Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 marca 2017 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Monika Kuźniar

po rozpoznaniu w dniu 23 marca 2017 roku we Wrocławiu

na posiedzeniu niejawnym w postępowaniu uproszczonym

sprawy z powództwa (...) S.A z/s w K.

przeciwko J. W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony powodowej

od wyroku Sądu Rejonowego w Oleśnicy

z dnia 23 listopada 2016 r.

sygn. akt I C 1856/16

oddala apelację.

SSO

Monika Kuźniar

UZASADNIENIE

Apelacja strony powodowej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy, stosownie do art. 505 13 § 2 k.p.c., uzasadnienie wyroku ograniczył do wyjaśnienia podstawy prawnej orzeczenia z przytoczeniem przepisów prawa.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 236 k.p.c., zważyć należy, że w istocie niewydanie postanowienia dowodowego stanowi naruszenie prawa procesowego, mogące mieć wpływ na wynik sprawy (orzeczenie SN z 26 września 1966 r., II CR 314/66, OSNCP 1967, Nr 2, poz. 39). Przyjmuje się jednak, że uchybienie to nie ma wpływu na wynik sprawy wówczas, gdy mimo to można skontrolować rozumowanie sądu, a orzeczenie poddaje się kontroli instancyjnej.

Niemniej jednak, zarzut ten, w okolicznościach sprawy, okazał się chybiony. Wbrew twierdzeniom strony powodowej, Sąd Rejonowy na rozprawie w dniu 23 listopada 2016 r. dopuścił dowód z dokumentów. Wprawdzie sposób sformułowania rozstrzygnięcia dowodowego może budzić pewne wątpliwości, jednakże, poddając analizie treść uzasadnienia, można w sposób jednoznaczny ustalić, jakie są ustalenia faktyczne sądu i czym kierował się sąd wydając rozstrzygnięcie.

Wbrew zarzutom skarżącego, Sąd Rejonowy nie naruszył także regulacji zawartej w art. 339 § 2 k.p.c. Wydając wyrok zaoczny, w myśl ww. przepisu, Sąd jest zobowiązany rozważyć, czy w świetle przepisów obowiązującego prawa materialnego, twierdzenia powoda uzasadniają uwzględnienie żądań pozwu. Negatywny wynik takich rozważań powoduje wydanie wyroku zaocznego oddalającego powództwo (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 czerwca 1972 r., sygn. akt III CRN 30/72). Przepis art. 399 § 2 k.p.c. pozwala bowiem przyjąć za prawdziwe twierdzenia powoda o okolicznościach faktycznych przytoczonych w pozwie tylko wówczas, gdy nie budzą one uzasadnionych wątpliwości.

Mechanizm przewidziany w art. 339 § 2 k.p.c. odwołuje się do procesu opartego na zasadzie kontradyktoryjności; sąd cywilny nie bada na ogół rzeczywistej treści stosunków prawnych łączących strony, poprzestając na ich twierdzeniach, co do ich wzajemnych relacji. Z tego powodu fakty przyznane, a nawet fakty niezaprzeczone przez drugą stronę, mogą być uznane za udowodnione (art. 229 i 230 k.p.c.). W konsekwencji, jeśli pozwany nie stawił się na posiedzenie wyznaczone na rozprawę albo mimo stawienia się nie bierze udziału w rozprawie, sąd akceptuje twierdzenia powoda przytoczone w pozwie. Jeżeli jednak twierdzenia o faktach budzą uzasadnione wątpliwości albo zostały przytoczone w celu obejścia prawa, to w takim wypadku postępowanie dowodowe powinno być przeprowadzone, choć w istocie będzie się ono ograniczało jedynie do dowodów zawnioskowanych przez powoda i ewentualnie dopuszczonych przez sąd z urzędu.

Wobec powyższego stwierdzić należy, że za błędny należy uznać pogląd, wedle którego wydanie wyroku zaocznego wiąże się z niemal automatycznym uznaniem twierdzeń strony powodowej za prawdziwe.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji, wbrew zarzutom apelacji, dokonał prawidłowej oceny materiału dowodowego, a wyciągnięte wnioski mieszczą się w granicach zastrzeżonych przez art. 233 § 1 k.p.c. Zgodnie z treścią przytoczonej regulacji, Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, a zatem z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest zatem dokonanie określonych ustaleń faktycznych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Jednocześnie wskazać należy, iż Sąd dokonuje swobodnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a co za tym idzie zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie wtedy, gdy podstawą rozstrzygnięcia uczyniono rozumowanie sprzeczne z zasadami logiki bądź wskazaniami doświadczenia życiowego.

Biorąc pod uwagę przedstawione wyżej kryteria wskazać należy, iż Sąd I instancji, opierając się na dowodach z kopii dokumentów przedstawionych przez stronę powodową, ustalił istotne okoliczności sprawy.

Odnosząc się natomiast do zarzutu naruszenia art. 232 zd. 2 k.p.c. oraz art. 208 § 1 k.p.c., wskazać należy, że zgodnie z art. 6 k.c. to na stronie powodowej spoczywał ciężar dowodu w zakresie zasadności roszczenia pozwu oraz wskazanie dowodów na te okoliczności. Regulacja ta dotyczy wszelkich okoliczności faktycznych, prócz tych, które są powszechnie znane, znane sądowi z urzędu, przyznane przez stronę przeciwną w sposób wyraźny lub dorozumiany, a także tych, które można wyprowadzić w drodze wnioskowania z innych, udowodnionych już faktów. Podkreślić należy, że Sąd nie ma obowiązku działania w zastępstwie strony i dopuszczania z urzędu dowodu nie wskazanego przez stronę, czy też przez jej pełnomocnika procesowego. Ponadto należy podkreślić, iż wydanie wyroku zaocznego nie stanowi przerzucenia ciężaru dowodu na stronę przeciwną w tym zakresie, jak chce tego apelujący. Dlatego też, wbrew twierdzeniom strony powodowej, w okolicznościach niniejszej sprawy nie doszło do naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 232 zd. 2 k.p.c. oraz art. 208 § 1 k.p.c.

W ocenie Sądu Okręgowego, również zarzut naruszenia art. 308 § 1 k.p.c.(w brzmieniu obowiązującym do dnia 8 września 2016 r.) okazał się chybiony. Kodeks postępowania cywilnego nie zawiera zamkniętego katalogu środków dowodowych i dopuszczalne jest skorzystanie z każdego źródła informacji o faktach istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, jeśli tylko nie jest to sprzeczne z przepisami prawa. Niemniej zważyć należy, że w przepisie art. 308 § 1 k.p.c. mowa jest o możliwości Sądu, nie zaś o jego obowiązku przeprowadzenia dowodu z tychże dokumentów. Zważyć należy, że w sytuacji, w której strona powodowa, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, decyduje się na przedłożenie kopii dokumentów, niepoświadczonych za zgodność z oryginałem, winna liczyć się z możliwością niedopuszczenia takich kopii jako dowodu. Niezależnie od powyższego, niekiedy konstruowana próba zakwalifikowania kserokopii do tak zwanych innych środków dowodowych, o których mowa w art. 308 k.p.c., jest wadliwa.

Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 14 lutego 2007 r., II CSK 401/06, zgodnie z którym skoro niepoświadczona kserokopia nie jest dokumentem, to nie może być podstawą do prowadzenia dowodu w trybie art. 308 k.p.c. Odmienne ujęcie tego zagadnienia prowadziłoby do obejścia przepisów o dowodzie z dokumentu. Poza tym, jak trafnie podkreślono w doktrynie, wymienione w art. 308 k.p.c. środki dowodowe ustawodawca zaliczył do przyrządów utrwalających albo przenoszących obrazy lub dźwięki. Oznacza to, że środki te, w tym także fotokopie, mają przedstawiać rzeczywistość przez zawarte w nich obrazy lub dźwięki, a nie przez opisy wyrażane pismem. Gdyby ustawodawca rzeczywiście chciał uczynić z kserokopii odrębny środek dowodowy, to wprowadziłby je obok fotokopii do art. 308 k.p.c.

Niemniej, odnosząc się do zarzutów strony w tym kontekście, w ocenie Sądu Odwoławczego, Sąd Rejonowy zasadnie uznał, że strona powodowa nie wykazała legitymacji procesowej czynnej, jak też faktu zawarcia umowy pożyczki z (...) Sp. z.o.o. z siedzibą we W. – nawet jeśli uznać, że przedłożone kopie można byłoby uznać za dowód w rozumieniu art. 308 § 1 k.p.c.

Swoje uprawienie do wystąpienia z powództwem w przedmiotowej sprawie strona powodowa opierała o nabycie wierzytelności na podstawie umowy przelewu wierzytelności z dnia 30 września 2015 r. zawartej z (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W.. Jednakże, jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy, z przedłożonej umowy przelewu wierzytelności nie wynika, że strona powodowa nabyła wierzytelność, której dochodzi w niniejszym procesie.

Jak wynika z treści umowy przelewu, dotyczy ona wierzytelności pieniężnych w stosunku do 8042 dłużników, którzy zostali szczegółowo wymienieni w Załączniku nr 1 do umowy. Strona powodowa nie dołączyła jednak do pozwu Załącznika, o którym mowa w umowie, ograniczając się do przedstawienia „ wyciągu z Załącznika nr 1 do Umowy przelewu wierzytelności z dnia 30 września 2015 roku”, w którym zawarto tabelkę przedstawiającą nazwisko i imię, numer umowy, datę umowy, termin płatności, kapitał oraz kwotę zadłużenia łącznie – dotyczącą J. W..

Trafnie Sąd Rejonowy uznał, że nie są to dokumenty w sposób wystarczający potwierdzające dokonanie przelewu tej konkretnej wierzytelności. Podkreślić należy, że wyciąg z załącznika przedstawiony przez stronę powodową nie odzwierciedla całego dokumentu i nie pozwala ustalić nawet, że jest to fragment jakiegokolwiek dokumentu, nie zawiera żadnych podpisów, czy też pieczęci, które pozwoliłyby to zweryfikować. Nie można go również uznać za odpis dokumentu, potwierdzony przez występującego w sprawie pełnomocnika strony będącego radcą prawnym w rozumieniu art. 129 § 2 k.p.c.

Podkreślić również należy, że co istotne, strona powodowa nie przedłożyła dokumentu, który wykazałby istnienie wierzytelności (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. względem pozwanej z tytułu umowy pożyczki. Nie został przedstawiony żaden miarodajny dowód dla potwierdzenia faktu istnienia wierzytelności względem pozwanej w wysokości 2170 zł. Strona powodowa wywodziła, że pożyczka została udzielona pozwanej w ramach umowy ramowej, niemniej dowodu zawarcia tej umowy w niniejszej sprawie zabrakło. Strona powodowa przedłożyła wprawdzie umowę ramową pożyczki, jednakże - niepodpisaną przez pozwaną. Nawet jeśli uznać, że umowa została zawarta, nie jest wiadome na jaki okres udzielono pożyczki (§2.2 umowy ramowej; k. 21: pożyczki udzielane są na okres od 7 dni do 30 na czas określony przez pożyczkobiorcę), jak też nie przedłożono dowodu uiszczenia opłaty rejestracyjnej (§3.3). Nadto, nie jest wiadome, czy pozwana jest posiadaczem rachunku wskazanym na wydruku „ podgląd przelewu”.

Sąd Odwoławczy uznał również za niezasadny zarzut naruszenia art. 60 k.c. w zw. z art. 29 ust. 1 ustawy o kredycie konsumenckim. Zważyć należy, że Sąd Rejonowy nie przyjął, iż umowa pożyczki nie może zostać zawarta w formie innej, niż pisemna. Sąd I instancji wypowiedział się co do dokumentów przedłożonych przez stronę powodową, w tym m.in. do niepodpisanej umowy ramowej pożyczki. Strona powodowa zdecydowała się na przedłożenie m.in. takiego dokumentu, jako mającego wykazać fakt zawarcia umowy pożyczki, zatem nie może aktualnie w zasadzie wywodzić, że Sąd Rejonowy błędnie poddał rozwadze jego treść. Zdaniem Sądu Odwoławczego, skoro strona powodowa wywodziła fakt zawarcia umowy za pomocą środków porozumiewania się na odległość, to powinna była przedstawić stosowne dowody potwierdzające tę okoliczność, czego nie uczyniła.

W tym stanie rzeczy, Sąd Okręgowy na podstawie art. 505 12 § 3 k.p.c. w zw. z art. 385 k.p.c. oddalił apelację strony powodowej, jako bezzasadną.

SSO Monika Kuźniar