Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1825/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 czerwca 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:SSA Robert Obrębski (spr.)

Sędziowie:SA Beata Kozłowska

SO del. Beata Janiszewska

Protokolant:sekretarz sądowy Sławomir Mzyk

po rozpoznaniu w dniu 22 czerwca 2017 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. K.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Z.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 20 czerwca 2016 r., sygn. akt XXVI GC 446/14

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Z. na rzecz A. K. kwotę (...) (dziesięć tysięcy osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Beata Janiszewska Robert Obrębski Beata Kozłowska

Sygn. akt IA Ca 1825/16

UZASADNIENIE

Pozwem z 18 kwietnia 2014 r. A. K. wniósł o zasądzenie na swoją rzez od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Z. kwoty 319069 zł z ustawowymi odsetkami za okres podany w pozwie tytułem wynagrodzenia obciążającego pozwaną jako inwestora, który na podstawie art. 6471 § 5 k.c. ponosi wobec podwykonawcy odpowiedzialność w zakresie należnego wynagrodzenia za wykonanie robót budowlanych przez podwykonawcę na zlecenie wykonawcy. Powód podnosił, że pozwana była ze strony wykonawcy informowana o zawarciu umowy podwykonawstwa. Pismem z 10 listopada 2011 r. wyraziła ponadto zgodę na udział powoda w realizacji inwestycji w charakterze podwykonawcy.

Pozwana wnosiła o oddalenie powództwa. Nie zaprzeczając okoliczności, że była informowana przez wykonawcę o zleceniu powodowi części robót na osiedlu (...) w W., podnosiła, że nie otrzymała od wykonawcy treści umowy zawartej z powodem. Nie uzyskując informacji o zakresie prac powierzonych powodowi i wysokości ustalonego wynagrodzenia za realizację tych robót, nie mogła, jak podnosiła, wyrazić skutecznie zgody wymaganej art. 647 1 § 5 k.c., która została podjęta w trybie obiegowego zbierania podpisów członków zarządu pozwanej, polegała więc na wyrażeniu tylko wewnętrznego oświadczenia, które nie było adresowane do powoda. Nie mogło więc odnieść skutku określonego w powołanym przepisie.

Wyrokiem z 20 czerwca 2016 r. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 319069 zł z ustawowymi odsetkami do daty zapłaty: od kwoty 255664,20 zł od 8 stycznia 2014 r. oraz od kwoty 63404,80 zł od 18 kwietnia 2014 r. W dalszym zakresie, obejmującym odsetki ustawowe za okres wcześniejszy, obciążające tylko wykonawcę, nie zaś inwestora, Sąd Okręgowy oddalił powództwo i zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 23170,45 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 7217 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Na podstawie dokumentów zebranych w sprawie, Sąd Okręgowy ustalił, że po zawarciu umowy podwykonawstwa robót budowlano – montażowych na osiedlu (...) w W. z 24 października 2011 r., wykonawca (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w L., pismem z 21 października 2011 r. zgłosiła powoda jako podwykonawcę tych prac. W dniu zawarcia tej umowy powód został wprowadzony na budowę. Pismem z 10 listopada 2011 r. kierownik budowy zwrócił się do zarządu pozwanej o akceptację powoda jako podwykonawcę wskazanych prac. Według Sądu Okręgowego, zgoda została ze strony pozwanej wyrażona w formie obiegowej przez zarząd. Kopia złożonego w ten sposób oświadczenia została natomiast przekazana wykonawcy, który jej treść udostępnił również powodowi. Sąd Okręgowy ustalił, że po wykonania bez zastrzeżeń powierzonych prac, powód wystawił faktury z tytułu wynagrodzenia na łączną kwotę objętą żądaniem pozwu, z skład której wchodziła także kwota 63404,80 zł, zatrzymana przez wykonawcę z wynagrodzenia powoda, które było pomniejszane o 5 % z każdej faktury w celu pozyskania gwarancji należytego wykonania umowy przez powoda, zgodnie z § 9 umowy. Połowa kaucji miała zostać zwrócona w terminie 60 dnia od końcowego odebrania robót, dalsza zaś jej część podlegała zwrotowi po upływie okresu obowiązywania rękojmi oraz gwarancji, poprzedzonego przeglądem gwarancyjnym i usunięciem usterek. Sąd Okręgowy ustalił również, że pismem z 1 marca 2013 r., pozwana skierowała do wykonawcy pismo o wstrzymaniu zapłaty wynagrodzenia za wykonane prace w związku z niezłożeniem przez wykonawcę oświadczeń podwykonawców o tym, że zaspokojone zostały wymagane roszczenia finansowe 9 wykonawców tych robót, wśród których wymieniony także został powód. Ustalone również zostało, że pismami z 31 grudnia 2013 i 25 lutego 2014 r., powód bezskutecznie wzywał pozwaną do zapłaty kwoty 255664,20 zł tytułem wynagrodzenia, które nie zostało zaspokojone przez wykonawcę.

Oceniając ustalone okoliczności, Sąd Okręgowy uznał żądanie pozwu za uzasadnione prawie w całości, z wyjątkiem odsetek obciążających wykonawcę za okres poprzedzający wezwanie pozwanej do zapłaty niewypłaconej części wynagrodzenia, w tym zatrzymanego na zabezpieczenie kaucji gwarancyjnej. Za wykazane Sąd Okręgowy uznał bowiem, że oświadczeniem złożonym w trybie obiegowego zbierania podpisów członków zarządu na wniosku o akceptację podwykonawców, w tym powoda, pozwana wyraziła wyraźną, a nie wyłącznie dorozumianą, zgodę na udział powoda w realizacji inwestycji w charakterze podwykonawcy. Został więc spełniony konieczny, a zarazem wystarczający warunek solidarnej, mimo że gwarancyjne, za cudze zobowiązanie obciążające wykonawcę, odpowiedzialności pozwanej jako inwestora wobec powoda jako podwykonawcy inwestycji realizowanej na osiedlu (...) w W., zwłaszcza że wysokość należności głównej nie była w tej sprawie sporna. Na postawie art. 647 1 § 5 k.c. powództwo zostało więc uwzględnione w tej części w całości. O odsetkami Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z art. 481 k.c., oddzielnie licząc ich wymagalność w odniesieniu do należności głównej, do uregulowania której pozwana była wzywana przed procesem, osobno zaś w stosunku do tej jego części, która została zatrzymana na zabezpieczenie kaucji gwarancyjnej określonej w umowie łączącej strony.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła pozwana. Zaskarżając ten wyrok w części uwzględniającej powództwo, zarzuciła Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczne z zasadami swobodnej oceny dowodów i logiki przyjęcie, że pismem z 21 października 2011 r., wykonawca zgłosił powoda jako podwykonawcę, wynikające pominięcia, że pism to zostało skierowane do adresata o innej nazwie i informowało o wyborze powoda jako podwykonawcy bez informacji i o zakresie powierzonych powodowi prac oraz o wysokości wynagrodzenia za ich realizację, jak też bezzasadnego uznania, że pozwaną obciąża to, że nie uzyskała tych informacji w sytuacji, gdy przekazanie tych danych obciążało wykonawcę, a ciężar wykazania takich zdarzeń obciążał powoda, a ponadto przez uznanie, że powód wyraził zgodę na udział powoda w inwestycji, podczas gdy nie dysponował potrzebnymi w tym zakresie danymi, zaś oświadczenie podjęte w trybie obiegowym miało charakter wewnętrzny, nie było natomiast skierowane do wykonawcy, ani też do powoda, w efekcie także przez bezpodstawne uznanie, że o zgodzie pozwane świadczyła treści pisma z 1 marca 2013 r. Ponadto skarżąca zarzuciła Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 647 1 § 1 i art. 60 w zw. z art. 65 § 1 k.c. poprzez wadliwą wykładnie podanych dokumentów i nieuprawnione przyjęcie, że zostały przez powoda wykazane w tej sprawie podstawy gwarancyjnej tylko odpowiedzialności pozwanej za dług wykonawcy, która została przewidziana w pierwszym z powołanych przepisów. Na podstawie opisanych zarzutów, pozwana wnosiła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację powód wnosił o jej oddalenie oraz o obciążenie pozwanej poniesionymi kosztami postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja podlegała ustaleniu. Ustalenia Sądu Okręgowego było poprawne i wystarczające od rozstrzygnięcia o zasadności powództwa. Oparte zostały w istocie tylko na dokumentach, których autentyczność, a ponadto treść, zawarte w nich zapisy, nie były kwestionowane. Prawidłowo zostały ponadto odczytane, bez naruszenia art. 233 § 1 k.c. Chodziło bowiem o niebudzące wątpliwości, a przy tym krótkie i jasne stwierdzenia. Pismem wykonawcy, czyli spółki (...), z 21 października 2011 r., wysłanym jeszcze przed podpisaniem umowy z powodem, pozwana, tyle że działająca jeszcze w formie spółki akcyjnej, której działalność była kontynuowana w zmienionej formie, została poinformowana o tym, że powód został wybrany na podwykonawcę usług elektrycznych, jak też teletechnicznych w celu realizacji inwestycji budowlanej na osiedlu (...) w W.. Rodzajowy zakres prac powierzonych powodowi w zawartej trzy dni później umowie został więc w tym piśmie określony, mimo że ogólnie.

Prawidłowo Sąd Okręgowy odczytał także zapisy zawarte w kluczowym dla spraw piśmie z 10 listopada 2011 r., w którym kierownik budowy zwrócił się wprost do zarządu pozwanej o akceptację podwykonawców, wśród których był również powód. Naniesione odręcznie oświadczenie, które zostało w trybie obiegowym podpisane przez co najmniej trzy osoby spośród członków zarządu pozwanej, nie pozostawia wątpliwości, że działając przez zarząd, pozwana na piśmie wyraziła zgodę na udział powoda jako podwykonawcy. Tylko w ten sposób należy odczytać odręczny zapis: ,,Zgoda zarządu (...) S.A. w trybie obiegowym”, opatrzona odręcznie naniesioną, stąd nieco nieczytelną, datą 20 albo 29 listopada 2011 r. oraz podpisami trzech lub nawet czterech członków zarządu. Twierdzenie, że oświadczenie to miało charakter tylko wewnętrzny, a więc że nie było skierowane do wykonawcy i powoda, nie wynika ani z treści odręcznych zapisów, ani też z okoliczności sprawy, zasad logiki i doświadczenia życiowego, wskazującego na przyjętą w tej branży praktykę uproszczonego, a tym samym sprawnego, wyrażania takich decyzji przez osoby uprawnione. Na korzyść pozwanej nie przemawia niewątpliwie okoliczność, że wskazane pismo z naniesionym odręcznie oświadczeniem oraz podpisami zarządu, nie zostało zachowane jako dokument wewnętrzny. Jego kopia została bowiem przekazana wykonawcy i dotarła do powoda. Świadczy o tym bezsprzecznie okoliczność złożenia jego kopii przy pozwie, a więc przez powoda, któremu zostało ono udostępnione. Nie sposób więc uznać, aby zawarte w nim oświadczenie nie było istotne dla wyniku sprawy, czyli by nie mogło zostać potraktowane jako zgoda pozwanej na udział powoda przy realizacji inwestycji w charakterze jednego z podwykonawców w sytuacji, gdy takie właśnie oświadczenie zostało złożone odręcznie w tym piśmie i dotarło do powoda jako jednego z jego adresatów. Nie można więc było podzielić zarzutów pozwanej dotyczących ustalenia przez Sąd Okręgowy okoliczności, które stanowiły podstawę rozstrzygnięcia o zasadności powództwa. Nie sposób było też podzielić zarzuty związane z oceną podanych dowodów, na których Sąd Okręgowy oparł poczynione ustalenia, jak również naruszenia art. 60 w zw. z art. 65 § 1 k.c. przy odczytywaniu krótkich zapisów zawartych we wskazanych dokumentach, w tym naniesionych odręcznie. Celnie również Sąd Okręgowy uznał, że nawet pismo z 1 marca 2013 r. świadczyło, tyle że pośrednio, o zgodzie pozwanej na udział powoda jako podwykonawcy.

Prawidłowo Sąd Okręgowy również ocenił znaczenie prawne ustalonych okoliczności w zakresie dotyczącym zastosowania art. 647 1 k.c., w tym również normy określające znaczenie zgody inwestora i sposób jej udzielenia, jak też przewidującej własną, mimo że tylko gwarancyjną, za dług wykonawcy wobec powoda, odpowiedzialność inwestora w zakresie wynagrodzenia należnego za wykonanie prac powierzonych podwykonawcy. Z § 1 tego przepis wynika, że warunkiem zawarcia umowy o podwykonawstwo jest udzielenie przez inwestora zgody na udział podwykonawcy w inwestycji, która może być również w pełni skutecznie udzielona po zawarciu umowy między wykonawcą a podwykonawcą inwestycji, czemu pozwana nie zaprzeczała. Przyjęta w orzecznictwie wykładnia § 2 tego art. 647 1 k.c. związana jest z rozróżnieniem zgody udzielonej wprost, w tym zwłaszcza w formie pisemnej, od zgody wyrażonej w sposób wyłącznie dorozumiany, związany z milczącym akceptowaniem podwykonawcy przez inwestora dysponującego informacją o jego udziale w realizacji inwestycji. Nie może ulegać kwestii, zostało to bowiem jasno zapisane w powołanym przepisie, że koniecznym warunkiem uznania skuteczności umowy podwykonawstwa, wynikającej z przyjęcia dorozumianej zgody inwestora, której udzielenie zostało w tym przepisie oparte na konstrukcji domniemania prawnego, jest uprzednie przedstawienie inwestorowi przez wykonawcę umowy z podwykonawcą albo jej projektu wraz z częścią dokumentacji dotyczącej wykonania robót określonych w umowie lub projekcie, i brak pisemnego sprzeciwu ze strony inwestora albo zgłoszenia zastrzeżeń. Nie o taką jednak zgodę chodziło na tle okoliczności tej sprawy. Powód wykazał bowiem, że na piśmie, tyle że z zapisem odręcznym, strona pozwana udzieliła zgody na udział powoda jako podwykonawcy. Nie zachodziła więc sytuacja związana z zastosowaniem zdania drugiej zawartego w § 2 art. 647 1 k.c., czyli zawartego w tym przepisie domniemania prawnego, z tego właśnie powodu, że strona pozwana złożyła pisemne oświadczenie o tym, że wyraża taką zgodę.

W odniesieniu do sytuacji, w której inwestor na piśmie wyraził zgodę na udział podwykonawcy, znaczenie uzyskania informacji o zakresie prac, które wykonawca powierzył podwykonawcy, jak również o wysokości ustalonego za ich wykonanie wynagrodzenia, jest jednak odmiennie oceniane w orzecznictwie niż to wynika ze zdania drugiego § 2 art. 647 1 k.c. Uznaje się więc za w pełni wystarczające, aby inwestor ,,miał zapewnioną możność zapoznania się z tymi postanowieniami”, jak zasadnie wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 28 października 2016 r., I CSK 645/15. Przytoczone sformułowania należy jednak doprecyzować, że chodzi o możność zapoznania się z zakresem prac zleconych podwykonawcy za określone wynagrodzenia, czyli z postanowieniami umowy o ich podwykonawstwo, najpóźniej w momencie udzielania przez inwestora tej zgody, która stanowi warunek skuteczności umowy zawartej przez wykonawcę z udziałem podwykonawcy.

Na tle okoliczności tej sprawy warunek ten został spełniony. Po uzyskaniu informacji zawartej w piśmie z 21 października 2011 r., czyli ponad miesiąc przez udzieleniem pisemnej zgody odręcznymi naniesieniami na wniosku z dnia 10 listopada 2011 poprzez udzielenie zgody datowanej na 20 lub 29 listopada 2011 r., strona pozwana miała pełną możliwość zwrócenia się do wykonawcy o przedstawienie umowy zawartej z powodem albo o podanie danych o bardziej szczegółowym zakresie prac powierzonych powodowi i o wysokości ustalonego wynagrodzenia za ich realizację, które nie mogło przenosić należności samego wykonawcy w stosunku do inwestora. Z materiału sprawy nie wynika jednak, aby pozwana występowała od inwestora o udzielenie takich informacji albo o przedstawienie umowy zawartej z powodem. Przeciwnie, nie dysponując tymi danymi, mimo możności ich uzyskania, pozwana na piśmie wyraziła zgodę na udział powoda, którą pośrednio potwierdziła również z piśmie z 1 marca 2013 r. i nie zgłaszała w tym zakresie żadnych zastrzeżeń aż do momentu, w którym powód wystąpił o wypłatę należności niezaspokojonych przez wykonawcę z tytułu realizacji umowy z 24 października 2011 r., w stosunku do której nie było żadnych zastrzeżeń, również ze strony inwestora. Podnoszenie zarzutu, że strona pozwana nie otrzymała tej umowy i informacji o jej istotnych postanowieniach miałoby sens przed udzieleniem zgody, która mogłaby zostać uzależniona od dostępu do tych danych. W późniejszym czasie było natomiast po prostu zbyt późne, a tym samym bezprzedmiotowe. Świadczyło bowiem wyłącznie o próbie uniknięcia odpowiedzialności przewidzianej § 5 art. 647 1 k.c., która została w tym przepisie uzależniona od skuteczności umowy zawartej przez wykonawcę i podwykonawcę, a tym samym od dzielenia zgody przez inwestora, nie zaś od tego, czy inwestor otrzymał taką umowę albo informacje o istotnych elementach jej postanowień. Wyłącznie w sytuacji, gdy taka zgoda nie została wyrażona, tym bardziej na piśmie, uzyskanie dostępu do umowy lub jej projektu zostało przez ustawodawcę uznane za warunek konieczny zastosowania domniemania prawnego, że taka zgoda została wyrażona, czyli w sposób dorozumiany. Taka sytuacja nie wystąpiła jednak w tej sprawie ze względy na wyrażenie przez pozwaną pisemnej zgody na udział powoda jako podwykonawcy inwestycji realizowanej za zlecenie pozwanej, która na własne ryzyko jej udzielała bez zapoznania się z treścią umowy zawartej przez powoda ze spółką (...) w sytuacji, gdy była o tym informowana. Mogła więc uzależnić zgodę albo brak sprzeciwu od uprzedniego uzyskania dostępu do treści tej umowy albo danych o jej istotnych postanowieniach. Własnego zaniechania pozwana nie może więc skutecznie powoływać jako argumentu przeciwko zasadności powództwa, które zasługiwało na uwzględnienie w zakresie całej należności głównej oraz odsetek, które zostały zasądzone przez Sąd Okręgowy. Nie może bowiem ulegać kwestii, że należność w kwocie 63404,80 zł również stanowiła niewypłacone powodowi wynagrodzenie za wykonanie zleconych prac, tyle że zatrzymane na poczet kaucji gwarancyjnej. Zarzut naruszenia art. 647 1 k.c. nawet w tym zakresie nie był więc uzasadniony. Apelacja nie zasługiwała więc na uwzględnienie.

Oddalanie apelacji uzasadniało natomiast obciążenie pozwanej kosztami postępowania apelacyjnego poniesionymi przez powoda. Na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 108 § 1 i przy zastosowaniu § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z §2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Sąd Apelacyjny zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 10800 zł tytułem zwrotu kosztów związanych z udziałem zawodowego pełnomocnika w postępowaniu apelacyjnym w wysokości, która odpowiadała stawce minimalnej przewidzianej dla spraw o zapłatę i podanej w apelacji wartości przedmiotu zaskarżenia.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych przepisów i art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

Beata Kozłowska Robert Obrębski Beata Janiszewska