Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 60/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 czerwca 2017 r.

Sąd Rejonowy w Giżycku I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Janusz Supiński

Protokolant: Elwira Stopińska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 13.06.2017 r.

sprawy z powództwa E. L.

przeciwko K. S. prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą (...) w W.

o zapłatę

I.  Zasądza od pozwanej K. S. prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą (...) w W. na rzecz powoda E. L. kwotę 6.037,57 (sześć tysięcy trzydzieści siedem 57/100) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 24.12.2016r. do dnia zapłaty.

II.  Oddala powództwo w pozostałym zakresie.

III.  Zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.007 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt. I C 60/17 upr.

UZASADNIENIE

Powód E. L. domagał się zasądzenia na jego rzecz od pozwanej K. S. kwoty 8.700 zł wraz z odsetkami i kosztami procesu. W uzasadnieniu podniósł, że w dniu 19.12.2016 r. zawarł z pozwaną umowę kupna-sprzedaży samochodu marki V. (...) i w związku z wykrytymi wadami pojazdu pismem z dnia 21.12.2016 r. odstąpił od zawartej umowy, żądając zwrotu ceny zakupu, czyli kwoty 8.700 zł. W celu odstąpienia od umowy odprowadził pojazd pozwanej, który zgodnie ze wskazaniem pozwanej pozostawił przed komisem, zabierając jednak kluczyki i dokumenty pojazdu wobec braku zwrotu pieniędzy przez pozwaną. Powód wskazał, że do dziś pozwana nie dokonała na rachunek bankowy powoda zwrotu uiszczonej ceny przedmiotowego pojazdu.

Pozwana K. S. prowadząca działalność gospodarczą pod firmą (...) w W. wniosła o oddalenie powództwa. Nie kwestionowała wprawdzie prawa powoda do odstąpienia od umowy, wskazała jednak, że miała prawo wstrzymać się ze zwrotem zapłaconej przez powoda kwoty 6.037,57 zł do czasu zwrotu kluczyków i dokumentów pojazdu. Wskazała nadto, że jest gotowa zwrócić powodowi zapłaconą cenę pomniejszoną o koszty poniesione przez pozwaną na usunięcie pojazdu z wjazdu na posesję, otwarcie awaryjne samochodu i dorobienie kluczyka, a także koszty naprawy uszkodzeń spowodowanych przez powoda po dokonaniu ich naprawy pod warunkiem zwrotu kluczyków i dokumentów pojazdu, które powód otrzymał w dniu jego zakupu.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 19.12.2016 r. powód E. L. zawarł z pozwaną K. S., prowadzącą działalność gospodarczą pod firmą (...) w W. umowę kupna-sprzedaży, mocą której nabył od pozwanej samochód osobowy marki V. (...), nr VIN- (...). Na mocy wystawionej w dniu 19.12.2016 r. faktury VAT za w/w pojazd powód zapłacił 6.037,57 zł. Odbiór faktury powód E. L. skwitował własnoręcznym podpisem.

Przed zawarciem umowy kupna-sprzedaży powód dokonał jazdy testowej oraz oględzin samochodu w stacji kontroli pojazdów oraz diagnostyki silnika w serwisie na koszt pozwanej. Przedmiotowy pojazd przeszedł badanie techniczne z wynikiem pozytywnym.

(dowód: faktura VAT- k. 49, zaświadczenie- k. 50, faktura VAT- k. 14, zeznania świadka A. S. (1)- k. 63v-64, zeznania E. L.- k. 131-131v)

W dniu 21.12.2016 r. powód poinformował pozwaną o odstąpieniu od zawartej umowy sprzedaży z uwagi na wady fizyczne przedmiotu sprzedaży w postaci wycieków oleju, zaników ciśnienia smarowania, przedmuchów na cylindrach oraz wyszczerbieniu głowic w okolicy czujnika ciśnienia oleju.

(dowód: oświadczenie o odstąpieniu od umowy sprzedaży- k. 13)

Pismem z dnia 21.12.2016 r. skierowanym do powoda E. L. pozwana wyraziła zgodę na odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży i wskazała, że zwrotu pojazdu w siedzibie komisu oczekuje najpóźniej do dnia 23.12.2016 r., po czym zostanie mu zwrócona zapłacona za pojazd cena.

Jednocześnie pismem z dnia 21.12.2016 r. skierowanym do pełnomocnika powoda S. W. pozwana- kwestionując, by sprzedany pojazd posiadał wady- poinformowała, że oczekuje przekazania samochodu na stacji kontroli pojazdów do dnia 27.12.2016 r., co umożliwi pozwanej dokonanie oględzin pojazdu celem ustalenia jego stanu technicznego przez niezależnego diagnostę.

(dowód: pisma pozwanej- k. 42, 43-44)

W dniu 23.12.2016 r. powód udał się do pozwanej celem zwrotu pojazdu. Brama wjazdowa komisu była zamknięta. Na miejscu powód spotkał pełnomocnika pozwanej A. S. (1), który poprosił powoda, żeby zostawił samochód z dokumentami przed bramą. Poinformował przy tym powoda, że nie jest przygotowany na zwrot pieniędzy za zwracany pojazd. Wobec braku zwrotu pieniędzy powód pozostawił zamknięty samochód w poprzek bramy, zabrał dokumenty pojazdu i kluczyki, po czym odjechał.

(dowód: zeznania świadka A. S. (1)- k. 63v-64, zeznania E. L.- k. 131-131v)

Pomoc drogowa na koszt pozwanej odholowała zamknięty pojazd na podwórko, dokonując wcześniej awaryjnego otwarcia auta.

(dowód: faktury- k. 46-47)

Do dziś powód nie zwrócił pozwanej dokumentów pojazdu, zaś pozwana nie dokonała zwrotu uiszczonej przez powoda ceny nabycia pojazdu.

(dowód: okoliczności bezsporne)

Sąd zważył, co następuje:

W przedmiotowej sprawie bezsporne było to, że między stronami doszło do zawarcia umowy kupna-sprzedaży samochodu. Bezsporne było również to, że powód odstąpił od w/w umowy, a pozwana wyraziła zgodę na odstąpienie. Podobnie bezspornym było to, że pozwana zażądała zwrotu dokumentów i kluczyków pojazdu, a powód zażądał zwrotu pieniędzy. Bezspornym pozostało wreszcie to, że do dziś powód nie zwrócił pozwanej kluczyków, ani dokumentów pojazdu, a pozwana nie zwróciła powodowi pieniędzy. Owa bezsporność wynika nie tylko z dokumentów, korelujących wzajemnie, logicznych i zgodnych z zasadami doświadczenia życiowego zeznań świadków A. S. (1), J. L. (1), ale i twierdzeń samych stron. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka A. S. (1) w zakresie okoliczności dotyczących zaoferowania przez powoda pojazdu do zwrotu oraz odnoszących się do ceny nabycia pojazdu. Podobnie należało przyznać przymiot wiarygodności zeznaniom świadka J. L. (1) w omawianej części. Twierdzenia te są logiczne, spójne i korespondują z dokumentami zalegającymi w aktach sprawy.

Kwestiami spornymi pozostały podstawa odstąpienia od umowy kupna-sprzedaży samochodu, cena nabycia pojazdu, będącego przedmiotem umowy kupna-sprzedaży oraz zasadność podnoszonego przez pozwaną zarzutu zatrzymania ceny do czasu zwrotu przez powoda kluczyków i dokumentów pojazdu.

Stosowanie do treści przepisu art. 556 § 1 k.c. sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne).

Analizując kwestię podstawy odstąpienia od umowy kupna-sprzedaży Sąd zauważył, że strony sporne były co do tego, czy samochód, będący przedmiotem sprzedaży posiadał jakiekolwiek ukryte wady. Wyjaśnienie tej kwestii z kolei rozstrzyga podstawę odstąpienia od umowy. I tak, powód twierdził, że odstępuje od umowy kupna-sprzedaży ze względu na ukryte wady pojazdu. Z kolei pozwana zaprezentowała dwa sprzeczne stanowiska. Z jednej strony zgodziła się na odstąpienie od umowy, oczekując zwrotu pojazdu w zamian za zwrot pieniędzy powodowi, na co wskazuje wprost treść pisma z dnia 21.12.2016 r. z k. 42, a z drugiej strony- pismem pochodzącym z tego samego dnia (21.12.2016), ale skierowanym do pełnomocnika powoda- zakwestionowała, by pojazd posiadał jakiekolwiek wady, oczekując przekazania pojazdu już nie w komisie, lecz na stacji kontroli pojazdów, co miałoby umożliwić dokonanie jego oględzin celem ustalenia jego stanu technicznego (k. 43-44). W ocenie Sądu kwestia pisma skierowanego do pełnomocnika powoda z k. 43-44 o zupełnie odmiennej treści w stosunku do pisma skierowanego do samego powoda nie została w realiach przedmiotowej sprawy wykazana. Powód skutecznie zakwestionował, by pismo to otrzymał i daremnie szukać w zalegających w aktach sprawy dokumentach dowodu na otrzymanie przez niego tego pisma. Pozwana nie wykazała wedle art. 6 k.c., by powód zapoznał się z treścią tego pisma. Podkreślenia zatem wymaga, że w piśmie z dnia 21.12.2016 r., które było skierowane wprost do powoda, i które powód otrzymał pozwana zgodziła się na odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży pojazdu i nie kwestionowała owego prawa do odstąpienia od umowy z uwagi na ukryte wady pojazdu. Wskazać przy tym należy, że również w toku postępowania strony nie wykazały inicjatywy dowodowej w zakresie ukrytych wad pojazdu. W szczególności po stronie pozwanej brak było prób wykazania owej okoliczności. Skoro zatem w piśmie z dnia 21.12.2016 r. (k. 43-44) pozwana wywodziła, że pojazd był wolny od wad, a na kolejnym etapie postępowania tej okoliczności nie wykazywała, oznacza to, że ostatecznie w pełni zaakceptowała tak sformułowaną przyczynę odstąpienia od umowy przez powoda.

Powyższe prowadzi do wniosku, że w realiach tej sprawy odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży odbyło się w trybie rękojmi za wady fizyczne z art. 556 § 1 k.c. To z kolei implikuje następstwa wynikające z art. 494 k.c., a więc konieczność powrotu do stanu sprzed zawarcia umowy, tym samym zwrotu świadczeń wzajemnych.

Z powołanego przepisu art. 494 k.c. wynika, że strona, która odstępuje od umowy zobowiązana jest zwrócić drugiej stronie wszystko, co uzyskała na podstawie umowy. Taka regulacja jest konsekwencją tego, że wskutek odstąpienia, powstaje taki stan jakby umowa w ogóle nie została zawarta, czyli umowa nie wywiera skutków prawnych ex tunc.

W niniejszej sprawie powyższy obowiązek z art. 494 k.c. po stronie powoda oznacza zwrot nabytego pojazdu, po stronie pozwanej zaś- zwrot uiszczonej przez powoda ceny. Przy ocenie zarzutów pozwanej dotyczących prawa zatrzymania uiszczonej przez powoda ceny nabycia do czasu zwrotu kluczyków i dokumentów pojazdu Sąd miał na uwadze, że powód zaoferował pozwanej pojazd do zwrotu wraz z kluczykami i dokumentami, a tym samym wypełnił ciążący na nim obowiązek z art. 494 k.c. Z niekwestionowanych twierdzeń powoda, potwierdzonych zeznaniami świadka A. S. (1) wynika, że powód udał się do komisu celem oddania pojazdu. W odpowiedzi na chęć zwrotu pojazdu strona pozwana poleciła zostawić samochód przed bramą, odmawiając zwrotu pieniędzy. Zatem to strona pozwana nie zaoferowała zwrotu tego, co otrzymała, mimo chęci zwrotu pojazdu przez powoda. W konsekwencji uznać należało, że to strona pozwana popadła w zwłokę w spełnieniu świadczenia, polegającego na zwrocie zapłaconej przez powoda ceny nabycia pojazdu.

Jak wyżej wspomniano, pozwana skierowała do powoda oraz do pełnomocnika powoda dwa pisma o odmiennej treści. Pismem z dnia 21.12.2016 r. skierowanym do powoda E. L. wyraziła zgodę na odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży i wskazała, że zwrotu pojazdu w siedzibie komisu oczekuje najpóźniej do dnia 23.12.2016 r., po czym zostanie mu zwrócona zapłacona za pojazd cena. Jednocześnie pismem z dnia 21.12.2016 r. skierowanym do pełnomocnika powoda S. W. pozwana- kwestionując, by sprzedany pojazd posiadał wady- poinformowała, że oczekuje przekazania samochodu na stacji kontroli pojazdów do dnia 27.12.2016 r., co umożliwi pozwanej dokonanie oględzin pojazdu. O ile zatem z treści obu pism wynikał, oprócz sprzeczności w zakresie wad pojazdu- odmienny termin przekazania pojazdu i odmienne miejsce zwrotu auta, o tyle - zdaniem Sądu - nawet gdyby przyjąć, że oba wyżej opisane pisma zostały wysłane i skutecznie doręczone powodowi, to i tak wybór miejsca świadczenia należał do powoda, a nie do pozwanej. W realiach sprawy ustalono jednak, że treść pisma pozwanej z 21.20.2016r., wskazująca termin zwrotu auta na 27.12.2016r. i miejsce zwrotu pojazdu na stację obsługi, nie dotarła do wiadomości powoda. Oznacza to, że powód, przybywając w dniu 23.012.2016r. do siedziby pozwanej wypełniał wolę tejże pozwanej w zakresie daty i miejsca zwrotu samochodu. Tym samym należało uznać, że zaofiarował on zwrot spornego pojazdu w rozumieniu art. 496 kc.

Według art. 496 k.c. jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. Stronie pozwanej nie przysługiwał zatem zarzut zatrzymania, bowiem powód wykazał chęć zwrotu tego, co otrzymał. Dopiero wówczas, gdyby powód nie udał się do komisu celem zwrotu pojazdu, albo gdyby powód po przybyciu do komisu nie wyraził w ogóle chęci wydania auta, pozwanej przysługiwałby skuteczny zarzut zatrzymania.

Zauważyć w tym miejscu należało, że powód ostatecznie po zaoferowaniu auta do zwrotu nie przekazał skutecznie auta pozwanej. Zatrzymał kluczyki i dokumenty auta, co sprawiło, że pozostawiony pozwanej pojazd nie był kompletny. Pozostawienie samochodu bez kluczyków i dokumentów nie jest formą przekazania przedmiotu umowy kupna-sprzedaży, bowiem pojazd bez wskazanych elementów nie nadaje się do użytkowania. W oparciu o powyższe uznać należało, że powód jakkolwiek pierwotnie zaoferował pozwanej zwrot auta, to ostatecznie pod wpływem zdarzeń i oświadczeń świadka A. S. (1), będącego pełnomocnikiem pozwanej nie zwrócił pojazdu i jest w zwłoce z wydaniem pojazdu pozwanej. Prawo zatrzymania (w przypadku powoda- dokumentów i kluczyków do czasu zwrotu pieniędzy za nabyty pojazd) mogłoby być uwzględnione przez Sąd tylko w razie zgłoszenia przez uprawnionego odpowiedniego zarzutu wobec drugiej strony. Zarzut ten ma charakter materialnoprawny, a nie procesowy, co oznacza, że dla uznania jego skuteczności powinien być zgłoszony drugiej stronie (wyroki Sądu Najwyższego z 10 września 1993 r., I CRN 115/93, i z 31 stycznia 2002 r., IV CKN 651/00). Powód zarzutu zatrzymania w ogóle nie podniósł, zatem nie przysługuje mu prawo zatrzymania, a to oznacza, że nadal pozostaje w zwłoce z wydaniem pojazdu pozwanej.

W konsekwencji powyższego należało stwierdzić, że okoliczność, iż pozwanej nie przysługuje prawo zatrzymania, implikuje obowiązek zapłaty ceny zakupu pojazdu powodowi.

Analizując w tym miejscu sporną ceną nabycia pojazdu Sąd zauważył, że twierdzenia stron w tym zakresie wzajemnie się wykluczały. Z jednej strony powód twierdził, że za zakupiony pojazd zapłacił 8.700 zł, a z drugiej strony pozwana wskazywała, że uiszczoną kwotą jest kwota 6.037,57 zł, wynikająca wprost z wystawionej powodowi faktury. Powód na poparcie swoich twierdzeń nie przedłożył żadnego wiarygodnego dowodu. Wprawdzie bowiem świadek J. L. (1) wskazywała, że powód zapłacił za samochód 8.700 zł, ale jednocześnie zeznała, że taką wiedzę posiada wyłącznie z relacji ojca (powoda). Dostrzec przy tym trzeba, że sporny pojazd był zakupiony przez powoda dla świadka J. L. (1) i za pieniądze świadka, zatem świadek J. L. (1) jest obecnie – siłą rzeczy – mocno zainteresowana wynikiem sprawy. Podważa to obiektywność tego świadka i nakazuje z dużą dozą sceptycyzmu podchodzić do przekazywanych przez J. L. zeznań, tym bardziej, że J. L. (1) potwierdziła, iż powód zgodził się na wynikającą z faktury z k. 14 kwotę, czyli 6.037,50 zł. Mając na uwadze powyższe rozbieżności i wątpliwości co do wiarygodności zeznań świadka J. L. (1), Sąd stanął na stanowisku, że jedynym wiarygodnym dowodem, potwierdzającym cenę spornego pojazdu, ustaloną przez strony, jest faktura z k 14. Należało przy tym mieć na uwadze, że faktura została własnoręcznie podpisana przez powoda, co zdaniem Sądu oznacza akceptację wskazanej w fakturze kwoty. Okoliczność ta nie była kwestionowała w toku postępowania przez żadną ze stron. Uwzględnić nadto należało, że przedmiotowa faktura została wystawiona w dniu 19.12.2016 r., tj. w dniu sprzedaży samochodu. Strony nie były wówczas skonfliktowane, a przynajmniej nie wynika to ani z twierdzeń stron, ani z zeznań świadków, w szczególności świadka A. S. (1). Oznacza to, że obie strony zgodziły się na zapłatę wskazanej w fakturze kwoty. Tłumaczenie obecnie przez powoda, jakoby zgodził się na wpisanie w fakturze zaniżonej ceny pojazdu wyłącznie dlatego, że prosił go o to świadek A. S., będący pełnomocnikiem pozwanej nie znajduje uzasadnienia ani w zasadach logiki, ani w zasadach doświadczenia życiowego – skoro bowiem powód twierdzi, że już w dacie zakupu samochodu występowały zakłócenia w jego pracy, to nielogicznym jawi się celowe zaniżanie ceny zakupu pojazdu i pozbawianie się tym samym możliwości wykazania rzeczywistej ceny w sytuacji ewentualnych jakichkolwiek problemów z autem i to tym bardziej, że powód nie miał żadnego interesu, nawet spoza granic obowiązującego prawa, by ukrywać rzeczywistą cenę nabycia auta. Odwrotnie – skoro powód kupowal pojazd za pieniądze córki dla tejże córki, to logicznym było ujawnienie w fakturze autentycznej ceny nabycia, choćby po to, by taki dokument przedstawić owej córce. Wreszcie wskazać należy, że świadek A. S. (1) potwierdził, iż auto zostało sprzedane za 6.037,57 zł, choć zeznania tego świadka mają, podobnie jak zeznania świadka J. L., znaczenie dodatkowe. Świadek A. S. bowiem również z przyczyn oczywistych (pełnomocnictwo pozwanej i dokonywanie w jej imieniu faktycznej sprzedaży pojazdu) jest zainteresowany wynikiem niniejszej sprawy, co podważa jego obiektywizm.

Powyższe prowadzi to do konkluzji, że między stronami została przekazana dokładnie kwota 6.037,57 zł., stanowiąca cenę nabycia pojazdu i tyle pozwana winna zapłacić powodowi.

Rozstrzygając w tym miejscu ewentualną zasadność pomniejszenia uiszczonej przez powoda za pojazd kwoty o koszty poniesione przez pozwaną na usunięcie pojazdu z wjazdu na posesję oraz otwarcie awaryjne pojazdu i dorobienie kluczyka Sąd uznał, że koszty te nie są przedmiotem niniejszej sprawy. Przesłanki potrącenia określone w art. 498 k.c. (istnienie wzajemnej relacji dłużnik – wierzyciel, istnienie zarówno po stronie dłużnika jak i wierzyciela wierzytelności wyrażonej w pieniądzu lub rzeczach tej samej jakości oznaczonych tylko co do gatunku, wymagalność obu wierzytelności i możliwość ich dochodzenia przed sądem lub innym organem państwowym) nie zostały w niniejszej sprawie spełnione. Pozwana nie złożyła oświadczenia o potrąceniu wobec powoda. Brak jest takiego oświadczenia zarówno w odpowiedzi na pozew, jak i w treści pozostałych pism procesowych ani nie wynika ze stanowiska prezentowanego na rozprawie. Samo wskazanie, że pozwana ma roszczenie nie jest w ocenie tut. Sądu skutecznie zgłoszonym zarzutem potrącenia. Pozwana nie złożyła także pozwu wzajemnego ani w żaden inny sposób nie wyraziła żądania rozliczenia w/w kwot. Nie było tgo też przedmiotem postępowania dowodowego, prowadzonego przez strony.

Podobnie rzecz się przedstawia co do kwestii stanu pozostawionego bez kluczyków i dokumentów pojazdu. Sąd miał w tej materii na uwadze, że strony nie zgłosiły w toku procesu stosownych roszczeń i nie prowadziły postępowania dowodowego w tym zakresie. W związku z tym należało przyjąć, że kwestia ta nie była przedmiotem niniejszego postępowania.

Konkludując powyższe Sąd uznał roszczenie powoda za usprawiedliwione co do zapłaty przez pozwaną kwoty 6.037,57 zł. W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu jako nieudowodnione. W zakresie odsetek żądanie jest uzasadnione w świetle art. 481 § 1 k.c., od dnia następnego pod dniu zaoferowania pojazdu do zwrotu przez powoda, tj. od dnia 24.12.2016 r. do dnia zapłaty. W związku z tym Sąd orzekł jak w pkt I i II sentencji.

O kosztach procesu Sąd orzekł wedle art. 100 k.p.c., mając na uwadze, że powód wygrał sprawę w 69,40 %, a pozwana w 30,60 %. Po stronie kosztów powoda Sąd zaliczył 435 zł opłaty od pozwu, 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz 1.800 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika (2.252 zł x 69,4 %). Z kolei po stronie pozwanego owe koszty ukształtowały się na łącznym poziomie 1.817 zł tj. 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, 1.800 zł wynagrodzenia pełnomocnika (1.817 zł x 30,6%). Po dokonaniu wyliczeń matematycznych, należało orzec jak w pkt III wyroku.