Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ca 535/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 października 2017 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie IX Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Bożena Charukiewicz (spr.)

Sędziowie:

SO Dorota Ciejek

SO Krystyna Skiepko

Protokolant:

sekr. sądowy Agnieszka Najdrowska

po rozpoznaniu w dniu 19 października 2017 r. w Olsztynie na rozprawie

sprawy z powództwa E. P.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej V. (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego w Olsztynie

z dnia 19 stycznia 2017 r., sygn. akt I C 206/16,

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 450 zł (czterysta pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Dorota Ciejek Bożena Charukiewicz Krystyna Skiepko

Sygn. akt IX Ca 535/17

UZASADNIENIE

Powódka E. P. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. kwoty 12.266,39 zł, z czego 9.400 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi od 14 sierpnia 2015 r. do dnia zapłaty, 2.417,73 zł tytułem utraconych zarobków wraz z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia pozwanemu pozwu do dnia zapłaty oraz 448,66 zł tytułem kosztów leczenia wraz z ustawowymi odsetkami od 14 sierpnia 2015 r. do dnia zapłaty. Nadto wniosła o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazała, że 29 grudnia 2014 r. idąc przy pl. (...) M. w kierunku Dworca PKP poślizgnęła się na oblodzonym, nieodśnieżonym i nieposypanym chodniku, wskutek czego doznała poważnych obrażeń ciała. Odpowiedzialnym za zimowe utrzymanie nieruchomości w chwili zdarzenia był Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu w O., ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego. Pozwany uznał swoją odpowiedzialność co do zasady i przyznał powódce kwotę 1.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Następnie dopłacił powódce tytułem zadośćuczynienia kwotę 9.600 zł. W ocenie powódki kwota ta została rażąco zaniżona. Powódka domaga się również odszkodowania w wysokości 2.417,73 zł z tytułu utraconego zarobku w okresie zwolnienia lekarskiego oraz kwoty 448,66 zł, zgłoszonej pozwanemu pismem z 6 sierpnia 2015 r., tytułem odszkodowania za zwrot kosztów leczenia.

Pozwany (...) S.A. V. (...) z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu zakwestionował roszczenie zgłoszone w pozwie przez powódkę zarówno co do zasady, jak i co do wysokości. Podniósł, że na skutek przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego wypłacił powódce kwotę 10.600 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. W jego ocenie roszczenie powódki o uzupełnienie zadośćuczynienia jest bezzasadne. Podniósł, że powódka nie wykazała przesłanek do przyznanie odszkodowania w dochodzonej wysokości.

Wyrokiem z dnia 19 stycznia 2017 r. Sąd Rejonowy w Olsztynie zasądził od pozwanego (...) S.A. V. (...) w W. na rzecz powódki E. P. kwotę 12.265 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 9.848,66 złotych za okres od dnia 14 sierpnia 2015 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 2.417,73 zł od dnia 6 czerwca 2016 r. do dnia zapłaty. Zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 3.570,66 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu. Na skutek zażalenia powódki w przedmiocie kosztów postępowania, Sąd Rejonowy postanowieniem z dnia 10 marca 2017 r. uchylił rozstrzygnięcie w punkcie II wyroku o kosztach procesu i zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 5.970,66 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 29 grudnia 2014 r. około godziny 12:00 powódka poślizgnęła się na oblodzonym, nieodśnieżonym i nieposypanym chodniku idąc przy pl. (...) M. w kierunku Dworca PKP. Przechodząca tamtędy kobieta wezwała karetkę. Bezpośrednio po zdarzeniu powódka została przewieziona na Kliniczny Szpitalny Oddział Ratunkowy SPZOZ MSW z (...)- (...) Centrum (...)w O.. Podmiotem odpowiedzialnym za zimowe utrzymanie chodnika, na którym poślizgnęła się powódka był Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu w O., ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie.

W wyniku zdarzenia powódka doznała złamania trójkostkowego podudzia prawego. Dzień po zdarzeniu u powódki wykonano zabieg operacyjny repozycji odłamów i ich zespolenia płytkami metalowymi. Metal nie został usunięty. W dniu 31 grudnia 2014 r. powódkę wypisano ze szpitala z zaleceniem chodzenia o kulach łokciowych bez obciążania operowanej kończyny. Zalecono codzienną zmianę opatrunku, a także poinformowano o konieczności prowadzenia profilaktyki przeciwzakrzepowej. Przez pierwszy miesiąc po operacji powódka cały czas leżała w domu w łóżku, z nogą podniesioną do góry. Powódka nie była w stanie wykonywać samodzielnie zwykłych czynności życia codziennego – nie mogła się wykąpać, ani umyć głowy. W tym okresie pomagała jej matka i córka.

Zgodnie z ustaleniami Sądu Rejonowego powódka wielokrotnie korzystała z zabiegów rehabilitacyjnych. W marcu 2015 r. powódka samodzielnie wykupiła zabiegi rehabilitacyjne. Dopiero od początku maja 2015 r. powódka, z pomocą matki, zaczęła wychodzić z domu. Następnie w okresie od 22 maja 2015 r. do 2 lipca 2015 r. powódka była rehabilitowana na Oddziale (...) Dziennej SPZOZ MSW z (...)- (...) Centrum (...)w O.. W okresie od 8 do 31 października 2016 r. powódka przebyła leczenie sanatoryjne w ramach tzw. prewencji rentowej. Do chwili obecnej powódka odczuwa dolegliwości bólowe i przyjmuje leki przeciwbólowe. Na skutek obrażeń powypadkowych powódka została uznana za osobę o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności do 31 sierpnia 2017 r.

Przed wypadkiem z 29 grudnia 2014 r. powódka była zatrudniona na podstawie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony w (...) S.A. Powódka otrzymywała miesięcznie wynagrodzenie w wysokości 1.959,67 zł brutto (1.406,93 zł netto). W okresie od 29 grudnia 2014 r. do 28 sierpnia 2015 r. powódka była niezdolna do pracy zawodowej i przebywała na zwolnieniu lekarskim. Od dnia wypadku do końca czerwca 2015 r. powódka korzystała z zasiłku chorobowego. Następnie decyzją (...) Oddział w E. powódce zostało przyznane świadczenie rehabilitacyjne za okres od 29 czerwca 2015 r. do 27 sierpnia 2015 r. w wysokości 90% podstawy wymiaru. Zatem za okres od 1 stycznia 2015 r. do końca sierpnia 2015 r. powódka otrzymała wynagrodzenie mniejsze o łączną kwotę 2.417,73 zł, niż gdyby w tym okresie nie pozostawała na zwolnieniu lekarskim i uczęszczała do pracy. Na skutek wypadku powódka poniosła również dodatkowe koszty związane z zakupem lekarstw, opatrunków i zabiegów rehabilitacyjnych.

W toku postępowania Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu ortopedii. Po przeprowadzonym badaniu biegły stwierdził, iż w wyniku zdarzenia powódka doznała długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5%. Skutki obrażeń dla zdrowia powódki są dość znaczne, a natężenie cierpień powódki było długotrwałe i stanowiło ograniczenie dotychczasowej aktywności zawodowej powódki. Procentowy uszczerbek na zdrowiu został zakwalifikowany jako długotrwały, ponieważ po zakończonym leczeniu operacyjnym i doleczaniu rehabilitacyjnym sprawność kończyny powróciła praktycznie do stanu sprzed wypadku. W przyszłości powódka będzie wymagała kolejnego zabiegu operacyjnego usunięcia metalu zespalającego.

Pismem z 8 lipca 2015 r. powódka poparła zgłoszone żądanie wypłaty kwoty 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Następnie pismem z 6 sierpnia 2015 r. powódka wezwała pozwanego do wypłaty dodatkowo kwoty 448,66 zł tytułem kosztów zakupu lekarstw, opatrunków i zabiegów rehabilitacyjnych.

W toku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego wypłacono powódce zadośćuczynienie w wysokości 1.000 zł. Następnie uwzględniając opinię lekarza orzecznika pozwanego, stwierdzającą u powódki trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 8%, pozwany dopłacił powódce tytułem zadośćuczynienia kwotę 9.600 zł.

W ocenie Sądu Rejonowego bezsporna była odpowiedzialność pozwanego za skutki zdarzenia mającego miejsce dnia 29 grudnia 2014 r. Oceniając rozmiary krzywdy Sąd wziął pod uwagę m.in. cierpienia wynikające z dolegliwości bólowych w trakcie leczenia, a także dotychczasową sprawność ruchową powódki, co miało przełożenie w specyficznym odczuwaniu dyskomfortu przy zwykłych czynnościach życia codziennego. Sąd Rejonowy uznał, że należna powódce kwota tytułem zadośćuczynienia winna wynosić 9.400 złotych. Ponadto Sąd Rejonowy uznał za zasadne roszczenie powódki o zasądzenie kwoty 448,66 złotych tytułem zwrotu kosztów leczenia oraz o zasądzenie kwoty 2.417,73 złotych tytułem odszkodowania w związku z utraconym przez powódkę zarobkiem.

Powyższy wyrok zaskarżył pozwany w części, tj. w punkcie I w zakresie kwoty 5000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od 14 sierpnia 2015r. do dnia zapłaty oraz w punkcie II w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania. W apelacji zarzucił:

I. naruszenie przepisu prawa procesowego, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny zebranego w niniejszej sprawie materiału dowodowego, w szczególności dowodu z opinii biegłego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii lek. med. S. D., z której wynikało, że powódka doznała 5 % uszczerbku na zdrowiu oraz że sprawność jej kończyny powróciła praktycznie do normy, co w konsekwencji skutkowało błędnym uznaniem przez Sąd I instancji, że ogólna kwota zadośćuczynienia w wysokości 9.400 złotych jest adekwatna do krzywdy poniesionej przez powódkę;

II. naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 445 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i nieodpowiednią ocenę przyjętych kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia w odniesieniu do ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, jak również błędną ocenę rozmiaru krzywdy powódki doznanej w związku ze zdarzeniem z dnia 29 grudnia 2014 r., a w konsekwencji wysokości należnego jej zadośćuczynienia, gdy tymczasem z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż kwota zadośćuczynienia jest niezasadna.

Wskazując na powyższe zarzuty pozwany wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części i zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 4.400 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 14 sierpnia 2015r.,oddalenie powództwa w zakresie zadośćuczynienia w pozostałym zakresie oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych z uwzględnieniem kosztów procesu za obie instancje. Pozwany ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonej części wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania właściwemu Sądowi I instancji z pozostawieniem temu Sądowi orzeczenia co do kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I Instancji prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe i orzekł na podstawie wszystkich zaoferowanych przez strony dowodów, dokonując trafnej ich oceny. Ocena wiarygodności i mocy dowodów została przeprowadzona w granicach przysługującej Sądowi I instancji z mocy art. 233 § 1 k.p.c. swobody osądu.

Ustalenia faktyczne w sprawie poczynione zostały na podstawie wszechstronnej analizy dowodów, których ocena nie wykazała błędów natury faktycznej, czy logicznej, znajdując swoje odzwierciedlenie w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia. Sąd Rejonowy wskazał, jakie fakty uznał za udowodnione, na czym oparł poszczególne ustalenia. Sąd I instancji wyjaśnił wnioski, jakie wyprowadził z dokonanych ustaleń, opierając na nich swoje merytoryczne rozstrzygnięcie, co zostało zawarte w logicznych wywodach uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia.

Ustalenia faktyczne i ich ocenę Sąd Okręgowy przyjął za własne, zwracając uwagę, że nie ma wobec tego potrzeby procesowej przeprowadzania na nowo w uzasadnieniu tego orzeczenia oceny każdego ze zgromadzonych dowodów, a wystarczy odnieść się do tych ustaleń i ocen, które zostały zakwestionowane w apelacji (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 października 1998 r., III CKN 650/98, wyrok Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2003 r., III CKN 1217/00, niepublikowany, wyrok Sądu Najwyższego z 27 listopada 2003 r., II UK 156/03,LEX nr 390069, wyrok Sądu Najwyższego z 27 kwietnia 2010 r., II PK 312/09, LEX nr 602700, wyrok Sądu Najwyższego z 9 lutego 2012 r., III CSK 79/11, LEX nr 1165079).

Na wstępie podnieść należy, że wysokość świadczenia przyznawanego na podstawie art. 445 § 1 k. c. w zw. z art. 444 § 1 i 2 k.c. ma w dużej mierze charakter ocenny, dlatego Sąd przy jego ustalaniu zachowuje szeroki zakres swobody. Oznacza to, że określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę stanowi istotne uprawnienie sądu merytorycznie rozstrzygającego sprawę w pierwszej instancji. Oczywiście swobody tej nie można utożsamiać z dowolnością. W ustawie wprawdzie brak jest szczegółowych kryteriów w oparciu o które należy dokonywać oceny zasadności przyznania zadośćuczynienia i jego wysokości. Dlatego też judykatura wykształciła powszechnie akceptowane zasady orzekania w tym zakresie. Jednym z podstawowych kryteriów jest odniesienie okoliczności wpływających na wysokość zadośćuczynienia, jak i kryteriów ich oceny do każdego indywidualnego przypadku i konkretnej osoby poszkodowanej. Oznacza to wymóg uwzględnienia wszystkich okoliczności sprawy i indywidualnego podejścia do każdego przypadku. Poza tym przyjmuje się, że jako odpowiednie należy ocenić zadośćuczynienie w takim rozmiarze aby mogło doprowadzić do skompensowania całej krzywdy wynikającej z konkretnego zdarzenia.

W związku z powyższym, zgodnie z poglądem prezentowanym w orzecznictwie, uprawnienia sądu odwoławczego w zakresie ustalania wysokości należnego zadośćuczynienia są ograniczone. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 lipca 1970 r. (III PRN 39/70, OSNC 1971/3/53) wyraził pogląd, iż określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę stanowi istotny atrybut sądu merytorycznie rozstrzygającego sprawę w pierwszej instancji, Sąd drugiej instancji może je zaś korygować wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy mających na to wpływ jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, jako rażąco wygórowane lub rażąco niskie. Podobne wnioski wynikają z analizy późniejszych orzeczeń Sądu Najwyższego, które przyjmują, że zarzut zawyżenia (zaniżenia) wysokości zadośćuczynienia może być uwzględniony w instancji odwoławczej tylko wówczas, gdy nie zostały uwzględnione wszystkie okoliczności istotne dla ustalenia tej wysokości, chyba że wymiar zadośćuczynienia byłby rażąco niewłaściwy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1998 r., I CKN 591/97, niepublikowany).

W ocenie Sądu Okręgowego nie można stwierdzić, iż suma zadośćuczynienia w wysokości 9.400 złotych (łącznie 20.000 zł przy uwzględnieniu sumy wypłaconej przez pozwanego) jest w tym wypadku rażąco zawyżona i odbiega w sposób rażący od kwot przyznawanych przez Sądy przy tego rodzaju uszczerbkach.

Do odmiennej oceny nie może prowadzić podnoszony przez skarżącego zarzut, iż Sąd Rejonowy dokonując oceny doznanej przez powódkę krzywdy nie uwzględnił dowodu z opinii biegłego z zakresu ortopedii. Wprawdzie stwierdzony przez biegłego uszczerbek na zdrowiu powódki wyniósł 5 %, a po zakończonym leczeniu sprawność kończyny powróciła praktycznie do stanu sprzed wypadku. Jednakże wskazać należy, iż przy oznaczaniu zakresu wyrządzonej krzywdy bierze się pod uwagę nie tylko stwierdzony przez biegłego uszczerbek na zdrowiu, lecz całokształt następstw wypadku wywołującego krzywdę.

Z orzecznictwa wynika, iż stopień utraty zdrowia nie jest równoznaczny z rozmiarem krzywdy i wielkością należnego zadośćuczynienia (por. wyrok Sądu Najwyższego z 5 października 2005 r., I PK 47/05, Mon. Pr. 2006, nr 4, s. 208). Przy oznaczeniu zakresu wyrządzonej krzywdy za konieczne uważa się uwzględnienie również innych następstw zdarzenia wywołujących uszkodzenia ciała lub utratę zdrowia. Chodzi tu przede wszystkim o rodzaj naruszonego dobra, zakres (natężenie i czas trwania) naruszenia, trwałość skutków naruszenia i stopień ich uciążliwości, a także stopień winy sprawcy i jego zachowanie po dokonaniu naruszenia (por. wyroki Sądu Najwyższego z 20 kwietnia 2006 r., IV CSK 99/05, LEX nr 198509; z 1 kwietnia 2004 r., II CK 131/03, LEX nr 327923; z 19 sierpnia 1980 r., IV CR 283/80, OSN 1981, nr 5, poz. 81; z 9 stycznia 1978 r., IV CR 510/77, OSN 1978, nr 11, poz. 210).

Nie sposób więc zgodzić się ze skarżący, iż stopień utraty zdrowia należy uznawać za czynnik najbardziej miarodajny dla ustalenia rozmiaru doznanej krzywdy. Stwierdzony uszczerbek na zdrowiu jest tylko jednym z elementów składających się na krzywdę i może służyć tylko jako pomocniczy środek ustalania rozmiaru odpowiedniego zadośćuczynienia.

Przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia Sąd I instancji miał na uwadze powyższe kryterium uszczerbku na zdrowiu oraz wszystkie inne okoliczności niniejszej sprawy. Sąd Rejonowy odniósł się do charakteru doznanych przez powódkę obrażeń, przebiegu leczenia, okresu przebywania powódki na zwolnieniu lekarskim. Ponadto Sąd Rejonowy słusznie zauważył, iż powódka prócz dolegliwości bólowych obawiała się utraty pracy. Wskutek nieszczęśliwego zdarzenia powódka aktualnie nie może świadczyć pracy w nadgodzinach, co również może znajdować przełożenie na jej sytuację materialną.

Jak wskazano wyżej Sąd Rejonowy rozważył wszystkie następstwa wypadku dla powódki, zarówno dla jej stanu zdrowia, jak i subiektywne negatywne doznania. Wziął także pod uwagę charakter zadośćuczynienia pieniężnego za szkodę niemajątkową, które z jednej strony nie może być wygórowane, a z drugiej strony musi stanowić ekonomicznie odczuwalną wartość.

Wszystkie te okoliczności stwierdzone w toku postępowania przed Sądem Rejonowym miały wpływ na zakres uszczerbku, którego doznała powódka w wyniku wypadku i uzasadniały przyznanie powódce zadośćuczynienia w określonej przez Sąd I instancji wysokości.

Mając zatem na uwadze wskazane wyżej okoliczności Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł, jak w wyroku.

O kosztach procesu za instancję odwoławczą orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. oraz § 10 ust 1 pkt. 1 w zw. z § 2 pkt. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015r., poz. 1804 ze zm.).

Dorota Ciejek Bożena Charukiewicz Krystyna Skiepko