Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XV Ca 61/16

POSTANOWIENIE

Dnia 7 czerwca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu Wydział XV Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Joanna Andrzejak-Kruk (spr.)

Sędziowie: SSO Agata Szlingiert

SSO Maria Antecka

Protokolant: prot. sąd. Agata Lipowicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 czerwca 2016 r. w Poznaniu

sprawy z wniosku R. K. (1)

przy udziale Skarbu Państwa - Starosty (...) i L. K.

o stwierdzenie zasiedzenia

na skutek apelacji wniesionej przez uczestnika postępowania Skarb Państwa

od postanowienia Sądu Rejonowego Poznań-Grunwald i Jeżyce w Poznaniu

z dnia 21 września 2015 r.

sygn. akt IX Ns 2023/14

p o s t a n a w i a :

I.  zmienić zaskarżone postanowienie w ten sposób, że oddalić wniosek oraz zasądzić od wnioskodawcy na rzecz uczestnika Skarbu Państwa kwotę 1.200 zł z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa prawnego;

II.  zasądzić od wnioskodawcy na rzecz uczestnika Skarbu Państwa kwotę 600 zł z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w instancji odwoławczej.

Agata Szlingiert Joanna Andrzejak-Kruk Maria Antecka

UZASADNIENIE

Wnioskiem złożonym w dniu 3.12.2014r. R. K. (1) wystąpił o stwierdzenie, że z dniem 1.10.2005r. nabył przez zasiedzenie udział wynoszący 1/3 we własności nieruchomości rolnej o powierzchni 1,02.10 ha położonej we wsi G. gmina K., działka nr (...), dla której Sąd Rejonowy (...) w P. prowadzi księgę wieczystą nr (...). W uzasadnieniu wnioskodawca podniósł, że jego pradziadkowie M. i J. B. otrzymali w posagu gospodarstwo rolne, przy czym w wyniku dziedziczenia po M. B. i jej spadkobiercach: F. P. i następnie K. A. zmarłej 18.03.1923r., po której spadek nabył w całości Skarb Państwa, udział we własności wynoszący 1/3 należał do Skarbu Państwa. Od śmierci pradziadków gospodarstwem rolnym władali dziadkowie wnioskodawcy J. i F. K., następnie matka H. K., a od roku 1995/1996 wnioskodawca wraz z nieżyjącym już bratem M. K.. Wnioskodawca był wówczas przekonany, że udział K. A. był własnością pradziadków, dziadków i rodziców, którzy władali całym gospodarstwem rolnym, uprawiali grunt, ponosili wszelkie opłaty, w tym podatek od całego gospodarstwa, tj. powierzchni 1,02.10 ha. Bieg terminu zasiedzenia rozpoczął się w 1923r. i trwał do 21.07.1961r., tj. do czasu wyłączenia nieruchomości państwowych spod przepisów o zasiedzeniu. Ponowny bieg zasiedzenia rozpoczął się w 1.10.1990r. i przy zastosowaniu art. 10 ustawy z dnia 29.07.1990r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz art. 172 § 2 k.c. zasiedzenia nastąpiło w dniu 1.10.2005r.

W odpowiedzi na wniosek uczestnik Skarb Państwa domagał się jego oddalenia oraz zasądzenia od wnioskodawcy kosztów postępowania. Uczestnik podniósł, że wnioskodawca nie wykazał przesłanki samoistnego posiadania nieruchomości.

Postanowieniem z dnia 5.05.2015r. Sąd Rejonowy wezwał do udziału w sprawie w charakterze uczestnika postępowania L. K., który poparł wniosek.

Postanowieniem z dnia 21.09.2015r., sygn. akt IX.Ns.2023/14 Sąd Rejonowy Poznań-Grunwald i Jeżyce w Poznaniu:

1)  stwierdzić, iż z dniem 1.10.2005r. przez zasiedzenie udział w wysokości 1/3 w prawie własności nieruchomości gruntowej stanowiącej działkę ewidencyjną nr (...), obręb G., o powierzchni 1,0210 ha, dla której Sąd Rejonowy (...) w P. prowadzi księgę wieczystą KW nr (...) nabyli: R. K. (1) i M. K. w udziale po 1/2 każdy z nich;

2)  zasądził od uczestnika Skarbu Państwa na rzecz wnioskodawcy kwotę 3.217,-zł z tytułu zwrotu kosztów postępowania.

Jako podstawę powyższego rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy powołał następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

Sąd Rejonowy (...) w P. prowadzi księgę wieczystą (...) dla nieruchomości położonej w G., stanowiącej działkę nr (...) o pow. 1,02.10 ha. W dziale II jako właściciele figurowali: M. P. w udziale 1/2, M. K. w udziale 1/4 oraz R. K. (1) w udziale w 1/4. Następnie w miejsce M. K. wpisano jako współwłaścicieli R. K. (2) w udziale 1/8 i L. K. w udziale 1/8. Wnioskiem z dnia 22.12.2014r. Skarb Państwa wniósł o ujawnienie prawa własności. Postanowieniem z dnia 30.01.2015r. referendarz sądowy oddalił powyższy wniosek. Nieruchomość figurowała uprzednio w księdze wieczystej G.T. I k. 10, w której jako właściciele figurowali J. B. i jego żona M. P..

Postanowieniem z dnia 17.08.2004r. Sąd Rejonowy w P. stwierdził, że: spadek po J. B., zmarłym w dniu 6.08.1952r., w tym gospodarstwo rolne, nabyła jego córka J. K., z d. B.; spadek po J. K. z d. B., zmarłej w dniu 16.02.1983r., w tym gospodarstwo rolne nabyli: mąż F. K. oraz córka H. K. po ½ części; spadek po F. K., zmarłym w dniu 30.03.1984r., w tym gospodarstwo rolne, nabyła jego córka H. K.; spadek po H. K., zmarłej w dniu 9.05.1995r. nabyli jej synowie: L. K., M. K., R. K. (1) po 1/3, z tym że gospodarstwo rolne wchodzące w skład spadku nabyli po połowie M. K. i R. K. (1).

Postanowieniem z dnia 4.06.2014r. Sąd Rejonowy (...) w P. stwierdził, że spadek po M. B. z d. P., zmarłej w dniu 21.04.1897r. w G. na podstawie ustawy nabyli mąż J. B. w 1/3 oraz ojciec F. P. w 2/3 części; spadek po K. A. z d. P. zmarłej w dniu (...) w D. na podstawie ustawy nabył w całości Skarb Państwa.

Postanowieniem z dnia 26.03.2010r. Sąd Rejonowy (...) w P. stwierdził, że spadek po F. P., zmarłym w dniu 9.07.1906r. nabyła w całości córka K. A. z d. P..

Gospodarstwo rolne jako całość prowadzone jest nieprzerwanie przez rodzinę wnioskodawcy. Na początku przez pradziadka wnioskodawcy J. B. i jego pierwszą żonę M.. W dalszych latach gospodarstwo prowadzili jego dziadkowie F. K. z żoną, potem matka wnioskodawcy wraz z mężem. Po śmierci matki, gospodarstwo przejęli M. K. i R. K. (3). Z kolei po śmierci M. – gospodarstwo prowadzi samodzielnie R. K. (1). Cały teren o pow. ponad 1 ha stanowi jednolitą całość gospodarczą. Zarówno wnioskodawca jak i jego poprzednicy prawni użytkowali cały grunt stanowiący działkę (...). Użytkowanie to było nieprzerwane i niezakłócone.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o dokumenty oraz zeznania świadka J. P., a także wnioskodawcy i uczestnika L. K.. Sąd dał wiarę dokumentom urzędowym znajdującym się w aktach sprawy, a także w aktach ksiąg wieczystych, gdyż zostały one sporządzone w przepisanej formie przez powołane przez tego organy władzy publicznej i stanowią dowód tego co zostało w nich urzędowo stwierdzone ( art 244 k.p.c. ). Nie były też kwestionowane przez strony. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka oraz zeznaniom wnioskodawcy i uczestnika. Były one wzajemnie spójne i znalazły potwierdzenie zarówno w wizji lokalnej, jak i dokumentach sprawy, zaś uczestnik Skarb Państwa nie naprowadził żadnych dowodów, które mogłyby je podważyć.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał wniosek za uzasadniony w świetle art. 172 k.c. Przesłanką nabycia w drodze zasiedzenia własności nieruchomości jest jej posiadanie samoistne w rozumieniu art. 336 k.c., które musi być nieprzerwane i które po upływie oznaczonego przez ustawę terminu, uzależnionego od dobrej lub złej wiary w chwili nabycia posiadania, prowadzi do nabycia własności. Stan posiadania współtworzą fizyczny element ( corpus) władania rzeczą oraz intelektualny element zamiaru ( animus) władania rzeczą dla siebie ( animus rem sibi habendi). W przypadku posiadania samoistnego mamy na uwadze animus domini (posiadacz samoistny włada rzeczą „jak właściciel”). Rozróżnienie między posiadaniem samoistnym a zależnym sprowadza się do kierunku woli posiadacza. W tym celu, przy ustalaniu charakteru posiadania należy kierować się manifestowanym na zewnątrz wobec otoczenia zachowaniem posiadacza. Element corpus oznacza, że dana osoba znajduje się w sytuacji, która pozwala na korzystanie z rzeczy w taki sposób, jak to mają prawo czynić osoby, którym przysługuje do rzeczy określone prawo, natomiast element animus oznacza wolę wykonywania względem rzeczy określonego prawa dla siebie, czy też we własnym imieniu.

Wnioskodawca domagał się stwierdzenia, iż nabył poprzez zasiedzenie udział w prawie własności nieruchomości stanowiącej działkę (...). Wnioskodawca na mocy dziedziczenia jest współwłaścicielem powyższej nieruchomości w udziale wynoszącym 3/8. Obecnie to wnioskodawca samodzielnie użytkuje nieruchomość. Przedmiotem rozstrzygniecie było jednak, kto i w jakim okresie nabył udział w nieruchomości stanowiący własność Skarbu Państwa. Wnioskodawca domagał się stwierdzenia, że to on nabył własność tego udziału z dniem 1.10.2005r. W ocenie Sądu tak określone żądanie nie zasługiwało na uwzględnienie, co nie oznaczało jednakże oddalenia wniosku. Wniosek o zasiedzenie, co do zasady, okazał się bowiem usprawiedliwiony. Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało mianowicie, iż zarówno wnioskodawca, jak i jego poprzednicy winni zostać uznani za posiadaczy samoistnych całej działki objętej wnioskiem. Tym samym swoje władztwo nad nieruchomością manifestowali również w stosunku do udziału, który należał uprzednio do K. A., po której dziedziczył Skarb Państwa. Postępowanie dowodowe wykazało bowiem, że spadkobierca K. A. w żaden sposób nie realizował swoich uprawień właścicielskich, nie korzystał z nieruchomości, nie decydował o jej przeznaczeniu. W sposób wyłącznych z takich uprawnień, i to do całości nieruchomości, korzystała rodzina wnioskodawcy. Sąd przyjął, iż wnioskodawca i jego poprzednicy posiadali całą działkę jak właściciel, a więc także udział przynależny Skarbowi Państwa.

W przypadku nieruchomości do nabycia własności wymagane jest, aby władający nieruchomości był jej posiadaczem w sposób nieprzerwany przez okres 20 lat (gdy jest w dobrej wierze) bądź 30 lat (gdy uzyskał posiadanie w złej wierze). Relewantnym dla oceny dobrej bądź złej wiary posiadacza jest moment, w którym objął on posiadanie nieruchomości. Ustawodawca nie wprowadził definicji pojęcia dobrej bądź złej wiary, natomiast w orzecznictwie przyjmuje się, iż dobra wiara polega na usprawiedliwionym w danych okolicznościach przekonaniu posiadacza, że przysługuje mu takie prawo do władania rzeczą, jakie faktycznie wykonuje. W przedmiotowej sprawie wnioskodawca i jego poprzednik nie mogą zostać uznani za posiadaczy w dobrej wierze. Niezależnie od faktu, że postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku po K. A. zostało wydane w dniu 4.06.2014r., to już wcześniej winni mieć świadomość, że nikt z członków rodziny nie był jej spadkobiercą. Sam wnioskodawca nie powoływał się ponadto na dobrą wiarę swoich poprzedników prawnych. Powołując się na art. 176 § 1 i 2 k.c. Sąd zwrócił uwagę, że wnioskodawca objął przedmiot zasiedzenia na podstawie dziedziczenia po matce H. K., która zmarła w dniu (...)zaś jego poprzednicy władali nieruchomością jeszcze przed wojną. Tym sam następca osób, które uzyskały posiadanie nieruchomości, lecz do chwili przekazania posiadania nie nabyły jej przez zasiedzenie, może żądać stwierdzenia zasiedzenia na swoją rzecz z zaliczeniem okresu posiadania poprzedników.

Zgodnie z art. 177 k.c., który został uchylony z dniem 1.10.1990r., przepisów o nabyciu własności przez zasiedzenie nie stosowało się, jeżeli nieruchomość była przedmiotem własności państwowej. Zgodnie natomiast z art. 10 ustawy z dnia 28.07.1990r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny, jeżeli przed dniem wejścia w życie ustawy istniał stan, który według przepisów dotychczasowych wyłączał zasiedzenie nieruchomości, a według przepisów obowiązujących po wejściu w życie tej ustawy prowadzi do zasiedzenia, zasiedzenie biegnie od dnia wejścia jej w życie; jednakże termin ten ulega skróceniu o czas, w którym powyższy stan istniał przed wejściem w życie ustawy, lecz nie więcej niż o połowę. W postanowieniu z dnia 9.10.2003r. ( I CK 155/02, Lex nr 151594 ) Sąd Najwyższy wskazał, iż „zasiedzenie nieruchomości na podstawie art. 172 k.c. w związku z art. 10 noweli z 1990r. przez posiadacza, który nabył posiadanie samoistne w złej wierze, może nastąpić najwcześniej w dniu 1.10.2005r.”. Skoro w przedmiotowej sprawie doszło do nabycia posiadania w złej wierze, przy zastosowaniu 30-letniego okresu niezbędnego do stwierdzenia zasiedzenia, właściwą datą będzie 1.10.2005r. Termin 30 lat na podstawie art. 10 mógł ulec skróceniu o czas, w którym nieruchomość była posiadana przez poprzednika wnioskodawcy, w okresie w którym nie można było jej nabyć w drodze zasiedzenia, jednakże nie więcej niż o połowę, czyli o okres 15 lat. Poprzednicy prawni wnioskodawcy objęli w posiadanie przedmiotową nieruchomość, jeszcze przed II wojną światową, a więc spełniony został wymóg pozwalający na skrócenie okresu niezbędnego do stwierdzenia zasiedzenia z najwcześniej możliwą datą tj. z dniem 1.10.2005r. Akceptując wskazywaną przez wnioskodawcę datę nabycia udziału w prawie własności nieruchomości Sąd stwierdził zasiedzenia także na rzecz M. K., który w tej dacie użytkował, podobnie jak wnioskodawca, całość gospodarstwa. Skoro był współposiadaczem, to także nabył w drodze zasiedzenia przedmiotowy udział. Po śmierci H. K. posiadane przez nią gospodarstwo rolne odziedziczyli w częściach równych M. K. i R. K. (1). W taki sposób, w takich udziałach objęli także w posiadanie udział, który przypadał Skarbowi Państwa. Tym samym także w udziale po ½ nabyli oni powyższy udział w drodze zasiedzenia.

O kosztach postępowania Sąd na podstawie art. 520 § 3 k.p.c., zgodnie z którym jeżeli interesy uczestników są sprzeczne, sąd może włożyć na uczestnika, którego wnioski zostały oddalone lub odrzucone, obowiązek zwrotu kosztów postępowania poniesionych przez innego uczestnika. Na koszty wnioskodawcy składało się wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 1.200,-zł ( obliczone na zasadzie § 7 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu ), 2.000,-zł opłaty od wniosku oraz 17,-zł opłaty od pełnomocnictwa.

Apelację od powyższego postanowienia złożył uczestnik Skarb Państwa, zaskarżając je w całości oraz zarzucając:

- naruszenie art. 321 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie udziału w prawie własności nieruchomości na rzecz osoby niewskazanej przez wnioskodawcę ani przez innego uczestnika postępowania;

- naruszenie art. 5210 § 1 k.p.c. przez jego niezastosowanie oraz art. 520 § 3 k.p.c. przez jego zastosowanie;

- naruszenie art. 361 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. i art. 13 § 2 k.p.c. przez nieuzasadnienie przyczyn obciążenia uczestnika kosztami postępowania;

- sprzeczność ustaleń z treścią zebranego materiału dowodowego przez uznanie, że wnioskodawca spełnił przesłanki przewidziane w art. 172 k.c. pozwalające na stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie udziału w nieruchomości.

Z uwagi na powyższe uczestnik domagał się zmiany zaskarżonego postanowienia i oddalenia wniosku oraz zasądzenia na swoją rzecz od wnioskodawcy kosztów postępowania w obu instancjach według norm przepisanych, zaś w razie nieuwzględnienia tego żądania – zmiany postanowienia o kosztach przez orzeczenie, że każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie. Ewentualnie uczestnik wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Wnioskodawca w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie.

Skarżący trafnie zakwestionował, jako nieznajdujące oparcia w materiale dowodowym zebranym w sprawie, ustalenia Sądu I instancji dotyczące władania przedmiotową nieruchomością przez wnioskodawcę w okresie od 1995r. do 2005r. Wnioskodawca przedstawił takie twierdzenia w uzasadnieniu wniosku, natomiast okoliczność ta nie została przyznana przez uczestnika Skarb Państwa ( który w odpowiedzi na wniosek negował spełnienie przesłanki zasiedzenia w postaci samoistnego posiadania ), a w rezultacie była sporna i wymagała dowodu, którego ciężar – zgodnie z art. 6 k.c. – obciążał wnioskodawcę jako osobę wywodzącą z tego faktu skutki prawne. Dopiero wykazanie objęcia nieruchomości we władanie powodowałoby „uruchomienie” działających na korzyść wnioskodawcy domniemań prawnych: posiadania samoistnego – art. 339 k.c. i jego ciągłości – art. 340 k.c. Jako podstawę ustalenia, iż po śmierci matki H. K. ( (...)) gospodarstwo przejęli wnioskodawca wraz z bratem M. Sąd I instancji wskazał zeznania świadka J. P. oraz przesłuchanie wnioskodawcy i uczestnika L. K.. Rzecz jednak w tym, iż powyższe dowody faktu tego nie potwierdzają. J. P., która mieszka w sąsiedztwie od 1948r., wypowiadała się jedynie na temat prowadzenia gospodarstwa przez dziadka wnioskodawcy, F. K., a następnie przez jego córkę i zięcia. Zeznała ponadto, że „teraz” gospodarstwem zajmuje się wnioskodawca ( k.40 ). Z kolei sam wnioskodawca oraz jego brat L. K. zgodnie podali, że po śmierci dziadka gospodarkę przejęli ich rodzice, po nich brat M., a dopiero po jego śmierci ( a więc w 2011r. ) grunt we władanie objął wnioskodawca ( k.59-60; uczestnik L. K. wręcz zaznaczył, że za właściciela gruntu uważał brata M. ). Brak było w rezultacie podstaw do ustalenia, że wnioskodawca władał spornym gruntem we wskazanej przez Sąd I instancji dacie upływu terminu zasiedzenia, co ma kluczowe znaczenie, gdyż przy uwzględnianiu wskazanych wyżej domniemań podstawową okolicznością, którą powinien wykazać wnioskodawca, jest fakt posiadania nieruchomości w rozumieniu art. 336 k.c., a ściślej – że objął rzecz w posiadanie i że był jej posiadaczem w chwili upływu terminu potrzebnego do nabycia prawa własności ( tak również: J.Gołaczyński [w:] E.Gniewek (red.) Kodeks cywilny, Komentarz do art. 1-534, Tom I, Warszawa 2004, s.741 ).

Posiadaczem samoistnym nieruchomości jest ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel ( art. 336 k.c. w zw. z art. 172 § 1 k.c. ). Jak wyjaśnił już Sąd I instancji, dla przyjęcia posiadania samoistnego konieczne jest więc wystąpienia dwóch elementów: faktycznego władztwa nad rzeczą oraz szczególnego nastawienia psychicznego osoby władającej w postaci woli posiadania we własnym imieniu i z reguły we własnym interesie. W doktrynie i orzecznictwie uznaje się, iż przesłankę tzw. corpus wypełnia nie tylko efektywne wykonywanie fizycznego władztwa nad rzeczą, lecz również realna możliwości sprawowania takiego władztwa, choćby z tej możności posiadacz nie korzystał. Posiadacz samoistny powinien więc znajdować się w sytuacji pozwalającej mu na korzystanie z tej rzeczy w granicach prawa własności ( por. np.J.Ignatowicz [w:] Z.Resich (red.) Kodeks cywilny, Komentarz, Tom 1, Warszawa 1972, s.769; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z 7.05.1986r., III CRN 60/86, publ. OSN 1987/9/138 ). Sąd I instancji nie poczynił jednak ustaleń pozwalających na stwierdzenie, że wnioskodawca w badanym okresie, czyli w latach 1995-2005, znajdował się w tego rodzaju sytuacji. Na żadne takie okoliczności nie powoływał się także wnioskodawca, konsekwentnie podtrzymując – również w postępowaniu apelacyjnym – swe stanowisko procesowe o posiadaniu gospodarstwa w latach 1995-2011 wspólnie z bratem M., co nie znajduje jednak potwierdzenia dowodowego w materiale sprawy. Nawiązanie przez wnioskodawcę w odpowiedzi na apelację do jego związków z przedmiotową nieruchomością datujących się od urodzenia i pracy na niej w przeszłości o tyle pozostaje zaś bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, że żądanie stwierdzenia zasiedzenia opierał on na założeniu, że władał gruntem od 1995r., i doliczeniu do czasu swego posiadania – na podstawie art. 176 § 2 k.c. – okresu posiadania poprzedników prawnych.

Dowody przeprowadzone w trakcie postępowania dają podstawę do przyjęcia, że przedmiotową nieruchomością władał w latach 1995-2011 M. K.. Stwierdzenie zasiedzenia na jego rzecz naruszało natomiast art. 321 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., co zostało słusznie wytknięte w apelacji uczestnika Skarbu Państwa. W orzecznictwie Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych zarysowała się rozbieżność poglądów odnośnie do dopuszczalności stwierdzenia przez sąd zasiedzenia własności nieruchomości na rzecz osoby, która o to nie wnosiła. Źródłem owej rozbieżności był sposób interpretacji art. 610 § 1 k.p.c., zgodnie z którym w sprawach o stwierdzenie zasiedzenia do orzeczenia stosuje się odpowiednio przepisy o stwierdzeniu nabycia spadku. Z kolei art. 677 § 1 zd. 1 k.p.c. stanowi, że sąd stwierdzi nabycie spadku przez spadkobierców, choćby były nimi inne osoby niż te, które wskazali uczestnicy. Według pierwszego poglądu, odpowiednie stosowanie w sprawach o zasiedzenie przepisów o stwierdzeniu nabycia spadku, o którym mowa w art. 610 § 1 k.p.c., polega na stosowaniu art. 677 § 1 k.p.c. bez jakichkolwiek modyfikacji, w związku z czym sąd powinien stwierdzić zasiedzenie, stosownie do wyników postępowania dowodowego, na rzecz osoby, która w ten sposób nabyła prawo, choćby była to inna osoba niż wskazana przez uczestników postępowania. Według poglądu przeciwnego natomiast, odpowiednie stosowanie w sprawach o zasiedzenie przepisów o stwierdzeniu nabycia spadku wymaga uwzględnienia różnic między obu postępowaniami. Różnice te są natomiast tak istotne, że sprzeciwiają się stosowaniu art. 677 § 1 k.p.c. wprost, co oznacza, że sąd jest związany wskazaniem przez uczestników postępowania osoby, na rzecz której ma nastąpić stwierdzenie zasiedzenia. Należy uznać, że powyższą rozbieżność ostatecznie rozstrzyga uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z 11.06.2015r., III CZP 112/14 ( publ. OSN 2015/11/127 ), w której przyjęto, że stwierdzenie zasiedzenia własności nieruchomości może nastąpić tylko na rzecz osoby wskazanej przez wnioskodawcę lub innego uczestnika postępowania.

W uzasadnieniu powołanej uchwały Sąd Najwyższy wyjaśnił, że odpowiednie stosowanie może polegać na zastosowaniu danego przepisu wprost, na zastosowaniu z pewnymi modyfikacjami albo na rezygnacji z jego zastosowania. Przesądzają to ewentualne różnice występujące między instytucjami, do których należy przepis odsyłający i przepis odesłania. Zdaniem Sądu Najwyższego racje legislacyjne, które legły u podstaw regulacji zawartej w art. 677 § 1 k.p.c., nie przemawiają za koniecznością identycznego jak w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku, orzekania w sprawach o zasiedzenie co do innych osób niż te, które wskazali uczestnicy postępowania. Postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku, wszczęte na wniosek osoby uprawnionej, nie może zakończyć się odmową określenia porządku dziedziczenia po spadkodawcy, gdyż rola sądu sprowadza się do ustalenia porządku spadkobrania. Przy takiej regulacji związanie sądu wskazaniami uczestników, w razie zgłoszenia przez nich niewłaściwych żądań, mogłoby uniemożliwić sądowi stwierdzenie nabycia spadku. Postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku – ze względu na regulacje zawarte w art. 1025, 1027 i 1028 k.c. – ma natomiast istotne znaczenie dla bezpieczeństwa obrotu prawnego. Z regulacji tych wynika, że w sprawach o stwierdzenie nabycia spadku badanie przez sąd z urzędu, kto jest spadkobiercą leży nie tylko w indywidualnym interesie spadkobierców, lecz także w interesie wielu niezindywidualizowanych podmiotów, a zatem w interesie całego społeczeństwa. Interes publiczny występuje w tych sprawach w tak znacznym natężeniu, że usprawiedliwia odstąpienie od zasady dyspozycyjności, której przejawem jest wynikający z art. 321 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. zakaz orzekania bez stosownego żądania uprawnionego podmiotu. Postępowanie w sprawach o stwierdzenie zasiedzenia służy natomiast przede wszystkim realizacji indywidualnych interesów poszczególnych osób, dlatego brak istotnych argumentów przemawiających za odejściem od zasady dyspozycyjności. Nieuwzględnienie wniosku o stwierdzenie zasiedzenia dotyczącego nieruchomości nie narusza interesu publicznego, ponieważ jest równoznaczne z ustaleniem, że prawa do nieruchomości przysługiwały i nadal przysługują dotychczasowemu właścicielowi lub użytkownikowi wieczystemu albo nie zostały ograniczone służebnością. Prowadzi to równocześnie do udzielenia ochrony prawnej dotychczasowemu właścicielowi rzeczy lub użytkownikowi wieczystemu nieruchomości. Bezpieczeństwo obrotu prawnego w odniesieniu do nieruchomości gwarantują z kolei jawne i ogólnie dostępne księgi wieczyste, domniemanie zgodności ujawnionej w nich treści z rzeczywistym stanem prawnym oraz instytucja rękojmi wiary publicznej ksiąg wieczystych, w ramach której doznają ochrony osoby działające w dobrej wierze. Regulacje te w dostatecznym stopniu zabezpieczają obrót prawny przed ujemnymi konsekwencjami braku pewności co do stanu prawnego nieruchomości. W sprawach o zasiedzenie brak zatem tak ważkich argumentów, przemawiających za koniecznością identycznego, jak w sprawach o stwierdzenie nabycia spadku, orzekania o skutkach zasiedzenia wobec innych osób niż wskazane przez uczestników postępowania. Z tych względów Sąd Najwyższy uznał, że odpowiednie stosowanie art. 677 § 1 k.p.c., o którym mowa w art. 610 § 1 k.p.c., może sprowadzać się tylko do tego, że w postanowieniu o stwierdzeniu zasiedzenia należy oznaczyć przedmiot nabycia i wymienić osobę, która nabyła prawo ( bez względu na to, czy osoba ta żyje lub istnieje w chwili orzekania ), a jeżeli jest więcej osób – wymienić je i oznaczyć wysokość ich udziałów, sąd nie może natomiast stwierdzić zasiedzenia na rzecz osoby niewskazanej przez wnioskodawcę lub innego uczestnika postępowania ( każdy bowiem z zainteresowanych biorących udział w sprawie o stwierdzenie zasiedzenia jest uprawniony – bez względu na stanowisko zajmowane przez wnioskodawcę – do zgłaszania żądań i przytaczania twierdzeń wskazujących na to, kto nabył prawo przez zasiedzenie ).

Nie sposób zgodzić się ze stanowiskiem wnioskodawcy, iż przedstawiona interpretacja art. 610 § 1 k.p.c. nie powinna zostać przyjęta z uwagi na to, iż „uchwała Sądu Najwyższego nie obowiązywała w dacie upływu terminu zasiedzenia przedmiotowej nieruchomości”. Sąd Najwyższy dokonał przecież obszernej i pogłębionej wykładni uregulowania procesowego obowiązującego od lat, a wywołującego jedynie rozbieżności w praktyce orzeczniczej. Wnioskodawca nie przedstawił w zasadzie żadnych argumentów mogących przemawiać za zastosowaniem interpretacji odmiennej, poprzestając na przytoczeniu orzeczeń, które były przedmiotem analizy Sądu Najwyższego w uchwale z 11.06.2015r. W rezultacie Sąd Okręgowy podzielił zapatrywanie, iż w sprawie o stwierdzenie zasiedzenia sąd z mocy art. 321 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. jest związany żądaniami uczestników odnośnie do osoby, na rzecz której zapaść ma orzeczenie potwierdzające nabycie własności. W rozpoznawanym przypadku żaden z uczestników nie domagał się stwierdzenia zasiedzenia na rzecz M. K., zaś uznanie, że wnioskodawca nie wykazał przesłanek zasiedzenia musiało prowadzić do oddalenia wniosku.

Należy ponadto zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt sprawy, pominięty w apelacji uczestnika, któremu również Sąd I instancji nie przypisał należytej wagi. Wnioskodawca jest współwłaścicielem przedmiotowej nieruchomości z tytułu dziedziczenia po M. B. zd. P. ( zmarłej (...) ) i J. B. ( zmarłym (...). ) oraz ich następcach prawnych i domagał się stwierdzenia nabycia przez zasiedzenie udziału wynoszącego 1/3 część, należącego do Skarbu Państwa i nabytego przez uczestnika w wyniku dziedziczenia po K. A. ( zmarłej (...). ), która również była następcą prawnym M. B.. Z materiału sprawy nie wynika, aby przeprowadzono dział spadku po pierwotnych właścicielach, a zatem zgodnie z art. 1035 k.c. do wspólności majątku spadkowego stosuje się odpowiednio przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych. Analogiczne rozwiązanie zawarte było w art. 59 dekretu z dnia 8.10.1946r. Prawo rzeczowe ( Dz.U. Nr 60, poz. 328 ze zm.; w zw. z art. LI ustawy z dnia 23.04.1964r. Przepisy wprowadzające kodeks cywilny, Dz.U. Nr 16, poz. 94 ze zm. ), a wcześniej w Kodeksie cywilnym obowiązującym na Ziemiach Zachodnich Rzeczypospolitej Polskiej ( § 2032 i § 2038 w zw. z §§ 743, 748 i 749 (...), Zbiór Ustaw Ziem Zachodnich 1923/1/10/1 w zw. z art. XXVIII dekretu z dnia 11.10.1946t. Przepisy wprowadzające prawo rzeczowe i prawo o księgach wieczystych, Dz.U. Nr 57, poz. 321 ze zm. ). Zgodnie z art. 206 k.c. w zw. z art. 1035 k.c. każdy ze współspadkobierców ma prawo do współposiadania nieruchomości oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem przez pozostałych współspadkobierców. W myśl z kolei art. 207 k.c. w zw. z art. 1035 k.c. pożytki i inne przychody z nieruchomości rolnej przypadają współspadkobiercom w stosunku do wielkości udziałów i w takim też stosunku ponoszą oni wydatki i ciężary związane z tą nieruchomością. Przedstawione zasady zarządu majątkiem spadkowym sprawiają, iż ustalenie – na podstawie obiektywnych okoliczności – czy realizowane przez jednego ze współspadkobierców posiadanie przedmiotu majątkowego wchodzącego w skład spadku jest posiadaniem samoistnym w rozumieniu art. 336 k.c. z reguły nie jest proste. Skoro współspadkobierca jest generalnie uprawniony do posiadania całej nieruchomości spadkowej, to gdy inny współspadkobierca nie wykonuje współposiadania, nie można automatycznie w każdym przypadku przyjmować, że posiadacz całości realizuje swe prawo własności odnośnie przysługującej mu idealnej części nieruchomości, a w stosunku do pozostałej części jest posiadaczem samoistnym. Także nierealizowanie przez współspadkobiercę w drodze roszczenia uprawnienia do współposiadania nieruchomości lub posiadania jej wyodrębnionej części nie przesądza charakteru posiadania przez tego współspadkobiercę, który nieruchomością faktycznie włada, skoro nie można wykluczyć, że odbywa się na to w sposób uzgodniony przez spadkobierców.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że współwłaściciel żądający stwierdzenia zasiedzenia idealnego udziału innego współwłaściciela powinien udowodnić, że zmienił ( rozszerzył ) zakres swego samoistnego posiadania i wyraźnie uzewnętrznił tę zmianę zarówno wobec otoczenia, jak i – przede wszystkim – wobec współwłaściciela, do którego należał ten udział i który nie realizował swego uprawnienia do współposiadania. Na współwłaścicielu zmieniającym charakter swego posiadania nieruchomości wobec idealnego udziału innego współwłaściciela spoczywa zatem ciężar udowodnienia, że w określonym czasie posiadając całą nieruchomość nie tylko wykonywał prawo do przysługującego mu udziału we współwłasności, ale również był posiadaczem samoistnym w zakresie pozostałych udziałów. O posiadaniu samoistnym współwłaściciela nieruchomości – w zakresie udziałów we współwłasności innych współwłaścicieli – nie przesądza zaś sam fakt samodzielnego wykonywania uprawnień, ponoszenia ciężarów związanych z korzystaniem z nieruchomości, a nawet pokrycie przez niego kosztów budowy lub modernizacji budynku. Surowe wymagania wobec współwłaściciela zmieniającego zakres posiadania uzasadnione jest przy tym bezpieczeństwem stosunków prawnych i ochroną własności, która narażona byłaby na uszczerbek, gdyby współwłaściciel uprawniony do współposiadania całości mógł łatwo doprowadzić do utraty praw pozostałych współwłaścicieli, powołując się jedynie na zmianę swej woli, a więc elementu subiektywnego ( tak m.in. postanowienie z 7.01.2009r., II CSK 405/08, LEX nr 577171; postanowienie z 11.10.2002r., I CKN 1009/00, LEX nr 75269; postanowienie z 20.10.1997r., II CKN 408/97, publ. OSN 1998/4/61 ).

W świetle przytoczonych rozważań nie można zgodzić się z Sądem I instancji, który uznał, że o samoistnym posiadaniu całej nieruchomości przez wnioskodawcę i jego poprzedników przesądza realizowanie przez nich uprawnień właścicielskich w stosunku do nieruchomości ( w postaci korzystania i decydowania o jej przeznaczeniu ) z wyłączeniem Skarbu Państwa. Sąd I instancji nie wyjaśnił, w jaki sposób zamanifestowano rozszerzenie zakresu samoistnego posiadania i uzewnętrzniono tę zmianę wobec współwłaściciela, do którego należał udział objęty wnioskiem. Żadnych twierdzeń w tym zakresie nie przytoczył sam wnioskodawca. Przedsięwzięcie tego rodzaju działań wydaje się zresztą nierealne, skoro we wniosku wnioskodawca stwierdził, że on sam był przekonany, iż nieruchomość należała do pradziadków, a następnie do dziadków i rodziców, zaś postępowania o stwierdzenie nabycia spadku po M. B. zd. P., F. P. i K. A. zakończone zostały w latach 2010-2014.

Mając wszystko powyższe na względzie Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżone postanowienie i oddalił wniosek.

Konsekwencją takiego rozstrzygnięcia była zmiana orzeczenia w przedmiocie kosztów postępowania w I instancji. W niniejszej sprawie zachodziły warunki do zastosowania powołanego przez Sąd I instancji art. 520 § § 3 k.p.c., gdyż interesy uczestników były sprzeczne. Sprzeczność interesów w rozumieniu tego przepisu oznacza rozbieżne oczekiwania co do wyniku postępowania i w przypadku spraw o stwierdzenie nabycia własności rzeczy przez zasiedzenie jest ona wyraźna, gdy wnioskodawca oczekuje uwzględnienia wniosku, a będący w opozycji uczestnik jego oddalenia ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z 26.07.2012r., II CZ 86/12, LEX nr 122879 ). Takie zaś stanowiska zajmowali wnioskodawca i uczestnik Skarb Państwa w rozpoznawanej sprawie. Rozwiązanie z art. 520 § 3 k.p.c. jest elastyczne i uwzględnia różnorodność spraw rozpoznawanych w postępowaniu nieprocesowym. W każdym przypadku sąd ma możliwość oceny, czy rodzaj sprawy, jej okoliczności oraz występujące w niej zagadnienia prawne czyniły, i w jakim zakresie, stanowisko uczestnika „przegrywającego sprawę” nietrafnym i w zależności od tej oceny odmówić zasądzenia albo zasądzić zwrot kosztów ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z 5.12.2012r., I CZ 148/12, publ. OSN 2013/2/45 ). W przedmiotowej sprawie wnioskodawca domagał się stwierdzenia zasiedzenia, zaś uczestnik Skarb Państwa wniósł o oddalenie wniosku kwestionując, aby wnioskodawca był samoistnym posiadaczem nieruchomości, a zatem podważając podstawową przesłankę zasiedzenia. Sąd Okręgowy przychylił się do stanowiska uczestnika, co uzasadniało zastosowanie art. 520 § 3 k.p.c. i zasądzenie od wnioskodawcy na jego rzecz poniesionych kosztów postępowania obejmujących kwotę 1.200,-zł z tytułu wynagrodzenia pełnomocnika będącego radca prawnym ( § 2 ust. 1 i 2 w zw. z § 7 pkt 1 i § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, t.j. Dz.U. 2013/490 ).

O kosztach postępowania w instancji odwoławczej Sąd Okręgowy również orzekł w oparciu o art. 520 § 3 k.p.c., za czym przemawiały przytoczone wyżej argumenty. Na tym etapie postępowania, w którym uwzględniono żądanie uczestnika Skarbu Państwa, uczestnik ten również poniósł koszty zastępstwa prawnego, których wysokość ustalono na kwotę 600,-zł, zgodnie z § 2 ust. 1 i 2 w zw. z § 7 pkt 1, § 6 pkt 5 i § 12 ust. 1 pkt 1 cyt. wyżej rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. ( w zw. z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Dz.U. 2015/1804 ).

/-/ Agata Szlingiert /-/ Joanna Andrzejak-Kruk /-/ Maria Antecka