Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 783/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 lipca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach - II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Rafał Adamczyk

po rozpoznaniu w dniu 10 lipca 2017 r. w Kielcach

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa Kancelarii (...) SA z siedzibą w K.

przeciwko M. Ł.

o zapłatę

na skutek apelacji strony powodowej od wyroku Sądu Rejonowego w Kielcach z dnia 30 grudnia 2016 r., sygn. akt I C 2029/16 upr.

oddala apelację.

ZARZĄDZENIE

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

II Ca 783/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem zaocznym z dnia 30 grudnia 2016 r., wydanym w sprawie I C 2029/16, Sąd Rejonowy w Kielcach oddalił powództwo Kancelarii (...) SA z siedzibą w K. przeciwko pozwanemu M. Ł. o zapłatę kwoty 885,20 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 11 lipca 2015 r. i kosztami procesu. Sąd pierwszej instancji wskazał, iż powód nie wykazał zasadności żądania pozwu, bowiem przedstawione przez stronę powodową niepoświadczone kopie dokumentów nie stanowią dowodów z dokumentów, w rozumieniu kodeksu postępowania cywilnego, co do zawarcia umowy pożyczki przez pozwanego z pierwotnym wierzycielem i przejścia uprawnień wynikających z tej umowy względem M. Ł. na rzecz Kancelarii (...) SA z siedzibą w K..

Strona powodowa wniosła apelację od tego wyroku. Zaskarżyła orzeczenie Sądu Rejonowego w całości, zarzucając „w szczególności” naruszenie przepisów:

- art. 236 k.p.c., poprzez jego niezastosowanie i zaniechanie wydania postanowień dowodowych odnoszących się do poszczególnych wniosków dowodowych, a przy tym dokonanie oceny tych dowodów, w sytuacji gdy sąd nie może opierać postępowania dowodowego w oparciu o dowody prawidłowo niewprowadzone do postępowania;

- art. 339 § 2 k.p.c., poprzez jego niezastosowanie i zaniechanie przez Sąd orzekający analizy przedstawionych przez powoda twierdzeń i dopiero po ich negatywnej ocenie przeprowadzenie postępowania dowodowego, w sytuacji gdy powyższy przepis, przy spełnieniu przesłanek do wydania wyroku zaocznego, nakłada obligatoryjny obowiązek dokonania oceny twierdzeń powoda.

Z ostrożności procesowej, w przypadku nieuwzględnienia powyższych zarzutów, skarżący zarzucił naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy:

- art. 233 § 1 k.p.c., poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, tj. brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału przez Sąd orzekający i odmówienie mocy dowodowej przedłożonym w sprawie dokumentom, w sytuacji gdy winny być one traktowane jako dowody należycie wykazujące istnienie przysługującej powodowi należności;

- art. 232 zdanie drugie k.p.c., poprzez jego niezastosowanie i nieprzeprowadzenie przez Sąd pierwszej instancji dowodu z przesłuchania stron – strony pozwanej, w sytuacji gdy - zdaniem Sądu (czemu powód konsekwentnie zaprzecza) - w sprawie brak było środków dowodowych;

- art. 308 § 1 k.p.c., przez jego niezastosowanie i zaniechanie przeprowadzenia przez Sąd pierwszej instancji dowodów z przedłożonych w postępowaniu dokumentów jako dowodów utrwalonych za pomocą urządzeń wskazanych w tym przepisie;

- art. 208 § 1 k.p.c., poprzez jego niezastosowanie i w przypadku powzięcia wątpliwości przez Sąd orzekający, zaniechanie wezwania strony powodowej do przedstawienia dowodów oraz zajęcia stanowiska, celem wyjaśnienia wątpliwości Sądu.

Podnosząc powyższe zarzuty, strona powodowa wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 855,20 zł wraz z odsetkami i kosztami postępowania oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, a także o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z korespondencji e-mail. Strona powodowa domagała się ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku w całości i przekazania sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania w całości, wraz z obowiązkiem orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Funkcją apelacji wniesionej w postępowaniu uproszczonym nie jest ponowne rozpoznanie sprawy, lecz wyłącznie kontrola wyroku wydanego przez Sąd pierwszej instancji. Sąd odwoławczy nie rozpoznaje zatem sprawy na nowo w granicach zaskarżenia i nie ocenia powództwa (roszczenia), lecz tylko bada trafność (poprawność) zaskarżonego rozstrzygnięcia w ramach sformułowanych zarzutów (zob. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55). Zarzuty te mogą być oparte na naruszeniu prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie oraz naruszeniu przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć wpływ na wynik sprawy. W każdej sprawie zarzuty apelacyjne muszą być przez wnoszącego apelację ściśle skonkretyzowane, nie wystarczy bowiem przytoczenie zarzutu o treści wynikającej z art. 505 9 § 1 1 k.p.c., lecz konieczne jest podanie przepisów ocenianych jako naruszone, wraz z opisem przejawów tego naruszenia oraz - w wypadku zarzutu naruszenia prawa procesowego - wskazanie wpływu naruszenia na wynik sprawy. Nie jest więc możliwe określenie zarzutów poprzez posłużenie się formułą „w szczególności” przy wyliczaniu naruszanych przepisów postępowania.

Zgłoszony przez powoda zarzut naruszenia art. 236 k.p.c. jest niezasadny wobec jednoznacznej treści protokołu rozprawy z dnia 30 grudnia 2016 r., z którego wynika, że Sąd wydał postanowienie o dopuszczeniu dowodu z dokumentów załączonych do akt sprawy na okoliczność treści w nich zawartej (k. 33).

Chybiony jest również zarzut naruszenia art. 339 § 2 k.p.c., nakazującego - jeżeli pozwany nie stawił się na posiedzenie wyznaczone na rozprawę albo mimo stawienia się nie bierze udziału w rozprawie - przyjąć za prawdziwe okoliczności faktyczne przytoczone w pozwie lub w pismach procesowych doręczonych pozwanemu przed rozprawą, chyba że budzą one uzasadnione wątpliwości albo zostały przytoczone w celu obejścia prawa. Błędny jest pogląd, iż wydanie wyroku zaocznego wiąże się z automatycznym uznaniem wszelkich twierdzeń strony powodowej za prawdziwe. Niezajęcie stanowiska przez pozwanego odnośnie żądania pozwu nie zwalnia powoda od wykazania istnienia ważnego zobowiązania łączącego strony i powołania się na okoliczności faktyczne, z których to zobowiązanie wynika. Niezależnie od wynikającego z art. 339 § 2 k.p.c. domniemania prawdziwości twierdzeń powoda, Sąd ma każdorazowo obowiązek krytycznego ustosunkowania się do nich z punktu widzenia ich ewentualnej zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy, również w kontekście dokumentów dołączonych do pozwu. Negatywny wynik tych rozważań skutkuje wydaniem wyroku zaocznego oddalającego powództwo (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 października 1998 r. I CKU 85/98, LEX nr 1216211). Analizując twierdzenia strony powodowej, Sąd Rejonowy prawidłowo wskazał na takie istotne wątpliwości. Z uzasadnienia żądania pozwu wynikało, iż pozwany zawarł w dniu 10 czerwca 2015 r. umowę pożyczki nr (...)scp na kwotę 504 zł z cedentem (...) Sp. z o. o. (wcześniej (...) Sp. z o.o.); cedent w dniu 10 czerwca 2015 r. wypłacił M. Ł. środki pieniężne zgodnie z zawartą umową, a zaakceptowana przez strony całkowita należność, którą pozwany zobowiązał się zwrócić do dnia 10 lipca 2015 r. wynosi – stosownie do umowy ramowej - 885,20 zł (w tym kapitał w kwocie 504 zł, prowizja za udzielenie pożyczki – 151,20 zł oraz opłaty dodatkowe za monity telefoniczne i pisemne – 230 zł). Według strony powodowej, (...) Sp. z o. o. dokonał w dniu 30 września 2015 r. na rzecz Kancelarii (...) SA z siedzibą w K. przelewu wierzytelności przysługującej cedentowi w stosunku do pozwanego (k. 11v – 12v). Tymczasem do pozwu dołączono kserokopię umowy ramowej pożyczki nr (...) (a nie nr(...)), która zawiera dane osobowe pozwanego. Postanowienia umowy przewidywały szereg warunków koniecznych do spełnienia, aby uzyskać pożyczkę na wymienionych tam zasadach - m. in. przyszły pożyczkobiorca musiał zarejestrować się i utworzyć konto użytkownika na stronie internetowej, a w celu potwierdzenia rejestracji był zobowiązany do wniesienia opłaty rejestracyjnej przekazem na rachunek bankowy pożyczkodawcy. W nagłówku umowy zaznaczono, że pozwany powinien ją podpisać i odesłać na adres (...) S.C. ul. (...) lokal (...); (...)-(...) R. (k. 19 – 20). Powód nie przedłożył jednak egzemplarza umowy podpisanego przez pożyczkobiorcę, co budzi uzasadnioną wątpliwość co faktu do zawarcia umowy ramowej przez M. Ł.. Ponadto, komputerowy wydruk potwierdzenia przelewu („zrzut ekranu” – k. 52), mający udowodnić dokonanie operacji przelewu kwoty pożyczki (504 zł) na konto pozwanego nie odwołuje się do umowy ramowej pożyczki nr (...), gdyż w tytule przelewu wskazano jedynie „pożyczka (...)”. Nie wiadomo zatem, jaka była przyczyna (causa) przekazania M. Ł. takich środków pieniężnych, czy, na jakich zasadach i w jakim terminie kwota 504 zł miała być zwrócona (kiedy roszczenie stało się wymagalne) i jaka jest podstawa do żądania przez stronę powodową prowizji i opłat dochodzonych pozwem. Skoro Kancelaria (...) SA z siedzibą w K. nie wykazała, aby M. Ł. zawarł z (...) Sp. z o. o. (wcześniej (...) Sp. z o.o.) umowę pożyczki na warunkach opisanych w pozwie i by poprzednikowi prawnemu strony powodowej przysługiwała wynikająca z niej wierzytelność, to nie mogło dojść do skutecznego przeniesienia wierzytelności na powoda. Przy przelewie wierzytelności cesjonariusza nie chroni dobra wiara, dlatego nabędzie on wierzytelność w takim zakresie i tylko wówczas, gdy służyła ona cedentowi. Przeniesienie wierzytelności odbywa się więc zgodnie z zasadą, że nikt nie może przenieść więcej praw niż sam posiada (nemo plus iuris ad alium transferre potest quam ipse habet) (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 października 2014 r., V CSK 620/13, LEX nr 1545108). Poza tym, jak trafnie dostrzegł Sąd Rejonowy, ze względu na formę przedstawionego pisma w postaci kopii umowy przelewu wierzytelności z dnia 30 września 2015 r. wraz z kopią wyciągu z załącznika nr 1 do umowy, tego rodzaju pisma nie mogą stanowić dowodu nabycia przez stronę powodową wierzytelności względem pozwanego.

Wskazując na naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., skarżący zmierzał w istocie do podważenia stanowiska Sądu pierwszej instancji, iż niepoświadczona kopia dokumentu nie ma waloru dowodu. Wbrew zarzutom strony powodowej, przedłożone przez nią pisma (k. 14 – 21) nie stanowią dokumentów prywatnych w rozumieniu art. 245 k.p.c. i nie mogą być też traktowane jako dokumenty świadczące o istnieniu oryginału dokumentów o tej treści. Dla uznania kserokopii za dokument prywatny świadczący o istnieniu oryginału o treści odwzorowanej kserokopią niezbędne jest oświadczenie o istnieniu takiego oryginału, czyli poświadczenie kserokopii za jej zgodność z oryginałem (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 sierpnia 1998 r., III CZ 107/98, OSNC 1999/3/52; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 października 2002 r., V CKN 1830/00, OSNC 2004/1/9). Kserokopia dokumentu nie może być też przyporządkowana do tzw. innych środków dowodowych, o których mowa w art. 308 k.p.c. Jeżeli niepoświadczona kserokopia nie może być uznana za dokument, to nie może ona być też podstawą do prowadzenia dowodu w trybie art. 308 k.p.c. Odmienne ujęcie tego zagadnienia prowadziłoby do obejścia przepisów o dowodzie z dokumentu. Poza tym, wymienione w art. 308 k.p.c. dowody z innych dokumentów niż określone w art. 243 1 k.p.c. mają przedstawiać rzeczywistość poprzez zawarte w nich obrazy lub dźwięki, a nie przez opisy wyrażane pismem (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2007 r., II CSK 401/06, LEX nr 453727; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 2002 r., I CKN 1280/00, LEX nr 78358).

Ze względu na treść art. 6 k.c., do osoby wnoszącej pozew należy wykazanie faktów pozytywnych, stanowiących podstawę powództwa, gdyż z faktów tych wywodzi ona swoje prawo (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 r., I CKU 45/96, OSNC 1997/6-7/76). W sprawie o świadczenie pieniężne – a zatem i w przedmiotowym procesie – powód jest zobowiązany udowodnić zarówno zasadę roszczenia, jak i jego wysokość. Strona powodowa jest zwolniona od przeprowadzania dowodów jedynie w wypadkach przewidzianych w przepisach postępowania, tj. w art. 228 – 231 k.p.c. i w art. 234 k.p.c. (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2004 r., IV CK 215/04, LEX nr 284219; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2004 r., IV CK 220/04, LEX nr 197659). Przedłożenie przez powoda kserokopii niemających walorów dowodowych nie stanowiło braku formalnego, a wymieniony w apelacji przepis art. 208 § 1 k.p.c. nie ma na celu żądania przez przewodniczącego od powoda, aby przedstawił dokumenty potrzebne do udowodnienia roszczenia. Ustawa nie nakłada na sąd obowiązku wskazywania stronie, jakie i w jakiej formie ma złożyć dowody, a tym bardziej nie zobowiązuje do wyręczania strony w udowadnianiu jej twierdzeń - zwłaszcza jeżeli strona jest reprezentowana przez fachowego pełnomocnika. Jak słusznie podniósł Sąd Rejonowy, Sąd nie jest zobowiązany do poszukiwania dowodów z własnej inicjatywy i bazuje przy orzekaniu na materiale dowodowym przedstawionym przez strony. Dopuszczenie dowodu z przesłuchania stron nie ma charakteru obligatoryjnego i jest wyłącznym uprawnieniem sądu (art. 299 k.p.c. i art. 302 k.p.c. – zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 lipca 2006 r., IV CSK 98/06, LEX nr 459229). W niniejszej sprawie strona powodowa nie zgłaszała takiego wniosku dowodowego. Pozwany nie stawił się na rozprawę, więc jego przesłuchanie było niemożliwe z przyczyn faktycznych. Strona powodowa nie powinna też oczekiwać, że zeznania pozwanego będą stanowiły wyłączny dowód roszczenia dochodzonego pozwem. Ponadto, przewidziana w zdaniu drugim art. 232 k.p.c. możliwość dopuszczenia dowodu niewskazanego przez strony jest prawem, a nie obowiązkiem sądu i ma charakter dyskrecjonalnej czynności podejmowanej przez sąd z urzędu (por. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 2000 r., III CZP 4/00, OSNC 2000/11/195). Przepis ten ma na celu zapewnienie sądowi możliwości wydania prawidłowego rozstrzygnięcia, a nie zastąpienie stron w dowodzeniu ich racji.

Sąd Okręgowy pominął dowód z dołączonego do apelacji wydruku korespondencji e-mail z dnia 3 sierpnia 2016 r. (k. 52) – sprzed daty wydania wyroku przez Sąd Rejonowy. Zgodnie z art. 381 k.p.c., sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Strona, która dopuszcza się zaniedbania w zakresie przysługującej jej inicjatywy dowodowej w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, musi się liczyć z tym, iż sąd drugiej instancji nie uwzględni jej wniosku dowodowego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 2002 r., IV CKN 980/00, LEX nr 53922). Jeśli strona powodowa uważała, że ta korespondencja była niezbędna do udowodnienia zasadności powództwa, to powinna ją przedstawić przed Sądem pierwszej instancji, do czego nie było przeszkód. Ubocznie wypada dostrzec, iż treść e-maila nie wskazuje jednoznacznie, aby odnosił się on do należności dochodzonych pozwem w niniejszej sprawie (inna kwota żądania).

Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji wyroku.

ZARZĄDZENIE

(...)