Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III K 63/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 grudnia 2013 r.

Sąd Okręgowy w Kaliszu w III Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący : Sędzia S.O. Jerzy Nowakowski

Ławnicy : Stefania Mądrecka

Robert Olejnik

Protokolant Danuta Mikołajczyk

w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej Katarzyny Sochy

po rozpoznaniu w dniach 2 grudnia 2013r. i 19 grudnia 2013r.

sprawy K. N. urodz. (...) w S.

syna K. i K. zd. G.

oskarżonego o to, że :

I. w dniu 12 maja 2013 roku w K. działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej,
pozbawił pokrzywdzoną wolności poprzez zamknięcie od wewnątrz drzwi swojego mieszkania, w którym znajdowała się pokrzywdzona i uniemożliwiając jej opuszczenie mieszkania oraz posługując się maczetą o długości 41 cm oraz nożem, grożąc przy tym E. B. pozbawieniem życia oraz kopiąc pokrzywdzoną po głowie, uderzając pokrzywdzoną po głowie i twarzy pięściami oraz metalowym rondlem kuchennym o średnicy 18 cm w głowę zażądał wydania pieniędzy oraz rzeczy wartościowych, a następnie zabrał w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie 20 zł i dwa srebrne pierścionki wartości 30 zł, po czym przeszukał torebkę pokrzywdzonej zabierając z niej pieniądze w kwocie około 78 zł, klucze od mieszkania oraz dowód osobisty na nazwisko pokrzywdzonej, powodując straty w łącznej kwocie 128 zł, przy czym swoim zachowaniem spowodował u pokrzywdzonej obrażenia ciała w postaci : sińca barwy fioletowej okolicy podoczodołowej oraz powieki górnej po stronie lewej, obrzęku zwężającego nieco szparę powiekową, sińca tej samej barwy w okolicy podoczodołowej prawej oraz powieki górnej po tej stronie, obrzęku okolicy szczęki prawej schodzącego do kąta żuchwy, sińca barwy jasnofioletowej w okolicy policzka prawego, rysowatych równolegle do siebie ułożonych powierzchniowych otarć naskórka bocznie od prawego skrzydełka nosa na powierzchni o wym. 2x3 cm, bocznie od prawego kąta ust sińca barwy fioletowej o wym. 2x2 cm, rany w okolicy ciemieniowej lewej w pobliżu rzutu szwu strzałkowego, na powierzchni bocznej ramienia prawego zajmujące 1/3 środkową jego części sińca barwy granatowo-fioletowej o wym. 13x8 cm, na powierzchni bocznej ramienia lewego dwóch sińców barwy granatowej w połowie jego długości i w 1/3 dolnej jego części o wym. 3x1,5 cm i 2x3 cm, w okolicy podłopatkowej lewej w rzucie VI żebra linijne powierzchowne otarcie naskórka dł. 4 cm, po stronie łokciowej przedramienia lewego dwóch sińców barwy wiśniowo-fioletowej o wym. 2x2 oraz 2x1 cm położone w połowie długości i 1/3 dolnej jego części, i w 1/4 górnej jego części, po stronie łokciowej przedramienia prawego w 1/3 górnej jego części i 1/3 dolnej jego części dwóch sińców barwy fioletowej o wym. 5x3 cm oraz 1x1,5 cm, zaczerwienienie okolicy łokciowej części nadgarstka, sińca barwy granatowej o wym. 5x4 cm w okolicy łonowej prawej, po stronie bocznej dołu podkolanowego prawego sińca barwy fioletowej o wym. 2x1 cm, a po stronie lewej po stronie przyśrodkowej dołu podkolanowego sińca barwy brązowawej o wym. 2x5 cm w okolicy podżuchwowej prawej i w rzucie dolnego brzegu trzonu żuchwy szereg okrągławych nachodzących na siebie sińców barwy w liczbie 5 ułożonych w dwóch szeregach oddalonych od siebie na odległość około 2 cm, jednego szeregu
złożonego z 3 okrągławych sińców barwy brązowawej o średnicy 0,5 cm - jeden zlokalizowany w rzucie trzonu żuchwy a drugi szeregu z dwóch sińców tej samej barwy
w okolicy podżuchwowej , sińców barwy wiśniowej pod brodą o wym. 2x2 cm, to jest licznych sińcy, otarć naskórka, ranę tłuczoną okolicy ciemieniowej lewej i złamanie kości nosa, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów ciała pokrzywdzonej na czas poniżej 7 dni, a jednocześnie swoim działaniem naraził pokrzywdzoną na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub powstania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu kary 6 m-cy pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Kaliszu w sprawie o sygn. akt VII K 125/11 za czyn z art. 278 § 1 kk,

tj. o czyn z art. 280 § 2 kk i art. 157 § 2 kk i art. 275 kk i art. 160 § 1 kk
i art. 189 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk

II. W dniu 12 maja 2013 roku w K. grożąc E. B. spowodowaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez wydłubanie jej oczu, zmusił ją do znoszenia obcięcia jej włosów, czym naruszył jej nietykalność cielesną,

tj. o czyn z art. 191 § 1 kk i art. 217 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

III. W nocy z 01 na 02 maja 2013r. w K. groził słownie E. B. pozbawieniem życia, przy czym groźba ta wzbudziła u pokrzywdzonej uzasadnioną obawę , że zostanie spełniona,

tj. o czyn z art. 190 § 1 kk

1.  Oskarżonego K. N. uznaje za winnego czynu zarzucanego
w punkcie I z tym, iż eliminuje z opisu sformułowanie „ … a jednocześnie swoim działaniem naraził pokrzywdzoną na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub powstania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu…” i przyjmując,
iż czyn wypełnia dyspozycję art. 280 §2 k.k., art. 157 §2 k.k. , art. 275§1 k.k.
i art. 189§1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 64§ 1 k.k. na podstawie
art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierza oskarżonemu karę 4 (cztery) lat pozbawienia wolności .

2.  Oskarżonego uznaje za winnego czynu zarzucanego w punkcie II i przyjmując, iż czyn wypełnia dyspozycję art. 191§ 1 k.k. na tej podstawie wymierza oskarżonemu karę 8 (osiem) miesięcy pozbawienia wolności.

3.  Oskarżonego uznaje za winnego czynu zarzucanego w punkcie III i przyjmując, iż czyn wypełnia dyspozycję art. 190§ 1 k.k. na tej podstawie wymierza oskarżonemu karę 6 (sześć) miesięcy pozbawienia wolności.

4.  Na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. wymierza oskarżonemu karę łączną
4 (cztery) lat i 6 (sześć) miesięcy pozbawienia wolności.

5.  Na podstawie art. 63§ 1 k.k. na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu okres tymczasowego aresztowania od 12 maja 2013r. do 23 maja 2013r. .

6.  Na podstawie art. 44§2 k.k. orzeka przepadek na rzecz Skarbu Państwa dowodów rzeczowych pod pozycjami : od 1 do 3 , 7 zapisanych w księdze dowodów rzeczowych pod numerem bieżącym 16/13 .

7.  Na podstawie art. 230 § 2 k.p.k. zarządza zwrot dowodów rzeczowych oskarżycielce posiłkowej E. B. pod pozycjami : od 16 do 24 i oskarżonemu pod pozycjami : 4, od 8 do 15 zapisanych w księdze dowodów rzeczowych pod numerem bieżącym 16/13.

8.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. Ł. L. – Kancelaria Adwokacka w K. kwotę 1254,(...) zł z tytułu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu.

9.  Zwalnia oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.

III K 63/13

UZASADNIENIE

W nocy z 1 na 2 maja 2013r. oskarżony K. N. i pokrzywdzona E. B. byli w mieszkaniu R. B. w K. i pili alkohol. Oskarżony pobił pokrzywdzoną. Bił ją otwartą ręką po głowie i twarzy. Groził jej, że ją zabije i zniszczy.
Tych gróźb pokrzywdzona bała się. R. B. powstrzymywał oskarżonego i wyprosił go
z mieszkania ( zeznania E. B. k-10,85,158v,331-331v).

W dniu 11 maja 2013r. oskarżony K. N. około godziny 17.30 przyszedł do mieszkania pokrzywdzonej E. B.. Razem poszli do domu matki oskarżonego K. S., a stamtąd do mieszkania oskarżonego na ulicy (...) w K.. Z mieszkania oskarżonego K. N. i E. B. poszli do R. B., z którym we trójkę poszli do lokalu (...), gdzie pili piwo. Wcześniej oskarżony i pokrzywdzona pili już wódkę, a po wyjściu z lokalu (...) oskarżony i pokrzywdzona ponownie, tym razem w towarzystwie R. B., pili wódkę. Następnie we trójkę poszli do klubu (...) w K. ( zeznania E. B. k- 9,
84,330-330v). Tam K. N. spotkał swoją znajomą S. O., z którą dość długo rozmawiał ( wyjaśnienia K. N. k- 59v,124 i zeznania E. B. k-9).
Po opuszczeniu klubu (...) oskarżony, pokrzywdzona, R. B. i S. O. szli razem.
W pewnym momencie S. O. odeszła od towarzystwa i poszła w przeciwnym kierunku – w stronę ratusza, a pozostali poszli do sklepu na ulicy (...) w K. kupić alkohol. Oskarżony, pokrzywdzona i R. B. szli w kierunku domu oskarżonego, gdzie zamierzali wypić alkohol. Po drodze oskarżony zaczął zachowywać się wobec pokrzywdzonej agresywnie. Szarpał ją za włosy, uderzył kilka razy pięścią w twarz, wyzywał wulgarnie.
Na skutek uderzeń pokrzywdzona upadła na chodnik. R. B. pomógł jej wstać.
On uspokajał oskarżonego, a później odszedł. Oskarżony i pokrzywdzona poszli
do mieszkania oskarżonego na ulicę (...) w K.. Przyszli tam około północy. Oskarżony zamknął drzwi wejściowe na klucz i klucz miał przy sobie. W mieszkaniu oskarżony zaczął bić pokrzywdzoną. Bił ją pięściami po głowie, uderzał kolanami, kopał
w głowę i w twarz. Wyciągnął z suszarki do naczyń nóż kuchenny i zaczął nim jej grozić. Przystawiał jej nóż w okolicę brzucha. Krzyczał do niej wulgarnie. W trakcie bicia wyjął spod zlewu maczetę i nią również groził pokrzywdzonej. Następnie oburącz złapał ją za szyję
i zaczął dusić. Wtedy pokrzywdzona wyrwała mu się, otworzyła okno i wzywała pomocy. Szarpała się z nim i stłukła butelkę z wódką. Oskarżony odciągnął ją od okna i uderzył rondlem w głowę . E. B. upadła i na pewien czas straciła przytomność, a następnie
gdy się ocknęła, to oskarżony posadził ją na krześle i powiedział do niej, że ma dać mu wszystkie pieniądze i wartościowe rzeczy, bo inaczej, to ją zabije. Przy czym groził jej wówczas nożem kuchennym. Wymachiwał nim w okolicach jej brzucha i klatki piersiowej
i krzyczał, że ją zabije. Wtedy pokrzywdzona wyjęła z torebki banknot 20 zł i położyła mu
na stole. Wówczas oskarżony wyrwał jej torebkę z ręki i zaczął ją przeszukiwać. Wyjął
z torebki portfel, z którego zabrał pieniądze w kwocie około 78 zł, które schował do kieszeni. Wziął z torebki jeszcze dowód osobisty pokrzywdzonej i klucze od jej mieszkania. Następnie zażądał od niej pierścionków, grożąc, że ją zabije. Pokrzywdzona zdjęła z palców dwa srebrne pierścionki wartości 30 zł i dała mu je. Po zabraniu przedmiotów oskarżony wyjął z szuflady nożyczki i zaczął nimi grozić pokrzywdzonej, że wydłubie jej oczy. Zaczął jej obcinać włosy na głowie. Po obcięciu włosów oskarżony odłożył nożyczki do szuflady. Nadal oskarżony bił pokrzywdzoną i krzyczał, że jej nie wypuści z mieszkania. Drzwi wejściowe od mieszkania były zamknięte. Pokrzywdzona wielokrotnie dochodziła do drzwi, ale oskarżony ją odciągał, bił i krzyczał na nią. Około godziny 4 –tej 12 maja 2013r. oskarżony wyrzucił pokrzywdzoną z mieszkania, kopiąc ją po pośladkach. Wyszedł z nią na zewnątrz i wypchnął z bramy na chodnik ( zeznania E. B. k- 9-10, 33v-34, 53v,84-85,158v.330-332). E. B. zaczęła biec ulicą (...) w kierunku ulicy (...). Na tej ulicy zauważyła zaparkowany samochód, w którym byli S. M. i R. B. (1)
którzy udzielili jej pomocy i telefonicznie wezwali policję ( zeznania E. B. k-10 w zw.
z zeznaniami S. M. k-55v,332, R. B. (1) k- 57v,332-332v). Na skutek zajścia pokrzywdzona E. B. doznała licznych obrażeń ciała. Między innymi złamania kości nosa, rany tłuczonej okolicy ciemieniowej lewej, licznych sińców i otarć naskórka. Obrażenia te spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na czas poniżej 7 dni ( opinia medyka sądowego M. M. k- 27-28, 343v-344).

Oskarżony K. N. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Wyjaśnił, że nie zabrał dowodu osobistego pokrzywdzonej, gdyż ta sama zostawiła u niego
w domu dowód osobisty. Powiedział, że pokrzywdzona przebywała u niego dobrowolnie przez około 20 minut, a opuściła mieszkanie na jego żądanie. Zaprzeczył, aby ją pobił. Gdy szli z lokalu do jego mieszkania, to pokrzywdzona, która była pijana wielokrotnie przewracała się i to spowodowało u niej obrażenia. Zaprzeczył również, aby zabrał pokrzywdzonej pieniądze, a pierścionki i klucze pokrzywdzona sama zostawiła u niego
w domu.

Słuchany po raz pierwszy w śledztwie ( k-44) oskarżony wyjaśnił, że nie pobił pokrzywdzonej i nie miała ona żadnych śladów pobicia. Zaprzeczył, aby groził jej nożem
lub innym narzędziem.

Konfrontowany w śledztwie z pokrzywdzoną E. B. (k-54) oskarżony powiedział, że jej nie bił, nie przetrzymywał siłą, nic jej nie zabrał i niczego od niej nie żądał.

Słuchany w sądzie podczas posiedzenia w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania (k-59-60) oskarżony wyjaśnił, że gdy spotkał swoją znajomą S. O. pod lokalem (...) , to od tego czasu pokrzywdzona zaczęła się awanturować i była o nią zazdrosna. Powiedział, że gdy pokrzywdzona wychodziła od niego z domu, to nie miała obrażeń. Zaprzeczył także, aby było jakiekolwiek zajście pomiędzy nim, a pokrzywdzoną
w domu R. B..

Podczas kolejnego przesłuchania w śledztwie przed prokuratorem (k-123-125) oskarżony wyjaśnił, że 1 na 2 maja 2013r. nie groził pokrzywdzonej, gdyż przecież spotykali się z pokrzywdzoną po tej dacie i jaki cel byłby tych spotkań, skoro wcześniej on by jej groził. Z kolei 12 maja 2013r. miał własne pieniądze i nie potrzebował okradać pokrzywdzonej.

Wyjaśnieniom oskarżonego w zasadzie sąd nie dał wiary. Były one dla sądu wiarygodne jedynie w tej części, w której oskarżony wyjaśnił, iż 11 maja 2013r. wspólnie
z pokrzywdzoną pili wódkę i piwo. Wyjaśnienia oskarżonego sprowadzają się do tego,
że winą obarcza pokrzywdzoną, a wspiera go swoimi zeznaniami świadek K. S. – jego matka. Oskarżony wyjaśniał, że powodem, dla którego pokrzywdzona go obciąża było spotkanie z jego znajomą S. O. w okolicach lokalu (...) i dlatego pokrzywdzona była zazdrosna. Nadto jej nietrzeźwość powodowała,
że przewracała się i stąd jej obrażenia, a przedmioty i pieniądze sama zostawiła u niego
w domu. Tym wyjaśnieniom oskarżonego i wspierających je zeznaniom świadka
K. S. sąd nie dał wiary.

Jeżeli chodzi o czyn zarzucany w punkcie III aktu oskarżenia, to sąd dokonał swoich ustaleń na podstawie przede wszystkim zeznań świadka – pokrzywdzonej E. B.. Składając 12 maja 2013r. zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa świadek ta między innymi zeznała : „ … Nadmieniam, że w trakcie naszej znajomości wielokrotnie byłam bita po twarzy, zawsze był wtedy pod wpływem alkoholu, robił mi awantury, że się puszczam
i kurwie oraz, że go okłamuje. Raz dotkliwie mnie pobił, to było z 1 na 2 maja 2013r. Wtedy miałam sińce na twarzy, lecz nie byłam u lekarza, o tym nikt nie wiedział. Ukryłam zasinienia oka makijażem. Pobił mnie w mieszkaniu u kolegi R. B.. R. był świadkiem tego pobicia. Wtedy też R. go powstrzymał i wyprosił z mieszkania. Bił mnie z otwartej dłoni po twarzy i po głowie, przy tym groził mi, że mnie zabije, zniszczy. Ja nigdzie tego nie zgłaszałam, nie wiem dlaczego od razu wtedy nie poszłam na policję złożyć zeznań obciążających K.. Groźby karalne z 1/2 maja 2013r., które wypowiadał K. pod moim adresem wzbudziły u mnie obawę, że zostaną spełnione. Bałam się o swoje życie
i zdrowie…”(k-10). Również słuchana jeszcze dwukrotnie w śledztwie (por. zeznania
E. B. k- 85 i k- 158v) pokrzywdzona mówiła o tym zajściu, a także słuchana na rozprawie ( k- 331-331v) przedstawiła przebieg tego zdarzenia. Wtedy też zeznała, że myślała,
iż oskarżony zmieni się i dlatego nie zgłosiła o tym zajściu ( k- 331v). Przy czym należy zauważyć, że już w trakcie pierwszego przesłuchania w śledztwie pokrzywdzona zeznała,
że po tym zdarzeniu oskarżony przeprosił ją i obiecywał poprawę ( k-10). Oczywistym jest również, iż świadek zeznając na rozprawie nie wszystko pamiętała, jednak jak sama powiedziała słuchana 12 maja 2013r. w śledztwie lepiej pamiętała przebieg zdarzeń (k- 331v), co jest ze wszech miar zrozumiałe. Dlatego też sąd dał wiarę przede wszystkim tym jej pierwszym zeznaniom. Wiarygodność zeznań świadka E. B. w tym zakresie potwierdzają również w pewnym stopniu zeznania świadka R. B.. W śledztwie
R. B. zeznał : „… Kiedy ja byłem w kuchni, żeby coś przygotować, oni zaczęli się mocno drzeć, kłócili się coraz głośniej … . Jak przyszedłem do pokoju, to widziałem jak K. trzyma E.. Nie pamiętam już co oni mówili. Ja wtedy wywaliłem K. za drzwi,
a E. z uwagi na to, że bała się wyjść, to została u mnie na noc…”(k-160v). Te zeznania świadek R. B. potwierdził na rozprawie (k- 333-333v). Przy czym nie było też prawdą jakoby pokrzywdzona E. B. i świadek R. B. utrzymywali kontakty intymne i stąd wspierające wersję pokrzywdzonej zeznania świadka R. B..
Słuchani na rozprawie obydwoje zaprzeczyli temu (por. zeznania E. B. k-331v
i R. B. k-333v). Sąd dał temu wiarę, a nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego
i zeznaniom świadka K. S. w tym zakresie, co będzie jeszcze
przedmiotem rozważań sądu. Dlatego też jeżeli chodzi o przebieg zdarzeń z 1 na 2 maja 2013r. sąd dał wiarę zeznaniom świadka E. B. i na ich podstawie dokonał
swoich ustaleń, uznając również za wiarygodne i racjonalne powody,
dla których bezpośrednio po zdarzeniu świadek nie zgłosiła o zajściu organom ścigania.
Również jeżeli chodzi o przebieg zdarzeń z 11 i 12 maja 2013r., to sąd w główniej mierze oparł się na zeznaniach pokrzywdzonej E. B., a odmówił wiary wyjaśnieniom oskarżonego K. N. i zeznaniom jego matki K. S., wspierających w pewnym stopniu wersję oskarżonego.
W swoich wyjaśnieniach oskarżony wskazywał, iż pokrzywdzona była zazdrosna o jego spotkanie ze znajomą S. O. i dlatego obciążała go swoimi zeznaniami.
Przeczyły temu zeznania świadka E. B.. Zarówno słuchana w śledztwie (por. zeznania k-9,84) jak i na rozprawie (por. zeznania k-330v) świadek mówiła
o tym przypadkowym spotkaniu, ale z tych zeznań nie wynikało, żeby z tego powodu była zazdrosna. Znamienne w tej kwestii są zeznania R. B. ze śledztwa : „… Później on (oskarżony) wyszedł z tą dziewczyną (S. O.). E. raczej nie była zdenerwowana…” ( k- 146). Również na rozprawie świadek ten zeznał : „… Ja nie słyszałem, żeby pokrzywdzona wygrażała koleżance oskarżonego – O.…” (k-333v). Te zeznania świadka dla sądu były wiarygodne. Sam oskarżony miał mówić, że R. B. był jego serdecznym kolegą ( por. k-345), ale gdy świadek ten swoimi zeznaniami nie wsparł wersji zdarzeń prezentowanej przez oskarżonego, to oskarżony wyjaśnił, że R. B. zrobił
to z tego powodu, iż utrzymuje kontakty intymne z pokrzywdzoną. W tej części wyjaśnienia oskarżonego wsparła swoimi zeznaniami świadek K. S.(por. zeznania
k-344v-345v). Odnośnie zeznań tego świadka, to należy stwierdzić, że były wiarygodne jej zeznania złożone w śledztwie ( k-144v), w których świadek rzeczywiście zeznała
to co w sprawie wiedziała . W śledztwie była przesłuchiwana 24 czerwca 2013r. i nie mówiła o żadnych innych zdarzeniach. Dopiero na rozprawie o nich mówiła, chcąc w ten sposób uwiarygodnić wyjaśnienia oskarżonego, przy czym należy zauważyć, że świadek kilkakrotnie korzystała z widzeń z oskarżonym ( k- 311,316,324,339). Zeznania tego świadka z rozprawy
dla sądu nie były wiarygodne. Również oskarżony w swoich wyjaśnieniach twierdził,
że przyczyną obrażeń u pokrzywdzonej było to, że ze względu na stan nietrzeźwości przewracała się i stąd obrażenia. Oczywistym jest, że zarówno oskarżony jak i pokrzywdzona byli wówczas nietrzeźwi. Jednak opierając się na zeznaniach świadka E. B., wspartych częściowo zeznaniami świadków R. B., S. M., R. B. (1) i E. P. sąd przyjął, że stwierdzone u niej obrażenia powstały
w sposób przez nią opisany, a nie jak to wynikało z wyjaśnień oskarżonego z upadków spowodowanych nietrzeźwością. Kluczowa w tej mierze jest wiarygodna i pełna opinia medyka sądowego, który 12 maja 2013r. zbadał pokrzywdzoną (k-27-28) i na rozprawie wydał opinię, z której wynikało, iż wersja przebiegu zdarzeń podana przez pokrzywdzoną jest bardziej prawdopodobna, ponieważ podczas sądowo-lekarskiej obdukcji biegły stwierdził obrażenia, które nie mogły powstać w inny sposób jak ten podany przez pokrzywdzoną ( por. opinia medyka sądowego M. M. k- 343v-344). W tym miejscu należy odnieść się do dwóch kwestii. Pierwsza z nich to ta, że biegły stwierdził w swojej opinii,
iż teoretycznie wszystkie opisane przez niego w opinii obrażenia mogły powstać dzień wcześniej niż 12 maja 2013r. (k-344). To stwierdzenie należy odnieść do realiów materiału dowodowego sprawy, z którego wynika, iż pokrzywdzona najpierw była bita przez oskarżonego gdy szli do jego mieszkania, a następnie była bita przez oskarżonego w jego mieszkaniu pomiędzy północą, a godziną czwartą 12 maja 2013r. Z kolei druga kwestia to ta, że z zeznań świadka E. P.ze śledztwa wynikało, że gdy oskarżony na ulicy bił pokrzywdzoną, to uderzał jej głową o mur i przeciągnął jej twarzą po murze (k-215v).
Na rozprawie świadek E. P. te zeznania potwierdziła (k-333). Tym zeznaniom sąd nie dał wiary. Jak to już wcześniej zostało zasygnalizowane dla sądu najbardziej wiarygodne były pierwsze zeznania świadka E. B. złożone w śledztwie (k-9-10). Bezpośrednio po zajściu, spontaniczne i szczere. W tych zeznaniach świadek nic nie mówiła, aby oskarżony uderzał jej głową w mur i przeciągnął jej twarzą po murze. Również nie podała tej okoliczności w kolejnych zeznaniach (k-84). Dopiero na rozprawie zeznała, że została uderzona przez oskarżonego ręką mocno w głowę i uderzyła głową o mur ( k-330v). Wcześniej o tym nie mówiła, przy czym zarówno w śledztwie jak i na rozprawie nie zeznała o przeciąganiu twarzą po murze. Również świadek R. B. w śledztwie zeznał,
że oskarżony złapał pokrzywdzoną za włosy i jej twarzą szorował po murze (k-146).
Na rozprawie świadek te zeznania potwierdził ( k-333). Jak to już wyżej zostało zauważone sąd tym zeznaniom nie dał wiary. Sama pokrzywdzona nigdy nie mówiła o przeciąganiu jej twarzą po murze. Również dopiero na rozprawie powiedziała o uderzaniu jej głową w mur. Dlatego też tym okolicznościom sąd nie dał wiary, tym bardziej, że medyk sądowy zaopiniował, iż nie stwierdził u pokrzywdzonej takich obrażeń, które mogłyby
powstać w wyniku szorowania twarzą pokrzywdzonej o elewację budynku (k-344).
W tym miejscu należy odnieść się do wyjaśnień oskarżonego,
z których wynikało, że pokrzywdzona mogła doznać obrażeń po wyjściu z jego mieszkania. Te wyjaśnienia oskarżonego także dla sądu nie były wiarygodne. Przeczą im konsekwentne zeznania świadka E. B.. Również w sprawie nie ma żadnego dowodu,
który wskazywałby, że pokrzywdzona uczestniczyła w jakimś innym zajściu po wyjściu
z mieszkania oskarżonego. Charakterystyczne dla postawy oskarżonego, negującego wszystkie twierdzenia pokrzywdzonej, są jego wyjaśnienia dotyczące obrażeń stwierdzonych u E. B.. Słuchany w śledztwie (por. wyjaśnienia k-59v) oskarżony mówił,
że gdy pokrzywdzona od niego wychodziła, to nie miała żadnych obrażeń.
Z kolei na rozprawie ( k- 329v) powiedział, że miał na myśli to, iż nie on spowodował obrażenia. Dla sądu niewiarygodne były także wyjaśnienia oskarżonego, że pokrzywdzona sama zostawiła u niego w mieszkaniu pieniądze, pierścionki i dowód osobisty.
Przeczyły temu wiarygodne i konsekwentne zeznania E. B.. To , że przedmioty te nie były ukryte, a były w widocznym miejscu świadczy raczej o poczuciu bezkarności oskarżonego
aniżeli ma być argumentem, że pokrzywdzona sama zostawiła te przedmioty. Tym bardziej, że o wcześniejszym zajściu z 1 na 2 maja 2013r. pokrzywdzona organom ścigania
nie zgłosiła. Ważna dla sądu była wypowiedź matki oskarżonego, która powiedziała kuratorowi o oskarżonym : „… Jego wadą jest wódka, która u niego wywołuje złość
i agresję…”(kwestionariusz wywiadu środowiskowego k- 111 w zw. z zeznaniami
K. S. k-345). Wprawdzie na rozprawie świadek zeznała też,
że syn zachowuje się poprawnie jeśli nie jest prowokowany(k-345), ale przebieg zdarzeń ustalony przez sąd na podstawie przede wszystkim zeznań świadka E. B., wspartych zeznaniami świadków R. B. i E. P. wskazuje, że był wtedy pijany i agresywny. Tak jak to już wcześniej także zostało zauważone dla sądu najbardziej wiarygodne były pierwsze zeznania świadka E. B. złożone w śledztwie ( k-9-10). Były to zeznania szczere i spontaniczne. Zresztą sama pokrzywdzona powiedziała,
że bezpośrednio po zajściu najlepiej pamiętała przebieg zdarzeń ( k- 331v). Dla sądu wiarygodne były także zeznania świadków S. M. ( k-332,55v) i R. B. (1) (k-332-332v,57v). Nie było żadnych powodów, które mogłyby podważyć
tę wiarygodność, a wskazują one także pośrednio na wiarygodność pokrzywdzonej.
Również zeznaniom świadków R. B. ( k-333-333v,146-147,160v ) i E. P. (k-332v-333,215v-216) sąd dał wiarę za wyjątkiem okoliczności dotyczącej „szorowania” twarzą pokrzywdzonej o elewację budynku. Jeżeli chodzi o zeznania świadka K. S., to sąd uznał za wiarygodne jej zeznania ze śledztwa (k-144v), a nie dał wiary zeznaniom z rozprawy(k-344v-345), szczególnie w części dotyczącej zdarzeń po aresztowaniu oskarżonego, o których świadek wcześniej nie mówiła.
Te zeznania miały jedynie na celu wsparcie wersji oskarżonego i spowodowanie
uchylenia jego odpowiedzialności. W trakcie postępowania przygotowawczego
biegli psychiatrzy rozpoznali u oskarżonego zespół uzależnienia
od środków psychoaktywnych i alkoholu. Nie stwierdzili choroby psychicznej ani upośledzenia umysłowego i uznali, że nie zachodzą przesłanki do zastosowania art.31§1
i § 2 k.k.
( por. opinia sądowo-psychiatryczna k- 102-104 i jej uzupełnienie k-180).
Mając na uwadze dokonane ustalenia i zaprezentowaną ocenę materiału dowodowego sąd przyjął, iż czyn przypisany oskarżonemu w punkcie 1 wyroku wypełnił dyspozycję
art. 280§2 k.k., art. 157§2 k.k. , art.275§1 k.k. i art. 189§1 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k. .
Z opisu czynu sąd wyeliminował sformułowanie „ … a jednocześnie swoim działaniem naraził pokrzywdzoną na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub powstanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu…” i z kwalifikacji prawej czynu wyeliminował art. 160
§ 1 k.k.
.Sąd oparł się na poglądzie prawnym wyrażonym w „ Komentarzu do kodeksu karnego” pod redakcją prof. Andrzeja Zolla, że przepis art. 280 k.k. nie pozostaje
w kumulatywnej kwalifikacji z art. 160 k.k. ( tom III, strona 134 , teza 77). Sąd przyjął,
iż oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim, kierunkowym pozbawienia wolności, spowodowania obrażeń ciała, kradzieży dowodu osobistego, pieniędzy i pierścionków. Działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, stosując przemoc i używając noża i maczety. Maczetę sąd uznał za inny podobnie niebezpieczny przedmiot. Z kolei sąd przyjął, iż czyn przypisany oskarżonemu w punkcie 2 wyroku wypełnił tylko dyspozycję art. 191 § 1 k.k.
i wyeliminował z kwalifikacji prawnej czynu przepis art. 217 § 1 k.k., gdyż jednym
ze sposobów popełnienia przestępstwa z art. 191§1 k.k. jest przemoc wobec osoby,
a naruszenie nietykalności cielesnej mieści się w tym pojęciu. Również tu sąd przyjął działanie z zamiarem bezpośrednim. Przy czym sąd nie uznał, aby czyn przypisany oskarżonemu w punkcie 2 wyroku był czynem współukaranym, następczym wobec czynu przypisanego oskarżonemu w punkcie 1 wyroku, gdyż w działaniu oskarżonego można było wyróżnić dwa zachowania i to drugie zachowanie wcale nie było koniecznym etapem zachowania się sprawcy, nadającym logiczny sens przestępstwu głównemu ( por. „Komentarz do kodeksu karnego” pod redakcją Janusza Wojciechowskiego strona 32, teza 6). Świadek E. B. zeznała, że oskarżony po zabraniu pieniędzy i innych przedmiotów wyjął
z szuflady nożyczki i grożąc wydłubaniem oczu zaczął jej obcinać włosy na głowie.
To zachowanie było działaniem, mającym na celu dodatkowe upokorzenie pokrzywdzonej
i dlatego też sąd przyjął dwa czyny. Jeżeli chodzi o czyn przypisany oskarżonemu w punkcie 3 wyroku, to sąd przyjął, iż czyn wypełnił dyspozycję art. 190§1 k.k. i oskarżony działał
z zamiarem bezpośrednim. Odnośnie czynu przypisanego oskarżonemu w punkcie 1 wyroku, to sąd przyjął działanie w warunkach art.64§ 1 k.k. . Wyrokiem Sądu Rejonowego w Kaliszu z 20 kwietnia 2011r. w sprawie VII K 125/11 K. N. został skazany na karę
6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres lat 2. Postanowieniem z 31 sierpnia 2012r. w sprawie VIII Ko 1606/12 Sąd Rejonowy w Kaliszu zarządził skazanemu wykonanie warunkowo zawieszonej kary 6 miesięcy pozbawienia wolności i skazany odbył tę karę w okresie od 15 października 2012r do 15 kwietnia 2013r.
( k- 44, 123, 141, 143 akt VII K 125/11 Sądu Rejonowego w Kaliszu). Przestępstwa z art. 278§1 k.k. i art. 280§2 k.k. są przestępstwami podobnymi w rozumieniu
§ 3 art. 115 k.k. jako przestępstwa popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
W niniejszej sprawie nie zaszła żadna z okoliczności wyłączających winę, bezprawność, karalność. Sprawca swoje czyny zawinił, a ich szkodliwość społeczna była większa niż znikoma.

Przy wymiarze oskarżonemu kary pozbawienia wolności za czyn przypisany
w punkcie 1 wyroku sąd miał na uwadze jako okoliczności obciążające : działanie pod wpływem alkoholu, działanie w warunkach art. 64§ 1 k.k. , spowodowanie obrażeń ciała
u pokrzywdzonej ,pozbawienie wolności pokrzywdzonej, kradzież dowodu osobistego
na szkodę pokrzywdzonej. Jako okoliczność łagodzącą sąd przyjął sytuację rodzinną oskarżonego – ojciec dwojga małoletnich dzieci (k-109). Z kolei jeżeli chodzi o czyny przypisane oskarżonemu w punktach 2 i 3 wyroku, to sąd przyjął jako okoliczności obciążające : działanie pod wpływem alkoholu, uprzednią karalność. Jako okoliczność łagodzącą sąd przyjął sytuację rodziną oskarżonego – ojciec dwojga małoletnich dzieci.
Przy wymiarze kary łącznej pozbawienia wolności sąd miał na uwadze związek czasowy
i przedmiotowo- podmiotowy . Wymierzone oskarżonemu kary jednostkowe pozbawienia wolności są adekwatne do stopnia szkodliwości społecznej poszczególnych czynów przypisanych oskarżonemu, a kara łączna pozbawienia wolności spełni cele kary zarówno
w zakresie prewencji ogólnej jak i indywidualnej. Na poczet orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności sąd zaliczył oskarżonemu okres tymczasowego aresztowania, uwzględniając te okresy, w których oskarżony odbywał kary pozbawienia wolności orzeczone w innych sprawach (por. k-74,309). Sąd zarządził zwrot osobom uprawnionym dowodów rzeczowych zbędnych dla postępowania karnego i orzekł przepadek przedmiotów,
które służyły do popełnienia przestępstw. Wynagrodzenie obrońcy z urzędu było uzasadnione nakładem jego pracy, ilością dni rozpraw i udziałem w postępowaniu przygotowawczym. Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. mając na uwadze sytuację materialną i rodzinną oskarżonego sąd zwolnił go od uiszczenia kosztów sądowych, uznając, iż byłoby to dla niego zbyt uciążliwe.,