Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1154/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 lipca 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący:SSA Beata Michalska

Sędziowie:SSA Janina Kacprzak

SSA Anna Szczepaniak-Cicha (spr.)

Protokolant: sekretarz sądowy Małgorzata Matusiak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 19 lipca 2017 r. w Ł.

sprawy K. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddziałowi w Ł.

o wypłatę odsetek

na skutek apelacji K. W.

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 22 czerwca 2016 r. sygn. akt VIII U 46/16

oddala apelację.

Sygn. akt III AUa 1154/16

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 10 listopada 2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. odmówił K. W. prawa do odsetek od świadczenia rentowego za okres od 29 września 2012 r. do 28 września 2017 r. przyznanego decyzją z dnia 21 października 2015 r. Organ rentowy wskazał, że Sąd Okręgowy w Łodzi w wyroku z dnia 26 czerwca 2015 r. przyznał K. W. prawo do renty od dnia 29 września 2012 r. i nie orzekł o odpowiedzialności odsetkowej. Przedmiotowy wyrok wpłynął do ZUS w dniu 14 października 2015 r., decyzją z dnia 21 października 2015 r. zrealizowano wyrok sądu i naliczono wyrównanie świadczenia za okres od 29 września 2012 r. do 31 października 2015 r.

W odwołaniu od tej decyzji z dnia 8 października 2015 r. K. W. wniosła o jej zmianę i przyznanie prawa do odsetek ustawowych od renty z tytułu niezdolności do pracy, poczynając od dnia 30 września 2012 r. Organ rentowy domagał się oddalenia odwołania.

Sąd Okręgowy w Łodzi wyrokiem z dnia 22 czerwca 2016 r. oddalił odwołanie ubezpieczonej.

Sąd Okręgowy ustalił, że K. W. legitymuje się średnim technicznym wykształceniem, ukończyła policealne studium medyczne, z zawodu jest dietetykiem. Pracowała jako kasjer - sprzedawca, konsultant, a ostatnio, tj. od lipca 2005 r. pracuje w skróconym czasie pracy jako doradca klienta w Firmie (...). W dniu 28 września 2012 r. K. W. złożyła wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy. Lekarz orzecznik ZUS zbadał wnioskodawczynię w dniu 5 listopada 2013 r. rozpoznając zmiany zwyrodnieniowo - dyskopatyczne wielopoziomowe kręgosłupa szyjnego oraz lędźwiowego bez objawów korzeniowych i zaburzeń zwieraczy, dyskopatię lędźwiową leczoną operacyjnie, blizny oparzeniowe okolicy pośladków, wodogłowie nieaktywne i orzekł, że jest ona zdolna do pracy zarobkowej. Komisja lekarska ZUS w dniu 16 listopada 2012 r., rozpatrując sprzeciw od tego orzeczenia zdiagnozowała u badanej zmiany zwyrodnieniowo dyskopatyczne wielopoziomowe kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego bez objawów korzeniowych ani zaburzeń zwieraczy, wodogłowie nieaktywne, przebyte oparzenie krocza z plastyką zwieracza odbytu z powodu nietrzymania stolca, przebyte przeszczepy w miejscu oparzonych pośladów z dobrym skutkiem, okresowe nietrzymanie stolca w wywiadzie i uznała ubezpieczoną za osobę zdolną do pracy zarobkowej. Na podstawie tego orzeczenia organ rentowy w dniu 20 listopada 2012 r. odmówił K. W. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Ubezpieczona odwołała się od tej decyzji do sądu ubezpieczeń społecznych. W postępowaniu sądowym dopuszczone zostały dowody z opinii biegłych sądowych specjalistów z zakresu chirurgii, neurologii, neurochirurgii. W dniu 26 czerwca 2013 r. K. W. została zbadana przez biegłego sądowego lekarza neurochirurga A. T., który rozpoznał chorobę zwyrodnieniowo - dyskopatyczną w zakresie kręgosłupa, szczególnie w zakresie kręgosłupa lędźwiowo - krzyżowego oraz piersiowego, stan po operacji usunięcia dysku L4/5 i L5/S1 (2000) i uznał, że wnioskodawczyni jest częściowo okresowo niezdolna do pracy zarobkowej. Stan neurologiczny wnioskodawczyni w zakresie kręgosłupa nie wykazuje większych odchyleń od stanu prawidłowego. Jednakże badania obrazowe wskazują na istnienie podłoża organicznego dla zgłaszanych przez badaną dolegliwości. Dominują subiektywne objawy bólowe ze strony kręgosłupa. W dniu 14 kwietnia 2015 r. K. W. została zbadana przez biegłego sądowego lekarza neurologa J. Z., który rozpoznał u badanej przebyte leczenie operacyjne powikłań dyskopatii L4/ L5/S1, dyskopatie Th 11/12, L2/L3/L4 z objawami uszkodzenia ogona końskiego i uznał, że wnioskodawczyni jest częściowo niezdolna do pracy od daty złożenia wniosku na okres 5 lat. Stwierdzono u badanej obustronne zniesienie odruchów skokowych oraz zaburzenia czucia, wskazujące na uszkodzenie ogona końskiego w przebiegu zmian pooperacyjnych i wielopoziomowych dyskopatii kręgosłupa lędźwiowego. Objawy te w istotnym stopniu ograniczają zdolność do wykonywania pracy zgodnej z posiadanym poziomem kwalifikacji zawodowych, w szczególności w pełnym wymiarze czasu pracy. Wnioskodawczyni przed datą złożenia wniosku o rentę nie miała rozpoznanego zespołu uszkodzenia ogona końskiego, którego skutek polega na zaburzeniach oddawania moczu w efekcie uszkodzenia korzeni rdzeniowych. Wcześniej u badanej wykryto zaburzenia oddawania stolca na skutek poparzenia krocza. Zespół ogona końskiego to charakterystyczny zespół objawów neurologicznych, powstających wskutek uszkodzenia końcowego odcinka rdzenia kręgowego. W zespole ogona końskiego dochodzi do ucisku lub uszkodzenia korzeni nerwowych, najczęściej na poziomie L4-L5 (korzenie lędźwiowe) na skutek rozwijającej się stenozy (zwężenia) światła kanału kręgowego. Jest to schorzenie poważne, niezbędna jest interwencja chirurgiczna, a działania fizjoterapeutyczne mogą pogorszyć stan chorego. Z kolei w dniu 10 kwietnia 2013 r. K. W. została zbadana przez biegłego sądowego lekarza chirurga ogólnego, naczyniowego i torakochirurga prof. M. G., który rozpoznał stan po oparzeniu krocza i okolicy odbytu w 14. roku życia leczony operacyjnie przeszczepami skóry oraz operacją anorektoplastyki sposobem P. w 1995 r., ciężkie nietrzymanie stolca wg skali C., zwężenie odbytu i uznał, że badana w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji, jednak nie utraciła całkowicie zdolności do pracy zarobkowej. Objawy nietrzymania stolca wystąpiły u wnioskodawczyni od kwietnia 1995 r., po zamknięciu kolostomii i utrzymują się do dziś. Za datę powstania nietrzymania stolca biegły chirurg przyjął datę 1995 r. Dopiero w późniejszych opiniach uzupełniających biegły zauważył, że wnioskodawczyni dotychczas nie przebyła szczegółowej diagnostyki proktologicznej, nakierowanej na definitywne ustalenie u niej charakteru i stopnia nasilenia nietrzymania stolca. Dla potwierdzenia wniosków orzeczniczych na przyszłość ubezpieczona powinna poddać się takim badaniom i ich wyniki przedstawić sądowi i organowi rentowemu. Biegły zwrócił też uwagę na istotne pogorszenie stanu zdrowia wnioskodawczyni pod postacią zwężenia odbytu. Rozpoznanie to nie zostało do tej pory uwzględnione w żadnym z przeprowadzonych badań lekarskich dla celów orzeczniczych, stwierdzono je dopiero w badaniu przeprowadzonym przez biegłego chirurga. U wnioskodawczyni występuje więc nowa choroba, która wcześniej nie była diagnozowana. Zbliznowacenia tkanek doprowadziły do znacznego zwężenia odbytu i to jest, w opinii tego biegłego z 2013 r., nowa jednostka chorobowa. Biegły chirurg uznał, że pierwszy rozpoznał to schorzenie i za datę jego powstania należy przyjąć datę badania, czyli kwiecień 2013 r. Być może w dacie wydawania decyzji ZUS schorzenie to już istniało, ale okoliczności wskazujące na rozpoznanie nie były opisane przy badaniu. W dniu 5 września 2014 r. wnioskodawczyni została zbadana przez kolejnego biegłego sądowego lekarza chirurga Z. Ł., który uznał, że powstanie niezdolności do pracy jest niewątpliwie związane z przebytym w 14. roku życia oparzeniem pośladków i krocza, a zatem zostało z okresu dzieciństwa wniesione do ubezpieczenia społecznego. Kilka lat po zamknięciu przetoki jelitowej K. W. mogła mieć przynajmniej częściową kontrolę nad zwieraczami, a w każdym razie odbierać sygnał o mającej nastąpić defekacji. W takim stanie mogła pobierać naukę w studium, a także podjąć studia w Politechnice (...). Pogorszenie stanu zdrowia, tj. bezwiedne oddawanie stolca i brudzenie okolic odbytu, mogło nastąpić w wyniku wynicowania śluzówki odbytu, co dodatkowo upośledza proces defekacji. Dokładnej daty całkowitego nietrzymania stolca nie można ustalić. Brak dokumentacji chirurgicznej, badań manometrycznych i innych. Nie jest to jednak nowa jednostka chorobowa, a jedynie powikłanie przebytego oparzenia. Na dynamikę wypróżnień w nietrzymaniu stolca mogą mieć wpływ czynniki pozazwieraczowe, np. gwałtowny wzrost ciśnienia w jamie brzusznej (kaszel, kichanie, wysiłek fizyczny), dieta, stosowanie leków, równoległe inne choroby czy powikłania po zabiegu operacyjnym w obrębie kręgosłupa, a także stres. Każdy z tych czynników może nasilać okresowo lub trwale niekontrolowane oddawanie stolca. Niezdolność do pracy wnioskodawczyni będzie trwała tylko w sytuacji, gdy K. W. nie podejmie próby leczenia chirurgicznego w postaci rekonstrukcji aparatu zwieraczowego, wytworzenia przetoki kanałowej czy wszczepienia sztucznego zwieracza odbytu np. typu A. N.. W takim materiale dowodowym Sąd Okręgowy w łodzi wyrokiem z dnia 26 czerwca 2015 r., VIII U 79/13, zmienił decyzję ZUS z dnia 20 listopada 2012 r. i przyznał K. W. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy na okres od dnia 29 września 2012 r. do dnia 28 września 2017 r. W dniu 13 października 2015 r. wyrok ten uprawomocnił się. Odpis prawomocnego wyroku wpłynął do organu rentowego w dniu 14 października 2015 r. Decyzją z dnia 21 października 2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. przyznał K. W. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od dnia 29 września 2012 r., tj. od daty określonej w wyroku, do dnia 28 września 2017 r. Decyzją tą organ rentowy przyznał także K. W. wyrównanie renty za okres od 29 września 2012 r. do 31 października 2015 r. W dniu 2 listopada 2015 r. K. W. złożyła w organie rentowym wniosek o przyznanie prawa do odsetek od świadczenia rentowego za okres od 29 września 2012 r. do dnia 28 września 2017 r.

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił przede wszystkim na podstawie dowodów z dokumentów załączonych do akt sprawy oraz w sprawie o sygn. VIII U 79/13 Sądu Okręgowego w Łodzi. W ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał odwołanie K. W. za niezasadne w świetle art. 85 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 118 ust. 1 i 1a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Sąd Okręgowy podniósł, że ZUS jest obowiązany do wypłaty odsetek w wysokości określonej przepisami prawa cywilnego, wówczas gdy nie dokona - w następstwie okoliczności, za które ponosi odpowiedzialność - wypłaty świadczeń w terminach przewidzianych w przepisach dotyczących ich przyznawania i wypłacania. Z powołaniem się na orzecznictwo Sądu Najwyższego Sąd stwierdził, iż określenie „nie ustalił prawa do świadczenia” oznacza zarówno niewydanie w terminie decyzji przyznającej świadczenie, jak i wydanie decyzji odmawiającej przyznania świadczenia, mimo spełnienia warunków do jego uzyskania. W judykaturze przyjmuje się, że przewidziany w art. 118 ust. 1a ustawy o emeryturach i rentach z FUS 30. dniowy termin wydania decyzji w sprawie świadczenia i jego wypłaty w razie, gdy prawo do świadczenia zostało ustalone przez sąd, powinien być liczony od dnia doręczenia wyroku sądu tylko wtedy, gdy ustalenie prawa do świadczenia dopiero w postępowaniu sądowym nie było następstwem okoliczności, za które ponosi odpowiedzialność organ rentowy. Przenosząc powyższe rozważania prawne na grunt niniejszej sprawy Sąd Okręgowy stwierdził, że w sprawie z odwołania od decyzji z dnia 20 listopada 2012 r., w której podstawą do odmowy przyznania świadczenia rentowego stało się orzeczenie komisji lekarskiej ZUS z dnia 16 listopada 2012 r., za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji należy uznać dzień wpływu prawomocnego orzeczenia organu odwoławczego, gdyż ustalenie prawa do świadczenia rentowego dopiero w postępowaniu sądowym nie było następstwem okoliczności, za które ponosi odpowiedzialność organ rentowy.

Sąd Okręgowy wskazał, że organ rentowy już po ośmiu dniach od daty uprawomocnienia się orzeczenia przyznającego wnioskodawczyni prawo do świadczenia rentowego wydał decyzję w tym zakresie. W tej sytuacji Zakład Ubezpieczeń Społecznych dochował terminu 30 dni, przewidzianego w art. 118 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W tym stanie rzeczy, Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił odwołanie na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. jako bezzasadne.

Apelację od tego wyroku wywiodła K. W. zarzucając naruszenie prawa materialnego, tj. przepisu art. 359 § 1 k.c. oraz art. 85 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych przez błędną interpretację i nieustalenie obowiązku wypłaty odsetek ubezpieczonej w sytuacji, w której organ rentowy nie ustalił, wbrew przepisom, prawa do świadczenia i nie wypłacił tego świadczenia oraz przepisu art. 118 ust. la ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przez jego błędną interpretację i uznanie, że organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji w sytuacji, w której organ rentowy ponosi taką odpowiedzialność, bowiem nieustalenie to było wynikiem błędnych orzeczeń lekarza orzecznika ZUS oraz komisji lekarskiej ZUS, a nawet gdyby przyjąć, że nie miały miejsca błędne orzeczenia lekarzy organu rentowego z uwagi na „zawiłość sprawy i brak pełnej dokumentacji lekarskiej z przebiegu leczenia ubezpieczonej”, to i tak organ rentowy ponosi wspomnianą odpowiedzialność z uwagi na zaniechanie podjęcia przepisanych prawem działań z urzędu. Apelująca zarzuciła także naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. przez nierozważenie we wszechstronny sposób zgromadzonego materiału dowodowego, błędną jego ocenę i w konsekwencji ustalenie, że z uwagi na zawiłość sprawy organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za opóźnienie w przyznaniu świadczenia ubezpieczonemu, a to w szczególności przez:

- dowolną ocenę materiału dowodowego i w konsekwencji błędne uznanie, że początkowo opinie biegłych wydane w sprawie VIII U 79/13 nie były dla K. W. korzystne i jednoznaczne, w sytuacji gdy z prawidłowej oceny materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że wszyscy biegli od samego początku w swoich wnioskach orzeczniczych stwierdzali niezdolność do pracy ubezpieczonej od daty złożenia przez nią wniosku o przyznanie renty;

- dowolną ocenę materiału dowodowego i przyjęcie, że w sprawie VIII U 79/13 powoływano kolejnych biegłych i biegli wydawali kolejne opinie uzupełniające z uwagi na zawiłość sprawy, w sytuacji gdy już pierwsza opinia biegłego neurochirurga wskazywała na niezdolność do pracy ubezpieczonej, a kolejne opinie również tę niezdolność potwierdzały i wydawanie opinii uzupełniających było jedynie spowodowane działaniami organu rentowego, który starał się podważyć opinie w postępowaniu sądowym, a zatem nie było wątpliwości, że wnioskodawczyni pozostaje niezdolna do pracy od daty złożenia wniosku o przyznanie renty;

- rażąco dowolną ocenę materiału dowodowego polegającą na uznaniu, że opinia biegłego A. T. była niejednoznaczna, bowiem pozostawała nienależycie uzasadniona, w sytuacji gdy w uzasadnieniu do wyroku uwzględniającego odwołanie ubezpieczonej w sprawie VIII U 79/13, Sąd stwierdził, że opinia neurochirurga A. T. wraz z opinią biegłego neurologa nie zawierają braków i wyjaśniają wszystkie okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy i są wystarczające do stwierdzenia częściowej niezdolności do pracy;

- dowolne przyjęcie, że organ rentowy należycie dopełnił swoich obowiązków, w sytuacji, gdy z materiału dowodowego wynika, że organ rentowy, mimo oczywistych objawów chorobowych występujących u wnioskodawczyni, nie uwzględnił jej wniosku o przyznanie świadczenia, a nawet jeśli przyjąć, że organ rentowy miał usprawiedliwione wątpliwości co do stanu faktycznego, to zaniechał podjęcia z urzędu działań zmierzających do wyjaśnienia wszystkich okoliczności warunkujących nabycie przez ubezpieczoną prawa do świadczenia, co stanowi oczywiste naruszenie obowiązków organu rentowego.

Mając na uwadze powyższe zarzuty skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez uwzględnienie odwołania ubezpieczonej i przyznanie K. W. prawa do wypłaty odsetek od dnia 29 września 2012 r. do dnia 29 października 2015 r., zasądzenie od organu rentowego na rzecz ubezpieczonej kosztów postępowania przed Sądem drugiej instancji, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego oraz skorygowanie rozstrzygnięcia w zakresie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego przed Sądem pierwszej instancji stosownie do wyniku sprawy, według norm przepisanych, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania z pozostawieniem temu sądowi rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów postępowania za I i II instancję.

Sąd Apelacyjny w Łodzi zważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonej podlega oddaleniu.

Rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji jest prawidłowe i znajduje oparcie zarówno w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, jak i obowiązujących regulacjach prawnych. Sąd Okręgowy przeprowadził postępowanie dowodowe w zakresie niezbędnym do zbadania legalności zaskarżonej decyzji, ustalił stan faktyczny nie naruszając zasady swobodnej oceny dowodów i do tak ustalonej podstawy faktycznej właściwie zastosował i wyłożył przepisy prawa materialnego. Przywołał też ugruntowane zapatrywania judykatury na tle normy art. 118 ust. 1 i ust. 1a ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1383). Sąd Apelacyjny akceptuje zarówno poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne jak i dokonaną subsumcję.

Organ rentowy wydaje decyzję w sprawie prawa do świadczenia lub ustalenia jego wysokości po raz pierwszy w terminie 30 dni od wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania tej decyzji - art. 118 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Natomiast zgodnie z brzmieniem art. 118 ust. 1a ustawy, w razie ustalenia prawa do świadczenia lub jego wysokości orzeczeniem organu odwoławczego za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji uważa się również dzień wpływu prawomocnego orzeczenia organu odwoławczego, jeżeli organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji, przy czym organ odwoławczy, wydając orzeczenie, stwierdza odpowiedzialność organu rentowego. Zapis powyższy, dotyczący nieponoszenia odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności, znalazł się w treści art. 118 ust. 1a w wyniku nowelizacji przepisu, dokonanej ustawą z dnia 23 stycznia 2009 r. (Dz.U. Nr 42, poz. 338) z dniem 1 kwietnia 2009 r. Nowelizacja ta stanowiła konsekwencję wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 września 2007 r. (P 11/07, OTK 2007 Nr 8, poz. 97), w którym Trybunał orzekł, że jest zgodny z art. 32 ust. 1 i nie jest niezgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji RP przepis art. 118 ust. 1a ustawy emerytalnej rozumiany w tylko ten sposób, że za dzień wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji uznaje się dzień wpływu prawomocnego orzeczenia do organu jedynie w sytuacji, gdy za nieustalenie tych okoliczności nie ponosi odpowiedzialności organ rentowy.

Zważyć należy, że wprawdzie przepis art. 118 ust. 1a ustawy o emeryturach i rentach z FUS określa termin do wydania decyzji i jego zastosowanie ma fundamentalne znaczenie dla problematyki odsetek, w przypadku stwierdzenia przez organ odwoławczy odpowiedzialności organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji, to jednak norma ta nie jest samodzielnie materialnoprawną podstawą rozstrzygnięcia o odsetkach należnych od ZUS. Również w przypadku emerytur i rent podstawę prawną roszczeń ubezpieczonego w zakresie odsetek za opóźnienie w wypłacie tych świadczeń przez organ rentowy stanowi art. 85 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 963). Ten bowiem przepis zawiera kompleksową regulację warunków nabycia przez ubezpieczonych prawa do odsetek od świadczeń z ubezpieczeń społecznych, przyznanych z naruszeniem przez organ rentowy obowiązujących terminów (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 2011 r., I UZP 2/11, OSNP 2011 nr 19-20, poz. 255). W myśl art. 85 ust. 1 ustawy systemowej, jeżeli Zakład, w terminach przewidzianych w przepisach określających zasady przyznawania i wypłacania świadczeń pieniężnych z ubezpieczeń społecznych, nie ustalił prawa lub nie wypłacił świadczenia, to jest obowiązany do wypłaty odsetek od tego świadczenia, lecz nie dotyczy to przypadku, gdy opóźnienie jest następstwem okoliczności, za które Zakład nie ponosi odpowiedzialności. Zatem tylko odnośnie terminów do ustalania świadczeń art. 85 ust. 1 ustawy systemowej odsyła do przepisów określających zasady ich przyznawania, co w przypadku emerytur i rent oznacza odniesienie do art. 118 ustawy emerytalnej. Jak wynika z przytoczonego brzmienia art. 85 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, odpowiedzialność odsetkowa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie ma bezwzględnego charakteru, wyłącza ją sytuacja, gdy opóźnienie jest następstwem okoliczności, za które organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności. Trafnie Sąd Okręgowy wywiódł, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego wielokrotnie wyrażano zapatrywania, iż zawarty w art. 85 ust. 1 ustawy systemowej zwrot „nie ustalił prawa do świadczenia” oznacza zarówno niewydanie w terminie decyzji przyznającej świadczenie, jak i wydanie decyzji odmawiającej świadczenia, mimo spełnienia warunków do jego uzyskania. Natomiast ustawowe określenie „okoliczności, za które Zakład nie ponosi odpowiedzialności” oznacza, że organ rentowy jest zobowiązany do uiszczenia odsetek od należności głównej wtedy, gdy można mu przypisać winę w uchybieniu terminowi, a także, gdy opóźnienie jest konsekwencją zdarzeń niezawinionych, choć szczególnych (por. wyrok z dnia 9 marca 2001 r., II UKN 402/00, OSNP 2002 Nr 20, poz. 501, wyrok z dnia 7 października 2004 r., II UK 485/03, OSNP 2005 Nr 10, poz. 147, wyrok z dnia 21 kwietnia 2009 r., I UK 345/08, OSNP 2010 Nr 23-24, poz. 293).

Nie jest zasadne żądanie apelującej, aby uznać, że dzień wpływu prawomocnego wyroku do organu rentowego nie był w rozpatrywanej sprawie dniem wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji, gdyż organ rentowy ponosi odpowiedzialność za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji, a w konsekwencji przyznać wnioskodawczyni odsetki od dnia 29 września 2012 r., tj. od daty nabycia prawa do renty. Sąd Okręgowy w Łodzi w wyroku z dnia 26 czerwca 2015 r. nie stwierdził odpowiedzialności organu rentowego za nieustalenie owej ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji, mimo zmiany zaskarżonej decyzji i przyznania wnioskodawczyni prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, co oznacza, że już wówczas Sąd a quo nie dopatrzył się podstaw odpowiedzialności odsetkowej organu rentowego. Podkreślenia wymaga, że w stosunkach opartych na prawie ubezpieczeń społecznych odsetki od opóźnionego świadczenia uregulowane zostały na potrzeby tego prawa wyczerpująco, bez możliwości odwoływania się, poza kwestią wysokości odsetek, do przepisów prawa cywilnego. Niedopuszczalna jest analogia z art. 481 k.c. i 476 k.c. (por. uchwałę SN z dnia 11 września 1991r., II UZP 11/91, OSP 1992 nr 7, poz. 147). Odrębność regulacji art. 85 ustawy systemowej wobec przepisów Kodeksu cywilnego polega przede wszystkim na powstaniu obowiązku zapłaty odsetek w przypadku zwłoki, a nie zwykłego opóźnienia. Zwłoka w spełnieniu świadczenia, zwana opóźnieniem kwalifikowanym, ma miejsce wówczas, gdy zobowiązany, pomimo obowiązku, nie spełnia świadczenia w terminie, a niedotrzymanie terminu jest następstwem okoliczności, za które ponosi odpowiedzialność. Dokonując klasyfikacji okoliczności leżących po stronie ZUS, w świetle art. 85 ustawy systemowej, dzieli się je tradycyjnie na błędy w wykładni lub niewłaściwym zastosowaniu prawa oraz błędy w ustaleniach faktycznych, będące skutkiem naruszenia przepisów proceduralnych. Błąd w wykładni lub niewłaściwym zastosowaniu prawa jest popełniany wtedy, gdy na podstawie prawidłowo i wyczerpująco zebranego materiału dowodowego i po ustaleniu niezbędnych okoliczności organ rentowy wydaje decyzję odmowną, albowiem błędnie dokonuje interpretacji obowiązującego prawa w ustalonym stanie faktycznym. W odniesieniu do wad postępowania dowodowego (orzeczniczego), dotyczących niezdolności do pracy w orzecznictwie wskazuje się, że odpowiedzialność organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji jest wyłączona wtedy gdy:

- w postępowaniu sądowym przedstawiono nowe dowody lub okoliczności, które miały znaczenie dla zmiany ustaleń w zakresie zdolności do pracy, a za wcześniejsze nieprzedstawienie tychże odpowiada ubezpieczony,

- w toku procesu przeprowadzono obszerne postępowanie dowodowe, zwłaszcza w sytuacji rozbieżnych wniosków opinii biegłych, w tym kiedy na skutek takiego postępowania dochodzi do ustalenia niezdolności do pracy po przeprowadzeniu dowodów z opinii kilku biegłych tych samych lub pokrewnych specjalności.

Szczególnie druga sytuacja prowadzi w judykaturze do różnych rozwiązań, w zależności od okoliczności faktycznych danej sprawy. Przedstawiane w orzecznictwie sytuacje skłaniają do stwierdzenia, że komisji lekarskiej, a w konsekwencji organu rentowego, nie można obciążyć błędną oceną przesłanki niezdolności do pracy, kiedy dokonanie tej oceny było ponadprzeciętnie trudne. Owa trudność jest natomiast stwierdzana post factum na podstawie zakresu postępowania dowodowego i jego wyników, zwłaszcza jeżeli wyniki te były rozbieżne (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 7 kwietnia 2016 r., III AUa 1164/15, LEX nr 2039690). Dobitnie wyłożył do Sąd Apelacyjny w Gdańsku stwierdzając w wyroku z dnia 26 sierpnia 2015 r., III AUa 439/15, że błąd lekarzy orzeczników ZUS jest błędem organu rentowego, a za błędy te organ rentowy ponosi odpowiedzialność. Jednakże o odpowiedzialności organu rentowego można mówić wówczas, gdy błąd jest wynikiem ewidentnych nieprawidłowości organu rentowego. Błąd lekarzy orzeczników jest ewidentny wówczas, gdy zostaje potwierdzony w opinii biegłych sądowych lekarzy, którzy w sposób jednoznaczny, nie budzący wątpliwości dyskwalifikują te orzeczenia, wykazując błąd w sztuce lub rozpoznaniu. Natomiast nie ma mowy o okoliczności, za którą organ rentowy ponosi odpowiedzialność jeśli np. rozpoznanie lekarzy leczących jest niekonsekwentne lub gdy nie ma jednolitości w poglądach medycznych biegłych sądowych (LEX nr 1794368). Podobnie przyjął Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 23 października 2013 r., III AUa 425/15, LEX nr 1388838). Sąd drugiej instancji zapatrywania te aprobuje. Jeśli wolą ustawodawcy byłoby, aby w każdej sytuacji zmiany decyzji i przyznania prawa do świadczenia wskutek odmiennego ustalenia przesłanki niezdolności do pracy w postępowaniu odwoławczym, organ rentowy ponosił odpowiedzialność odsetkową, to nie zostałaby wprowadzona do ustawy kwalifikowana odpowiedzialność, tylko zwykła odpowiedzialność odsetkowa za opóźnienie w przyznaniu i wypłacie świadczenia. Tymczasem odpowiedzialność z art. 118 ust. 1a ustawy emerytalnej, choć nie jest oparta na zasadzie winy, ma charakter zaostrzony i nie w każdym przypadku działa ów automatyzm, który przewija się w uzasadnieniu zarzutów apelacyjnych.

Nie ma wątpliwości, że okoliczności sprawy K. W. z wniosku o rentę z tytułu niezdolności do pracy z dnia 29 września 2012 r. nie były typowe, postępowanie odwoławcze przed Sądem Okręgowym w Łodzi toczyło się 2,5 roku, było rozbudowane dowodowo, opiniowało kilku biegłych tych samych oraz pokrewnych specjalności, ich opinie wymagały uzupełnienia, strony szeroko realizowały swoją inicjatywę dowodową, co przyczyniło się do jednoznacznego ustalenia zasadniczej okoliczności spornej i zmiany zaskarżonej decyzji. Podzielić należy stanowisko Sądu pierwszej instancji, iż ostatnia okoliczność niezbędna do wydania decyzji, w rozumieniu art. 118 ust. 1a ustawy emerytalnej, ustalona została dopiero w postępowaniu w sprawie VIII U 79/13 Sądu Okręgowego w Łodzi.

K. W. doznała oparzenia krocza i pośladków w 14. roku życia, co skutkowało leczeniem operacyjnym przeszczepami, wystąpiły powikłania m.in. w zakresie zwieraczy odbytu, objawy nietrzymania stolca wystąpiły w 1995 r. W sumie u wnioskodawczyni przeprowadzono 17 operacji naprawczych. K. W. w 1998 r. złożyła egzamin dojrzałości, w 2000 r. ukończyła studium medyczne zdobywając zawód dietetyka. W 2000 r. przeprowadzono u odwołującej się operację kręgosłupa, z powikłaniem w postaci nietrzymania moczu. W 2005 r. podjęła zatrudnienie. Uzyskała orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. W 2006 r. wyrokiem sądu przyznane zostało wnioskodawczyni prawo do renty socjalnej. Organ rentowy wstrzymał wypłatę rety socjalnej po podjęciu zatrudnienia w 2007 r., od tego czasu ubezpieczona podejmowała zatrudnienie na różnych stanowiskach. Od rozpoczęcia aktywności zawodowej w 2005 r. do daty wniosku o rentę w 2012 r. wnioskodawczyni wykazała 6 lat 8 miesięcy i 7 dni okresów składkowych oraz 5 miesięcy i 29 dni okresów nieskładkowych. Już same te okoliczności świadczą, że sprawa o rentę była nietypowa i wieloaspektowa. Naruszenie sprawności organizmu skarżącej nastąpiło bowiem jeszcze przed ukończeniem 18 roku życia i to naruszenie doprowadziło do powstania całkowitej niezdolności do pracy. W takich warunkach ubezpieczona uzyskać bowiem mogła prawo do renty socjalnej, z mocy art. 4 ustawy z dnia 27 czerwca 2003 r. o rencie socjalnej (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 982). Powstanie niezdolności do pracy przed okresem ubezpieczenia stanowi prawną przeszkodę do nabycia prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy z FUS. Zgodnie z art. 57 ust. 1 pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, niezdolność do pracy powstać musi bowiem w okresach ubezpieczenia enumeratywnie wymienionych w tym przepisie lub w okresie tzw. przedłużonej ochrony ubezpieczeniowej. Dlatego istotą postępowania w sprawie o rentę było nie tyle stwierdzenie, czy u K. W. istniała niezdolność do pracy z przyczyn medycznych w dacie wniosku lub w dacie badań przez orzeczników, jak przede wszystkim ustalenie, czy niezdolność do pracy została „wniesiona” do ubezpieczenia, gdyż takie ustalenie dyskwalifikuje żądanie. Sąd Okręgowy prowadził wnikliwie postępowanie co do daty powstania częściowej niezdolności do pracy, zlecał biegłym opinie uzupełniające. Słusznie też akcentował ową kwestię organ rentowy w pismach procesowych (np. k. 46, k. 63), domagając się poszerzania materiału dowodowego w tym kierunku. Zupełnie bezpodstawne są w tym przedmiocie zarzuty apelującej, która zdaje się nie dostrzegać istoty problemu i dopatruje się w tej postawie procesowej ZUS działania w celu przedłużania postępowania. Opinie biegłych sądowych: chirurga M. G., neurochirurga A. T., chirurga Z. Ł., neurologa J. Z. nie były zgodne co do daty powstania naruszenia sprawności organizmu, skutkującego częściową niezdolnością do pracy. Biegli określali różne daty pogorszenia stanu zdrowia, powstania nowych jednostek chorobowych, nakładania się nowych powikłań na wcześniejsze upośledzenie sprawności organizmu, wskazywali też, że dokładnej daty nasilenia dolegliwości nie da się ustalić z powodu braku dokładnych zapisów w dokumentacji itp. Co więcej, wnioskodawczyni nie dysponowała pełną dokumentacją medyczną, która umożliwiałaby właściwą ocenę jej stanu zdrowia przez organ rentowy. Niektóre schorzenia, mające wpływ na niezdolność do pracy, diagnozowane były w toku postępowania. Biegły chirurg prof. M. G. podkreślił, że ubezpieczona nie przebyła szczegółowej diagnostyki proktologicznej nakierowanej na definitywne ustalenie u niej charakteru i stopnia nasilenia nietrzymania stolca. Sąd Okręgowy ostatecznie uznał za miarodajną podstawę rozstrzygnięcia ostatnią opinię złożoną w sprawie, tj. opinię neurologa J. Z. - po jej ustnym uzupełnieniu na rozprawie poprzedzającej wyrokowanie - i przyjął, że wnioskodawczyni jest częściowo niezdolna do pracy od daty złożenia wniosku na okres 5 lat. Przypomnieć należy, że jeśli dokładnej daty powstania niezdolności do pracy nie da się ustalić, decyduje data wniosku.

Mając na uwadze powyższe uwarunkowania stwierdzić należy, że Sąd pierwszej instancji miał dostateczne podstawy do uznania, że sprawa o rentę z tytułu niezdolności do pracy K. W. była zawiła i ostateczne ustalenie spornej przesłanki nastąpiło wskutek szerokiego postępowania dowodowego w procesie. Apelacja jest w tej mierze gołosłownie polemiczna i proponuje własną, subiektywnie korzystną ocenę dowodów, choć Sąd Okręgowy nie wykroczył poza kryteria oceny swobodnej, zawarowane normą art. 233 § 1 k.p.c. Ocena ta w żadnym razie nie jest dowolna i pozostaje w zgodzie z oceną materiału dowodowego dokonaną w sprawie sygn. akt VIII U 79/13, która w niniejszej sprawie nie może być już podważana.

Podkreślić też trzeba, że Sąd Apelacyjny w Łodzi wyraził podobne stanowisko na gruncie art. 118 ust. 1 oraz ust. 1a ustawy o emeryturach i rentach z FUS w motywach wyroku z dnia 23 marca 2017 r., III AUa 90/16 (LEX nr 2295218) i brak jest podstaw do zmiany zapatrywań. Jeśli sprawa wymaga oceny, czy niezdolność do pracy została „wniesiona” do zatrudnienia i ustalenie tej okoliczności wymaga wiadomości specjalnych, związanych z zasięgnięciem opinii biegłych, a opinie biegłych także nie są jednomyślne, to oznacza, że opóźnienie w ustaleniu prawa do świadczenia nie było spowodowane okolicznościami, za które odpowiada organ rentowy. Jeśli w takiej sytuacji Zakład Ubezpieczeń Społecznych wydał decyzję i wypłacił należne świadczenie w zakreślonym ustawą terminie liczonym od ustalenia ostatniej okoliczności, tj. od otrzymania prawomocnego wyroku, to nie ponosi odpowiedzialności odsetkowej za nieprzyznanie świadczenia w terminie.

Mając na względzie powyższe Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. apelację wnioskodawczyni oddalił.