Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII Gz 264/13

POSTANOWIENIE

Dnia 20 grudnia 2013

Sąd Okręgowy w Szczecinie Wydział VIII Gospodarczy

Przewodniczący SSO Leon Miroszewski

Po rozpoznaniu w dniu 20 grudnia 2013 roku w Szczecinie

na posiedzeniu niejawnym

w sprawie z wniosku wierzyciela W. R.

o ogłoszenie upadłości dłużnika Przedsiębiorstwo Budowlane (...) spółki jawnej z siedzibą w S.

po rozpoznaniu zażalenia wierzyciela na postanowienie Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie z dnia 17 października 2013 roku, sygnatura XII GU 129/13, Ns 1167/13

o oddaleniu wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych

postanawia

oddalić zażalenie.

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 17 października 2013 roku Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie – Sąd Upadłościowy oddalił wniosek wierzyciela W. R. o zwolnienie od kosztów sądowych, złożony po wezwaniu go do uiszczenia zaliczki w kwocie 6.000 złotych na koszty postępowania upadłościowego. W uzasadnieniu stwierdził, że obowiązek ponoszenia kosztów sądowych związanym z uczestnictwem w postępowaniach sądowych jest zasadą a nie wyjątkiem. Zdaniem Sądu pierwszej instancji fakt, że wierzyciel osiąga stałe dochody z prowadzonej działalności gospodarczej pozwala przeznaczyć ich część na pokrycie kosztów sądowych. Sąd ten dodał, że wskazanie przez wierzyciela kosztów w postaci obsługi udzielonych mu kredytów świadczy o jego zdolności kredytowej, której nie byłoby gdyby nie obracał on znacznymi środkami. Sąd Rejonowy zwrócił też uwagę na to, że koszty sądowe należą do wydatków, które nie powinny być sytuowane w dalszej kolejności niż inne zobowiązania strony.

W zażaleniu na to postanowienie wierzyciel zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że poczynione oszczędności umożliwiłyby mu ponoszenie kosztów sądowych w niniejszej sprawie bez uszczerbku w kosztach utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny, a także polegający na uznaniu, że sytuacja majątkowa wnioskodawcy umożliwia mu ponoszenie kosztów postępowania bez uszczerbku dla utrzymania siebie i rodziny, podczas gdy osiągane przez niego dochody oraz obciążające go zobowiązania nie uprawniają do wyciągnięcia takiego wniosku. Wskazując na te zarzuty wierzyciel wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia i udzielenie zwolnienia od kosztów sądowych w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego w tym kosztów adwokackich.

W uzasadnieniu podniósł, że niemożność poniesienia przez wierzyciela kosztów sądowych ma charakter obiektywny, na którą nie ma on realnego wpływu. Stwierdził, że nie może ograniczyć wydatków, w tym w zakresie spłaty kredytów, bo popadłby w zadłużenie i sam musiałby ogłaszać upadłość. Na koniec stwierdził, że w związku z obecną sytuacją na rynku dochody z jego działalności gospodarczej są niepewne.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie. Rację ma Sąd Rejonowy, że zwolnienia od kosztów sądowych można udzielić tylko w wyjątkowych okolicznościach. Przyznanie zwolnienia na wniosek wierzyciela w dotyczących go okolicznościach zaprzeczałoby wyjątkowości tej instytucji procesowej i zwolnienie od kosztów sądowych czyniłoby zasadą, a nie wyjątkiem.

Trzeba zauważyć, że wierzyciel podał dochody miesięczne własne i żony z prowadzonych działalności gospodarczych a nie przychody z tych działalności. Wskazanie to prowadzi do wniosku, że w działalności wierzyciela i jego żony występuje nadwyżka przychodów nad kosztami. Jest to o tyle istotne, że zdolność przedsiębiorcy do ponoszenia kosztów ilustruje przede wszystkim wielkość osiąganego prze niego przychodu.

Skoro wierzyciel twierdzi w zażaleniu, że wydatki w postaci rat leasingowych w kwocie 3.200 złotych miesięcznie, rat kredytów łącznie 4.000 złotych miesięcznie, koszty utrzymania biura w wysokości 1.720 złotych miesięcznie, służą działalności gospodarczej, z której wierzyciel się utrzymuje, to tym samym przyznaje, że koszty te ponosi z przychodów z tej działalności gospodarczej a nie z osiąganego dochodu. Nawet więc gdyby do kosztów można było zaliczyć w zakresie obsługi kredytów tylko odsetki, prowizję i marżę a już nie kapitał, to i tak pozostałe wydatki wskazane w zażaleniu (raty leasingowe, koszty obsługi biura) nie obciążają dochodu. Zatem od dochodu, który wierzyciel oszacował na 11.000 miesięcznie, odliczeniu podlegają tylko koszty utrzymania domu (oszacowane we wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych na kwotę 850 złotych miesięcznie) oraz koszty bieżącego utrzymania (oszacowane we wniosku na 2.000 złotych miesięcznie). Powyższe oznacza, że wierzyciel mógł i nadal może nie tylko zaoszczędzić środki na pokrycie kosztów sądowych, ale wręcz ponosić je w znacznej części z bieżących dochodów.

Należy podzielić stanowisko Sądu Rejonowego, że wierzyciel przygotowując się do własnego wystąpienia do sądu powinien był poczynić oszczędności w ponoszonych wydatkach, by zabezpieczyć środki na wszczęte przez siebie postępowanie, o ile osiągane przez niego, wspólnie z małżonką, dochody nie odpowiadałyby wysokości przewidywanych kosztów. Trzeba powtórzyć za Sądem pierwszej instancji, że koszty sądowe nie mogą być traktowane jako wydatki sytuowane w dalszej kolejności niż inne zobowiązania strony.

Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 1 i 2 k.p.c., w zw. z art. 35 ustawy - Prawo upadłościowe i naprawcze, należało oddalić zażalenie jako bezzasadne.