Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 154/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 12 stycznia 2016 r. powódka D. K. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego A. Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 5.940,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 27 sierpnia 2015 r. do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko powódka wskazała, iż z pozwanym łączyła ją umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, potwierdzona polisą nr (...), która następnie uległa rozwiązaniu wobec zaprzestania uiszczania składek regularnych przez powódkę. Wskutek rozwiązania umowy pozwany dokonał umorzenia środków zgromadzonych na rachunku powódki. Wówczas pozwany potrącił z rachunku powódki kwotę 5.940,00 zł tytułem opłaty warunkowej, odpowiadającej swą wartością 99% składki regularnej należnej za pierwszy rok polisowy. Powódka zarzuciła, że zarówno w ogólnych warunkach ubezpieczenia, jak i polisie brak jest zastrzeżenia, że powódka ma zwrócić pozwanemu koszty, jakie uzyskał od pozwanego jego agent ubezpieczeniowy lub większa część tych kosztów w razie rezygnacji powódki z ubezpieczenia przed upływem 15 lat. Zawarta definicja opłaty warunkowej nie akcentuje w ogóle o jakie chodzi w niej koszty, czy o koszt wdrożenia produktu i marżę pozwanego, czy też pozwany usiłuje przenieść na powódkę nieznane bliżej powódce koszty własne działalności pozwanego, jak np. akwizycję. W ocenie powódki taka konstrukcja ogólnych warunków ubezpieczenia oraz treści umowy narusza dobre obyczaje i rażąco narusza interes powódki, bowiem pozwany przerzuca na powódkę kwestionowaną opłatą ciężar prowadzenia własnej działalności gospodarczej. Przed zawarciem umowy powódka nie miała żadnych informacji, czemu taka opłata ma służyć i co pokrywa. Powódka opłatą warunkową finansuje kontrahenta pozwanego, bowiem okazało się, że sporna opłata przeznaczona została na refinansowanie wynagrodzenia dla agenta ubezpieczeniowego. Powódka dowodziła również, że opłata warunkowa jest ukrytą karą umowną bądź też rażąco wysokim odstępnym, za rezygnację z polisy. Opłata ogranicza prawo powódki, jako konsumenta, do wypowiedzenia umowy ubezpieczenia w każdym czasie. W ocenie powódki wyroki tutejszego Sądu wydane w sprawach, których przedmiotem był zwrot tzw. opłat likwidacyjnych, mają skutek również w niniejszej sprawie. Zdaniem powódki zapis na podstawie którego pozwany pobrał opłatę warunkową jest tożsamy treściowo z klauzulami abuzywnymi, wpisanymi do rejestru klauzul uznanych za niedozwolone. Dokonana przez pozwanego zmiana we wzorcu umownym z opłaty likwidacyjnej na opłatę warunkową jest bardzo pozorna. Z ogólnych warunków ubezpieczenia nie wynika, jaka jest wysokość kosztów, które pozwany ponosi z tytułu akwizycji. Powódka wskazała również, że po upływie pierwszego okresu inwestycyjnego, na rzecz ubezpieczającej wypłacana jest premia określona w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia, odpowiadająca kwocie pobranej opłaty warunkowej, przy czym pierwszy okres inwestycji wynosi 15 lat. W ocenie powódki stosowany w obrocie z ubezpieczającymi zapis odnoszący się do opłaty warunkowej jest zapisem niedozwolonym w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., gdyż kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco narusza jego interesy. W ocenie powódki sporne postanowienia nie dotyczą głównych świadczeń stron, jak również klauzule te nie były z nią negocjowane indywidualnie. Wskazała również, że wygórowana wysokość potrąconej opłaty nie znajduje jakiegokolwiek uzasadnienia faktycznego i nie może być traktowana jako równoważenie kosztów działalności ubezpieczyciela, które ponosi on w związku z wykonaniem umowy. Powódka podniosła, uzyskanie środków finansowych poprzez pobranie opłaty warunkowej spowodowało wzbogacenie pozwanego oraz zubożenie powódki. W ocenie powódki dochodzone roszczenie, w świetle art. 455 k.c. stało się wymagalne w dniu, w którym pozwany sporządził pismo zawierające jego odmowę zwrotu dochodzonej pozwem kwoty, tj. dniu 27 sierpnia 2015 r. Od tego też dnia powódce należą się odsetki ustawowe.

( pozew – k. 1-12v).

W odpowiedzi na pozew pozwana A. Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. wnosiła o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wedle norm przepisanych.

Ustosunkowując się do wywiedzionego roszczenia, pozwany w pierwszej kolejności przyznał, iż zawarł z powódką umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym A. Indywidualny Plan (...), na podstawie wniosku powódki z dnia 12 listopada 2012 r. Integralną część umowy stanowiły ogólne warunki ubezpieczenia oznaczone nr (...)OWU- (...) oraz załącznik oznaczony nr (...). Zawarcie umowy potwierdzone zostało polisą ubezpieczeniową oznaczoną nr (...). Umowa została zawarta za pośrednictwem agenta ubezpieczeniowego (...) S.A.J. Z.. Umowa wygasła wskutek zaprzestania uiszczania składek regularnych przez powódkę. W związku z rozwiązaniem umowy pozwany pobrał opłatę warunkową w kwocie 5.940,00 zł oraz opłatę likwidacyjną w kwocie 453,31 zł. odnosząc się do żądania pozwu, pozwany zarzucił, iż powódka pomija cechy odróżniające tzw. opłatę likwidacyjną od opłaty warunkowej, w szczególności na okoliczności, że powody, które uzasadniały uznanie postanowień przewidujących opłaty likwidacyjne za niedozwolone postanowienia umowne, po prostu nie występują w wypadku opłaty warunkowej, a stworzenie konstrukcji opłaty warunkowej było niczym innym, jak odpowiedzią na zastrzeżenia w stosunku do opłaty likwidacyjnej wskazywanych w wyrokach sądów powszechnych i (...). Wspólną ich cechą jest wyłącznie to, że chronią pozwanego przed stratą w razie przedwczesnego rozwiązania umowy przez ubezpieczającego – taki cel opłat nie był kwestionowany przez ww. sądy. Pozwany zarzucił również, że powódka pomija fakt, że środki przeznaczone na opłatę warunkową nigdy nie znalazły się na jej rachunku albowiem miały zostać nań wpłacone dopiero po upływie 15 lat. Pozwany dowodził, że w dniu zawarcia umowy jasne było dla powódki ile dokładnie łącznie wyniesie wpłacona co miesiąc opłata warunkowa i jaka będzie jej całkowita wartość. Powódka już w dniu zawarcia umowy wiedziała, że bez względu na osiągnięcie zysków lub poniesienie straty przez wybrane przez siebie fundusze, a także bez względu na rok polisowy, w którym rozwiąże umowę, jej opłata warunkowa wyniesienie zawsze kwotę 5.940,00 zł (500,00 zł – zadeklarowana składka x 12 miesięcy x 99%). Powódka wiedziała również, kiedy otrzyma premię o wartości równej uiszczonej opłacie warunkowej. Opłata warunkowa nigdy nie mogła być oderwana na niekorzyść powódki od rzeczywistych kosztów dystrybucji oraz była ściśle określona, znana powódce w maksymalnej kwocie już w dniu podpisania wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia. Opłata warunkowa pobierana była na bieżąco, a zatem powódka nie może dostrzec tego faktu już po uiszczeniu pierwszej składki regularnej. Powódka została poinformowana o tym, że umowa musi trwać określony czas (15 lat), aby nie ponieść dodatkowych kosztów. Pozwany zarzucił również, że postanowienia dotyczące opłaty warunkowej nie zostały wpisane do rejestru klauzul abuzywnych. Pozwany podniósł, iż postanowienia dotyczące opłat pobieranych przez pozwanego określają świadczenie główne ubezpieczającego jak i ubezpieczyciela, nie poddają się one zatem w ogóle regulacji dotyczącej klauzul abuzywnych. W ocenie pozwanego, nawet jeśli uznać by sporną opłatę za świadczenie główne – z czym pozwany w ogóle się nie zgadza, postanowienia ogólnych warunków ubezpieczenia jak i załącznika doń nie stanowią klauzul niedozwolonych, gdyż nie kształtują praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając przy tym jego interesy. Pozwany wskazał także, iż całkowicie nieuzasadnione jest żądanie odsetek przez powoda od dnia wskazanego w pozwie. W ocenie pozwanego data ta nie ma związku z datą wymagalności roszczenia. W jego ocenie zastosowanie w sprawie znajduje bowiem art. 817 § 1 k.c., zgodnie z którym ubezpieczyciel jest obowiązany do spełnienia świadczenia w terminie 30 dni od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku ubezpieczeniowym – tj. wezwania powódki. Pozwany dodał również, że terminem bezzwłocznym w rozumieniu art. 455 k.c. byłby termin 14-dniowy od doręczenia wezwania do zapłaty. Powódka natomiast żąda odsetek już od dnia doręczenia wezwania do zapłaty.

( odpowiedź na pozew – k. 87-94).

Przed zamknięciem rozprawy strony podtrzymały swoje dotychczas zajęte stanowiska w sprawie.

Sąd Rejonowy ustalił, co następuje:

Wskutek złożonego wniosku w dniu 16 listopada 2012 r. (data wpływu) przez konsumenta D. K. (dalej jako – „powódka”), pomiędzy nią a A. Towarzystwem (...) S.A. z siedzibą w W. (dalej jako – „pozwany”) została zawarta umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym – Indywidualny Plan (...), potwierdzona polisą oznaczoną nr (...). Umowa została zawarta na podstawie Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym Indywidualny Plan (...) o oznaczeniu (...)OWU- (...) (dalej zwane „OWU”) oraz załącznikiem do OWU o oznaczeniu (...), z datą rozpoczęcia odpowiedzialności A. na dzień 16 listopada 2012 r. Oba te dokumenty stanowiły integralną część zawartej umowy. W polisie o oznaczeniu (...) określono, że pierwszy okres inwestycji wynosi 15 lat. W polisie określono również, że powódka będzie opłacała składkę regularną miesięcznie do 16 dnia każdego miesiąca kalendarzowego. Według harmonogramu waloryzacji składek regularnych wysokość składki za pierwsze 10 lat polisowych kształtowała się następująco:

Rok P.

Kwota zwaloryzowanej składki regularnej

1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

8.

9.

10.

500,00 zł

515,00 zł

531,00 zł

547,00 zł

564,00 zł

581,00 zł

599,00 zł

617,00 zł

636,00 zł

656,00 zł

Nadto w polisach określono wysokość opłat, w tym: opłatę obsługową (2,36% od 1 do 12 roku polisowego, oraz 1,86% od 13 roku polisowego), opłatę (...) (0,35% rocznie od wartości środków zgromadzonych na rachunku ubezpieczenia od 1 do 12 roku polisowego oraz 0,25% (…) od 13 roku polisowego), opłatę administracyjną (w kwocie 10,00 zł od 2 roku polisowego), opłatę za ryzyko (w wysokości szczegółowo wskazanej w treści polis), opłatę likwidacyjną (pobieraną od 2 roku polisowego do końca pierwszego okresu inwestycji /10 lat/ w wysokości 500,00 zł (…)), opłatę za dodatkową pisemną informację o rachunku ubezpieczenia (15,00 zł), opłatę za wznowienie umowy ubezpieczenia (200,00 zł), opłatę wstępną od składek dodatkowych (2%).

Pozwany został uprawniony do pobrania opłaty warunkowej. W polisie ubezpieczeniowej określono, że opłata warunkowa wynosi 99% składki regularnej należnej za pierwszy okres roku polisowego. Po upływie pierwszego okresu inwestycji - tj. po 15 latach od dnia 16 listopada 2012 r., na rzecz ubezpieczającego wypłacana jest premia określona w OWU w kwocie odpowiadającej opłacie warunkowej. Zapis ten zamieszono również w punkcie 13. treści załącznika do OWU o oznaczeniu (...).

( dowody : wniosek o zawarcie umowy – k. 30-31 raz k. 103-104; polisa ubezpieczeniowa – k. 33-33v; załączniki do OWU nr (...) – k. 29-29v oraz k. 105v-106; OWU o oznaczeniu (...)OWU- (...) – k. 17-24; regulamin – k. 25-27; załącznik do regulaminu (...) k. 104v-105).

W myśl postanowień OWU, opłata warunkowa ustalana procentowo w stosunku do składki regularnej, naliczana i pobierana od każdej zapłaconej składki regularnej należnej za pierwszy rok polisowy przed przeliczeniem na jednostki uczestnictwa ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych (...) (§ 17 ust. 6 OWU).

Ponadto, stosownie do § 19 OWU pozwany, w rocznice polisy kończącą pierwszy okres inwestycji (tj. po 15 latach), z zastrzeżeniem ust. 2, wypłaca ubezpieczającemu premię, zapisując ją w formie jednostek uczestnictwa ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych (...) na subkoncie składek regularnych, o ile zostały spełnione następujące warunki: składka regularna zapłacona za rok polisowy przypadający w pierwszym okresie inwestycji nie była niższa niż składka regularna należna w pierwszym roku polisowym, a także umowa ubezpieczenia nie wygasła i nie znajduje się w okresie prolongaty (§ 19 ust. 1 OWU). Premia stanowiła kwotę w wysokości stanowiącej równowartość pobranej opłaty warunkowej, wypłacana była ubezpieczającemu w razie spełnienia wymogów określonych w § 19 ust. 1 OWU (§ 2 pkt 19 OWU).

Zgodnie z § 22 ust. 1 OWU umowy ubezpieczenia wygasały m.in. upływu prolongaty – jeżeli w okresie prolongaty, pomimo upływu terminu na zapłatę składki regularnej, nie krótszego niż 14 dni i wskazanego w wezwaniu do zapłaty, ubezpieczający nie zapłacił składki regularnej, której termin zapłaty upłynął, a jednocześnie wartość subkonta składek dodatkowych nie wystarcza na pokrycie należnych i niezapłaconych składek regularnych zgodnie z § 14 ust. 14 (pkt 3); w dacie całkowitej wypłaty (pkt 4); upływu trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia umowy ubezpieczenia (pkt 5). Całkowita wypłata dokonywana była na podstawie zlecenia ubezpieczającego, wypłacana w złotych całości środków zgromadzonych na rachunku ubezpieczenia (§ 2 pkt 1 OWU).

Umowa ubezpieczenia na życie potwierdzona polisą nr (...) miała na celu ubezpieczenie życia ubezpieczającego oraz długoterminowe gromadzenie środków finansowych w formie jednostek uczestnictwa ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych (...) (§ 3 OWU).

Zakres ubezpieczenia, gdy A. ponosił odpowiedzialność obejmował takie zdarzenia jak śmierć ubezpieczanego oraz dożycie przez ubezpieczanego stu lat (§ 4 OWU).

Okres inwestycji wyrażony był w pełnych latach polisowych i wynosił 15 lat polisowych (§ 13 ust. 1 OWU oraz polisa nr (...) ). Dopiero po upływie pierwszego okresu inwestycji (tj. 15 lat), środki zgromadzone przez Ubezpieczającego są inwestowane w ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe (...), w których były ulokowane w dacie zakończenia pierwszego okresu inwestycji, ewentualnie zgodnie ze strategią inwestycyjną odpowiednią dla kolejnego okresu inwestycji, jeżeli ubezpieczający go wskazał (§ 13 ust. 2 OWU). Umowa ubezpieczenia została zawarte na okres ukończenia przez ubezpieczającego 100 lat (§ 7 ust. 1 OWU).

( dowody : polisa ubezpieczeniowa – k. 33-33v; załączniki do OWU nr (...) – k. 29-29v oraz k. 105v-106; OWU o oznaczeniu (...)OWU- (...) – k. 17-24; regulamin – k. 25-27; załącznik do regulaminu (...) k. 104v-105).

W dniu 13 lutego 2015 r., wobec zaprzestania opłacania kolejnych składek regularnych przez powódkę, umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym potwierdzona polisą oznaczoną nr (...) ulegał rozwiązaniu. W związku z rozwiązaniem umowy w dniu 13 lutego 2015 r., pozwany dokonał umorzenia środków na rachunku powódki według wyceny jednostek z dnia 13 lutego 2015 r. i dokonał całkowitej wypłaty z rachunku umowy ubezpieczenia potwierdzonej polisą o oznaczeniu (...). Ze składek uiszczonych przez powódkę w trakcie obowiązywania umowy pozwany pobrał opłatę warunkową w kwocie 5.940,00 zł, stanowiącą 99% wartości składek uiszczonych przez powódkę w pierwszym roku trwania umowy oraz opłatę likwidacyjną w kwocie 453,31 zł.

( okoliczności bezsporne, a ponadto dowód : pismo pozwanego z dnia 27.08.2015 r. – k. 28-28v).

Pismem z dnia 24 sierpnia 2015 r. powódka zażądała od pozwanego zwrotu całej kwoty pobranej z tytułu opłaty warunkowej z polisy oznaczonej nr (...), zakreślając zarazem termin 7 dni na spełnienie zwrotu świadczenia. Przedmiotowe pismo wraz z wezwaniem do zapłaty zostało doręczone pozwanemu w dniu 27 sierpnia 2015 r.

( dowód : pismo powódki z dnia 24.08.2015 r. wraz z datą prezentaty pozwanego - k. 34).

W odpowiedzi na powyższe wezwanie pozwany pismem datowanym na 27 sierpnia 2015 r. odmówił zapłaty żądanej przez powódkę kwoty. Wyjaśnił, iż kwota opłaty warunkowej wyniosła 5.940,00 zł.

( dowód : pismo pozwanego z dnia 27.08.2015 r. – k. 28-28v).

Powyższy stan faktyczny – zasadniczo bezsporny pomiędzy stronami - Sąd ustalił przede wszystkim na podstawie powołanych dokumentów znajdujących się w aktach sprawy. Dokumenty te nie były kwestionowane przez żadną ze stron, a w ocenie Sądu nie było podstaw, by poddawać w wątpliwość okoliczności faktyczne wynikające z ich treści. Z uwagi na powyższe Sąd uznał, że dowody z tych dokumentów tworzą spójny, nie budzący wątpliwości w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a przez to w pełni zasługujący na wiarę materiał dowodowy. Czyniąc ustalenia faktyczne, Sąd uwzględnił także zgodne twierdzenia stron w trybie art. 229 k.p.c. oraz twierdzenia strony, którym przeciwnik nie przeczył w trybie art. 230 k.p.c.

Sąd pominął pozostałe, nie uwzględnione powyżej środki dowodowe zgłoszone przez strony procesu, albowiem doszedł do przekonania, iż pozostają one nieistotne dla rozstrzygnięcia niniejszego sporu w świetle przepisu art. 227 k.p.c. Sama okoliczność wypłacenia przez pozwanego prowizji na rzecz agenta ubezpieczeniowego nie była kwestionowana przez powódkę, zaś istotą sporu była sama zasada obciążenia powódki kosztami wynagrodzenia tego agenta. Mając powyższe na względzie Sąd nie poczynił ustaleń faktycznych w oparciu o złożone przez pozwanego do akt sprawy dokumenty w postaci oświadczenia dyrektora departamentu operacji finansowych pozwanego ( k. 109), zestawienia prowizyjnego ( k. 110), faktury ( k. 112) i potwierdzenia przelewu ( k. 112v). Ponadto dokument w postaci oświadczenia dyrektora departamentu operacji finansowych pozwanego stanowiło tylko dokument prywatny, który nie powinien prowadzić do obejścia przepisów o dowodach osobowych, tj. dowodów z zeznań świadków i z przesłuchania stron. Z zasady bezpośredniości wynika postulat, aby Sąd poznawał fakty istotne dla podstawy faktycznej orzeczenia na podstawie dowodów osobowych, a nie na podstawie oświadczeń osób, które mogą złożyć zeznania (por. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z 14 grudnia 2004 r., II CK 245/04, LEX nr 1119480).

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie niemalże w całości, za wyjątkiem części roszczenia odsetkowego.

W rozpoznawanej sprawie niniejszej sprawie była okoliczność zawarcia przez strony umowy ubezpieczenia na życie potwierdzonej polisą oznaczoną nr (...). Sporem nie była również objęta okoliczność wygaśnięcia przedmiotowej umowy, tj. faktu rozwiązania umowy wskutek zaprzestania uiszczania kolejnych składek regularnych przez powódkę. Poza sporem pozostawał również określony przez strony procesu moment wygaśnięcia umowy. Powódka nie kwestionowała wartości środków zgromadzonych na rachunku rozliczeniowym umowy, ani wartości składek regularnych uiszczanych przez nią w pierwszym roku pierwszego okresu inwestycji, stanowiących podstawę do ustalenia przez pozwane Towarzystwo (...) kwestionowanej opłaty warunkowej. Okolicznością bezsporną pozostawało również to, iż kwestionowane przez powódkę zapisy wzorca umownego nie był z nią indywidualnie negocjowane, bowiem zostały one narzucone przez autora tegoż wzorca – pozwanego.

Należy podkreślić, że na kanwie niniejszej sprawy niesporny pozostawał także status stron - tj. powódka występowała w umowie charakterze konsumenta (art. 22 1 k.c.), zaś pozwane Towarzystwo (...) jako przedsiębiorca (art. 43 1 k.c.). Powódka zawierając umowę z pozwanym, występowała w roli konsumenta. Zawarła ją jako osoba fizyczna, dokonując czynności prawnej, której adresatem oświadczenia woli była strona pozwana jako przedsiębiorca. Taka pozycja powódki, jako strony umowy wymaga, przy założeniu znacznie silniejszej pozycji ekonomicznej oraz społecznej i organizacyjnej przedsiębiorcy, zapewnienia jej jako konsumentowi równorzędności materialnej, rzeczywistej, odpowiednio wyrównującej faktyczną dysproporcję ekonomiczną w relacjach z przedsiębiorcą. Konieczność takiej regulacji wynika bezpośrednio z art. 76 Konstytucji RP, nakładającego na władze publiczne obowiązek ochrony konsumentów, m.in. przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi.

Sporna była kwalifikacja postanowień OWU i załącznika do OWU uprawniających pozwanego do naliczenia opłaty warunkowej w związku z wygaśnięciem stosunku ubezpieczenia na danym etapie wykonywania umowy ubezpieczenia przez pryzmat przepisów chroniących konsumentów a zakazujących stosowania klauzul abuzywnych we wzorcach umownych stosowanych przez przedsiębiorców (art. 385 1 § 1 k.c.art. 385 3 k.c.). W istocie spór pomiędzy stronami procesu zaogniał się wokół następujących kwestii: czy kwestionowane postanowienia dotyczą „głównych świadczeń stron” i czy sporne postanowienia „kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy”. Mając na uwadze okoliczności rozpoznawanej sprawy oraz materiał dowodowy zgromadzony w aktach sprawy Sąd zważył, że roszczenie powódki dotyczące zwrotu kwoty 5.940,00 zł jest w pełni zasadne.

Umowa ubezpieczenia na życie jest umową nazwaną, do której zastosowanie mają przepisy znajdujące się w szczególności w tytule XXVII, dziale I i III Kodeksu cywilnego oraz przepisy zawarte w ustawie z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej (j. t. Dz. U. z 2010 r., nr 11, poz. 66). Umowa ubezpieczenia na życie ma charakter umowy dwustronnie zobowiązującej i odpłatnej - po obu stronach powstają określone prawa oraz obowiązki. Stronami tej umowy są ubezpieczyciel i ubezpieczający. Zgodnie z treścią art. 805 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę.

Umowa łącząca strony procesu jest umową mieszaną z elementami klasycznego modelu umowy ubezpieczenia na życie i postanowieniami charakterystycznymi dla umów, których celem jest inwestowanie kapitału. Ubezpieczycielem może być zarówno krajowy, jak i zagraniczny zakład ubezpieczeń, spełniający wymogi określone ustawą o działalności ubezpieczeniowej. Przewidziana umową ochrona ubezpieczeniowa ma jednak z uwagi na sumę ubezpieczenia charakter symboliczny, tak więc dominuje w niej aspekt kapitałowy uzasadniający pogląd, że cel umowy zakłada istnienie długotrwałego stabilnego stosunku prawnego łączącego strony w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowania możliwie najlepszego efektu ekonomicznego dla ubezpieczającego, co zapewnia także ubezpieczycielowi określone korzyści.

Wobec powyższego nie ulega wątpliwości, że ubezpieczyciel pozostaje zainteresowany jak najdłuższym uiszczaniem przez ubezpieczającego składek w celu ich dalszego inwestowania. Treść umowy ubezpieczenia na życie, tj. prawa i obowiązki ubezpieczyciela oraz ubezpieczającego, szczegółowo określają ogólne warunki ubezpieczenia - swoisty wzorzec umowny ustalony przez ubezpieczyciela. Masowy i adhezyjny charakter umów ubezpieczenia wymaga, aby przy ich zawieraniu posługiwać się wzorcami umów.

Sąd, oceniając zasadność obciążenia powódki opłatą warunkową miał na uwadze, że obowiązująca strony umowa ubezpieczenia na życie miała charakter umowy adhezyjnej, której gotowe warunki ubezpieczyciel przedstawił powódce, jako konsumentowi. Co więcej, powołane wyżej postanowienia odnoszące się do ustalenia i pobrania opłaty, jak wynika z załączonej do akt sprawy polisy ubezpieczeniowej stanowiącej dowód zawarcia umowy, zostały inkorporowane przez strony do samej umowy ubezpieczenia na życie.

W myśl przepisu art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Umowy te zgodnie z art. 385 1 k.c. podlegają kontroli pod względem zgodności z dobrymi obyczajami oraz interesami konsumentów. Postanowienia umów sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszające interesy konsumenta nie wiążą go. W myśl art. 385 2 k.c., oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść.

Klauzulę generalną zawartą w art. 385 1 k.c. uzupełnia przykładowa lista niedozwolonych postanowień umownych, zamieszczona w art. 385 3 k.c. Obejmuje ona najczęściej spotykane w praktyce klauzule, które uznawane są za sprzeczne z dobrymi obyczajami i zarazem rażąco naruszające interesy konsumenta. Ich wspólną cechą jest nierównomierne rozłożenie praw, obowiązków i ryzyka między stronami, prowadzące do zachwiania równowagi kontraktowej. Chodzi tu o takie klauzule, które stawiają konsumenta w gorszym położeniu. Zamieszczenie w umowie któregoś z postanowień objętych wyliczeniem znacząco ułatwia wykazanie, że wypełnia ono przesłanki uznania za niedozwolone. Ustanowione w art. 385 3 k.c. domniemanie, że dana klauzula jest niedozwolonym postanowieniem umownym działa w razie wątpliwości, tj. wówczas, gdy pojawią się wątpliwości co do tego, czy dopuszczalne jest posłużenie się określoną klauzulą w obrocie. Wątpliwości te należy przesądzić, na mocy art. 385 3 k.c., na rzecz uznania danego postanowienia za niedozwolone. W innych przypadkach przedsiębiorca musi wykazać, że wprowadzona do umowy klauzula, chociaż o niedozwolonym brzmieniu, nie kształtuje praw ani obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Zgodnie z powszechnie przyjętym stanowiskiem doktryny, strona, kwestionując klauzulę wzorca, nie musi jednocześnie przyporządkować jej do jednej z klauzul objętej wyliczeniem. W tym zakresie odpowiedniej kwalifikacji dokonuje Sąd.

Wbrew twierdzeniom pozwanego, kwestionowane przez powódkę postanowienia umowne nie dotyczy głównych świadczeń stron, a zarazem stanowi klauzulę abuzywną, jako nieuzgodnione indywidualnie z powódką (konsumentem) i kształtujące jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

W doktrynie wskazuje się, że pojęcie „główne świadczenia stron” należy interpretować ściśle, w nawiązaniu do pojęcia elementów umowy przedmiotowo istotnych ( essentialia negotii). W przedmiotowej sprawie, co do zasady, do głównych świadczeń stron należało spełnienie przez pozwanego ubezpieczyciela danego świadczenia w przypadku zajścia określonego w umowie wypadku, a ze strony powoda - opłacanie składki ubezpieczeniowej. Tylko postanowienia bezpośrednio regulujące wskazane kwestie można zatem zaliczyć do postanowień określających główne świadczenia stron.

W niniejszym przypadku w oparciu o art. 805 § 1 i § 2 pkt 2 k.c. w zw. z art. 829 § 1 pkt 1 k.c. oraz treść umowy ubezpieczenia na życie, świadczeniem głównym ze strony powoda jest zapłata składki ubezpieczeniowej, zaś świadczeniem głównym strony pozwanej - wypłata określonych sum pieniężnych w przypadku wystąpienia określonych w umowie zdarzeń.

W ocenie Sądu, powyższe postanowienia określają główne świadczenia stron. Pozostałe rozwiązania umowne, w tym określające skutki wykupu polisy przed upływem okresu inwestycji, według treści OWU - „pierwszego okresu inwestycji” - notabene trwającego aż 15 lat od daty zawarcia umowy - nie stanowią świadczeń głównych w rozumieniu powołanych powyżej przepisów, a co za tym idzie - mogą być oceniane w kontekście art. 385 1 § 1 k.c. Odmiennego stanowiska w powyższym zakresie nie uzasadnia także przepis art. 13 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej, określający konieczne elementy treści umowy ubezpieczenia w sensie technicznym i wskazuje, jakie elementy stosunku prawnego strony obowiązane są uregulować. Wymóg ten nie jest bowiem jednoznaczny z określeniem głównego świadczenia stron, stanowiącego materialną treść zobowiązania. W szczególności, z punktu 2 ustępu 4 ww. przepisu nie wynika bynajmniej, by strony obowiązane były przewidzieć w umowie, że w razie jej wypowiedzenia w określonym terminie ubezpieczony powinien uiścić ubezpieczycielowi opłatę likwidacyjną. Przepis ten nakazuje określić zasady ustalania wartości wykupu, nie nakłada zaś obowiązku potrącenia z niej opłaty od wykupu. Także i z tej przyczyny argumentacja pozwanego o opłacie warunkowej, jako głównym świadczeniu ze strony powoda, okazała się nietrafna.

Stanowczego podkreślenia wymaga, iż w realiach niniejszej sprawy powódka abuzywność wzorca upatruje w przepisach regulujących pobranie od niej na gruncie umowy ubezpieczenia na życie opłaty warunkowej, a nie zaś świadczenia w postaci całkowitej wypłaty (wypłaty wartości wykupu). W przeciwnym razie, uznanie za postanowienie abuzywne całkowitej wypłaty skutkowałoby wyeliminowaniem z umowy łączącej strony jedynego postanowienia, które określało wartość wykupu w sytuacji przedwczesnego rozwiązania umowy, co prowadziłoby do braku możliwości rozliczenia tejże umowy przez strony.

Opłata warunkowa jest świadczeniem ubezpieczonego potrącanym przez pozwanego w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy, z uwagi na jej rozwiązanie będące rezultatem złożenia wniosku o całkowitą wypłatę - czyli działania bądź zaniechania konsumenta (§ 22 ust. 1 pkt 4 OWU). W ocenie Sądu, konstrukcja opłaty warunkowej - w powiązaniu z równą jej wysokości „premią” przekazywaną ubezpieczającemu po 15 latach, poprzez zapisanie jej w formie jednostek uczestnictwa ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych (...) na subkoncie składek regularnych - w sposób ewidentny jest próbą obejścia utrwalonego w orzecznictwie zakazu pobierania tzw. opłat likwidacyjnych za przedwczesne rozwiązanie umowy. Powyższa konstrukcja opłaty warunkowej oznacza bowiem w praktyce, że środki wpłacone przez ubezpieczającego w pierwszym roku polisowym przez kolejne 15 lat „nie pracują”, gdyż pozostają „zamrożone” w celu ich trwałego przejęcia przez pozwanego na wypadek rozwiązania umowy przed upływem powyższego okresu. Powyższe środki zostają „odmrożone” (w swojej nominalnej wysokości, a zatem uwzględniając inflację - w rzeczywistości o niższej wartości), dopiero po 15 latach trwania umowy pod nazwą „premii” dla ubezpieczającego. Na marginesie warto dodać, że określenie „premia” jest bardzo mylące dla konsumenta, gdyż stwarza wrażenie, że jest to jakieś świadczenie dodatkowe dla ubezpieczającego, podczas gdy w rzeczywistości są to „odmrożone” po 15 latach środki wpłacone przez samego ubezpieczającego w pierwszym roku trwania umowy.

Z tych względów, Sąd uznał, że nie sposób uznać opłaty warunkowej za świadczenie główne ubezpieczającego. Opłata ta jest bowiem niczym innym, jak ukrytą opłatą likwidacyjną, co więcej pobieraną nie dopiero po rozwiązaniu umowy, tylko już na początku jej trwania (w pierwszym roku), gdyż już wówczas środki te wychodzą z majątku ubezpieczającego i albo już nigdy nie są mu zwracane (w przypadku rozwiązania umowy przed upływem 15 lat) albo są mu zwracane (jeśli po 15 latach umowa nadal trwa) pod nazwą „premii”. Celem tej opłaty jest wyłącznie zagwarantowanie ubezpieczycielowi uzyskanie od ubezpieczającego swoistej karnej opłaty likwidacyjnej (mimo zmienionej nazwy i innego mechanizmu, niż w przypadku klasycznej opłaty likwidacyjnej) w przypadku rozwiązania umowy przed upływem 15 lat od jej zawarcia.

Sąd podziela tym samym zbieżny pogląd wyrażony w wyrokach Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 26 czerwca 2012 r., sygn. VI ACa 87/12 i z dnia 6 września 2012 r., sygn. VI ACa 458/12, gdzie również stwierdzono, iż opłaty (zwane likwidacyjnymi) nie stanowią głównego świadczenia stron umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym.

Do rozstrzygnięcia pozostała zatem ocena, czy kwestionowane przez powódkę postanowienia umowne kształtują prawa i obowiązki powoda, jako konsumenta, w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, albowiem jedynie w takim wypadku można mówić, iż dane postanowienie nie jest dla konsumenta wiążące. W ocenie Sądu, powyższą kwestię należy rozstrzygnąć pozytywnie.

Stosownie do twierdzeń pozwanego zawartych w odpowiedzi na pozew, opłata warunkowa pobierana była w chwili wpłaty składek w pierwszym roku obowiązywania umowy i miała na celu pokrycie wydatków poczynionych przez ubezpieczyciela na pośrednictwo przy zawarciu tej umowy. Godzi się jednak zauważyć, że o powyższym celu opłaty warunkowej nie było informacji w OWU – co słusznie podnosiła powódka w pozwie. Analiza treści OWU nakazuje łączyć dwa postanowienia umowne - zastrzegające świadczenie konsumenta w postaci procentowo określonej opłaty warunkowej pobieranej w razie zakończenia stosunku prawnego w pierwszym okresie ubezpieczenia oraz wypłaty ubezpieczonemu „premii” w wysokości odpowiadającej tej opłacie. Funkcją opłaty warunkowej jest skłonienie konsumenta do utrzymania stosunku ubezpieczenia przez dłużej, niż okres określony w OWU. W razie niedotrzymania tego obowiązku, opłata ta przybiera charakter bezzwrotnej. Funkcję tę potwierdza cel uiszczenia opłaty, typowy dla praktyki ubezpieczycieli oferujących ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Taka funkcja tej opłaty pozwala ją kwalifikować jako świadczenie zbliżone do odstępnego, a wręcz swoistą sankcji za wcześniejsze zakończenie stosunku umownego. W odniesieniu do tej funkcji ww. opłaty należy analizować jej dozwolony lub niedozwolony charakter.

Ocena postanowień ogólnych wzorców umów ubezpieczenia na życie z elementem ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego zastrzeżonych na wypadek rozwiązania stosunku umownego z przyczyn dotyczących konsumenta (wypowiedzenie, brak zapłaty składki, zlecenie całkowitej wypłaty) w określonym terminie po zawarciu umowy była przedmiotem orzecznictwa Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych.

Wprawdzie postanowienia uznane przez (...) za niedozwolone nie są tożsame (pod względem konstrukcji) z postanowieniami stosowanymi przez pozwanego na gruncie niniejszej sprawy, niemniej jednak Sąd uznał, że zarówno w klauzulach uznanych za niedozwolone, jak i w klauzulach pozwanego będących przedmiotem rozpoznania w tej sprawie, chodziło o możliwość zatrzymania przez pozwanego, jako ubezpieczyciela kwoty określonej procentowo, co zostało również przez (...) uznane za niedozwolone w przypadku braku związku tych kwot z faktycznie poniesionymi przez ubezpieczyciela wydatkami. Zarówno w jednym, jak i drugim wypadku skutek jest niemalże ten sam, bowiem po stronie pozwanego pozostają niemal w całości (99%) środki pieniężne wpłacone przez ubezpieczającego tytułem składek ubezpieczeniowych w pierwszym roku polisowym.

Zdaniem Sądu, przytoczenia wymagają następujące orzeczenia odnoszące się do podobnych praktyk, w tym praktyk pozwanego ubezpieczyciela związanych z pobieraniem tzw. opłat likwidacyjnych. W wyroku z dnia 4 kwietnia 2013 r. (sygn. akt VI ACa 1324/12) Sąd Apelacyjny w Warszawie stwierdził, że umowa ubezpieczenia jest umową wzajemnie zobowiązującą, a zatem świadczenia stron winny być ekwiwalentne. Odnośnie opłaty likwidacyjnej postanowienia umowne wzorca stosowanego przez pozwanego, w sposób nieusprawiedliwiony nakładają na konsumenta obowiązek płacenia opłaty likwidacyjnej bez możliwości określenia, jakie świadczenie wzajemne ze strony pozwanej mu się należy. Konsument nie ma zatem możliwości stwierdzenia, czy jego świadczenie jest ekwiwalentne i uzasadnione. To, że ubezpieczyciel przewidział swoistą sankcję za rezygnację z dalszego kontynuowania umowy, nie powiązując jej wysokości z realnie poniesionymi wydatkami powoduje ponadto, ze trudno przypisać opłacie likwidacyjnej charakter odszkodowawczy. W powołanym wyżej wyroku z dnia z dnia 26 czerwca 2012 r. (sygn. akt VI ACa 87/12) Sąd ten stwierdził, że opłata ta stanowi świadczenie konsumenta, nie będące świadczeniem głównym, za bliżej nie określone czynności pozwanego, a pobierana jest w razie wygaśnięcia umowy w sytuacji niedopełnienia obowiązków kontraktowych przez konsumenta bądź wypowiedzenia przez niego umowy. Z konstrukcji opłaty Sąd wywiódł, iż ubezpieczyciel przewidział dla ubezpieczonego swoistą sankcję za rezygnację z dalszego kontynuowania umowy bez powiązania jej z realnie poniesionymi wydatkami, w przypadku zawarcia ubezpieczenia na rzecz konkretnej osoby, przy czym owo zastrzeżenie ma charakter uniwersalny tzn. jest całkowicie niezależne od wartości posiadanych przez ubezpieczonego jednostek uczestnictwa. Opłata likwidacyjna nie ma więc charakteru świadczenia odszkodowawczego zatem w drodze analogii można uznać, iż zakwestionowane postanowienie wzorca podpada jednak pod dyspozycję art. 385 3 pkt 17 k.c., zwłaszcza wobec faktu, iż katalog klauzul szarych zawartych w przepisie art. 385 3 k.c. nie jest zamknięty. Zdaniem Sądu Apelacyjnego prawidłowe było zatem ostatecznie uznanie przez Sąd pierwszej instancji, iż zakwestionowane postanowienie narusza dobre obyczaje gdyż sankcjonuje przejęcie przez ubezpieczyciela w pierwszych latach trwania umowy niemal całości wykupionych środków - w postaci opłaty likwidacyjnej, niezależnie od tego, czy zakwalifikuje się ją jako swojego rodzaju "odstępne" czy też po prostu sankcję finansową - w całkowitym oderwaniu od skali poniesionych przez ten podmiot wydatków. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2013 r. (sygn. akt I CSK 149/13) przyjęto, że postanowienie ogólnych warunków umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, przewidujące, że w razie wypowiedzenia umowy przez ubezpieczającego przed upływem 10 lat od daty zawarcia umowy, ubezpieczyciel pobiera opłatę likwidacyjną powodującą utratę wszystkich lub znacznej części zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego środków finansowych, rażąco narusza interesy konsumenta i stanowi niedozwolone postanowienie umowne w świetle art. 385 1 § 1 zdanie 1 k.c.

Z uwagi na powyższe, postanowienie umowne zastrzegające pobranie przed zakończeniem pierwszego okresu inwestycyjnego opłaty w wysokości 99% środków zgromadzonych w pierwszym roku polisowym na rachunku powódki stanowi niedozwolone postanowienie umowne.

W ocenie Sądu, pozwany niezasadnie wskazywał, że potrącenie opłaty warunkowej miało zrekompensować poniesione przez niego koszty. Obciążenie konsumenta tak istotną częścią ponoszonych przez pozwanego kosztów prowadzi bowiem do przerzucenia na konsumenta kosztów funkcjonowania przedsiębiorstwa pozwanego w pierwszym roku po zawarciu umowy. Pozwany nie przedstawił przekonujących argumentów na zasadność powyższego stanowiska.

Zgodzić należy się ze stanowiskiem powódki, iż przedstawianie przez pozwanego wyliczenia poniesionych przez niego kosztów jest na etapie postępowania sądowego spóźnione, nastąpiło bowiem dopiero po rozwiązaniu umowy. Tymczasem we wzorcu oraz w treści polisy pozwany nie zastrzegł, co tak naprawdę pokrywa sporna opłata i nie wykazał, iż jest to świadczenie ekwiwalentne. Brak jest również informacji na temat tego, że opłata ta służy pokryciu kosztów pośrednictwa ubezpieczeniowego przy zawieraniu umowy z powódką. Powódce w momencie zawierania umowy ubezpieczenia nie była znana wysokość wynagrodzenia agenta ubezpieczeniowego, które miało zostać wypłacone agentowi ubezpieczeniowemu wskutek zawarcia umowy z powódką. Uznać zatem należy, że opłata warunkowa stanowi gotowy i procentowy ryczałt, który oderwany jest od rzeczywistych kosztów jakie poniósł pozwany w związku z zawarciem umowy ubezpieczenia z powódką. Warto dodać, że pozwany posiada autonomię co do podejmowanych decyzji o zorganizowaniu swej działalności. To on decyduje o strategii sprzedaży produktów ubezpieczeniowych, o tym, w jakim stopniu korzystać będzie z własnych zasobów, a w jakim z usług akwizycyjnych innych firm. To pozwany, a nie konsument, bierze udział w ustalaniu prowizji dla pośredników. To pozwany decyduje także o innych aspektach swej działalności, w tym co do liczby otwartych placówek, zatrudnionych tam pracowników, wydatkach związanych z reklamą i promocją. Konsument w momencie zawarcia umowy nie znał kosztów związanych z zawarciem przez siebie umowy wypłaconych pośrednikom w chwili jej zawarcia i należnym w okresach późniejszych. Dodatkowo wypada zauważyć, iż powód zawierając umowę z pozwanym nie miał żadnego wpływu ani nawet wiedzy, co do tego, jaka jest wysokość prowizji wypłacanych przez pozwanego osobom, które doprowadziły do zawarcia przedmiotowej umowy, a tym bardziej nie znał wysokości zysków, jakie pozwany zamierzał osiągnąć z tej umowy w kolejnych piętnastu latach.

Pobranie przez pozwanego opłaty warunkowej w wysokości 99% środków wpłaconych przez powódkę w pierwszym roku inwestycji zostało przewidziane w sytuacji skorzystania przez powódkę, jako ubezpieczającego z przysługującego mu uprawnienia przewidzianego w umowie w postaci prawa do rozwiązania umowy. Takie uprawnienie do wcześniejszego zakończenia umowy ubezpieczenia przewiduje również treść art. 830 § 1 k.c. oraz art. 812 § 4 k.c. Natomiast konstrukcja kwestionowanych przez powódkę zapisów wzorca umownego czyni nierealnym, ewentualnie utrudnia (bowiem naraża konsumenta na znaczne straty pieniężne) skorzystanie z uprawnienia przewidzianego przez ustawodawcę w akcie prawnym.

Należy również podkreślić, że w trakcie obowiązywania umowy ubezpieczenia pozwany pobierał od powoda liczne opłaty, wymienione we wcześniejszej części niniejszego uzasadnienia. Już sama ilość ww. opłat wskazuje na stopień obciążenia wpłacanych przez powoda środków świadczeniami na rzecz pozwanego. Powyższa okoliczność wskazuje, że powstały stosunek zobowiązaniowy został ukształtowany w sposób nierównorzędny i rażąco niekorzystny dla konsumenta.

Odnosząc się do zarzutu pozwanego, jakoby uzyskaną korzyść zużył w taki sposób, iż nie jest on już wzbogacony względem powódki, Sąd stwierdził, iż jest on chybiony. Pozwany sam przyznaje, iż wydatki związane umową powódki poniósł w momencie zawarcia umowy ubezpieczenia na życie - a nie jej rozwiązania. Treść oświadczeń pozwanego wskazuje wprost na to, że odmawia on wydania uzyskanych względem powódki korzyści z uwagi na własne wydatki, które poniósł we wcześniejszych fazach umowy a poprzez zatrzymanie korzyści chciał sobie ów uszczerbek zrekompensować. Chodzi tu głównie o wynagrodzenie prowizyjne przekazane agentowi ubezpieczeniowemu (...) S.A.J. Z.. Należ zauważyć, iż pozwany powoływał się na okoliczność, iż kwota odpowiadająca prowizji agenta ubezpieczeniowego została przekazana na jego rzecz. A zatem należy stwierdzić, że doszło do spłaty długu pozwanego względem takiego agenta ubezpieczeniowego. Tym samym pozwany osiągnął też swojego rodzaju korzyść albowiem z środków uiszczonych przez powódkę w ramach opłaty warunkowej, pokrył swoje wcześniejsze zobowiązania względem swoich kontrahentów. Z tego powodu nie można uznać, iż pozwany nie jest obecnie wzbogacony.

Mając powyższe na względzie Sąd uznał, że pobieranie tak wysokich, w żaden sposób nieuzasadnionych i nie pozostających w związku z zasadą ekwiwalentności opłat, narusza rażąco interesy konsumenta (w tym przede wszystkim interes ekonomiczny) i stanowi o abuzywnym charakterze kwestionowanego postanowienia wprowadzającego opłatę warunkową.

Z tych względów stwierdzić należało, że zapisy zawarte w polisie i OWU (załączniku do OWU) odnoszące się do pobierania opłaty warunkowej stanowią niedozwolone klauzule umowne, które nie wiążą powódki, jako konsumenta. Obciążenie powoda powyższą opłatą, której nałożenie nie zostało uzgodnione indywidualnie z powódką, stanowi postanowienie umowne kształtujące prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszający jego interesy, a które odpowiadają zapisom art. 385 3 pkt 12 k.p.c.

Sąd uznał powództwo za zasadne i w punkcie 1. wyroku na podstawie art. 385 1 § 1 i 2 k.c., art. 385 3 pkt 12 k.c., a także art. 410 § 2 k.c. w zw. art. 405 k.c., zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 5.940,00 zł tytułem zwrotu nienależnie potrąconej na podstawie klauzuli abuzywnej opłaty warunkowej.

Podstawę prawną rozstrzygnięcia w przedmiocie odsetek stanowią przepisy art. 481 § 1 i § 2 zdanie pierwsze k.c. Należy wskazać, że zobowiązanie do zwrotu nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. Zatem termin spełnienia takiego świadczenia musi być wyznaczony zgodnie z art. 455 k.c., a więc niezwłocznie po wezwaniu skierowanym przez wierzyciela. W konsekwencji żądanie odsetek w przypadku bezpodstawnego wzbogacenia zasadne jest dopiero od chwili wezwania dłużnika przez wierzyciela na podstawie art. 455 k.c. do zwrotu wzbogacenia (por.: uzasadnienia wyroków Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2003 r., sygn. I CKN 316/01, OSNC 2004, nr 7-8, poz. 117 i z dnia 3 lutego 2006 r., sygn. I CSK 17/05), przy czym użyty w tym ostatnim przepisie termin niezwłocznie nie oznacza obowiązku natychmiastowego spełnienia świadczenia.

Pismem z dnia 24 sierpnia 2015 r. powódka zażądała od pozwanego zwrotu całej kwoty pobranej z tytułu opłaty warunkowej z polisy oznaczonej nr (...), zakreślając zarazem termin 7 dni na spełnienie zwrotu świadczenia. Przedmiotowe pismo wraz z wezwaniem do zapłaty zostało doręczone pozwanemu w dniu 27 sierpnia 2015 r. Zważywszy na okoliczność skutecznego wezwania pozwanego do zwrotu nienależnego świadczenia oraz dyspozycję art. 455 k.c. należało przyjąć, że ustawowe odsetki za czas opóźnienia należą się powódce już od dnia 04 września 2015 r., czyli od dnia następnego, po dacie w której upłynął 7-dniowy termin zakreślony pozwanemu na zwrot nienależnego świadczenia. Skoro wezwanie doręczono pozwanemu w dniu 27 sierpnia 2015 r., to termin 7-dniowy upływał w dniu 03 września 2015 r., natomiast od dnia następnego, tj. dnia 04 września 2015 r. roszczenie o zwrot świadczenia nienależnego a zarazem roszczenie o odsetki za opóźnienie w świadczeniu stało się wymagalne.

Wobec powyższego Sąd w punkcie 2. sentencji wyroku oddalił powództwo co do roszczenia odsetkowego w pozostałej części.

O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie 3. wyroku, zgodnie z przepisem art. 100 zdanie drugie k.p.c. oraz art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., mając na względzie fakt uwzględnienia żądania powódki niemalże w całości. Na koszty procesu poniesione przez powódkę złożyły się w niniejszej sprawie: wynagrodzenie jej pełnomocnika będącego radcą prawnym w kwocie 2.400 zł, ustalone zgodnie z przepisem § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804), opłata skarbowa od dokumentu pełnomocnictwa w kwocie 17,00 zł oraz opłata sądowa od pozwu w kwocie 297,00 zł.

Z uwagi na powyższe, orzeczono jak w sentencji.