Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IIW 291/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 03 kwietnia 2017 r.

Sąd Rejonowy w Mrągowie, II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Wojciech Szałachowski

Protokolant: p.o. sekr. sąd. Magdalena Plaga

przy udziale oskarżyciela publicznego: nie stawił się.

po rozpoznaniu w dniu 04/10/2016 r., 28/03/2017r. sprawy

H. M. syna E. i J. z domu M.,

ur. (...) w miejscowości B.,

obwinionego o to, że:

W dniu 21 marca 2016 roku około godz. 07:30 w miejscowości S. kierował pojazdem marki V. (...) o nr rej. (...) przekroczył prędkość o 58 km/h (108/h / 50km/h),

tj. o wykroczenie z art. 92 a KW.

ORZEKA:

I.  Obwinionego H. M. uniewinnia od popełnienia zarzucanego mu czynu.

II.  Koszty procesu ponosi Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Obwiniony H. M. stanął pod zarzutem tego, że w dniu 21 marca 2016 roku około godziny 07:30 w miejscowości S. kierował pojazdem marki V. (...) o nr rej. (...) i przekroczył prędkość o 58 km/h (108h/50h), tj. o popełnienie wykroczenia z art. 92 a kodeksu wykroczeń.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 21 marca 2016 roku około godziny 07:30, obwiniony H. M. poruszał się samochodem marki V. (...) o nr rej. (...) drogą prowadzącą przez miejscowość S. w kierunku M.. Pasażerkami pojazdu były – jego żona S. A. i jej córka V. A..

W tym też czasie służbę patrolową w S. pełnili funkcjonariusze M. K. oraz Ł. W.. Funkcjonariusze dokonywali pomiaru prędkości poruszających się pojazdów za pomocą laserowego miernika prędkości U., na obszarze zabudowanym, w miejscu gdzie obowiązuje prędkość 50 km/h (d. zeznania świadków M. K. k. 47v-48; Ł. W. k. 48-48v).

O godzinie 07:30 funkcjonariusz M. K. dokonał kontroli prędkości pojazdu marki V. (...), którym poruszał się obwiniony H. M.. Pojazd ten minął radiowóz i zaczął oddalać się w kierunku M.. Pomiar mierzony był dla oddalającego się, w kierunku M., pojazdu. Pomiar prędkości wykazał, iż obwiniony poruszał się z prędkością 108 km/h, a zatem z prędkością o 58 km/h niż dozwolona na tym obszarze. Funkcjonariusze udali się za oddalającym się pojazdem i dokonali jego zatrzymania (d. zeznania świadków M. K. k. 47v-48; Ł. W. k. 48-48v; wyjaśnienia oskarżonego H. M. k. 47-48).

Obwiniony H. M. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że tego dnia jechał z żoną i córką do B.. Bardzo często jeździ tą trasą. W miejscowości S. o 07.30 zauważył radiowóz po lewej stronie, po prawej stronie zaś fotoradar. Jechał dalej w kierunku M.. Po jakimś czasie zauważył, że na sygnale jedzie za nim radiowóz. Chciał go przepuścić, jednakże zorientował się, że radiowóz jedzie za nim. Zatrzymał się. Policjant pokazał mu urządzenie, które wskazywało wynik pomiaru - 108 km/h. Funkcjonariusz powiedział mu, że prędkość została zmierzona od tyłu. Stwierdził, że jeździ zgodnie z przepisami. Jechał w rzędzie samochodów, z przeciwka, czyli z M., jechały też pojazdy, przed nim też jechało kilka aut. Powiedział, że to nie jest jego pomiar. Odmówił przyjęcia mandatu, bo nie jechał z taką prędkością. Dodał, że zostało mu wtedy zatrzymane prawo jazdy. Stwierdził, że zmierzona prędkość nie była prędkością jego pojazdu. Widział tych policjantów, wtedy były bardzo dobre warunki drogowe, świeciło słońce. Pomiar był wykonywany bezpośrednio pod słońce. Nie widział by ktoś na sygnale za nim jechał. Nie widział w lusterku policjanta, który wyszedłby na środek jezdni. Poza terenem zabudowanym jechał szybciej. Zapytał się policjantów, skąd wiedzą, że to jego samochód. Odniósł wrażenie, że jeden policjant mówi do drugiego, że to nie jest jego pojazd. Jeden z policjantów się wahał (d. wyjaśnienia obwinionego H. M. k. 47-48).

Sąd zważył, co następuje:

Niewątpliwie praktycznie rzecz biorąc jedynym dowodem na zawinienie obwinionego w zakresie zarzucanego mu wykroczenia jest statyczny pomiar prędkości laserowym miernikiem prędkości (...) 20-20 200LL. W sprawie dopuszczono dowód z opinii biegłego na okoliczności prawidłowości pomiaru, możliwości wystąpienia błędu co do namierzonego pojazdu, możliwości wykluczenia, iż namierzono inny pojazd i oceny, czy urządzenie pomiarowe spełnia wymagania prawa. Jak wynika z opinii biegłego P. B. pomiar laserowym przyrządem (...) 20-20 200LL można uznać za prawidłowy i miarodajny co do zasady, natomiast istniejące braki formalne w aktach sprawy, zaniechania popełnione przez świadka M. K. oraz brak dowodów na odbycie przez obu policjantów profesjonalnych szkoleń powoduje, że nie można wykluczyć, że przedmiotowy pomiar został dokonany nieprawidłowo. Poza sporem pozostaje, że pomiar laserowym przyrządem, o którym mowa wyżej, jest prawidłowy i miarodajny, urządzenie spełnia wszelkie wymagania prawne, nie ulega wpływom zakłóceń generowanym przez nadajniki GSM lub linie elektroenergetyczne dowolnego rodzaju – natomiast przyrząd ten nie jest prostym urządzeniem w obsłudze i brak specjalnego przeszkolenia skutkuje brakami, „które w warstwie dowodowej … mają kluczowe znaczenia dla wiarygodności wykonanego pomiaru prędkości pojazdu obwinionego” (vide opinia biegłego k. 116).

Odnosząc te stwierdzenia do ustaleń faktycznych niniejszej sprawy, nie można wykluczyć, że w dniu wykonania pomiaru prędkości przyrząd mógł rozkalibrowaniu i nie działać poprawnie. Jak wynika z dowodów policjant dokonujący pomiarów nie wykonał procedury sprawdzającej przed podjęciem pomiaru tj. – testu precyzji celowania w warunkach użytkowania i testu stałej odległości, którego celem jest weryfikacja poprawności pomiaru (opinia biegłego k. 141v).

Odnosząc się do przedłożonych przez oskarżyciela publicznego kart udziału w szkoleniu (vide k. 175, 176, 177), Sąd z dużą dozą ostrożności ocenia skutki tych szkoleń albowiem sam fakt ich odbycia nie jest jednoznaczny z dostateczna znajomością instrukcji obsługi przyrządu, zaś w rezultacie wypada przyjąć, że szkolenia te nie przyniosły chyba pożądanego skutku, skoro przed przystąpieniem do pomiarów funkcjonariusz M. K. nie wykonywał żadnych testów i „pierwszy raz słyszał o kalibracji urządzenia „ (vide jego zeznania k. 48). Nie jest to oczywiście zaniedbanie funkcjonariusza policji, albowiem w ocenie biegłego (k. 142) „policjanci ruchu drogowego w Polsce nie byli i nie są szkoleni z obsługi tego rodzaju przyrządów”.

Reasumując pojawiają się wątpliwości, co do prawidłowości dokonanego pomiaru i w rezultacie wątpliwości te należy rozstrzygnąć na korzyść obwinionego H. M..

W tej sytuacji, z uwagi na to, że nie można jednoznacznie odtworzyć sytuacji jaka miała miejsce w dniu zdarzenia ma zastosowanie koronna zasada procesu karnego stanowiąca, że nie dające usunąć się wątpliwości należy rozstrzygać na korzyść obwinionego (in dubio pro reo).

Mając powyższe na uwadze Sąd uniewinnił obwinionego od popełnienia zarzucanego mu czynu.

O kosztach postępowania Sąd orzekł po myśli art. 118 § 2 kpow.