Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 526/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 września 2017 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Ewa Trzeja-Wagner

Sędziowie SSO Marcin Schoenborn (spr.)

SSR del. Agnieszka Woźniak

Protokolant Aleksandra Studniarz

przy udziale Bolesława Kozioła

Prokuratora Prokuratury Rejonowej G. w G.

po rozpoznaniu w dniu 22 września 2017 r.

sprawy T. S. (1) syna J. i B.,

ur. (...) w P.

oskarżonego z art. 279§1 kk w zw. z art. 64§2 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżyciela publicznego

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 7 marca 2017 r. sygnatura akt IX K 174/15

na mocy art. 437 § 1 kpk i art. 636 § 1 kpk

1. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. K. J. kwotę 516,60 zł (pięćset szesnaście złotych i sześćdziesiąt groszy) obejmującą kwotę 96,60 zł (dziewięćdziesiąt sześć złotych i sześćdziesiąt groszy) podatku VAT, tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów obrony oskarżonego z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

3. kosztami procesu za postępowanie odwoławcze obciąża Skarb Państwa.

  Sygn. akt VI Ka 526/17

UZASADNIENIE

  wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 22 września 2017 r. sporządzone w całości na wniosek oskarżyciela publicznego

T. S. (1) został oskarżony o to, że w okresie od 20 do 24 czerwca 2009 r. w G., po uprzednim wybiciu szyby okiennej wraz z roletą o łącznej wartości 572,99 zł oraz wyłączenia zasilania alarmu, dostał się do wnętrza budynku mieszkalnego przy ul. (...), a następnie zabrał w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie 2.000 euro oraz zegarek damski marki G. o wartości 2.000 zł, czym spowodował straty w łącznej wysokości 14.810 zł na szkodę B. i A. A., przy czym zarzucanego mu czynu dopuścił się w ciągu 5 lat od odbycia w okresie od 28 kwietnia 2005 r. do 28 kwietnia 2006 r. kary 1 roku pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Gliwicach z dnia 23 marca 2004 r. sygn. akt III K 23/04 za przestępstwo z art. 278 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk, tj. o przestępstwo z art. 279 § 1 kk w zw. z art. 64 § 2 kk.

Sąd Rejonowy w Gliwicach wyrokiem z dnia 7 marca 2017 r. sygn. akt IX K 174/15 uniewinnił oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu, a kosztami postępowania, w tym przyznanymi jednocześnie adwokat K. J. stosownymi kwotami tytułem zwrotem nieopłaconych kosztów pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu, po myśli art. 632 pkt 2 kpk obciążył Skarb Państwa.

Apelację od tego wyroku złożył oskarżyciel publiczny. Zaskarżył orzeczenie w całości na niekorzyść oskarżonego i zarzucił mu:

1.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść wyroku, a to art. 7 kpk, i art. 410 kpk poprzez dokonanie ustaleń w zakresie zgodności śladu dowodowego numer 4 zabezpieczonego w dniu 26 czerwca 2009 r. na miejscu włamania do domu przy ul. (...) w G. z materiałem porównawczym w postaci obuwia zabezpieczonego od oskarżonego T. S. (1) na podstawie opinii Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji w W. z dnia 9 grudnia 2016 r., przyjmując, że nie zawiera jednoznacznych wniosków w tym zakresie, a wskazuje jedynie na pewne „prawdopodobieństwo”, które w ocenie Sądu jest niewystarczające do uznania oskarżonego winnym popełnienia zarzucanego mu czynu, w sytuacji, gdy opinia nie określa stopnia „prawdopodobieństwa” i nie wskazuje, z jakiego powodu niemożliwe było dokonanie kategorycznych wniosków oraz nie udziela odpowiedzi na pytanie dotyczące różnic zabezpieczonych śladów z materiałem porównawczym, a zatem jest niejasna i niepełna, a ponadto sprzeczna z opinią uzupełniającą z dnia 8 października 2015 r. sporządzoną przez T. S. (2) – eksperta z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w K., w której zawarto kategoryczny wniosek, że wskazany powyżej ślad dowodowy pochodzi od podeszwy lewej półpary butów zabezpieczonych od oskarżonego, uznając cechy nr 1 i 2 śladu za cechy indywidualne, których to sprzeczności nie wyjaśniono poprzez skonfrontowanie biegłych lub powołanie innych biegłych,

2.  obrazę przepisu postępowania mającą wpływ na treść wyroku, a to art. 7 kpk polegająca na uznaniu wyjaśnień T. S. (1) co do niepopełnienia przez niego przestępstwa za wiarygodne, w sytuacji gdy w opinii sporządzonej przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji w W. z dnia 9 grudnia 2016 r. zawarto kategoryczny wniosek, że para butów (...) koloru biało-brązowego w rozmiarze 42 była regularnie użytkowana wyłącznie przez T. S. (1), czemu oskarżony zaprzeczał w postępowaniu, co doprowadziło do przełamania przyjętej przez niego linii obrony i powinno stanowić okoliczność osłabiającą wiarygodność oskarżonego.

Stawiając zaś te zarzuty prokurator wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy w Gliwicach zważył co następuje.

Apelacja oskarżyciela publicznego jako niezasadna na uwzględnienie nie zasługiwała.

Sąd Rejonowy prawidłowo zgromadził kompletny materiał dowodowy, który poddał rzetelnej ocenie, wyprowadzając z niego trafne wnioski końcowe. Tok rozumowania i sposób wnioskowania przedstawiony w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku jest jak najbardziej prawidłowy pod względem logicznym i zgodny ze wskazaniami wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Sąd odwoławczy nie doszukał się podstaw do odmiennej od dokonanej przez Sąd I instancji oceny dowodów, ani też do zakwestionowania trafności jego istotnych dla rozstrzygnięcia ustaleń faktycznych. Sąd Rejonowy dochodząc do ostatecznych wniosków nie przekroczył bowiem ram swobodnej oceny dowodów, jak i nie popełnił innych uchybień prawa procesowego, które mogłyby rzutować na treść wydanego przez niego merytorycznego rozstrzygnięcia.

Na wstępie zauważenia wymaga, iż sprawa już po raz trzeci rozpoznawana była przez Sąd Rejonowy. Poprzednio dwukrotnie zapadające przed tym sądem wyroki skazujące oskarżonego za zarzucane przestępstwo były uchylane przez Sąd odwoławczy, który każdorazowo miał zastrzeżenia do opinii Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w K. z zakresu badań traseologicznych autorstwa T. S. (2) (dalej: opinia LK KWP). Nie może natomiast budzić najmniejszych wątpliwości, co zdaje się również dostrzegać obecnie apelujący oskarżyciel publicznych, że okolicznością kluczową dla rozstrzygnięcia sprawy jest identyfikacja śladów obuwia (protektora) ujawnionych i zabezpieczonych na miejscu zarzucanej kradzieży z włamaniem, ze względu na ich zlokalizowanie (na parapecie zewnętrznym okna z wybitą szybą, przez które sprawca dostał się do wnętrza domu oraz w pokoju z tym oknem) ewidentnie świadczących o zaangażowaniu osoby, która te ślady pozostawiła, w popełnienie czynu będącego przedmiotem niniejszego postępowania. To przecież jedynie wnioski sporządzonej na etapie śledztwa opinii z zakresu badań traseologicznych pozwoliły powiązać osobę oskarżonego z przedmiotową kradzieżą z włamaniem. Zabezpieczony ślad daktyloskopijny, nawet jeśli wedle kolejnych jego badań wykonanych w Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym Policji zostało pewnie wykazanym, że nie pochodził od oskarżonego, ujawniony został w okolicznościach niepozwalających na stwierdzenie, iż musiał zostać pozostawiony przez włamywacza (na kartce świątecznej leżącej na podłodze w pokoju na piętrze na lewo od schodów, gdzie też ujawniono ślady penetracji – otwarte szuflady i dokumenty wyrzucone na podłogę).

Nie jest z kolei tak, by uznanie za niewiarygodne wyjaśnień oskarżonego w zakresie, w jakim twierdził, iż para obuwia sportowego, stanowiąca materiał porównawczy dla badań traseologicznych, zabezpieczona w dniu 26 października 2009 r., została przez niego nabyta kilka dni wcześniej we wskazanej placówce handlowej ( sklep (...) w P.) i nie mogła być w użyciu w dacie przedmiotowej kradzieży z włamaniem, mogło podważyć jego stanowcze i konsekwentne zapewnienie, że z czynem tym nie miał nic wspólnego. Wykazanie dowodem o obiektywnej wymowie (opinia Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji; dalej: opinia CLKP), iż rzeczone obuwie do dnia jego zabezpieczenia było regularnie użytkowane wyłącznie przez oskarżonego, nie mogło przecież przesądzać w powiązaniu z ustalonym stopniem zużycia (średnim), że był on na miejscu przedmiotowego zdarzenia, kiedy niewiadomą pozostałoby, czy akurat przez wymienione obuwie został pozostawiony którykolwiek z zabezpieczonych śladów traseologicznych.

Już tylko z tego względu za chybiony musiał uchodzić drugi z zarzutów środka odwoławczego. Nawet jeśli należało zachować daleko posuniętą ostrożność przy ocenie wyjaśnień oskarżonego, które w pewnym fragmencie okazały się niewiarygodnymi, nie sposób było z tego jeszcze wywodzić, że musiał się on mijać z prawdą wypierając udziału w przedmiotowej kradzieży z włamaniem. Potrzebnym było do tego jeszcze wykazanie, że czynu tego jego sprawca rzeczywiście dopuścił się w obuwiu zabezpieczonym od T. S. (1), a tak się nie stało, o czym poniżej. Bez tego snuć można natomiast różnego rodzaju domysły dla wytłumaczenia kłamliwych wyjaśnień oskarżonego co do okoliczności, w jakich wszedł w posiadanie przedmiotowego obuwia. Tylko jednym z nich byłoby wypieranie się sprawstwa czynu mu zarzucanego. Mógł przecież w ten sposób oskarżony chcieć się np. zabezpieczyć przed powiązaniem go z jakimś innym czynem, którego popełnienie miał w owym czasie na sumieniu. Zdawał się nie kryć przecież z tym, iż dokonywał kradzieży na terenie P..

Oceny trafności zaskarżonego wyroku należało zatem dokonać z perspektywy ustaleń dotyczących pochodzenia zabezpieczonych śladów traseologicznych, a konkretnie tego, czy można mieć pewność, iż zostały pozostawione przez obuwie regularnie użytkowane wyłącznie przez oskarżonego. Wedle Sądu Rejonowego opierającego się na opinii CLKP nie dało się tego jednoznacznie stwierdzić, co implikowało konieczność poczynienia ustaleń korzystnych dla oskarżonego zgodnie z regułą in dubio pro reo z art. 5 § 2 kpk wykluczających popełnienie zarzucanego czynu akurat przez niego.

Tego aspektu sprawy dotyka pierwszy z zarzutów apelacji oskarżyciela publicznego, którego zdaniem Sąd Rejonowy przynajmniej przedwcześnie za dowód miarodajnie wypowiadający się o pochodzeniu rzeczonych śladów, oczywiście w takim zakresie, w jakim nadawały się do przeprowadzenia badań identyfikacyjnych, uznał opinię CLKP. Wedle skarżącego opinia ta była niejasną i niepełną, a poza tym w trybie przewidzianym w art. 201 kpk nie została wyjaśniona sprzeczność tejże opinii z opinią LK KWP.

Opinia CLK KGP ma być niepełną dla oskarżyciela dlatego, że nie odpowiada na wszystkie zadane pytania.

Analiza treści postanowienia Sądu Rejonowego o dopuszczeniu dowodu z opinii Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji i skonfrontowanie jej z treścią wydanej na tej podstawie opinii przez wskazaną instytucję specjalistyczną, przeczy jednak temu przekonaniu skarżącego.

W żadnym razie nie jest więc tak, by opinia CLKP nie wypowiadała się w kwestii zgodności grupowej śladów traseologicznych z materiałem porównawczym w postaci obuwia zabezpieczonego od oskarżonego. Przecież potwierdziła w pełni ową zgodność i to w odniesieniu do tych samych fragmentów śladów, które były przedmiotem badania wykonanego przez T. S. (2) - eksperta z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w K.. Świadczą o tym wywody w części II sprawozdania z badań traseologicznych. Chodzi o zgodności w zakresie kształtu, budowy podeszwy, możliwych do przeprowadzenia pomiarów oraz wzajemnego usytuowania odwzorowanych elementów wypukłych wzoru podeszwowego. W przypadku śladu w postaci odwzorowania podeszwy buta z lewej nogi oznaczonego nr 4a dla stwierdzenia owej zgodności grupowej przeszkody dla opiniującego nie stanowiła nawet rozbieżność wielkości tego śladu z przyjętymi za podstawę badań porównawczych odbitkami śladu podeszwy lewej półpary obuwia zabezpieczonego od T. S. (1), w tym też wykonaną na potrzeby wydania opinii przez LK KWP. Mogła bowiem wynikać z mechanizmu powstawania śladu oraz wilgotności nośnika.

Opinia CLKP odnosi się też do tzw. cech indywidualizujących oraz cech indywidualnych. Wyraźnie w przywołanym sprawozdaniu wskazuje się, że odwzorowania dowodowe nr 1a (obcas buta z lewej nogi), 1b (zelówka z buta prawej nogi) i 1c (obcas buta z prawej nogi), wyodrębnione ze śladu zabezpieczonego w dniu 24 czerwca 2009 r. na parapecie zewnętrznym okna, nie ujawniały cech indywidualizujących i indywidualnych, choć jak wskazywała charakterystyka materiałów przekazanych do badań (część I sprawozdania z badań traseologicznych), obie półpary obuwia porównawczego miały na wypukłych elementach wzoru widoczne charakterystyczne rysy i ubytki stanowiące cechy indywidualne. W przypadku odwzorowania nr 4a opinia CLKP wykazywała natomiast występowanie jednej cechy indywidualizującej oraz nie stwierdzała cech indywidualnych.

W tym miejscu należy zaznaczyć, że cech indywidualizujących i cech indywidualnych w obrębie odwzorowań nr 1a, 1b i 1c nie wykazywała również opinia LK KWP, w tym pisemna opinia uzupełniająca. Ta stwierdzała jedynie występowanie trzech cech indywidualnych w obrębie nadającego się do badań traseologicznych śladu obuwia zabezpieczonego w dniu 26 czerwca 2009 r.. Takowych cech indywidualnych nie doszukali się natomiast autorzy opinii CLKP. Wedle eksperta z LK KWP cecha indywidualna nr 3, którą było uszkodzenie materiału podeszwowego, w opinii CLKP określona została jako cecha indywidualizująca. Jej charakterystyka (nierówny kształt krawędzi, głębokość i umiejscowienie na podeszwie) wskazywała bowiem, że nie jest ona przypadkowa, a wynikać musiała z procesu użytkowania, którego konsekwencją jej stopniowe ścieranie materiału, z którego wykonana jest podeszwa. Zużywanie w tym przypadku polegało zaś na stopniowym zdarciu fakturowania elementów wypukłych, a następnie wydzieraniu płaskich fragmentów tworzywa. Natomiast na pozostałych obszarach odwzorowania nr 4a, tam gdzie opinia LK KWP wykazywała występowanie dwóch kolejnych cech indywidualnych, autorzy opinii CLKP, wskazując przede wszystkim na słabą jakość zabezpieczenia śladu na folii, stwierdzili niemożność wskazania cech indywidualnych, które mogłyby zostać wykorzystane w badaniach traseologicznych. Mimo to nawet wykorzystana w badaniach fotografia odbitki porównawczej wykonana w LK KWP umożliwiała jedynie ocenę zgodności cech grupowych i indywidualizujących między tym odwzorowaniem, a wskazaną fotografią.

Istota badań traseologicznych śladów, które były przeprowadzane na potrzeby niniejszej sprawy przez obie opiniujące instytucje specjalistyczne, sprowadzała się z kolei do poszukiwania cech pozwalających powiązać jej z obuwiem porównawczym. Nie chodziło zatem o wykazywanie różnic, czego zdaje się nie zauważać apelujący.

Trzeba też dodać, że przeprowadzone w CLKP badania traseologiczne udokumentowane zostały nie tylko w postaci pisemnego sprawozdania, ale również na fotografiach, w tym obu podeszew obuwia porównawczego, a przede wszystkim tablicą poglądową nr 1 obrazującą stwierdzone zgodności. To wszystko pozwalało również naocznie sprawdzić, dlaczego w CLKP nie dostrzeżono tych zgodności cech indywidualnych, na które naprowadzała opinia LK KWP. W przeciwieństwie do opinii CLKP, opinia LK KWP nie dawała w pełni takiej możliwości. Nie wiedzieć bowiem czemu, dostrzeżonych przez jej autora cech indywidualnych na podeszwie lewej półpary obuwia porównawczego nie raczył zobrazować. Opinia zawierała jedynie zdjęcie podeszwy prawej półpary, gdy tymczasem cechy indywidualne miały zostać ujawnione na odwzorowaniu podeszwy buta nogi lewej.

Treść opinii CLKP nie pozostawiała zatem najmniejszych wątpliwości, iż została oparta na przeprowadzonych kompletnie badaniach traseologicznych, rzetelnie udokumentowanych w sporządzonym sprawozdaniu, a wysnute na ich podstawie wnioski nie wykazują jakichkolwiek braków w argumentacji. Wątpliwości skarżącego w tym zakresie mogły zaś równie dobrze wynikać z niezaznajomienia się z całością opinii, a po temu należało także zestawić sprawozdanie pisemne z materiałem fotograficznym i poglądowym.

Opinia CLKP nie mogła również uchodzić za niejasną. Całość wywodu autorów tej opinii, dla zrozumienia którego należało mieć przecież również na względzie materiał fotograficzny i poglądowy, czytelnie i jasno wskazuje nie tylko to, co różni wnioski płynące z przeprowadzonych badań traseologicznych z wnioskami, do jakich doszedł po przeprowadzeniu tego samego rodzaju badań T. S. (2) jako ekspert LK KWP, ale również to, z czego te rozbieżności wynikają. Jak już wyżej wskazano różnice dotyczą ujawnienia bądź nie cech indywidualnych na zabezpieczonym na miejscu zdarzenia odwzorowaniu podeszwy buta z lewej nogi, które byłyby tożsame z tymi, które przedstawiać ma obuwie porównawcze zabezpieczone od T. S. (1). Opinia CLKP wyjaśnia dlaczego, w przeciwieństwie do T. S. (2), takowych cech jej autorzy nie ujawnili i co więcej, czyni to nie tylko w formie tekstu, ale również za pomocą obrazu pozwalającego na zweryfikowanie ich stanowiska. Takiej możliwości o dziwo opinia LK KWP nie dawała bez jednoczesnego bezpośredniego kontaktu organu procesowego z obuwiem porównawczym, konkretnie jego lewą półparą.

O niejasności opinii CLKP nie mogły również świadczyć stwierdzenia w niej zawarte wskazujące na prawdopodobieństwo pozostawienia zabezpieczonych śladów obuwia przez osobę użytkującą obuwie porównawcze, a więc to zabezpieczone od oskarżonego.

Co do śladu wykazującego jedynie zgodność grupową z materiałem porównawczym, a więc, iż takie samo, a nie to samo obuwie z tym zabezpieczonym od oskarżonego, znajdowało się na stopach sprawcy przedmiotowej kradzieży z włamaniem, nie może być przecież jakichkolwiek wątpliwości, że owy stopień prawdopodobieństwa z perspektywy wiadomości specjalnych z zakresu traseologii musiał być niski. Faktycznie zależał przecież od ilości egzemplarzy danego obuwia użytkowanych w określonym czasie i na określonym obszarze, a bez czynienia w tym zakresie precyzyjniejszych ustaleń wiadomym musiało być, że takie obuwie, jak to zabezpieczone od oskarżonego, mogło być w użytkowaniu nieidentyfikowalnej znacznej ilości osób. O dziwo wątpliwości co do jasności wniosków opinii CLKP w zakresie pochodzenia owego śladu wykazującego jedynie zgodność grupową, tożsamego przecież w tym zakresie z wnioskami opinii LK KWP, skarżący wcześniej nie widział, kiedy na podstawie opinii LK KWP decydował o postawieniu T. S. (1) zarzutu i skierowaniu przeciwko niemu do sądu aktu oskarżenia.

W świetle wywodów opinii LK KWP, której autor wskazywał na podstawie metodologii badań traseologicznych, iż wystąpienie łącznie trzech cech indywidualnych w takim samym układzie na dwóch różnych podeszwach o takich samych cechach grupowych i tym samym rozmiarze daje podstawy do opiniowania pewnego, nie może być też żadnych niejasności w tym, że ujawnienie w podanym układzie tylko jednej cechy tzw. indywidualizującej, nie pozwala na sformułowanie kategorycznych wniosków, a uprawnia jedynie do wnioskowania w kategorii prawdopodobieństwa. Stopień tego prawdopodobieństwa jest przy tym nieistotny w okolicznościach sprawy ze względu na regułę in dubio pro reo. Poza tym ze swej istoty nie może być nawet wysokim, nie wspominając o graniczącym z pewnością, kiedy chodzić ma o identyfikację śladu obuwia niewykazującego cech indywidualnych tożsamych z obuwiem porównawczym. Nie do wyobrażenia jest przecież wnioskowanie kategoryczne bez stwierdzenia występowania choćby jednej cechy indywidualnej. Cecha indywidualizująca nie charakteryzuje zaś przecież konkretnego egzemplarza obuwia, skoro stanowią ją, jak zdawał się to też przyznawać T. S. (2) składając opinię uzupełniającą podczas przesłuchania w dniu 4 marca 2014 r. (k. 514v), powstające w sposób ciągły i pogłębiający się w miarę użytkowania butów zdarcia jego spodów. Cechy indywidualizujące pozwalają zatem jedynie zawężać grono użytkowników butów o takich samych cechach grupowych, a zatem przybliżają w jakimś stopniu proces identyfikacyjny do jednostkowego źródła śladu. Cechy indywidualne to z kolei powstałe w sposób przypadkowy i nagły zarysowania, ubytki i rozdarcia (zob. J. Moszczyński: Subiektywizm w badaniach kryminalistycznych, Olsztyn 2011, s. 188-189, a także przesłuchania T. S. (2) w dniu 4 marca 2014 r. - k. 514v oraz w dniu 17 marca 2016 r. - k. 677v-678).

Nie mogło być natomiast wątpliwości, iż opinie LK KWP i CLKP wykazywały wyżej zaprezentowane różnice, które ich autorów doprowadziły do odmiennych wniosków w zakresie ustalenia pochodzenia śladu pozostawionego butem lewej nogi zabezpieczonego w dniu 26 czerwca 2009 r. (w opinii LK KWP mylnie oznaczonego jako ślad/przedmiot nr 1 na skutek pomylenia metryczek). Dla T. S. (2) ujawnione trzy cechy indywidualne były z przyczyny również wyżej naprowadzonej uprawniającymi do wnioskowania kategorycznego o pochodzeniu śladu od lewej półpary obuwia zabezpieczonego od T. S. (1). Z kolei wedle autorów opinii CLKP ujawniona tylko jedna cecha indywidualizująca wskazywała, że owy ślad prawdopodobnie pochodzi od lewej półpary obuwia porównawczego zabezpieczonej od oskarżonego.

Należało zatem zgodzić się z apelującym, że zachodziła w podanym zakresie sprzeczność pomiędzy opiniami, co więcej dotykała ona kluczowej dla rozstrzygnięcia kwestii.

Nie podobna jednak zaakceptować przekonania oskarżyciela publicznego, iż błędem Sądu Rejonowego było zaniechanie skorzystania z trybu przewidzianego w art. 201 kpk.

Przepis ten stanowi, że jeżeli opinia jest niepełna lub niejasna albo gdy zachodzi sprzeczność w samej opinii lub między różnymi opiniami w tej samej sprawie, można wezwać ponownie tych samych biegłych lub powołać innych. Oczywiście stwierdzenie: „można wezwać ponownie tych samych biegłych albo powołać innych” oznacza w pierwszej kolejności, że organ procesowy ma, w wypadku wystąpienia sprzeczności, uprawnienie do podjęcia określonych w tym przepisie czynności, nie mniej kreuje też obowiązek ich wyjaśnienia w drodze jednego ze sposobów w nim wskazanych. Obowiązek taki powstaje jednak dopiero wówczas, gdy zebrane w sprawie dowody nie pozwalają uznać żadnej ze sprzecznych opinii za przekonującą (zob. wyrok SN z 29 grudnia 1977 r., Rw 417/77, OSNKW 1978, Nr 2–3, poz. 31; wyrok SN z 20 czerwca 1984 r., Rw 27/83, OSNPG 1984, Nr 11, poz. 102; wyrok SN z 12 kwietnia 2000 r., V KKN 123/98, Prok. i Pr. 2001 r. Nr 2 poz. 12).

Tymczasem skarżący zdaje się nie do końca zauważać okoliczności, w jakich wywołana została opinia CLKP. Bynajmniej nie tylko wytyczne Sądu odwoławczego do tego skłoniły, w szczególności z uwagi na potrzebę przeprowadzenia badań traseologicznych użytkownika obuwia. Nim do tego doszło Sąd Rejonowy zlecił T. S. (2) wydanie na piśmie opinii uzupełniającej, w której ten w istocie ograniczył się do podtrzymania pierwotnie zajętego stanowiska, precyzując jedynie, że wskazywanymi przez niego trzema cechami indywidualnymi były charakterystyczne ubytki śladu dowodowego stanowiące odwzorowania ubytków tworzywa obuwniczego powstałe w trakcie użytkowania butów, posiadające kształty owalne i umiejscowione w części zelówki (przedstopie). Wówczas opiniował bez materiału dowodowego i porównawczego, które nie zostały mu przekazane. Posiłkował się wcześniej sporządzoną opinią, w której przecież poza werbalnymi stwierdzeniami, z braku wykonania fotografii podeszwy lewej półpary obuwia zabezpieczonego od oskarżonego nie mógł zorientować się, jakie to konkretnie ubytki tworzywa miały być na tyle charakterystycznymi, że pozwalać miały na ujawnienie w śladzie dowodowym cech indywidualnych. Następnie był po raz kolejny przesłuchiwany na rozprawie. Wtedy też okazanym zostało mu zabezpieczone od T. S. (1) obuwie. Widząc je podtrzymał wyniki i wnioski płynące z przeprowadzonych przez niego badań traseologicznych. Dalej więc twierdził, że również odwzorowanie podeszwy lewego buta stanowiące ślad traseologiczny zabezpieczony w dniu 26 czerwca 2009 r. we wskazanych przez niego punktach, mające odpowiadać odwzorowaniom ubytków tworzywa ujawnionymi na lewej półparze obuwia porównawczego, stanowiło w tym konkretnym przypadku cechy indywidualne pozwalające na kategoryczne wnioskowanie o pozostawieniu tego śladu przez ten konkretny but. Jednocześnie wskazywał, że cechami indywidualnymi nie są powstałe w sposób ciągły i pogłębiający się w miarę użytkowania butów zdarcia jego spodów, lecz powstałe w sposób przypadkowy i nagły zarysowania, ubytki.

Dla Sądu odwoławczego, mającego również przed oczami obraz podeszwy lewej półpary obuwia zabezpieczonego od T. S. (1) (ryc. 12 w opinii CLKP), widać było jednak, że w miejscu przypadającym na zlokalizowanie cechy indywidualnej nr 3 było ewidentnie zdarcie podeszwy powstałe w sposób ciągły i pogłębiający się w miarę użytkowania butów. Charakterystyka tej cechy widoczna gołym okiem, tj. nierówny kształt krawędzi, głębokość i umiejscowienie na podeszwie wskazujące, że nie jest ona przypadkowa, lecz wynika z procesu użytkowania, którego konsekwencją jest stopniowe ścieranie materiału, z którego wykonana jest podeszwa (tak też ten ubytek został opisany w opinii CLKP), przeczyła zakwalifikowaniu jej do kategorii tzw. cechy indywidualnej wedle tych kryteriów, którymi posługiwał się również T. S. (2). Wynika z tego, iż popadł on w sprzeczność, na domiar niemożliwej do stwierdzenia bez zapoznania się z wyglądem podeszwy lewej półpary porównawczego obuwia, z niewiadomych względów nieujawnionym w treści opinii LK KWP.

Z kolei w miejscu cechy indywidualnej nr 2 obuwie porównawcze nie wykazywało wskazywanego przez T. S. (2) ubytku, takowy trudno też dostrzec na śladzie dowodowym oraz odbitce porównawczej. Tam zaś, gdzie miała być zlokalizowana cecha indywidualna nr 1, widoczny jest ubytek, ale w postaci kreski. Tablica poglądowa z wykonanych metodą superprojekcji badań (fot. nr 8 w opinii LK KWP) wykazywała natomiast, że ślad dowodowy w tym miejscu wskazywał na ubytek o owalnym kształcie, natomiast na odbitce porównawczej tego kształtu nie sposób dostrzec.

W konsekwencji nie mogło dziwić, iż w obszarach, gdzie występowania owych dwóch cech indywidualnych doszukał się T. S. (2), autorzy opinii CLKP nie stwierdzili takowych cech, jak też nie wskazali na występowanie cech indywidualizujących, które byłyby tożsame ze śladem dowodowym.

Mając powyższe na względzie, a także stwierdzoną omyłkę w oznaczeniu poddanego badaniom traseologicznym śladu zabezpieczonego w dniu 26 czerwca 2009 r., rzeczywiście należało powątpiewać w rzetelne wykonanie pracy przez T. S. (2). Mieć trzeba było również zastrzeżenia co do jego wiedzy i doświadczenia w zakresie, w którym przyszło mu opiniować w niniejszej sprawie. Efektów pracy tego eksperta zasadnie nie uznał więc Sąd Rejonowy za miarodajnych, a co za tym idzie za przekonująco stwierdzających istotną dla rozstrzygnięcia okoliczność co do pochodzenia śladu traseologicznego zabezpieczonego w dniu 26 czerwca 2009 r. na miejscu przedmiotowej kradzieży z włamaniem. Ocena tejże opinii dokonana przez Sąd Rejonowy nie obrażała zatem art. 7 kpk.

Kiedy więc w podanych okolicznościach Sąd Rejonowy zdecydował się dopuścić dowód z opinii CLKP, a uzyskany w ten sposób dokument wolny był z przyczyn wyżej naprowadzonych od jakichkolwiek mankamentów, stwierdzenie to nie mogło zatem wynikać z estymy instytucji, od której pochodzi, tak naprawdę nie zachodziły warunki, by po raz kolejny postąpić po myśli art. 201 kpk. Nie naruszył więc tego przepisu Sąd I instancji. Sprzeczności pomiędzy opiniami rozwiewał bowiem krytycyzm względem opinii LK KWP, niepozwalający uznać tego dowodu w pełnym jego wymiarze za miarodajnego dla stwierdzenia okoliczności wymagających wiadomości specjalnych.

Tym samym prawidłowo postąpił Sąd Rejonowy opierając się w zakresie wykorzystania wyników badania śladu traseologicznego zabezpieczonego w dniu 26 czerwca 2009 r. na opinii CLKP. Te zaś niewątpliwie nie pozwalały stwierdzić jednoznacznie i pewnie, że pochodził on od buta użytkowanego regularnie przez oskarżonego. Było to jedynie prawdopodobnym.

W zaistniałym w związku z tym w realiach sprawy układzie procesowym, kiedy ponadto na horyzoncie nie rysowały się żadne inne czynności dowodowe, które mogłyby rozwiewać występujące w sprawie wątpliwości co do zaangażowania T. S. (1) w przedmiotową kradzież z włamaniem, Sąd Rejonowy zobowiązany był do poczynienia ustaleń faktycznych korzystnych dla oskarżonego nie potwierdzających popełnienia przez niego zarzucanego mu czynu, czy też jakiegokolwiek w nim udziału. Nawet bowiem gdyby bardziej prawdopodobniejsza była wersja przeciwna, gdy konkurowały ze sobą warianty o pewnym stopniu prawdopodobieństwa, należało wybrać ten, który był dla oskarżonego korzystniejszy. Do takiego postąpienia obligowała reguła in dubio mitius, wynikająca wprost z zasady in dubio pro reo, o której mowa w art. 5 § 2 kpk.

Trafnie zatem oskarżony został uniewinniony od popełnienia zarzucanego mu czynu, a Sąd Rejonowy nie popełnił uchybień podniesionych w środku odwoławczym wywiedzionym na niekorzyść przez oskarżyciela publicznego.

Kiedy też zaskarżony wyrok nie był dotknięty żadną z bezwzględnych przyczyn odwoławczych z art 439 § 1 kpk, nie pozostało Sądowi odwoławczemu nic innego, jak utrzymać w mocy to orzeczenie.

Nieuwzględnienie apelacji wywiedzionej przez oskarżyciela publicznego zgodnie z art. 636 § 1 kpk skutkować musiało obciążeniem Skarbu Państwa kosztami procesu za postępowanie odwoławcze, w tym przyznanymi za tę fazę procesu nieopłaconymi kosztami pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym przez obrońcę z urzędu, które zostały przyznane, kierując się uregulowaniami art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. - Prawo o adwokaturze oraz przepisami rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. z 2016 r. poz. 1714), w wysokości opłaty należnej za obronę przed sądem okręgowym jako II instancją podwyższonej o stawkę podatku VAT obowiązującą w dacie orzekania.