Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ns 586/14

POSTANOWIENIE

Dnia 14 lipca 2017 r.

Sąd Rejonowy w Wołominie I Wydział Cywilny

w składzie następującym: Przewodniczący – SSR Michał Marcysiak

Protokolant – Dominika Korońska

po rozpoznaniu w dniu 5 lipca 2017 r. w Wołominie

na rozprawie

sprawy z wniosku E. M.

z udziałem A. M.

o podział majątku wspólnego

p o s t a n a w i a:

1.  ustalić, że w skład majątku wspólnego objętego małżeńską wspólnością ustawową E. M. córki Z. i D. oraz A. M. syna S. i B. wchodzi zabudowana nieruchomość gruntowa, położona w miejscowości C. S., gmina P., stanowiąca działkę ewidencyjną nr (...), położoną w obrębie ewidencyjnym nr (...), C., dla której w Sądzie Rejonowym w Wołominie prowadzona jest księga wieczysta nr (...), o wartości 337 000 zł (trzysta trzydzieści siedem tysięcy złotych),

2.  dokonać podziału majątku wspólnego E. M. i A. M. w ten sposób, że nieruchomość opisaną w punkcie 1. przyznać na wyłączną własność E. M.,

3.  zasądzić od E. M. na rzecz A. M. kwotę 168 500 zł (sto sześćdziesiąt osiem tysięcy pięćset złotych) tytułem spłaty, płatną w terminie 6 (sześciu) miesięcy od dnia uprawomocnienia się niniejszego postanowienia, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie na wypadek opóźnienia w zapłacie,

4.  zasądzić od A. M. na rzecz E. M. kwotę 222 zł (dwieście dwadzieścia dwa złote) tytułem zwrotu połowy ciężarów związanych z nieruchomością opisaną w punkcie 1. w okresie po ustaniu wspólności majątkowej i oddalić żądanie E. M. zwrotu równowartości ciężarów w pozostałym zakresie,

5.  oddalić żądanie E. M. zasądzenia od A. M. zwrotu wydatków i nakładów na nieruchomość opisaną w punkcie 1.,

6.  umorzyć postępowanie w zakresie podziału ruchomości,

7.  oddalić wnioski E. M. i A. M. o zasądzenie kosztów postępowania,

8.  zasądzić od A. M. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Wołominie kwotę 1934,97 zł (tysiąc dziewięćset trzydzieści cztery złote i dziewięćdziesiąt siedem groszy) tytułem wydatków wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa – Sąd Rejonowy Wołominie,

9.  zasądzić od E. M. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Wołominie kwotę 284,11 zł (dwieście osiemdziesiąt cztery złote i jedenaście groszy) tytułem wydatków wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa – Sąd Rejonowy Wołominie.

Sygn. akt I Ns 586/14

UZASADNIENIE

E. M. wniosła o podział majątku, który był objęty małżeńską ustawową wspólnością majątkową jej oraz A. M.. Wnosiła o podział fizyczny zabudowanej nieruchomości gruntowej, wchodzącej w skład tego majątku (położonej w C. S.gmina P., dla której Sąd Rejonowy w Wołominie prowadzi księgę wieczystą numer (...)) oraz o przyznanie uczestnikowi samochodu marki T. (...) i ruchomości w postaci wyposażenia budynku gospodarczego znajdującego się na wyżej wskazanej nieruchomości.

W odpowiedzi na wniosek uczestnik wniósł o zarządzenie sprzedaży nieruchomości, ewentualnie, na wypadek nieuwzględnienia tego wniosku, wniósł o przyznanie jej wnioskodawczyni, za spłatą na rzecz uczestnika. Zakwestionował przynależność niektórych spośród wymienionych przez wnioskodawczynię ruchomości do majątku wspólnego. Podniósł, że nie zgadza się na zaproponowany podział fizyczny nieruchomości, albowiem nie chce, proponowanej mu przez wnioskodawczynię, części działki z budynkiem gospodarczym. Podniósł również, że po ustaniu wspólności sprzedał wspólny samochód T. (...).

W piśmie z dnia 1 października 2015 r. wnioskodawczyni zawarła żądanie rozliczenia ciężarów związanych z nieruchomością od 2009 r. – to jest ponoszonych przez nią podatków od nieruchomości. (pismo pełnomocnika wnioskodawczyni z dnia 1 października 2015 r. – k. 131).

Precyzując i rozszerzając to żądanie w piśmie z dnia 15 października 2015 r., wnioskodawczyni wniosła „o uwzględnienie” połowy całkowitych kosztów niezbędnych do utrzymania nieruchomości w należytym stanie i zachowania jej wartości, tj. połowy kwoty 38 100 zł. Wskazała przy tym, że w kwocie tej mieszczą się nie tylko uiszczone podatki od nieruchomości, ale i koszt ogrzewania, energii elektrycznej, remontów i prac ogrodniczo – pielęgnacyjnych. (pismo z dnia 15 października 2015 r. – k. 149).

W piśmie z dnia 22 grudnia 2015 r. uczestnik wniósł o oddalenie tego żądania, za wyjątkiem tej części, która odnosi się do podatku od nieruchomości w okresie po orzeczeniu rozwodu. (pismo pełnomocnika uczestnika z dnia 22 grudnia 2015 r. – k. 163)

Ostatecznie wnioskodawczyni wnosiła o to, aby na wypadek niedokonywania podziału fizycznego nieruchomość przyznana została na jej wyłączną własność, nawet gdyby jej wartość miała została ustalona zgodnie z opinią biegłego na kwotę 337 000 zł. Ponadto cofnęła wniosek w zakresie w jakim dotyczył podziału ruchomości na co uczestnik wyraził zgodę. Uczestnik wnosił natomiast o to, aby nie dzielić fizycznie nieruchomości i przyznać ją w całości wnioskodawczyni za spłatą na jego rzecz. (protokół rozprawy z dnia 5 lipca 2017 r. – k. 339)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 10 października 1987 r. A. M. i E. M. zawarli związek małżeński. Wyrokiem z dnia 13 lipca 2011 r. Sąd Okręgowy Warszawa – Praga w Warszawie rozwiązał to małżeństwo przez rozwód. Wyrok uprawomocnił się po upływie trzech tygodni od jego wydania, tj. w dniu 4 sierpnia 2011 r.

(dowód: odpis wyroku Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie z dnia 13 lipca 2011 r., sygn. (...) – k. 12, data prawomocności wyroku bezsporna)

W dniu 15 grudnia 1992 r. A. M. i E. M. nabyli, w drodze darowizny uczynionej do ich majątku wspólnego, nieruchomość w postaci działki ewidencyjnej numer (...), dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...). Nieruchomość ta ma powierzchnię 1100 m 2.

(dowód: odpis umowy darowizny z dnia 15 grudnia 1992 r. – k. 12-14, odpis z księgi wieczystej numer (...) – k. 15 - 16)

Po nabyciu tej nieruchomości małżonkowie M. doprowadzili do wybudowania na niej domu jednorodzinnego i budynku gospodarczego. Nieruchomość służyła w okresie ich małżeństwa do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych małżonków M. i ich dzieci.

(okoliczności bezsporne)

Wartość tej nieruchomości, według stanu i cen obecnych, wynosi 337 000 zł.

(dowód: pisemna opinia uzupełniająca biegłego do spraw (...) – k. 285, ustna uzupełniająca opinia biegłego do spraw (...) z dnia 5 lipca 2017 r. – k. 340)

Obecnie na nieruchomości zamieszkuje E. M. ze swoim partnerem oraz dorosłe dzieci stron – S. M. i K. M.. K. M. zajmuje cały dół domu mieszkalnego, a E. M. z partnerem, córką S. M. i wnuczką (urodzoną w 2015 r.) zamieszkują górną kondygnację. Budynek gospodarczy znajdujący się na nieruchomości pełni natomiast funkcję garażu.

(dowód: zeznania wnioskodawczyni – k. 178)

E. M. prowadzi wspólne gospodarstwo domowe ze swoim obecnym partnerem i córką S. M.. Jedynymi dochodami E. M. jest wynagrodzenie otrzymywane za sprzątanie biur – zarabia z tego tytułu 200 do 400 zł miesięcznie. E. M. nie ma innego majątku poza wspólną nieruchomością stron.

(dowód: zeznania wnioskodawczyni – k. 181)

W latach 2011 – 2015 r. wnioskodawczyni poniosła tytułem podatku od nieruchomości kwotę 495 zł, a roczny wymiar tego podatku wynosi 99 zł.

(okoliczności bezsporne)

Siostra E. M. zamieszkuje w Niemczech i proponowała E. M. zamieszkanie w domu znajdującym się obok domu siostry, który należy do niej i stoi pusty. E. M. nie przyjęła tej propozycji.

(dowód: zeznania uczestnika – k.186)

Córka E. R., jej matka, brat i partner E. R. wyrażają gotowość do pomocy E. R. w ewentualnej spłacie uczestnika. Wszystkie te osoby osiągają regularne dochody rzędu od 1,5 do 2 tysięcy złotych miesięcznie. przy czym partner E. R. osiąga te dochody prowadząc działalność gospodarczą w Niemczech.

(okoliczności bezsporne)

A. M. nie korzysta obecnie z tej nieruchomości w żaden sposób i nie chce z niej korzystać w przyszłości.

(okoliczności bezsporna)

A. M. wyprowadził się ze wspólnej nieruchomości stron 28 listopada 2010 r., a więc jeszcze przed orzeczeniem rozwodu. Nadal uczestniczył jednak w ponoszeniu kosztów utrzymania domu w ten sposób, że przekazywał pieniądze na ten cel wnioskodawczyni. Po około pół roku od wyprowadzki dowiedział się, że wnioskodawczyni zamieszkuje na ich wspólnej nieruchomości ze swoim partnerem. Wnioskodawczyni poprosiła wówczas uczestnika o rozmowę, podczas której powiedziała mu, że jest z kimś w związku i że chce, aby jej partner zamieszkiwał z nią. Uczestnik zgodził się, mówiąc przy tym, aby sobie teraz „dawali radę sami”.

(dowód: zeznania uczestnika – k. 187)

Od tego czasu wnioskodawczyni wraz z partnerem i dziećmi sama pokrywała koszty utrzymania domu, w tym ponosiła nakłady i ciężary z tym związane. Do czasu wystąpienia z żądaniem rozliczenia podatków i kosztów utrzymania nieruchomości w piśmie z dnia 15 października 2015 r., nie domagała się od uczestnika ponoszenia ich. Wnioskodawczyni nie konsultowała się też w tym okresie z uczestnikiem co do jakichkolwiek czynności związanych z zarządem wspólną nieruchomością, a w szczególności w kwestii wykonanych remontów.

(okoliczności bezsporne)

A. M. wykonuje pracę lakiernika samochodowego. Zarabia miesięcznie około 1300 zł. Nie ma żadnych oszczędności. Spłaca zaciągnięty w dniu 20 września 2011 r. kredyt budowlano – hipoteczny w kwocie 160 140 zł. Kredyt został zaciągnięty na 27 lat. Miesięczne raty wynoszą około 850 zł. Z kredytu tego A. M. sfinansował zakup lokalu położonego w R., w którym obecnie zamieszkuje.

(dowód: zeznania uczestnika – k. 183, 185, kopia pierwszej strony umowy kredytu – k.89, zawiadomienie o wysokości raty – k. 87)

Powyższe okoliczności były w części, wskazanej już wyżej, bezsporne między stronami, a zatem nie wymagały w tym zakresie dowodu. W pozostałej części stan faktyczny ustalony został w oparciu o wskazane wyżej dowody.

Zeznania świadków przesłuchanych w niniejszej sprawie okazały się ostatecznie nieprzydatne do poczynienia istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy ustaleń. Dotyczyły one bowiem, w znacznej części, ruchomości, które należały do majątku wspólnego stron, a jak wskazano już wyżej, wniosek w zakresie podziału tych ruchomości został skutecznie cofnięty przez wnioskodawczynię. W pozostałym zakresie zeznania świadków potwierdzały bezsporne okoliczności sprawy, to jest fakt ponoszenia przez wnioskodawczynię, jej partnera i dzieci stron kosztów utrzymania wspólnej nieruchomości po rozwodzie stron.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania obu stron. Posłużyły one do ustalenia stanu faktycznego jedynie w zakresie aktualnej sytuacji majątkowej i osobistej stron oraz ich uzgodnień co do korzystania z nieruchomości. W żadnym zakresie zeznania te nie nasuwały wątpliwości co do ich wiarygodności. Wiarygodne były w szczególności zeznania uczestnika o okolicznościach w jakich zaprzestał dokładania się do kosztów utrzymania nieruchomości, tj. że nastąpiło to po rozmowie z wnioskodawczynią, podczas której poinformowała go, że chciałaby mieszkać na tej nieruchomości z jej obecnym partnerem. W ocenie Sądu rozmowa ta oraz fakt ponoszenia tych kosztów przez kolejne lata wyłącznie przez wnioskodawczynię, jej partnera i dzieci stron zamieszkujące na nieruchomości, bez kierowania wobec uczestnika żądań uczestniczenia w tych kosztach, świadczy o tym, iż zaistniała wówczas między stronami zgoda, co do tego, że wnioskodawczyni z wyłączeniem uczestnika, będzie odtąd korzystać i na bieżąco zarządzać tą nieruchomością, co będzie wiązało się również z ponoszeniem przez nią całości kosztów jej utrzymania.

W ocenie Sądu nie było podstaw do kwestionowania mocy dowodowej opinii biegłego do spraw szacowania wartości nieruchomości D. Z. z dnia 14 listopada 2016 r. i opinii ustnej tego biegłego, w której odniósł się do zastrzeżeń wnioskodawczyni wobec pisemnej opinii. Biegły przekonująco wyjaśnił, zarówno w opinii pisemnej, jak i ustnej, metodologię procesu szacowania i istotę zastosowanej metody szacowania. Opinia i wyjaśnienia biegłego były zrozumiałe i pozwalały na przyznanie opinii biegłego mocy dowodowej.

Sąd pominął dowody z zeznań D. R., A. R., S. M. i M. J. zawnioskowane przez wnioskodawczynię w piśmie z dnia 20 czerwca 2017 r. na okoliczność możliwości spłaty uczestnika. W świetle stanowiska uczestnika Sąd doszedł bowiem do wniosku, że pisemne oświadczenia tych osób dołączone do tego wniosku dowodowego, dotyczą okoliczności niekwestionowanych przez uczestnika, wobec czego zbędne było przesłuchiwanie tych osób na te okoliczności.

Sąd oddalił wniosek wnioskodawczyni o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego geodety, albowiem uznał, że właściwym sposobem podziału wspólnej nieruchomości, jest przyznanie jej w całości wnioskodawczyni za spłatą na rzecz uczestnika.

Sąd zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 567 § 3 k.p.c. do postępowania o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej między małżonkami, a zwłaszcza do odrębnego postępowania w sprawach wymienionych w paragrafie pierwszym stosuje się odpowiednio przepisy o dziale spadku. Zgodnie zaś z art. 684 k.p.c. skład i wartość spadku ulegającego podziałowi ustala sąd. Oznacza to, że ustaleń tych sąd dokonuje z urzędu. Jak stanowi natomiast art. 46 k.r.o. w sprawach nieunormowanych w artykułach poprzedzających od chwili ustania wspólności ustawowej do majątku, który był nią objęty, jak również do podziału tego majątku, stosuje się odpowiednio przepisy o wspólności majątku spadkowego i o dziale spadku. Natomiast art. 1035 k.c. stanowi, że jeżeli spadek przypada kilku spadkobiercom, do wspólności majątku spadkowego oraz do działu spadku stosuje się odpowiednio przepisy o współwłasności w częściach ułamkowych z zachowaniem przepisów niniejszego tytułu.

Ponieważ wspólność majątkowa stron ustała po wejściu w życie ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 162 poz. 1691 ze zm.), a więc po dniu 20 stycznia 2005 r., to, zgodnie z art. 5 ust. 5 pkt 3 tej ustawy, do podziału majątku wspólnego małżonków należy stosować przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego w brzmieniu ustalonym w wyniku powyższej nowelizacji.

W postępowaniu o podział majątku wspólnego należy zbadać, przede wszystkim, kiedy między małżonkami ustała wspólność majątkowa i co wchodzi w skład majątku wspólnego. Zgodnie z art. 31 § 1 k.r.o. z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków.

Między stronami nie było sporu co do tego, że w skład ich majątku wspólnego wchodzi nieruchomość opisana w punkcie 1. postanowienia. Nieruchomość ta nabyta została darowizną w okresie wspólności ustawowej, przy czym darczyńcy zastrzegli, że dokonują jej do majątku wspólnego stron, w związku z czym, stosownie do art. 31 § 1 k.r.o. w zw. z art. 33 pkt 2 k.r.o., weszła ona do ich majątku wspólnego. Sąd ustalił wartość tej nieruchomości na kwotę 337 000 zł – stosownie do wyników postępowania dowodowego przeprowadzonego na tę okoliczność. Był to jedyny, niepodzielony dotychczas, składnik majątku wspólnego stron. Pozostałe składniki już nie istnieją, ewentualnie zostały podzielone przez strony jeszcze przed zamknięciem rozprawy w sposób dorozumiany. Ostatecznie, co do podziału ruchomości wnioskodawczyni cofnęła nawet wniosek, a uczestnik wyraził na to zgodę, wobec czego w tym zakresie postępowanie zostało umorzone na podstawie art. 512 § 1 k.p.c. w zw. z art. 355 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. (punkt 6. postanowienia).

Biorąc pod uwagę całokształt sytuacji majątkowej i osobistej stron, a także ich wnioski i stanowiska co do sposobu podziału nieruchomości, Sąd doszedł do wniosku, że najwłaściwszym sposobem podziału jest przyznanie tej nieruchomości na wyłączną własność wnioskodawczyni za spłatą połowy jej wartości uczestnikowi (art. 212 § 2 k.c. w zw. z art. 1035 k.c. w zw. z art. 46 k.r.o.). Podstawowymi przesłankami tego rozstrzygnięcia było to, że wnioskodawczyni zamieszkuje na tej nieruchomości ze swoim partnerem i że mieszkają tam również dorosłe dzieci stron, a wnioskodawca kupił, już w 2011 r., mieszkanie i nie korzysta, ani nie chce korzystać, ze wspólnej nieruchomości. Wnioskodawczyni nie przysługuje natomiast tytuł prawny do innej nieruchomości, na której mogłaby zaspokajać swoje potrzeby mieszkaniowe. Z kolei wnioskodawca zaciągnął kredyt na zakup mieszkania w kwocie zbliżonej do wysokości należnej mu spłaty i nie chce otrzymać nawet części fizycznej wspólnej nieruchomości. Sąd podziela wyrażane w ostatnim czasie w orzecznictwie Sądu Najwyższego zapatrywanie, że wbrew woli uczestnika postępowania podziałowego nie należy przyznawać mu składnika majątku wspólnego (por. np. postanowienie Sądu Najwyższego z 14 marca 2017 r. sygn. II CSK 221/16, postanowienie Sądu Najwyższego z 16 września 2016 r., sygn. IV CSK 763/15, postanowienie Sądu Najwyższego z 7 sierpnia 2014 r., II CSK 516/13 – wszystkie opublikowane na stronie www.sn.pl.) Stanowisko to Sąd uznaje za uzasadnione, w szczególności w tych sytuacjach, kiedy składnikiem tym miałaby być wydzielona, wyłącznie na potrzeby podziału majątku wspólnego, część wspólnej nieruchomości, nieodpowiadająca potrzebom takiego uczestnika. W okolicznościach niniejszej sprawy tak właśnie by było. Nadto wydzielona nieruchomość z budynkiem gospodarczym miałaby obiektywnie ograniczoną użyteczność ze względu na swój kształt i stosunkowo małą powierzchnię. W ocenie Sądu, gdy w takich sytuacjach drugi uczestnik podziału wyraża chęć przejęcia całej nieruchomości, właściwym sposobem podziału jest przyznanie tej nieruchomości w całości temu uczestnikowi za odpowiednią spłatą. Przy czym, nie jest istotne, czy uczestnik ten, do czasu podziału majątku wspólnego, zgromadził środki pieniężne na spłatę, ani czy jest w stanie je zgromadzić lub uzyskać kredyt, o ile otrzymuje nieruchomość wartą znacznie więcej niż wysokość należnej od niego spłaty. W takich sytuacjach, to od decyzji takiego uczestnika będzie zależeć, czy otrzymaną nieruchomość zatrzyma, czy też sprzeda ją i w ten sposób pozyska środki na zasądzoną od niego spłatę. Przyznanie nieruchomości w całości takiemu uczestnikowi istotnie zmienia jego sytuację majątkową, wpływając w szczególności na jego zdolność kredytową. Pojawia się bowiem w jego majątku wartościowy składnik, mogący być nadto przedmiotem hipotecznego zabezpieczenia ewentualnego kredytu, a jeśli takie jego wykorzystanie nie byłoby możliwe – może zostać sprzedany. Dlatego brak środków na spłatę nie może być w takiej sytuacji przeszkodą do przyznania całej nieruchomości wnioskodawczyni. Przyznając nieruchomość w całości wnioskodawczyni Sąd miał przy tym na uwadze, podnoszoną przez wnioskodawczynię, gotowość członków jej rodziny uczestniczenia w spłacie. W ocenie Sądu, nie jest wykluczone, że w przypadku zgłoszenia się do banku kilku osób, osiągających regularne, choć niskie dochody, bank zaoferowałby im kredyt pozwalający na spłatę zasądzoną w niniejszej sprawie na rzecz uczestnika. Od rozważenia wnioskodawczyni zależeć przy tym będzie, czy w związku z istnieniem takiej możliwości, nie byłaby skłonna dopuścić do współwłasności nieruchomości członków rodziny, którzy chcieliby współfinansować spłatę uczestnika. Z tych względów Sąd przyznał nieruchomość w całości wnioskodawczyni i zasądził od niej na rzecz uczestnika spłatę w kwocie 168 500 zł.

Ustalając termin płatności spłaty na sześć miesięcy od uprawomocnienia się postanowienia, Sąd miał na uwadze, że należy wnioskodawczyni udzielić odpowiedniego terminu na rozważenie i podjęcie działań zmierzających do pozyskania środków na spłatę. Niezależnie od tego, czy wnioskodawczyni zdecyduje się sprzedać w tym celu nieruchomość, czy też podjąć samodzielnie lub wspólnie z innymi domownikami, starania o kredyt, termin sześciu miesięcy od uprawomocnienia się postanowienia, powinien na to wystarczyć. O ile samo uzyskanie kredytu bankowego powinno zająć wnioskodawczyni nie więcej niż 3 miesiące, o tyle sprzedaż nieruchomości, biorąc pod uwagę czas niezbędny na wyeksponowania jej na rynku, powinien być w ocenie Sądu dłuższy i wynosić co najmniej sześć miesięcy. Zauważyć jednak należy, że w razie podjęcia próby sprzedaży nieruchomości, wnioskodawczyni dysponuje już profesjonalną jej wyceną, co powinno ułatwić przeprowadzenie sprzedaży i sprzyjać uzyskaniu możliwe najwyższej ceny, w możliwe najkrótszym czasie. W ocenie Sądu przedłużenie terminu uiszczenia spłaty ponad sześć miesięcy godziłoby natomiast zbytnio w interes uczestnika, który ma prawo oczekiwać tej spłaty w rozsądnym terminie. Wydłużenie tego terminu ponad ten okres musiałoby, w ocenie Sądu, wiązać się z zasądzeniem od wnioskodawczyni odsetek kapitałowych za okres odroczenia spłaty, jako że tylko w ten sposób, mógłby zostać zniwelowany uszczerbek majątkowy uczestnika wyrażający się w kredytowaniu wnioskodawczyni ponad okres niezbędny, w typowych okolicznościach, do pozyskania środków na spłatę w orzeczonej wysokości. Z urzędu Sąd zasądził przy tym odsetki ustawowe za opóźnienie (art. 481 § 1 i 2 k.c. w obecnym brzmieniu w zw. z art. 212 § 3 k.c.) na wypadek opóźnienia w spłacie. Dlatego też Sąd postanowił jak w punkcie 2. i 3. postanowienia.

W punkcie 4. Sąd częściowo uwzględnił żądanie E. M. rozliczenia ciężarów związanych ze wspólną nieruchomością stron (uiszczonych podatków). Z uwagi na stanowisko uczestnika, które w istocie wyrażało się w uznaniu tego żądania za okres od rozwodu do 2015 r. należało zasądzić od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni odpowiednią kwotę z tego tytułu, czyli 222 zł. Podatek ten, za lata 2012 – 2015, opłacony został przez wnioskodawczynię w pełnej wysokości, tj. w kwocie 396 zł (jako że roczny jego wymiar wynosi 99 zł). Wnioskodawczyni uiściła ten podatek także za 2011 r., w którym to roku ustała wspólności majątkowa. Stwierdzić jednak należało, że podstawa prawna do rozliczenia istnieje w tym przypadku jedynie co do kwoty 48 zł, odpowiadającej ratom tego podatku wymagalnym we wrześniu 2011 r. i listopadzie 2011 r., albowiem poprzednie raty uiszczone zostały w okresie wspólności ustawowej. Za okres od ustania wspólności podstawę taką stanowi art. 207 k.c. stosowany w tym okresie do majątku wspólnego małżonków odpowiednio, na podstawie art. 46 k.r.o. w zw. z art. 1035 k.c. Między stronami nie było przy tym sporu, co do tego, że ich udziały w majątku wspólnym były równe – tak jak wynika to z art. 43 § 1 k.r.o., a więc przedmiotowe ciężary należało – stosownie do art. 207 k.c. – rozliczyć po połowie. Skoro w okresie po ustaniu wspólności wnioskodawczyni uiściła z tytułu ciężarów związanych z nieruchomością łącznie 444 zł (w okresie za który domaga się rozliczenia – a więc do 2015 r.), to uczestnik powinien zwrócić jej z tego tytułu kwotę 222 zł. W pozostałym zakresie żądanie rozliczenia ciężarów podlegało oddaleniu, albowiem dotyczyło okresu sprzed ustania wspólności, kiedy to nie podstaw do dokonania tego rodzaju rozliczenia.

W punkcie 5. Sąd oddalił żądanie wnioskodawczyni zwrotu wydatków i nakładów na wspólną nieruchomość stron. Żądanie to, podobnie jak żądanie rozliczenia ciężarów związanych z rzeczą wspólną, uzasadnione mogłoby być jedynie w okresie po ustaniu wspólności, a odpowiednią podstawę prawną rozliczenia tych należności stanowiłby w tym okresie art. 207 k.c. w zw. art. 46 k.r.o. w zw. z art. 1035 k.c. Przy czym, pod pojęciem wydatków w art. 207 k.c., rozumie się różnego rodzaju nakłady poniesione na rzecz wspólną (por. m.in. uchwała SN z 19.12.1973 r., III CZP 78/73, OSNCP 1974, Nr 10, poz. 165 oraz uzasadnienie post. SN z 5.12.1997 r., I CKN 558/97, OSNC 1998, Nr 7–8, poz. 112 i post. SN z 18.3.1999 r., I CKN 928/97, Biul. SN 1999, Nr 7, s. 5; uchwała SN z 10.5.2006 r., III CZP 11/06, OSNC 2007, Nr 3, poz. 38). Przepis art. 207 k.c. ma jednak charakter dyspozytywny i współwłaściciele mogą umówić się inaczej (post. SN z 15.4.2011 r., III CSK 191/10, Legalis; post. SN z 29.6.2011 r., IV CSK 496/10, Legalis; post. SN z 14.10.2011 r., III CSK 288/10, Legalis). Odmienne ustalenia od wynikających z art. 207 k.c. są często dorozumianym skutkiem porozumienia współwłaścicieli dotyczącego korzystania z rzeczy wspólnej. Niejednokrotnie zdarza się przecież, że w warunkach zgody między współwłaścicielami, tylko jedno z nich korzysta ze wspólnej nieruchomości, a drugie nie jest tym w ogóle zainteresowane, czego konsekwencją jest samodzielne zarządzanie nieruchomością przez współwłaściciela korzystającego z niej, a co za tym idzie – samodzielne ponoszenie wszelkich nakładów. Tego rodzaju umowy mogą być zawarte także w sposób dorozumiany przez utrwalony między współwłaścicielami sposób korzystania z nieruchomości wspólnej. Tak też najczęściej bywa. Jak uczy doświadczenie życiowe współwłaściciele nieruchomości służących zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych, a w szczególności byli małżonkowie, nie formalizują porozumień w tym przedmiocie. Jednak mimo braku sformalizowanej umowy, bywa że istnieje dorozumiane porozumienie co do tego, że nakłady dotyczące nieruchomości ponosi tylko ten z nich, kto z niej korzysta z wyłączeniem drugiego. Taka sytuacja zachodziła w niniejszej sprawie. Z uznanych za wiarygodne zeznań uczestnika wynika, że po około pół roku od wyprowadzki (która miała miejsce 28 listopada 2010 r.) dowiedział się on, że wnioskodawczyni zamieszkuje na ich wspólnej nieruchomości ze swoim partnerem. Wnioskodawczyni poprosiła wówczas uczestnika o rozmowę, podczas której powiedziała mu, że jest z kimś w związku i że chce, aby jej partner zamieszkiwał z nią. Uczestnik zgodził się, mówiąc przy tym, aby sobie teraz „dawali radę sami”. Od tego czasu, aż do podniesienia przedmiotowego żądania w toku niniejszej sprawy (nawet nie we wniosku o podział majątku wspólnego, ale dopiero w październiku 2015 r.), wnioskodawczyni samodzielnie ponosiła wszelkie nakłady związane z rzeczą wspólną, albowiem samodzielnie, to jest z wyłączeniem uczestnika, korzystała z niej i nią zarządzała. Sytuację tę można uznać za utrwaloną, skoro do chwili podniesienia żądania rozliczenia nakładów minęło od tego czasu około 4 lat. W tym okresie uczestnik kupił własne mieszkanie, a wnioskodawczyni zamieszkiwała na wspólnej nieruchomości stron ze swoim partnerem. Uznać zatem należało, iż między stronami istniało dorozumiane porozumienie opisane już wyżej, co świadczy o całkowitej bezzasadności przedmiotowego roszczenia wnioskodawczyni.

Na marginesie wyjaśnić należy, iż istnienie tego porozumienia, najwidoczniej, nie obejmowało ponoszenia podatków od nieruchomości, skoro uczestnik zgodził się, w toku niniejszej sprawy, zwrócić wnioskodawczyni połowę należności uiszczonych przez nią z tego tytułu w okresie po ustaniu wspólności. W tych okolicznościach nie było podstaw, aby w całości oddalić także to żądanie wnioskodawczyni. Niezależnie od tego wskazać należy, że stosownie do art. 213 § 2 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. sąd jest związany uznaniem powództwa, chyba że uznanie jest sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierza do obejścia prawa. W opisanych wyżej okolicznościach Sąd nie dopatrzył się tej sprzeczności, w związku z czym orzekł jak w punkcie 4. postanowienia.

W punkcie 7. Sąd oddalił wnioski wnioskodawczyni i uczestnika o zasądzenie od siebie nawzajem kosztów niniejszego postępowania. Sąd uznał bowiem, iż brak jest podstaw do odejścia w niniejszej sprawie od podstawowej zasady rządzącej kosztami postępowania nieprocesowego, określonej w art. 520 § 1 k.p.c. Zgodnie z tym przepisem każdy uczestnik ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie.

Z uwagi na to, iż Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Wołominie poniósł tymczasowo wydatki w toku tego postępowania, które nie zostały zwrócone przez strony, Sąd rozstrzygnął o nich w punktach 8. i 9. postanowienia, uznając, iż powinny one zostać rozdzielone po równo między wnioskodawczynię i uczestnika, przy uwzględnieniu zakresu w jakim wnioskodawczyni korzystała ze zwolnienia od kosztów sądowych. Koszt wynagrodzenia i zwrotu wydatków biegłego D. Z. związanych ze sporządzeniem opinii pisemnej z czerwca 2016 r., wyniósł 3301,71 zł, przy czym z połowy tej kwoty wnioskodawczyni została zwolniona postanowieniem Sądu z dnia 14 lipca 2017 r. Druga połowa (kwota 1650,86 zł) obciąża w całości uczestnika. Z kolei koszt przeprowadzenia pisemnej opinii uzupełniającej z listopada 2016 r. wyniósł 568,23 zł i został w całości tymczasowo wyłożony przez Skarb Państwa. Strony powinny zatem ponieść tę ostatnią kwotę po połowie. W rezultacie należało postanowić jak w punktach 8. i 9. postanowienia na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Na marginesie należy wyjaśnić, że wobec tymczasowego wyłożenia przez Skarb Państwa kosztów przeprowadzenia ustnej uzupełniającej opinii dopiero po wydaniu orzeczenia kończącego postępowanie w sprawie, postanowienie w przedmiocie obciążenia stron tymi kosztami zostanie – w miarę potrzeby – wydane po uprawomocnieniu się tego orzeczenia, na podstawie art. 108 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.