Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IC 654/16

UZASADNIENIE

Powód K. S. (1) wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W.: kwoty 10.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 16.12.2013 r. do dnia 31.12.2015r. i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dn. 01.01.2016r. do dnia zapłaty, kwoty 450 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dn. 18.06.2016r. do dnia zapłaty. Nadto zażądał zasądzenia kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych i opłatą od pełnomocnictwa, rozpoznania sprawy pod jego nieobecność oraz złożył wnioski dowodowe z dokumentów i opinii biegłego z dziedziny szacowania szkód komunikacyjnych.

W uzasadnieniu podniósł, że w dniu 08.11.2013r. doszło do zdarzenia drogowego w wyniku którego kierujący samochodem, posiadający umowę ubezpieczenia OC u pozwanego, doprowadził do kolizji z jego pojazdem marki B. (...) o nr rej. (...) i spowodował w nim uszkodzenia. Przyznał, że pozwany przyjął odpowiedzialność za szkodę i w toku postępowania likwidacyjnego przyznał mu kwotę 4.092,96 zł tytułem odszkodowania. W ocenie powoda, powyższa kwota nie rekompensowała szkody co wykazała kalkulacja wykonana na jego zlecenie w której koszt przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody wyniósł: 28.771,02 zł przy uwzględnieniu uszkodzeń reflektorów prawego i lewego, 17.747,06 zł – bez uwzględnienia tych uszkodzeń. Powód zwrócił uwagę, że uszkodzeniu uległy części oryginalne i tej samej jakości części winny być rozliczane przy szacowaniu szkody. Zarzucił powodowi, że do wyceny przyjął części niededykowane dla jego pojazdu i nie uwzględnił szeregu uszkodzeń ujętych w kosztorysie sporządzonym w serwisie B. F. (1)Podkreślił, że pozwany, mimo wezwania odmówił mu wypłaty należnej części odszkodowania oraz zwrotu kwoty 450 zł poniesionej na prywatną ekspertyzę, wobec czego zasadnym jest roszczenie o zwrot tak tej kwoty jak i kwoty 10.000 zł z tytułu częściowego wyrównania szkody.

Jako podstawę prawną żądania zasądzenia odszkodowania wskazał art. 822 k.c., 363 k.c. i przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Przekonywał, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego w ramach przysługującego mu z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, należy mu się zwrot kosztów ekspertyzy wykonanej na jego zlecenie.

Roszczenie odsetkowe oparł na art. 481 § 1 k.c. i ar. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) Towarzystwo (...) S.A. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych oraz zażądał przeprowadzenia postępowania dowodowego z dokumentów. Nie sprzeciwił się wnioskom dowodowym powoda. Nie kwestionował okoliczności powstania szkody. Przekonywał o nieprzydatności złożonego przez powoda prywatnego kosztorysu naprawy nr (...) z uwagi na uwzględnienie w nim do naprawy części, których uszkodzeń nie ujawniono podczas oględzin, bądź objęcie w nim wymiany m.in. reflektorów i halogenów, czy pokrywy silnika, które z uwagi na niewielkie uszkodzenia można naprawić oraz zarzucił zawyżenie stawki roboczogodziny. Nie zgodził się z twierdzeniem powoda, że do wyceny przyjął ceny części zamiennych niededykowanych do uszkodzonego pojazdu. Za niecelowe uznał przyjęcie do wyceny tylko cen części oryginalnych z logo producenta bowiem, w jego ocenie, ich użycie do naprawy prowadziłoby do przywrócenia pojazdu do stanu fabrycznego, nie do stanu sprzed szkody. Przekonywał, że z uwagi na wiek i stan pojazdu, prawidłowo zastosował potrącenie z cen części zamiennych w wysokości 40%. Wskazywał, że nie jest mu wiadomo czy powód naprawił pojazd i jaki koszt z tego tytułu poniósł co ma w jego ocenie istotne znaczenie przy szacowaniu szkody zważywszy na treść art. 363 § 1 k.c. Nie zgodził się z roszczeniem powoda o zapłatę kosztów prywatnej ekspertyzy podnosząc, że ów koszt nie pozostaje w bezpośrednim, adekwatnym związku przyczynowo-skutkowym z wypadkiem(k.38-40v).

Sąd ustalił i zważył co następuje:

Dnia 08.11.2013r. w P., podczas wyjazdu z parkingu, przy parkometrze, M. J., kierujący samochodem marki P. (...) o nr rej. (...) nagle zaczął cofać i uderzył w znajdujący się za nim samochód marki B. (...), rocznik 2007, o nr rej. (...), stanowiącym własność K. S. (1).

Na miejsce zdarzenia wezwano policję. Sprawcę kolizji ukarano mandatem karnym. W B. uszkodzeniu uległa m.in.: maska silnika, przedni zderzak, reflektory, znak B., dysze spryskiwacza.

W dacie zdarzenia właściciela pojazdu marki P. wiązała z (...) Towarzystwem (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W., (dalej: (...).U. S.A.), umowa w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (OC) nr (...). Poszkodowany, za pomocą elektronicznego sytemu zgłaszania szkód, dn. 14.11.2013r., zgłosił powstanie szkody ubezpieczycielowi opisując przebieg zdarzenia i uszkodzenia auta. Szkodę zarejestrowano pod nr (...). Sprawca i poszkodowany złożyli żądane przez towarzystwo ubezpieczeniowe dokumenty i oświadczenia. Następnie rzeczoznawca (...).U. S.A. przeprowadził oględziny pojazdu, opisał uszkodzenia w protokole szkody i sporządził dokumentację fotograficzną.

Na zlecenie ubezpieczyciela, dnia 21.11.2013r. opracowano w systemie Audatex kalkulację w której koszt naprawy pojazdu w oparciu o ceny części zamiennych, przy przyjęciu 40% amortyzacji i stawce 60 zł netto za roboczogodzinę, oszacowano na kwotę 4.092,96 zł brutto. W kosztorysie uwzględniono koszt naprawy pokrywy silnika oraz wymianę zderzaka przedniego, kraty nawiewu, osłony reflektorów przednich przeciwmgielnych, osłony wspornika i haka holowniczego. Pismem z dn. 31.01.2014r. poinformowano poszkodowanego o wysokości przyznanego odszkodowania.

Kwotę 4.092,96 brutto przelano na wskazany przez poszkodowanego numer konta.

W grudniu 2013r, K. S., po przyjeździe do F. gdzie pracuje, zlecił wykonanie oględzin i sporządzenie kosztów naprawy jego pojazdu serwisowi (...). Koszt ten oszacowano na 5.252,35 euro. W dniu 10.03.2014r. poszkodowany wezwał ubezpieczyciela o zapłatę kwoty 17.928,04 zł do przyznanego odszkodowania, w terminie 7. dni. (...).U. odmówił spełnienia żądania. W grudniu 2015r. W. M. (1) opracował na zlecenie K. S. ocenę techniczną obejmującą koszty naprawy B. powstałe w wyniku zdarzenia z dn. 08.11.2013r. Według opracowanej przez niego kalkulacji koszt przywrócenia pojazdu do stanu technicznego sprzed kolizji, przy zastosowaniu oryginalnych części i uwzględnieniu uszkodzeń reflektorów prawego i lewego wynosi -28.771,02, bez uwzględnienia tych uszkodzeń - 17.747,06 zł. Do wyceny przyjęto koszty stawki za roboczogodzinę w regionie miejsca zamieszkania poszkodowanego na kwoty: 95 zł netto dla prac lakierniczych i 90 zł netto dla prac naprawczych. Ostateczne przesądowe wezwanie do zapłaty kwoty 24.688,06 zł, z datą wpływu 03.06.2016r. nie zmieniło stanowiska ubezpieczyciela.

Po wykonaniu częściowej naprawy K. S. sprzedał samochód za kwotę 15.000 euro.

(dowód: ocena techniczna W. M. k.10-24, wezwanie z dowodem doręczenia k.27-28, pismo (...).U. k.29-30 dokumenty z akt szkody k.51, umowa sprzedaży k.113,114,143-146)

Rzeczywiste, ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy uszkodzeń B. (...) rocznik 2009, powstałe w zdarzeniu z dnia 06.04.2016r., liczone w oparciu o ceny części oryginalnych sygnowanych logo producenta pojazdu, przy uwzględnieniu dodatkowo elementów tzw. technologicznych i drobnych, zalecanych przez producenta, wynoszą 12.572,86 brutto. Koszt naprawy w tej kwocie obejmuje: naprawę i wymianę części przyjętą przez ubezpieczyciela w tym koszt wymiany: pokrywy silnika, zderzaka przedniego, górnych kratek ozdobnych poszycia zderzaka (lewej i prawej), urwanej osłony wspornika (środkowej), przerysowanej tablicy rejestracyjnej, osłon świateł przeciwmgłowych, zaślepki uchwytu do holowania a także koszt materiałów oraz norm czasowych operacji wskazanych przez producenta pojazdu, przy stawkach roboczogodziny na poziomie 90 zł netto na prace blacharskie i 95 zł netto na prace lakiernicze, tj. w wysokości średnich stawek stosowanych w warsztatach lakierniczo-blacharskich na terenie powiatu (...) i(...)

(dowód: opinia biegłego z dziedziny techniki samochodowej P. P. k.65-81,103-103v)

Stan faktyczny przedmiotowej sprawy sąd ustalił na podstawie opisanego rzeczowego materiału dowodowego. Strony nie skorzystały z prawa złożenia zeznań.

Czyniąc ustalenia faktyczne, sąd uwzględnił złożone w trybie art. 229 k.p.c. zgodne twierdzenia stron co do okoliczności zdarzenia oraz twierdzenia którym nie zaprzeczono ( art. 230 k.p.c.).

Okoliczności zdarzenia, które doprowadziło do powstania szkody w pojeździe marki B. (...) oraz zakres uszkodzeń pojazdu nie budziły żadnych wątpliwości.

Opisanym wyżej dokumentom sąd dał wiarę w pełni albowiem strony nie zakwestionowały skutecznie ich autentyczności czy wiarygodności (z wyjątkiem kosztorysów), a Sąd nie znalazł podstaw by to czynić z urzędu.

Bezspornie sprawcę szkody wiązała z pozwanym towarzystwem ubezpieczeniowym umowa odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (OC). Pozwany nie zaprzeczał wywodzącej się stąd legitymacji biernej.

Sporną kwestię stanowiła wysokość odszkodowania.

Tak pozasądowa ekspertyza techniczna przedstawiona przez powoda, ale także kosztorys wykonany na zlecenie pozwanego, są dokumentami prywatnymi w rozumieniu art. 245 k.p.c. Dokument prywatny, stanowi pełnoprawny środek dowodowy, który sąd orzekający może uznać za podstawę swoich ustaleń faktycznych, a następnie wyrokowania, choć jego moc jest słabsza od dokumentu urzędowego. Dokument prywatny tak jak każdy dowód podlega ocenie sądu. Bezspornie pozwany uznając naprawę pojazdu za opłacalną, posiłkując się kalkulacją sporządzoną na jego zlecenie, wypłacił powodowi kwotę 4.092,96 zł brutto tytułem odszkodowania. Powód posługując się prywatną ekspertyzą twierdził, że koszt naprawy wynosi 28.771,02 zł przy uwzględnieniu uszkodzeń reflektorów prawego i lewego, 17.747,06 zł – bez uwzględnienia tych uszkodzeń, choć powództwo ograniczył do 10.000 zł.

Obiektywna, wyważona, rzetelna, pozbawiona wewnętrznych sprzeczności i sporządzona z wykorzystaniem specjalistycznej wiedzy opinia biegłego sądowego P. P. zweryfikowała negatywnie kalkulacje na których strony się oparły, czyniąc je nieprzydatnymi do rozstrzygnięcia. Biegły przedstawił podstawę opracowania opinii. Odniósł się szczegółowo do tezy dowodowej i nie wyszedł poza jej zakres. Do wyceny kosztów naprawy pojazdu biegły posłużył się programem Audatex z bazą cennika na dzień szkody, powszechnie stosowanym i uznawanym przez autoryzowane warsztaty naprawcze oraz towarzystwa ubezpieczeniowe przy sporządzaniu kosztorysów napraw pojazdów uszkodzonych.

Przeprowadził dokładną analizę materiału dowodowego zgromadzonego w toku postępowań: sądowego i likwidacyjnego i wyprowadził prawidłowe wnioski na jego podstawie. Odniósł się szczegółowo w opiniach uzupełniających do zastrzeżeń stron.

Biegły podkreślił, że w pojeździe B. uszkodzeniu uległy elementy z grupy części nadwozia - blacharskich, których wymiana nie przekłada się bezpośrednio na potrącenia w kosztorysie naprawy ze względu na przebieg, wiek pojazdu. Takie potrącenia stosuje się w przypadku części np. eksploatacyjnych typu opony, które należy okresowo wymieniać. Powyższe oznacza, iż przyjęta przez pozwanego 40% amortyzacja na części nie znajduje uzasadnienia. Sąd podziela stanowisko biegłego w zakresie konieczności naprawy znaku B. oraz wymiany pokrywy silnika. Biegły zwrócił uwagę na widoczne w przedniej środkowej części trwałe zagięcie pokrywy powodujące zmianę geometryczną tego elementu. Należy przyjąć za biegłym, że przy takich odkształceniach wewnętrznych profili przywrócenie wytrzymałości elementu, kształtów optycznych i estetycznych jest bardzo trudne a doprowadzenie pokrywy silnika do optycznego wyglądu sprzed zdarzenia wiązałoby się z nałożeniem znacznej warstwy szpachli na element, który jest narażony na naprężenia podczas użytkowania (np. otwieranie, zamykanie). Biegły nie przeczył, że producent pojazdu dopuszcza naprawę uszkodzonej pokrywy silnika, ale w przedmiotowym przypadku obszar uszkodzeń i charakter kwalifikuje ten element do wymiany. Należy przyjąć, za biegłym, iż tak emblemat (B.) jak i mata wygłuszająca pokrywę silnika nie są elementami jednorazowego użytku i podlegają naprawie. Wbrew twierdzeniu powoda czujnik parkowania nie mógł ulec uszkodzeniu w zdarzeniu drogowym z dn. 08.11.2013r., ponieważ po uruchomieniu silnika nie pojawiało się kontrolka z odpowiednim ostrzeżeniem sygnalizującym błąd. Informacja uzyskana z firmy (...) i Spółka - dealera B., potwierdziła stanowisko biegłego (k.120).

Wbrew zarzutowi powoda, podstawą zastosowania przez biegłego stawki rbg była analiza rynku warsztatów specjalizujących się profesjonalnie w naprawach blacharsko-lakierniczych (posiadających odpowiednie wyposażenie warsztatu typu: komora lakiernicza, rama pomiarowa do napraw pojazdów powypadkowych), jak również odpowiednie zaplecze personalne (przeszkoloną kadrę) na terenie powiatu (...), (...) Powyższe nie budzi zastrzeżeń sądu. Należy zgodzić się z biegłym, że dokument wyceny kosztów naprawy B. wykonany na terenie F., bez możliwości dokonania bezpośrednich oględzin pojazdu, nie pozwala na przyjęcie określonych w nim dodatkowych uszkodzeń do rozliczenia (k. 65-81,101-102, 103-103v,137-140).

Sąd oddalił wniosek dowodowy pozwanego w przedmiocie dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego z dziedziny szacowania szkód komunikacyjnych. Nie przekonały sądu argumenty formułowane przez pozwanego. Samo niezadowolenie strony z opinii nie stanowi w ocenie sądu wystarczającego powodu do ponawiania tego dowodu. Sąd nie jest obowiązany dążyć do takiego oto stanu aby strony zgadzały się ze złożoną opinią. Wystarczy, że opinia jest przekonująca dla sądu, który ocenia, czy biegły wyjaśnił wątpliwości zgłoszone przez stronę.

W ocenie sądu nie zasługiwały także na uwzględnienie wnioski dowodowe pozwanego w przedmiocie zobowiązania powoda do przedłożenia rachunków za naprawę pojazdu i warsztatów, które taką naprawę wykonały. Powyższe nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia, a zważywszy na fakt, że pozwany, w związku z wykonywaną pracą przebywa za granicę, byłoby dodatkowo utrudnione i zmierzało do przedłużenia procesu. Z dokumentu w postaci umowy kupna - sprzedaży wynika jednoznacznie, że pojazd sprzedano w stanie nieuszkodzonym (k.143). Zgodnie z poglądem judykatury o bowiązek naprawienia szkody nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierzał ją naprawić, odszkodowanie ma bowiem wyrównać mu uszczerbek majątkowy powstały w wyniku zdarzenia wyrządzającego szkodę, a uszczerbek taki istnieje już od chwili wyrządzenia szkody do czasu wypłacenia przez zobowiązanego sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości szkody ustalonej w sposób przewidziany prawem (art. 363§ 2 i art. 361 § 1 k.c.; por. np. uzasadnienie uchwały z dnia 17 maja 2007 r., III CZP 150/06, OSNC 2007, Nr 10, poz. 144, uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2001 r.)

Powód, występując z przedmiotowym powództwem, stanął na stanowisku, iż na ubezpieczycielu, stosownie do art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (j.t. Dz.U. z 2016r. poz. 2060 ze zm., dalej u.u.ob.) i art. 361 k.c., ciąży obowiązek pełnej rekompensaty poniesionej przez niego straty wobec czego pozwany winien zapłacić mu kwotę dochodzoną pozwem.

Odpowiedzialność ubezpieczyciela wynikająca z umowy wyraża się w obowiązku spełnienia świadczenia pieniężnego polegającego na wypłacie odszkodowania za szkodę powstałą w wyniku przewidzianego w umowie wypadku. Zgodnie z art. 9 ust. 1 u.u.ob. umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej, wiążąca w przedmiotowej sprawie właściciela pojazdu, którym kierował sprawca szkody i pozwanego, obejmuje odpowiedzialność cywilną podmiotu objętego obowiązkiem ubezpieczenia za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym oraz wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, o ile nie sprzeciwia się to ustawie lub właściwości (naturze) danego rodzaju stosunków. Istota ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej wynikająca z art. 822 k.c. sprowadza się do tego, że zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za te szkody ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której zawarta została umowa ubezpieczenia.

Zgodnie z przepisem art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 § 1 k.c. odpowiedzialność posiadacza pojazdu mechanicznego za szkody spowodowane jego ruchem, oparta jest na zasadzie ryzyka. Stosownie do art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Zebrany w sprawie materiał dowodowy bez wątpienia pozwolił na ustalenie istnienia związku przyczynowego pomiędzy stworzeniem zagrożenia przez pojazd ubezpieczony u pozwanego a powstaniem szkody na mieniu – pojeździe powoda.

Wysokość odszkodowania ma odpowiadać kosztom usunięcia różnicy w wartości majątku poszkodowanego. Powód, zważywszy na stanowisko pozwanego prezentowane w toku postępowania likwidacyjnego, miał prawo dokonać naprawy należącego do niego samochodu i doprowadzić pojazd do stanu umożliwiającego mu jego zbycie jednak za cenę niższą od rynkowej. Naprawienie szkody ma zapewnić całkowitą kompensatę doznanego uszczerbku obejmującego straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści które mógłby osiągnąć gdyby mu szkody nie wyrządzono, nie dopuszczając jednocześnie do wzbogacenia się poszkodowanego. Podstawową funkcją odszkodowania jest funkcja kompensacyjna: odszkodowanie powinno przywrócić w majątku poszkodowanego stan naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę. Za utrwalone w orzecznictwie Sądu Najwyższego należy uznać stanowisko, że dla ustalenia pojęcia szkody ubezpieczeniowej należy sięgać do odpowiednich regulacji zawartych w kodeksie cywilnym (por. np. uchwały 18.03.1994r., III CZP 25/94, OSNC 1994, nr 10, poz. 188 i z dnia 15.11.2001r. III CZP 68/01, OSNC 2002, nr 6, poz. 74 oraz wyrok z dnia 11.06.2003r. V CKN 308/01, niepubl.). W powołanych orzeczeniach Sąd Najwyższy podkreślił, że nie ma różnicy w pojęciu szkody w rozumieniu przepisów prawa cywilnego i prawa ubezpieczeniowego, gdyż w obu wypadkach chodzi o utratę lub zmniejszenie aktywów bądź powstanie lub zwiększenie pasywów osoby poszkodowanej. Do odszkodowania ubezpieczeniowego przy ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej znajduje zastosowanie zasada pełnego odszkodowania. Podobne stanowisko wyrażane jest w doktrynie, w której również podkreśla się, że pojęciowa identyczność szkody w prawie ubezpieczeniowym i prawie cywilnym powoduje, iż przy ustalaniu szkody przy ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej można kierować się ogólnymi zasadami przyznawania odszkodowania. Odosobnionym jawi się pogląd, że szkodą jest tylko zmniejszenie majątku, które nastąpiło wbrew woli poszkodowanego, a więc, że wydatki, do których poniesienia nie został „zmuszony” poszkodowany, nie są objęte pojęciem szkody. Przeważa stanowisko, że szkoda majątkowa to różnica między stanem majątkowym poszkodowanego, który powstał po nastąpieniu zdarzenia powodującego uszczerbek, a stanem jaki by istniał, gdyby to zdarzenie nie nastąpiło. Przepis art. 361 § 1 k.c. wprowadza zasadę pełnego odszkodowania, ale jednocześnie należy z niego wyprowadzać zakaz przyznawania odszkodowania przewyższającego wysokość faktycznie poniesionej szkody. Szkoda rozumiana jako uszczerbek majątkowy może mieć dwojaką postać - szkody rzeczywistej oraz utraty korzyści. W doktrynie i orzecznictwie nie budzi wątpliwości, że koszty i wydatki poniesione w związku ze zdarzeniem wyrządzającym szkodę mogą być uznane za jedną z postaci szkody rzeczywistej. W piśmiennictwie podkreśla się, że pojęcie szkody obejmuje w szczególności wydatki poniesione w następstwie zdarzenia wywołującego szkodę. Uzasadnienie objęcia wydatków i kosztów pojęciem szkody, według stanowiska doktryny, wynika z obowiązującej na gruncie prawa polskiego koncepcji szkody różnicowej, zgodnie z którą szkodę stanowi różnica między stanem majątku poszkodowanego, który powstał po nastąpieniu zdarzenia powodującego uszczerbek, a stanem jaki by istniał, gdyby to zdarzenie nie nastąpiło. Wydatki zmierzające do ograniczenia lub wyłączenia szkody, byleby były celowe i wystarczająco uzasadnione, stanowią stratę, o której mowa w art. 361§ 2 k.c., gdyż prowadzą do zmniejszenia aktywów albo zwiększenia pasywów. Objęcie pojęciem szkody kosztów i wydatków poniesionych w następstwie zdarzenia wywołanego szkodą wynika z kompensacyjnego charakteru odszkodowawczego. Dał temu wyraz Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 16 maja 2002 r., V CKN 1273/00 (niepubl.), stwierdzając jako rzecz oczywistą, że podstawową funkcją odszkodowania jest kompensacja, co oznacza, iż odszkodowanie powinno przywrócić w majątku poszkodowanego stan rzeczy naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę. Cel ten realizuje naprawienie szkody uwzględniające indywidualną sytuację poszkodowanego. Samo określenie rozmiaru szkody nie przesądza jeszcze wysokości odszkodowania. Każdorazowo granice obowiązku naprawienia szkody wyznaczone są przez normalny związek przyczynowy między zdarzeniem wywołującym uszczerbek a szkodą. Wypada wyraźnie zastrzec, że czyniona ocena adekwatności związku przyczynowego, dokonywana jest na tle konkretnych okoliczności rozpoznawanych spraw . Sąd podzielił stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18.05.2004r., III CZP 24/04 (OSNC 2005, nr 7-8, poz. 117) stanowiące, że odszkodowanie przysługujące z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów może - stosownie do okoliczności sprawy - obejmować także koszty ekspertyzy wykonanej na zlecenie poszkodowanego. Powód nie posiada wiedzy fachowej z zakresu wyceny szkód samochodowych i dla zweryfikowania kosztorysu przedstawionego przez pozwanego miał pełne prawo zlecić ekspertyzę niezależnemu rzeczoznawcy a poniesiony przez niego wydatek uznać należy za obiektywnie konieczny i uzasadniony.

Mając na uwadze oceniony materiał dowodowy oraz przedstawioną argumentację, sąd uwzględnił powództwo do kwoty 8.479,90 zł, obliczonej jako różnicę kosztów naprawy pojazdu wskazaną przez biegłego 12.572,86 zł i wypłaconą 4.092,96 zł. Za zasadne uznał także zasądzenie powodowi kwotę 450 zł z tytułu kosztów prywatnej ekspertyzy. W pozostałej części powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Za całkowicie uzasadnione sąd uznał roszczenie odsetkowe powoda. Powód wniósł o zasądzenie dochodzonych kwot wraz z ustawowymi odsetkami: z tytułu odszkodowania za szkodę w pojeździe od dnia 16.12.2013r., z tytułu kosztów ekspertyzy od dnia 18.06.2016r. do dnia zapłaty.

Odsetki, należą się, stosownie do art. 481 k.c., za samo opóźnienie w spełnieniu świadczenia, choćby więc wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Stanowią one rekompensatę uszczerbku majątkowego doznanego przez wierzyciela wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego. Zgodnie z ogólną regułą (art. 455 k.c.) dotyczącą wymagalności roszczenia związanego z opóźnieniem się dłużnika ze spełnieniem świadczenia pieniężnego (art. 481 § 1 k.c.), jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Powyższą zasadę modyfikuje art. 14 ust. 1,2 u.u.ob. w zw. z art. 817§1,2 k.c., z mocy których ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o szkodzie a tylko gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Jednakże bezsporną część świadczenia ubezpieczyciel powinien spełnić w terminie 30 dni.

W stanie faktycznym niniejszej sprawy szkodę zgłoszono w dniu 14.11.2013r. Termin 30. dniowy na ustalenie wysokości odszkodowania upłynął pozwanemu zatem 15.12.2013r.

Poszkodowany w przedmiotowej sprawie współdziałał z ubezpieczycielem w toku postępowania likwidacyjnego dostarczając mu na wezwanie niezbędne dokumenty. Nie spełniając świadczenia w terminie określonym art. 14 ust. 1 u.u.ob., pozwany popadł w zwłokę. De facto o przyznaniu odszkodowania zadecydował dopiero w styczniu 2014r.

Skoro o wezwaniu o zwrot koszt kosztów ekspertyzy (450 zł) pozwany dowiedział się 03.06.2016r. to nie dokonując zapłaty w zakreślonym terminie 7. dni, znalazł się w opóźnieniu skutkującym naliczaniem odsetek. Z uwagi na treść żądania odsetki od tej kwoty zasądzono zgodnie z wnioskiem to jest od 18.06.2016r.

Wobec zmiany brzmienia art. 481 k.c., odsetki zasądzono od dnia 16.12.2013r. do dnia 31.12.2015 r. zgodnie z treścią art. 481 §1 i 2 k.c. obowiązującą do 31 grudnia 2015 r. i od dnia 1 stycznia 2016 r., zgodnie z art. 481 §1 i 2 k.c. w brzmieniu dokonanym ustawą z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz innych ustaw (Dz. U. z 2015 r., poz. 1830).

Strony zażądały zwrotu kosztów procesu.

Obowiązek zwrotu przeciwnikowi kosztów procesu oparty został na dwóch podstawowych zasadach: a) zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu, zgodnie z którą strona przegrywająca sprawę zobowiązana jest zwrócić stronie przeciwnej poniesione przez nią koszty procesu, oraz b) zasadzie kosztów niezbędnych i celowych, wedle której zwrotowi podlegają jedynie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw lub celowej obrony. Obowiązek zwrotu kosztów procesu zależy od ostatecznego wyniku sprawy.

Powód wygrał sprawę w 85%.

Wobec wyniku rozstrzygnięcia, do rozliczenia kosztów zastosowanie znajdzie art. 100 zd. 1 k.p.c.

Powód poniósł następujące koszty: 523 zł opłaty uiszczonej zgodnie z art. 13 ust. 1 u.k.s.c.(ustawa z dn. 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych – j.t. Dz.U. z 2016r. Nr 90, poz. 623 ze zm.), 511,05 kosztów opinii biegłego oraz 4.817 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego stosownie do stawek określonych w § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015, poz. 1800) wraz z opłatą skarbową w zw. z § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03.10.2016r. w sprawie zmiany opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2016r. poz. 1668) i 0 zł za tłumaczenie dokumentów, łącznie 5.901,05 zł. Z tej kwoty do zwrotu od pozwanego należy mu się 5.015,89 zł w tym 4.094,45 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego.

Koszty pozwanego zamknęły się w kwocie 5.328,05 zł (511,05 zł – koszty biegłego i 4.817 zł koszty zastępstwa procesowego według stawek z rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych - Dz.U. z 2015, poz. 1.804) wraz z opłatą skarbową w zw. z § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03.10.2016r. w sprawie zmiany opłat za czynności radców (Dz.U. z 2016r. poz. 1667) Zdaniem Sądu sytuacja finansowa pozwanego pozwala im na wywiązanie się z nałożonego obowiązku.

Na mocy art. 83 ust. 2 u.k.s.c., mając na uwadze wynik procesu, orzeczono o obowiązku zapłaty przez strony na rzecz Skarbu Państwa nieopłaconych wydatków - 226,73 zł (226,73 zł x 15% = 34,01 zł i 226,73 zł x 85% = 192,72 zł).