Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 562/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 grudnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Elżbieta Kuczyńska (spr.)

Sędziowie

:

SA Magdalena Pankowiec

SO del. Bogusław Suter

Protokolant

:

Urszula Westfal

po rozpoznaniu w dniu 6 grudnia 2013 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki z o.o. w Ł.

przeciwko Gminie R.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Łomży

z dnia 25 czerwca 2013 r. sygn. akt I C 107/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach I, II i III w ten sposób, że:

1)  zasądza od pozwanej Gminy R. na rzecz powoda (...) Spółki z o.o. w Ł. kwotę 162.288 (sto sześćdziesiąt dwa tysiące dwieście osiemdziesiąt osiem) zł z ustawowymi odsetkami od dnia 18 grudnia 2012 r do dnia zapłaty;

2)  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 11.732 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

II.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 6.831 zł tytułem zwrotu kosztów instancji odwoławczej.

UZASADNIENIE

(...) sp. z o.o. w Ł. wniosła o zasądzenie od Gminy R. kwoty 162.288 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 18 grudnia 2012 r. stanowiącej równowartość kary umownej potrąconej z należnego jej wynagrodzenia. Podała, że nie zgadza się z obciążeniem jej karami za nieterminową realizację umowy, ponieważ kary zawarte w § 12 ust. 1 umowy dotyczą zwłoki w realizacji zamówienia, a więc zawinionego przez wykonawcę opóźnienia. Podnosiła, że prace objęte umową były zrealizowane starannie i terminowo, a opóźnienie nastąpiło z przyczyn niezależnych od niej. W toku procesu popierając powództwo wniosła ewentualnie o „zmniejszenie i miarkowanie" kary umownej na podstawie art. 484 § 2 kc.

Pozwana Gmina R. wniosła o oddalenie powództwa. Wskazała, że termin wykonania przedmiotu umowy upływał w dniu 8 października 2012 r., zaś zgodnie z protokołem odbioru, prace zostały odebrane w dniu 3 grudnia 2012 r. (55 dni po terminie), wobec czego zobowiązana była naliczyć kary umowne w kwocie 162.287,40 zł i potrącić je z wynagrodzenia wykonawcy.

Wyrokiem z dnia 25 czerwca 2013 r. Sąd Okręgowy w Łomży zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 79.668,36 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 18 grudnia 2012 r.; oddalił powództwo w pozostałej części; zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 3.984 zł tytułem części kosztów procesu zaś pozostałe koszty procesu zniósł wzajemnie pomiędzy stronami.

Orzeczenie to zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:

W realizacji zamówienia publicznego udzielonego w trybie art. 39 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. prawo zamówień publicznych (tekst jednolity Dz. U. z 2010 r. Nr 113, poz. 759 ze zm.) na „Przebudowę drogi gminnej dojazdowej do gruntów rolnych w miejscowości P.”, w dniu 21 marca 2012 r. Gmina R. (zamawiający) zawarła z (...) sp. z o.o. w Ł. (wykonawca) umowę o roboty budowlane nr (...) na wykonanie przebudowy drogi gminnej w trybie zaprojektuj i wybuduj. Zadaniem wykonawcy była kompleksowa obsługa inwestycji – od projektu poprzez uzyskanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej w trybie ustawy z dnia 10 kwietnia 2003 r. o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych ( Dz. U. Nr 80, poz. 721 ze zm.) po wykonanie robót budowlanych związanych z przebudową drogi. Termin wykonania umowy ustalony pierwotnie na 28 września 2012 r. (§ 3 ust. 2 umowy stron), w aneksie do umowy został zmieniony na dzień 8 października 2012 r.

Aby wykonawca mógł rozpocząć roboty na gruncie, niezbędnym było uzyskanie decyzji Starosty (...) o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej. Starosta (...) mógł wydać taką decyzję na wniosek Gminy R., a w złożeniu tego wniosku zgodnie z umową stron miała pośredniczyć strona powodowa, która nie domagała się stosownego pełnomocnictwa od pozwanej Gminy do działania w jej imieniu.

Powodowa spółka dostarczyła pozwanej wniosek z załącznikami, a po podpisaniu wniosku przez Wójta Gminy, w dniu 10 sierpnia 2012 r. dostarczyła ten wniosek do Starosty (...). W związku z brakiem kompletu załączników, wymaganych przepisami, w dniu 30 sierpnia 2012 r. Starosta (...) wezwał Wójta Gminy R. do uzupełnienia wniosku przez przedłożenie: opinii właściwego miejscowo zarządu powiatu lub oświadczenie o nie wydaniu tejże opinii w przewidzianym ustawowo terminie, opinii Wójta Gminy R., ostatecznej decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia. Wniosek ten został uzupełniony w dniu 6 września 2012 r. przez Wójta Gminy R..

Ostatecznie przedmiot umowy został wykonany do dnia 27 listopada 2012 r., zaś odebrany w dniu 3 grudnia 2012 r. W związku z 55-dniowym opóźnieniem w wykonaniu umowy, pozwana Gmina, na podstawie § 12 ust. 1 lit. a) umowy, naliczyła karę umowną w wysokości 162.287,40 zł i w dniu 6 grudnia 2012 r. potrąciła ją z wynagrodzenia należnego powodowej spółce.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie jedynie w części.

Wskazał, że pomiędzy stronami nie była sporna okoliczność, iż doszło do 55-dniowego opóźnienia w wykonaniu realizacji przedmiotu umowy, jak również, że pozwana w związku z tym nie poniosła żadnej szkody i bez przeszkód otrzymała od Wojewody (...) dotację przeznaczoną na inwestycję.

Zauważył też, że zgodnie z zapisami łączącej strony umowy zgromadzenie całej dokumentacji i uzyskanie uzgodnień z różnymi organami, należało do wykonawcy i było możliwe we współdziałaniu obu stron. Takie współdziałanie istniało, czego przykładem było przedłożenie przez powódkę Wójtowi Gminy R. kompletu dokumentacji w celu jej podpisania i złożenia do Starosty (...) wniosku o wydanie decyzji zezwalającej na realizację inwestycji drogowej. Następnie, gdy okazało się, że wniosek zawiera braki, Gmina nie domagała się od wykonawcy, aby doprowadził do ich usunięcia, ale samodzielnie uzyskała żądane opinie i przedłożyła je Staroście. Czynności te trwały 27 dni i zdaniem Sądu, o ten okres zostało odroczone wydanie decyzji przez Starostę (...). Opóźnienie o 27 dni nastąpiło zatem z przyczyn leżących po stronie pozwanej. Dlatego Sąd pierwszej instancji uznał, że istnieją przesłanki do obniżenia kary umownej o równowartość kary za 27 dni, czyli o kwotę 79.668,36 zł (27 x 2.955,68 zł). Nie znalazł natomiast podstaw do obniżenia kary umownej w szerszym zakresie. Wskazał, że powódka, jako wykonawca powinna była zaplanować proces wykonania poszczególnych etapów umowy i wynikających z niej kolejnych zadań, tak aby terminowo wykonać przedmiot umowy.

Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia wskazał art. 647 kc oraz art. 484 § 1 i 2 kc, zaś o kosztach procesu postanowił zgodnie z art. 100 kpc.

Apelację od tego wyroku, w części oddalającej powództwo, wniosła powódka, która zarzuciła Sądowi pierwszej instancji naruszenie:

1) art. 233 kpc przez dokonanie ustaleń sprzecznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego i przyjęcie, że:

- na podstawie umowy łączącej ją z pozwaną mogła domagać się ustanowienia pełnomocnictwa do wystąpienia z wnioskiem o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej oraz opinii z tym związanych, choć umowa nie przewidywała takiej możliwości i określała wyraźnie okoliczności zmiany umowy, a tryb faktycznej jej realizacji wskazywał, że wolą pozwanej było samodzielne składanie i procedowanie wniosków o wydanie stosownych decyzji i zezwoleń wymaganych prawem, co w rezultacie spowodowało wadliwą ocenę wpływu powoda na opóźnienie realizacji inwestycji;

- długość okresu opóźnienia realizacji umowy (55 dni) jest pomiędzy stronami niesporna, gdy tymczasem powódka kwestionowała ilość dni opóźnienia, wskazując, że roboty były wykonane już 27.11.2012 r., czyli opóźnienie w stosunku do umownego terminu wynosiło 50 dni, a nie 55, co spowodowało ustalenie niższej dziennej stawki kary;

2) art. 233 kpc przez nierozważenie i nieuwzględnienie przy ocenie przyczyn opóźnienia, wbrew doświadczeniu życiowemu i stanowisku powódki faktu, że zakładany w programie funkcjonalno-użytkowym okres realizacji inwestycji miał trwać 9 miesięcy, zaś pozwana w umowie skróciła go o ok. 3 miesiące, jak też faktu nielojalnych negocjacji prowadzonych przez pozwaną z powódką;

3) art. 11a ustawy z dnia 10 kwietnie 2003 r. o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych w zw. z art. 19 ust. 2 pkt. 4 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych i art. 58 § 1 kc poprzez nieuwzględnienie zarzutu nieważności postanowienia zawartego w § 1 ust. 2 odnośnik ósmy umowy, dotyczącego obciążenia powódki obowiązkiem uzyskania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, w sytuacji, gdy stroną postępowania o uzyskanie takiego zezwolenia z mocy ustawy był wójt, jako zarządca drogi;

4) art. 484 § 1 i 2 kc w zw. z art. 471 kc i art. 476 kc poprzez błędną wykładnię tych przepisów i potraktowanie okoliczności, za które powódka nie jest odpowiedzialna, jako przesłanki obniżenia kar za opóźnienie na podstawie art. 484 § kc, a nie braku obowiązku ich zapłaty oraz niezastosowanie obniżenia kar za opóźnienie w stosunku do opóźnienia, za które co do zasady sąd uznał odpowiedzialność powódki;

5) art. 354 § 2 kc poprzez niezastosowanie w sprawie i nieuwzględnienie naruszenia przez pozwaną obowiązku współdziałania z powódką w zakresie terminowego wykonania umowy i ustalenie zbyt krótkiego okresu niezbędnego do prawidłowego jej wykonania oraz niewyposażenie powódki w niezbędne pełnomocnictwa, co wpłynęło na opóźnienie realizacji inwestycji.

Powołując się na te zarzuty powodowa spółka wnosiła o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt II i III poprzez zasądzenie od pozwanego dalszej kwoty 82.619,04 zł oraz kosztów postępowania według norm przepisanych za obie instancje.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest zasadna.

Sąd Okręgowy poczynił w sprawie zasadniczo prawidłowe ustalenia faktyczne, które znajdują dostateczne oparcie w materiale dowodowym. Zasadnicza ich część została oparta o przedłożone w sprawie dowody w postaci dokumentów, w tym umowę i aneks nr (...), Specyfikację Istotnych Warunków Zamówienia, dokumentację odbiorową oraz dokumentację związaną z wnioskiem o wydanie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej i umową o udzielenie dotacji. Apelacja, chociaż powołuje się na zarzut dokonania ustaleń sprzecznych z treścią zebranego w sprawie materiału, nie wskazuje, do których z ustaleń zawartych na str. 2 – 4 uzasadnienia zaskarżonego wyroku zarzut ten się odnosi. Sąd Apelacyjny podziela ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji i przyjmuje za własne. Nie znajduje wystarczających podstaw do dokonania odmiennej oceny mocy dowodowej przeprowadzonych w sprawie dowodów, w tym zeznań świadków i stron, ani do poczynienia odmiennych ustaleń stanu faktycznego.

Sformułowany w apelacji zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisu art. 233 kpc przez dokonanie ustaleń sprzecznych z treścią zebranego w sprawie materiału w istocie sprowadza się do kwestionowania wywiedzionych wniosków prawnych. Skarżąca poprzez jego sformułowanie próbuje zakwestionować ocenę stanu faktycznego, a nie ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji.

Przechodząc do oceny prawnej, należy wskazać natomiast, że słusznie zarzuca w apelacji strona powodowa niewłaściwą ocenę w zakresie określenia terminu opóźnienia w oddaniu przedmiotu umowy. Sąd Okręgowy tej kwestii dostatecznie nie przeanalizował, chociaż otwiera ona drogę do rozważań, czy opóźnienie to miało kwalifikowany charakter zwłoki, za którą odpowiada powód. Pozwana powołując się na umorzenie wierzytelności z tytułu wynagrodzenia za wykonanie umowy wskutek potrącenia należnych jej kar umownych odwołała się do postanowień umowy zawartych w tej części, w której stanowią one, że Wykonawca zapłaci Zamawiającemu karę umowną za przekroczenie terminu oddania określonego w umowie przedmiotu odbioru w wysokości 0,5% wynagrodzenia umownego licząc za każdy dzień zwłoki ( § 12 ust. 1 a). Termin zakończenia robót określono pierwotnie na 28 września 2012 r., a następnie – co bezsporne – aneksem nr (...) przedłużono go do dnia 8 października 2012 r.

Poza sporem było też, że w dniu 27 listopada 2012 r. powódka poinformowała pozwaną o zakończeniu robót i gotowości przystąpienia do odbioru (k. 13). Nadto, w dniu 28 listopada 2012 r. został sporządzony protokół technicznego odbioru robót (k. 159), w dniu 30 listopada 2012 r. – protokół odbioru wykonanych robót na gruncie zadania dofinansowanego ze środków związanych z wyłączeniem z produkcji gruntów rolnych (k. 162), a w dniu 03.12.2012 r. protokół odbioru robót – ostateczny (k. 14).

W takim stanie rzeczy, zdaniem Sądu Apelacyjnego, należało uznać, że oddanie określonego w umowie przedmiotu odbioru miało miejsce w dniu 27 listopada 2012 r., w tym bowiem dniu powódka zgłosiła do odbioru przedmiot umowy. Protokół końcowego odbioru, który powołuje strona pozwana, jako wyznaczający końcową datę wykonania umowy przez powódkę w dniu 3 grudnia 2012 r., wbrew jej przekonaniu, nie miał znaczenia dla określenia okoliczności istotnej z punktu widzenia postanowień o karach umownych za zwłokę w oddaniu przedmiotu umowy, posiadając je z kolei dla określenia, kiedy mogła być wystawiona przez powódkę faktura i kiedy powinna spełnić swoje świadczenie tj. zapłacić wynagrodzenie pozwana (§ 8 ust. 4 umowy). Brakuje dostatecznej argumentacji wspierającej koncepcję przyjętą przez pozwaną Gminę i zaakceptowaną przez Sąd Okręgowy, że termin oddania przedmiotu umowy przez powódkę określa data protokołu odbioru końcowego.

W konsekwencji należało przyznać rację skarżącej, że opóźnienie w oddaniu przedmiotu umowy wynosiło dni 50, a nie 55 jak wywiódł, za stroną pozwaną, Sąd Okręgowy.

Przechodząc do kolejnej istotnej kwestii, od której zależy rozstrzygnięcie o zasadności potrącenia przez pozwaną Gminę kary umownej należy mieć na względzie, że ze sformułowania § 12 ust. 1 pkt a) umowy z dnia 21 marca 2012 r. wynika, iż wolą stron było zastrzeżenie kar umownych odpowiadających pojęciu kodeksowemu z art. 483 § 1 kc, przy czym kara umowna zastrzeżona została na wypadek zwłoki, a więc kwalifikowanego opóźnienia w oddaniu przedmiotu umowy.

Konsekwencją tego jest korzystanie przez pozwaną Gminę z wynikającego z art. 476 kc domniemania zwłoki dłużnika, co oznacza, że była ona obowiązana do wykazania jedynie faktu niespełnienia w terminie świadczenia (nienależytego wykonania umowy przez powódkę) i wysokości kary umownej. Obowiązkiem strony powodowej, która kwestionowała istnienie wierzytelności z tytułu kary umownej, było obalenie domniemania zwłoki poprzez wykazanie, że niewykonanie jej umownego obowiązku było następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 11 lutego 1999 r., III CKN 166/98 niepubl., LEX nr 521867; z dnia 13 czerwca 2003 r., III CKN 50/01, niepubl.; z dnia 11 marca 2004 r., V CK 369/03, niepubl., LEX nr 602422). W ocenie Sądu Apelacyjnego powódka temu obowiązkowi sprostała. Z dowodów zgromadzonych w sprawie wynika bowiem, że opóźnienie w oddaniu przedmiotu umowy nastąpiło z przyczyn niezależnych od powódki, w szczególności, z powodu długotrwałości procedury wydawania zezwolenia na realizację inwestycji.

Trafny jest zarzut skarżącej, iż bezpodstawnie – bez wnikliwej analizy postanowień umowy i kolejnych etapów jej realizacji – Sąd Okręgowy wywiódł, że powódka mogła inaczej zaplanować proces wykonywania poszczególnych etapów wykonywania umowy i kolejnych zadań, tak aby terminowo wykonać przedmiot umowy. Wprawdzie świadek T. T. zeznał, że projekt budowlany mógł być zrobiony wcześniej, ale ten fragment jego zeznań nosi charakter własnej oceny świadka abstrahującej od postanowień umowy, w tym ustalonego w niej terminu zakończenia prac projektowych. Nie było zatem uzasadnionych podstaw do przyjęcia oceny świadka za własną ocenę przez Sąd Okręgowy.

Oceniając, czy okres opóźnienia był jednocześnie okresem zwłoki w rozumieniu art. 476 kc należało mieć natomiast na względzie, że z materiału sprawy wynikało, iż prace polegające na projektowaniu powódka powinna zakończyć do 29.06.2012 r. (§ 4 ust. 3 umowy). Dopiero ich zakończenie i zatwierdzenie przez pozwaną, co podnosiła skarżąca, a co znajdowało potwierdzenie w zeznaniach świadka E. O., umożliwiało wystąpienie do odpowiednich urzędów o wydanie niezbędnych opinii, decyzji i pozwoleń. Poza sporem w sprawie było, że prace projektowe zostały zakończone w umownym terminie, a w dniu 2 lipca do pozwanej wpłynął komplet dokumentacji technicznej (k. 18, zeznania E. O. i T. T.). Także w dniu 2 lipca 2012 r., zatem w pierwszym roboczym dniu po upływie terminu zastrzeżonego do zakończenia prac projektowych, czyli niezwłocznie powódka przedłożyła wnioski do Urzędu Marszałkowskiego w W., Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w O., Nadleśnictwa O., Zarządu Powiatu w O., Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w O. i Urzędu Gminy M. w celu uzyskania niezbędnych opinii (k. 26). Komplet opinii został powódce przekazany przez pozwaną – jak wynika z niekwestionowanych ustaleń – z dniem 30 lipca 2012 r. Po ich otrzymaniu powódka sporządziła i dostarczyła pozwanej niezwłocznie wniosek o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej, a po podpisaniu tego wniosku przez Wójta Gminy, w dniu 10 sierpnia 2012 r. złożyła wniosek wraz z załącznikami do właściwego organu tj. Starosty (...). Nie można więc zarzucać powódce, że sporządzała wniosek opieszale.

Wbrew ocenie Sądu Okręgowego nie było podstaw do przyjęcia, że powódka mogła uniknąć pośrednictwa pozwanej Gminy przy dokonywaniu czynności zmierzających do uzyskania zezwolenia zwracając się do Zamawiającego o udzielenia jej stosownych pełnomocnictw. Taka możliwość nie wynikała z łączącej strony umowy. Niezależnie od tego, należy wskazać, że brak jest też obiektywnych przesłanek do uznania, że uzyskanie pełnomocnictwa skróciłoby okres oczekiwania na wydanie decyzji. Trzeba bowiem mieć na względzie, czego nie rozważył Sąd Okręgowy, a na co słusznie zwraca uwagę strona skarżąca, że decyzja o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej wydawana była w trybie ustawy z dnia 10 kwietnia 2003 r. o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych (tekst jednolity: Dz U. z 2008 r. Nr 193, poz. 1194), która w art. 11a ust. 3 zakreśla organowi 90-dniowy termin do jej wydania, liczony od dnia złożenia wniosku.

W tym konkretnym wypadku starosta wydał decyzję w dniu 5 listopada 2012 r., zatem przed upływem ustawowego terminu (w 87 dniu po złożeniu wniosku). Było to zarazem po upływie umownego terminu wykonania umowy (przedłużonego aneksem nr (...)) i był to 60 dzień od uzupełnienia braków wniosku (co nastąpiło 06.09.2012 r.). Jak zeznał R. S., przy podpisywaniu umowy zakładał i przewidywał, że faktyczny okres uzyskania decyzji starosty będzie wynosił miesiąc – dwa.

Uwzględniając powyższe, należy uznać, że brak jest uzasadnionych podstaw do wnioskowania, że konieczność uzupełnienia braków wniosku miała wpływ na wydłużenie terminu oczekiwania na decyzję zezwalającą na wykonanie inwestycji. Tak samo, należy stwierdzić, że ewentualne uzyskanie przez powódkę pełnomocnictwa do działania za pozwaną przy składaniu wniosku o wydanie zezwolenia – nawet gdyby było możliwe – nie miałoby wpływu na termin załatwienie tego wniosku. Nawet gdyby powódka przygotowała wniosek o jego wydanie jednocześnie z wykonaniem w ustalonym umową terminie prac projektowych tj. na przełomie czerwca i lipca 2012 r., to nie gwarantowałoby to uzyskania decyzji w terminie krótszym, niż 90 dni, umożliwiającym zakończenie prac budowlanych przed 28 września 2012 r. Powódka na długość okresu wydawania decyzji nie miała żadnego wpływu.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, mając powyższe na względzie, oraz to, że zastrzeżone w umowie terminy wynikały z przygotowanych przez Zamawiającego SIWZ i wzorca umowy, a strona powodowa nie miała wpływu na ich ukształtowanie oraz przy założeniu, że stronom znany był wynikający z ustawy maksymalny termin załatwienia wniosku o udzielenie zezwolenia i obie musiały się liczyć z możliwością oczekiwania na decyzję nawet 90 dni, należy przyjąć, że przy zawieraniu umowy o tak określonych terminach, obie strony wprawdzie liczyły na wydanie decyzji w terminie znacznie krótszym od określonego ustawą, zbliżonym do ogólnego terminu załatwienia sprawy administracyjnej wynikającego z Kodeksu postępowania administracyjnego, ale jednocześnie miały na uwadze możliwość uzyskania decyzji w terminie dłuższym i ewentualne wystąpienie takiej okoliczności uznawały za obiektywną, niezależną od stron, przeszkodę w dotrzymaniu terminu umowy. Za takim wnioskowaniem przemawia nie tylko konieczność tłumaczenia oświadczeń woli stron tak jak wymagają tego zasady współżycia społecznego i ustalone zwyczaje oraz cel umowy (art. 65 kc) i konieczność ochrony kontrahenta strony, która składając zamówienie publiczne – tak jak w tym przypadku – posłużyła się wzorcem umowy, który dołączyła do SIWZ (k. 20 – 21, k. 73 v. i nast.). Należy wskazać, że w § 15 umowy przewidziano możliwość zmiany terminu realizacji umowy w przypadku zarówno wystąpienia okoliczności niezależnych od Wykonawcy skutkujących niemożnością dotrzymania przez niego terminu, jak i w przypadku opóźnień w uzyskaniu wymaganych decyzji, zgód, zezwoleń lub odmowy ich wydania. Powódka, zawierając umowę z terminem realizacji nierealnym do dotrzymania od początku w przypadku brania pod uwagę możliwości 90-dniowego oczekiwania na decyzję zezwalającą na rozpoczęcie realizacji inwestycji, mogła zatem zasadnie oczekiwać zmiany terminu realizacji umowy adekwatnej do rzeczywistego czasu trwania procedur administracyjnych związanych z uzyskaniem decyzji. Tymczasem pozwana w odpowiedzi na jej wniosek o przedłużenie terminu realizacji umowy z uwagi na brak decyzji zezwalającej na realizację inwestycji i brak możliwości przyśpieszenia jej wydania (k.24) za racjonalne uznała jego przedłużenie jedynie o 10 dni tj. okres, w którym powódka nie mogła realizować zadania z przyczyn leżących po stronie pozwanej (k. 27). Należy dodać, że nie było sporne, iż po uzyskaniu przez powódkę wiedzy o decyzji Starosty (...) zezwalającej na realizację inwestycji w dniu 7 listopada 2012 r., i przekazaniu w dniu 9 listopada 2012 r. przez pozwaną placu budowy nawet wydłużony aneksem nr (...) termin na wykonanie przedmiotu umowy był już przekroczony o ponad miesiąc. Zważywszy więc, że po uzyskaniu zezwolenia i przekazaniu jej placu budowy, powódka niezwłocznie złożyła do nadzoru budowlanego zawiadomienie o zamiarze rozpoczęcia budowy i w możliwym najkrótszym czasie przystąpiła do budowy drogi, a prace zakończyła już w dniu 27 listopada 2012 r., Sąd Apelacyjny, ocenił, że powstałe opóźnienie w oddaniu przedmiotu umowy było następstwem okoliczności, za które powódka nie ponosi odpowiedzialności. Pozwana, co bezsporne, nie poniosła żadnej szkody z tytułu opóźnienia w realizacji umowy i uzyskała dotację w oparciu o umowę z 9 sierpnia 2012 r. (k. 132 i nast.).

Z tego względu za uzasadnione należało uznać te zarzuty apelacji, które zmierzały do zakwestionowania oceny Sądu pierwszej instancji w zakresie istnienia przesłanek do obciążenia powódki karą umowną przewidzianą w § 12 ust. 1 pkt a) umowy. W konsekwencji wniosek apelacji był uzasadniony, gdyż powództwo powinno zostać uwzględnione w całości.

W tych okolicznościach, nie ma potrzeby obszernego odnoszenia się do podniesionego w apelacji zarzutu naruszenia art. 484 § 1 i 2 kc w zw. z art. 471 kc i 476 kc związanego z żądaniem miarkowania kary umownej z uwagi na wykonanie całego zobowiązania i rażące wygórowanie kary umownej, a wystarczy jedynie wskazanie, ze również ten zarzut był uzasadniony.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na mocy art. 386 § 1 kpc orzekł, jak w pkt I sentencji. Zmiana zaskarżonego orzeczenia co do istoty skutkowała koniecznością zmodyfikowania także orzeczenia w przedmiocie kosztów postępowania za pierwszą instancję, poprzez dostosowanie jego do ostatecznego wyniku procesu, który w całości został wygrany przez powódkę. Dlatego też na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc należało zasądzić od pozwanej na rzecz powódki kwotę 11.732 zł tytułem poniesionych przez nią kosztów procesu, na które składały się: opłata od pozwu 8.115 zł oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł) i wynagrodzenie pełnomocnika, którego wysokość 3.600 zł została ustalona w oparciu o § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity Dz.U. z 2013 r., poz. 490).

O kosztach postępowania apelacyjnego postanowiono w pkt II mając na uwadze jego wynik oraz treść art. 98 § 1 i 3 kpc i art. 108 § 1 kpc w zw. z § 6 pkt 6 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu. Zasądzono od pozwanej na rzecz powódki 4.131 zł tytułem opłaty od apelacji i 2.700 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika w instancji apelacyjnej (łącznie 6.831 zł).