Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 470/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 września 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Mirosław Ożóg (spr.)

Sędziowie:

SA Ewelina Jokiel

SA Marek Machnij

Protokolant: staż.

M. A.

po rozpoznaniu w dniu 26 września 2012 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa U. W.

przeciwko L. W. i M. K.

o ustalenie

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Elblągu

z dnia 13 kwietnia 2012 r. sygn. akt I C 54/11

I/ oddala apelację;

II/ zasądza od powódki na rzecz każdego z pozwanych kwotę po 5.400 ( pięć tysięcy czterysta ) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Na oryginale właściwe podpisy.

Sygn. akt I ACa 470/12

UZASADNIENIE

Powódka – U. W. – pozwem z dnia 25 lutego 2011 roku wniosła o ustalenie, że ugoda zawarta w dniu 13 stycznia 2011 roku, pomiędzy L. W. a M. K., przed Sądem Okręgowym w Elblągu, w toku sprawy o sygn. akt 291/10, jest nieważna. Powódka wniosła również o zasądzenie od pozwanych kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu podała między innymi, że w dniu 19 października 2006 roku doszło do zawarcia przedwstępnej umowy sprzedaży nieruchomości (Rep. (...)). Stronami umowy byli powódka i L. W.,
jako sprzedający, oraz małżonkowie M. i Z. K., jako kupujący. Płatność ceny sprzedaży została rozłożona na raty. Przy zawieraniu umowy pozwany L. W. działał w imieniu własnym oraz powódki,
na podstawie udzielonego mu pełnomocnictwa. Wobec pogarszających się stosunków małżeńskich, powódka wypowiedziała pełnomocnictwo L. W. w dniu 17 lutego 2009 roku. Powódka zawiadomiła o tym fakcie państwa K.. Sprzeciwiła się ona również pobieraniu
przez męża kolejnych rat ceny sprzedaży. Pozwany L. W. wytoczył powództwo przeciwko M. K. o zapłatę kwoty 400.000 zł tytułem piątej raty. Wymienieni zawarli przed sądem ugodę w dniu 13 stycznia 2011 roku obejmującą zapłatę piątej i szóstej raty. Powódka nie brała udziału
w sprawie. Po wypowiedzeniu pełnomocnictwa L. W. nadal pobierał raty sprzedaży. Nie rozliczał się z powódką z uzyskanych kwot.

Zdaniem powódki, zgodnie z art. 36 1 kro małżonek może się sprzeciwić każdej czynności prawnej lub faktycznej podjętej przez drugiego z małżonków. Małżonkowi daje to prawo do obrony przed nielojalnymi, lekkomyślnymi
i niegospodarnymi zachowaniami partnera. W razie zgłoszenia sprzeciwu,
o którym zostanie zawiadomiona osoba trzecia, małżonek nie może powoływać się na to, że nadal działa w ramach zarządu zwykłego. Nie może on tym samym wytaczać powództwa przed sądem, gdyż w tym zakresie po stronie małżonków istnieje współuczestnictwo konieczne czynne. Proces wszczęty przez L. W. zmierzał do uzyskania rozstrzygnięcia sprzecznego z wolą powódki. Między małżonkami nie było bowiem zgody co do rachunku, na który ma nastąpić płatność rat. Pozwani mieli świadomość zgłoszonego
przez powódkę sprzeciwu. Nie została ona jednak powiadomiona o procesie. Zdaniem powódki, zawarta ugoda była sprzeczna z ustawą i w związku z tym nieważna na podstawie art. 58 § 1 kc. Powódka dodała, że zawarcie ugody miało ponadto na celu obejście ustawy. Mimo zgłoszenia sprzeciwu, pominięta została konieczność uzyskania jej zgody na wytoczenie powództwa i zawarcie ugody. Działanie pozwanych było również sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, tj. z zasadą słuszności i sprawiedliwości. Pozwani wiedzieli
o sprzeciwie powódki.

Pozwany L. W., w odpowiedzi na pozew, wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzanie od powódki kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu podał między innymi, że powódka nie wykazała,
aby posiadała interes prawny w wytoczeniu powództwa. Obowiązek taki wynikał zaś z art. 189 kpc. W ocenie pozwanego, kwestionowana ugoda była korzystna dla powódki. Doprowadziła bowiem do powiększenia majątku wspólnego powódki i pozwanego L. W. o kwotę 800.000 zł. Pozwany posiadał uprawnienie do wykonywania zarządu majątkiem wspólnym na podstawie art. 36 § 2 kro. W jego ocenie, zawarcie ugody było czynnością dotyczącą bieżących spraw życia codziennego oraz zmierzało do zaspokojenia zwykłych potrzeb rodziny. Pozwany podkreślił, iż powódka sprzeciwiła się zawarciu ugody pismem z dnia 24 lutego 2011 roku, tj. ponad miesiąc po jej zawarciu. M. K. nie posiadał wiedzy o tym sprzeciwie. Z. art. 43 § 1 kro powódce przysługuje połowa wymienionej sumy pieniężnej,
tj. 400.000 zł. Działania pozwanego nie sposób uznać więc za nielojalne, lekkomyślne, czy niegospodarne. Pozwany dodał, że powódka nigdy
nie oponowała przeciwko wywiązaniu się z umowy przedwstępnej i zawarciu ostatecznej umowy sprzedaży z małżonkami K.. Świadczy o tym uznanie przez nią powództwa małżonków K. o nakazanie złożenia oświadczenia woli realizującego przedwstępną umowę sprzedaży.

Pozwany M. K., w odpowiedzi na pozew, wniósł
o oddalenie powództwa oraz o zasądzanie od powódki kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu podał między innymi, że powódka nie posiada interesu prawnego w ustaleniu, iż ugoda zawarta między pozwanymi była nieważna. Ugoda ta doprowadziła do powiększenia majątku wspólnego małżonków W. o kwotę 800.000 zł. Było to jednoznacznie korzystne
dla powódki. L. W., jako jeden z wierzycieli solidarnych, mógł dochodzić świadczenia stanowiącego solidarną wierzytelność małżonków. Pozwany stwierdził, że nie mógł odmówić spełnienia świadczenia, gdyż wierzytelność była wymagalna. Był on przy tym zobowiązany do spełnienia świadczenia do rąk któregokolwiek z wierzycieli solidarnych. Pozwany złożył wcześniej wniosek o zezwolenie do złożenia przedmiotu świadczenia
do depozytu sądowego. Nie został on jednak uwzględniony.

Sąd Okręgowy w Elblągu, Wydział I Cywilny, wyrokiem z dnia 13 kwietnia 2012 roku, sygn. akt I C 54/11, oddalił powództwo oraz zasądził
od powódki na rzecz każdego z pozwanych kwotę po 7.217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd I instancji ustalił w toku postępowania, że w dniu 19 października 2006 roku L. W., działający w imieniu własnym i żony, a także
w imieniu i na rzecz (...) sp. z o.o. w W., oraz M. K., działający w imieniu własnym i żony Z. K., zawarli w formie aktu notarialnego umowę przedwstępną sprzedaży. L. W. zobowiązał się sprzedać opisane w akcie notarialnym nieruchomości rolne za cenę 2.350.000 zł, zaś M. K. zobowiązał się nieruchomości te kupić. (...) stanowiły własność wspólną małżonków W. (na zasadach wspólności ustawowej), majątek osobisty L. W., a także własność (...) sp. z o.o.
w W.. Wartość nieruchomości stanowiących składnik majątku wspólnego małżonków wynosiła 750.000 zł. Na poczet ceny kupujący uiścili kwotę 150.000 zł. Płatność pozostałych 2.200.000 zł miała nastąpić w sześciu ratach. Piąta rata w kwocie 400.000 zł miała być płatna najpóźniej do dnia 31 sierpnia 2010 roku, zaś szósta rata w kwocie 400.000 zł do dnia 31 sierpnia 2011 roku. Ustalono, że wszystkie raty płatne będą na konto bankowe wskazane przez L. W.. Przyrzeczona umowa sprzedaży miała zostać podpisana do dnia 31 sierpnia 2011 roku.

W dniu 17 lutego 2009 roku powódka przekazała mężowi oświadczenie
z dnia 16 lutego 2009 roku, z którego wynikało, że wycofuje ona udzielone mu „w każdym czasie i w każdej sprawie” pełnomocnictwa z zaznaczeniem,
iż „utraciły one ważność z dniem 16 lutego 2009 roku”.

Pismem z dnia 12 sierpnia 2010 roku powódka poinformowała M. K., że z dniem 17 lutego 2009 roku odwołała udzielone mężowi pełnomocnictwa, w tym pełnomocnictwo z dnia 16 października 2006 roku,
na podstawie którego zawarł on przedwstępną umowę sprzedaży. Stwierdziła,
że wobec odwołania pełnomocnictwa L. W. nie jest już uprawniony do reprezentowania jej interesów, w tym do odbioru należności z tytułu sprzedaży nieruchomości, a także wskazania kont, na które należy je uiścić. Wobec tego § 3 umowy przedwstępnej, odnoszący się do płatności należności na konta wskazane przez L. W., jest niewiążący. M. K. odebrał to pismo osobiście w dniu 20 sierpnia 2010 roku.

Sąd Okręgowy ustalił ponadto, że M. K. wezwał L. W. do wskazania w terminie do 28 sierpnia 2010 roku uzgodnionego wspólnie z żoną rachunku bankowego, na który mają nastąpić płatności rat sprzedaży, pod rygorem złożenia przedmiotu świadczenia
do depozytu sądowego. Analogiczne wezwanie pozwany skierował do powódki.

W piśmie skierowanym do M. K. powódka wniosła
o wpłatę kwot na wskazany przez nią rachunek bankowy. Pozwany pismo to odebrał osobiście w dniu 13 września 2010 roku.

W dniu 7 września 2010 roku M. i Z. K. złożyli w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Woli w W. wniosek o zezwolenie
na złożenie do depozytu sądowego świadczenia pieniężnego w kwocie 400.000 zł, stanowiącego piątą ratę ceny sprzedaży nieruchomości określonych
w przedwstępnej umowy sprzedaży, a także o wypłatę przedmiotu depozytu
na zgody wniosek L. W. i U. W..

Pismem z dnia 21 września 2010 roku L. W. poinformował M. i Z. K., że odmowa zapłaty piątej raty ceny sprzedaży
na wskazany przez niego rachunek stanowi naruszenie postanowień umowy przedwstępnej. Wskazał, iż odwołanie udzielonego mu przez żonę pełnomocnictwa nie zmienia treści samej umowy. Wezwał wymienionych
do niezwłocznej zapłaty należności na wskazany przez niego zgodnie z umową rachunek bankowy, pod rygorem skutków prawnych wynikających
z niewykonania zobowiązań umownych.

Sąd Okręgowy ustalił również, że w dniu 1 grudnia 2010 roku L. W. złożył w Sądzie Okręgowym w Elblągu pozew, w którym domagał się zasądzenia od M. K. na swoją rzecz kwoty 400.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 września 2010 roku do dnia zapłaty oraz kosztów procesu według norm przepisanych (sygn. akt I C 291/10). M. K. domagał się oddalenia powództwa. Na rozprawie w dniu 30 września 2010 roku wniósł o zawiadomienie powódki o toczącym się postępowaniu. Wniosek ten został oddalony. Sąd zamknął rozprawę i odroczył ogłoszenie wyroku do dnia 13 stycznia 2011 roku. W dniu 13 stycznia 2011 roku, na wniosek stron, sąd zamkniętą rozprawę otworzył na nowo, po czym strony zawarły ugodę o następującej treści:

1. pozwany M. K. uznał powództwo w części, tj. co do kwoty 400.000 zł i zobowiązał się do zapłaty tej kwoty na rachunek bankowy powoda L. W. do dnia 25 stycznia 2011 roku. W wypadku opóźnienia w wykonaniu zobowiązania, pozwany zobowiązał się do zapłaty kwoty należności głównej wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 września 2010 roku do dnia zapłaty;

2. Powód L. W. cofnął powództwo ponad kwotę 400.000 zł,
w szczególności w zakresie żądania odsetek oraz kosztów procesu;

3. Pozwany M. K. wyraził zgodę na cofnięcie przez powoda powództwa w części i oświadczył, że nie domaga się zwrotu kosztów procesu wynikających z częściowego cofnięcia powództwa;

4. Pozwany zobowiązał się zapłacić na rachunek powoda kwotę 400.000 zł stanowiącą VI ratę ceny sprzedaży nieruchomości określoną w § 3 aktu notarialnego (...) – przedwstępnej umowy sprzedaży z dnia 19 października 2006 roku – w terminie do dnia 30 kwietnia 2011 roku;

5. Powód L. W. zobowiązał się do niedokonywania jakichkolwiek obciążeń na nieruchomościach w działach III i IV ksiąg wieczystych Kw nr (...), prowadzonych przez Sąd w Ostródzie, a w razie istnienia jakichkolwiek wpisów i obciążeń w tych księgach powód L. W. zobowiązał się do ich usunięcia na własny koszt.

Strony oświadczyły również, że ugoda wyczerpuje wszelkie roszczenia zgłoszone w tej sprawie.

Sąd Okręgowy ustalił ponadto, że w październiku 2011 roku M. K. i Z. K. wnieśli do Sądu Okręgowego w Elblągu pozew, w którym zażądali nakazania pozwanej U. W. złożenia oświadczenia woli, że w wykonaniu zobowiązania zawartego
w przedwstępnej umowie sprzedaży z dnia 19 października 2006 roku, Rep. (...), sprzedaje im za łączną cenę 450.000 zł nieruchomości rolne położone w Gminie O., opisane dalej w pozwie. W odpowiedzi na pozew U. W. uznała powództwo w całości.

Sąd Okręgowy zważył, że zgodnie z art. 189 kpc, przesłanką merytoryczną powództwa o ustalenie jest interes prawny, rozumiany jako potrzeba ochrony sfery prawnej powoda, którą może uzyskać przez samo ustalenie stosunku prawnego lub prawa. Nie ma zatem interesu prawnego
w wytoczeniu powództwa o ustalenie osoba, która może poszukiwać ochrony prawnej w drodze powództwa o zasądzenie świadczenia, jak i w toku postępowania nieprocesowego, np. o dział spadku.

Sąd I instancji wskazał, że z twierdzeń powódki wynika, iż interes prawny utożsamia ona z możliwością dysponowania pieniędzmi, które wchodzą w skład majątku wspólnego. Pieniądze z tytułu dwóch rat ceny sprzedaży przelane zostały bowiem na rachunek pozwanego. Pozwany zachowywał te środki
dla siebie. W ocenie Sądu Okręgowego powódka mogła w inny sposób zrealizować swe uprawnienie do współkorzystania z przedmiotów wchodzących w skład majątku wspólnego. Nie było bowiem przeszkód, aby wniosła
ona chociażby o dział majątku wspólnego. Dział taki możliwy jest wprawdzie dopiero po ustaniu wspólności ustawowej. Zgodnie jednak z art. 52 § 1 kro
w czasie trwania małżeństwa każdy z małżonków może żądać ustanowienia rozdzielności majątkowej przez sąd. Przykłady ważnych powodów to sytuacje powstałe na skutek zachowania się jednego z małżonków, m.in. polegającego
na zatrzymaniu majątku wspólnego dla siebie i niedopuszczeniu współmałżonka do korzystania z niego. Ważnym powodem jest również separacja małżonków uniemożliwiająca im współdziałanie w zarządzie majątkiem wspólnym. Ustalenie, że zaskarżona ugoda jest nieważna nie zapewniłoby powódce ochrony jej interesów i nie zakończyło istniejącego sporu.

Sąd I instancji zważył ponadto, że brak jest podstaw do uznania umowy za nieważną na podstawie art. 58 § 1 i 2 kc. Sprzeciw powódki, zgłoszony
w trybie art. 36 1 kc, nie stanowił przeszkody w realizacji roszczenia o zapłatę wynikającego z niekwestionowanej przez nią przedwstępnej umowy sprzedaży. Uprawnienie do dochodzenia zaległych rat przysługiwało zarówno powódce,
jak i pozwanemu L. W.. L. W. występował
w procesie wyłącznie we własnym imieniu jako jeden z wierzycieli solidarnych. Możliwe było przy tym wytoczenie powództwa przez oboje małżonków.
Ich współuczestnictwo miałoby charakter materialny, ale nie konieczny
lub jednolity. Solidarność wierzytelności wynikała z art. 367 § 1 kc. Dłużnik posiadał zatem prawo wyboru wierzyciela solidarnego, któremu spełni świadczenia. Prawo to uległo jednak ograniczeniu w chwili wytoczenia powództwa przez jednego z wierzycieli (art. 367 § 2 zd. 2 kc).
Wraz z wytoczeniem powództwa przez L. M. K. utracił zatem wspomniane prawo wyboru. Z. wymienionych ugoda była zatem zgodna z art. art. 367 § 2 kc. Kwestia rozliczenia się małżonków z uzyskanych w ten sposób kwot jest ich sprawą wewnętrzną.

W ocenie Sądu Okręgowego ugoda pozwanych nie była niezgodna
z zasadami współżycia społecznego, w szczególności z zasadą słuszności
i sprawiedliwości. Pozwany M. K. w momencie uzyskania wiedzy o sprzeciwie powódki najpierw próbował uzyskać zgodne oświadczenie małżonków co do rachunku, na który ma nastąpić przelew, a następnie złożył wniosek o zezwolenie na złożenie pieniędzy do depozytu sądowego. W sprawie o sygn. I C 291/10, z powództwa L. W., wnioskował
o zawiadomienie U. W. o toczącym się postępowaniu. Jego wniosek został jednak oddalony.

Sąd Okręgowy wskazał ponadto, że przedmiotem ugody była kwota 800.000 zł, zaś wartość nieruchomości stanowiących majątek wspólny małżonków wynosiła 750.000 zł. Co więcej, ugoda nie wskazywała,
czy i w jakiej części rata V i VI stanowi zapłatę za nieruchomości wchodzące
w skład majątku wspólnego małżonków. Powódka wniosła tymczasem
o ustalenie nieważności ugody w całości.

W zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu, Sąd wskazał, że podstawą orzeczenia był art. 98 kpc.

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka. Zaskarżyła ona wyrok w całości, zarzucając mu:

- naruszenie art. 189 kpc, przez niewłaściwe zastosowanie polegające
na przyjęciu, że powódka nie ma interesu prawnego w wytoczeniu powództwa
o ustalenie nieważności ugody zawartej pomiędzy pozwanymi w toku postępowania zawisłego przed Sądem Okręgowym w Elblągu pod sygn. akt I C 291/10, w sytuacji, gdy istnieje stan niepewności, którego nie można usunąć wytaczając powództwo o świadczenie;

- naruszenie art. 36 1 § 1 kro w zw. z art. 39 kro oraz art. 367 § 2 kc, przez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że zgłoszenie
przez powódkę sprzeciwu wobec pobrania przez swojego męża kolejnych rat sprzedaży, o którym to sprzeciwie miał wiedzę pozwany M. K., nie uchyliło stosowania ogólnej zasady, iż po wytoczeniu powództwa o zapłatę dłużnik powinien spełnić świadczenie do rąk wierzyciela, który wytoczył powództwo, a nie do rąk obu małżonków lub do rąk małżonka dysponującego zezwoleniem sądu na dokonanie czynności wydanym w trybie art. 39 kro.

Powódka w apelacji wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku
i ustalenie nieważności ugody, oraz o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu skarżąca wskazała, że ugoda ma podwójną naturę prawną. Stanowi bowiem czynność materialno-prawną wywołującą skutki
w sferze łączącego strony stosunku prawnego, a ponadto jest również czynnością procesową i wywołuje skutek w postaci wyłączenia dalszego postępowania sądowego co do istoty sprawy. Ugoda sądowa jest surogatem rozsądzenia sprawy, co wyłącza możliwość ponownego orzekania w zakresie nią objętym. Powódka nie może wystąpić z powództwem o świadczenie,
tj. zapłatę dwóch rat ceny sprzedaży, gdyż pozwany mógłby wobec niej podnieść skutecznie zarzut sprawy ugodzonej. Jednocześnie jednak, ugoda sądowa, która nie spełnia wymogów z art. 203 § 4 kc w zw. z art. 223 § 2 kpc jest bezwzględnie nieważna i ta nieważność może być wykazana w odrębnym procesie. Zdaniem skarżącej, ustalenie nieważności ugody usunęłoby
na przyszłość stan niepewności w zakresie łączącego strony stosunku prawnego. Posiadała ona zatem interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie nieważności ugody. W jej ocenie, pojęcie owego interesu winno być wykładane z uwzględnieniem szeroko pojmowanego dostępu do sądu, w celu zapewnienia ochrony prawnej.

Skarżąca podkreśliła, że Sąd I instancji nie odniósł się w żaden sposób
do tego, jaki wpływ ma zgłoszenie przez jednego z małżonków sprzeciwu
w trybie art. 36 1 § 1 kro, w relacji do ogólnej zasady wynikającej z art. 367 § 2 kc. Sprzeciw zapewnia małżonkowi poczucie prawnego zabezpieczenia
przed nielojalnymi, lekkomyślnymi i niegospodarnymi zachowaniami partnera. Zgłoszenie sprzeciwu i powiadomienie o nim osoby trzeciej powoduje, że drugi z małżonków nie może twierdzić, iż działa w ramach zwykłego zarządu majątkiem. Nie może on zatem samodzielnie wytaczać powództwa,
gdyż po stronie małżonków istnieje współuczestnictwo konieczne. Jeśli chciałby to uczynić, musiałby uzyskać zezwolenie sądu. Skarżąca wskazała także,
że działanie pozwanych było ponadto sprzeczne z zasadami współżycia,
a mianowicie z zasadą słuszności i sprawiedliwości.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja powódki nie jest zasadna.

Wbrew stawianym zarzutom, Sąd Okręgowy nie dopuścił się naruszenia powołanych w apelacji przepisów prawa i poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, na podstawie których wyprowadził właściwe wnioski, dające podstawę do oddalenia powództwa. Ustalenia te i oceny Sąd Okręgowy przyjmuje za własne, zwracając uwagę, iż nie ma wobec tego potrzeby przeprowadzania na nowo w uzasadnieniu niniejszego uzasadnienia oceny każdego ze zgromadzonych dowodów, a wystarczające będzie odniesienie się
do tych argumentów i ocen, które zostały zakwestionowane w apelacji.

Na wstępie trzeba stwierdzić, iż Sąd I instancji, wbrew twierdzeniom skarżącej, nie naruszył przepisu art. 189 kpc, przez jego niewłaściwe zastosowanie.

Art. 189 kpc stanowi, że powódka może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Interes prawny zachodzi przy tym, jeśli uprawomocnienie się wyroku ustalającego zapewni powódce ochronę jego prawnie chronionych interesów,
tj. rozstrzygnie istniejący spór lub zapobiegnie powstaniu sporu w przyszłości. Zauważyć należy, że ocena istnienia interesu prawnego winna być dokonana obiektywnie, przez pryzmat okoliczności konkretnej sprawy, nie zaś w sposób abstrakcyjny. Jednocześnie, nie ma interesu prawnego ten, kto może wytoczyć powództwo o zasądzenie świadczenia pieniężnego lub uzyskać ochronę prawną w inny sposób, np. w drodze postępowania o dział spadku (por. m. in. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 30 grudnia 1968 roku, III CZP 103/68, Lex nr 831; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 2011 roku, III CZP 131/92, Lex nr 374471; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2012 roku, II CSK 252/11, Lex nr 1169345; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 2012 roku, I CSK 325/11, Lex nr 1171285).

W niniejszej sprawie płatność piątej i szóstej raty ceny sprzedaży, dokonana przez pozwanego M. K., stanowiła realizację przedwstępnej umowy sprzedaży, w której stroną sprzedającą byli powódka
oraz pozwany L. W., działający również w imieniu spółki (...). Powódka kwestionowała ważność zawartej między pozwanymi ugody, gdyż w istocie powodowało to, że uzyskane z tego tytułu środki znajdą się
we władaniu powoda. Zdaniem skarżącej, ustalenie nieważności ugody usunęłoby na przyszłość stan niepewności w zakresie łączącego strony stosunku prawnego.

Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu I instancji odnośnie tego,
że powódka nie posiadała interesu prawnego w wytoczeniu powództwa
o ustalenie nieważności ugody zawartej między pozwanymi. Należy zauważyć, iż środki uzyskane od sprzedającego (jeżeli faktycznie stanowiły należność
za sprzedane składniki majątku wspólnego małżonków), bez względu na to we władaniu którego z małżonków się znalazły, stanowiły składnik majątku wspólnego małżonków. Przepis art. 31 § 1 kro stanowi, że z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków. Do majątku osobistego każdego z małżonków należą między innymi przedmioty majątkowe nabyte w zamian za składniki majątku osobistego, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej (art. 33 pkt 10 kro).

Jeżeli powódka nie dysponowała środkami stanowiącymi element majątku wspólnego małżonków, a zachowania męża uważa za nielojalne, winna była rozważyć skorzystanie z innych środków prawnych, doprowadzając
do ustanowienia przez sąd rozdzielności majątkowej (art. 52 § 1 kro) i następnie do dokonania podziału majątku wspólnego. Jedynie w ten sposób osiągnęłaby ona bowiem zamierzony cel, tj. faktycznie uzyskała należne jej środki pieniężne. Trzeba zauważyć, że stwierdzenie nieważności niniejszej ugody w żaden sposób nie zrealizowałoby celu powódki. Świadczenie zostało spełnione
przez nabywców nieruchomości, a uzyskane środki znalazły się na rachunku bankowym pozwanego L. W.. Obecnie nie istnieje zatem stan niepewności, który wymagałby usunięcia.

Sąd Odwoławczy podziela również ocenę Sądu I instancji,
że zawarta ugoda nie byłą sprzeczna z zasadami współżycia społecznego,
w szczególności z zasadą słuszności i sprawiedliwości. Działanie pozwanego L. W. stanowiło w istocie realizację zawartego
przez małżonków zobowiązania. Pozwany M. K. podejmował
zaś nieskuteczne próby uzyskania numeru rachunku bankowego,
który wskazaliby zgodnie powódka i L. W.. Podjął również inicjatywę odnośnie złożenia kwot pieniężnych do depozytu sądowego, a także wnosił w toku postępowania w sprawie I C 291/10 Sądu Okręgowego w Elblągu
o zawiadomienie powódki o procesie toczącym się z powództwa L. W..

Nie zasługiwał również na podzielenie zarzut naruszenia przez Sąd I instancji przepisów art. 36 1 § 1 kro w zw. z art. 39 kro oraz art. 367 § 2 kc,
przez ich niewłaściwe zastosowanie.

Art. 36 1 § 1 kro stanowi, że małżonek może sprzeciwić się czynności zarządu majątkiem wspólnym zamierzonej przez drugiego małżonka,
z wyjątkiem czynności w bieżących sprawach życia codziennego
lub zmierzającej do zaspokojenia zwykłych potrzeb rodziny albo podejmowanej w ramach działalności zarobkowej. Sprzeciw jest przy tym skuteczny wobec osoby trzeciej, jeżeli mogła się z nim zapoznać przed dokonaniem czynności prawnej (§ 2).

Zgodnie z art. 39 kro, jeżeli jeden z małżonków odmawia zgody wymaganej do dokonania czynności, albo jeżeli porozumienie z nim napotyka trudne do przezwyciężenia przeszkody, drugi małżonek może zwrócić się
do sądu o zezwolenie na dokonanie czynności. Sąd udziela zezwolenia,
jeżeli dokonania czynności wymaga dobro rodziny.

Na mocy art. 367 § 1 kc kilku wierzycieli może być uprawnionych w ten sposób, że dłużnik może spełnić całe świadczenie do rąk jednego z nich, a przez zaspokojenie któregokolwiek z wierzycieli dług wygasa względem wszystkich (solidarność wierzycieli). Dłużnik może spełnić świadczenie, według swego wyboru, do rąk któregokolwiek z wierzycieli solidarnych. Jednakże w razie wytoczenia powództwa przez jednego z wierzycieli dłużnik powinien spełnić świadczenie do jego rąk (§ 2).

Poza sporem jest, że powódka oraz pozwany L. W. byli wierzycielami solidarnymi w zakresie zapłaty przez pozwanego M. K. i jego żony ceny sprzedaży nieruchomości stanowiących majątek wspólny małżonków. Skarżąca podniosła jednak, że błędne było przyjęcie
przez Sąd Okręgowy, iż zgłoszenie przez nią sprzeciwu odnośnie pobrania
przez męża kolejnych rat ceny sprzedaży nieruchomości, o którym to sprzeciwie miał wiedzę kupujący, nie uchyliło stosowania ogólnych zasad wynikających
z art. 367 kc.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, zarzut skarżącej nie zasługiwał
na uwzględnienie. W doktrynie przeważa bowiem pogląd, że zakres zastosowania przepisu art. 36 1 § 1 kro nie obejmuje sprzeciwu wobec zamierzonej przez małżonka czynności, która ma być dokonana w celu wykonania ciążącego na nim zobowiązania, za które małżonkowie ponoszą odpowiedzialność majątkiem wspólnym lub częścią tego majątku (por. m. in.
M. Andrzejewski w Komentarzu do Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, pod red. T. Sokołowskiego, Lex 2010 - teza 7 i cytowane tam wypowiedzi przedstawicieli doktryny). Pogląd ten podziela także Sąd Apelacyjny
w obecnym składzie uznając, że ma on zastosowanie w okolicznościach rozstrzyganego przypadku. Powódka i pozwany L. W., będąc stroną umowy sprzedaży, która jest umową wzajemną i dwustronnie zobowiązującą, byli nie tylko uprawnieni do odbioru świadczenia nabywców (ceny uiszczonej
w ratach), lecz także zobowiązani do odbioru tego świadczenia. Odmowa przyjęcia którejkolwiek raty oznaczałaby niewykonanie zobowiązania
i w rezultacie odpowiedzialność majątkiem wspólnym małżonków na podstawie przepisu art. 471 kc. Przepis art. 36 1 § 1 kro nie miał zatem zastosowania
w rozstrzyganym przypadku i jako przepis szczególny nie wyłączał stosowania ogólnego przepisu art. 367 § 1 i 2 kc.

Sąd Apelacyjny nie podzielił także zarzutu skarżącej, że wniesienie sprzeciwu spowodowało, iż po stronie małżonków powstało tzw. współuczestnictwo konieczne czynne. Konstrukcja czynnego współuczestnictwa koniecznego występuje w praktyce niezwykle rzadko. Powództwo wytoczone przez L. W. zmierzało do ochrony wspólnego prawa małżonków, a kwoty uzyskane z tytułu sprzedaży składników majątku wspólnego na zasadzie surogacji stawały się elementami tego majątku.

Mając na uwadze przytoczone okoliczności, Sąd Apelacyjny,
na podstawie art. 385 kpc, orzekł jak w punkcie I sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 w zw. z art. 391 § 1 kpc, a także przepisami § 6 pkt 7 i 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku
w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego
z urzędu (Dz. U. 2002 rok, Nr 163, poz. 1348 ze zm.).