Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 1 28/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 lipca 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący SSA Marzanna A. Piekarska-Drążek

Sędziowie SA Ewa Gregajtys (spr.)

SO (del.) Anna Kalbarczyk

Protokolant st. sek. sąd. Piotr Grodecki

przy udziale Prokuratora Hanny Gorajskiej-Majewskiej

po rozpoznaniu w dniu 21 lipca 2017 r. sprawy:

1.  R. C., urodz. (...) w W., syna J. i K.,

2.  D. P., urodz. (...) w W., syna J. i K.,

oskarżonych z art. 53 ust. 2 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii i in.

na skutek apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonych

od wyroku Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie z dnia 1 grudnia 2016 r. sygn. akt V K 195/14

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

II.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokat A. B. – Kancelaria Adwokacka w W., kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) zł obejmującą 23% VAT z tytułu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu D. P. z urzędu w instancji odwoławczej,

III.  zasądza od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe postępowania odwoławczego w częściach równych, w tym z tytułu opłaty:

- od oskarżonego R. C. kwotę 1.400 (tysiąc czterysta) zł,

- od oskarżonego D. P. kwotę 1.120 (tysiąc sto dwadzieścia) zł.

UZASADNIENIE

(w trybie art. 423 § 1a kpk co do oskarżonego R. C.)

R. C. został oskarżony o to, że:

I.  w okresie od 13 do 15 czerwca 2012 roku w W. przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z ustaloną osobą oraz nieustaloną osobą o imieniu B., wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wytworzył znaczną ilość substancji psychotropowej w postaci nie mniejszej niż 6 litrów zasadowej amfetaminy, tj. o czyn z art. 53 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii,

II.  w dniu 5 lipca 2012 roku w W. przy ul. (...), działając wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, usiłował wytworzyć znaczną ilość substancji psychotropowej w postaci nie mniejszej niż 2,4 kg siarczanu amfetaminy, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z powodu interwencji funkcjonariuszy policji, tj. o czyn z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 53 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii,

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie, wyrokiem z dnia 1 grudnia 2016 r. w sprawie V K 195/14 oskarżonego R. C. uznał za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów opisanych w punktach I i II, przy czym przyjął, że zarzucanych mu czynów oskarżony dopuścił się w warunkach ciągu przestępstw określonym w art. 91 § 1 kk i za to, na podstawie art. 53 ust.2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 91 § 1 kk wymierzył mu karę 4 lat pozbawienia wolności i grzywny 250 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 20 złotych, przy czym na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 5 lipca 2012 r. do dnia 21 czerwca 2013 r.

Sąd, na podstawie art. 45 § 1 kk, orzekł od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa przepadek kwoty 200 zł tytułem równowartości korzyści osiągniętej z popełnienia przestępstwa opisanego w punkcie I wyroku a na podstawie art. 70 ust. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii orzekł od oskarżonego nawiązkę w kwocie 5.000 złotych na rzecz Ośrodka (...) od Środków Psychoaktywnych (...), ul. (...), (...)-(...) C..

Rozstrzygając w przedmiocie dowodów rzeczowych, sąd, na podstawie art. 44 § 2 kk w zw. z art. 70 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii, orzekł przepadek poprzez zniszczenie dowodów opisanych w poz. od 1 do 90 i od 92 do 102 wykazu dowodów na k. 503-507 akt sprawy oraz w poz. 1 wykazu dowodów rzeczowych na k. 879 akt sprawy. Co do pozostałych dowodów rzeczowych, sąd orzekł na podstawie art. 230 § 2 kpk, art. 231 § 1 kpk i art. 192a § 1 kpk.

Rozstrzygając o kosztach procesu, sąd kosztami sądowi obciążył Skarb Państwa.

Apelację od wyroku wniósł obrońca oskarżonego.

Powołując się na treść art. 427 § 1 kpk i art. 438 pkt 2 i 3 kpk wyrokowi zarzucił:

1.  obrazę przepisów postępowania, tj. art. 7 kpk w zw. z art. 410 kpk, która miała wpływ na treść zaskarżonego wyroku polegającą na dokonaniu bezkrytycznej i nazbyt dowolnej a nie swobodnej i wszechstronnej oceny zeznań świadka A. D. (1) poprzez wybiórczą analizę fragmentów jego zeznań i całkowite pominięcie przy dokonywaniu ustaleń faktycznych a także nie omówienie w uzasadnieniu zaskarżonego rozstrzygnięcia tej części, która była składana przez świadka na etapie postępowania sądowego, a która stanowi istotny dowód świadczący na korzyść oskarżonego, bowiem wynika z niej, że oskarżony R. C. nie posiadał specjalistycznej wiedzy z zakresu produkcji amfetaminy i według świadka nie był w stanie samodzielnie obsługiwać linii produkcyjnej ani dokonywać żadnych innych czynności mających znaczenie dla wytworzenia jakiegokolwiek środka odurzającego;

2.  obrazę przepisów postępowania, tj. art. 424 § 1 kpk w zw. z art. 410 kpk, która miała wpływ na treść zaskarżonego wyroku polegającą na odstąpieniu od oceny zeznań świadka P. B. i całkowicie nieumotywowanym uznaniu, że nic istotnego do sprawy nie wniosły, podczas, gdy świadek stojąca na przystanku autobusowym widziała zdenerwowanego i zaniepokojonego młodego mężczyznę opuszczającego posesję przy ul. (...) na kilka minut przed wkroczeniem funkcjonariuszy CBŚ KGP, co stanowi potwierdzenie wyjaśnień oskarżonego w zakresie, w jakim wskazywał on, że osobą, która w dniu zatrzymania zlecała mu czynności do wykonania był 30 letni mężczyzna o imieniu B.,

3.  obrazę przepisów postępowania, tj. art. 7 kpk w zw. z art. 410 kpk, która miała wpływ na treść zaskarżonego wyroku polegającą na odmówieniu wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego w zakresie, w jakim wskazywał on, że czynności, jakie wykonywał na posesji przy ul. (...) ograniczały się jedynie do wykonywania prostych prac pomocniczych i uznania tego za linię obrony, podczas, gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w szczególności zeznania świadka A. D. (1) i oskarżonego D. P. korespondują z treścią złożonych przez R. C. wyjaśnień i brak jest przekonywującego dowodu negującego wiarygodność tych wyjaśnień,

4.  obrazę przepisów postępowania, tj. art. 7 kpk w zw. z art. 410 kpk, która miała wpływ na treść zaskarżonego wyroku polegającą na dowolnej a nie swobodnej interpretacji zabezpieczonych dowodów rzeczowych i przyjęciu, że ujawnione ślady biologiczne R. C. na rękawiczkach, okularach ochronnych, ręczniku papierowym a nadto na wewnętrznej stronie maski ochronnej jednoznacznie wskazują na współudział tego oskarżonego w procesie produkcji amfetaminy, w sytuacji, gdy stwierdzić należy, że nie ma możliwości wypowiedzenia się o czasie i okolicznościach naniesienia tych śladów, zaś biorąc pod uwagę fakt, że oskarżony R. C. używał w/w przedmiotów wykonując czynności porządkowe, to ujawnione na takich przedmiotach DNA oskarżonego jest naturalnym następstwem ich używania, zaś ujawnione na nich jednocześnie ślady amfetaminy świadczą jedynie o tym, że przedmioty te znajdowały się w pomieszczeniu, w którym wytwarzano środki odurzające,

5.  obrazę przepisów postępowania, tj. art. 4 kpk w zw. z art. 410 kpk poprzez naruszenie zasady obiektywizmu procesowego przejawiającego się w uwzględnieniu jedynie okoliczności niekorzystnych dla oskarżonego a pominięciu faktów i dowodów korzystnych, bez należytego uzasadnienia tegoż stanowiska,

z których to naruszeń skarżący wywiódł zarzut

6. błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku, polegający na błędnym przyjęciu, że oskarżony R. C. dopuścił się współsprawstwa czynu opisanego w punkcie I ao i usiłowania popełnienia czynu z pkt II ao, podczas gdy z całości materiału dowodowego, w szczególności zeznań świadków A. D. (1) oraz wyjaśnień oskarżonego wynika, że rola oskarżonego nie była znacząca dla prowadzenia całego przedsięwzięcia a czynności jakie wykonywał przy ul. (...) nie warunkowały skuteczności wytworzenia jakiejkolwiek substancji psychotropowej, nadto brak było wspólnego podziału ról a oskarżony R. C. nie uczestniczył w podziale zysków a otrzymał jedynie zapłatę w kwocie 200 zł za wykonaną usługę, ponadto jego zachowanie nie było jednym z równorzędnych elementów koniecznych do popełnienia przestępstwa bowiem sprowadzało się do wykonywania prostych czynności porządkowych, co w konsekwencji doprowadziło do skazania oskarżonego za czyny z art. 53 ust. 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii oraz art. 13 § 1 kk w zw. z art. 53 ust. 2 w/w ustawy zamiast za czyny wyczerpujące dyspozycję określoną w art. 18 § 3 kk w zw. z art. 53 ust. 2 w/w ustawy a także skutkowało pozbawieniem możliwości zastosowania wobec niego instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary, podczas gdy występujące w sprawie okoliczności natury przedmiotowej i podmiotowej przemawiają za możliwością zastosowania instytucji z art. 19 § 2 kk w stosunku do oskarżonego.

Podnosząc takie zarzuty, obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez zakwalifikowanie czynów jako pomocnictwa do dokonania przestępstw opisanych w pkt I i II

aktu oskarżenia a następnie wymierzenie oskarżonemu kary z zastosowaniem instytucji nadzwyczajnego jej złagodzenia, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd I instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zarzuty apelacji są bezzasadne a jako takie nie mogły skutkować uwzględnieniem zawartych w niej wniosków.

Wbrew stanowisku skarżącego, sąd pierwszej instancji rozstrzygał w oparciu o kompletny materiał dowodowy, który z poszanowaniem reguł procesu ujawnił w toku rozprawy głównej. Zgromadzone dowody sąd ocenił z uwzględnieniem wskazań wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego i w następstwie tak dokonanej oceny, ustalił stan faktyczny nie zawierający błędów. Trafną jest także prawno-karna ocena działań oskarżonego, a zastosowaną sankcję uznać należy za sprawiedliwą, uwzględniającą dyrektywy wymiaru kary wskazane w art. 53 § 1 i 2 kk. W uzasadnieniu wyroku, sąd odniósł się do całokształtu materiału dowodowego sprawy wskazując, które dowody, ewentualnie w jakiej części, uznał za wiarygodne a którym atrybutu takiego odmówił i co legło u podstaw takiej oceny. Argumentacja sądu jest wyczerpująca, rzeczowa i logiczna a jako taka korzysta z ochrony w instancji odwoławczej. W takich warunkach, nie mogą być uznane za skuteczne zarzuty apelacji, w szczególności te dotyczące obrazy przepisów prawa procesowego regulujących zasady oceny materiału dowodowego (art. 7 kpk i art. 410 kpk) jak i te, które odnoszą się do sfery motywacyjnej zaskarżonego wyroku (art. 424 kpk).

Sąd okręgowy dokonując rekonstrukcji stanu faktycznego sprawy trafnie uznał, że zasadnicze znaczenie dla poczynionych ustaleń miały zeznania świadka A. D. (1). Świadek ten od lat był zaangażowany w proceder produkcji amfetaminy, akcentował własne dokonania w tym zakresie, a w tym opracowanie autorskiej metody jej szybszego strącania. Przyznał, że to wiedza i umiejętności w tym właśnie obszarze sprawiały, że w środowisku uchodził wówczas za specjalistę w dziedzinie produkcji amfetaminy, poza tą działalnością, uczył także innych „swojej” metody. W takich właśnie warunkach i celu świadek ten został zwerbowany do produkcji amfetaminy przy ul. (...), dość szczegółowo zrelacjonował spotkania w tym przedmiocie z oskarżonym D. P.. Z konsekwentnych zeznań świadka wynika także, że R. C. miał być jedną z osób do przyuczenia. Uwzględniając przy tym wyniki przeprowadzonej w dniu 5 lipca 2012 r. czynności przeszukania nieruchomości przy ul. (...), tym samym okoliczności zatrzymania oskarżonego R. C., słuszną jest ocena sądu, że zeznania świadka są szczere i stanowią wartościową podstawę do czynienia prawdziwych ustaleń faktycznych. Podzielając taką ocenę, nie sposób zgodzić się z obrońcą oskarżonego, by czyniąc ustalenia faktyczne w sprawie, okoliczności wynikające z tego dowodu a dotyczące roli oskarżonego przy produkcji, sąd zignorował. Skarżący bezpodstawnie przy tym wywodzi, że uwzględniając treść zeznań A. D. (1) co do czynności wykonywanych przez oskarżonego przy produkcji amfetaminy, nie może on mieć statusu współsprawcy a co najwyżej pomocnika. Taki wniosek skarżącego wynika z wadliwej i to w stopniu oczywistym wykładni pojęcia współsprawstwa, w tym elementów różnicujących je z pomocnictwem.

Przypomnieć zatem należy, że istotą współsprawstwa jest oparte na porozumieniu wspólne działanie dwóch lub więcej osób, z których każda swoim zamiarem obejmuje realizację wszystkich znamion przestępstwa. Współsprawstwo ma miejsce zarówno wówczas, gdy każdy ze współsprawców – w ramach porozumienia – osobiście wykonuje tzw. czynności czasownikowe składające się na znamiona przestępstwa a czynności te stanowią dopełnienia czynności współsprawców, jak i wtedy, gdy działania współsprawców wynikają z przyjętego podziału ról. Pomocnictwo natomiast to ułatwienie popełnienia przestępstwa innej osobie. Zasadniczym elementem różnicującym współsprawcę i pomocnika jest stosunek psychiczny do przestępstwa – dla współsprawcy popełniany czyn jest jego własnym przestępstwem, dla pomocnika przestępstwem cudzym.

Przenosząc te rozważania na stan faktyczny analizowanej sprawy za trafną uznać należy ocenę sądu, że zrekonstruowane działania oskarżonego R. C. statuują go jako współsprawcę (w zakresie czynu II – sprawcę) a nie pomocnika. Z zeznań A. D. (1) jednoznacznie wynika, że w procesie produkcji amfetaminy on pełnił rolę „chemika”, pozostali, w tym właśnie oskarżony, również w procesie tym uczestniczyli. Z racji wiedzy i doświadczenia, najistotniejsza rola w analizowanym procederze przypadła świadkowi D., jednak czynności wykonywane przez oskarżonego były nieodzowne dla prawidłowego cyklu produkcji. A. D. (1) pytany na tę okoliczność, a zatem co do roli oskarżonego R. C. wprost zeznał, że bez niego produkcji by nie było (k. 1244 … ten pan mi pomagał, bo ja fizycznie nie dałbym rady…). Nie ulega zatem wątpliwości, że charakter czynności podejmowanych przez uczestników produkcji amfetaminy w budynku przy ul. (...) determinowany był stanem ich wiedzy i z tego wynikającym podziałem zadań, co statuuje rolę każdego z nich jako współsprawcy, nie pomocnika. Dla słuszności tej oceny bez znaczenia pozostają okoliczności podnoszone w apelacji a wskazujące na to, że dla oskarżonego przyswojenie cyklu produkcji było zadaniem trudnym. Rację ma obrońca, że świadek D. oceniając efekty „nauki” oskarżonego, wskazywał, że nie były one zadawalające (k. 1244 … pan był ciężki, nie mógł pojąć i nauczyć się). Rzecz jednak w tym, że oskarżonemu w ramach I czynu sąd nie przypisał samodzielnej produkcji amfetaminy, ale działanie wspólnie i w porozumieniu z ustaloną osobą oraz inną nieustaloną osobą. Wiedza wynikająca z lektury akt podobnych spraw wskazuje, że działalność przestępcza w obszarze – szeroko ujmując – produkcji narkotyków zawsze opiera się na porozumieniu kilku osób, z których, przy samym cyklu produkcyjnym, jedna ma status „chemika”, czyli niejako kieruje produkcją, nadzoruje ją, pozostali współdziałający wykonują inne czynności nie tylko bezpośrednio związane z cyklem produkcji, ale dla osiągnięcia jego skutku – niezbędne. Raz jeszcze należy odwołać się do wypowiedzi świadka A. D. (2), który wskazując na mierne efekty przyuczania oskarżonego, stwierdził jednocześnie, że bez jego udziału nie udałoby mu się przeprowadzić produkcji (k. 1244 …ten pan mi pomagał, bo ja fizycznie nie dałbym rady…). W takich warunkach stwierdzić należy, że czynności oskarżonego przy produkcji amfetaminy były istotne, niezbędne dla jej wytworzenia, dopełniały zatem działania świadka D. i wynikały z podziału czynności w ramach współsprawstwa. Niezależnie od powyższego, także to, że zasadnicza rola świadka D. sprowadzała się do nauczenia oskarżonego wytwarzania amfetaminy (a tego ustalenia obrona nie kwestionuje), to ta okoliczność wyklucza możliwość przyjęcia, że zamiar oskarżonego obejmował wyłącznie pomocnictwo do wytwarzania amfetaminy a nie współsprawstwo w takim przedsięwzięciu.

Mając na względzie te okoliczności, sąd odwoławczy nie podzielił zarzutów apelacji skierowanych wobec oceny wartości dowodowej zeznań A. D. (1) i wyjaśnień oskarżonego. Ocena tych dowodów zaprezentowana w pisemnych motywach wyroku korzysta z ochrony art. 7 kpk, stąd poczynione na jej podstawie ustalenia faktyczne nie są dotknięte błędem. Odnosząc się natomiast do samych wyjaśnień oskarżonego, to podnieść jedynie należy, że choć w toku procesu nie był on konsekwentny, to jednak przyznał się do stawianych zarzutów podnosząc, że wynikało to z jego trudnej sytuacji życiowej. Przedstawiając swoją sytuację osobistą, oskarżony podkreślał, że przez wiele lat prowadził działalność gospodarczą, ma średnie wykształcenie ekonomiczne i zdaną maturę (k. 1087), które to okoliczności także podlegają uwzględnieniu przy ocenie świadomości a co za tym idzie zamiaru oskarżonego.

W zakresie czynu z pkt II aktu oskarżenia stwierdzić należy, że zarzuty apelacyjne także co do tego czynu nie mogły być skuteczne.

Sąd okręgowy uprawniony był do oceny, że zeznania świadka P. B. nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygania. Tak też w toku procesu zostały ocenione przez strony postępowania skoro na ich zgodny wniosek zostały ujawnione, tym samym sąd odstąpił od bezpośredniego przeprowadzenia tego dowodu (k. 1096v).

Zważywszy na okoliczności, w jakich oskarżony R. C. został zatrzymany w dniu 5 lipca 2012 r. i pozostające w bezpośrednim z nimi związku wyniki badań zabezpieczonych śladów biologicznych oraz badań chemicznych jego odzieży, przy zastosowaniu kryteriów ujętych w art. 7 kpk, oceny i ustalenia sądu także w tym zakresie nie mogą budzić wątpliwości. Podzielając zatem słuszność stanowiska sądu okręgowego, przypomnieć jedynie wypada, że oskarżony został zatrzymany w pomieszczeniu, gdzie były zainstalowane dwie linie służące do wytwarzania amfetaminy i – co istotne – w trakcie trwającego cyklu produkcyjnego. W tym zakresie jednoznaczne są chociażby zeznania świadka T. Ż. – policjanta, który brał udział w przeszukaniu posesji i zatrzymaniu R. C.. Z relacji tego świadka wprost wynika, że ostrą woń chemiczną charakterystyczną dla procesu wytwarzania amfetaminy czuć było nie tylko na samej posesji, ale także na sąsiadującym z nią przystanku (k. 1089). Nie ulega również wątpliwości, że poza oskarżonym nie stwierdzono wówczas a w konsekwencji nie zatrzymano, żadnych innych osób, które mogłyby mieć związek z wytwarzaniem amfetaminy. Te okoliczności w powiązaniu z wynikami opinii biegłych uprawniały do takiej prawno-karnej oceny zachowania oskarżonego, jak zarzucono w akcie oskarżenia i w efekcie przypisano w wyroku. W takich warunkach sugestie obrony, że oskarżonemu można co najwyżej przypisać pomocnictwo do wytwarzania amfetaminy osobie, którą na przystanku widziała P. B., z omówionych wcześniej powodów należy wykluczyć. Z uwagi na całokształt okoliczności sprawy, w szczególności związanych z I zarzutem oskarżonego, także co do tego czynu należałoby rozważyć działanie oskarżonego w ramach współsprawstwa, co jednak wobec kierunku zaskarżenia wyroku – na korzyść oskarżonego – ze względów procesowych jest niedopuszczalne (art. 434 § 1 kpk).

Wobec przytoczonych argumentów, za bezzasadne uznać także należy zarzuty apelacji skierowane wobec wniosków wywiedzionych przez sąd z wyników badań śladów DNA zabezpieczonych na rękawiczkach, okularach, maskach z pochłaniaczami. Mając na względzie całokształt okoliczności sprawy, w tym tych wynikających z zeznań świadka D. oraz związanych z zatrzymaniem oskarżonego, dla sądu apelacyjnego podobnie jak dla sądu pierwszej instancji jedynym słusznym wnioskiem jest ten, że wyniki badań biologicznych wskazanych przedmiotów potwierdzają zasadność przypisanych oskarżonemu zarzutów, w tym w szczególności ustalenie co do działania w warunkach współsprawstwa (co do I czynu). Odmienne stanowisko obrońcy nie zasługuje na uwzględnienie.

Mając na względzie te wszystkie okoliczności sąd apelacyjny nie podzielił zarzutów apelacji zarówno tych, które zostały skierowane wobec ocen i ustaleń sądu jak i tych, które odnoszą się do prawidłowości zastosowanej kwalifikacji prawnej.

Wobec skierowania apelacji przeciwko całości orzeczenia a zatem również rozstrzygnięciu o karze, sąd odwoławczy dokonał kontroli zaskarżonego wyroku także w tej części.

Zgodnie z art. 438 pkt 4 kpk, sąd odwoławczy zmienia lub uchyla orzeczenie w zakresie kary tylko w razie stwierdzenia jej rażącej niewspółmierności. Rażąca niewspółmierność, o której mowa w powołanym przepisie zachodzi tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, iż zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd pierwszej instancji a karą, jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania w sprawie dyrektyw wymiaru kary oraz zasad ukształtowanych przez orzecznictwo Sądu Najwyższego (tak SN m.in. w wyroku z dnia 22 października 2007r., SNO 75/07, LEX nr 569073). Oceniając całokształt okoliczności sprawy nie sposób przyjąć, by sytuacja taka zachodziła wobec oskarżonego. Lektura uzasadnienia wyroku sądu pierwszej instancji wskazuje, iż sąd ten przy wymiarze kary wobec R. C. uwzględnił okoliczności przedmiotowe i podmiotowe oraz właściwie je ocenił w kontekście dyrektyw wymiaru kary wskazanych w art. 53 § 1 i § 2 kk. Sąd miał na uwadze w szczególności znaczny stopień społecznej szkodliwości przypisanych mu czynów, a taka ich ocena wynika z woli samego ustawodawcy, który zachowania takie zakwalifikował jako zbrodnie. Słusznie sąd wskazał na negatywne społeczne skutki uzależnień, także w kontekście ilości substancji psychotropowej, której wytworzenie i usiłowanie wytworzenia przypisano oskarżonemu. Sąd na korzyść oskarżonego przyjął jego postawę w toku procesu, gdzie przyznał się do czynów a także jego dotychczasową niekaralność, jako obciążające przyjął natomiast okoliczności wynikające z wywiadu kuratora.

Oceniając sprawiedliwość orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności stwierdzić należy, że podstawową miarą oceny surowości każdej kary jest stopień wykorzystania sankcji a kierując się tym kryterium zdecydowanie należy stwierdzić, że ta orzeczona wobec oskarżonego, oscyluje wokół dolnej granicy ustawowego zagrożenia, zatem nie może być oceniona jako nazbyt surowa a tym samym rażąco niewspółmierna. Powyższa ocena ma zastosowanie także w zakresie wymiaru i charakteru pozostałych sankcji – zarówno kary grzywny, jak i orzeczonych środków karnych. Orzeczone sankcje prawidłowo odzwierciedlają ciężar gatunkowy przypisanych oskarżonemu przestępstw stanowiąc sprawiedliwą, a zatem nie nadmierną, prawno-karną reakcję na ich popełnienie. Tak ukształtowana kara spełni cele zapobiegawcze i wychowawcze wobec oskarżonego, zrealizuje także cele w zakresie prewencji ogólnej.

Mając na względzie wszystkie powyższe okoliczności, Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 437 § 1 kpk, utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.