Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II W 172/16

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 1 kwietnia 2016r., przed godziną 15.00, W. S. udała się do sklepu drogeryjnego R. znajdującego się w W. przy ul. (...). Miała na sobie czarną kurtkę z kieszeniami i torebkę a w ręce trzymała reklamówkę. Wchodząc do sklepu, przy stanowisku ochroniarza, zostawiła reklamówkę i wzięła koszyk na zakupy. Tego dnia obowiązki ochroniarza w sklepie wykonywał R. T.. W. S. weszła na salę. Za linią kasy zatrzymała się i odpięła zamek w torebce. Z tak odpiętym zamkiem od torebki chodziła po sali. Chodziła po niej powoli przez kilka minut, oglądając produkty. Podeszła m.in. do regału z perfumami, następnie z kosmetykami do pielęgnacji ciała. Torebkę miała przewieszoną przez rękę (na przedramieniu) i odkładała ją na ziemię, gdy zatrzymywała się przy którymś z regałów. Kiedy stała po raz kolejny przy regale z kosmetykami do pielęgnacji ciała, ochroniarz opuścił stanowisko, na którym obserwował obraz z monitoringu, albowiem odprowadzał kasjerkę z kasetką. Ochroniarz z kasjerką przeszli koło W. S., za jej plecami. Kiedy W. S. to zauważyła, włożyła do koszyka balsam do ciała, który uprzednio oglądała i energicznym krokiem podeszła do regału z perfumami. Zdjęła z niego tester perfum Adidas o wartości 147,99 zł, po czym włożyła go do koszyka na zakupy. Następnie przeszła do sąsiedniej alejki. Rozchyliła paski od rozpiętej torebki i podeszła do czytnika cen. Czytnik cen znajduje się na ścianie filara. Filar zaś stoi koło regału z papierem toaletowym. Ta niewielka część sklepu, pomiędzy filarem a regałem z papierem toaletowym nie jest objęta zasięgiem kamer. Tam sprawdziła cenę balsamu. Wychodząc zza filara, W. S. nie miała już w koszyku testera perfum, gdyż będąc za filarem schowała go do torebki, którą miała przewieszoną na przedramieniu. Poprawiła paski od torebki zwieszonej na przedramieniu. Wyciągnęła z kieszeni kurtki chusteczką, w którą wytarła nos. W. S. chodziła jeszcze po sali. Nie wypuszczała torebki z rąk. Odłożyła balsam, który uprzednio miała w koszyku i wzięła inny. Następnie podeszła do kas i zapłaciła za dokonany zakup. Za tester perfum nie zapłaciła. Wyszła ze sklepu.

(dowody:

- częściowo wyjaśnienia obwinionej k. 23-24, 59-60, 84-85,

- zeznania świadka M. G. k. 18-19, 78-80,

- zeznania świadka R. T. k. 61-62,

- zapis monitoringu, k. 14,

- protokół oględzin k. 15-16,

- notatka urzędowa k. 4)

W dniu 1 kwietnia 2016 roku asystentka kierownika pod koniec dnia pracy ujawniła zaginięcie testera perfum Adidas ze sklepu. Pracownicy przeszukali wszystkie półki sklepu. Nie znaleźli testera. Wobec tego pracownicy ochrony dokonali przeglądu monitoringu z całego dnia i zidentyfikowali sprawczynię kradzieży. Zapis z nagrania monitoringu pokazano pracownikom sklepu.

W dniu 6 kwietnia 2016r. R. T., pracownik ochrony w sklepie (...), dostrzegł na sali sklepu (...) i skojarzył jej postać z osobą, którą podejrzewano o dokonywanie kradzieży testera perfum Adidas na terenie tego sklepu w dniu 1 kwietnia 2016 roku. Po zweryfikowaniu tej „osoby” z pozostałymi pracownikami sklepu, poinformował o tym kierownika placówki handlowej M. G.. Po tym jak W. S. zapłaciła tego dnia za zakupy, interweniowała kierownik sklepu, która poprosiła W. S. do pomieszczenia socjalnego sklepu a następnie przekazała ją wezwanym przez siebie policjantom. W. S. zadzwoniła do męża, który przyszedł do sklepu wraz z policjantami. Funkcjonariusze Policji dokonali ustalenia tożsamości W. S.. W. S. prosiła o niewyzwanie Policji i nie przyznała się do kradzieży testera perfum.

Za linią kas w sklepie (...) nie znajdują się bramki zabezpieczające przed kradzieżą. Są tylko ich atrapy.

(dowody:

- wyjaśnienia obwinionej k. 23-24, 59-60, 84-85,

- zeznania świadka M. G. k. 18-19, 78-80,

- zeznania świadka R. T. k. 61-62,

- zapis monitoringu, k. 14,

- protokół oględzin k. 15-16,

- notatka urzędowa k. 4)

W. S. ma 49 lat. Jest mężatką. Ma wykształcenie wyższe. Z zawodu jest nauczycielką. Pracuje w szkole podstawowej, osiągając z tego tytułu wynagrodzenie oscylujące na poziomie 2.800 złotych miesięcznie. Posiada samochód osobowy. W. S. nie była karana sądownie.

(dowody:

- wyjaśnienia obwinionej k. 23-24, 59-60, 84-85,

- dane o osobie k. 26,

- dane o karalności k. 27)

W. S. w postępowaniu wyjaśniającym nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i złożyła wyjaśnienia. Zaprzeczyła jakoby dokonała w dniu 1 kwietnia 2016r. kradzieży testera perfum Adidas w sklepie (...), stwierdzając, że ma przyzwyczajenie polegające nawkładaniu towaru do koszyka a następnie odkładaniu go w innym miejscu. Podała, że tester do perfum odłożyła na stoisku z kremami.

Przed sądem W. S. nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i wyjaśniła, iż tester włożyła do koszyka, gdyż chciała poszukać na sali ekspedientki, by doradzić się jej co do swojego wyboru. Ponieważ nie widziała żadnej z ekspedientek odłożyła tester na najbliższej półce z papierem toaletowym, niedaleko skanera cen. Obwiniona wyjaśniła, iż zarabia na tyle dobrze, że stać ja na zakup perfum. Będąc ponownie przesłuchana przez Sądem, obwiniona wyjaśniła, iż będąc przy czytniku cen, wycierała nos chusteczką, którą nosi w kieszeni kurtki.

Sąd zważył, co następuje:

Ustalając stan faktyczny, oparto się przede wszystkim na nagraniach z zapisu kamer w sklepie (...) z utrwalonym wizerunkiem obwinionej. Podstawę ustaleń faktycznych stanowiły także zeznania świadków P. T. i M. G..

Nie dano wiary wyjaśnieniom obwinionej, co do zarzucanego jej czynu kradzieży ze sklepu, albowiem przedstawiona przez nią wersja wydarzeń, w świetle innych dowodów, w szczególności nagrań z monitoringu, musiała zostać uznana za niewiarygodną. Obwiniona nie zaprzeczała, iż w dniu 1 kwietnia 2016 roku była w sklepie (...), gdzie chciała wybrać perfum dla swojej chrześniaczki. Oglądała tester perfum Adidas, lecz wyjaśniła, iż ostatecznie nie zdecydowała się na zakupu perfum a tester odłożyła na półkę, gdyż ma taki nawyk. Wpierw wyjaśniła, że odłożyła go na półkę z kremami. W toku postępowania sądowego zmieniła częściowo swoje wcześniejsze wyjaśnienia i stwierdziła, że tester perfum odłożyła na półkę z papierem toaletowym. Istotne są dwie okoliczności: po pierwsze - zmiana przez obwinioną wyjaśnień w tej kwestii nastąpiła po zapoznaniu obwinionej z zapisem z kamer w sklepie. Po wtóre - regał z kremami i regał z papierem toaletowym nie znajdują się przy tej samej alei. Przy regale z kremami obwiniona była w sposób ciągły nagrywana, natomiast przy regale z papierem toaletowym niemalże w taki sposób, mianowicie zapis nie obejmował ok. 2 sekund. Obwiniona najpierw wyjaśniła, iż wcześniej wyjaśniała tak samo (k. 60v) a następnie zapytana z czego wynika zmiana jej wyjaśnień w tym fragmencie stwierdziła, że jej wyjaśnienia zostały nieprawidłowo zaprotokołowane przez funkcjonariusza policji (k. 84v). Podczas kolejnego przesłuchania obwiniona dodatkowo wyjaśniła, iż przy półce z papierem toaletowym, przy skanerze cen wycierała nos w chusteczkę, którą miała schowaną w kieszeni kurtki. Zaprzeczyła, aby zabrała tester perfum.

Niepoparte, żadnymi konkretnymi dowodami twierdzenia obwinionej o sfałszowaniu zapisu protokołu jej przesłuchania, są tylko i wyłącznie próbą zdyskredytowania materiału dowodowego. W świadomości obwinionej podważenie zapisu protokołu mogło doprowadzić do jej uniewinnienia. Zapomina ona jednak, iż o sprawstwie obwinionej świadczy nie tylko zmienność jej wyjaśnień, ale również zapis monitoringu i inne dowody takie jak chociażby wspierające go zeznania świadków.

Obwiniona, jak wynika z zarejestrowanych nagrań monitoringu, nie tylko była przy regale w perfumami, ale co więcej bezpośrednio po zabraniu testera perfum i włożeniu go do koszyka nie znajdowała się przy regale z kremami. Po zapoznaniu się z zapisem monitoringu w sklepie tłumaczyła, iż po włożeniu testera do koszyka na zakupy przemieściła się następnie do regału z papierem toaletowym i tam odłożyła tester na półkę.

Wskazać należy, iż zapis monitoringu opisuje zachowanie obwinionej podczas jej pobytu w sklepie, począwszy od wejścia i rozpięcia zamka od torebki (kamera nr 4 i czas 14:53:25) do odstawienia koszyka sklepowego i wyjścia ze sklepu, w tym moment od włożenia testera perfum do koszyka do wyjścia zza filaru, gdy w koszyku testera perfum nie było. Na nagraniu tym (chodzi o obraz z kamery nr 2 i 9 oraz czas od godziny 14:56:33 do godziny 14:57:57) widać, iż obwiniona ogląda produkt znajdujący się na regale z kosmetykami do pielęgnacji ciała, a kiedy najpierw „kątem oka” zauważa przechodzącego obok niej ochroniarza, zdecydowanym krokiem przemieszcza się do regału z perfumami, gdzie wkłada do koszyka tester perfum. Następnie przemieszcza się do sąsiedniej alei, sprawdza cenę balsamu przy czytniku i chwilkę (ok. 2 sekund) przechodzi za filarem (obraz z kamery nr 7, 11 i 14 oraz czas od godziny 14:58:13 do godziny 14:58:34). Gdy pojawia się w zasięgu kamer (obraz z kamery nr 3 i czas od godziny 14:58:36 do godziny 14:58:50) w koszyku testera już nie ma. Nie utrwalono sytuacji, o której mówiła obwiniona, iż tester z perfumami odłożyła na półkę z kremami, gdyż po prostu nie miało to miejsca. Tutaj obwiniona była w sposób ciągły nagrywana. Obwiniona mija się z prawdą, składając wyjaśnienia treści „nie interesowało mnie czy ochrona siedzi przy monitorze”, podczas gdy z zapisu obrazu wynika, iż obwiniona energicznie włożyła balsam do ciała do koszyka, gdy tylko zobaczyła, iż ochroniarz opuścił stanowisko obserwacji zapisu obrazu z kamer i przemieściła się do regału z perfumami. Nadto kiedy podchodziła do skanera cen odprowadziła wzrokiem mijającego go pracownika ochrony. Zachowanie obwinionej wskazuje na próbę dokonania kradzieży. Nieracjonalnym było jej zachowanie polegające na rozpięciu zamka od torebki przed wejściem na salę, gdy nic z niej wówczas nie wyjęła. Sklep jest miejscem ruchliwym, w którym raczej należy zabezpieczyć się przed łatwym dostępem osób trzecich do swojej własności. Obwiniona zachowała się wręcz przeciwnie. Rozpięła zamek torebki po to, by szybko ukryć w niej skradziony tester perfum a następnie – przed wejście za filar – lekko ją rozchyliła, by po włożeniu testera perfum do torebki ją ścisnęła. Co ważne, odtąd już nie wypuszczała torebki z rąk. Nieprzypadkowo też obwiniona przemieściła się do regału z perfumami po dostrzeżeniu ochroniarza i kasjerki na sali sklepowej a następnie, ukryła tester perfum, zaraz po ponownym minięciu się z pracownikiem ochrony, albowiem wówczas mogła swobodnie, z racji braku bieżącej obserwacji przez ochroniarza tego, co się dzieje na sali na monitorze, w odpowiednim momencie ukryć przygotowany towar. Wiedziała, że nie jest obserwowana przez pracownika ochrony. Gdyby obwiniona rzeczywiście nie miała nic „na sumieniu” i nie chciała dokonać kradzieży, to nie miała powodów do tak energicznej reakcji na widok pracownika ochrony sklepu. W momencie, gdy tester znalazł się w jej torebce spokojnie mogła zarówno chodzić po sali, jak i minąć linię kas, albowiem tester perfum nie jest produktem przeznaczonym do sprzedaży detalicznej. W związku z powyższym nie był oznaczony kodem kreskowym i ewentualnie identyfikowalnym dla bramek, nawet gdyby nie były one atrapami, choć o tym obwiniona mogła przecież nie wiedzieć.

Za w pełni wiarygodne uznano zeznania obu pracownika ochrony, jak i interweniującego kierownika sklepu. Zeznania te były logiczne, przekonujące i zborne. Nie maja charakteru tendencyjnego, gdyż świadkowie nie potwierdzili przez Sądem, iż obwiniona w ich obecność przyznała się do kradzieży. Pozwoliły one ustalić, iż brak testera został ujawniony w dniu 1 kwietnia 2016 roku, pod koniec dnia, jak i wykluczyć by tester perfum został zabrany przez któregoś z pracowników. Co więcej, świadkowie wskazali, iż tego dnia półki z towarem były merczowane (czyli produkty były przesuwane do krawędzi półki) przez pracowników i nie znaleziono na nich testera.

Bez znaczenia dla przyjętego rozstrzygnięcia są zeznania świadka A. S., albowiem nie był on świadkiem czynu obwinionej będącego przedmiotem rozważań w niniejszej sprawie.

Zdaniem Sądu nie budzi również wątpliwości dokonana wycena skradzionego przedmiotu. Została ona bowiem oparta o wartość rynkową produktu, czyli cenę, jaką (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. musiałaby zapłacić, by otrzymać identyczny produkt. Wysokość szkody ustala się przy zastosowaniu przepisów prawa cywilnego. Naprawienie szkody obejmuje zaś wszelkie wynikłe z tego powodu koszty.

Swoim zachowaniem obwiniona wyczerpała ustawowe znamiona czynu z art. 119 § 1 kw, gdyż ukradła cudzą rzecz ruchomą, której wartość nie przekracza ¼ minimalnego wynagrodzenia.

Wymierzając obwinionej karę 100 złotych grzywny, sąd miał na uwadze zarówno okoliczności łagodzące, jak i obciążające. Czyn obwinionej naruszały podstawowe dobro chronione prawem, jakim jest własność i w tym zakresie cechował się dużym stopniem szkodliwości społecznej. Przy wymiarze kary na niekorzyść oskarżonej przemawiało to, iż mimo że jest ona osobą dobrze sytuowaną (posiada własny samochód, utrzymuje się z stałego wynagrodzenia), to jest – mogąc legalnie wchodzić w posiadanie mienia poprzez jego zakup – decydowała się na dokonanie kradzieży.

Bez wątpienia okolicznością łagodzącą był fakt uprzedniej niekaralności obwinionej.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, Sąd uznał, iż wystarczającym dla osiągnięcia celów kary, będzie wymierzenie kary grzywny w wysokości 100 złotych. Sąd doszedł do przekonania, iż istnieje pozytywna prognoza, że obwiniona będzie przestrzegała porządku prawnego, a w szczególności nie popełni ponownie wykroczenia.

Dodatkowym obok kary grzywny, środkiem dyscyplinującym i adekwatnym do czynu obwinionej będzie wymierzony środek karny w postaci obowiązku naprawienia szkody. Stosownie do art. 119 § 4 kw z zw. z art. 28 § 1 pkt 4 i § 4 kw w razie popełnienia wykroczenia można orzec obowiązek zapłaty równowartości ukradzionego mienia, jeżeli szkoda nie została naprawiona. Dlatego też Sąd tytułem naprawienia szkody wyrządzonej pokrzywdzonemu (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. zasądził od obwinionej kwotę 147,99 zł. Obwiniona nie oddała skradzionego testera perfum. Wymierzenie takiego środka karnego obok kary było zatem jak najbardziej zasadne.

W oparciu o powołane w pkt 4 sentencji wyroku przepisy, zasądzono od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, w tym opłatę w kwocie 300 zł. Obwiniona osiąga stały dochód w wysokości 2.800 zł. Nie ma innych osób na utrzymaniu. Jest zatem w stanie, bez uszczerbku utrzymania siebie i rodziny, uiścić należne koszty sądowe, w tym opłatę.