Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 661/17

III AUz 162/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 października 2017 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Monika Kiwiorska-Pająk (spr.)

Sędziowie:SSA Barbara Ciuraszkiewicz

SSO del. Artur Tomanek

Protokolant:Marcin Guzik

po rozpoznaniu w dniu 10 października 2017 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z wniosku(...) Sp. z o.o. we W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział we W.

przy udziale H. R. i L. Z.

o wysokość podstawy wymiaru składek

na skutek apelacji (...) Spółka z o.o. we W.
i zażalenia Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział we W.

od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 11 stycznia 2017 r. sygn. akt VIII U 314/16

I.  oddala apelację;

II.  oddala zażalenie;

III.  zasądza od wnioskodawcy na rzecz strony pozwanej kwotę 1.590 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym;

IV.  zasądza od strony pozwanej na rzecz wnioskodawcy kwotę 240 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu zażaleniowym.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 11 stycznia 2017 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu oddalił odwołania (...) Spółka z o.o. we W. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział we W. z dnia 4 stycznia 2016 r. znak: (...) oraz znak: (...), w których organ rentowy ustalił podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie H. R. jako osoby wykonującej czynności na podstawie umowy zlecenia zawartej z płatnikiem składek (...) sp. z o.o. w okresie od 02.2012 r. do 05.2012 r. oraz L. Z. jako osoby wykonującej czynności na podstawie umowy zlecenia zawartej z płatnikiem składek (...) sp. z o.o. w okresie od 02.2012 r. do 08.2013 r. W punkcie II wyroku Sąd Okręgowy zasądził od wnioskodawcy (...) Spółka z o.o. we W. na rzecz strony pozwanej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział we W. kwotę 1380zł tytułem zwrotu części kosztów zastępstwa procesowego.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych:

(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. działa w branży ochroniarskiej, świadczy usługi porządkowe, zabezpieczenie imprez masowych, konwojowanie wartości pieniężnych, zatrudnia pracowników zarówno na podstawie umowy o pracę oraz umów cywilno – prawnych, mając na uwadze obniżenie kosztów pracy. W celu wzmocnienia ochrony posiadanego majątku spółka zawierała ze swoimi pracownikowi dodatkowe umowy zlecenia w zakresie sprzątania obiektów.

(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. zawarła z L. Z. następujące umowy zlecenia:

-

z dnia 18 stycznia 2010 r. polegającą na sprzątaniu na obiektach wskazanych przez zleceniodawcę,

-

z dnia 31 grudnia 2011 r. polegającą na sprzątaniu na obiektach wskazanych przez zleceniodawcę,

-

z dnia 1 stycznia 2012 r. polegającą na dozorze na obiektach wskazanych przez zleceniodawcę,

-

z dnia 17 kwietnia 2012 r. polegającą na sprzątaniu na obiektach wskazanych przez zleceniodawcę,

-

z dnia 18 kwietnia 2012 r. polegającą na dozorze na obiektach wskazanych przez zleceniodawcę.

(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. zawarła z H. R. następujące umowy zlecenia:

-

z dnia 27 stycznia 2012 r. polegającą na sprzątaniu na obiektach wskazanych przez zleceniodawcę,

-

z dnia 28 stycznia 2012 r. polegającą na dozorze na obiektach wskazanych przez zleceniodawcę.

L. Z. w ramach zawartych umów z (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą we W. wykonywał jedną umowę, gdyż w ramach dozoru do jego obowiązków należało wydawanie kluczy, kontrolowanie ruchu osobowego, czyli legitymowanie osób wchodzących do archiwum i wpisywanie danych do książki adresowej, sprawował nadzór nad systemami alarmowymi, robił obchód obiektu w celu sprawdzenia czy nie ma żadnych awarii i czy wszystkie pomieszczenia są pozamykane. Ponadto do obowiązków jego należało zbieranie śmieci, które leżały przez budynkiem archiwum, a także na trawniku i chodniku a ponadto do jego obowiązków należało sprzątanie pokoju, w którym przebywał. Sprzątanie to ograniczało się do wytarcia kurzy oraz umycia podłogi. Czas pracy był ewidencjonowany, raz w miesiącu do ewidencji czasu pracy wpisywano 8 lub 12 godzin sprzątania, niezależnie od tego ile faktycznie czasu zajmowało w miesiącu sprzątanie. Zleceniobiorca obiekt sprzątał podczas swojej zmiany w dozorze. Zainteresowany nie wiedział, że może wybrać umowę, od której będą odprowadzane składki na ubezpieczenie społeczne.

H. R. przyjął zlecenie na ochronę obiektu i nie miał świadomości, iż podpisał dwie umowy zlecenia, osobno na dozór obiektu a osobno na sprzątanie obiektu. Do jego obowiązków należało także posprzątanie barakowozu, w którym stróżował. Sprzątanie wykonywał na koniec swojej zmiany w dozorze obiektu, aby jego zmiennik miał czysto. W ewidencji czasu pracy zainteresowany miał wpisywać, że 12 godzin miesięcznie przeznaczył na sprzątanie obiektu, niezależnie od tego ile faktycznie czasu przeznaczył na tę czynność. H. R. nie wiedział, iż może wybrać, od której umowy mają być odprowadzane składki na ubezpieczenie społeczne.

Ponadto obaj zainteresowani dostawali wypłatę za wykonaną pracę w jednej kwocie, tj. łącznie za dozorowanie i sprzątanie obiektu.

Składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe za ubezpieczonych od pierwszej umowy zlecenia deklarowane były w spornym okresie od podstawy wymiaru składek w przypadku L. Z. od kwoty 63,12 zł. Natomiast składki na ubezpieczenia zdrowotne deklarowane były od kwot podstaw wymiaru uwzględniających przychód z wszystkich umów zlecania. Powszechną praktyką u wnioskodawcy było zawieranie podobnych podwójnych umów ze wszystkimi pracownikami spółki, przy czym pierwsza umowa zawsze dotyczyła sprzątania obiektu z wynagrodzeniem w kwocie do 50-100 zł, zaś druga obejmował konkretny zakres obowiązków. Pierwsza umowa zawierana była zawsze z jednodniowym wyprzedzeniem w stosunku do drugiej umowy.

Decyzją z dnia 4 stycznia 2016 r. ZUS ustalił podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie H. R. jako osoby wykonującej czynności na podstawie umowy zlecenia zawartej z płatnikiem składek (...) sp. z o.o. w okresie od 02.2012 r. do 05.2012 r.

Decyzją z dnia 4 stycznia 2016 r. ZUS ustalił podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie L. Z. jako osoby wykonującej czynności na podstawie umowy zlecenia zawartej z płatnikiem składek (...) sp. z o.o. w okresie od 02.2012 r. do 08.2013 r.

Biorąc pod uwagę powyższe ustalenia Sąd Okręgowy uznał odwołania za nieuzasadnione. Sąd powołał przepis art. 9 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych stanowiący, że osoba spełniająca warunki do objęcia obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z kilku tytułów, o których mowa w art. 6 ust. l pkt 2, 4-6 i 10, jest objęta obowiązkowo ubezpieczeniami z tego tytułu, który powstał najwcześniej. Może ona jednak dobrowolnie, na swój wniosek, być objęta ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi także z pozostałych, wszystkich lub wybranych tytułów lub zmienić tytuł ubezpieczeń, z zastrzeżeniem ust. 7.

Sporne zatem między stronami było czy wnioskodawca, zawierając z osobami zatrudnionymi w firmie kilka umów zlecenia na usługi, z których tylko pierwsza z nich stanowiła podstawę dla ustalenia należnych składek na ubezpieczenie społeczne, zmierzał do obejścia przepisów. Wynagrodzenie z pierwszej umowy ustalane było na różnym poziomie, kształtowało się w zależności od zawartej umowy i wynosiło: 7 zł brutto za godzinę, 7,89 zł brutto za godzinę, 200 zł brutto za miesiąc, natomiast wynagrodzenie z drugiej umowy zlecenia, zawartej jeden dzień później zatrudniony otrzymywał wynagrodzenie na poziomie 7 zł brutto za godzinę, jednak obowiązki wynikające z pierwszej umowy zleceniobiorcy mieli wykonywać w wymiarze nie większym niż 8 – 12 godzin w miesiącu, a dozorowanie obiektu zwykle odbywało się w zmianach 24/48. W związku z powyższym płatnik składek takim kształtowaniem umów miał zamiar obejścia ustawy, bowiem zawarte w pierwszej kolejności umowy pozwalały na zmniejszenie wysokości poniesionych kosztów z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne. W przypadku przyjęcia zawarcia umowy zlecenia na sprzątanie obiektów w celu obejścia przepisów prawa, należało uznać, że przepis art. 9 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych nie będzie miał w sprawie zastosowania, albowiem nie będzie można objąć zleceniobiorcy obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi z tytułu, który powstał najwcześniej. Sąd Okręgowy, na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, uznał, iż pierwsza umowa zlecenia na usługi w zakresie sprzątania w obiektach wskazanych przez zleceniodawcę zmierzała do obejścia obowiązujących przepisów prawa. Sąd Okręgowy dał w części wiarę zeznaniom wnioskodawcy, co do wykonywania przez zainteresowanych czynności w zakresie sprzątania. Uznał jednak, że z uwagi na rozmiar pracy dodatkowej, znikomy charakter, faktyczne jej wykonywanie przy czynnościach podstawowych tj. pracy w dozorze na obiektach oraz wysokość ustalonego wynagrodzenia, doszło do obejścia przepisów prawa. W ocenie Sądu strony mogły w ramach umów podstawowych tj. praca w dozorze obiektów, zawrzeć dodatkowe postanowienia umowne co do sprzątania dozorowanych obiektów. Niepotrzebna zatem była dodatkowa umowa w zakresie sprzątania obiektów, a której zawarcie miało na celu wyłącznie obejście prawa, poprzez ustalenie podstawy wymiaru od kwoty dużo niższej, zamiast od kwot wynikających z podstawowych umów, w tym wypadku umów o dozór na obiektach. Sąd zwracał również uwagę, że z samej specyfikacji umowy zlecenia o dozór obiektu należy obowiązek dbania przez zleceniobiorcę o stanowisko swojej pracy. Brak jest również dowodów na to, że zainteresowani mieli dbać i ochraniać inne pomieszczenia zleceniodawcy, aniżeli te w których pracowali. Z zeznań L. Z. wynika, iż do jego obowiązków należało także dbanie o czystość terenów wokół Archiwum Państwowego, lecz ograniczało się do zbierania papierków, butelek, niedopałków - podczas obchodu budynku. Trudno zatem przyjąć, że zainteresowany sprzątał cały obiekt i tereny wokół Archiwum, zwłaszcza, że jak wynika z jego zeznań, w Archiwum pracowały osoby sprzątające, które nie miały dostępu do pomieszczenia, w którym pracował, dlatego to on musiał sprzątać tzw. dyżurkę samodzielnie.

Ponadto pierwsza umowa dotycząca sprzątania była zawierana dzień przed zawarciem drugiej umowy o tzw. dozór, określającej faktyczny zakres podstawowych obowiązków zainteresowanych. Zapytany przez Sąd o wyjaśnienie tej okoliczności oraz wskazanie jakie konkretnie czynności wykonywali zainteresowani, prezes S. nie był w stanie wskazać jakie dokładnie czynności wykonywali zainteresowani, czy sprzątali dozorowane przez siebie obiekty, a jeśli tak to w jakim zakresie. G. S. wyjaśnił, że kontrahenci spółki wymagali aby pracownicy utrzymywali czystość na dozorowanych przez siebie obiektach, lecz umowy zawierane z kontrahentami nie zawierały takich zapisów, zapisy takie znajdowały się w załącznikach tylko do niektórych umów. Prezes spółki wskazał również, że pracownicy ochrony mieli także odśnieżać szlaki komunikacyjne, jednak z zeznań zainteresowanych nie wynika, aby któryś z nich wykonywał takie czynności. Sąd nie dał wiary tym wyjaśnieniom, bowiem są mało wiarygodne i pozbawione sensu ekonomicznego, aby pracodawca przyjmował pracownika, który przez 8-12 godzin w miesiącu sprząta ochraniany obiekt, a ponadto pracował dodatkowo przez cały miesiąc w systemie zmianowym 24/48. Jak wynika z zeznań zainteresowanych, swoje obowiązki związane ze sprzątaniem obiektu wykonywali w trakcie ochrony obiektu, nie wykonywali ich po zakończonej zmianie, czas pracy przeznaczony na sprzątanie nie był ewidencjonowany, tylko wpisany tak, jak wynikało to z przedłożonego zleceniobiorcom wzoru.

Prezes Spółki G. S. potwierdził, że przyczyną dla której wprowadzono system kilku umów zlecenia, była optymalizacja kosztów wynikających z obowiązkowych ubezpieczeń społecznych oraz zwiększenie konkurencyjności spółki na rynku. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że powszechną praktyką wnioskodawcy było przed zatrudnieniem danej osoby, uprzednie podpisanie umowy np. w zakresie sprzątania obiektu na kwotę do ok. 100 zł, żeby od tej wartości odprowadzać składki na ubezpieczenia społeczne, natomiast rzeczywiste umowy, dotyczyły już realnych wynagrodzeń. Wynika z powyższego, że przychód osiągany przez ubezpieczonego z tytułu zawartej pierwszej umowy zlecenia był przychodem kilkunastokrotnie mniejszym, aniżeli z umowy drugiej, do której wykonywania został rzeczywiście zatrudniony. Ubezpieczeni wykonywali faktycznie umowę główną, tj. dozór obiektu i na takie stanowisko zgłaszali swoje kandydatury.

Przepis art. 58 § 1 k.c. stanowi, że czynność prawna mająca sprzeczna z ustawą lub mająca na celu obejście przepisów prawa jest nieważna. W przedmiotowym stanie faktycznym obejście prawa przejawiało się w zawarciu przez strony pierwszej umowy zlecenia, pomimo znikomego zakresu jej wykonania, którego celem było objęcie obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym wyłącznie bardzo niskiej kwoty wynikającej z pierwszej umowy.

Z kolei naruszenie przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego nie stanowi przesłanki wzruszenia decyzji przez sąd, gdyż postępowanie sądowe w sprawach z zakresu prawa ubezpieczeń społecznych skupia się na wadach wynikających z naruszenia prawa materialnego i kwestia wad decyzji administracyjnych spowodowanych naruszeniem przepisów postępowania, pozostaje poza przedmiotem tego postępowania.

Z tych wszystkich względów, w ocenie Sądu Okręgowego, zawarta umowa miała na celu obejście prawa i jako taka, zgodnie z art. 58 § 1 k.c., jest nieważna.

W pkt. II wyroku Sąd zasądził koszty sądowe na rzecz ZUS na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 102 k.p.c. oraz § 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 507 z późn. zm.) mając na uwadze, iż pełnomocnik organu rentowego wprawdzie sporządził obszerną odpowiedź na odwołanie, jednakże przed tutejszym Sądem toczy się wiele spraw pomiędzy wnioskodawcą, a Zakładem Ubezpieczeń Społecznych w tym samym przedmiocie. Sąd zastosował przepis art. 102 k.p.c. i zasądził od wnioskodawcy na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych kwotę 1.380 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, stanowiącą połowę kwoty należnej, zgodnie z powołanym wyżej rozporządzeniem.

Powyższy wyrok zaskarżył w całości wnioskodawca zarzucając:

1)  naruszenie art. 233 § 1 i art. 232 k.p.c. w związku z art. 58 § 1 k.c. poprzez błędne ustalenie stanu faktycznego polegające na przyjęciu, iż jedynym celem zawierania przez skarżącą umów na sprzątanie był zamiar obniżenia wysokości składek na ubezpieczenia społeczne, jak również poprzez odmówienie wiarygodności zeznaniom złożonym w tym zakresie przez Prezesa G. S.,

2)  naruszenie art. 217 § 3 k.p.c. w związku z art. 227 i 232 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku dowodowego o przesłuchanie świadka M. G. na okoliczności wskazane w treści odwołania od decyzji organu rentowego, w szczególności dotyczące systemu zatrudniania zleceniobiorców, procedur zawierania umów ze zleceniobiorcami i okoliczności towarzyszących zawieraniu tych umów ,

3)  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 58 § 1 k.c. poprzez błędne ustalenie stanu faktycznego w zakresie przyjęcia, że czas poświęcony na sprzątanie nie był przez ubezpieczonych ewidencjonowany,

4)  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 58 § 1 k.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny w odniesieniu do dowodu z przesłuchania L. Z., polegające na ustaleniu, że ubezpieczony wykonywał czynności sprzątania w ramach czynności dozoru i na obiekcie, który jednocześnie ochraniał, a tym samym zawarta z nim umowa na sprzątanie zmierzała do obejścia prawa,

5)  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędne ustalenie stanu faktycznego w zakresie oceny, iż wynagrodzenie przewidziane w umowie na sprzątanie było rażąco niskie w stosunku do wynagrodzenia z umowy na dozór,

6)  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 58 § 1 k.c. oraz art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 9 ust. 2 ustawy z dnia 13.10.1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez błędne ustalenie stanu faktycznego w związku z przyjęciem, iż okoliczności takie, jak: zawarcie dwóch umów zlecenia w jednodniowym odstępie czasu, możliwość zmniejszenia wysokości poniesionych przez skarżącą kosztów z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, rozmiar pracy dodatkowej (sprzątanie), znikomy charakter, faktyczne jej wykonywanie przy czynnościach podstawowych, tj. pracy przy dozorze, a nie po zakończonej zmianie, wysokość ustalonego wynagrodzenia, możliwość określenia obowiązków w zakresie sprzątania w ramach umowy podstawowej, tj. umowy na dozór obiektu, brak dowodów na to, że zleceniobiorcy sprzątali także inne pomieszczenia, niż te, w których pracowali, brak ewidencjonowania czasu pracy poświęconego na sprzątanie, tylko wpisywanie czasu pracy według przedłożonego wzoru, brak innych przesłanek wprowadzenia dodatkowej umowy na sprzątanie, traktowanie przez zleceniobiorców obowiązku sprzątania swojego miejsca pracy jako wymóg kultury osobistej czy charakter zatrudnienia zleceniobiorcy wynikający z nazwy stanowiska, na które skarżąca poszukiwała pracowników, świadczyły o tym, że umowy na sprzątanie zostały zawarte przez skarżącą w celu obejścia prawa,

7)  naruszenie przepisów art.9ust.2 i art. 6 ust.1pkt 4 u.s.u.s. w związku z art. 58 § 1 k.c. i art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, poprzez niezgodną z zasadą demokratycznego państwa prawa i zasadą zaufania do państwa i prawa wykładnię przepisów prowadząca w zaistniałym stanie faktycznym do zwiększenia obciążeń publicznoprawnych skarżącej- polegającą na uzależnianiu zastosowania zbiegu tytułów do ubezpieczenia na podstawie art.9ust.2 u.s.u.s. od spełnienia dodatkowych nieprzewidzianych w tym przepisie warunków, dotyczących w szczególności „istotności” danego tytułu względem pozostałych będących w zbiegu, jak również wynikającej z danego tytułu podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia, ponadto od ewidencjonowania czasu pracy poświęconego na umowę będącą tytułem ubezpieczenia, jak również wykładnię prowadzącą do wykluczenia możliwości zastosowania zbiegu tytułów ubezpieczenia wynikającego z art. 9 ust. 2 u.s.u.s. w przypadku zawarcia dwóch umów zlecenia z tym samym zleceniodawcą,

8)  naruszenie art. 58 § 1 k.c. poprzez błędne zastosowanie i uznanie na podstawie tego przepisu, że zawierane przez skarżącą umowy na sprzątanie zmierzały do obejścia prawa, bez jednoczesnego wskazania przepisu, z którym sprzeczny byłby cel objęty zamiarem skarżącej,

9)  naruszenie art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 9 ust. u.s.u.s.. w związku z art. 58 § 1 k.c. i art. 2 Konstytucji poprzez błędną wykładnię polegająca na uznaniu, iż celem sprzecznym z ustawą jest optymalizacja (obniżanie) kosztów składek na ubezpieczenia społeczne, a tym samym czynność prawna realizująca taki cel zmierza do obejścia prawa, mimo iż żaden przepis powszechnie obowiązującego prawa nie zawiera w tym zakresie stosownego zakazu bądź nakazu, a tym samym zastosowanie wobec skarżącej nieprzewidzianej w polskim porządku prawnym publicznoprawnej klauzuli obejścia prawa ubezpieczeń społecznych, w efekcie zaś naruszenie art. 58 §1k.c. przez zastosowanie do zawieranych przez skarżącą umów na sprzątanie i naruszenie art.58§1k.c. przez niezastosowanie do tych umów wynikającego z tego przepisu zbiegu tytułów ubezpieczenia,

10)  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. i art. 232 k.p.c. w związku z art. 58 § 1 k.c. i art. 2 Konstytucji poprzez błędne ustalenie stanu faktycznego w zakresie przyjęcia, iż zawieranie przez skarżącą umów o sprzątanie zmierzało do obejścia prawa, z jednoczesnym pominięciem faktu, iż działania te podejmowane były przez skarżącą w oparciu o otrzymaną od organu rentowego informację w zakresie interpretacji przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych i w usprawiedliwionym tą informacją , jak również okolicznościami związanymi ze świadczeniem przez skarżącą na rzecz ZUS usługi ochrony osób i mienia, przekonaniu, że te działania są zgodne z prawem,

11)  naruszenie art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 2 Konstytucji poprzez błędne zastosowanie klauzuli obejścia prawa do zawieranych przez skarżącą umów na sprzątanie, w stanie faktycznym w którym skarżącą legitymowała się uzyskaną od organu rentowego informacją o interpretacji przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, która to informacja, w połączeniu z okolicznościami dotyczącymi współpracy skarżącej z ZUS w zakresie wykonywania zamówienia publicznego na usługi ochrony- w pełni usprawiedliwia przekonanie skarżącej, iż jej działania są zgodne z prawem,

12)  naruszenie art. 477 14 § 1 i 2 k.p.c. w związku z art. 58 § 1 k.c. i art. 2 Konstytucji poprzez oddalenie odwołania od decyzji organu rentowego, które były efektem zmiany w stosunku do skarżącej wykładni przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, wynikającej z pisemnej interpretacji tych samych przepisów, którą skarżąca otrzymała od tego samego organu, który wydał kwestionowane decyzje, przed zaistnieniem któregokolwiek ze zdarzeń będących podstawą rozstrzygania w niniejszej sprawie, jak również naruszenie art.58§1k.c. poprzez zastosowanie do umów, które skarżąca zawierała pozostając w usprawiedliwionym okolicznościami- w tym ww. pisemną interpretacją ZUS i okolicznościami dotyczącymi współpracy skarżącej z ZUS w zakresie wykonywania zamówienia publicznego na usługi ochrony- przekonaniu, iż stanowić one będą samodzielny tytuł do ubezpieczenia społecznego,

13)  naruszenie art. 58 § 1 k.c. poprzez zastosowanie w stosunku do zawieranych przez skarżącą umów na sprzątanie, mimo iż ustalony przez Sąd i w ocenie tegoż Sądu sprzeczny z prawem cel, w jakim skarżąca miała te umowy zawierać, nie był na moment zawarcia umowy objęty co najmniej świadomością drugiej strony , czy też przez nią akceptowany lub objęty jej własnym zamiarem,

14)  naruszenie art. 233 § 1 w związku z art. 6 i art. 58 § 1 k.c. poprzez błędne ustalenie stanu faktycznego w zakresie uznania, że zawierane przez skarżącą umowy na sprzątanie zmierzały do obejścia prawa, mimo iż zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy nie dawał podstaw do przyjęcia- a wręcz taką możliwość wykluczał- iż ustalony przez Sąd i w ocenie tegoż Sądu sprzeczny z prawem cel, w jakim skarżąca miała te umowy zawierać, był na moment zawarcia umowy objęty co najmniej świadomością drugiej strony,

15)  naruszenie art. 58 § 1 k.c. poprzez zastosowanie w stosunku do zawieranych przez skarżąca umów na sprzątanie, gdy tymczasem ustalony stan faktyczny nie dawał podstaw do przyjęcia, iż zmierzały one do obejścia prawa, jak również naruszenie art. 477 14 § 1 i 2 k.p.c. w związku z art. 233 § 1 k.p.c. i art. 58 § 1k.c. poprzez oddalenie odwołania skarżącej na skutek błędnego uznania, iż zawierane przez skarżącą umowy na sprzątanie zmierzały do obejścia prawa,

16)  naruszenie przepisów art.18 ust. 3 w związku z art. 9 ust. 2 i art. 6 ust. 1pkt 4 u.s.u.s., a także art. 81 ust.1 i 6 ustawy z dnia 27.08.2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, poprzez błędne zastosowanie w zaistniałym stanie faktycznym i w efekcie uznanie, iż podstawą wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne osób ubezpieczonych, a tym samym podstawą wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne, winno być wynagrodzenie otrzymywane przez dana osobę ubezpieczoną na podstawie obu łączących ją ze skarżącą umów, nie zaś wyłącznie wynagrodzenie wypłacane na podstawie umowy na sprzątanie,

17)  naruszenie przepisów art. 6ust. 1 pkt 4, art. 9 ust. 2 i art. 18 ust. 3 u.s.u.s. w związku z art. 58 § 1 k.c. poprzez przyjęcie za podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne osób ubezpieczonych przychodu uzyskiwanego przez te osoby łącznie z umów na dozór i umów na sprzątanie- mimo stwierdzenia nieważności tych ostatnich.

Wskazując na powyższe zarzuty apelujący wniósł o:

1)  zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez zmianę decyzji organu rentowego w dnia 4.01.2016r. dotyczących L. Z. i H. R. i orzeczenie, że ww. osoby ubezpieczone podlegały w okresach objętych tymi decyzjami ubezpieczeniom społecznym wyłącznie z tytułu umów zlecenia dotyczących sprzątania na obiektach wskazanych przez zleceniodawcę, a tym samym skarżąca jako płatnik składek prawidłowo obliczyła wysokość składek na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne w/w osób,

2)  alternatywnie o zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez zmianę decyzji organu rentowego w dnia 4.01.2016 r. dotyczących L. Z. i H. R. i orzeczenie, że ww. osoby ubezpieczone podlegały w okresach objętych tymi decyzjami ubezpieczeniom społecznym wyłącznie z tytułu umów zlecenia dotyczących dozoru na obiektach wskazanych przez zleceniodawcę,

3)  względnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania,

4)  w każdym przypadku o zasądzenie od organu rentowego na rzecz skarżącej kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Jednocześnie w oparciu o przepis art.380k.p.c. apelujący zaskarżył w całości postanowienie Sądu Okręgowego wydane na rozprawie w dniu 11.01.2017r. o pominięciu dowodu z przesłuchania świadka M. G. wnosząc o uchylenie tego postanowienia i przeprowadzenie dowodu z zeznań ww. świadka na okoliczności wskazane w odwołaniu.

Organ rentowy w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym według norm przepisanych.

Strona pozwana wniosła zażalenie na postanowienie w przedmiocie kosztów zastępstwa procesowego zawarte w punkcie II wyroku zarzucając naruszenie przepisu art.98§1k.p.c. w zw. z §2pkt 2 i 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych wnosząc o jego zmianę poprzez zasądzenie na rzecz ZUS kwoty łącznej 2760zł + 360zł) tytułem kosztów zastępstwa procesowego tj. dalszej kwoty 1380zł oraz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu zażaleniowym.

W odpowiedzi na zażalenie wnioskodawca wniósł o jego oddalenie i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu zażaleniowym.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie. Przedmiot sporu w sprawie sprowadzał się do kwestii, czy umowy zlecenia obejmujące ochronę obiektów oraz wykonywanie prac porządkowych w miejscu świadczenia usług, zawierane z zainteresowanymi przez (...) Spółka z o.o. we W. pozostawały w zbiegu jako tytuły objęcia ubezpieczeniem społecznym, a w konsekwencji, czy w realiach niniejszej sprawy możliwy był wybór tytułu objęcia ubezpieczeniem na podstawie art. 9 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 121, dalej: ustawa systemowa).

W tej kwestii Sąd Okręgowy przeprowadził stosowne postępowanie dowodowe, a w swych ustaleniach i wnioskach nie wykroczył poza ramy swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów wynikające z art. 233 k.p.c., nie popełnił też uchybień w zakresie zarówno ustalonych faktów, jak też ich kwalifikacji prawnej, które mogłyby uzasadnić ingerencję w treść zaskarżonego orzeczenia.

Należy stwierdzić, że same, nawet poważne, wątpliwości co do trafności oceny dokonanej przez sąd pierwszej instancji, jeżeli tylko nie wykroczyła ona poza granice zakreślone w art. 233 § 1 k.p.c., nie powinny stwarzać podstawy do zajęcia przez sąd drugiej instancji odmiennego stanowiska.

Postawienie zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. wymaga przy tym wskazania przez skarżącego konkretnych zasad lub przepisów, które naruszył sąd przy ocenie określonych dowodów. Przepis art. 233 § 1 k.p.c. reguluje jedynie kwestię oceny wiarygodności i mocy (wartości) dowodowej przeprowadzonych w sprawie dowodów, a nie poczynionych ustaleń faktycznych, czy wyprowadzonych z materiału dowodowego wniosków. Uchybienia w tym zakresie winny się skonkretyzować w zarzucie sprzeczności ustaleń faktycznych z materiałem dowodowym.

Według utrwalonego orzecznictwa sądowego, błędna ocena dowodów polega na wyprowadzeniu z dowodów wniosków nie dających się pogodzić z ich treścią oraz na formułowaniu ocen - bez rozważenia całości zebranego w sprawie materiału, a także ocen sprzecznych z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania. Do naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. dochodzi w związku z powyższym tylko wówczas, gdy strona apelująca wykaże sądowi pierwszej instancji uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów t.j. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów, co w niniejszej sprawie - w ocenianym zakresie - nie miało miejsca. Sąd Okręgowy wszechstronnie rozważył bowiem cały materiał dowodowy i wysnuł z niego prawidłowe wnioski, ustalając stan faktyczny sprawy i dokonując analizy zebranego materiału dowodowego, jaki zaoferowały mu strony.

Zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy systemowej, ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, zwanymi „zleceniobiorcami”, oraz osobami z nimi współpracującymi.

Przepis art. 12 ustawy systemowej stanowi, że obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu podlegają osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym. Przepis art. 9 ust. 2 ww. ustawy stanowi z kolei, iż osoba spełniająca warunki do objęcia obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z kilku tytułów, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 2, 4 - 6 i 10, jest objęta obowiązkowo ubezpieczeniami z tego tytułu, który powstał najwcześniej. Może ona jednak dobrowolnie, na swój wniosek, być objęta ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi także z pozostałych, wszystkich lub wybranych tytułów lub zmienić tytuł ubezpieczeń, z zastrzeżeniem ust. 7.

Odnosząc się do umów zawartych z zainteresowanymi L. Z. i H. R. wskazać należy, że bezspornym w sprawie było, iż (...) Spółka z o.o. we W. zawierała z wyżej wymienionymi zainteresowanymi oddzielne umowy zlecenia, których przedmiotem było odpowiednio - ochrona obiektów oraz wykonywanie prac porządkowych. Obie umowy w przypadku każdego z zainteresowanych wykonywane były w tym samym miejscu i czasie oraz na rzecz tego samego podmiotu. Wbrew twierdzeniom apelacji z zeznań L. Z. nie wynika, ażeby umowa na sprzątanie miała dotyczyć innego obiektu aniżeli umowa na dozorowanie. Zainteresowany jako pracownik ochrony swoje obowiązki wykonywał na terenie Archiwum Państwowego, natomiast sprzątanie dotyczyło terenu archiwum oraz terenu bezpośrednio przyległego, ale miejskiego. Przy czym L. Z. nie miał świadomości, że składki na ubezpieczenie społeczne będą odprowadzane tylko od jednej z podpisanych umów.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie ma podstaw do zastosowania wspomnianej regulacji art. 9 ust. 2 ustawy systemowej, albowiem materiał dowodowy zgromadzony w postępowaniu nie pozwala na uznanie, że zainteresowanych łączyły ze skarżącą dwie niezależne umowy zlecenia.

Wbrew stanowisku apelującego, należy przyznać rację Sądowi I instancji, iż w omawianych przypadkach wnioskodawcę łączyła z zainteresowanymi jedna umowa zlecenia, której przedmiotem były czynności dozoru i porządkowe na ochranianych obiektach. Z zeznań zainteresowanych wynika jednoznacznie, że przydzieleni do danego obiektu, nie byli oni informowani o zakresie czynności na danej placówce - obejmującej prace dozoru i porządkowe poprzez równoczesne podpisanie dwóch umów zlecenia, jednej na ochronę obiektu i drugiej na utrzymanie porządku w miejscu pracy, ponadto obowiązków z umowy dotyczącej sprzątania wnioskodawca w żaden sposób nie egzekwował, a jedynie jego inspektorzy kontrolowali wykonywanie obowiązków zarówno z zakresu ochrony, jak i utrzymania porządku wpisując do książki służb ewentualne uwagi. Sam prezes G. S. w swoich zeznaniach wskazał, że nie jest zorientowany, w jaki sposób wyglądało wykonywanie obowiązków wynikających z obu umów. Ponadto wyraźnie podał, że zawierali te umowy z uwagi na możliwość obniżenia kosztów ZUS związanych ze składkami, co dawało większą konkurencyjność na rynku. Nawet umowa z kontrahentami spółki nie obejmowała obowiązków sprzątania. Wnioskodawca nie sprawdzał sposobu realizacji umowy o utrzymanie porządku. Zatem wynagrodzenie uzgodnione przez strony i wypłacane zainteresowanym nie było w żaden sposób uzależnione od wykonania przez zleceniobiorców czynności porządkowych, które rzekomo miały się zazębiać z pracami związanymi z ochroną. Nadto należy mieć na uwadze okoliczność, że czynności te były ewidencjonowane dla potrzeb wypłaty wynagrodzenia jedynie poprzez wpisanie w tym zakresie 8-12 godzin w miesiącu w przypadku L. Z. i 12 godzin w miesiącu w przypadku H. R.. Sądząc po określonym w umowach wynagrodzeniu za miesiąc nie sposób przyjąć, aby chodziło o kompleksowe sprzątanie dozorowanego obiektu. Umowa o utrzymanie porządku dotyczyła utrzymywania w porządku miejsca pracy - pracownik musiał posprzątać po sobie i przygotować stanowisko dla drugiego pracownika.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, materiał zgromadzony w sprawie uprawniał Sąd I instancji do przyjęcia, iż mimo podpisywania przez płatnika i zainteresowanych - technicznie - jednocześnie dwóch dokumentów określanych jako odrębne umowy (na utrzymanie czystości i na ochronę mienia) w tożsamych okresach, doszło de facto do powstania jednego zobowiązania, w ramach którego zleceniobiorcy zobowiązani byli przede wszystkim świadczyć usługi ochroniarskie oraz ubocznie posprzątać po sobie po zakończeniu danej zmiany lub utrzymywać porządek na ochranianym terenie, tak jak to miało miejsce w przypadku L. Z..

Stosownie do art. 353 § 1 k.c. zobowiązanie polega na tym, że wierzyciel może żądać od dłużnika świadczenia, a dłużnik powinien świadczenie spełnić. Postać i treść świadczenia ma znaczenie dla struktury stosunku zobowiązaniowego. Dłużnik może być zobowiązany do takich zachowań wobec wierzyciela, które nie tworzą jednej całości. Poszczególne świadczenia wyróżniają się, ale jednak pozostają ze sobą w związku pozwalającym uznać, że składają się na dług w ramach jednego stosunku obligacyjnego. Świadczenia te mogą mieć równorzędny charakter i dopiero spełnienie wszystkich oznaczać będzie wykonanie zobowiązania. Wyróżnia się jednak świadczenia uboczne, pełniące funkcje pomocnicze lub uzupełniające wobec głównych świadczeń, przy czym realizacja tych świadczeń ubocznych nie oznacza zaspokojenia interesów wierzyciela, do czego może dojść wyłącznie przez spełnienie świadczenia głównego.

Zasady doświadczenia życiowego - w ocenie Sądu Apelacyjnego - uzasadniają przyjęcie, iż zobowiązanie umowne zainteresowanych, polegające na posprzątaniu po sobie po zakończeniu służby czy też utrzymanie porządku na ochranianym terenie, było tylko świadczeniem ubocznym, którego realizacja nie mogła skutkować realizacją interesu skarżącego, stąd nie mogło być przedmiotem odrębnego zobowiązania z uwagi na treść art. 353 § 2 k.c.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny uznał, że sytuacja, w której umowy zlecenia były zawieranie z zainteresowanymi przez płatnika składek (...) Spółka z o.o. we W. oddzielnie na czynności związane z dozorem obiektów i oddzielnie na czynności porządkowe miała na celu pozorowanie zbiegu tytułów do ubezpieczenia społecznego, a płatnik składek nie udowodnił faktycznej rozdzielności stosunków zobowiązaniowych objętych przedmiotowymi umowami. Zgodnie zaś z normą wynikającą z art. 232 k.p.c., to strony są zobowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Sąd może co prawda dopuścić dowód niewskazany przez strony, przepis ten nie nakłada jednak na sąd żadnego obowiązku, a zwłaszcza przejęcia roli procesowej strony. Kontradyktoryjność procesu cywilnego wymaga bowiem, aby to strony wskazywały dowody dla wykazania swoich twierdzeń. Reguła ta dotyczy także sporów z zakresu ubezpieczeń społecznych. Sąd Okręgowy usiłował przeprowadzić dowód z zeznań świadka M. G., ale wobec niestawiennictwa tego świadka na kolejnej rozprawie i informacji o długotrwałym zwolnieniu lekarskim, a następnie o pobycie świadka za granicą, pominął powyższy dowód uznając, że okoliczności sporne zostały wyjaśnione innymi dowodami. W tej sytuacji nie można uznać, że Sąd Okręgowy pomijając powyższy dowód naruszył przepis art. 217 § 3 k.p.c.

W realiach rozpoznawanej sprawy oba zobowiązania określone w umowach wykonywane były na rzecz tego samego podmiotu w oparciu o umowę z tym samym zleceniodawcą . Umowy zostały zawarte w istocie w tym samym czasie, podczas gdy art. 9 ust. 2 ustawy systemowej odnosi się do umów co prawda wykonywanych jednocześnie, ale zawieranych niezależnie od siebie - zarówno w sensie rozdzielności praw i obowiązków z danej umowy, jak i w sensie czasowym. Omawiany przepis jako zasadę ustanawia bowiem obowiązkowe objęcie ubezpieczeniami z tego tytułu, który powstał najwcześniej. Wprawdzie wskazano różne daty zawarcia tych umów, jednakże z zeznań zainteresowanych wynika, że obie umowy podpisywali jednocześnie.

Kolejną okolicznością przemawiającą za uznaniem zawartych umów za jeden stosunek zobowiązaniowy jest wykonywanie ich w tym samym miejscu i w tych samych okresach. Zasady doświadczenia życiowego nakazują przyjąć, iż w sytuacji zobowiązania się do ochrony i wykonywania prac porządkowych na tym samym obiekcie nie sposób rozdzielić czasowo tych dwóch zakresów czynności. W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego uzasadniony wydaje się wniosek, że apelujący nie zawarłby z zainteresowanymi tylko umowy, której przedmiotem byłyby tylko czynności porządkowe, albowiem świadczeniami głównymi, których realizacji oczekiwał, były czynności związane z dozorem.

Sam fakt zredagowania odrębnych umów o ochronę obiektu i prace porządkowe oraz na sprzątanie w wyznaczonych obiektach nie przesądza o tym, iż rzeczywiście - w sensie prawnym - mamy do czynienia z dwoma stosunkami zobowiązaniowymi. Nie ma oczywiście przeszkód, aby treść jednego stosunku zobowiązaniowego została ujęta w dwóch lub więcej dokumentach. Dopuszczalna jest również sytuacja przeciwna, t.j. zamieszczenia w jednym dokumencie, na przykład ze względów praktycznych, treści więcej niż jednego stosunku zobowiązaniowego łączącego te same strony. Połączenie kilku umów w jednym dokumencie nie przesądza jednak o tym, że stanowią one jedną umowę. Analogicznie - zabieg redakcyjny w postaci rozdzielenia treści jednego stosunku obligacyjnego do dwóch lub więcej dokumentów nie pozwala na przyjęcie, iż z tego tylko względu faktycznie stanowią one dwie lub więcej umowy. Podleganie ubezpieczeniom społecznym z określonych tytułów, a w konsekwencji również podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne wynikają z rzeczywistego stanu i sposobu wykonywania zatrudnienia, a nie z samego faktu sporządzenia umowy w określony sposób. Dokument w postaci umowy nie jest niepodważalnym dowodem na to, że osoby go podpisujące, jako strony, faktycznie złożyły niewadliwe oświadczenie woli o treści zapisanej w tym dokumencie (por. wyrok Sądu Najwyższego z 19.10.2007 r., II UK 56/07).

W stanie faktycznym niniejszej sprawy pozorowanie dotyczy zbiegu tytułów do ubezpieczenia społecznego umożliwiające na podstawie art. 9 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych wybór tylko jednego z tytułów, a w konsekwencji przyjęcie do podstawy wymiaru składek przychodu w niższej wysokości. Tak należy traktować, w ocenie Sądu odwoławczego, rozbicie czynności wykonywanych w tym samym miejscu, w tym samym czasie i na rzecz tego samego podmiotu, przy czym jedne z nich składały się na świadczenie główne, a drugie stanowiły tylko świadczenia o charakterze uzupełniającym - na dwie umowy zlecenia. Sąd Apelacyjny nie kwestionuje natomiast faktu wykonywania przez zainteresowanych czynności objętych oboma typami umów. Wskazywane wyżej pozorowanie zbiegu tytułów do ubezpieczeń nie oznacza pozorności spornych umów, które - jak ustalono - były faktycznie wykonywane.

Przechodząc do konsekwencji prawnych uregulowania stosunków między stronami w opisany powyżej sposób wskazać należy, iż o czynności prawnej (także zawarciu umowy) mającej na celu obejście ustawy można mówić wówczas, gdy czynność taka pozwala na uniknięcie zakazów, nakazów lub obciążeń wynikających z przepisu ustawy i tylko z takim zamiarem została dokonana (por. wyrok SN z 11.01.2006 r., II UK 51/05). Stwierdzenie, że umowa zmierza do obejścia ustawy wymaga zatem poczynienia konkretnych ustaleń faktycznych, dotyczących okoliczności jej zawarcia i celu, jaki strony zamierzały osiągnąć (por. uchwałę SN z 08.03.1995 r., I PZP 7/95, i wyrok SN z 23.09.1997 r., I PKN 276/97).

Przeprowadzone postępowanie dowodowe w sposób jednoznaczny wykazało, że zawarcie odrębnych umów o świadczenie usług sprzątania i ochrony oraz na sprzątanie w wyznaczonych obiektach służyć miało osiągnięciu celu sprzecznego z obowiązującymi przepisami prawa - upozorowaniu zbiegu ogólnych tytułów ubezpieczenia i wyeliminowaniu regulacji z art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 12 ust. 1 w zw. z art. 13 pkt 2 ustawy systemowej w odniesieniu do pracy wykonywanej na podstawie umowy o świadczenie usług ochrony, a co za tym idzie opłacaniu przez wnioskodawcę składek od niższej podstawy wymiaru. Zachodzą zatem przesłanki do uznania umów o świadczenie usług sprzątania za nieważne na podstawie art. 58 § 1 k.c.

Przepis art. 353 k.c., stanowiący zasadę swobody umów, umożliwia stronom umowy ukształtowanie stosunku prawnego zlecenia (umowy o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego dotyczące zlecenia) według ich uznania byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie, ani zasadom współżycia społecznego. Sąd II instancji nie kwestionuje prawa ubezpieczonych do kształtowania stosunku prawnego w ramach zakreślonych tym przepisem, lecz prawo to nie może służyć takiemu ukształtowaniu treści tego stosunku, aby z formalnego punktu widzenia nie sprzeciwiał się ustawie, ale w rzeczywistości zmierzał do zrealizowania celu ustawowo zakazanego. Powyższe działanie stanowi zdaniem Sądu działanie contra legem i nie podlega ochronie prawnej. W związku z powyższym nie można podzielić zarzutów zawartych w apelacji co legalności dążenia do obniżenia zobowiązań z tytułu składek, skoro odbywało się to w sposób wskazujący na zamiar obejścia obowiązujących w tym zakresie przepisów.

Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że kwestionowane umowy o świadczenie usług sprzątania, zawarte między Spółką a zainteresowanymi były nieważne z mocy art. 58 § 1 k.c., ponieważ miały na celu obejście ustawy, a zatem nie zachodził zbieg dwóch tytułów ogólnych ubezpieczenia i nie można było skorzystać ze stanowionej przez art. 9 ust. 2 ustawy systemowej możliwości wyboru jednego z tych tytułów. Przy czym dla oceny czy doszło do skutków wynikających z treści przepisu art.58§1k.c. nie ma znaczenia to, czy zleceniobiorcy mieli tego świadomość. Ich zeznania nie pozostawiają żadnych wątpliwości, że nie była dla nich zrozumiała konieczność podpisania dwóch umów i pozostawali w przekonaniu, że wykonują czynności w ramach jednego stosunku zobowiązaniowego.

W konsekwencji uznać należy, że podstawę wymiaru składek stosownie do treści przepisów: art. 18 ust. 1 i 3, art. 20 ust. 1 ustawy systemowej, stanowi przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych, uzyskany przez zainteresowanych z tytułu wynagrodzenia za wykonywanie zawartych umów o świadczenie usług: sprzątania i ochrony.

Ponieważ w ramach jednego z tytułów do objęcia obowiązkiem ubezpieczenia zdrowotnego, wymienionych w art. 66 ust. 1 ustawy z 27.08.2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz.U. z 2008 r. Nr 164, poz. 1027 ze zm.), zainteresowani uzyskali więcej niż jeden przychód, a zatem w myśl art. 82 ust. 2 tej ustawy składka na ubezpieczenie zdrowotne winna być opłacana od każdego z uzyskanych przychodów odrębnie.

Mając na względzie powyższe rozważania, należy zatem uznać, że organ rentowy zasadnie w zaskarżonych decyzjach określił podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i wypadkowe poprzez zsumowanie przychodów otrzymywanych przez zainteresowanych z obu umów. Organ rentowy, dokonując kontroli zgłaszania do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego, jak również prawidłowości i rzetelności obliczania, potrącania i opłacania składek na ubezpieczenia społeczne, wydaje bowiem decyzję określającą prawidłową wysokość podstawy wymiaru składek.

W świetle powyższego stwierdzić trzeba, iż Sąd Okręgowy prawidłowo ocenił, iż płatnik składek zobowiązany był do odprowadzania należnych składek od łącznego wynagrodzenia i nieuzasadnione okazały się zarzuty naruszenia przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w związku z art. 58 § 1 k.c..

W ocenie Sądu Apelacyjnego, w niniejszej sprawie nie doszło do złamania zasady demokratycznego państwa prawa i zaufania do państwa wyrażonych w art.2 Konstytucji RP, co zarzuca apelujący. Przeciwnie, mamy do czynienia z działaniem obywateli przeciwko funduszowi ubezpieczeń społecznych, przez usiłowanie wykorzystania przepisów prawa ubezpieczeń społecznych, jako podstawy nie odprowadzenia właściwej wysokości składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne. W tym kontekście nie jest trafne powoływanie się przez wnioskodawcę na rzekomą informację uzyskaną od organu rentowego w zakresie interpretacji przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Istotnie wnioskodawca pismem z dnia 15.11.2011 r. zwrócił się do strony pozwanej z ogólnie sformułowanym zapytaniem dotyczącym możliwości zawarcia ze zleceniobiorcą dwóch różnych umów zlecenia na różne rodzaje wykonywanych czynności. Pismem z dnia 5.12.2011 r. organ rentowy udzielił równie ogólnikowej odpowiedzi na to pytanie przytaczając obowiązujące regulacje prawne, ale jednocześnie zastrzegając, iż swoboda zawierania umów może być ograniczona przez normę prawną wynikającą z art.58 i 83 k.c. oraz że w tym względzie Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych przysługują instrumenty kontrolne.

W związku z powyższym apelację należało oddalić jako bezzasadną na podstawie art. .385 k.p.c.

Orzeczenie o kosztach zastępstwa procesowego zawarte w pkt III sentencji ma za podstawę art. 98 k.p.c. oraz § 2 pkt 2 i 4 oraz § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804 ).

Zażalenie organu rentowego nie zasługiwało na uwzględnienie. Zasadą rozliczenia kosztów procesu jest obowiązek zwrotu tychże kosztów przeciwnikowi przez stronę przegrywającą. Niemniej biorąc pod uwagę całokształt okoliczności sprawy wskazany przez Sąd Okręgowy w uzasadnieniu rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu- zastosowanie przepisu art.102 k.p.c. i obciążenie wnioskodawcy jedynie połową stawki było prawidłowe. Przepis ten realizujący zasadę słuszności stanowi wyjątek od ogólnej reguły obciążania stron kosztami procesu, zgodnie z którą strona przegrywająca sprawę jest zobowiązana zwrócić przeciwnikowi, na jego żądanie, wszystkie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (art. 98 § 1 k.p.c.). Hipoteza przepisu art. 102 k.p.c., odwołująca się do występowania „wypadków szczególnie uzasadnionych", pozostawia sądowi orzekającemu swobodę oceny czy fakty związane z przebiegiem procesu, jak i dotyczące sytuacji życiowej strony, stanowią podstawę do nie obciążania jej kosztami procesu . Do kręgu „wypadków szczególnie uzasadnionych" należą zarówno okoliczności związane z samym przebiegiem procesu, jak i leżące na zewnątrz. Do pierwszych zaliczane są sytuacje wynikające z charakteru żądania poddanego rozstrzygnięciu, jego znaczenia dla strony, subiektywne przekonanie strony o zasadności roszczeń, przedawnienie, prekluzja. Drugie natomiast wyznacza sytuacja majątkowa i życiowa strony, z tym zastrzeżeniem, że niewystarczające jest powoływanie się jedynie na trudną sytuację majątkową, nawet jeśli była podstawą zwolnienia od kosztów sądowych i ustanowienia pełnomocnika z urzędu.

W sprawie wartością przedmiotu sporu była suma dochodzonych przez organ rentowy składek na ubezpieczenia społeczne zainteresowanych – 8123 zł w przypadku L. Z. oraz 866 zł w przypadku H. R., a zatem prawidłowo organ rentowy oblicza wysokość należnych kosztów zastępstwa procesowego - w kwocie 2760 zł, biorąc pod uwagę stawki obowiązujące w dacie wniesienia odwołań. Niemniej zmniejszenie wynagrodzenia pełnomocnika organu rentowego należało uznać za uzasadnione, gdyż sprawy dotyczące odwołań wnioskodawcy od obu decyzji w połączonych do wspólnego rozpoznania sprawach były takie same i nie wymagały odrębnej argumentacji, a zaskarżone decyzje wydane zostały w wyniku jednej kontroli przeprowadzonej przez organ rentowy. Nakład pracy pełnomocnika ZUS nie był zatem na tyle duży , ażeby uzasadniał zasądzenie na rzecz organu rentowego wysokich kosztów zastępstwa procesowego w całości. Z drugiej strony strona przegrywająca proces powinna ponieść chociaż część kosztów procesu.

W tej sytuacji Sąd Apelacyjny - nie znajdując podstaw do uwzględnienia złożonego zażalenia - orzekł, jak w punkcie II sentencji na podstawie art. 385k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c.

Orzeczenie o kosztach postępowania zażaleniowego zawarte w pkt. IV znajduje uzasadnienie w treści przepisu art. 98 k.p.c. w zw. z § 3 pkt 2 i § 10 ust. 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

SSA Barbara Ciuraszkiewicz SSA Monika Kiwiorska-Pająk SSO del. Artur Tomanek


R.S.