Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 50/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 czerwca 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Wiesława Kaźmierska

Sędziowie:

SSA Eugeniusz Skotarczak

SSA Halina Zarzeczna (spr.)

Protokolant:

sekretarz sądowy Piotr Tarnowski

po rozpoznaniu w dniu 29 maja 2013 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa Syndyka masy upadłości J. W., J. L., J. C.

przeciwko A. W. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 25 października 2012 r., sygn. akt VIII GC 310/11

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

H. Zarzeczna W. Kaźmierska E. Skotarczak

Sygn. Akt I ACa 50/13

UZASADNIENIE

J. W., J. L. oraz J. C. wnieśli o zasądzenie na swoją rzecz solidarnie od pozwanego A. W. (1) kwoty 115.357,30 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 4 listopada 2010 r. oraz kosztami procesu.

Żądanej kwoty powodowie dochodzili tytułem wynagrodzenia z łączącej ich z pozwanym umowy wzniesienia budynku wielorodzinnego.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów procesu.

W uzasadnieniu swojego stanowiska podniósł, że obciążył powodów karą umowną w wysokości 115.357,30 zł w związku z odstąpieniem przez niego od umowy z przyczyn leżących po stronie wykonawców, a mianowicie z powodu niezgodnego z umową powierzenia prac podwykonawcy oraz znacznego opóźnienia w rozpoczęciu robót uniemożliwiającego ich zakończenie w ustalonym terminie. Dodatkowo stwierdził, że powodowie uznali roszczenie o zapłatę kary umownej w piśmie z dnia 22 listopada 2010 r. zawierającym rozliczenie wzajemnych należności i wyrazili zgodę na jego potrącenie z należnego im wynagrodzenia.

Postanowieniem z dnia 28 czerwca 2012 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie zawiesił postępowanie na podstawie art. 174 § 1 pkt 4 k.p.c., a następnie podjął je z udziałem po stronie powodowej syndyka masy upadłości J. W., J. L. i J. C..

Wyrokiem z dnia 25 października 2012 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie zasądził od pozwanego na rzecz powoda syndyka masy upadłości J. W., J. L., J. C. kwotę 115.357,30 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 4 listopada 2010 r. oraz kwotę 9.385 zł tytułem kosztów procesu.

Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły ustalenia, według których w dniu 20 lipca 2010 r. A. W. (1) zawarł z J. W., J. L. oraz J. C. - wspólnikami spółki cywilnej (...) - umowę o roboty budowlane, na mocy której wspólnicy spółki cywilnej (...) przyjęli do wykonania roboty budowlane polegające na wybudowaniu budynku mieszkalnego wielorodzinnego z usługami w systemie (...), na działce gruntu nr (...), położonej w S. przy ul. (...). Strony ustaliły, że termin zakończenia prac nastąpi nie później niż 31 stycznia 2011 r. Ustalono wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości 2.030.000 zł brutto, aneksem obniżone do 1.153.573 zł brutto, rozliczenie miało następować sukcesywnie na podstawie faktur wystawianych przez wykonawcę na podstawie zatwierdzonego protokołu częściowego odbioru robót. Strony przewidziały kary umowne stanowiąc między innymi, że wykonawca zapłaci zamawiającemu kary umowne: za opóźnienie w zakończeniu wykonywania przedmiotu umowy, za opóźnienie w usunięciu wad stwierdzonych w okresie gwarancji i rękojmi, za odstąpienie od umowy z przyczyn zależnych od wykonawcy. Zamawiającemu przyznano prawo odstąpienia od umowy gdy: wykonawca przerwał z przyczyn leżących po jego stronie realizację przedmiotu umowy i przerwa ta trwa dłużej niż 30 dni, wykonawca realizuje roboty budowlane przewidziane umową wadliwie bądź niezgodnie z umową, dokumentacją projektową lub wskazaniami zamawiającego. Wykonawca miał możliwość zlecenia wykonania części robót lub usług podwykonawcom, w tym celu winien się zwrócić z wnioskiem do zamawiającego o wyrażenie zgody i przedstawić umowę lub projekt umowy a zamawiający w terminie 7 dni od otrzymania wniosku mógł zgłosić sprzeciw lub zastrzeżenia.

Na podstawie umowy z dnia 16 sierpnia 2010 r. z wykonawcą R. R. prowadzący działalność pod nazwą (...) przyjął do wykonania roboty polegające na dokonaniu rozbiórki istniejącego węzła cieplnego, wywiezienia materiału z rozbiórki oraz wykonaniu fundamentów wraz z izolacją pod budynek. Po zawarciu umowy przyjechał na budowę i przedstawił się M. O., który na budowie reprezentował inwestora. W czasie realizacji prac w tygodniowych odstępach odbywały się na budowie spotkania, w których brali udział: J. C., R. R., M. D., A. W. (1), M. O.. Od drugiego spotkania z dnia 21 września 2010 r. było wiadome, że R. R. i M. D. wykonują prace w ramach firmy (...), A. W. (1) nie otrzymał jednak od wspólników spółki cywilnej (...) pisemnej umowy o podwykonawstwo łączącej firmy (...) i (...), w dzienniku budowy brak było zapisu o udziale podwykonawcy w wykonywaniu prac. A. W. (1) kilkakrotnie zwracał się spółki (...) o zintensyfikowanie prac budowlanych w związku ze znacznym opóźnieniem w realizacji umowy.

W dniu 13 października 2010 r. wykonawca wystawił na rzecz A. W. (1) fakturę VAT nr (...) na kwotę 129.992 zł netto z terminem płatności wyznaczonym na dzień 3 listopada 2010 r. Faktura została podpisana przez A. W. (1). Na spotkaniu w dniu 27 października 2010 r. przedstawiona została umowa na roboty budowlane, zawarta w dniu 16 sierpnia 2010 roku pomiędzy spółką cywilną (...) i firmą (...).

W piśmie z dniu 15 listopada 2010 r. A. W. (1) złożył oświadczenie o odstąpieniu od umowy łączącej go z wspólnikami spółki cywilnej (...), podał, że przyczyną odstąpienia jest stwierdzenie wykonania robót będących przedmiotem umowy w sposób niegodny z jej postanowieniami, tj. powierzenie podwykonawcy robót przewidzianych do osobistego wykonania przez wykonawcę oraz tak znaczne opóźnienie, uniemożliwiające wykonanie prac w ustalonym terminie. Wskazując na te okoliczności i powołując się na § 7 ust. 1 pkt 3 umowy A. W. (1) zażądał zapłaty kary umownej w wysokości 115.357,30 zł, stanowiącej 10% wynagrodzenia. W dniu 22 listopada 2010 r. odbyło się spotkanie stron, w trakcie którego J. W. sporządził pismo zatytułowane „Rozliczenie wzajemnych należności”, spisując wszystkie należności, przysługujące spółce (...) oraz oczekiwania inwestora A. W. (1). W dokumencie tym ujęta została między innymi kara umowna. Wspólnicy spółki (...) nie zgadzali się z oczekiwaniami dotyczącymi kary umownej w wysokości 115.357,30 zł, notatka została jednak spisana jako informacja o tych oczekiwaniach, zdawali sobie sprawę, że ich sytuacja majątkowa jest trudna, uznali więc, że nie mają innego wyjścia jak podpisać rozliczenie przestawione przez A. W. (1), ponieważ pozwoli to im uzyskać część należnych im kwot.

Na podstawie powyższych ustaleń Sąd Okręgowy uznał powództwo oparte na art. 647 k.p.c. za uzasadnione. Wskazał, że dochodzona kwota stanowi należność z faktury VAT nr (...), zaakceptowanej przez pozwanego poprzez złożenie czytelnego podpisu i nie było kwestionowane, że nie została zapłacona. Zdaniem Sądu nie powstały okoliczności pozwalające na przyjęcie, że w wyniku kompensacji z należnościami drugiej strony, roszczenie powoda wygasło. Sąd uznał, że po stronie pozwanego nie powstała wierzytelność z tytułu kary umownej. W tym zakresie nie podzielił stanowiska pozwanego, że wykonawcy realizowali roboty budowlane niezgodnie z umową naruszając postanowienie z § 1 ust. 6, oraz § 3 ust. 2 pkt 9 i z tego względu powstało po jego stronie prawo odstąpienia od umowy. Z uwagi na brak opozycji wobec zatrudnienia podwykonawcy, o czym pozwany dowiedział się już w dniu 21 września 2010 r., oraz wobec braku sprzeciwu bądź zastrzeżenia zgłoszonego w terminie 7 dni liczonych od dnia 27 października 2010 r., kiedy to pozwanemu przedstawiono „do akceptacji” umowę z podwykonawcą Sąd Okręgowy przyjął, że nie zaistniały podstawy do odstąpienia od umowy przez pozwanego w oparciu o naruszenie § 1 ust. 6 umowy. Umowa nie przewidywała prawa naliczenia kar umownych za opóźnienie w zakończeniu wykonywania przedmiotu umowy zgodnie z terminem określonym w § 2 ust. 2. W czasie przewidzianym na realizację umowy tj. do dnia 31 stycznia 2011 r. pozwany w ogóle nie mógł od umowy odstąpić z powodu naruszenia § 3 ust. 2 pkt 9. Fakt naruszenia obowiązku przewidzianego w tym paragrafie mógłby być bowiem stwierdzony dopiero w dniu przewidzianym przez umowę jako dzień zakończenia wykonywania przedmiotu umowy. Zdaniem Sądu odstąpienie od umowy z powołaniem się na prawdopodobne naruszenie § 3 ust. 2 pkt 9 umowy, które w dacie złożenia oświadczenia nie zostało jeszcze stwierdzone, jest nieskuteczne. Możliwa jest hipotetyczna sytuacja, że wykonawca przyspieszyłby tempo prac i zakończył je w terminie.

Zdaniem Sądu nieuzasadnione są również twierdzenia pozwanego dotyczące zawarcia przez strony umowy kompensaty czy też udzielenia przez J. W., J. L. oraz J. C. zgody na pomniejszenie należności z faktury nr (...) o kwotę 115.357,30 zł jako kary umownej. Z treści notatki z dnia 22 listopada 2010 r. zatytułowanej „Rozliczenie wzajemnych należności”, wynika, że strony nie doszły do żadnego porozumienia prowadzącego do umorzenia wzajemnych wierzytelności, a jedynie prowadzono rozmowy i podjęto próbę rozliczenia. W świetle tego za wiarygodne Sąd uznał zeznania J. W. i J. L., którzy wskazali, iż J. W. w czasie spotkania spisał na kartce wszystkie należności przysługujące spółce (...) oraz oczekiwania inwestora, po czym wspólnicy spółki (...) podpisali tą notatkę, jednak nie jako potwierdzenie zobowiązania spółki z tytułu kary umownej. Pozwany wystawiając fakturę VAT nr (...), w której ujął kwoty wymienione w notatce z dnia 22 listopada 2010 r., jako sposób płatności wskazał: „przelew”, nie odnosząc się w ogóle do ewentualnej kompensaty z dnia 22 listopada 2010 r.

Pozwany zaskarżył wyrok w całości zrzucając:

- naruszenie art. 635 k.c. poprzez jego nieuwzględnienie i w konsekwencji uznanie, że odstąpienie przez pozwanego od umowy pismem z dnia 15 listopada 201 r. jest nieskuteczne;

- naruszenie art. 56 k.c. poprzez jego nieuwzględnienie przy dokonywaniu analizy oświadczenia pozwanego o odstąpieniu od umowy i uznanie, że odstąpienie to jest nieskuteczne, pomimo obowiązujących w tym zakresie przepisów, w szczególności art. 635 k.c.;

- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i w sposób dowolny przyjęcie hipotetycznej sytuacji, że wykonawca przyspieszyłby tempo prac, zwiększyłby liczbę zatrudnionych pracowników bądź w inny sposób zintensyfikowałby roboty i ostatecznie zmieściłby się w przewidzianym terminie, co doprowadziło do uznania, że odstąpienie pozwanego od umowy było nieskuteczne;

- błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na wynik sprawy, a polegający na uznaniu, że notatka z dnia 22 listopada 2010 r. stanowi jedynie próbę matematycznego rozliczenia różnych kwot będących wierzytelnościami wykonawców i pozwanego, a nie wynika z niej wola potrącenia przez pozwanego jego wierzytelności z tytułu kary umownej z konkretnie oznaczoną wierzytelnością wspólników spółki (...).

W oparciu o powyższe pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa, ewentualnie jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów procesu za obie instancje.

W uzasadnieniu skarżący zarzucił, że dokonując oceny skuteczności oświadczenia Sąd Okręgowy oparł się wyłącznie o treść zawartej umowy pomijając obowiązujące w tej materii przepisy prawa, które nie zostały wyłączone postanowieniami umowy, w szczególności nie zastosował art. 635 k.c. Zaznaczył, że wprawdzie odstąpienia dokonano w oparciu o § 8 ust 1 pkt 2 umowy z powodu naruszenia § 1 ust. 6 i § 3 ust. 2 pkt 9 umowy, to zgodnie z treścią art. 56 k.c., czynność prawna wywołuje nie tylko skutki w niej wyrażone, lecz również te, które wynikają z ustawy, zasad współżycia społecznego i ustalonych zwyczajów, natomiast wśród przyczyn odstąpienia wskazano opóźnienie w realizacji prac przez wykonawcę tak znaczne, że ustalony w umowie termin zakończenia robót nie mógł zostać dotrzymany. Jego zdaniem hipotetyczne założenia o możliwości zintensyfikowania prac przez wykonawcę i zmieszczenia się w terminie mają charakter dowolny, bo nie znajdują potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym. W konkluzji stwierdził, że doszło do skutecznego odstąpienia od umowy, a ponieważ przestała ona wiązać strony, roszczenie o zapłatę wynagrodzenia należało uznać za bezpodstawne.

W zakresie oceny dokumentu zatytułowanego „Rozliczenie wzajemnych należności” pozwany podniósł, iż przekreślenie samych wyników działań świadczy jedynie o tym, że nie zgadzają się one pod względem czysto matematycznym. Brak przekreślenia kwot podlegających rozliczeniu wraz z faktem, że notatka została podpisana przez strony bez opatrzenia jej takimi zwrotami jak: „przeczytano”, „otrzymałem”– w jego przekonaniu – powoduje, że wnioski Sądu I instancji o tym, że notatka potwierdza wyłącznie prowadzenie rozmów w przedmiocie kompensacji, są całkowicie chybione. J. W. i J. L. zeznali, że liczyli na to, że uzyskają część należnych im kwot wymienionych na wstępie notatki oraz, że zdawali sobie sprawę z tego, iż nie mają innego wyjścia, jak podpisać sporządzone rozliczenie, które to okoliczności świadczą o tym, że rozliczenie zawarte w notatce nie miało jedynie charakteru informacji i przebiegu spotkania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się niezasadna.

Sąd Okręgowy prawidłowo ocenił zebrany materiał dowodowy i na jego podstawie dokonał trafnych ustaleń faktycznych. Nie wymagały one korekty w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia także po przeprowadzeniu postępowania uzupełniającego przed Sądem Apelacyjnym, albowiem ujawnione w nim okoliczności nie uzasadniały wyprowadzenia odmiennych wniosków co do skutków sporządzenia notatki z dnia 22 listopada 2010 r. zatytułowanej „Rozliczenie wzajemnych należności”. Kontrola instancyjna nie wykazała również naruszeń przepisów prawa materialnego bądź innych nieprawidłowości, które mogły mieć wpływ na treści zaskarżonego wyroku, a które sąd odwoławczy jest zobowiązany wziąć pod rozwagę z urzędu. Z tych względów poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne i ocenę prawną Sąd Apelacyjny podzielił przyjmując za własne.

Przystępując do weryfikacji ustaleń faktycznych stanowiących podstawę zaskarżonego wyroku, należy zaznaczyć, że nie były sporne okoliczności, od których zależało powstanie oraz wysokość roszczenia o zapłatę części wynagrodzenia z tytułu wykonania prac na podstawie umowy łączącej J. W., J. L. oraz J. C. z pozwanym. Należność ta wynikała z faktury VAT nr (...) zaakceptowanej przez pozwanego własnoręcznym podpisem i bezspornie nie została uregulowana. W tej sytuacji ocena zasadności powództwa uzależniona była od rozstrzygnięcia zarzutu strony pozwanej, iż dochodzona kwota uległa kompensacji z karą umowną, którą inwestor obciążył wykonawcę w wyniku odstąpienia od umowy bądź że wystąpiły inne zdarzenia, w świetle których obowiązek świadczenia po stronie pozwanego ustał. Trzeba przy tym zaznaczyć, że to na pozwanym ciążył obowiązek wykazania, że roszczenie objęte pozwem wygasło. Zgodnie bowiem z regułą rozkładu ciężaru dowodu (art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c.), na powodzie spoczywa obowiązek wykazania faktów, z których wywodzi dochodzone roszczenie, zaś obowiązek dowodowy pozwanego obejmuje fakty tamujące lub niweczące roszczenie powoda. Ocena twierdzeń pozwanego, iż złożył skuteczne oświadczenie o odstąpieniu od umowy i po jego stronie powstało roszczenie o zapłatę kary umownej oraz że strony umowy uzgodniły wzajemne rozliczenie należności ujmując w nim karę umowną w wysokości 115.357,30 zł, musiała zostać dokonana z uwzględnieniem rozkładu ciężaru dowodu w tym zakresie.

Zasadnie Sąd Okręgowy uznał, że pozwany nie wykazał, aby przysługiwało mu wobec wykonawcy roszczenie o zapłatę kary umownej. Okoliczności faktycznych, stanowiących podstawę tej konkluzji, pozwany na danym etapie nie kwestionuje ograniczając się do - opartego na art. 635 k.c. i art. 56 k.c. - zarzutu błędnej oceny prawnej w zakresie skutków złożonego oświadczenia. Sąd Apelacyjny zatem wskazuje, iż w całej rozciągłości podziela argumentację faktyczną i prawną zaprezentowaną w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku dotyczącą skuteczności oświadczenia o odstąpieniu od umowy zawartego w piśmie z dnia 15 listopada 2010r., czyniąc ją integralną częścią swojego uzasadnienia. Postawiony w tym piśmie zarzut naruszenia § 1 ust. 6 umowy nie mógł zostać uwzględniony, albowiem w ciągu siedmiu dni od przedstawienia inwestorowi umowy o roboty budowlane zawartej między wykonawcą - spółką cywilną (...) i firmą (...) jako podwykonawcą, tj. od dnia 27 października 2010 r., inwestor nie zgłosił sprzeciwu wobec powierzenia prac temu podwykonawcy, co świadczy o zachowaniu procedury przewidzianej w § 10 umowy. Odnosząc się do drugiej przyczyny złożenia oświadczenia o odstąpieniu, podkreślić należy, iż w świetle treści § 3 ust. 2 pkt 9 umowy skuteczne postawienie zarzutu naruszenia obowiązku z tego przepisu uwarunkowane było faktycznym przekroczeniem terminu wykonania i przekazania do eksploatacji przedmiotu umowy, wyznaczonego w § 2 ust. 2 na 31 stycznia 2011 r., a nie wyłącznie oceną, iż dochowanie tego terminu nie jest prawdopodobne. Zasadnym jest bowiem, aby postanowienia określające obowiązki stron obwarowane umownym prawem odstąpienia od umowy, z którym dodatkowo strony powiązały prawo naliczenia kar umownych, interpretowane były w sposób ścisły. Warunek w postaci terminowego zakończenia prac należy do kategorii faktów, a nie ocen, nie można zatem czynić zarzutu Sądowi I instancji, iż uznał go za niespełniony w dacie złożenia przez pozwanego oświadczenia o odstąpieniu od umowy i to niezależnie od tego, czy hipoteza o możliwości dochowania terminu przez wykonawcę była w ujawnionych okolicznościach sprawy uzasadniona. W konsekwencji wyartykułowany w apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., jako pozostający bez wpływu na treść rozstrzygnięcia, należało uznać za chybiony.

Do odmiennej oceny skutków oświadczenia pozwanego z dnia 15 listopada 2010 r. nie uprawniają regulacje zawarte w art. 635 k.c. i art. 56 k.c. W tym zakresie wymaga przede wszystkim podkreślenia, iż oceny tego oświadczenia należy dokonać zgodnie z art. 65 § 1 k.c., który zawiera ogólne dyrektywy wykładni mające zastosowanie do wszelkich oświadczeń woli. Na gruncie tego przepisu w doktrynie i judykaturze dominuje kombinowana metoda wykładni oparta na kryteriach subiektywnym i obiektywnym. Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 29 czerwca 1995 r. (III CZP 66/95, OSNC 1995, nr 12, poz. 168) wyjaśnił, że stosowanie metody kombinowanej do oświadczeń woli obejmuje zasadniczo dwie fazy: pierwsza wymaga wyjaśnienia, jak strony rzeczywiście rozumiały złożone oświadczenie woli, a w szczególności, jaki sens łączyły z użytym w oświadczeniu woli zwrotem lub wyrażeniem, druga - jak adresat sens ten zrozumiał i rozumieć powinien. Przy interpretacji oświadczenia woli pozwanego zawartego w piśmie z dnia 15 listopada 2010 r. trzeba zatem uwzględnić nie tylko treść tego oświadczenia, lecz także okoliczności przywołane w jego uzasadnieniu, takie jak podstawa i przyczyny odstąpienia, sposób ich przedstawienia, kategoryczność twierdzeń, które łącznie pozwolą na określenie granic, w jakich działał pozwany. Lektura omawianego pisma wykazuje, że pozwany w sposób jednoznaczny podał, że odstępuje od umowy na podstawie § 8 ust. 1 pkt 2 umowy, a jako przyczynę wskazał naruszenie konkretnych postanowień umowy, mianowicie § 1 ust. 6 i § 3 ust. 2 pkt 9 w zw. z § 2 ust. 2. Obiektywne reguły wykładni nakazują zatem uznać, iż wolą pozwanego było skorzystanie z umownego prawa odstąpienia przewidzianego w § 8 umowy i tak jego oświadczenie mogła i powinna odebrać druga strona, co powoduje, że ocena skuteczności tego oświadczenia musi zostać dokonana poprzez weryfikację, czy zaistniały zdarzenia, które strony uczyniły przesłanką do odstąpienia od umowy przez zamawiającego. Postępowanie dowodowe wykazało, że warunek ten nie został spełniony, o czym była mowa wyżej. Pozwany nie może natomiast w niniejszym procesie modyfikować swojego oświadczenia. Podział na ustawowe i umowne prawo odstąpienia jest powszechnie akceptowany, skoro zatem pozwany w sposób wyraźny wskazał na skorzystanie z umownego prawa odstąpienia zbędna jest analiza umowy co do tego, czy strony zastąpiły postanowieniami umowy ustawowe prawo odstąpienia. Z przedstawionych przyczyn zarzuty naruszenia art. 635 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c. oraz art. 56 k.c. należało uznać za nieskuteczne.

Całkowicie chybiony był również zarzut błędnych ustaleń faktycznych co do tego, iż z notatki z dnia 22 listopada 2010r. nie wynika wola potrącenia przez pozwanego jego wierzytelności z tytułu kary umownej z konkretnie oznaczoną wierzytelnością wspólnika spółki (...). Ustalenie Sądu I instancji, że oświadczenie o potrąceniu wierzytelności wykonawcy ujętej w fakturze VAT nr (...) z wierzytelnością inwestora z tytułu kar umownych nigdy nie zostało przez pozwanego złożone, stanowi wynik prawidłowej oceny ujawnionych w sprawie okoliczności, dokonanej w oparciu o ugruntowaną wykładnię art. 499 k.c. Niezależnie od oceny, czy notatka z dnia 22 listopada 2010 r. odzwierciedlała wzajemne uzgodnienia stron umowy, wykluczone jest uznanie, iż zawiera ona w sobie oświadczenie o potrąceniu w rozumieniu art. 499 k.c. Jakkolwiek oświadczenie o potrąceniu może zostać złożone w dowolnej formie, niezbędne jest, aby zachowanie dłużnika ujawniało wolę umorzenia dwóch skonkretyzowanych wierzytelności poprzez ich wzajemne przeciwstawienie. Treść omawianej notatki nie spełnia tych wymogów. Sąd Apelacyjny w pełni przychyla się do stanowiska Sądu Okręgowego, że oświadczenie o potrącenie nie zostało przez pozwanego złożone ani przed ani w trakcie procesu, dodatkowo wskazując, że pozwany nie zgłosił również procesowego zarzutu potrącenia.

Zarzut kompensacji należności ujętej w fakturze VAT nr (...) z karą umowną mógł zostać oceniony wyłącznie poprzez weryfikację, czy w tym zakresie strony dokonały zgodnych ustaleń. Kontrola instancyjna jednakże potwierdziła prawidłowość oceny materiału dowodowego zebranego na tę okoliczność i ustaleń przyjętych przez Sąd Okręgowy za podstawę rozstrzygnięcia. Należy w tym miejscu ponownie podkreślić, iż to pozwanego obciążał obowiązek wykazania, że doszło do zawarcia umowy kompensaty, ewentualnie wyrażenia przez wspólników spółki (...) zgody na pomniejszenie należności z faktury VAT nr (...) o kwotę 115.357,30 zł. Wynik postępowania przeprowadzonego przed Sądem I i II instancji, zdaniem Sądu Apelacyjnego, wskazuje, iż pozwany nie udźwignął obowiązku dowodzenia w tym zakresie. W pierwszej kolejności stwierdzić należy, iż nie jest pozbawione logiki ani nie narusza reguł doświadczenia życiowego uznanie przez Sąd Okręgowy, iż przekreślenia zamieszczone w notatce z dnia 22 listopada 2010 r. na karcie 22 akt przeczą tezie, że strony złożyły zgodne oświadczenia w kwestii rozliczenia wzajemnych należności. Strona pozwana podnosi w apelacji, iż przekreślenia te wynikają wyłącznie z matematycznych pomyłek, jednakże ten argument nie można uznać za skuteczny, albowiem gdyby w istocie tak było, w miejsce przekreślonych pozycji powinny zostać wpisane prawidłowe, tymczasem kwot 1.001,33 zł, 1.486,33 zł i 24.735,47 zł nie zastąpiono innymi co jest o tyle istotne, że ostatnia z nich miała określać podlegającą spłacie należność, a zatem odzwierciedlać końcowy rezultat uzgodnień. Jej przekreślenie wskazuje raczej na to, że konsensus co do wyniku wzajemnego rozliczenia nie został osiągnięty. Nie bez znaczenia przy ocenie jest również to, iż w toku postępowania przed Sądem I instancji pozwany, który w swoim stanowisku powoływał się na skutki notatki z dnia 22 listopada 2010 r., nie przedstawił oryginału tego dokumentu, wobec czego Sąd mógł zapoznać się jedynie z potwierdzoną za zgodność z oryginałem kserokopią wydruku z faksu. Ujawniona w postępowaniu odwoławczym okoliczność, iż pozwany dysponuje oryginałem notatki bez przekreśleń dodatkowo poddaje w wątpliwość wersję zdarzeń przez niego przedstawianą. Rozbieżności między oryginałem a kserokopią faksu wskazują na to, że już po sporządzeniu dokumentu były nanoszone na niego poprawki, co podważa tezę, iż przedstawiał on ostateczną wolę osób na nim podpisanych. Nie można przy tym uwzględnić twierdzenia pozwanego, że wersja notatki z przekreśleniami została przesłana faksem do jego żony A. W. (2). Wydruk widniejący w górnej części kserokopii, według wiedzy płynącej z doświadczenia życiowego, wskazuje jednoznacznie, że dokument został nadany z faksu należącego do A. W. (2), co pozwala na wnioskowanie, iż pozwany dysponował także wersją notatki z przekreśleniami, którą przesłał drugiej stronie, a zatem że również jego stanowisko w chwili składania podpisu na notatce nie było ostateczne.

Dokonanie ustaleń, kiedy, z czyjej inicjatywy i w jakich okolicznościach doszło do naniesienia poprawek na dokumencie z dnia 22 listopada 2010 r. nie jest możliwe, albowiem zebrany materiał dowodowy nie dostarcza wystarczających informacji w tym zakresie. Konsekwencje tego stanu rzeczy obciążają pozwanego, albowiem to on z tego dokumentu wywodził korzystne dla siebie skutki prawne. Pozwany jednak, poza dowodem ze swojego przesłuchania, nie zaoferował innego materiału dowodowego potwierdzającego jego wersję o dokonaniu zgodnych ustaleń w kwestii rozliczenia, w tym uwzględnieniu w kompensacie kary umownej w kwocie 115.357,30 zł. Co do zasady należy bowiem mieć na uwadze, że wątpliwą wartością dowodową charakteryzują się niejednokrotnie także zeznania strony. Trzeba bowiem mieć na względzie, iż jest to dowód szczególny, który zgodnie z art. 299 k.p.c. dopuszcza się wyłącznie gdy po wyczerpaniu środków dowodowych lub w ich braku pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Brak po stronie powoda inicjatywy dowodowej adekwatnej do dowodzonych okoliczności może skutkować odmową przyznania wiarygodności i mocy dowodowej jego zeznaniom, w szczególności jeśli ich treść pozostaje w sprzeczności z innymi dowodami zebranymi w sprawie, zawiera informacje niespójne, wybiórcze lub ogólnikowe. Mając na względzie te argumenty zasadnym było odmówienie wiarygodności dowodowi z przesłuchania pozwanego w zakresie dotyczącym rozliczeń między stronami umowy, albowiem jego treść nie zawierała informacji pozwalających na wyjaśnienie rozbieżności między oryginałem notatki z dnia 22 listopada 2010 r. a jej wersją pochodzącą z faksu, zaś przedstawiony przebieg spotkania z J. W., J. L. oraz J. C. z tego dnia nie znajdował potwierdzenia w żadnym z pozostałych zgromadzonych dowodów.

Wobec powyższego Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. apelację oddalił.

W oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. obciążono pozwanego obowiązkiem zwrotu na rzecz przeciwnika kosztów zastępstwa procesowego w stawce minimalnej 2700 zł ustalonej zgodnie z § 6 pkt 6 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (…) (Dz. U. z 2010r. poz. 490).

H. Zarzeczna W. Kaźmierska E. Skotarczak