Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 63/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 kwietnia 2017 roku

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Mirosława Gołuńska

Sędziowie:

SSA Artur Kowalewski

SSO del. Tomasz Sobieraj (spr.)

Protokolant:

sekr.sądowy Karolina Baczmaga

po rozpoznaniu w dniu 26 kwietnia 2017 roku na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa M. C.

przeciwko Skarbowi Państwa - Aresztowi Śledczemu w S.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 21 października 2016 roku, sygn. akt I C 572/09

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od powoda M. C. na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej kwotę 120 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym,

III.  przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Szczecinie r. pr. L. W. kwotę 120 zł (sto dwadzieścia złotych) powiększoną o podatek od towarów i usług tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu powodowi w postępowaniu apelacyjnym.

Artur Kowalewski Mirosława Gołuńska Tomasz Sobieraj

Sygn. I ACa 63/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 21 października 2016 roku (sygn. I C 572/09) wydanym w sprawie z powództwa M. C. przeciwko Skarbowi Państwa - Aresztowi Śledczemu w S. o zapłatę Sąd Okręgowy w Szczecinie:

I.oddalił powództwo,

II.zasądził od powoda M. C. na rzecz Skarbu Państwa - Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 7200 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,

III.przyznał od Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Szczecinie na rzecz radcy prawnego L. W. kwotę 13.284 złotych tytułem kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Sąd Okręgowy oparł powyższe rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach:

M. C. urodził się w dniu (...) w D.. Jego rodzice byli niewydolni wychowawczo i nadużywali alkoholu. Rozstali się, gdy powód miał około 9 lat. Początkowo M. C. był pod opieką ojca, ale w wieku 11 lat uciekł od niego i zamieszkał z matką. M. C. sprawiał trudności wychowawcze, podejmował ucieczki początkowo z domu rodzinnego a następnie z placówek opiekuńczo-wychowawczych. M. C. od 11 -ego roku życia palił papierosy (nawet do 10-20 papierosów dziennie). Od 12 – ego roku życia spożywał alkohol. Z czasem pił ciągami, miał przymus picia i dochodziło u niego do utraty kontroli nad piciem. Po alkoholu był agresywny, brał udział w bójkach. W okresach trzeźwienia miał objawy odstawienne. Od 12 – ego roku życia przyjmował też narkotyki. Kilka razy w tygodniu odurzał się klejami i rozpuszczalnikami (butaprenem, birolem), średnio kilkanaście razy w miesiącu palił marihuanę a kilka razy w miesiącu zażywał amfetaminę. Kilkanaście razy w życiu zażył też LSD.

W okresie od 22 listopada 2001 roku do 21 maja 2005 roku M. C. odbywał karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczoną wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 24 maja 2002 roku, sygn. akt: III K 30/02. Po opuszczeniu zakładu karnego zamieszał wraz z matką J. F. (1), jej mężem i dwójką dzieci, babką i wujem. Powód w dalszym ciągu nadużywał alkoholu i narkotyków oraz palił papierosy. Unikał też spożywania mięsa.

W lipcu 2005 roku M. C. przeszedł odmę samoistną, opłucnową, lewostronną. Z tego powodu w dniu 28 lipca 2005 roku został przyjęty do (...) Szpitala (...) w S., gdzie wykonano zabieg drenażu sączącego. Ponadto stwierdzono u niego rozprężenie płuca prawego bez zmian ogniskowych oraz cień centralny w położeniu środkowym. W dniu 5 sierpnia 2005 roku M. C. wyszedł ze szpitala na przepustkę powołując się na ważne sprawy rodzinne. Przed opuszczeniem szpitala został poinformowany o niezakończonym leczeniu i możliwości nawrotu choroby i jej następstw. Powód nie wrócił z przepustki, wobec czego został w dniu 8 sierpnia 2005 roku dyscyplinarnie wypisany ze szpitala z zaleceniem zakazu palenia tytoniu oraz dalszej kontroli i leczenia w Rejonowej Poradni Chorób Płuc.

W dniu 3 sierpnia 2006 roku M. C. został zatrzymany, a następnie tymczasowo aresztowany w związku z prowadzonym postępowaniem przygotowawczym o czyny z art. 148 § 2 k.k. i in. oraz art. 148 § 1 k.k. i in. Powód przebywał w Areszcie Śledczym w S. w okresach od 3 sierpnia 2006 roku do 3 kwietnia 2008 roku oraz od 4 września 2008 roku do 12 maja 2009 roku. Podczas pobytu w Areszcie Śledczym M. C. przebywał w celach, które spełniały normę powierzchniową 3 m 2 na jednego osadzonego. W okresie od 15 września 2008 roku do 1 października 2008 roku przebywał w celi dwuosobowej nr 423 i pięcioosobowej nr 421. Od 1 października 2008 roku do 2 marca 2009 roku przebywał w celi trzyosobowej nr 222, która była po generalnym remoncie. Następnie w dniach 2 i 3 marca osadzony był w celi pięcioosobowej nr 215, od 3 do 18 marca 2009 roku – w celi czteroosobowej nr 207 i od 18 do 24 marca 2009 roku – w celi dwuosobowej nr 219. W celach 215, 207 i 219 kąciki sanitarne były odremontowane. Wszystkie cele były wyposażone w sprzęt kwatermistrzowski w postaci łóżek dla każdego osadzonego, stołu, szafek, taboretów stosownie do ilości osadzonych. Kąciki sanitarne były oddzielone od reszty powierzchni celi murowanymi ścianami do wysokości 1,5 m, zaś powyżej tego poziomu – płótnem. W celach funkcjonowała wentylacja grawitacyjna zapewniająca cyrkulację powietrza. Osadzeni mieli zapewniony dostęp do bieżącej wody: zimnej i ciepłej, przy czym ciepła woda była dostępna w określonych godzina w ciągu dnia: wieczorem i w porach posiłków. Osadzonym zapewniono możliwość korzystania z kąpieli w łaźni raz w tygodniu. Do kąpieli zapewniona była ciepła woda. W celach były okna, które zapewniały dostęp światła dziennego, przy czym dostęp ten był ograniczony z uwagi na zamontowane przesłony. W celach było też sztuczne oświetlenie.

Zachowanie M. C. podczas osadzenia w Areszcie Śledczym w S. uległo pozytywnej stabilizacji. Czas wolny spędzał na wykonywaniu prac plastycznych, oglądaniu telewizji, słuchaniu radia oraz czytaniu książek i czasopism. Angażował się w wykonywanie gazetek ściennych i ozdób okolicznościowych na potrzeby oddziału w którym był osadzony. Wobec przełożonych prezentował postawę regulaminową, nie sprawiał problemów dyscyplinarnych. Raz był karany dyscyplinarnie za wyrwanie kartki z książki wypożyczonej z biblioteki, pięciokrotnie był nagradzany regulaminowo. Jego relacje z współosadzonymi były zgodne i bezkonfliktowe. Do maja 2009 roku powód nie składał żadnych skarg dotyczących opieki medycznej. W listach pisanych do matki w latach 2006-2008 nie uskarżał się na warunki panujące w Areszcie Śledczym w S..

Przy przyjęciu do Aresztu Śledczego w S. w dniu 3 sierpnia 2006 roku M. C. wskazał, iż ocenia swój aktualny stan zdrowia jako zły z uwagi na odmę płucną i pojawiające się duszności. Ponadto powód podał, iż czuje się uzależniony od alkoholu. Powód ważył wówczas 59 kilogramów.

Podczas pobytu w Areszcie Śledczym w S. M. C. był wielokrotnie konsultowany psychologicznie. Ponadto był konsultowany psychiatrycznie w związku objawami depresyjnymi, podenerwowaniem, bezsennością, nie radził sobie z perspektywą długoletniego wyroku. Przed sądem I instancji zapadł bowiem wyrok skazujący powoda na karę dożywotniego pobawienia wolności. Z uwagi na zgłaszane dolegliwości powód przyjmował leki uspokajające i poprawiające zasypianie. Podczas konsultacji psychiatrycznych nie zgłaszał lekarzowi innych dolegliwości. Wielokrotnie domagał się przepisania leku psychotropowego C., który używany był przez osadzonych jako tzw. „środek płatniczy” i używany jako środek odurzający. W toku postępowania karnego prowadzonego przeciwko M. C. o zabójstwo biegli psychiatrzy stwierdzili, że u powoda nie występuje choroba psychiczna w sensie psychozy czy upośledzenie umysłowe. Stwierdzili natomiast, że ma on osobowość dyssocjalną, która charakteryzuje się nieprzestrzeganiem przez daną osobę norm społecznych i prawnych oraz spłyconą uczuciowość wyższą. Ponadto wskazali, że osoby o osobowości dyssocjalnej kłamią w taki sposób, by kłamstwa te zaspokoiły ich potrzeby i stosują szantaż emocjonalny. Pierwszą konsultację psychiatryczną w Areszcie M. C. odbył w dniu 9 sierpnia 2006 roku W przeprowadzonym wywiadzie podał, iż od 13 roku życia odurzał się birolem, ostatni raz zrobił to przed dwoma tygodniami, ponadto od kilku lat spożywa alkohol z objawami uzależnienia. Powód był rozżalony z powodu osadzenia w areszcie. Po przeprowadzonym badaniu został mu przepisany lek P. o działaniu uspokajającym i nasennym, które miał przyjmować przez 14 dni. W dniu 19 sierpnia 2006 roku ponownie był konsultowany psychiatrycznie. Domagał się wówczas zwiększenia dawki leku z uwagi na złe samopoczucie. Po przeprowadzonym badaniu, z uwagi na brak niepokojących objawów powodowi został ponownie przepisany lek P. w dotychczasowych dawkach, który miał przyjmować przez kolejne 30 dni.

Podczas pobytu w Areszcie Śledczym w S. M. C. ok. 50 razy korzystał z porad lekarskich w ambulatorium. Ponadto korzystał z porad lekarzy specjalistów: pulmonologa, okulisty, dermatologa, laryngologa oraz stomatologa. W dniu 7 września 2006 roku M. C. był konsultowany stomatologicznie. Przegląd stomatologiczny wykazał, iż dwa zęby wymagają leczenia. Z uwagi na utrudnione wyżynanie jednego z zębów - „ósemki” powodowi został wydany żel S.. W dniu 12 września 2006 roku powód zgłosił się do ambulatorium z uwagi na bóle głowy oraz bóle po lewej stronie klatki piersiowej. Po badaniu stwierdzono że klatka piersiowa jest opukowo i osłuchowo bez zmian. Lekarz zalecił rutynowe badanie RTG klatki piersiowej oraz konsultację pulmonologiczną. W dniu 15 września 2006 roku wykonano zdjęcie RTG klatki piersiowej, które nie wykazało zmian w płucach. W dniu 19 września 2006 roku powód był konsultowany pulmonologicznie przez lekarza specjalistę chorób płuc. Lekarz stwierdził u niego nieznaczną bolesność uciskową VI-VII lewego międzyżebrza, płuca bez szmerów zatokowych oraz brak zmian płuc i serca na zdjęciu RTG klatki piersiowej. Jako prawdopodobną przyczynę dolegliwości bólowych lekarz wskazał neuralgię międzyżebrową lewostronną. Ponadto w dniu 25 września 2006 roku M. C. był konsultowany psychiatrycznie. Lekarz stwierdził u niego utrzymujące się kłopoty ze snem i podwyższył dawkę leku P. do 100 mg. Lek ten powód przyjmował przez kolejne 30 dni. W dniu 13 grudnia 2006 roku powód zgłosił się do lekarza skarżąc się na bóle w płucach. Po przeprowadzaniu badania stwierdzono, iż klatka piersiowa jest opukowo i osłuchowo bez zmian. Przepisano doraźnie leki, w tym lek przeciwbólowy K., który miał być wydawany pod kontrolą. Postawiono też rozpoznanie neuralgii. Następnego dnia powód był ponownie konsultowany przez lekarza. Podczas wizyty podawał, iż nadal odczuwa bóle klatki piersiowej. Tego dnia o godz. 18.05 podczas wydawania leków stwierdzono, iż M. C. nie połyka podawanych leków, lecz trzyma je w jamie ustnej po prawej stronie przy policzku. O godz. 18.30 do powoda wezwano lekarza i pielęgniarkę z uwagi, na to iż skarżył się na bóle klatki piersiowej. W dniu 15 grudnia 2006 roku powód zgłosił oddziałowemu, że ma duszności. W związku z powyższym został przebadany przez lekarza. Podczas badania zgłaszał ból w prawej połowie klatki piersiowej przy ruchach ciała. Badanie fizykalne nie wykazało istotnych odchyleń, ruchomość w klatce piersiowej była prawidłowa, opuk jasny, szmer pęcherzykowy prawidłowy, a czynność serca miarowa i tony czyste. Powodowi podano doraźnie lek przeciwbólowy K.. W dniu 14 marca 2007 roku M. C. był konsultowany psychiatrycznie. Skarżył się, że nie może znaleźć sobie miejsca, nie ma apetytu, źle sypia, nie daje sobie rady. Lekarz zalecił lek C. przez 10 dni. Kolejna konsultacja u psychiatry miała miejsce 8 maja 2007 roku Powód skarżył się na częste bóle głowy. Ponownie przepisano mu lek C.. W dniu 5 czerwca 2007 roku M. C. zgłosił się do lekarza dermatologa z uwagi na zmiany na skórze spowodowane zapaleniem alergicznym. Przepisano mu lek: K. w żelu. W dniu 16 lipca 2007 roku M. C. był konsultowany psychiatrycznie, zgłaszał niezadowolenie z działania nowych leków. W związku z powyższym lekarz przepisał wcześniej stosowany lek: P. w dawkach po 50 mg, rano i wieczorem przez 30 dni. W dniu 31 lipca 2007 roku powód zgłosił się do ambulatorium z bólem brzucha, nudnościami i wymiotami. Po przeprowadzonym badaniu rozpoznano zapalenie przewodu pokarmowego i przepisano leki: S. i M.. Podczas pobytu w Areszcie Śledczym w S. M. C. zgłaszał też dolegliwości ze strony narządu wzroku. Podawał, że oczy męczą mu się przy czytaniu. W dniach 2, 6, 9 i 13 sierpnia 2007 roku przeprowadzono konsultacje okulistyczne. Badania wykazały, iż powód ma wadę wzroku – małą nadwzroczność. Z uwagi na powyższe okulista dobrał powodowi szkła korekcyjne do czytania i wypisał receptę na okulary. Badanie dna oka nie wykazało odchyleń od normy, tj. nie wykazało stanu zapalnego oczu. W dniu 21 sierpnia 2007 roku M. C. ponownie był konsultowany psychiatrycznie z uwagi na konflikt z jednym z funkcjonariuszy. Po przeprowadzeniu badania lekarz przepisał mu leki o działaniu silniej uspakajającym: C. oraz P., które miał przyjmować przez kolejne 30 dni. W dniu 21 września 2007 roku ponownie był u psychiatry z uwagi na problemy ze snem. Podczas wizyty domagał się przepisania leków uspokajających, które otrzymał na kolejne 30 dni. W dniu 18 października 2007 roku powód zgłosił się do ambulatorium z uwagi na złe samopoczucie, nadpobudliwość, drażliwość oraz bezsenność. Skierowano go na konsultację psychiatryczną, która odbyła się następnego dnia. Lekarz przepisał mu na następne 60 dni leki: C. i P.. W dniu 26 listopada 2007 roku powód skarżył się na nieokreślone bóle, utrzymującą się nadal bezsenność oraz spadek nastroju, przygnębienie, apatię. Lekarz skierował go na konsultację psychiatryczną. Ponadto wydano powodowi P. w tabletkach, który miał zażywać przez 7 dni. W dniu 28 listopada 2007 roku powód był badany przez stomatologa, który stwierdził, że jeden ząb wymaga leczenia (poprzednie dwa ubytki zostały już wyleczone). Dentysta założył powodowi opatrunek czasowy z tlenkiem cynku na okres 6 miesięcy. W dniu 29 listopada 2007 roku M. C. zgłosił się do ambulatorium z uwagi na częste, nawracające bóle głowy w okolicy ciemieniowo-skroniowej oraz osłabienie ogólne, którego nie łączył z pogodą, lecz z osłabieniem wzroku. Po konsultacji okulistycznej zalecono powodowi noszenie szkieł korekcyjnych. W dniu 2 grudnia 2007 roku M. C. dokonał samouszkodzenia poprzez zażycie leków. Lekarz wezwany na interwencję zastał powoda leżącego na podłodze, wśród wymiocin, nie reagującego na bodźce zewnętrzne. Powód został wówczas przetransportowany do Oddziału Ratunkowego Samodzielnego Publicznego Szpitala (...) w S., skąd po obserwacji trafił na Oddział Chorób Wewnętrznych Zakładu Opieki Zdrowotnej Aresztu Śledczego w S.. W tym czasie ważył 63 kilogramy. W oddziale szpitalnym przebywał do dnia 7 grudnia 2007 roku, skąd został wypisany na własne żądanie w dobrym stanie z zaleceniem wzmożonej opieki psychologiczno-penitencjarnej, konsultacji psychiatrycznej za kilka dni, diety L do końca grudnia 2007 roku i regularnego stosowania leków (L.) pod kontrolą przy personelu.. W czasie pobytu w szpitalu wykonano mu zdjęcie RTG klatki piersiowej. Badanie nie wykazało zmian w płucach. W prawym polu górnym widoczne były jedynie zmiany bliznowate, zaś u podstawy płuca prawego drobny zrost. Serce i śródpiersie były niepowiększone. W styczniu 2008 roku w toku postępowania karnego toczącego się przeciwko M. C. o przestępstwo z art. 279 § 1 kk biegli psychiatrzy stwierdzili, że u powoda nie występuje choroba psychiczna w sensie psychozy, ani upośledzenie umysłowe. Stwierdzili ponadto że ma osobowość nieprawidłową ukierunkowaną wieloczynnikowo o cechach dyssocjalnych, skłonności do zachowań impulsywnych, drażliwość, tendencje do manipulowania otoczeniem, przerzucanie odpowiedzialności, egocentryzm, zaburzony wgląd we własne problemy. W chwili badania powód był wydolny krążeniowo – oddechowo.

W dniu 26 lutego 2008 roku w Zakładzie Opieki Zdrowotnej Szpitala Aresztu Śledczego w S. przeprowadzona została kontrola sanitarna. W jej toku inspektor sanitarny stwierdził następujące nieprawidłowości:

- z zakresu epidemiologicznego: brak dostosowania sposobu zbierania odpadów pochodzących z działalności medycznej do wymagań rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 23 sierpnia 2007r. w sprawie szczegółowego postępowania z odpadami - dot. widocznego oznakowania świadczącego o rodzaju odpadów oraz kolorystyki worków, w których gromadzi się odpady,

- z zakresu higieny komunalnej: ściany w większości cel (za wyjątkiem cel w bloku B-l) brudne, część cel z zaciekami na ścianach i sufitach; szafki żywnościowe w większości w złym stanie technicznym; stan techniczny magazynów bielizny czystej i brudnej zły (brudne ściany i ubytki w posadzkach);

- z zakresu higieny żywienia, żywności i przedmiotów użytku: pęknięcia ściany i sufitu w kuchence oddziałowej na Oddziale Psychiatrii Sądowej; zaciek oraz odpryski tynku na ścianie i suficie w kuchence oddziałowej na Oddziale Chorób Wewnętrznych, zaciek na suficie w kuchence w Izbie Chorych, zanieczyszczone powierzchnie blatów wózków do transportu wewnętrznego w kuchenkach szpitala;

- z zakresu higieny pracy: brak wyniku przeprowadzonej oceny ryzyka z podaniem nazwy szkodliwego czynnika biologicznego i grupy zagrożenia w opracowanym rejestrze pracowników narażonych na działanie czynnika biologicznego;

- brak wykazu czynności, podczas których pracownik jest lub może być narażony na działanie szkodliwych czynników biologicznych w opracowanym rejestrze prac narażających pracowników na działanie szkodliwego czynnika biologicznego zakwalifikowanego do grupy 3 lub 4 zagrożenia;

- brudne ściany w pomieszczeniu szatni dla pracowników Oddziału Chirurgii,

- opracowana ocena ryzyka zawodowego dla pracowników służby zdrowia nie uwzględnia wszystkich informacji zawartych w obowiązujących przepisach;

- w dniu kontroli nie przedstawiono do wglądu aktualnych zaświadczeń lekarskich J. M. (1), E. P. (1) oraz I. G..

W okresie od 4 kwietnia 2008 roku do dnia 3 września 2008 roku M. C. przebywał w Zakładzie Karnym w G.. Podczas pobytu w tym zakładzie powód kilkakrotnie zgłaszał się do lekarza. W dniu 29 czerwca 2008 roku zgłaszał dolegliwości w postaci kataru i kaszlu. Po przeprowadzaniu badania stwierdzono u niego nieżyt górnych dróg oddechowych, osłuchowo nie stwierdzono zmian. Przepisano mu leki: A. i C.. W dniu 7 lipca 2008 roku M. C. został poddany badaniom profilaktycznym w związku z zamiarem pracy na stanowisku porządkowego w Zakładzie Karnym w G.. Lekarz stwierdził brak przeciwskazań zdrowotnych do wykonywania pracy porządkowego oraz że powód jest zdolny do wykonywania pracy na tym stanowisku. Termin kolejnego badania okresowego wyznaczono na lipiec 2011 roku. W dniu 21 lipca 2008 roku M. C. zgłosił się do lekarza z prośbą o konsultację psychiatryczną, którą przeprowadzono tego samego dnia. Z uwagi na bladość powłok twarzy zlecono dodatkowo morfologię krwi. Badanie krwi przeprowadzone 24 lipca 2008 roku wykazało podwyższony poziom leukocytów tj. 11,1 przy normie w granicach 4-10. Po powrocie do Aresztu Śledczego w S. w dniu 8 września 2008 roku M. C. był konsultowany przez lekarza, który w związku z występującymi dusznościami i przebytą odmą płucną zlecił przeprowadzenie badań RTG klatki piersiowej. Zdjęcie wykonano w dniu 10 września 2008 roku Badanie wykazało, iż płuca i serce są bez zmian radiologicznych. Ponadto tego samego dnia powód był konsultowany stomatologicznie. Lekarz stwierdził utrudnione wyżynanie zęba „ósemki” i przypisał powodowi leki: I. oraz żel S.. W dniu 7 października 2008 roku M. C. zgłosił do ambulatorium z uwagi na objawy przeziębienia, w tym kaszel i zawroty głowy. Po przeprowadzaniu badania stwierdzono, że nie występują zmiany osłuchowe i przepisano leki: F. i A., które miał przyjmować przez 5 dni. Ponadto zlecono przeprowadzenie kontrolnej morfologii krwi. Badanie krwi wykonano 10 października 2008 roku Wynik wykazał podwyższony poziom leukocytów tj. 12,2 przy normie w granicach 4-10. W październiku 2008 roku M. C. był kilkakrotnie badany psychiatrycznie. W dniu 17 października 2008 roku lekarz psychiatra stwierdził, iż skierowanie powoda do pracy jest zbyt pochopne, z uwagi na jego dotychczasowe funkcjonowanie w warunkach osadzenia. W dniu 31 października 2008r. M. C. domagał się przypisania mu silniejszych leków, lecz psychiatra stwierdził brak wskazań medycznych do zwiększenia dawek leków i utrzymał lek L. w dotychczasowej dawce. W dniu 28 października 2008 roku zlecono powodowi wykonanie badań ogólnych moczu. Jego wyniki były w normie. W dniu 29 października 2008 roku powód był konsultowany laryngologicznie. Lekarz stwierdził występowanie u niego suchego ubytku prawej błony bębenkowej oraz słyszalny świst perforacyjny, błona bębenkowa nie miała cech zapalnych, a przewód słuchowy był w normie. Powód nie wymagał leczenia laryngologicznego.

W dnu 7 października 2008 roku wychowawca z oddziału na którym osadzony był powód, po rozmowie z nim wystąpił z wnioskiem do Dyrektora Aresztu Śledczego w S. o zatrudnienie M. C. na stanowisku sprzątającego w oddziale mieszkalnym. Wniosek uzasadniał potrzebami zatrudnienia oraz względami wychowawczymi. M. C. wyraził na to zgodę. Po uzyskaniu zgody dyrektora powód w okresie 29 października 2008 roku do dnia 30 kwietnia 2009 roku wykonywał nieodpłatnie pracę na stanowisku porządkowego w oddziale mieszkalnym. W pracę angażował się chętnie. Został wycofany z zatrudnienia z uwagi na brak potrzeb.

W dniu 7 stycznia 2009 roku M. C. odmówił wizyty u ortopedy pomimo, iż wcześniej zgłaszał dolegliwości bólowe stawu kolanowego prawego. W dniu 16 stycznia 2009 roku na własną prośbę był konsultowany psychiatrycznie. Lekarz utrzymał powodowi lek L.. W dniach 20 i 23 stycznia 2009 roku powód zgłosił się ponownie do lekarza z uwagi na przeziębienie – katar, kaszel i ból głowy. Po przeprowadzaniu badań otrzymał leki: C. oraz A., które miał przyjmować przez 5 dni, ponadto w dniu 23 stycznia przepisano mu dodatkowo R.. W dniu 27 stycznia 2009 roku M. C. był badany przez dermatologa, który rozpoznał u niego trądzik i przepisał lek: B. w żelu. W dniu 28 stycznia 2009 roku stomatolog wykonał u powoda przegląd zębów i nie stwierdził ubytków wymagających leczenia. W dniu 30 marca 2009 roku M. C. zgłosił się do lekarza skarżąc się na kłucie w klatce piersiowej. Rozpoznano wówczas u niego przeziębienie, bez zmian w płucach, szmer oddechowy pęcherzykowy był prawidłowy. Lekarz przepisał powodowi lek A. oraz zlecił przeprowadzenie badania RTG klatki piersiowej, które wykonano w dniu 1 kwietnia 2009 roku Badanie wykazało w prawym polu podobojczykowym owalne zacienienie o wielkości 1,5 cm oraz niewielkie pasmowate zagęszczenia – najprawdopodobniej zmiany swoiste. Serce było w normie, a przepona gładka. W dniu 6 kwietnia 2009 roku M. C. zemdlał i czuł się osłabiony. Po uzyskaniu wyników badania RTG zlecono konsultację pulmonologiczną, która odbyła się w dniu 7 kwietnia 2009 roku Stwierdzono, że omdlenie nie miało związku z wykrytymi zmianami w płucach. W trakcie badania M. C. podawał, że od wielu miesięcy odczuwa bóle kłujące w prawym boku, ma poranny kaszel i odkrztuszanie plwociny. Podał, iż pali papierosy od 13 roku życia, a obecnie ograniczył palenie do 2-3 papierosów dziennie. Po przeprowadzeniu badania lekarz – specjalista chorób płuc stwierdził brak dodatkowych szmerów w płucach i rozpoznał zacieczenie płuca prawego - zmiany zapalne lub zmiany swoiste (naciek). Przepisał powodowi leki: antybiotyk A. z kwasem klawulanowym, który miał przyjmować przez 10 dni. Ponadto zlecił wykonanie kontrolnego badania RTG klatki piersiowej i dodatkowe badania: OB, morfologię, badanie plwociny w kierunku wykrycia prątków gruźlicy. W dniu 9 kwietnia 2009 roku pobrano od powoda plwocinę w celu przeprowadzenia badania mikrobiologicznego w kierunku gruźlicy. Wynik badania m w kierunku gruźlicy (preparat AFB) był ujemny. W dniu 16 kwietnia 2009 roku wykonano badanie krwi, które wykazało podwyższony poziom leukocytów tj. 10,3 przy normie w granicach 4-10. W dniu 20 kwietnia 2009 roku powód zrezygnował z wizyty u pulmonologa. Następnego dnia wykonano kontrolne zdjęcie RTG klatki piersiowej powoda. Badanie nie wykazało istotnych różnic w porównaniu do badania poprzedniego. W prawym polu podobojczykowym występowały najprawdopodobniej zmiany włóknisto – guzkowe. Serce było w normie, zaś przepona gładka. Jeszcze tego samego dnia przeprowadzono kolejną konsultację pulmonologiczną. Lekarz specjalista chorób płuc zapoznał się z wynikami badania RTG i zalecił ponowną konsultację po otrzymaniu wyników badań mikrobiologicznych. Na początku marca 2009 roku wykonano posiew TBC z plwociny osadzonego P. G.. Badanie wykazało wynik dodatni. P. G. nie był osadzony w jednej celi z M. C.. W dniach 23 kwietnia i 4 maja 2009 roku M. C. ponownie zgłaszał się do ambulatorium uskarżając na bóle w klatce piersiowej. Po przeprowadzaniu badań przepisano mu leki: F., witamina D2 oraz M.. W dniu 7 maja 2009 roku wynik badania mikrobiologicznego w kierunku AFB z materiału pobranego od powoda w dniu 9 kwietnia 2009 roku był dodatni. Z posiewu wyhodowano prątki kwasoodporne, łatwo poddające się leczeniu. Wynik badania został dostarczony do Aresztu Śledczego w S. w dniu 8 maja 2009 roku Na tej podstawie u powoda został wykryta bardzo wczesna zmiana gruźlicza, która dobrze rokowała na wyleczenie. W związku z powyższym w dniu 12 maja 2009 roku M. C. został przetransportowany do Zakładu Karnego w P. i umieszczony na Oddziale Gruźlicy w celu leczenia gruźlicy naciekowej płuc w stadium niewyrównanym w fazie nacieku i włóknienia. Przy przyjęciu do szpitala powód nie miał objawów ze strony układu oddechowego, negował krwioplucie i przyznał, że pali papierosy. Jego waga wynosiła wówczas 63,5 kilogramów. W szpitalu podano powodowi leki przeciwprątkowe wg schematu 4-lekowego. Wykonane posiewy nie wykazały istnienia oporności na żaden z 4 stosowanych leków. Leczenie powód tolerował dobrze. W dniu 13 października 2009 roku przeprowadzono u M. C. badanie tomograficzne głowy, które wykazało zaniki korowe, poszerzenie przymózgowych przestrzeni płynowych w tylnej jamie czaszki, mózgowie miało prawidłową strukturę i gęstość, nie występowały zmiany ogniskowe, układ komorowy był symetryczny, nieprzemieszczony i nieposzerzony. Neurolog stwierdził występowanie u niego napięciowych bólów głowy. Z Oddziału Gruźlicy Zakładu Karnego w P. M. C. został wypisany po wyleczeniu w dniu 18 listopada 2009 roku W wyniku zastosowanego leczenia uzyskano odprądkowanie oraz częściową resorpcję zmian w zdjęciu RTG klatki piersiowej.

M. C. nie poniósł żadnych kosztów związanych z leczeniem gruźlicy. Wszystkie leki i wizyty lekarskie zapewniały powodowi jednostki penitencjarne, w których przebywał. Po zakończonym leczeniu szpitalnym gruźlicy i powrocie do Aresztu Śledczego w S. M. C. został uznany za zdolnego do pracy na dotychczasowym stanowisku pracy – tj. porządkowego. Pracował na tym stanowisku ponownie od marca do grudnia 2010 roku. W tym okresie zatrudniony był na pół etatu odpłatnie. Uzyskiwał wynagrodzenie w zależności od ilości przepracowanych godzin. Po potrąceniu przez komornika egzekwowanych od powoda kosztów sądowych otrzymywał on tytułem wynagrodzenia 70 – 120 złotych.

Gruźlica to powszechna i potencjalnie śmiertelna choroba zakaźna wywoływana przez prątka gruźlicy (Mycobacterium tuberculosis). W Polsce większość populacji miała kontakt z prątkami gruźlicy i jest nimi zarażona. Zwykle do zarażenia prątkiem gruźlicy dochodzi jeszcze przed osiągnięciem 18 rokiem życia. Nie każda osoba zarażona rozwinie pełnoobjawową chorobę, najczęściej zakażenie jest bezobjawowe i pozostaje w uśpieniu, Jedynie u 3-8 % ludzi zakażonych prątkiem rozwija się gruźlica.

Brak jest podstaw do przyjęcia, że do zakażenia M. C. prątkiem gruźlicy doszło podczas jego pobytu w Areszcie Śledczym w S.. Biorąc pod uwagę styl życia jaki prowadził przed osadzeniem (nadużywanie alkoholu, narkomania, palenie papierosów, niehigieniczny trybu życia) można domniemywać, że do zakażenia doszło znacznie wcześniej a gruźlica przez nieokreślony czas była w stanie uśpienia, bez zmian radiologicznych i objawów klinicznych choroby. Nie można natomiast wykluczyć, że pobyt M. C. w Areszcie Śledczym oraz stres związany z osadzeniem i perspektywą wysokiej kary mogły przyczynić się do ujawnienia zakażenia i wystąpienia objawów choroby. W momencie przyjęcia M. C. do Aresztu Śledczego w S., jak i wcześniej w sierpniu 2005 roku nie stwierdzano u niego obecności zmian w płucach mogących sugerować zmiany gruźlicze, co oznacza, że do tego czasu nie doszło do aktywacji gruźlicy. Do rozwinięcia się zmian mogło dojść stopniowo, albowiem rozwój zmian w radiogramach często jest wielomiesięczny lub nawet wieloletni, przy czym najczęściej niemy klinicznie. Zmiany bliznowate w prawym górnym polu płucnym widoczne na zdjęciu RTG płuc wykonanym u powoda w grudniu 2007 roku podczas pobytu w Oddziale Chorób Wewnętrznych Aresztu Śledczego, przy uwzględnieniu późniejszego przebiegu leczenia mogą sugerować, iż powód w okresie między wrześniem 2006 roku a grudniem 2007 roku przebył gruźlicę płuc, która mogła dawać skąpe objawy bądź przebiegła bezobjawowo i uległa samoistnej remisji. Zmiany widoczne u powoda w grudniu 2007 roku nie sugerują jawnego klinicznie procesu chorobowego i potwierdzają to, że dana osoba "przechorowała" gruźlicę, ale organizm sobie sam z nią poradził – był wystarczająco silny, by zwalczyć gruźlicę samodzielnie. Stwierdzenie w 2007 roku zmian bliznowatych w płucach o nieznanej etiologii, przy braku objawów chorobowych ze strony układu oddechowego nie stanowił wskazania do podjęcia dalszej diagnostyki, jedynie do wykonywania okresowych, z częstotliwością raz do roku badań RTG klatki piersiowej celem kontroli stanu płuc.

Prawdopodobieństwo, że przyczynami powtarzających się u M. C. dolegliwości ze strony układu oddechowego w 2008 roku oraz w styczniu 2009 roku były objawami gruźlicy jest niskie. Objawy te, które występowały również w latach późniejszych są związane z objawami przeziębieniowymi górnych dróg oddechowych, na które powód zapadał zarówno przed zachorowaniem na gruźlicę czynną jak i po. Dolegliwości pod postacią kłujących bólów w klatce piersiowej mogły mieć związek z nerwobólami. Duszności mogły pozostawać w związku z niskimi wartościami ciśnienia tętniczego i najprawdopodobniej współistniejącą tachykardią. Inną przyczyną duszności może być również stopniowo rozwijające się u powoda POCHP (przewlekła obturacyjna choroba płuc) będąca wynikiem długotrwałego palenia tytoniu.

Diagnostyka oraz leczenie zastosowane wobec powoda nie budzi zastrzeżeń. Przebyta w przeszłości odma opłucna, nadużywanie alkoholu i nikotyny oraz używanie narkotyków nie stanowiły podstawy do stosowania wobec powoda szczególnych procedur diagnostycznych. Powód był leczony zgodnie z obowiązującymi procedurami i nie było w tym zakresie nieprawidłowości, zaniechań lub zaniedbań. Postępowanie medyczne od momentu postawienia diagnozy było prawidłowe. Po stwierdzeniu zachorowania M. C. został szybko przewieziony do Zakładu Karnego w P. i poddany standardowemu leczeniu. W następstwie leczenia farmakologicznego osiągnięto dobry efekt uzyskując wyleczenie gruźlicy. Powód dobrze tolerował stosowane leczenie wobec czego z medycznego punktu widzenia brak jest podstaw do przyjęcia by leczenie to związane było z cierpieniami fizycznymi lub psychicznymi.

Obecny stan zdrowia M. C. jest dobry. Nie doznał on żadnego uszczerbku na zdrowiu z powodu przebytej gruźlicy. Nie stwierdza się u niego uchwytnych klinicznie nieprawidłowości w zakresie wydolności układu oddechowego. Zmiana gruźlicza u powoda jest minimalna (15 mm), wykryta została we wczesnym okresie nacieku i nie doprowadziła ona do rozprzestrzenienia procesu gruźliczego na sąsiednie tkanki i zajęcia innych narządów. Nie pojawiły się również cechy niewydolności oddechowej. Istniejąca zmiana w płucu nie powoduje zaburzenia wentylacji płuc i żadnych trwałych następstw. Do zaburzeń wentylacji płuc mogłyby doprowadzić jedynie masywne zmiany obejmujące większość pól płucnych i przebiegające z rozległym bliznowaceniem. Teoretyczne istnieje ryzyko ewentualnego nawrotu TBC w przyszłości w przypadku osłabienia organizmu. Średni stopień tego ryzyka w Polsce wynosi 12%. Zwykle przechorowuje się ją raz a czasami zdarzają się jedno- a rzadziej dwukrotne nawroty. Wpływ na nawrót choroby mogą mieć: dalsze palenie tytoniu, niedożywienie, myśli depresyjne, stres, AIDS. Równie dobrze może być tak, że do końca życia nie będą występować u powoda żadne dolegliwości ze strony układu oddechowego. Przy czym stwierdzony u niego nikotynizm zwiększa prawdopodobieństwo ewentualnego nawrotu choroby, a ponadto jest on czynnikiem upośledzającym funkcję płuc. Palenie tytoniu od 11 roku życia mogło mieć wpływ na istnienie podatności tkanki płucnej do kolonizacji rozmaitymi bakteriami, w tym również prątkami gruźlicy. Nikotyna jest czynnikiem uszkadzającym nabłonek migawkowy dróg oddechowych, co upośledza naturalną barierę ochronną, albowiem uszkodzony nabłonek nie ma możliwości sprawnego usuwania bakterii i zanieczyszczeń z dróg oddechowych. Zwiększa się również ilość gęstego śluzu sprzyjającego kolonizacji bakterii, a uszkodzone komórki nabłonka stanowią doskonałe pożywienie dla gromadzących się bakterii. M. C. jest aktualnie osobą nieprątkującą, zaś przebyta gruźlica w żadnym stopniu nie ogranicza zdolności powoda do wykonywania pracy. Wskazane jest u niego wykonywanie okresowych, średnio raz do roku kontrolnych badań RTG płuc.

Stan ortopedyczny i okulistyczny M. C. jest prawidłowy. Gałki oczne są osadzone prawidłowo o prawidłowej ruchomości, ostrość wzroku wynosi 1,0 obustronnie, zaś do bliży 0,5 bez korekcji. Przednie odcinki obu oczu są prawidłowe, dno oczu bez odchyleń od normy. Leczenie okulistyczne, ortopedyczne, psychiatryczne i stomatologiczne stosowane wobec M. C. w Areszcie Śledczym w S. było prowadzone prawidłowo, adekwatnie do prezentowanych przez niego objawów. Zaburzenie psychiatryczne (osobowość nieprawidłowa – dyssocjalna, uzależnienie mieszane, w tym nikotyzm oraz przebyte zaburzenia depresyjne) nie miały związku z warunkami pobytu w Areszcie Śledczym w S.. Występująca u M. C. próchnica zębów jest schorzeniem samoistnym, na które wpływ ma przede wszystkim brak higieny jamy ustnej. Powtarzające się bóle głowy były natomiast związane z niskim ciśnieniem krwi.

Warunki bytowe panujące w Areszcie Śledczym w S. nie sprzyjają większej zachorowalności osadzonych w nim osób, w tym również nie sprzyjają infekcjom górnych dróg oddechowych. W Areszcie Śledczym są takie same możliwości wystąpienia infekcji jak w innych miejscach publicznych.

Nieprawidłowości w zakresie wymogów sanitarnych stwierdzone w Areszcie Śledczym w S. w lutym 2008 roku nie były przyczyną ujawnienia się zmian w płucach powoda oraz jego zachorowania na gruźlicę.

W okresie pobytu M. C. w Areszcie Śledczym w S. osadzeni mieli możliwość zapisania się do lekarza ogólnego za pośrednictwem oddziałowego. Lekarz przyjmował pacjentów na danym oddziale dwa razy w tygodniu. Ponadto w szpitalu przy Areszcie pełnione były całodobowe dyżury lekarzy, do których w nagłych wypadkach mieli również dostęp osadzeni spoza szpitala. W razie potrzeby konsultacji z lekarzem specjalistą osadzeni byli do niego kierowani przez lekarza ogólnego, przy czym do lekarza psychiatry osadzony mógł zostać skierowany również przez wychowawcę. Na konsultację pulmonologiczną w warunkach wolnościowych w S. czeka się około 6 miesięcy, natomiast w Areszcie Śledczym w S. maksymalnie kilka dni.

Leki przepisywane osadzonym przez lekarzy są zapewniane przez Areszt Śledczy. W przypadku, gdy apteka Aresztu nie dysponowała lekiem przepisanym przez lekarza osadzonemu wydawany był zamiennik leku, który miał te same substancje aktywne, co lek przepisany przez lekarza, a różnił się nazwą handlową i producentem. Zdarzało się, że M. C. odmawiał przyjmowania zamienników leków, zwłaszcza tych przepisywanych przez psychiatrę.

W przypadku podejrzenia gruźlicy, na zalecenie lekarza ogólnego lub pulmonologa, osadzeni są izolowani od pozostałych osadzonych. Następuje to najczęściej po wykonaniu badania RTG klatki piersiowej lub po potwierdzeniu zachorowania na gruźlicę w posiewie. Osadzony jest wówczas kierowany do celi jednoosobowej z pełnym reżimem sanitarnym. Po potwierdzeniu zachorowania osadzony transportowany jest na Oddział Gruźlicy Zakładu Karnego w P., gdzie poddawany jest specjalistycznemu leczeniu.

W oparciu o powyższy stan faktyczny powództwo Sąd Okręgowy uznał powództwo o zapłatę kwoty 100000 złotych tytułem zadośćuczynienia, 300000 złotych tytułem odszkodowania oraz renty w kwocie 2000 złotych miesięcznie poczynając od dnia wniesienia pozwu – za niezasadne. Sąd Okręgowy wskazał, że powód wiązał swoje roszczenia z działaniami jednostki organizacyjnej Skarbu Państwa tj. Aresztu Śledczego w S., gdzie był osadzony w związku ze stosowaniem środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania i gdzie doszło do zachorowania na gruźlicę, która jego zdaniem wywołana była warunkami panującymi w jednostce penitencjarnej, niewłaściwym postępowaniem w zakresie izolacji od osadzonego, u którego wcześniej wykryto gruźlicę oraz brakiem prawidłowej diagnostyki i leczenia. Powód podnosił, że na skutek braku zapewnienie prawidłowej opieki medycznej podczas pobytu w Areszcie Śledczym w S. doszło u niego do uszczerbku na zdrowiu oraz niezdolności do pracy w wybranym zawodzie.

Podstawową przesłanką odpowiedzialności odszkodowawczej z art. 417 k.c. jest szkoda, przy czym pojęcie szkody obejmuje uszczerbek zarówno w dobrach majątkowych, jak i w przypadkach określonych w ustawie – w dobrach niemajątkowych. Zgodnie z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumę potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu. Jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Art. 445 § 1 kc stanowi natomiast, że w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

W niniejszej sprawie powód podnosił, że doznał uszczerbku na zdrowiu w związku z przebytą gruźlicą. Wskazywał, że do zachorowania doszło na skutek niezapewnienia przez pozwanego odpowiedniej opieki medycznej oraz niewłaściwych warunków bytowych podczas pobytu powoda w Areszcie Śledczym w S.. Poza sporem pozostawała okoliczność, że powód był osadzony w tej jednostce penitencjarnej w okresach od 3 sierpnia 2006 roku do 3 kwietnia 2008 roku oraz od 4 września 2008r. do 12 maja 2009 roku Bezsporny była także okoliczność, że w czasie drugiego pobytu powoda w Areszcie zdiagnozowano u niego gruźlicę i w związku z tym skierowano na kilkumiesięczne leczenie w oddziale szpitalnym Zakładu Karnego w P.. Spór dotyczył natomiast tego, czy zachorowanie na gruźlicę było wynikiem niezapewnienie powodowi odpowiednich warunków bytowych i właściwej opieki medycznej oraz czy w związku z przebytą chorobą powód doznał uszczerbku na zdrowiu. Powód podnosił, że objawy na jakie wielokrotnie wskazywał lekarzom, były przez nich ignorowane, co w konsekwencji doprowadziło do zachorowania na gruźlicę; ponadto lekarze w żadne sposób nie starali się zdiagnozować występujących u powoda bólów głowy oraz oczu. Powód kwestionował również prawidłowość leczenia okulistycznego, ortopedycznego i stomatologicznego oraz dostępność do leków przepisywanych przez lekarzy.

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy rozważył, czy zapewniono powodowi odpowiednią opiekę medyczną podczas osadzenia w Areszcie Śledczym w S..

W ocenie Sądu Okręgowego zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie potwierdził prawdziwości zarzutów powoda w zakresie niezapewnienia prawidłowej opieki medycznej. Przesłuchani w sprawie świadkowie: J. M. (2), J. G. (1), A. D., G. K., J. O., B. M., J. A., M. K. (1), A. S. (2) zgodnie zeznali, iż powód, podobnie jak inni osadzeni miał zapewnioną opiekę medyczną lekarza ogólnego, który przyjmował na danym oddziale dwa razy w tygodniu, a ponadto miał dostęp do lekarzy specjalistów, którzy udzielali konsultacji w razie zaistnienia takiej konieczności, co więcej dostęp do specjalistów w Areszcie Śledczym w S. był możliwy nawet szybciej niż w warunkach wolnościowych. Dokumentacja medyczna znajdująca się w aktach sprawy, a w szczególności wpisy w książce zdrowia osadzonego również potwierdzają, że powód wielokrotnie korzystał z porad ambulatoryjnych lekarza ogólnego, a także z konsultacji u lekarzy specjalistów. Ze względu na to, że powód kwestionował jakość udzielonych mu świadczeń zdrowotnych a dokonanie oceny, czy oferowana opieka medyczna była właściwa wymagało wiedzy specjalnej, Sąd dopuścił dowód z opinii instytutu naukowego – Zakładu Medycyny Sądowej Katedry Medycyny Sądowej (...) w B. stanowiącego jednostkę Uniwersytetu (...) w T. oraz dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu pulmonologii W. W..

Na podstawie wyżej wymienionych opinii Sąd Okręgowy ustalił, iż proces leczenia, w tym stosowane wobec powoda metody leczenia, diagnostyka i leki, były prawidłowe i nie ma podstaw do stwierdzenia, aby w wyniku stosowanego leczenia stan zdrowia powoda ulegał pogorszeniu. Z opinii biegłych wynika, że stan ortopedyczny i okulistyczny M. C. jest prawidłowy, a stosowane w tym zakresie leczenie było właściwe, adekwatnie do prezentowanych przez powoda objawów. Poza występująca u powoda próchnicą zębów biegli nie stwierdzili u niego innych odchyleń od prawidłowego stanu uzębienia, przy czym podkreślili, iż występująca próchnica jest schorzeniem samoistnym, na które wpływ ma przede wszystkim brak higieny jamy ustnej, a nie warunki osadzenia w Areszcie. Również występujące u powoda zaburzenie psychiatryczne (osobowość nieprawidłowa – dyssocjalna, uzależnienie mieszane, w tym nikotynizm oraz przebyte zaburzenia depresyjne) nie miały według biegłych związku z warunkami pobytu w Areszcie Śledczym w S., a powtarzające się bóle głowy były związane z niskim ciśnieniem krwi.

Z opinii biegłej z zakresu pulmonologii wynika natomiast, że brak jest podstaw do przyjęcia, by do zakażenia M. C. prątkiem gruźlicy doszło podczas jego pobytu w Areszcie Śledczym w S.. Jak wynika z opinii prątek gruźlicy po wniknięciu do organizmu może przetrwać w nim przez wiele lat w stanie uśpienia. W Polsce większość populacji ma kontakt z prątkami gruźlicy, które przenoszone są drogą kropelkową i jest nimi zarażona. Zwykle do zarażenia prątkiem gruźlicy dochodzi jeszcze przed osiągnięciem 18 rokiem życia. Nie każda jednak osoba zarażona rozwinie pełnoobjawową chorobę, najczęściej zakażenie jest bezobjawowe i pozostaje w uśpieniu, Jedynie u 3-8 % ludzi zakażonych prątkiem rozwija się gruźlica. Do uaktywnienia się zakażenia i manifestacji objawów chorobowych bądź pojawienia się zmian w obrazie radiologicznym płuc, które mogą przebiegać bez objawów chorobowych najczęściej dochodzi w wyniku osłabienia odporności organizmu. W takich sytuacjach dochodzi do ożywienia dotychczas „uśpionych” prątków, ich mnożenia i szerzenia się w ustroju człowieka, doprowadzając do rozwoju objawów klinicznych choroby.

Z dokumentacji medycznej wynika – na co zwróciła uwagę biegła – że w momencie przyjęcia powoda do Aresztu Śledczego w S. w 2006 roku jak i wcześniej w sierpniu 2005 roku nie stwierdzano u niego obecności zmian w płucach mogących sugerować zmiany gruźlicze, co oznacza, że do tego czasu nie doszło do aktywacji gruźlicy. Do rozwinięcia się zmian mogło dojść stopniowo, albowiem proces ten jest często wielomiesięczny lub nawet wieloletni, przy czym najczęściej niemy klinicznie. Biegła wskazała, że biorąc pod uwagę styl życia jaki powód prowadził przed osadzeniem (nadużywanie alkoholu, narkomania, palenie papierosów, niehigieniczny trybu życia) można domniemywać, że do zakażenia doszło znacznie wcześniej a gruźlica przez nieokreślony czas była w stanie uśpienia, bez zmian radiologicznych i objawów klinicznych choroby. Prowadzenie takiego trybu życia przez powoda potwierdził sam powód podczas badania go przez biegłych psychiatrów na potrzeby opinii sądowo-psychiatrycznych wykonywanych w postępowaniach karnych, które toczyły się przeciwko powodowi, jak również zapiski wychowawców znajdujące się w aktach osobowych powoda, konsultacje psychologiczne oraz dokumentacja sporządzana przy przyjęciu powoda do Aresztu. W dokumentach tych zawarte są adnotacje o nadużywaniu przez powoda alkoholu, spożywaniu narkotyków i wieloletnim nałogowym paleniu papierosów, co oznacza, że okoliczności faktyczne, na których oparła swoje wnioskowanie biegła są zgodne ze stanem rzeczywistym. Biegła podkreślała, że zakażenie prątkiem gruźlicy jest warunkiem koniecznym, ale nie wystarczającym do wystąpienia objawów chorobowych. Wystąpienie tych objawów biegła wiązała z osłabieniem odporności, które mogło być wywołane przewlekłym stresem związanym z aresztowaniem, świadomością nieuchronności kary i perspektywą długoletniego wyroku pozbawienia wolności, przewlekłym alkoholizmem i spożywaniem narkotyków. Biegła wskazywała, że zmiany bliznowate w prawym górnym polu płucnym widoczne na zdjęciu RTG wykonanym w grudniu 2007 roku przy uwzględnieniu późniejszego przebiegu leczenia mogą sugerować, iż powód w okresie między wrześniem 2006 roku a grudniem 2007 roku przebył gruźlicę płuc, która mogła dawać skąpe objawy bądź przebiegła bezobjawowo i uległa samoistnej remisji. Zmiany widoczne w grudniu 2007 roku nie sugerują bowiem jawnego klinicznie procesu chorobowego i potwierdzają to że powód "przechorował" gruźlicę, ale organizm sobie sam z nią poradził gdyż był wystarczająco silny by zwalczyć gruźlicę samodzielnie.

Mając na względzie powyższe wnioski opinii Sąd Okręgowy uznał, że brak jest podstaw do przyjęcia, że powód został zarażony prątkami gruźlicy dopiero podczas pobytu w Areszcie Śledczym w S.. Sam fakt, że podczas pobytu w tej jednostce penitencjarnej choroba się ujawniła nie jest wystarczający. W kontekście wniosków opinii co do najbardziej prawdopodobnej etiologii zarażenia prątkami gruźlicy brak jest również podstaw do przyjęcia, by przyczyną zarażenia miał być kontakt powoda z innym osadzonym – P. G., u którego w marcu 2009 roku uzyskano pozytywny wynik posiewu TBC. Z zeznań powoda wynika zresztą, że nie był on osadzony z tą osobą w jednej celi, a zatem nie można ustalić że powód miał z tą osobą bezpośredni kontakt. Wprawdzie powód podnosił, że w ramach wykonywania prac na stanowisku porządkowego przebywał w tych samych pomieszczeniach co P. G., to jednak twierdzenia powoda w tym zakresie nie zostały poparte innymi dowodami, wobec czego Sąd Okręgowy uznał ja za niewykazane.

Treść opinii biegłej z zakresu pulmonologii prowadzi nadto do konkluzji, że podnoszone przez powoda zarzuty, jakoby rozwój gruźlicy wywołany został nieprawidłową diagnostyką i leczeniem są nietrafione. Biegła wskazała, że zmiany bliznowate w płucach powoda o nieznanej etiologii ujawnione podczas jego pobytu w szpitalu w grudniu 2007 roku, przy braku objawów chorobowych ze strony układu oddechowego nie stanowiły wskazania do podjęcia dalszej diagnostyki, a jedynie do wykonywania okresowych, z częstotliwością raz do roku badań RTG klatki piersiowej celem kontroli stanu płuc. Podstawy do stosowania wobec powoda szczególnych procedur diagnostycznych nie stanowiły także przebyta w przeszłości odma opłucna, nadużywanie alkoholu i nikotyny czy używanie narkotyków. W tym stanie rzeczy nie można postawić pozwanemu zarzutu nieprawidłowego działania w związku z zaniechaniem poszerzenia diagnostyki w kierunku gruźlicy w grudniu 2007 roku Również objawy ze strony układu oddechowego, które zgłaszane były przez powoda podczas wizyt u lekarza przez cały 2008 roku i na początku 2009 roku nie dawały podstaw do poszerzenia diagnostyki w tym kierunku. Prawdopodobieństwo, że przyczynami powtarzających się u M. C. dolegliwości ze strony układu oddechowego były objawami gruźlicy biegła określiła jako niskie. Objawy te, które występowały również w latach późniejszych są według biegłej związane z objawami przeziębieniowymi górnych dróg oddechowych, na które powód zapadał zarówno przed zachorowaniem na gruźlicę czynną jak i po. Dolegliwości pod postacią kłujących bólów w klatce piersiowej mogły mieć związek z nerwobólami a duszności mogły pozostawać w związku z niskimi wartościami ciśnienia tętniczego i najprawdopodobniej współistniejącą tachykardią oraz stopniowo rozwijającym się u powoda POCHP (przewlekła obturacyjna choroba płuc) będącym wynikiem długotrwałego palenia tytoniu. W odniesieniu zaś do zgłaszanych przez powoda bólów głowy wskazać należy, iż podczas hospitalizacji w Zakładzie Karnym w P. rozpoznano, że miały one charakter napięciowy.

Z opinii instytutu oraz biegłej sądowej z zakresu pulmonologii wynikają spójne wnioski, że diagnostyka oraz leczenie zastosowane wobec powoda w związku z jego zachorowaniem na gruźlicę było prawidłowe. Po stwierdzeniu zachorowania M. C. został szybko przewieziony do Zakładu Karnego w P. i poddany standardowemu leczeniu farmakologicznemu, w następstwie którego osiągnięto dobry efekt uzyskując wyleczenie gruźlicy. Biegła W. W. w opinii uzupełniającej wskazała, że M. C. nie doznał żadnego trwałego uszczerbku na zdrowiu z powodu przebytej gruźlicy. Nie stwierdza się u niego uchwytnych klinicznie nieprawidłowości w zakresie wydolności układu oddechowego. Zmiana gruźlicza u powoda jest minimalna (15 mm), wykryta została we wczesnym okresie nacieku i nie doprowadziła do rozprzestrzenienia się procesu gruźliczego na sąsiednie tkanki i zajęcia innych narządów. Istniejąca zmiana w płucu nie powoduje u M. C. zaburzenia wentylacji płuc i żadnych trwałych następstw. Biegła wyjaśniła, że do zaburzeń wentylacji mogłyby doprowadzić jedynie masywne zmiany obejmujące większość pól płucnych i przebiegające z rozległym bliznowaceniem, co nie miało miejsca w przypadku powoda. Jeśli chodzi o ryzyko ewentualnego nawrotu TBC w przyszłości to opinia biegłej potwierdza, że istnieje ono w przypadku osłabienia organizmu, przy czym średni stopień tego ryzyka w Polsce wynosi 12%. Jednocześnie biegła zaznaczyła, że stwierdzony u powoda nikotynizm zwiększa prawdopodobieństwo ewentualnego nawrotu choroby, a ponadto jest czynnikiem upośledzającym funkcję płuc. Palenie tytoniu od 11 roku życia mogło mieć wpływ na istnienie podatności tkanki płucnej do kolonizacji rozmaitymi bakteriami, w tym również prątkami gruźlicy. Nikotyna jest bowiem czynnikiem uszkadzającym nabłonek migawkowy dróg oddechowych, co upośledza naturalną barierę ochronną, albowiem uszkodzony nabłonek nie ma możliwości sprawnego usuwania bakterii i zanieczyszczeń z dróg oddechowych. Biegła wykluczyła również wpływ przebytej choroby na zdolność powoda do pracy. Z opinii jednoznacznie wynika, że powód jest aktualnie osobą nieprątkującą, zaś przebyta gruźlica w żadnym stopniu nie ogranicza jego zdolności do wykonywania jakiejkolwiek pracy.

Opinie biegłych nie potwierdziły również by warunki bytowe jakie panowały w Areszcie Śledczym w S. mogły stanowić przyczynę zachorowania powoda na gruźlicę. Kontrola sanitarna przeprowadzona w lutym 2008 roku w Zakładzie Opieki Zdrowotnej Szpitala Aresztu Śledczego w S. istotnie wykazała pewne nieprawidłowości w zakresie epidemiologicznym, higieny komunalnej, higieny żywienia, żywności i przedmiotów użytku oraz higieny pracy jednakże wobec zawartych w opiniach konkluzji co do etiologii zakażenia brak jest podstaw do przyjęcia, że stwierdzone uchybienia miały powiązanie przyczynowo-skutkowe z wystąpieniem gruźlicy u powoda.

Za nieuzasadnione, w świetle zebranych dowodów Sąd Okręgowy uznał również formułowane przez powoda zarzuty dotyczące nieotrzymywania leków przepisanych mu przez lekarzy. Z zeznań świadka A. S. (3) wynika, że powód otrzymywał leki przesiane przez lekarzy natomiast świadek J. A. zeznał, że zdarzały się sytuacje wydawania osadzonym zamienników leków, jednakże zamienniki te miały te same substancje czynne a różniły się od leków przepisanych jedynie nazwą handlową i producentem. Powód nie sformułował konkretnych zarzutów odnoszących się do poszczególnych leków czy ich zamienników, wobec czego nie można było zweryfikować czy skład chemiczny tych leków był tożsamy. Sam powód przyznał też, że niekiedy odmawiał przyjęcia zamienników, w szczególności w przypadku leków psychiatrycznych, a zatem nie był w stanie zweryfikować czy i jaki wpływ na jego samopoczucie miały zaoferowane preparaty.

Reasumując należy stwierdzić, że brak jest podstaw do przyjęcia opieka medyczna udzielona powodowi podczas jego pobytu w Areszcie Śledczym w S. była niewłaściwa. Zebrane w sprawie dowody nie potwierdziły prawdziwości formułowanych przez powoda zarzutów co do uchybień ze strony lekarzy zatrudnionych w Areszcie Śledczym w S., nieprawidłowych działań diagnostycznych i leczniczych czy wreszcie zarażenia powoda prątkami gruźlicy podczas pobytu w pozwanej jednostce penitencjarnej i w związku z panującymi tam warunkami. Powód nie wykazał również, iż przebyta choroba wywołała u niego trwały uszczerbek na zdrowiu i ograniczyła w jakimkolwiek stopniu jego zdolność do pracy. W tym stanie rzeczy roszczenie powoda o zapłatę zadośćuczynienia, odszkodowania i renty w związku z doznanym rzekomo uszczerbkiem na zdrowiu podlegało oddaleniu.

Dokonując ustaleń faktycznych Sąd Okręgowy oparł się przede wszystkim na dowodach z dokumentów przedstawionych przez strony oraz dowodach z zeznań świadków: J. M. (3), J. M. (1), R. P., P. M., J. A., A. S. (2), J. G. (1), P. M., M. M., T. Z., M. K. (1), E. P. (2), E. P. (1), B. M., J. G. (2), M. S., A. D., G. K., J. O., B. M., A. T. oraz częściowo zeznań świadków J. F. (1), D. K., A. S. (3), a także częściowo na zeznaniach powoda.

Sąd Okręgowy uznał dowody z dokumentów przedłożonych przez strony za w pełni wiarygodne, albowiem ich autentyczność i zgodność z prawdą nie była kwestionowana przez żadną ze stron. Podkreślił, że na podstawie powyższych dokumentów można ustalić istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy okoliczności dotyczące: sposobu zachowania powoda przed po aresztowaniu, warunków w jakich powód był osadzony oraz w szczególności opieki medycznej sprawowanej nad powodem w Areszcie. Sąd dał także wiarę zeznaniom świadków J. M. (3), J. M. (1), R. P., P. M., J. A., A. S. (2), J. G. (1), P. M., M. M., T. Z., M. K. (1), E. P. (2), E. P. (1), B. M., J. G. (2), M. S., A. D., G. K., J. O., B. M., A. T., albowiem były one zbieżne i spójne z dowodami z dokumentów. Sąd miał na uwadze, że osoby te są funkcjonariuszami Służby Więziennej lub lekarzami zatrudnionymi w jednostkach penitencjarnych co jednak nie może a priori dyskwalifikować składanych przez nich zeznań. Zeznania te znajdują bowiem potwierdzenie w innych dowodach, zwłaszcza w dowodach z dokumentów, są spójne i w sposób jasny przedstawiają sposób świadczenia na rzecz powoda opieki medycznej podczas jego osadzenia w Areszcie Śledczym w S..

Sąd Okręgowy dał również wiarę zeznaniom świadków D. K., A. S. (3) i częściowo J. F. (1). W przypadku tego ostatniego świadka wątpliwości budziły zeznania odnoszące się do trybu życia, jaki powód prowadził przed jego osadzeniem w areszcie, które odbiegały od informacji na ten temat podawanych przez samego powoda. Sąd Okręgowy miał na uwadze, iż J. F. (1) jest matką powoda, a więc nie stanowi obiektywnego źródła dowodu i do oceny jej zeznań należy podchodzić z dużą dozą ostrożności. Z podobna dozą ostrożności podchodzić należało także do zeznań powoda, który jest osobą szczególnie zainteresowaną wynikiem niniejszego postępowania i przedstawieniem Aresztu Śledczego w S. w jak najgorszym świetle. Nie bez znaczenia dla oceny wiarygodności powoda miały również wnioski zawarte w opiniach sądowo-psychiatrycznych sporządzanych na potrzeby postępowań karnych, z których wynikało iż powód ma skłonności do manipulowania otoczeniem, przerzucania odpowiedzialności na inne podmioty i stosowania szantażu emocjonalnego.

Za mało przydatne dla ustalenia stanu faktycznego Sąd Okręgowy uznał zeznania świadków H. P., B. H. i M. K. (3), albowiem świadkowie ci nie pamiętali powoda i nie kojarzyli sytuacji związanych z jego leczeniem

Sąd Okręgowy oparł się również na opinii instytutu naukowego oraz opinii biegłej sądowej W. W.. Opinie te zostały sporządzone przez kompetentnych specjalistów, którzy dysponowali odpowiednią wiedzą z dziedziny medycyny. Biegli sporządzając opinię oparli się na całokształcie materiału dowodowego (poza pierwszą opinią instytutu, w której nie dostrzeżono faktu wykonania powodowi kontrolnego badania RTG klatki piersiowej we wrześniu 2008 roku), dokonując jego szczegółowej analizy w kontekście tez dowodowych wynikających z postanowienia Sądu o przeprowadzeniu dowodu z opinii biegłych. W ocenie Sądu opinie te korespondują z pozostałym materiałem dowodowym, w tym ze sobą nawzajem, zaś przedstawione w opiniach wnioski są wystarczające dla udzielenia odpowiedzi na zadane przez Sąd pytania. Tezy sformułowane przez biegłych są na tyle kategorycznie i są tak uargumentowane, że w zestawieniu z materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie pozwalają na uznanie tych opinii za jasne i logiczne. Sąd nie uwzględnił wniosku powoda o przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłych z zakresu medycyny uznając, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala uznać sprawę za dostatecznie wyjaśnioną. Za nieuzasadnione uznać należy domaganie się przez stronę powodową wykonanie u powoda dodatkowych badań. Z ustanej opinii biegłej W. W. jednoznacznie wynika, że dla oceny stanu zdrowia powoda i ewentualnego uszczerbku na zdrowiu związanego z przebytą gruźlicą nie ma konieczności wykonywania innych badań niż aktualne zdjęcie RTG klatki piersiowej, w szczególności zaś nie ma konieczności przeprowadzenia badania spirometrycznego płuc, bowiem badanie to określa zaburzenia wentylacji płuc o charakterze obturacyjnym natomiast gruźlica nie jest chorobą, która powoduje zaburzenia obturacji – jest to choroba dotycząca innych mechanizmów. Wprawdzie w opinii instytutu wskazywano na brak wyników badania spirometrycznego i pletyzmograficznego, którego wyniki mogłyby świadczyć o upośledzeniu funkcji płuc, lecz również ci biegli podkreślali, że głównym czynnikiem upośledzającym funkcję płuc jest palenie papierosów, a nie przebyta gruźlica. Ponadto Sąd Okręgowy miał na względzie, iż wobec ustalenia, że pozwanemu nie można postawić zarzutu niezapewnienia powodowi właściwej opieki medycznej czy też doprowadzenia do zarażenia powoda gruźlicą zbędne jest wykonanie u powoda badań, które odnosiłyby się tylko do ustalenia ewentualnych następstw przebytej choroby. Z tych samych względów Sąd Okręgowy oddalił wniosek powoda o uzupełnienie dokumentacji medycznej oraz ponowne przesłuchanie go na okoliczność jego aktualnego stanu zdrowia.

Podstawę orzeczenia o kosztach procesu stanowił art. 98 § 1 k.p.c., wskazując, że na poniesione przez pozwanego koszty procesu składały się koszty zastępstwa procesowego wykonywanego przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa w wysokości 7.200 złotych.

Sąd Okręgowy orzekł o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu, ustalając je w stawce odpowiadającej 150 % stawki minimalnej określonej w § 6 pkt 7 w zw. z § 15 pkt. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. 2013.490 ze zm.) powiększonej o podatek VAT (10 800 złotych + 23%VAT).

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód, który zaskarżył powyższy wyrok w całości. Powód zarzucił zaskarżonemu orzeczeniu:

1/ naruszenie prawa materialnego, tj. art. 417 § 1 k.c., art. 444 k.c., art. 445 k.c., art. 23 k.c., art 24 k.c. w związku z § 14 ust 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 2003 roku w sprawie regulaminu organizacyjno - porządkowego wykonywania tymczasowego aresztowania, a nadto art 40, art. 41 i art. 47 Konstytucji RP oraz przepisów prawa międzynarodowego polegające na błędnej, zbyt wąskiej i zawężającej ich wykładni oraz błędnego zastosowania poprzez uznanie, że Skarb Państwa-Areszt Śledczy w S. nie ponosi odpowiedzialności za zarażenie się powoda prątkami gruźlicy i zachorowanie na gruźlicę i błędne przyjęcie, iż nie doszło do bezprawnej ingerencji w dobra osobiste powoda, w szczególności w prawo do godnego i humanitarnego pobytu w warunkach pozbawienia wolności według uznanych norm człowieczeństwa, a warunki odbywania kary przez powoda były adekwatne do tego, jakie miała obowiązek zapewnić administracja jednostki penitencjarnej na podstawie obowiązujących przepisów, zgodnie z wymogiem zapewnienia przez państwo godziwych warunków odbywania kary pozbawienia wolności, znajdującym wyraz w normach prawa międzynarodowego, a nadto na błędnej interpretacji i niewłaściwego ich zastosowania w postaci przyjęcia, że w okolicznościach niniejszej sprawy nie zaistniała po stronie powoda szkoda ani krzywda i nie ma podstaw do zasądzenia na jego rzecz dochodzonego roszczenia o odszkodowanie, zadośćuczynienie i rentę, za utratę zdrowia oraz cierpienia i naruszenie dóbr osobistych w związku z przebywaniem w Areszcie Śledczym w S., co skutkowało oddaleniem powództwa,

2) naruszenie przepisów postępowania, które to naruszenie posiada istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy w postaci: art. 316 § 1 k.p.c., , art 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 233 § 1 k.p.c., art. 217 k.p.c., art. 227 k.p.c., art. 229 k.p.c., art. 230 k.p.c., art. 231 k.p.c., art. 232 k.p.c., art. 278 k.p.c. w związku z art. 6 k.c., art. 299 k.p.c. poprzez:

-niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, dokonanie oceny zebranego materiału dowodowego w sprawie w sposób wybiórczy, z pominięciem i niewyjaśnieniem wszystkich okoliczności i faktów mających znaczenie przy ocenie materiału dowodowego w niniejszej sprawie, oparcie wyroku na niepełnej i niewłaściwej ocenie materiału dowodowego z pominięciem i nierozpatrzenie podniesionych zarzutów przez powoda, błędnego ustalenia stanu faktycznego sprawy oraz nieuzasadnione pominięcie i oddalenie zgłoszonych wniosków dowodowych powoda mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy z dokumentów i opinii biegłych, sprzeczności ustaleń z treścią zebranego materiału dowodowego, przy błędnym przyjęciu, iż powód nie sprostał ciężarowi udowodnienia faktów, z których wywodzi skutki prawne, w szczególności na wykazaniu zasadności przesłanek swojego powództwa, czyli nieprzeprowadzeniu prawidłowego postępowania dowodowego niewyjaśnienie wszystkich okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i uznanie, iż powód nie doznał rozstroju zdrowia zachorował na gruźlicę, którą się zaraził w związku z osadzeniem w Areszcie Śledczym w S.,

- pominięcie i niedopuszczenie przez sąd pierwszej instancji dowodu z drugiej opinii innego biegłego sądowego bądź dowodu w postaci uzupełniającej opinii biegłego sądowego z zakresu medycyny, w tym pulmonologa, psychiatry, ortopedy, okulisty oraz stomatologa na okoliczność ustalenia aktualnego stanu zdrowia powoda od chwili osadzenia, zgłaszanych dolegliwość przez powoda i postawionej diagnozy w zakresie zgłaszanych dolegliwości, oceny prawidłowości sposobu i metod zastosowanego leczenia oraz przeprowadzonych badań specjalistycznych, zastosowanych leków oraz ich skuteczności, wpływu kontaktów powoda z innymi chorymi, w tym z chorymi na gruźlicę, przyczyny zachorowania powoda na gruźlicę wpływu nieodpowiednich warunków bytowych i zakwaterowania, jak też nieodpowiednie opieki zdrowotnej panujących w Zakładzie Opieki Zdrowotnej Aresztu Śledczego w S. na zdrowie powoda i zachorowanie na gruźlicę, skutków zdrowotnych w przyszłość dla powoda wynikających z zachorowania na gruźlicę z określeniem uszczerbku na zdrowiu i jego trwałości, rozmiaru doznanej krzywdy oraz cierpień fizycznych i psychicznych, jak też innych konsekwencji mających znaczenie dla oceny stanu zdrowia, cierpień i uszczerbku na zdrowiu doznanego przez powoda, w tym badań spirometrycznych i pletyzmograficznych, a także innych badań pozwalających wykazać wydolność oddechową powoda, celem potwierdzenia w jakim stopniu doszło do zmniejszenia pojemności oddechowej płuc powoda, jak też badania genetycznego prątków gruźlicy powoda i osadzonego P. G. dla ustalenia pochodzenia źródła zarażenia się powoda gruźlicą,

-pominięcie i nieuwzględnienie dowodu z aktualnej dokumentacji medycznej powoda,

-pominięcie dowodu z dokumentu w postaci protokołu kontroli sanitarnej z dnia 26 lutego 2008 roku przeprowadzonej przez upoważnionych pracowników Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w S., która wykazała nieprawidłowości w zakresie warunków higienicznych i bytowych panujących w Areszcie Śledczym w S.,

-pominięcie i nieuwzględnienie faktu, iż za złe warunki sanitarne odnoszące się do warunków bytowych panujące w Areszcie Śledczym powód otrzymał odszkodowanie za naruszenie dóbr osobistych, co przeczy twierdzeniom o dobrych warunkach panujących w Areszcie Śledczym w okresie osadzenia powoda,

-pominięcie i nieuwzględnienie faktu, iż w Areszcie Śledczym w S. panowały niewłaściwe warunki sanitarne i socjalno-bytowe, co miało wpływ na stan zdrowia powoda i było przyczyną zarażenia się przez powoda i zachorowania na gruźlicę,

-pominięcie i nieuwzględnienie faktu złego i nieodpowiedniego wyżywienia w Areszcie Śledczym,

-pominięcie i nieuwzględnienie faktu, iż błędy diagnostyczne i zaniechania pracowników pozwanego przy większości wizyt i konsultacji lekarskich wskazywały na nieprawidłowe rozpoznanie choroby w postaci nerwobóli u powoda, pozbawiając powoda właściwego leczenia i wykonania niezbędnych badań diagnostycznych,

-błędnego przyjęcia, iż powód przed trafieniem do aresztu prowadził bardzo zły tryb życia (nadużywanie alkoholu, narkomania, palenie papierosów, niehigieniczny tryb życia), z pominięciem wyników badań z ośrodka diagnostycznego, w którym stwierdzano, iż powód nie ma problemów z narkotykami, a wręcz przeciwnie nigdy ich nie brał,

-błędnej oceny skuteczności podjętych działań przez pozwanego i nieuwzględnienie ilości porad i konsultacji medycznych, których udzielano powodowi w Areszcie Śledczym pod względem braku ich skuteczności, nieprawidłowości diagnozy oraz niewłaściwego leczenia do czasu zdiagnozowania gruźlicy u powoda,

-błędnego przyjęcia, iż z pracy w Areszcie Śledczym powód został odsunięty z braku zapotrzebowania i nieuwzględnienie faktu, iż faktyczną przyczyną było zachorowanie i przebyta gruźlica przez powoda,

- dokonanie niewłaściwej oceny dowodu z zeznań funkcjonariuszy Aresztu Śledczego w S. oraz personelu medycznego przesłuchiwanych w charakterze świadków i bezzasadne uznanie tych zeznań za prawdziwe, bezstronne i wiarygodne w zakresie zapewnienia powodowi odpowiedniej opieki medycznej i leczenia oraz właściwych warunków bytowych podczas pobytu w Areszcie Śledczym, podczas gdy jako pracownicy zatrudnieni przez pozwanego i od niego zależni byli oni zainteresowani w korzystnym rozstrzygnięciu sprawy na korzyść pozwanego,

-bezzasadne uznanie zeznań świadka J. Z. za niewiarygodne dlatego, że jest matką powoda;

-błędne uznanie opinii biegłych sądowych, a w szczególności opinii biegłej z zakresu pulmonologii W. W. za logiczną, spójną, precyzyjną i przekonywającą,

-pominięcie dowodów z dokumentów zgłaszanych przez powoda w pismach procesowych z dnia 16 marca 2010 roku, z dnia 1 czerwca 2010 roku, z dnia 28 czerwca 2010 roku, z dnia 19 października 2010 roku, z dnia 22 lutego 2011 roku, na okoliczność zasadności roszczenia, warunków socjalno-bytowych i sanitarnych w Areszcie Śledczym, zachorowaniem na gruźlicę podczas pobytu w Areszcie Śledczym i przebiegiem leczenia, doznanych cierpień i uszczerbku na zdrowiu, nienależytej opieki lekarskiej nad powodem w trakcie pobytu w Areszcie Śledczym oraz braku uznania ze strony pozwanej zgłaszanych przez powoda skarg i zarzutów w tym zakresie, w tym z protokołu kontroli sanitarnej z dnia 26 lutego 2008 roku, pisma NFZ z dnia 10 marca 2010 roku odnośnie profilaktyki gruźlicy, pisma z dnia 27 kwietnia 2010 roku odnośnie ustalenia przeciwwskazań do wykonywania niektórych prac, pism powoda z dnia 7 czerwca 2010 roku, z dnia 23 września 2010 roku, z dnia 07 października 2010 roku, z dnia 8 października 2010 roku, z dnia 26 października 2010 roku, z dnia 31 października 2010 roku, zawiadomienia powoda do NFZ z dnia 8 listopada 2010 roku, pisma z dnia 09 listopada 2010 roku.

Wskazując na powyższe powód wniósł o:

1.zmianę zaskarżonego wyroku Sądu pierwszej instancji i uwzględnienie powództwa w całości, bądź

2.uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy temu sądowi do ponownego rozpoznania,

3.zasądzenie na rzecz pełnomocnika powoda radcy prawnego L. W. kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu wg norm przepisanych, powiększonych o podatek od towarów i usług, a pełnomocnik oświadcza, iż nie otrzymał w niniejszej sprawie za udzielenie pomocy prawnej z urzędu opłaty ani w części, ani w całości,

4.z ostrożności procesowej, w razie nieuwzględniania apelacji powoda, w świetle art. 102 k.p.c., o uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji w pkt. III i nieobciążanie powoda kosztami zastępstwa procesowego na rzecz pozwanego za postępowanie przed sądem pierwszej instancji, jak też nieobciążanie powoda kosztami zastępstwa procesowego na rzecz pozwanego w niniejszym postępowaniu apelacyjnym.

Ponadto powód wniósł o:

- przeprowadzenie wszystkich dowodów zgłoszonych w pozwie, pismach procesowych i we wnioskach dowodowych na rozprawach do protokołu w postępowaniu przed Sądem I instancji na okoliczności wskazane w tych wnioskach dowodowych, a mianowicie :

1.dowodów z dokumentów zgłaszanych przez powoda w pismach procesowych z dnia 16 marca 2010 roku, z dnia 1 czerwca 2010 roku, z dnia 28 czerwca 2010 roku, z dnia 19 października 2010 roku, z dnia 22 lutego 2011 roku na okoliczność zasadności roszczenia, warunków socjalno- bytowych i sanitarnych w Areszcie Śledczym, zachorowaniem na gruźlicę podczas pobytu w Areszcie Śledczym i przebiegiem leczenia, doznanych cierpień i uszczerbku na zdrowiu, nienależytej opieki lekarskiej nad powodem w trakcie pobytu w Areszcie Śledczym oraz braku uznania ze strony pozwanej zgłaszanych przez powoda skarg i zarzutów w tym zakresie, w tym w tym z protokołu kontroli sanitarnej z dnia 26 lutego 2008 roku, pisma NFZ z dnia 10 marca 2010 roku odnośnie profilaktyki gruźlicy, pisma z dnia 27 kwietnia 2010 roku odnośnie ustalenia przeciwwskazań do wykonywania niektórych prac, pism powoda z dnia 7 czerwca 2010 roku, z dnia 23 września 2010 roku, z dnia 07 października 2010 roku, z dnia 8 października 2010 roku, z dnia 26 października 2010 roku, z dnia 31 października 2010 roku, zawiadomienia powoda do NFZ z dnia 8 listopada 2010 roku, pisma z dnia 09 listopada 2010 roku;

2.uzupełniającego przesłuchania powoda na okoliczność aktualnego stanu zdrowia przebytej choroby, podejmowanej wobec powoda diagnostyki i leczenia, doznanych cierpień i uszczerbku na zdrowiu, złych warunków socjalno-bytowych i sanitarnych panujących w Areszcie Śledczym, przyznanego odszkodowania za naruszenie dóbr osobistych za złe warunki sanitarne odnoszące się do warunków bytowych panujące w Areszcie Śledczym,

3.dowodu z uzupełniającej opinii biegłego sądowego z zakresu medycyny, w tym pulmonologa, psychiatry, ortopedy, okulisty oraz stomatologa na okoliczność ustalenia aktualnego stanu zdrowia powoda od chwili osadzenia, zgłaszanych dolegliwości przez powoda i postawionej diagnozy w zakresie zgłaszanych dolegliwości, oceny prawidłowości sposobu i metod zastosowanego leczenia oraz przeprowadzonych badań specjalistycznych, zastosowanych leków oraz ich skuteczności, wpływu kontaktów powoda z innymi chorymi, w tym z chorymi na gruźlicę, przyczyny zachorowania powoda na gruźlicę, wpływu nieodpowiednich warunków bytowych i zakwaterowania, jak też nieodpowiedniej opieki zdrowotnej panujących w Zakładzie Opieki Zdrowotnej Aresztu Śledczego w S. na zdrowie powoda i zachorowanie na gruźlicę, skutków zdrowotnych w przyszłości dla powoda wynikających z zachorowania na gruźlicę z określeniem uszczerbku na zdrowiu i jego trwałości, rozmiaru doznanej krzywdy oraz cierpień fizycznych i psychicznych, jak też innych konsekwencji mających znaczenie dla oceny stanu zdrowia cierpień i uszczerbku na zdrowiu doznanego przez powoda, w tym dodatkowych badań diagnostycznych, a w szczególności badań spirometrycznych i detyzmograficznych, a także innych badan pozwalających wykazać wydolność oddechową powoda, celem potwierdzenia w jakim stopniu doszło do zmniejszenia pojemności oddechowej płuc powoda jak też badania genetycznego prątków gruźlicy powoda i osadzonego P. G. dla ustalenia pochodzenia źródła zarażenia się powoda gruźlicą.

W uzasadnieniu apelacji powód wskazał m.in. że powód nie może się zgodzić z przyjęciem za podstawę rozstrzygnięcia opinii sporządzonej przez biegłą z zakresu pulmonologii W. W. i oparcie się na wnioskach i ustalenia dokonanych w tej opinii. Wskazał, że twierdzenia biegłej, iż do zakażenia gruźlica doszło u powoda wcześniej, w wyniku prowadzenia złego trybu życia przed osadzeniem, a gruźlica była w stanie uśpienia i ujawniła się dopiero w Areszcie Śledczym na skutek osłabienia organizmu w wyniku stresu, nie są poparte żadnymi dowodami i stanowią, jak to sama biegła wskazała jedynie jej domniemania. Podkreślił, że następnie biegła przeczy swoim twierdzeniom, iż organizm powoda sam zwalczył wcześniej przebytą w okresie pomiędzy wrześniem 2006 roku, a grudniem 2007 roku gruźlicę, która przebiegała bezobjawowo i uległa samoistnej remisji, ponieważ organizm powoda był wystarczająco silny by zwalczyć gruźlicę samodzielnie. Wskazując na te twierdzenia biegłej, które wzajemnie się wykluczają - zdaniem powoda - należy uznać, iż stanowią one jedynie dowolne i niczym nie poparte domniemania biegłej, jak również za takie należy uznać kolejne wnioski biegłej co do najbardziej prawdopodobnej etiologii zarażenia prątkami gruźlicy, która wskazuje, iż brak jest podstaw do przyjęcia, iż przyczyną zarażenia mógł być kontakt z innym osadzonym P. G., u którego w marcu 2009 roku uzyskano pozytywny wynik posiewu TBC. Biegła nie oparła swoich wniosków na jakichkolwiek badaniach lub porównaniu próbek materiału genetycznego pobranego od powoda M. C. z materiałem genetycznym P. G., u którego również rozpoznano gruźlicę, na którą zachorował będąc osadzonym w tym samym czasie, co powód w Areszcie Śledczym w S.. Również za dowolne i nie poparte żadnymi badaniami należy uznać twierdzenia biegłej co do dolegliwości układu oddechowego i bólów w klatce piersiowej, na które uskarżał się powód, jako nie mających związku z gruźlicą, a prawdopodobnie mających związek z nerwobólami oraz rozwijająca się u powoda POCHC (przewlekłą obturacyjną chorobą płuc) na skutek długotrwałego palenia tytoniu, tym bardziej, iż biegła nie widziała żadnej potrzeby, aby przeprowadzić dodatkowe badania powoda, w tym spirometryczne i pletyzmograficzne, na których konieczność przeprowadzenia, dla oceny stanu zdrowia powoda, wskazali biegli z Zakładu Medycyny Sądowej Katedry Medycyny Sądowej (...) w B.. Takie badania nie zostały przeprowadzone, jak też nie zostały przeprowadzone żadne inne badania pozwalające wykazać wydolność oddechową powoda, celem potwierdzenia w jakim stopniu doszło do zmniejszenia pojemności oddechowej płuc powoda, jak też badania genetyczne prątków gruźlicy powoda i osadzonego P. G. dla jednoznacznego ustalenia pochodzenia źródła zarażenia się powoda gruźlicą, na którą zachorował przebywając w Areszcie Śledczym w S.. Zdaniem skarżącego - opinia biegłej z zakresu pulmonologii W. W. nie może być uznana za spójną i logiczną, a zawarte w niej wnioski trudno uznać za miarodajne dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż twierdzenia biegłej pozostają ze sobą niejednokrotnie w sprzeczności.

Powód wskazał, że bezsporny jest także fakt, iż powód przed przybyciem do Aresztu Śledczego w S. był zdrowy i nie chorował na gruźlicę, o czym świadczyć fakt, iż dnia 15 września 2006 roku podczas pierwszego pobytu w Areszcie Śledczym w S. powód miał wykonane zdjęcie RTG klatki piersiowej, które nie wykazało żadnych zmian bliznowatych oraz dnia 19 września 2006 roku odbył konsultację pulmonologiczną. Badania te i konsultacja nie wskazywały żadnego aktywnego procesu chorobowego toczącego się w płucach powoda, a tym bardziej faktu przebytej wcześniej gruźlicy, którą wg przypuszczeń biegłej, miał rzekomo samoistnie zwalczyć organizm powoda. Ponadto bezsporny jest fakt, iż żadna z tych konsultacji nie doprowadziła do prawidłowego zdiagnozowania powoda i wykrycia przyczyny jego złego samopoczucia oraz rozwoju gruźlicy. Ponadto sam fakt tak częstych próśb o porady lekarskie świadczył o pogarszającym się stanie zdrowia pogoda i powinien spowodować właściwą reakcje ze strony obsługi medycznej. Należy zwrócić uwagę na fakt, iż gdyby dołożono wymaganej staranności podczas przeprowadzanych badań lekarskich i wzięto pod uwagę wszelkie symptomy opisywane przez powoda, można byłoby uniknąć powstania i rozwoju u powoda tak groźnej choroby, jaką jest gruźlica, a co najmniej do minimum ograniczyć czas choroby, cierpienia i bólu powoda z tytułu tej choroby.

Podkreślono okoliczność, iż powód w wyniku kontaktu podczas osadzenia w Areszcie Śledczym w S. z osobą chorą na gruźlicę był narażony na bezpośrednie zarażenie się tą chorobą w wyniku braku zastosowania należytych środków ochrony wobec powoda ze strony pozwanego przed zachorowaniem. Sąd Okręgowy pominął te okoliczności i nie dokonał oceny błędów diagnostycznych i zaniechania pracowników pozwanego przy większości wizyt i konsultacji lekarskich, które wskazywały na nieprawidłowe rozpoznanie choroby w postaci nerwobóli u powoda, pozbawiając powoda właściwego leczenia i wykonania niezbędnych badań diagnostycznych. Jednocześnie bezzasadnie Sąd Okręgowy dał wiarę zeznaniom funkcjonariuszy Aresztu Śledczego w S. oraz personelowi medycznemu, którzy zostali przesłuchani w charakterze świadków i uznał te zeznania za prawdziwe, bezstronne i wiarygodne w zakresie zapewnienia powodowi odpowiedniej opieki medycznej i leczenia oraz właściwych warunków bytowych podczas pobytu w Areszcie Śledczym, podczas gdy jako pracownicy zatrudnieni przez pozwanego i od niego zależni byli oni zainteresowani w korzystnym rozstrzygnięciu sprawy na korzyść pozwanego.

Bezzasadnie natomiast Sąd Okręgowy uznał zeznania świadka J. Z. za niewiarygodne tylko dlatego, że jest ona matką powoda, zarzucając jej, że jako osoba najbliższa jest zainteresowana w korzystnym rozstrzygnięciu sprawy na rzecz powoda. Takie same zarzuty winny być zatem postawione wszystkim pozostałym świadkom, jako pracownikom pozwanego, którzy tym bardziej byli zainteresowani w korzystnym rozstrzygnięciu sprawy na rzecz pozwanego.

Zdaniem skarżącego - wbrew twierdzeniom Sądu Okręgowego, za bezsporny należy uznać fakt, iż zarażenie się przez powoda gruźlicą nastąpiło podczas osadzenia u pozwanego, mimo pięciomiesięcznej przerwy w pobycie powoda w AŚ w S., jak również ten fakt, iż AŚ w S. ponosi winę za powstanie i rozwój choroby, na co wskazują dowody zgromadzone w sprawie, a które pominął Sąd Okręgowy, przy ocenie materiału dowodowego. Brak ich oceny oraz odniesienia się do tych dowodów w uzasadnieniu wyroku stanowi o naruszeniu zasady swobodnej oceny dowodów przez Sąd Okręgowy i uzasadnia wskazane na wstępie zarzuty apelacji w zakresie naruszenia prawa procesowego, mającego istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy.

O ile Sąd Okręgowy, zdaniem powoda, ocenił, iż brak jest podstaw do zasadzenia od pozwanego odszkodowania za niezapewnienie powodowi należytej opieki lekarskiej i nie można mu przypisać odpowiedzialności za zarażenie się prątkami gruźlicy podczas pobytu w Areszcie Śledczym w S. w świetle art. 417 k.c., z którym to stanowiskiem powód się nie zgadza całkowicie i uznaje je za nieuzasadnione, to zabrakło w ogóle oceny zasadności roszczenia powoda o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę i cierpienia, a więc co do szkody niemajątkowej na podstawie art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 § 1 k.c. (to jest w przypadku wyrządzenie szkody na osobie polegającej na uszkodzeniu ciała lub wywołaniu rozstroju zdrowia) oraz art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 zdanie ostatnie k.c. (to jest w przypadku naruszenia dobra osobistego). Stanowi to zatem naruszenie art. 316 § 1 k.p.c. poprzez nierozpoznanie istoty sprawy, jak też art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. z art. 233 § 1 k.p.c., co winno skutkować uchyleniem w całości zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Jednakże w razie nie uwzględnienia powyższego zarzutu powód dodatkowo wskazał, iż Sąd Okręgowy bezzasadnie oddalił w całości powództwo, nie odnosząc się do zasadności roszczenia w zakresie zadośćuczynienia w świetle art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 § 1 k.c. (to jest w przypadku wyrządzenie szkody na osobie polegającej na uszkodzeniu ciała lub wywołaniu rozstroju zdrowia) oraz art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 zdanie ostatnie k.c. (to jest w przypadku naruszenia dobra osobistego).

Sąd Okręgowy wskazał, że bezspornym było, iż u powoda w czasie przebywania w AŚ w S. ujawniono chorobę zakaźną, a mianowicie gruźlicę, jednak nie uznał, iż z tej przyczyny doszło do rozstroju zdrowia w rozumieniu art. 444 § 1 k.c. Zdaniem powoda, należy uznać za oczywiste, że tego rodzaju uszkodzenie ciała wiąże się z cierpieniami fizycznymi i psychicznymi, albowiem powoduje u osoby poszkodowanej poczucie dyskomfortu związanego przede wszystkim z ograniczeniem wydolności oddechowo-płucnej, bólem, osłabieniem organizmu i spadkiem jego odporności fizycznej i psychicznej, a w konsekwencji także sprawności ruchowej, co winno skutkować uznaniem, że powód na skutek powyższego zdarzenia doznał krzywdy. Takich ustaleń nie poczynił Sąd Okręgowy i nie ocenił roszczenia powoda w świetle wskazanych powyżej przepisów prawa materialnego, jak też Konstytucji RP i norm prawa międzynarodowego.

W odpowiedz na apelację pozwany wniósł o:

1.  oddalenie apelacji,

2.  zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego Skarbu Państwa kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny obowiązany jest w pierwszej kolejności wskazać, że w zasadzie aprobuje poczynione w rozpoznawanej sprawie przez sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne. Sąd Okręgowy przeprowadził bowiem pełne postępowanie dowodowe konieczne dla ustalenia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, zgromadzone dowody poddał ocenie mieszczącej się w granicach wyznaczonych dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c. i z tak zgromadzonego i ocenionego materiału dowodowego wyprowadził trafne ustalenia faktyczne. Sąd pierwszej instancji dokonał także prawidłowej subsumpcji tak ustalonego stanu faktycznego do norm praw materialnego. Przeciwko prawidłowości rozstrzygnięcia nie mogą przemawiać zarzuty zawarte w apelacji.

Za chybiony uznać trzeba zarzut nierozpoznania przez Sąd Okręgowy istoty sprawy powiązany z zarzutem naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. Nierozpoznanie istoty sprawy, o którym mowa w art. 386 § 4 k.p.c. odnosi się do roszczenia będącego podstawą powództwa i zachodzi, gdy sąd pierwszej instancji nie orzekł w ogóle merytorycznie o żądaniach stron, zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania pozwu albo pominął merytoryczne zarzuty pozwanego. Istotę sprawy ocenia się z jednej strony na podstawie analizy żądań pozwu, a z drugiej strony - przepisów prawa materialnego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. W doktrynie utrwalony jest pogląd, że treścią powództwa jest żądanie urzeczywistnienia w konkretnym przypadku określonej normy prawnej przez wydanie orzeczenia sądowego określonej treści. Nierozpoznanie więc istoty sprawy sprowadza się do pozostawienia poza oceną sądu okoliczności faktycznych stanowiących przesłanki zastosowania norm prawa materialnego. Podkreślić trzeba, że sąd odwoławczy może skontrolować proces decyzyjny sądu pierwszej instancji prowadzący do wydania zaskarżonego wyroku przede wszystkim poprzez analizę uzasadnienia wyroku. Wymogi formalne uzasadnienia wyroku określa art. 328 § 2 k.p.c., który przewiduje, że uzasadnienie wyroku powinno zawierać: ustalenie faktów, które sąd uznał za wykazane; dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej oraz wyjaśnienie podstawy prawnej z przytoczeniem przepisów prawa. Przepis art. 328 § 2 k.p.c. określając niezbędne elementy uzasadnienia wyroku wskazuje jednocześnie na etapy procesu myślowego, które powinny doprowadzić sąd orzekający w niniejszej sprawy do wydania rozstrzygnięcia o żądaniu strony powodowej. Sąd co do zasady po przeprowadzeniu postępowania dowodowego powinien więc w pierwszej kolejności poddać te dowody ocenie, stosując się do kryteriów przewidzianych w art. 233 § 1 k.p.c., a następnie na podstawie tak ocenionego materiału dowodowego dokonać ustaleń faktycznych, po czym dokonać subsumpcji ustalonego stanu faktycznego do norm prawa materialnego. Wyeliminowanie którekolwiek ze wskazanych wyżej elementów składających się na proces stosowania prawa jest tożsame z zaniechaniem zbadania przez sąd istoty sprawy. Nie można bowiem wyobrazić sobie, że sąd może rozstrzygnąć o zasadności dochodzonego roszczenie, jeżeli pominie etap oceny dowodów lub zaniecha dokonania jakichkolwiek ustaleń faktycznych wynikających z tych dowodów albo nie podda dokonanych ustaleń faktycznych ocenie z punktu widzenia obowiązujących przepisów prawa. Dodać jednocześnie trzeba, że wszystkie wymienione wyżej elementy procesu decyzyjnego sądu pierwszej instancji powinny znaleźć odzwierciedlenie w uzasadnieniu wyroku, gdyż tylko wówczas zarówno strony, jak i sąd odwoławczy mogą dokonać skutecznej kontroli prawidłowość rozstrzygnięcia zawartego w zaskarżonym orzeczeniu. Z tego względu konieczne jest, aby sąd w uzasadnieniu wyroku podał, które z okoliczności faktycznych mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcie sprawy uznał za wykazane - ze wskazaniem dowodów, na których się oparł - oraz wyjaśnił przyczyny, dla których innym dowodom mającym uzasadniać odmienne twierdzenia stron odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, zaś następnie wyjaśnił podstawę prawną wydanego wyroku.

Wbrew zarzutom skarżącego - analiza uzasadnienia zaskarżonego wyroku prowadzi do wniosku, że spełnia ono w zasadzie wymogi przewidziane w art. 328 § 2 k.p.c. zarówno w zakresie ustaleń Sądu Okręgowego, jak i w części odnoszącej się do prawnej oceny ustalonych okoliczności i wyjaśnienia podstawy prawnej zaskarżonego wyroku. Jedyną wadliwością uzasadnienia zaskarżonego wyroku było zaniechanie odniesienia się do przywołanego przez powoda w uzasadnieniu pozwu art. 448 k.c. jako podstawy prawnej roszczenia o zadośćuczynienie. To uchybienie nie miało jednak wpływu na ocenę prawidłowości wydanego wyroku.

Należy bowiem przede wszystkim wskazać, iż w orzecznictwie przyjmuje się, że mankamenty dotyczące treści uzasadnienia orzeczenia podlegającego zaskarżeniu apelacją z reguły nie należą do tego rodzaju uchybień, które mogą mieć wpływ na wynik sprawy [vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2010 roku, II UK 148/09], zaś naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. może być uznane za uzasadniony zarzut apelacji tylko w skrajnych wypadkach, gdy uzasadnienie sądu pierwszej instancji jest na tyle wadliwie, że uniemożliwia przeprowadzenie instancyjnej kontroli prawidłowości zaskarżonego wyroku [vide także postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 grudnia 2009 roku, III UK 52/09 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 marca 2006 roku, II CK 428/05] . Z tego względu wyjątkowo uchybienia w zakresie uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia mogą stanowić skuteczną podstawę apelacji. Trzeba przypomnieć, że „tradycyjną oraz nieodłączną cechą i celem postępowania apelacyjnego jest orzekanie co do meritum przez sąd odwoławczy, a zatem nieograniczanie się do sprawdzania legalności i zasadności zaskarżonego wyroku sądu pierwszej instancji" [tak Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 23 marca 1999 roku, III CZP 59/98] . Innymi słowy, rolą sądu odwoławczego jest w pierwszej kolejności ocena zasadności żądania wszczynającego postępowania, w kontekście rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji, natomiast funkcja kontrolna przy rozpoznawaniu apelacji jest drugorzędna.

W badanej sprawie podkreślenia wymaga, że sąd pierwszej instancji zbadał istotę żądania pozwu w kontekście przywołanej przez niego podstawy faktycznej powództwa. Z pozwu i dalszych pism procesowych powoda wynika, że powód domagał się naprawienia zarówno szkody majątkowej, jak i szkody niemajątkowej wynikającej z rozstroju zdrowia doznanego na skutek zakażenia go gruźlicą w Areszcie Śledczym w S. oraz nieprawidłowego leczenia powoda podczas pobytu w powyższej jednostce penitencjarnej. Tym samym sąd pierwszej instancji trafnie przyjął, że roszczenie powoda należy ocenić na podstawie przepisów art. 417 k.c. w związku z art. 444 k.c. i art. 445 § 1 k.c. Zaznaczyć trzeba, że te dwa ostatnie przepisy normują zasady naprawienia szkody na osobie człowieka w postaci wywołania rozstroju zdrowia lub uszkodzenia ciała, co jest w istocie skutkiem naruszenia dobra osobistego człowieka, jakim jest jego zdrowie. Zaznaczyć trzeba, że powyższe przepisy nie stanowią jednak samoistnej podstawy odpowiedzialności za powyższy rodzaj szkody, albowiem ta wynika z przepisów ogólnych regulujących zasady odpowiedzialności deliktowej. W przypadku Skarbu Państwa takim przepisem jest przede wszystkim art. 417 k.c. stanowiący podstawę odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przy wykonywaniu władzy publicznej. Taki zaś charakter ma niewątpliwie działalność polegająca na wykonywaniu kary pozbawienia wolności lub środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Z powyższych przyczyn Sąd Okręgowy zasadnie w pierwszej kolejności zbadał, czy zostały spełnione w art. 417 k.c. przesłanki odpowiedzialności Skarbu Państwa za ewentualną szkodę wyrządzoną powodowi na skutek doznanego przez niego rozstroju zdrowia. Zaznaczyć trzeba bowiem, że wbrew zarzutom apelacji sąd pierwszej instancji przyjął, że powód zachorował na gruźlicę, co było tożsame z rozstrojem zdrowia w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 § 1 k.c., jednak przyjął, że pozwany nie podnosi odpowiedzialności za powyższą szkodą, wyjaśniając w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku podstawę prawną swego rozstrzygnięcia, co nie pozwala zarzucić mu nierozpoznania istoty sprawy. Sąd Apelacyjny wziął wprawdzie pod uwagę, że zdrowie jest dobrem osobistym, jednak pomimo sporów co do wzajemnego stosunku art. 448 i art. 445 k.c. przyjąć można jako nie budzące poważniejszych wątpliwości stanowisko, że w zakresie unormowanym w art. 445 k.c. wyłączona zostaje możliwość oparcia rozstrzygnięcia na unormowaniu ogólnym wynikającym z art. 448 k.c. Oznacza to, że roszczenie o zadośćuczynienie za krzywdę wynikłą z zakażenia powoda gruźlicą należało rozpoznać według zasad przewidzianym w art. 445 § 1 k.c., nie zaś w art. 448 k.c. [vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 sierpnia 2013 roku, II CSK 704/12]. Analiza twierdzeń strony powodowej wskazuje jednocześnie, że nie powoływał się on przed sądem pierwszej instancji na naruszenie innego dobra osobistego niż zdrowie, w szczególności nie wywodził swego roszczenia z naruszenia przywołanego w apelacji prawa do godnego i humanitarnego pobytu w warunkach pozbawienia wolności. Wprawdzie powód podnosił zarzuty dotyczące warunków odbywania kary pozbawienia wolności, jednak czynił to wyłącznie dla poparcia twierdzenia o odpowiedzialności pozwanego za jego stan zdrowia wynikający z zarażenia gruźlicą i nieprawidłowego leczenia innych schorzeń.

Z tego względu nie można zarzucać sądowi pierwszej instancji, że nie uczynił przedmiotem rozważań kwestię zadośćuczynienia za naruszenia dóbr osobistych na podstawie art. 448 k.c. Dla porządku wskazać jednak należy, że w świetle poczynionych przez sąd pierwszej instancji ustaleń faktycznych roszczenie oparte na tej podstawie również nie zasługiwałoby na uwzględnienie, także w kontekście przywołanych przez skarżącego przepisów Konstytucji RP oraz przepisów prawa międzynarodowego

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem polskich sądów i trybunałów międzynarodowych kara pozbawienia wolności powinna być wykonywana z poszanowaniem godności człowieka. Godność człowieka podlega szczególnej ochronie zarówno w prawie polskim, jak i w prawie międzynarodowym. Art. 30 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej stanowi, że przyrodzona i niezbywalna godność człowieka jest nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 28 lutego 2007 roku [V CSK 431/06, LEX 255593] wskazał, że wynikający z powyższej normy konstytucyjnej obowiązek powinien być realizowany przez władze publiczne przede wszystkim wszędzie tam, gdzie państwo działa w ramach imperium realizując swoje zadania represyjne, których wykonanie nie może prowadzić do większego ograniczenia praw człowieka i jego godności, niż to wynika z zadań ochronnych i celu zastosowanego środka represji. Dotyczy to także wykonywania przez państwo zadań z zakresu wymiaru sprawiedliwości, w tym także wykonywania orzeczonych kar. Jak wskazano wyżej, wymóg zapewnienia przez państwo godziwych warunków odbywania kary pozbawienia wolności jest także jednym z podstawowych wymogów nowożytnego państwa prawa, znajdującym wyraz w normach prawa międzynarodowego. Stanowi o tym wprost art. 10 ust. 1 Międzynarodowego Paktu Praw Osobistych i Publicznych z dnia 19 grudnia 1966 roku, ratyfikowany przez Polskę [Dz. U. z 1977 r., Nr 38, poz. 167 i 169], który głosi, że każda osoba pozbawiona wolności będzie traktowana w sposób humanitarny i z poszanowaniem przyrodzonej godności człowieka. Także art. 3 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z dnia 4 grudnia 1950 roku, ratyfikowany przez Polskę w 1993 roku [Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284 ze zm.] stanowi, że nikt nie może być poddany torturom ani nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu lub karaniu. Z tego przepisu wyprowadza się obowiązek władzy publicznej zapewnienia osobom osadzonym w zakładach karnych godziwych i humanitarnych warunków odbywania kary pozbawienia wolności, nienaruszających godności ludzkiej. Łączy się z tym wynikający z art. 8 ust. 1 Konwencji nakaz poszanowania życia prywatnego obywateli i ich prawa do intymności, co w odniesieniu do osób osadzonych w zakładach karnych oznacza obowiązek zapewnienia takich warunków bytowych i sanitarnych, w których godność ludzka i prawo do intymności nie doznają istotnego uszczerbku. Konieczność respektowania powyższych praw osób osadzonych znajduje odzwierciedlenie w judykaturze Europejskiego Trybunału Praw Człowieka [vide wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 5 grudnia 1979 roku w sprawie skargi numer 8224/78; wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 12 stycznia 1995 roku w sprawie skargi nr 21915/93; wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 9 marca 2006 roku w sprawie skargi nr 73786/01; wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 19 kwietnia 2001 roku w sprawie skargi nr 28524/95], który wielokrotnie podkreślał, iż odbywanie kary pozbawienia wolności w nieodpowiednich warunkach może zostać uznane za poniżające traktowanie w rozumieniu art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Należy zwrócić uwagę, że odpowiednikami przywołanych wyżej norm prawa międzynarodowego są przepisy art. 40, art. 41 ust. 4 i 47 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej wprowadzające powyższe zasady na grunt prawa polskiego.

Z tego względu niezapewnienia przez państwo godziwych warunków odbywania kary pozbawienia wolności może prowadzić do naruszenia godności ludzkiej, a tym samym spowodować powstanie krzywdy podlegającej naprawieniu na zasadach określonych w art. 448 k.c. Zaznaczyć trzeba, że przepis ten jest związany z treścią art. 24 k.c., w którym zawarto podstawową konstrukcję cywilnoprawnej ochrony dóbr osobistych. Nie budzi też wątpliwości, że przesłanką odpowiedzialności przewidzianej w art. 24 § 1 k.c. jest bezprawność działania sprawcy. Brak w art. 448 k.c. wyraźnej wzmianki o winie jako koniecznej przesłance roszczenia pieniężnego mógłby więc uzasadniać stanowisko, prezentowane w literaturze, że bezprawność naruszenia dobra osobistego jest konieczną i wystarczającą przesłanka tego roszczenia. Ten pogląd nie znalazł jednak szerszej aprobaty w piśmiennictwie. Większość autorów, wskazując na ulokowanie art. 448 k.c., wśród przepisów regulujących odpowiedzialność z tytułu czynów niedozwolonych, które zasadę winy statuują jako podstawową przesłankę odpowiedzialności deliktowej [odpowiedzialność na zasadzie ryzyka albo też na zasadach współżycia społecznego występuje tylko w wypadkach wyraźnie wskazanych w ustawie], opowiedziała się za tym, że art. 448 k.c. znajduje zastosowanie tylko w wypadku zawinionego naruszenia dóbr osobistych. Zwolennicy tego zapatrywania podnoszą, że gdyby ustawodawca chciał, aby przesłanką roszczeń przewidzianych w art. 448 k.c. była wyłącznie bezprawność naruszenia dobra osobistego, to umieściłby ten przepis w części ogólnej prawa cywilnego [w obrębie art. 24 k.c.]. Tymczasem w art. 24 k.c. jest odesłanie do „zasad przewidzianych w kodeksie". W judykaturze za przytoczonym tu dominującym poglądem opowiedział się także wielokrotnie Sąd Najwyższy [między innymi w wyroku z dnia 12 grudnia 2002 roku, V CKN 1581/00, OSNC 2004/4/53, w wyroku z dnia 19 stycznia 2007 roku, III CSK 358/06, LEX nr 277289; w wyroku z dnia 1 kwietnia 2004 roku, II CK 155/03; nie publ.; w wyroku z dnia 15 czerwca 2005 roku, IV CK 805/04; nie publ.; w wyroku z dnia 28 września 2005 roku, I CK 256/05, nie publ.]. Powyższy pogląd podziela także sąd odwoławczy orzekający w niniejszej sprawie – z tym zastrzeżeniem, że o tym, jaka zasada odpowiedzialności warunkuje możliwość dochodzenia roszczenia przewidzianego w art. 448 k.c., decydować powinien przepis szczególny regulujący w danym przypadku odpowiedzialność odszkodowawczą.

W niniejszym przypadku podstawą odpowiedzialności deliktowej pozwanego Skarbu Państwa w stosunku do powoda stanowi przywołany wyżej przepis art. 417 § 1 k.c.

Wbrew stanowisku skarżącego sąd pierwszej instancji prawidłowo zastosował ten przepis. Z jego treści wynika, że przesłankami odpowiedzialności Skarbu Państwa są:

1/ powstanie szkody rozumianej jako uszczerbek w dobrach majątkowych, a w przypadkach określonych w ustawie także w dobrach o charakterze niemajątkowych;

2/ wyrządzenie szkody czynem niedozwolonym polegającym na bezprawnym zachowaniu podmiotu wykonującego władzę publiczną;

3/ adekwatny związek przyczynowy pomiędzy powyższym działaniem lub zaniechaniem a powstaniem szkody.

Podkreślenia wymaga, że przepis ten uzależnia powstanie odpowiedzialności deliktowej Skarbu Państwa od możliwości przypisania czynu niedozwolonego, polegającego na niezgodnym z prawem działaniem lub zaniechaniem przy wykonywaniu władzy publicznej, które prowadzi do powstania szkody. Zgodnie z powszechnie przyjmowanym stanowiskiem judykatury [vide wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 grudnia 2001 roku, SK 18/00, OTK 2001/8/256; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2002 roku, V CKN 1248/00, OSP 2002/10/128; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 lutego 2002 roku, I CKN 581/99, OSNC 2002/10/128] – przepis ten należało interpretować w ten sposób, że dla przypisania Skarbowi Państwa odpowiedzialności deliktowej nie jest konieczne, aby zachowanie wyrządzającego szkodę było zawinione, wystarczające jest bowiem ustalenie, że jego postępowanie jest obiektywnie bezprawne.

W rozpoznawanej sprawie strona powodowa swoje żądania opierała przede wszystkim na twierdzeniu, że podczas odbywania kary pozbawienia wolności została zakażona gruźlicą płuc i nie została poddana odpowiedniemu leczeniu zarówno w zakresie tej choroby, jak i innych zgłaszanych przez nią dolegliwości. Sąd Okręgowy trafnie przyjął, że te twierdzenia nie zostały wykazane w toku niniejszego procesu.

Przed przystąpieniem do rozważań w tym zakresie Sąd Apelacyjny obowiązany jest w pierwszej kolejności odnieść się do zawartych w apelacji zarzutów naruszenia przepisów regulujących zasady gromadzenia i oceny materiału dowodowego. Zaznaczyć trzeba, że było to o tyle utrudnione, że strona powodowa redagując apelację przywołała jednocześnie jako podstawę prawną zarzutów naruszenia przepisów postępowania kilkanaście artykułów kodeksu postępowania cywilnego bez przyporządkowania poszczególnych zarzutów do konkretnej podstawy normatywnej. Tym niemniej analiza tych zarzutów wskazuje na trzy ich dwie zasadnicze grupy. Po pierwsze, skarżący wskazał, że sąd pierwszej instancji bezzasadnie pominął część zawnioskowanych przez niego dowodów, co uniemożliwiło wyjaśnienie wszystkich okoliczności sprawy i wykazanie twierdzeń strony powodowej. Z tym twierdzeniami powoda należy wiązać się zarzuty naruszenia przepisów art. 217 k.p.c., art. 227 k.p.c., art. 229 k.p.c. i art. 299 k.p.c. Po drugie, według powoda sąd pierwszej instancji wadliwie ocenił zgromadzone dowody, wyprowadzając z nich jednocześnie błędne ustalenia faktyczne. Ten zarzut należy oceniać przede wszystkim w kontekście ewentualnego naruszenia art. 233 § 2 k.p.c. Po trzecie, pozostałe podstawy normatywne przywołane przez powoda w kontekście naruszenia przepisów prawa procesowego, to jest art. 316 § 1 k.p.c., art. 229 k.p.c., art. 230 k.p.c., art. 231 k.p.c., art. 232 k.p.c., wiążą się z zasadami przeprowadzenia postępowania dowodowego. W tym zakresie można jedynie generalnie stwierdzić, że bezzasadny jest zarzut niewyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy. Sąd ustala bowiem stan sprawy w oparciu o dowody zaoferowane przez strony, a jedynie wyjątkowo przeprowadza dowody z urzędu. W badanej sprawie sąd pierwszej instancji w granicach wyznaczonych wnioskami stron przeprowadził pełne postępowanie dowodowe, pomijając jedynie te dowody, których przeprowadzenie nie było istotne dla rozpoznania sprawy. Nie można czynić skutecznego zarzutu sądowi pierwszej instancji, że poczynione przez niego ustalenia faktyczne nie były zbieżne z twierdzeniami strony, skoro nie zostały one poparte dowodami przeprowadzonymi w sprawie. Sąd – zgodnie z rozkładem ciężaru dowodu wynikający z art. 6 k.c. - prawidłowo zastosował w tym zakresie art. 232 k.p.c., mając jednocześnie na względzie ułatwienia dowodowe wynikające z przepisów art. 229 k.p.c., art. 230 k.p.c., art. 231 k.p.c. Zaznaczyć trzeba, że strona pozwana zasadniczo kwestionowała wszystkie twierdzenia powoda – poza tymi, które wyraźnie przyznała. W związku z tym nie można uznać, że w zakresie okoliczności faktycznych związanych z kontaktem powoda z P. G. miałyby zastosowanie przepisy art. 229 k.p.c. lub art. 230 k.p.c.,

Odnosząc się do zarzutów związanych z nieprzeprowadzeniem dowodów zawnioskowanych przez powoda, na wstępie wskazać trzeba, że chybiony jest zarzut, że sąd pierwszej instancji pominął dowodu z dokumentu w postaci protokołu kontroli sanitarnej z dnia 26 lutego 2008 roku. Analiza protokołu rozprawy z dnia 12 października 2016 roku oraz uzasadnienia zaskarżonego wyroku wskazuje, że sąd pierwszej instancji dopuścił dowód z tego dokumentu i poczynił w oparciu o ten dowód ustalenia faktyczne. Sąd Okręgowy jedynie doszedł do wniosku w oparciu o pozostały materiał dowodowy, że wynikające z protokołu kontroli sanitarnej z dnia 26 lutego 2008 roku uchybienie w zakresie stanu sanitarnego Aresztu Śledczego w S. nie pozostają w związku przyczynowym z zachorowaniem przez niego na gruźlicę.

Z analogicznych przyczyn uznać trzeba za bezzasadny zarzut zaniechania pominięcie dowodów z dokumentów zgłaszanych przez powoda w pismach procesowych z dnia 16 marca 2010 roku, z dnia 1 czerwca 2010 roku, z dnia 28 czerwca 2010 roku, z dnia 19 października 2010 roku, z dnia 22 lutego 2011 roku w postaci protokołu kontroli sanitarnej z dnia 26 lutego 2008 roku, pisma NFZ z dnia 10 marca 2010 roku odnośnie profilaktyki gruźlicy, pisma z dnia 27 kwietnia 2010 roku odnośnie ustalenia przeciwwskazań do wykonywania niektórych prac, pism powoda z dnia 7 czerwca 2010 roku, z dnia 23 września 2010 roku, z dnia 07 października 2010 roku, z dnia 8 października 2010 roku, z dnia 26 października 2010 roku, z dnia 31 października 2010 roku, zawiadomienia powoda do NFZ z dnia 8 listopada 2010 roku, pisma z dnia 09 listopada 2010 roku. Wyżej wymienione dokumenty zostały dopuszczone przez sąd pierwszej instancji, o czym świadczy treść protokołu rozprawy z dnia 12 października 2016 roku. Odmienną kwestią jest natomiast ocena powyższych dokumentów w kontekście przydatności do wykazania twierdzeń strony powodowej.

Odnośnie zarzutu, że sąd pierwszej instancji pominął dowód z opinii innego biegłego sądowego bądź dowodu w postaci uzupełniającej opinii biegłego sądowego z zakresu medycyny, w tym pulmonologa, psychiatry, ortopedy, okulisty oraz stomatologa wskazać trzeba, że w badanej sprawie zostały przeprowadzone dowody z opinii instytutu naukowego w postaci Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu (...) w T. oraz opinii biegłej z zakresu pulmonologii. Antycypując dalsze rozważania wskazać trzeba, że Sąd Apelacyjny podziela dokonaną przez sąd pierwszej instancji ocenę powyższych dowodów jako w pełni przekonywających i przydatnych dowodowo.

Po pierwsze, opinie powyższe zostały sporządzone przez kompetentne podmioty dysponujące odpowiednią wiedzą specjalistyczną i doświadczeniem zawodowym. Po drugie, instytut i biegła sporządzając opinię oparł się na całokształcie zebranego w sprawie materiału dowodowego, dokonując jego szczegółowej analizy w kontekście tezy dowodowej wynikającej z postanowienia sądu o przeprowadzeniu dowodu i poddając go następnie weryfikacji w oparciu o wskazane w opinii metody badawcze. Po trzecie, opinie instytutu i biegłej są jasne i pełne, a wnioski w niej zawarte zostały logicznie uzasadnione, stanowiąc konsekwentne zwieńczenie przedstawionego w opinii procesu rozumowania. Zaznaczyć trzeba, że zarzuty stron do opinii były przedmiotem opinii uzupełniających, w których w sposób logiczny i wyczerpujący wyjaśniono wszystkie zagadnienia stanowiące przedmiot opinii. Wprawdzie nie doszło do wykonania u powoda dodatkowych badań spirometrycznego i pletyzmograficznego, wskazywanych w opinii Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu (...) w T., jednak sąd pierwszej instancji trafnie wskazał, opierając się na wyjaśnieniach biegłej z zakresu pulmonologii, iż przeprowadzenie tych badań byłoby zbędne dla ustalenia przyczyn zakażenia powoda gruźlicą oraz jej następstw. Za całkowicie bezzasadne uznać trzeba twierdzenia powoda, że nie przeprowadzono badań genetycznych materiału pobranego od powoda i od P. G., skoro strona powodowa takiego wniosku w toku postępowania przed sądem pierwszej instancji nie zgłosiła i nie wykazała, że przeprowadzenie takich badań byłoby w ogóle możliwe.

Z tego względu sąd pierwszej instancji prawidłowo przyjął, że nie było zasadne przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego lub kolejnej opinii uzupełniającej. Podkreślić bowiem należy, że zgodnie z utrwalonym stanowiskiem judykatury [vide orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 1974 roku, II CR 817/73, nie publ.; orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 1974 roku, II CR 638/74, OSPiKA 1975/5/108; a także orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 1974 roku, II CR 5/74, Biuletyn Sądu Najwyższego 1974/4/64 ], który podziela Sąd orzekający w niniejszej sprawie - do dowodu z opinii biegłego nie mają zastosowania wszystkie zasady prowadzenia dowodów, w szczególności art. 217 § 1 k.p.c. Nie można zatem przyjąć, że sąd jest obowiązany dopuścić dowód z kolejnych biegłych w każdym przypadku, gdy złożona opinia nie jest korzystna dla strony. Odmienne stanowisko oznaczałoby, że należałoby przeprowadzić dowód z wszelkich możliwych biegłych, by upewnić się, czy niektórzy z nich nie byliby tego samego zdania jak strona. Z powyższych przyczyn również sąd odwoławczy oddalił wniosek o przeprowadzenie powyższego dowodu w postępowaniu apelacyjnym.

Nie zasługuje na uwzględnienie zarzut powoda, że bezzasadnie pominięto dowód z aktualnej dokumentacji medycznej powoda oraz z uzupełniającego przesłuchania powoda. Zgodnie z art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu są okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Sąd Okręgowy zasadnie uznał, że skoro wnioski dowodowe strony powodowej o przeprowadzenie dowodu z dokumentacji medycznej powoda oraz z uzupełniającego przesłuchania powoda zmierzały do ustalenia aktualnego stanu zdrowia powoda, to w sytuacji, gdy ustalono, że pozwana nie ponosi odpowiedzialności za zakażenie i rozwój u powoda gruźlicy, zbędne jest prowadzenie dowodów na okoliczność ewentualnych aktualnych następstw tej choroby. Z powyższych przyczyn również sąd odwoławczy oddalił wniosek o przeprowadzenie powyższych dowodów w postępowaniu apelacyjnym.

Chybiony jest zarzut powoda, że Sąd Okręgowy dopuścił się naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w powyższym przepisie sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie „wszechstronnego rozważenia zebranego materiału", a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności [vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 1966 roku, II CR 423/66, OSNPG 1967/5-6/21; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1999 roku, I PKN 632/98, OSNAPiUS 2000, nr 10, poz. 382; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z 11 lipca 2002 roku, IV CKN 1218/00, Lex, nr 80266; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2002 roku, IV CKN 1256/00, Lex, nr 80267]. Jak ujmuje się w literaturze, moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez sąd wskutek przeprowadzenia określonych środków dowodowych na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń na temat okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, zaś wiarygodność decyduje o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę. Przyjmuje się jednocześnie, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego [vide uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 roku, II URN 175/79, OSNC 1980/10/200; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 roku, II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000/17/655; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2000 roku, III CKN 1049/99, Lex nr 51627; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2000 roku, IV CKN 1097/00, Lex nr 52624; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2000 roku, V CKN 94/00, Lex nr 52589; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2000 roku, IV CKN 1383/00, Lex nr 52544; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2001 roku, II UKN 423/00, OSNP 2003, nr 5, poz. 137; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2002 roku, IV CKN 859/00, Lex nr 53923; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2002 roku, IV CKN 1050/00, Lex nr 55499; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, II CKN 817/00, Lex nr 56906; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, IV CKN 1316/00, Lex nr 80273].

W okolicznościach niniejszej sprawy, w tym w świetle zarzutów apelacji, nie sposób uznać, aby doszło do naruszenia przez sąd pierwszej instancji normy prawnej zawartej w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenił bowiem dowody i na ich podstawie wyciągnął trafne wnioski co do okoliczności faktycznych mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy.

Podkreślenia wymaga bowiem, że jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. W badanej sprawie powód nie przedstawił natomiast żadnych racjonalnych argumentów przemawiających za wadliwością oceny zgromadzonego materiału dowodowego dokonanej przez sąd pierwszej instancji i wyprowadzonych na jej podstawie ustaleń faktycznych.

Jak wskazano wyżej – sąd pierwszej instancji w szczególności prawidłowo ocenił dowód z opinii biegłej zakresu pulmonologii. Wbrew twierdzeniom strony powodowej – w treści opinii nie zachodzą żadne sprzeczności, zaś wniosków opinii nie można uznać za dowolne. Przede wszystkim należy zauważyć, że medycyna nie jest nauką ścisłą, opartą na wnioskowaniu dedukcyjnym, a złożoność ludzkiego organizmu i indywidualny sposób reakcji nie pozwalają na stawianie jednoznacznych wniosków tam, gdzie nie sposób wykluczyć możliwości wielorakiego przebiegu zdarzeń. W niniejszej sprawie strona powodowa formułując odmienne od przedstawionych przez biegłą wnioski w zakresie oceny przyczyny zakażenia i przebiegu leczenia zdaje się bazować na przekonaniu, że skoro choroba powoda ujawniła się w jednostce penitencjarnej, to tam musiało dojść do zakażenia. W konsekwencji powód wychodząc z tego założenia stara się podważyć każdą niepasującą do niego tezę biegłej. Istota dowodu z opinii biegłych lub instytutu naukowego polega jednak na tym, że oceny stanu rzeczy w sprawie dokonują osoby, których wiedza i doświadczenie z zakresu danej dziedziny życia społecznego pozwalają na wysnucie wniosków o rzeczywistych koincydencjach i uwarunkowaniach zaistniałych zdarzeń. Podważenie tych wniosków w oparciu jedynie o własne przypuszczenia i domniemania strony procesu nie może zatem być skuteczne. W badanej sprawie biegła swoje wnioski co do prawdopodobnego okresu i przyczyn zakażenia powoda oparła na posiadanej wiedzy medycznej co do etiologii gruźlicy skonfrontowanej z ustalonymi okolicznościami sprawy, co nadaje im przymiot wiarygodności. Oczywiście w przypadku zakażenia gruźlicą – podobnie jak w przypadku innych chorób zakaźnych – ustalenie źródła zakażania jest z reguły niemożliwe, dlatego można jedynie mówić o prawdopodobieństwie, że do zakażenia doszło w określonych okolicznościach. Biegła z tego względu mogła jedynie przedstawić swoje wnioski co do prawdopodobnego czasu i miejsca zakażenia, jednak stanowisko biegłej było na tyle stanowcze i logicznie uzasadnione, że sąd pierwszej instancji nie miał podstaw do jego kwestionowania. Wbrew zarzutom apelacji nie można doszukiwać się sprzeczności w opinii biegłej w zakresie twierdzeń co do tego, że gruźlica u powoda była przez długi czas uśpiona i uaktywnić się na skutek spadku jego odporności wynikającej np. ze stresu, a jednocześnie w okresie od września 2006 roku do grudnia 2007 roku u powoda mogła przebiegać gruźlica bezobjawowo i ulec samoistnej remisji z uwagi na to, że organizm ją zwalczył samoistnie. Elementarne doświadczenie życiowe wskazuje, że odporność człowieka może kształtować się odmiennie w poszczególnych okresach jego życia. Biegła wyjaśniła, że gruźlica ma różne stadia rozwoju i może przebiegać przez długi czas bezobjawowo, co mogło mieć miejsce u powoda. W tych stwierdzeniach biegłej nie można dopatrzeć się jakiejkolwiek sprzeczności.

Za chybiony uznać trzeba zarzut, że sąd pierwszej instancji w sposób wadliwy ocenił dowody z zeznań świadków w postaci funkcjonariuszy Aresztu Śledczego w S. oraz personelu medycznego. Sąd Okręgowy wziął pod uwagę, że osoby te są powiązani zawodowo z pozwanym, jednak trafnie przyjął, że nie uzasadnia a priori odmowy wiarygodności składanym przez nich zeznaniom. Sąd Okręgowy trafnie wskazał, że dowody z zeznań wskazanych wyżej osób korespondują z pozostałym materiałem dowodowym, zwłaszcza z dowodami z dokumentacji medycznej, są jasne i spójne, co uzasadnia danie im wiary.

Wbrew zarzutom skarżącego sąd pierwszej instancji trafnie ocenił także dowody z zeznań świadka A. F.. Podkreślić trzeba, że zasadniczą przyczyną, dla której Sąd Okręgowy nie dał wiary tym zeznaniom w zakresie trybu życia powoda przed osadzeniem w zakładzie karnym był fakt, że były one sprzeczne z informacjami pochodzącymi od samego powoda.

Sąd Okręgowy wyprowadził także z zgromadzonego materiału dowodowego trafne ustalenia faktyczne.

Na wstępie wskazać trzeba, że z prawidłowych ustaleń sądu pierwszej instancji wynika, że u powoda podczas stosowania u niego tymczasowego aresztowania rozpoznano gruźlicę płuc. Tym samym doszło do rozstroju zdrowia powoda w rozumieniu norm prawnych zawartych w art. 444 § 1 k.c. oraz art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 § 1 k.c. Jest oczywiste, że tego rodzaju schorzenie wiąże się z cierpieniami, albowiem powoduje u osoby poszkodowanej poczucie dyskomfortu związanego przede wszystkim ze świadomością istnienia przewlekłej choroby, koniecznością poddania się długotrwałemu leczeniu oraz związanymi z tym ograniczeniami w funkcjonowaniu w społeczeństwie. Z tego względu uzasadniony jest wniosek, że powód na skutek powyższego zdarzenia doznał krzywdy.

Sąd odwoławczy podziela jednak stanowisko Sądu Okręgowego, iż zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwala uznać za wykazane, iż do zakażenia powoda chorobą doszło w wyniku bezprawnego działania lub zaniechania któregokolwiek funkcjonariusza Służby Więziennej lub innej osoby wykonującej władzę publiczną.

Przede wszystkim, Sąd Okręgowy trafnie przyjął, że w świetle przeprowadzonych dowodów brak podstaw do przyjęcia, aby do zakażania powoda doszło w czasie odbywania przez niego kary pozbawienia wolności. Sam fakt wykrycia tego schorzenia w czasie osadzenia w jednostce penitencjarnej nie oznacza, że powód został zakażony gruźlicą w okresie osadzenia w Areszcie Śledczym w S.. Sąd pierwszej instancji trafnie oparł się w tej mierze na treści opinii biegłej z zakresu pulmonologii oraz instytutu naukowego – Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu (...) w T..

Z opinii tych wynika, że należy odróżnić zarażenie prątkami gruźlicy od rozwoju czynnej postaci gruźlicy, albowiem może upłynąć wiele lat od wniknięcia do organizmu prątek gruźlicy do uaktywnienia się powyższego zakażenia. Biegła pulmonolog wyjaśniła, że w Polsce większość populacji miała do czynienia z prątkami gruźlicy i została nimi zakażona, przy czym następuje to z reguły przed osiągnięciem 18 roku życia, jednak do rozwoju czynnej formy gruźlicy dochodzi jedynie u 3 – 8 % osób zakażonych, co jest z reguły następstwem osłabienia odporności organizmu. Temu ostatniemu sprzyjają zaś takie czynniki, jak złe warunki socjalne, niedożywienie, przewlekłe ciężkie choroby, długotrwały stres, alkoholizm i narkomania. Zaznaczyć trzeba, że wbrew zarzutom powoda sąd pierwszej instancji opierając się na danych pochodzących od samego powoda prawidłowo ustalił, że powód prowadził od wczesnego dzieciństwa bardzo zły tryb życia. Powoływanie się przez powoda w apelacji na odmienne wyniki badań diagnostycznych i to tylko w kwestii używania narkotyków nie można zmieniać istotnych ustaleń sądu dotyczących sposobu życia powoda przed osadzeniem w zakładzie karnym.

W tym stanie rzeczy za trafny uznać należy wniosek biegłej, iż przy uwzględnieniu stylu życia prowadzonego przez powoda przed osadzeniem, można z wysokim stopniem prawdopodobieństwa przyjąć, że u powoda do zakażenia nastąpiło znacznie wcześniej, a gruźlica przez nieokreślony czas była w stanie uśpienia, uaktywniając się w wyniku osłabienia odporności organizmu. Biorąc pod uwagę powyższe rozważania, a także fakt, że gruźlica płuc jest pospolitą chorobą zakaźną roznoszoną z reguły droga kropelkową poprzez układ oddechowy, w pełni racjonalne wydaje się stanowisko, że powód mógł zostać zakażony prątkami gruźlicy poprzez kontakt z nosicielem tych patogenów, co mogło nastąpić w różnych okolicznościach, w tym także w czasie pobytu na wolności. Za tym stanowiskiem przemawia fakt, że wbrew twierdzeniom powoda nie zostało wykazane, aby w czasie osadzenia w Areszcie Śledczym w S. powód miał kontakt z osobami będącymi nosicielami gruźlicy w formie czynnej. Sąd wziął pod uwagę, że powód podnosił, że w tym okresie w Areszcie Śledczym w S. był osadzony P. G., u którego rzeczywiście w marcu 2009 roku uzyskano pozytywny wynik posiewu gruźlicy, jednak osoba ta nie przebywała w jednej celi z powodem, jak również nie została wykazana, aby miała z nim bezpośredni kontakt.

Sąd Okręgowy wziął pod uwagę, że w wyrokach z 20 sierpnia 1968 roku, II CR 310/68 (OSNCP 1969, Nr 2, poz. 38), z dnia 17 czerwca 1969 roku, II CR 165/69 (OSPiKA 1970, nr 7-8, poz. 155) i z 12 stycznia 1977 roku, II CR 571/76 (nie publ.) za dowód istnienia związku przyczynowego między szkodą na osobie a działaniem osób działających na rzecz i w imieniu podmiotu wykonującego usługi z zakresu ochrony zdrowia Sąd Najwyższy przyjął wykazanie dostatecznej dozy prawdopodobieństwa jego wystąpienia. Ten kierunek orzecznictwa był podtrzymywany w kolejnych latach [vide orzecznictwo przytoczone w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z 22 lutego 2012 roku, IV CSK 245/11, nie publ.]. W orzeczeniach tych Sąd Najwyższy podkreślał, że nie można stawiać pacjentowi nierealnego wymogu ścisłego udowodnienia, w jakim momencie i jaką drogą jego organizm został zainfekowany. W drodze analogii powyższy tryb rozumowania odnieść należy także do badanej sprawy. Tym niemniej w ustalonych okolicznościach nie można należy przyjąć w sposób graniczący z pewnością, że do zakażenia powoda doszło w okresie odbywania kary pozbawienia wolności w Areszcie Śledczym w S., co wyłącza możliwość przypisania pozwanemu odpowiedzialności za szkodę poniesioną przez powoda w wyniku powyższego zdarzenia.

Niezależnie od tego wskazać trzeba, że nawet ustalenie, że do zakażania powoda doszło w czasie odbywania przez powoda kary pozbawienia wolności nie byłoby wystarczające do przypisania pozwanemu odpowiedzialności odszkodowawczej za szkodę doznaną przez powoda w następstwie powyższego schorzenia. W tym celu konieczne byłoby bowiem wykazanie, że zakażenia powoda pozostawało w adekwatnym związku przyczynowym z bezprawnym zachowaniem podmiotu wykonującego władzę publiczną w imieniu Skarbu Państwa. Skarb Państwa nie odpowiada bowiem na zasadzie ryzyka za szkodę doznaną przez osadzonego w wyniku rozstroju zdrowia. W rozpoznawanej sprawie zebrany materiał dowodowy nie pozwala natomiast przypisać funkcjonariuszom Służby Więziennej lub innym osobom zatrudnionym w więziennej służbie zdrowia jakiegokolwiek bezprawnego działania lub zaniechania, którego następstwem mogłoby być zakażenie powoda gruźlicą lub też rozwój u niego powyższej choroby. Z przepisu art. 34 ust. 1 i art. 40 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi [Dz.U. z 2013 r., Nr 947] wynika osoby chore na gruźlicę są obowiązane poddać leczeniu, zaś osoby chore na gruźlicę w okresie prątkowania oraz osoby z uzasadnionym podejrzeniem o prątkowanie podlegają obowiązkowej hospitalizacji. Analogiczne obowiązki wynikały z przepisów poprzednio obowiązującej ustawy z dnia 6 września 2001 r. o chorobach zakaźnych i zakażeniach. W związku z powyższą regulacją ustawową przyjąć trzeba, że administracja zakładu karnego w przypadku stwierdzenia lub podejrzenia, że dana osoba choruje na gruźlicę i znajduje się w okresie prątkowania powinien doprowadzić do jej hospitalizacji, zaś do tego czasu odizolować ją od innych osób, które mogłaby zarażać. W przypadku natomiast stwierdzenia, że osadzony choruje na gruźlicę, lecz nie znajduje się w stadium prątkowania, wystarczające było poddanie jej leczeniu. W rozpoznawanej sprawie w przypadku zarówno P. G., jak i powoda zastosowano powyższą procedurę. Tym samym nie można zarzucać funkcjonariuszom Aresztu Śledczego w S., że nie dopełnili obowiązków w zakresie ochrony osadzonych przed zakażeniem. Konkludując, z powyższych przyczyn pozwanemu nie można przypisać żadnego bezprawnego zachowania prowadzącego do wywołania u powoda rozstroju zdrowia w postaci gruźlicy płuc.

Sąd Okręgowy prawidłowo także przyjął, że brak jest podstaw do przypisania pozwanemu także odpowiedzialności za ewentualne pogorszenie stanu zdrowia powoda w wyniku rozwoju tej gruźlicy. Z przeprowadzonych dowodów, zwłaszcza dokumentacji medycznej oraz opinii biegłej z zakresu pulmonologii i opinii instytutu naukowego – Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu (...) w T. wynika, że u powoda we właściwym czasie rozpoznano gruźlicę i niezwłocznie poddano go leczeniu, doprowadzając do jej skutecznego wyleczenia. Powyższe okoliczności świadczą o prawidłowym wykonywaniu obowiązków przez więzienną służbę zdrowia i braku podstaw do zarzucania pozwanemu jakichkolwiek zaniedbań we tym zakresie, które mogłyby prowadzić do pogorszenia stanu zdrowia powoda w związku z zachorowaniem na gruźlicę. Jest zresztą znamienne, że także w czasie pobytu powoda w Areszcie Śledczym w S. powód miał zapewnioną opiekę lekarską, o czym świadczy dokumentacja medyczna powoda. W świetle opinii instytutu naukowego – Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu (...) w T. oraz opinii biegłej z zakresu pulmonologii przyjąć trzeba, że ta opieka medyczna była wykonywana prawidłowo i nie dopuszczono się żadnego zaniechania, którego skutkiem mogłoby być nierozpoznanie u powoda gruźlicy. Dotyczy to także świadczeń medycznych udzielanych powodowi w związku z innymi jego dolegliwościami, w tym nerwobólami. Za każdym razem powodowi udzielano niezbędnej pomocy lekarskiej, której zakres przekraczał standardy opieki medycznej przysługującej osobom przebywającym na wolności. Brak podstaw do przypisywania odpowiedzialności pozwanemu za fakt, że stosowane procedury medyczne nie zawsze okazywały się skuteczne, albowiem jest powszechnie wiadome, że pomimo dołożenia należytej staranności przez lekarzy nie zawsze jest możliwe prawidłowe zdiagnozowanie i wyleczenie wszystkich chorób. Pozwany Skarb Państwa w ramach wykonywania władzy publicznej związanej z wykonywaniem kary pozbawienia wolności i stosowania tymczasowego aresztowania jest obowiązany do zapewnienia odpowiedniej pomocy medycznej osobom osadzonym i jeżeli ten obowiązek realizuje, to nie może odpowiadać za pogorszenie stanu zdrowia osób osadzonych. W tym zakresie nie ma w ogóle zastosowania przywołany przez powoda § 14 ust 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia 2003 roku w sprawie regulaminu organizacyjno - porządkowego wykonywania tymczasowego aresztowania, gdyż warunki opieki zdrowotnej regulowały przepisy § 25 – 28 tegoż rozporządzenia, które w przypadku powoda nie zostały naruszone.

Sąd Okręgowy trafnie także przyjął, że chybione było powoływanie się przez powoda na rzekome złe warunki sanitarne panujące w Areszcie Śledczym w S.. Wprawdzie sąd pierwszej instancji ustalił, że kontrola sanitarna przeprowadzona w tej jednostce penitencjarnej w lutym 2008 roku wykazała pewne nieprawidłowości, jednak w oparciu o opinię biegłej z zakresu pulmonologii słusznie przyjął, że nie istnieje związek pomiędzy warunkami odbywania kary w Areszcie Śledczym w S. a zakażeniem powoda gruźlicą i rozwojem tej choroby – o czym między innymi świadczy fakt, że w tym okresie nie stwierdzono innych przypadków gruźlicy. Za całkowicie bezzasadne należy uznać zarzuty powoda dotyczące nieodpowiedniego wyżywienia powoda w Areszcie Śledczym w S.. Z dokumentacji medycznej wynika, że powód w chwili przyjęcia do powyższej jednostki penitencjarnej był niedożywiony i dopiero w czasie osadzenia przybrał na masie, przy czym jedynym problemem był fakt, że powód stosował dietę wegańską. Elementarne doświadczenie życiowe wskazuje, że tego rodzaju dieta może nie zaspokoić wszystkich potrzeb organizmu i tym samym doprowadzić do jego osłabienia, jednak za ten stan rzeczy nie można winić administracji zakładu karnego. W konsekwencji za bez znaczenia uznać trzeba okoliczność podnoszoną w apelacji, że w innym postępowaniu powód otrzymał zadośćuczynienie za naruszenie dób osobistych w związku z warunkami bytowymi w Areszcie Śledczym w S.. Pomijając fakt, że powód nie podał żadnych bliższych okoliczności dotyczących wydania orzeczenia sądowego dotyczącego tego roszczenia, to w świetle zgromadzonego sprawie materiału dowodowego nie można wiązać stanu zdrowia powoda z warunkami bytowymi, które w przypadku powoda uznać trzeba za i tak znacznie lepsze niż te, w których żył przed osadzeniem w Areszcie Śledczym w S..

Konkludując, z powyższych przyczyn podzielić należy stanowisko Sądu Okręgowego nie zostały spełnione przesłanki warunkujące możliwość przypisania pozwanemu Skarbowi Państwa odpowiedzialności za szkodę doznaną przez powoda w wyniku zachorowania na gruźlicę, co uzasadnia bezzasadnym roszczenie powoda o zapłatę zarówno zadośćuczynienia, jak i odszkodowania oraz renty w oparciu o przepisy art. 444 i 445 k.c.. W odniesieniu do żądania naprawienia szkody majątkowej wskazać dodatkowo trzeba, że z opinii biegłej z zakresu pulmonologii wynika, że doszło do trwałego wyleczenia powoda i powód obecnie nie doznaje żadnych ograniczeń w życiu zawodowym lub rodzinnym w związku z zachorowaniem na gruźlicę. Z tego względu nie można uznać, że zaistniały przesłanki określone w art. 444 § 2 k.c. uzasadniające dochodzenie renty, albowiem ani potrzeby powoda nie uległy zwiększeniu, ani jego widoki na przyszłość nie są mniejsze, ani też powód nie utracił całkowicie lub częściowo zdolności do pracy zarobkowej. Twierdzenia powoda o tym, że na skutek zachorowania na gruźlice nie może podjąć zatrudnienia w zakładzie karnym nie zostały natomiast wykazane – w szczególności w kontekście wynikającego z obowiązujących przepisów braku bezwzględnego obowiązku zapewnienia odpłatnej pracy osobom osadzonym w zakładzie karnym. Dodać trzeba, że sam fakt doznania rozstroju zdrowia nie uzasadnia dochodzenia odszkodowania, gdyż w tym celu należałoby wykazać poniesione szkody majątkowej. W badanej sprawie nie zostało wykazane, że powód w związku z zachorowaniem na gruźlicę poniósł jakiekolwiek wydatki lub utracił jakiekolwiek dochody, co czyniłoby także z tej przyczyny roszczenie o odszkodowanie bezzasadnym.

Konkludując, w świetle powyższych rozważań rozstrzygnięcie zawarte w zaskarżonym wyroku okazało się co do istoty w pełni zasadne, albowiem z uwagi na bezzasadność powództwo powinno zostać ono w całości oddalone.

Chybiony okazał się także zarzut powoda, że w badanej sprawie w zakresie orzeczenia o kosztach procesu powinien znaleźć zastosowanie art. 102 k.p.c. W judykaturze wskazuje się, że do kręgu „wypadków szczególnie uzasadnionych”, o których mowa w tym przepisie, zaliczane są zarówno okoliczności związane z samym przebiegiem procesu, jak i leżące na zewnątrz. Do pierwszych zaliczane są sytuacje wynikające z charakteru żądania poddanego rozstrzygnięciu, jego znaczenia dla strony, subiektywne przekonanie strony o zasadności roszczeń, przedawnienie, prekluzja. Drugie wyznacza sytuacja majątkowa i życiowa strony, z tym zastrzeżeniem, że niewystarczające jest powoływanie się jedynie na trudną sytuację majątkową, nawet jeśli była podstawą zwolnienia od kosztów sądowych i ustanowienia pełnomocnika. Całokształt okoliczności, które mogłyby uzasadniać zastosowanie tego wyjątku powinny być ocenione z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego.

W niniejszej sprawie sąd pierwszej instancji trafnie uznał, że w badanej sprawie nie zachodzą takie szczególne okoliczności sprawy, albowiem powód wytaczając bezzasadne powództwo, powinien liczyć się z koniecznością zwrotu kosztów procesu stronie przeciwnej. Z tego względu Sąd Okręgowy zasadnie orzekł o kosztach procesu przy zastosowaniu ogólnych zasad wynikających z art. 98 k.p.c.

Z przyczyn omówionych wyżej także apelacja powoda podlegała w całości oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c., o czym orzeczono jak w punkcie pierwszym sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 99 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c.

W rozpoznawanej sprawie – biorąc pod uwagę, że apelacja powoda została w całości oddalona – powód powinien zwrócić pozwanej całość poniesionych kosztów tytułem wynagrodzenia Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej w wysokości ustalonej na podstawie § 8 ust.1 pkt 26 w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym od dnia 27 października 2016 roku z uwagi na datę wniesienia apelacji.

Z powyższych przyczyn orzeczono jak w punkcie drugim sentencji.

Stosownie do wniosku pełnomocnika powoda ustanowionego z urzędu przyznano mu od Skarbu Państwa koszty nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ustalone na podstawie § 16 ust. 1 pkt 2 w związku z § 14 ust. 1 pkt 26 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz.U. z 2016 r., poz. 1715]. W tym stanie rzeczy rozstrzygnięto jak w punkcie trzecim sentencji.

SSA Artur Kowalewski SSA Mirosława Gołuńska SSO del. Tomasz Sobieraj