Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 615/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 2 lutego 2017 roku Sąd Rejonowy w Zgierzu oddalił powództwo (...) S.A. w W. skierowane przeciwko D. Z. o zapłatę kwoty 21.165,77 złotych.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 12 maja 2009 r. (...) Bank S.A. zawarł z D. Z. umowę o świadczenie usług bankowych w MultiBanku, mocą której bank zobowiązał się do świadczenia na rzecz pozwanej wymienionych w umowie usług bankowych, w tym otwierania i prowadzenia rachunków bankowych i udzielania kredytów na wniosek klienta.

W dniu 12 stycznia 2012 r. D. Z. złożyła do banku wniosek o wydanie karty kredytowej, na podstawie którego bank zawarł z pozwaną Umowę kredytu – karty kredytowej V. P. (...). Bank przyznał kredytobiorcy kredyt w kwocie 20000 zł. Umowa została zawarta na okres 12 miesięcy, z tym że automatycznie ulegała przedłużeniu o kolejne 12 miesięcy pod rygorem wywiązywania się przez kredytobiorcę
z postanowień umowy. W związku z zawarciem umowy, kredytobiorca zobowiązany został do zapłaty na rzecz banku 500 zł z tytułu opłaty rocznej za kartę. Kredytobiorca zobowiązany był również do ponoszenia opłat i prowizji zgodnie z Tabelą opłat i prowizji. Za prowadzenie rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego MultiKonto służącego do spłaty kredytu pobierana była comiesięczna opłata w kwocie 9,50 zł. Ostateczny termin spłaty kredytu wynosił 12 miesięcy od dnia postawienia środków do dyspozycji kredytobiorcy i upływał w dniu, który datą odpowiadał dacie postawienia kredytu do dyspozycji, chyba że okres spłaty kredytu został przedłużony o kolejne 12 miesięcy. Kredytobiorca zobowiązany był dokonywać spłat kwot nie mniejszych niż minimalna kwota spłaty podawana na wyciągu. Niespłacenie kredytu lub jego części w ustalonym terminie powodowało uznanie niespłaconej kwoty za zadłużenie przeterminowane. Bank pobierał opłatę za obsługę zadłużenia wymagalnego zgodnie z Taryfą Prowizji i Opłat Bankowych MultiBanku, która w dniu zawarcia umowy wynosiła 2 % salda zadłużenia przeterminowanego min. 3 zł, nie więcej niż 50 zł oraz naliczał odsetki za czas opóźnienia w spłacie należności wymagalnych obejmujących niespłacone w terminie minimalne kwoty spłaty określone w wyciągach. Odsetki te były naliczane według zmiennej kwoty procentowej wynikającej z Tabeli stóp procentowych MultiBanku obowiązujących w dniu, w którym nastąpiło opóźnienie w spłacie. W dniu zawarcia umowy oprocentowanie wynosiło 14,90 % w stosunku rocznym. Opłata za obsługę zadłużenia przeterminowanego płatna była po terminie wskazanym w wyciągu jako termin spłaty kwoty minimalnej. Opłata ta obejmowała czynności windykacyjne polegające
na monitowaniu spłaty.

Pozwana wypłaciła całą kwotę 20.000 zł i wykorzystała ją jako wkład własny do kredytu hipotecznego. Pozwana korzystała z karty kredytowej dopóki była aktywna. Spłaciła częściowo przyznany limit kredytowy.

W dniu 28 września 2015 r. (...) S.A. wystawił wyciąg z ksiąg bankowych nr (...), w którym wskazano, że na wierzytelność przysługującą od pozwanej z tytułu umowy o korzystanie z karty kredytowej nr (...) z dnia 12 stycznia 2012 r. zaewidencjonowanej na rachunku bankowym numer (...) składa się: 15.525,84 zł należności głównej, 5.286,63 zł odsetek umownych karnych naliczonych za okres od 8 stycznia 2014 r. do 28 września 2015 r. od zadłużenia przeterminowanego według stopy procentowej wynoszącej 10 % w skali roku, 56 zł kosztów, opłat i prowizji. Wskazano, iż od powyższego zobowiązania bankowi przysługują dalsze odsetki ustawowe zgodnie z obowiązującą stopą procentową naliczane od następnego dnia po dniu wystawienia wyciągu.

Pozwana występowała do banku o rozłożenie spłaty zadłużenia na raty.

E-mailem z dnia 19 listopada 2012 r. bank poinformował pozwaną, iż wniosek pozwanej o usługę spłaty na raty w karcie kredytowej został rozpatrzony pozytywnie.

Pismem z dnia 28 sierpnia 2013 r. bank poinformował pozwaną, że nie wyraża zgody na restrukturyzację zadłużenia z tytułu umowy o korzystanie z karty kredytowej.

W dniu 2 października 2013 r. bank wezwał pisemnie pozwaną do spłaty zaległości z karty kredytowej w terminie 7 dni pod rygorem wypowiedzenia umowy z zachowaniem 60-dniowego okresu wypowiedzenia.

Pismem z dnia 30 grudnia 2013 r. D. Z. wniosła o rozłożenie zadłużenia na raty.

Pismem z dnia 4 marca 2014 r. bank poinformował pozwaną, że nie wyraża zgody na spłatę zadłużenia w ratach miesięcznych w kwotach po 100 zł.

Pismem z dnia 7 maja 2014 r. bank zaproponował pozwanej spłatę długu
w 36 miesięcznych ratach w wysokości co najmniej 700 zł każda. Bank poinformował, że nie wyraża zgody na umorzenie naliczonych odsetek za zadłużenie przeterminowane. W treści pisma poinformowano również pozwaną, że bank nie wyraża zgody na inne, niż zaproponowane wyżej warunki i jakiekolwiek uchybienie w comiesięcznych płatnościach spowoduje skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego.

Pismami z dnia 15 października 2014 r. D. Z. wniosła o dokładne przedstawienie sposobu wyliczenia odsetek, opłat i prowizji przez bank od początku uruchomienia karty kredytowej. Wystąpiła również o restrukturyzację zobowiązania poprzez zamianę zadłużenia z tytułu karty kredytowej na kredyt z harmonogramem spłat. Złożyła także reklamację sposobu naliczania odsetek, opłat i prowizji.

W nawiązaniu do reklamacji pozwanej e-mailem z dnia 7 sierpnia 2015 r. bank wyraził zgodę na spłatę zadłużenia w ratach. W piśmie wskazano, iż nie stanowi to ugody, a jedynie warunki spłaty. W przypadku nie wywiązywania się z tych warunków, bank będzie kontynuował działania windykacyjne.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za niezasadne.

Wskazał, że stosownie do przepisu art. 6 k.p.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. W myśl art. 232 k.p.c., strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Sąd może dopuścić dowód niewskazany przez stronę.

Art. 232 k.p.c. dotyczy ciężaru dowodu w znaczeniu formalnym (kto powinien przedstawiać dowody), a art. 6 k.c. - ciężaru dowodzenia w znaczeniu materialnym (kto poniesie skutki nieudowodnienia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy).

W niniejszej sprawie powód dochodził zapłaty z umowy pożyczki numer (...) z dnia 28 października 2013 r. Nie przedstawił żadnego dowodu na okoliczności podniesione w pozwie, a przede wszystkim umowy pożyczki, z której wywodzi swoje roszczenie. Wobec tego Sąd Rejonowy nie jest w stanie zweryfikować, czy umowa taka rzeczywiście została zawarta przez strony. W żaden sposób Sąd Rejonowy nie jest również w stanie ocenić zasadności żądania powoda oraz prawidłowości wyliczenia wysokości dochodzonych kwot.

Podkreślił przy tym Sąd Rejonowy, że samo twierdzenie strony nie jest dowodem, a twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności (art. 227 k.p.c.) powinno być udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszającą. Zgodnie z art. 232 k.p.c. obowiązek wskazania dowodów obciąża przede wszystkim strony, a w myśl art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Oznacza to, że ten, kto powołuje się na przysługujące mu prawo, występując z żądaniem, obowiązany jest udowodnić okoliczności faktyczne uzasadniające to żądanie. Chodzi tu o fakty, które mają istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, wykazujące istnienie prawa. Zgodnie z obowiązującą w postępowaniu cywilnym zasadą kontradyktoryjności, Sąd nie ma obowiązku zarządzania dochodzenia w celu uzupełnienia
lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też Sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzania z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Sąd podejmuje z urzędu inicjatywę dowodową jedynie w sytuacjach szczególnych. Obecnie obowiązek dowodzenia obciąża same strony. Możliwość przewidziana w zdaniu drugim powołanego wyżej art. 232 k.p.c. stanowi jedynie wspierające uprawnienie sądu. W żadnym razie nie może prowadzić do zastępowania stron w spełnianiu ich obowiązków. Już na marginesie warto zaznaczyć, że działanie sądu z urzędu w sytuacji nieuzasadnionej może prowadzić do naruszenia jednej z naczelnych zasad (wywiedzionej
z treści art. 32 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji RP), a mianowicie prawa do bezstronnego sądu i odpowiadającego mu obowiązku przestrzegania zasady równego traktowania stron.

W związku z powyższym, jeżeli materiał dowodowy zgromadzony przez stronę nie daje podstaw do dokonania odpowiednich ustaleń faktycznych, Sąd musi wyciągnąć ujemne konsekwencje z nieudowodnienia faktów przedłożonych na uzasadnienie żądań lub zarzutów.

W tym stanie faktycznym powództwo podlegało oddaleniu jako nieudowodnione.

Apelację od powyższego wyroku złożyła strona powodowa, zaskarżając go w całości.

Skarżący zarzucił wyrokowi:

I. naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy tj.:

1) art. 233 k.p.c. w związku z art. 245 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny materiału dowodowego i dokonanie błędnych lub niepełnych ustaleń faktycznych, mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, polegające w szczególności na błędnym przyjęciu, że powód nie udowodnił wysokości swojego roszczenia mimo braku kwestionowania istnienia zadłużenia przez pozwanego co do zasady oraz wyrażania woli płatności w ratach, wobec czego powództwo jako nieudowodnione oddalono, podczas, gdy powód przedłożył pełną dokumentację w sprawie, potwierdzającą zawarcie umowy oraz szczegółowo wykazującą wysokość roszczenia;

2) art. 232 k.p.c. poprzez brak dopuszczenia przez Sąd dowodu z urzędu w postaci opinii biegłego z zakresu rachunkowości w sytuacji, gdy wszystkie okoliczności sprawy nie zostały wyjaśnione w ocenie Sądu I instancji w sposób wyczerpujący, co spowodowało w konsekwencji oddalenie powództwa mimo braku merytorycznych i udowodnionych zarzutów pozwanej;

II. naruszenie przepisów prawa materialnego - art. 6 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że powód nie wykazał istnienia roszczenia, podczas, gdy powód dołożył wszelkich starań załączając wszelkie dokumenty wykazujące zasadność oraz wysokość roszczenia, w szczególności za pomocą umowy, dwóch elektronicznych zestawień operacji oraz wyciągu z ksiąg bankowych.

Przy tak sformułowanych zarzutach skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i zasadzenie na rzecz powoda od pozwanej kwoty 21.165,77 złotych wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 20.868,47 złotych od dnia 3 grudnia 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty.

Nadto skarżący wniósł o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanej kosztów procesu za I i II instancję w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm prawem przepisanych.

Dodatkowo skarżący zawarł w apelacji wniosek o przeprowadzenie przez Sąd II instancji dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości na okoliczność powstania zadłużenia po stronie pozwanej oraz wysokości dochodzonych kwot i podstawy ich naliczenia, sposobu wyliczenia roszczenia odsetkowego oraz kapitału.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna i jako taka podlega oddaleniu.

Na wstępie koniecznym jest odniesienie się do sformułowanych w apelacji zarzutów naruszenia przepisów postępowania, gdyż wnioski w tym zakresie z istoty swej determinują rozważania co do pozostałych zarzutów apelacyjnych, bowiem jedynie nieobarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania mogą być podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia w kontekście twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że chybiony jest zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., który wyraża zasadę, iż sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Określone w tym przepisie granice swobodnej oceny dowodów może naruszać tylko dowolna ocena zebranego materiału, brak wszechstronnej oceny wszystkich istotnych dowodów lub ich ocena sprzeczna z zasadami logicznego powiązania wniosków z ustalonym stanem faktycznym lub doświadczeniem życiowym (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 4 lutego 1999 r., II UKN 459/98 - OSNAPiUS 2000/6/252; z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99 - OSNAPiUS 2000/19/732; z dnia 10 listopada 1999 r., I PKN 361/99 - OSNAPiUS 2001/7/216 oraz z dnia 16 kwietnia 2002 r., V CKN 1446/00 - LEX nr 55167). Ocena wiarygodności i mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie powinna odpowiadać regułom logicznego myślenia wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego będące wyznacznikiem granic dopuszczalnych wniosków i stopnia prawdopodobieństwa ich przydatności w konkretnej sytuacji. Tylko w przypadku wykazania, że brak jest powiązania przyjętych wniosków z zebranym materiałem dowodowym, możliwe jest skuteczne podważenie oceny dowodów dokonanej przez sąd. Nie jest wystarczająca sama polemika wyprowadzająca wnioski odmienne, lecz wymagane jest wskazanie, w czym wyraża się brak logiki lub uchybienie regułom doświadczenia życiowego w przyjęciu wniosków kwestionowanych (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00 - LEX nr 56906; z dnia 20 stycznia 2005 r., I UK 137/04).

Sąd Rejonowy poddał ocenie wszystkie przeprowadzone dowody, ich wiarygodność i moc dowodową ocenił bez naruszenia obowiązujących w tym zakresie zasad logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Oznacza to, że przedstawiony w apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może być uznany za trafny. Apelacja nie wykazała w żaden sposób uchybień w rozumowaniu Sądu Rejonowego, czyniących dokonaną ocenę dowodów nieprawidłową.

W szczególności należy podkreślić, że Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy ocenił znaczenie przedłożonych przez stronę powodową elektronicznych wyciągów operacji bankowych. Trafnie Sąd Rejonowy przyjął, że stanowią one dokumenty prywatne w rozumieniu przepisu art. 245 k.p.c..

Zgodnie z treścią tego przepisu, dokument prywatny sporządzony w formie pisemnej albo elektronicznej stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Dokumenty prywatne nie korzystają z domniemania prawdziwości zawartych w nich oświadczeń, a więc osoba mająca interes prawny może skutecznie dowodzić, że treść złożonych oświadczeń nie odpowiada stanowi rzeczywistemu (wyr. Sn z 28 lutego 2007 r., V CSK 444/06. L.; postan. SN z 15 kwietnia 1982 r., III CRN 65/82, L.). Przepis ten nie zwalnia sądu od dokonania oceny dokumentu prywatnego jako dowodu zgodnie z zasadami swobodnej oceny dowodów (wyr. SN z 2 kwietnia 2008 r., III CSK 299/07).

Rzecz jednak w tym, że wbrew twierdzeniom apelacji Sąd Rejonowy oceny takiej dokonał, a wnioski jakie z niej wyprowadził muszą być uznane za prawidłowe.

Pozwana w toku procesu nie kwestionowała faktu zawierania umów z powodowym bankiem, jak również nie kwestionowała, że w wyniku ich zawarcia i późniejszej realizacji mogła po stronie powoda powstać wierzytelność w stosunku do niej.

Sam ten fakt nie przesądza wykazania wysokości takiej wierzytelności. Ciężar dowodu w tym zakresie, stosownie do art. 6 k.c., spoczywał na powodzie. Wysokości tej wierzytelności nie można uznać za przyznaną przez pozwaną, która w toku procesu konsekwentnie kwestionowała wysokość dochodzonej przez powoda kwoty. W takiej sytuacji nie można przyjąć, że pozwana nie wypowiedziała się co do twierdzeń powoda odnośnie wysokości niespłaconego przez nią długu. Pozwana niewątpliwie w tym przedmiocie się wypowiedziała, a z wypowiedzi tej wynika w sposób oczywisty zaprzeczenie w tym zakresie twierdzeniom powoda. Nie jest to sytuacja, o jakiej mowa w art. 230 k.p.c. i brak było podstaw, aby uznać wysokość długu za przyznaną. Dla wykazania tej wysokości powód dwa elektroniczne wyciągi operacji bankowych, pochodzące z systemu informatycznego powoda. Zgodnie z art. 7 ust. 2 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (tekst jedn.: Dz. U. z 2015 r. poz. 128 z późn. zm.) dokumenty związane z czynnościami bankowymi mogą być sporządzane na informatycznych nośnikach danych, jeżeli dokumenty te będą w sposób należyty utworzone, utrwalone, przekazane, przechowywane i zabezpieczone. Takimi dokumentami są historie operacji na rachunku klienta, rozliczenie wierzytelności przechowywane na elektronicznych nośnikach pamięci. Zapis takiej operacji nie musi być zaopatrzony w podpis elektroniczny ani w bezpieczny podpis elektroniczny.

Jak to jednak wskazano już uprzednio wyciągi te nie mają mocy dokumentu urzędowego, a stanowią tylko dokumenty prywatne. W konsekwencji, biorąc pod uwagę treść przepisu art. 245 k.p.c., wyciągi te nie są dostatecznym dowodem istnienia wierzytelności w wysokości w tym wyciągu wskazanej, a tylko dowodem, że w systemie informatycznym banku i jego księgach rachunkowych taką wysokość wierzytelności wpisano.

Powód nie wykazał istnienia długu pozwanej co do wysokości. Okoliczność, że należność główna pozwanej wynosiła w chwili wpływu pozwu kwotę 15.525,84 zł., a na resztę dochodzonej kwoty złożyły się odsetki i koszty opłat i prowizji stanowi jedynie twierdzenie powoda, a za udowodnione można przyjąć, że takie właśnie kwoty są wpisane w systemie elektronicznym i księgach rachunkowych powoda. Wykazanie, że są one rzeczywiście powodowi należne, wymaga co najmniej przedstawienia sposobu wyliczenia tych kwot, a zatem przedstawienia wyliczenia, począwszy od daty zawarcia umów kwot wpłaconych przez dłużniczkę, sposobu zaliczenia tych kwot oraz sposobu wyliczenia odsetek poprzez wskazanie w jakiej stopie, za jaki okres i od jakich kwot były one liczone. Ogólnikowe stwierdzenia zawarte w pozwie wymogu takiego nie spełniają, a przez to uniemożliwiają sądowi jakąkolwiek kontrolę prawidłowości wyliczenia kwoty wskazanej w pozwie.

Idąc dalej chybionym jest zarzut naruszenia przepisu art. 232 zd. 2 k.p.c.. Przepis ten stanowi wyjątek od zasady kontradyktoryjności, a więc dopuszczenie przez sąd dowodu z urzędu może nastąpić jedynie wtedy, gdy nie ma innej możliwości doprowadzenia do właściwego rozstrzygnięcia sprawy. Jest to prawo sądu, a nie obowiązek i skorzystanie z tego uprawnienia uzależnione jest od oceny sytuacji procesowej danej sprawy, natomiast nie może być wynikiem niekorzystania ze środków procesowych przez stronę, zwłaszcza reprezentowaną przez zawodowego pełnomocnika. Nic nie stało bowiem na przeszkodzie aby pełnomocnik powoda złożył na etapie postępowania przed Sądem Rejonowym wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego do spraw rachunkowości.

Brak było również podstaw do uzupełnienia postępowania dowodowego poprzez przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego do spraw rachunkowości na etapie postępowania apelacyjnego.

Stosownie bowiem do dyspozycji art. 381 k.p.c. sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Strona, która dopuszcza się zaniedbania w zakresie przysługującej jej inicjatywy dowodowej w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, musi się liczyć z tym, że sąd drugiej instancji jej wniosku dowodowego nie uwzględni (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 2002 r., IV CKN 980/00, LEX nr 53922).

Występujący w art. 381 k.p.c. zwrot: "potrzeba powołania się na nowe fakty i dowody wynikła później" nie może być przy tym pojmowany - jak zdaje się to zakładać strona apelująca - w ten sposób, że "potrzeba" ich powołania może wynikać jedynie z tego, iż rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji jest dla strony niekorzystne, gdyż takie pojmowanie art. 381 k.p.c. przekreślałoby jego sens i rację istnienia. (...) ta ma być następstwem zmienionych okoliczności sprawy, które są niezależne od zapadłego rozstrzygnięcia pochodzącego od sądu pierwszej instancji.

Po stronie powodowej nie istniały jakiekolwiek przeszkody do złożenia stosowanego wniosku dowodowego przed Sądem Rejonowym.

Nie naruszył również Sąd Rejonowy przepisów prawa materialnego.

Na nieporozumieniu bowiem polega zarzut nawiązujący do treści art. 6 k.c.. Naruszenie normy zakodowanej w treści tego przepisu nie może być wynikiem przyjęcia, że strona, na której spoczywał ciężar dowodu, nie udowodniła określonych okoliczności. Przepis ten musi być rozpatrywany łącznie z przepisem art. 232 zd. 1 k.p.c.. Przepisy te mają na względzie rozkład ciężaru dowodu, wskazując na osobę, na której spoczywa ciężar dowodu (art. 232 k.p.c.) i osobę, która ponosi ujemne konsekwencje tego, że fakt istotny dla rozstrzygnięcia sprawy nie został wykazany (art. 6 k.c.). Naruszenie tych przepisów może polegać wyłącznie na przypisaniu tych konsekwencji niewłaściwej stronie sporu. Tymczasem, apelacja zarzutu takiego nie stawia.

Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy uznał, iż apelacja nie zawiera uzasadnionych zarzutów mogących podważyć stanowisko Sądu Rejonowego, a tym samym jako bezzasadna podlega oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c..