Pełny tekst orzeczenia

IX Ka 528/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 sierpnia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Toruniu IX Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Aleksandra Nowicka

Protokolant: stażysta Mateusz Holc

przy udziale

po rozpoznaniu w dniu 8 sierpnia 2017r.
sprawy Z. W. obwinionej z art. 107 kw

na skutek apelacji wniesionej przez obwinioną

od wyroku Sądu Rejonowego w Toruniu z dnia 28 kwietnia 2017 r. sygn. akt XII W 2685/16

I. zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

II. zasądza od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w Toruniu) kwotę 50 (pięćdziesięciu) złotych tytułem opłaty za drugą instancję oraz kwotę 50,- (pięćdziesiąt) złotych tytułem zryczałtowanych wydatków za postępowanie odwoławcze.

Sygn. akt IX Ka 528/17

UZASADNIENIE

Z. W. została obwiniona o to, że w okresie od września 2015 r. do 1 lutego 2016 r. poprzez wykonywanie połączeń telefonicznych, używanie wobec pokrzywdzonej słów nieprzyzwoitych oraz wysyłanie obraźliwych wiadomości tekstowych, złośliwie niepokoiła w celu dokuczenia H. K.,

tj. o wykroczenie z art. 107 k.w.

Wyrokiem z dnia 28 kwietnia 2017 r. sygn. akt XII W 2685/16 Sąd Rejonowy w Toruniu uznał obwinioną Z. W. za winną popełnienia zarzucanego jej czynu tj. wykroczenia z art. 107 k.w. i za to na podstawie art. 107 k.w. wymierzył jej karę 500 zł grzywny.

Ponadto zasądził od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa 50 zł tytułem opłaty sądowej i obciążył ją wydatkami w kwocie 100 zł.

Powyższy wyrok zaskarżyła w całości obwiniona, zarzucając:

1.  obrazę przepisów postępowania, które miały wpływ na treść orzeczenia tj. art. 4, art. 5 § 1 i 2, art. 6, art. 7, art. 410 i art. 424 k.p.k., polegającą na:

- niezgodnej ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz prawidłowego rozumowania ocenie zgromadzonych w sprawie dowodów, która doprowadziła do poczynienia ustaleń co do sprawstwa i winy obwinionej wbrew zasadzie obiektywizmu, wyłącznie w oparciu o okoliczności i dowody obciążające, przy całkowitym pominięciu wyjaśnień obwinionej oraz odrzucenie wniosków dowodowych i pisma procesowego z dnia 21 kwietnia 2017 r., które to dowody były dowodami na korzyść obwinionej;

- nierozstrzyganiu wątpliwości na niekorzyść obwinionej, co przeczy zasadzie in dubio pro reo;

- całkowitym pominięciu wyjaśnień i wniosków dowodowych obwinionej;

- przekroczeniu swobodnej oceny dowodów.

2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na jego treść, polegający na:

- przyjęciu, że obwiniona od września 2015 r. do 1 lutego 2016 r. uporczywie nękała H. K. w ten sposób, że wysyłała do niej dużą ilość sms-ów, w których poniżała ją i obrażała, a nadto nieustannie do niej dzwoniła, nawet po 20 razy dziennie i w nocy o 4 nad ranem. Billing połączeń stanowiłby obiektywny dowód w sprawie.

Wobec powyższego skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie jej od zarzucanego czynu, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Odwoławczy zważył, co następuje:

Apelacja obwinionej okazała się oczywiście bezzasadna i nie zasługiwała na uwzględnienie.

Wbrew stanowisku wyrażonemu w apelacji, Sąd I instancji w sposób prawidłowy i wyczerpujący rozważył wszystkie okoliczności, dokonał poprawnej oceny dowodów ujawnionych w toku rozprawy i poczynił następnie na ich podstawie trafne ustalenia faktyczne.

Jak słusznie wskazuje się w orzecznictwie, przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną reguły z art. 7 k.p.k., jeżeli jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego oraz jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku. O dowolności ustaleń nie świadczy natomiast sytuacja, gdy w obszarze jednego dowodu sąd uzna za niewiarygodną określoną część depozycji źródła dowodowego, zaś w innej części obdarzy je wiarą, zwłaszcza, że przepisy postępowania karnego nie przyznają prymatu relacjom złożonym przed sądem nad tymi złożonymi na wcześniejszym etapie postępowania. Istotne jest to, by przeprowadzona przez sąd meriti ocena pozostawała w zgodzie z regułami poprawnej oceny dowodów (wyrok SA w Katowicach z dnia 10 listopada 2016 r., II AKa 420/16, Legalis nr 1564535). Jeśli sąd meriti nie naruszył żadnego z przepisów ze sfery gromadzenia i oceny dowodów, to brak jest podstaw do kwestionowania ustaleń faktycznych (wyrok SA w Warszawie z dnia 30 lipca 2015 r., II AKa 171/15, Legalis nr 1337292).

Sąd I instancji poddał analizie cały zebrany w sprawie materiał dowodowy, nie pomijając żadnego z dowodów, przy czym wersja prezentowana przez obwinioną stała w sprzeczności z materiałem dowodowym, a w szczególności z zeznaniami pokrzywdzonej H. K. i świadka S. W., które wzajemnie się uzupełniały i były konsekwentne, co słusznie zauważył Sąd I instancji. Nieprawdą jest, że Sąd ten oparł się wyłącznie na dowodach obciążających obwinioną, gdyż należy jeszcze raz zaakcentować, iż dokonał kompleksowej analizy całego materiału dowodowego przy zachowaniu wymogów z art. 7 k.p.k., co doprowadziło do uznania jej wyjaśnień za niewiarygodne. Nie stanowi to efektu arbitralnej, subiektywnej i dowolnej oceny dowodów, lecz ich wszechstronnego rozważenia. Apelująca w tym zakresie wyraziła jedynie swoje stanowisko, które stanowi nieuzasadnioną polemikę z rozstrzygnięciem Sądu meriti, gdyż nie wskazała, na czym miały polegać nieprawidłowości w rozumowaniu tegoż Sądu – Sąd odwoławczy nie dopatrzył się błędów logicznych, lekceważenia dowodów, opierania się na dowodach nieprzekonujących czy na faktach w istocie nieudowodnionych.

Nie ma racji bytu również zarzut naruszenia art. 5 § 1 i 2 k.p.k., gdyż art. 5 § 2 i art. 7 k.p.k. mają charakter rozłączny, więc sprzeczne z racjonalnością jest jednoczesne zarzucanie obrazy obu tych przepisów. Jeśli skarżący kwestionuje ocenę dowodów, to takiej sytuacji nie dotyczy art. 5 § 2 k.p.k., tylko art. 7 k.p.k. Gdy zaś oceny tej nie kwestionuje, a podważa prawidłowość ustaleń faktycznych, zarzucając, że sąd nie rozstrzygnął wątpliwości na korzyść oskarżonego, albo że takich wątpliwości nie powziął, choć po dokonaniu oceny dowodów nie miał podstaw do odrzucenia wersji zdarzenia dla niego korzystnej, to wówczas powinien postawić wyłącznie zarzut obrazy art. 5 § 2 k.p.k. Gdy kwestionuje się ocenę dowodów poprzedzającą ustalenia faktyczne i jednocześnie zarzuca się tej ocenie dowolność, dążąc do wykazania przez to wątpliwości wymagających rozstrzygnięcia na korzyść oskarżonych, to rozważeniu podlega najpierw naruszenie art. 7 k.p.k., zaś obraza art. 5 § 2 k.p.k. dopiero w razie trafności poprzedniego zarzutu (wyrok SA w Krakowie z dnia 10 lutego 2016 r., II AKa 298/15, Legalis nr 1576157). Z argumentacji Sądu meriti nie wynika, aby dostrzegł niedające się usunąć wątpliwości, których nie rozstrzygnął na korzyść oskarżonego. Ponadto pojęcie to ma charakter obiektywny i nie wiąże się w żaden sposób z subiektywną oceną skarżącej w tym zakresie. Jak zostało wyżej wskazane, zarzut naruszenia art. 7 k.p.k. okazał się bezzasadny, wobec czego za takowy należało również uznać zarzut naruszenia art. 5 § 2 k.p.k.

Natomiast o respektowaniu zasady obiektywizmu, wyrażonej w art. 4 k.p.k. - którego naruszenie zarzuciła obwiniona - świadczy fakt, że sąd wyrokował w oparciu o całokształt okoliczności ujawnionych na rozprawie, a zatem poddał ocenie zarówno zeznania świadków, jak i wyjaśnienia obwinionej. Niewątpliwie nie sposób dopatrzeć się w zaskarżonym wyroku naruszenia zasady obiektywizmu. Nie może świadczyć o tym okoliczność, że Sąd oparł się na dowodach z zeznań pokrzywdzonej i świadka, a nie na wyjaśnieniach obwinionej, ponieważ w świetle zgromadzonych dowodów nie zasługiwały one na wiarę, przy czym wniosek ten poparty został dogłębną analizą całości zebranego materiału dowodowego, a nie wybiórczej analizy tylko niektórych dowodów, w tym niekorzystnych dla obwinionej.

Ponadto trzeba również podkreślić, iż obraza art. 410 k.p.k. - co zarzucała w treści apelacji obwiniona - zachodzi wtedy, gdy wyrokujący sąd opiera się na materiale nieujawnionym na rozprawie głównej albo opiera się tylko na części materiału ujawnionego. Dokonanie oceny materiału ujawnionego, nieodpowiadającej interesowi procesowemu skarżącego, nie uchybia dyspozycji tegoż przepisu. Inną rzeczą jest prawidłowość oceny materiału dowodowego, a czym innym jest dokonanie ustaleń faktycznych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia na dowodach nie ujawnionych w toku rozprawy głównej (wyrok SA we Wrocławiu z dnia 22 stycznia 2015 r. II AKa 424/14, Legalis nr 1213491; wyrok SN z dnia 15 czerwca 2016 r. II KK 140/16, Legalis nr 1469218). Jak już wyżej wskazano, Sąd I instancji miał na uwadze całość zebranego w sprawie materiału dowodowego, nie pominął żadnego z dowodów i poddał je skrupulatnej analizie.

Zarzucając naruszenie art. 6 k.p.k., wyrażającego prawo do obrony, obwiniona wskazała, że jej wyjaśnienia i wnioski dowodowe zostały całkowicie pominięte, a ponadto nie została ona przesłuchana w toku postępowania przygotowawczego, a organ prowadzący postępowanie nie wystąpił o billingi do operatora telefonii komórkowej. Po pierwsze należy podkreślić, iż w toku dochodzenia niejednokrotnie próbowano skontaktować się z obwinioną, jednak bezskutecznie, pomimo pozostawianych w skrzynce pocztowej wezwań oraz wizyt funkcjonariuszy Policji. Nie udało się przesłuchać obwinionej, a jedynie telefonicznie przedstawić jej treść zarzutu, po czym obwiniona oświadczyła, iż nie uda się na Komisariat i zakończyła rozmowę z funkcjonariuszem. Z powyższego wynika, że organ postępowania przygotowawczego podejmował próby kontaktu z obwinioną, w celu realizacji przysługujących jej praw na etapie postępowania przygotowawczego, jednak to obwiniona prezentowała bierną postawę, a wręcz antagonistyczne nastawienie względem organu ścigania, czym sama zrezygnowała z możliwości aktywnego udziału na tym etapie postepowania. Wobec przyjęcia takiej postawy przez obwinioną nie można mówić o naruszeniu jej prawa do obrony obwinionej, która świadomie nie skorzystała z prawa do złożenia wyjaśnień w toku dochodzenia.

W kontekście naruszenia prawa do obrony obwiniona wskazała, że Policja nie wystąpiła o billingi połączeń wykonywanych z telefonu H. K., a nadto Sąd I instancji oddalił wnioski dowodowe w tym zakresie. Trzeba podkreślić, iż w sprawach o wykroczenia niedopuszczalne jest dopuszczenie dowodu z billingu, co wiąże się z tajemnicą komunikowania, która może być ograniczona jedynie w przypadkach i w sposób określony w ustawie. Ujawnienie danych telekomunikacyjnych wkracza w sferę prywatności. Wykroczenia, czyli czyny społecznie szkodliwe i częstokroć uciążliwe nie niosą ze sobą tak znacznego ładunku zagrożenia społecznego, aby usprawiedliwiły poświęcenie istotnych wartości konstytucyjnych, czym byłoby odstąpienie od ochrony tajemnicy komunikowania się. Brak jest regulacji dopuszczającej przetwarzanie danych osobowych objętych tajemnicą telekomunikacyjną w toku postępowania w sprawach o wykroczenie - w przepisach normujących postępowanie w sprawach o wykroczenia brak jest odesłania do art. 218 § 1 k.p.k. lub też normy zbliżonej do treści tego przepisu, wykluczone jest także zastosowanie tej normy przez analogię, skoro ustawodawca wyłączył spod zakresu stosowania w sprawach o wykroczenia art. 218 k.p.k., stanowiący jedyną i szczególną podstawę uzyskiwania danych billingowych (Janusz Konecki, Joanna Misztal-Konecka, ,,Billing jako dowód w postępowaniu w sprawach o wykroczenia”, PiP 2010/7/78-87, LEX nr 117958). Z powyższych względów w niniejszej sprawie nie było podstaw do przeprowadzenia dowodu z billingów, czego domagała się obwiniona, na żadnym etapie postępowania.

Należy wyjaśnić, że obraza przepisu art. 424 k.p.k. nigdy nie jest naruszeniem prawa procesowego mającym wpływ na treść orzeczenia, bowiem do sporządzenia uzasadnienia dochodzi po wydaniu wyroku. Rolą uzasadnienia jest takie zaprezentowanie toku rozumowania Sądu orzekającego, by stronom umożliwić ewentualne zaskarżenie wyroku, a następnie, by możliwa była ewentualna jego kontrola instancyjna, której dokonuje się w oparciu o akta, treść wyroku i uzasadnienia oraz wniesionych środków odwoławczych (wyrok SA w Łodzi z dnia 5 lutego 2015 r. II AKa 85/14, Legalis nr 1254554; wyrok SA w Warszawie z dnia 12 kwietnia 2013 r. II AKa 95/13, Legalis nr 1049049; wyrok SA w Krakowie z dnia 28 kwietnia 2015 r. II AKa 41/15, Legalis nr 1249583). Nadmienić jedynie trzeba, że pisemne uzasadnienie zaskarżonego wyroku sporządzone zostało zgodnie ze wszystkimi wymogami, jakie stawia mu art. 424 k.p.k., pozwalając tym samym Sądowi Odwoławczemu na pełną i właściwą ocenę motywów, jakimi kierował się Sąd Rejonowy przy wydaniu orzeczenia. W szczególności w uzasadnieniu tym, w sposób niebudzący wątpliwości, przedstawione zostały poczynione ustalenia faktyczne, jak i ocena zebranych dowodów.

Wbrew twierdzeniom zawartym w apelacji, materiał dowodowy wykazał, że obwiniona Z. W. w okresie od września 2015 r. do 1 lutego 2-16 r. uporczywie nękała H. K., poprzez wykonywanie połączeń telefonicznych, używanie nieprzyzwoitych słów i wysyłanie obraźliwych wiadomości tekstowych, przez co złośliwie niepokoiła pokrzywdzoną w celu dokuczenia. Sąd I instancji nie dopuścił się w tym zakresie błędów w ustaleniach faktycznych i dokonał prawidłowej oceny zachowania obwinionej, dochodząc do wniosku, iż wypełniło ono znamiona czynu określonego w art. 107 k.w., popełnionego umyślnie z zamiarem bezpośrednim kierunkowym.

W trakcie analizy akt sprawy pod kątem zaistnienia przesłanek z art. 104 k.p.w. i art. 440 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.w., Sąd Okręgowy nie dopatrzył się uchybień, które skutkować musiałyby uchyleniem zaskarżonego orzeczenia niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów.

Należy nadmienić, iż analiza całokształtu okoliczności sprawy potwierdza prawidłowość rozstrzygnięcia o karze tj. wymierzenia kary 500 zł grzywny, która stanowić będzie adekwatną do wagi popełnionego czynu, stopnia zawinienia i społecznej szkodliwości czynu. Powyższa kara wystraczająca będzie do zapewnienia realizacji wszystkich celów postępowania, a także pozwoli ona realnie odczuć w sferze finansowej naganność własnego zachowania obwinionej, której możliwości finansowe pozwalają na uiszczenie powyższej kwoty.

Na aprobatę zasługiwało także rozstrzygnięcie o kosztach postępowania, gdyż Sąd I instancji trafnie ocenił możliwości płatnicze obwinionej, nie znajdując uzasadnionych podstaw do przyjęcia, że nie będzie on w stanie uiścić kosztów sądowych w łącznej wysokości 150 zł.

W świetle wyżej poczynionych rozważań zaskarżony wyrok należało utrzymać w mocy.

W trakcie analizy akt sprawy pod kątem zaistnienia przesłanek z art. 104 k.p.w. i art. 440 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.w., Sąd Okręgowy nie dopatrzył się uchybień, które skutkować musiały uchyleniem zaskarżonego orzeczenia niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów.

Na podstawie art. 119 k.p.w. w zw. z art. 636 k.p.k. oraz art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tj. Dz. U. z 1983, nr 49, poz. 223 ze zm.) oraz § 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 r. w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. z 2001 r. Nr 118, poz. 1269), Sąd zasądził od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa opłatę za drugą instancję w kwocie 50 zł oraz obciążył ją zryczałtowanymi wydatkami postępowania odwoławczego również w wysokości 50 zł. Uiszczenie kosztów - w obiektywnie niewielkiej wysokości - nie przekracza możliwości finansowych obwinionej.