Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI ACa 513/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 listopada 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SA– Marzena Miąskiewicz

Sędzia SA– Ewa Stefańska (spr.)

Sędzia SO del. – Mirosława Kamińska

Protokolant: – sekr. sądowy Mariola Frąckiewicz

po rozpoznaniu w dniu 8 listopada 2013 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa I. M.

przeciwko K. M.

o ustalenie

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 21 stycznia 2013 r.

sygn. akt XXV C 512/11

I.  oddala apelację;

II.  nie obciąża powódki obowiązkiem zwrotu na rzecz pozwanej kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt VI ACa 513/13

UZASADNIENIE

Powódka I. M. domagała się stwierdzenia nieważności umowy darowizny sporządzonej w dniu 26 maja 2010 r. w formie aktu notarialnego przed notariuszem T. Ż. za rep. A nr (...), którą M. M. (2) podarował swojej siostrze K. M. własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w W. przy ul. (...). Jako postawę faktyczną roszczenia wskazano okoliczność, że z uwagi na chorobę nowotworową i przyjmowane leki przeciwbólowe w dacie dokonania darowizny M. M. (2) był w stanie wyłączającym świadome i swobodne podjęcie decyzji. Zdaniem powódki stan zdrowia M. M. (2) został wykorzystany przez pozwaną, która przyjechała do Polski przed śmiercią brata. W ten sposób powódka została pozbawiona spadku po mężu, albowiem darowane mieszkanie było jedynym składnikiem jego majątku osobistego.

Pozwana K. M. wnosiła o oddalenie powództwa podnosząc, że pomimo choroby nowotworowej, w dacie dokonania darowizny M. M. (2) był świadomy i mógł swobodnie podjąć decyzję. Ponadto pozwana podała, że związek małżeński powódki i jej brata nie funkcjonował od wielu lat, zaś prawo do przedmiotowego lokalu uprzednio jej przysługiwało i zostało przeniesione na rzecz brata na podstawie umowy darowizny, więc M. M. (2) przeniósł to prawo z powrotem na rzecz pozwanej.

Wyrokiem z dnia 21 stycznia 2013 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo.

Wyrok Sądu Okręgowego został wydany w oparciu o poniższe ustalenia faktyczne i rozważania prawne.

M. M. (2) i I. M. byli małżeństwem, lecz ich związek od wielu lat nie funkcjonował prawidłowo i M. M. (2) planował wystąpienie z pozwem rozwodowym.

W dniu 26 maja 2010 r. M. M. (2) jako darczyńca zawarł ze swoją siostrą K. M. jako obdarowaną umowę darowizny, której przedmiotem było wchodzące w skład jego majątku osobistego własnościowe spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w W. przy ul. (...). Prawo do tego lokalu uprzednio przysługiwało K. M., która na podstawie umowy darowizny z dnia 21 września 1981 r. przeniosła je na rzecz brata. Wobec spodziewanej śmierci M. M. (2) postanowił zwrócić siostrze otrzymane od niej mieszkanie.

M. M. (2) chorował na nowotwór trzustki od początku 2010 r. W okresie od 27 marca do 6 kwietnia 2010 r. przebywał w Wojewódzkim Szpitalu (...) w W., zaś od 7 do 22 kwietnia 2010 r. w Klinice (...) w W.. W ostatnim okresie życia M. M. (2) przyjmował leki: tramal, kalipoz, nospa, kreon, sulpiryd, durogesic. W okresie od 21 do 30 maja 2010 r., a więc do dnia śmierci, M. M. (2) przebywał w hospicjum onkologicznym, gdzie jako swojego opiekuna wskazał kolegę M. M. (3). Stan zdrowia M. M. (4) pogorszył się w dniu 28 maja 2010 r. Jednakże w dacie zawarcia umowy darowizny, tj. w dniu 26 maja 2010 r., M. M. (2) był w stanie nie wyłączającym świadomego i swobodnego podjęcia decyzji.

Podstawą ustalenia przez Sąd Okręgowy stanu faktycznego w przedmiotowej sprawie były dowody w postaci dokumentacji medycznej M. M. (2), zeznań świadków, a także zeznań powódki I. M., z których wynika, że nie zaobserwowała ona u małżonka objawów nieracjonalnego zachowania oraz nie utraciła z nim nigdy logicznego kontaktu. Sąd pierwszej instancji za wiarygodne uznał także zeznania pozwanej K. M. i świadka T. Ż. (notariusza), które były spójne i wynikało z nich, że zachowanie M. M. (2) nie pozwalało na uznanie, iż nie wiedział on, jakiej czynności prawnej dokonuje, bądź iż nie wyraża on swojej woli swobodnie.

Podstawą ustaleń faktycznych w przedmiotowej sprawie były także opinie biegłych sądowych psychiatry J. H. i psychologa B. B., ocenione przez Sąd pierwszej instancji jako rzetelne i fachowe. Opinie te zostały sporządzone na podstawie złożonej do akt sprawy dokumentacji medycznej M. M. (2) i wynika z nich, że jego stan w dniu 26 maja 2010 r. pozwalał na zawarcie umowy darowizny w sposób świadomy i swobodny. Niezależnie od powyższego, w sprawie Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa o stwierdzenie nabycia spadku po M. M. (2) (sygn. akt I Ns 499/10) sporządzone zostały opinie przez biegłych psychologa W. B. i psychiatrę S. K., z których również wynika, że w ostatnich dniach życia M. M. (2) był w takim stanie, który nie znosił zdolności do swobodnego i świadomego wyrażenia woli. Powyższe opinie potwierdziły trafność sporządzonych w przedmiotowej sprawie opinii biegłych, dlatego Sąd Okręgowy oddalił wniosek powódki o dopuszczenie dowodu z kolejnej opinii innych biegłych sądowych, jako zmierzający jedynie do przedłużenia trwania postępowania. Ponadto Przewodniczący składu uchylił kierowane do biegłych sądowych pytania powódki o ocenę zeznań świadków, gdyż ta materia należy wyłącznie do Sądu.

Sąd Okręgowy oddalił wnioski powódki o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków A. R., A. Ł. i C. W. uznając, że nie mają one znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, albowiem okoliczność faktyczna na którą mieliby oni zostać przesłuchani nie ma znaczenia dla wyniku sprawy. Ponadto Sąd pierwszej instancji pominął zgłoszone przez pozwaną wnioski o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków M. R., E. P., A. M. i Z. K., wobec ich cofnięcia.

Zdaniem Sądu Okręgowego przedmiotowe powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. Wskazał, że podstawą prawną zgłoszonego przez powódkę roszczenia o stwierdzenie nieważności umowy darowizny był art. 189 k.p.c., albowiem jest to rodzaj powództwa o ustalenie.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że warunkiem dopuszczalności tego rodzaju powództwa jest istnienie po stronie powoda interesu prawnego w ustaleniu, przy czym jest to zarazem materialnoprawna przesłanka roszczenia. W ocenie Sądu Okręgowego powódka posiada interes prawny w wytoczeniu przedmiotowego powództwa, z uwagi na istnienie niepewności co do stanu prawnego darowanej pozwanej nieruchomości, a w szczególności niepewność co do tego, czy nieruchomość ta jest składnikiem masy spadkowej po M. M. (2). Taki stan rzeczy otwierałby bowiem potencjalnie powódce możliwość partycypowania w tym składniku majątkowym jako spadkobiercy ustawowemu, bądź jako osobie uprawnionej do zachowku dochodzonego od spadkobiercy testamentowego.

Jednakże zdaniem Sądu Okręgowego powództwo to nie zasługuje na uwzględnienie, albowiem nie znajduje ono podstaw faktycznych i prawnych. Zgodnie z przepisem art. 58 k.c. czynność prawna jest bezwzględnie nieważna jeśli jest sprzeczna z ustawą. W ocenie Sądu pierwszej instancji brak jest podstaw do uznania, że zakwestionowana przez powódkę umowa darowizny miała charakter czynności prawnej bezwzględnie nieważnej w rozumieniu art. 58 k.c., albowiem brak jest podstaw do przyjęcia, że M. M. (2) w dacie składania oświadczenia woli znajdował się w stanie wyłączającym świadome lub swobodne podjęcie decyzji lub wyrażenie woli, w rozumieniu art. 82 k.c. Powódka nie wykazała takiego twierdzenia, pomimo że stosownie do treści art. 6 k.c. to na niej spoczywał obowiązek udowodnienia faktów, z których wywodziła skutki prawne.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że zachowanie M. M. (2) w ostatnich dniach jego życia cechowało się konsekwencją, albowiem sporządził on na rzecz siostry testament, dokonał przedmiotowej darowizny, udzielił pełnomocnictwa procesowego adwokatowi celem wniesienia sprawy rozwodowej, a nadto jako opiekuna w hospicjum domowym wskazał kolegę. Wszystkie te czynności, pozostające ze sobą w bezpośrednim związku czasowym, świadczą o tym, że działania M. M. (2) były spójne i przemyślane, konsekwentnie pomijając osobę powódki. Według Sądu Okręgowego M. M. wykazywał aktywną postawę przy zawieraniu przedmiotowej umowy. Przy tym, fakt dokonania przez jednego z małżonków czynności prawnej prowadzącej do pozbawienia drugiego małżonka potencjalnej korzyści majątkowej nie oznacza, że oświadczenie woli zostało złożone w okolicznościach określonych w przepisie art. 82 k.c. W przedmiotowej sprawie darczyńca posiadał silną motywację etyczną do tego, aby dokonać na rzecz siostry darowizny mieszkania, które wcześniej stanowiło jej własność i zostało darowane wówczas M. M. (2).

Od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie apelację wniosła powódka I. M..

Apelacją z dnia 20 lutego 2013 r. powódka zaskarżyła wyrok w całości, wnosząc o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, a w razie nieuwzględnienia tego wniosku, wnosiła o zmianę punktu drugiego zaskarżonego wyroku i nieobciążanie powódki kosztami procesu w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji oraz przed Sądem Apelacyjnym. Powódka zarzuciła zaskarżonemu orzeczeniu naruszenie:

1) art. 217 § 3 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków A. R., A. Ł. i C. W. na okoliczność zamiaru sporządzenia przez darczyńcę testamentu na rzecz pozwanej, w wyniku uznania, że okoliczność ta jest bez znaczenia dla wyniku sporu, w sytuacji gdy zaprzecza ona ustaleniom Sądu, iż małżeństwo powódki i darczyńcy nie funkcjonowało od wielu lat normalnie, w związku z czym darczyńca zamierzał się z nią rozwieść, a także poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z kolejnej opinii biegłych, w sytuacji gdy opinia, na której Sąd oparł rozstrzygnięcie ma charakter pobieżny i nie odnoszący się do wszystkich aspektów sprawy wskazujących na to, że darczyńca dokonując darowizny i w tym czasie sporządzając testament na rzecz pozwanej pozostawał w stanie uniemożliwiającym świadome i swobodne podjęcie decyzji i wyrażenie woli, albowiem w ten sposób, bez żadnego uzasadnienia pozbawił powódkę środków do życia;

2) art. 210 § 1 k.p.c. i art. 155 § 2 k.p.c. poprzez uchylenie pytań pełnomocnika powódki zadawanych biegłym podczas rozprawy w dniu 21 stycznia 2013 r. zmierzających do zweryfikowania prawidłowości wydanej przez nich opinii;

3) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz dokonanie ustaleń faktycznych, do których brak było podstaw w zebranym materiale dowodowym, co polega na bezpodstawnym uznaniu, że małżeństwo powódki z darczyńcą nie funkcjonowało prawidłowo od wielu lat oraz, że konsekwentnie dążył on do rozwiązania tego małżeństwa przez rozwód a także, że nie pozostawał on w konflikcie z pozwaną, uznaniu opinii biegłych za w pełni wyczerpującą i wiarygodną, w sytuacji, gdy nie odnieśli się oni w ogóle do relacji łączących pozwaną z darczyńcą oraz powódki z darczyńcą, roli pozwanej, jaką odegrała ona w ostatnich dniach życia darczyńcy, a szczególnie przy sporządzeniu darowizny i testamentu na jej rzecz i nie ocenili zeznań świadków opisujących stan psychiczny i emocjonalny spadkodawcy, na pominięciu roli czynności, jakie wykonywała pozwana przy sporządzaniu na jej rzecz przez darczyńcę darowizny oraz testamentu świadczących o tym, że to ona a nie darczyńca była inicjatorem ich dokonania;

4) art. 82 k.c. poprzez uznanie, że darczyńca sporządził w dniu 26 maja 2010 r. umowę darowizny w stanie nie wyłączającym świadomego i swobodnego podjęcia decyzji i wyrażenia swojej woli;

5) art. 102 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie w niniejszej sprawie i obciążenie powódki kosztami procesu, w sytuacji, gdy jej stan majątkowy uniemożliwia ich poniesienie nawet w części.

Ponadto powódka wnosiła o dopuszczenie dowodu ze sporządzonego przez darczyńcę dokumentu zatytułowanego „testament z dnia 28 marca 2010 r.” na okoliczność, że do czasu przyjazdu pozwanej do Polski kilkanaście dni przed jego śmiercią nie miał on zamiaru pozbawienia powódki środków do życia, co zostało jednak uczynione w wyniku darowizny na rzecz pozwanej oraz uczynienia jej spadkobierczynią testamentową. Powódka wyjaśniła, że na ten dokument powołała się już w piśmie procesowym z dnia 27 stycznia 2011 r., lecz nie złożyła go uważając, iż będzie to właściwe dopiero w chwili przeprowadzania dowodu z zeznań świadków A. R., A. Ł. i C. W. na okoliczność zamiaru sporządzenia takiego testamentu przez darczyńcę, który to wniosek został jednak oddalony, w związku z czym na przeszkodzie dopuszczenia dowodu z tego dokumentu nie powinna stać treść art. 381 k.p.c., szczególnie wobec treści art. 217 § 1 k.p.c.

Ponadto powódka wnosiła na podstawie art. 380 k.p.c. o rozpoznanie postanowień Sądu Okręgowego w przedmiocie oddalenia wniosku o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków A. R., A. Ł. i C. W. na okoliczność, że darczyńca miał zamiar sporządzić na rzecz powódki testament oraz w przedmiocie oddalenia wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii innych biegłych na okoliczność, czy darczyńca świadomie i swobodnie podjął decyzję o dokonaniu darowizny na rzecz pozwanej.

Pozwana wnosiła o oddalenie apelacji oraz zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja powódki nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy i Sąd Apelacyjny przyjmuje te ustalenia za własne. Również dokonana przez Sąd pierwszej instancji ocena prawna żądania powódki jest prawidłowa. W szczególności ma rację Sąd Okręgowy wskazując, że pomimo wynikającego z art. 6 k.c. ciężaru dowodu powódka nie wykazała, aby M. M. (2) w dacie składania oświadczenia woli o darowiźnie znajdował się w stanie wyłączającym świadome lub swobodne podjęcie decyzji lub wyrażenie woli w rozumieniu art. 82 k.c., co skutkowałoby bezwzględną nieważnością umowy na podstawie art. 58 k.c.

Powódka twierdziła, że z uwagi na chorobę nowotworową i przyjmowane leki przeciwbólowe w dacie dokonania darowizny M. M. (2) był w stanie wyłączającym świadome i swobodne podjęcie decyzji i wyrażenie woli. Zdaniem powódki zły stan zdrowia M. M. (2) został wykorzystany przez pozwaną, która przyjechała do Polski przed śmiercią brata celem skłonienia go do dokonania na jej rzecz przysporzeń majątkowych. W ten sposób powódka została pozbawiona spadku po mężu, albowiem darowane siostrze mieszkanie było jedynym składnikiem jego majątku osobistego. Jednakże słusznie przyjął Sąd pierwszej instancji, że powódka nie udowodniła prawdziwości twierdzenia o braku świadomości lub swobody męża w dacie złożenia kwestionowanego oświadczenia woli, zaś sama okoliczność rozdysponowania za życia przez M. M. (2) majątku osobistego na rzecz siostry, z pominięciem żony, nie jest argumentem przemawiającym za stwierdzeniem nieważności prowadzącej do tego czynności prawnej. Każda osoba może bowiem swobodnie dysponować swoim majątkiem dokonując czynności prawnych inter vivos lub mortis causa, zaś instytucją prawną służącą ochronie interesów najbliższej rodziny jest zachowek.

W apelacji powódka zawarła liczne zarzuty naruszeń prawa procesowego przez Sąd Okręgowy, które miały prowadzić do uniemożliwienia jej udowodnienia podnoszonych w pozwie twierdzeń. W ocenie Sądu Apelacyjnego zarzuty te nie zasługują na uwzględnienie, albowiem Sąd pierwszej instancji prawidłowo oddalił wnioski dowodowe z zeznań świadków A. R., A. Ł. i C. W. jako nieistotne dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy. Jako tezę dowodową powódka wskazała okoliczność zamiaru sporządzenia przez darczyńcę testamentu na rzecz pozwanej, albowiem zamierzała dowieść, że stosunki między małżonkami były dobre. Jednakże zdaniem Sądu odwoławczego teza ta nie pozwala na ustalenie przesłanek prowadzących do stwierdzenia nieważności umowy darowizny, albowiem spadkodawca może mieć zamiar sporządzenia testamentu na rzecz danej osoby i następnie zmieniać ten zamiar, kierując się różnymi przesłankami.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy nie naruszył art. 217 § 3 k.p.c. i art. 227 k.p.c. również poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie dowodu z kolejnej opinii biegłych sądowych na okoliczność istnienia świadomości i swobody M. M. (2) w dacie złożenia oświadczenia woli o darowiźnie. Zgodnie z treścią art. 278 § 1 k.p.c. w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych sąd po wysłuchaniu wniosków stron co do liczby biegłych i ich wyboru może wezwać jednego lub kilku biegłych w celu zasięgnięcia ich opinii. W świetle stanowiska judykatury zadaniem biegłego nie jest ustalenie stanu faktycznego sprawy, lecz naświetlenie i umożliwienie wyjaśnienia przez sąd okoliczności z punktu widzenia posiadanych przez biegłego wiadomości specjalnych przy uwzględnieniu zebranego i udostępnionego mu materiału sprawy (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 1969 r., sygn. akt I CR 140/69, OSNC 1970, nr 5, poz. 85).

Jednakże sąd nie ma obowiązku dopuszczenia dowodu z opinii kolejnego biegłego sądowego w każdym wypadku, gdy strona kwestionuje sporządzoną w sprawie opinię. Podstawą dopuszczenia takiego dowodu jest zgłoszenie przez stronę takich zastrzeżeń do sporządzonej opinii, które sąd uzna za zasadne. Tymczasem w przedmiotowej sprawie powódka nie zgłosiła rzetelnie umotywowanych zastrzeżeń do opinii biegłych sądowych psychiatry J. H. i psychologa B. B., ocenionych przez Sąd pierwszej instancji jako rzetelne i fachowe, ograniczając się do sformułowania zarzutu, że biegli nie wzięli pod uwagę okoliczności, iż sporządzona umowa darowizny „pozbawiła ją środków do życia”. Ponadto nie bez znaczenia jest okoliczność, że sporządzone w sprawie Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa o stwierdzenie nabycia spadku po M. M. (2) (sygn. akt I Ns 499/10) przez biegłych sądowych psychologa W. B. i psychiatrę S. K. opinie również wskazują, iż w ostatnich dniach życia M. M. (2) był w takim stanie, który nie znosił zdolności do swobodnego i świadomego wyrażenia woli.

Za niezasadny uznać należy również zarzut naruszenia art. 210 § 1 k.p.c. i art. 155 § 2 k.p.c. poprzez uchylenie pytań pełnomocnika powódki zadawanych biegłym podczas rozprawy w dniu 21 stycznia 2013 r., które miały zmierzać do zweryfikowania prawidłowości wydanej przez biegłych sądowych opinii. Jak bowiem wskazał Sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, uchylone pytania dotyczyły oceny zeznań świadków, co nie należało do kompetencji biegłych.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd pierwszej instancji nie naruszył art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz dokonanie wadliwych ustaleń faktycznych polegających na bezpodstawnym przyjęciu, że małżeństwo powódki z darczyńcą od wielu lat nie funkcjonowało prawidłowo oraz, że M. M. (2) dążył do rozwiązania tego małżeństwa przez rozwód. Powódka w apelacji zarzuciła, że biegli sądowi w opinii nie odnieśli się do relacji łączących powódkę z darczyńcą oraz pozwaną z darczyńcą, a w szczególności roli pozwanej w ostatnich dniach życia darczyńcy, a także nie ocenili zeznań świadków opisujących stan psychiczny i emocjonalny spadkodawcy. Zarzuty te nie są zasadne, albowiem z sporządzonej w przedmiotowej sprawie opinii biegli odnieśli się do wszystkich dostępnych w aktach dowodów, przy czym ocena wiarygodności zeznań świadków należała do sadu, a nie do biegłych.

W konsekwencji brak jest podstaw do przyjęcia, że Sąd Okręgowy naruszył art. 82 k.c. poprzez uznanie, że darczyńca sporządził w dniu 26 maja 2010 r. umowę darowizny w stanie nie wyłączającym świadomego i swobodnego podjęcia decyzji i wyrażenia swojej woli. Powódka okoliczności tej bowiem nie udowodniła.

Sąd Apelacyjny na podstawie art. 381 k.p.c. pominął jako spóźniony zawnioskowany przez powódkę dopiero na etapie postępowania odwoławczego dowód z dokumentu określonego przez skarżącą jako „testament z dnia 28 marca 2010 r.”. Powódka wskazała bowiem, że dowód ten mogła powołać w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji, lecz uznała iż uczyni to później. Ponadto, w ocenie Sądu odwoławczego, dowód ten nie ma istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, albowiem został zgłoszony na okoliczność, że „do czasu przyjazdu pozwanej do Polski kilkanaście dni przed śmiercią M. M. (2) nie miał on zamiaru pozbawienia powódki środków do życia”. Celem zawarcia umowy darowizny jest bowiem dokonanie nieodpłatnego przysporzenia majątkowego na rzecz innej osoby, a nie pozbawienie majątku osoby, która liczy na nabycie spadku. Tymczasem, jak słusznie zauważył Sąd Okręgowy, M. M. (2) miał silną motywację do dokonania umowy darowizny polegająca na tym, aby jeszcze przed śmiercią „zwrócić” siostrze rodzinne mieszkanie otrzymane wcześniej od niej na podstawie umowy darowizny.

W ocenie Sądu odwoławczego, orzeczenie o kosztach procesu przed Sądem pierwszej instancji jest prawidłowe i nie ma podstaw zastosowania art. 102 k.p.c., o co wnosiła powódka w apelacji. Wnosząc pozew powódka powinna bowiem liczyć się z koniecznością poniesienia kosztów procesu. Powódka wówczas pracowała, a jej miesięczny dochód wynosił około 1.800 zł netto. Natomiast na etapie postępowania przed Sądem odwoławczym powódka została osobą bezrobotną, co stanowiło szczególną okoliczność uzasadniającą zastosowanie art. 102 k.p.c.

Podstawą orzeczenia Sądu Apelacyjnego były art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c.