Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIV K 515/13

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 28 marca 2017 r.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

P. U. (1) w dniu 11 lub 12 sierpnia 2009 r. skontaktował się telefonicznie z A. G. prowadzącą działalność gospodarczą pod firmą Usługi finansowe A. G.”, chcąc, żeby pośredniczyła w udzieleniu mu kredytu w kwocie 40 000 zł - 50 000 zł. A. G. poinformowała go, że najszybciej uzyska kredyt w (...). Uzyskała od niego dane osobowe, które następnie przekazała za pośrednictwem poczty e-mail do (...). W dniu 14 sierpnia 2009 r. A. G. poinformowała P. U. (1), że udzielenie mu kredytu w kwocie, o którą się ubiegał będzie możliwe jedynie po złożeniu poręczenia przez inną osobę. Jako poręczyciela P. U. (1) wskazał L. W., wysyłając jednocześnie A. G. zeskanowane zaświadczenia o zatrudnieniu i dochodach swoich i L. W.. Dokumenty te, również w formie elektronicznej, A. G. przekazała M. P. - pracownicy (...). Z zaświadczeń wynikało, że P. U. (1) jest zatrudniony od dnia 10 września 2003 r. na stanowisku prezesa zarządu (...) sp. z o.o. na czas nieokreślony i osiąga z tego tytułu dochód miesięczny w wysokości 3500,66 zł netto. L. W. zaś miał być zatrudniony w (...) sp. z o.o. na stanowisku przedstawiciela handlowego od dnia 01 października 2008 r. na czas nieokreślony, z dochodem miesięcznym netto w kwocie 2499,83 zł. Na obu zaświadczeniach widnieje pieczątka prokurenta spółki - (...).

W dniu 20 sierpnia 2009 r. M. P. zweryfikowała telefonicznie dane zawarte w zaświadczeniach i wysłała wniosek do weryfikacji regionalnej. W tym samym dniu otrzymała informację, że realizacja wniosku jest wstrzymana, a podane w zaświadczeniach dane o zatrudnieniu zostaną osobiście sprawdzone przez weryfikatora regionalnego. W wyniku przeprowadzonej kontroli weryfikator ustalił, że spółka (...) sp. z o.o. jest wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego, pod wskazanym adresem nie jest jednak prowadzona żadna działalność gospodarcza, najemcy zalegają z płatnościami i nie ma z nimi kontaktu. Nie zgadzał się również podany na pieczątce numer telefonu. Powyższe ustalenia skutkowały odrzuceniem wniosku kredytowego P. U. (1).

L. W. nigdy nie był zatrudniony w (...) sp. z o.o. na podstawie umowy o pracę na stanowisku przedstawiciela handlowego. Pracował jedynie jako kierowca P. U. (1) bez umowy o pracę od sierpnia 2009 r. Nie podpisywał dołączonego do wniosku kredytowego P. U. (1) zaświadczenia o zatrudnieniu i dochodach. Miał wiedzę, iż P. U. (1) ma kłopoty finansowe, zalega z zapłata mu wynagrodzenia, które miał rzekomo otrzymać z pieniędzy, których spodziewał się P. U. (1).

P. U. (1) nie odprowadzał składek z tytułu prowadzenia działalności do ZUS. Nie zgłosił również do ubezpieczenia społecznego L. W. ani A. K..

P. U. (1) nie był uprzednio karany sądownie.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów: wyjaśnień oskarżonego – k. 117, 254-255, zeznań świadka M. P. – k. 8-9, 267-269, zeznań świadka A. G. – k. 26-27, 313-314, zeznań świadka L. W. – k. 36-37, 131, 269-270, zawiadomienia (...) o popełnieniu przestępstwa z załącznikami – k 1-4, wyciągu z KRS – k. 13-17, wydruku z bazy REGON – k. 20, zeskanowanego zaświadczenia o zatrudnieniu i wysokości dochodu oraz maili – k. 28-31, informacji O. – k. 126-127, 247-248, informacji UM – k. 240, pisma – k. 332, pisma (...) – k. 343, kopii dokumentów z UM – k. 369-374, opinii biegłego z zakresu kryminalistycznych badań pisma i podpisów – k. 381-407, uzupełniającej opinii biegłego z zakresu kryminalistycznych badań pisma i podpisów – k. 428-443, 456-468, karty karnej – k. 444.

P. U. (1) ma 51 lat, wykształcenie wyższe, z zawodu jest nauczycielem, o dochodzie 2500 zł brutto miesięcznie, jest rozwodnikiem, nie ma nikogo na utrzymaniu, nie ma majątku. Nie był leczony w PZP i (...), nie był karany sądownie /informacje podane przez oskarżonego- k. 115-116, 254, karta karna- k. 444/

Oskarżony przesłuchany w postępowaniu przygotowawczym (k. 117) nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień oraz odpowiedzi na pytania.

W postępowaniu sądowym P. U. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Zaprzeczył aby przedłożył dokument w postaci zaświadczenia o zatrudnieniu i wysokości dochodu poręczyciela kredytu – L. W.. Podał, iż nie zna A. G. i nigdy z nią nie współpracował. Zaprzeczył aby za pośrednictwem tej osoby starał się o jakikolwiek kredyt, a tym samym nie wysyłał do niej żadnych dokumentów i ich nie przygotowywał. Podkreślił, iż nigdy nie starał się o kredyt w placówce (...) i w związku z tym nie podejmowała żadnych działań.

Sąd zważył co następuje:

Wyjaśnienia oskarżonego wespół z pozostałymi dowodami ujawnionymi na rozprawie Sąd ocenił w oparciu o reguły art. 7 k.p.k., zgodnie z którymi Sąd ocenia dowody swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania, jak i wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego.

W ocenie Sądu, wyjaśnienia oskarżonego P. U. (1), w których nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu twierdząc, iż to nie on starał się o udzieleniu mu kredytu a także, że nie przedstawiał żadnych zaświadczeń o swoim jak i poręczyciela zatrudnieniu i dochodach, nie zasługują na wiarę. Pozostają one w jaskrawej sprzeczności z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w szczególności z pełni wiarygodnymi – z przyczyn niżej wskazanych – wzajemnie uzupełniającymi się relacjami świadków tj. M. P., A. G. oraz L. W. jak również wnioskami opinii sądowej z zakresu kryminalistycznych badań pisma i podpisów.

Sąd zauważa, że oskarżony w procesie karnym nie ma obowiązku dowodzenia swojej niewinności (art. 74 § 1 k.p.k.), a w ramach przysługującego mu prawa do obrony może on również odmówić (bez podania jakichkolwiek powodów) odpowiedzi na poszczególne pytania oraz odmówić składania wyjaśnień (art. 175 § 1 k.p.k.). Sam fakt skorzystania z tego uprawnienia nie może dla niego powodować żadnych negatywnych następstw. Jeżeli jednak na składanie wyjaśnień (co również jest jego prawem) oskarżony się zdecydował, to wyjaśnienia te podlegają takiej samej ocenie, jak każdy inny dowód (zob. np. post. SN z 04.02.2008 r., III KK 363/07, LEX 357459).

Zdaniem Sądu, wyjaśnienia oskarżonego, który nie przyznał się do zarzucanego mu czynu stanowią jedynie uprawnioną formę obrony, przyjętą przez niego na potrzeby niniejszego postępowania.

W pierwszej kolejności podnieść należy, iż w sprawie nie udało się zabezpieczyć oryginałów zaświadczeń o zarobkach P. U. (1) i L. W.. Prokuratura nie zabezpieczyła także korespondencji mailowej prowadzonej pomiędzy oskarżonym a A. G., a jej zabezpieczenie na etapie sądowym nie było już możliwe z uwagi na zbyt długi upływ czasu. Oskarżony mając tego świadomość przyjął linię obrony, iż to nie on ubiegał się o udzielnie kredytu, nie kontaktował się z A. G., twierdząc, iż nie zna tej osoby a tym samym przedłożone zaświadczenia na nazwisko U. i W. nie pochodzą od niego. Mając jednak na względzie opinię biegłego z zakresu kryminalistycznych badań pisma i podpisów, która jednoznacznie stwierdza, iż na zaświadczeniu o zatrudnieniu i wysokości dochodu P. U. (1) widnieje podpis P. U. (1) a także zeznania wiarygodnych świadków, które układają się w logiczną całość stwierdzić należy, iż wyjaśnienie oskarżonego są niewiarygodne.

Przechodząc do meritum, Sąd orzekający w niniejszej sprawie nie miał żadnych wątpliwości, iż to oskarżony w celu uzyskania dla siebie kredytu w Spółdzielczej Kasie Oszczędnościowo-Kredytowej im. F. S., za pośrednictwem A. G., prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą Usługi finansowe A. G.”, przedłożył podrobiony i zawierający nieprawdziwe dane dokument w postaci zaświadczenia o zatrudnieniu i wysokości dochodu poręczyciela kredytu – L. W., który to dokument dotyczył okoliczności istotnych dla uzyskania kredytu.

Świadczą o tym przede wszystkim uznane przez Sąd za wiarygodne w tym zakresie zeznania świadka M. P. – ówczesnego pracownika Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej im. F. S.. Świadek zeznawała na okoliczność procedury ubiegania się przez oskarżonego o uzyskanie kredytu w kwocie 50.000 zł. Świadek potwierdziła, iż otrzymała drogą mailową od pośrednika kredytowego tj. A. G. skany zaświadczeń o zarobkach i zatrudnieniu P. U. (1) oraz poręczyciela L. W.. Wniosek kredytowy został przez nią wstępnie zweryfikowany a następnie przesłany do weryfikacji regionalnej. Świadek potwierdziła, iż w dniu 20 sierpnia 2009 r. dostała informację, iż wniosek kredytowy został wstrzymany i zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach będzie osobiście zweryfikowane przez weryfikatora regionalnego. Ostatecznie wniosek został odrzucony, gdyż ustalono, że o ile spółka (...) sp. z o.o. jest wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego, to pod wskazanym adresem nie jest jednak prowadzona żadna działalność gospodarcza, najemcy zalegają z płatnościami i nie ma z nimi kontaktu. Nie zgadzał się również podany na pieczątce numer telefonu. Powyższe ustalenia skutkowały odrzuceniem wniosku kredytowego P. U. (1).

Świadek zetknęła się ze sprawą w związku z pełnieniem obowiązków służbowych. Jej zeznania są logiczne i spójne. Sąd nie dopatrzył się żadnego motywu, dla którego świadek w swoich relacjach miałaby się mijać z prawdą.

Z zeznań świadka A. G. wynika, iż w okresie zarzutu była pośrednikiem kredytowym, dlatego też 11 lub 12 sierpnia 2009 r. skontaktowała się z nią telefonicznie osoba przedstawiająca się jako P. U. (1) w sprawie pośrednictwa w udzieleniu mu kredytu. Podała, iż osoba ta była zainteresowana pożyczką gotówkową w wysokości 40.000 – 50.000 zł. Świadek poleciła mu pożyczkę w (...). Świadek uzyskała od P. U. (1) jego dane osobowe w tym nr P., nr dowodu osobistego, adres zamieszkania a także miejsce zatrudnienia, jego formę i dochód i na tej podstawie jednoznacznie stwierdziła, iż ma do czynienia z P. U. (2). W ocenie świadka dane te uwiarygadniał także mail, którym się posługiwała ta osoba.

Świadek opisała procedurę weryfikacyjną dotyczącą ubiegania się przez P. U. (1) o kredyt we wskazanej kwocie. Świadek podała, iż P. U. (1) chcąc uzyskać taki kredyt był zobligowany do przedstawienia poręczyciela, co też uczynił podając dane L. W.. Wszystkie dane świadek przekazała do (...). Potwierdziła, iż otrzymała od P. U. (1) skany zaświadczeń o zatrudnieniu i dochodzie jego, jaki i poręczyciela. S. tych dokumentów wysłała do banku. Po weryfikacji przedstawionych dokumentów świadek otrzymała informację z banku o odmowie udzielania kredytu P. U. (2). Z tego też względu jej współpraca z oskarżonym się zakończyła. Wskazała, iż nie podano jej przyczyny odrzucenia wniosku kredytowego oskarżonego.

M. P. jak i A. G. zeznały, iż z przedstawionych zaświadczeń wynikało, że P. U. (1) jest zatrudniony od dnia 10 września 2003 r. na stanowisku prezesa zarządu (...) sp. z o.o. na czas nieokreślony i osiąga z tego tytułu dochód miesięczny w wysokości 3500,66 zł netto. L. W. zaś miał być zatrudniony w (...) sp. z o.o. na stanowisku przedstawiciela handlowego od dnia 01 października 2008 r. na czas nieokreślony, z dochodem miesięcznym netto w kwocie 2499,83 zł. Na obu zaświadczeniach widnieje pieczątka prokurenta spółki - (...).

Sąd nie dopatrzył się podstaw by kwestionować zeznania świadków M. P. i A. G.. Zeznania tych świadków uzupełniały się wzajemnie, nadto nie pozostawały w sprzeczności z pozostałymi przeprowadzonymi w sprawie dowodami. Należy zauważyć, że ww. świadkowie to osoby obce dla oskarżonego, które nie miały żadnego interesu w tym, żeby zeznawać nieprawdę.

Natomiast z wiarygodnych zeznań świadka L. W. wynika, iż nigdy nie był zatrudniony w spółce (...) Sp. z o.o. na podstawie umowy o pracę na stanowisku przedstawiciela handlowego. Pracował jedynie jako kierowca bez umowy o pracę od sierpnia 2009 r. Nie podpisywał także żadnego zaświadczenia o zatrudnieniu i dochodach dołączonego do wniosku kredytowego P. U. (1). Dodał, iż poznał A. K., który został mu przedstawiony jako kierowca oskarżonego. Opisał także w jakiś sposób nawiązał znajomość z oskarżonym. Podał, iż P. U. (1) miał mu zapewnić dobrze płatną pracę w swojej firmie na stanowisku kierowcy. Jednakże jak się okazało P. U. (1) miał kłopoty finansowe i nie wypłacał mu wynagrodzenia i ciągle go zwodził, twierdząc, iż ma otrzymać od kogoś pieniądze. Podał także, iż warunkiem zatrudnienia było wzięcie przez niego kredytu na samochód jako jego wkład do firmy. Przyznał, iż wziął kredyt i wpłacił na konto oskarżonego 42.000 zł a oskarżony zapewniał go, że odzyska te pieniądze w przeciągu półtora roku, gdyż stanowiły one pożyczkę. Ostatecznie L. W. nie został zatrudniony u P. U. (1) i nie odzyskał wpłaconych przez siebie pieniędzy.

W ocenie Sądu świadek L. W. zeznawał zgodnie z prawdą, własnymi spostrzeżeniami. Świadek zdał relację dotyczącą jego znajomości z oskarżonym, okoliczności w jakich się poznali. Jednocześnie Sąd nie stwierdził żadnych okoliczności, które mogłyby wskazywać na to, by świadek miał jakikolwiek powód, by składać zeznania bezpodstawnie obciążające oskarżonego, w szczególności, iż nie zeznawał na okoliczności, o których nie wiedział lub nie mógł widzieć.

Podsumowując, należy podnieść, że zeznania świadka L. W. ujęte w całość, układają się wraz z pozostałymi wiarygodnymi dowodowymi w usystematyzowany ciąg zdarzeń, który wskazuje, iż to oskarżony był sprawcą zarzucanego mu czynu.

Powyższe potwierdza w tym zakresie opinia biegłego sądowego z zakresu badań porównawczych pisma ręcznego i podpisów, z której wynika, że pismo ręczne wypełniające zapis daty 19.08.2009 r. oraz podpis na dokumencie zaświadczenia o zatrudnieniu i wysokości dochodu wypełnionego na dane P. U. (1) zostały nakreślone przez P. U. (1). Jak wskazał biegły, istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo graniczące z pewnością do co nakreślenie wskazanego podpisu przez oskarżonego, zaś jedynie brak oryginalnego dowodowego dokumentu stoi na przeszkodzie w sformułowaniu kategorycznej opinii w tym zakresie. Wagi przedmiotowego dowodu nie umniejsza w ocenie Sądu powyższa uwaga biegłego, albowiem wnioski płynące z opinii w korelacji z pozostałymi zebranymi przez Sąd dowodami stanowią ciąg poszlak które wyłączają wszelkie rozsądne wątpliwości w zakresie sprawstwa oskarżonego i w drodze logicznego rozumowania prowadzą do stwierdzenia jednej wersji zdarzenia.

Jak zaznaczał biegły jednoznacznych i kategorycznych wniosków nie można było jednak wysnuć z zaświadczenia o zatrudnieniu i wysokości dochodu wypełnionego na dane L. W. bowiem brak było adekwatnego pod względem brzmieniowym i formalnym materiału wzorcowego P. U. (1).

Sąd w pełni przyznaje walor wartościowego materiału dowodowego, pisemnej opinii biegłego z zakresu badania pisma ręcznego jeżeli chodzi zarówno o wybór i przyjęcie powszechnie uznanej metody badawczej, jak i operowanie jasnymi wywodami z przedstawieniem klarowności wniosków końcowych. W ocenie sądu, opinia pisemna włącznie z jej uzupełnieniami, jest spójna, czytelna, jasna, pełna i bezsprzeczna. Opinia ta nie była kwestionowana przez strony. Z opinii wynika, że zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach P. U. (1) zostało podpisane przez niego, takich wniosków nie można wysnuć z zaświadczenia o zatrudnieniu i wysokości dochodu wypełnionego na dane L. W. bowiem brak było adekwatnego pod względem brzmieniowym i formalnym materiału porównawczego, co nie zmienia okoliczności, iż dokument ten nie był podpisany przez L. W. a tym samym został podrobiony i nie zawierał prawdziwych danych.

Za wiarygodne uznano dokumenty znajdujące się w aktach sprawy, które zostały ujawnione na podstawie art. 394 § 1 i § 2 k.p.k. Dokumenty te zostały sporządzone przez kompetentne osoby w ramach wykonywanych przez nie czynności, a strony w toku przewodu sądowego nie kwestionowały ich prawdziwości; również sąd dokonując ich kontroli od strony formalnej i zawartości merytorycznej nie dopatrzył się uchybień ani śladów wskazujących na ich fałszowanie przez podrabianie lub przerabianie.

W tak ustalonym stanie faktycznym i ocenionych dowodach Sąd uznał, iż wina oskarżonego i fakt popełnienia przez niego zarzucanego mu czynu nie budzi wątpliwości.

Na sprawstwo oskarżonego w zakresie zarzucanego mu czynu wskazują przytoczone wyżej dowody, poczynając od zeznań L. W., który opisał, iż oskarżony miał problemy finansowe, nie wypłacał mu wynagrodzenia, zażądał wpłaty pieniędzy jako warunek zatrudnienia a także jego zaprzeczenie aby był zatrudniony w (...) sp. z o.o. na podstawie umowy o pracę na stanowisku przedstawiciela handlowego i aby podpisywał dołączone do wniosku kredytowego P. U. (1) zaświadczenie o zatrudnieniu i dochodach; poprzez zeznania A. G. jako pośrednika finansowego, z którym skontaktował się P. U. (1) w celu uzyskania kredytu i której przekazał newralgiczne a zarazem niezbędne dane osobowe oraz dokumenty wymagane do skorzystania z instrumentu finansowego i zeznania M. P., pracownika banku weryfikującego zaświadczenia przedłożone przez P. U. (1) które to dowody oceniane przez pryzmat zasad logiki i doświadczenia życiowego układają się w jedną logiczną całość i prowadzą do konkluzji, iż jedyną osobą, która była zainteresowana uzyskaniem kredytu i w interesie której leżało złożenie przedmiotowych dokumentów i wniosku był oskarżony. Wszakże, zważywszy na treść przedstawionej przez oskarżonego dokumentacji, tylko i wyłącznie on mógł zostać beneficjentem środków finansowych o które został złożony wniosek. Dopełnieniem zaś powyższego są wnioski płynące z opinii biegłego z zakresu badania pisma ręcznego a dotyczące zaświadczenia o zatrudnieniu i dochodach P. U. (1), podpisanego przez niego. Tym samym potwierdzona została okoliczność, że to oskarżony składał wniosek o udzielenie mu kredytu. O ile nie było możliwe stwierdzenie, iż na zaświadczeniu o zatrudnieniu i wysokości dochodu L. W. widnieje podpis nakreślony przez P. U. (1) to mając na uwadze cały zgromadzony materiał dowodowy, bezsprzecznie P. U. (1) przedłożył podrobiony i zawierający nieprawdzie dane dokument w postaci zaświadczenia o zatrudnieniu i wysokości dochodów poręczyciela kredytu – L. W., albowiem tylko w interesie wnioskodawcy leżało załączenie innych dokumentów niż odnoszące się do jego własnej sytuacji materialnej a warunkujących otrzymanie środków finansowych- w tym przypadku wykazujących istnienie poręczyciela i możliwość zabezpieczenia umowy poprzez poręczenie.

Analizując zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd uznał, że oskarżony swoim działaniem wypełnił znamiona czynu z art. 297 § 1 k.k. Sprawca przestępstwa z art. 297 § 1 k.k. ponosi odpowiedzialność za samo wprowadzenie w błąd co do okoliczności istotnej m.in. do uzyskania kredytu ( in concreto oskarżony przedłożył podrobiony i zawierający nieprawdziwe dane dokument w postaci zaświadczenia o zatrudnieniu i wysokości dochodu poręczyciela kredytu – L. W.).

Przepis art. 297 § 1 k.k. stanowi, że karze podlega m.in. ten, kto, w celu uzyskania dla siebie od banku kredytu przedkłada podrobiony, przerobiony, poświadczający nieprawdę albo nierzetelny dokument albo nierzetelne, pisemne oświadczenie dotyczące okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania wymienionego wsparcia finansowego.

Dokumentem zgodnie z art. 115 § 14 kk jest każdy przedmiot lub zapisany nośnik informacji, z którym jest związane określone prawo, albo, który ze względu na zawartą w nim treść stanowi dowód prawa, stosunku prawego lub okoliczności mającej znaczenie prawne. Nierzetelne są dokumenty lub oświadczenie pisemne, gdy zawierają informacje nieprawdziwe lub niepełne bądź ujęte w taki sposób, że może sugerować adresatowi stan rzeczy niezgodny z rzeczywistością.

Podstawą odpowiedzialności jest przedłożenie podrobionego, przerobionego, poświadczającego nieprawdę dokumentu lub nierzetelnego pisemnego oświadczenia, mającego istotne znaczenie do uzyskania wymienionych w art. 297 § 1 k.k. form wsparcia finansowego. Istotność okoliczności związana jest z ich znaczeniem w procesie podejmowania decyzji o przyznaniu jednej z wymienionych w art. 297 § 1 k.k. form wsparcia finansowego. Okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania jednej z wymienionych w art. 297 § 1 k.k. form wsparcia finansowego, elektronicznego instrumentu płatniczego lub zamówienia publicznego to na przykład informacje o sytuacji majątkowo-osobistej. Stanowią one jedną z istotnych przesłanek przyznania świadczenia w postaci kredytu lub pożyczki (por. wyrok SA w Łodzi z 26 lipca 2000 r., II Aka 93/00, Prok. i Pr. 2002, nr 1, poz. 24).

Niewątpliwie zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala na przypisanie oskarżonemu popełnienia przestępstwa wyczerpującego dyspozycję art. 297 § 1 kk polegającego na przedłożeniu w celu uzyskania dla siebie kredytu w Spółdzielczej Kasie Oszczędnościowo-Kredytowej im. F. S., za pośrednictwem A. G., prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą Usługi finansowe A. G.”, podrobionego i zawierający nieprawdziwe dane dokumentu w postaci zaświadczenia o zatrudnieniu i wysokości dochodu poręczyciela kredytu – L. W..

Dokument ten miał istotne znaczenie dla uzyskania kredytu, co wynika z zeznań A. G., która poinformowała P. U. (1), że udzielenie mu kredytu w kwocie, o którą się ubiegał będzie możliwe jedynie po złożeniu poręczenia przez inną osobę. W tej sytuacji P. U. (1) jako poręczyciela wskazał L. W., wysyłając jednocześnie A. G. zeskanowane zaświadczenia o zatrudnieniu i dochodach swoich i L. W..

Oskarżony działał umyślnie, wiedział bowiem, że zawierane w zaświadczeniu informacje o zatrudnieniu i wysokości dochodów poręczyciela kredytu – L. W. są nieprawdziwe, a mimo to w pełni tego świadom przedstawił je Spółdzielczej Kasie Oszczędnościowo-Kredytowej im. F. S., za pośrednictwem A. G..

W momencie podejmowania przypisanego oskarżonemu działania przestępnego był on osobą dojrzałą, w pełni poczytalną. Nie zachodziła żadna okoliczność wyłączająca bezprawność bądź winę oskarżonego. Przepis z art. 297 § 1 k.k. penalizuje zachowanie przestępcze, które polega już na samym złożeniu czy wypełnieniu niezgodnego z prawdą pisemnego oświadczenia – nie różnicując, jaki skutek ma wywołać działanie sprawcy – a zatem dla bytu wskazanego przestępstwa nie są wymagane ani skutek, ani szkoda majątkowa.

Przy wymiarze kary sąd kierował się dyrektywami określonymi w art. 53 k.k. zgodnie z którymi sąd wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Wymierzając karę, sąd uwzględnia w szczególności motywację i sposób zachowania się sprawcy, popełnienie przestępstwa wspólnie z nieletnim, rodzaj i stopień naruszenia ciążących na sprawcy obowiązków, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu, a zwłaszcza staranie o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu sprawiedliwości, a także zachowanie się pokrzywdzonego.

Uwzględniając cele zapobiegawczo - wychowawcze kary oraz cele kary w zakresie społecznego oddziaływania wyroku Sąd uznał, że właściwą do stopnia zawinienia oskarżonego P. U. (1) będzie kara grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 20 złotych.

Wymierzając oskarżonemu karę sąd miał na względzie, że przestępstwo z art. 297 § 1 k.k. zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Wobec powyższego, Sad zastosował art. 37a k.k. i w miejsce kary pozbawienia wolności – orzekł karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 20 złotych.

Przepis art. 37a k.k. ten wprost wskazuje, że jeżeli ustawa przewiduje zagrożenie karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 8 lat, można zamiast tej kary orzec karę grzywny albo karę ograniczenia wolności. Przepis art. 37a kk w swojej dyspozycji nie zawiera reguły wskazującej na jego zastosowanie wyłącznie do tych przepisów określających ustawowe zagrożenie karą, w których przewidziana jest jedynie kara pozbawienia wolności nieprzekraczająca 8 lat. Z tego też względu, jak wskazuje się w doktrynie, przepis art. 37a k.k. ma zastosowanie w wypadkach, kiedy przepisy wyznaczające elementy ustawowego zagrożenia za dany typ przestępstwa przewidują: 1) zagrożenie karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 8 lat jako karą jedyną, 2) kumulatywne zagrożenie karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 8 lat oraz grzywną, 3) alternatywno-kumulatywne zagrożenie karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 8 lat oraz grzywną (por. J. M., Komentarz do zmiany art. 37a k.k. (w) Kodeks karny. Komentarz do zmian 2015 (Lex).

Zdaniem Sądu rodzaj i wymiar kary orzeczonej wobec P. U. (1) była adekwatna do stopnia jego winy i społecznej szkodliwości popełnionego czynu.

W ocenie sądu stopień winy oskarżonego jest znaczny; działał on z winy umyślnej w zamiarze bezpośrednim i w celu uzyskania kredytu.

Oceniając stopień społecznej szkodliwości czynu popełnionego przez P. U. (1) Sąd również uznał go za znaczny. Oskarżony działał przeciwko dobru chronionego prawem jakim jest prawidłowość, rzetelność i uczciwość obrotu finansowego, a także wiarygodność dokumentów. Sąd jako okoliczność łagodzącą dostrzegł dotychczasową niekaralność oskarżonego a także brak wyrządzenia szkody. Przestępstwo którego się dopuścił nie wywołało żadnego negatywnego skutku i ma charakter czysto formalny, aczkolwiek jako wymierzone w pewność i bezpieczeństwo obrotu gospodarczego a także wiarygodność dokumentów nie traci swojej szkodliwości społecznej. Dlatego też orzeczenie grzywny w umiarkowanej względem możliwości finansowych oskarżonego wysokości jest zdaniem Sądu konieczne ale też całkowicie wystarczające.

W świetle powyższych okoliczności, Sąd stanął na stanowisku, że kara grzywny w tak określonym wymiarze jest adekwatna do stopnia winy i społecznej szkodliwości. Sąd uznał, że kara ta będzie w stanie zrealizować cele polityki karnej, a ponadto potrzeby związane z kształtowaniem świadomości prawnej społeczeństwa.

Mając na uwadze sytuację materialną oskarżonego, wysokość jego dochodów, Sąd podstawie art. 627 k.p.k. zasądził od oskarżonego P. U. (1) na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w całości, nie znajdując podstaw od zwolnienia oskarżonego od ich poniesienia.