Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Pa 63/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lipca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Monika Miller-Młyńska

Sędziowie:

SSO Aleksandra Mitros (spr.)

SSO Jan Przybyś

Protokolant:

st. sekr. sądowy Katarzyna Herman

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 lipca 2017 roku w S.

sprawy z powództwa M. S.

przeciwko Zespołowi Szkół Publicznych w R.

o dopuszczenie do pracy i wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy

na skutek apelacji powódki i pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w S. IV Wydziału Pracy

z dnia 29 grudnia 2016 roku, sygn. akt IV P 122/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie III, IV i VI w ten sposób, że:

- zasądza od Zespołu Szkół Publicznych w R. na rzecz powódki M. S. kwotę 53.622,00 (pięćdziesięciu trzech tysięcy sześciuset dwudziestu dwóch) złotych tytułem wynagrodzenia za czas pozostawania w gotowości do pracy;

- zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.760 (dwóch tysięcy siedmiuset sześćdziesięciu) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

II.  zasądza od Zespołu Szkół Publicznych w R. na rzecz powódki M. S. kwotę 22.384,80 zł (dwudziestu dwóch tysięcy trzystu osiemdziesięciu czterech złotych i osiemdziesięciu groszy) tytułem wynagrodzenia za czas pozostawania w gotowości do pracy;

III.  oddala apelację pozwanego;

IV.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.085 (dwóch tysięcy osiemdziesięciu pięciu) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu instancji odwoławczej.

SSO Aleksandra Mitros (spr.) SSO Monika Miller-Młyńska SSO Jan Przybyś

Sygn. akt VI Pa 63/17

UZASADNIENIE

Powódka M. S. wniosła w pozwie złożonym w dniu 5 maja 2015 r. przeciwko Zespołowi Szkół Publicznych w R. o :

- dopuszczenie do pracy na stanowisku nauczyciela historii w wymiarze 10/18 etatu i nauczyciela świetlicy w wymiarze 12/26 etatu,

- zasądzenie wynagrodzenia w kwocie 3730,80 zł brutto za październik 2015 r.,

- zasądzenie wynagrodzenia za cały okres pozostawania bez pracy w kwocie miesięcznej 3730,80 zł brutto począwszy od 1 listopada 2015 r.

Pozwany Zespół Szkół Publicznych w R. wniósł o oddalenie powództwa.

Wyrokiem z dnia 29 grudnia 2016 roku Sąd Rejonowy IV Wydział Pracy w S. nakazał pozwanemu Zespołowi Szkół Publicznych w R. dopuścić powódkę M. S. do pracy w Zespole Szkół Publicznych w R. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku nauczyciela (pkt I.), zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2034,96 zł (pkt II.), oddalił powództwo w pozostałej części (pkt III.), nakazał pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w S. kwotę 2617 zł tytułem kosztów sądowych (pkt IV.), nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w S. kwotę 2340 zł tytułem kosztów sądowych (pkt V.), zniósł wzajemnie między stronami koszty zastępstwa procesowego (pkt VI.).

Swoje rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych:

Powódka wygrała konkurs na stanowisko dyrektora Zespołu Szkół Publicznych w R. i zarządzeniem z 16.08.2010 r. Wójt Gminy K. powierzył jej to stanowisko na okres od 1.09.2010 r. do 31.08.2015 r. Powódka posiadała stopień nauczyciela dyplomowanego i uprawnienia do nauczania historii. Ponadto Wójt Gminy K. zawarł z powódką umowę o pracę z dnia 31.08.2010 r., na podstawie której powódka została zatrudniona od 01.09.2010 r. na czas nieokreślony w Zespole Szkół Publicznych w R. na stanowisku nauczyciela, w pełnym wymiarze czasu pracy.

Poza powódką uprawnienia do nauczania historii posiadali w pozwanym Zespole: D. Ś., P. B. i pani M.. P. B. uczył wychowania fizycznego, pani M. języka polskiego a D. Ś. mogła uczyć też wiedzy o społeczeństwie. W dniu 16.08.2010 r. została powódce przekazana dokumentacja szkoły i klucze przez dotychczasowego dyrektora - L. J. (1), która od 26.08.2010 r. do 30.08.2010 r. przebywała na zwolnieniu lekarskim.

Uchwałą z 11.09.2008 r. Rady Gminy K. ustalono, że dyrektorom szkół prowadzonych przez Gminę K. obniża się tygodniowy wymiar zajęć do 6 godzin. To obniżenie pensum dla dyrektorów szkół obowiązywało przez cały okres zatrudnienia powódki na stanowisku dyrektora szkoły.

Pismem z 27.08.2015 r., które powódka otrzymała w dniu 02.09.2015 r. Wójt Gminy K. za trzymiesięcznym okresem wypowiedział jej umowę o pracę w części dotyczącej dodatku funkcyjnego. Wskazano, że przyczyną wypowiedzenia dodatku jest upływ okresu, na jaki zostało powierzone stanowisko dyrektora szkoły. Po upływie okresu wypowiedzenia zaproponowano wynagrodzenie zasadnicze - 3109 zł., dodatek za wysługę lat – 621,80 zł.

Zarządzeniem z 01.09.2015 r. Wójt Gminy K. powołał na stanowisko dyrektora Zespołu Szkół Publicznych w R. M. D. na okres dwóch lat od 01.09.2015 r. do 31.08.2017 r. W dniu 01.09.2015 r. Wójt Gminy K. zawarł z M. D. umowę o pracę na czas określony od 01.09.2015 r. do 31.08.2017 r. na stanowisku dyrektora Zespołu (...) w R..

Powódka do 15.09.2015 r. była na zwolnieniu lekarskim. Po zwolnieniu pracowała do 30.09.2015 r. Miała wówczas przydzielone 22 godziny tygodniowo, w tym 10 godzin historii i 12 godzin świetlicy. D. Ś., która miała również uprawnienia do nauczania historii, była na urlopie zdrowotnym od września 2015 r.

W dniu 30.09.2015 r. powódka otrzymała pismo od dyrektora szkoły, w którym wskazał on, że po kontroli jej akt osobowych i uzyskanej opinii prawnej, stwierdzono, że umowa o pracę z dnia 31.08.2010 r. z powódką nie została skutecznie zawarta, przez co jest nieważna i tym samym między pozwanym a powódką nie istnieje stosunek pracy. W odpowiedzi powódka w dniu 01.10.2015 r. stawiła się do pracy i złożyła pozwanemu pismo, w którym m.in. podała, że umowa o pracę dalej obowiązuje i powódka wyraża gotowość dalszego wykonywania swoich obowiązków.

W dniu 1.10.2015 r. powódka otrzymała pismo od dyrektora szkoły, że nie może i nie będzie dopuszczona do pracy i polecono jej opuszczenie terenu szkoły.

W poszczególnych latach szkolnych ilość godzin nauczania historii w pozwanej szkole wynosiła :

- w roku szkolnym 2010/2011, 16 godzin, które w projekcie arkusza były przewidziane dla D. Ś.;

- po objęciu stanowiska przez powódkę, 6 godzin historii miała przydzielone powódka, a D. Ś. 11 godzin i 2 godziny koła historycznego, które w projekcie arkusza nie były przewidziane;

- w roku szkolnym 2011/2012, 16 godzin, z tego 6 godzin miała powódka, 10-D. Ś.;

- w roku szkolnym 2012/2013, 16 godzin ( cztery w szkole podstawowej i 14 w gimnazjum ), z tego 6 godzin miała powódka, 10-D. Ś.;

- w roku szkolnym 2013/2014, 14 godzin ( cztery w szkole podstawowej i 10 w gimnazjum ), z tego 6 godzin miała powódka, 8-D. Ś.;

- w roku szkolnym 2014/2015 , 12 godzin ( cztery w szkole podstawowej i 8 w gimnazjum ), z tego 6 godzin miała powódka, 6-D. Ś.;

- w roku szkolnym 2015/2016, 10 godzin ( cztery w szkole podstawowej i 6 w gimnazjum ), 10 godzin zaplanowano dla powódki, po zmianie dyrektora szkoły 4 godziny przydzielono P. B. a 6 godzin R. S.;

- w roku szkolnym 2016/2017, 12 godzin, wszystkie godziny przydzielono D. Ś..

Pismem z 05.11.2015 r. pozwany zakład wezwał powódkę do zwrotu nienależnego wynagrodzenia za wrzesień poza wynagrodzeniem za okres od 16.09.2015 r. do 30.09.2015 r.

Powódka jako dyrektor szkoły zatrudniła od dnia 01.09.2011 r. do 31.08.2012 r. K. K. na stanowisku nauczyciela wychowania fizycznego w wymiarze pełnego etatu. Aneksem z 01.09.2012 r. umowa ta została zmieniona na czas nieokreślony a na podstawie porozumienia z 22.05.2015 r. tygodniowy wymiar godzin ustalono na 12. Nowy dyrektor szkoły M. D. zawarł z K. K. aneks do tej umowy w dniu 01.10.2015 r., na podstawie którego od 1.10.2015 r. do 31.08.2016 r. wymiar godzin ustalono na 20/20. W dniu 01.09.2015 r. M. D. zawarł z R. S. umowę o pracę na zastępstwo nauczyciela wiedzy o społeczeństwie od 01.09.2015 r. w wymiarze 0,11 etatu. Na podstawie aneksu z 01.10.2015 r. do tej umowy powierzono temu nauczycielowi od 1.10.2015 r. do 31.08.2016 r. obowiązki nauczyciela historii w wymiarze 11/21.

W dniu 19.10.2015 r. powódka podpisała umowę o pracę ze Szkołą Podstawową Nr (...) w S. na czas określony na zastępstwo, w niepełnym wymiarze czasu pracy.

Przechodząc do rozważań prawnych, Sąd Rejonowy wskazał, że poza sporem było, że powódka jako nauczyciel dyplomowany wygrała w sierpniu 2010 r. konkurs na dyrektora szkoły w Zespole Szkół Publicznych w R. na okres od 1.09.2010 r. do 31.08.2015 r. i Wójt Gminy zawarł z nią umowę o pracę od 01.09.2010 r. na czas nieokreślony na stanowisku nauczyciela, w pełnym wymiarze czasu pracy. Poza sporem było również to, że kolejny konkurs na stanowisko dyrektora szkoły w lipcu 2015 r. nie został rozstrzygnięty i Wójt Gminy powołał na to stanowisko na okres od 01.09.2015 r. do 31.08.2017 r. M. D., a w dniu 01.09.2015 r. zawarł z nim umowę o pracę na czas określony od 01.09.2015 r. do 31.08.2017 r. na stanowisku dyrektora Zespołu (...) w R..

Żadna ze stron nie kwestionowała również tego, że jako dyrektor szkoły powódka miała obniżone pensum do 6 godzin tygodniowo, a po upływie jej kadencji jako dyrektora, w arkuszu organizacyjnym na rok 2015/2016 powódka miała przydzielone 10 godzin historii i 12 godzin świetlicy. Również strony były zgodne co do tego, że od dnia 01.09.2015 r. do 15.09.2015 r. powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim, a następnie przychodziła do pracy i pracowała do końca września 2015 r. a od 01.10.2015 r. dyrektor szkoły nie dopuścił jej do pracy informując, że umowa o pracę jest nieważna.

Sąd Rejonowy wskazał, że ustalenia wymagało czy po 30.09.2015 r. strony łączył stosunek pracy i powódka może domagać się dopuszczenia do pracy i wynagrodzenia za październik 2015 r. i cały okres pozostawania bez pracy. Sąd I instancji przywołał wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19.05.2011 r., wydany w sprawie I PK 267/10, OSNP 2012/13-14/168, w którym Sąd ten orzekł, że podstawą nawiązania stosunku pracy z nauczycielem niebędącym uprzednio pracownikiem szkoły, w której powierzono mu na okres 5 lat szkolnych stanowisko dyrektora, jest umową o pracę na czas określony (okres zajmowania stanowiska dyrektora szkoły). Zatrudnienie jest bowiem konsekwencją powierzenia mu stanowiska dyrektora szkoły, wymuszającą odpowiednie zmiany organizacji nauczania. Analizując arkusze organizacyjne pozwanej szkoły z okresu kadencji powódki jako dyrektora szkoły, Sąd Rejonowy zauważył, że nie było potrzeby w pozwanej szkole zatrudnienia nauczyciela historii w pełnym wymiarze czasu pracy i to na czas nieokreślony. Liczba godzin historii była w okresie kadencji powódki jako dyrektora szkoły bardzo mała i wynosiła w roku szkolnym: (...), (...), (...) po 16 godzin, (...) - 14 godzin, (...) - 12 godzin, (...) – 10 godzin. Ponadto w szkole byli już zatrudnieni nauczyciele mający uprawnienia do nauczania tego przedmiotu: D. Ś., P. B., pan M., z tym, że historii uczyła tylko D. Ś..

Zawierający z powódką umowę o pracę na czas nieokreślony, Wójt Gminy A. K. wskazał, że umowę zawarto na czas nieokreślony, bo nauczyciel mianowany, dyplomowany musi mieć umowę na czas nieokreślony. Argumentacja powyższa - w ocenie Sądu Rejonowego - nie jest trafna, ale też nie powoduje, że umowę łączącą strony należy uznać za nieważną, tak jak wnosiła o to strona pozwana. Z faktu, że umowa jest niekorzystna dla strony pozwanej nie można bowiem wnosić, że jest ona nieważna. Art. 58 § 1 k.c. stanowi, że czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba, że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Z § 2 art.58 k.c. wynika, że nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

W ocenie Sądu I instancji przesłanki z powyższego przepisu w sprawie niniejszej nie zachodzą. Nie wynika bowiem z materiału dowodowego, aby oświadczenie którejkolwiek ze stron złożone było w stanie wyłączającym świadome lub swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli czy też że złożone zostało dla pozoru. Żadna ze stron nie uchyliła się od oświadczenia w przedmiocie zawarcia spornej umowy o pracę. To, że umowa jest niekorzystna dla strony pozwanej, nie oznacza również, że jest ona sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

Oceniając natomiast zarzut pozwanego, że umowa łącząca strony jest nieważna, bo pozostaje w sprzeczności z ustawą, gdyż zgodnie z ustawą powódka powinna być zatrudniona na podstawie mianowania – art. 58 k.c. w zw. z art. 300 k.p. w zw. z art. 91 c KN w zw. z art. 11 KN w zw. z art. 10 ust. 5 KN. – Sąd Rejonowy uznał go za nietrafny. Zgodnie ze wskazanym wyżej wyrokiem Sądu Najwyższego, powódka powinna być zatrudniona na podstawie umowy o pracę na czas określony na podstawie art. 10 ust. 7 Karty Nauczyciela. Przepis ten stanowi, że w przypadku zaistnienia potrzeby wynikającej z organizacji nauczania lub zastępstwa nieobecnego nauczyciela, w tym w trakcie roku szkolnego, z osobą rozpoczynającą pracę w szkole, z nauczycielem kontraktowym lub nauczycielami, o których mowa w ust. 5, stosunek pracy nawiązuje się na podstawie umowy o pracę na czas określony. Sąd Najwyższy wskazał, że przy ocenie podstawy prawnej nawiązania stosunku pracy z nauczycielem nie pozostającym uprzednio w stosunku pracy z tą szkołą, w której powierzono mu stanowisko dyrektora, należy uwzględnić to, że zatrudnienie go na stanowisku nauczycielskim nie jest wynikiem tego rodzaju potrzeby szkoły, lecz konsekwencją powierzenia mu stanowiska dyrektora szkoły, wymuszającą odpowiednie zmiany organizacji nauczania w tej placówce. W takiej sytuacji niewątpliwe jest istnienie potrzeby wynikającej z organizacji nauczania, umożliwiającej zatrudnienia nauczyciela na podstawie umowy o pracę na czas określony (okres zajmowania stanowiska dyrektora szkoły) w myśl art. 10 ust. 7 Karty Nauczyciela.

Z powyższego – zdaniem Sądu Rejonowego - wynika, że powódka powinna być zatrudniona na czas określony do upływu kadencji dyrektora, czyli do 31.08.2015 r. To, że została zatrudniona na czas nieokreślony, nie oznacza jednak w ocenie sądu I instancji, że umowę należy uznać za nieważną. Należy bowiem uwzględnić treść art. 18 § 1 i 2 k.p. Zgodnie z tym przepisem, postanowienia umów o pracę oraz innych aktów, na których podstawie powstaje stosunek pracy, nie mogą być mniej korzystne dla pracownika niż przepisy prawa pracy. Natomiast z § 2 wynika, że postanowienia umów i aktów, o których mowa w § 1, mniej korzystne dla pracownika niż przepisy prawa pracy są nieważne; zamiast nich stosuje się odpowiednie przepisy prawa pracy. Z powyższego wynika – w ocenie sądu I instancji - że jeżeli wbrew przepisom, strony zawarły w umowie o pracę postanowienia bardziej korzystne dla pracownika, to należy uważać je za wiążące. W konsekwencji – zdaniem tego Sądu - ustalenie w umowie z powódką, że będzie ona zatrudniona na czas nieokreślony (zamiast określony jak wymaga tego art. 10 ust. 7 KN ) jest ważne i wiąże strony.

Wobec ustalenia, że strony wiąże umowa o pracę z 31.08.2010 r., bezzasadne jest zdaniem Sądu Rejonowego, wskazywanie przez pozwanego, że między stronami nawiązany został stosunek pracy w sposób dorozumiany w wymiarze 6/18 etatu na czas określony. Ponadto materiał dowodowy nie wskazuje, że powódka pracę wykonywała w w/w warunkach. Przede wszystkim powódka pracowała w pełnym wymiarze czasowym, bo poza prowadzeniem lekcji historii w wymiarze 8 godzin tygodniowo, pełniła obowiązki dyrektora i żaden dowód w sprawie nie wskazuje, że łączny wymiar czasu jej pracy był niższy niż cały etat. Poza tym brak również dowodów na to, że wolą stron było, aby stosunek pracy trwał do 31.08.2015 r.

Ponadto Sąd Rejonowy wskazał, że jeśli zatrudnienie powódki jako nauczyciela było skutkiem powierzenia jej stanowiska dyrektora szkoły, to organem uprawnionym do zawarcia z nią umowy o pracę był Wójt Gminy K., a nie dotychczasowy dyrektor szkoły jak to podaje strona pozwana. Uprawnienie Wójta wynika z art. 30 ust. 2 ustawy o samorządzie terytorialnym (t.j. Dz.U. 2016 poz. 446 ). Skoro umowa z powódką nie została rozwiązana, to powódce przysługuje roszczenie o dopuszczenie do pracy, które uwzględniono w punkcie I. wyroku. Jednocześnie Sąd Rejonowy uznał, że nie ma znaczenia podnoszona przez stronę pozwaną okoliczność, iż dla powódki nie ma godzin, bo przez obecnego dyrektora zostali zatrudnieni inni nauczyciele. Jak Sąd wskazał, strony wiąże ważna umowa o pracę i powódka ma prawo domagać się jej realizacji.

Orzekając o dopuszczeniu powódki do pracy Sąd Rejonowy nie nakazał dopuszczenia powódki na stanowisko nauczyciela historii w wymiarze 10/18 etatu i świetlicy – 12/26 etatu, oddalając w tej części powództwo w punkcie III. wyroku. Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że obowiązek pracy powódki w powyższym wymiarze jako nauczyciela historii i nauczyciela świetlicy nie wynika ani z umowy o pracę łączącej strony ani ze stałego powierzenia powódce tych godzin, a ze względu na specyfikę pracy w szkole, powódka jak i każdy inny nauczyciel może mieć przyznaną w granicach pensum różną liczbę godzin przedmiotów, do nauczania których ma uprawnienia.

W punkcie II. Sąd Rejonowy uwzględnił częściowo żądanie wynagrodzenia za październik 2015 r. Sąd Rejonowy wskazał, że powódka jak wynika z materiału dowodowego w dniu 1.10.2015 r. stawiła się do pracy, ale nie została do niej dopuszczona przez dyrektora szkoły, który polecił jej opuścić teren szkoły informując, że strony nie łączy umowa o pracę. Od dnia 19.10.2015 r. powódka nawiązała stosunek pracy ze Szkołą Podstawową w S., co oznacza, w ocenie Sądu I instancji, że od 19.10.2015 r. nie była już gotowa do wykonywania pracy w pozwanej szkole tak jak to stanowi art. 81 § 1 k.p. Stąd wynagrodzenie zasądzono za okres od 1 do 18 października 2015 r. W październiku 2015 r. było 22 dni roboczych i dzienne wynagrodzenie w tym miesiącu wynosiło 169,58 zł (3730,80 : 22 = 169,58). Od 1 do 18 października 2015 r. było 12 dni roboczych i wynagrodzenie za ten okres ustalono na 2034,96 zł (169,58 x12 = 2034,96). Powyższą kwotę zasądzono w punkcie II.

Sąd Rejonowy w puncie III wyroku oddalił powództwo w zakresie wynagrodzenia od 19.10.2015 r. i za cały pozostały okres pozostawania bez pracy, gdyż – w ocenie tego Sądu - od 19.10.2015 r. powódka pozostaje w stosunku pracy z inną szkołą i przez to nie wykazuje gotowości do pracy u pozwanego.

Sąd I instancji określił wartość przedmiotu sporu w sprawie na 99.132,60 zł, wskazując, że składa się na nią kwota: - 44.769,60 zł. (3730,80 zł x 12 miesięcy) jako roczne wynagrodzenie stanowiące wartość przedmiotu sporu w zakresie żądania dopuszczenia do pracy, 3.730,80 zł jako kwota żądana za październik 2015 r., 50.632,20 zł jako kwota przedmiotu sporu w zakresie żądania wynagrodzenia za cały okres pozostawania bez pracy tj. za okres od 1.11.2015 r. do 18.12.2016 r. tj. za 13 miesięcy od 1.11.2015 r. do 1.12.2016 r. i 12 dni roboczych za okres od 2.12.2016 r. do 18.12.2016 r. (13 x 3730,80 = (...),40; 3730,80: 21 dni roboczych w grudniu 2016 r. = 177,65; 12 x 177,65 = (...),80; 48.500,40 + (...),80 =50632,20 zł)

Dalej Sąd Rejonowy wskazał, że powódka wygrała sprawę w zakresie dopuszczenia do pracy i wynagrodzenia w wysokości 2.034,96 zł, czyli w odniesieniu do wartości przedmiotu sporu, sprawę wygrała co do kwoty 46.804,56 (44.769, 60 + 2.034,96), co stanowi 47,20 % [( (...),56 x100) : (...),60 ]. Ostateczny zatem wynik sprawy to wygrana powódki w 47,20 % i wygrana pozwanego w 52,80 %.

Sąd I instancji podał, że koszty sądowe należne w tej sprawie to opłata od pozwu: (...),60 x5% =4957 zł. Opłata należna od pozwanego: (...),20 %=2339,70 zł., co po zaokrągleniu daje kwotę 2340 zł. Opłata należna od powódki : (...) 52,80 % =2617,29 zł., co po zaokrągleniu daje kwotę 2617zł.

Kwoty powyższe Sąd Rejonowy zasądził w punktach IV. i V. wyroku, mając na uwadze art. 35 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2016 r. poz. 623 )

Koszty zastępstwa procesowego Sąd ten zniósł wzajemnie między stronami na podstawie art. 100 k.p.c., uznając, że w ostatecznym rozrachunku można przyjąć, że stopień wygrania i przegrania sprawy przez każdą ze stron jest zbliżony - powódka w całości wygrała sprawę w zakresie dopuszczenia do pracy, a pozwany w całości w zakresie żądania wynagrodzenia za cały okres pozostawania bez pracy począwszy od 1.11.2015 r. Żądanie wynagrodzenia za październik 2015 r. Sąd Rejonowy uwzględnił natomiast częściowo.

Z wyrokiem nie zgodziły się obie strony.

Powódka zaskarżyła wyrok w części, tj. w punktach III, IV i VI wyroku i wniosła o:

I. zmianę zaskarżonego orzeczenia, poprzez:

a) zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 1.390,80 zł;

b) zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki wynagrodzenia za cały czas pozostawania bez pracy w kwocie 3730,80 zł brutto miesięcznie począwszy od dnia 1 listopada 2015 roku

Dodatkowo wniosła o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania, według norm przepisanych, za I i II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Powódka zarzuciła wyrokowi:

1. naruszenie prawa materialnego, a mianowicie przepisu art. 81 § 1 Kodeksu pracy poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, co zostało wyrażone w tym, iż Sąd w sposób nieuprawniony uznał, że powódka nie pozostawała w gotowości podjęcia pracy pomimo tego, że zgłaszała pisemnie gotowość podjęcia pracy u pozwanego, była zainteresowana materialnie w podjęciu tej pracy i miała możliwość jej wykonywania, a pracodawca wiedział o tym, że powódka wyraża gotowość do pracy i pomimo tego jednoznacznie i kategorycznie odmawiał powódce wykonywania pracy, co wyrażał ustnie, kierując pisma do powódki i konsekwentnie prezentując swoje nieprzejednane stanowisko w toku trwania postępowania sądowego;

2. naruszenie prawa materialnego, a mianowicie przepisu art. 48 § 1 i 2 Kodeksu pracy wobec jego niezastosowania i nieuwzględnienia, ponieważ z treści tego przepisu wynika, iż podjęcie pracy u innego pracodawcy, w czasie gdy uniemożliwiane jest wykonywanie pracownikowi pracy u jego pierwotnego pracodawcy, nie może być interpretowane jako brak gotowości do podjęcia pracy, albowiem nie stoi to na przeszkodzie w podjęciu pracy w wyniku przywrócenia do pracy i dopuszczenia pracownika do pracy, a pracownik może bez wypowiedzenia rozwiązać umowę o pracę u innego pracodawcy i powrócić do wykonywania pracy;

3. naruszenie prawa procesowego, a mianowicie przepisu art. 233 § 1 kpc, wyrażające się w przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów i dowolnej ocenie, iż powódka nie była gotowa do wykonywania pracy w pozwanej szkole, albowiem podjęła pracę w innej szkole, pomimo tego, że :

-

powódka wielokrotnie wyrażała gotowość podjęcia pracy w pozwanej szkole, zarówno osobiście stawiając się do szkoły, jak też kierując do szkoły pisma, z których wynikało, że jest gotowa wykonywać pracę.

-

dyrektor pozwanej szkoły konsekwentnie i z determinacją odmawiał powódce dopuszczenia jej do pracy i wyrażał to wielokrotnie słownie, w pismach kierowanych do powódki, w pismach procesowych i prezentując to samo stanowisko w toku całego postępowania;

-

powódka była i jest cały czas zainteresowana wykonywaniem pracy w pozwanej szkole, albowiem dochód z pracy jest jedynym źródłem jej utrzymania, a zarówno warunki pracy jak i płacy w pozwanej szkole były i są dla niej bardzo atrakcyjne,

-

powódka została zmuszona do szukania innego zatrudnienia, albowiem na skutek działania dyrektora pozwanej szkoły, który uniemożliwiał jej wykonywanie pracy i uzyskiwanie dochodu, zostałaby pozbawiona środków do życia;

-

powódka podjęła pracę w innej szkole na warunkach zdecydowanie mniej korzystnych niż w pozwanej szkole, albowiem była to praca nie w pełnym wymiarze, na czas określony i za znacznie niższym wynagrodzeniem;

-

powódka miała i ma możliwość rozwiązania umowy z nowym pracodawcą bez wypowiedzenia i niezwłocznego podjęcia pracy w pozwanej szkole;

4. naruszenie prawa procesowego, a mianowicie przepisu art. 22 w zw. z art. 23 1 kpc wobec ustalenia wartości przedmiotu sporu na kwotę 99.132,60 zł, podczas gdy w rozpoznawanej sprawie wartość przedmiotu sporu winna wynosić 48.501 zł, albowiem roszczenia powódki o dopuszczenie do pracy i zasądzenie wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy są roszczeniami pracownika dotyczącymi istnienia stosunku pracy i tym samym wartość przedmiotu sporu stanowi suma wynagrodzenia za pracę za okres roku.

Skarżąca wniosła o przeprowadzenie dowodu z załączonych dokumentów:

- pisma powódki do pozwanego z 29.10.2015 r.

- pisma pozwanego do powódki z dnia 2.11.2015 r. stanowiącego odpowiedź na pismo powódki

na okoliczność, iż po wydaniu postanowienia w przedmiocie zabezpieczenia powódka wyrażała gotowość podjęcia pracy, a pozwany kategorycznie odmówił jej przywrócenia do pracy.

Powódka wskazała, że przeprowadzenie tych dowodów nie wpłynie na czas trwania postępowania, dowody dotyczą okoliczności, którym strony nie zaprzeczały, dokumenty powstały po wniesieniu pozwu i w trakcie trwania postępowania sądowego, a jednocześnie dokumenty te uzupełniają materiał dowodowy.

Jednocześnie skarżąca wniosła o zwolnienie powódki od kosztów postępowania sądowego w całości, a w szczególności opłaty od apelacji, wskazując, że nie jest w stanie ponieść tych kosztów bez znacznego uszczerbku jej utrzymania.

W uzasadnieniu skarżąca wskazała, że wartość przedmiotu sporu w rozpoznawanej sprawie winna wynosić 48.500,40 zł (po zaokrągleniu 48.501 zł). Z treści pozwu wynikało bowiem, że powódka dochodziła dopuszczenia do pracy, dochodziła zapłaty wymagalnej wtedy kwoty wynagrodzenia za pracę w wysokości 3.730,80 zł oraz dochodziła zasądzenia wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy - czyli świadczenia powtarzającego się. Zgodnie z treścią art. 22 kpc w sprawach o prawo do świadczeń powtarzających się wartość przedmiotu sporu stanowi suma świadczeń za jeden rok, a jeżeli świadczenia trwają krócej niż rok - za cały czas ich trwania. W rozpoznawanej sprawie powódka sformułowała w pozwie roszczenie o zasądzenie wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy. Wynagrodzenie było płacone miesięcznie w wysokości 3.730,80 zł - było więc świadczeniem powtarzającym się. Zgodnie z treścią art. 22 kpc, aby ustalić wartość przedmiotu sporu dotyczącą tego roszczenia należało pomnożyć kwotę 3730,80 zł przez 12, co daję sumę 44.769,60 zł.

Jako że roszczenia powódki o dopuszczenie do pracy i zasądzenie wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy są roszczeniami pracownika dotyczącymi istnienia stosunku pracy, to tym samym na podstawie art. 23 1 kpc wartość przedmiotu sporu stanowi suma wynagrodzenia za pracę za okres jednego roku. Zgodnie zaś z treścią art. 21 k.p.c. do ww. kwoty należało doliczyć wartość roszczenia o zapłatę 3 730,80 zł, co daje kwotę 48.500,40 zł. W ocenie skarżącej Sąd I instancji w uzasadnieniu wyroku niewłaściwie określił wartość przedmiotu sporu i w konsekwencji niezasadnie ustalił wysokość kosztów postępowania, przyjmując jako podstawę do ich naliczenia w punktach IV i V kwotę 99 132,60 zł.

Również stanowisko Sądu co do oddalenia w części roszczenia powódki o zapłatę wymagalnej kwoty wynagrodzenia za pracę w wysokości 3.730,80 zł za miesiąc październik oraz w całości roszczenia o zasądzenie wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy, czyli liczonego od listopada 2015 r. jest – w ocenie skarżącej – niezasadne. Zdaniem powódki, samo podjęcie pracy u innego pracodawcy nie stanowi podstawy do uznania, że pracownikowi, któremu niesłusznie odmówiono wykonywania pracy, nie przysługuje roszczenie o wynagrodzenia za pracę za czas pozostawania bez pracy. Powódka powołała się przy tym na stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w wyroku Sądu Najwyższego z 27 lutego 2007 roku o sygn. II PK 211/06, w którym wskazano, że podjęcie zatrudnienia u innego pracodawcy nie wpływa ani na możliwość dochodzenia zapłaty wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy, ani na jego wysokość.

Skarżąca wskazała, że Sąd oddalił roszczenia powódki stojąc na stanowisku, że samo podjęcie pracy u innego pracodawcy uniemożliwiało powódce wykonywanie pracy w pozwanej szkole i tym samym powódka nie pozostawała w gotowości do pracy. Sąd pominął przy tym treść art. 48 § 1 i 2 Kodeksu pracy. Z treści tego przepisu wynika, zdaniem skarżącej, iż podjęcie pracy u innego pracodawcy, w czasie gdy uniemożliwiane jest wykonywanie pracownikowi pracy u jego pierwotnego pracodawcy, nie może być interpretowane jako brak gotowości do podjęcia pracy. Ustawodawca przewidział taką możliwość, że w okresie pozbawienia pracownika wykonywania pracy u pierwotnego pracodawcy, będzie on zmuszony podjąć pracę u innego pracodawcy. Intencją ustawodawcy było, aby pracownik mógł podjąć pracę w wyniku przywrócenia do pracy i dopuszczenia pracownika do pracy. Mimo zatem wykonywania pracy u innego pracodawcy, pracownik cały czas pozostawał w gotowości podjęcia pracy u pierwotnego pracodawcy, co umożliwiał mu wymieniony wyżej przepis. W ocenie skarżącej nie można zatem zgodzić się z Sądem I Instancji, że pracownik, który podejmuje pracę u innego pracodawcy w czasie, gdy jest niedopuszczany wbrew swej woli do pracy w pierwotnym zakładzie pracy, traci uprawnienia do wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy. Byłoby to nieuprawnionym karaniem pracownika za to, że pracuje i wynagradzaniem pracodawcy za to, ze bezprawnie uniemożliwił pracownikowi wykonywanie pracy.

Sąd oddalił roszczenie powódki stojąc na stanowisku, że powódka nie była gotowa do pracy w rozumieniu art. 81 § 1 kp. Apelująca wskazała zatem, że stawiła się do pracy, a dyrektor pozwanej szkoły powiadomił ją ustnie, że nie dopuści jej do wykonywania pracy. W związku z tym powódka przygotowała pismo z informacją, że jest gotowa wykonywać pracę i ponownie stawiła się w szkole, gdzie to wyraziła gotowość wykonywania pracy i to pismo złożyła. Dyrektor szkoły ponowienie oświadczył jej, że nie dopuści jej do wykonywania pracy i sporządził pismo, w którym wyraził swoje stanowisko, że nie dopuści powódki do pracy. W związku z tym powódka skierowała do Sądu pozew, żądając dopuszczenia do pracy. Sąd wydał postanowienie zabezpieczające, w którym dopuścił powódkę do wykonywania pracy. Powódka skierowała do pozwanej szkoły pismo, w którym domagała się dopuszczenia do pracy z powołaniem się na treść orzeczenia sądowego. Dyrektor pozwanej szkoły odpisał powódce, że nie dopuści powódki do pracy i że zaskarży wydane orzeczenie. Następnie pozwany wyrażał swoje stanowisko w toku postępowania, w którym konsekwentnie i niezmiennie odmawiał powódce przywrócenia do pracy.

W ocenie apelującej było to wystarczające do wykazania zasadności jej roszczenia wywodzonego z art. 81 § 1 k.p. Na poparcie swojego stanowiska w tym zakresie powódka przytoczyła treść wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 2016 r. sygn. akt PK 185/15, w którym wskazano, że w sytuacji gdy pracodawca bezpodstawnie kwestionuje istnienie między stronami stosunku pracy i nie dopuszcza pracownika do wykonywania umówionego rodzaju pracy w miejscu i czasie do tego wyznaczonym, sytuacja taka wypełnia hipotezę normy art 81 § 1 k.p. w zakresie omawianej przesłanki nabycia prawa do wynagrodzenia dotyczącej podmiotu zatrudniającego, i to niezależnie od tego, co legło u podstaw owego błędnego przeświadczenia pracodawcy. Z samej istoty uzewnętrznienia wobec pracodawcy gotowości do pracy, jako jednego z warunków istnienia owej gotowości, wynika, że jest to znane pracodawcy zachowanie się pracownika, które w danych okolicznościach obiektywnie świadczy o tym, że pracownik jest gotów do niezwłocznego podjęcia pracy, gdy zostanie do jej wykonywania wezwany lub dopuszczony. Pracownik może swą wolę podjęcia pracy przejawić osobiście lub przez upoważnioną osobę. Uzewnętrznienie gotowości do pracy polega w istocie rzeczy na zademonstrowaniu przez pracownika, że jest gotów do pracy. Uzewnętrznienie gotowości do pracy określa się też w orzecznictwie, jako zgłoszenie pracodawcy gotowości niezwłocznego podjęcia pracy. Może ono nastąpić przez każde zachowanie pracownika manifestujące w dostateczny sposób jego zamiar kontynuacji stosunku pracy (art. 60 kc. w związku z art. 300 k.p.), a więc zarówno pisemnie, ustnie, jak też przez każde inne zachowanie objawiające wobec pracodawcy wolę pracownika w dostateczny sposób. Może to więc nastąpić, między innymi, w bezpośrednich rozmowach z pracodawcą (osobą reprezentująca pracodawcę), przez telefoniczne pytanie pracodawcy o możliwość wykonywania pracy lub zadeklarowanie jej gotowości i pozostawienie pracodawcy informacji o sposobie komunikowania się, czy wreszcie korespondencyjnie (listy, e-maile, SMS-y). W określonych okolicznościach uzewnętrznienie gotowości do pracy może też polegać na powiadomieniu o zmianie adresu, miejscu pobytu, zmianie numeru telefonu itp.

Apelująca zauważyła zatem, że wyżej wymienione orzeczenie zgodne jest ze stanowiskiem powódki, że była ona cały czas gotowa do wykonywania pracy. Dopełniła wszelkich formalnych wymagań, aby dostatecznie zademonstrować, że jest gotowa wykonywać pracę w pozwanej szkole. Dyrektor pozwanej szkoły w sposób jednoznaczny i niebudzący wątpliwości dał wyraz temu, iż wiedział o tym, że powódka jest gotowa wykonywać pracę, ale nie zamierzał dopuścić powódki do pracy.

Zdaniem skarżącej, powódka dostatecznie uzewnętrzniła zamiar świadczenia pracy i była gotowa tę pracę świadczyć. Stanowi o tym to, że:

- powódka wielokrotnie wyrażała gotowość podjęcia pracy w pozwanej szkole, zarówno osobiście stawiając się do szkoły, jak też kierując do szkoły pisma, z których wynikało, że jest gotowa wykonywać pracę;

-

dyrektor pozwanej szkoły konsekwentnie i z determinacją odmawiał powódce dopuszczenia jej do pracy i wyrażał to wielokrotnie słownie, w pismach do kierowanych do powódki, w pismach procesowych i prezentując to samo stanowisko w toku całego postępowania;

-

powódka była i jest cały czas zainteresowana wykonywaniem pracy w pozwanej szkole, albowiem dochód z pracy jest jedynym źródłem jej utrzymania, a zarówno warunki pracy jak i płacy w pozwanej szkole były i są dla niej bardzo atrakcyjne. Natomiast samo podjęcie pracy w innej szkole nie wskazuje na to, że powódka nie była gotowa świadczyć pracę na rzecz pozwanego. Podjęcie zatrudnienia w innej szkole nie świadczy o rezygnacji z pracy w pozwanej szkole, ale było wynikiem tego, że powódka została zmuszona do szukania innego zatrudnienia, albowiem na skutek działania dyrektora pozwanej szkoły, który uniemożliwiał jej wykonywanie pracy i uzyskiwanie dochodu, zostałaby pozbawiona środków do życia.

Apelująca zaakcentowała, że podjęłaby pracę w pozwanej szkole, choćby dlatego, że w innej szkole pracowała i pracuje na warunkach zdecydowanie mniej korzystnych niż w pozwanej szkole - zawarła umowę o pracę na czas określony - na zastępstwo, nie w pełnym wymiarze i za znacznie niższym wynagrodzeniem. Na koniec skarżąca zaznaczyła, że roszczenie powódki nie jest ograniczone czasowo, jak w przypadku roszczeń o zapłatę wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy w związku z roszczeniem o przywrócenie do pracy. Powódkę cały czas wiąże umowa o pracę - nigdy nie została wypowiedziana czy rozwiązana w inny sposób. Powódka jest w gotowości do pracy w rozumieniu art. 81 § 1 kp. Skarżąca powołała się przy tym na stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w wyroku tego Sądu z dnia 17 maja 1995 r. w sprawie o sygn. akt I PRN 12/95, OSNAPiUS 1995/21/262.

Z wyrokiem nie zgodził się również pozwany Zespół Szkół Publicznych w R., zaskarżając powyższy wyrok w całości i wnosząc o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego za I i II instancję.

Przedmiotowemu orzeczeniu pozwany zarzucił:

1. Naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.

a) art. 58 § 1 k. c. w zw. z art. 300 k.p., w zw. z art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela (Dz. U. 2016, poz. 1379 ze zm.) [dalej jako KN] i art. 39 ust. 1 pkt 1 i ust. 3 pkt 1 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz. U. 2016, poz. 1943) [dalej jako u.s.o.] poprzez uznanie, że umowa o pracę na stanowisku nauczyciela może być ważnie/skutecznie zawarta przez osobę niebędącą dyrektorem szkoły i w związku z tym uznanie pisemnej umowy o pracę powódki na stanowisku nauczyciela z dnia 31.08.2010 r., która w imieniu pozwanej szkoły nie została zawarta przez dyrektora pozwanej szkoły (osobę wyłącznie kompetentną do zawierania umów o pracę na stanowisku nauczyciela w szkole) za skutecznie/ważnie zawartą;

b) art. 30 § 2 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. 2016, poz. 446 ze zm.), poprzez przyjęcie, iż przepis ten daje organowi wykonawczemu gminy kompetencję do zawierania umów o pracę na stanowisku nauczyciela w szkole, w której gmina jest organem prowadzącym, w sytuacji gdy powyższy przepis jest przepisem ogólnym w odniesieniu do przepisów szczególnych jakimi są przepisy art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela (Dz. U. 2016, poz. 1379 ze zm.) [KN] i art. 39 ust. 1 pkt 1 i ust. 3 pkt 1 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz. U. 2016, poz. 1943) [u.s.o.], które przewidują kompetencję do zawarcia w imieniu szkoły umowy o pracę z nauczycielem na stanowisku nauczyciela dyrektorowi szkoły, a zgodnie z zasadą prawną Lex specialis derogat legi generali (łac.) - prawo o większym stopniu szczegółowości (pochodzące z aktów prawnych o tej samej mocy, np. z dwóch ustaw, obowiązujące w tym samym czasie), należy stosować przed prawem ogólniejszym;

2. Naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na treść wydanego orzeczenia, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez istotny błąd w ustaleniach faktycznych - ustalenie, że pisemna umowa o pacę powódki na stanowisku nauczyciela w pozwanej szkole z dnia 31 sierpnia 2010 r. została skutecznie zawarta - i z tego powodu błędnej oceny materiału dowodowego prowadzącej do nieprawidłowego rozstrzygnięcia sprawy.

W uzasadnieniu apelacji skarżący wskazał, że u podstaw zaskarżonego wyroku legło przyjęcie, że strony skutecznie zawarły pisemną umowę o pracę z dnia 31 sierpnia 2010 r., a co za tym idzie, że skoro umowa ta nie została przez pozwaną rozwiązana, to zgodnie z jej treścią, strony w dalszym ciągu łączy przedmiotowa umowa o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku nauczyciela jako zawarta na czas nieokreślony, co uzasadnia uwzględnienie powództwa.

W ocenie skarżącego jest to błędne tak na gruncie prawa materialnego, jak i procesowego ustalenie. Zgodnie z art. 7 ust. 1 KN, szkołą kieruje dyrektor, który jest jej przedstawicielem na zewnątrz, przełożonym służbowym wszystkich pracowników szkoły, przewodniczącym rady pedagogicznej. Powyższemu uregulowaniu odpowiada przepis art. 39 ust. 1 pkt 1 oraz ust. 3 pkt 1 u.s.g., który stanowi, że szkołą kieruje dyrektor, który jest jej przedstawicielem na zewnątrz, dyrektor jest kierownikiem zakładu pracy dla zatrudnionych w szkole lub placówce nauczycieli i pracowników niebędących nauczycielami. W świetle treści powyższych przepisów, uprawnionym do zawarcia umowy o pracę na stanowisku nauczyciela jest – w ocenie skarżącego - wyłącznie dyrektor szkoły, który reprezentuje szkołę w sprawach zatrudniania i zwalniania nauczycieli oraz innych pracowników szkoły lub placówki. Zgodnie z art. 58 § 1 k.c. czynność prawna sprzeczna z ustawą lub mająca na celu obejście ustawy jest nieważna.

W ocenie skarżącego, sporna pisemna umowa o pracę powódki na stanowisku nauczyciela z dnia 31 sierpnia 2010 r. została zawarta ze strony pozwanej szkoły przez osobę nieposiadającą do tego kompetencji, (bo nie będącą dyrektorem szkoły), tj. przez Wójta Gminy K., a więc na podstawie art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p., jako czynność prawna sprzeczna z ustawą (wskazanymi przepisami art. 7 ust. 1 KN i art. 39 ust. 1 pkt 1 i ust. 3 pkt 1 u. s.o.), powinna być uznana za czynność prawną nieskuteczną /nieważną/ niewiążącą stron.

Skarżący podkreślił, że pozwana od samego początku procesu zarzucała nieskuteczność/ nieważność ww. pisemnej umowy o pracę, ale nie dlatego, jak błędnie przyjął Sąd, że przedmiotowa umowa jest dla pozwanej „niekorzystna” - bo i nawet art. 58 § 1 k.c., na który pozwana się powoływała, nie przewiduje takiej przesłanki nieważności czynności prawnej jak „niekorzystność czynności prawnej” - lecz z powodu jej sprzeczności ze wskazanymi przepisami szczególnymi rangi ustawowej, tj. art. 7 ust. 1 KN i art. 39 ust. 1 pkt 1 i ust. 3 pkt 1 u.s.o., w świetle których ww. umowa o pracę na stanowisku nauczyciela jest nieskuteczna/nieważna jako niezawarta przez dyrektora szkoły, który ma wyłączną kompetencję do zawierania umowy o pracę z nauczycielami na stanowisku nauczyciela, lecz przez osobę nieuprawnioną do tego. Nadto pozwana podkreślała - w związku z twierdzeniem powódki, że nie było możliwości zawarcia przedmiotowej umowy przez dyrektora szkoły, dlatego musiał ją podpisać wójt - że przedmiotowa umowa o pracę została zawarta z pominięciem osoby pełniącej w tym czasie funkcję i obowiązki dyrektora szkoły (L. J. (2) - ustępującej dyrektor szkoły), która w dniu 31 sierpnia 2010 r. (dacie zawarcia przedmiotowej pisemnej umowy o pracę z powódką), pełniła swoje obowiązki służbowe.

Stanowisko Sądu, iż Wójt Gminy K. mógł skutecznie zawrzeć ww. pisemną umowę o pracę na stanowisku nauczyciela na podstawie art. 30 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym (Dz. U. 2016, poz. 446 ze zm.) jest w ocenie apelującego oczywiście błędne, ponieważ w oparciu o powyższy przepis wskazany organ mógł, co najwyżej zawrzeć umowę o pracę na stanowisku dyrektora szkoły (z osobą wyłonioną w drodze konkursu na stanowisko dyrektora szkoły nieposiadającą statusu nauczyciela dyplomowanego), w żadnym zaś razie nie miał kompetencji do zawarcia umowy o pracę na stanowisku nauczyciela, bo choć pozwana szkoła stanowi jednostkę organizacyjną Gminy K., to do zatrudniania w niej nauczycieli stosuje się przepisy KN i u.s.o. które stanowią przepisy szczególne wobec przepisów ustawy o samorządzie gminnym, zgodnie z zasadą prawną Lex specialis derogat legi generali (łac.). Nadto w niniejszej sprawie – w ocenie skarżącego - mamy do czynienia właśnie z umową o pracę na stanowisku nauczyciela w pozwanej szkole, a powódka nie żąda przecież dopuszczenia jej do pracy na stanowisku dyrektora pozwanej szkoły tylko na stanowisku nauczyciela w pozwanej szkole.

Nieskuteczność/nieważność pisemnej umowy o pracę powódki z dnia 31 sierpnia 2010 r. na stanowisku nauczyciela wykluczała - zdaniem apelującego - w niniejszej sprawie możliwość dokonywania jakichkolwiek ustaleń treści stosunku prawnego łączącego strony na podstawie treści ww. pisemnej umowy o pracę, toteż ustalenie przez Sąd na podstawie treści ww. umowy o pracę z dnia 31 sierpnia 2010 r., że strony łączy w dalszym ciągu (skoro pozwana nie rozwiązała ww. umowy o pracę) umowa o pracę w pełnym wymiarze czasu na stanowisku nauczyciela jako zawarta na czas nieokreślony jest oczywiście dowolne, a co za tym idzie błędne - co uzasadnia zarzut naruszenia przez Sąd art. 233 § 1 k.p.c. Nie jest, bowiem możliwe dojście od nieprawdziwej przesłanki do prawdziwego wniosku.

Wobec dowolnego, a przez to błędnego uznania przez Sąd, że strony skutecznie zawarły umowę o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy, na czas nieoznaczony, na stanowisku nauczyciela oraz mając na uwadze fakt, iż pozwana nie dokonała rozwiązania przedmiotowej umowy, Sąd błędnie uznał, że skoro pozwana nie rozwiązała ww. pisemnej umowy o pracę z dnia 31 sierpnia 2010 r., to strony w dalszym ciągu umowa ta wiąże zawarta na czas nieokreślony. Apelujący zwrócił w tym zakresie uwagę, że skoro przedmiotowa pisemna umowa o pracę powódki na stanowisku nauczyciela z dnia 31 sierpnia 2010 r., nie została skutecznie zawarta, to nie istniała konieczność/potrzeba jej rozwiązywania przez pozwaną (nie ma potrzeby rozwiązywania umowy, która nie wiąże stron wystarczy stwierdzenie, że taka umowa nie wiąże stron, nie można rozwiązać umowy, która nie została zawarta). Nadto apelujący zwrócił uwagę, że w związku z nieskutecznością ww. pisemnej umowy o pracę, dnia 31 sierpnia 2010 r. między stronami mógł co najwyżej nawiązać się w sposób dorozumiany stosunek pracy na stanowisku nauczyciela na czas określony w niepełnym wymiarze czasu pracy, który ustał z dniem 31 sierpnia 2015 r. tj. z dniem upływu kadencji powódki na stanowisku dyrektora szkoły. Apelujący podkreślił, że w 2010 r. nie było po stronie pozwanej szkoły potrzeby zatrudniania dodatkowego nauczyciela historii w pełnym wymiarze czasu pracy i to na czas nieokreślony.

W odpowiedzi na apelację powódki pozwany wniósł o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym. Pozwany wniósł o oddalenie wniosków dowodowych powódki zgłoszonych w apelacji jako spóźnionych.

W odpowiedzi na apelację pozwanego powódka wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania według norm przepisanych za II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do apelacji pozwanej szkoły, jako dalej idącej. Pozwana szkoła podważa bowiem fakt istnienia po dniu 31 sierpnia 2015 r. stosunku pracy pomiędzy nią a powódką. W jej apelacji znalazły się zarówno zarzuty naruszenia prawa procesowego, jak i prawa materialnego.

Jako pierwsze omówienia wymagają zarzuty naruszenia prawa procesowego, ponieważ niewadliwie przeprowadzone postępowanie dowodowe oraz ocena materiału dowodowego zgodna z wymogami przepisu art. 233 § 1 k.p.c. są warunkiem prawidłowego ustalenia stanu faktycznego w sprawie, bez czego nie jest możliwe prawidłowe zastosowanie przepisów prawa materialnego.

W myśl przepisu art. 233 § 1 k.p.c., sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem sądu jest dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Ocena wiarygodności i mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna odpowiadać regułom logicznego rozumowania, wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków, jak i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to taka ocena nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu na podstawie tego materiału dowodowego dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, ocena dowodów może być skutecznie podważona. Strona, która zgłasza zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może poprzestać na przedstawieniu własnej oceny dowodów i polemice z sądem pierwszej instancji. Musi – posługując się argumentami jurydycznymi – wykazać na czym polega brak logiki lub przekroczenie reguł swobodnej oceny dowodów przez sąd. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 2004 roku, sygn. akt IV CK 274/03, LEX nr 164852, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27.09.2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 roku, IV CKN 970/00, niepubl.; wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 31 lipca 2013 r, I ACa 698/13, Lex nr 1369457).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt przedmiotowej sprawy, należy wskazać, że apelująca szkoła nie sprostała powyższym wymaganiom. Zarzuty apelującego sprowadzają się w zasadzie jedynie do polemiki ze stanowiskiem Sądu i interpretacją dowodów dokonaną przez ten Sąd i jako takie nie mogą się ostać. Apelujący, przeciwstawia bowiem ocenie dokonanej przez Sąd pierwszej instancji, własną analizę zgromadzonego materiału dowodowego i własny pogląd na sprawę, z pominięciem okoliczności dla niego niewygodnych lub nieodpowiadających jego wersji zdarzeń. Tymczasem prawidłowo zrealizowanym zadaniem Sądu Rejonowego było przeprowadzenie całościowej oceny zebranego w sprawie materiału, ponieważ tylko taka mogła dać pełny obraz spornych okoliczności. Sąd Okręgowy podzielił prawidłowe ustalenia Sądu Rejonowego i przyjął za własne, poza zawartym w rozważaniach tego Sądu stwierdzeniem, że od 19 października 2015 r. powódka nie pozostawała w gotowości do pracy w pozwanym Zespole.

Sąd odwoławczy nie podzielił zarzutu pozwanego, że umowę o pracę z dnia 1 września 2010 r. zawartą z powódką przez Wójta Gminy K. dotyczącą zatrudnienia powódki na stanowisku nauczyciela na czas nieokreślony należy uznać w całości za nieważną, gdyż została zawarta ze strony pozwanej szkoły przez osobę nieuprawnioną. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że pozwany w tym zakresie – powołując się na przepisy art. 7 ust. 1 KN oraz art. 39 ust. 1 pkt 1 i ust. 3 pkt 1 ustawy o systemie oświaty – wskazał, że szkołą kieruje dyrektor, który jest jej przedstawicielem na zewnątrz, przełożonym służbowym wszystkich pracowników szkoły (nauczycieli i osób nie będących nauczycielami). W konsekwencji - w ocenie pozwanego - uprawnionym do zawierania umowy o pracę na stanowisku nauczyciela jest wyłącznie dyrektor szkoły. Pozwany zwrócił zatem uwagę, że umowę o pracę z dnia 1 września 2010 r. dotyczącą zatrudnienia powódki na stanowisku nauczyciela w pozwanej szkole zawarł z powódką Wójt Gminy K., który - w ocenie pozwanego - nie posiadał do tego żadnych kompetencji i w konsekwencji umowę tę uznać należało za nieważną.

Sąd Okręgowy nie podzielił argumentacji pozwanego w tym zakresie. Potrzeba zawarcia z powódką umowy o pracę na stanowisku nauczyciela była konsekwencją wygrania przez nią konkursu na dyrektora szkoły. W przypadku szkół publicznych będących jednostkami organizacyjnymi gmin – jak pozwany Zespół Szkół Publicznych w R. – umowa o pracę na czas określony na stanowisku dyrektora szkoły jest zawierana przez danego wójta. Zgodnie bowiem z art. 30 ust. 2pkt 5 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym wójt jako kierownik urzędu wykonuje uprawnienia zwierzchnika służbowego w stosunku do pracowników urzędu oraz kierowników gminnych jednostek organizacyjnych. Do zadań wójta w tym zakresie należy w szczególności zatrudnianie i zwalnianie kierowników gminnych jednostek organizacyjnych.

Sąd Okręgowy zwrócił przy tym uwagę, że zgodnie z art. 36 ust. 1 ustawy o systemie oświaty z dnia 7 września 1991 r. (w brzmieniu obowiązującym na dzień nawiązania stosunku pracy - tekst jedn. Dz. U. z 2004 r., Nr 256, poz. 2572 ze zm.) szkołą lub placówką kieruje nauczyciel mianowany lub dyplomowany, któremu powierzono stanowisko dyrektora. Przy czym w ust. 2 przewidziano, że szkołą lub placówką może również kierować osoba niebędąca nauczycielem powołana na stanowisko dyrektora przez organ prowadzący, po zasięgnięciu opinii organu sprawującego nadzór pedagogiczny. W ust. 2a wskazano, że osoba, o której mowa w ust. 2, nie może sprawować nadzoru pedagogicznego. W przypadku powołania takiej osoby na stanowisko dyrektora nadzór pedagogiczny sprawuje nauczyciel zajmujący inne stanowisko kierownicze w szkole lub placówce. Z art. 36 ust. 1 i 2 ustawy o systemie wynika, iż ustawodawca jako zasadę przyjął kierowanie szkołą lub placówką publiczną przez nauczyciela mianowanego lub dyplomowanego. Możliwe jest odstępstwo od tej zasady, lecz po spełnieniu dodatkowych warunków i z umniejszeniem uprawnień takiej osoby. W ocenie Sądu ustawodawca używając w przepisie art. 36 ust. 2 omawianej ustawy wyrażenia "może", upoważnił przy tym organ ogłaszający konkurs na dyrektora, do wyboru kręgu osób jakim zamierza powierzyć takie stanowisko. Zatem organowi prowadzącemu szkołę, pozostawiono swobodę ograniczenia się do zasady przewidującej kierowanie szkołą przez nauczyciela mianowanego lub dyplomowanego bądź odstąpienia od niej przez poszerzenie kręgu osób jakie mogą taką szkołą kierować. Z wyjaśnień Wójta Gminy K. wynikało jednoznacznie, że jego ogłoszenie o konkursie dotyczyło dyrektora, który miałby uprawnienia nauczycielskie i sprawowałby nadzór pedagogiczny („Był konkurs na dyrektora i nauczyciela i dyrektor miał sprawować nadzór pedagogiczny. My ogłaszając konkurs chcieliśmy, żeby dyrektor nie był menadżerem tylko miał uprawnienia nauczyciela.” k. 198)

Z porównania brzmienia art. 36 ust. 1 i art.36 ust.2 ustawy o systemie oświaty można przy tym wysnuć wniosek, że kandydat na stanowisko dyrektora szkoły, o którym mowa w ust. 1, powinien nie tylko legitymować się określonym stopniem awansu zawodowego (nauczyciela mianowanego lub dyplomowanego), lecz musi w ogóle być nauczycielem. Bycie „nauczycielem" nie oznacza żadnego osobistego przymiotu kandydata, lecz w świetle art. 5b ustawy o systemie oświaty jest równoznaczne z zatrudnieniem na podstawie przepisów Karty Nauczyciela, która w art. 10 określa tylko dwie możliwe podstawy zatrudniania nauczycieli w stosunku pracy: umowę o pracę bądź mianowanie, nie czyniąc żadnych wyjątków w stosunku do nauczycieli pełniących funkcje kierownicze w szkole.

W art. 36 ust.1 uso mowa jest przy tym o powierzeniu stanowiska dyrektora szkoły nauczycielowi mianowanemu lub dyplomowanemu. Powierzenie stanowiska nie jest samo w sobie aktem nawiązania stosunku pracy na stanowisku dyrektora szkoły, niezależnie od tego, czy stanowisko to powierza się nauczycielowi zatrudnionemu w danej szkole czy też nauczycielowi niepozostającemu uprzednio w stosunku pracy z tą szkołą. Stanowisko dyrektora powierza się bowiem nauczycielowi, czyli jak wskazano wyżej osobie zatrudnionej w takim charakterze na podstawie przepisów Karty Nauczyciela. Jeżeli zatem konkurs na stanowisko dyrektora szkoły wygrywa osoba posiadająca kwalifikacje nauczycielskie, uprzednio niezatrudniona w tej szkole, to do nawiązania z nią stosunku pracy dochodzi na podstawie właściwych przepisów Karty Nauczyciela (art. 10), z tym że treść tego stosunku pracy należy oceniać z uwzględnieniem okoliczności powierzenia stanowiska dyrektora szkoły. Inaczej rzecz ujmując, podstawą nawiązania stosunku pracy z osobą posiadającą kwalifikacje nauczycielskie i stopień awansu zawodowego nauczyciela mianowanego lub dyplomowanego, która wygrała konkurs na stanowisko dyrektora szkoły, jest w każdej sytuacji art. 10 Karty Nauczyciela, z tym że powierzenie stanowiska dyrektora nauczycielowi zatrudnionemu dotychczas w szkole jest tylko okresową zmianą dotychczasowych warunków zatrudnienia, zaś w odniesieniu do osoby niepozostającej w stosunku pracy z daną szkołą, powierzenie stanowiska dyrektora musi być poprzedzone nawiązaniem nauczycielskiego stosunku pracy, jednakże przy uwzględnieniu, że taka potrzeba wynika z powierzenia nauczycielowi stanowiska dyrektora na czas określony.

Powódka która wygrała konkurs na dyrektora Zespołu Szkół w R. jest nauczycielem dyplomowanym. Powierzenie jej obowiązków dyrektora szkoły musiało zatem wiązać się z jednoczesnym zatrudnieniem jej na stanowisku nauczyciela. W ocenie Sądu Okręgowego w tej sytuacji uznać należało, że umowa o pracę na stanowisku dyrektora mogła być zawarta w całości przez Wójta Gminy, który zgodnie z art.36a ustawy o systemie oświaty ma uprawnienie do tej czynności i mogła zawierać zarówno powierzenie stanowiska dyrektora, jak i nauczyciela.

Sąd Okręgowy podzielił przy tym argumentację pozwanego co do tego, że faktycznie umowa o pracę zawarta z powódką w dniu 1 września 2010 r. przez Wójta Gminy zawarta została z błędami co do okresu jej obowiązywania. Podstawą nawiązania stosunku pracy z nauczycielem niebędącym uprzednio pracownikiem szkoły, w której powierzono mu na okres 5 lat szkolnych stanowisko dyrektora jest bowiem co do zasady umowa o pracę zawierana na czas określony - na okres zajmowania stanowiska dyrektora. W ocenie Sądu Okręgowego podzielić co do zasady należało argumentację pozwanego, że przy ocenie podstawy prawnej nawiązania stosunku pracy z nauczycielem niepozostającym uprzednio w stosunku pracy z tą szkołą, w której powierzono mu stanowisko dyrektora, należy uwzględnić to, że zatrudnienie go na stanowisku nauczycielskim nie jest wynikiem tego rodzaju potrzeby szkoły, lecz konsekwencją powierzenia mu stanowiska dyrektora szkoły, wymuszającą odpowiednie zmiany organizacji nauczania w tej placówce. W takiej zaś sytuacji niewątpliwe jest istnienie potrzeby wynikającej z organizacji nauczania, umożliwiającej zatrudnienie nauczyciela na podstawie umowy o pracę na czas określony (okres zajmowania stanowiska dyrektora szkoły) w myśl art. 10 ust. 7 Karty Nauczyciela.

W tym zakresie Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że stosownie do treści art. 10 ust. 5 Karty Nauczyciela z dnia 26 stycznia 1982 r. (w brzmieniu obowiązującym w dniu zawarcia z powódką umowy o pracę, a wynikającym z t.j. zawartego w Dz. U. z 2006 r. Nr 97, poz. 674 ze zm.), stosunek pracy z nauczycielem mianowanym i z nauczycielem dyplomowanym nawiązuje się na podstawie mianowania, jeżeli spełnione są wymienione enumeratywnie w tym przepisie przesłanki, w tym istnieją warunki do zatrudnienia nauczyciela w szkole w pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony. Powódka w okresie pełnienia obowiązków dyrektora w pozwanej szkole pracę nauczycielską wykonywała w niepełnym wymiarze zajęć (6 godzinne tygodniowe pensum), wobec czego do określenia podstawy nawiązania z nią stosunku pracy zastosowanie mógłby znaleźć art. 10 ust. 6 Karty Nauczyciela, według którego w przypadku braku warunków do zatrudnienia nauczyciela w szkole w pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony, stosunek pracy z nauczycielem mianowanym lub dyplomowanym nawiązuje się na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony w niepełnym wymiarze, z zastrzeżeniem ust. 7. W ust. 7 przewidziano, że w przypadku zaistnienia potrzeby wynikającej z organizacji nauczania lub zastępstwa nieobecnego nauczyciela, w tym w trakcie roku szkolnego, z osobą rozpoczynającą pracę w szkole, z nauczycielem kontraktowym lub z nauczycielami, o których mowa w ust. 5, stosunek pracy nawiązuje się na podstawie umowy o pracę na czas określony.

Nie budzi wątpliwości, że powierzenie powódce, niebędącej uprzednio nauczycielką w pozwanej szkole, stanowiska jej dyrektora na 5 lat, przy obowiązującej szkołę uchwale Rady Gminy K. z dnia 11 września 2008 r. Nr XXIII/154/08, dotyczącej wymiaru zajęć dydaktycznych realizowanych przez dyrektora szkoły gminnej, spowodowało konieczność dokonania takich zmian w organizacji nauczania, ażeby powódce w okresie pełnienia obowiązków dyrektora zapewnić pensum dydaktyczne w rozmiarze 6 godzin tygodniowo, przy uwzględnieniu posiadanych przez nią kwalifikacji. Nie ma żadnych racjonalnych przesłanek do stwierdzenia, że potrzeba wprowadzenia tego rodzaju zmian organizacji nauczania w pozwanej szkole wykraczała poza okres pięciu lat szkolnych, przez które powódka zajmowała stanowisko dyrektora szkoły. Rację ma bowiem skarżąca, że w okresie od 1 września 2010 r. do 31 sierpnia 2015 r. prowadzenie zajęć dydaktycznych przez powódkę było ściśle związane z wykonywaniem funkcji dyrektora. Innymi słowy, nie można uznać, że praca powódki na stanowisku nauczycielskim w okresie od 1 września 2010 r. do 31 sierpnia 2015 r. miała służyć zaspokajaniu stałych potrzeb pracodawcy. Wręcz odwrotnie, po stronie pozwanej we wrześniu 2010 r. nie było konieczności bezterminowego zatrudnienia nauczyciela o kwalifikacjach powódki, w realizowanym przez nią wymiarze zajęć dydaktycznych, a jedynie powierzenie powódce stanowiska dyrektora szkoły wymusiło takie zmiany organizacyjne, ażeby zapewnić jej odpowiednie pensum dydaktyczne.

Jednocześnie - w ocenie Sądu Okręgowego - okoliczność, że umowa o pracę z dnia 1 września 2010 r. zawarta z powódką przez Wójta Gminy K. dotycząca zatrudnienia powódki na stanowisku nauczyciela obarczona była błędem co do okresu na jaki ją zawarto nie powodowała nieważności tej umowy. Zawarcie czynności prawnej z wadą nie powoduje bowiem jej nieważności.

Niezależnie od powyższego Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że nawet przy przyjęciu, że umowę o pracę na stanowisku nauczyciela powinien z powódką podpisać odrębnie dyrektor szkoły, a nie wójt, a w konsekwencji umowa zawarta w dniu 1 września 2010 r. przez Wójta Gminy K. dotycząca nauczycielskiego stosunku pracy była w tym zakresie nieważna – istotnym dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy było to, że w sprawie bezspornym było, że w okresie od dnia 1 września 2010 r. do 31 sierpnia 2015 r., pełniąc obowiązki dyrektora Zespołu Szkół w R., powódka jednocześnie wykonywała również pracę nauczyciela historii. Tym samym przyjąć by należało, że umowa o pracę na stanowisku nauczyciela w tym czasie została zawarta przez powódkę z pozwaną szkołą per facta concludentia.

Sąd Okręgowy zwrócił przy tym uwagę, że pozwany w niniejszym postępowaniu nie kwestionował tego, że w okresie od dnia 1 września 2010 r. do dnia 31 sierpnia 2015 r. powódkę łączył z pozwaną szkołą stosunek pracy (z tym, że zawarty w formie dorozumianej), na podstawie którego powódka była zatrudniona w wymiarze 6/18 jako nauczyciel historii i dyrektor w pełnym wymiarze czasu pracy. Spornym było wyłącznie to, czy istnieją podstawy do uznania, że powódka pozostawała pracownikiem pozwanej szkoły również po dniu 31 sierpnia 2015 r. Pozwany stał bowiem na stanowisku, że stosunek pracy powódki z pozwaną szkołą ustał z upływem kadencji, na jaką powierzono jej obowiązki dyrektora szkoły. Sąd Okręgowy nie podzielił argumentacji pozwanego w tym zakresie.

W ocenie Sądu Okręgowego w realiach niniejszej sprawy należało przyjąć, że również po dniu 31 sierpnia 2015 r. powódka pozostawała pracownikiem pozwanej szkoły, z tym że od dnia 1 września 2015 r. zatrudnionym wyłącznie na stanowisku nauczyciela.

W tym zakresie Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że w związku z upływem okresu na jaki zostało powódce powierzone stanowisko dyrektora szkoły Wójt Gminy K. pismem z 27.08.2015 r., które powódka otrzymała w dniu 02.09.2015 r. wypowiedział jej - za trzymiesięcznym okresem - umowę o pracę wyłącznie w części dotyczącej dodatku funkcyjnego. Po upływie okresu wypowiedzenia zaproponowano powódce wynagrodzenie zasadnicze - 3109 zł i dodatek za wysługę lat – 621,80 zł. Poza sporem pozostawało również i to, że powódka do 15.09.2015 r. była na zwolnieniu lekarskim, następnie została dopuszczona do pracy i pracowała nieprzerwanie do 30.09.2015 r. Miała wówczas przydzielone 22 godziny tygodniowo, w tym 10 godzin historii i 12 godzin świetlicy.

Mając na uwadze powyższe, w ocenie Sądu Okręgowego, podzielić należało argumentację Sądu I instancji, że po dniu 31 sierpnia 2015 r. stosunek pracy z powódką trwał nadal jako nawiązany w sposób dorozumiany, tj. wskutek faktycznego wykonywania przez nią pracy i pobierania świadczeń należnych ze stosunku pracy. Powódka została bowiem dopuszczona do pracy od 1 września 2015 r. (po powrocie ze zwolnienia lekarskiego od 15 września 2015 r.) i pracę tę świadczyła, a pracodawca pracę tę przyjmował. W ten sposób została z nią zawarta umowa o pracę na czas nieokreślony na stanowisku nauczyciela w pełnym wymiarze czasu pracy.

W tym miejscu podkreślenia wymaga, że jedną z podstawowych zasad prawa pracy określoną w art. 11 kp jest ustalenie, że nawiązanie stosunku pracy następuje na podstawie zgodnego oświadczenia woli pracodawcy i pracownika. Złożenie oświadczenia woli, o którym mowa w tym przepisie, do swej ważności nie wymaga formy pisemnej i może być złożone również w sposób dorozumiany (per facta concludentia). Z przepisów Kodeksu pracy nie wynika bowiem nakaz zachowania jakiejkolwiek formy tych oświadczeń pod rygorem nieważności umowy. Powszechnie przyjmuje się więc, że zawarcie umowy o pracę może nastąpić nie tylko przez wyraźne i ujęte w formie pisemnej oświadczenia stron, jak tego wymagają przepisy (art. 29 KP), ale także przez złożenie oświadczeń dorozumianych, wynikających z faktycznego zachowania się stron. Takie dorozumiane zawarcie umowy o pracę istnieje zwykle wówczas, gdy zakład pracy dopuszcza pracownika do wykonywania pracy i płaci mu wynagrodzenie, co w danym przypadku niewątpliwie miało miejsce.

W konsekwencji w realiach niniejszej sprawy należało podzielić argumentację sądu I instancji, że skierowane do powódki przez aktualnego dyrektora pozwanego Zespołu informacje dotyczące nieważności umowy o prace powódki, czy też niepozostawania w stosunku pracy po dniu 31 sierpnia 2015 r., wystawienie w dniu 5 października 2015 r. świadectwa pracy dotyczącego zatrudnienia na stanowisku dyrektora szkoły w okresie od 1 września 2010 r. do 31 sierpnia 2015 r. i w konsekwencji niedopuszczenie powódki do pracy w sytuacji, gdy faktycznie powódka pozostawała w tym czasie nadal w zatrudnieniu nie znajdowały uzasadnienia prawnego i faktycznego.

Przechodząc do oceny apelacji powódki, Sąd Okręgowy uznał ją za trafną w zakresie dotyczącym zarzutów odnośnie do rozstrzygnięcia Sądu I instancji oddalającego roszczenie powódki o zapłatę wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy. Sąd Okręgowy – dokonując odmiennej oceny materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, podzielając w tym względzie zarzuty apelacyjne oraz argumentację powódki podniesioną na poparcie przedmiotowych zarzutów – uznał roszczenie powódki o zapłatę wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy za w pełni uzasadnione. Zdaniem Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy wprawdzie prawidłowo zebrał materiał dowodowy w sprawie, jednak ustalenia faktyczne poczynione przezeń na podstawie zebranych dowodów okazały się niekompletne i doprowadziły do błędnych wniosków zawartych w rozważaniach prawnych tego Sądu w zakresie zasadności roszczenia powódki o zapłatę wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy.

Sąd Okręgowy dodatkowo ustalił, co następuje:

Powódka w dniu 30 września 2015 r. otrzymała od dyrektora pozwanego Zespołu Szkół pismo, w którym wskazał on, że umowa o pracę z dnia 31 sierpnia 2010 r. jest nieważna i tym samym pomiędzy powódką a pozwana szkołą nie istnieje stosunek pracy. Powódka nie zgodziła się z decyzją pracodawcy i w dniu 1 października 2015 r. stawiła się w pracy, wyrażając gotowość dalszego wykonywania swoich obowiązków. Dyrektor pozwanej szkoły powiadomił ją wówczas ustnie, że nie dopuści jej do wykonywania pracy. Powódka sporządziła w związku z tym pisemne oświadczenie o gotowości dalszego wykonywania obowiązków ze wskazaniem, że jej zdaniem umowa o pracę łącząca ją z pozwaną szkołą nadal obowiązuje i pismo to złożyła u pozwanego w tym samym dniu (1 października 2015 r.). W odpowiedzi na to oświadczenie dyrektor pozwanej szkoły również pisemnie - pismo z dnia 1 października 2015 r. - poinformował powódkę, że nie dopuści jej do wykonywania pracy w związku z przekazaną dzień wcześniej informacją nieistnieniu umowy o pracę. Dyrektor szkoły nakazał równocześnie powódce opuszczenie terenu szkoły ze skierowanym do powódki komentarzem „nie będziemy przecież wzywać policji”.

W związku z zaistniałą sytuacją powódka w dniu 5 października 2015 r. skierowała do Sądu pozew, żądając dopuszczenia do pracy wraz z wnioskiem o zabezpieczenie powództwa poprzez nakazanie pozwanemu dopuszczenia powódki do pracy na czas trwania postępowania sądowego.

Postanowieniem z dnia 22 października 2015 r. Sąd Rejonowy IV Wydział Pracy w S. udzielił zabezpieczenia poprzez nakazanie pozwanemu dopuszczenie powódki do pracy w Zespole Szkół Publicznych w R. na stanowisku nauczyciela historii w wymiarze 10/18 oraz na stanowisku nauczyciela świetlicy w wymiarze 12/26 na czas trwania postępowania sądowego.

Pozwany wniósł zażalenie na powyższe postanowienie, domagając się jego zmiany poprzez oddalenie wniosku powódki o udzielenie zabezpieczenia.

Postanowieniem z dnia 8 stycznia 2016 r. sygn. akt VII Pz 48/15 Sąd Okręgowy w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżone postanowienie z dnia 22 października 2015 r. w ten sposób, że oddalił wniosek powódki o zabezpieczenie powództwa.

Niesporne, a nadto: pozew wraz z wnioskiem o zabezpieczenie powództwa – k. 2-3

- oświadczenie pozwanego z 1.10.2015 r. – k. 4 oraz w aktach osobowych powódki

- oświadczenie powódki z 1.10.2015 r. – k. 5 oraz w aktach osobowych powódki

- informacja pozwanego z 30.09.2015 r. – k. 6 oraz w aktach osobowych powódki

- postanowienie SR w S. z 22.10.2015 r. – k. 17-18

- zażalenie z 30.10.2015 r. – k. 24-32

- postanowienie Sądu Okręgowego w Szczecinie z 8.01.2016 r. – k. 115-126

Z uwagi na niedopuszczanie do pracy przez Zespół Szkół Publicznych w R. powódka od 19 października 2015 r. podjęła zatrudnienie w Szkole Podstawowej nr (...) w S. na podstawie umowy o pracę zawartej na czas określony na zastępstwo w niepełnym wymiarze czasu pracy (początkowo 14/18, a w drugi, półroczy roku szkolnego 2015/2016 16/18). Od 1 września 2016 r. pracuje w pełnym wymiarze czasu pracy. Osoba, którą zastępuje powódka korzysta z urlopu macierzyńskiego.

Pracę tę powódka podjęła wyłącznie ze względu na konieczność uzyskiwania środków na życie.

Niesporne, a nadto: zeznania powódki – k. 203v-204

Powódka była gotowa do natychmiastowego odejścia od nowego pracodawcy w sytuacji, gdyby dyrektor Zespołu Szkół Publicznych w R. dopuścił ją do pracy.

W toku nowego zatrudnienia pismem z dnia 29 października 2015 r. powódka w nawiązaniu do postanowienia sądu o udzieleniu zabezpieczenia powództwa zgłosiła gotowość do podjęcia pracy. Zwróciła się wówczas do pozwanego z prośbą o wskazanie, kiedy ma przyjść do pracy i podjąć się wykonywania obowiązków pracowniczych. Poprosiła przy tym o udzielenie informacji pisemnie i telefonicznie w taki sposób, by mogła rozpocząć dalsze wykonywanie pracy.

Pismem z dnia 2 listopada 2015 r. dyrektor pozwanej szkoły poinformował powódkę, że jej zgłoszenie gotowości do pracy jest przedwczesne, ponieważ postanowienie Sądu, na które się powołuje nie jest prawomocne.

Również po wydaniu wyroku przez sąd I instancji powódka pismem z dnia 3 marca 2017 r. powołując się na wyrok sądu I instancji zgłosiła dyrektorowi pozwanej szkoły gotowość do podjęcia pracy w Zespole Szkół Publicznych w R..

Pismem z dnia 13 marca 2017 r. dyrektor pozwanej szkoły poinformował powódkę, że wyrok jest nieprawomocny.

Dowód:

- zeznania powódki – k. 203v-204

- pismo powódki z 29.10.2015 r. – k. 225 oraz w aktach osobowych powódki

- pismo pozwanego z 2.11.2015 r. – k. 226

- pismo powódki z 3.03.2017 r. – k. 271

- pismo pozwanego z 13.03.2017 r. – k.270

Wynagrodzenie powódki od dnia 1 września 2015 r. wynosiło łącznie 3730,80 zł brutto, w tym wynagrodzenie zasadnicze 3109 zł brutto, dodatek za wysługę lat 621,980 zł.

Dowód: pismo z 27.08.2015 r. k. 8 oraz w aktach osobowych powódki

W tak ustalonym stanie faktycznym, który był w zasadzie niesporny pomiędzy stronami i oparty przede wszystkim na niekwestionowanych dowodach z pism stron, Sąd Okręgowy uznał powództwo dotyczące zasądzenia na rzecz powódki wynagrodzenia za cały czas pozostawania bez pracy - w kwocie 3730,80 zł brutto miesięcznie począwszy od 1 października 2015 r. - za uzasadnione.

Zgodnie z art. 81 § 1 k. p. pracownikowi za czas niewykonywania pracy, jeżeli był gotów do jej wykonywania, a doznał przeszkód z przyczyn dotyczących pracodawcy, przysługuje wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną, a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków wynagradzania – 60% wynagrodzenia. W każdym przypadku wynagrodzenie to nie może być jednak niższe od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie odrębnych przepisów. Wykładnia wyżej wskazanego przepisu prowadzi do wniosku, że wynagrodzenie, o którym mowa należy się pracownikowi jeżeli łącznie spełnione zostaną trzy przesłanki – pracownik nie wykonywał pracy, pracownik był gotowy do wykonywania pracy, pracownik nie został dopuszczony do wykonywania pracy z przyczyn dotyczących pracodawcy.

W ocenie Sądu Okręgowego w ustalonym stanie faktycznym nie było wątpliwości co do tego, że powódka w spornym okresie nie wykonywała pracy na rzecz pozwanego Zespołu oraz że nie została dopuszczona do wykonywania tej pracy z przyczyn dotyczących pracodawcy. Zdaniem Sądu Okręgowego powódka wykazała również, że nieprzerwanie od dnia 1 października 2015 r. pozostawała w gotowości do pracy na rzecz pozwanego i manifestowała swoją gotowość w sposób wystarczający.

Zgodnie z ukształtowanym przez judykaturę pojmowaniem gotowości do pracy wyróżnia się cztery elementy wyznaczające ten stan: zamiar wykonywania pracy, faktyczną zdolność do świadczenia pracy, uzewnętrznienie gotowości do wykonywania pracy oraz pozostawanie w dyspozycji pracodawcy, przy czym ocena przesłanek gotowości do pracy zależy od okoliczności faktycznych konkretnej sprawy. Zdaniem Sądu Okręgowego – powódce udało się wykazać zarówno zamiar wykonywania pracy, jej faktyczną zdolność do świadczenia pracy, jak i pozostawanie w dyspozycji pracodawcy.

Po pierwsze powódka wykazała, że miała zamiar wykonywania pracy na rzecz pozwanej, który to zamiar aktywnie manifestowała wielokrotnie zgłaszając gotowości do natychmiastowego podjęcia i świadczenia pracy. Z materiału dowodowego wynikało bowiem jednoznacznie, że powódka od 1 października 2015 r. konsekwentnie deklarowała pozwanemu gotowość do świadczenia pracy oraz swoją dyspozycyjność, żądając dopuszczenia do pracy. Wytoczenie przez nią powództwa o dopuszczenie do pracy również należy traktować jako przejaw zamiaru wykonywania pracy u pozwanej. Co więcej, jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, powódka również w trakcie trwania procesu kierowała do dyrektora pozwanej szkoły pisma, w których zgłaszała gotowość do podjęcia pracy i podawała aktualne dane, pod którymi oczekuje na wezwanie pracodawcy.

W ocenie Sądu Okręgowego takie zachowanie M. S. zawierało wszystkie niezbędne elementy, ażeby uznać, że od dnia 1 października 2015 r. do chwili obecnej wystarczająco manifestowała ona swój zamiar świadczenia pracy. Sąd Okręgowy nie podzielił argumentacji Sądu Rejonowego, że samo prowadzenie procesu i podtrzymywanie żądania dopuszczenia do pracy dowodzi jedynie zamiaru podjęcia pracy po uzyskaniu pozytywnego orzeczenia sądu, nie jest natomiast równoznaczne z istnieniem gotowości w okresie objętym sporem. Podkreślenia wymaga, że zgłoszenie gotowości do pracy może nastąpić przez każde zachowanie pracownika objawiające w sposób dostateczny jego zamiar powrotu do pracy (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 października 2007 roku II PK 11/07). Gotowość do pracy może zgłosić pisemnie, ustnie lub telefonicznie (wyrok SN z dn. 20.10.2007r., I PK 117/07, M.P.Pr. (...)). W wyroku z dnia 13 grudnia 2007 r. o sygn. akt I PK 149/2007 Sąd Najwyższy wskazał, że dwukrotne pisemne zgłoszenie przez pracownika gotowości podjęcia pracy i wreszcie wystąpienie z powództwem o ustalenie istnienia stosunku pracy stanowi dostateczne uzewnętrznienie zamiaru świadczenia pracy w rozumieniu art. 81 § 1 k. p.

Wbrew twierdzeniom strony pozwanej, powódce udało wykazać się również jej faktyczną zdolność do świadczenia pracy oraz jak i pozostawanie w dyspozycji pracodawcy. Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia w tym zakresie miała akcentowana przez pozwaną szkołę okoliczność, że powódka od 19 października 2015 r. podjęła zatrudnienie w Szkole Podstawowej nr (...) w S. na podstawie umowy o pracę zawartej na czas określony na zastępstwo w niepełnym wymiarze czasu pracy (początkowo 14/18, a w drugi, półroczy roku szkolnego 2015/2016 16/18). Od 1 września 2016 r. pracuje w pełnym wymiarze czasu pracy.

W tym miejscu – mając na uwadze argumentację pozwanej szkoły – wskazać można, że w wyroku z dnia 19 maja 2004 r. (sygn. akt I PK 486/2003) Sąd Najwyższy wskazał, że przez faktyczną gotowość do wykonywania pracy należy rozumieć stan, w którym pracownik jest fizycznie i psychicznie zdolny do jej wykonywania oraz nie występują przeszkody do jej świadczenia, np. w postaci niezdolności do pracy spowodowanej chorobą. Z kolei pozostawanie w dyspozycji pracodawcy oznacza stan, w którym pracownik może niezwłocznie, na wezwanie pracodawcy, podjąć pracę. Pracownik pozostający w dyspozycji pracodawcy oczekuje na możliwość podjęcia pracy na terenie zakładu pracy lub w innym miejscu wskazanym przez pracodawcę, ewentualnie w miejscu wskazanym przez siebie i podanym pracodawcy, jeżeli pracodawca bezprawnie nie dopuszcza go do pracy. Jednocześnie podkreślić należy, że wykonywanie pracy u innego pracodawcy nie wyklucza skutecznego zgłoszenia przez pracownika gotowości niezwłocznego podjęcia pracy w rozumieniu art. 48 § 1 k.p. ani pozostawania w gotowości do wykonywania pracy w rozumieniu art. 81 § 1 k. p. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 2003 r., sygn. I PK 109/2003). Dotyczy to jednak sytuacji, w której praca taka nie wyłącza dyspozycyjności pracownika, to jest nie uniemożliwia niezwłocznego podjęcia pracy, którą pracownik zobowiązał się wykonywać na rzecz pracodawcy, z którego strony doznał przeszkód w jej wykonywaniu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2005 r., sygn. akt II PK 111/2005).

W świetle wyżej przytoczonych poglądów Sądu Najwyższego, zdaniem Sądu Okręgowego nie ma wątpliwości co do tego, że M. S. miała faktyczną zdolność do świadczenia pracy. Wykonywanie przez nią obowiązków nauczyciela w innej szkole świadczy właśnie o tej faktycznej zdolności. Zaistnienie tej przesłanki zależy bowiem od rzeczywistej fizycznej i psychicznej możliwości świadczenia pracy określonego rodzaju.

Nadto Sąd II instancji zauważył, że przyjęcie koncepcji strony pozwanej prowadziłoby do przyjęcia, że pracownik może dochodzić wynagrodzenia za czas niewykonywania pracy na podstawie art. 81 § 1 k.p. wyłącznie wówczas, gdy nie otrzymywał w tym czasie żadnego wynagrodzenia. Takie stanowisko nie ma żadnych podstaw prawnych ani faktycznych. Konieczność podjęcia przez pracownika innej pracy, podyktowana potrzebą uzyskania niezbędnych środków utrzymania, nie może być podnoszona przeciwko pracownikowi, jako argument negujący uznanie, że pracownik pozostawał w gotowości do świadczenia pracy. Nie sposób bowiem osobie, która wykazała się aktywnością i we własnym zakresie znalazła kolejne zatrudnienie czynić z tego zarzutu. Świadczy to jedynie o tym, że jest ona osobą potrafiącą zadbać o własne interesy. Co z kolei należy odczytać jako pozytywne zachowanie. Nie ma wątpliwości, że w rozstrzyganej sprawie motywem szukania przez powódkę nowego zatrudnienia była konieczność zapewnienia środków utrzymania sobie i swojej rodzinie (na utrzymaniu powódki znajdował się studiujący syn), w okresie pozostawania w sporze z pozwanym pracodawcą.

Niezależnie od powyższego Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że w analizowanym przypadku w świetle art. 48 § 2 k.p. kwestia podjęcia zatrudnienia u innego pracodawcy pozostawała de facto bez znaczenia dla rozstrzygnięcia w zakresie możliwości przyjęcia, że powódka pozostawała w dyspozycji pozwanego pracodawcy. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że stosownie do treści art. 48 § 2 k.p. pracownik, który przed przywróceniem do pracy podjął zatrudnienie u innego pracodawcy, może bez wypowiedzenia, za trzydniowym uprzedzeniem, rozwiązać umowę o pracę z tym pracodawcą w ciągu 7 dni od przywrócenia do pracy. Rozwiązanie umowy w tym trybie pociąga za sobą skutki, jakie przepisy prawa wiążą z rozwiązaniem umowy o pracę przez pracodawcę za wypowiedzeniem.

Ze zgromadzonych w aktach sprawy dokumentów wynika, że wynagrodzenie powódki od dnia 1 września 2015 r. wynosiło łącznie 3730,80 zł brutto, co nie było kwestionowane przez żadną ze stron i dlatego kwota ta stanowiła podstawę wyliczeń.

W konsekwencji Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w punkcie III, w ten sposób, że zasądził na rzecz powódki dodatkowo kwotę 53.622,00 zł tytułem wynagrodzenia za czas pozostawania w gotowości do pracy. Wysokość należnego wynagrodzenia ustalono w tej części za okres od 19 października 2015 r. do momentu wydania wyroku I instancji tj. do 29 grudnia 2016 r. Sąd Okręgowy wziął przy tym pod uwagę, że Sąd Rejonowy zasądził już na rzecz powódki z tytułu wynagrodzenia za czas pozostawania w gotowości do pracy kwotę 2034,96 zł za część października 2015 r. (za okres od 1 do 18 października 2015 r.).

Sąd odwoławczy uchylił również zaskarżony przez powódkę punkt IV wyroku Sądu I instancji, w którym sąd I instancji nakazał pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa Sadu Rejonowego w S. kwotę 2617 zł. Skoro powódka wygrała ostatecznie proces w całości, brak było podstaw prawnych do obciążania jej obowiązkiem zwrotu kosztów sądowych, od ponoszenia których była zwolniona. Nadto biorąc pod uwagę, że powódka wygrała proces w całości Sąd Okręgowy zmienił również rozstrzygnięcie sądu I instancji dotyczące kosztów procesu zawarte w punkcie VI. zaskarżonego wyroku, zasądzając od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.760 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Miał przy tym na uwadze treść art. 98 § 3 kpc, w myśl którego do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobiste stawiennictwa strony oraz § 12 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (...) w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia powództwa. Stawka minimalna wynagrodzenia pełnomocnika wyniosła w zakresie roszczenia o wynagrodzenie za czas pozostawania powódki w gotowości do pracy 2700 zł (75% z 3600 zł). Stosownie bowiem do treści § 12 ust. 1 pkt 2 stawki minimalne wynoszą w sprawach z zakresu prawa pracy o wynagrodzenie za pracę lub odszkodowanie inne niż wymienione w pkt 4 - 75% stawki obliczonej na podstawie § 6 od wartości wynagrodzenia lub odszkodowania będącego przedmiotem sprawy. W § 6 pkt 6 wskazano, że stawki minimalne wynoszą przy wartości przedmiotu sprawy powyżej 50.000 zł do 200 000 zł - 3600 zł. W zakresie roszczenia o dopuszczenie do pracy zasądzono na rzecz powódki kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Zgodnie bowiem z § 12 ust. 1 pkt 1 stawka minimalna w sprawach z zakresu prawa pracy o nawiązanie umowy o pracę, uznanie wypowiedzenia umowy o pracę za bezskuteczne, przywrócenie do pracy lub ustalenie sposobu ustania stosunku pracy wynosiła 60 zł.

Dodatkowo w punkcie II wyroku Sąd Okręgowy zasądził na rzecz powódki wynagrodzenie za czas pozostawania w gotowości do pracy w okresie przypadającym od wydania wyroku przez sąd I instancji do wydania wyroku przez sąd II instancji tj. od 1 stycznia 2017 r. do 12 lipca 2017 r. tj. za okres pełnych 6 miesięcy (styczeń – czerwiec 2017 r.) kwotę 22384,80 zł (6 x 3730,80 zł)

Rozstrzygając o kosztach postępowania apelacyjnego, Sąd II instancji w punkcie IV sentencji wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powódki tytułem zwrotu poniesionych przez powódkę kosztów zastępstwa procesowego kwotę 2085 zł (2025 zł + 60 zł) wyliczoną na podstawie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia apelacji. Zgodnie z § 9 ust. 1 pkt 2 stawki minimalne wynoszą w sprawach z zakresu prawa pracy o wynagrodzenie za pracę lub odszkodowanie inne niż wymienione w pkt 4 - 75% stawki obliczonej na podstawie § 2 od wartości wynagrodzenia lub odszkodowania będącego przedmiotem sprawy. Zgodnie z § 2 pkt 6 rozporządzeni stawki minimalne wynoszą przy wartości przedmiotu sprawy powyżej 50 000 zł do 200 000 zł - 5400 zł. Z kolei w § 10 ust. 1 pkt 1 wskazano, że stawki minimalne wynoszą za prowadzenie sprawy w postępowaniu apelacyjnym przed sądem okręgowym - 50% stawki minimalnej, a jeżeli w pierwszej instancji nie prowadził sprawy ten sam adwokat - 75% stawki minimalnej, w obu przypadkach nie mniej niż 120 zł.

SSO Aleksandra Mitros (spr.) SSO Monika Miller-Młyńska SSO Jan Przybyś

VI Pa 63/17

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)

4.  Projekt uzasadnienia sporządzony przez Panią Asystentkę J. K. i zaakceptowany.

Dnia 22.08.2017 r.