Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1117/16

Sygn. akt II Cz 647/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 maja 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Tomasz Sobieraj (spr.)

Sędziowie:

SO Sławomir Krajewski

SO Iwona Siuta

Protokolant:

sekr. sądowy Anita Czyż

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 30 maja 2017 roku w S.

sprawy z powództwa Gminy M. S.

przeciwko B. P. (1), N. P. (1), N. P. (2)

o wydanie lokalu

na skutek apelacji pozwanych od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z dnia 5 stycznia 2016 roku, sygn. akt I C 2457/15 i na skutek zażalenia pozwanych od postanowienia Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z dnia 29 lutego 2016 roku, sygn. akt I C 2457/15

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I. tylko o tyle, że odracza termin opróżnienia lokalu do dnia 31 grudnia 2017 roku;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  odstępuje od obciążania pozwanych kosztami postępowania apelacyjnego;

4.  odrzuca zażalenie.

SSO Sławomir Krajewski SSO Tomasz Sobieraj SSO Iwona Siuta

Sygn. akt II Ca 1117/16

II Cz 647/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 05 stycznia 2016 roku Sąd Rejonowy Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecin w sprawie z powództwa Gminy M. S. przeciwko B. P. (1), N. P. (2), N. P. (1) o wydanie lokalu, sygn. akt I C 2457/15:

I.  nakazał pozwanym B. P. (1), N. P. (2), N. P. (1), aby opróżnili lokal mieszkalny położony w S., przy ul. (...) i wydali go powodowi Gminie M. S. w stanie wolnym, wskazując, iż zajęcie lokalu nastąpiło bez tytułu prawnego, wyznaczając pozwanym dwumiesięczny termin od dnia uprawomocnienia się wyroku na opróżnienie lokalu;

II.  zasądził od pozwanej B. P. (1) na rzecz powoda Gminy M. S. kwotę 440 złotych tytułem kosztów procesu.

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach i rozważaniach prawnych:

Lokal mieszkalny nr (...) położony w S. przy ul. (...) należy do mieszkaniowego zasobu Gminy M. S.. Gminę łączyła umowa najmu wyżej opisanego lokalu z W. P., który wstąpił w stosunek najmu po poprzednim najemcy. Umowa najmu została przez Gminę wypowiedziana W. P. ze skutkiem na dzień 30 listopada 2007 roku z uwagi na zaległości czynszowe najemcy. Po wypowiedzeniu przedmiotowej umowy w 2011 roku do lokalu wprowadziła się B. P. (1), która wraz z małoletnimi dziećmi: N. P. (2) i N. P. (1) zajmuje lokal bez tytułu prawnego.

Pismem z dnia 22 września 2015 roku Gmina M. S. wezwała pozwanych do opuszczenia i wydania zajmowanego lokalu przy ul. (...) w S..

Pozwani nie są zarejestrowani jako osoby bezrobotne w Powiatowym Urzędzie Pracy w S., B. P. (1) jest zatrudniona za wynagrodzeniem 1683,40 złotych netto miesięcznie. Dodatkowo na rzecz każdego z małoletnich pozwanych uzyskuje świadczenie alimentacyjne w kwocie 500 złotych miesięcznie.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo okazało się uzasadnione.

Sąd Rejonowy wskazał, iż podstawą zawartego w pozwie żądania wydania lokalu stanowiły przepisy kodeksu cywilnego związane z uprawnieniami właściciela (art. 222 § 1 k.c.). Sąd Rejonowy uznał, iż bezspornym w niniejszej sprawie było, że Gmina M. S. jest właścicielem spornego lokalu oraz okoliczność zamieszkiwania w nim pozwanych. Pozwani nie twierdzili, że aktualnie przysługuje im tytuł prawny do władania spornym lokalem.

Sąd Rejonowy wskazał, iż poza sporem pozostawało również, że pozwani wprowadzili się do tego lokalu już po wypowiedzeniu umowy poprzedniemu najemcy, co z kolei implikowało konieczność przyjęcia, iż nigdy nie posiadali tytułu prawnego do lokalu i zajęli go samowolnie w rozumieniu przepisów prawa. Nie może bowiem nabyć prawa osoba, która weszła w posiadania lokalu bez zgody wynajmującego i najemcy.

Powyższe w ocenie Sądu Rejonowego skutkowało zasadnością powództwa.

W świetle wniosków pozwanych Sąd Rejonowy następnie ustalił, czy w świetle przepisy ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego spełniają oni kryteria do orzekania o uprawnieniu do lokalu socjalnego. Sąd Rejonowy wskazał, iż przedmiotem sporu było, czy powyższe przepisy znajdują zastosowanie do pozwanych. W. P. był lokatorem w rozumieniu tego przepisu, bowiem był stroną umowy najmu z Gminą, na podstawie której mógł prawnie korzystać i używać omawiany lokal. Jednak skoro pozwani wprowadzili się do tego lokalu po wypowiedzeniu przedmiotowej umowy, a zatem bez zgody powódki, to nie można było zdaniem Sądu Rejonowego uznać, iż mogli w nim prawnie zamieszkiwać na zasadzie umowy użyczenia.

Wobec powyższego Sąd Rejonowy ustalił, że wobec okoliczności, iż pozwani nigdy nie byli lokatorami w rozumieniu wskazanej ustawy, wyrok nie powinien zawierać rozstrzygnięcia w przedmiocie prawa do lokalu socjalnego.

Wobec powyższego Sąd Rejonowy nakazał pozwanym opróżnienie lokalu, jednocześnie wyznaczając termin do wydania lokalu na dwa miesiące od uprawomocnienia się wyroku w oparciu o art. 320 k.p.c. Sąd Rejonowy mając na uwadze sytuację majątkową stron oraz przede wszystkim fakt, iż nakazaniem opróżnienia objęci są małoletni uznał, że w sprawie zachodzą szczególnie uzasadnione okoliczności nakazujące określić termin dłuższy niż tylko uprawomocnienie się wyroku do wydania lokalu. W ocenie Sądu termin ten nie jest długi, bowiem jedynie dwumiesięczny, a jednocześnie powinien on umożliwić pozwanej znalezienie środków finansowych i zorganizowania innego lokalu, w którym mogłaby przebywać wraz z małoletnimi dziećmi. W rezultacie zastrzeżony termin z jednej strony umożliwi pozwanym wykonanie orzeczenia w sposób najmniej uciążliwy, pozwalający na znalezienie nowego lokalu mieszkalnego, a zarazem z drugiej strony uwzględnia słuszny interes strony powodowej.

Orzekając o kosztach procesu Sąd Rejonowy przyjął za podstawę art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wywiedli pozwani i zaskarżając wyrok w całości wnieśli o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa i obciążenie kosztami postępowania powoda ewentualnie wniesiono o uchylenie wyroku.

W uzasadnieniu apelujący wskazali, iż Sąd Rejonowy nie rozpatrzył wszystkich aspektów niniejszej sprawy. W tym względzie wskazano przede wszystkim, iż nie dokonali samowolnego zajęcia spornego lokalu, bowiem klucze do niego przekazał pozwanej B. P. (1) jej były mąż wraz z teściem- W. P.. Nadto pozwana podniosła, iż z uwagi na zapewnienia rodziny męża, wprowadzając się do lokalu była przeświadczona, iż jego najemcą jest W. P.. Skarżąca podniosła, iż dopiero podczas rozprawy rozwodowej dowiedziała się, iż nie przysługuje mu prawo do lokalu.

Wskazywali nadto, iż podejmowali próby rozmów z Zarządem (...) i Gminą M. S. celem uzyskania prawa do lokalu. Apelująca podniosła, iż po rozmowie z Dyrektorem Zarządu (...) zobowiązała się do spłaty zadłużenia w opłatach za lokal wraz z odsetkami. Wskazywali, iż podczas tych rozmów ustalono, że spłata zadłużenia zostanie rozłożona na raty, a ona będzie mogła ubiegać się o najem lokalu.

Apelujący odwołali się nadto do treści art. 5 k.c. wskazując na swoją dobrą wiarę przy zajmowaniu spornego lokalu. Podnieśli raz jeszcze, iż byli przekonani o przysługiwaniu teściowi prawie do spornego lokalu, a zatem iż użycza go im jako jego najemca.

Pozwani wraz z przedmiotową apelacją wnieśli nadto zażalenie na postanowienie Sądu Rejonowego z dnia 29 lutego 2016 roku zmieniające punkt II. wyroku Sądu Rejonowego z dnia 05 stycznia 2016 roku w przedmiocie kosztów procesu.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanych okazała się zasadna jedynie w niewielkim zakresie.

Zdaniem Sądu Odwoławczego ustalenia i ocena stanu faktycznego zawarta w orzeczeniu Sądu pierwszej instancji, obejmująca dokonaną przez ten Sąd wykładnię zastosowanych przepisów prawa, okazała się trafna i nie budzi zastrzeżeń Sądu Okręgowego, który w pełni akceptuje stanowisko Sądu Rejonowego i przyjmuje je za własne, czyniąc je integralną częścią poniższych rozważań.

Nade wszystko nie zyskał aprobaty podniesiony przez apelujących zarzut, jakoby sąd pierwszej instancji w sposób dowolny ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy. Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie „wszechstronnego rozważenia zebranego materiału", a zatem, jak podkreśla się w orzecznictwie, z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności [vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 1966 roku, II CR 423/66, OSNPG 1967/5-6/21; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1999 roku, I PKN 632/98, OSNAPiUS 2000, nr 10, poz. 382; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z 11 lipca 2002 roku, IV CKN 1218/00, Lex, nr 80266; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2002 roku, IV CKN 1256/00, Lex, nr 80267]. Jak ujmuje się w literaturze, moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez sąd wskutek przeprowadzenia określonych środków dowodowych na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń na temat okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, zaś wiarygodność decyduje o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę. Przyjmuje się jednocześnie, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego [vide uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 marca 1980 roku, II URN 175/79, OSNC 1980/ 10/200; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 roku, II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000/17/655; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2000 roku, III CKN 1049/99, Lex nr 51627; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2000 roku, IV CKN 1097/00, Lex nr 52624; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2000 roku, V CKN 94/00, Lex nr 52589; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2000 roku, IV CKN 1383/00, Lex nr 52544; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 2001 roku, II UKN 423/00, OSNP 2003, nr 5, poz. 137; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2002 roku, IV CKN 859/00, Lex nr 53923; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2002 roku, IV CKN 1050/00, Lex nr 55499; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, II CKN 817/00, Lex nr 56906; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, IV CKN 1316/00, Lex nr 80273]. Jak słusznie zauważył Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 19 czerwca 2008 roku [I ACa 180/08, LEX nr 468598], jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia wyżej wymienionego przepisu nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Zwalczanie swobodnej oceny dowodów nie może więc polegać tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, lecz konieczne jest – za pomocą wyłącznie argumentów jurydycznych - wykazanie, że wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wyrok sprawy [analogicznie Sąd Apelacyjny w Warszawie w uzasadnieniu wyroku z dnia 10 lipca 2008 roku, VI ACa 306/08].

W okolicznościach niniejszej sprawy, zwłaszcza w świetle zarzutów apelacji, Sąd Okręgowy doszedł do wniosku, że sąd pierwszej instancji dokonując oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie naruszył przepisu art. 233 § 1 k.p.c., albowiem poddał zgromadzone dowody trafnej ocenie mieszczącej w ramach wyznaczonych przez ten przepis. Podkreślić trzeba, że skarżący w istocie nie wskazali, jakie dowody zostały błędnie ocenione przez sąd pierwszej instancji i na czym polegały wadliwości w ustaleniu stanu faktycznego, co czyni sformułowany przez nich zarzut dowolnej oceny dowodów całkowicie chybionym.

Uznając zatem, iż sąd pierwszej instancji dokonał właściwej oceny zgromadzonego materiału dowodowego i na jego podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne w niniejszej sprawie, sąd odwoławczy doszedł do przekonania, iż słusznie uwzględnione zostało roszczenie powódki oparte na art. 222 § 1 k.c., w myśl którego, właściciel może żądać od osoby, która włada faktycznie jego rzeczą, ażeby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą. Bezspornym bowiem było, iż powódka jest właścicielem lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ul. (...). Nie było także sporne, że powódkę łączyła z W. P. umowa najmu przedmiotowego lokalu, która została mu przez Gminę wypowiedziana ze skutkiem na dzień 30 listopada 2007 roku. Pozwani skuteczności wypowiedzenia umowy najmu w toku całego postępowania nie zaprzeczali - co więcej, w apelacji wprost wskazali, że prowadzili rozmowy z powódką, celem uzyskania prawa do lokalu. Wobec powyższych faktów, a także z uwagi na to, że pozwani nie wskazywali na przysługiwanie im innego prawa do uznać lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ul. (...) należało, iż wykazany został fakt braku istnienia po stronie pozwanej skutecznego względem powódki uprawnienia do władania powyższym mieszkaniem.

Skoro niewątpliwie powódce przysługuje tytuł własności do lokalu mieszkalnego położonego przy ul. (...) w S., zaś pozwana aktualnie zajmuje przedmiotowy lokal bez tytułu prawnego, to uznać należało, iż jej roszczenie o wydanie spornego lokalu zasługiwało na uwzględnienie. Zaznaczenia w tym miejscu wymaga, iż na odmienną ocenę co do zasadność rozpoznawanego powództwa nie mogły mieć najmniejszego wpływu podnoszone przez pozwaną zarzuty dotyczące tego, iż przedmiotowego lokalu nie zajęła samowolnie, bowiem klucze do lokalu przekazał jej były mąż oraz, iż pozwani nie mieli wiedzy co do rozwiązania stosunku najmu przez powódkę w W. P.. Uregulowane w art. 222 § 1 k.c. roszczenie windykacyjne ma charakter obiektywny, wobec czego, dla jego uwzględnienia wystarczające było ustalenie, że powódka jest właścicielem lokalu mieszkalnego, a pozwanym żaden tytuł do władania przedmiotem własności powódki nie przysługiwał. Te okoliczności, jak już wyżej zresztą wskazano, zostały przez powodową gminę wykazane, co przesądzało o zasadności wywiedzionego przez nią powództwa. Zaznaczyć jednocześnie trzeba, że samowolność pozwanych w zajęciu przedmiotowego lokalu wynika z faktu, że nastąpiło ono z całkowitym pominięciem powoda jako właściciele lokalu. Okoliczność, że pozwana uzgodniła wprowadzenie się do lokalu ze swoim byłym mężem, który dysponował kluczami do tego mieszkania, nie może zmieniać oceny prawnej zachowania pozwanej, skoro osoba ta nie była także uprawniona do rozporządzania spornym lokalem.

Odnosząc się do argumentacji podniesionej w apelacji, Sąd Okręgowy za całkowicie bezpodstawne uznał twierdzenia pozwanych, jakoby w okolicznościach sprawy dochodzenie przez powódkę wydania spornego lokalu było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i stanowiło nadużycie przysługującego jej prawa oraz że w związku z tym nie zasługiwało ono na ochronę.

Należało w tym kontekście zauważyć, iż stosownie do dyspozycji art. 5 k.c., nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Powyższe unormowanie przełamuje podstawową zasadę porządku prawnego dotyczącą bezwzględnej ochrony prawnej praw podmiotowych, zatem przepis ten może być stosowany tylko jako szczególny wyjątek. Odmowa udzielenia ochrony prawnej na podstawie art. 5 k.c., z uwagi na jego wyjątkowy - w powyższym ujęciu - charakter musi być uzasadniona istnieniem okoliczności rażących i nieakceptowanych w świetle powszechnie uznawanych w społeczeństwie wartości.

Podkreślenia wymaga, iż w orzecznictwie ugruntowało się stanowisko, zgodnie z którym, należy - co do zasady - odrzucić możliwość zastosowania art. 5 k.c. jako podstawy oddalenia powództwa windykacyjnego ( vide wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 29 stycznia 2008 roku, IV CSK 471/07 oraz z dnia 14 grudnia 2004 roku, II CK 255/04). Nie można bowiem jedynie w oparciu o zasady współżycia społecznego negować prawa właściciela do władania jego rzeczą i wydania mu jej przez osobę nią władającą bez tytułu prawnego. Możliwość oddalenia powództwa windykacyjnego z uwagi na zasady współżycia społecznego może nastąpić wyłącznie w sytuacjach zupełnie wyjątkowych, a zatem niezmiernie rzadkich (vide m.in. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 23 września 1992 roku, II CRN 99/92; z dnia 3 października 2000 roku, I CKN 287/00 oraz z dnia 18 stycznia 2007 roku, I CSK 223/06). Niezwykła ostrożność i wyjątkowość w oddalaniu powództwa windykacyjnego na podstawie art. 5 k.c. jest konieczna z uwagi na fakt, iż w każdym wypadku oznacza to pozbawienie właściciela ochrony przysługującego mu prawa własności, podlegającego wszak ochronie na gruncie art. 21 ust. 1 oraz art. 64 Konstytucji RP. W związku z tym zarzut nadużycia prawa podmiotowego może opierać się jedynie na okolicznościach przemijających, które chwilowo sprzeciwiają się uwzględnieniu powództwa (vide wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 3 października 2000 roku I CKN 287/00; z dnia 10 marca 2011 roku, V CSK 287/10 oraz z dnia 30 maja 2000 roku, IV CKN 28/00). Jednocześnie nie można tracić z pola widzenia tego, iż w orzecznictwie przyjmuje się, że nie może powoływać się na naruszenie zasad współżycia społecznego ten, kto sam je narusza (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2013 roku, II CSK 632/12).

Tymczasem w realiach niniejszej sprawie mieć należało na względzie, iż jak wynika z ustaleń poczynionych w niniejszym postępowaniu W. P. umowa najmu lokalu została skutecznie wypowiedziana ze skutkiem na dzień 30 listopada 2007 roku, zaś pozwana wraz z dziećmi wprowadziła się do niego dopiero w 2011 roku. W ocenie zaś Sądu Okręgowego nie do zaakceptowania z punktu widzenia zasad współżycia społecznego jest sytuacja, w której pozwani, pomimo skutecznego wypowiedzenia umowy najmu jego najemcy, przebywają w nim bez tytułu prawnego, uniemożliwiając tym samym od przeszło 9 lat jego wynajem celem zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych innych osób. Takie postępowanie pozwanych - w sytuacji, gdy wiedzą powszechnie znaną jest fakt wieloletniego oczekiwania wielu rodzin na przyznanie lokalu komunalnego w którym mogłyby zaspokajać swoje potrzeby mieszkaniowe - stoi w zasadniczej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego i stanowi ich rażące naruszenie, a tym samym stwierdzić należało, iż pozwani nie mogli skutecznie kwestionować roszczenia windykacyjnego powódki z powołaniem się na dobrodziejstwo wynikające z przepisu art. 5 k.c.

Zauważyć należy, iż do zadań własnych powódki w świetle przepisów ustawy z dnia 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym (t.j. Dz.U. z 2015 roku, poz. 1515) należy zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty, w tym w szczególności w zakresie gminnego budownictwa mieszkaniowego (art. 7 ust. 1 pkt 7 w/w ustawy). Powodowa gmina w ramach swoich ustawowych zadań jest zatem niewątpliwie obowiązana dążyć do zapewnienia zaspokojenia potrzeb mieszkaniowym jej mieszkańców. Taki też cel bez wątpienia przyświecał powódce wywodząc przedmiotowe powództwo o wydanie. Wszak nie ulega najmniejszym wątpliwości, iż celem powódki nie była jedynie chęć odzyskania posiadania lokalu będącego jej własnością, ale chęć jego odzyskania właśnie celem realizacji przez nią wskazanych wyżej zadań i pomoc w zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowym tym osobom, które tego najbardziej potrzebują.

Wszystkie wyżej powołane okoliczności uwzględniane i oceniane łącznie przesądzały zdaniem sądu drugiej instancji o ostatecznym przyjęciu, że działania strony powodowej zmierzające do uzyskania władania przedmiotem jej własności nie mogły być postrzegane przez pryzmat art. 5 k.c. jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, wobec czego powoływane przez apelujących okoliczności nie mogły skutkować oddaleniem wywiedzionego w niniejszej sprawie powództwa.

Jednocześnie nie budziło zastrzeżeń rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w zakresie, w jakim stwierdził on brak mozliwości orzeczenia w przedmiocie przyznania stronie pozwanej uprawnienia do otrzymania lokalu socjalnego. W tym miejscu wskazać należy, iż przesłanki uzasadniające przyznanie takiego prawa zostały określone w art. 14 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. z 2014, poz. 150). W myśl art. 14 ust. 3 tejże ustawy sąd, badając z urzędu, czy zachodzą przesłanki do otrzymania lokalu socjalnego, orzeka o uprawnieniu osób, o których mowa w ust. 1, biorąc pod uwagę dotychczasowy sposób korzystania przez nie z lokalu oraz ich szczególną sytuację materialną i rodzinną. W ustępie 4 komentowanego artykułu ustawodawca zastrzegł przypadki, kiedy sąd nie może orzec o braku uprawnienia do otrzymania lokalu socjalnego wobec wymienionej w tym przepisie kategorii osób, chyba że osoby te mogą zamieszkać w innym lokalu niż dotychczas używany. Zaznaczyć jednak trzeba, że sąd pierwszej instancji słusznie przyjął, że przepis ten ma zastosowanie wyłącznie do lokatorów, którymi pozwani nigdy nie byli. Stąd też w wyroku orzekającym o obowiązku opróżnienia przez nich lokalu z uwagi na jego zajęcie bez tytułu prawnego nie stosuje się przepisów o konieczności rozstrzygnięcia w przedmiocie prawa do lokalu socjalnego, co wynika wprost z art. 17 ustawy z dnia 21 czerwca 2001 roku o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego.

Sąd Okręgowy uznał jednakże, iż wyznaczony przez Sąd Rejonowy pozwanym dwumiesięczny termin od dnia uprawomocnienia się wyroku na opróżnienie lokalu winien zostać zmieniony.

Jak wynika bowiem z treści art. 320 k.p.c. w szczególnie uzasadnionych wypadkach sąd może w wyroku rozłożyć na raty zasądzone świadczenie, a w sprawach o wydanie nieruchomości lub o opróżnienie pomieszczenia - wyznaczyć odpowiedni termin do spełnienia tego świadczenia.

Przepis art. 320 k.p.c. określa szczególną regułę wyrokowania, dotyczącą przedmiotu orzekania, dającą sądowi możliwość uwzględnienia także interesów pozwanego, w zakresie czasu wykonania wyroku, a interesów powoda przez uniknięcie bezskutecznej egzekucji. Mimo umiejscowienia go wśród przepisów postępowania, ma on charakter materialnoprawny, ponieważ modyfikuje treść łączącego strony stosunku cywilnoprawnego, w odniesieniu do sposobu i terminu spełnienia świadczenia przez pozwanego, i w tym zakresie jest konstytutywny. Z treści tego uregulowania wynika jego szczególna, wyjątkowa natura, której konsekwencją jest możliwość stosowania go w razie zaistnienia szczególnie uzasadnionych wypadków, należących do sfery majątkowej pozwanego. Rzeczą pozwanego jest wykazanie istnienia tych wypadków (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 kwietnia 2014 roku, V CSK 302/13, L.).

Przenosząc powyższe na grunt analizowanej sprawy Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, iż wyznaczony w tym względzie przez Sąd pierwszej instancji termin winien zostać wydłużony przez wzgląd na okoliczność, iż nakazem opróżnienia lokalu zostały objęte również małoletni, a zatem na ich matce - pozwanej B. P. (2) ciąży konieczność znalezienia lokalu mieszkalnego, w którym będzie mogła przebywać wraz z dziećmi. Termin dwumiesięczny wydaje się zbyt krótki na doprowadzenia do zaspokojenie ich potrzeb mieszkaniowych w innym miejscu zamieszkania. Z tego względu Sąd Okręgowy przedłużył ten termin do końca tego roku, uznając, że termin powyższy umożliwi pozwanym znalezienie nowego, odpowiedniego dla nich lokalu mieszkalnego ewentualnie porozumienie z powódką co do możliwości pozostania w tym objętym sporem, nie naruszając w istotny sposób interesu pozwanych.

Mając na uwadze wszystko powyższe Sąd Okręgowy zmienił zaskarżone orzeczenie w zakresie jego pkt I tylko o tyle, że odroczył termin opróżnienia lokalu do dnia 31 grudnia 2017 roku, o czym orzeczono na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w punkcie pierwszym sentencji.

W pozostałym zatem zakresie apelacja pozwanych jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c., o czym Sąd Okręgowy orzekł w punkcie drugim sentencji.

Sąd Okręgowy odstąpił od obciążania pozwanych kosztami postępowania apelacyjnego w oparciu o treść art. 102 k.p.c., zgodnie z którym w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Zastosowanie art. 102 k.p.c. powinno być oceniane w całokształcie okoliczności, które by uzasadniały odstępstwo od podstawowych zasad decydujących o rozstrzygnięciu w przedmiocie kosztów procesu. Do kręgu tych okoliczności należy zaliczyć zarówno fakty związane z samym przebiegiem procesu, jak i fakty leżące na zewnątrz procesu, zwłaszcza dotyczące stanu majątkowego (sytuacji życiowej). Okoliczności te powinny być oceniane przede wszystkim z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego.

W przedmiotowej sprawie jako wypadek szczególnie uzasadniony należało uznać okoliczności związane z przebiegiem samego procesu oraz jego specyfiką. Nadto dostrzec należało okoliczności dotyczące sytuacji życiowej pozwanych, którzy obecnie zobowiązani są do opuszczenia lokalu mieszkalnego, w którym mieszkali przez ostatnie 6 lat, a zatem jest to okoliczność rzutująca na ich sytuację życiową i majątkową. Sąd Okręgowy miał jednakże przede wszystkim na względzie wewnętrzne, subiektywne przeświadczenie pozwanych o prawie do zamieszkiwania w spornym lokalu. W świetle powyższego okoliczności przedmiotowej sprawy wyczerpały znamiona wypadku szczególnie uzasadnionego i co za tym idzie zaistniały podstawy do zastosowania w stosunku do strony pozwanej dobrodziejstwa wynikającego z przepisu art 102 k.p.c.

Należy podkreślić jeszcze, że sformułowanie: „wypadki szczególnie uzasadnione", nie zostało ustawowo zdefiniowane i „wypadki” te są każdorazowo oceniane przez sąd orzekający na tle okoliczności konkretnej sprawy. Zastosowanie art. 102 k.p.c. podlega dyskrecjonalnej ocenie sędziowskiej. Ustalenie, czy takie szczególne wypadki zachodzą, ustawodawca pozostawił swobodnej ocenie sądu.

Z tego względu orzeczono jak w punkcie trzecim sentencji.

Wywiedzione zaś w niniejszej sprawie zażalenie pozwanych na postanowienie Sądu Rejonowego z dnia 29 lutego 2016 roku podlegało odrzuceniu.

W myśl art. 370 k.p.c. sąd pierwszej instancji odrzuci na posiedzeniu niejawnym apelację wniesioną po upływie przepisanego terminu, nieopłaconą lub z innych przyczyn niedopuszczalną, jak również apelację, której braków strona nie uzupełniła w wyznaczonym terminie. Stosownie z kolei do dyspozycji art. 373 zdanie pierwsze k.p.c., sąd drugiej instancji odrzuca na posiedzeniu niejawnym apelację, jeżeli ulegała ona odrzuceniu przez sąd pierwszej instancji. Powyższe przepisy na podstawie art. 397 § 2 k.p.c. znajdują odpowiednie zastosowanie w stosunku do zażaleń wnoszonych od postanowień sądu.

Środek odwoławczy musi być wniesiony w ściśle określonym przedziale czasowym. Zachowanie terminu stanowi przesłankę dopuszczalności środka odwoławczego.

Termin do wniesienia zażalenia od postanowienia sądu I instancji określony został w przepisie art. 394 § 2 k.p.c. i wynosi tydzień, licząc od dnia doręczenia stronie postanowienia, a gdy strona nie zażądała w terminie przepisanym doręczenia postanowienia zapadłego na rozprawie- od ogłoszenia postanowienia. Termin ten jest terminem ustawowym, procesowym i prekluzyjnym, co oznacza, że nie może być przedłużony przez sąd, ale na warunkach ogólnych można żądać jego przywrócenia (art. 168 i nast. k.p.c.).

Odpisu postanowienia z dnia 29 lutego 2016 roku został wysłany na adres pozwanej i osobiście przez nią odebrany dnia 09 marca 2016 roku. W tej sytuacji siedmiodniowy termin do wniesienia zażalenia upłynął dnia 16 marca 2016 roku

Skarżący zażalenie złożyli dopiero w dniu 23 marca 2016 roku, wraz z wywiedziona w przedmiotowej sprawie apelacją (data stempla pocztowego k. 70), a więc po ustawowym terminie. Oznacza to, że nie zachowali terminu do jego złożenia, co winno skutkować odrzuceniem zażalenia. Ewentualna nieprawidłowość w zakresie udzielonego pozwanej pouczenia mogłaby jedynie uzasadniać przywrócenie terminu do wniesienia zażalenia, który w badanej sprawie nie został złożony.

Mając na względzie powyższe, skoro pozwani nie wywiedli zażalenia w ustawowym terminie, zażalenie to należało odrzucić na podstawie art. 370 k.p.c. w związku z art. 373 k.p.c. w związku z art. 397 § 2 k.p.c., o czym Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie czwartym sentencji postanowienia.

SSO Sławomir Krajewski SSO Tomasz Sobieraj SSO Iwona Siuta