Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V RC 854/15

UZASADNIENIE

Dnia 30 listopada 2015 roku M. B. (1), działając w charakterze ustawowego przedstawiciela powódki, małoletniej A. B. (1) urodzonej dnia (...), wniosła przeciwko D. P. pozew o ustalenie, że pozwany jest ojcem małoletniej. Prócz tego wniosła o zasądzenie na rzecz małoletniej renty alimentacyjnej w wysokości 600 złotych miesięcznie płatnej z góry do dnia 10-go każdego miesiąca do rąk matki M. B. (1) wraz z ustawowymi odsetkami w przypadku opóźnienia płatności którejkolwiek z rat począwszy od 6 listopada 2015 roku , o nadanie jej nazwiska matki B., o powierzenie jej władzy rodzicielskiej nad małoletnią A. B. (1), wraz z jednoczesnym jej pozbawieniem D. P., oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 4.000 złotych tytułem pokrycia wydatków związanych z ciążą i porodem oraz kosztów trzymiesięcznego utrzymania matki w okresie połogu.

Uzasadniając swoje stanowisko strona powodowa wskazała, że A. B. (1) urodziła się dnia (...), w okresie koncepcyjnym współżyła tylko z pozwanym. Wobec powtarzających się aktów agresji i pomówień ze strony pozwanego, powódka rozstała się z nim w drugim miesiącu ciąży. Pozwany miał nie przejawiać zainteresowania dzieckiem, kontestując swoje ojcostwo. Nadmieniła przy tym, że powódka jako niemowlę wymaga stałej opieki i pielęgnacji, co generuje znaczne wydatki, zaś koszty jej miesięcznego utrzymania wynoszą łącznie 1.200 złotych. W jej ocenie wiek dziecka wymaga zakupu szeregu akcesoriów koniecznych dla jego codziennego funkcjonowania, jak również specjalistycznej diety i opieki lekarskiej. Strona powodowa przedstawiła również poglądy orzecznicze związane z instytucją alimentacji na rzecz dzieci. Wskazała jednocześnie, iż powódka zamieszkuje obecnie wraz z matką M. B. (1) oraz jej rodzicami A. i M. w miejscowości (...)/3 w gminie R., zaś koszty utrzymania jej w tym lokalu wynoszą ¼ całości, tj. 200 złotych miesięcznie, do czego należy doliczyć koszt zakupu węgla kamiennego w kwocie około 1.200 złotych, jak również opału w postaci drewna. Według niej wykonanie obowiązku alimentacyjnego M. B. (1) zamyka się z jej osobistych staraniach o wychowanie dziecka, zaś ona sama przebywa na zasiłku macierzyńskim z dochodem rzędu 1.300 złotych netto, gdy na utrzymanie dziecka potrzebna jest kwota 1.200 złotych.

Zdaniem przedstawicielki ustawowej zasadne jest zasądzenie na jej rzecz od pozwanego kwoty 4.000 złotych tytułem pokrycia wydatków związanych z ciążą i porodem oraz kosztów trzymiesięcznego utrzymania matki w okresie połogu. Według niej, na koszty ciąży złożyły się koszty suplementacji (900 złotych), koszty odzieży ciążowej (450 złotych), koszty wyprawki dziecka (2.000 złotych), koszty wizyt u ginekologa (600 złotych).

Pismem z dnia 21 czerwca 2016 roku strona powodowa zmodyfikowała powództwo w ten sposób, że żądała renty alimentacyjnej na rzecz małoletniej począwszy od dnia 30 listopada 2015 roku.

Koszt utrzymania małoletniej określiła na 1.300 złotych miesięcznie. Z kolei koszty utrzymania lokalu w części obciążającej małoletnią powódkę wyceniła tym razem na 150 złotych w stosunku miesięcznym.

W piśmie wskazano , iż aktualnie matka dziecka utrzymuje się z zasiłku wychowawczego, zasiłku rodzinnego i zasiłku macierzyńskiego, zaś przypadający na nią obowiązek alimentacyjny wyczerpuje się w podejmowanych przez nią osobistych staraniach o utrzymanie i wychowanie dziecka. Strona powodowa podniosła, że pozwany aktualnie świadczy pracę na rzecz (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B., może bez problemu znaleźć pracę w wyuczonym zawodzie drukarza.

Uzasadniając żądanie wypłaty na rzecz powódki kwoty 4.000 złotych tytułem wydatków związanych z ciążą i porodem podnoszono, że pozwany w żaden sposób nie partycypował w ich ponoszeniu przez M. B. (1). Złożyły się na nie koszty zakupu leków i suplementów diety (1.200 złotych), ubrań i bielizny ciążowej (450 złotych), wyprawki dla dziecka (2.000 złotych )oraz wizyt lekarskich (600 złotych). – k. 100 -107

Postanowieniem z dnia 26 czerwca 2016 roku Sąd Rejonowy w Bydgoszczy, Wydział V Rodzinny i Nieletnich udzielił zabezpieczenia na czas trwania postępowania i zobowiązał pozwanego do łożenia na rzecz powódki kwoty 300 złotych tytułem renty alimentacyjnej. – k. 146

Podczas rozprawy w dniu 21 marca 2017 roku pozwany zakwestionował ojcostwo względem małoletniej powódki A. B. (1) , wobec czego został dopuszczony dowód z badań genetycznych

Ostatecznie powodowa obstawała wnosiła tak jak wcześniej ,z tą modyfikacją, że powódka M. B. (1) żądała 3.000 złotych jako kosztów wydatków związanych z ciążą i porodem, z uwagi na otrzymanie zasiłku w kwocie 1.000 złotych. Z kolei pozwany uznał swoje ojcostwo wobec mał. A. , wniósł o oddalenie powództwa ponad kwotę 200 złotych tytułem renty alimentacyjnej, o ograniczenie mu władzy rodzicielskiej do współdecydowania o istotnych sprawach dziecka, oddalenie powództwa w części dotyczącej wyprawki jako niewykazanego, a wreszcie o nadanie dziecku nazwiska B.. –k. 334v

Sąd ustalił, co następuje:

A. B. (1), urodzona dnia (...) w B. jest córką M. B. (1) i D. P.. Rodzice małoletniej współżyli fizycznie od października 2013 roku do grudnia 2014 roku. Związek ich rozpadł się z uwagi na okoliczności osobiste z życia M. B. (1), jak również agresywne zachowania D. P.. W chwili rozpadu związku (...) zdawał sobie sprawę, że jego była partnerka jest w ciąży.

dowody: opinia Instytutu (...) w B. z zakresu biologii i genetyki sądowej (k. 278 – 289), protokół pobrania materiału biologicznego (k. 279), odpis skrócony aktu urodzenia A. B. (1) (k. 69), zeznania powódki M. B. (1) (k. 144v, 328v – 329), zeznania pozwanego (k.333 – 334), zeznania świadka M. P. (1) (k. 197 – 197v), zeznania świadka A. B. (2) (k. 197v – 198)

W chwili poczęcia małoletniej A. B. (1) D. P. był już ojcem trójki dzieci z wcześniejszego małżeństwa z M. S., tj. I. P. urodzonego (...), H. P. urodzonego (...), Z. P. urodzonej (...). Był także zobowiązany do uiszczania comiesięcznej renty alimentacyjnej na rzecz swych dzieci w łącznej kwocie 850 złotych. Obecnie toczy się postępowanie w przedmiocie obniżenia wysokości płaconej przez niego renty alimentacyjnej.

Dowody: odpis skrócony aktu urodzenia I. P. (k.248), odpis skrócony aktu urodzenia H. P. (k. 249), odpis skrócony aktu urodzenia Z. P. (k. 250), pismo Prezydenta Miasta B. (k. 258), zeznania powódki M. B. (1) (k. 144v), zeznania pozwanego (k.333 – 334), zeznania świadka M. K. (k. 334 – 334v)

D. P. nie pomagał finansowo M. B. (1) , po rozstaniu nie interesował się losem ciąży, zaś po urodzeniu dziecka nie nawiązywał z nim kontaktu.
W początkowym okresie życia dziecka nie wspomagał finansowo ani ani jego samego, ani matki. Pierwsze spotkanie małoletniej z jej ojcem miało miejsce w trakcie przeprowadzanych z postanowienia Sądu badań z zakresu genetyki sądowej, dotąd nie doszły do skutku kolejne.

Okoliczności bezsporne, a nadto dowody: zeznania powódki M. B. (1) (k. 144v, 328v – 329), zeznania pozwanego (k.333 – 334), zeznania świadka M. P. (1) (k. 197 – 197v), zeznania świadka A. B. (2) (k. 197v – 198)

W okresie od września do października 2015 roku D. P. zajmował się wykonywaniem usług transportowych w zakresie transportu samochodowego na trasach międzynarodowych za pomocą pojazdów, do których prowadzenia wymagane jest jedynie prawo jazdy kategorii B. Nie posiada on dokumentu uprawniającego do prowadzenia samochodów ciężarowych.

Dowody: zeznania powódki M. B. (1) (k. 144v, 328v – 329), zeznania pozwanego (k.333 – 334)

W okresie od września 2015 roku do lutego 2016 roku D. P. wykonywał zlecenia na rzecz (...) Spółki z ograniczona odpowiedzialnością, których przedmiotem było wykonywanie czynności na terenie (...), ulica (...) w B.. Z powyższego stosunku osiągał dochody od 1.200 do 1.500 złotych w relacji miesięcznej.

Dowody: pismo z (...) Sp. z o.o. wraz z umowami zlecenia(k. 308 - 312)

Obecnie D. P. jest zatrudniony na podstawie umowy o pracę zawartej w dniu 8 lutego 2016 roku z (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w B., na stanowisku II Maszynisty M. Drukarskiej, zgodnym z posiadanym wykształceniem, przedłużonej następnie umową tożsamej treści z dnia
8 maja 2016 roku zawartą na czas określony do dnia 7 lutego 2019 roku. Początkowo osiągał zarobki w stawce godzinowej 15, 66 złotych brutto. Na podstawie aneksu do wskazanej umowy z dnia 1 grudnia 2016 roku, osiąga on z tego tytułu dochody rzędu
16, 36 złotych brutto na godzinę.

Dowody: zaświadczenie uzyskane od (...) Sp. z o.o. (k. 155), umowa o pracę z dnia 8 maja 2016 roku (k. 252), aneks do umowy o pracę z dnia 1 grudnia 2016 roku (k. 251), zeznania pozwanego (k.333 – 334)

Dochody D. P. uzyskiwane z tytułu świadczenia pracy w okresie przed zmodyfikowaniem warunków płacy wynosiły od 1.900 złotych do 2.700 złotych netto. W okresie po modyfikacji umowy wynoszą od 2.200 do 3.000 złotych miesięcznie. W 2016 roku uzyskał dochód w skali roku w wymiarze około 32.000 złotych. Jego dochody podlegają egzekucji komorniczej w wymiarze 60 % podstawy ich wymiaru netto, na rzecz dzieci z poprzedniego małżeństwa oraz zabezpieczenia powództwa w sprawie. Po dokonaniu potrąceń, pozostaje mu do użytkowania kwota około 800 – 1200 złotych miesięcznie. Posiada również zaległość alimentacyjną w wymiarze nie większym niż 10 tysięcy złotych.

Dowody: pisma z Urzędu Skarbowego (k. 303 – 307), zestawienie wynagrodzenia pracowniczego uzyskane od (...) Sp. z o.o. (k. 257, 300, 325), zeznania roczne z tytułu rozliczeń PIT (k. k. 247), zeznania pozwanego (k. 333 – 334), zeznania świadka M. K. (k. 334 – 334v)

D. P. pozostaje obecnie w konkubinacie z M. K., z którą ma dziecko – małoletniego M. P. (2). Rodzina zajmuje pokój w domu stanowiącym własność rodziców matki dziecka i ponosi wspólnie z nimi koszty eksploatacji lokalu. Matka dziecka nie otrzymuje na nie świadczenia wychowawczego z uwagi na wysokość zarobków pozwanego , korzysta jedynie z zasiłku macierzyńskiego, z którego prowadzona jest egzekucja sądowa. Rodzina nie posiada własnego majątku.

Dowody: zeznania powódki M. B. (1) (k. 328v – 329), zeznania pozwanego
(k. 333 – 334), zeznania M. K. (k. 334 – 334v)

M. B. (1) w okresie do 16 lipca 2016 roku otrzymywała zasiłek macierzyński w wymiarze 1.300 złotych netto. Obecnie otrzymuje ona świadczenie rodzinne w kwocie 85 złotych, świadczenie wychowawcze w kwocie 500 złotych, a nadto zasiłek z tytułu samotnego wychowywania dziecka w wymiarze 120 złotych. Zamieszkuje w domu swych dziadków W. i J. B. w B., okazjonalnie przebywając również u rodziców w miejscowości P., gdzie zostawia córkę w związku z czynnościami zawodowymi wykonywanymi na terenie B.. Przed marcem 2016 roku zamieszkiwała natomiast u rodziców. Rodzice M. B. (1) pomagają jej finansowo. Koszty eksploatacyjne związane z utrzymaniem domu rodzinnego pokrywają w całości rodzice M. B. (1), a dziadkowie małoletniej A. B. (1). M. B. (1) zabezpiecza potrzeby osobiste i materialne małoletniej A.. Partycypuje ona w kosztach utrzymania lokalu mieszkalnego pradziadków małoletniej powódki przy ul. (...) w B. w kwocie 300 zł miesięcznie.

Dowody: decyzja Wójta Gminy R. z dnia 25 maja 2016 roku (k.111), decyzja Wójta Gminy R. z dnia 16 lutego 2016 roku (k. 112), decyzja Wójta Gminy R. z dnia 18 lutego 2016 roku (k. 113), zaświadczenie z ZUS z dnia 16 czerwca 2016 roku dotyczące zasiłku macierzyńskiego (k. 122), zeznania powódki M. B. (1) (k. 144v, 328v – 329), zeznania świadka M. P. (1) (k. 197 – 197v), zeznania świadka A. B. (2) (k. 197v – 198)

M. B. (1) prowadzi obecnie, od dnia 10 listopada 2016 roku działalność gospodarczą pod nazwą (...), której przedmiotem jest świadczenie usług sprzątających. Z tego tytułu uzyskuje dochody w wymiarze około 1. 200 złotych w stosunku miesięcznym.

Dowody: rozliczenie działalności gospodarczej powódki (k. 326), zeznania powódki M. B. (1) (k. 328v – 329)

D. P. w dalszym ciągu nie utrzymuje kontaktu z dzieckiem i nie uczestniczy w jego procesie wychowawczym, zarówno poprzez osobiste starania, jak i ponoszenie wydatków związanych z jego utrzymaniem. Obecnie A. B. (1) ma
2 lata. Koszty utrzymania małoletniej wynoszą 550 złotych w stosunku miesięcznym, na co składają się koszty wyżywienia (200 złotych, koszty ubrania (200 złotych), koszty środków czystości, higieny oraz leków (150 złotych).

Dowody: częściowo zeznania powódki M. B. (1) (k. 144v, 328v – 329)

Sąd zważył, co następuje.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów zgromadzonych w toku postępowania, których rzetelność i prawdziwość nie były kwestionowane przez strony, a nadto nie wzbudziły uzasadnionych wątpliwości Sądu. Prócz tego miał na względzie dowody z osobowych źródeł informacji, a to z zeznań świadków M. P. (1), A. B. (2) i M. K. oraz zeznań stron – pozwanego D. P. i przedstawicielki ustawowej M. B. (1). Sąd oparł się nadto na treści opinii Instytutu (...) w B. z zakresu biologii i genetyki sądowej, mającej na celu ustalenie pokrewieństwa pomiędzy stronami.

Sąd uznał opinię z zakresu biologii i genetyki sądowej za wiarygodną w całości. Uznać należy, że stopień pokrewieństwa pomiędzy powódką A. B. (1) a pozwanym został ustalony w stopniu prawdopodobieństwa graniczącym z pewnością, a to 99, 99999 %. Instytut naukowy posłużył się rzetelną, uznaną metodyką badań, przeprowadzając je z zachowaniem należytych procedur, w szczególności poprzez sporządzenie odpowiedniego protokołu pobrania materiału biologicznego. Opinia jego nie była nadto kwestionowana przez strony, zaś dla samego pozwanego stała się asumptem dla przyjęcia do wiadomości faktu ojcostwa małoletniej.

Co się zaś tyczy zeznań świadków, Sąd przyznał im przymiot pełnej wiarygodności, jeżeli chodzi o M. P. (1) i A. B. (2). Relacje ich miały charakter spójny, wewnętrznie niesprzeczny, zgodny z pozostałymi materiałami sprawy. W szczególności na wiarę zasługują ich zeznania w przedmiocie okoliczności rozstania stron i zainteresowania pozwanego losem matki i dziecka, jak również co do faktu udzielania przez rodziców M. B. (1) pomocy jej samej jak i dziecku. Co się tyczy depozycji M. K., Sąd uznał je za wiarygodne co do zasady z tym zastrzeżeniem, że odmówił im wiary co do okoliczności zaprzestania przez pozwanego pracy w charakterze kierowcy, a przede wszystkim sum, jakie para ma comiesięcznie przekazywać rodzicom świadka. W ocenie Sądu nierealne jest, aby zamieszkiwanie w domu rodzinnym jednego z partnerów wiązało się z ponoszeniem przez nich wydatków zbliżonych do cen rynkowych za najem, w szczególności wobec braku wykazania, aby były one skorelowane z rzeczywistym kosztem opłat eksploatacyjnych.

Rozważając natomiast wartość dowodową zeznań powódki trzeba zważyć, że z racji charakteru postępowania i jej roli procesowej jest ona bezpośrednio zainteresowana stworzeniem takiej narracji, która w jak największym stopniu uwydatnia potrzeby majątkowe zarówno jej samej, jak i dziecka, jak również stawia pozwanego w negatywnym świetle, toteż Sąd, unikając apriorycznego rozumowania, przez taki pryzmat ocenił całość jej relacji. W ocenie Sądu zeznania powódki są zatem w znaczącej części zgodne ze stanem faktycznym, a więc i wiarygodne. Przedstawiła ona rzetelnie okoliczności rozpadu jej związku z pozwanym, wskazując na główne przyczyny takiego stanu rzeczy. Opisała również prawidłowo usadowione temporalnie zmiany w statusie zarobkowym zarówno swoim, jak i pozwanego, nie mogąc jednak posiadać wiedzy co do jego dalszej aktywności w zakresie usług transportowych. Sąd dał wiarę powódce, że pozwany nie łożył w żaden sposób na jej utrzymanie w okresie ciąży i porodu, gdyż zeznania te znajdują odzwierciedlenie w pozostałym materiale dowodowym, również relacji samego D. P., który zasłaniał się nieświadomością faktu ojcostwa dziecka. Nie ma natomiast dowodów na okoliczność, że powódka rzeczywiście partycypuje w kosztach utrzymania domu rodzinnego, które pokrywają w całości jej rodzice, co sam przyznał świadek A. B. (2). To samo znajduje odniesienie do lokalu mieszkalnego pradziadków małoletniej powódki, skoro przedkładane faktury sygnowane są personaliami jej dziadków i jako takie stanowią jedynie dowód tego, że ponoszą oni określone koszty eksploatacyjne lokalu. W szczególności nie sposób twierdzić, że partycypacja M. B. (1) w kosztach utrzymania mieszkania dziadków wykazuje związek przyczynowy z bytnością jej córki A., skoro nadal pomieszkuje ona u jej rodziców w P.. Co więcej, w ocenie Sądu M. B. (1) uzyskuje pomoc w wychowaniu dziecka od jej rodziców, co znajduje potwierdzenie a materiale dowodowym. Również jej twierdzenia co do sum wydanych w okresie ciąży i porodu wydają się wygórowane. Znaczna część z nich nie pozostaje wszak w adekwatnym związku przyczynowym z samym urodzeniem dziecka. Nie można zatem uznać, że wózek typu „spacerówka” stanowi w całości element wyprawki dziecka, to samo tyczy się jego zabawek, fotelika czy drugiego łóżeczka. Koszty te wchodzą w skład zwyczajnych, standardowych obciążeń związanych raczej z jego wychowaniem niż urodzeniem. Wreszcie nie znalazł uznania Sądu pogląd, iż koszty utrzymania dwuletniego dziecka w skali miesiąca wynoszą średnio 1.300 złotych, ponieważ brak w aktach sprawy dowodów, które by to potwierdzały. Nawet sama powódka nie potrafiła przedstawić rzetelnego wyliczenia, z którego wynikać miałaby wskazana kwota, wobec czego twierdzenia jej należy uznać za gołosłowne. W tym zakresie Sąd uznał za wiarygodne jej zeznania jedynie co do kwot wprost wskazanych, nie noszących znamion wygórowanych, a to 200 złotych z tytułu wyżywienia, 150 złotych z tytułu środków higieny i suplementacji, oraz 200 złotych z tytułu ubioru dziecka i zaopatrzenia go w zabawki adekwatne do wieku i stopnia rozwoju.

Co się zaś tyczy relacji pozwanego D. P., Sąd uznał jego zeznania za wiarygodne, nie tracąc z pola widzenia jego pozycji procesowej. Przedstawił on w sposób rzetelny sytuację materialną tak swoją, jak i tworzonego wraz z obecną partnerką gospodarstwa domowego. Relacje jego były przy tym poparte materiałem dowodowym, głównie w postaci dokumentacji uzyskanej od obecnego i dawnego pracodawcy, jak również zeznaniami M. K.. Jedynie podane przez niego koszty własnego wyżywienia są w ocenie Sądu znacznie zaniżone – nie jest wszak prawdopodobne, aby mężczyzna pracujący fizycznie w systemie 12-godzinnym żył jedynie za 100 złotych miesięcznie. W szczególności natomiast mają potwierdzenie w dowodach twierdzenia pozwanego co do jego realnych zarobków uzyskiwanych po obciążeniach, z racji istniejącego zadłużenia alimentacyjnego.

W niniejszej sprawie początkowo osią sporu był sam fakt istnienia stosunku ojcostwa pozwanego wobec powódki A. B. (1). Na dalszym etapie postępowania pozwany nie kontestował tej okoliczności, godząc się na uiszczanie renty alimentacyjnej (ostatecznie w wymiarze 200 złotych miesięcznie). Poza sporem pozostawała natomiast kwestia personaliów dziecka, gdyż pozwany wyraził wolę noszenia przez nie nazwiska matki, tj. B.. Prócz tego strony pozostawały w sporze co do zakresu sprawowanej przez ojca dziecka władzy rodzicielskiej. Co się tyczy renty alimentacyjnej, pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności co do zasady – przedmiotem sporu była zaś wysokość sumy pieniędzy, jaką miał on płacić w stosunku miesięcznym na rzecz dziecka. Konsensem nie objęto również kosztów związanych z ciążą i porodem, które poniosła M. B. (1), gdyż pozwany kwestionował swoją odpowiedzialność, nie godząc się na ich pokrycie chociażby w części.

W takim stanie sprawy rzeczą Sądu było przede wszystkim ustalenie, czy A. B. (1) jest córką D. P., a w razie uzyskania odpowiedzi pozytywnej, rozstrzygnięcie w przedmiocie władzy rodzicielskiej, obowiązku alimentacji dziecka i pokrycia kosztów związanych z ciążą i porodem, a wreszcie i ustalenia nazwiska dziecka.

Stosownie do treści art. 84 § 1 – 2 kro, sądowego ustalenia ojcostwa może żądać dziecko, jego matka oraz domniemany ojciec dziecka. Dziecko albo matka wytacza powództwo o ustalenie ojcostwa przeciwko domniemanemu ojcu, a gdy ten nie żyje - przeciwko kuratorowi ustanowionemu przez sąd opiekuńczy. Sąd winien zatem przeprowadzić postępowanie dowodowe zmierzające do trafnego ustalenia, czy mężczyzna wskazywany przez matkę dziecka lub ono samo jest rzeczywiście jego ojcem. Uznać należy, że obecny rozwój nauk biologicznych, a w szczególności genetyki daje możliwość ustalenia ojcostwa w stopniu prawdopodobieństwa graniczącym z pewnością, wobec czego inne środki dowodowe mają w tej kwestii znaczenie jedynie subsydiarne. W realiach niniejszej sprawy Sąd ustalił ojcostwo pozwanego na podstawie opinii przedłożonej przez Instytut (...) w B.. Jej kategoryczna w swej wymowie treść prowadzi do wniosku, że D. P. w istocie jest ojcem małoletniej powódki, zaś jej matką jest M. B. (1), co tez znalazło wyraz w pkt 1 wyroku.

Co się zaś tyczy nazwiska dziecka należy wskazać, że zgodnie z art. 89 § 2 kro, w razie sądowego ustalenia ojcostwa sąd nadaje dziecku nazwisko w wyroku ustalającym ojcostwo, stosując odpowiednio przepisy art. 89 § 1. Stanowi on, że jeżeli ojcostwo zostało ustalone przez uznanie, dziecko nosi nazwisko wskazane w zgodnych oświadczeniach rodziców, składanych jednocześnie z oświadczeniami koniecznymi do uznania ojcostwa. Rodzice mogą wskazać nazwisko jednego z nich albo nazwisko utworzone przez połączenie nazwiska matki z nazwiskiem ojca dziecka. Jeżeli rodzice nie złożyli zgodnych oświadczeń w sprawie nazwiska dziecka, nosi ono nazwisko składające się z nazwiska matki i dołączonego do niego nazwiska ojca. Norma prawna zrekonstruowana z treści powyższych przepisów stanowi, iż w procesie o ustalenie ojcostwa ukształtowanie jego nazwiska ma charakter obligatoryjny, to jest Sąd musi odnieść się do tej kwestii. W sprawach tych zasady dotyczące uznania ojcostwa stosuje się jedynie odpowiednio, a więc ze stosownymi odrębnościami wynikającymi z natury stosunku. W przedmiocie nowego nazwiska dziecka Sąd związany jest oświadczeniami woli jego rodziców. Dopiero w braku takich oświadczeń, dziecku nadaje się nazwisko matki wraz z dołączonym do niego nazwiskiem ojca. Oznacza to, że Sąd nie może nadać dziecku nazwiska wbrew zgodnym oświadczeniom woli, bądź w ich braku – wbrew kategorycznej treści wskazanego przepisu.

Odnosząc powyższe do przedmiotowej sprawy Sąd zważył, że matka małoletniej A. od początku stała na stanowisku, że życzy sobie by jej córka nosiła nazwisko B.. Z kolei ojciec dziecka, ustalony przez Sąd w toku niniejszego postępowania, również wnosił o nadanie mu nazwiska B.. Wobec powyższego, a to uzyskania zgodnych, wyrażonych wprost i niebudzących wątpliwości oświadczeń woli obojga rodziców, należało ustalić, że dziecko nosiło będzie nazwisko matki, tj. B., co też Sąd poczynił w pkt 2 wyroku.

W myśl art. 93 § 1 – 2 kro, władza rodzicielska przysługuje obojgu rodzicom. Jeżeli wymaga tego dobro dziecka, sąd w wyroku ustalającym pochodzenie dziecka może orzec o zawieszeniu, ograniczeniu lub pozbawieniu władzy rodzicielskiej jednego lub obojga rodziców. Przepisy art. 107 i art. 109-111 stosuje się odpowiednio. Z kolei art. 111 § 1 kro mówi, że jeżeli władza rodzicielska nie może być wykonywana z powodu trwałej przeszkody albo jeżeli rodzice nadużywają władzy rodzicielskiej lub w sposób rażący zaniedbują swe obowiązki względem dziecka, sąd opiekuńczy pozbawi rodziców władzy rodzicielskiej. Pozbawienie władzy rodzicielskiej może być orzeczone także w stosunku do jednego z rodziców. Z powyższego należy wywodzić, że zasadą prawa rodzinnego jest przysługiwanie władzy rodzicielskiej obojgu rodzicom, jako naturalnym i najbliższym krewnym dziecka. Władza rodzicielska obejmuje zarówno obowiązek pieczy nad majątkiem dziecka, jak i nad jego osobą, a nadto zawiera w sobie obowiązek jego należytego wychowania. Co za tym idzie, jest z nią związany ogół praw majątkowych i niemajątkowych rodziców względem dziecka. Ingerencja Sądu w ową władzę możliwa jest wyłącznie po zaistnieniu jednej z trzech odrębnych przesłanek oznaczonych w art. 111 § 1 kro. Pozbawienie władzy rodzicielskiej jest przy tym ingerencją idącą najdalej, gdyż uniemożliwia rodzicom (lub jednemu z nich) realny wpływ na osobiste i majątkowe oddziaływanie w prawa i obowiązki dziecka. Może więc być uzasadnione jedynie wyjątkowymi, nadzwyczajnymi okolicznościami.

W niniejszej sprawie pozwany wnosił o ograniczenie mu władzy rodzicielskiej do współdecydowania o istotnych prawach dziecka, natomiast powódka wnosiła o pozbawienie go władzy rodzicielskiej. Sąd stanął na stanowisku, zgodnie z którym wobec pozwanego ziściła się przesłanka polegająca na rażącym zaniedbania jego obowiązków względem dziecka. Pozwany od chwili jego urodzenia nie podejmował prób jakiegokolwiek kontaktu z dzieckiem, nie dbał o nawiązanie z nim kontaktu i zacieśnienie więzi ojcowskiej, unika obowiązku świadczenia środków w pieniądzu na utrzymanie i wychowanie dziecka. Obecnie małoletnia jest dwuletnią dziewczynką, przy czym jedyną styczność z jej ojcem miała podczas badań genetycznych wykonywanych na mocy postanowienia Sądu w sprawie. Pozwany pomimo uzyskania wiedzy, iż rzeczywiście jest ojcem dziecka, uporczywie neguje potrzebę kontaktu z nim, nie interesuje się jego losem, nie widzi potrzeby zacieśnienia, a raczej nawiązania z nim więzi. Co za tym idzie, w sposób zawiniony zaniedbuje podstawowe obowiązki rodzicielskie. Wobec powyższego, Sąd uznał za niezasadne przyznanie mu prawa do współdecydowania o istotnych sprawach dziecka i nie przyznał mu władzy rodzicielskiej nad A. B. (1), co znajduje wyraz w pkt 3 wyroku.

Przechodząc do żądania strony powodowej dotyczącego przyznania małoletniej A. B. (1) renty alimentacyjnej Sąd miał na uwadze, że zgodnie z art. 143 kro, jeżeli ojcostwo mężczyzny, który nie jest mężem matki, nie zostało ustalone, zarówno dziecko, jak i matka mogą dochodzić roszczeń majątkowych związanych z ojcostwem tylko jednocześnie z dochodzeniem ustalenia ojcostwa.

Zgodnie z art. 128 kro, obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania (obowiązek alimentacyjny) obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo. Natomiast stosownie do art. 133 § 1 kro, rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. Wreszcie w myśl art. 135 § 1 – 2 kro, zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego; w takim wypadku świadczenie alimentacyjne pozostałych zobowiązanych polega na pokrywaniu w całości lub w części kosztów utrzymania lub wychowania uprawnionego.

Z powyższego wynika, że obowiązek utrzymywania dzieci ciąży przede wszystkim na jego biologicznych rodzicach, to jest osobach, z którymi dziecko związane jest więzami krwi, zupełnie niezależnie od ich realnego zaangażowania w bieg jego życia. Zakres obowiązku alimentacyjnego limitowany jest z jednej strony jego uzasadnionymi potrzebami, z drugiej zaś możliwościami zarobkowymi i majątkowymi obowiązanego. Prócz tego wskazać należy, że obowiązek alimentacyjny może być spełniany także poprzez czynienie przez jednego z rodziców osobistych starań o wychowanie dziecka, wobec czego odpowiedniej modyfikacji ulega obowiązek drugiego, ograniczając się do świadczenia w pieniądzu. Prawo rodzinne statuuje zasadę równej stopy życiowej rodziców i dzieci, z której wywodzi się, że dziecko winno mieć zapewnione warunki bytowe i socjalne co najmniej równe względem obojga rodziców. Nie oznacza to, że obowiązany może zwolnić się od obowiązku alimentacji poprzez wykazanie, że sam znajduje się w niedostatku, gdyż ze specyfiki stosunku rodzicielstwa wynika konieczność dzielenia się przez niego z dzieckiem nawet skromnymi, niskimi dochodami, stosownie do możliwości. Również posiadanie przez zobowiązanego do alimentacji innych zobowiązań nie ogranicza jego odpowiedzialności, gdyż uprawnieni małoletni mają prawo do partycypacji w uzyskiwanych przez niego środkach finansowych, także dochodzonych w trybie egzekucji sądowej. Poprzez usprawiedliwione potrzeby dziecka rozumieć należy jego potrzeby w sytuacji subiektywnej, uzależnionej od konkretnych okoliczności, statusu społecznego, rodzinnego i stopnia rozwoju psychofizycznego. W ich zakres nie wchodzą więc określone, enumeratywnie wyznaczone dobra materialne, których dziecko potrzebuje. Chodzi natomiast o dobra zmierzające do zaspokojenia zarówno potrzeb typowo fizycznych, np. wyżywienia odpowiedniego do wieku, ale też zapewnienia dziecku należytej przestrzeni do wychowania i rozwoju. Z kolei przez możliwości majątkowe i zarobkowe rozumieć należy nie tylko rzeczywisty stan finansów zobowiązanego, wynikający z obecnie wykonywanej działalności zarobkowej. Nie można tracić z pola widzenia sytuacji hipotetycznej, w której osiąga on dochody adekwatne do jego przygotowania zawodowego i sytuacji na rynku pracy. Nie jest zatem możliwe powoływanie się na okoliczność niskich zarobków bądź braku zatrudnienia w sytuacji, gdy zobowiązany nie osiąga należytych dochodów z przyczyn od niego zależnych.

W niniejszej sprawie Sąd stanął na stanowisku, zgodnie z którym pozwany, jako ustalony ojciec małoletniej A. B. (1), obowiązany jest do alimentacji na jej rzecz. Małoletnia z oczywistych względów nie jest jeszcze w stanie się utrzymać, brak także jakichkolwiek dochodów z jej majątku, które mogłyby ograniczać zakres jego obowiązku. Mając na uwadze, że pozwany nie uczestniczy w życiu małoletniej i nie czyni osobistych starań dla jej wychowania i utrzymania, zasadnym okazało się przyznanie od niego na rzecz małoletniej renty alimentacyjnej. A. B. (1) jest dzieckiem dwuletnim, niekorzystającym dotąd ze zorganizowanych form edukacji. Zgodnie z uznanymi za wiarygodne zeznaniami matki dziecka, wymaga ono zakupu pieluszek, jak również żywności, ubrań oraz zabawek, a nadto odpowiedniej suplementacji. Nie ma natomiast dowodów na twierdzenia strony powodowej odnośnie wskazywanej kwoty 1.300 złotych jako kosztów miesięcznego utrzymania dziewczynki. Przedkładane przez nią faktury stanowią jedynie dowód tego, iż matka dziecka dokonywała określonych umów kupna – sprzedaży, często bez związku z uzasadnionymi potrzebami dziecka. Paragony i faktury mają charakter fragmentaryczny, nieuporządkowany czasowo, w znacznej mierze odzwierciedlają raczej zachowania konsumenckie matki dziecka, co nie ma znaczenia dla sprawy. Matka dziecka nie ponosi jakichkolwiek kosztów związanych z najmem lokalu mieszkalnego jej rodziców, a przynajmniej nie była w stanie takich udowodnić. Wprawdzie dokłada się w nieokreślonej bliżej sumie do utrzymania lokalu własnych dziadków, jednakże wydatek ten pozostaje zupełnie niezależny od potrzeb bytowych dziecka, skoro pomieszkuje ono w nim jedynie okresowo, spędzając kilka dni tygodniowo w domu rodziców M. B. (1) w miejscowości P.. Korzystanie przez nią ze środków publicznych w postaci świadczenia wychowawczego i rodzinnego pozostaje natomiast irrelewantne dla sprawy wobec kategorycznej treści przepisów art. 135 § 3 kro. Uznać więc należy, że z punktu widzenia możliwości finansowych M. B. (1), utrzymuje się ona przede wszystkim z działalności gospodarczej, a prócz tego korzysta z pomocy jej rodziców. Z kolei pozwany D. P. pracuje w zawodzie wyuczonym, na odpowiednim do wykształcenia stanowisku, uzyskując z tego tytułu godziwe wynagrodzenie w wymiarze miesięcznym pomiędzy 2.200 a 3.000 złotych. Nie można zatem mówić, iż dochody jego są nieadekwatne do jego możliwości zarobkowych. Jednakże Sąd miał na uwadze, iż pozwany posiada jeszcze czworo dzieci.

Nie można wymagać od pozwanego, by podejmował jakiekolwiek dodatkowe zatrudnienie pracując w systemie 12-godzinnym w zawodzie wyuczonym, ze średnią sumą czasu pracy w stosunku miesięcznym rzędu około 170 godzin.

Z tych wszystkich względów Sąd stanął na stanowisku, że pozwany winien finansowo partycypować w kosztach utrzymania i wychowania małoletniej A. B. (1) w zakresie 300 złotych w stosunku miesięcznym, płatnych do dnia 15-go każdego miesiąca do rąk przedstawicielki ustawowej dziecka M. B. (1) wraz z ustawowymi odsetkami w przypadku opóźnienia, poczynając od dnia 30 listopada 2015 roku, którą to kwotę Sąd zasądził w pkt 4 wyroku. Wskazana suma jest w ocenie Sądu adekwatna do możliwości zarobkowych i majątkowych pozwanego, a nadto w należytym stopniu odpowiada potrzebom dziecka, stosownym do jego wieku i poziomu rozwoju psychofizycznego. Co za tym idzie, w pozostałym zakresie powództwo o zapłatę renty alimentacyjnej okazało się niezasadne i jako takie podlegało oddaleniu. Na marginesie jedynie stwierdzić należy, że orzeczona suma nie odbiega znacząco od ciężarów alimentacji pozwanego zarówno wobec jego dzieci z dawnego małżeństwa, jak i obecnie wychowywanego syna. W tym miejscu Sąd wskazuje na okoliczność, że przeprowadzenie dowodu z akt postępowania V RC 212/17 było całkowicie niezasadne, gdyż okoliczność prowadzenia równoległego postępowania o obniżenie alimentów względem innych osób pozostaje bez znaczenia dla sprawy. Pozwany nie może wywodzić jakichkolwiek skutków prawnych z toczącego się jeszcze postępowania w innej sprawie.

Zupełnie niezależnie od poczynionych rozważań wspomnień należy, że orzeczenie w przedmiocie alimentów nie ma charakteru absolutnego. Jakakolwiek zmiana okoliczności, zarówno będąca następstwem zmiany uzasadnionych potrzeb dziecka, jak i statusu materialnego jego ojca może stanowić asumpt do modyfikacji zakresu obowiązku alimentacyjnego w przyszłości.

Przechodząc natomiast do kwestii kosztów trzymiesięcznego utrzymania M. B. (1) w okresie ciąży i porodu należy zważyć, że zgodnie z art. 141 § 1 kro, ojciec niebędący mężem matki obowiązany jest przyczynić się w rozmiarze odpowiadającym okolicznościom do pokrycia wydatków związanych z ciążą i porodem oraz kosztów trzymiesięcznego utrzymania matki w okresie porodu. Wskazany przepis ustanawia dwa odrębne roszczenia matki dziecka pozamałżeńskiego wobec jego ojca. Jedno z nich dotyczy kosztów trzymiesięcznego utrzymania matki dziecka, drugie zaś statuuje obowiązek rekompensaty ojca dziecka za wydatki związane z ciążą i porodem. Ojciec dziecka pozamałżeńskiego nie jest obowiązany do pokrywania całości wskazanych kosztów, a jedynie ich odpowiedniej części. Określając zakres obciążeń ojca, w obliczu braku jasnych przesłanek ustawowych, posiłkować należy się dyrektywami określonymi w art. 135 § 1 kro, wobec zbliżonego do alimentacyjnych charakteru omawianych roszczeń. Konieczne jest przy tym porównanie sytuacji majątkowej i zarobkowej matki i ojca, jak również baczenie na ich ogólną sytuację życiową. Za wydatki związane z ciążą i porodem uznaje się taki łączny uszczerbek w majątku matki, który wynika bezpośrednio z faktu ciąży, to jest którego w żadnym razie nie poniosłaby, gdyby w ciążę nie zaszła. W szczególności zaliczyć do nich należy koszty tak zwanej wyprawki dziecka, koszty ubioru ciążowego, wózka czy należytej opieki medycznej oraz suplementacji. Do kosztów tych nie zaliczają się natomiast wszelkie wydatki odnoszące się do bieżącego utrzymania dziecka, gdyż są one przedmiotem obowiązku alimentacyjnego. Wynika z tego, że zakup przez matkę przedmiotów użytkowanych przez dziecko także w dalszym etapie jego życia, jest składową tak zwanej wyprawki jedynie w ograniczonym zakresie.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy Sąd zważył, że pozwany, jako ustalony ojciec A. B. (1), obowiązany jest do partycypowania w odpowiednim zakresie w wydatkach związanych z ciążą powódki M. B. (1) i porodem, jak również w kosztach trzymiesięcznego utrzymania powódki w okresie porodu. Przede wszystkim wskazać należy, że dla ustalenia jego odpowiedzialności bez znaczenia pozostaje okoliczność, że od początku kontestował on fakt ojcostwa. Nie jest rzeczą Sądu ocena, czy agresywne zachowanie pozwanego wpłynęło na dalsze losy jego związku z powódką, jednakże dynamiczne okoliczności ich rozstania nie mogły pozostać bez wpływu na sposób kooperacji stron w okresie ciąży. Wobec braku porozumienia pomiędzy nimi, powódka ponosiła samodzielnie wszelkie koszty związane z suplementacją, wyżywieniem i zakupem odzieży ciążowej. Sąd miał na uwadze, że powódka nie wyznaczyła wprost, jakiej sumy domaga się z tytułu niniejszego roszczenia, wskazując jedynie zbiorczo kwotę 3.000 złotych jako koszt wszelkich roszczeń związanych z ciążą i porodem. Jednocześnie nie była w stanie udowodnić wysokości kosztów poniesionych na rzecz niezbędnie koniecznych, płatnych badań lekarskich czy suplementów diety, a wreszcie odzieży ciążowej. Nie może natomiast budzić wątpliwości, że M. B. (1) rzeczywiście poniosła szereg normalnych, standardowych wydatków związanych z okresem ciąży, do których winien przyczynić się pozwany. Przyczynienie się musi jednak, w okolicznościach sprawy, oznaczać tylko częściowe pokrycie przez niego tych sum. Powódka zeznała wszak, iż pobrała jednorazową zapomogę z tytułu urodzenia się dziecka, jak również inne świadczenia ze środków publicznych, a prócz tego w chwili jego urodzenia pozostawała w związku z innym, bliżej nieokreślonym mężczyzną. Z kolei pozwany uzyskiwał jedynie dochód z tytułu świadczonych czynności zlecenia w wymiarze nie wyższym niż 1.500 złotych miesięcznie, z obowiązkiem świadczenia rent alimentacyjnych na rzecz dzieci w wymiarze 850 złotych. Mając więc na uwadze niskie możliwości majątkowe i zarobkowe pozwanego, a także wysokość poniesionych przez powódkę kosztów jej trzymiesięcznego utrzymania w okresie ciąży i porodu, Sąd orzekł na jej rzecz 600 złotych z tytułu przyczynienia się ojca do kosztów trzymiesięcznego utrzymania w okresie porodu, zgodnie z zasadami słuszności. Co się zaś tyczy kosztów tak zwanej wyprawki dziecka, uwagi poczynione wyżej co do statusu materialnego stron i instytucji „ się” do tych wydatków zachowują pełną aktualność. Należy jednocześnie zważyć, że wydatki podane przez matkę obejmowały w znacznej mierze przedmioty niezwiązane bezpośrednio z samym porodem, ale stanowiące koszty utrzymania i wychowania dziecka, w szczególności dotyczy to wózka spacerowego, fotelika, jak również zabawek dziecięcych. Wszystkie one mogą wchodzić w skład wyprawki dziecka tylko w ograniczonym zakresie, z pominięciem ich funkcjonalności dalece przekraczającej okres połogu. Wobec powyższego, zasadnym okazało się przyznania powódce kwoty 600 złotych tytułem partycypacji ojca dziecka w kosztach jego wyprawki.

W takim stanie rzecz, powództwo ponad kwotę 1.200 złotych aż do kwoty 3.000 złotych podlegało oddaleniu jako bezzasadne.

Rozstrzygając w przedmiocie kosztów postępowania dotyczącego ustalenia ojcostwa, Sąd miał na względzie treść art. 98 § 1 kpc, statuującego zasadę odpowiedzialności stron za wynik procesu. W niniejszej sprawie Sąd ustalił, że pozwany jest ojcem małoletniej A. B. (1), a co za tym idzie przegrał sprawę. Na koszty postępowania ujęte w wyroku złożyły się koszty opinii instytutu naukowego z dziedziny biologii i genetyki sądowej w kwocie 1.490 złotych, które zostały tymczasowo poniesione przez Skarb Państwa. Wobec treści pkt 1 wyroku, koszty te należało zasądzić na rzecz Skarbu Państwa od pozwanego. To samo tyczy się kwoty 186 zł tytułem kosztów sądowych.

Mając na uwadze kategoryczną treść art. 333 § 1 pkt 1 kpc, Sąd z urzędu nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności w zakresie renty alimentacyjnej, co znalazło wyraz w pkt 9 orzeczenia.

SSR M. B.