Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 526/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 listopada 2016 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Zbigniew Ciechanowicz

Sędziowie:

SO Sławomir Krajewski

SR del. Agnieszka Trytek - Błaszak (spr.)

Protokolant:

sekr. sąd. Magdalena Gregorczuk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 4 listopada 2016 roku w S.

sprawy z powództwa Agencji Mienia Wojskowego z siedzibą w W.

przeciwko J. K.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z dnia 16 września 2015 roku, sygn. akt III C 328/15

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powódki Agencji Mienia Wojskowego z siedzibą w W. na rzecz pozwanego J. K. kwotę 2.400 (dwa tysiące czterysta) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Sławomir Krajewski SSO Zbigniew Ciechanowicz SSR del. Agnieszka Trytek- Błaszak

Sygn. akt II Ca 526/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 16 września 2015r. Sąd Rejonowy Szczecin – Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie w sprawie o sygn. akt III C 328/15 zasądził od pozwanego J. K. na rzecz powódki Wojskowej Agencji Mieszkaniowej w W. kwotę 24.324,80 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 29 sierpnia 2014r. (punkt I.), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (punkt II.) oraz zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 883,43 zł tytułem kosztów procesu (punkt III.)

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Pozwany J. K. decyzją z dnia 20 lipca 2001r. uzyskał przydział kwatery stałej położonej w S. przy ul. (...) znajdującej się w zasobach mieszkaniowych Wojskowej Agencji Mieszkaniowej z siedzibą w S.. Pismem z dnia 07 lipca 2014r. umowa najmu przedmiotowego lokalu została pozwanemu wypowiedziana.

Z uwagi na to, że pozwany nie uiszczał opłat za lokal przy ul. (...) w S., w okresie od 15 maja 2007r. do 04 lipca 2014r. powstała zaległość z tego tytułu w wysokości 34.815,70 zł.

W dniu 10 maja 2013r. powódka zawarła z pozwanym umowę, której przedmiotem było rozłożenie na raty zaległości powstałej z tytułu opłat za lokal przy ul. (...) w S. w kwocie 39.057,56 zł ustalonej na dzień 15 kwietnia 2013r. W § 2 ust. 1 umowy pozwany oświadczył, iż uznaje swój dług wobec Wojskowej Agencji Mieszkaniowej w łącznej kwocie 39.057,65 zł.

Opłaty za lokal przy ul. (...) w S. za okres od 10 maja 2010r. do 4 lipca 2014r. wyniosły 18.642,84 zł.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo okazało się częściowo uzasadnione.

Przyjął, że pozwany zajmował na podstawie decyzji z dnia 20 lipca 2001r. lokal mieszkalny znajdujący się w zasobach Wojskowej Agencji Mieszkaniowej z siedzibą W., a zatem z mocy art. 36 ustawy z dnia 22 czerwca 1995r. o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej był zobowiązany do uiszczania opłat za używanie tego lokalu oraz zaliczek na opłaty pośrednie.

Według Sądu, pozwany nie negował, iż w okresie od 15 maja 2007r. do 04 lipca 2014r. nie uiszczał opłat za lokal przy ul. (...) w S., jak też nie zaprzeczał wysokości tych opłat szczegółowo wskazanych w pozwie. Pozwany podniósł jednakże zarzut przedawnienia roszczenia, co wymagało jego oceny przez Sąd w świetle art. 118 kc i art. 123 § 1 pkt 2 kc.

Sąd I instancji wskazał, że powódka zawarła z pozwanym w dniu 10 maja 2013r. umowę o rozłożenie na raty opłat naliczonych na dzień 15 kwietnia 2013r., w której to umowie pozwany uznał dług wobec powódki w wysokości 39.057,56 zł. Powyższe uznanie spowodowało przerwanie biegu terminu przedawnienia odnośnie opłat, których bieg terminu przedawnienia nie upłynął jeszcze w dniu zawierania umowy, co dotyczyło opłat należnych od 10 maja 2010r. Odnośnie bowiem opłat, których termin płatności przypadał przed tą datą bieg terminu przedawnienia zakończył się przed zawarciem umowy, a zatem nie mogło dojść do jego przerwania. Sąd zauważył też, iż w umowie pozwany nie oświadczył, że zrzeka się zarzutu przedawniania, nadto nie zostały w sprawie naprowadzone żadne dowody pozwalające na uznanie, iż zrzeczenie się zarzutu przedawniania nastąpiło w sposób dorozumiany.

W takiej sytuacji Sąd Rejonowy uznał, że powódce należą się od pozwanego opłaty, których okres płatności przypadał od dnia 10 maja 2010r. do dnia 04 lipca 2014r. i które wyniosły łącznie 18.642,84 zł oraz odsetki ustawowe od tych opłat należne powódce na podstawie art. 481 § 1 i 2 kc, i naliczone na dzień wniesienia pozwu wynoszące 5.681,96 zł, co łącznie dało kwotę 24.324,80 zł. Od kwoty tej Sąd zasądził odsetki ustawowe od dnia wniesienia pozwu, mając na uwadze treść art. 482 § 1 kc, który stanowi, iż od zaległych odsetek można żądać odsetek za opóźnienie dopiero od chwili wytoczenia o nie powództwa.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 100 kpc w następujący sposób: z uwagi na to, że powódka wygrała w 51% pozwany winien był jej zwrócić 300,90 zł (tj. 51% x 590 zł opłaty od pozwu), natomiast pozwanemu należała się od powódki kwota 1.184,33 zł (tj. 49% x 2.417 zł z tytułu wynagrodzenia pełnomocnika i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa), w wyniku czego ostatecznie zasądził na rzecz pozwanego od powódki kwotę 883,43 zł tytułem kosztów procesu.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła powódka i zaskarżając wyrok w części, tj. co do jego punktów II. i III., wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 22.873,13 zł z odsetkami ustawowymi od tej kwoty od dnia 29 sierpnia 2014r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła naruszenie przepisów prawa materialnego, w szczególności:

- art. 65 § 2 kc poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji zaniechanie ustalenia faktycznego zamiaru stron i celu umowy z dnia 10 maja 2013r. oraz nieprawidłowe przyjęcie, że pozwany nie zrzekł się zarzutu przedawnienia, skoro wprost nie złożył takiego oświadczenia w umowie;

- art. 118 kc w związku z art. 123 § 1 kc poprzez ich błędne zastosowanie i uznanie, że roszczenia powódki dochodzone w pozwie uległy częściowemu przedawnieniu w sytuacji wyraźnego uznania roszczenia przez pozwanego.

W uzasadnieniu apelująca podniosła, że Sąd Rejonowy na skutek błędnego uznania, iż zobowiązanie pozwanego uległo przedawnieniu, nie rozpoznał istoty sprawy.

Zarzuciła Sądowi I instancji, że analizując treść umowy z dnia 10 maja 2013r. zaniechał zupełnie ustalenia, jaki był zgodny zamiar stron i cel tej umowy, a w konsekwencji nieprawidłowo przyjął, iż pozwany – choć uznał przedawnione roszczenie – jednocześnie zrzekł się zarzutu przedawnienia, skoro wprost nie złożył takiego oświadczenia w umowie. Według powódki, sama treść umowy nie jest wystarczającą podstawą do rozstrzygnięcia, czy do zrzeczenia się zarzutu przedawnienia rzeczywiście doszło, w szczególności w świetle art. 65 § 2 kc.

Powołując się na orzecznictwo apelująca wskazała, że przyjmuje się, iż oświadczenie o uznaniu długu dokonane po upływie terminu przedawnienia wypada traktować jako dorozumiane zrzeczenie się zarzutu przedawnienia. Skoro nie zastrzeżono w ustawie dla zrzeczenia się zarzutu przedawnienia żadnej szczególnej formy, to oświadczenie takie może być złożone w sposób dorozumiany, jeżeli z okoliczności, w których zostało złożone wynika, iż taki był zamiar dłużnika. Do takich okoliczności należy zaliczyć wszelkie przejawy zachowania dłużnika, które na taką wolę wskazują, a zatem prowadzenie negocjacji w sprawie spłaty zadłużenia, zawarcie ugody, rozłożenie długu na raty.

Według skarżącej, dalszą konsekwencją przyjęcia, że do zrzeczenia się zarzutu przedawnienia nie doszło, jest nie rozpoznanie istoty sprawy, bowiem powództwo w punkcie II. wyroku zostało oddalone wyłącznie z powodu uwzględnienia zarzutu przedawnienia bez badania materialnoprawnej podstawy roszczenia.

Jednocześnie powódka wyjaśniła, że od dnia 01 października 2015r. Wojskowa Agencja Mieszkaniowa nosi nazwę Agencji Mienia Wojskowego i na podstawie art. 120 ustawy z dnia 10 lipca 2015r. o Agencji Mienia Wojskowego (Dz.U. z 2015r., poz. 1322) nastąpiło połączenie Wojskowej Agencji Mieszkaniowej z Agencją Mienia Wojskowego.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swojego stanowiska wskazał, że nie było go stać na spłatę zadłużenia, dlatego prowadził korespondencję z powódką w sprawie umorzenia części zaległości, ale nie uznał ich i nie zrzekł się zarzutu przedawnienia. Wniosek pozwanego o rozłożenie na raty zadłużenia, nie uznanego przez pozwanego, wynikał tylko i wyłącznie z faktu, że pozwany nie chciał być usunięty z zajmowanego lokalu. Powódka natomiast zapewniała pozwanego, że część zaległości zostanie umorzona, jeżeli tylko pozwany wystąpi ze stosownym wnioskiem. Pozwany uznał dług co do zasady, ale nie co do kwoty, bo nie znał wysokości zadłużenia.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki nie zasługiwała na uwzględnienie.

Zdaniem Sądu Odwoławczego, ustalenia i ocena stanu faktycznego zawarta w orzeczeniu Sądu I instancji, obejmująca dokonaną przez ten Sąd wykładnię zastosowanych przepisów prawa, okazała się trafna i nie budzi zastrzeżeń Sądu Okręgowego, który w pełni akceptuje stanowisko Sądu Rejonowego i przyjmuje je za własne, czyniąc je integralną częścią poniższych rozważań.

Wskazać należy, że postępowanie apelacyjne, jakkolwiek jest postępowaniem odwoławczym i kontrolnym, to jednakże zachowuje charakter postępowania rozpoznawczego. Oznacza to, że Sąd Odwoławczy ma pełną swobodę jurysdykcyjną, ograniczoną jedynie granicami zaskarżenia. Sąd ten nie może poprzestać jedynie na ustosunkowaniu się do zarzutów apelacyjnych. Merytoryczny bowiem charakter orzekania Sądu II instancji polega na tym, że ma on obowiązek poczynić własne ustalenia i ocenić je samodzielnie z punktu widzenia prawa materialnego, a więc dokonać subsumcji, przy uwzględnieniu zasad wynikających z art. 233 § 1 kpc. Z tego też względu Sąd ten może, a jeżeli je dostrzeże – powinien, naprawić wszystkie stwierdzone w postępowaniu apelacyjnym naruszenia prawa materialnego popełnione przez sąd pierwszej instancji i to niezależnie od tego, czy zostały one podniesione w apelacji, jeśli tylko mieszczą się w granicach zaskarżenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2000r., III CKN 812/98).

Zarzut naruszenia prawa materialnego, a to art. 65 § 2 kc, okazał się chybiony. Według skarżącego, skoro Sąd I instancji nie przyjął, że pozwany zrzekł się zarzutu przedawnienia w umowie z dnia 10 maja 2013r., to tym samym zaniechał ustalenia zamiaru stron i celu tej umowy. Analiza uzasadnienia Sądu Rejonowego przeczy takiemu wnioskowaniu. Sąd ten wskazał bowiem, iż pozwany w umowie z dnia 10 maja 2013r. regulującej kwestię rozłożenia na raty opłat ustalonych według stanu na dzień 15 kwietnia 2013r., uznał dług wobec powoda w kwocie 39.057,56 zł, a uznanie to przerwało bieg terminu przedawnienia w zakresie opłat, których bieg terminu jeszcze nie upłynął w dniu zawierania umowy, co obejmowało opłaty należne od dnia 10 maja 2010r. Sąd Rejonowy dokonał ustalenia celu umowy, którym było rozłożenie na raty zaległości i uznanie długu. W zakresie zamiaru pozwanego skutkującego zawarciem powyższej umowy Sąd ten uznał, że brak jest w umowie oświadczenia pozwanego o zrzeczeniu się zarzutu przedawnienia, zaś powód – jako wywodzący z tego faktu skutki prawne w oparciu o art. 6 kc – nie wykazał dowodami pozwalającymi uznać, że zrzeczenie się zarzutu przedawnienia nastąpiło w sposób dorozumiany.

Podkreślić należy, że umowa z dnia 10 maja 2013r. przygotowana została przez powódkę i skoro zawarła w formularzu umowy zapis o uznaniu przez pozwanego długu wobec powódki, brak było przeszkód, aby uregulowała również kwestię zrzeczenia się przez pozwanego zarzutu przedawnienia, skoro taką wolę wyrażała. Jeżeli nawet była taka wola po stronie powódki, czego powódka nie wykazała w postępowaniu przed Sądem I instancji, to brak było adekwatnej woli po stronie pozwanego, co czyni niezasadnym zarzut powódki o zgodności zamiarów stron umowy w tym zakresie. Powódka powinna była wykazać, że pozwany obejmował swoją świadomością, co oznacza pojęcie zrzeczenia się zarzutu przedawnienia. Tymczasem, analiza dokumentów składanych przez pozwanego po zawarciu przedmiotowej umowy przeczy twierdzeniu powódki o zrzeczeniu się zarzutu przedawnienia przez pozwanego. Pozwany zwracał się do powódki pismem z dnia 15 lipca 2014r. o „rozwiązanie sprawy zadłużenia z tytułu zaległych należności czynszowych”. Podkreślić należy, że pozwany pismo to złożył w związku z otrzymanym w lipcu 2014r. wypowiedzeniem umowy najmu zajmowanego lokalu. W odpowiedzi, powódka zobowiązała pozwanego do sprecyzowania wniosku poprzez wybór jednego z dwóch wariantów – czy wnosi o rozłożenie na raty zaległości, czy o ich umorzenie i przesłała pozwanemu dwa formularze dotyczące każdego wniosku celem wypełnienia jednego. Pozwany złożył w dniu 26 lipca 2014r. wniosek o umorzenie zadłużenia (bo przecież umowa z dnia 10 maja 2013r. uregulowała już kwestię spłaty zadłużenia w ratach), który został przez powódkę rozpoznany odmownie. Konsekwencją odmowy umorzenia długu było złożenie przez pozwanego wniosku o rozłożenie zadłużenia na raty, który rozpoznany przez powódkę nie został ze względu na będącą w toku niniejszą sprawę.

Analiza wniosków i oświadczeń pozwanego składanych po zawarciu umowy z dnia 10 maja 2013r. doprowadza do konkluzji, iż gdyby pozwany zrzekł się zarzutu przedawnienia w umowie z dnia 10 maja 2013r., nie zmierzałby następnie do umorzenia zadłużenia, co było głównym jego celem.

Zrzeczenie się przedawnienia nie wymaga żadnej formy i może nastąpić także per facta concludentia, jednakże musi być w pełni świadome skutków. Dorozumiane oświadczenie woli dłużnika o zrzeczeniu się zarzutu przedawnienia jest uzasadnione wówczas, gdy zamiar dłużnika zrzeczenia się tego zarzutu wynika w sposób niewątpliwy z towarzyszących temu oświadczeniu okoliczności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 lipca 2004r., V CK 620/2003, LexisNexis nr (...)). Dorozumiane zrzeczenie może wynikać z sytuacji, w której dłużnik po upływie przedawnienia początkowo podnosi zarzut przedawnienia, a następnie uznaje dług i oświadcza, że chce wykonać przedawnione zobowiązanie (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 1975r., III CRN 80/74, LexisNexis nr (...), OSNCP 1975, nr 3, poz. 49, z omówieniem A. S. i W. W., NP 1976, nr 2, s. 278).

Godzi się zauważyć, że w myśl art. 6 kc ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Ciężar dowodu w rozumieniu cytowanego przepisu pozostaje w ścisłym związku z problematyką procesową dowodów, albowiem stosownie do dyspozycji art. 232 kpc, strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Podkreślenia wymaga, iż co prawda reguła ciężaru dowodu nie może być pojmowana w ten sposób, że ciąży on zawsze na powodzie, gdyż w zależności od rozstrzyganych w procesie kwestii, ciężar dowodu co do pewnych faktów będzie spoczywał na powodzie, co do innych z kolei – na pozwanym (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 03 października 1969r., II PR 313/69). Na względzie należy jednak mieć, iż ciężar dowodu spoczywa na tym, kto twierdzi, a nie na tym, kto zaprzecza określonym faktom ( ei incumbit probatio qui dicit, non quinegat), co jest o tyle zrozumiałe, iż nie sposób obciążać określonej strony ciężarem dowodzenia wystąpienia okoliczności negatywnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2010r., II CSK 449/09, LEX nr 656464).

Przenosząc powyższe na kanwę tej sprawy Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, iż w zaistniałej sytuacji procesowej, bez wątpienia to na powódce spoczywał ciężar wykazania, iż pozwany uznając w umowie z dnia 10 maja 2013r. swój dług wobec powódki, jednocześnie zrzekł się zarzutu przedawnienia. Ciężaru dowodu w tym zakresie powódka nie udźwignęła i nie wykazała takiej woli po stronie pozwanego.

W takiej sytuacji, Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił, że uznanie długu przez pozwanego w umowie z dnia 10 maja 2013r. skutkowało przerwaniem biegu przedawnienia zgodnie z art. 123 § 1 pkt 2 kpc co do opłat, których bieg terminu przedawnienia nie upłynął jeszcze w dniu zawarcia umowy, co objęło opłaty od dnia 10 maja 2010r. do dnia 04 lipca 2014r. (do tej daty powódka dochodziła zapłaty należności). Poza sporem pozostawała okoliczność, że roszczenie powódki obejmujące okresowe należności z tytułu opłat za używanie lokalu i z tytułu zaliczek na opłaty pośrednie przedawnia się – zgodnie z art. 118 kc – w okresie trzyletnim. Wskazane przepisy zostały prawidłowo zastosowane przez Sąd Rejonowy.

Powyższe przesądzało o słuszności rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego. Należność powódki za okres od dnia 10 maja 2010r. do dnia 04 lipca 2014r. wyniosła kwotę 18.642,84 zł z tytułu opłat za lokal oraz kwotę 5.681,96 zł z tytułu odsetek ustawowych naliczonych od kwoty 18.642,84 zł, co łącznie dało kwotę 24.324,80 zł zasądzoną przez Sąd Rejonowy.

Sąd Okręgowy nie zgadza się z zarzutem skarżącej, iż Sąd Rejonowy nie rozpoznał istoty sprawy, skoro uznał, że roszczenie powódki uległo przedawnieniu co do części oraz nie przyjął, że doszło do zrzeczenia się zarzutu przedawnienia.

(...) istoty sprawy w rozumieniu art. 386 § 4 kpc to materialny aspekt sporu, to rozważenie oraz ocena poddanych przez strony pod osąd żądań i twierdzeń, a w konsekwencji – załatwienie sprawy w sposób merytoryczny lub formalny, w zależności od okoliczności i procesowych uwarunkowań konkretnej sprawy. Do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi zatem, gdy sąd rozstrzygnął nie o tym, co było przedmiotem sprawy, zaniechał w ogóle zbadania materialnej podstawy żądania, pominął całkowicie merytoryczne zarzuty zgłoszone przez stronę, rozstrzygnął o żądaniu powoda na innej podstawie faktycznej i prawnej niż zgłoszona w pozwie, nie uwzględnił (nie rozważył) wszystkich zarzutów pozwanego dotyczących kwestii faktycznych, czy prawnych rzutujących na zasadność roszczenia będącego przedmiotem sprawy (por. postanowienie SN z dnia 26 listopada 2012r., III SZ 3/12, LEX nr 1232797).

Po wnikliwej analizie akt przedmiotowej sprawy, w tym w szczególności w kontekście treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku, Sąd Odwoławczy doszedł do przekonania, iż rozpoznając przedmiotową sprawę Sąd Rejonowy w pełni wniknął w jej istotę i nie doprowadził do sytuacji opisanej w art. 386 § 4 kpc. Sąd Rejonowy wskazał w uzasadnieniu wyroku prawidłową podstawę matrialnoprawną rozstrzygnięcia, odniósł się do wszystkich zarzutów i twierdzeń stron.

Mając na względzie powyższe, apelacja wywiedziona przez powódkę okazała się w całości nieuzasadniona i jako taka na podstawie art. 385 kpc została oddalona, o czym Sąd Okręgowy orzekł w punkcie 1. sentencji wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł w punkcie 2. sentencji wyroku na podstawie art. 108 § 1 kpc, art. 98 § 1 i 3 kpc, § 10 ust. 1 pkt 1 w związku z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015r., poz. 1804), przyjmując, że to powódka jako przegrywająca postępowanie apelacyjne powinna zwrócić koszty procesu pozwanemu, na które złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego będącego radcą prawnym (50% stawki wynagrodzenia pełnomocnika, czyli kwota 2.400 zł).

SSO Sławomir Krajewski SSO Zbigniew Ciechanowicz SSR del. Agnieszka Trytek - Błaszak