Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 667/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 października 2017 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

Przewodniczący: SSO Juliusz Ciejek

Protokolant: sekr. sąd. Aleksandra Bogusz

po rozpoznaniu w dniu 10 października 2017 r. w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa E. K.

przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W.

o zapłatę

I.  oddala powództwo,

II.  nie obciąża powódki kosztami procesu na rzecz pozwanego.

Sygn. akt I C 667/16

UZASADNIENIE

W dniu 15 września 2016 r. powódka E. K. wniosła pozew przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W. o zapłatę kwoty 80.000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 28 grudnia 2015 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia na jej rzecz od pozwanego kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu wskazała, że w dniu (...) r. autobusem podróżowała M. K. - jako uczennica szkoły podstawowej. W czasie jazdy córka powódki wypadła przez niesprawne drzwi, wpadła pod tylne prawe koło pojazdu i została przejechana przez autobus. W wyniku tego zdarzenia małoletnia poniosła śmierć na miejscu. Wskazała, że pozwany ponosi odpowiedzialność za skutki wypadku, gdyż sprawca wypadku w chwili zdarzenia nie posiadał w ważnego ubezpieczenia OC (k. 2-8).

W odpowiedzi na pozew, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wniósł o oddalenie powództwa i o zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu.

W piśmie procesowym zakwestionował powództwa co do zasady jak i co do wysokości. Nadto podniósł zarzut braku legitymacji biernej do występowania w niniejszej sprawie, wskazując, że pojazd marki I. o nr rej. (...) i nr VIN (...), którym podróżowała małoletnia M. K., posiadał w dniu szkody ważną umowę ubezpieczenia w zakresie OC o numerze polisy (...) zawartą w (...) S.A. w G. (obecnie T. (...) (...) S.A.). Okres ochrony powyższej polisy obejmował do z dnia 26 stycznia 2001 r. do dnia 25 października 2002 r. (k. 83-93).

Pismem z dnia 18 września 2017 r. pełnomocnik powódki złożył wniosek o przypozwanie Towarzystwa (...) S.A (...) z/s w W. na podstawie art. 84 k.p.c. Wskazał przy tym, że odpowiedzialność za skutki wypadku z dnia (...) r. ponosi właśnie Spółka (...) (k. 202).

Sąd zawiadomił Towarzystwo (...) o możliwości przystąpienia do sprawy w charakterze interwenienta ubocznego. Pismo zostało doręczone w dniu 3 października 2017 r. (k. 207).

Na dzień zamknięcia rozprawy nie zgłoszono skutecznie interwencji po stronie pozwanej.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu (...) r. w trakcie przewożenia dzieci do szkoły, na trasie K.-Ś. w Gminie B. podróżowała autobusem córka powódki - M. K.. Małoletnia uczęszczała do drugiej klas szkoły podstawowej. W czasie jazdy wypadła przez niesprawne drzwi. Następnie wpadła pod tylne koło pojazdu i została przejechana przez autobusI. (...) nr rej. (...). W wyniku doznanych obrażeń dziecko poniosło śmierć na miejscu. Właścicielem pojazdu był S. T.. W tym dniu kierowcą był J. W.. W chwili wypadku małoletnia miała 7 lat.

(bezsporne, a nadto dowód: z kserokopii wyroku SR w Piszu w sprawie II K 542/02 z dnia 6 października 2005 r. k. 16-20, zeznania świadka A. O. k. 116-116v, kserokopia aktu urodzenia M. K. k.14,)

Wyrokiem z dnia 6 października 2005 r. Sąd Rejonowy w Piszu w sprawie II K 542/02 uznał J. W. za winnego za to, że między innymi, kierując niesprawnym technicznie autobusem marki I. (...), nr rej. (...), w którym niesprawny był mechanizm otwierania i zamykania drzwi przednich, nie zachował należytej ostrożności podczas przewożenia uczniów. Sąd na podstawie art. 177 § 2 k.k. i art. 286 § 1 k.k. skazał go na karę łączną w wymiarze 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący lat 4.

Wyrokiem w tej samej sprawie S. T. został uznany za winnego za to, że:

- prowadząc firmę (...) i będąc właścicielem autobusu marki I. (...), nr rej. (...), wiedząc o niesprawnościach mechanizmu pneumatycznego otwierania i zamykania drzwi przednich autobusu, dopuścił pojazd do przewozu osób, czym nieumyślnie spowodował śmierć M. K.,

- w dniu (...) r. w G. działając wspólnie z innymi osobami podżegał I. G. – agenta ubezpieczeniowego, do poświadczenia nieprawdy w dokumencie polisy ubezpieczeniowej o odpowiedzialności cywilnej zawartej w T. (...). i R. W. nr (...)na autobus I. (...), nr rej. (...) z datą wsteczną, wstawiając datę 15 lutego 2002 r. jako datę zawarcia ubezpieczenia i używał jej jako autentycznej polisy.

Wyrokiem z dnia 6 października 2005 r. Sąd Rejonowy w Piszu w sprawie II K 542/05 S. T. na mocy art. 155 k.k. i art. 271 § 1 k.k. w zw. z art. 19 § 1 k.k. i art. 273 k.k. w zw. z art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. skazał go na karę łączną dwóch lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący lat 4.

(dowód: świadka S. T. k. 160, kserokopia wyroku SR w Piszu w sprawie II K 542/02 z dnia 6 października 2005 r. k. 16-20)

Powódka wraz ze swoim mężem K. K. (1) wytoczyła przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z/s w W. powództwo o zapłatę zadośćuczynienie za śmierć córki. Sprawa zawisła przed Sądem Okręgowym w Olsztynie, pod sygnaturą akt I C 686/13. W toku procesu, T. (...). i R. W. przyznała, że ze sprawcą wypadku łączyła ją umowa o odpowiedzialności cywilnej. W powyższej sprawie, wyrokiem z dnia 30 maja 2014 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie zasądził od (...) S.A. na rzecz E. K. i K. K. (1) kwoty po 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 4 listopada 2013 r.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła T. (...) (...) Spółka Akcyjna zaskarżając zapadły wyrok w części tj. ponad kwotę 30.000 zł i całości zasądzonych odsetek w stosunku do E. i K. K. (1).

Wyrokiem z dnia 30 stycznia 2015 r. Sąd Apelacyjny w Białymstoku w sprawie I ACa 738/14 zmienił zaskarżony wyrok, w ten sposób, że zasądził od (...) (...) S.A. w W. na rzecz E. i K. K. (1) po 30.000 zł, w pozostałym zakresie powództwo oddalił. Obciążył powodów kosztami procesu. W uzasadnieniu zapadłego rozstrzygnięcia wskazano powołując się na postępowanie karne w sprawie II K 542/02 Sądu Rejonowego w Piszu, że w chwili zdarzenie z dnia (...) r. nie obowiązywała ważna umowa ubezpieczeniowa odpowiedzialności cywilnej w (...) (...) S.A. o numerze (...)na autobus marki I. (...), nr rej. (...). Umowa ta została sporządzona po wypadku, była antydatowana, a S. T. posługiwał się nią jako autentyczną. Od powyższego wyroku nie składano skargi kasacyjnej.

(bezsporne, a nadto dowód z akt sprawy I C 686/13 SO w Olsztynie – wyroku wraz z uzasadnieniem k. 136, k. 142-144, apelacja k. 147-153, wyrok i uzasadnienie ws. I ACa 738/14 SA w B. k. 184 i 187-188, a także niniejszych akt: k. 130-132 k. 127-129, polisa nr (...) 260 k. 186)

W toku niniejszego postępowania ustalono, że sprawca wypadku posiadał ważną polisę ubezpieczeniową o numerze polisy (...) w (...).(...) S.A. (...) udzielała ochrony w okresie od 26 października 2001 r. do 25 października 2002 r. i obejmowała pojazd marki I., o numerze rejestracyjnym (...), o numerze podwozia (...). (...) zostało przejęte 30 listopada 2006 przez (...) (...). S.A., które następnie połączyło się w dniu 28 grudnia 2012 r. z Towarzystwem (...) S.A. w W. i które to Towarzystwo przejęło prawa i zobowiązania (...) (...)

(dowód: pismo z dnia 24 sierpnia 2017 r. sporządzone przez(...) (...) S.A. w W. k. 197-198, korespondencja meilowa k. 107, 108, informacje z bazy Ośrodka UFG k. 101-105, znane z urzędu)

Powódka posiadała dwoje dzieci. Syna K. i zmarłą M.. K. jest dorosły i zakłada własną rodzinę. W dniu zdarzenia, małoletnia M. uczęszczała do II klasy szkoły podstawowej. W dniu 4 grudnia 2015 r. mąż powódki zmarł. Przeżycia związana z utratą córki towarzyszą powódce w dalszym ciągu.

(dowód: zeznania świadka A. O. k. 116)

Powódka pismem z dnia 24 listopada 2015 r. zgłosiła za pośrednictwem (...) S.A. szkodę Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu. W piśmie tym żądała zapłaty kwoty 70.000 zł tytułem zadośćuczynienia po śmierci córki.

Pismem z dnia 9 sierpnia 2016 r. pozwany Fundusz odmówił wypłaty świadczeń z uwagi na niewykazanie nowej krzywdy w związku ze śmiercią córki.

(dowód: zgłoszenie szkody k. 39-41, k. 42, 43, 44, 45, 46, odmowa wpłaty świadczenia w aktach szkody na płycie CD koperta 100)

Sąd zważył, co następuje:

W oparciu o powyższe ustalenia, Sąd uznał, że powództwo o zadośćuczynienia skierowane przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu jest bezzasadne. Posiadacz pojazdu był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej, co wyklucza odpowiedzialność Funduszu.

Sąd dokonując powyższej oceny przeprowadził postępowanie dowodowe opierając się o zgromadzone w aktach dokumenty, zeznania świadków. Za wiarygodne Sąd uznał zgromadzone w toku procesu dokumenty, w szczególności te, które świadczą o istnieniu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej nr (...) z okresem ochrony od 26 października 2001 r. do 25 października 2002 r. Strony nie kwestionowały prawdziwości i wiarygodności dokumentów, nadesłanych przez (...) (...) S.A. i z których wynika następcza odpowiedzialność tego ubezpieczyciela. Sąd nie dopatrzył się przyczyn, dla których miałby czynić to z urzędu.

W niniejszym postępowaniu powódka domagała się zapłaty kwoty 80.000 zł od pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. tytułem zadośćuczynienia za krzywdę spowodowaną utratą córki. Wskazywała przy tym, że właściciel autobusu w chwili zdarzenia, w wyniku którego śmierć poniosła jej córka nie posiadał ważnej umowy odpowiedzialności cywilnej, co zostało potwierdzone prawomocnym wyrokiem karnym.

W pierwszej kolejności zauważyć należy, że zgodnie z treścią art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Przepisowi temu odpowiada treść art. 232 k.p.c., według którego strony obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Oznacza to, iż w niniejszej sprawie na powódce spoczywał ciężar udowodnienia istnienia po jej stronie zasadności dochodzonego roszczenia, w tym przedstawienia dowodu na potwierdzenie istnienia osoby zobowiązanej. Na stronie pozwanej zaś, z racji sformułowanego zarzutu, to jest braku legitymacji biernej – spoczywał ciężar udowodnienia tej okoliczności. Winien był wykazać, że pozwany nie jest tą osobą od której powódka może żądać spełnienia określonego świadczenia.

Godzi się zaakcentować, że posiadanie przez strony legitymacji czynnej i biernej w procesie jest przesłanką zasadniczą, od której istnienia uzależniona jest możliwość uwzględnienia powództwa, a jej brak, zarówno w postaci czynnej jak i biernej, prowadzi do wydania wyroku oddalającego powództwo. Stąd też, zarzut pozwanej w przedmiocie braku legitymacji biernej po jej stronie należało rozstrzygnąć w pierwszej kolejności.

Wskazać należy, że legitymacja procesowa to uprawnienie do poszukiwania ochrony prawnej w konkretnej sprawie. Legitymacja czynna zawsze ściśle jest związana ze strona powodową i oznacza jej uprawnienie do wszczęcia i prowadzenia procesu. Legitymację bierną należy wiązać z osobą pozwanego w procesie. Jednocześnie uzasadnia występowanie w procesie w charakterze pozwanego. Legitymacja procesowa to zatem uprawnienie konkretnego podmiotu (legitymacja czynna) do występowania z konkretnym roszczeniem przeciwko innemu oznaczonemu podmiotowi (legitymacja bierna) wypływająca z prawa materialnego.

W realiach niniejszej sprawy i zastałego układu faktycznego, przed merytorycznym rozstrzygnięciem zasadności zgłoszonego powództwa, należy w pierwszej kolejności rozstrzygnąć kwestię posiadania przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjnego legitymacji biernej. Kwestia ta ma dla przedmiotowej sprawy istotne znaczenie, warunkujące jej dalszą merytoryczną analizę.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 grudnia 2012 r., w sprawie III CZP 83/12 wskazał, że legitymacja materialna, a więc posiadanie prawa podmiotowego lub interesu prawnego do wytoczenia powództwa stanowi przesłankę materialną powództwa, a jej brak stoi na przeszkodzie udzieleniu ochrony prawnej. Brak legitymacji materialnej (czynnej lub biernej) skutkuje co do zasady oddaleniem powództwa. W sytuacji, gdy legitymacja materialna i procesowa zespalają się, oddalenie powództwa następuje w istocie z braku legitymacji materialnej, którego rezultatem jest także brak legitymacji procesowej, będący wtórną przyczyną oddalenia powództwa. Legitymacja procesowa jest zawsze powiązana z normami prawa materialnego.

Rolą sądu w procesie jest dokonanie oceny istnienia legitymacji procesowej strony w chwili orzekania co do istoty sprawy, a w wypadku stwierdzenia braku legitymacji procesowej (zarówno czynnej, jak i biernej), na sądzie spoczywa obowiązek zamknięcia rozprawy i wydania wyroku oddalającego powództwo. Takie procedowanie jest konsekwencją choćby wytoczenia powództwa przeciwko osobie nieuprawnionej.

Podstawą prawną żądań powódki stanowią przepisy art. 448 k.c. w zw. z art. 23 i 24 k.c. oraz art. 98 ust. 1 pkt 3 lit. a, ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Zgodnie z art. 98 ust.1 pkt.3 lit. a, ww. ustawy, do zadań Funduszu należy zaspokajanie roszczeń z tytułu ubezpieczeń obowiązkowych, o których mowa w art. 4 pkt 1 i 2, w granicach określonych na podstawie przepisów rozdziałów 2 i 3, za szkody powstałe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, na osobie, w mieniu, w mieniu i na osobie, gdy, posiadacz zidentyfikowanego pojazdu mechanicznego, którego ruchem szkodę tę wyrządzono, nie był ubezpieczony obowiązkowym ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych.

W ocenie Sądu zarzut pozwanego braku legitymacji biernej w niniejszej sprawie znajduje uzasadnienie w zebranym materiale dowodowym. Zarzut ten zasługuje na aprobatę ze względu na dokumenty w postaci potwierdzenia zawarcia umowy polisy OC oraz informacje z bazy Ośrodka Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego dotyczących faktu posiadania ubezpieczenia OC w chwili zdarzenia. Z dokumentów tych wynika, że właściciel pojazdu, którym kierował J. W. (sprawca wypadku) miał w dacie wypadku ważną umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartą z (...) S.A w G. o numerze (...). Jak zostało ustalone okresem ochrony obejmował od 26 października 2001 r. do 25 października 2002 r. Zakładem aktualnie odpowiedzialnym z tytułu umowy ubezpieczenia OC jest Towarzystwo (...) S.A. w W.. Twierdzenie powódki, że w chwili zdarzenia z dnia (...) r. pojazd marki I. o nr. rejestracyjnym (...), numerze podwozia (...) nie posiadał ważnego ubezpieczenia OC, w związku z czym podmiotem odpowiedzialnym za skutki wypadku jest pozwany Fundusz, uznać należało za nieuzasadnione. Nie ziściła się bowiem przesłanka dotycząca braku ważnego ubezpieczenia o odpowiedzialności cywilnej, o której mowa w art. 98 ust. 1 pkt. 3 lit. a ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

W tym miejscu warto wskazać, że postępowania zainicjowane przez powódkę i jej męża w 2013 r. dotyczyło innej polisy, a mianowicie odpowiedzialności z tytułu OC w związku z zwarciem umowy nr (...) (...) w (...). (...). Umowa ta, jak wynikało z przeprowadzonego postępowania karnego, była podrobiona i antydatowana. Jako taka nie mogła być źródłem odpowiedzialności (...) (...), co zostało potwierdzone wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Białymstoku. Niemniej jednak postępowanie dowodowe w niniejszej sprawie wykazało, że obok sfałszowanej umowy istniała ważna umowa odpowiedzialności cywilnej o numerze polisy (...) z okresem ochrony od 26 października 2001 r. do 25 października 2002 r. Tą okoliczność potwierdza również dokument z Ośrodka Informacji UFG. W okresie od 4 lipca 2001 r. do 8 lutego 2017 r. właściciel pojazdu marki I. (...) o numerze rejestracyjnym (...) posiadał dwie polisy (k. 103). Jedną z nich była polisa OC nr (...) w (...), a drugą polisa nr (...) (...) w W. – wyłudzona przez posiadacza pojazdu, która była przedmiotem procesu w sprawie I C 686/13. Okoliczność tą potwierdziła też w toku procesu (...) (...) (k. 197-198). Na skutek upływu czasu i braku dokumentów źródłowych, dane w tym przedmiocie pochodzą jedynie z systemów elektronicznych. (...) (...) przyznała jednak swoją odpowiedzialność, jako następca (...) (...) i (...). Właściciel pojazdu w chwili wypadku S. T. przesłuchany w tej sprawie nie potrafił wytłumaczyć przyczyn takiego stanu rzeczy. Przyznał, że pojazd kupił rok lub 2 przed wypadkiem i że skazano go za nakłanianie do antydatowania polisy (k.160). Trochę „światła” na okoliczności tej sprawy rzucają zeznania złożone w 2002 r. w postępowaniu karnym przez I. G. – pośrednika ubezpieczeniowego, który wystawił sfałszowaną polisę. Zeznał on wówczas: „Pan T. miał ubezpieczenia w (...)i ja zaproponowałem mu kontynuację, choć stwierdziłem, że okres ubezpieczenia wyszedł w dniu 25 października 2001r.” ( k.187v). Pojawi się przeto pytanie, po co S. T. namawiał go do antydatowania polisy W. i czemu nie wiedział, że jest objęty polisą (...) ?

Najprawdopodobniej było to skutkiem pośpiechu i słabej znajomości obowiązujących wówczas przepisów ubezpieczeniowych. W tamtym czasie kwestię ubezpieczeń obowiązkowych regulowało Rozporządzenie Ministra Finansów w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów z dnia 24 marca 2000 r. (Dz.U. Nr 26, poz. 310), wydane na podstawie art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz.U. z 1996 r. nr 11 poz. 62).

Zgodnie z § 7 pkt 1 tego rozporządzenia, jeżeli posiadacz pojazdu, nie później niż na jeden dzień przed upływem dwunastomiesięcznego okresu, na który umowa ubezpieczenia OC została zawarta, nie powiadomi pisemnie zakładu ubezpieczeń o jej wypowiedzeniu, przyjmuje się, że została zawarta kolejna umowa na okres następnych 12 miesięcy. Tak więc okoliczność, że upłyną wówczas okres obowiązywania polisy (...)zawartej do 25 października 2001 r., nie oznaczał wygaśnięcia odpowiedzialności tego zakładu. Ponieważ było to ubezpieczenie obowiązkowe, to umowa przedłużała się samoistnie o rok, o ile nie została we właściwy sposób wypowiedziana przed terminem. Z tej właśnie przyczyny posiadacz pojazdu, którego kierowca doprowadził do wypadku był objęty ubezpieczeniem (...), które ostatecznie przejęła W..

W chwili więc zdarzenia z dnia (...) r. obowiązywała skuteczna umowa ubezpieczenia OC. Już sam fakt ustalenia powyższej okoliczności w przedmiotowym postępowaniu winien był determinować pełnomocnika powódki do rozważenia zmiany powództwa w zakresie jego podmiotowego przekształcenia. Instytucje wynikająca z art. 194 k.p.c. dają możliwość stronie powodowej do skorygowania niewłaściwie określonego podmiotu, do którego kieruje swoje żądania. Zamiast tego profesjonalny pełnomocnik powódki złożył wniosek o przypozwanie T. U. i R. W. na podstawie art. 84 k.p.c. Interwenient uboczny nie jest adresatem roszczenia strony powodowej. Nie jest do niego kierowane żądanie. Nie można zatem w merytorycznym rozstrzygnięciu zasądzić świadczenia od interwenienta ubocznego. Przy negatywnym rozstrzygnięciu o przedmiocie procesu, Sąd oddala powództwa skierowane do pozwanego, a nie do interwenienta.

Mając na uwadze art. 321 k.p.c. Sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie.

Strona powodowa była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, do którego należy taktyka procesowa i celowość doboru środków proceduralnych, dlatego Sąd nie znalazł podstaw, aby powódkę pouczyć w trybie art. 5 k.p.c. o prawidłowości formułowania wniosków.

W tym miejscu należy wskazać, że Sąd pominął wszystkie wniosek dowodowy strony powodowej o przesłuchanie powódki w charakterze strony i oddalił wszystkie wnioski dowodowe powódki. W związku z wykazaniem po stronie pozwanej braku legitymacji do występowania w niniejszym procesie, zbędna okazało się przeprowadzania postępowania dowodowego, jako niemające znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Niewątpliwie przyczyniłoby się do przedłużenia postępowania. Dopuszczenie dowodu z opinii biegłych wiązałby się z niepotrzebnym obciążeniem finansowym powódki, a nadto nie mogłoby stanowić podstawy rozstrzygnięcia w zainicjowanym przez stronę powodową sporze.

Dlatego, w oparciu o cały zgromadzony materiał dowodowy w sprawie, w szczególności z uwagi na posiadania ważnej w dniu zdarzenia polisy ubezpieczającej odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu, Sąd oddalił powództwo przeciwko Funduszowi, jako skierowane przeciwko niewłaściwemu podmiotowi.

O kosztach Sąd orzekł w oparciu o art. 102 k.p.c.

W toku postępowania dowodowego w niniejszej sprawie wykazano istnienie umowy, z którą wiąże się odpowiedzialność innego podmiotu niż pozwany Fundusz. Dopiero w postępowaniu przed Sądem Fundusz podnosił zarzut braku legitymacji biernej. We wcześniej korespondencji z powódką nie wykazywał okoliczności, które utwierdziłyby powódkę, że roszczenie swe kieruje do niewłaściwego podmiotu. Powódka mogła więc wytoczyć niniejsze powództwo w uzasadnionym przekonaniu swoich racji, co do prawidłowego określenia strony pozwanej. W związku z tym, Sąd nie obciążył jej kosztami procesu na rzecz pozwanego, który pośrednio sam doprowadził do zawiśnięcia sporu w tej sprawie.