Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ua 99/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 28 kwietnia 2017 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi, X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. z dnia 22 kwietnia 2016 r. i ustalił, że zdarzenie z dnia 3 lutego 2015 r., z udziałem W. B., było wypadkiem przy pracy , natomiast sprawę w zakresie ustalenia wysokości jednorazowego odszkodowania przekazał Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddziałowi w Ł. celem rozpoznania i wydania decyzji.

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:

W. B. zatrudniony jest w Zakładzie (...) w Ł. na stanowisku dyrektora szkoły , której siedziba znajduje się w Ł.. W dniu 3 lutego 2015 r. wnioskodawca pracował od godziny 8.00 rano w swoim gabinecie. Około godziny 14.30 wszedł do sekretariatu, gdzie została doręczona przez kuriera paczka z książkami. Paczka ta ważyła około 25 kilogramów. Wnioskodawca podniósł ją na wysokość około 2 metrów ponad swoją głowę. Próbując wepchnąć ją prawą ręką na regał, poczuł silny ból w stawie barkowym. Po wypadku, wnioskodawca zadzwonił do prezesa zarządu Zakładu (...) w Ł., który polecił mu udać się do lekarza. Wnioskodawca odbył taką wizytę 4 lutego 2015 roku ; otrzymał skierowanie do specjalisty ortopedy. Wnioskodawca odczuwał silne bóle, nie mógł pracować, ani podnieść do góry ręki. W dniu 14 września 2015 roku W. B. poddał się operacji ścięgien, gdzie wstawiono implanty. Po operacji ręka była unieruchomiona przez okres 3 miesięcy, wnioskodawca poddawany był również zabiegom rehabilitacyjnym.

Po wykonaniu badań obrazowych (USG, RTG) stwierdzono przytorebkowe uszkodzenie ścięgna mięśnia nadgrzebieniowego i podgrzebieniowego prawego barku. Wnioskodawca otrzymał skierowanie na 10 zabiegów z zakresu fizjoterapii.

W dniu 30 czerwca 2015 r. wykonano badanie (...), z rozpoznaniem uszkodzenia stożka rotatorów prawego barku. W opisie badania, stwierdzono całkowite zerwanie ścięgna mięśnia nadgrzebieniowego i podgrzebieniowego z retrakcją (...) i wtórnymi zmianami zwyrodnieniowo-degeneracyjnymi, częściowe uszkodzenia ścięgna mięśnia podłopatkowego, zwiększoną ilość płynu w obrębie torebki stawowej z obecnością płynu w kaletce podbarkowo-naramiennej, zachyłku pachowym oraz kruczym, zmniejszenie wymiaru przestrzeni podbarkowej do ok. 2,2 mm, zmiany zwyrodnieniowe w obrębie guzków kości ramiennej z drobnymi torbielami oraz osteofitami. Pozostałe struktury prawego barku - prawidłowe.

W dniu 15 października 2015 r. , w klinice (...) w Ł. wykonano operację metodą artroskopową. Rozpoznano: uszkodzenie ścięgien prawego mięśnia nadgrzebieniowego, podgrzebieniowego oraz podłopatkowego. W czasie operacji wykonano częściową rekonstrukcję z użyciem 3 implantów (...). Po operacji zastosowano szynę odwodzącą prawe ramię. Przez dalsze 3-4 miesiące, kontynuowano leczenie usprawniające.

U wnioskodawcy stwierdzono widoczne drobne ślady po artroskopii prawego barku i zgłaszanie umiarkowanego bólu w czasie ucisku tej okolicy i badania niemych ruchów prawego ramienia. Ruchy rotacyjne do we prawego ramienia ograniczone o ok. 1 ruchy rotacyjne na zewnątrz ograniczone o ok. 15°. Odwodzenie i zginanie prawego ramienia zmniejszone po ok. 15° w porównaniu z kończyną symetryczną. Pełny i symetryczny zakres ruchomości stawów, równe obwody obu kończyn górnych.

Wnioskodawca, na skutek zdarzenia z dnia 03 lutego 2015 r., doznał urazu w postaci skręcenia prawego barku z uszkodzeniem stożka rotatorów prawego ramienia. Wnioskodawca mógł świadczyć pracę w kolejnych dniach z wyjątkiem wykonywania czynności związanych z forsownym unoszeniem prawego ramienia ku górze (powyżej poziomu barków), co najprawdopodobniej wiązało się ze znacznym bólem. W sytuacji świeżego uszkodzenia stożka rotatorów tego typu ruchy są w znacznym stopniu bolesne. Jednakże ich wykonanie uzależnione jest od indywidualnej odporności człowieka na ból, określonego obciążenia, motywacji itp. Uraz w postaci uszkodzenia stożka rotatorów prawego ramienia nie był wynikiem choroby samoistnej, ale przyczyny zewnętrznej w postaci nadmiernego ciężaru unoszonego wysoko przedmiotu.

W protokole ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku nr (...) z dnia 23 grudnia 2015 r. uznano zdarzenie za wypadek przy pracy.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, iż odwołanie jest zasadne.

Sąd wskazał, że za wypadek przy pracy, uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną ) powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych, podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia oraz w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku ) pracy (art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych ; tekst jednolity z 2009 roku Dz. U, Nr 167, poz. 1322 z późn. zm. dalej oznaczona jako – ustawa wypadkowa). Z powyższego wynika więc, iż wypadek przy pracy to zdarzenie, które jednocześnie spełnia następujące kryteria: jest nagle, wywołane przyczyną zewnętrzną. Powodujące uraz lub śmierć oraz pozostaje w związku z pracą. Niewypełnienie którejkolwiek z powyższych obligatoryjnych przesłanek powoduje, iż zdarzenie nie może być uznane za wypadek przy pracy.

Stosowanie do brzemienia art. 11 ust. 1 w zw. z art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy wypadkowej, w przypadku doznania stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu na skutek wypadku przy pracy, przysługuje jednorazowe odszkodowanie.

W przedmiotowej sprawie, organ rentowy podnosił - brak przyczyny zewnętrznej.

Zdarzenie badane w przedmiotowym postępowaniu z dnia 3 lutego 2015 roku, nosi cechy nagłości i związku z pracą, skoro zdarzenie było nieoczekiwane i nastąpiło podczas wykonywania przez wnioskodawcę czynności pracowniczych. Istota problemu sprowadza się więc wyłącznie do pytania, czy uraz na skutek nadmiernego wysiłku fizycznego polegającego na podźwignięciu paczki książek ważących około 25 kg ponad głowę był wywołany czynnikiem zewnętrznym czy też przedmiotowe zdarzenie nastąpiło wyłącznie na skutek czynników wewnętrznych. Zdarzenie, aby mogło być uznane za wypadek przy pracy musi zostać wywołane przyczyną zewnętrzną, co oznacza, że nie może pochodzić z organizmu pracownika dotkniętego zdarzeniem. Przyczyna ta winna być jednocześnie źródłem urazu lub śmierci pracownika.

Sąd wskazał, że kwestia wykładni ustawowego pojęcia przyczyny zewnętrznej była wielokrotnie przedmiotem orzecznictwa jeszcze w czasie obowiązywania poprzedniej Ustawy. Orzecznictwo to zachowuje swoją aktualność pod rządami nowej ustawy wypadkowej, ze względu na posługiwanie się przez ustawodawcę taką samą definicją wypadku, w zakresie przesłanki zewnętrzności, jak to było w ustawie z 1975 roku. Zgodnie ze stanowiskiem judykatury wyrażonym w uzasadnieniu uchwały składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego – Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 11 lutego 1963 r. III PO 15/62 OSNCP 1963 nr 10, poz. 215, str. 5, L., - mającej moc zasady prawnej, iż przyczyną sprawczą – zewnętrzną zdarzenia może być każdy czynnik zewnętrzny (tzn. niewynikający z wewnętrznych właściwości człowieka), zdolny wywołać w istniejących warunkach szkodliwe skutki. W tym znaczeniu przyczyną zewnętrzną może być nie tylko narzędzie pracy, maszyna, zwierzę, siły przyrody, lecz również czyn innego osobnika, a nawet praca i czynność samego poszkodowanego. Tak więc za przyczynę zewnętrzną należy uznać zarówno działanie maszyny uszkadzającej ciało, jak i uderzenie spadającego przedmiotu, podźwignięcie się pracownika, niezręczny ruch jego ręki powodujący uderzenie i jej uszkodzenie, jak wreszcie potknięcie się na gładkiej nawet powierzchni i złamanie nogi.

Sąd zaznaczył , że nie pozbawia możliwości uznania za wypadek przy pracy ta okoliczność, że zdarzenie powodujące szkodę nastąpiło w czasie wykonywania zwykłych zajęć przez poszkodowanego. Ustalenie iż działaniom pracownika towarzyszył nadmierny wysiłek wskazuje na związek przyczynowy zdarzenia i jego szkodliwego skutku z zatrudnieniem który to związek - w razie powstania lub też pogorszenia istniejącego schorzenia wewnętrznego – może często budzić istotne wątpliwości. N. wysiłku pracownika powinna być oceniana przy uwzględnieniu jego indywidualnych właściwości (aktualnego stanu zdrowia, sprawności stroju) i okoliczności, w jakich wykonywana jest praca. Codzienne nawet czynności wykonywane w normalnych warunkach przez osobnika o zmniejszonej sprawności czy to na skutek choroby, czy też w wyniku postępujących z wiekiem zmian w organizmie – mogą być, w zależności od całokształtu okoliczności, uznane za podjęte przy użyciu nadmiernego dla tego pracownika wysiłku. Trafnie bowiem podkreślono w literaturze medycznej (por. cytat z opracowania prof. W. Dżułyńskiego, powołaną w glosie J. Pasternaka do orzeczenia T.U.S. z 16.1.1961 r.), że dla oceny, czy wysiłek fizyczny w danych okolicznościach był nadmierny , ważne są ustalenia czy istotnie pogorszył on samoistną chorobę, czy też był tylko czynnikiem okolicznościowym niepowodującym pogorszenia w istniejącym już schorzeniu.

W przedmiotowej sprawie wnioskodawca doznał urazu w postaci skręcenia prawego barku z uszkodzeniem stożka rotatorów prawego ramienia, który przez jego pracodawcę został uznany za wypadek przy pracy. Organ rentowy odmówił jednak wypłacenia jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy powołując się na okoliczność, iż zdarzenie to nie jest wypadkiem przy pracy, bowiem nie została spełniona przesłanka wystąpienia w jego przebiegu przyczyny zewnętrznej.

Sąd Rejonowy podkreślił , że wnioskodawca nie cierpiał na żadne zaburzenia o podłożu ortopedycznym, które mogłyby spowodować i stanowić przyczynę doznanego urazu. Powyższe okoliczności zostały ustalone w oparciu o opinię biegłego ortopedy, który na podstawie akt sprawy, dostępnej dokumentacji medycznej oraz przeprowadzonego badania klinicznego nie stwierdził u wnioskodawcy żadnych istotnych schorzeń samoistnych. Strona pozwana skutecznie nie zakwestionowała tej opinii. Biegły wyczerpująco wyjaśnił iż w badaniu (...) wykonanym w dniu 30 czerwca 2015 r., czyli prawie pięć miesięcy po zdarzeniu, stwierdzono całkowite zerwanie ścięgna mięśnia nadgrzebieniowego i podgrzebieniowego z retrakcją (...), częściowe uszkodzenia ścięgna mięśnia podłopatkowego. Jednoczesny brak opisywanych zmian zanikowych mięśni świadczy o znacznej sile działającej raczej jednorazowo na pierwotnie prawidłowe ich przyczepy. Pozostałe zmiany, opisywane jako „wtórne zmiany zwyrodnieniowo - degeneracyjne (zwiększona ilość płynu w obrębie torebki stawowej z obecnością płynu w kaletce podbarkowo-naramiennej, zachyłku pachowym oraz kruczym, zmniejszenie wymiaru przestrzeni podbarkowej do ok. 2,2 mm, zmiany zwyrodnieniowe w obrębie guzków kości ramiennej z drobnymi torbielami oraz osteofitami), powstały w decydującym zakresie już po przedmiotowym zdarzeniu. Biegły podkreślił, że unoszenie trzymanego w rękach ciężaru 20 kilogramów na wysokość powyżej poziomu barków stanowi znaczny wysiłek dla każdego przeciętnego dorosłego człowieka, który nie jest przyzwyczajony do ciężkiej pracy fizycznej wymagającej tego rodzaju czynności. Biegły wskazał także, że nie można wykluczyć, że u 69-letniego wnioskodawcy w dacie wypadku w sposób bezobjawowy występowały mierne zmiany zwyrodnieniowe w obrębie prawego barku. Jednakże podkreślił, że o urazowym charakterze powstania zmian świadczy całkowite przerwanie i znaczna retrakcja przyczepów dwóch mięśni.

Sąd , uwzględniając spójną i w pełni logiczną opinię biegłego, przyjął, że uraz jakiego doznał wnioskodawca, nie był wywołany żadnymi istotnymi zaburzeniami organizmu, nastąpił na skutek nadmiernego wysiłku wnioskodawcy, który należy ocenić jako przyczynę zewnętrzną zdarzenia, która doprowadziło, w konsekwencji, do wypadku przy pracy w dniu 3 lutego 2015 r. Podnoszona, zaś, przez organ rentowy, okoliczność, wpisania w wywiadzie lekarskim dniu 4 lutego 2015 r., nie znalazła potwierdzenia w materiale dowodowym, zebranym w toku postępowania.

Mając powyższe na uwadze, Sąd zmienił zaskarżoną decyzję na podstawie art. 477 14 § 2 kpc i przyznał wnioskodawcy prawo do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy z 3 lutego 2015 roku.

Sprawę ustalenia wysokości tego odszkodowania Sąd pozostawił do rozpoznania Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddziałowi w Ł. , gdyż kwestia ta nie była dotychczas przedmiotem jego badania, w innym przypadku wnioskodawca byłby pozbawiony jednego z etapów postępowania – wydania decyzji przez ZUS i ewentualnego odwołania się od niej. W tym zakresie pominięto dowód z dokumentów w postaci faktur dokumentujących wydatki za zabiegi medyczne poniesione przez wnioskodawcę.

Apelację od powyższego orzeczenia wniósł organ rentowy.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

- naruszenie prawa materialnego - art. 3 ust.1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych ( t.j. Dz.U. z 2015 r. , poz. 1242 z późn. zm.).

- naruszenie prawa procesowego art. 233 kpc z uwagi na sprzeczności istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego.

W uzasadnieniu powyższego skarżący wskazał, że w jego ocenie w dniu 3 lutego 2015 r. nie doszło do wypadku opisanego w protokole z dnia 23 grudnia 2015 r. , a wskazuje na to zapis w historii choroby wnioskodawcy , zgodnie z którym uraz z jakim W. B. zgłosił się do lekarza wystąpił 2 tygodnie przed tą wizytą . Skarżący podniósł także ,iż w niniejszej sprawie nie przedstawiono dowodu nadejścia paczki w dniu 3 lutego 2015 r. , która to paczka miała być przyczyną wypadku.

Z uwagi na powyższe , skarżący wniósł o:

- zmianę wyroku i oddalenie odwołania od decyzji z dnia 22 kwietnia 2016 r.

lub

- uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Wnioskodawca wniósł o oddalenie apelacji.

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył co następuje:

Apelacja zasługuje na uwzględnienie.

Istota sporu sprowadzała się do rozstrzygnięcia zagadnienia, czy zdarzenie z dnia 3 lutego 2015 r. , z udziałem W. B. , było wypadkiem przy pracy.

Zgodnie z przepisem art. 3 ust. 1 pkt. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (t. j. Dz. U. z 2017 r., poz. 1773 ) za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych.

Z cytowanego przepisu wynika, że dla uznania zdarzenia za wypadek przy pracy w rozumieniu ustawy muszą zostać spełnione trzy przesłanki: nagłość zdarzenia, zewnętrzność przyczyny je powodującej oraz związek zdarzenia z pracą.

Zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów, według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.

Z kolei w myśl art. 278 § 1 k.p.c. dopuszczenie dowodu z opinii biegłego następuje w wypadkach gdy dla rozstrzygnięcia sprawy wymagane są wiadomości „specjalne”. Dopuszczenie dowodu z opinii biegłego następuje wówczas, gdy - dla rozstrzygnięcia sprawy - potrzebne są wiadomości, wykraczające poza zakres wiadomości przeciętnej osoby, posiadającej ogólne wykształcenie.

W niniejszej sprawie, stan zdrowia wnioskodawcy, bezsprzecznie, obejmował zespół okoliczności, dla ustalenia których niezbędne były wiadomości specjalne w rozumieniu art. 278 § 1 k.p.c., wymagające udziału w procesie biegłych lekarzy sądowych. Kluczowa dla tego rodzaju spraw okoliczność stanu zdrowia - w przypadku sporu co do tej okoliczności - nie mogła być zatem ustalana przez sąd samodzielnie lub wyłącznie na podstawie innych dowodów, zgłaszanych przez strony postępowania, takich jak dokumenty, zeznania świadków, wyjaśnienia stron, oględziny (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 1 kwietnia 2015 r. LEX nr 1711527). W tym miejscu wskazać jednak należy , że dowód z opinii biegłych podlega ocenie przy zastosowaniu kryteriów określonych w art. 233 § 1 k.p.c. Dokonując tej oceny, sąd, w każdym wypadku, powinien kontrolować wypowiedzi biegłych, pod kątem ich zgodności z zasadami logiki, poziomu wiedzy biegłych, sposobu motywowania ich stanowiska, podstaw teoretycznych opinii, a także stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia19 stycznia 2017 r. , LEX nr 2205990).

W ocenie Sądu Okręgowego, w rozpoznawanej sprawie, Sąd Rejonowy, powyższych zasad nie zastosował. Wprawdzie ze złożonej opinii wynikało , że W. B. doznał urazu w postaci skręcenia prawego barku ,z uszkodzeniem stożka rotatorów prawego ramienia na skutek zdarzenia z dnia 3 lutego 2015 r. , to wziąwszy, jednak pod uwagę inne istotne okoliczności sprawy , opinia ta nie mogła stanowić jedynej podstawy wydanego rozstrzygnięcia.

W pierwszej kolejności Sąd Rejonowy pominął bowiem oraz nie wziął pod uwagę faktu ,że protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku nr (...) został sporządzony dopiero w dniu 21 grudnia 2015 r. , a W. B. zgłosił wypadek w dniu 15 grudnia 2015 r. tj. po ponad 10 miesiącach od zdarzenia, jakie miało mieć miejsce w dniu 3 lutego 2015 r. Co więcej , protokół ten nie zawiera jakiejkolwiek wzmianki na temat przyczyn sporządzenia protokołu, po tak znacznym upływie czasu. Podkreślić w tym miejscu należy ,że zasady postępowania w sytuacji wystąpienia wypadku przy pracy, reguluje rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy po ustaleniu okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy ( Dz. U. z 2009 r. , Nr 105 , poz.870) i odnosi się ono m.in. do kwestii zgłoszenia zdarzenia , zabezpieczenia jego miejsca , zasad działania zespołu powypadkowego czy też do zasad sporządzenia protokołu. Ze zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału nie wynika tymczasem, czy W. B. niezwłocznie poinformował pracodawcę o wypadku (z całą pewnością stan zdrowia pozwalał mu na niezwłoczne dokonanie takiego zgłoszenia ) , czy pracodawca podjął jakiekolwiek bezpośrednie działania w związku z zaistnieniem wypadku , a także czy dokonał choćby zabezpieczenia miejsca zdarzenia celem ustalenia wszystkich istotnych okoliczności. W sytuacji zatem sporządzenia protokołu w znacznej odległości czasowej od zdarzenia w nim opisanego , nie mógł on stanowić wiarygodnego źródła dowodowego.

Ponadto, Sąd I instancji pominął okoliczność ,że w historii choroby prowadzonej przez specjalistę medycyny rodzinnej odnotowano ( pod datą 4 lutego 2015 r.) ,że wnioskodawca doznał urazu przed 2 tygodniami , a ponadto nie wzbudził wątpliwości Sądu fakt ,że pomimo doznanego urazu , wnioskodawca kontynuował pracę oraz nie korzystał ze zwolnienia lekarskiego. Podkreślić także należy, że W. B. nie przedstawił również innych dowodów związanych z okolicznościami zdarzenia jakie miało mieć miejsce w dniu 3 lutego 2015 r. ( m.in. duplikatu otrzymania paczki z książkami w dniu 3 lutego 2015 r.)

Ponadto bezwzględnie dostrzec należy, że wprowadzenie do definicji wypadku przy pracy, przesłanki - urazu nie oznacza, że wykluczone jest kwalifikowanie istotnego pogorszenia stanu zdrowia, jako urazu i wypadku przy pracy w rozumieniu art. 3 ust. 1 i art. 2 pkt 13 ustawy z 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Należy jednak podkreślić, że pogorszenie stanu zdrowia, bez związku z wykonywanymi zadaniami, i będące skutkiem rozwoju samoistnego schorzenia, nie będzie uznane za wypadek przy pracy, choćby wystąpiło nagle (v. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dn. 23.12.2014 r. III APa 8/14 LEX nr 1683325, wyrok Sądu Najwyższego z dn. 5.06.2013 r. III UK 80/12 LEX nr 1362634, G.Prawna (...)).

O ile, zatem, w niniejszej sprawie, nie ulega wątpliwości , że u wnioskodawcy doszło do uszkodzenia ciała , o tyle brak jest miarodajnych dowodów, potwierdzających , że wnioskodawca doznał urazu w okolicznościach o jakich mowa w art. 3 ust. 1 pkt. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych.

Zarzuty apelacji organu rentowego, dotyczące, zarówno, naruszenia prawa procesowego art. 233 k.p.c. , jak i materialnego - art. 3 ust.1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, uznać zatem należy za uzasadnione.

Biorąc powyższe pod uwagę i na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy w Łodzi zmienił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie.

del. SSR Paweł Antczak SSO Paulina Kuźma SSO Barbara Kempa

S.B.