Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV K 406/16

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie Sąd ustalił następujący stan faktyczny.

P. S. (1) w godzinach popołudniowych w dniu 21 czerwca 2016 roku zakupił butelkę whisky w sklepie (...) przy ul. (...) w L.. W tym dniu o godzinie 22:38 ponownie wszedł do sklepu (...). Wówczas P. S. nie zamierał płacić za towar. Zażądał od sprzedawcy – W. B. (1) wydania butelki alkoholu. Wymachiwał przy tym maczetą o długości około 70 cm z szerokim ostrzem. Następnie narzędziem tym uderzył w blat lady sklepowej. Wypowiadał przy tym groźby pozbawienia życia wobec W. B.. Atakowany mężczyzna o pomoc poprosił A. S., który przyszedł do sklepu w tym samym czasie. A. S., odebrał P. S. maczetę i wyniósł ją do przedsionka sklepu. Polecił jednocześnie W. B., aby dla spokoju wydał butelkę whisky napastnikowi. Sprzedawca sięgnął po butelkę whisky marki B. o pojemności 1 litra, o wartości 84 złotych i wręczył ją napastnikowi. P. S. po uzyskaniu alkoholu opuścił sklep. Bezpośrednio przed budynkiem sklepu upuścił butelkę, która rozbiła się o jezdnię. Po chwili wrócił do sklepu z żądaniem wydania kolejnej butelki whisky. W. B. wydał P. S. drugą butelkę whisky marki G. o pojemności 0,7 litra i wartości 66 złotych. W tym czasie P. S. zabrał także, z lodówki sklepowej, napój Pepsi o pojemności 1 litra o wartości 4,50 złotych. Za zabrane towary P. S. nie zapłacił.

(zeznania W. B. k. 14-15, 44-45, 50-51, 136-137, 154-155, 174-175, 363v-365; częściowo zeznania A. S. k. 86-87, 188; częściowo wyjaśnienia P. S. k. 71-72, 94-96; protokół zatrzymania P. S. (1) k.7; protokół oględzin z zapisu monitoringu z dnia 21.06.2016 r. k. 76-81; zamówienie nr (...) z dnia 23.06.2016 k. 131; protokół oględzin blatu lady sklepowej k. 134; opinia z zakresu wyceny ruchomości k. 140-149; protokół oględzin płyty monitoringu k. 150-153; kwit depozytowy z dnia 21.06.2016 roku dot. P. S. (1) k. 183-184;)

Po opuszczeniu sklepu (...) P. S. oraz A. S. udali się w kierunku ul. (...). Po drodze spotkali K. F.. W pewnym momencie na ul. (...) P. S. podszedł do znajdujących się przy samochodzie marki T. (...) S. D. (1) i R. P. (1) wypowiadając przy tym niecenzuralne słowa. Bez powodu uderzył S. D. pięścią w twarz powodując obrażenia ciała w postaci zasinienia oka prawego. Następnie P. S. uderzył maczetą w wymieniony samochód powodując zniszczenie pokrywy silnika i lusterka zewnętrznego lewego. S. D. i jego brat R. P. w reakcji na agresywne zachowanie P. S. wsiedli do samochodu i szybko odjechali.

(zeznania S. D. k. 28-29, 40-41, 56-57, 365-365v; zeznania R. P. k. 36- 37, 42-43, 54-55, 130, 365v-366; zeznania T. W. k. 24-25, 383v-384; protokół zatrzymania rzeczy k. 18-20; protokół oględzin miejsca zdarzenia k. 21-22; protokół oględzin rzeczy k. 23; protokół oględzin samochodu marki T. k. 33; protokół zatrzymania rzeczy k. 46-48; opinia w sprawie obrażeń S. D. (1) k. 65, k.132;)

Funkcjonariusze patrol Policji wezwanego przez A. B., o godzinie 23:10 zatrzymali na ul. (...) P. S., A. S. i K. F.. W chwili zatrzymania policjanci zabezpieczyli od P. S. butelkę o pojemności 0,7 litra alkoholu marki G. i butelkę o pojemności 1 litra napoju Pepsi.

(zeznania T. W. k. 24-25, 383v-384; protokół zatrzymania rzeczy k. 18-20;)

P. S. urodził się (...) w L.. Wychowywał się w rodzinie dysfunkcyjnej. Oboje rodzice byli karani. Ojciec nadużywa alkoholu. Rodzice P. S. pozostają w separacji. Ścieżkę edukacji zakończył na poziomie podstawowym. Jest w związku konkubenckim, z którego ma małoletnie dziecko (ur. (...)). P. S. utrzymuje się z prac dorywczych w branży budowlanej z czego uzyskuje około 2 000 złotych miesięcznie. Nie był leczony psychiatrycznie. Nie jest objęty poważnymi schorzeniami.

(dane osobopoznawcze k. 74, 176; kwestionariusz wywiadu środowiskowego k. 254-258)

P. S. był karany sądownie wyrokami Sądu Rejonowego w Lublinie w sprawie o sygn. akt XV K 94/10 z dnia 21 stycznia 2010 roku za czyn z art. 27a ust. 1 pkt. 3 ustawy o rybactwie śródlądowym na karę grzywny w wysokości 20 stawek dziennych po 10 zł oraz w sprawie o sygn. akt III K 532/10 z dnia 21 września 2010 roku za czyny z art. 158 § 1 k.k. i art. 280 § 1 k.k. na karę 2 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności oraz 50 stawek grzywny po 10 złotych a nadto wyrokiem Sądu Rejonowego Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku w sprawie o sygn. akt III K 496/15 z dnia 7 grudnia 2015 roku za czyn z art. 158 § 1 k.k. na karę 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący 5 lat oraz 50 stawek dziennych grzywny po 10 złotych każda.

(karta karna P. S. (1) k. 171-172; odpis wyroku sygn. akt III K 496/15 z dnia 07.12.2015 roku k. 197-198; odpis wyroku III K 532/10 z dnia 21.09.2010 roku k. 202-204; odpis wyroku sygn. akt V Ka 969/10 Sądu Okręgowego w Lublinie k. 205)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o wyżej wskazane dowody.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego w dniu 23 czerwca 2016 roku P. S. (k. 71-72) nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i wyjaśnił, że dnia 21 czerwca 2016 roku w godzinach wieczornych wszedł do sklepu (...). Był wówczas z kolegą, które nazwiska nie pamięta. Zakupił za gotówkę whisky. Nie miał maczety. Wychodząc ze sklepu rozbił butelkę o chodnik. Powrócił do sklepu po kolejny zakup. Tym razem także kupił whisky i pepsi. Również zapłacił gotówką. Miał w tym czasie maczetę.

Przesłuchany po raz kolejny w dniu 23 czerwca 2016 roku (k. 94-96) przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i skorzystał z prawa do odmowy składnia dalszych wyjaśnień.

W czasie posiedzenia w przedmiocie zastosowania środków zapobiegawczych (k. 101-101v) P. S. nie przyznał się do stawianych mu zarzutów. Stwierdził, że nie groził sprzedawcy. Alkohol sprzedany został „na krechę”. Nie potrafił powiedzieć dlaczego zniszczył ladę sklepową, był pijany. Gdy wychodził ze sklepu maczetę wyrzucił w krzaki. Zaprzeczył, aby uderzył S. D.. Nie przypominał sobie, że zniszczył samochód marki T.. Nie zna R. P..

Składając wyjaśnienia w dniu 28 listopada 2016 roku (k. 246-248) P. S. po raz kolejny nie przyznał się do popełniania zarzucanych mu czynów.

Przed Sądem na rozprawie w dniu 19 stycznia 2017 roku (k. 363) ponownie nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i wyjaśnił, iż przyznał się jedynie do uderzenia maczetą w blat lady i tak należy rozumieć jego stanowisko.

Sąd zważył, co następuje:

Mając na uwadze zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, którego analiza pozwoliła na stanowcze i kompleksowe ustalenie przebiegu zdarzeń, należało uznać, że wyjaśnienia oskarżonego są niewiarygodne. Zdaniem Sądu są nieprawdziwe, nieszczere, nieprzekonywujące i wykrętne, ponadto przeczą logice i doświadczeniu życiowemu. Nie sposób podzielić jego twierdzeń, co do płacenia za zabrane towary. Przeczą temu zeznania pokrzywdzonego. Z zabezpieczonego zapisu z monitoringu sklepowego również nie wynika, że P. S. uiścił cenę dwóch butelek whisky i napoju. Należy również wskazać na wręcz kłamliwe wyjaśnienia oskarżonego w zakresie, tego, że nie używał początkowo maczety. Nieprawdziwe są również jego twierdzenia, że narzędzia tego pozbył się wychodząc ze sklepu, wszakże S. D. wyraźnie stwierdził, że widział maczetę w ręce oskarżonego. Uszkodzeń samochodu także dokonano przy użyciu takiego narzędzia, m.in. rozcinając pokrywę silnika. Absolutnie nie można się zgodzić z jego twierdzeniami na temat uderzenia S. D.. Przeciwne temu stanowisku są m.in. twierdzenia samego pokrzywdzonego. Sąd dał wiarę wyjaśnieniom P. S. jedynie w zakresie przyznania, że był w sklepie. W istocie, oskarżony mógł nie pamiętać szczegółów zdarzeń ze względu na stan nietrzeźwości, w jakim się wówczas znajdował.

W toku postępowania przygotowawczego świadek W. B. (k. 14-15, 44-45, 50-51, 136-137, 154-155, 174-175) szczegółowo opisał przebieg wydarzeń w jego sklepie. Dokładnie opisał zachowanie oskarżonego i towarzyszącego mu A. S.. Podał, że 21 czerwca 2016 roku P. S. kupował alkohol za gotówkę. Potem kolejny raz nie miał już pieniędzy. Poprosił żeby wydać mu alkohol „na kreskę”. Odmówił, ponieważ ustawa o wychowaniu w trzeźwości zabrania sprzedawania alkoholu w taki sposób. Nigdy takich praktyk nie prowadził. Wtedy oskarżony wyciągnął maczetę i kilkukrotnie uderzył nią o ladę. Zażądał jeszcze raz alkoholu i go otrzymał. Wyszedł ze sklepu i zaraz powrócił. Zażądał kolejny raz alkoholu. Po jego wyjściu świadek zadzwonił na Policję.

Przed Sądem na rozprawie w dniu 19 stycznia 2017 roku W. B. (k. 363v-365) potwierdził uprzednio podane treści i zeznał, że maczetę oskarżony wyciągnął zza koszulki, zza pleców. Nie miał żadnego konfliktu z oskarżonym. Nie wydarzyło się nic, co mogło być przyczyną takiego zachowania. W czasie tego zdarzenia w sklepie pojawili się inny klienci. W tym czasie, oskarżony cały czas był niespokojny, krzyczał, jedna klientek powiedziała, że się boi i wyszła. Wcześniej, gdy oskarżony kupił alkohol za gotówkę tego dnia zachowywał się normalnie.

W ocenie Sądu zeznania powyższego świadka zasługują w pełni na danie im wiary, albowiem, są one logiczne, spójne, konsekwentne. Świadek bardzo dokładnie pamiętał całe zdarzenie, zeznawał pewnie, spontanicznie i szczegółowo opisywał zdarzenie, którego był uczestnikiem. Nie miał on jakichkolwiek wątpliwości co do tego, że oskarżony zabrał butelki alkoholu i napój nie płacąc za nie. Używał przy tym maczety i groził świadkowi. Należy zaznaczyć, że świadek jest osobą obca w stosunku do oskarżonego, zna go jedynie jako klienta i nie miał jakiegokolwiek powodu, aby bezpodstawnie go obciążać.

Świadek S. D. zeznając w toku postępowania przygotowawczego (k. 28-29, 40-41, 56-57) dokładnie opisał przebieg ataku na jego osobę przeprowadzonego przez P. S.. Stwierdził, że napastnik wyzywał go i uderzył bez powodu. Rozpoznał napastnika jako znanego mu z dzielnicy P. S. pseudonim L.. Rozpoznał także towarzyszącego mu mężczyznę A. S. określając go pseudonimemC.. L. miał na plecach maczetę. Sięgnął po nią i uderzał samochód.

Na rozprawie (k. 365-365v) potwierdził zeznania z postępowania przygotowawczego. Dodał, że nie miał żadnego konfliktu z oskarżonym. Znają się tylko z widzenia. Na ulicy (...) był w związku z wizytą u rodziców. Po tym zdarzeniu nikt z najbliższych oskarżonego, bądź rodziny nie kontaktował się ze nim. Wszystko było bardzo szybko i nie pamięta, czy oskarżony mówił coś uderzając w samochód maczetą. Stwierdził, że wybaczył oskarżonemu.

Świadek S. D. opisał przebieg zdarzenia w sposób konsekwentny, jego zeznania korespondują z innymi dowodami, a zwłaszcza treściami podanymi przez R. P., są wyczerpujące, jasne, szczegółowe, pełne, jednoznaczne.

Świadek R. P. w toku postępowania przygotowawczego (k. 36- 37, 42-43, 54-55, 130) zeznał, że w dniu 21 czerwca 2016 roku o koło godziny 22:50, stał z bratem przy swoim samochodzie na ul. (...). W pewnym momencie dwóch mężczyzn idących ulicą zaczęło kierować wobec nich obelgi. Jeden z nich podszedł do brata i uderzył go w twarz. Obaj wsiedli do samochodu. Wówczas ten napastnik przy użyciu maczety zniszczył maskę i lusterko samochodu T. (...), którego właścicielem jest świadek. Opisał zniszczenia. Rozpoznał wśród okazywanych mu osób P. S. jako sprawcę.

Przed Sądem (k. 365v-366) potwierdził uprzednio złożone zeznania. Dodał, że koszty naprawy samochodu pokrył sam. Nikt mu ich nie zwrócił. Nie ma żadnego konfliktu z oskarżonym. Właściwie go nie zna. Widział go wtedy pierwszy raz na dzielnicy. Nie zdążył niczego do niego powiedzieć. Właściwie od razu uciekli samochodem. Nie spodziewałem takiego zachowania oskarżonego. Nikt się z nim nie kontaktował w sprawie zaprawienia szkody. Mężczyzna z maczetą był chyba bez koszulki, ale wszystko działo się za szybko więc dokładnie nie pamięta. Nie rozpoznał drugiego mężczyzny. Za krótko go widział. Twarz oskarżonego zapamiętał z momentu jak uderzał maczetą w maskę samochodu. Był wtedy dobrze oświetlony włączonymi światłami samochodu.

Zeznania powyższego świadka również zasługują na obdarzenie walorem wiarygodności. Żadne inne dowody nie wykluczają wersji przedstawionej przez świadka, a wręcz przeciwnie, przedstawiają zbieżny obraz wydarzeń oraz wzajemnie się uzupełniają z zeznaniami S. D..

A. S. zeznał (k. 86-87, 188) w toku śledztwa, że spotkał P. S. przypadkowo w sklepie (...). Grał tam na maszynach hazardowych. Usłyszał, że oskarżony wykrzykuje coś do właściciela sklepu. Uderzał czymś w ladę sklepową. Zrzucił z niej jakieś przedmioty. Sprzedawca zwrócił się wówczas do świadka o pomoc. Świadek odebrał P. S. maczetę i odniósł ją do korytarza prowadzącego do sklepu. Poprosił też sprzedawcę, aby dał oskarżonemu butelkę alkoholu a on mu za nią zwróci pieniądze w późniejszym czasie. W. B. dał wówczas oskarżonemu litrową butelkę Ballantines. P. S. opuszczając sklep zabrał ze sobą maczetę. Ponieważ rozbił przekazaną mu butelkę wrócił do sklepu po kolejną. Wówczas nie miał ze sobą maczety. Dostał kolajną butelkę i wyszli razem ze sklepu. Świadek nie pił w tym dniu alkoholu. Nie widział żeby P. S. kogoś uderzył.

Przed Sądem (k. 366v-367) A. S. potwierdził uprzednio złożone zeznania. Stwierdził jednak, że nie było żadnej maczety. Wszystko było grzecznie i spokojnie. Nie pamięta, aby oskarżony wypowiadał jakieś groźby do właściciela sklepu. Rozmowa toczyła się normalnie. Nie było żadnych krzyków. W sklepie było wtedy dużo osób. Stwierdził, że nie zna S. D.. Nie widział, aby w tym czasie oskarżony z kimś się kłócił, kogoś uderzał. Cały czas byli razem. Nie dokonywał maczetą żadnych uszkodzeń. Oskarżony nie miał w tym dniu maczety. Z oskarżonym zna się kilka lat, ale bardziej z widzenia. Nie spotykali się towarzysko.

W ocenie Sądu za wiarygodne należy uznać zeznania świadka złożone w toku postępowania przygotowawczego poza twierdzeniami, że nie widział ataku oskarżonego na S. D. i samochód R. P.. Świadek był wówczas w bliskiej odległości od całego zdarzenia. Nieprawdziwa jest także wersja wydarzeń przedstawiona przez świadka przed Sądem. Świadek złożył wówczas odmienne zeznania co do charakteru zachowania oskarżonego w sklepie oraz co do używania przez niego maczety. Treści te są sprzeczne nie tylko z zeznaniami świadka złożonymi w toku śledztwa i z zeznaniami A. B., którym Sąd dał wiarę, ale przede wszystkim z nagraniem wideo z monitoringu zainstalowanego w sklepie (...).

Świadek T. W. (2) w toku postępowania przygotowawczego (k. 24-25) zeznał, że jako funkcjonariusz Policji dokonywał zatrzymania P S., A. S. i K. F.. Dokładnie opisał przebieg podejmowanych czynności. Mężczyźni byli pod wpływem alkoholu i agresywni. Zostało wezwane wsparcie innych jednostek Policji. Zabezpieczono wówczas przy P. S. butelkę alkoholu i napój. Ja już nie pamiętam czego dotyczy ta sprawa. Ja nie kojarzę osoby oskarżonego.

Przed Sądem (k. 383v-384) potwierdził uprzednio złożone zeznania. Nie pamiętał szczegółów tej sprawy.

Zeznaniom powyższym Sąd dał w pełni wiarę. Są one spójne, logiczne i konsekwentne, brak też jakichkolwiek powodów, które mogłyby świadczyć o stronniczości czy braku obiektywizmu świadka.

Świadek K. F. w toku śledztwa (k. 59v) jak i przed Sądem (k. 426v-427) zeznał że spotkał P. S. i A. S., zatrzymali się na chwilę na rogu ulic i zostali zatrzymani przez Policję. Zeznania powyższego świadka należy uznać za mało przydatne dla rozstrzygnięcia w sprawie niniejszej. Nie wnoszą one istotnych okoliczności do sprawy.

Nie sposób też podważać wiarygodności sporządzonych na potrzeby prowadzonego postępowania opinii biegłych. Ich kompletność, spójność oraz logiczność każe je traktować w kategoriach wartościowych i w pełni przydatnych dowodów. Opinie są poparte fachową wiedzą, w sposób jasny odpowiadają na przedstawione pytania i nie zawierają wewnętrznych sprzeczności, dlatego też Sąd obdarzył je w pełni przymiotem wiarygodności.

Z treści opinii biegłego z zakresu wyceny ruchomości (k. 132) wynika, że wartość uszkodzeń samochodu T. (...) to kwota 1240 złotych.

Zgodnie z opinią biegłego sądowego w zakresie obrażeń ciała (k. 132) stwierdzono, iż odnotowane u S. D. (1) obrażenia ciała w postaci podbiegnięcia krwawego obu powiek oka prawego barwy ciemno sinej o wymiarach 3x4 naruszyły czynności narządów ciała na okres poniżej dni siedmiu wyczerpując dyspozycję art. 157 § 2 k.k.

Z kwitu depozytowego Komendy Miejskiej Policji w L. (k. 183-184) wynika, iż P. S. (1) w chwili zatrzymania posiadł przy sobie środki pieniężne w kwocie 32,80 złote.

Za w pełni wiarygodne – z uwagi na swą formę i treść – Sąd uznał zgromadzone w sprawie i powołane wyżej dowody z dokumentów, tj. protokół zatrzymania A. S. (2) k.2; protokół zatrzymania K. F. k.5; protokół badania trzeźwości K. F. k. 12; dokumentacja fotograficzna k. 189-192; opinia z zakresu wyceny nieruchomości k. 222-231. Ich autentyczności i prawdziwości treści w nich zawartych nie kwestionowała w szczególności żadna ze stron, a i Sąd nie znalazł podstaw, by uczynić to z urzędu.

Omówione powyżej dowody dają pełny obraz zdarzeń, zgodny z zasadami wiedzy ogólnej, jak również z podstawowymi zasadami doświadczenia życiowego. Dysponując tak zgromadzonym materiałem dowodowym Sąd zyskał pełne przekonanie co do okoliczności popełnienia przedmiotowych czynów. Oczywisty w ocenie Sądu jest sam fakt ich popełnienia, istnieją wystarczające podstawy, aby ich popełnienie przypisać oskarżonemu, wyjaśnione zostały także elementy przedmiotowe i podmiotowe rzutujące na ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynów.

Na podstawie tak poczynionych ustaleń Sąd nie miał też wątpliwości co do winy oskarżonego. Wskazują na to dotychczas zgro-madzone dowody uzyskane w niniejszej sprawie ze źródeł osobowych jak i pozaosobowych. Zeznania świadków i inne dowody w sposób logiczny i spójny tworzą obraz tych przestępstw.

Bez wątpienia, w ocenie Sądu, P. S. dokonał rozboju na osobie W. B.. Dokonując pierwszego z zarzucanych mu czynów używał niebezpiecznego narzędzia w postaci maczety. Zabrał dwie butelki alkoholu i napój. Powyższe znajduje potwierdzenie przede wszystkim w zapisie wideo monitoringu sklepowego, w zeznaniach W. B. i częściowo A. S.. Nadto podczas zatrzymania P. S. miał przy sobie opisaną przez pokrzywdzonego butelki alkoholu i napoju. Nie budzi wątpliwości również fakt, iż P. S. uderzył S. D. i uszkodził samochód R. P.. Wynika to jednoznacznie przede wszystkim z zeznań pokrzywdzonych osób. Oskarżony niszcząc elementy karoserii T. (...) używał narzędzia, z którym został rozpoznany na zapisie wideo monitoringu.

Zachowanie sprawcy w przypadku przestępstwa z art. 280 § 2 k.k. polega na zaborze cudzej rzeczy ruchomej w celu przywłaszczenia przy zastosowaniu jednego z wyliczonych taksatywnie w tym przepisie sposobów działania, przybierających postać: posługiwania się przez sprawcę bronią palną, posługiwania się nożem, posługiwania się innym, podobnie niebezpiecznym przedmiotem, posługiwania się środkiem obezwładniającym albo działaniu sprawcy w inny sposób bezpośrednio zagrażający życiu lub działaniu sprawcy wspólnie z inną osobą, która posługuje się bronią palną, nożem lub innym podobnie niebezpiecznym przedmiotem, środkiem obezwładniającym lub działa w sposób bezpośrednio zagrażający życiu.

Sąd nie miał wątpliwości, że P. S. w ramach czynu z pkt I wypełnił swoim zachowaniem dyspozycję art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. Zabrał wszakże butelkę alkoholu, grożąc przy tym sprzedawcy maczetą, tj. narzędziem niewątpliwie niebezpiecznym. Wszedł do sklepu już z zamiarem zaboru wymienionego towaru.

Podobnie należy ocenić jego zachowanie opisane jako w pkt II. W tym przypadku jednak dokonał zaboru mienia grożąc przemocą lecz nie używając przy tym niebezpiecznego narzędzia, tym samym czynem tym wypełnił dyspozycję art. 280 § 1 k.k. Opisane w art. 280 § 1 k.k. przestępstwo rozboju polega na kradzieży (czyli zaborze cudzej rzeczy ruchomej w celu jej przywłaszczenia) popełnionej przy użyciu przemocy wobec osoby lub groźby natychmiastowego jej użycia albo przez doprowadzenie człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności. Dla bytu tego przestępstwa niezbędne są dwa elementy pozostające ze sobą w ścisłym związku, a mianowicie po pierwsze: przemoc wobec osoby lub groźba jej natychmiastowego użycia, doprowadzenie do stanu nieprzytomności lub bezbronności, zaś po drugie: zabór rzeczy celem jej przywłaszczenia. Ten ścisły związek między tymi dwoma elementami działania skierowanego przeciwko dwóm różnym dobrom (zamach na osobę, zamach na mienie) polega na tym, że zamach na człowieka jest tu tylko środkiem do realizacji głównego celu, jakim jest zabór mienia. Innymi słowy sprawca stosuje przemoc, groźbę po to, aby przełamać lub uniemożliwić opór posiadacza przedmiotu przestępstwa i dokonać zaboru mienia wbrew jego woli (por. M. Mozgawa [red.], Komentarz do art. 280 Kodeksu karnego, LEX 2013). Bez wątpienia uznać należy, iż P. S. dokonał zaboru w celu przywłaszczenia butelek z alkoholem i napojem należących do W. B., grożąc przy tym użyciem przemocy, których to gróźb pokrzywdzony się obawiał i wydał towar pod ich wpływem. Niewątpliwie oskarżony działał przy tym w zamiarze bezpośrednim, co więcej był to zamiar kierunkowy osiągnięcia korzyści majątkowej, o czym wprost świadczy fakt, że wchodząc do sklepu nie dysponował gotówką wystraczającą na dokonanie zakupu takich towarów.

Jeśli zaś chodzi o czyn z pkt III oskarżony wyczerpał znamiona czynu z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k. W wyniku działania oskarżonego S. D. doznał obrażeń szczegółowo opisanych w omawianej uprzednio opinii sądowo-lekarskiej. Zgodnie z treścią art. 157 § 2 k.k. odpowiada za przestępstwo ten, kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni. Dla przypisania komukolwiek popełnienia występku z art. 157 § 2 k.k. konieczne jest wykazanie, że dana osoba swoim działaniem (lub zaniechaniem) spowodowała u pokrzywdzonego wystąpienie konkretnych obrażeń ciała, powodujących naruszenie czynności narządów ciała lub rozstrój zdrowia na okres wskazany w treści tego przepisu1. Ustalenia poczynione w sprawie pozwalają z całą stanowczością stwierdzić, iż obrażenia stwierdzone u S. D. powstały w wyniku działania P. S.. Zgodnie z treścią wzmiankowanej opinii obrażenia pokrzywdzonego, które powstały w mechanizmie czynnego kontaktu napastnika z ciałem ofiary (obrażenia w obrębie twarzoczaszki) spowodowały rozstrój zdrowia i naruszenie czynności narządu ciała trwające nie dłużej niż 7 dni. Nie ulega przy tym wątpliwości (w świetle ustalonych okoliczności sprawy), iż tak przypisane oskarżonemu zachowanie cechowało się umyślnością w postaci zamiaru bezpośredniego.

W przypadku czynu z pkt IV P. S. uszkadzając pokrywę silnika i lewe lusterko zewnętrzne samochodu osobowego należącego do R. P. powodując tym samym szkodę w wysokości 1.240 złotych dopuścił się występku z art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

Zgodnie z treścią art. 115 § 21 występkiem o charakterze chuligańskim jest występek polegający na umyślnym zamachu na zdrowie, na wolność, na cześć lub nietykalność cielesną, na bezpieczeństwo powszechne, na działalność instytucji państwowych lub samorządu terytorialnego, na porządek publiczny, albo na umyślnym niszczeniu, uszkodzeniu lub czynieniu niezdatną do użytku cudzej rzeczy, jeżeli sprawca działa publicznie i bez powodu albo z oczywiście błahego powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego.

W sprawie niniejszej P. S. zaatakował S. D. i zniszczył elementy samochodu R. P. publicznie (zdarzenia miały miejsce na ulicy co daje możliwość spostrzeżenia działania sprawcy przez bliżej nieokreśloną liczbę osób, niezależnie, czy tego pragnął, czy też nie) i bez ważnego powodu (brak jest jakichkolwiek dowodów aby usprawiedliwić zachowanie oskarżonego, nie działał on wszakże sprowokowany przez pokrzywdzonego a jego zachowanie nie miało podłoża w osobistym zatargu z pokrzywdzonym).

P. S. przypisanych mu czynów dopuścił się w ciągu pięciu lat po odbyciu w okresie od 23 października 2009 roku do 25 września 2010 roku, od 28 lutego 2011 roku do 28 września 2011 roku oraz od 8 października 2011 roku do 18 sierpnia 2012 roku kary pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Lublinie III Wydział Karny z dnia 21 września 2010 roku sygn. III K 532/10 za umyślne przestępstwo podobne. Tym samym pełną kwalifikacją omawianych czynów należy uzupełnić o art. 64 § 1 k.k.

Przy wymiarze kar Sąd kierował się dyrektywami określonymi z art. 53 § 1 i 2 k.k., a w szczególności stopniem winy i społecznej szkodliwości czynów. Zgodnie z art. 115 § 2 k.k. przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu należy brać pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiar wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postacie zamiaru, motywacje sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. Sąd rozważał także charakter sprawcy i jego warunki osobiste, jak również przeanalizował dotychczasowy sposób życia oskarżonego. Sąd miał na względzie zarówno okoliczności obciążające, jak i okoliczności przemawiające na korzyść oskarżonego.

Pośród okoliczności, które wpłynęły na wymiar kary należy w pierwszym rzędzie wskazać na uprzednią karalność oskarżonego co wskazuje, iż jego zachowanie nie było incydentalnym. Ponowne popełnienie przestępstw bezsprzecznie dowodzi, że oskarżony nie wyciągnął należytych wniosków z poprzednich procesów. Świadczy to z jednej strony o nieskuteczności poprzednio wymierzonych mu kar, z drugiej o głębokim zdemoralizowaniu. W tych warunkach, zarówno ze względów zapobiegawczych, jak i wychowawczych kary wymierzone oskarżonemu P. S. powinny być odpowiednio surowe. Nie bez znaczenia jest także fakt, że czynów tych oskarżony dopuścił się pod wpływem alkoholu.

Przy ocenie stopnia winy oskarżonego, Sąd kierował się tym, iż działanie oskarżonego P. S. w ramach czynów z pkt I i II cechował zamiar bezpośredni kierunkowy – działał on bowiem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Jako okoliczność łagodzącą Sąd potraktował fakt, że oskarżony przeprosił za popełnione czyny.

Karą współmierną i dającą zarazem zadośćuczynienie społecznemu poczuciu sprawiedliwości jest tylko taka kara, która uwzględnia wszystkie dyrektywy jej wymiaru i stanowi dla sprawcy zasłużoną dolegliwość za naruszenie dóbr pozostających pod ochroną prawa. W ocenie Sądu adekwatną wobec oskarżonego będzie kara za czyn z pkt I - 3 lat i miesiąca pozbawienia wolności oraz 100 stawek dziennych grzywny po 10 złotych, za czyn z pkt II - 2 lat i miesiąca pozbawienia wolności oraz 50 stawek dziennych grzywny po 10 złotych, za czyn z pkt III - 6 miesięcy pozbawienia wolności i za czyn z pkt IV - 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Kary te powinny skutecznie powstrzymać oskarżonego przed powrotem na drogę przestępstwa w przyszłości, a tym samym powinny w ocenie Sądu spełnić cele zapobiegawcze wobec sprawcy. Uświadomią też oskarżonemu konieczność poszanowania prawa. Powinny także odnieść w tym zakresie właściwy wydźwięk społeczny, kształtując wyobrażenie społeczeństwa o konieczności przestrzegania norm prawnych i nieuchronności kar oraz wpłynąć na postępowanie innych potencjalnych przestępców, odstraszając ich od popełniania takich czynów, dzięki czemu zrealizowane zostaną zadania w zakresie prewencji ogólnej i oddane będzie społeczne poczucie sprawiedliwości.

Zgodnie z treścią art. 85 k.k., sąd orzeka karę łączną, Jeżeli sprawca popełnił dwa lub więcej przestępstw i wymierzono za nie kary tego samego rodzaju albo inne podlegające łączeniu, sąd orzeka karę łączną. Orzekając karę łączną, sąd bierze pod uwagę przede wszystkim cele zapobiegawcze i wychowawcze, które kara ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Zgodnie z art. 86 § 1 k.k. kara ta mogła się wahać w granicach od najwyższej z kar jednostkowych do sumy tych kar, czyli od 3 lat i miesiąca pozbawienia wolności oraz 100 stawek dziennych grzywny (przy pełnej absorpcji, w którym to systemie najsurowsza z kar pochłania pozostałe) do 6 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności oraz 150 stawek dziennych grzywny (przy pełnej kumulacji, a więc zwykłym zsumowaniu kar wymierzonych za poszczególne przestępstwa).

Wymóg oddziaływania ogólnoprewencyjnego nakazywał zaś zapobiegać wytworzeniu przekonania społecznego, jakoby wymiar sprawiedliwości „premiował” osoby popełniające więcej niż jedno przestępstwo w taki sposób, iż przez nadmierną absorpcję część ich czynów pozostaje w praktyce bezkarna. Z kolei względy indywidualnoprewencyjne stały na przeszkodzie nadmiernej kumulacji w przypadku kary łącznej orzekanej wobec P. S., u którego nadmiernie surowa kara łączna mogłaby jedynie nasilić jego demoralizację.

Rozważania powyższe prowadziły do wniosku, iż przy wymiarze kary łącznej temu oskarżonemu niemożliwe jest zastosowanie tylko zasady pełnej absorpcji, jak i tylko zasady pełnej kumulacji, lecz konieczne jest jednoczesne uwzględnienie obydwu wspomnianych zasad. Karą, która we właściwym stopniu uwzględni podniesione wyżej okoliczności przemawiające tak za jedną, jak i za drugą z zasad – przy założeniu, iż więcej okoliczności przemawia jednak za kumulacją – a jednocześnie będzie stanowić karę sprawiedliwą, jest w ocenie Sądu kara łączna 4 lat pozbawienia wolności i 130 stawek dziennych grzywny po 10 złotych.

Ustalając stawkę dzienną Sąd wziął tu pod uwagę przede wszystkim sytuację materialną oskarżonego, a w szczególności jego dochody. Sąd uznał, że wysokość jednej stawki określona na 10 złotych nie przekracza możliwości finansowych oskarżonego.

Sąd na mocy art. 57a § 2 k.k. zasądził od P. S. na rzecz S. D. kwotę 1 000 złotych tytułem nawiązki biorąc pod uwagę charakter obrażeń jakich doznał w wyniku przedmiotowego zdarzenia.

Nadto Sąd na mocy art. 46 § 1 k.k. zasądził od P. S. na rzecz R. P. kwotę 1.240 złotych tytułem obowiązku naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody mając na uwadze ustalenia opinii biegłego w zakresie wyceny ruchomości.

Zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. H. kwotę
1 033,20 złotych za obronę oskarżonego P. S. świadczoną z urzędu.

Na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności Sąd zaliczył oskarżonemu, zgodnie z dyspozycją art. 63 § 1 kk, okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 21 czerwca 2016 roku do dnia 10 kwietnia 2017 roku.

Wobec faktu, że w dniu 17 października 2016 roku wprowadzono do wykonania wobec P. S. karę pozbawienia wolności w wymiarze 23 dni orzeczoną w sprawie Sądu Rejonowego Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku III K 496/15 oraz w okresie od 9 listopada 2016 do 12 listopada 2016 roku odbywał on karę 3 dni pozbawienia wolności w sprawie tego samego sądu III W 836/15, Sąd postanowieniem z dnia 9 maja 2017 roku zaliczył prawidłowo wymienionemu rzeczywisty okres pozbawienia wolności na poczet kary 4 lat pozbawienia wolności, tj. od dnia 21 czerwca 2016 roku (godz. 23 10) do dnia 17 października 2016 roku (godz.23 10) i od 12 listopada 2016 roku (godz. 23 10) do 10 kwietnia 2017 roku (godz. 23 10)

Z uwagi na sytuację materialno – finansową oskarżonego Sąd uznał, że obciążanie go kosztami procesu będzie bezcelowe i zbyt uciążliwe, i dlatego na zasadzie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych i opłat.

Mając powyższe na względzie rozstrzygnięto, jak w sentencji.

1 por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 17 października 2013 r., sygn. akt: II AKa 326/13, LEX nr 1388820