Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 81/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 lipca 2017 r.

Sąd Rejonowy w Biskupcu I Wydział Cywilny, w składzie:

Przewodniczący:

SSR Katarzyna Wilchowska

Protokolant:

sekretarka Patrycja Gawryś

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 lipca 2017 r. w B.

sprawy z powództwa A. K. (1)

przeciwko A. K. (2)

o zapłatę

I.  oddala powództwo;

II.  odstępuje od obciążania powódki kosztami procesu;

III.  nieuiszczone koszty sądowe przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.

UZASADNIENIE

Powódka A. K. (1) reprezentowana przez opiekuna prawnego K. H., wniosła o zamianę wszelkich uprawnień objętych treścią prawa dożywocia przysługującego powódce A. K. (1) na dożywotnią rentę w maksymalnej wysokości 1000 złotych miesięcznie, płatną przez pozwaną A. K. (2) na rzecz powódki z góry do 10-go dnia każdego miesiąca, począwszy od daty uprawomocnienia się orzeczenia wraz z ustawowymi odsetkami na wypadek uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych, a także opłaty od udzielonego pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, o ile nie zostanie złożony spis kosztów.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że w dniu 24 lutego 1995 r. przed notariuszem został sporządzony akt notarialny, zgodnie z którym A. K. (1) przeniosła własność nieruchomości znajdującej się w B. (...), działka ewidencyjna nr (...), obręb (...) B., natomiast K. K. (1) zobowiązał się zapewnić powódce dożywotnie utrzymanie w szczególności w zakresie zamieszkiwania w jednym pokoju z wejściem z sieni, położonym po południowej stronie domu mieszkalnego oraz współkorzystania z kuchni, korytarza, łazienki, strychu i piwnicy. Początkowo relacje pomiędzy powódką i pozwaną były poprawne. Po pewnym czasie syn K. K. (1) oraz jego żona A. K. (2) zaczęli źle traktować powódkę. Powódka od 1996 roku do 2012 roku pomieszkiwała u Z. K., jednak raz w miesiącu przyjeżdżała do domu w B. celem posprzątania swojego pokoju. W 1998 roku przeszła operację po której pomieszkiwała u córki B. M.. W 2012 r. w związku z pogarszającym się stanem zdrowia powódki wymagała większej opieki i chciała powrotu do domu i tam została zawieziona, jednakże zmarły brat, za namową żony – pozwanej, nie chciał opiekować się matką. W kwietniu 2015 r. powódka w związku z postępującą chorobą alzheimera zadecydowała o zamieszkaniu w domu opieki i została tam przyjęta. Od dnia 11 kwietnia 2015 r. w wyniku spisanej umowy B. T., M. G., G. K. i B. M. oraz K. K. (1) uiszczali kwoty na utrzymywanie matki w domu pomocy w L.. W kwietniu (...) syn powódki K. K. (1) odebrał sobie życie. Pozwana A. K. (2) zaprzestała całkowicie wpłacania umówionej kwoty na rzecz powódki, pomimo tego że przy jej sporządzaniu ustnie zapewniła, że będzie opłacać tą kwotę w wyznaczonych terminach. W związku z tymi okolicznościami utraciło zdaniem powódki, również aktualność, że pozwana będzie wywiązywała się należycie ze spoczywającego na niej obowiązkach, dostarczania powódce środków utrzymania czy też opieki medycznej. W związku z tym, w ocenie powódki uznać należy, iż konieczne jest przekształcenie uprawnień objętych treścią prawa dożywocia na dożywotnią rentę. Nadto powódka z uwagi na stan zdrowia oraz jej sytuację osobistą, uzasadnia konieczność pozostawania jej w domu opieki. Powódka wskazała, iż z uwagi na treść art. 913 § 1 kc w zw. z art. 908 § 2 kc uznać należy, iż renta w wysokości 1000 zł będzie miała charakter ekwiwalentu dla uprawnień przysługujących powódce z tytułu dożywocia (pozew k. 2-5).

W odpowiedzi na pozew pozwana A. K. (2) wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu pozwana zaprzeczyła wszelkim okolicznościom podanym w pozwie, o ile nie zostaną one przyznane w odpowiedzi na pozew. Jak wskazała pozwana obowiązki wynikające z umowy dożywocia były prawidłowo realizowane. Relacje między stronami były dobre. Powódka cały czas miała swój pokój na terenie darowanej nieruchomości. Relacje zaczęły się psuć przez roszczeniową postawę rodzeństwa K. K. (1). Zdaniem pozwanej nie wytworzyła się taka sytuacja, która wykluczałaby osobistą styczność powódki ze zobowiązanym z tytułu umowy dożywocia. Powódka w zasadzie w 1998 r wyprowadziła się do konkubenta – Z. R. i w zasadzie do 2013 r. pozwana nie miała z nią kontaktu. Powódka została przywieziona przez córki, posiniaczona, z wyraźnymi symptomami choroby i zostawiona wbrew jej woli. Między powódka a pozwaną nie wytworzyły się takie relacje, które uniemożliwiałyby osobistą styczność. Z ostrożności procesowej pozwana podniosła, że żądana kwota jest znaczącą wygórowana, a ewentualnie zasądzona renta winna uwzględniać sytuację finansową pozwanej. Nadto pozwana wskazała, iż kierowanie roszczenia z art. 913 § 1 k.c. wymaga precyzyjnego określenia uprawnień płynących z umowy dożywocia i ich rynkowej wartości, co z kolei wymaga od stron określonej inicjatywy dowodowej. Zdaniem strony pozwanej uprawnienie powódki z § 4 jako ograniczone prawo rzeczowe w postaci służebności osobistej mieszkania wygasło wskutek niewykonywania przez okres 10 lat, zgodnie z zapisami art. 293 § 1 k.c w zw. z art. 297 k.c. (odpowiedź na pozew k. 53-57).

Sąd ustalił, co następuje.

W dniu 24 lutego 1995 r. przed notariuszem M. W. z Kancelarii Notarialnej w B. został sporządzony akt notarialny repertorium A nr 6731995, którym między innymi A. K. (1) w celu zaprzestania prowadzenia działalności rolniczej przeniosła na rzecz swojego syna K. K. (1) przypadający jej udział w wysokości 10/16 części we współwłasności nieruchomości opisanych w księgach wieczystych nr (...) oraz własność nieruchomości opisanej w księdze wieczystej nr (...) w zamian za zapewnienie jej dożywotniego utrzymania. W szczególności K. K. (1) ustanowił A. K. (1) dożywotnią służebność osobistą polegająca na prawie zamieszkiwania w jednym pokoju z wejściem z sieni, położonym po południowej stronie domu mieszkalnego oraz współkorzystaniu z kuchni, korytarza, łazienki, strychu i piwnicy. Wartość dożywocia strony ustaliły na kwotę 500 złotych.

Tym samym aktem K. H., B. T., B. M., M. G. i G. K. darowali K. K. (1) przypadające im udziały po 1/16 części we współwłasności nieruchomości opisanych w księgach wieczystych o numerach (...).

(dowód: akt notarialny k. 10-12)

Obowiązki wynikające z umowy dożywocia K. K. (1) wykonywał prawidłowo. Po zawarciu związku małżeńskiego z A. K. (2) wspólnie wykonywali obowiązki wynikające z tejże umowy wobec A. K. (1). A. K. (1) do użytku własnego miała pokój, który wyremontowany został jako pierwszy. Dopiero po jakimś czasie A. K. (2) wraz z K. K. (1) remontowali pokoje swoich dzieci. W 1998 roku A. K. (1) podjęła decyzję i wyprowadziła się do swojego partnera Z. R., z którym relacje utrzymywała od dłuższego czasu. Mieszkała razem z nim, z przerwami, podczas których przebywała u córek, do 2012 roku. W styczniu (...) córki powódki twierdziły, że chciała ona wrócić do B.. K. H. wraz z B. M. zawiozły powódkę do K. K. (1), nie informując brata o postępującej chorobie matki. A. K. (1) mieszkała tam kilka dni. Jej stan zdrowia stale się pogarszał, miała problemy z pamięcią. K. K. (1) stwierdził, że nie jest w stanie zapewnić matce opieki jaką wymaga, z uwagi na prowadzenie gospodarstwa i po uzgodnieniu z siostrą B. T., przewiózł matkę, pomagając finansowo w zapewnieniu jej miejsca do spania. Później powódka przez jakiś czas zamieszkała u swojej niepracującej siostry, dotrzymując jej towarzystwa i zapewniając sobie wzajemną opiekę.

(dowód: zeznania świadków B. M. k. 76-79, M. G. k. 79-81, G. K. k. 81-82, B. T. k. 105-107, I. O. k. 108-11, A. C. k. 111-112, B. P. k. 112-113, K. G. k. 114-115, A. G. k. 115-116, K. K. (2) k. 116-117, K. H. k. 118-121 oraz pozwanej A. K. (2) k. 121-123)

Umową darowizny z dnia 28 listopada 2014 r. repertorium A 4558/2014 A. K. (2) stała się współwłaścicielem wraz z K. K. (1) nieruchomości, dla których prowadzone są księgi wieczyste o numerach (...).

(dowód: wydruki z ksiąg wieczystych k. 21-25, 64-73)

A. K. (1) od 11 kwietnia 2015 roku mieszka w (...) Zgromadzenie (...). K. w L.. Emerytura A. K. (1) w kwocie 1182,00 zł nie wystarczała na pokrycie kosztu jej utrzymania w (...), który wynosił 2900 zł.

Dzieci powódki sporządziły umowę, wedle której zobowiązali się do świadczeń pieniężnych na rzecz A. K. (1) w kwocie 1540 zł za jej pobyt w (...) do 10-go każdego miesiąca: K. H. 270,00 zł, B. T. 100,00 zł, M. G. 200,00 zł, G. K. 0 zł, K. K. (1) 470,00 zł, B. M.
500,00 zł.

(dowód: umowa z 11.04.2015 r. k. 16; potwierdzenie wykonania przelewu k. 29-31, aneks do umowy k. 39, zmiana wysokości opłat za pobyt k. 40)

Dnia 05 kwietnia 2016 r. zmarł syn powódki K. K. (1).

(dowód: odpis skrócony aktu urodzenia k. 9)

Dnia 11 lipca 2016 r. opiekun prawny A. K. (3) H. wezwała do zapłaty A. K. (2) kwoty 470 zł płatnej miesięcznie z dołu do 10- go każdego miesiąca, poczynając od miesiąca maja 2016 r.

(dowód: wezwanie do zapłaty k. 13, potwierdzenie odbioru k. 14)

W odpowiedzi na wezwanie do zapłaty A. K. (2) wskazała, iż ustanowione prawo osobiste na rzecz A. K. (1) wygasło wskutek niewykonania przez osobę uprawnioną przez okres co najmniej 10 lat.

(dowód: odpowiedź na wezwanie k. 15)

Postanowieniem z dnia 06 października 2016 r. w sprawie I Ns 205/16 Sąd Rejonowy w Biskupcu stwierdził, że spadek po K. K. (1) nabyła żona A. K. (2) oraz dzieci K. K. (2) i K. K. (4).

(okoliczność znana z urzędu, odpis księgi wieczystej k. 64-73)

Sąd Rejonowy w Lidzbarku Warmińskim postanowieniem z 22 listopada 2016 r. w sprawie III RNs 144/16 zezwolił K. H. na dokonanie czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu majątkiem całkowicie ubezwłasnowolnionej A. K. (1) polegającej na wytoczeniu w imieniu całkowicie ubezwłasnowolnionej powództwa o zamianę dożywocia ustanowionego na nieruchomości znajdującej się w miejscowości B. (...), dla której to nieruchomości jest prowadzona księga wieczysta przez Sąd Rejonowy w Biskupcu o numerze (...), na prawo dożywotniej renty w maksymalnej wysokości 1000 zł miesięcznie.

(dowód: postanowienie z 22.11.2016 r. k. 12)

Sąd zważył, co następuje:

W ocenie Sądu powództwo jako nieudowodnione podlegało oddaleniu.

Jako podstawę prawną dochodzonego roszczenia powódka wskazała art. 913 kc, który stanowi w § 1, że jeżeli z jakichkolwiek powodów wytworzą się między dożywotnikiem a zobowiązanym takie stosunki, że nie można wymagać od stron, żeby pozostawały nadal w bezpośredniej ze sobą styczności, sąd na żądanie jednej z nich zamieni wszystkie lub niektóre uprawnienia objęte treścią prawa dożywocia na dożywotnią rentę odpowiadającą wartości tych uprawnień. Z § 2 ww. wynika, że w wypadkach wyjątkowych sąd może na żądanie zobowiązanego lub dożywotnika, jeżeli dożywotnik jest zbywcą nieruchomości, rozwiązać umowę o dożywocie.

Pozwana współwłaścicielem nieruchomości obciążonych prawem dożywocia stała się po pierwsze w wyniku zawartej ze zmarłym już mężem w dniu 28 listopada 2014 r. umowy darowizny, zatem w tej części roszczenie o zamianę prawa dożywocia na dożywotnią rentę odpowiadającą wartości tego prawa, mogłoby się opierać o art. 914 kc, choć przy zbyciu części nieruchomości w literaturze wskazuje się, że przepis ten nie powinien być stosowany, chyba że pozostała część nieruchomości przedstawia niewielką wartość. Żądanie w trybie art. 914 kc można kierować wobec każdego kolejnego nabywcy nieruchomości, ale nie przysługuje ono wobec spadkobierców zmarłego. Takie stanowisko prezentowane jest przez komentatorów, jednakże wydaje się, że Sąd Najwyższy odchodzi od zawężającej interpretacji pojęcia „zbycie” interpretując tak również przeniesienie własności w drodze orzeczenia sądu o dziale spadku, zniesienia współwłasności (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 14.12.1971 r, III CRN 372/71 oraz wyrok Sądu Najwyższego z 17.03.2004 r., II CK 91/03). Wskazać należy, że nie sposób zaakceptować poglądu, że w gorszej sytuacji znajdzie się osoba, która jest jedynym spadkobiercom (do której zastosowanie miałby art. 913 kc, a zatem także możliwość rozwiązania umowy dożywocia), od sytuacji w której nieruchomość przejmuje jeden z kilku spadkobierców w wyniku np. działu spadku (i ewentualna ocena pod kątem art. 914 kc bez możliwości rozwiązania tejże umowy). Podobnie odnieść się należy do samych możliwości zaistnienia przesłanek określonych w art. 913 kc. Z istoty umowy dożywocia wynika pozostawanie dożywotnika i zobowiązanego w bliskości, a przynajmniej w bezpośredniej styczności. W takiej sytuacji brak jest ustawowej podstawy aby oceniać relacje osobiste pomiędzy uprawnionymi a osobą trzecią wobec stron zawierających umowę dożywocia. Okoliczność ta ma o tyle znaczenie, że kolejne części w udziałach w nieruchomościach A. K. (2) nabyła w drodze dziedziczenia po mężu. Wraz z pozwaną do dziedziczenia po K. K. (1) doszły również jego dzieci – K. K. (2) i K. K. (4).

W tym miejscu podkreślić należy, że po stronie zobowiązanych z tytułu umowy dożywocia nie zachodzi współuczestnictwo konieczne (por. uchwałę Sądu Najwyższego z 21.04.2004 r., III CZP 15/04).

Mając jednakże na względzie, fakt odmiennych poglądów Sąd rozważył również przesłanki z art. 913 § 1 kpc. W orzecznictwie wskazuje się, że istotną cechą stosunku opartego na umowie dożywocia jest pozostawanie zobowiązanego i dożywotnika w bliskości, a przynajmniej w bezpośredniej styczności. Wobec tego, że jest to stosunek o charakterze trwałym, często wieloletni, nie można wykluczyć wystąpienia okoliczności, które uniemożliwiają utrzymywanie tego rodzaju relacji. W takiej sytuacji strony mogą wystąpić z roszczeniem określonym w przepisie bez względu na przyczyny, które do tego doprowadziły. Przyczyny te mogą być obiektywne albo tylko subiektywne, zawinione lub niezawinione przez strony, muszą jednak być na tyle poważne, że uniemożliwiają wzajemne kontakty. Do bytu roszczenia nie wystarczy zatem sam fakt niewykonywania obowiązków z umowy. Nie ma natomiast znaczenia, która strona swoim zachowaniem doprowadziła do zmiany stosunków. Istotne jest to, że doszło do sytuacji, w której nie można już mówić o istnieniu rodzinnych czy quasi -rodzinnych relacji (por. Teresa Bielska-Sobkowicz w Kodeks cywilny. Komentarz pod red. J. Gudowskiego).

W wyniku przeprowadzonego obszernego materiału dowodowego wskazać należy, iż pomiędzy powódką a pozwaną nie wytworzyły się takie relacje, które uniemożliwiałby osobistą styczność i realizację obowiązków wynikających z umowy dożywocia. Powódka sama, niedługo po przekazaniu gospodarstwa, przestała faktycznie zamieszkiwać i korzystać z zajmowanego pokoju, w którym przysługiwało jej dożywotnie zamieszkiwanie. Przeniosła przypadający jej udział w gospodarstwie w celu zaprzestania prowadzenia działalności rolniczej, w związku z uzyskaniem emerytury rolniczej. Zatem uzyskała pewną niezależności od dochodów gospodarstwa. Między zobowiązanym z umowy dożywocia K. K. (1), a jego matką dochodziło do sprzeczek na tle korzystania z przekazanego gospodarstwa i dotyczących jego dalszego prowadzenia. Przyczyną sporów bądź ich bezpośrednim inicjatorem często było rodzeństwa zmarłego K., które wobec przekazania również swojej części nieruchomości rościło sobie prawa do pożytków z gospodarstwa. Jednakże powódka układając sobie życie na nowo, mając niezależność finansową i dopóki była sprawna fizycznie zamieszkała ze swoim konkubentem, potem trochę z córkami, którym również pomagała, a dopiero gdy jej stan pogorszył się na tyle, że potrzebowała praktycznie całodobowej opieki, została przywieziona do domu, w którym miała ustanowione prawo dożywocia. Ostatecznie umieszczono ją w domu opieki. Zatem od wielu lat obowiązki nawet pierwotnie zobowiązanego z tytułu dożywocia nie były wykonywane. A powodem niewykonywania prawa dożywocia nie było krzywdzenie czy agresja wobec dożywotnika, a jej samodzielna decyzja. Tym bardziej takiego nieprawidłowego zachowania nie można przypisać pozwanej, nawet w 2013 r., kiedy to powódka została przywieziona do domu rodzinnego, albowiem w tamtym czasie pozwana nie była w żaden sposób zobowiązana „dożywociem”, ponieważ nie przysługiwał jej tytuł prawny do nieruchomości. Natomiast w okresie późniejszym niewykonywanie obowiązków zobowiązanego przez pozwaną wynikało z decyzji podjętej przez dzieci powódki. Wtedy też dzieci powódki umownie, dobrowolnie wobec konieczności dopłaty do placówki, zobowiązały się do „alimentowania” matki we wskazanym tam zakresie.

Abstrahując od rozważań dotyczycących czy w niniejszej sprawie zastosowanie ma art. 913 § 1 kc i w związku z tym konieczność badania stosunków między dożywotnikiem a zobowiązanym czy też art. 914 kc, wedle którego do zamiany praw wynikających z umowy dożywocia nie jest wymagane badanie żadnych dodatkowych okoliczności poza „zbyciem” nieruchomości, to w obu przypadkach kwestią zasadniczą pozostaje ustalenie wysokości renty orzekanej w miejsce dożywocia. W świetle utrwalonego stanowiska judykatury użycie przez ustawodawcę sformułowania, że dożywotnia renta ma odpowiadać wartości uprawnień, wskazuje na to, iż renta zamienna stanowi równowartość uprawnień wynikających z umowy dożywocia. Renta ta ma więc charakter ekwiwalentu, a nie charakter alimentacyjny i powinna być z tego względu obliczona według uprawnień wynikających z umowy dożywocia, a nie według potrzeb dożywotnika (uchwała Sądu Najwyższego z 06.02.1969 r., III CZP 130/68). Nie powinno budzić wątpliwości, iż wysokość renty powinna odpowiadać obiektywnej wartości tych uprawnień określonych zgodnie z treścią umowy dożywocia. Zatem konieczna była opinia biegłego w tym zakresie, a wniosku takiego strona powodowa w stosownym terminie nie złożyła. Na potrzebę udowodnienia tej okoliczności wskazywała pozwana w odpowiedzi na pozew, zaś powódka reprezentowania przez profesjonalnego pełnomocnika nie podjęła odpowiednich kroków w tym kierunku. Sąd na wniosek strony może też zezwolić na złożenie przez nią pisma przygotowawczego w sytuacji gdy sama strona dostrzeżenie konieczności odniesienia się jeszcze przed rozprawą do kwestii istotnych w jej przekonaniu dla zapewnienia prawidłowego toku sprawy. Również na pierwszym posiedzeniu taki wniosek nie został zgłoszony. Dopiero na rozprawie, po przeprowadzeniu wnioskowanego postępowania dowodowego, złożony został z tzw. „ostrożności procesowej” wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego ze wskazaniem, że sędzia rodzinny oszacował wartość dożywocia na 1000 zł miesięcznie zezwalając opiekunce prawnej powódki na złożenie takiego pozwu i w ocenie strony powodowej było to wystarczające. Wniosek ten jako spóźniony podlegał pominięciu. Zgodnie z art. 207 § 6 kpc sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich w pozwie, odpowiedzi na pozew lub dalszym piśmie przygotowawczym bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności. Żadna z ww. okoliczności nie została wykazana.

Zgodnie z obowiązującą w polskim postępowaniu cywilnym zasadą kontradyktoryjności ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania cywilnego. To one, a nie sąd są wyłącznym dysponentem toczącego się postępowania i one ponoszą odpowiedzialność za jego wynik. Twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności (art. 227 kpc) powinno być udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszającą (art. 231 k.p.c. i art. 6 kc). Zasada ta nabiera szczególnego znaczenia w sytuacji reprezentowania stron przez profesjonalnych pełnomocników.

Podkreślić należy, że zgodnie z normą art. 3 kpc strony i uczestniczy postępowania obowiązani są dawać wyjaśnienia co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i bez zatajania czegokolwiek oraz przedstawiać dowody. Przepis ten nie nakłada zatem na Sąd obowiązku dążenia do wykrycia prawdy obiektywnej (materialnej) bez względu na procesową aktywność stron. Wręcz przeciwnie, przy rozpoznaniu sprawy na podstawie przepisów kodeksu postępowania cywilnego, zmienionych ustawą z dnia 01 marca 1996 r. o zmianie kodeksu cywilnego (Dz. U. Nr 43, z 1996 r., poz. 189) rzeczą Sądu nie jest zarządzanie dochodzeń, w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też Sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach, a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia istotne znaczenie (art. 227 kpc) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 kc).

Aktualnie obowiązek dowodzenia obciąża strony, zaś zachowana w art. 232 zdanie drugie kpc możliwość dopuszczenia dowodu z urzędu stanowi jedynie wspierające uprawnienie sądu, które winno być wykorzystane tylko w wyjątkowych sytuacjach i nie może prowadzić do zastępowania stron w spełnianiu ich obowiązków.

Mając powyższe na uwadze Sąd oddalił powództwo.

Z uwagi na fakt, że powódka jest w trudnej sytuacji finansowej i zdrowotnej, Sąd odstąpił od obciążania jej obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanej, w oparciu o przepis art.102 kpc.

Mając również na względzie sytuację powódki nieuiszczone przez nią koszty sądowe, Sąd na podstawie art. 113 ust. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ( Dz. U. nr 167, poz. 1398 ze zm.) przejął na rachunek Skarbu Państwa.