Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 722/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 maja 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Białecka

Sędziowie:

SSA Romana Mrotek

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 18 maja 2017 r. w Szczecinie

sprawy F. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o przyznanie emerytury

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 7 lipca 2016 r. sygn. akt VI U 51/16

oddala apelację.

SSA Romana Mrotek SSA Barbara Białecka SSO del. Gabriela Horodnicka

-Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 722/16

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 8 grudnia 2015 r. znak: (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił F. K. prawa do „wcześniejszej” emerytury. Organ rentowy nie uwzględnił skarżącemu okresu pracy w gospodarstwie rolnym rodziców od 5.10.1971 r. do 18.08.1976 r. ponieważ pomoc w wykonywaniu typowych obowiązków domowych nie stanowi stałej pracy w gospodarstwie rolnym. Nadto pozwany nie uwzględnił wnioskodawcy okresu jego zatrudnienia w Kombinacie (...) w G. Zakładzie Produkcyjnym w G. od 19 sierpnia 1976 r. do 31 lipca 1981 r., do stażu pracy w warunkach szczególnych, albowiem świadczenie o pracy jako spawacz nie znajduje potwierdzenia w świadectwie pracy z dnia 31.07.1981 r., gdzie pracodawca wskazał na zatrudnienie w całym okresie jako ślusarz.

Ubezpieczony F. K. złożył odwołanie od tej decyzji. Wniósł o zmianę decyzji i przyznanie prawa do żądanego świadczenia.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. wniósł o oddalenie odwołania. Podniósł, że skarżący nie posiada 15 letniego stażu pracy w warunkach szczególnych oraz łącznego stażu ubezpieczeniowego wynoszącego co najmniej 25 lat.

Wyrokiem z dnia 7 lipca 2016 roku Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Ubezpieczony F. K. urodził się (...) Na dzień 1 stycznia 1999 r. uznany przez pozwanego okres ubezpieczenia wynosi 22 lata, 4 miesiące i 19 dni, w tym 14 lat, 6 miesięcy i 29 dni pracy w warunkach szczególnych (od 1.07.1983 r. do 25.01.1990 r. i od 1.08.1990 r. do 31.12.1998 r.). Nie jest członkiem otwartego funduszu emerytalnego.

W dniu 20 listopada 2015 r. wystąpił z wnioskiem o ustalenie prawa do emerytury. Decyzją z dnia 8 grudnia 2015 r. organ rentowy odmówił mu prawa do tego świadczenia.

F. K. w latach 1970 – 1976 uczęszczał do szkoły zawodowej i technikum w G.. Mieszkał w G.. Dojazd do szkoły pociągiem zajmował mu około 25 minut. Wyjeżdżał o godz. 7 zaś wracał ze szkoły o godz. 14:30.

Rodzice ubezpieczonego: M. i A. K. prowadzili gospodarstwo rolne położone w G., gminie Z., o powierzchni 2,99 ha, od 1947 r. do 1982 r. Ubezpieczony zamieszkiwał w rodzicami i młodszą siostrą. Po powrocie ze szkoły przez co najmniej 4 godziny dziennie pracował w gospodarstwie, w szczególności od 1973 r. kiedy zachorował jego ojciec, a wcześniej w okresach wakacyjnych i ferie zimowe.

W gospodarstwie hodowano inwentarz żywy: kury (od 4 do 6 sztuk), owce, świnie (od 6 do 8 sztuk), kury, kaczki, gęsi. Konia nie posiadali, pożyczali od sąsiadów. Była ziemia orna i 1 ha łąk. Gospodarstwo nie posiadało nowoczesnego sprzętu. Do obowiązków wnioskodawcy należało: pasienie krów, hakanie, wyrzucanie obornika, koszenie siana, oranie, redlenie, grabienie, oporządzanie zwierząt.

W okresie od 19.08.1976 r. do 31.07.1981 r. ubezpieczony pracował w Kombinacie (...) w G. Zakładzie Produkcyjnym w G., jako ślusarz. W tym okresie odbył zasadniczą służbę wojskową od 29.04.1977 r. do 13.04.1979 r. Skarżący zajmował się składaniem elementów metalowych według rysunków technicznych, a następnie ich spawaniem. Samo spawanie zajmowało mu od 2 do 4 godzin dziennie. Pracował w brygadzie liczącej od 11 do 12 osób, na terenie hali.

W okresie od 1.08.1981 r. do 30.06.1983 r. F. K. pracował w (...) w S. jako mechanik. W sezonie grzewczym od 1988 r. do pracował nadto jako palacz na 3/4 etatu w Szpitalu w D..

Decyzją z dnia 8 grudnia 2015 r. pozwany odmówił ubezpieczonemu prawa do wcześniejszej emerytury.

Sąd Okręgowy uznał odwołanie za nieuzasadnione, podnosząc, że w sprawie ustalić należało, czy ubezpieczony F. K. posiada minimalny staż ubezpieczeniowy wynoszący 25 lat oraz czy posiada staż pracy w warunkach szczególnych wynoszący co najmniej 15 lat.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że zgodnie z art. 184 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U.2016.887; dalej jako ustawa) ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 roku przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli:

1) okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat - dla kobiet i 65 lat – dla mężczyzn oraz

2) okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27.

2. Emerytura, o której mowa w ust. 1, przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa. W art. 32 ustawy określono zasady ustalania prawa do emerytury dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze. Zgodnie z tym artykułem, ubezpieczonym urodzonym przed dniem 1 stycznia 1949 r., będącym pracownikami, o których mowa w ust. 2-3, zatrudnionymi w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, przysługuje emerytura w wieku niższym niż określony w art. 27 pkt 1. Warunki wymagane do uzyskania prawa do emerytury wcześniejszej z tytułu pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymienione są w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r.. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.; dalej jako rozporządzenie). Rodzaje prac w szczególnych warunkach, których wykonywanie może uprawniać do emerytury wcześniejszej, wymienione są w wykazach A i B stanowiących załączniki do rozporządzenia. Emerytura wcześniejsza przysługuje na zasadach określonych w § 3 i 4 rozporządzenia, jeżeli kobieta udowodni co najmniej 20 lat okresów składkowych i nieskładkowych, a mężczyzna 25 lat tych okresów, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wykonywanej w ramach stosunku pracy, przy czym wymagane jest osiągnięcie wieku emerytalnego wynoszącego 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn. Zgodnie z § 2 ust. 1 rozporządzenia przy ustalaniu okresów zatrudnienia w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze uwzględnia się jedynie te okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze była wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy.

Sąd meriti podkreślił, że z treści przytoczonych przepisów wynika zatem, że pracą w szczególnych warunkach jest praca wykonywana stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki wymiar czasu pracy) w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2012 r., III UK 92/11).

Zgodnie z art. 10 ust. 1 ustawy, przy ustalaniu prawa do emerytury oraz przy obliczaniu jej wysokości uwzględnia się również następujące okresy, traktując je, z zastrzeżeniem art. 56, jako okresy składkowe:

1/ okresy ubezpieczenia społecznego rolników, za które opłacano przewidziane w odrębnych przepisach składki,

2/ przypadające przed dniem 1 lipca 1977 r. okresy prowadzenia gospodarstwa rolnego po ukończeniu 16 roku życia,

3/ przypadające przed dniem 1 stycznia 1983 r. okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia,

Jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe, ustalone na zasadach określonych w art. 5 – 6, są krótsze od okresu wymaganego do przyznania emerytury, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu.

Sąd Okręgowy wskazał, że kwestia łączenia pracy w gospodarstwie rolnym z nauką w szkole była wielokrotnie przedmiotem rozważań w orzecznictwie sądowym. Wykształcił się przy tym pogląd, iż o uwzględnieniu przy ustalaniu prawa do świadczeń emerytalno – rentowych okresów pracy w gospodarstwie rolnym przed dniem 1 stycznia 1983 roku przesądza wystąpienie dwóch okoliczności: po pierwsze – wykonywanie czynności rolniczych powinno odbywać się zgodnie z warunkami określonymi w definicji legalnej „domownika” z art. 6 pkt 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz.U.2016.277 j.t.) i po drugie – czynności te muszą być wykonywane w wymiarze nie niższym niż połowa ustawowego czasu pracy, tj. minimum 4 godziny dziennie (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 lutego 1997 roku, II UKN 96/96, OSNAPiUS 1997, nr 23, poz. 473). Jednocześnie w judykaturze przyjmuje się, że przy ustaleniu prawa do emerytury uwzględnia się okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia, świadczonej przed dniem 1 stycznia 1983 r. w wymiarze przekraczającym połowę pełnego wymiaru czasu pracy, także w czasie wakacji szkolnych (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2000 roku, I UKN 155/00, publ. LEX nr 1378617). Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 27 czerwca 2000 r., II UKN 612/99 (OSNAPiUS 2002, nr 1, poz. 21), oraz z dnia 3 lipca 2001 r., II UKN 466/00 (OSNPUSiSP 2003, nr 7, poz. 186), wskazał bowiem, iż stała praca w gospodarstwie rolnym nie polega na codziennym wykonywaniu czynności rolniczych, co ze względu na rozmiar gospodarstwa lub rodzaj produkcji rolnej może nie być w pewnych okresach konieczne, lecz polega na gotowości do wykonania pracy rolniczej, jeżeli sytuacja tego wymaga. Warunkom tym zazwyczaj nie odpowiada pomoc w pracach rolniczych osób uczących się w szkołach położonych w innej miejscowości niż gospodarstwo rolne, choć mieszkają w tym gospodarstwie lub w jego pobliżu. Nie wykonują one bowiem stałej pracy w gospodarstwie, gdyż stałym ich zajęciem jest nauka w szkole. Mogą jedynie świadczyć pomoc przy pracach rolniczych w czasie wolnym od zajęć szkolnych.

Sąd pierwszej instancji podniósł, że postępowanie przed organem rentowym sprowadza się do analizy dokumentacji zgromadzonej w aktach, jednakże ograniczenia dowodowe nie dotyczą postępowania sądowego. W postępowaniu sądowym dopuszczalne jest ustalenie charakteru pracy i jej okresów także w oparciu o inne dowody (zob. uchwała SN z 21.09.1984 r., sygn. akt III UZP 48/84 niepublikowany). W uchwale z dnia 10.03.1984 r. w sprawie III UZP 6/84 Sąd Najwyższy stwierdził, że okresy zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, przewidziane rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego oraz wzrostu emerytur i rent inwalidzkich dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43) mogą być ustalane w postępowaniu odwoławczym także innymi środkami dowodowymi, niż dowód z zaświadczenia zakładu pracy (por. wyrok SN z 4.08.1999 r., II UKN 619/98, OSNP 2000/11/439). Dlatego też obowiązkiem Sądu było dopuszczenie wszelkich dostępnych dowodów i weryfikacja ich w ramach swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.).

Na okoliczność pracy ubezpieczonego w warunkach szczególnych w spornym okresie, Sąd meriti dopuścił dowód z dokumentów w aktach organu rentowego, dokumentów w aktach niniejszej sprawy, a także dowód z zeznań świadków: R. S., J. Ś. i zeznań ubezpieczonego. Dokumenty zawarte w aktach osobowych ubezpieczonego wskazują jednoznacznie na zatrudnienie ubezpieczonego jako ślusarza. Tak określano jego stanowisko w angażach, tak określił swoje stanowisko sam ubezpieczony przy rozwiązaniu umowy (k. 37). Zeznania świadków, jak i ubezpieczonego, wskazują jednoznacznie, iż prace spawalnicze zajmowały ubezpieczonemu od 2 do 4 godzin dziennie. Nie wykonywał ich więc w pełnym wymiarze czasu pracy. Tymczasem warunkiem uznania pracy za wykonywaną w warunkach szczególnych, zgodnie z § 2 pkt. 1 rozporządzenia, było jej wykonywalnie stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy. Sąd Okręgowy dał wiarę zeznaniom tych świadków nie znajdując żadnych podstaw by kwestionować ich szczerość i zgodność z rzeczywistym stanem rzeczy. Świadkowie ci są osobami obcymi dla ubezpieczonego. Nie mają żadnego interesu w składaniu fałszywych zeznań. Ich zeznania wzajemnie się uzupełniają tworząc logiczną całość. Świadkowie pracowali ze skarżącym w tym samym zakładzie pracy, a zatem posiadają wiedzę w przedmiocie charakteru jego zatrudnienia. Zeznania świadków znajdują potwierdzenie w dokumentach zgromadzonych w aktach sprawy, w tym w aktach osobowych, którym to dokumentom Sąd pierwszej instancji nadał przymiot wiarygodności. Zeznania ubezpieczonego Sąd ten również ocenił jako wiarygodne albowiem korespondowały one z zeznaniami świadków i zgromadzonymi w sprawie dokumentami. Zeznania świadków, ubezpieczonego i dokumenty zgromadzone w sprawie tworzą logiczną całość i pozwalają na ustalenie, że w spornym okresie ubezpieczony nie pracował w warunkach szczególnych.

Sąd Okręgowy wskazał, że prawo do wcześniejszej emerytury jest wyjątkiem od ogólnej reguły przyznawania prawa do emerytury. W konsekwencji obowiązek udowodnienia przesłanek ziszczenia się tego wyjątku spoczywa na ubezpieczonym. Co więcej, wszelkie istotne wątpliwości, które pojawią się w toku postępowania dowodowego muszą skutkować przyjęciem, że przesłanki uzyskania prawa do tego wyjątkowego świadczenia nie zostały wykazane. Aby je wykazać konieczne jest udowodnienie, że wyłącznie prace określone w wykazie A rozporządzenia były wykonywane stale i w pełnym wymiarze czasu (tj. w ramach 8 godzinnej „dniówki” w ramach obowiązującego tygodniowego czasu pracy w danym okresie). Ubezpieczony w toku swoich zeznań przyznał, że pracował jako ślusarz, zaś czynności spawacza zajmowały mu od 2 do 4 godzin dziennie. Nie wykonywał zatem pracy spawacza stale, przez 8 godzin dziennie.

Zdaniem Sądu meriti, nie ma zatem podstaw, aby ten sporny okres zatrudnienia zaliczyć mu do prac w szczególnych warunkach. Prace ślusarskie nie zostały bowiem wymienione w wykazie A rozporządzenia jako prace wykonywane w warunkach szczególnych. Tym samym nie spełnia on jednej z przesłanek ustawowych niezbędnych do nabycia prawa do emerytury w niższym wieku emerytalnym z tytułu pracy w szczególnych warunkach na podstawie art. 184 ustawy.

W ocenie Sądu Okręgowego, brak było podstaw do zaliczenia pozostałych okresów pracy ubezpieczonego (poza uznanymi przez pozwanego) za pracę w warunkach szczególnych. Za okres zatrudniania w (...) w S. ubezpieczony nie złożył świadectwa wykonywania pracy w warunkach szczególnych. Praca na stanowisku mechanika nie była zaliczana do pracy w warunkach szczególnych w rozporządzeniu. Natomiast praca jako palacza od 26 stycznia do 30 kwietnia 1990 r. (pozostałe okresy pokrywają się z uznanymi okresami pracy w szczególnych warunkach) nie była wykonywana w pełnym wymiarze czasu pracy.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że na okoliczność ustalenia czy ubezpieczony pracował w gospodarstwie rolnym swoich rodziców Sąd przeprowadził dowody z dokumentów zgromadzonych w aktach organu rentowego, zeznań świadków: S. D., M. B. oraz zeznań skarżącego. Sąd uznał za wiarygodne zeznania tych świadków co do wykonywania przez ubezpieczonego pracy w gospodarstwie. W zakresie czasu poświęconego na wykonywanie pracy, wynoszącego ponad 4 godziny dziennie, w szczególności od 1973 r., Sąd uznał za wiarygodne zeznania wnioskodawcy. Zeznania świadka M. B. wskazujące na wymiar czasu pracy nie są bowiem stanowcze, nieoparte na bezpośredniej obserwacji oraz dotyczą sytuacji sprzed 40 lat. Świadek S. D. potwierdził także chorobę ojca wnioskodawcy i zwiększenie obowiązków ubezpieczonego związanych z pracą w gospodarstwie. Tym samym, zdaniem Sądu meriti, należało uznać, że prace określone w art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy skarżący wykonywał co najmniej przez brakujące do 25 letniego okresu ubezpieczenia – 2 lata, 7 miesięcy i 11 dni.

Ustalając stan faktyczny w sprawie Sąd pierwszej instancji oparł się na dokumentach zgromadzonych w aktach organu rentowego, a także na zeznaniach ubezpieczonego oraz zawnioskowanych przez niego świadków, którym to Sąd nadał przymiot wiarygodności (w zakresie wyżej wskazanym).

F. K. posiada ogólny staż ubezpieczeniowy w wymiarze 25 lat lecz staż pracy w warunkach szczególnych w wymiarze 14 lat, 6 miesięcy i 29 dni. Tym samym nie spełnił przesłanki do nabycia prawa do emerytury.

Z uwagi na to, Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. orzekł jak w sentencji wyroku.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodził się ubezpieczony, zaskarżając je w całości i zarzucając mu:

- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nieprawidłową ocenę charakteru i warunków pracy wykonywanej przez ubezpieczonego w trakcie jego zatrudnienia w Kombinacie (...) w G. Zakładzie Produkcyjnym w G. w okresie od 19 sierpnia 1976 r. do 31 lipca 1981 r., skutkującą niewłaściwym przyjęciem przez Sąd pierwszej instancji, iż nie była to praca kwalifikująca się jako praca w warunkach szczególnych, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego ustalenia, iż ubezpieczony nie wykazał wymaganego 15-letniego stażu pracy w warunkach szczególnych.

Wskazując na powyższe apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez orzeczenie o przyznaniu ubezpieczonemu prawa do emerytury oraz o zasądzenie zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

W uzasadnieniu wskazał, że w wyniku postępowania przed Sądem bez wątpienia rozstrzygnięto na korzyść ubezpieczonego przesłankę uzupełnienia 25-łetniego stażu ubezpieczenia w związku z pracą w gospodarstwie rolnym. Inaczej natomiast Sąd podszedł do kwestii ustalenia, czy ubezpieczony może legitymować się minimum 15-letnim stażem pracy w warunkach szczególnych. Zdaniem apelującego, kluczowym zagadnieniem w tym zakresie była ocena charakteru i warunków pracy w Kombinacie (...) Zakładzie produkcyjnym w G. Z całą pewnością bezsporny pozostaje okres zatrudnienia obejmujący czas od 19 sierpnia 1976 r. do 31 lipca 1981 r. Z kolei dokonując oceny czy praca ta może być uznana za pracę w warunkach szczególnych, Sąd pierwszej instancji stanął na stanowisku, iż tak nie jest. W ocenie ubezpieczonego, wnioski Sądu są w tym zakresie nieprawidłowe.

Skarżący podkreślił, że oczywiście nie należy kwestionować, że co do zasady w umowie o pracę oraz innych dokumentach stanowisko pracy ubezpieczonego określono jako „ślusarz". Zdaniem apelującego, z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika jednak, iż samo formalne określenie nie odpowiadało rzeczywistemu charakterowi pracy, która polegała na wykonywaniu czynności spawacza. Przemawia za tym fakt skierowania ubezpieczonego na odpowiedni kurs zawodowy, skierowanie na badania lekarskie w tym kierunku oraz zeznania świadków i samego ubezpieczonego, wskazujące na faktyczny sposób wykonywania pracy oraz towarzyszące tej pracy warunki.

Na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, wykazu A, działu XIV pkt 12 wynika, że pracą w szczególnych warunkach jest praca przy spawaniu i wycinaniu elektrycznym, gazowym, atomowowodorowym. Taką pracę wykonywał zaś ubezpieczony, a okoliczności te zostały w pełni potwierdzone przez świadków R. S. i J. Ś., a także ubezpieczonego.

W ocenie skarżącego Sąd dokonał niewłaściwej oceny przywiązując zbyt dużą wagę do kwestii fizycznego wykonywania czynności polegających na spawaniu w rozumieniu ścisłym. Tymczasem zeznań świadków i ubezpieczonego nie można oceniać w oderwaniu od oczywistych zagadnień związanych z przebiegiem procesu technologicznego oraz warunków panujących w miejscu pracy. Wskazano bowiem, iż na hali będącej miejscem pracy pracowało kilka brygad wykonujących zbliżone czynności. Wskazano również, iż proces technologiczny wymagał omówienia zadań, spasowania elementów oraz faktycznego spawania. Nie da się bowiem w ciągu całego dnia pracy wykonywać wyłącznie czynności polegających na faktycznej pracy z palnikiem spawalniczym. Prace muszą być przygotowane, omówione, zaś same elementy uprzednio przygotowane i spasowane do samego procesu spawania. Zdaniem ubezpieczonego, żaden zatem pracownik, nawet formalnie zatrudniony jako spawacz, nie pracuje z palnikiem w rozmiarze 8 godzin dziennie. Jest to technologicznie niemożliwe. Wszyscy zaś pracownicy wykonywali prace w niemalże identycznym charakterze.

W ocenie apelującego, bardzo ważne jest i to, że praca musi być także wykonywana w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w wykazie A wskazanego rozporządzenia. W tej kwestii znamienne są zeznania świadków Ś. i S., którzy potwierdzili, że spawanie odbywało się na całej hali poprzez różne brygady powodując przez cały czas dnia pracy występowanie szkodliwych warunków, takich jak zapylenie, wysokie stężenie szkodliwych tlenków, błyski spawalnicze, wymuszających stałe przebywanie w strojach i okularach ochronnych. Świadkowie potwierdzili, że praca ubezpieczonego nie różniła się od pracy pozostałych pracowników, których było liczebnie nawet 340. Powyższe wskazuje, iż nie można dokonywać przy ocenie warunków pracy matematycznego rozdzielenia polegającego na ścisłym rozróżnianiu pracy z palnikiem spawalniczym od innych czynności o charakterze przygotowawczym czy pomocniczym. Istotne jest stałe przebywanie w warunkach szczególnych, w tym wypadku również szczególnie uciążliwych. Należy zatem postawić wniosek, iż Sąd pierwszej instancji uchylił się od kompleksowej oceny przesłanki płynącej choćby z powołanego w uzasadnieniu orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2012 r. (III UK 92/11) - gdzie kwestię warunków pracy akcentowano bardzo silnie.

Mając powyższe na uwadze, apelujący wskazał, iż z materiału dowodowego wynika jednoznacznie, że w okresie zatrudnienia w Kombinacie (...) w G. Zakładzie Produkcyjnym w G. ubezpieczony wykonywał w sposób stały pracę, która winna być kwalifikowana jako praca w warunkach szczególnych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się nieuzasadniona.

Sąd Okręgowy w zakresie nieuznania pracy na stanowisku ślusarza jako pracy wykonywanej w szczególnych warunkach prawidłowo ustalił stan faktyczny, a swe ustalenia oparł na należycie zgromadzonym materiale dowodowym, którego ocena nie wykraczała poza granice wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd pierwszej instancji wywiódł prawidłowe wnioski z poprawnie dokonanej analizy dowodów stanowiących podstawę rozstrzygnięcia. Stąd też Sąd Apelacyjny ustalenia tego Sądu w całości uznał i przyjął jako własne.

Sąd drugiej instancji, wobec niespełnienia przez ubezpieczonego przesłanki pracy w warunkach szczególnych zaniechał odniesienia się do zaliczenia do ogólnego stażu pracy - pracy wykonywanej przez ubezpieczonego w gospodarstwie rolnym rodziców.

Sąd odwoławczy nie stwierdził naruszenia przez Sąd pierwszej instancji prawa materialnego, w związku z czym poparł, w ocenianym zakresie, rozważania tego Sądu również w zakresie przyjętych przez niego podstaw prawnych orzeczenia.

Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się zarzucanych Sądowi meriti błędów w zakresie postępowania dowodowego. Przeciwnie, stwierdzić należy, iż Sąd ten bardzo starannie zebrał i szczegółowo rozważył wszystkie dowody oraz ocenił je w sposób nienaruszający swobodnej oceny dowodów, uwzględniając w ramach tejże oceny zasady logiki i wskazania doświadczenia życiowego. Wobec tego nie sposób jest podważać adekwatności dokonanych przez Sąd pierwszej instancji ustaleń do treści przeprowadzonych dowodów. W tym miejscu należy przywołać stanowisko Sądu Najwyższego, przyjmowane przez Sąd drugiej instancji jako własne, wyrażone w orzeczeniu z dnia 10 czerwca 1999 r. (II UKN 685/98 OSNAPiUS 2000/17/655), że normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. W ocenie Sądu odwoławczego brak jest w niniejszej sprawie podstaw do uznania, iż Sąd pierwszej instancji postąpił wbrew którejkolwiek ze wskazanych wyżej reguł.

Nie można zapominać, że postępowanie z zakresu ubezpieczeń społecznych jest postępowaniem cywilnym i obowiązują w nim wszystkie reguły procesowe również te dotyczące rozkładu ciężaru dowodu oraz terminów do składania wszelkich wniosków dowodowych. Art. 6 k.c. ustanawia bowiem podstawową regułę dowodową, zgodnie z którą ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Reguła ta pozostaje w ścisłym związku z przepisami Kodeksu postępowania cywilnego o dowodach. To na ubezpieczonym odwołującym się od decyzji ZUS ciążył obowiązek wykazania w procesie, że wykonywał pracę w warunkach szczególnych stale i w pełnym wymiarze w spornym okresie i dowieść tej okoliczności miał przed sądem pierwszej instancji (art. 232 i 381 k.p.c.) tym bardziej, że ubezpieczony był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika – radcę prawnego, który winien był tym regułom sprostać. Tymczasem zaoferowane przez powoda dowody osobowe w postaci zeznań zawnioskowanych przez niego świadków nie tylko nie potwierdziły faktu wykonywania prac spawalniczych stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, a wręcz przeciwnie stały w sprzeczności z zarzutami zawartymi w apelacji. Również dokumenty zawarte w jego aktach osobowych zaprzeczały postawionej tezie o wykonywaniu prac spawalniczych stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.

Nie sposób przyjąć, że dla przyznania prawa do emerytury w związku z pracą w szczególnych warunkach wystarczającym byłoby przyjęcie, że ubezpieczony taką pracę podejmował bez wykazania, że była to praca wykonywana w pełnym wymiarze czasu pracy. Stałoby to w sprzeczności z przepisami cytowanego przez Sąd pierwszej instancji rozporządzenia z 1983 r. Nie można również uznać za prawdziwe twierdzeń apelującego, że nie istnieją stanowiska samodzielnych spawaczy, którzy wykonują taka pracę w pełnym wymiarze czasu pracy. Z urzędu Sądowi wiadomo, że są lub były przedsiębiorstwa (np. Stocznia) w, w których prace wykonywane przez ubezpieczonego łącznie (prace ślusarskie i spawalnicze) były wykonywane przez odrębne brygady ślusarzy (zajmujących się tylko przygotowaniem materiałów do spawania) i spawaczy (zajmujących się wyłącznie spawaniem).

Na koniec dodać należy, że zarówno zeznania świadków jak i samego ubezpieczonego co do niepełnego wymiaru zatrudnienia w charakterze spawacza znajdują potwierdzenie w zgromadzonej dokumentacji pracowniczej ubezpieczonego (aktach osobowych), z których w sposób wyraźny wynika, że oprócz prac spawalniczych ubezpieczony zajmował się pracami ślusarskimi, które nie zaliczają się do prac wykonywanych w warunkach szczególnych.

Mając to wszystko na uwadze, na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono jak w sentencji.

SSA Romana Mrotek SSA Barbara Białecka SSO (del.) Gabriela Horodnicka-

Stelmaszczuk