Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1636/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 października 2016 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Agnieszka Tarasiuk - Tkaczuk

Sędziowie:

SO Małgorzata Grzesik

SR del. Monika Dziuba - Podkówka (spr.)

Protokolant:

sekr. sądowy Katarzyna Alaszewicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 20 października 2016 roku w S.

sprawy z powództwa Spółdzielni Mieszkaniowej w S.

przeciwko I. D. i J. D.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Rejonowego w Kamieniu Pomorskim
z dnia 28 października 2015 roku, sygn. akt I C 176/15

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powódki Spółdzielni Mieszkaniowej w S. na rzecz pozwanych I. D. i J. D. kwotę 600 (sześćset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Małgorzata Grzesik SSO Agnieszka Tarasiuk – Tkaczuk SSR del. Monika Dziuba - Podkówka

II Ca 1636/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 28 października 2015 roku Sąd Rejonowy w Kamieniu Pomorskim w sprawie I C 176/15 oddalił powództwo Spółdzielni Mieszkaniowej w S. o zapłatę skierowane przeciwko pozwanym I. D. i J. D. oraz rozstrzygnął o kosztach postępowania obciążając nimi powoda.

W uzasadnieniu tego orzeczenia Sąd I instancji ustalił, że pozwani na zasadzie wspólności majątkowej małżeńskiej byli właścicielami odrębnej własności lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w budynku nr (...) b (na działce nr (...) w S., Gmina Ś.). Na podstawie kopii map geodezyjnych Sąd Rejonowy ustalił, że Spółdzielnia jest właścicielem działek nr (...) oraz nr 13/39 (...). Do dnia 15 kwietnia 2014 roku (kiedy pozwani złożyli pisemną rezygnację) byli oni też członkami Spółdzielni. Według ustaleń Sądu I instancji w bloku znajdują się 24 lokale i istnieje Wspólnota Mieszkaniowa. Wspólnota ta powierzyła uchwałą numer 2 z dnia 23 grudnia 1996 roku zarząd nieruchomością powodowej Spółdzielni Mieszkaniowej w S..

Nadto Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 28 sierpnia 2014 roku odbyło się zebranie wspólnoty. W protokole stwierdzono podjęcie uchwały o sposobie głosowania w trybie – jedno mieszkanie- jeden głos przy czym uchwała obowiązywała w dniu 28.08.2014 roku.

Sąd I instancji ustalił, że na zebraniu powołano nowy zarząd wspólnoty (składający się z osób fizycznych- współwłaścicieli), pozostałe zaś uchwały były podjęte po przerwie w zebraniu- w dniu 05.09.2014 roku. Podjęta w tej dacie uchwała numer (...) dotyczyła ustalenia wysokości opłaty za CO w kwocie 4 zł za m.kw powierzchni lokalu. Według ustaleń Sądu meriti uchwała zapadła w trybie –jeden właściciel, jeden głos. Jak ustalił Sąd Rejonowy, pozwani opłacali należności za CO do maja 2014 roku. Po tej dacie, od maja 2014 do stycznia 2015 roku, opłat za CO nie uiszczali. Sąd I instancji ustalił, że pismem z dnia 14.04.2014 roku J. D. „zrezygnował z usług Spółdzielni w postaci administrowania jego mieszkaniem oraz usług w postaci CO”. Zarząd SM S. nie wyraził na to zgody. Kolejne czynności pozwanych nie doprowadziły też do uzyskania pozwolenia na budowę wewnętrznej instalacji gazowej. Ostateczną decyzję odmowną wydał w tym przedmiocie Wojewoda (...) w dniu 24 kwietnia 2015 roku. Według ustaleń Sądu I instancji pozwani nie byli w sezonie grzewczym odcięci od CO i nie mieli zaizolowanych pionów lecz tylko zakręcone kaloryfery. G. zużywając dwie do trzech 11 litrowych butli butanu co miesiąc.

Sąd Rejonowy zbadał, że w spornym okresie powódka dostarczała ciepła na potrzeby Wspólnoty Mieszkaniowej nr 61 w S., początkowo z jednej kotłowni dla 9 budynków, a w grudniu 2015 roku stworzono odrębną kotłownię gazową dla wspólnoty nr 61b.

Sąd Rejonowy ustalił, że dochodzona przez powódkę kwota 2.190,60 zł skalkulowana była w oparciu o zaliczkowo rozłożone na rok opłaty za CO, a w mieszkaniach nie było podzielników ciepła. Opłata 4 zł została szacunkowo zaliczona w części 20% na ogrzewanie ciepłej wody a w części 80% na ogrzewanie. Po instalacji ogrzewania gazowego opłata 1 zł z ustalonych 4 została przeznaczona na fundusz remontowy celem spłaty pieca.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał w pierwszym rzędzie, że po stronie powoda brak jest legitymacji czynnej oraz, że nie wykazał on wysokości dochodzonego roszczenia. Blok w S. nr 61 Sąd uznał za dużą wspólnotę mieszkaniową i ocenił, że do ustalonego stanu faktycznego zastosowanie mają przepisy o ustawy z dnia 24 czerwca 1994 roku o własności lokali ( Dz. U.2000.80.90).

Sąd Rejonowy przyjął, że w świetle uchwały Wspólnoty nr (...) z dnia 23.12.1996 roku powód jest zarządcą (administratorem nieruchomości Wspólnoty Mieszkaniowej S. nr 61). W takich zaś okolicznościach faktycznych i prawnych nie jest legitymowany do dochodzenia na swoją rzecz należności z tytułu zaliczek na koszty zarządu nieruchomością wspólną. Natomiast w aspekcie żądania z art. 405 k.p.c. Sąd meriti uznał, że powód nie sprostał obowiązkom dowodowym i nie wykazał jaką korzyść kosztem Spółdzielni (w jakiej wysokości) uzyskali pozwani. Nadto Sąd Rejonowy ocenił, że opłata za CO została ustalona w oparciu o nieważną uchwałę Wspólnoty z dnia 05 września 2014 roku nr (...). Wniosek ten Sąd wysnuł na podstawie oceny trybu głosowania uchwały naruszającego art. 23 ustawy z dnia 23.ust. 2 ustawy z dnia 24 czerwca 1994 roku o własności lokali ( Dz. U.2000.80.90). Sąd I instancji uznał, że uchwała z dnia 28.08.2014 roku o głosowaniu w odmienny, niż udziałami sposób, obowiązywała jedynie w dniu 28.08.2014 roku. Z okoliczności tej Sąd meriti wywiódł przekonanie o nieważności uchwały 5/2014. W konkluzji Sąd uznał, że wadliwa uchwała nie może stanowić podstawy do wyliczenia należności za centralne ogrzewanie w mieszkaniu pozwanych w spornym okresie.

W konsekwencji Sąd Rejonowy oddalił powództwo i rozstrzygnął o kosztach postępowania mając na względzie, iż powód przegrał sprawę w całości a przez to w całości obciążył go kosztami postępowania.

Apelację od tego rozstrzygnięcia wywiodła powódka zaskarżając je w całości. Zaskarżonemu rozstrzygnięciu zarzuciła sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego materiału dowodowego przez przyjęcie, że powódka nie ma legitymacji procesowej, nie udowodniła zadłużenia pozwanych, uchwała Wspólnoty (...) jest nieważna a powódka dochodzi zaliczek na koszty zarządu nieruchomością wspólną. Tak powódka wywodząc domagała się zmiany wyroku i zasądzenia co do istoty sprawy lub uchylenia wyroku do ponownego rozpoznania oraz adekwatnego rozstrzygnięcia o kosztach- poprzez ich zasądzenie na rzecz powódki.

W uzasadnieniu, powódka polemizowała z poszczególnymi tezami zawartymi w uzasadnieniu Sądu Rejonowego, mianowicie z oceną, że uchwała Wspólnoty nr 5/2014 była nieważna. Argumentowała, że głosy oddane na uchwałę 5/2014 zostały w toku procesu przeliczone udziałami a Sąd I instancji niezasadnie uznał ten dowód za spóźniony. Wadliwość uchwały nie miała przy tym, w ocenie powódki wpływu na jej treść a zarzuty formalne mogą stanowić podstawę do uchylenia uchwały wyłącznie w takiej sytuacji. Uchwały zaś podjęte na zebraniu zwołanym z naruszeniem procedury przewidzianej w Ustawie o własności lokali są skuteczne , a jedynie podlegają zaskarżeniu w trybie art. 25 ustawy o własności lokali. W konkluzji powódka wskazała, że sporna uchwała mogła być dotknięta jedynie nieważnością względną. Nadto powódka wskazała, że skoro pozwani opłacają opłaty eksploatacyjne za wyjątkiem ogrzewania to legitymizują działania powódki.

Powódka podniosła również w apelacji, że w sposób dorozumiany – przez wykonanie- doszło do zawarcia stosunku zobowiązaniowego, a opłata za CO nie miała charakteru zaliczki a pozwani mieli pełny dostęp do ciepła uzyskiwanego od powódki przy jednoczesnym braku zgody na odłączenie ogrzewania.

W odpowiedzi na apelację pozwani wnieśli o jej oddalenie w całości i zasądzenia na ich rzecz kosztów postępowania odwoławczego.

W uzasadnieniu pozwani podnieśli, że na etapie postępowania odwoławczego doszło do zmiany podstawy żądania i z uwagi na treść art. 381 k.p.c. takie powoływanie się na zawarcie stosunku zobowiązaniowego jest spóźnione. Nadto pozwani podkreślili, że instalacja grzewcza stanowiła niesprzecznie część wspólną nieruchomości, której współwłaścicielami byli pozwani - w świetle czego twierdzenie powoda, że dochodzone roszczenie nie jest zaliczką na koszty eksploatacji nieruchomości wspólnej, jest błędne.

W odpowiedzi na apelację powodowie poparli też ocenę ważności uchwały 5/2016 wysnutą przez Sąd I instancji a także postanowienie z dnia 28.10.2016 roku o pominięciu dowodu z dokumentu zawierającego przeliczenie głosów na udziały podkreślając, że zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c. składane do protokołu muszą wskazywać na naruszenie konkretnej normy procesowej.

Sąd Okręgowy zważył , co następuje:

Apelacja okazała się chybiona i nie mogła doprowadzić do wzruszenia spornego wyroku.

Zarzuty apelacji, sformułowane w sposób ogólny i niepoparty przepisami, uznać należało za zarzuty dotyczące sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego materiału dowodowego zarówno w zakresie istoty żądania powódki (bowiem wskazywała ona, że nie dochodzi zaliczek na koszty zarządu nieruchomością wspólną) a także wysnutych ocen co do legitymacji procesowej powoda, braku wykazania zadłużenia pozwanych oraz przyjęcia, że uchwała Wspólnoty Mieszkaniowej nr (...) z dnia 05 września 2014 roku jest nieważna.

Porządkując te zarzuty podkreślić należy, że Sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. W aspekcie tych uwag, w pierwszym rzędzie wskazać trzeba, że Sąd Okręgowy nie dopatrzył się w sprawie nieważności postępowania ani potwierdzonych zarzutów uchybień prawu procesowemu.

Granice rozpoznania sprawy przez Sąd w postępowaniu apelacyjnym wyznacza art. 378 § 1 k.p.c. Z przepisu tego wynika, że sąd drugiej instancji „rozpoznaje sprawę”, a nie tylko „środek odwoławczy”. Oznacza to, że sąd drugiej instancji w sytuacji tzw. „apelacji pełnej” raz jeszcze bada sprawę rozstrzygniętą przez sąd pierwszej instancji, a postępowanie apelacyjne stanowi kontynuację postępowania przed sądem pierwszej instancji. Sąd odwoławczy musi zbadać okoliczności wskazujące na ewentualną nieważność postępowania (która w badanej sprawie nie zachodzi), przebieg i wyniki czynności procesowych sądu pierwszej instancji stosownie do zarzutów zgłoszonych przez skarżącego oraz – w pełnym zakresie - prawidłowość zastosowania w sprawie prawa materialnego (por. uchwałę Sądu Najwyższego z 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008, nr 6, poz. 55). Przedmiotem rozpoznania dla Sądu Okręgowego, a uprzednio Sądu Rejonowego, mogło być przy tym tylko to roszczenie, które powódka zgłosiła w pozwie, a następnie sprecyzowała w dalszych pismach procesowych. Przy czym trzeba podkreślić, że obowiązkiem powoda jest nie tylko kwotowe określenie żądania, lecz także wskazanie uzasadniających je okoliczności faktycznych (art. 187 w zw. z art. 227 k.p.c. oraz art. 6 k.c.). Jest to bardzo istotne wymaganie, albowiem dokładnie określone żądanie wespół z powołanymi na jego uzasadnienie okolicznościami faktycznymi, określa zakres prawa podmiotowego poddanego ochronie, a tym samym wytycza granice rozpoznania sprawy, a w dalszej kolejności - zakres orzekania przez sąd (art. 321 k.p.c.), wyznaczając tym samym granice rozstrzygnięcia sądu.

Przedmiotem żądania i rozstrzygnięcia w sprawie było roszczenie Spółdzielni Mieszkaniowej – zarządcy nieruchomości o zapłatę nieuiszczonych kosztów eksploatacji nieruchomości wywodzone na podstawie art. 4 ust. 4 ustawy z dnia 15.grudnia 2000 roku o spółdzielniach mieszkaniowych. Takie sformułowanie znalazło się w pozwie i odpowiedzi na sprzeciw (k. 50 akt). Żądanie to do zapadnięcia orzeczenia Sądu I instancji nie zostało zmodyfikowane. Marginalnie jedynie, w piśmie z 08.04.2015 r. powódka powołała się bez żadnej argumentacji na art. 752 k.c. –prowadzenie spraw bez zlecenia Wspólnoty Mieszkaniowej- co tylko wzmacnia argumentację przemawiającą za ocenami prawnymi wysnutymi przez Sąd Rejonowy w zakresie jej legitymacji procesowej. Nadto powódka wzmiankowała w tym piśmie artykuł 405 k.c. jako podstawę roszczenia podnosząc, że „pozwani odnieśli korzyść majątkową kosztem Spółdzielni Mieszkaniowej”. Powódka nie podnosiła natomiast roszczeń z tytułu odpowiedzialności umownej pozwanych w toku procesu. Dopiero w apelacji powódka wskazała, że pozwani uiszczając w części opłaty eksploatacyjnej (za wyjątkiem centralnego ogrzewania) zawarli z powódką „przez wykonywanie” dorozumianą umowę zobowiązaniową w zakresie dostarczania energii cieplnej. W toku procesu (na k. 50) powódka oświadczyła jedynie ogólnie, że poniosła koszty dostawy centralnego ogrzewania. Nie wskazała przy tym, kto byłby według niej odbiorcą tej energii grzewczej- pozwani czy Wspólnota Mieszkaniowa nr 61 i na jakiej podstawie.

Odnosząc się do przywołanych zarzutów apelacyjnych powódki, w pierwszym rzędzie wskazać trzeba, że wymagania pozwu określa art. 187 § 1 k.p.c. przesądzając, że pozew powinien czynić zadość warunkom pisma procesowego, a nadto zawierać dokładnie określone żądanie oraz przytoczenie uzasadniających je okoliczności faktycznych.

W razie zmiany któregokolwiek z nich dochodzi do przedmiotowej zmiany powództwa.

Jeżeli natomiast do żadnej zmiany w toku procesu nie dochodzi, granice orzekania wyznacza roszczenie zgłoszone w pozwie.

Przewidziane przez art. 321 k.p.c. związanie sądu granicami żądania obejmuje nie tylko wysokość i rodzaj dochodzonego świadczenia, ale także elementy motywacyjne uzasadniające żądanie. Sąd orzeka o roszczeniach, które wynikają z faktów przytoczonych przez powoda (por. wyrok Sądu Najwyższego z 9 maja 2008 r., III CSK 17/08, nie publ.), a podstawą orzeczenia nie mogą być okoliczności faktyczne, których powód nie objął swymi twierdzeniami (por. wyrok Sądu Najwyższego z 24 listopada 2009 r., V CSK 169/09, nie publ.). Przeciwnie, mogłoby dojść do naruszenia art. 321 § 1 k.p.c., gdyby sąd drugiej instancji orzekł na podstawie okoliczności, które nie wchodziły w zakres podstawy faktycznej żądania powoda (por. wyrok Sądu Najwyższego z 17 grudnia 2003 r., IV CK 305/02, nie publ.).

Sąd Okręgowy w świetle powyższych rozważań stoi na stanowisku, że braki w zakresie podstawy faktycznej powództwa nie mogły być uzupełniane w postępowaniu apelacyjnym. Za Sądem Najwyższym (20.01 2012 I CSK 200/11), którego pogląd został trafnie przywołany również w odpowiedzi na apelację, uznać trzeba, że „art. 381 k.p.c. ogranicza możliwość powoływania się na nowe okoliczności faktyczne i środki dowodowe w postępowaniu przed Sądem drugiej instancji. Sprecyzowanie podstawy faktycznej powództwa w stopniu wymaganym przez art. 187 § 1 k.p.c. z pewnością nie mieści się w sferze faktów, na które potrzeba powołania się mogłaby powstać dopiero w postępowaniu apelacyjnym”.

Marginalnie wskazać trzeba, że twierdzenie, iż pozwani zawarli z powódką „przez wykonywanie” dorozumianą umowę zobowiązaniową w zakresie dostarczania energii cieplnej było nie tylko twierdzeniem spóźnionym, ale również spornym. Zakwestionowano je w odpowiedzi na apelację (z akcentem na jego niedopuszczalność na tym etapie postępowania) przy czym pozwani nie mieli już na tym etapie postępowania możliwości polemiki procesowej z takimi twierdzeniami co wzmacnia powyżej przywołaną argumentację Sądu Okręgowego. Wskazać przy tym trzeba, że dochodzenie roszczenia o zapłatę wywodzonego ze zobowiązania umownego opisanego w apelacji, wymaga wykazania, że pozwani zaciągnęli określone zobowiązanie, nie wykonali go oraz wykazania w jakiej wysokości powstała szkoda. Sąd Okręgowy stoi na stanowisku, że okoliczności, które w świetle art. 471 k.c. mogłyby być uznane za przesłanki opisanego tego rodzaju, w ogóle nie zostały w sprawie wykazane. W pierwszym bowiem rzędzie uznać należy, że potencjalną stroną kontraktu i odbiorcą energii grzewczej była Wspólnota Mieszkaniowa. Tak więc to jej potencjalnie przysługiwało roszczenie do pozwanych. Taka konkluzja jedynie wzmacnia argumentację przemawiąjącą za uznaniem braku legitymacji czynnej powoda w sprawie. W świetle braku wykazania faktu zawarcia umowy, traci w aspekcie wyżej badanych twierdzeń na znaczeniu niewątpliwe nie wykazanie przez powoda wysokości dochodzonych roszczeń. Podzielić należy w tym zakresie stanowisko Sądu Rejonowego, również w zakresie wskazywanego przez powodową Spółdzielnię roszczenia z art. 405 k.p.c.

Dokumenty, z których powód wyprowadzał swoje roszczenie co do wysokości Sąd Rejonowy ocenił trafnie i ta argumentacja nie wymaga powtórzenia. Na podkreślenie zasługuje jedynie, że wysokość ustalonej opłaty za energie grzewczą wynikała z formalnie wadliwej uchwały Wspólnoty Mieszkaniowej. Ważność uchwały nr 5/2014 mogła i powinna być zakwestionowana przez Sąd meriti ponieważ sposób głosowania nad nią- udziałami lub jeden właściciel –jeden lokal, mógł mieć istotny wpływ na jej treść. Zaś uchwała wspólnoty z dnia 28.08.2012 roku nie upoważniała do takiego głosowania w dniu 05.09.2014 roku (k. 56 akt i k. 98 akt). Marginalnie wskazać można też, że dla postępowania apelacyjnego znaczenie wiążące mają tylko takie uchybienia prawu procesowemu, które zostały przedstawione w apelacji i nie są wyłączone spod kontroli sądu odwoławczego na podstawie przepisu szczególnego. Na podstawie art. 380 k.p.c. sąd drugiej instancji na wniosek strony rozpoznaje również te postanowienia sądu pierwszej instancji, które nie podlegają zaskarżeniu w drodze zażalenia, a miały wpływ na wynik sprawy. P. podnoszone w uzasadnieniu apelacji twierdzenia apelującego co do zgłoszonego na rozprawie w dniu zarzutu z art. 162 k.p.c. są nietrafne. Pominięcie dowodu z przeliczonych na udziały głosów oddanych w głosowaniu nad uchwałą nr 5/2014 było zasadne bowiem powodowa Spółdzielnia nie wykazała aby dowód ten nie był sprekludowany (protokół rozprawy k. 117 akt). Dowód ten zresztą, wobec niedostatecznej inicjatywy dowodowej powódki co do wykazania wysokości żądania tracił na znaczeniu. Zaliczka na koszty energii grzewczej po wydzieleniu odrębnej kotłowni dla Wspólnoty Mieszkaniowej nr 61 rozksięgowywana w części na inne cele niż koszty energii cieplnej. Te rozliczenia, ich zasady i podstawa, nie zostały udowodnione. Powód nie wykazał też żadnym dowodem (np. z opinii biegłego) wartości bezpodstawnego wzbogacenia pomimo ustaleń, że pozwani dogrzewali lokal zakupionymi butlami gazowymi, nie izolowali pionów instalacji cieplej w mieszkaniu przy czym stan wewnętrznej instalacji cieplnej w mieszkaniu nie był znany a w budynku nie było podzielników ciepła. Stąd ocena wysnuta przez Sąd Rejonowy w tym zakresie jest adekwatna do przedstawionych dowodów.

W konkluzji, kluczowa dla sprawy będzie ocena zarzutu apelacji sprowadzającego się do polemiki z ustaleniem przez Sąd Rejonowy, że powódka nie miała legitymacji procesowej w sprawie jako podmiot dochodzący roszczeń z tytułu zaliczek na koszty zarządu nieruchomością wspólną. W świetle sposobu sformułowania podstawy faktycznej powództwa, w kontekście powyższych rozważań, Sąd Okręgowy podziela ocenę Sądu I instancji, że powodem w sprawie była Spółdzielnia Mieszkaniowa w S. działająca jako zarządca Wspólnoty Mieszkaniowej nr 61 w S.. Powód w sprawie nie wykazał istnienia przesłanek opisanych hipotezie przepisu art. ust. 4 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (Dz.U.2013.1222 j.t.), które dawałyby mu legitymacje czynną w sprawie. W szczególności powódka nie wykazała, aby nieruchomość którą zarządza w imieniu Wspólnoty stanowiła choćby w części mienie Spółdzielni lub jej członków. Stąd, z uwagi na niesprostanie przez powodową Spółdzielnię obciążającemu ją z mocy art. 6 k.c. obowiązkowi dowodowemu w tym zakresie, uznać należało Spółdzielnię za zarządcę, który zarządzał nieruchomością Wspólnoty Mieszkaniowej nr 61 w S. niestanowiącą jej mienia lub mienia członków Spółdzielni. Prawidłowość dokonanej przez Sąd Rejonowy w tym zakresie oceny wzmacnia fakt, że jedyną wykazaną prze powódkę w sprawie podstawą działania była uchwała Wspólnoty z dnia 234.12.1996 roku dotycząca między innymi powierzenia zarządzania (administrowania) mieniem Wspólnoty Mieszkaniowej nr 61 w S. powódce, a więc uchwała sprzed wprowadzenia obowiązującej od 24 kwietnia 2001 roku ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (Dz.U.2013.1222 j.t.). Ta okoliczność, w braku dowodów przeciwnych, sytuuje powoda w kręgu administratorów nieruchomości osób trzecich.

Tak więc, na gruncie badanej sprawy Sąd Rejonowy w sposób uprawniony ustalił w oparciu o zgromadzone dowody, że zarząd został ustanowiony 23.12.1996 roku (dokumenty k. 59 i następnych akt) i powierzony osobom fizycznym- współmieszkańcom, właścicielom lokali. Natomiast zarządcą (administratorem) w imieniu Wspólnoty została ustanowiona powodowa Spółdzielnia. Skoro tak, to wszelkie uwagi Sądu Rejonowego co do braku legitymacji do działania poprzez zarządcę w sprawie o zapłatę roszczeń wywodzonych z dochodzonej opłaty eksploatacyjnej były trafne i brak potrzeby ich przywoływania. Zresztą stanowisko to ostatecznie podzielił co do zasady sam powód ( na k. 50 akt – w odpowiedź na sprzeciw z dnia 08.04.2015 roku) wskazując przy tym na inne możliwe podstawy swego roszczenia. W takim kontekście niepoparte żadną argumentacją wskazanie powoda na art. 752 k.c. jako podstawę powództwa, również nie mogło znaleźć uznania czemu trafnie dał wyraz Sąd Rejonowy w swoim rozstrzygnięciu. Natomiast wszelkie inne twierdzenia powódki zgłaszane dla wykazania podstawy faktycznej i prawnej powództwa były gołosłowne a zarzut, iż Sad Rejonowy źle ocenił materiał dowodowy i dokonał błędnych ocen stanu prawnego, nietrafny. W szczególności dotyczy to całkowicie niewykazanego dowodowo roszczenia opartego o art. 405 k.c.

W tej sytuacji również zaskarżone rozstrzygnięcie o kosztach przed Sądem I instancji było adekwatne do norm art. 98 par. 1 i 2 k.p.c. a przez to trafne.

W tych okolicznościach prawnych zaskarżony wyrok odpowiadał prawu i na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono jak w sentencji.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego, na które składają się koszty zastępstwa prawnego przed Sądem II instancji ma za podstawę art. 98 par. 1 i 3 k.p.c. oraz par. 6 pkt. 3 oraz par. 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

Sprawa była wszczęta 13.02.2015. Strony reprezentowali zawodowi pełnomocnicy. Zastosowanie do rozliczenia kosztów w sprawie przed Sądem II instancji będą więc miały, z mocy § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z dnia 5 listopada 2015 r.) przepisy w brzmieniu sprzed tej nowelizacji a więc par. 6 pkt. 3 oraz par. 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tj. Dz.U.z 2013r. poz. 461). Przy wartości sporu w kwocie 2.190 zł. wysokość minimalnej opłaty z tytułu zastępstwa prawnego wyniesie 600 zł a w związku z brzmieniem art. 12 ust. 1 pkt. 1 rozporządzenia, przed Sądem II instancji będzie to 50% tej opłaty, a więc – po 300 zł. na rzecz każdego z powodów