Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Pa 61/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 września 2015 roku

Sąd Okręgowy w Częstochowie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Robert Grygiel (sprawozdawca)

Sędziowie:

SSO Marek Przysucha

SSO Dorota Kopciał

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Joanna Jastrzębska-Ciura

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 10 września 2015 roku w C.

sprawy z powództwa R. S.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością
w C.

o zwrot kosztów noclegu

na skutek apelacji pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w C.

od wyroku częściowego Sądu Rejonowego Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w C.

z dnia 30 września 2014 roku, sygnatura akt VII P 472/13

1.  oddala apelację;

2.  prostuje z urzędu oczywistą omyłkę pisarską w punkcie 1. wyroku częściowego Sądu Rejonowego Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w C. z dnia 30 września 2014 roku, sygnatura akt VII P 472/13 w ten sposób, że słowa „z ustawowymi odsetkami do dnia 27 maja 2013 roku do dnia zapłaty” zastępuje słowami „z ustawowymi odsetkami od dnia 27 maja 2013 roku do dnia zapłaty”;

3.  zasądza od pozwanej (...) spółki
z ograniczoną odpowiedzialnością w C. na rzecz powoda R. S. 900 zł (dziewięćset złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego przed sądem drugiej instancji.

Sygn. akt IV Pa 61/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 30 września 2014 roku Sąd Rejonowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w C. zasadził od pozwanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w C. na rzecz powoda R. S. kwotę 29300zł z ustawowymi odsetkami od dnia 27 maja 2013 roku tytułem zwrotu kosztów noclegu i orzekł w przedmiocie nadania wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności co do kwoty 1140zł i orzekł w przedmiocie rozliczenia kosztów procesu.

Jak wynika z uzasadnienia wyroku sądu I instancji pozwem z dnia 27 maja 2013 roku (data nadania w placówce pocztowej), sprecyzowanym na rozprawie w dniu 14 listopada 2013 roku, powód R. S. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanej (...) sp. z o.o. w C. kwoty 48.446,20 zł tytułem ryczałtu za noclegi za okres od 1 stycznia 2010 roku do 11 czerwca 2011 roku i od 19 września 2011 roku do 31 października 2011 roku, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Nadto powód wniósł o zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, iż pracodawca nie wypłacał mu ryczałtu za noclegi spędzane na leżance w kabinie pojazdu w czasie wykonywania pracy poza granicami kraju. Powód wyjaśnił, iż w każdym miesiącu spędzał 3 tygodnie
w samochodzie wykonując obowiązki pracownicze i każdą noc spędzał w kabinie pojazdu, gdzie nie miał zapewnionego odpowiedniego wypoczynku oraz odpowiednich warunków sanitarnych. Nadto powód powołał się na przepisy rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002 roku w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju i wskazał, że w sytuacji nie przedłożenia rachunku za nocleg, przysługuje mu ryczałt w wysokości 25% limitu określonego dla poszczególnych państw w załączniku do tego rozporządzenia, przy czym nie jest on w stanie precyzyjnie wskazać, ile nocy i w jakim państwie spędził
w samochodzie w spornym okresie.

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwana przyznała, iż powód jako kierowca realizował przewozy w transporcie międzynarodowym, jednakże miał zapewnioną możliwość noclegu poza samochodem. Strona pozwana podkreśliła, że w sytuacji zapewnienia pracownikowi bezpłatnego noclegu brak jest podstaw do żądania zasądzenia ryczałtu, a poza tym żaden przepis nie wyłącza możliwości, aby kierowca spał w homologowanej kabinie przystosowanego do tego samochodu ciężarowego.

Rozpoznając sprawę Sąd Rejonowy ustalił, iż R. S. był zatrudniony w (...) sp. z o.o. w C. na podstawie kolejno zawartych umów o pracę: na okres próbny od 29 kwietnia 2008 roku do 28 lipca 2008 roku i następnie na czas określony od 29 lipca 2008 roku do 31 grudnia 2015 roku, na stanowisku kierowcy, w pełnym wymiarze czasu pracy. W umowie o pracę ustalono, iż wynagrodzenie zasadnicze powoda wynosi 1.000,00 zł brutto, do czego przysługuje mu dodatkowe wynagrodzenie w wysokości maksymalnie 1.140,00 zł brutto za pracę: w godzinach nadliczbowych, godzinach nocnych i dyżur oraz premia uznaniowa. Za podróże służbowe wykonywane na terenie kraju powód miał otrzymywać diety według przepisów określonych przez właściwego ministra, natomiast za podróże służbowe wykonywane poza granicami kraju miał otrzymywać dietę w kwocie 100,00 zł za dobę, niezależnie od kraju, w którym dana podróż była wykonywana. Jako stałe miejsce wykonywania pracy przez powoda pracodawca wskazał C.. Zgodnie z § 8 obowiązującego u pozwanej Regulaminu wynagradzania, wynagrodzenie za pracę było płatne z dołu, do ostatniego dnia miesiąca.

Pismem doręczonym w dniu 18 grudnia 2012 roku pozwana rozwiązała
z powodem umowę o pracę z zachowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia, który upłynął w dniu 5 stycznia 2013 roku. Jako przyczynę wypowiedzenia pracodawca wskazał likwidację stanowiska pracy.

W dniu 18 marca 2013 roku (data nadania w placówce pocztowej) R. S. złożył w sądzie wniosek o zawezwanie pracodawcy do zawarcia ugody, na mocy której pozwana zobowiąże się do zapłaty na jego rzecz między innymi kwoty 15.000,00 zł tytułem ryczałtu za noclegi spędzane w pojeździe w okresie od 1 stycznia 2010 roku do 31 grudnia 2010 roku, wraz z ustawowymi odsetkami. Pozwana nie wyraziła zgody na zawarcie ugody na proponowanych przez powoda warunkach.

Sąd I instancji ustalił ponadto, iż powód wykonywał transport międzynarodowy
w zakresie przewozu rzeczy. Praca u pozwanej była zorganizowana w ten sposób, że kierowcy byli przewożeni do bazy na terenie Niemiec, Belgii lub Francji, gdzie przydzielano im samochód, którym następnie przez okres 3 tygodni wykonywali przewozy towarów. W czasie wyjazdu kierowca był w stałym kontakcie
z dyspozytorem. Samochody, którymi dysponowała pozwana spółka miały 3-4 lata, przebieg powyżej 300 tysięcy kilometrów i były wcześniej używane przez kierowców innej spółki powiązanej kapitałowo z pozwaną. Powód wyjeżdżając w trasę znał tylko najbliższy adres, pod który ma się udać, zaś o kolejnych punktach docelowych był informowany przez dyspozytora. Żaden pracownik pracodawcy nie informował powoda o miejscach noclegowych na trasie, którą miał pokonać. Powód nocował
w kabinie przydzielonego mu samochodu, który był wyposażony w dwa miejsca do leżenia, przenośną lodówkę, firanki oraz ogrzewanie postojowe. W samochodzie tym nie było wystarczającej ilości schowków na osobiste rzeczy kierowcy, pościel
i jedzenie, w związku z czym górną leżankę powód wykorzystywał do przechowywania rzeczy w trakcie jazdy. Lodówkę na czas jazdy powód umieszczał
z tyłu na dolnej leżance, a na nocleg przestawiał ją na fotel pasażera. Kabiny były sprzątane tylko przez kierowców, zaś pozwana nie zlecała prania tapicerki i materacy z leżanek. Bazy na terenie Niemiec, Belgii czy Francji dysponowały miejscami noclegowymi, ale ich ilość była niewspółmiernie mała w stosunku do liczby kierowców „zjeżdżających na bazę”. W konsekwencji powód nigdy nie korzystał
z miejsca noclegowego w bazie i również przebywając na jej terenie spał w kabinie samochodu. R. S. pracował na terenie Niemiec, Belgii, Francji, Włoch
i Hiszpanii.

W okresie od 1 stycznia 2010 roku do 31 października 2011 roku, tytułem ryczałtu za noclegi odbywane w podróży powód winien otrzymać kwotę 29.300,00 zł.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie akt osobowych powoda, akt sprawy o sygn. XV CO 2232/13, a także dokumentów załączonych do akt sprawy, w szczególności Regulaminu wynagradzania wraz z aneksami, których nie kwestionowana żadna ze stron. Nadto Sąd ten uznał za wiarygodne zeznania świadków P. S., P. K., D. B. oraz zeznania powoda, ponieważ są one zbieżne ze sobą oraz zgromadzonymi dokumentami.

Sąd Rejonowy wskazał, iż z uwagi na zmianę stanu prawnego, żądanie powoda należy rozważyć odrębnie za okres od 1 stycznia 2010 roku do 3 kwietnia 2010 roku oraz odrębnie za okres od 3 kwietnia 2010 roku.

Zgodnie z art. 77 5 § 1 k.p., pracownikowi wykonującemu na polecenie pracodawcy zadanie służbowe poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy, lub poza stałym miejscem pracy przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z podróżą służbową.

Jak przy tym wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 maja 2001 roku, I PKN 424/00 z samej definicji podróży służbowej wynika, iż ma ona miejsce wtedy, gdy pracownik musi wykonywać swoje obowiązki poza stałym miejscem świadczenia pracy. Natomiast stałe miejsce świadczenia pracy nie musi być związane z siedzibą pracodawcy. Również w uchwale składu 7 sędziów z dnia 19 listopada 2008 roku,
II PZP 11/08 Sąd Najwyższy jednoznacznie określił, iż osoba odbywająca podróże służbowe w ramach wykonywania umówionej pracy i na określonym w umowie jako miejsce świadczenia pracy obszarze nie jest w podróży służbowej w rozumieniu art. 77 5 § 1 k.p.

W niniejszej sprawie niesporne jest, iż w umowach o pracę strony jako miejsce pracy wskazały C., a jednocześnie dla powoda od początku było oczywiste, że praca nie będzie wykonywana w tym miejscu. Strony ustaliły, że powód będzie pracował 3 tygodnie pracy poza granicami Polski, a następnie przez 1 tydzień będzie odpoczywał w domu, przy czym w okresie wyjazdu nie miał on żadnej możliwości powrotu do swojego miejsca zamieszkania w D.. Tym samym
w okresie wykonywania pracy powód przebywał w podróży służbowej w rozumieniu art. 77 5 § 1 k.p. (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 19 marca 2008 roku, I PK 230/07).

W ocenie Sądu I instancji w okresie od 1 stycznia 2010 roku do 3 kwietnia 2010 roku podstawę prawną żądań powoda stanowi zatem art. 77 5 § 1 k.p. oraz przepisy rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002 roku
w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju (Dz. U. z 2002 roku nr 236, poz. 1991 ze zm.).

Zgodnie z § 9 ust. 1 w/w rozporządzenia, za nocleg przysługuje pracownikowi zwrot kosztów w wysokości stwierdzonej rachunkiem hotelowym, w granicach ustalonego na ten cel limitu określonego w załączniku do rozporządzenia.

W razie nieprzedłożenia rachunku za nocleg, pracownikowi przysługuje ryczałt
w wysokości 25% limitu, o którym mowa w ust. 1. Ryczałt ten nie przysługuje za czas przejazdu (ust. 2).

W uzasadnionych przypadkach pracodawca może wyrazić zgodę na zwrot kosztów za nocleg w hotelu, stwierdzonych rachunkiem, w wysokości przekraczającej limit,
o którym mowa w ust. 1 (ust. 3).

Przepisów ust. 1 i 2 nie stosuje się, jeżeli pracodawca lub strona zagraniczna zapewnia pracownikowi bezpłatny nocleg (ust. 4).

Z uwagi na brak wewnętrznych uregulowań dotyczących wysokości ryczałtu za nocleg podstawę prawną żądania powoda stanowił § 9 ust. 2 rozporządzenia.

Nowelizacja ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 roku o czasie pracy kierowców (tekst jednolity Dz. U. z 2012 roku, poz. 1155 ze zm.), która weszła w życie z dniem
3 kwietnia 2010 roku, dodała do art. 2 pkt 7, wprowadzający definicję podróży służbowej.

Zgodnie z treścią tego przepisu podróż służbowa oznacza każde zadanie służbowe polegające na wykonywaniu na polecenie pracodawcy:

a.  przewozu drogowego poza miejscowość, o której mowa w pkt 4 lit a, w celu wykonania przewozu drogowego;

b.  wyjazdu poza miejscowość, o której mowa w pkt 4 lit a, w celu wykonania przewozu drogowego.

Na skutek powyższej nowelizacji ustawy o czasie pracy kierowców straciło doniosłość miejsce wykonywania pracy określone w umowie o pracę, a znaczenie ma miejsce wykonywania czynności kierowcy w stosunku do miejsca zatrudnienia kierowcy. Zgodnie z powyższym powód w okresie objętym pozwem pozostawał
w podróży służbowej.

Zgodnie z art. 21a ustawy, kierowcy w podróży służbowej przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z wykonaniem tego zadania służbowego, ustalone na zasadach określonych w przepisach art. 77 5 § 3-5 k.p.

Art. 77 5 § 5 k.p. stanowi, iż warunki wypłacania należności z tytułu podróży służbowej pracownikowi zatrudnionemu u innego pracodawcy niż wymieniony w § 2 (zatrudnionym w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej) określa się w układzie zbiorowym pracy, regulaminie wynagradzania lub umowie o pracę. Celem rozróżnienia przez ustawodawcę pracodawców ze sfery budżetowej było umożliwienie pracodawcom spoza odrębnych jednostek sfery budżetowej uregulowania kwestii zwrotu kosztów podróży według innych zasad, niż te określone w rozporządzeniu. Oznacza to, że w przypadku pracodawców pozabudżetowych, regulacje dotyczące należności wynikających z podróży służbowych mogą być co do zasady korzystniejsze, jak i mniej korzystne dla pracowników od tego, co wynika
z odpowiedniego rozporządzenia.

W efekcie należy w pierwszej kolejności zastosować regulacje wewnętrzne, zaś
w przypadku ich braku sięgnąć należy do przepisów rozporządzenia Ministra Pracy
i Polityki Społecznej z 19 grudnia 2002 roku w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju.

Zdaniem Sądu Rejonowego za okres po dniu 3 kwietnia 2010 roku podstawę prawną żądania powoda stanowią w/w przepisy ustawy o czasie pracy kierowców, zaś wysokość należnych mu diet określona jest zapisami rozporządzenia. Odpowiedzialność pracodawcy z tytułu ryczałtu za nocleg byłaby zaś wyłączona tylko wówczas, gdyby – zgodnie z § 9 ust. 4 rozporządzenia – zapewnił on pracownikowi bezpłatny nocleg.

Pozwana spółka stała na stanowisku, iż wywiązała się z powyższego obowiązku poprzez udostępnienie powodowi samochodu wyposażonego w miejsce do spania, schowki, ogrzewanie postojowe, lodówkę, a także poprzez zwrot kosztów płatnych parkingów oferujących węzeł sanitarny. Nadto podnosiła, że miejsce postoju było dowolnie wybierane przez kierowcę oraz że powód mógł korzystać z bezpłatnych miejsc noclegowych w bazach spółki.

W ocenie Sądu I instancji w zakresie sformułowania „bezpłatny nocleg” doniosłe znaczenie ma uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 czerwca 2014 roku, II PZP 1/14, w której wskazano, iż zapewnienie pracownikowi – kierowcy samochodu ciężarowego odpowiedniego miejsca do spania w kabinie tego pojazdu podczas wykonywania przewozów w transporcie międzynarodowym, nie stanowi zapewnienia przez pracodawcę bezpłatnego noclegu w rozumieniu § 9 ust. 4 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002 roku w sprawie wysokości oraz warunków ustalenia należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu
w państwowej lub samorządowej jednostce budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju, co powoduje, że pracownikowi przysługuje zwrot kosztów noclegu na warunkach i w wysokości określonych § 9 ust. 1-3 tego rozporządzenia albo na korzystniejszych warunkach i wysokości, określonych w umowie o pracę, układzie zbiorowym pracy lub innych przepisach prawa pracy.

W uzasadnieniu uchwały, po dokonaniu analizy obowiązujących przepisów, Sąd Najwyższy wskazał, iż pojęcia „odpowiednie miejsce do spania” i „bezpłatny nocleg” nie mogą być utożsamiane, tj. traktowane zamiennie, albowiem mają one różne znaczenia. Pojęcie „nocleg” odnosi się do usługi hotelarskiej, która obejmuje szerszy zakres świadczeń niż tylko „udostępnienie miejsca do spania”, tj.
w szczególności możliwość skorzystania z toalety, prysznica, przygotowania gorących napojów, zapewnienie wyżywienia, co z kolei powoduje obniżenie diety. Dlatego też brak przedstawienia przez pracownika rachunku za usługi hotelarskie oznacza, że pracownik nie korzystał z hotelu i wówczas należy mu się zwrot kosztów noclegu, który zostaje ograniczony do 25% limitu stanowiącego ryczałt za koszty realnie ponoszone w czasie podróży, bez korzystania z usług hotelowych. Ryczałt za nocleg stanowi więc świadczenie kompensacyjne (na pokrycie kosztu noclegu).

Powyższy pogląd oznacza, że powodowi nie zapewniono bezpłatnego noclegu poprzez udostępnienie mu do spania kabiny samochodu. Jednocześnie pozwana spółka nie wykazała w procesie, aby powód korzystał z miejsc noclegowych znajdujących się w bazach w Europie. Powyższe uprawnia więc pracownika do otrzymania od pracodawcy zwrotu kosztów noclegu.

Wobec powyższego wyrokiem z dnia 30 września 2014 roku Sąd Rejonowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w C. zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 29.300,00 zł (która to kwota nie była sporna między stronami-sporna była jedynie zasada) z ustawowymi odsetkami do dnia 27 maja 2013 roku do dnia zapłaty (pkt 1); wyrokowi w pkt 1 nadał rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 1.140,00 zł (pkt 2); nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w C.tytułem opłaty sądowej od pozwu, której powód nie miał obowiązku uiścić, od powoda z zasądzonego roszczenia kwotę 1.018,00 zł
i od pozwanej kwotę 1.467,00 zł (pkt 3); zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 324,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt 4).

Powyższy wyrok pozwana zaskarżyła apelacją.

Skarżąca zarzuciła naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. § 9 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002 roku
w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej w związku z art. 2 pkt 7 oraz 21a ustawy z dnia 12 lutego 2010 roku
o czasie pracy kierowców, poprzez jego błędną wykładnię, skutkującą nieprawidłowym przyjęciem, że pomimo zapewnienia pracownikowi – kierowcy samochodu ciężarowego – odpowiedniego miejsca do spania w kabinie pojazdu wyposażonego w dostosowany do tegoż celu pakiet sypialny, mimo wszystko zobowiązana jest do wypłaty na jego rzecz ryczałtów za noclegi spędzane w kabinie samochodu.

Wskazując na powyższy zarzut skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na jej rzecz zwrotu kosztów postępowania za I i II instancję, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w C. do ponownego rozpoznania, z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

W uzasadnieniu apelacji skarżąca w pierwszej kolejności wskazała, iż znana jest jej treść powołanej przez Sąd Rejonowy uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego
z dnia 12 czerwca 2014 roku, II PZP 1/14, jednakże uchwała ta, w myśl art. 61 § 6
w zw. z art. 62 § 1 ustawy z dnia 23 listopada 2002 roku o Sądzie Najwyższym (tekst jednolity Dz. U. z 2013 roku, poz. 499 ze zm.), nie ma mocy zasady prawnej, co oznacza, iż rozpoznający niniejszą sprawę Sąd Rejonowy nie był związany poglądem prawnym zaprezentowanym w tej uchwale. Nadto uchwała ta w swej treści rozstrzyga de facto inne zagadnienie, które pozostaje poza zakresem rozważań
w niniejszej sprawie.

W dalszej kolejności apelująca podniosła, iż w jej ocenie w sytuacji zapewnienia pracownikowi bezpłatnego noclegu, nie ma on podstaw żądać zasądzenia na jego rzecz ryczałtu, zaś żaden przepis nie wyłącza możliwości, aby nocleg ten był realizowany w homologowanej kabinie przystosowanego do tego samochodu ciężarowego, z jakiego korzystał powód. Powyższego nie wyklucza również przywołany przez powoda wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 2011 roku, II PK 234/11 (OSNP 2012 nr 9-10, poz. 119), albowiem rozstrzygnięcie to zapadło na tle konkretnego stanu faktycznego sprawy, a sam skład orzekający podkreślił, iż ze względu na długość pokonywanych przez kierowców tras oraz czas trwania podróży, nie można przyjąć, że przy każdej przerwie na nocleg pracodawca lub strona zagraniczna zapewniła bezpłatny nocleg. Nadto w literaturze fachowej pojawiły się głosy krytyczne pod adresem powyższego rozstrzygnięcia, w szczególności podnoszące, że przepis art. 8 ust. 8 rozporządzenia (WE) 561/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 marca w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego oraz zmieniające rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85 i (WE) 2135/98, jak również uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 3820/85 (Dz.Urz.UEL.2006.101.1 ze zm.) jednoznacznie stanowi, że jeżeli kierowca dokona takiego wyboru, dzienne okresy odpoczynku i skrócone tygodniowe okresy odpoczynku poza bazą, można wykorzystywać w pojeździe, o ile posiada on odpowiednie miejsce do spania dla każdego kierowy i pojazd znajduje się na postoju. Tym samym rozstrzygnięciu Sądu Najwyższego trafnie zarzucono, że skoro omawiane rozporządzenie Wspólnoty Europejskiej dopuszcza możliwość wykorzystania odpoczynku dziennego oraz skróconego tygodniowego okresu odpoczynku w pojeździe, to oznacza to, że kabina kierowcy jest pełnowartościowym noclegiem dla kierowcy.

Przechodząc na grunt niniejszej sprawy apelująca zarzuciła, iż powód, wykonując swoją pracę jako kierowca w transporcie międzynarodowym, korzystał z niemalże nowego pojazdu marki M. – ciągnika siodłowego fabrycznie wyposażonego
w pakiet sypialny. Powód poza wygodnym łóżkiem miał do dyspozycji m.in. lodówkę zamontowaną dodatkowo w pojeździe, alarm z wewnętrznym czujnikiem, ogrzewaniem i klimatyzację postojową.

Jednocześnie skarżąca wskazała, iż zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 12 czerwca 2014 roku, tzw. ryczałt noclegowy może otrzymać kierowca jedynie jako zwrot kosztów, a zatem pracownik musiałby takie koszty noclegu wcześniej ponieść. Stąd wyraźne odwołanie do określenia, „że pracownikowi przysługuje zwrot kosztów noclegu na warunkach i w wysokości określonych w § 9 ust. 1-3”. Tymczasem
w realiach niniejszej sprawy poza sporem pozostaje fakt, że jeśli kierowca z przyczyn osobistych lub z powodu usterki pojazdu musiał realizować nocleg w motelu, ponosząc z tego tytułu określone koszty, to były mu one, po weryfikacji rachunku przez pracodawcę, następnie zwracane. Absolutnie nie można natomiast zdaniem apelującej wywieść z treści cytowanej uchwały, aby stałym składnikiem wynagrodzenia miał być ryczałt za noclegi, niezależnie od miejsca ich spędzania przez kierowców.

W kontekście analizy roli art. 8 ust. 8 rozporządzenia (WE) 561/2006 skarżąca zauważyła również, że w europejskim systemie prawnym są stosowane określone reguły postępowania i interpretacji przepisów wspólnotowych danego kraju w ich wzajemnej relacji, co ma kluczowe znaczenie w funkcjonowaniu każdego systemu prawego w hierarchii ich stosowania. Wśród tych zasad bardzo istotna jest zasada skutku pośredniego, zgodnie z którą przepisy wspólnotowe powinny być stosowane w możliwie najszerszym zakresie. W zakresie stanu prawnego niniejszej sprawy nie ulega wątpliwości, iż przepisy art. 8 ust. 8 rozporządzenia nr 561/2006 (przepis prawa wspólnotowego) oraz § 9 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej (przepis krajowy) dotyczą tej samej problematyki w zakresie dotyczącym odbierania odpoczynku nocnego. W/w przepis prawa wspólnotowego nie reguluje natomiast kwestii zwrotu kosztów za nocleg, mając umożliwić pracownikowi mobilnemu, jakim jest kierowca transportu międzynarodowego, odbieranie odpoczynków nocnych w określonym zakresie w kabinie samochodu, jeżeli oczywiście taka jest jego wola. Tak kwestię tą uregulował prawodawca europejski, świadomy specyfiki wykonywania zawodu kierowcy, która wynika przede wszystkim z bardzo rygorystycznych norm dotyczących czasu prowadzenia pojazdu i odpoczynku, ale także z dużej nieprzewidywalności dotyczącej uczestników w ruchu drogowym, w tym niepewności co do możliwości skorzystania przez nich z noclegu w warunkach hotelowych, tj.
w stałym budynku.

W tym stanie rzeczy trudno jest zdaniem apelującej mówić o wypłacaniu kierowcy ryczałtu noclegowego, ponieważ nie ponosi on, w związku z odbieraniem odpoczynku nocnego w kabinie, żadnych kosztów, które są nieuchronne
w przypadku noclegu w hotelu. Z tego też względu pracodawca europejski nie mógł w przywołanym przepisie odnieść się do zagadnienia ryczałtu noclegowego, ponieważ kwestia ta jest przy tej konstrukcji bezprzedmiotowa. Tymczasem Sąd Najwyższy, powołując się na wykładnię systemową, nie uwzględnił roli omawianego przepisu, co jest poważną nieprawidłowością, ale jednocześnie zaznaczył, że pracownikowi przysługuje ryczałt jako zwrot kosztów noclegu. Zdaniem pozwanej,
z jej punktu widzenia – jako przewoźnika, obojętne jest w tej konstrukcji znaczenie, jakie w uzasadnieniu uchwały Sąd Najwyższy nadał art. 8 ust. 8 rozporządzenia nr 561/2006, natomiast kluczowe jest, że w sentencji orzeczenia Sąd Najwyższy wskazał, że ryczałt należny jest jako zwrot kosztów, które siłą rzeczy musiały zostać wcześniej poniesione.

Skarżąca wskazała także, że choć w ogromnej większości przypadków pokój hotelowy zapewnia lepsze warunki odpoczynku niż kabina samochodu, to jednak również zapewnienie możliwości odebrania odpoczynku nocnego w kabinie samochodu ciężarowego jest formą bezpłatnego noclegu w rozumieniu art. 8 ust. 8 rozporządzenia nr 561/2006 (WE). Jest tak, ponieważ przepis ten dopuszcza expressis verbis „sen” w kabinie (jako element składowy odpoczynku), a jego bezpłatność jest jedynym z warunków socjalnych zapewnionych przez pracodawcę.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego za II instancję według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy w pełni podzielił ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy, jak również ich ocenę prawną dokonaną przez ten Sąd. Z kolei zarzuty apelacji stanowią jedynie nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi zapatrywaniami tego Sądu i jako takie nie zasługą na uwzględnienie.

Na wstępie należy wskazać, iż skarżąc wyrok Sądu I instancji pozwana kwestionowała wyłącznie samo prawo powoda do ryczałtu za noclegi, w żaden sposób nie kwestionując wysokości kwoty zasądzonej z tego tytułu na jego rzecz, wynikającej zresztą wprost z jej własnego wyliczenia (v. kalkulacja ryczałtów za noclegi z dnia 22 sierpnia 2014 roku k. 207-209), w pełni zaakceptowanego przez powoda.

W dalszej kolejności należy wskazać, że jak słusznie zauważył Sąd I instancji, stan prawny w zakresie uprawnień kierowców do zwrotu kosztów noclegu i diet
z tytułu podróży służbowych zmienił się istotnie po znowelizowaniu przez ustawodawcę ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 roku o czasie pracy kierowców (tekst jednolity Dz. U. z 2012 roku, poz. 1155 ze zm.), która w nowym brzmieniu weszła
w życie z dniem 3 kwietnia 2010 roku. Nowelizacja ta dodała do ustawy art. 2 pkt 7, wprowadzający definicję podróży służbowej, które to pojęcie oznacza każde zadanie służbowe polegające na wykonywaniu na polecenie pracodawcy

a.  przewozu drogowego poza miejscowość, o której mowa w pkt 4 lit. a, w celu wykonania przewozu drogowego

b.  wyjazdu poza miejscowość, o której mowa w pkt 4 lit. a, w celu wykonania przewozu drogowego.

Zgodnie z art. 21a ustawy, kierowcy w podróży służbowej przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z wykonaniem tego zadania służbowego, ustalone na zasadach określonych w przepisach art. 77 5 § 3-5 k.p. Tym samym na skutek nowelizacji ustawy o czasie pracy kierowców straciło doniosłość miejsce wykonywania pracy określone w umowie o pracę, a znaczenia nabrało miejsce wykonywania czynności kierowcy, w stosunku do jego miejsca zatrudnienia.

W kontekście powyższej zmiany podzielić należy pogląd Sądu Rejonowego, iż
w spornym okresie powód w czasie podróży międzynarodowych przebywał
w podróży służbowej w rozumieniu cytowanych powyżej przepisów, w konsekwencji czego, zgodnie z treścią art. 21a ustawy o czasie pracy kierowców, przysługiwały mu należności na pokrycie kosztów związanych z wykonaniem zadania służbowego, ustalone na zasadach określonych w przepisach art. 77 5 § 3-5 k.p., w tym zwrot kosztów noclegu.

Sąd Okręgowy w pełni podziela i przyjmuje za własny pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dnia 12 czerwca 2014 roku, II PZP 1/14 (OSNP 2014/12/164), a który to pogląd znalazł następnie akceptację w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 września 2014 roku, I PK 7/14 (LEX nr 1515145), jak
i w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2014 roku, I PZP 3/14 (OSNP 2015/4/47), a także szeregu innych niepublikowanych orzeczeniach Sądu Najwyższego, znanych Sądowi Okręgowemu z urzędu, iż zapewnienie pracownikowi – kierowcy samochodu ciężarowego odpowiedniego miejsca do spania w kabinie tego pojazdu podczas wykonywania przewozów w transporcie międzynarodowym nie stanowi zapewnienia przez pracodawcę bezpłatnego noclegu w rozumieniu § 9 ust. 4 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002 roku
w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju (Dz. U. z 2002 roku, nr 236, poz. 1991), co powoduje, że pracownikowi przysługuje zwrot kosztów noclegu na warunkach i w wysokości określonych w § 9 ust. 1-3 tego rozporządzenia albo na korzystniejszych warunkach i wysokości, określonych w umowie o pracę, układzie zbiorowym pracy lub innych przepisach prawa pracy. Analogiczne unormowanie zawiera § 16 ust. 4 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013 roku w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (Dz. U. z 2013 roku, poz. 167), które weszło w życie z dniem
1 marca 2013 roku.

W ocenie Sądu Okręgowego za całkowicie chybione należy przy tym uznać zarzuty skarżącej, przy pomocy których stara się ona ujednolicić pojęcia „prawa do odpoczynku” oraz „prawa do bezpłatnego noclegu”. W szczególności należy wskazać, iż przepisy rozporządzenia (WE) nr 561/2006 Parlamentu Europejskiego
i Rady z dnia 15 marca 2006 roku w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego oraz zmieniające rozporządzenia Rady (EWG) nr 3821/85 i (WE) 2135/98, jak również uchylające rozporządzenie Rady (EWG) nr 3820/85 (Dz.U.UE.L.2006.102.1), dotyczą wyłącznie zapewnienia pracownikowi prawa do odpoczynku i możliwości jego realizacji. Wynika to wprost z art. 1 rozporządzenia, który stanowi, że „niniejsze rozporządzenie ustanawia przepisy dotyczące czasu prowadzenia pojazdu, przerw i okresów odpoczynku kierowców wykonujących przewóz drogowy rzeczy i osób (…)”. Artykuł 8 w/w rozporządzenia w ust. 1 stanowi, że „kierowca korzysta z dziennego
i tygodniowego okresu odpoczynku”, a z ustępu 8 wynika jedynie, że „jeżeli kierowca dokona takiego wyboru, dzienne okresy odpoczynku i skrócone tygodniowe okresy odpoczynku poza bazą można wykorzystywać w pojeździe, o ile posiada on odpowiednie miejsce do spania dla każdego kierowcy i pojazd znajduje się na postoju”.

Zdaniem Sądu Okręgowego nocleg nie może zaś być utożsamiany li tylko
z odpoczynkiem, który de facto – co wynika choćby z reguł językowych – jest każdym okresem powstrzymania się od wykonywania pracy, niekoniecznie związanym ze snem lub nawet spędzanym w pozycji leżącej, do skorzystania z którego nie są wymagane szczególnie komfortowe warunki. Tymczasem nocleg jest pojęciem specyficznym, w zakres którego wchodzi nie tylko zapewnienie pracownikowi możliwości skorzystania z miejsca do spania, ale również z możliwości przygotowania się do snu (np. skorzystania z toalety, prysznica, przygotowania posiłku lub gorących napojów). W konsekwencji pojęcia odpoczynku i noclegu są rodzajowo odmienne i wbrew stanowisku skarżącej nie mogą być ze sobą utożsamiane.

W niniejszej sprawie niekwestionowany jest fakt, że kabina samochodu nie zapewnia poza miejscem do spania i przenośną lodówką żadnych warunków sanitarnych (typu toaleta, prysznic). Należy zwrócić uwagę, że minimalne standardy socjalne przyzwoitego noclegu, jakich należałoby oczekiwać przy obecnym poziomie rozwoju społeczno-gospodarczego wykraczają dalej niźli zapewnienie łóżka do spania
w kabinie samochodu, nawet jeśli jest ona wyposażona w lodówkę (stacjonarną lub przenośną), klimatyzację, czy ogrzewanie postojowe. Na dzisiejszym poziomie rozwoju cywilizacyjnego takim minimalnym standardem przyzwoitego noclegu jest zapewnienie w obiekcie łazienki i węzła sanitarnego, choćby nawet wspólnych dla kilku pokoi. Zdaniem Sądu Okręgowego trudno uznawać, że standard ten zapewnia toaleta np. w budynku stacji benzynowej na parkingu, czy w budynku socjalnym znajdującym się na parkingu. Każda potrzeba skorzystania z takiej toalety
w warunkach noclegu, niezależnie od warunków atmosferycznych panujących na zewnątrz, powoduje bowiem konieczność opuszczania „lokalu” (rozumianego jako kabina samochodu), w którym realizowany jest nocleg i udania się kilkadziesiąt,
a często i kilkaset metrów dalej. W ocenie Sądu Okręgowego taki standard nie może być utożsamiany z zapewnieniem pracownikowi bezpłatnego noclegu w rozumieniu przepisu § 9 ust. 4 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002 roku w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju i § 16 ust. 4 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 29 stycznia 2013 roku w sprawie należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu
w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej (Dz. U. z 2013 roku, poz. 167), a co najwyżej w określonych sytuacjach może być to traktowane jako zapewnienie miejsca do odpoczynku w rozumieniu powołanego Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 marca 2006 roku.

W konsekwencji trafnie Sąd I instancji przyjął, iż powód był uprawniony do otrzymania ryczałtu za noclegi, które faktycznie spędził w kabinie samochodu.

Jednocześnie w ocenie Sądu Okręgowego za chybiony należy uznać zarzut apelującej, iż ze sformułowania „zwrot kosztów noclegu” wynika, że pracownikowi przysługuje tylko zwrot rzeczywiście poniesionych przez niego wydatków związanych z noclegiem i w przypadku gdy faktycznie nie korzystał on z hotelu (lub innego płatnego noclegu), ale spał w kabinie samochodu, to brak jest podstaw do zasądzania na jego rzecz jakichkolwiek należności z tego tytułu (ryczałtu za noclegi). W stanie faktycznym niniejszej sprawy niesporne jest, że pracodawca ograniczał się wyłącznie do udostępnienia powodowi miejsca do spania w kabinie samochodu. Nie zapewniał mu on natomiast jakiejkolwiek pościeli, nie zwracał mu kosztów jej prania, ewentualnie nie zwracał mu kosztów zakupu gorących napoi, które w warunkach noclegu hotelowego powód mógłby przygotować sobie we własnym zakresie, co już wskazuje na to, że R. S. w związku z noclegiem w kabinie samochodu musiał ponosić określone koszty. Nadto nawet gdyby wydatków tego rodzaju powód jednak nie ponosił, to i tak zdaniem Sądu Okręgowego przysługiwałby mu ryczałt za noclegi w wysokości określonej przywołanymi powyżej przepisami. Poza funkcją czysto rekompensującą poniesione koszty noclegu, ryczałt ten pełni bowiem również funkcję kompensującą obiektywnie „gorsze” warunki noclegu od tych, z jakich może korzystać pracownik świadczący pracę w miejscu umożliwiającym mu skorzystanie
z noclegu w miejscu zamieszkania lub stałego pobytu.

W ocenie Sądu Okręgowego nie ulega przy tym wątpliwości, iż delegacja ustawowa zawarta w art. 77 5 § 2 k.p., zgodnie z którym minister właściwy do spraw pracy określi, w drodze rozporządzenia, wysokość oraz warunki ustalania należności przysługujących pracownikowi, zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej, z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju oraz poza granicami kraju spełnia wymóg konkretności. Rozporządzenie powinno w szczególności określać wysokość diet, z uwzględnieniem czasu trwania podróży, a w przypadku podróży poza granicami kraju – walutę, w jakiej będzie ustalana dieta i limit na nocleg w poszczególnych państwach, a także warunki zwrotu kosztów przejazdów, noclegów i innych wydatków, spełnia wymogi określone w art. 92 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, tzn. jest szczegółowa pod względem podmiotowym (określa organ właściwy do wydania rozporządzenia), przedmiotowym (wskazuje zakres spraw przekazanych do uregulowania) oraz treściowym (wskazuje wytyczne dotyczące treści aktu). Tym samym minister właściwy do spraw pracy był legitymowany do wydania rozporządzenia z dnia 19 grudnia 2002 roku w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju, a treść tegoż rozporządzenia nie przekracza granic udzielonej mu delegacji, w konsekwencji czego brak jest przesłanek do stwierdzenia niekonstytucyjności powyższego aktu prawnego, który tym samym może stanowić podstawę orzekania w niniejszej sprawie.

Mając na uwadze, iż pozwana zaskarżyła wyrok Sądu I instancji w całości, Sąd Okręgowy za konieczne uznał również odniesienie się do daty, od której naliczono odsetki od zasądzonych na rzecz powoda należności. W powyższym zakresie przede wszystkim należało z urzędu sprostować oczywistą omyłkę pisarską, jaką popełnił Sąd Rejonowy, zasądzając na rzecz powoda odsetki ustawowe do dnia 27 maja 2013 roku do dnia zapłaty. Dla Sądu Okręgowego oczywistym jest, iż faktyczną intencją Sądu I instancji było zasądzenie tych odsetek od dnia 27 maja 2013 roku do dnia zapłaty, tak jak to zresztą wskazano następnie w uzasadnieniu wyroku.


W dalszej kolejności należy wskazać, iż uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 czerwca 2014 roku, II PZP 1/14 (OSNP 2014/12/164) nie ma charakteru prawotwórczego, tak aby można uznać, że dopiero od daty jej wydania należałoby rozpocząć naliczanie odsetek od należnych kierowcom ryczałtów za noclegi. Przepisy prawa materialnego, na podstawie których zasądzono sporne w niniejszej sprawie należności nie uległy w okresie spornym zmianie (sygnalizowana na wstępie zmiana ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 roku o czasie pracy kierowców nie wywarła wpływu na prawo powoda do ryczałtu za noclegi), a jedynie rozbieżne było oparte na nich orzecznictwo. Wskazana powyżej uchwała Sądu Najwyższego, zawiera jedynie określony pogląd prawny (interpretację obowiązujących przepisów), który choć oczywiście nie ma bezpośredniej mocy wiążącej w niniejszej sprawie, to jednak został na gruncie niniejszej sprawy przez Sąd Okręgowy, jak i wcześniej przez Sąd Rejonowy, w pełni zaakceptowany, co spowodowało zasądzenie na rzecz powoda dochodzonych należności. Podstawą prawną ich zasądzenia nie jest jednak uchwała Sądu Najwyższego, ale przepisy prawa materialnego, przez tą uchwałę jedynie w określony sposób interpretowane. W związku z powyższym odsetki należało zasądzić od daty skutecznego wezwania skarżącej do zapłaty należności głównej, co miało miejsce w dniu 12 kwietnia 2013 roku poprzez doręczenie jej odpisu wniosku o zawezwanie do próby ugodowej obejmującego między innymi należności z tytułu ryczałtów za noclegi, z uwzględnieniem, iż w pozwie z dnia 27 maja 2013 roku powód żądał zasądzenia odsetek od daty wniesienia pozwu, a zgodnie z art. 321 § 1 k.p.c. sąd nie może orzekać ponad żądanie.

Należy również wskazać, iż w ocenie Sądu Okręgowego nie zasługiwały na uwzględnienie wnioski pozwanej o rozłożenie zasądzanej na rzecz powoda należności na raty oraz zawieszenie postępowania w sprawie.

Odnośnie pierwszego z powyższych wniosków należy wskazać, iż wyrok Sądu Rejonowego zasądzający na rzecz powoda należności z tytułu ryczałtu za noclegi zapadł w dniu 30 września 2014 roku, a zatem skarżąca, mogła liczyć się
z możliwością oddalenia jej apelacji i wykazując należytą dbałość o własne interesy, miała niemal rok czasu na to, aby czy to zabezpieczyć, czy to stopniowo zgromadzić środki finansowe, na wypadek konieczności wypłacenia powodowi zasądzonych na jego rzecz należności. W konsekwencji powyższego brak jest obecnie przesłanek do rozłożenia zasądzonej na rzecz R. S. należności na raty.

Odnośnie wniosku pozwanej o zawieszenie postępowania w niniejszej sprawie do czasu rozpoznania przez Trybunał Konstytucyjny sprawy K 11/15 należy wskazać, iż wniosek ten nie znajduje podstaw w obowiązujących przepisach prawa.

Zgodnie z art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c., sąd może zawiesić postępowanie z urzędu, jeżeli rozstrzygnięcie sprawy zależy od wyniku innego toczącego się postępowania cywilnego. Nadto w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 września 1994 roku, I PRN 61/94 (OSNP 1995/1/6) stwierdzono, że na podstawie art. 177 § 1 k.p.c., sąd może zawiesić postępowanie w sprawie cywilnej także w przypadku przedstawienia Trybunałowi Konstytucyjnemu przez sąd w innej sprawie pytania prawnego dotyczącego zgodności z Konstytucją ustawy, która ma być zastosowana.

Zdaniem Sądu Okręgowego powyższe jednoznacznie wskazuje, iż w niniejszej sprawie nie zachodziły przesłanki do zawieszenia postępowania do czasu rozstrzygnięcia przez Trybunał Konstytucyjny sprawy K 11/15.

Po pierwsze postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym w przedmiocie zgodności z Konstytucją przepisów, które mają być zastosowane w postępowaniu cywilnym, nie jest postępowaniem cywilnym – jest to postępowanie odrębne, toczące się na podstawie przepisów ustawy z dnia 25 czerwca 2015 roku o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1064). Tym samym postępowanie to nie spełnia kryteriów postępowania, którym mowa w art. 177 ust. 1 pkt 1 k.p.c.
i w konsekwencji nie daje podstaw do zawieszenia innego postępowania, niż postępowanie w którym zgłoszono pytanie do Trybunału.

Po drugie mimo dopuszczalności zawieszenia postępowania z uwagi na przedstawienie Trybunałowi Konstytucyjnemu przez sąd w innej sprawie pytania prawnego dotyczącego zgodności z Konstytucją ustawy, która ma być zastosowana (na co wskazuje cytowane powyżej orzeczenie SN), należy wskazać, że zawieszenie postępowania na podstawie art. 177 k.p.c. ma charakter fakultatywny i w sytuacji kiedy sąd okręgowy nie podziela zarzutów niekonstytucyjności przepisów w oparciu o które orzeka nie zachodzi potrzeba zawieszenia postępowania, zwłaszcza, że w przypadku, gdyby Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności aktu normatywnego z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub z ustawą, na podstawie którego zostało wydane orzeczenie można żądać wznowienia postępowania (art. 401 1 k.p.c.).

Wobec powyższego Sąd Okręgowy, na mocy art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanej w całości jako bezzasadną. O sprostowaniu oczywistej omyłki pisarskiej zawartej w pkt 1 wyroku Sądu Rejonowego orzeczono na mocy art. 350 § 1 i 3 k.p.c., natomiast o kosztach procesu na mocy art. 98 § 1, 3 i 4 k.p.c. w związku z § 6 pkt 5, § 11 ust. 1 pkt 2 oraz § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu
(tekst jednolity Dz. U. z 2013 roku, poz. 490 ze zm.).