Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 181/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 maja 2017 roku

Sąd Rejonowy w Człuchowie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSR Mirosława Dykier - Ginter

Protokolant:

Pracownik biurowy Marta Bzowska

po rozpoznaniu w dniu 16 maja 2017 roku w Człuchowie

sprawy z powództwa J. F. (1)

przeciwko (...) S.A. w Ł.

o zadośćuczynienie

1.  oddala powództwo,

2.  zasądza od powoda J. F. (1) na rzecz pozwanego (...) S.A. w Ł. kwotę 3.617,00 zł (trzy tysiące sześćset siedemnaście złotych) tytułem kosztów procesu,

3.  nakazuje pobrać od powoda J. F. (1) na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Człuchowie kwotę 1.460,07 zł (tysiąc czterysta sześćdziesiąt złotych siedem groszy) tytułem kosztów sądowych,

Sygn. akt I C 181/14

UZASADNIENIE

Powodów J. F. (1) w pozwie z dnia 10 grudnia 2013 nr4oku wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. w Ł. kwoty 70.000, zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu, wskazując jako podstawę roszczenia zadośćuczynienie za naruszenie dobra osobistego z powodu śmierci matki G. F. (1) w wypadku komunikacyjnym z dnia 1 grudnia 2005 roku.

W uzasadnieniu pozwu powód wywodził, iż G. F. (1) w następstwie wypadku komunikacyjnego doznała ciężkich obrażeń ciała. Sąd Rejonowy w Człuchowie II Wydział Karny w wyroku z dnia 10 lipca 2007 roku ustalił, iż uczestniczący w tym wypadku, kierujący pojazdem ciężarowym, którego odpowiedzialność odszkodowawcza w ruchu pojazdów mechanicznych objęta była ubezpieczeniowym ryzykiem pozwanego w umowie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawców szkody, w sposób nieumyślny naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Wobec uznania, iż wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, sąd warunkowo umorzył wobec niego postepowania na okres próby lat 2. Powód powołał się również na przeprowadzone przez pozwanego postępowania likwidacyjne w związku ze zgłoszonym przez powoda roszczeniem na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 23 24 k.c., w wyniku którego powód odmówił wypłaty świadczenia, wskazując iż prawdopodobną przyczyna zgonu G. F. (1) było przedawkowanie leków przeciwzakrzepowych. Następnie powód przedstawił podstawę roszczenie o zadośćuczynienie w związku ze śmiercią osoby najbliższej wskazując, że gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 roku podstawę żądania stanowi art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. Wskazywał bowiem, że śmierć matki spowodowała naruszanie jego dóbr osobistych w postaci prawa do życia w rodzinie.

Powód podkreślał, iż między nim a matką istniały bardzo silne więzi emocjonalne, jej tragiczna śmieć była traumatycznym przeżyciem dla niego. W dalszym ciągu trudno jest mu pogodzić ze śmiercią matki. Krzywda powoda wyraziła się w postaci ujemnych przeżyć psychicznych, utraty radości życia i szeroko pojętego cierpienia związanego ze stratą osoby najbliższej. Powód zaznaczał, iż śmierć G. F. (1) wstrząsnęło całą rodziną, jest dla nich ogromną tragedią i niepowetowaną stratą, z jaką nie pogodzą się do końca życia. Podkreślał, że od najmłodszych lat miał poczucie ogromnej miłości, jaką darzyła go matka. Matka odprowadzała go do szkoły, przygotowywała dla niego obiad, a następnie odrabiała z synem lekcje. Zawsze dbała, żeby powód był ciepło i schludnie ubrany. Powód spędzał z matką każdą wolną chwilę - wspólnie jeździli do rodziny na uroczystości. To matka ukształtowała takie cech powoda jak uczciwość, koleżeństwo czy pozytywne nastawienie do otaczającej go rzeczywistość. Podkreślał, że szoku, jaki doznał w związku ze śmiercią matki, nie sposób opisać. Powód dodał, że od chwili wypadku przez cały czas czuwał przy matce w szpitalu, widział jak strasznie cierpiała. Widok umierającej matki ma do dzisiaj przed oczami. Powód podkreślał, że wypadek pozbawił go radości przeżywania kolejnych lat w kompletnej rodzinie. Staną w obliczu strasznej tragedii, z którą do końca życia nie sposób się pogodzić i uporać. Podkreślił, że przestał cokolwiek planować, o czymkolwiek marzyć -wszystkie plany i marzenia przekreślił jeden tragiczny dzień.

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 28 lutego 2014 roku Referendarz Sądowy w Sądzie Rejonowym w Człuchowie uwzględnił powództwo zgodnie z żądaniem powodów.

Pozwany (...) S.A. w Ł. złożył sprzeciw od nakazu zapłaty, wnosząc o oddalenie powództw i zasądzenie kosztów procesu.

Na wstępie pozwany wskazał, że zgodnie z treścią pozwu nie da się wywieść jednoznacznie wniosku z jakiego tytułu dochodzona jest kwota zadośćuczynienia, albowiem powód nie wykazał, że jest osobą najbliższą dla pokrzywdzonej, nadto nie wykazał, że wyrok karny, na który się powołuje jest prawomocny. Pozwany kwestionował również zasadność dochodzenia zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią członka rodziny z tytułu zdarzenia drogowego zaistniałego przed wprowadzeniem w życie zmiany kodeksu cywilnego, na podstawie której wprowadzono do systemu prawnego przepis art. 446 § 4 k.c, przewidujący wprost możliwość dochodzenia świadczenia tytułem zadośćuczynienia za śmieć osoby najbliższej. Pozwany – jak podkreślał – tylko z ostrożności procesowej - kwestionował także wysokość dochodzonego roszczenia wskazując, że nie jest ono adekwatne do zaistniałej sytuacji faktycznej powoda. Pozwany wywodził, że wysokości dochodzonego zadośćuczynienia jako rażąco wygórowana i dowolna, nie znajdują podstaw w przedstawionym przez powoda materiale dowodowym. Zdaniem pozwanego powód nie sprostał bowiem ciężarowi dowodowemu wynikającemu z art. 6 kodeksu cywilnego zarówno w zakresie zasadności roszczenia jak i jego wysokości, w szczególności powód nie wykazał sytuacji majątkowej swojej i matki w chwili zdarzenia. Powołując się na art. 5 kodeksu cywilnego pozwany wskazywał, także że roszczenie powoda budzi wątpliwości w zakresie zgodności z zasadami współżycia społecznego, albowiem od zdarzenia wywołującego szkodę do wniesieni pozwu w sprawie zadośćuczynienie upłynęło ponad 9 lat. Wreszcie pozwany podkreślił, iż powód nie wykazał, aby wypadek drogowy, z którego powód wywodzi roszczenie był wyłączną przyczyną zgonu jego matki.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 1 grudnia 2005 roku G. F. (1), podróżując wraz z córką K. W. i synem samochodem osobowym marki A. o numerach rejestracyjnych (...), kierowanym przez drugiego syna - powoda J. F. (1) - uległa wypadkowi komunikacyjnemu. Wypadek ten zaistniał w warunkach uzasadniających przyjęcie odpowiedzialności osoby, której odpowiedzialność odszkodowawcza w ruchu pojazdów mechanicznych objęta była ubezpieczeniowym ryzykiem w umowie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zawartej z pozwanym (...) S.A. w Ł.

(bezsporne, a w zakresie pokrewieństwa między G. F. (2) i J. F. (2) dowód: odpis aktów stanu cywilnego - śmierci G. F. (1) i urodzenia powoda k. 15 i 97)

Sprawcą zdarzenia był W. T. – kierowca samochodu ciężarowego marki M. o numerach rejestracyjnych (...). Prawomocnym wyrokiem z dnia 10 lipca 2007 roku wydanym w sprawie II K 69/06 Sąd Rejonowy w Człuchowie, uznając że nieumyślnie naruszył on zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, w ten sposób, że podczas włączania się do ruchu nie zachował szczególnej ostrości, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu pojazdowi marki A. (...), doprowadził do zderzenia się pojazdu, w wyniku którego obrażeń ciała doznali K. W. - w postaci stłuczenia głowy skręcenia nadgarstka lewego - oraz i J. F. (1), - w postaci złamania tylnej krawędzi panewki stawu biodrowego i zwichnięcia tego staw oraz stłuczenia stawu skokowego i kolana lewego - uznając, że wina i społeczna szkodliwość czynu przypisanego oskarżonemu są nieznaczne, warunkowo umorzył wobec niego postępowanie.

( dowód: wyrok wraz z uzasadnianiem Sądu Rejonowego w Człuchowie z dnia 10 lipca 2007 roku w sprawie II 69/06 oraz wyrok wraz z uzasadnianiem Sądu Okręgowego w Słupsku z dnia 15 stycznia 2008 roku w sprawie VI Ka 551/07 - k. 271 , 275- 279, 310-313 akt sprawy tutejszego Sądu II K 69/06)

W wyniku wypad G. F. (1) doznała obrażeń ciała w postaci wielomiejscowego stłuczenia tkanek okolicy tułowia i powłok brzusznych powstałych od pasów bezpieczeństwa.

(dowód: karta informacyjna Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Szpitala Wojewódzkiego we W. k. 95-96, historia choroby Oddziału Chirurgicznego Szpitala (...) w C. k.16-20, opinia biegłego z zakresu chirurgii W. M. z dnia 10 luty 2016 roku k.161-168 oraz z dnia 20 luty 2017 roku k. 205- 218)

Bezpośrednio po wypadku G. F. (1) przywieziona została do Wojewódzkiego Szpitala we W., gdzie przyjęta została na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Stwierdzono u niej uraz nadbrzusza - krwiak powłok brzusznych na wysokości pasa biodrowego. W wyniku wykonanych badań USG jamy brzusznej oraz TK klatki piersiowej nie stwierdzono uszkodzeń narządów wewnętrznych, a jedynie widoczne krwiaki powłok brzucha i tułowia, odpowiadające przebiegowi pasów bezpieczeństwa. W dokumentacji medycznej odnotowano brak zgody pacjenta na hospitalizację. Poszkodowana została wypisana za szpitala w dniu przyjęcia.

(dowód: karta informacyjna Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Szpitala Wojewódzkiego we W. k. 95-96, opinia biegłego z zakresu chirurgii W. M. z dnia 10 luty 2016 roku k.161-168 oraz z dnia 20 luty 2017 roku k. 205- 218)

Z powodu dolegliwości bólowych odczuwanych w drodze powrotnej G. F. (1) zgłosiła się w tym samym dniu do Szpitala SP ZOZ w C.. Przyjęta została na Oddział Chirurgiczny, a jako powód przyjęcia wskazano znaczne nasilenie dolegliwości bólowych w zakresie tułowia w następstwie obrażeń, których doznała jako uczestnik wypadku komunikacyjnego. Przy przyjęciu wskazano rozpoznanie: stan po urazie brzucha i klatki piersiowej. W opisie zmian stwierdzono jedynie rozległe opasujące zasinienie w dolnej części klatki piersiowej oraz zasinienie w nadbrzuszu, powstałe w następstwie działania pasów bezpieczeństwa. Klatkę piersiową opisano jako beczkowatą o ruchomości obniżonej wypukt L-P jawny, szmer L-P ściszony. Innych zmian nie stwierdzono, w szczególności w obrębie brzucha ustalono miękki brzuch, opory niewyczuwalne, perystaltyka prawidłowa. Nie stwierdzono obrażeń w obrębie (...), stan chorej określono jako doby z prawidłowym kontaktem, prawidłowym ciśnieniem tętniczym, bez cech niewydolności układu krążenie i układu oddechowego, bez cech krwawienia z obrażeniami powierzchownymi w obrębie powłok ciała. Dolegliwości bólowe występowały w nadbrzuszu.

(dowód : historia choroby Szpitala SP ZOZ w C. k. 16-20, opinia biegłego z zakresu chirurgii W. M. z dnia 10 lutego 2016 roku oraz z dnia 20 lutego 2017 roku k.161-168 oraz k.205-218).

Z uwagi na choroby przewlekłe podawano chorej lek obniżający krzepnięcie – A. – z uwagi na dolegliwości bólowe - również powypadkowe - chora przyjmowała leki przeciwbólowe – K..

(dowód: historia choroby Szpitala (...) w C. k. 16-20, indywidualna karta zleceń lekarskich k. 32 karta gorączkowa k.33 dokumentacja zabiegów i czynności pielęgnacyjnych k.34-39, opinia biegłego z zakresu chirurgii W. M. z dnia 10 lutego 2016 roku oraz z dnia 20 lutego 2017 roku k.161-168 oraz k.205-218).

W wykonanym w dniu wypadku badaniu morfologii nie stwierdzono odchyleń od stanu prawidłowego. W kolejnych badaniach wykonywanych w dniach 2 grudnia, 5 grudnia i 7 grudnia występował spadek wartości, przemawiający za krwawieniem.

(dowód: wyniki badań morfologii k.23 – 28, opinia biegłego z zakresu chirurgii W. M. z dnia 10 lutego 2016 roku oraz z dnia 20 lutego 2017 roku k.161-168 oraz k.205-218).

W dniu 8 grudnia 2005 roku G. F. (1) przeniesiona została z Oddziału Chirurgicznego do Oddziału Intensywnej Terapii w stanie ogólnym bardzo ciężkim z powodu krwawienia z przewodu pokarmowego. Chora została zaintubowana, wykonano przetoczenie krwi i płynów oraz masaż serca w ramach akcji reanimacyjnej. Pacjentka zmarła, przyczyną zgonu był wstrząs hipowolemiczny, spowodowany krwawieniem z przewodu pokarmowego, w następstwie niewydolność krążeniowo- oddechowej i nagłe zatrzymania krążenia.

(dowód: karta informacyjna leczenie szpitalnego wraz z załącznikami z Oddziału Intensywnej Terapii Szpitala SP ZOZ w C. k. 21, 29- 31, karat statystyczna do karty zgonu k.22, opinia biegłego z zakresu chirurgii W. M. z dnia 10 lutego 2016 roku oraz z dnia 20 lutego 2017 roku k.161-168 oraz k.205-218).

W okresie pobytu G. F. (1) w Szpitalu SP ZOZ w C. do Szpitala tego przyjęty został również powód J. F. (1), w związku z odczuwanymi dolegliwościami związanych z doznanymi urazami powypadkowymi. Początkowo – przez krótki czas – nie mógł się poruszać – został unieruchomiony na wyciągu, a następnie powód przeniesiony został na ten sam Oddział, na którym leżała jego matka z zaleceniem chodzenia. Powód poruszał się, chociaż odczuwał dolegliwości bólowe. W związku z tym był diagnozowany, a w dniu śmierci matki stwierdzono u niego załamanie kości w obrębie biodra. Powód nie kontaktował się z matką, nie odwiedzał jej w okresie pobytu w szpitalu. Matką opiekowała się siostra powoda. Powód słyszał jak matka uskarżała się na ból, o stan zdrowia matki pytał lekarza, który poinformował go, że matka ma krwiaki.

(dowód : przesłuchanie powoda w charakterze strony k.242-243)

Na pogrzebie matki powód był wożony na wózku inwalidzkim, a zaraz po ceremonii przewieziony został do Szpitala w C. w celu kontynowania leczenia urazu. Szpital opuścił dopiero w styczniu. Powód nie przyjmował leków uspakajających. Jedynie bezpośrednio przed pogrzebem od rodzeństwa dostał tabletkę uspakajającą.

(dowód : przesłuchanie powoda w charakterze strony k.242-243)

G. F. (1) w chwili śmierci miała 79 lat. Miała jedenaścioro dzieci. Zamieszkiwała w P. w swoim domu rodzinnym, stanowiącym siedlisko gospodarstwa rolnego, prowadząc wspólne gospodarstwo domowe z dwoma dorosłymi synami. W domu tym zamieszkiwali również jej córka oraz kolejny syn (jej następca w zakresie prowadzonego gospodarstwa) wraz z rodzinami, prowadzący oddzielne gospodarstwa domowe. G. F. (1) pobierała rolnicze świadczenie emerytalne w wysokości ok. 700zł. Jej córka opiekowała się matką na co dzień, w tym w zakresie organizowania leczenia.

(dowód : przesłuchanie powoda w charakterze strony k.242-243)

Powód po zawarciu związku małżeńskiego w 1979 roku wyprowadził się z domu rodzinnego. Od tego czasu zamieszkuje w miejscowości (...), z tym że od 1992 roku we własnym domu jednorodzinnym. W chwili śmierci matki zamieszkiwał z żoną oraz trojgiem dzieci. Pobierał zasiłek przedemerytalny w wysokości 780zł. Wcześniej pracował w tartaku, podobnie jak jego żona, która otrzymywała minimalne wynagrodzenie. Obecnie oboje mają świadczenia emerytalne odpowiednio w wysokości 1.800zł. i 1.200zł. Wspólnie z nimi zamieszkuje najstarszy syn z rodziną.

(dowód : przesłuchanie powoda w charakterze strony k.242-243)

Powód odwiedzał matkę i rodzeństwo w domu rodzinnym nawet kilka razy w tygodniu. Rodzina spotykała się również z okazji rocznic i uroczystości rodzinnych.

(dowód : przesłuchanie powoda w charakterze strony k.242-243)

Pismem z dnia 18 września 2013 roku złożonym u pozwanego w dniu 23 września 2013 roku min. powód reprezentowany przez pełnomocnika złożył wniosek do pozwanego o wypłatę zadośćuczynienie w związku ze śmiercią matki w wysokości 100.000zł. Wniosek został uzupełniony pismem z dnia 15 października 2013 roku.

(dowód : pisma z dnia 18 września 2013 roku oraz z dnia 15 października 2013 roku dołączone do akt szkodowych k. 103)

Pismem z dnia 25 października 2013 roku pozwany odmówił wypłaty zadośćuczynienia, powołując się na brak związku między śmiercią matki powoda a wypadkiem komunikacyjnym - pozwany wskazał iż prawdopodobną przyczyną zgonu matki powoda było przedawkowanie leków przeciwkrzepliwych.

(dowód : pismo pozwanego z 25 października 2013 roku k. 40)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługuje na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 822 k.c. w wyniku zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Świadczenie ubezpieczyciela obejmuje zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości poniesionej przez poszkodowanego szkody (art. 805 k.c.). Zakres obowiązku odszkodowawczego zakładu ubezpieczeń określa umowa, z tym że w przypadku umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdów, umowa stron nie może wprowadzać dalej idących ograniczeń zakresu odpowiedzialności ubezpieczyciela niż wynikający z przepisów prawa regulujących ten stosunek prawny. Na mocy tych przepisów jedynym dopuszczalnym ograniczeniem odpowiedzialności jest suma gwarancyjna. Zgodnie bowiem z treścią art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U z 2003r. nr 124, poz. 1152) odszkodowanie to ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem, najwyżej do ustalonej w umowie sumy gwarancyjnej, która jednak nie może być niższa niż określona w tym przepisie dolna granica. Granice odpowiedzialności ubezpieczyciela zakreśla więc zakres odpowiedzialności sprawcy szkody – składniki szkody i zasada odpowiedzialności są tak samo określane jak przy ustalaniu obowiązku odszkodowawczego jej sprawcy. Stosunek wynikający z umowy ubezpieczenia OC ma bowiem charakter akcesoryjny wobec cywilnoprawnego stosunku odszkodowawczego, jaki może zaistnieć pomiędzy sprawcą szkody a poszkodowanym, z tym że co do zasady zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela nie może być wyższy od zakresu odpowiedzialności ubezpieczonego, tj. dłużnika z bezpośredniego stosunku zobowiązaniowego ( porównaj: uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2003 roku – OSNC z 2004 roku, nr 4, poz. 51 oraz uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 18 września 2003 roku I ACa 452/2003 Lex Polonica Maxima).

W niniejszej sprawie bezspornym jest fakt zawarcia przez pozwane Towarzystwo oraz posiadacza samochodu, którym kierował sprawca kolizji, umowy ubezpieczeniowej, dotyczącej odpowiedzialności cywilnej za szkody wyrządzone ruchem pojazdów mechanicznych, a także zaistnienia zdarzenia drogowego w okresie obowiązywania tej umowy.

Dochodzone w niniejszej sprawie należności obejmowały roszczenie powoda o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę. Pozwany w wyniku przeprowadzonego postepowania likwidacyjnego nie wypłacił powodowi należności z tego tytułu, kwestionował związek przyczynowy między zdarzeniem drogowym, a śmiercią matki powoda.

W procesie pozwany dodatkowo wskazywał na brak podstaw do przyznania powodowi zadośćuczynienie w związku ze śmiercią osoby najbliższej w wyniku zdarzenia drogowego, które – jak w niniejszej sprawie – zaistniało przed 3 sierpnia 2008 roku. Te zarzuty pozwanego dotyczą więc kwestii dopuszczalności dochodzenia roszczenia o zadośćuczynienie pieniężne za krzywdę doznaną wskutek śmierci osoby najbliższej na gruncie stanu prawnego obowiązującego przed nowelizacją art. 446 k.c. dokonaną ustawą z dnia 30 maja 2008 roku o zmianie ustaw – kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. nr 116 poz. 731). Dodany w wyniku tej nowelizacji § 4 do art. 446 k.c. przewiduje wprost możliwość przyznania przez sąd najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Przepis ten – z uwagi na brak przepisów przejściowych dotyczących jego obowiązywania – nie ma z oczywistych względów zastosowania do wypadków śmiertelnych zaistniałych przed 3 sierpnia 2008 roku tj. przed datą wejścia w życie tej nowelizacji (tak też: Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 21 października 2009 roku I PK 97/09 oraz z dnia 10 listopada 2010 roku I CSK 248/10). Podstawy do zasadności zadośćuczynienia takiej nie stanowi również i art. 446 § 3 k.c., gdyż przepis ten nawet przy jego szerokiej wykładni nie dopuszczał kompensacji samej tylko szkody niemajątkowej spowodowanej śmiercią najbliższego członka rodziny. Szeroka wykładnia art. 446 § 3 k.c. zgodnie z którym sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej, pozwala uwzględnić w ramach tego roszczenia zarówno niekorzystne zmiany bezpośrednio w sytuacji materialnej (niewyczerpujące hipotezy art. 446 § 2 k.c.), jak i też zmiany w sferze dóbr niematerialnych, które rzutują na sytuację materialną osoby pokrzywdzonej. Wykładnia tak powszechnie była stosowana przez sądy przed wprowadzeniem w życie art. 446 § 4 k.c. Tak rozumiane pogorszenie sytuacji życiowej, o której mowa w art. 446 § 3 k.c. polega nie tylko na pogorszeniu obecnej sytuacji materialnej, lecz obejmuje także przyszłe szkody majątkowe – często nieuchwytne lub trudne do obliczenia, niemniej prowadzące do znacznego pogorszenia sytuacji życiowej. Dotyczy to więc m.in. choroby, spadku aktywności życiowej, motywacji do przezwyciężania życiowych trudności, wywołanych negatywnymi emocjami, znaczne trudności, w wyniku której pogarsza się sytuacja życiowa osoby poszkodowanej (tak: Sąd Najwyższy w uzasadnieniach w wyrokach z dnia 2 grudnia 2009 roku I CSK 149/09 oraz z dnia 10 listopada 2010 roku II CSK 248/10).

Niezasadne jest jednak wywodzenie, że art. 446 § 1§ 3 k.c. wyczerpująco regulował przed nowelizacją roszczenia najbliższych członków rodziny w związku ze śmiercią osoby bliskiej. Dochodzenie roszczeń z art. 446 § 3 k.c. nie wyłączało w tym okresie zasądzenia zadośćuczynienia pieniężnego w związku ze śmiercią osoby najbliższej choć na innej podstawie. W orzecznictwie Sądu Najwyższego - które sąd orzekając w niniejszej sprawie podziela - wskazuje się, że do ocen roszczeń o zadośćuczynienie w związku ze śmiercią osoby najbliższej przed wprowadzeniem nowelizacji, znajduje zastosowanie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. Podkreślić należy, że katalog dóbr osobistych określonych w art. 23 k.c. ma charakter otwarty. Ochroną przewidzianą w art. 24 k.c. i art. 23 k.c. objęte są wszelkie dobra osobiste rozumiane jako pewne wartości niematerialne związane z istnieniem i funkcjonowaniem podmiotów prawa cywilnego, które w życiu społecznym są uznane za doniosłe i zasługują z tego względu na ochronę. Skoro tak, to do katalogu tego należy również zaliczyć więzi rodzinne. Więzi te stanowią fundament prawidłowego funkcjonowania rodziny i podlegają ochronie prawnej (art. 18, 71 Konstytucji RP oraz art. 23 k.r.o.). Nie ma zatem przeszkód do uznania, że szczególna więź emocjonalna między członkami rodziny pozostaje pod ochroną przewidzianą art. 23 i art. 24 k.c. Nie ulega bowiem wątpliwości, że rodzinę jako związek najbliższych osób łączy szczególna więź podlegająca ochronie prawa. Dotyczy to ochrony prawa do życia rodzinnego, obejmującego istnienie różnego rodzaju więzi rodzinnych. Więzi rodzinne odgrywają doniosłą rolę, zapewniając członkom rodziny m.in. poczucie stabilizacji, wzajemne wsparcie obejmujące sferę materialną i niematerialną oraz gwarantują wzajemną pomoc w wychowaniu dzieci i zapewnieniu im możliwości kształcenia. Należy zatem przyjąć, że prawo do życia rodzinnego i utrzymanie tego rodzaju więzi stanowi dobro osobiste członków rodziny. W konkretnym stanie faktycznym spowodowanie śmierci osoby bliskiej może zatem stanowić naruszenie dóbr osobistych członków jej rodziny i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. (porównaj: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2010 roku IV CSK 307/09 oraz uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010 roku III CZP 76/10).

Wyjaśniając sens wprowadzenia przez ustawodawcę unormowania przewidującego wprost przyznanie zadośćuczynienia za krzywdę wskutek śmierci osoby bliskiej, wskazać należy na wyraz woli ustawodawcy zmierzający do zawężenia kręgu osób uprawnionych do zadośćuczynienia tylko do najbliższych członków rodziny. Wprowadzenie w życie art. 446 § 4 k.c. nie należy jednak rozumieć w ten sposób, że roszczenia o zadośćuczynienie nie mogą być dochodzone ze zdarzeń zaistniałych przed 3 sierpnia 2008 roku na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. (porównaj: uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010 roku III CZP 76/10).

Biorąc powyższe pod uwagę, nie można uznać za zasadny zarzut przedstawiany przez pozwanego o braku jakiegokolwiek oparcia w przepisach obowiązujących w chwili zdarzenia do dochodzenia przez powoda roszczenia z tytułu zadośćuczynienia w związku ze śmiercią osoby najbliższej. Co do zasady w stanie prawnym obowiązującym w chwili zdarzenia stanowiącego podstawę roszczenia w niniejszej sprawie, a więc w chwili która winna być brana pod uwagę przy ocenie roszczeń powoda, możliwe było uzyskanie zarówno odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej jak i zadośćuczynienia za krzywdy niemajątkowe związane z naruszeniem dóbr osobistych z tytułu śmierci osoby najbliższej.

Opowiadając się – co do zasady – za możliwością dochodzenia zadośćuczynienie w związku ze śmiercią osoby najbliższej w zdarzeniach komunikacyjnych zaistniałych jak w niniejszej sprawie przed 3 sierpnia 2008 roku, sąd uznał jednak, że w oparciu o wyżej powołaną regulację, brak jest podstaw do przyznania w rozpoznawane sprawie zadośćuczynienie na rzecz powoda .

Jak wyżej wskazano odpowiedzialność ubezpieczyciela ma akcesoryjny charakter do odpowiedzialności sprawcy szkody. Dookreślona podstawa faktyczna roszczeń wskazuje na konieczność dokonania oceny prawnej przedstawionego stanu faktycznego w oparciu o reżim odpowiedzialności deliktowej sprawcy szkody. Dla zaistnienia odpowiedzialności z tytułu deliktów konieczne jest zawsze współistnienie trzech przesłanek: powstania szkody – rozumianej jako uszczerbek w dobrach prawem chronionych osoby pokrzywdzonej, wystąpienie zdarzenia, z którym ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy oznaczonego podmiotu oraz związek przyczynowy między owym zdarzeniem i szkodą. Zdarzenia które rodziły własną odpowiedzialność odszkodowawczą polegają – zgodnie z art. 415 k.c.- na zawinionym, bezprawnym zachowaniu sprawcy szkody. Jeżeli przy tym między zdarzeniem a powstałą szkodą istnieje normalny związek przyczynowy, sprawca winien naprawić powstałą szkodę. Przy czym zgodnie z regułami wynikającymi z art. 6 k.c. i 232 k.p.c. na powodzie ciąży w procesie cywilnym obowiązek udowodnienia wszystkich przesłanek odpowiedzialności sprawcy szkody.

W niniejszej sprawie – w zakresie przesłanek odpowiedzialności sporny pozostawał przede wszystkim związek przyczynowy między czynem sprawcy a skutkiem, z którego powód wywodzi podstawę swojego roszczenia, tj. śmiercią osoby poszkodowanej wypadkiem.

Podkreślić należy, iż zgodnie z art.361§1 k.c. konieczną przesłanką każdej odpowiedzialności odszkodowawczej jest związek przyczynowy pomiędzy działaniem lub zaniechaniem zobowiązanego, a powstałym skutkiem w postaci szkody.

Stwierdzenie powiązania przyczynowego między wskazanym jako przyczyna zdarzeniem (działaniem, zaniechaniem) a jego następstwem (skutek), powinno nastąpić przy zastosowaniu dwustopniowej operacji myślowej. Określana jest ona jako kwalifikowany (podwójny) test conditio sine qua non. Pierwszy jej etap, to zbadanie, czy dane następstwo (skutek) pojawiłoby się w nieobecności zdarzenia wskazanego jako przyczyna. Pozytywny wynik tej operacji nakazuje przejście do drugiego etapu: ustalenia, czy badany skutek szkodowy jest w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. normalnym następstwem zdarzenia przyczyny (tak komentarz do art. 361 kodeksu cywilnego po redakcją Gutkowskiego – Legalis )

Jak wskazał Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 8 grudnia 2005 roku ( III CK 298/05) związek przyczynowy jest kategorią obiektywną i należy go pojmować jako obiektywne powiązanie ze sobą zjawiska nazwanego przyczyną ze zjawiskiem określonym jako skutek. Ustawodawca wprowadzając w art.361§1 k.c. dla potrzeb odpowiedzialności cywilnej ograniczenie odpowiedzialności tylko za normalne (typowe, występujące zazwyczaj) następstwa działania lub zaniechania, z których szkoda wynikła, nie wprowadza pojęcia związku przyczynowego w rozumieniu prawnym, odmiennego od istniejącego w rzeczywistości. Ogranicza tylko odpowiedzialność do wskazanych w przepisie normalnych (adekwatnych) następstw. Istnienie związku przyczynowego jako zjawiska obiektywnego determinowane jest określonymi okolicznościami faktycznymi konkretnej sprawy i dlatego istnienie związku przyczynowego bada się w okolicznościach faktycznych określonej sprawy. W pierwszej kolejności należy przy pomocy testu „conditio sine qua non" zbadać, czy pomiędzy określonymi elementami sytuacji faktycznej w ogóle zachodzi jakakolwiek obiektywna zależność, a zatem, czy badany skutek stanowi obiektywne następstwo zdarzenia, które wskazano jako jego przyczynę. Jeśli odpowiedź jest negatywna, to znaczy jeśli badany skutek nastąpiłby również, mimo nieobecności tej przyczyny, należy stwierdzić, że nie występuje żaden obiektywny związek przyczynowy i nie ma potrzeby dalszego badania, czy występuje związek przyczynowy adekwatny w rozumieniu art.361 § 1 k.c. Konieczność badania normalności związku przyczynowego, a więc przesłanki odpowiedzialności z art. 361 § 1 k.c. występuje bowiem tylko wówczas, gdy między badanymi zjawiskami w ogóle istnieje obiektywny związek przyczynowy.

Unormowanie zawarte w przepisie art. 361 § 1 k.c. opiera się na założeniach tzw. teorii przyczynowości adekwatnej, zgodnie z którą związek przyczynowy zachodzi wtedy, gdy mamy do czynienia ze skutkiem stanowiącym normalne następstwo określonej przyczyny, a przyczyna ta normalnie powoduje tenże skutek. Dla przyjęcia istnienia związku przyczynowego jako przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej nie jest wystarczające stwierdzenie istnienia związku przyczynowego jako takiego. Konieczne jest stwierdzenie, że chodzi w danym przypadku o następstwa normalne, czyli oczekiwane w zwykłej kolejności rzeczy, typowe według stanu wiedzy o związkach przyczynowych towarzyszących różnym zjawiskom, nie będące rezultatem jakiegoś wyjątkowego zbiegu okoliczności (tak Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 18 kwietnia 2001 r. - PKN 361/00 oraz z dnia 10 kwietnia 2000 r.- V CKN 28/00).

Istota regulacji art. 361 § 1 k.c. pozwala zatem na przyjęcie odpowiedzialności sprawcy szkody na podstawie art. 415 k.c. tylko za typowe, a więc normalne skutki jego zawinionych (bezprawnych) zachowań, a nie za wszelkie możliwe ich następstwa, które w ciągu zdarzeń dają się nawet połączyć w jeden łańcuch przyczynowo-skutkowy. Za adekwatne, typowe następstwo określonego zachowania można więc uznać występowanie tylko takiego skutku, który daje się przewidzieć w zwykłym porządku rzeczy, a więc takiego, który - przy uwzględnieniu zasad doświadczenia życiowego - jest charakterystyczny dla danej przyczyny, jako normalny rezultat określonego zachowania, w tym także zawinionego deliktu (tak Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 20 maja 2004 r. - IV CK 395/03 oraz z dnia 7 maja 2010 r. - III CSK 229/09).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy zatem stwierdzić, iż zdaniem sądu brak jest podstaw do ustalenie tak rozumianego związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem sprawcy polegającym na spowodowaniu wypadku komunikacyjnego o śmiercią matki powoda. Brak bowiem adekwatnego związku pomiędzy tymi zdarzeniami.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego – przed wszystkim dokumentacji medycznej z leczenie matki powoda – wynika, iż w wyniku wypadku matka powoda odniosła obrażenia ciała w postaci wielomiejscowego stłuczenia tkanek okolicy tułowia i powłok brzusznych powstałych od pasów bezpieczeństwa (powód nie wykazał aby doznała ona innych obrażeń niż te opisane w dokumentacji medycznej). Przyczyną jej śmieci był natomiast wstrząs hipowolemiczny, spowodowany krwawieniem z przewodu pokarmowego, w następstwie niewydolność krążeniowo- oddechowej i nagłe zatrzymanie krążenia.

W celu dokonania oceny związku między obrażeniami matki powoda doznanymi w wyniku wypadku oraz jej śmiercią sąd dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu chirurgii, zlecając wykonanie opinii biegłemu sądowemu W. M.. Z opinii biegłego - z dnia 10 lutego 2016 roku oraz uzupełniającej z dnia 20 lutego 2017 roku - wynika, że śmierć matki powoda spowodowana była krwawieniem z przewodu pokarmowego. Biegły podkreślił, że w wyniku zdarzenia komunikacyjnego matka powoda doznała tylko obrażeń ciała w postaci wielomiejscowego stłuczenia tkanek (krwiaki podskórne, obrzęk, bolesność, otarcie naskórka) okolicy tułowia i powłok brzusznych, powstałych od pasów bezpieczeństwa. Biegły stwierdził, powołując się na dokumentacje medyczną z SOR we W., iż bezpośrednio po wypadku w wyniku przeprowadzonych badań nie stwierdzono uszkodzeń narządów wewnętrznych, a jedynie widoczne krwiaki odpowiadające przebiegowi pasów bezpieczeństwa. Również w oparciu o dokumentacje medyczną tym razem ze szpitala w C. biegły ustalił, że nie stwierdzono u pokrzywdzonej obrażeń w obrębie (...), stan chorej określono jaki dobry z prawidłowym kontaktem, z prawidłowym ciśnieniem tętniczym, bez cech niewydolności układu krążenia i układy oddechowe, bez cech krwawienia, z obrażeniami powierzchniowymi w obrębie powłok ciała. Zgodnie ze stanowiskiem biegłego powyższe ustalenia wskazują, iż u matki powoda nie doszło do uszkodzenia struktury anatomicznej narządów wewnętrznych. Biegły podkreślił, że w wyniku badań w dniu wypadku komunikacyjnym w SOR we W., a następnie w szpitalu w C. nie stwierdzono objawów uszkodzenia narządów wewnętrznych, gdyby tak było miałoby to odzwierciedlenie w badaniu przedmiotowym (brzuch silnie bolesny, napięty, z obroną mięśniową, wzdęty z dodatkowymi objawami odszewnowymi, z płynem w jamie brzusznej, porażoną perystaltyką) - w wyniku przeprowadzonych badań nie stwierdzono u pokrzywdzonej takich zmian pourazowych. Zresztą – co podkreślił biegły - uszkodzenie narządów wewnętrznych mogłoby spowodować krwawienie, ale do jamy brzusznej czy wydostanie się zawartości jelit do jamy brzusznej. Skutki takie gdyby zaistniały oprócz objawów klinicznych zostałoby udokumentowane przeprowadzonymi u poszkodowanej badaniami obrazowymi ( usg , TK,). Tymczasem w przypadku G. F. (1) miało miejsce krwawienie do światła przewodu pokarmowego, które wystąpiło kilka dni od wypadku.

Biegły stwierdził, że jak wynika z historii choroby G. F. (1) została przyjęta do szpitala w C. z powodu znacznie nasilonych dolegliwości bólowych w zakresie tułowia. Powołując się na historię choroby biegły stwierdził, że chora przyjmowała leki przeciwbólowe – K. (prawdopodobnie z powodu schorzeń przewlekłych, a także dolegliwości bólowych powypadkowych). Biegły podkreślił jednak, uznając tę okoliczność za bardzo ziodącą, iż z uwagi na schorzenia przewlekłe chora otrzymywała też leki obniżające krzepnięcie (A.), które w sposób istotny wpływają na układ krzepnięcia i prowadzą do krwawienia, w tym przede wszystkim z górnego odcinka przewodu pokarmowego. Zgodnie z opinią biegłego nie ma podstaw do przyjęcia, że urazy doznane w wypadku komunikacyjnym mogły spowodować krwawienie z przewodu pokarmowego u G. F. (1). Zdaniem biegłego do krwawienia z przewodu pokarmowego doszło na skutek istniejących schorzeń przewlekłych i przyjmowanych leków. W oparciu o dokumentację medyczną biegły stwierdził, że zmarła nie krwawiła z rany skóry, nie doznała obrażeń narządów wewnętrznych, których następstwem mogło być krwawienie. U zmarłej wystąpiło krwawienie z przewodu pokarmowego, które było spowodowane schorzeniami przewlekłymi i przyjmowaniem leków.

Sąd oparł ustalenia oraz ocenę przyczyn zgonu matki powoda - w tym co do braku jego związku z doznanymi urazami - na złożonych opiniach biegłego W. M., albowiem są one szczegółowe, rzetelne i jednoznaczne.

W szczególności zauważyć należy, że po wydaniu przez biegłego pierwotnej opinii z dnia 10 lutego 2016 roku, w zakreślonym stronom terminie do złożenie ewentualnych zastrzeżeń, pełnomocnik powoda przedłożył pism procesowe, w którym oświadczył, iż kwestionuje złożoną opinię i wnosi o uzupełnienie opinii poprzez zobowiązania biegłego do odpowiedzi na sformułowane przez pełnomocnika pytania. Wydana na tej podstawie uzupełniająca opinia z dnia 20 lutego 2017 roku zawierała szczegółowe i kompleksowe ustosunkowania się do pytań pozwanego. Po doręczeniu opinii uzupełniające pełnomocnik powoda w kolejnym piśmie procesowym znowu oświadczył jedynie, iż kwestionuje złożoną opinię uzupełniającą i po raz kolejny wniósł o zobowiązania biegłego do odpowiedzi na sformułowane pytania:

- dlaczego pokrzywdzonej podawano leki przeciwbólowe i przeciwzakrzepowe?,

- czy przed wypadkiem zażywała leki przeciwbólowe i przeciwzakrzepowe?,

-czy gdyby nie wypadek nie byłoby potrzeby zażywania przez nią leków przeciwbólowych i przeciwzakrzepowych?,

-jaki był stan zdrowia pokrzywdzonej bezpośrednio po wypadku w chwili przyjęcia do szpitala?,

-czy istniała konieczność przeprowadzenia u niej badania endoskopowego górnego odcinka przewodu pokarmowego podczas przyjęcia do szpitala.

Sąd pominął w trybie art. 217 k.p.c. wniosek pełnomocnika o kolejne uzupełnienie opinii w sposób określony w piśmie z dnia 24 marca 2017 roku. Zauważyć bowiem należy, że biegły wyjaśnił przyczyny podawania poszkodowanej leków przeciwbólowych i przeciwzakrzepowych (porównaj zwłaszcza treść opinii z dnia 20 lutego 20017 roku k. 214) i wyjątkowo szczegółowo w obu opiniach opisał stan zdrowia poszkodowanej przy przyjmowaniu do szpitala ( np. w opinii z dnia 10 lutego 2016 roku – część opinii od k. 164 do k. 166 , a w opinii z dnia 20 lutego 2017 roku - część opinii od k. 209 do k. 201). Natomiast pytanie dotyczące potrzeby przeprowadzenia wskazanego zaniechanego badania odnosi się do oceny prowadzonej diagnostyki i zastosowanego leczenie poszkodowanej w szpitalu, nie ma natomiast odniesienie do działania sprawcy szkody.

Wobec braku jakiegokolwiek uzasadnienia zastrzeżeń do złożonej opinii, nie sposób ustalić było jakie okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy w oparciu o wnioskowaną opinię uzupełniającą powód zamierzał wykazać. Powód nie wskazał w jakim zakresie kwestionuje opinię biegłego, w szczególności z jakimi twierdzeniami i wnioskami biegłego nie zgadza się.

Tymczasem zdaniem sądu biegły w opiniach wyjaśnił swoje stanowisko w sposób logiczny i wyczerpująco ustosunkował się do zgłaszanych przez powoda zapytań. Konsekwentnie wskazywał wywodzone przez siebie wnioski, przedstawiając na ich poparcie zwłaszcza w opinii uzupełniającej szczegółową argumentację.

Zauważyć należy, że opinia biegłego podlega ocenie sądu z uwzględnieniem kryteriów oceny tego rodzaju dowodów jak: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego stanowiska, stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej. Zdaniem sądu złożone przez biegłego opinie w niniejszej sprawie w pełni odpowiadają wskazanym wymaganiom. Biegły oparł swoje opinie na dokumentacji medycznej zgromadzonej w sprawie, czemu dał wyraz w niezwykle szeroko ujętych częściach opisowych opinii. Opinie biegłego są poparte rzeczową, logiczną i spójną argumentacją. Wskazał przesłanki swojego rozumowania w uzasadnieniu swoich wniosków, które spełniają wymogi z art. 285 § 1 k.p.c. Wnioski biegłego co do przyczyn śmierci poszkodowanej są jednoznaczne i dają podstawę do stanowczego rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie.

Z opinii biegłego jednoznacznie wynika, iż urazy których doznała poszkodowana w wypadku komunikacyjnym miały charakter powierzchowny i nie spowodowały krwotoku, który był bezpośrednią przyczyna śmieci poszkodowanej. Przyczyną krwotoku – zdaniem biegłego było podawania leków obniżających krzepnięcie krwi, które miały istotny wpływa na układ krzepnięcia, przy czym aplikowanie tych leków nie było uzasadnione dolegliwościami i urazami, których doznała poszkodowana w związku z wypadkiem - ich podawania uzasadnione było jedynie schorzeniami przewlekłymi. Nie było więc zdaniem biegłego uzasadnienia podawania leków obniżających krzepnięcie z powodu urazów doznanych przez pokrzywdzoną w wypadku. Jako jedyne powiązanie, które wskazywał biegły w związku z zaistniałym wypadkiem (conditio sine qua non) to dolegliwości bólowe, które zgłaszała poszkodowana po doznanych urazach, min. z związku z którymi podawano jej leki przeciwbólowe - K.. Biegły określił bowiem, że krwawienia do światła przewodu pokarmowego spowodowane było schorzeniami przewlekłymi (o schorzeniach i dolegliwościach poszkodowanej przed wypadkiem wspominał sam powód w informacyjnym przesłuchaniu w dniu 17 czerwca 2014 roku podał, iż matka uskarżała się na bóle brzucha i głowy oraz dolegliwości o obrębie narządów rodnych) oraz przyjmowaniem leków przeciwzakrzepowych i przeciwbólowych.

W tej sytuacji ocenić należy, czy uznać można w okolicznościach niniejszej sprawy, iż zgłaszane dolegliwości bólowe min. spowodowane doznanymi urazami i ich uśmierzanie uzasadnią przyjęcie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy urazami doznanymi przez pokrzywdzoną a jej śmiercią. Zdaniem sądu brak jest podstaw do takiej oceny w zaistniałej sytuacji.

Odwołując się do utrwalonego orzecznictwa i poglądów doktryny wskazać należy, iż za normalne przyczyny powstania szkody uznaje się te przyczyny, które każdorazowo zwiększają możliwość (prawdopodobieństwo) wystąpienia badanego skutku (tak komentarz do art. 361 kodeksu cywilnego po redakcją Osajda – Legalis). Następstwo uznawane jest za normalne, jeśli w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez zaistnienia szczególnych okoliczności, szkoda jest zwykłym następstwem tego zdarzenia (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 stycznia 2006 roku - II CK 372/05). Jako normalne następstwo zdarzenie przyjmuje się skutek, który zazwyczaj i w zwykłym porządku rzeczy jest konsekwencją tego zdarzenia, czyli zdarzenie to ogólnie sprzyja jego wystąpieniu (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 września 2003 r. - III CKN 473/01). Normalne następstwa to obiektywnie normalne, typowe, przeciętne, oczekiwane w zwykłej kolejności rzeczy (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 lutego 2001 r. - III CKN 578/00.

Aby stwierdzić, które następstwa mają charakter normalny, należy dokonać operacji generalizacji, polegającej na oderwaniu badanej przyczyny od konkretnego stanu faktycznego i dokonaniu jej generalizacji, a następnie rozważeniu, czy taka generalna przyczyna każdorazowo zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia badanego skutku. Ocena, czy analizowana przyczyna każdorazowo zwiększa prawdopodobieństwo zdarzenia, odbywa się przy zastosowaniu łącznie kryteriów naukowych oraz doświadczenia życiowego (por. M. Kaliński, System PrPryw, t. 6, 2014, s. 135). Uznanie następstw za normalne wymaga stwierdzenia odpowiedniego stopnia prawdopodobieństwa wystąpienia danego skutku w razie zaistnienia ocenianej przyczyny, a ocena odpowiedniości stopnia prawdopodobieństwa odbywa się z uwzględnieniem wyników badań naukowych i doświadczenia życiowego (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 17 lutego 2011 r. - III CSK 136/10).

Przystępując do oceny niniejszej sprawy w oparciu o wskazane kryteria uznać należy, że brak jest adekwatnego powiązania śmierci poszkodowanej z wypadniemy komunikacyjnym z dnia 1 grudnia 2005 roku. Powierzchowny charakter urazów - wyłącznie w obrębie tkanek miękkich - nie jest rodzajem uszkodzeń ciała, które czyni w tak rozumianym znaczeniu prawdopodobnym śmierć z tego powodu. Urazy takie mogą łączyć się z dolegliwościami bólowymi i tak było w przypadku poszkodowanej. Ból jest jednak odczuciem subiektywnym – wskazał na to również biegły który, podkreślił, że przy zgłaszaniu dolegliwości bólowych niezbędna jest obiektywna ocena lekarska, na podstawie przeprowadzanych badań fizykalnych i wyników badań dodatkowych. Chociażby z tego powodu mogą istnieć wskazania do hospitalizacji chorego zgłaszającego dolegliwości bólowe, w szczególności w przypadku uczestnictwa w wypadkach komunikacyjnych. Występowania dolegliwości bólowych – z racji subiektywnego charakteru – to wszystko co chory w ten sposób nazywa, bez względu na obiektywne objawy z tym związane (porównaj opinia z dnia 20 lutego 2017 roku k. 215 i k. 216). Brak jest jednak podstaw, aby występowania wyłącznie dolegliwości bólowych traktować jako okoliczność uzasadniającą zajście prawdopodobieństwa zaistnienia sytuacji zagrażającej życiu poszkodowanej, powodującej skutek w postaci śmierci zwłaszcza w sytuacji, gdy dolegliwości te związane z powierzchownymi uszkodzeniami ciała. Biegły wskazał zresztą, że dolegliwości bólowe występowały u poszkodowanej prawdopodobnie również z powodu schorzeń przewlekłych. Nie jest zwyczajną sytuacją, że uśmierzanie bólu poprzez stosowania środków przeciwbólowych powoduje stanu zagrożenia życia czy skutek w postaci śmierci. Zauważyć należy, że biegły wskazał, iż stosowania środków przeciwbólowych było jedynie współistniejącą przyczyną krwotoku. Jako zasadniczą przyczynę krwotoku biegły przyjmował schorzenia przewlekłe i podawania leków przeciwzakrzepowych, aplikowanie których nie miało związku z urazami powypadkowymi. W tej sytuacji biegły wykluczył nawet jako pośredni związek przyczynowo- skutkowy między zgonem matki powoda, a wypadkiem z dnia 1 grudnia 2005 roku (porównaj opinia z dnia 20 lutego 2017 roku k. 215). Na podkreślenie zasługuje również fakt, że leczenie poszkodowanej – dawkowania podawanych leków - przez cały czas odbywało się w warunkach szpitalnych. W tym miejscu wskazać należy na wnioski biegłego wysunięte w oparciu o wyniki badań morfologicznych z dnia 1 grudnia 2013 roku oraz kolejnych, wykonanych w dniach 2 grudnia , 5 grudnia oraz 7 grudnia – przy przyjęciu do szpitala nie stwierdzono odchyleń od stanu prawidłowego, natomiast kolejne kontrolne badania morfologii wykazywały spodek wartości, przemawiający za krwawieniem (porównaj opinię z dnia 20 lutego 2017 roku k. 214).

Biorąc powyższe pod uwagę brak jest podstaw do przyjęcia, że między zachowaniem sprawcy wypadku komunikacyjnego z dnia 1 grudnia 2005 roku, a śmiercią G. F. (1) zaistniał adekwatny związek przyczynowy. Brak jest więc podstaw do zasądzenie na rzecz powoda zadośćuczynienie za naruszenie jego dóbr osobistych w związku ze śmiercią matki.

O kosztach procesu z uwagi na wynik orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c., przyjmując, że na koszty niezbędne do celowej obrony prawa przez pozwanego składają się koszty udziału pełnomocnika zawodowego, tj. opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 złotych, oraz wynagrodzenie pełnomocnika zawodowego – 3.600 złotych, przy czym podstawę ustalenia wysokości wynagrodzenia pełnomocnika zawodowego stanowił § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (teks jednolity Dz. U. z 2013 roku poz. 490 z późn. zm.) - stosowanym w niniejszej sprawie w oparciu o § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

Z uwagi na wynik sprawy sąd nakazał również pobrać od powoda – stosowanie do art. 113 ust. 1 i 83 ust. 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych łącznie kwotę 1.460,07zł stanowiącą różnicę między pobraną zaliczką, a należnym wynagrodzeniem biegłego, tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa.