Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 175/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 lipca 2017 roku

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Mirosława Gołuńska

Sędziowie:

SSA Danuta Jezierska

SSA Krzysztof Górski (sprawozdawca)

po rozpoznaniu w dniu 5 lipca 2017 roku na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa Z. K. (1)

przeciwko Skarbowi Państwa - Państwowemu Gospodarstwu Leśnemu Lasom Państwowym Nadleśnictwu C.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 30 listopada 2016 roku, sygn. akt I C 733/13

I. oddala apelację;

II. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4050 zł (czterech tysięcy pięćdziesięciu złotych) tytułem kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym.

Krzysztof Górski Mirosława Gołuńska Danuta Jezierska

I ACa 175/17

UZASADNIENIE

Powódka Z. K. (1) wniosła o zasądzenie od pozwanego Skarbu Państwa- Nadleśnictwa C. na swoją rzecz kwoty 89.611,19zł wraz z kosztami procesu oraz z ustawowymi odsetkami od kwot:-85. 205, 30zł od dnia 27 lutego 2013r do dnia zapłaty oraz od kwoty 4.405,89zł od 26 lutego 2013r do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pozwu wskazała, że pozwany, reprezentowany przez Nadleśniczego przeprowadził przetarg, przedmiotem którego było wyłonienie wykonawcy dla realizacji zamówienia publicznego pod nazwą „Budowa budynku leśniczówki Leśnictwa M. oraz budynku garażowo- gospodarczego wraz z zagospodarowaniem terenu na działce nr. Geod. (...) obręb M., gmina D.. Warunki przetargu opisano w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia, w których wskazano nadto, że Zamawiający przewiduje udzielenie zamówień uzupełniających i dodatkowych o wartości nie przekraczającej 50% wartości zamówienia podstawowego. Oferta miała być sporządzona wg formularza ofertowego. Powódka wzięła udział w przetargu i go wygrała. Następnie wg twierdzeń pozwu strony w dniu 29 sierpnia 2011r 2011 roku, umowę o roboty budowlane. Powódka była wykonawcą, zaś Pozwany zamawiającym, zaś celem umowy było - zgodnie z warunkami zorganizowanego przetargu – wykonanie robót budowlanych pod nazwą: Budowa budynku leśniczówki Leśnictwa M. oraz budynku garażowo-gospodarczego wraz z zagospodarowaniem terenu na działce nr geod. gm. D.” (§ 1 ust. 1 umowy). Strony postanowiły, że wartość robót będzie stanowić kwotę kosztorysową w wysokości 532.785,64 PLN netto (§ 1 ust. 3 a) - po powiększeniu o stosowne stawki podatku VAT - wynosiło kwotę 603. 534,30 PLN brutto (§ 1 ust. 3 d) umowy). Termin rozpoczęcia prac zakreślono na dzień 6 września 2011 roku, natomiast datą zakończenia robót miał być dzień 30 czerwca 2012 to. W ocenie powódki istotnym jest, że w § 5 ust. 1 umowy, Strony przewidziały możliwość wystawienia faktur przejściowych za wykonanie kolejnych etapów prac. Wynagrodzenie miało być zapłacone przez Pozwaną w formie przelewu w terminie 21 dni od daty otrzymania faktury VAT od Powódki (§ 5 ust. 4 umowy), po wcześniejszym sprawdzeniu i rozliczeniu kosztorysów powykonawczych, przedstawionych przez przedstawiciela pozwanej. Powódka wskazała także, że przystąpiła do realizacji zamówienia, a po realizacji kolejnych etapów prac na podstawie przedkładanych pozwanemu przez powódkę kosztorysów, w tym weryfikowanych i modyfikowanych za zgodą powódki przez inspektora nadzoru D. J. i po zaakceptowaniu przez przedstawiciela Powódki — Z. K. (2), a nadto, po dokonaniu przez przedstawiciela Pozwanego odbiorów robót.

Powódka wskazała, że wystawiła następujące faktury Vat:

1. nr (...) z dnia 30 grudnia 2011 roku, na kwotę 307.248,73 PLN ( 268.627,64 PLN + VAT), z terminem płatności zakreślonym na dzień 13 stycznia 2012r, wystawioną na podstawie:

-kosztorysu ofertowego z dnia 09 sierpnia 2011 roku dotyczącego robót sanitarnych, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 29 grudnia 2011 roku, których wartość wynosiła 36.793,86 PLN brutto,

-kosztorysu powykonawczego z dnia 08 listopada 2011 roku dotyczącego robót budowlanych, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 29 grudnia 2011 roku, których wartość wynosiła 95.401,75 PLN brutto,

-kosztorysu powykonawczego z dnia 08 grudnia 2011 roku dotyczącego robót elektrycznych, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 29 grudnia 2011 roku, których wartość wynosiła 8.277,64 PLN brutto,

- kosztorysu powykonawczego z dnia 08 grudnia 2011 obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 29 grudnia 2011 roku, których wartość wynosiła 166.775,48 PLN brutto.

2. nr (...) dnia 08 lutego 2012 roku. na kwotę 49.958,63 PLN brutto (45. 340,99 +VAT), z terminem płatności zakreślonym na dzień 22 lutego 2012r, wystawioną na podstawie:

-kosztorysu powykonawczego z dnia 18 stycznia 2012 roku dotyczącego robót elektrycznych, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 18 stycznia 2012 roku, których wartość wynosiła 7.690,72 PLN brutto

-kosztorysu powykonawczego z dnia 18 stycznia 2012 roku dotyczącego robót budowlanych, obejmującego prace wykonane przez Powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 18 stycznia 2012 roku, których wartość wynosiła 8.121,00 PLN brutto,

- kosztorysu powykonawczego z dnia 18 stycznia 2012 roku dotyczącego robót sanitarnych, obejmującego prace wykonane przez Powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 18 stycznia 2012 roku, których wartość wynosiła 3.298, 55 PLN brutto,

-kosztorysu powykonawczego z dnia 18 stycznia 2012r, dotyczącego prac budowlanych, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 18 stycznia 2012 roku, których wartość wynosiła 30. 848, 36 PLN brutto.

Powódka wskazała, że należności z tych faktur zostały uregulowane.

Powódka podniosła nadto, że wystawiła fakturę Vat nr (...)r z 4 czerwca 2016r na kwotę 220.682,56 PLN brutto ( 196. 547,39 PLN +VAT), z terminem płatności do 25 czerwca 2016r , wystawioną na podstawie:

- kosztorysu dotyczącego robót budowlanych w zakresie zagospodarowania terenu,

obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 31 maja 2012r , których wartość wynosiła 53. 430,57 PLN brutto

-kosztorysu dotyczącego robót budowlanych w zakresie budowy garażu, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 31 maja 2012r , których wartość wynosiła 15. 542,76 brutto

- kosztorysu dotyczącego robót elektrycznych, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 31 maja 2012r , których wartość wynosiła 9.030,27 PLN brutto

- kosztorysu dotyczącego robót sanitarnych w zakresie instalacji CO, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 31 maja 2012r , których wartość wynosiła 37. 616 PLN brutto

- kosztorysu dotyczącego robót budowlanych w zakresie budynku mieszkalnego, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 31 maja 2012r , których wartość wynosiła 105.062,96 PLN brutto

Powódka wskazała, że z uwagi na fakt, że konieczne było zwiększenie zakresu prac, zatem sporządzono protokół nr (...) zwiększający zakres prac w stosunku do umowy podstawowej. Powódka podała, że wszystkie prace wykonane przez powódkę zostały zaakceptowane. Należność z tej ostatniej faktury została uregulowana przez Pozwanego w części 25 czerwca 2012 rok, co do kwoty 210. 482, 56zł –potrącono z niej, w ocenie powódki niesłusznie, kwotę 10.200zł tytułem kary umownej.

Powódka wskazała, że wystawiła również fakturę nr (...) z dnia 23 lipca 2012 roku, na kwotę 174.586,66 PLN brutto z terminem płatności zakreślonym na dzień 13 sierpnia 2012 r na podstawie:

- kosztorysu dotyczącego robót budowlanych w zakresie budynku mieszkalnego, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 09 lipca 2012 roku, których wartość wynosiła 68.663,91 PLN brutto

-kosztorysu dotyczącego robót sanitarnych w zakresie instalacji centralnego ogrzewania, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 09 lipca 2012 roku, których wartość wynosiła 6.315,86 PLN brutto,-kosztorysu dotyczącego robót sanitarnych, obejmującego prace wykonane i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 09 lipca 2012r roku, których wartość wynosiła 5.109,20 PLN brutto.

-kosztorysu dotyczącego budowlanych w zakresie budowy garażu, obejmującego ujmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 09 lipca 2012 roku, których wartość wynosiła 14.300,66 PLN brutto

-kosztorysu dotyczącego robót sanitarnych w zakresie dotyczącym hydroforu, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone jw., których wartość wynosiła 3. 236, 87 zł brutto

-kosztorysu dotyczącego robót sanitarnych w zakresie odwodnienia budynków, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone jw, których wartość wynosiła 17.618,02 PLN brutto;

-kosztorysu dotyczącego robót z zakresu zagospodarowania terenu zielenią, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone jw., których wartość wynosiła 15.273,01 PLN brutto;

-kosztorysu dotyczącego robót w zakresie wykonania ogrodzenia, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone jw. których wartość wynosiła 44.069,41 PLN brutto.

Powódka wskazała, że faktura nr (...) z dnia 23 lipca 2012 roku, na kwotę 174.586,66 PLN, została zaakceptowana przez pozwanego, poprzez podpisanie i opieczętowanie. Sekretarz reprezentujący Nadleśnictwo zwrócił się jednak do powódki z prośbą o obniżenie kwoty tej faktury, rzekomo z uwagi na trudną sytuację finansową, tj. brak funduszy na rachunku bankowym Nadleśnictwa, które umożliwiłyby wypełnienie zobowiązania przez Pozwanego wobec powódki. Zaproponował, aby powódka wystawiła dwie faktury, tj. pierwszą o numerze (...) na kwotę obejmującą wartością jedynie część prac, oraz drugą, późniejszą, na pozostałą część wynagrodzenia. Powódka miała również otrzymać do wykonania pewne prace dodatkowe, co stanowiło zachętę dalszej współpracy.

Powódka wyraziła zgodę na zaproponowane warunki, niemniej jednak odebrała jedynie opieczętowaną i podpisaną przez reprezentanta Pozwanego kopię faktury nr (...) z dnia 23 lipca 2012 roku (oryginał pozostał u pozwanej).

Wskutek powyższego, i wobec wyrozumiałości dla przejściowych kłopotów finansowych Nadleśnictwa powódka wystawiła drugą fakturę nr (...) z tego samego dnia (omyłkowo wskazano numer faktury taki sam jak anulowanej), na kwotę 96.809,22 PLN, z terminem płatności wyznaczonym na dzień 13 sierpnia 2012 roku. Faktura ta została wystawiona jedynie w oparciu o kosztorysy, które tym razem zostały sporządzone przez przedstawiciela Nadleśnictwa — D. J. tj. w oparciu o:

-kosztorys zwiększający zakres prac, w którym ujęto roboty dodatkowe z zakresu budowlanego, których wartość wynosiła 71.388,72 PLN brutto;

-kosztorys dotyczący robót budowlanych w zakresie budowy garażu, których wartość wynosiła 7.015,71 PLN brutto;

-kosztorys dotyczący robót sanitarnych w zakresie instalacji centralnego ogrzewania, których wartość wynosiła 4.069,19 PLN brutto;

kosztorys dotyczący robót budowlanych w zakresie budowy domu mieszkalnego, obejmujący prace wykonane przez Powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela Pozwanego, których wartość wynosiła 14.335,60 PLN brutto.

Według powódki działanie takie było uzasadnione tym, że inspektor nadzoru miał za zadanie dobrać taką ilość prac, by ich wartość nie przekraczała środków pieniężnych posiadanych przez Nadleśnictwo. Pozostałą część prac oraz prace dodatkowe powódka miała objąć w kolejnej fakturze VAT. Kwota wynikająca z „drugiej” faktury Vat została uregulowana 14 sierpnia 2012r w całości.

Powódka wskazała że w związku z tym wystawiła kolejną fakturę Vat o nr (...) na kwotę 73.104, 56 PLN z terminem płatności na dzień 27 września 2016r –na podstawie kosztorysów załączonych do faktury nr (...) z 23 lipca 2012r na pierwotną kwotę 174. 586, 66, oraz kosztorysu dodatkowych prac elektrycznych na kwotę 7. 427,86 PLN.

Powódka wskazała, że pozwany odmówił zapłaty za tę fakturę.

Powódka po ponownym przeliczeniu wartości prac wystawiła fakturę korygującą do faktury (...)- po korekcie należność do zapłaty wyniosła 85. 205, 57 PLN i stanowiła różnicę między rzeczywistą wartością prac, składających się na ostatni etap realizacji zamówienia pozwanego, w tym robót dodatkowych, w łącznej kwocie 184.014, 80 PLN, a kwotą rozliczona przez pozwanego przy zapłacie za fakturę (...)r na kwotę 96. 809, 22. Powódka wskazała, że termin zapłaty wyznaczono na dzień 27 września 2012, niemniej jednak powódka dochodzi odsetek jedynie od 15 listopada 2012r, tj 21 dni od doręczenia pozwanemu faktury korygującej.

Powódka wskazała, że pomimo wymiany korespondencji i wezwań do zapłaty nie otrzymała wynagrodzenia za wykonane prace, co jest w jej ocenie niezrozumiałe, tym bardziej, że nie było żadnych zastrzeżeń ani co do zakresu wykonywanych prac ani co do ich jakości.

Powódka wskazała, że pozwany nie dokonał żadnej analizy kosztorysów, nie porównał ich nawet do wykonanych prac i że na pierwszy rzut oka widoczna jest dysproporcja między zaakceptowaną przez pozwanego kwotą 174. 586,66zł z pierwotnie wystawionej faktury (...) , a zapłaconą kwotą 96.809,22zł.

Ostatecznie powódka wskazała, że należność główną stanowi:

1. kwota 85.205, 30zł z tytułu niezapłaconego wynagrodzenia powódki, wynikającego z faktury Vat nr (...) z dnia 6 września 2012r, z uwzględnieniem faktury korygującej nr (...) z 27 września 2012,t j kwota ta wynika z następującego rozliczenia:

- 174.586,66PLN (wartość pierwotnie wystawionej faktury (...)) minus 96.809,22 zł (kwota zapłacona za drugą fakturę (...)= 77.777,44zł;

-77.777,44zł+ 7.427,86zł (wartość dodatkowych prac elektrycznych)=85. 205,30zł .

Powódka wskazała, że kwota 85. 205,30zł winna odpowiadać fakturze Vat nr (...) wystawionej omyłkowo jedynie na kwotę 73.104, 56 zł , powiększonej o kwotę z faktury korekty – 12.101, 02 zł, łącznie 85. 205,57zł, niemniej jednak różnica występująca między tymi kwota w wysokości 0.27zł wynika że sposobu rozliczenia należności powódki przy wykorzystaniu systemu informatycznego który automatycznie zaokrągla należność powyżej drugiego miejsca po przecinku do pełnych groszy, jednak powódka nie dochodzi w niniejszej sprawie tej różnicy

2. kwota 4.405, 89zł z tytułu odsetek ustawowych za opóźnienie w zapłacie powyższego wynagrodzenia liczonych od dnia następnego po dacie płatności od kwoty 73. 104,56zł od 28 września 2012r do dnia sporządzenia pozwu tj do dnia 26 lutego 2013r i od kwoty 12. 100,75zł od 15 listopada 2012r do daty sporządzenia pozwu.

Pozwany Skarb Państwa wniósł o oddalenie powództwa kwestionując powództwo tak co do zapłaty, jak i co do wysokości.

Pozwany wskazał, że zapłacił powódce za wszystkie wykonane prace. Przyznał, że strony łączyła umowa o roboty budowlane i że specyfikacja istotnych warunków zamówienia przewidywała udzielenie zamówień dodatkowych i uzupełniających oraz że w umowie brak jest dodatkowych regulacji w tym zakresie, niemniej jednak strony protokołem nr (...) z 4 czerwca 2012r zwiększyły zakres robót, które obliczono i wyceniono w kosztorysie ofertowy, a następnie wynagrodzenie w wysokości 71.388,72zł za ten zwiększony zakres prac (nazwanych robotami dodatkowymi w fakturze nr (...) z 5 lipca 2012 wystawionej na kwotę 96. 809,22zł) pozwany zapłacił powódce. Wynagrodzenie kosztorysowe miało być zapłacone na podstawie sprawdzonych i rozliczonych przez przedstawiciela zamawiającego kosztorysów powykonawczych.

Pozwany wskazał, że strony w § 5 umowy dopuściły rozliczenie wykonawcy za etapy prac fakturami przejściowymi, które miały być wystawione na podstawie kosztorysu powykonawczego oraz protokołu odbioru podpisanego przez przedstawicieli obu stron. Postanowienie to nie dotyczyło jednak faktury końcowej, a w protokole końcowym z 9 lipca 2012r nie wymieniono wśród dokumentów przekazanych przez wykonawcę żadnych kosztorysów, zaś wbrew twierdzeniom powódki zweryfikowanie kosztorysów dołączonych przez powódkę do faktury nr (...) z 23 lipca 2012r na kwotę 174. 586, 66 zł nie nastąpiło. Pozwana zaprzeczyła, aby odbiór prac potwierdzał, że kwota wskazana w w/w fakturze jest prawidłowa i zaprzeczyła, żeby te prace zostały wykonane, wskazując również, że łącznie pozwany zapłacił powódce 111.79% umownej wartości prac, tj 674,699,14zł, i że powódka nie wykazała, aby po jej stronie istniała wierzytelność wskazana w pozwie.

Pozwany wskazał także, że kwestionuje rzekomą prośbę sekretarza pozwanego Nadleśnictwa o obniżenie wartości należności z faktury (...) z 23 lipca 2012 z uwagi na trudną sytuację Nadleśnictwa ponieważ po otrzymaniu faktury na kwotę 174, 586, 66zł poinformowano przedstawiciela wykonawcy o wątpliwościach co do wysokości tej kwoty i przekazano prośbę o zweryfikowanie kosztorysów do niej dołączonych, ponieważ zawierały błędy i były zawyżone, zatem nie mogły stanowić podstawy rozliczeń. Tylko ze względu na dobrą współpracę przedstawiciel ozwanego zgodził się na poprawienie kosztorysów. W ocenie pozwanej to z tej przyczyny przedstawiono w tym samym dniu drugą fakturę, nr (...), na kwotę 96. 809, 22 zł, kosztorysy do której nie zawierały już dalszych błędów i która została przez pozwanego zapłacona.

Pozwany wskazał, że wystawienie faktury (...) nie znajduje uzasadnienia, a prace w niej wykonane nie zostały udokumentowane. Pozwana podkreśliła, że do pisma powódki z dnia 6 września 2012r nie zostały dołączone kosztorysy wymienione w tym piśmie, a kosztorys dotyczący branży elektrycznej (bez daty ) na kwotę 7.427,86zł nie jest sprawdzony przez pozwanego i nie jest uzasadniony. Także faktura korygująca nr (...) nie zawiera żadnego uzasadnienia w zakresie dokonanych korekt ani też ich udokumentowania.

Pozwana wskazała, że w rozmowie z pełnomocnikiem powódki wyjaśniła, że faktura nr (...) na kwotę 174, 586, 66zł jest nieuzasadniona, ponieważ powódka de facto żąda zapłaty za roboty już rozliczone i zapłacone poprzednimi fakturami nr (...), przy czym w przypadku tej ostatniej faktury jej wartość wynosi 96. 809,22zł. Pozwana wskazała na błędne obmiary, objęcie kosztorysami robót niewykonanych, wskazywanie niewłaściwego zakresu robót, przyjmowanie błędnych KNR-ów i podwójne fakturowanie tych samych pozycji kosztorysowych.

Powódka w piśmie k. 1237 akt rozszerzyła powództwo o kwotę 760.77zł z tytułu wykonania tablicy rozdzielczej w budynku leśniczówki, a na rozprawie dnia 16 listopada 2016r cofnęła powództwo o kwotę 1287,24 zł w zakresie omyłkowo naliczonej stawki Vat, zrzekając się roszczenia.

Wyrokiem z dnia 30 listopada 2016 Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 78950,63zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwot:

- 63730,84zł (sześćdziesiąt trzy tysiące siedemset trzydzieści złotych osiemdziesiąt cztery grosze) od 27 lutego 2013r do dnia zapłaty

-4.306, 31 zł (cztery tysiące trzysta sześć złotych trzydzieści jeden groszy) od dnia 16 kwietnia 2013r do dnia zapłaty.

Sąd umorzył postępowanie co do kwoty 1287, 24 zł i oddalił powództwo w pozostałej części.

Orzekając o kosztach procesu Sąd kosztami obciążył w 88% pozwaną, a w 12% powódkę, przy czym szczegółowe rozliczenie tych kosztów pozostawił referendarzowi sądowemu.

Wyjaśniając motywy rozstrzygnięcia Sąd stwierdził, że za ustalone (udowodnione lub bezsporne) uznał następujące okoliczności faktyczne:

Jednostka organizacyjna pozwanego - Nadleśnictwo C., reprezentowane przez Nadleśniczego J. D., w ramach prowadzonej działalności, przeprowadziło przetarg nieograniczony, którego przedmiotem było wyłonienie wykonawcy zamówienia pod nazwą: „Budowa budynku leśniczówki Leśnictwa M. oraz budynku garażowo-gospodarczego wraz z zagospodarowaniem terenu na działce nr geod. (...) obr. M., gm. D.”.

Warunki przetargu określono w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia z dnia 28 lipca 2011 roku.

Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia opisywała warunki, jakie winni spełnić oferenci chcący ubiegać się o przyznanie im realizacji opisanego przez pozwanego zamówienia. Wskazano w nim m.in., że zamawiający przewiduje udzielenie zamówień uzupełniających i dodatkowych o wartości nieprzekraczającej, 50% wartości zamówienia (pkt 4.1. SIWZ).

Oferta miała być sporządzona według formularza ofertowego, który stanowił załącznik nr 1 do SIWZ (pkt. 11.6. SIWZ). Wzór planowanej umowy został również załączony do SIWZ jako jeden z załączników (pkt. 18.1. SIWZ).

Powódka Z. K. (1), prowadząca działalność gospodarczą pod firmą Zakład Usługowo-Handlowy – (...), wygrała przetarg, co stanowiło podstawę do zawarcia umowy z pozwanym.

W dniu 29 sierpnia 2011 roku, powódka zawarła z pozwanym, reprezentowanym przez Nadleśniczego Nadleśnictwa C. - J. D., w formie pisemnej umowę o roboty budowlane nr (...).

Zgodnie z treścią tej umowy, powódka była wykonawcą, zaś pozwany zamawiającym. Przedmiotem umowy było - zgodnie z warunkami zorganizowanego przetargu - wykonanie zadania publicznego pod nazwą: „Budowa budynku leśniczówki Leśnictwa M. oraz budynku garażowo-gospodarczego wraz z zagospodarowaniem terenu na działce nr geod. (...) obr. M., gm. D.” (§ 1 ust. 1 umowy).

Strony postanowiły, że wykonawca otrzyma za wykonanie prac wynagrodzenie kosztorysowe, ustalone oparciu o kosztorysy powykonawcze sprawdzone i rozliczone przez zamawiającego.

Strony uzgodniły nadto, że wartość robót będzie stanowić kwotę kosztorysową w wysokości 532.785,64 PLN netto (§ 1 ust. 3 a) umowy), co - po powiększeniu o stosowne stawki podatku VAT - wynosiło kwotę 603.534,30 PLN brutto (§ 1 ust. 3 d) umowy).

Termin rozpoczęcia prac zakreślono na dzień 06 września 2011 roku, natomiast datą zakończenia robót miał być dzień 30 czerwca 2012 roku. W § 5 ust. 1 umowy strony przewidziały możliwość wystawienia faktur przejściowych za wykonanie kolejnych etapów prac. Wynagrodzenie powódki miało być zapłacone przez pozwanego w formie przelewu w terminie 21 dni od daty otrzymania faktury VAT od powódki (§ 5 ust. 4 umowy), po wcześniejszym sprawdzeniu i rozliczeniu kosztorysów powykonawczych przedłożonych przez przedstawiciela pozwanego.

W toku wykonywania powierzonych prac okazało się, że wymagane są dodatkowe nakłady celem realizacji nadprogramowych, bądź koniecznych, bądź zażądanych przez inwestora robót. Należało między innymi podnieść ściany budynku gospodarczego z uwagi na błąd projektowy, zrobić zasypanie tych ścian, ocieplić ściany od zewnątrz. Ponadto inwestor polecił wykonać dodatkowe prace, w tym doprowadzić rury wodno-kanalizacyjne, pokryć dach dachówką ceramiczną. Należało do projektu dodać zamontowanie lamp, rozgraniczyć je licznikowo w zakresie doprowadzenia prądu, zamontować licznik. Dodatkowymi i kosztownymi pracami było również odwodnienie budynków. Zostało ponadto zwiększone ogrodzenie i włączona do planu dodatkowa brama na dowóz drewna.

W projekcie nie było grzejników, natomiast inwestor zażądał, aby takie zamontować, dodatkowo inwestor zażyczył sobie zmian w projekcie ogrodzenia poprzez zrobienie cokolika.

W związku z tym 4 czerwca 2012 strony podpisały protokół nr (...) zwiększający zakres prac do umowy podstawowej, wskazując, że w trakcie wykonywania robót bieżących przez wykonawcę stwierdzono potrzebę rozszerzenia zakresu ilościowego n/w robót budowlanych, ujętych i wycenionych w kosztorysie ofertowym:

1.  zwiększenie ilości utwardzenia przy budynku leśniczówki

2.  zwiększenie długości ogrodzenia wraz z dodatkową bramą i furtką

3.  zwiększenie ilości drenażu

4.  zwiększenie ilości gładzi gipsowej

5.  zwiększenie ilości terenu do zagospodarowania

6.  zwiększenie ilości podbitki

7.  zmiana okładzin schodowych z terakotowych na drewniane

8.  zamontowanie dodatkowej szafki podlicznikowej w pomieszczeniu kancelarii leśnictwa

9.  zwiększenie ilości krawężników betonowych

10.  zwiększenie powierzchni drewnianych do lakierowania.

Po realizacji kolejnych etapów prac, na podstawie przedkładanych pozwanemu przez powódkę kosztorysów (wykonanych w aplikacji N., nr seryjny: (...)), w tym tych weryfikowanych i modyfikowanych za zgodą powódki przez przedstawiciela pozwanego - inspektora nadzoru D. J. (wykonanych w aplikacji N., nr seryjny: (...)), bądź całkowicie wykonanych przez D. J. i zaakceptowanych przez przedstawiciela powódki - Z. K. (2), a nadto, po przeprowadzeniu przez przedstawiciela pozwanego odbiorów robót, powódka wystawiła :

- Fakturę VAT nr (...) z dnia 30 grudnia 2011 roku, na kwotę 307.248,73 PLN brutto (268.627,64 PLN + VAT), z terminem płatności zakreślonym na dzień 13 stycznia 2012 roku, na podstawie:

- kosztorysu ofertowego z dnia 09 sierpnia 2011 roku dotyczącego robót sanitarnych, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 29 grudnia 2011 roku, których wartość wynosiła 36.793,86 PLN brutto,

- kosztorysu powykonawczego z dnia 08 listopada 2011 roku dotyczącego robót budowlanych, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 29 grudnia 2011 roku, których wartość wynosiła 95.401,75 PLN brutto,

- kosztorysu powykonawczego z dnia 08 grudnia 2011 roku dotyczącego robót elektrycznych, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 29 grudnia 2011 roku,. których wartość wynosiła 8.277,64 PLN brutto,

- kosztorysu powykonawczego z dnia 08 grudnia 2011 roku dotyczącego robót budowlanych, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 29 grudnia 2011 roku, których wartość wynosiła 166,775,48 PLN brutto.

Powyższe kosztorysy zostały zweryfikowane przez przedstawiciela pozwanego podczas częściowego odbioru robót w dniu 29 grudnia 2011 roku. Na okoliczność tę sporządzono protokół podpisany przez przedstawicieli powódki i pozwanego. Roboty wykonane przez powódkę zostały odebrane bez zastrzeżeń. Powódki faktura została uregulowana przez pozwanego w całości, w dniu 13 stycznia 2012 roku.

Po realizacji kolejnych etapów prac, na podstawie przedkładanych pozwanemu przez powódkę kosztorysów (wykonanych w aplikacji N., nr seryjny: (...)), w tym tych weryfikowanych i modyfikowanych za zgodą powódki przez przedstawiciela pozwanego - inspektora nadzoru D. J. (wykonanych w aplikacji N., nr seryjny: (...)), bądź całkowicie wykonanych przez D. J. i zaakceptowanych przez przedstawiciela powódki - Z. K. (2), a nadto, po przeprowadzeniu przez przedstawiciela pozwanego odbiorów robót, powódka wystawiła :

Fakturę VAT nr (...) z dnia 08 lutego 2012 roku, na kwotę 49.958,63 PLN brutto (45.340,99 PLN + VAT), z terminem płatności zakreślonym na dzień 22 lutego 2012 roku, wystawioną na podstawie:

- kosztorysu powykonawczego z dnia 18 stycznia 2012 roku dotyczącego robót elektrycznych, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 18 stycznia 2012 roku, których wartość wynosiła 7.690,72 PLN brutto,

- kosztorysu powykonawczego z dnia 18 stycznia 2012 roku dotyczącego robót budowlanych, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 18 stycznia 2012 roku, których wartość wynosiła 8.121,00 PLN brutto,

- kosztorysu powykonawczego z dnia 18 stycznia 2012 roku dotyczącego robót sanitarnych, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 18 stycznia 2012 roku, których wartość wynosiła 3.298,55 PLN brutto,

- kosztorysu powykonawczego z dnia 18 stycznia 2012 roku dotyczącego robót budowlanych, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 18 stycznia 2012 roku, których wartość wynosiła 30.848,36 PLN brutto.

Powyższe kosztorysy zostały zweryfikowane przez przedstawiciela pozwanego podczas częściowego odbioru robót z dnia 18 stycznia 2012 roku. Na okoliczność tę sporządzono stosowny protokół podpisany przez przedstawicieli powódki i pozwanego. podobnie jak w przypadku pierwszego etapu prac, także i w tym wypadku, roboty wykonane przez powódkę zostały odebrane przez pozwanego bez zastrzeżeń. Wystawiona przez powódkę faktura została uregulowana przez pozwanego w dniu 29 lutego 2012 roku.

Po realizacji kolejnych etapów prac, na podstawie przedkładanych pozwanemu przez powódkę kosztorysów (wykonanych w aplikacji N., nr seryjny: (...)), w tym tych weryfikowanych i modyfikowanych za zgodą powódki przez przedstawiciela pozwanego - inspektora nadzoru D. J. (wykonanych w aplikacji N., nr seryjny: (...)), bądź całkowicie wykonanych przez D. J. i zaakceptowanych przez przedstawiciela powódki - Z. K. (2), a nadto, po przeprowadzeniu przez przedstawiciela pozwanego odbiorów robót, powódka wystawiła :

Fakturę VAT nr (...) z dnia 04 czerwca 2012 roku, na kwotę 220.682,56 PLN brutto (196.547,39 PLN + VAT), z terminem płatności zakreślonym do dnia 25 czerwca 2012 roku, wystawioną na podstawie:

-

kosztorysu dotyczącego robót budowlanych w zakresie zagospodarowania terenu, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 31 maja 2012 roku, których wartość wynosiła 53.430,57 PLN brutto,

-

kosztorysu dotyczącego robót budowlanych w zakresie budowy garażu, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 31 maja 2012 roku, których wartość wynosiła 15.542,76 PLN brutto, kosztorysu dotyczącego robót elektrycznych, obejmującego prace wykonane przez Powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela Pozwanego do dnia 31 maja 2012 roku, których wartość wynosiła 9.030,27 PLN brutto,

-

kosztorysu dotyczącego robót sanitarnych w zakresie instalacji centralnego ogrzewania, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 31 maja 2012 roku, których wartość wynosiła 37.616,00 PLN brutto;

-

kosztorysu dotyczącego robót budowlanych w zakresie budynku mieszkalnego, obejmującego prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego do dnia 31 maja 2012 roku, których wartość wynosiła 105.062,96 PLN brutto.

Wymienione powyżej kosztorysy zostały zweryfikowane przez przedstawiciela pozwanego podczas częściowego odbioru robót z dnia 04 czerwca 2012 roku. Na okoliczność tego sporządzono stosowny protokół podpisany przez przedstawicieli powódki i pozwanego. Dodatkowo, z uwagi na fakt, iż konieczne było zwiększenie zakresu prac powódki, co potwierdzili przedstawiciele pozwanego i zatwierdził reprezentujący pozwanego Nadleśniczy, sporządzono protokół nr (...) zwiększający zakres robót do umowy podstawowej. Wszystkie prace wykonane przez powódkę zostały zaakceptowane przez pozwanego bez zastrzeżeń. Wystawiona przez powódkę faktura została uregulowana przez pozwanego w części obejmującej kwotę 210.482,56 PLN, w dniu 25 czerwca 2012 roku. Z faktury tej została potrącona kwota 10.200,00 PLN z tytułu naliczonej przez pozwanego kary umownej.

Powódka wystawiła nadto fakturę VAT nr (...) z dnia 23 lipca 2012 roku, na kwotę 174,586,66 PLN brutto (150.983,78 PLN + VAT), z terminem płatności zakreślonym na dzień 13 sierpnia 2012 roku, na podstawie:

-kosztorysu dotyczącego robót budowlanych w zakresie budynku mieszkalnego, obejmującego prace wykonane przez powódkę, których wartość wynosiła 68.663,91 PLN brutto,

-kosztorysu dotyczącego robót sanitarnych w zakresie instalacji centralnego ogrzewania, których wartość wynosiła 6.315,86 PLN brutto,

-kosztorysu dotyczącego robót sanitarnych, obejmującego prace wykonane przez powódkę do dnia 09 lipca 2012 roku, których wartość wynosiła 5.109,20 PLN brutto,

-kosztorysu dotyczącego budowlanych w zakresie budowy garażu, obejmującego prace wykonane przez powódkę do dnia 09 lipca 2012 roku, których wartość wynosiła 14.300,66 PLN brutto;

-kosztorysu dotyczącego robót sanitarnych w zakresie dotyczącym hydroforu, obejmującego pracewykonaneprzezPowódkę do dnia 09 lipca 2012 roku, których wartość wynosiła 3.236,87 PLN brutto;

-kosztorysu dotyczącego robót sanitarnych w zakresie odwodnienia budynków, których wartość wynosiła 17.618,02 PLN brutto;

-kosztorysu dotyczącego robót z zakresu zagospodarowania terenu zielenią, których wartość wynosiła 15.273,01 PLN brutto;

-kosztorysu dotyczącego robót w zakresie wykonania ogrodzenia, których wartość wynosiła 44.069,41 PLN brutto.

Podczas końcowego odbioru robót z dnia 9 lipca 2012 roku, przeprowadzonego po zgłoszeniu przez powódkę zakończenia prac na okoliczność wykonania wszystkich prac, w tym prac objętych w/w fakturą, sporządzono stosowny protokół podpisany przez przedstawicieli powódki i pozwanego. Wszystkie prace wykonane przez powódkę zostały odebrane przez pozwanego bez zastrzeżeń.

W dniu odbioru, powódka przekazała pozwanemu dokumentację realizowanego zadania, wskazaną w protokole odbioru, w tym: oryginały dzienników budowy, oświadczenie kierownika budowy o zdatności obiektu, protokół pomiaru instalacji elektrycznej wewnętrznej, protokół kominiarski, projekty architektoniczno-budowlane, protokoły odbioru przyłączy, świadectwo energetyczne budynku, oświadczenie kierownika budowy o zastosowanych wyrobach budowlanych, powykonawcze opisy techniczne budynków i gwarancje na materiały i urządzenia.

Prace wykonane przez powódkę zostały odebrane przez przedstawicieli pozwanego. Zostały one zatwierdzone przez reprezentującego pozwanego Nadleśniczego.

Termin odbioru prac odbiegał od tego wskazanego w umowie terminu zakończenia realizacji zamówienia, a wynikało to z terminu wyznaczonego przez pozwanego celem przeprowadzenia odbioru (pismem z dnia 03 lipca 2012 roku). Powódka zgłosiła pozwanemu zakończenie prac w dniu 29 lipca 2012 roku, a więc w terminie zgodnym z przyjętym w umowie. Pozwany nie miał w tym zakresie zastrzeżeń.

Podczas odbioru Kierownik budowy stwierdził, że obiekt budowlany jest zdatny do użytkowania.

W Nadleśnictwie została złożona faktura nr (...) z dnia 23 lipca 2012 roku opiewająca na kwotę 174.586,66 PLN.

Złożenie potwierdzono poprzez przybicie pieczęci nadleśnictwa i podpis osoby przyjmującej fakturę. Zwyczajowo nikt nie kwestionował wcześniejszych faktur składanych w taki sposób. Sekretarz reprezentujący jednostkę organizacyjną pozwanego zwrócił się jednak do powódki z prośbą o obniżenie kwoty tej faktury, z uwagi na trudną sytuację finansową Nadleśnictwa C., tj. brak funduszy na rachunku bankowym Nadleśnictwa, które umożliwiłyby jednorazowe wypełnienie zobowiązania przez pozwanego wobec powódki. Zaproponował on, żeby powódka wystawiła dwie faktury, tj. pierwszą o numerze (...) na kwotę obejmującą swą wartością jedynie części prac oraz drugą, późniejszą, na pozostałą część wynagrodzenia. Powódka miała również otrzymać do wykonania prace dodatkowe, co miało stanowić zachętę do dalszej współpracy.

Powódka, ze względu na wolę dalszej współpracy z pozwaną, zgodziła się na to rozwiązanie i odebrała od pozwanego jedynie opieczętowaną i podpisaną przez reprezentanta pozwanego kopię faktury nr (...) z dnia 23 lipca 2012 roku- jej oryginał pozostał u pozwanego.

W związku z uzgodnieniami z pozwanym powódka wystawiła drugą fakturę nr (...) z tego samego dnia, przy czym wskazano numer faktury taki sam jak na anulowanej, na kwotę 96.809,22 PLN, z terminem płatności wyznaczonym na dzień 13 sierpnia 2012 roku. Faktura ta została przygotowana w oparciu o kosztorysy, które zostały sporządzone przez przedstawiciela pozwanego - D. J. (nr seryjny oprogramowania aplikacji N. (...)), takie jak:

- kosztorys zwiększający zakres prac, w którym ujęto roboty dodatkowe z zakresu budowlanego, obejmujący prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego, których wartość wynosiła 71.388,72 PLN brutto;

- kosztorys dotyczący robót budowlanych w zakresie budowy garażu, obejmujący prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego, których wartość wynosiła 7.015,71 PLN brutto;

- kosztorys dotyczący robót sanitarnych w zakresie instalacji centralnego ogrzewania, obejmujący prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego, których wartość wynosiła 4.069,19 PLN brutto;

- kosztorys dotyczący robót budowlanych w zakresie budowy domu mieszkalnego, obejmujący prace wykonane przez powódkę i potwierdzone przez przedstawiciela pozwanego, których wartość wynosiła 14.335,60 PLN brutto.

W kosztorysie tym D. J. odjął od w/ w prac koszt wykonania tablicy rozdzielczej na kwotę 760.77zł (wcześniej rozliczony i zapłacony przy fakturze (...)).

Wyżej wymienione kosztorysy zostały zaakceptowane przez przedstawiciela powódki - Z. K. (2). Pozostałą część prac oraz prace dodatkowe powódka miała objąć w kolejnej fakturze VAT.

Przedstawiciel pozwanego potwierdził prawidłowe wykonanie przez powódkę prac wskazanych w sporządzonych przez niego kosztorysach. Również faktura została zaakceptowana przez pozwanego poprzez podpis osoby upoważnionej oraz przystawienie pieczęci Nadleśnictwa. Kwota wynikająca z wyżej wskazanej faktury VAT została zapłacona przez pozwanego w całości, w dniu 14 sierpnia 2012 roku, z uwzględnieniem potrącenia kosztów energii elektrycznej (zgodnie z § 5 ust. 5 umowy).

Faktura VAT nr (...) z dnia 06 września 2012 roku została wystawiona z terminem płatności zakreślonym na dzień 27 września 2012 roku.

Faktura ta opiewała na kwotę 73.104,56 PLN i została doręczona pozwanemu wraz z pismem przewodnim z dnia 06 września 2012 roku oraz kosztorysami obejmującymi prace wskazane wcześniej w kosztorysach załączonych do faktury nr (...) z dnia 23 lipca 2012 roku (na pierwotną kwotę 174.586,66 PLN), jak również kosztorysem wystawionym w związku z realizacją prac dodatkowych w zakresie robót elektrycznych (kosztorys na kwotę 7.427,86 PLN).

Pismem z dnia 20 października 2012 roku pozwany odmówił zapłaty wynagrodzenia należnego powódce, odsyłając jej dostarczoną wraz z pismem 06 września 2012 roku dokumentację.

Powódka celem zweryfikowania twierdzeń pozwanego, dokonała ponownego przeliczenia wartości wykonanych na jego rzecz prac. Po przeprowadzonej weryfikacji okazało się, iż pozwany nie tylko zalega powódce z zapłatą kwoty wskazanej w fakturze VAT nr (...) z dnia 06 września 2012 roku, ale nadto z zapłatą kwoty związanej z realizacją i rozliczeniami części prac dodatkowych - robót elektrycznych.

Z tej przyczyny, powódka, w dniu 29 września 2012 roku, sporządziła fakturę korygującą do faktury nr (...).

Po korekcie, należność pozostała pozwanemu do zapłaty wynosiła 85.205,57 PLN brutto (stanowiła ona różnicę między rzeczywistą wartością prac składających się na ostatni etap realizacji zamówienia pozwanego, w tym robót dodatkowych, w łącznej kwocie 184.014,80 PLN brutto i kwoty rozliczonej przez pozwanego przy zapłacie za fakturę VAT nr (...) z dnia 23 lipca 2012 roku na kwotę 96.809,22 PLN).

Termin płatności skorygowanej kwoty wyznaczony został na dzień 27 września 2012 roku. Fakturę korygującą doręczono pozwanemu 24 października 2012 roku.

W związku z faktem, iż pozwany nie zapłacił powódce żądanej przez nią kwoty, powódka wezwała go do zapłaty pismem z dnia 22 października 2012 roku (w treści pisma omyłkowo wskazano jako datę jego sporządzenia dzień 22 sierpnia 2012 roku).

Powódka z prac ujętych w dwóch fakturach nr (...) z 23 lipca 2012r i fakturze Vat nr (...) z 6 września 2012r wykonała niemal wszystkie prace, w tym prace dodatkowe.

Wartość tych prac wynosi 88.069,94 bez podatku Vat dla budynku mieszkalnego, 82. 136,21 zł bez podatku Vat dla pozostałych prac.

Łączna wartość faktycznie wykonanych prac wskazanych w tych fakturach i dołączonych do nich kosztorysach, wraz z podatkiem Vat, wynosi 195 768,81zł (196. 143,06zł- 334,86 zł- 39,39zł).

Niektóre prace (...) z 23 lipca 2012r i fakturze Vat nr (...) z 6 września 2012r zostały wcześniej rozliczone w ramach kosztorysów powykonawczych do faktur nr (...) i są to:

- obróbki blacharskie pasów nadrynnowych o szerokości do 25 cm, ujęte w pozycji 70 kosztorysu dołączonego do faktury (...)

- wykonanie 11 sztuk podejść do zaworów, ujęte w pozycji 43 kosztorysu dołączonego do faktury nr (...)

- zamontowanie 11 zaworów, ujęte w poz. 38 i 40 kosztorysu do faktury (...)

- zamontowanie tablicy rozdzielczej w mieszkaniu, ujętej w pozycji 1 kosztorysu powykonawczego wystawionego do faktury (...)

- montaż wskazanych przewodów elektrycznych, ujętych kosztorysach powykonawczych w poz. 1-4 i 2-5 wystawionych do faktur (...)

Wartość tych prac wyniosła łącznie 9.822, 38zł z podatkiem Vat.

W kosztorysach występowała również podwójnie pozycja malowania tynków w garażu- tynki te na żądanie pozwanej zostały faktycznie pomalowane dwukrotnie, a wartość tych prac to 449.06 zł.

Dokonując oceny prawnej powództwa Sąd stwierdził, że nie było sporu co do tego, że strony łączyła umowa o roboty budowlane. W związku z tym oceny prawnej powództwa dokonano w świetle art. 647 k.c. Nadto Sąd wskazał, że umowa zawarta między stronami spełnia również kryteria formalne z art. 143d ustawy prawo o zamówieniach publicznych. W niniejszej sprawie powstało pytanie o to, czy wartość zamówienia i wysokość wynagrodzenia pozostają ze sobą w związku oraz jakiego rodzaju wynagrodzenie i za jakie prace należne jest powódce.

Sąd wskazał, że zgodnie z art. 33 Ustawy Prawo Zamówień Publicznych wartość zamówienia na roboty budowlane ustala się na podstawie:

1) kosztorysu inwestorskiego sporządzanego na etapie opracowania dokumentacji projektowej albo na podstawie planowanych kosztów robót budowlanych określonych w programie funkcjonalno-użytkowym, jeżeli przedmiotem zamówienia jest wykonanie robót budowlanych w rozumieniu ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane;

2) planowanych kosztów prac projektowych oraz planowanych kosztów robót budowlanych określonych w programie funkcjonalno-użytkowym, jeżeli przedmiotem zamówienia jest zaprojektowanie i wykonanie robót budowlanych w rozumieniu ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane.

Art. 32 tej ustawy wskazuje natomiast, że podstawą ustalenia wartości zamówienia jest całkowite szacunkowe wynagrodzenie wykonawcy, bez podatku od towarów i usług, ustalone przez zamawiającego z należytą starannością.

Fundamentalny problem w sprawie stanowiło ustalenie wysokości przysługującej powódce za wykonane prace należności, w kontekście oceny, czy rzeczywiście część prac powódka ujęła w kosztorysach podwójnie, po uprzednim przesądzeniu charakteru wynagrodzenia określonego w § 4 umowy nr (...).

Odwołując się do poglądów judykatury SN Sąd wskazał, że do umowy o roboty budowlane można w drodze analogii zastosować przepisy art. 632 § 2 k.c. i 629 k.c. umowy o dzieło, które pozwalają podwyższyć ustalone wcześniej w umowie o roboty budowlane wynagrodzenie ryczałtowe i kosztorysowe po zaistnieniu wskazanych w nich przesłanek.

Sąd stwierdził, że istotą wynagrodzenia ryczałtowego jest określenie tego wynagrodzenia z góry, bez przeprowadzania szczegółowej analizy kosztów wytwarzania dzieła. Wynagrodzenie to jest niezależne od rzeczywistego rozmiaru lub kosztu prac. Wynagrodzenie ryczałtowe oznacza wynagrodzenie za całość dzieła w jednej sumie pieniężnej lub wartości globalnej. Rozliczenia stron w przypadku zastosowania ryczałtowego charakteru wynagrodzenia w żaden sposób nie opierają się na cenach jednostkowych oraz faktycznie wykonanych świadczeniach. Wynagrodzenie kosztorysowe jest zdefiniowane w art. 629-631 k.c. Jest to wynagrodzenie opierające się na przewidywaniach dotyczących zakresu prac oraz kosztów ich wykonania, które nie są ostateczne i mogą ulec zmianie, stosownie do zmiany okoliczności wykonania umowy. W praktyce wynagrodzenie kosztorysowe de facto ustalane jest dopiero na podstawie kosztorysu wykonawczego, a więc po zakończeniu i odbiorze robót zleconych w umowie.

Dokonując, w kontekście ogólnie przedstawionych założeń oceny charakteru wynagrodzenia określonego w § 4 umowy nr (...) należy uznać, że było to wynagrodzenie o charakterze mieszanym, kosztorysowo-ryczałtowym, ponieważ poszczególne etapy prac miały być rozliczone w postaci kosztorysu, zaś ustalanie kwoty 603.534,30 zł było wyznaczeniem wartości zamówienia w rozumieniu art. 33 ustawy prawo o zamówieniach publicznych, czyli jedynie szacunkowego wynagrodzenia wykonawcy, i jednocześnie maksymalnej granicy wynagrodzenia powódki za prace nie będące pracami dodatkowymi (za te prace od początku strony przewidywały zgodnie z SIWZ możliwość zwiększenia wynagrodzenia).

Skoro zatem zgodnie z zawartymi w umowie zapisami, w celu rozliczenia wykonanego zakresu robót podwykonawca zobowiązany był przedstawić wykonawcy protokół odbioru etapu robót oraz zestawienie rzeczowo — finansowe faktycznie wykonanych prac podwykonawczych w danym okresie rozliczeniowym, zawierające kwoty, do wysokości których podwykonawca jest uprawniony z uwzględnieniem uzgodnionych stawek (czyli kosztorys), nie ma wątpliwości, że wynagrodzenie to miało charakter kosztorysowy.

Z drugiej jednak strony postanowienie § 4 umowy, z którego wynikało, że cena całkowita nie będzie podlegała aktualizacji w czasie wykonywania umowy, określało maksymalną wartość możliwego należnego powódce wynagrodzenia, jednak bez prac dodatkowych.

Od początku jasne było jednak, zgodnie ze Specyfikacją Ogólnych Warunków Zamówienia, że zamawiający przewiduje możliwość udzielenia zamówień dodatkowych, w wysokości nie przekraczającej 50% wartości zamówienia, i zamówienie takie zostało udzielone z wolnej ręki na prace dodatkowe stwierdzone protokołem konieczności.

Te okoliczności przesądziły o mieszanym charakterze wynagrodzenia powódki, kosztorysowo ryczałtowym, które bez prac dodatkowych wynieść mogło 603.534,30zł, zaś z pracami dodatkowymi- 905.301,45zł.

Sąd wskazał, że w zaistniałej sytuacji to na powódce, jako dochodzącej roszczeń ciążył obowiązek wykazania wysokości należnego jej wynagrodzenia poprzez udowodnienie rozmiaru wykonanych prac i ceny jednostkowej za każdy ich element.

Zdaniem Sądu powódka wywiązała się z tego obowiązku w znacznej części. Nie ma wątpliwości co do tego, że powódka wykonała wszelkie prace budowlane pn „Budowa budynku leśniczówki M. oraz budynku garażowo- gospodarczego wraz z zagospodarowaniem terenu, ani, że w ich trakcie wystąpiła konieczność wykonania prac dodatkowych, wykraczających poza zakres opisany w §1 pkt 2 umowy.

Zgodnie z ustawą - Prawo zamówień publicznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2010 r. Nr 113, poz. 759) - dalej p.z.p., zamówienia dodatkowe to zamówienia nieobjęte zamówieniem podstawowym, niezbędne do jego prawidłowego wykonania, których wykonanie stało się konieczne na skutek sytuacji niemożliwej wcześniej do przewidzenia. Zamówienia te nie są, a w każdym razie nie muszą być zamówieniami tego samego rodzaju co zamówienie podstawowe. Muszą jednak być niezbędne do prawidłowego wykonania zamówienia podstawowego, co oznacza, że bez zamówień dodatkowych wykonawca nie mógłby wykonać albo nie byłby w stanie należycie wykonać umowy. Obiektywnie, konieczność udzielania zamówienia dodatkowego musi być wcześniej, tzn. przed udzieleniem zamówienia podstawowego nieprzewidywalna. Zamówienie dodatkowe, w myśl art. 67 p.z.p., jeżeli nie przekracza łącznie 50% wartości realizowanego zamówienia, może zostać udzielone z wolnej ręki; w niniejszej sprawie zamówienie takie zostało udzielone w formie protokołu konieczności (protokół nr (...)) i co do tego nie było sporu- pozwana nie kwestionowała bowiem w żadnym momencie tego, że powódka wykonała prace objęte umową oraz prace dodatkowe, czyli prace wskazane przez powódkę w kosztorysie ofertowym lub kosztorysach powykonawczych. Pozwana nie twierdziła, że wykonano prace ponad zakres umowy, czy na podstawie nieważnej umowy ani że wykonane prace, które nie były zamówione. Protokół konieczności uważany jest za podstawę udzielenia zamówienia dodatkowego z wolnej ręki, a w niniejszej sprawie spełnia wręcz wymogi zawarcia nowej umowy w formie pisemnej, zawierającej zakres prac oraz ceny powódki, zaakceptowane przez obie strony, a wskazane w kosztorysie dołączonym do tego protokołu.

Pozwana twierdziła natomiast, że do końcowej faktury nie otrzymała żadnych kosztorysów, nie ma to jednak większego znaczenia w świetle uznania, że całość prac wykonanych przez powódkę zawiera się w kosztorysach wykonanych do obu faktur Vat (...), i ustalenia, że zostały przekazanie stronie pozwanej jeszcze przed odbiorem.

Kwestia tego, czy powódka powinna nazwać czy wystawić jakąś kolejną korygującą fakturę Vat , podnoszona w sprzeciwie od nakazu zapłaty (k. 544 i następne), jest całkowicie wtórna w stosunku do przedmiotu tego procesu. Zdaniem Sądu nie jest do końca zrozumiałe, co właściwie pozwany chce osiągnąć, twierdząc, że zgodnie z § 5 ust 1 umowy rozliczenie miało następować na podstawie faktur przejściowych, wystawionych na podstawie kosztorysu powykonawczego, oraz protokołu odbioru, co jednak nie dotyczyło faktury końcowej. Z jednej strony pozwana twierdzi, że do protokołu końcowego odbioru nie dołączono żadnych kosztorysów, z drugiej, że przy fakturze końcowej przepis o sposobach rozliczania faktur przejściowych, sporządzanych na podstawie kosztorysów nie ma zastosowania. Według Sądu zdaje się, że może chodzić o to, że brak kosztorysów przy odbiorze końcowym ma uprawdopodobnić twierdzenie pozwanej, że faktycznie nie wszystkie prace wskazane w kosztorysach wykonano, ale to z trudem skonstruowane domniemanie nie może się ostać w świetle ustalenia zupełnie innych faktów przez biegłego H. G..

Zamykając kwestię faktur, oraz kosztorysów Sąd wskazał, że to, że kosztorys obejmujący faktycznie wykonane prace nie został sprawdzony przez pozwaną, na obecnym etapie sporu stron pozbawione jest całkowicie znaczenia. Sprawdzenie kosztorysów było warunkiem wypłaty wynagrodzenia na podstawie faktur przejściowych, w niniejszej sprawie chodzi natomiast o całościową ocenę wykonanych prac i należnego wynagrodzenia. Ponadto absurdalne byłoby stwierdzenie, które poniekąd z twierdzeń sprzeciwu wynika, że nie należy się wynagrodzenie za wykonane prace budowlane, o ile pozwany nie stwierdzi i nie zatwierdzi kosztorysu, tj o ile nie uzna za słuszne roszczeń powódki, co jest oczywiście sprzeczne z istotą umowy o roboty budowlane. Nie można bowiem ani z umowy ani z ustawy wyinterpretować, że w przypadku umowy o roboty budowlane wyłącznie od uznania inwestora zależy, czy wykonawca otrzyma wynagrodzenie, a do tego sprowadzałoby się de facto twierdzenie, że wynagrodzenie to należne jest jedynie w wypadku sprawdzenia i uznaniowego zatwierdzenia kosztorysów powódki przez przedstawiciela pozwanego. Pozwana nadmierną wagę przywiązywała również do tego, czy fakturę wpisano do Księgi Przychodów i Rozchodów oraz do kwestii księgowych i do samych dokumentów faktur, tracąc całkowicie z pola widzenia to, że w świetle umowy stron i obowiązujących przepisów samą esencję sporu stanowi to, czy powódka wykonała kwestionowane prace, a nie to, czy wystawiła w związku z tym odpowiednie dokumenty księgowe.

W tej sytuacji Sąd rozważał wyłącznie to, czy powódka wykonała prace, wskazane w fakturach. Nie było sporu co do tego, czy powódka może żądać wynagrodzenia za dodatkowe prace. Pozwana nie kwestionowała tej okoliczności, kwestionowała natomiast sam fakt wykonania prac, objętymi kosztorysami dołączonymi do faktur nr (...). Ustalenia zatem i rozważania dotyczyły wyłącznie sfery faktu, tj wykonania prac, i zweryfikowania, czy kosztorysy sporządzone przez powódkę, są prawidłowe, czy, tak jak twierdzi pozwana, zawyżone i zawierające podwójne rozliczenia wykonanych prac.

Przedmiotem sporu była zatem, w świetle powyższego wysokość wynagrodzenia wynikająca z faktury VAT nr (...) z dnia 23 lipca 2012 roku, w kontekście brzmienia obu faktur (...) i sporządzonych przez powódkę kosztorysów. W ocenie powódki, wynagrodzenie za prace wynikające z faktury (...), powinno wynosić 174.586,66 zł, natomiast pozwany ostatecznie wycenił te prace za kwotę 96.809,22 zł i kwotę taką zapłacił.

Powódka wystawiła dwie faktury Vat- fakturę VAT nr (...) – pierwszą , dnia 23 lipca 2012 r. opiewającą na kwotę 174.586,66 zł, następnie drugą, z tą samą datą, fakturę VAT nr (...) na kwotę 96.809,22 zł. Zabieg taki miał być wynikiem namowy Sekretarza reprezentującego Nadleśnictwo.

Rozliczenie części wykonanych prac polegało zatem na tym, że powódka wystawiła dwie faktury, tj. pierwszą o numerze (...) na kwotę 96.809,22 zł, obejmującą swą wartością jedynie część prac oraz drugą, późniejszą o numerze (...), skorygowaną do kwoty 85.205,57 zł, obejmującą pozostałą część wynagrodzenia. Powódka miała również otrzymać do wykonania prace dodatkowe, co miało stanowić zachętę do dalszej współpracy. Taka konsekwencja wydarzeń doprowadziła do tego, że powódka wystawiła fakturę VAT nr (...), która uwzględniała część prac objętych kosztorysami do pierwszej faktury Vat wystawionej na wyższą kwotę, niezapłaconej a tymczasowo „wycofanej” na prośbę pozwanej. Jest to niejako oczywiste że skoro powódka zdecydowała się „wycofać” fakturę i wystawić kolejną fakturę na część prac, to prace ujęte w kosztorysie do pierwszej z faktur nr (...) mogą się powtarzać w kosztorysach do dalszych faktur, ale, jak wykazała opinia biegłego, nie świadczy to co do zasady o podwójnym naliczeniu przez powódkę wynagrodzenia za te prace. W zasadzie nie wiadomo skąd konkretnie pozwana wniosek ten wysnuła. Dziwić musi w tych okolicznościach odmowa wypłaty wynagrodzenia. Wszelkie prace realizowane przez powódkę zostały wykonane w sposób kompletny i prawidłowy, co potwierdzają protokoły odbioru sporządzone przy udziale reprezentującego Nadleśnictwo Inspektora nadzoru, w tym protokół końcowy z dnia 9 lipca 2012 r. Tym samym Sąd podziela stanowisko powódki, że przysługuje jej wynagrodzenie określone umową o roboty budowlane nr (...) z dnia 29 sierpnia 2011 r., z uwzględnieniem wykonywanych prac dodatkowych opisywanych w kosztorysach. Zdaniem Sądu pozwany nie dołożył żadnych starań, aby przeanalizować zatwierdzane obustronnie kosztorysy oraz zakres prac i nakładów finansowych z nich wynikających. Wprawdzie w pismach z dnia 15 listopada 2012 r. i 30 listopada 2012 r. Nadleśniczy reprezentujący Nadleśnictwo C. uzasadniał zwłokę w odpowiedzi na wezwanie do zapłaty koniecznością dokonania analizy rozliczeń oraz sprawdzenia kosztorysów, jednakże pismem z dnia 7 grudnia 2012 r. Nadleśnictwo C., ustosunkowując się do wezwania do zapłaty, w żaden sposób nie odnosi się do tych analiz i nie przedstawia merytorycznego uzasadnienia odmowy wypłaty powódce żądanego w fakturach VAT wynagrodzenia. Ten sposób postępowania z powódką tylko utwierdza Sąd w przekonaniu, że prawdziwą przyczyną odmowy wypłaty całości wynagrodzenia były podawane przez powódkę okoliczności wystawienia obu faktur (...), tj uzgodnienia, że powódka najpierw ze względu na sytuację finansową Nadleśnictwa wystawi fakturę na niższą sumę. Odmowa wypłaty wynagrodzenia powódce, jako terminowemu i rzetelnemu wykonawcy, bez wskazania konkretnych zarzutów do konkretnych pozycji rozliczeń kosztorysowych daje się wyjaśnić jedynie chęcią zatuszowania nieprofesjonalnego zachowania w postaci prośby o rozłożenie należności na więcej niż jedną fakturę w związku z tymczasowym brakiem środków.

Zdaniem Sądu konieczne jest ustalenie zakresu faktycznie wykonanych prac i nakładów finansowych poniesionych przez powódkę, w związku z ich wykonywaniem, po czym ustalenie kwoty należnej powódce, stanowiącej różnicę pomiędzy kwotą faktycznie uiszczoną na jej rzecz z tytułu wykonanych robót a rzeczywistą wartością wykonanych prac.

W ocenie Sądu, szczególnie w świetle wniosków opinii biegłego H. G. nie zasługuje na aprobatę stanowisko Nadleśnictwa C., wyrażone pismem z dnia 20 października 2012 r., jakoby pozwany w pełni uregulował wynagrodzenie przysługujące powódce Z. K. (1), a reszta prac wskazanych w kosztorysach to prace źle skalkulowane, źle wymierzone, zawyżone, czy podwójnie zafakturowane.

Z opinii biegłego H. G. wynika bowiem jednoznacznie, że wartość prac wykonanych przez powódkę wynikająca z tych faktur, to suma wynosi 195.768,81zł (196. 143,06zł- 334,86 zł- 39,39zł). Kwoty, o które pomniejszono sumę wynikającą z opinii k. 1119 wynikają z tego, że na rozprawie biegły skorygował wskazaną w opinii wartość prac o 334,86zł oraz o kwotę 39,39zł, przyznając popełnienie dwóch błędów rachunkowych. Z kolei wartość prac błędnie policzonych podwójnie- to zaledwie 9.822,38zł.

Różnica pomiędzy tymi dwoma kwotami wynosi 185946,43zł.

Oznacza to, że wystawienie przez powódkę pierwszej faktury nr (...) opiewającej na kwotę 174.586,66 zł było w znacznej części uzasadnione- wbrew twierdzeniom pozwanej należność za prace objęte tą fakturą nie była zawyżona (poza wyjątkami, o których będzie mowa niżej, tj poza pracami podwójnie rozliczonymi na kwotę 9.822,38zł.

W zakresie prac podwójnie rozliczonych, obliczając należną powódce kwotę od kwoty 9.822,38zł Sąd odjął jedynie sumę 449,06zł za podwójne malowanie, uznając że jest to kwota należna powódce, niemniej jednak w dalszym ciągu nie zmienia to wniosku, że powódka nie zawyżyła wysokości wskazanych przez siebie jako podstawa obliczenia żądania faktur (z wyjątkami, o których będzie mowa niżej) .

Ze względu na generalny zakaz orzekania ponad żądanie Sąd przyjął, że punktem wyjścia do rozważenia wysokości żądania powódki musi być nie tyle kwota wartości prac wskazana przez biegłego, ile kwota żądana przez powódkę. Suma wskazana w opinii biegłego H. G. jako wartość wykonanych przez powódkę prac z faktur (...), bo tylko te kwestie były sporne, była zatem jedynie punktem wyjścia i stanowiła podstawę ustalenia, że wartość prac wykonanych przez powódkę, wskazana w spornych fakturach nie jest zawyżona.

Natomiast kwotę ostatecznie dochodzoną przez powódkę w niniejszej sprawie należało pomniejszyć o sumę, o którą ostatecznie powódką cofnęła pozew na rozprawie poprzedzającej jej zamknięcie tj o kwotę 1287,24 i o powiększyć o kwotę, o którą pozew rozszerzyła w piśmie procesowym z dnia 28 czerwca 2016r.

Czyli dochodzoną pozwem kwotę 85. 205zł 30 gr należało powiększyć o sumę, o którą powódka rozszerzyła powództwo 760.77zł, a następnie pomniejszyć o wskazane przez biegłego podwójnie rozliczone prace, tj 9.822,38zł , oraz powiększyć o koszt dwukrotnego malowania ścian 449.06 zł (są to prace występujące podwójnie w kosztorysie, jednak potraktowano je jako faktycznie wykonane ze względu na faktyczne podwójne pomalowanie pomieszczenia).

Oznacza to, że ostatecznie powódce należna jest kwota 86.205, 30zł (kwota różnicy między fakturami (...), a uiszczonym przez pozwaną wynagrodzeniem + 760,77zł (kwota za wykonanie tablicy rozdzielczej, o którą powódka rozszerzyła powództwo, wcześniej omyłkowo cofnięte w tej części)- 9833,38zł (prace już rozliczone i zapłacone+ 449.06 zł (malowanie )=78.950,63zł .

Sumę tę można obliczyć również na tej samej zasadzie, lecz w inny sposób – 86. 205, 30zł (kwota należna powódce wg niej z obu faktur) +760,77zł (kwota o którą powódka rozszerzyła powództwo z tytułu prac związanych z montażem tablicy rozdzielczej)– 9373, 72zł ( kwota, o która powódka zawyżyła obliczenia kosztorysowe minus podwójne malowanie 760.77zł)= 78.950, 63zł.

Odnosząc się do kwestii podwójnego malowania, wskazanego przez biegłego na k. 1120 w pkt 5.3 ad3 lit f opinii , Sąd stwierdził, że prace te rozliczono podwójnie, ale biegły wskazał w opinii ustnej, że prace były wykonywane dwukrotnie, zresztą ta konkretna okoliczność nie została wyraźnie zakwestionowana przez stronę pozwaną.

Sąd uznał również należność z tytułu tablicy rozdzielczej wywodząc, że nawet biegły wskazywał, że tablica fizycznie została wykonana i istnieje i chociaż rozliczono ją w fakturze (...) to zakwestionowano ją w płatnościach późniejszych, pomniejszając o tę kwotę wartość innych prac należnych powódce. Stało się tak dlatego, że pozycja ta w kosztorysach do drugiej faktury nr (...) nie została uwzględniona (i nie została rozliczona podwójnie), ponieważ Inspektor nadzoru zakwestionował tę pozycję i pomniejszył wynagrodzenie powódki, płatne przy drugiej fakturze (...) o wartość tablicy, choćby miało ono być już zapłacone, nie istniały podstawy do pomniejszania wartości innych prac powódki o wynagrodzenie za wykonanie tablicy. Nie można zatem uznać, że należność powódki z tego tytułu, tj. wykonania tablicy została zaspokojona.

W związku z korektą należności głównej korekcie podlegały także odsetki za opóźnienie, o których co do zasady Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c.

Odsetki są należne nie od całej kwoty należności; powódka obliczała je od kwoty wskazanej w fakturze nr (...), na kwotę 73.104,56 PLN. Jest to również jedynie punkt wyjścia do kapitalizacji odsetek. Suma ta obejmuje bowiem zarówno nienależny Vat, jak i podwójnie rozliczone prace. Oznacza to, że punktem wyjścia dla obliczenia należności odsetkowej winna być należność określona przez powódkę w fakturze nr (...)- 73. 104,56zł, od której należało odjąć nienależnie naliczony wg biegłego Vat na kwotę 1287,24zł, oraz podwójnie rozliczone prace -9.373,32zl (bez malowania). Wówczas otrzymamy sumę 62. 444, zł i od tej kwoty należało obliczyć skapitalizowane odsetki za wskazane przez powódkę okresy- za okres od dnia 28 września 2012r (termin od którego pozwana pozostawała w opóźnieniu w płatności za tę fakturę) do dnia 15 listopada 2012r należne są odsetki i wynoszą one do dnia sporządzenia pozwu (czyli do dnia, do którego kapitalizowała je powódka) tj za okres od 28 września 2012 do 26 lutego 2013r 3.862, 39zł zaś następnie za okres 103 dni do dnia 26 lutego 2013r od kwoty wskazanej w fakturze korygującej tj od kwoty 12.100,75zł x 103 dni opóźnienia= 443,92zł . Suma tych kwot daje 4.306, 31 zł należnych odsetek skapitalizowanych.

Odnosząc się nadto do drobnych kwestii merytorycznych wskazać należy, że Sąd uznał za należne powódce kwoty 760.77zł podwójne malowanie zostało wykonane, w tym zakresie podstawą roszczenia powódki może być art. 405 k.c., bo chociaż brak jest protokołu konieczności, to zgodnie z poglądem wyrażonym w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2005, LEX nr 238947 „Przepisy o zamówieniach publicznych nie uchybiają przepisom kodeksu cywilnego o bezpodstawnym wzbogaceniu. Roszczenie o zwrot wartości materiałów budowlanych wbudowanych w budynek zamawiającego w wykonaniu umowy o roboty budowlane, nieważnej z uwagi na naruszenie przepisów ustawy z 1994r o zamówieniach publicznych, jest roszczeniem o zwrot wartości nienależnego świadczenia znajdującym swe podstawy w przepisach art. 410 § 1 k.c. w związku z art. 405 k.c. Na tej samej podstawie Sąd uznał, że pozwana powinna pokryć również koszt robocizny i w zakresie podwójnego malowania, wykonanego na zlecenie pozwanej na podstawie ustnej dyspozycji, nie popartej protokołem konieczności, zasądził tę sumę na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Sąd, w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy uznał, że powódce Z. K. (1) co do zasady należy się zapłata za faktycznie wykonane prace. Sąd czyniąc ustalenia w tym zakresie oparł się przede wszystkim na opinii H. G. - biegłego sądowego z zakresu budownictwa, którą uznał, po jej uzupełnieniu na rozprawie w dniu 16 listopada 2016 r., za w pełni przekonującą i najbardziej wiarygodną spośród wszystkich w niniejszej sprawie sporządzonych. Po pierwsze, opinia powyższa została sporządzona przez kompetentną osobę, dysponującą odpowiednią wiedzą specjalistyczną i doświadczeniem zawodowym. Po drugie, biegły sporządzając opinię oparł się na całokształcie zebranego w sprawie materiału dowodowego, dokonując jego szczegółowej analizy w kontekście tezy dowodowej wynikającej z postanowienia Sądu o przeprowadzeniu dowodu z opinii biegłego. Biegły dokonał nie tylko analizy kosztorysów oraz faktur, lecz również dokonał oględzin miejsca budowy, tworząc stosowną dokumentację z tych czynności. Po trzecie, opinia biegłego jest jasna, a wnioski w niej zawarte zostały logicznie i wyczerpująco uzasadnione.

Dowód z opinii biegłych F. Z. i J. W. Sąd uznał za niespełniający oczekiwań w zakresie merytorycznym i metodologicznym.

We wstępie należy wskazać, że opinia biegłego F. Z. nie wypełnia dostatecznie tezy dowodowej, albowiem wykonanie tej opinii polegało wyłącznie na materiale dowodowym zebranym w 4 tomach akt, a zwłaszcza na analizie kosztorysów i faktur. W lakonicznym podsumowaniu biegły wskazał tylko, że powódka nie otrzymała wynagrodzenia za wystawioną fakturę VAT numer (...), co jest oczywiste i nie wymaga wiadomości specjalnych. Biegły nadto wywnioskował, że wykreślenie kwoty zbliżonej do zatwierdzonej wcześniej wartości robót dodatkowych ma zasadniczy i wyłączny wpływ na ustalenie wysokości brakującej kwoty do rozliczenia inwestycji, co w świetle przedstawionych wyżej rozważań ma charakter wniosku rażąco wręcz błędnego. Biegły nie pokusił się jednak o dokonanie oględzin miejsca budowy i sporządzenie opinii w oparciu o faktycznie przeprowadzone prace. Tym bardziej umniejsza to walor dowodowy opinii.

Biegły sądowy J. W. wprawdzie dokonał oględzin miejsca, jednakże w ocenie Sądu, po dokonaniu przez niego analizy akt, wystosował błędny wniosek jakoby powódka żądała większego wynagrodzenia aniżeli wynikające z umowy. Stwierdzić należy, że umowa zawarta pomiędzy stronami przewidywała wynagrodzenie kosztorysowe, a w niniejszym postępowaniu powódka dochodzi wynagrodzenia wynikającego z kosztorysów zatwierdzonych obustronnie. Zdaniem Sądu biegły niesłusznie w sposób ograniczony dokonał analizy prac objętych fakturą VAT nr (...), bez uwzględnienia kosztorysu wynikającego z pierwotnie złożonej faktury VAT nr (...). Nie dostosował się w pełni do tezy dowodowej, chociaż w postanowieniu dowodowym z dnia 8 października 2014 ze względu na okoliczności sprawy nakazano zbadanie kosztorysów wystawionych do faktur (...), w szczególności kosztorysu opisanego jako „kosztorys elektryczny bud.-mieszkalny”, biegły w pkt 8. 2.2 k 841 akt wyraźnie i w sposób sprzeczny z treścią postanowienia odmówił zbadania sprawy w tym zakresie ze względu na to, że kosztorys nie został sprawdzony przez D. J.. Przesądza to o nieprzydatności tej opinii. Kwestia, która miała uzasadniać odmowę uwzględnienia wskazanego kosztorysu jest całkowicie obojętna dla rozstrzygnięcia, co szerzej wskazano wyżej, zaś odmowa wykonania opinii zgodnie z treścią postanowienia ostatecznie została uznana za nieusprawiedliwioną. W dodatku biegły nie był w stanie wyjaśnić różnic między wnioskami jego opinii a wnioskami opinii biegłego H. G., pomimo doręczenia mu tej opinii, co świadczy o niezrozumieniu istoty umowy i rozliczeń stron a także istoty sporu.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, Sąd uznał opinię biegłego H. G. za w pełni przekonywującą, szczególnie, iż w ustnej opinii uzupełniającej biegły H. G. w sposób bardzo wyczerpujący i rzeczowy ustosunkował się do zarzutów oraz udzielił odpowiedzi na pytania, które początkowo po sporządzeniu pierwszej opinii nadal budziły wątpliwości stron. Z całokształtu prac wymienionych w kosztorysach do dwóch faktur VAT nr (...) i fakturą VAT (...) oraz z opinii biegłego wynika obszerne zestawienie wykonanych robót oraz kosztów ich wykonania, przydatne, w zakresie w jakim szczegółowo opisano powyżej, rozważając kwestię wysokości należności, dla ustalenia tego, że powódka nie zawyżyła należności dochodzonej w niniejszej sprawie. W ustnej opinii uzupełniającej biegły wskazał również bardzo istotną kwestię, niejako klucz do zrozumienia opinii pisemnej- jej lektura powinna opierać się na rozłożeniu kosztorysów i sięganiu do nich przy analizie kolejnych punktów opinii. Zarzutem strony pozwanej było to, że w niniejszej sprawie strona powodowa domaga się zasądzenia kwoty, która miała wynikać ze skorygowanej faktury Vat nr (...), zatem ogólnikowe wskazanie wartości wszystkich prac objętych pierwszą i drugą fakturą Vat nr (...) oraz fakturą Vat (...) jest nieprzydatne dla oceny roszczenia w sprawie niniejszej. Strona pozwana popełniła, formułując ten zarzut, błąd polegający na, zapewne zbyt pobieżnej lekturze pozwu oraz tez dowodowych formułowanych przez Sąd. Powódka w pozwie wyraźnie wskazała, że przedmiotem roszczenia jest:

„kwota 85.205, 30zł z tytułu niezapłaconego wynagrodzenia powódki, wynikającego z faktury Vat nr (...) z dnia 6 września 2012r, z uwzględnieniem faktury korygującej nr (...) z 27 września 2012,t j kwota ta wynika z następującego rozliczenia:

- 174.586,66PLN (wartość pierwotnie wystawionej faktury (...)) minus 96.809,22 zł (kwota zapłacona za drugą fakturę (...)= 77.777,44zł;

-77.777,44zł+ 7.427,86zł (wartość dodatkowych prac elektrycznych)=85. 205,30zł”.

Jasne jest więc, że do obliczenia kwoty dochodzonej pozwem posłużyły powódce a) wartość pierwotnie wystawionej faktury Vat (...) i b) kwota zapłacona za drugą fakturę. Twierdzenie, że nie ma znaczenia co było objęte pierwszą z faktur Vat nr (...) wskazuje na to, że pozwana nie dostrzegła wyraźnego odwołania się do tej faktury już na wstępie procesu, a więc przy lekturze pozwu.

Odnosząc się do zarzutów podniesionych przez stronę pozwaną Sąd wskazał, że to, czy program ma atest czy nie ma marginalne znaczenie, skoro biegły dokładnie sprawdzał, czy dane zawarte w programie są identyczne jak w programach licencjonowanych i wynik tego sprawdzenia był identyczny jak wyniki uzyskane w programie, z którego korzystała powódka. Zasadnicze znaczenie dla oceny wyniku uzyskanego przez biegłego H. G. ma także i to, że wartość prac ustalana była przez biegłego na podstawie cen powódki z kosztorysów ofertowych, a więc dokładnie odzwierciedlała uzgodnienia stron. Ponadto informacja mailowa k. 1276 przedstawiona przez pozwaną, że program N. (...) „nie jest wersją legalną” nie wiadomo od kogo pochodzi. Sądowi nieznany jest producent tego programu oraz rynek sprzedaży, jednak należy wskazać, że po wpisaniu w wyszukiwarce (...)N. (...)” pojawiają się liczne oferty sprzedaży programów do kosztorysowania o tej nazwie, nie tylko od jednego producenta, oferty pobrania programów za darmo, przetestowania wersji demo, a więc uznanie, że korespondencja mailowa z jednym z producentów przesądza o legalności czy nielegalności programu jest w realiach niniejszej sprawy niemożliwe.

To, że biegły nie porównał obmiarów w naturze wyłącznie z kosztorysami sprawdzonymi przez pozwaną jest pozbawione znaczenia dla rozstrzygnięcia – już wyżej wskazano bowiem, że samo porównanie kosztorysów do niczego nie prowadzi, a twierdzenie, że wynagrodzenie za prace należne jest jedynie za kosztorysy sprawdzone i uznane przez powódkę jest całkowicie sprzeczne z umową stron i przepisami prawa, regulującymi umowę o roboty budowlane. Gdyby w istocie tak miało być, nie doszłoby nigdy do skutecznego wytoczenia żadnego procesu sądowego o zapłatę wynagrodzenia kosztorysowego –wystarczyłoby bowiem, że zamawiający odmówiłby sprawdzenia i zatwierdzenia kosztorysu. Jest to rozumowanie elementarnie sprzeczne z art. 647 i następnymi k.c., a także z zasadami logicznego rozumowania. Co do szczegółowych zarzutów do opinii k, 1271 i następne, dotyczących okładzin schodów, metodyki prac, dodatkowej ilości rusztów pod boazeriami podbitek okapów, zabetonowania otworów etc. do każdego z tych zarzutów biegły ustosunkował się w opinii ustnej. Co do rzekomego stosowania cen jednostkowych biegły wyjaśnił, że te prace, których wartość tak co do robocizny i materiałów można było ustalić na podstawie kosztorysu ofertowego, określono właśnie w taki sposób- przy zastosowaniu stawek z tych kosztorysów. W innych sytuacjach zastosowano ceny z Sekocenbudu, i dostosowano je do cen z roku 2012 poprzez zastosowanie stosownego przelicznika. Zarzut podniesiony w pkt 5 pisma k. 1272 akt został zatem skutecznie zniweczony. Również wycena co do okładzin schodów, opasek drzwiowych w zakresie kwestionowanym przez pozwaną, kwestie ogrodzenia, drzwi wewnętrznych oraz zastosowanych cen i przyczyny takich wartości zostały szczegółowo wyjaśnione przez biegłego, podobnie jak inne kwestie techniczne; okazało się, że zarzuty te dotyczą najczęściej kwestii o banalnym charakterze. Pozwana wskazywała, że biegły przyjął inną wartość podbitki, niż w kosztorysie ofertowym a biegły wyjaśniał, że stało się tak dlatego, że została wykonana zupełnie inna podbitka, nie z sidignu, tylko drewniana. Zaskakujący w świetle twierdzeń strony pozwanej jest zarzut uwzględnienia przez biegłego prac „zapłaconych a nie wykonanych”- do momentu zgłoszenia zarzutów do opinii w ogóle nie były podnoszone takie zarzuty, ponadto strona pozwana nie wykazała faktu niewykonania tych prac, co w świetle szerokich wyjaśnień biegłego dotyczących techniki inwentaryzowania prac wykonanych przez powódkę i drobiazgowego wyliczania w kosztorysach tych prac jest zarzutem całkowicie nieskuteczny. Strona pozwana wskazała w zarzutach na k. 1275 (nie podając jednak, o które konkretnie prace jej chodzi), że biegły nie uwzględnił wszystkich prac, wskazanych przez pozwanego w fakturach nr (...), zarzut ten jest jednak na tyle ogólnikowy, podobnie jak zarzuty niepoprawnych obliczeń, że potraktowano go wyłącznie jako polemikę z opinią biegłego. W związku z treścią zadawanych na rozprawie pytań, Sąd wskazał, że wbrew przekonaniu pozwanej zbędne jest ustalanie jakie konkretnie enumeratywnie prace objęte kosztorysem wystawionym do faktury nr (...) zostały wykonane, skoro w kosztorysie nr 5 sporządzonym przez biegłego, a wystarczające dla rozstrzygnięcia zawiera się ustalenie jakie prace zostały rozliczone podwójne.

Z powyższych przyczyn opinię biegłego uznano za wyczerpującą, obszernie uzasadnioną i wyjaśnioną na rozprawie poprzedzającej zamknięcie rozprawy, a dopuszczenie dowodu z nowej, trzeciej już opinii biegłego za całkowicie nieuzasadnione i sprzeczne z ekonomiką procesową. Z tych samych przyczyn oddalono wniosek powódki o przeprowadzenie oględzin budynku, które, w wykonaniu sądu nie posiadającego wiadomości specjalnych, nic by do sprawy nie wniosły.

W ocenie Sądu zeznania świadków strony pozwanej D. J. i K. R. nie były w niniejszej sprawie przydatne, ponieważ o ustalenie zakresu kosztów faktycznie wykonanych prac zdecydowała opinia biegłego. Co do zakresu i kosztów prac oraz prac dodatkowych Sąd oparł się głównie na opinii H. G., zaś na zeznaniach świadków powódki Z. K. (2), B. K. i K. R. tylko w zakresie ustalenia zakresu prac, a zwłaszcza prac dodatkowych; Sąd uznał za obojętne dla rozstrzygnięcia przyczynę dla której pozwana nie zapłaciła powódce za wykonane prace, choć jak już wyżej wskazano, tłumaczenie że należność zostanie uregulowana później ze względu na kłopoty finansowe Nadleśnictwa wydaje się w niniejszej sprawie zrozumiałe wobec braku jakichkolwiek innych uzasadnionych przyczyn odmowy zapłaty. Z tego względu co do tej okoliczności Sąd dał wiarę zeznaniom Z. K. (2) – wydają się bowiem w tym kontekście bardziej logiczne wobec braku zrozumiałych przyczyn odmowy zapłaty.

W pkt III wyroku Sąd umorzył postępowanie, orzekając o umorzeniu postępowania co do kwoty 1287,24 zł , na podstawie art. 355§ 1 kpc wobec cofnięcia powództwa w tej części na rozprawie dnia 16 listopada 2016r, zaś w pkt IV sentencji orzekł o kosztach procesu na podstawie art. 98§1 kpc.

Wyrok w części uwzględniającej powództwo i orzekającej o kosztach procesu zaskarżył apelacją pozwany. Wyrokowi zarzucono:

- nierozpoznanie istoty sprawy poprzez pominięcie faktu, iż należność dochodzona pozwem miała dotyczyć części robót wykonanych w toku realizacji inwestycji budowlanej, realizowanej w ramach zamówienia publicznego i w której określono wynagrodzenie kosztorysowe, a tym samym, że ocena czy kwota dochodzona pozwem jest należna powinna nastąpić w kontekście oceny całościowego rozliczenia całego zadania inwestycyjnego z uwzględnieniem zarówno faktycznego zakresu prac objętych umową, a także robót niewykonanych, robót dodatkowych i zamiennych;

- nierozpoznanie istoty sprawy, poprzez ograniczenie się przez Sąd I instancji do arbitralnej oceny należności objętych pozwem, które obejmowały część robót, w sytuacji wystąpienia w sprawie konieczności rozliczenia całości zadania inwestycyjnego, tj. robót podstawowych, z wyłączeniem ich części które nie były wykonane oraz robót dodatkowych i ew. zamiennych.

- naruszenie prawa procesowego mające istotny wpływ na wynik sprawy - tj. art. 233 §1 k.p.c. poprzez dokonanie błędnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, skutkującej uznaniem, iż Pozwany nie rozliczył i nie uiścił już w całości wszelkich kwot należnych Powódce z tytułu umowy zawartej z powódką w trybie zamówień publicznych;

- pominięcie części materiału dowodowego w postaci zeznań świadków strony pozwanej oraz dokumentu w postaci pisemnych zarzutów i zastrzeżeń z dnia 6 grudnia 2012 roku zgłoszonych przez Inspektora Nadzoru do żądań powódki w zakresie wynagrodzenia wskazanego w fakturze nr (...) z 23 lipca 2012 roku na kwotę 174.586,66 złotych oraz w fakturze nr (...) z 6 września 2012 roku wraz z załącznikami - mające istotny wpływ na wynik sprawy i ustalenia dokonane przez Sąd I instancji;

- nieuzasadnione pominięcie opinii biegłego J. W. oraz jego ustaleń dotyczących całościowego rozliczenia zadania inwestycyjnego;

- błędne i nieuzasadnione oparcie się o opinię biegłego H. G. w sytuacji, gdy kosztorysy stanowiące integralną część tej opinii zostały sporządzone w oparciu o nielegalne oprogramowanie;

- dokonanie błędnej, niezgodnej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, skutkującej przyjęciem, iż pozwany uznał kosztorysy dołączone do pierwszej faktury VAT numer (...) i że anulowanie pierwszej faktury VAT numer (...) nastąpiło w związku z rzekomą prośbą pozwanego o podzielenie płatności zawartej w pierwszej fakturze VAT numer (...) na dwie części;

- błędne przyjęcie, iż pozwany pozostawał w opóźnieniu z zapłatą faktury VAT nr (...) od dnia 28 września 2012 roku, w sytuacji, gdy nie zostały spełnione warunki dokonania płatności wskazane w treści umowy łączącej strony, ani nie zostały do niej dołączone właściwe dokumenty;

- błędne i sprzeczne z zasadami logicznego myślenia i doświadczenia życiowego przyjęcie, iż zaistniały przesłanki do wystawienia faktury korygującej VAT nr (...) do faktury nr (...) i bezkrytyczne przyjęcie za uprawnione dokonanie przez powódkę (i to bez jakichkolwiek wyjaśnień) dokonania zmian wartości poszczególnych robót w tej fakturze oraz przyjęcia, iż pozwany pozostawał w opóźnieniu zapłaty dodatkowej kwoty 12.100,75 złotych, która to kwota w żaden sposób nie została udokumentowana;

- pominięcie wynikającego z zebranego materiału dowodowego faktu, iż za prace dodatkowe objęte protokołem konieczności nr (...) zwiększającym zakres prac do umowy podstawowej dokonano zapłaty na rzecz powódki;

- naruszenie prawa materialnego przez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, w szczególności przepisów art. 405 k.c., art. 630 Kodeksu cywilnego oraz art. 144 ustawy o zamówieniach publicznych;

- dokonanie ustaleń sprzecznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym oraz naruszenie art. 328 § 2 k.p.c.;

- naruszenie art. 278 § 1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c., a także art. art. 241 § 1 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii kolejnego biegłego.

W oparciu o przedstawione zarzuty wniesiono o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości.

Zażądano zarazem rozpoznania mającego wpływ na rozstrzygnięcie sprawy postanowienia Sądu Okręgowego w Szczecinie I Wydział Cywilny z 16 listopada 2016 roku w przedmiocie oddalenia wniosku Pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego i dopuszczenie tego dowodu, w tym w szczególności na okoliczności dokonania całościowego rozliczenia przedmiotowej inwestycji z uwzględnieniem faktycznego zakresu prac objętego umową, robót niewykonanych, robót dodatkowych i zamiennych.

W uzasadnieniu rozszerzono argumentację mającą uzasadniać zarzuty.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji przedstawiając argumentację sprowadzającą się do afirmacji zaskarżonego orzeczenia i jego uzasadnienia.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Zgodnie z art. 382 k.p.c. Sąd II instancji orzeka na podstawie materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. Z regulacji tej wynika, że postępowanie apelacyjne polega na merytorycznym rozpoznaniu sprawy. Oznacza to z kolei, że wyrok sądu drugiej instancji musi opierać się na jego własnych ustaleniach faktycznych i prawnych poprzedzonych ponowną oceną materiału procesowego.

Wykonując ten obowiązek Sąd Apelacyjny dokonał własnej oceny przedstawionego pod osąd materiału procesowego i w jej wyniku stwierdził, że Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, a poczynione ustalenia faktyczne (zawarte w wyodrębnionej redakcyjnie części uzasadnienia zaskarżonego wyroku) nie są wadliwe i znajdują odzwierciedlenie w treści przedstawionych w sprawie dowodów. Sąd odwoławczy ustalenia Sądu Okręgowego czyni częścią uzasadnienia własnego wyroku, nie znajdując potrzeby ponownego ich szczegółowego przytaczania w tej części uzasadnienia.

Trafne i nie wymagające pogłębienia są też wywody Sądu I instancji dotyczące kwalifikacji prawnomaterialnej roszczenia poddanego pod osąd oraz znajdujących zastosowanie w sprawie dla oceny tego roszczenia przepisów k.c. oraz ustawy Prawo zamówień publicznych. Zasadnie Sąd wskazał, że w sprawie znajdują zastosowanie przepisy k.c. o umowie o roboty budowlane. Prawidłowa jest też konstatacja Sądu wskazująca na dopuszczalność (w przypadku stwierdzenia nieważności umowy o roboty budowalne w zakresie zlecenia robót dodatkowych np. z powodu niezachowania trybu przewidzianego przez Prawo zamówień publicznych) stosowania konstrukcji nienależnego świadczenia i żądania zwrotu równowartości świadczenia w oparciu o treść normy art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Kwestia ta została przesądzona i znajduje potwierdzenie w dotychczasowym orzecznictwie, stąd też nie wymaga szerszego rozwinięcia.

W ocenie Sądu odwoławczego prawidłowa jest też ocena materialnoprawna żądań w świetle materiału dowodowego przedstawionego przez strony. Uwypuklić jedynie należy to, że pozwany w niniejszej sprawie, w sposób niepoparty argumentami faktycznymi i prawnymi stara się deprecjonować walor prawny odbiorów częściowych dokonywanych w trakcie wykonywania prac i ich znaczenia dla ustalenia zakresu przedmiotowego i ilościowego prac wykonanych przez powódkę. Zgodnie z umową poddana pod osąd w niniejszej sprawie (ale też utrwaloną praktyką procesu budowlanego) właśnie odbiory częściowe służyły ustaleniu (i rozliczeniu) stanu robót wykonanych a zakres robót zgłaszanych do odbioru był weryfikowany przez przedstawicieli powoda (w tym zwłaszcza inspektora nadzoru). Z materiału procesowego nie wynika żadna okoliczność, która pozbawiałaby waloru wiarygodności (podważała rzetelność) oświadczeń inspektora nadzoru akceptujących zarówno rodzaj prac jak i ich obmiar (ilość) rozliczanych w trakcie odbiorów częściowych. W rezultacie przyjąć należy, że czynności te (fakt akceptacji kosztorysów wykonawcy a następnie rozliczenie przez zamawiającego robot częściowych) wywołały skutki między stronami (stanową pokwitowanie uzyskania przez wierzyciela świadczenia częściowego o określonych parametrach ilościowych).

Skuteczne zakwestionowanie takiego znaczenia tych czynności przez pozwanego (do czego sprowadza się ponawiane także w apelacji domaganie się „całościowego rozliczenia całego zadania inwestycyjnego”) wymagało natomiast wskazania na okoliczności podważające wiarygodność oświadczeń przedstawicieli inwestora (zamawiającego) akceptujących prace przedstawione do odbiorów częściowych (a więc wykazania nierzetelności wykonawcy i inspektora nadzoru na etapie wskazywania rodzaju i ilości wykonanych prac, względnie błędów i omyłek w trakcie obmiarów częściowych). Brak takiej argumentacji powoduje, że przyjąć należy skuteczność tych czynności w ramach stosunku prawnego między stronami.

Oznacza to, że oś sporu (zgodnie ze stanowiskiem pozwu) ogranicza się do ustalenia istnienia roszczeń powódki za roboty nie objęte odbiorami częściowymi (zgłoszone w pierwotnym kosztorysie dołączonym do faktury nr (...)).

Wobec sprzeczności stanowisk stron należało więc najpierw dokonać oceny twierdzeń pozwu co do przyczyn pomniejszenia należności objętej kosztorysem i wystawienia „drugiej” faktury nr (...).

W odniesieniu do tej kwestii Sąd Okręgowy w sposób adekwatny do treści materiału procesowego uznał racje strony powodowej, przypisując walor wiarygodności jej twierdzeniom dotyczącym zaakceptowania przez inspektora nadzoru ilości i wartości prac przedstawionych do rozliczenia oraz przyczyn wystawienia „drugiej” faktury (...) mimo takiej akceptacji i dokonania przez inspektora nadzoru odpowiedniej zmiany kosztorysu powykonawczego wcześniej przez niego zaakceptowanego.

Szczegóły takiej oceny przedstawione zostaną w ramach odniesienia się do zarzutów apelacji.

W dalszej kolejności (wobec kwestionowania przez pozwanego również żądań pozwu co do wysokości) rozstrzygnięcie sporu wymagało ustalenia poprawności wyliczenia przez powódkę wartości nierozliczonych „drugą” fakturą nr (...) prac. Wartość tą w sposób prawidłowy Sąd ustalił w oparciu o opinię biegłego G.. Również w tej płaszczyźnie Sąd odwoławczy podziela argumenty, o które Sąd Okręgowy oparł ocenę waloru dowodowego poszczególnych opinii wskazując, że ostatnia opinia w sposób wyczerpujący odnosi się do kwestii istotnych dla rozstrzygnięcia sporu, zaś dwie pozostałe opinie w istocie zakładają poprawność i kompleksowość rozliczenia dokonanego „drugą” fakturą (...).

Szczegóły oceny tych dowodów także prezentowane będą niżej.

Odnosząc się do stanowiska apelującego w pierwszej kolejności ocenić należy (jako najdalej idący) zarzut naruszenia art. 328 §2 k.p.c.

Przypomnieć należy, że zarzut naruszenia art. 328 §2 k.p.c. oznacza zakwestionowanie poprawności (kompletności) sporządzonego uzasadnienia wyroku. Wielokrotnie podkreślano w orzecznictwie, że zakładając jednorodność aktu jurysdykcyjnego, na którą składa się sentencja wyroku i jego uzasadnienie, zarzut naruszenia art. 328 §2 k.p.c. będzie uzasadniony jedynie wówczas, gdy na podstawie treści pisemnych motywów wyroku niemożliwym będzie ustalenie, jakie argumenty zdecydowały o wydaniu orzeczenia. Skutek naruszenia normy art. 328 §2 k.p.c. polega więc na tym, że kontrola instancyjna orzeczenia staje się niemożliwa a procesowym następstwem uwzględnienia tego zarzutu zasadniczo powinno być wydanie orzeczenia kasatoryjnego.

Innymi słowy zarzut ten może być uzasadniony tylko wówczas, gdy treść uzasadnienia orzeczenia uniemożliwia dokonania oceny wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego, a więc gdy niemożliwa jest kontrola instancyjna orzeczenia.

W niniejszej sprawie orzeczenie Sądu I instancji zostało sporządzone w sposób przejrzysty i pozwalający na odtworzenie toku rozumowania Sądu prowadzącego do zakwestionowanego orzeczenia jak i zawiera elementy wymagane przez przepis art. 328 §2 k.p.c. Skarżący poza podniesieniem zarzutu naruszenia tego przepisu połączonym w jednym zdaniu z zarzutem ustaleń sprzecznych z zebranym materiałem procesowym, nie wskazał w żadnym fragmencie uzasadnienia, na czym miałaby polegać niemożność ustalania motywów zaskarżonego wyroku na podstawie jego uzasadnienia (niespójność między uzasadnieniem a treścią rozstrzygnięcia, czy też jego braki w odniesieniu do wymogów, o których mowa w powoływanym przepisie uniemożliwiające ocenę poprawności rozstrzygnięcia.

Uchybienia powoływane w petitum apelacji przez skarżącego łącznie z zarzutem naruszenia art. 328 §2 k.p.c. (sprzeczność ustaleń z materiałem dowodowym) w istocie służyć powinny uzasadnieniu zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c.

Nie wskazuje też skarżący w ogóle, których dowodów miałoby dotyczyć uchybienie omawiane w tym miejscu W uzasadnieniu nie wskazano żadnych dalszych argumentów mających motywować opisywany zarzut. W związku z tym uznać należy tą część apelacji za całkowicie bezzasadną.

Z kolei stawiane prze skarżącego jako pierwszorzędne (przyjmując porządek zawarty w petitum apelacji) zarzuty dotyczące nierozpoznania sprawy co do istoty, pomijają całkowicie wykładnię tego pojęcia przyjętą w judykaturze.

Przypomnieć należy, że w praktyce i literaturze nie budzi obecnie wątpliwości, że do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wyłącznie wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy zaniechał on zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie (por. postanowienia Sądu Najwyższego z 23 września 1998 r., II CKN 897/97, OSNC 1999, Nr 1, poz. 22; z 15 lipca 1998 r., II CKN 838/97, Lex nr 50750; z 3 lutego 1999 r., III CKN 151/98, Lex nr 519260; wyroki Sądu Najwyższego z 12 lutego 2002 r., I CKN 486/00, OSP 2003 Nr 3, poz. 36; z 21 października 2005 r., III CK 161/05, Lex nr 178635.; z 12 listopada 2007 r., I PK 140/07, OSNP 2009, nr 1-2, poz. 2).

Oceny, czy sąd pierwszej instancji rozpoznał istotę sprawy, dokonuje się zatem na podstawie analizy żądań pozwu i przepisów prawa materialnego stanowiących podstawę rozstrzygnięcia, nie zaś na podstawie ewentualnych wad postępowania wyjaśniającego, w tym dotyczących zakresu przeprowadzonego postępowania dowodowego, oceny dowodów i dokonanych w jej wyniku ustaleń faktycznych.

Skarżąca tymczasem twierdzi że nierozpoznanie sprawy co do istoty polegać ma na błędnej metodzie oceny żądań pozwu (nieuwzględnieniu rozliczenia wcześniejszych prac). Ta argumentacja ( w świetle wcześniejszych uwag) nie może uzasadniać stanowiska, że Sąd nie orzekł o istocie żądań powódki czy też o merytorycznych zarzutach pozwanego. W ocenie Sądu odwoławczego zaskarżone orzeczenie niewątpliwie odnosi się do żądań pozwu, a także do przyjętej przez pozwanego linii obrony in meriti. Ocena stanowiska pozwanego żądającego ponownego „całościowego rozliczenia” całości robót została zaś przedstawiona wyżej i nie wymaga ponowienia.

W dalszej części apelacji skarżący formułowane szereg skonkretyzowanych zarzutów dotyczących zarówno oceny dowodów jak i poprawności ustaleń faktycznych. Jedynie część tych zarzutów wywodzi z treści art. 233 §1 k.p.c. W odniesieniu do pozostałych nie wskazuje wprost podstawy prawnej. .

Odnosząc się w pierwszym rzędzie do zarzutu naruszenia art. 233 §1 k.p.c. za punkt wyjścia uczynić należy uwagi natury ogólnej dotyczące znaczenia i wykładni tego przepisu w praktyce. Norma ta formułuje zasadniczą podstawę prawną, określającą kompetencje Sądu w zakresie oceny materiału procesowego. Zgodnie z jej brzmieniem sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.

Strony zgodnie z art. 232 k.p.c. w zw. z art. 3 k.p.c. i 6 §2 k.p.c. mają obowiązek nie tylko przedstawić sądowi twierdzenia (przedstawić okoliczności faktyczne), z których wywodzą skutki prawne (którymi uzasadniają swoje żądania w procesie), ale też dowody, na podstawie których Sąd będzie mógł ocenić czy twierdzenia te są prawdziwe czy też powoływane są jedynie dla uzyskania korzystnego rozstrzygnięcia. Innymi słowy każda ze stron ma obowiązek udowodnić fakty, z których wywodzi swoje prawa. Ocena przedstawionych przez strony dowodów jest kompetencją Sądu (elementem władzy jurysdykcyjnej), a sposób tej oceny określa powołany wyżej przepis art. 233 k.p.c.

Na tej podstawie Sąd porównuje i waży walor wiarygodności poszczególnych dowodów oferowanych przez strony i ich wartość (moc dowodową) dla poczynienia ustaleń istotnych dla sprawy.

Wielokrotnie wyjaśniano już w dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego, że w myśl normy art. 233 §1 k.p.c. sąd w ramach swoich kompetencji prawnych posiada przypisaną przez ustawę swobodę w ocenie wiarygodności i mocy dowodów. Sąd dokonuje tej oceny według własnego przekonania powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia się z dowodami. Sąd porównuje wnioski wynikające z poszczególnych dowodów przy uwzględnieniu zasad logiki i doświadczenia życiowego i w efekcie ocena ich wiarygodność. Jeżeli więc z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie narusza art. 233 § 1 k.p.c. i musi być zaakceptowana w toku kontroli instancyjnej (uznana za prawidłową), choćby nawet w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego (np. po uznaniu innych z wykluczających się dowodów za wiarygodne), dawały się uzasadnić wnioski odmienne.

W związku z tym dla skutecznego postawienia zarzutu wadliwości ustaleń wobec naruszenia normy art. 233 §1 k.p.c. nie wystarcza samo twierdzenie strony skarżącej o nieprawidłowości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który jej zdaniem odpowiada rzeczywistości (przedstawienie przez skarżącego własnej, odmiennej od sądowej, oceny materiału procesowego i poszczególnych dowodów). Skuteczny zarzut naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów musi prowadzić do podważenia podstaw tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 2004 r. IV CK 274/03, Lex nr 164852). Konieczne jest przy tym wskazanie przez skarżącego konkretnych przyczyn dyskwalifikujących wywody sądu I instancji w tym zakresie. W szczególności strona skarżąca powinna wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd analizując materiał dowodowy, uznając brak wiarygodności i mocy dowodowej poszczególnych dowodów lub niesłusznie im ją przyznając (por. wywody Sądu Najwyższego m.in. w orzeczeniach z dnia 23 stycznia 2001 roku, IV CKN 970/00, Lex nr 52753; z dnia 12 kwietnia 2001 roku, II CKN 588/99, Lex nr 52347; z dnia 10 stycznia 2002 roku, II CKN 572/99, Lex nr 53136).

Jako zasadnicze kryteria tej oceny wyróżnia się zgodność wniosków sądu z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oraz komplementarność (spójność) argumentacji polegającą na wyprowadzaniu poprawnych wniosków z całokształtu materiału procesowego. Spójność ta będzie więc naruszana w przypadku nieuzasadnionego pominięcia przez Sąd wniosków przeciwnych wynikających z części dowodów.

W apelacji wywiedzionej w niniejszej sprawie nie wskazano okoliczności pozwalających na przypisanie Sądowi Okręgowemu naruszenia opisanego wzorca oceny dowodów. W petitum środka odwoławczego dla uzasadnienia własnego przekonania o naruszeniu normy ar.t 233 k.p.c., skarżący poprzestaje na zarzuceniu, że Sąd błędnie nie przyjął, iż pozwany nie rozliczył się i nie uiścił już wszelkich należnych powódce kwot. Nie wskazuje skarżący takich mankamentów oceny materiału procesowego, które wskazywałyby, że kwestionowany brak wniosków zgodnych ze stanowiskiem pozwanej powoda jest wynikiem oceny sprzecznej z opisanym wyżej paradygmatem (wzorcem) oceny dowodów.

Dalej skarżący formułuje zarzuty pominięcia części materiału procesowego, faktów jakie mają zdaniem skarżącej z tego materiału wynikać, lub też błędne przyjęcie takich faktów mimo że z materiału nie wynikają. Skarżący nie wskazuje przy tym, jakie przepisy miałyby być naruszone przez Sąd przy dokonywaniu kwestionowanych ustaleń lub pomijaniu części materiału procesowego.

Wyjaśnić więc należy, że ustalenia faktyczne są wynikiem stosowania reguł (norm) prawa procesowego. Fakty przyjęte za podstawę rozstrzygnięcia stanowią wynik procesowej weryfikacji twierdzeń stron co do okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia, ewentualnie uzupełnianych o fakty znane powszechnie i fakty znane sądowi z urzędu (art. 228 k.p.c.).

Weryfikacja twierdzeń stron następuje w oparciu o przepisy prawa procesowego. Fakty przytaczane przez strony zasadniczo wymagają dowodu i na stronach (zgodnie z art. 232 k.p.c.) spoczywa ciężar przytoczenia faktów oraz dowodów. Bez przeprowadzenia postępowania dowodowego Sąd może czynić ustalenia faktyczne jedynie co do faktów przyznanych przez stronę przeciwną (w sposób wyraźny – art. 229 k.p.c. lub w sposób dorozumiany - art. 230 k.p.c.), faktów objętych domniemaniami faktycznymi (art. 231 k.p.c.) lub prawnymi (art. 234 k.p.c.).

Ocena dowodów i uznanie ich wiarygodności oraz mocy dowodowej odbywa się na podstawie opisanych wyżej kompetencji określonych w art. 233 k.p.c. Na podstawie tej oceny Sąd uznaje określone fakty za udowodnione (czyni je podstawą rozstrzygnięcia) lub uznając za niewykazane pomija przy rozstrzyganiu.

Zatem kwestionując kolejne ustalenia faktyczne czy też podważając oparcie się przez Sąd na konkretnych dowodach strona skarżąca winna wykazać, które z przytoczonych reguł procesowoprawnych Sąd I instancji naruszył, uznając za udowodnione (względnie bezsporne lub z innych przyczyn nie wymagające dowodu) fakty kwestionowane w apelacji. Twierdzenie o błędzie w ustaleniach faktycznych powinno być więc odnoszone (zwłaszcza w przypadku apelacji redagowanej przez zawodowego pełnomocnika) do konkretnej normy prawa procesowego, która miała być wadliwe przez Sąd zastosowana.

Brak odniesienia argumentacji do właściwych przepisów powoduje, że zarzuty apelacyjne pozostają polemiką z ustaleniami Sądu I instancji polegającą (jak w niniejszej sprawie) na ponownej prezentacji własnego stanowiska strony co do przebiegu zdarzeń.

Przypomnieć też należy, że Sąd odwoławczy związany jest zarzutami naruszenia prawa procesowego (por. np. mająca moc zasady prawnej uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 31 stycznia 2008 III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55). W tym kontekście zaniechanie wskazania przez pełnomocnika skarżącego, jakie naruszenia przepisów prawa procesowego miałyby wpływać na błędne ustalenie faktów powoduje, że tak formułowany zarzut nie może podlegać prawidłowej weryfikacji na etapie postępowania odwoławczego, zwłaszcza w sytuacji gdy strona (jak to czyni w niniejszej sprawie) odrębnie substancjonuje zarzut naruszenia art. 233 k.p.c.

Brak wskazania przepisów prawa procesowego, które miałyby zostać naruszone przez Sąd I instancji powoduje, że ciąg zarzutów pozwanego dotyczących poszczególnych ustaleń lub oceny dowodów winien być potraktowany wyłącznie jako polemika z motywami zaskarżonego orzeczenia (ponowna prezentacja własnego stanowiska procesowego co do waloru poszczególnych dowodów i wniosków jakie z nich winny zostać wyprowadzone).

W uzasadnieniu apelacji nie przedstawiono żadnych dalszych argumentów pozwalających na uznanie zarzutu za uzasadniony. W istocie wywód apelacji sprowadza się do powielenia stanowiska pozwanego i nie odnosi się do przesłanek wnioskowania, o które oparł swoje rozstrzygnięcie Sąd Apelacyjny.

Odnosząc się jednak dla wyczerpania oceny stanowiska apelującego do kwestii poruszanych przez pozwanego w petitum i uzasadnieniu apelacji stwierdzić należy w pierwszej kolejności, że kwestionując ustalenie dotyczące przyczyn wystawienia faktury VAT nr (...) w drugiej wersji, poprzestaje skarżący na zaprzeczeniu okolicznościom ustalonym przez Sąd, nie wskazując żadnych przyczyn podważających wiarygodność zeznań świadka K., lecz twierdząc, że opis zdarzeń przyjęty przez Sąd nie znajduje potwierdzenia w zeznaniach świadków J. R. i G. (omówionych niżej) oraz wywodząc, że statio fisci „ma zawsze zabezpieczone środki na realizację inwestycji objętych planem inwestycyjnym”.

Nie odnosi skarżący tych twierdzeń do realiów materiału procesowego i nie zauważa tego, że koszt budowy (jak to niżej wskazano) przekroczył założenia pozwanego wynikające z ogłoszenia o przetargu, co w świetle zasad doświadczenia życiowego podważa wnioski płynące z nad wyraz ogólnie formułowanej tezy opartej o przekonanie o odpowiednim „zabezpieczeniu środków na realizację inwestycji .

Przedstawiając zaś w uzasadnieniu apelacji wywód dotyczący sporządzania kosztorysów powykonawczych w aplikacji komputerowej D. J. w toku rozliczania inwestycji fakturami częściowymi, skarżący nie wskazuje, jakie nadać należy znaczenie tej okoliczności przy ocenie zeznań świadka K..

Argument ten nie podważa w żaden sposób (a wręcz potwierdza) ustalenia Sądu I instancji co do pierwotnej akceptacji przez D. J. kosztorysu podejmującego prace fakturowane w pierwotnie wystawionej fakturze (...). Skoro bowiem D. J. podpisał i wydał powódce (świadkowi K. jako je przedstawicielowi) kosztorys uzasadniający wysokość wynagrodzenia określonego w pierwszej wersji faktury (...), a następnie doszło do jego istotnej zmiany przy użyciu aplikacji tej osoby, to okoliczność ta właśnie potwierdza stanowisko powódki co do genezy wystawienia drugiej wersji tej faktury i twierdzenia co do otrzymania polecenia przez D. J. co do odpowiedniego zmodyfikowania kosztorysu po to, by dostosować wartość tą do zamierzeń pozwanego.

Nie jest uzasadniony sformułowany w uzasadnieniu apelacji zarzut „bezkrytycznego” przypisania waloru wiarygodności zeznaniom powódki i świadka Z. K. (2). Wprawdzie zasadnie wskazuje skarżący że w uzasadnieniu rozstrzygnięcia nie zawarto szczegółowej analizy wiarygodności zeznań poszczególnych osób, to jednak wskazano dokładnie (str. 20 -21) z jakich przyczyn (relatywizowanych do treści materiału procesowego) Sąd uznał za wiarygodną wersję powódki. W świetle art. 328 §2 k.c. sąd ma obowiązek wskazania dowodów które uznał za wiarygodne oraz przyczyn dla których innym dowodom odmówił mocy dowodowej lub waloru wiarygodności. Uzasadnienie zatem zawiera zarówno wskazanie dowodów na podstawie których Sąd poczynił ustalenia faktyczne (w wyodrębnionej redakcyjnie części dotyczącej kwestii ustaleń) oraz wywód wskazujący na ocenę materiału procesowego. Z treści uzasadnienia wynikają więc przyczyny uznania za bezwartościowe dowodowo relacji świadków J. R. i G. jako sprzecznych z wywodem Sądu prowadzącym do konkluzji o wiarygodności powódki i świadka K.. Dowody z zeznań świadków J., R. i G. już z tej przyczyny zostały przez Sąd Okręgowy pominięte prawidłowo.

Tym niemniej odnosząc się do szczegółowych kwestii poruszanych przez skarżącą stwierdzić należy, że nie wskazuje ona żadnych racji dla których należałoby przypisać w realiach sprawy walor wiarygodności zeznaniom świadków „strony pozwanej” (jak wynika z uzasadnienia apelacji pozwana wskazuje na J., R. i G.). Podważa walor prawdomówności tych osób ocena zeznań dokonywana w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego w ramach całokształtu materiału procesowego. W szczególności pozbawione logicznego uzasadnienia są zeznania świadka J. wskazującego na przyczynę swojego podpisu na kosztorysach złożonych przez powódkę (jej przedstawiciela) pozwanemu wraz z pierwszą (pierwotną) wersją faktury (...). Nie jest jasne z jakiej przyczyny podpis inspektora nadzoru na kosztorysie (jak wynika z apelacji) weryfikowanym przez oprogramowanie należące do tej osoby (a więc jak należy wywodzić na urządzeniu komputerowym wykorzystywanym przez niego w pracy) miałby świadczyć o przyjęciu tego kosztorysu do oceny. Przeczy temu zwłaszcza wcześniejsza praktyka między stronami (w świetle której podpis inspektora nadzoru oznaczał akceptację kosztorysu, na podstawie którego powódka wystawiała fakturę i składała ją wraz z zaakceptowanym kosztorysem zamawiającemu).

Zeznania te oceniane w świetle praktyki obrotu gospodarczego również nie mogą być uznane za wiarygodne. Sam podpis (zwłaszcza w przypadku osób dokonujących czynności rozliczeniowych w toku procesu budowlanego z ramienia wykonawcy i inwestora) oświadcza bowiem zazwyczaj akceptację treści podpisywanego dokumentu. Trudno więc przyjąć za miarodajne zeznania świadka (nie poparte argumentami z wcześniejszej praktyki między stronami), z których wnikać ma, że w tym wypadku podpis miał inne („robocze”) znaczenie. Zeznania te jawią się jako nieudolna próba racjonalizacji dalszych zaszłości z udziałem inspektora nadzoru i potwierdzenia wersji prezentowanej przez pozwanego w toku procesu. Z tych przyczyn zeznania świadka J. (a także dalsze dokumenty sporządzane z jego udziałem w tym powoływany w apelacji dokument z grudnia 2012 odnoszący się do roszczeń powódki) oceniać należy jako pozbawione waloru wiarygodności.

Z tym też wiąże się ocena zeznań pozostało świadków eksponowanych w apelacji. Uzyskanie bowiem akceptacji inspektora nadzoru powodowało, że kolejnym logicznym tego następstwem było wystawienie faktury VAT i przedstawienie jej wraz z kosztorysem zamawiającemu. W tym kontekście też jako spójne logicznie i znajdujące poparcie zarówno w treści materiału procesowego jak i realiów obrotu i zasad doświadczenia życiowego jawią się dalsze wyjaśnienia powódki (i zeznania świadka K.) dotyczące przyczyn „wycofania” wręczonej faktury (dokonania tego na prośbę zamawiającego z uwagi na zarządzanie przezeń posiadanym budżetem i dążenie do odroczenia płatności części kwoty, poparte obietnicą dalszej współpracy i zlecenia dalszych prac dodatkowych). Uzasadnia to sporządzenie nowego kosztorysu przez inspektora nadzoru złożonego jako uzasadnienie „drugiej” faktury nr (...) i zawierającego inne (dostosowane do ówczesnych planów płatniczych zamawiającej statio fisci) wskazania co do ilości wykonanych robót.

W tym kontekście uwzględniać bowiem należy to, że zamawiającym był podmiot wiarygodny (jako jednostka skarbu Państwa). Stąd też logiczne wyjaśnienie znajduje nietypowe zachowanie wykonawcy przystającego na prośbę inwestora i dokonującego nieformalnej „korekty” faktury oraz godzącego się na późniejsze wystawienie faktury końcowej. Jakkolwiek zachowanie takie świadczyć może o pewnym braku zapobiegliwości w zabezpieczeniu dowodu działania na prośbę zamawiającego, to jednak w świetle zasad doświadczenia życiowego wyjaśnienia powódki (zeznania świadka) nie są pozbawione z tej przyczyny waloru wiarygodności, jeśli zważy się na to, że (oceniając rzecz obiektywnie) powódka mogła żywić zaufanie do rzetelności i wypłacalności zamawiającego jako jednostki Skarbu Państwa. Obie strony występowały stale i profesjonalnie w obrocie gospodarczym, którego zasadą powinna być wzajemna lojalność kontrahentów.

Umacnia tą ocenę zwłaszcza to, że pozwany miał sugerować dalsze zlecenie prac dodatkowych powódce, zatem stronie powodowej mogło zależeć na poprawnych relacjach z pozwanym, co także uzasadnia ustępstwa z jej strony i zgodę na żądania przedstawicieli zamawiającego.

Co więcej wreszcie wersja powódki jest potwierdza przez wynik opinii biegłego wskazującej w sposób dobitny, że w kosztorysie poprawionym przez inspektora nadzoru i stawiającym podstawę dla wystawienia „drugiej” wersji faktury (...) przyjęto dane nie odpowiadające rzeczywistości. Z opinii biegłego wynika bowiem, że wartość prac wykonanych odpowiadała w przybliżeniu wartości „pierwszej” faktury nr (...), zaś w drugiej wartości te zostały istotnie zaniżone. Utwierdza to w przekonaniu, że dane w poprawionym kosztorysie miały dostosować dokument do wartości świadczenia, jakie w tamtym momencie chciał spełnić zamawiający odkładając kwestię dalszego rozliczenia w czasie.

Wreszcie za wersją powódki przemawia też wynikający z materiału procesowego opis przebiegu procesu budowlanego (fakt dokonywania na życzenie inwestora istotnych zmian zarówno w zakresie posadowienia budynku (podwyższenia fundamentów z uwagi na ukształtowanie terenu) jak i przebiegu instalacji i wykończenia oraz zagospodarowania terenu). Zakres prac wykonanych zgodnie z wolą inwestora już z tej przyczyny odbiegał istotnie od zakresu objętego zamówieniem i kosztorysem ofertowym.

W świetle zasad doświadczenia życiowego i logiki uzasadnione jest więc przekonanie, że w istocie przyczyną problemów między stronami było niedoszacowanie przez zamawiającego wydatków związanych ze zwiększonym zakresem robót wynikającym z kolejnych jego decyzji zawierających odstępstwa od przedmiotu robót objętego zamówieniem (szacowanego w kosztorysie ofertowym). Ta okoliczności także pośrednio potwierdza wiarygodność stanowiska powódki.

W tych realiach stwierdzić należy, że Sąd I instancji zasadnie odmówił waloru wiarygodności zeznaniom świadków wskazywanych przez pozwanego, jako z jednej strony sprzecznym z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, z drugiej zaś pozbawionym oparcia w treści tej części materiału dowodowego, którą Sąd poczytał za miarodajną i wiarygodną.

Pozwana poza w istocie lakonicznymi stwierdzeniami w uzasadnieniu apelacji mającymi wysłowić zaprzeczenie okoliczności ustalonych przez Sąd i utwierdzać w przekonaniu o prawdomówności wskazywanych przez siebie świadków, czy wreszcie powtarzać zarzut o dowolność ocen dokonanych przez Sąd, nie przedstawia żadnych wywodów odnoszących się do materiału procesowego, które podważałyby poprawność wnioskowania Sądu I instancji w kontekście wzorca oceny określonego normą art. 233 §1 k.p.c.

Nie wskazuje pozwana jakie znaczenie procesowe należy przypisać dokumentowi w postaci „pisemnych zarzutów i zastrzeżeń z dnia 6 grudnia 2012). Pomija skarżąca, e dokument ten powstał po upływie znacznego okresu czasu od daty dokonania odbioru i po upływie kilku miesięcy od wyartykułowania roszczeń powódki. Wyżej wskazano na kwestię wiarygodności z uwagi na bezpośrednie zaangażowanie jego autora w korektę wcześniejszego kosztorysu. Wymowa dokumentu świadczy o tym, że miał on wspierać stanowisko pozwanego (był zatem sporządzony na potrzeby uzasadnienia stanowiska pozwanego) odmawiające zapłaty. Kwestia ta musi wpływać na ocenę wiarygodności tego dokumentu, a jego sprzeczność z wywodami biegłego utwierdza w braku waloru dowodowego. Stąd też także w odniesieniu do tego dokumentu zarzuty apelacji muszą być uznane za pozbawione racji.

Nie wyjaśnia w żaden sposób skarżący, jakie znaczenie w realiach sprawy przypisać należy jego twierdzeniom o rozliczeniu prac ujętych w protokole konieczności nr (...). Pomija skarżący zwłaszcza to, że właśnie przedmiotem sporu jest to, czy prace objęte tym protokołem w całości zostały rozliczone zgodnie z ich wartością. Podkreślić należy, że w protokole wymieniono jedynie ogólne wskazanie kategorii robót dodatkowych (bez wskazania ich ilości i wartości). Wprost wskazano, że obmiar („przedmiar”) wyszczególnionych w protokole robót zostanie ujęty w kosztorysie powykonawczym. Zatem wykazać należało (czego pozwany nie przeprowadził), że całość prac ujętych w kosztorysie (zgodnie z ich rzetelnym obmiarem) została rozliczona w całości. Brak takiego dowodu powoduje, że protokół konieczności nie może podważać poprawności wniosków wyprowadzonych przez Sąd Okręgowy.

Z kolei jakkolwiek zgodzić się należy ze skarżącym, że stanowisko procesowego powoda jeśli chodzi o formułowane żądania było modyfikowane w zależności od wyniku dowodu z opinii biegłego, to jednak nie sposób przyjąć, że modyfikacje te świadczą o niewiarygodności relacji strony powodowej co do faktów (raczej uważać jen należy za wyraz podporządkowania swojego stanowiska wynikom postępowania dowodowego).

Powód jest niewątpliwie dysponentem roszczenia procesowego. Zatem w granicach wyznaczanych przez prawo procesowe ma prawo do jego (zarówno ilościowej jak i jakościowej) modyfikacji. Modyfikacje w niniejszej sprawie wynikały wyłącznie z faktu oceny biegłego co do podwójnego naliczenia wartości prac oraz spornej między stronami kwestii sposobu kwalifikacji i rozliczenia dodatkowej tablicy rozdzielczej w budynku. Jednakże co do faktów istotnych dla rozstrzygnięcia stanowisko to, wbrew sugestiom apelacji, nie było labilne czy też wewnętrznie sprzeczne. Zatem modyfikacje pozwu nie mogą podważać wiarygodności powódki.

Bezzasadnie stara się wreszcie wywodzić skarżący skutki dla oceny powództwa z rozbieżności między kosztorysem powykonawczym pierwotnie złożonym wraz z (pierwszą wersją faktury VAT nr (...)) i kosztorysem dołączonym do faktury nr (...). Pomija bowiem skarżący, że zasadniczą przyczyną zaistniałych wątpliwości i rozbieżności między poszczególnymi dokumentami rozrachunkowymi upatrywać należy w czynnościach inspektora nadzoru polegających na ingerencji (na polecenie zamiatającego) w kosztorys złożony z fakturą nr (...) i dokonania jego modyfikacji nie odpowiadającej rzeczywistej ilości dokonanych prac a „dopasowującej” tenże kosztorys do sugestii zamawiającego jeśli chodzi o wartość należności podlegającej wówczas rozliczeniu. Ta czynność rzutowała na „zaburzenie” porządku i logiki rozliczeń i w świetle zasad doświadczenia życiowego mogła generować niedokładności w kolejnym kosztorysie powódki, który z kolei miał uzasadniać końcowe roszczenie zgłoszone w fakturze nr (...).

Stąd też biorąc pod uwagę okoliczności w jakich kolejne dokumenty rozliczeniowe powstawały zasadnym było dokonanie ich weryfikacji przy udziale biegłego. Wynik postępowania dowodowego, który wyjaśnił te rozbieżności, powoduje, że zarzuty pozwanego dotyczące rzetelności dokumentów dołączonych do faktury nr (...) także nie mogą wpływać na ocenę zaskarżonego orzeczenia.

Ta sama uwaga dotyczy zarzucanych powódce „samowolnych korekt” faktury nr (...) i zarzutów co do niepoparcia faktury nr (...) dokumentami źródłowymi czy wreszcie „mataczenia” powódki przy dokonywaniu rozliczeń. Zarzuty te pomijają całkowicie udział zamawiającego i inspektora nadzoru w powstaniu problemów z przejrzystym przedstawieniem rozliczeń i starają się wywodzić korzystne dla pozwanego skutki prawne z niezgodnego z umową stron zachowania się jego przedstawicieli, zobowiązanych do weryfikacji i potwierdzenia ilościowego zakresu wykonanych robót bezpośrednio po odbiorze i rzetelnego udziału w czynnościach rozliczeniowych (nawet jeśli zamawiający kwestionowałby prawo do części wynagrodzenia wykonawcy).

W świetle materiału procesowego nieuzasadniony jest też zarzut, że Sąd błędnie ustalił, iż czy kosztorysy do faktur nr (...) zostały przekazane stronie pozwanej jeszcze przed odbiorem. Po pierwsze w ramach ustaleń faktycznych (w wyodrębnionej części uzasadnienia) Sąd Okręgowy takich stwierdzeń nie zawarł. Wymienił całość dokumentacji złożonej w momencie odbioru końcowego a następnie opisał dalsze czynności związane z rozliczaniem prac i wystawieniem faktury nr (...). W tym ostatnim przypadku Sąd wskazał, jedynie że faktura dotyczyła prac ujętych we wcześniejszych kosztorysach dołączonych do pierwotnie wystawionej faktury (...) i kosztorysie dotyczącym dodatkowych prac elektrycznych. Zatem stanowisko pozwanego przypisujące Sądowi błędne ustalenia w omawianej płaszczyźnie nie odnosi się do treści poczynionych przez ten sąd ustaleń faktycznych.

To samo dotyczy dalszych wywodów zmierzających do wykazania, że kosztorys powódki w istocie został rzetelnie sprawdzony przez zamawiającego, o czym świadczą uwagi inspektora nadzoru z 6 grudnia 2012. Jak wskazano wyżej dokumenty ten powstał już w momencie sporu między stronami po upływie znacznego okresu czasu od złożenia zarówno faktury nr (...) jak i korekty do niej i zmierzał (jak należy wywodzić z materiału procesowego) jedynie do zracjonalizowania stanowiska pozwanego odmawiającego zapłaty. W świetle opinii biegłego G. zastrzeżenia te nie mogą być uznane za rzetelną ocenę kosztorysu.

W sprzeczności z materiałem procesowym pozostaje też powołane w uzasadnieniu apelacji pismo z 31 lipca 2014. Skarżący nie wywodzi, jakie skutki (poza tym, że pozwany twierdził, iż doszło do rozliczenia końcowego) z pisma tego chce wywodzić.

Skarżący wywodząc dalej, że Sąd błędnie ustalił, iż wartość wynagrodzenia powódki wraz z pracami dodatkowymi zgodnie z treścią zamówienia mogła wynieść kwotę 905.301,45 zł nie wskazuje jakie argumenty mają świadczyć o błędzie Sądu. W świetle uzasadnienia oczywistym jest, że Sąd wskazując taką kwotę brał pod uwagę treść umowy wskazującą na to, że wartość prac dodatkowych może wynieść do 50% wartości zamówienia. Oczywistym jest, że Sąd brał pod uwagę to, iż chodzi tu o prace, które zostaną rzeczywiście zlecone przez zamawiającego. Z materiału procesowego wynika jednocześnie że całość prac wykonanych przez powódkę była objęta pierwotnym zamówieniem lub dotyczyła zmian wprowadzonych na żądanie inwestora. Z apelacji nie wynika by powódka w jakimkolwiek części samodzielnie zmieniła zakres prac i domagała się z tego tytułu wynagrodzenia. Zatem także ta część argumentacji apelacji nie może wpływać na ocenę prawidłowości wyroku.

Dalej skarżący zarzuca błędne oparcie rozstrzygnięcia o opinię biegłego H. G., sugerując jednak jej wadliwość jako wynikającą wyłącznie z użycia oprogramowaniu bez licencji („nielegalnego”). Wywód skarżącego uzupełniony na rozprawie apelacyjnej nie wskazuje jednak na to, jakie wady wyliczenia biegłego wiąże skarżący z użyciem oprogramowania „norma – pro” w wersji wskazywanej w sprawie. Po pierwsze więc dostrzec należy, że biegły wyjaśniał na rozprawie przed Sądem I instancji, iż weryfikował dane uzyskane przy wykorzystaniu tego oprogramowania także w oparciu o inną wersję oprogramowania. Po wtóre oprogramowanie do sporządzania kosztorysów w istocie służy do automatyzacji procesów arytmetycznych związanych z ustalaniem wartości narzutów oraz ostatecznej wartości robót po wskazaniu przez użytkownika założonych danych (a więc ilości robót poszczególnych kategorii i cen jednostkowych). Kwestionując poprawność wyników uzyskanych przez biegłego z uwagi na rodzaj użytego oprogramowania i posiadając zarazem dane użyte przez biegłego dla ustalenia wartości (a wiec dane co do ilości robót, cen jednostkowych i stosowanych narzutów) wykazać powinna skarżąca, że wyniki uzyskane po zastosowaniu kwestionowanego oprogramowania są błędne arytmetycznie. Niewskazanie takich okoliczności ani przed Sądem Okręgowym ani też w toku postępowania odwoławczego nie pozwala na przypisanie Sądowi I instancji błędu polegającego na oparciu się o opinię nierzetelną (w płaszczyźnie obliczeń arytmetycznych).

Z kolei zarzuty dotyczące wadliwego nieuwzględnienia opinii biegłego W. opierają się wyłącznie o założenie wyższej jej wartości dowodowej z uwagi na „rozliczenie całościowe” inwestycji.

Pomija jednak skarżący tą część argumentacji Sądu Okręgowego, z której wynika ocena dowodu z opinii biegłego W.. Przypomnieć więc należy, że zasadniczym zarzutem do opinii było przyjęcie przez biegłego za miarodajne dokumentów rozliczeniowych dołączonych do faktury (...) w jej drugiej wersji (pominął kosztorys dołączony do pierwotnej wersji tejże faktury przyjmując że z uwagi na charakter wynagrodzenia nie może mieć on znaczenia dla określenia wynagrodzenia). W istocie biegły dokonał zatem wykładni prawa materialnego (do czego nie był upoważniony) i w oparciu o własne stanowisko ocenił materiał procesowy. Pozwany w apelacji nie podważył jasnych wywodów Sądu Okręgowego wskazujących na dyskwalifikującą ten dowód sprzeczność opinii z tezą dowodową w płaszczyźnie założeń wyceny poleconych przez Sąd. Pozbawia to zasadności także tą część apelacji.

W uzasadnieniu apelacji skarżący ponawia omówioną wyżej tezę, że prawidłowe ustalenie wartości wynagrodzenia wymaga rozliczenia całościowego i konieczne jest w związku z tym uwzględnienie opinii biegłego W., stwierdzając w praktyce zdarzają się sytuacje w których dochodzi przy rozliczeniu końcowym do korekty wcześniejszych (częściowych) rozliczeń. Strona skarżąca nie wskazuje jednak na żadne okoliczności z których wynikałoby, że w niniejszej sprawie zaszła konieczność dokonania korekty wcześniej zaakceptowanych przez strony obmiarów wykonanych robót lub przyjętych kosztów ich wykonania. Jak wskazano wyżej, nie wskazuje więc skarżący, by na etapie odbiorów częściowych doszło do błędów lub w efekcie dalszych robót pojawiły się zaszłości wymagające rewizji wcześniejszych obmiarów. Brak też takich argumentów w toku postępowania przed Sądem I instancji.

Odnosząc się do dalszych zarzutów apelacji, w pierwszej kolejności rozważyć należy kwestie poprawności postępowania dowodowego. Skarżący zarzuca w tym zakresie naruszenie art. 278 k.p.c. w zw. art. 217 i 227 k.p.c. oraz 162 k.p.c. Skarżący wywodzi zarazem dla uzasadnienia tego zarzutu, że Sąd bezzasadnie odmówił dopuszczenia dowodu z kolejnej opinii biegłego oraz kwestionuje poprawność i zupełność opinii H. G. konfrontując ją z opiniami biegłego Z. i W.. Nie wskazuje natomiast żadnych (nieobjętych postanowieniem dowodowym) okoliczności, które miałyby być wykazywane dowodem z opinii kolejnego biegłego. W istocie więc pozwany zdaje się twierdzić, że Sąd winien skorzystać z kompetencji, o których mowa w art. 286 k.p.c. i nie zażądał opinii innego biegłego na okoliczności objęte wcześniejszą tezą dowodową.

Przypomnieć należy, że opinia biegłego zgodnie z art. 278 k.p.c. służy stworzeniu sądowi możliwość prawidłowej oceny materiału procesowego w wypadkach, kiedy ocena ta wymaga wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 k.p.c. (a więc wiedzy wykraczającej poza objętą zakresem wiedzy ogólnej – powszechnej). Zadaniem biegłego zasadniczo nie jest wiec poszukiwanie dowodów i okoliczności mających uzasadniać argumentację stron lecz dokonanie oceny przedstawionego materiału z perspektywy posiadanej wiedzy i przedstawienie Sądowi danych (wniosków) umożliwiających poczynienie właściwych ustaleń faktycznych i właściwą ocenę prawną znaczenia zdarzeń z których strony wywodzą swoje racje. Biegły jest zobowiązany do zachowania bezstronności (art. 281 k.p.c.) i występując procesie nie posiada zwłaszcza kompetencji prawnych, by poszukiwać i przedstawiać argumenty i dowody niezbędne dla poparcia stanowiska którejkolwiek ze stron procesu.

Dowód ten podlega ocenia na podstawie art. 233 §1 k.p.c., przy czym z uwagi na swoistość tego środka dowodowego, w orzecznictwie wypracowano szczególne kryteria jego oceny. Przyjmuje się jednolicie w nauce i praktyce, że opinia nie może podlegać ocenie Sądu w warstwie dotyczącej przedstawionych poglądów naukowych lub dotyczących wiedzy specjalistycznej nawet jeśli członkowie składu orzekającego taką wiedzę posiadają. Ocenie podlega wyłącznie zgodność z materiałem procesowym przyjętych założeń faktycznych, podstawy metodologiczne, transparentność, kompletność i spójność wywodu i wreszcie zgodność wniosków opinii z zasadami logiki, wiedzy powszechnej i doświadczenia życiowego.

Zgodnie zaś z art. 286 k.p.c. Sąd może zażądać ustnego wyjaśnienie złożonej opinii pisemnej a w razie potrzeby zażądać dodatkowej opinii od tych samych lub innych biegłych.

Dokonując wykładni tej normy w dotychczasowym orzecznictwie wskazywano, że dopuszczenie dowodu z kolejnej opinii lub wezwanie biegłego w celu złożenia ustnych wyjaśnień do opinii uzależnione jest od decyzji sądu a brak jest takiej potrzeby, gdy opinia jest jasna i kompletna, w pełni odnosi się do zagadnień będących jej przedmiotem, wnioski biegłego nie budzą wątpliwości w świetle zasad wiedzy oraz doświadczenia życiowego, a jednocześnie opinia została sporządzona w sposób umożliwiający prześledzenie, z punktu widzenia zasad wiedzy, doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, analizy przez biegłego zagadnień będących przedmiotem opinii (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 sierpnia 2011 r IV CSK 551/10).

Wskazywano też wielokrotnie, że żądanie dopuszczenia dowodu z kolejnej opinii nie może by motywowane wyłącznie niezadowoleniem strony z wyników dowodu.

Zarzucając zatem Sądowi naruszające prawa pozwanego pominięcie wniosku o dopuszczenie dowodu z kolejnej opinii podważyć należało więc poprawność oceny waloru dowodowego opinii H. G. z uwagi na sprzeczność jej z zasadami logiki lub wiedzy powszechnej, pominięcie istotnych elementów materiału dowodowego czy też wadliwości założeń lub wnioskowania biegłego.

Skarżący wywodu takiego nie przedstawił. Sąd (jak wyżej wskazano) w sposób przejrzysty i spójny logicznie wyjaśnił przyczyny dla których za wiarygodną i posiadającą moc dowodową poczytał dopiero trzecią opinię wytykając wady poprzednich opinii. Sąd Okręgowy skorzystał z kompetencji wynikającej z art. 286 k.p.c. i zażądał od biegłych ustnych wyjaśnień do opinii, które zostały przedstawione na rozprawie w obecności stron procesu a zgodnei z wnioskiem pozwanego dokonał na rozprawie swoistej konfrontacji biegłego G. i W.. Zwrócić należy na zasadniczą dla przebiegu postępowania dowodowego rolę odebrania ustnych wyjaśnień na rozprawie. Ta czynność dowodowa ma umożliwić zarówno Sądowi ale także stronom wyjaśnienie wątpliwości co do ocen lub wnioskowania biegłego. Zatem strona uzyskała możliwość przedstawienia swoich wątpliwości i uzyskania od biegłych ich wyjaśnienia. Biorąc pod uwagę całość wypowiedzi biegłych nie sposób uznać, by sądowa ocena opinii nosiła cechy dowolności i nie mieściła się w granicach kompetencji, o których mowa w art. 233 §1 k.p.c.

W rezultacie nieuwzględnienie żądania o dopuszczenie dowodu z kolejnej opinii nie może świadczyć w realiach niniejszego procesu o naruszeniu przepisu art. 286 k.p.c. wskazywanych w apelacji przepisów art. 278 k.p.c., 217 lub 227 k.p.c.).

Z kolei przedstawiając zarzuty materialnoprawne skarżący prezentuje szeroki wywód dotyczący znaczenia kosztorysu ofertowego. Wywód ten nie budzi wątpliwości prawnych. Jednak w realiach sprawy pomija skarżący to, że spór nie dotyczy żądań powódki zmierzających do wzruszenia wartości przyjętych w kosztorysie ofertowym dla określenia wynagrodzenia za wykonanie inwestycji objętej zamówieniem. Spór wynika z tego, że w wyniku decyzji zamawiającego w toku budowy (a więc po zawarciu umowy) doszło do zlecenia szeregu prac dodatkowych (co obrazuje choćby powołany wyżej protokół nr (...)). To właśnie przede wszystkim problemy z rozliczeniem tych prac skutkowały sporem rozstrzyganym w niniejszej sprawie.

Orzeczenie Sądu Okręgowego nie narusza też normy art. 144 ustawy Prawo zamówień publicznych. W sprawie nie doszło bowiem do zmiany umowy (brak jest takich twierdzeń czy to po stronie powoda czy też po stronie pozwanego) ani też nie dążono do tego, by przez odstępstwa od wartości czynników cenotwórczych) przyjętych w kosztorysie dokonywać rewizji treści oferty, lecz (stosownie do treści umowy) doszło do powierzenia wykonawcy wykonania robót dodatkowych. W istocie wskutek czynności i żądań zamawiającego w toku procesu budowalnego doszło do tego, że obiekt wybudowany nie odpowiada pierwotnemu zamówieniu (jest zasadniczo zmodyfikowany w stosunku do zamówionego).

Zarzucając zaś, że pozwanemu nie należy się wynagrodzenie dodatkowe za prace objęte kosztorysem ofertowym, pozwany nie wskazał w apelacji żadnych szczegółowych wartości, które miałyby tej regule podlegać i wpływać na zasadność dochodzonego roszczenia.

Wyżej wskazano też, że prace nieobjęte ofertą (umową w pierwotnym kształcie) oraz nieobjęte ważnym zleceniem dotyczącym robót dodatkowych w świetle poglądów judykatury podlegać powinny ocenie w świetle art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Skarżący zarzucając naruszenie art. 405 k.c. nie wskazuje, jakich wartości i jakich prac zarzut ten dotyczy wobec czego w tej części argumentacja apelacji nie poddaje się weryfikacji.

Odnosząc się do dokumentów załączonych do apelacji w zakresie w jakim opatrzone one zostały komentarzami i dopiskami apelującego oceniać je należy jedynie jako uzupełnienie stanowiska strony procesu. W istocie stanowią one ponowną prezentację stanowiska leżącego u podstaw odmowy zapłaty dochodzonej pozwem należności. Nie wskazuje skarżący, by zawierały one spostrzeżenia nowe istotne dla przeprowadzonej przez Sąd I instancji oceny dowodów.

Z dopisków i adnotacji strony skarżącej nie wynika więc w sposób czytelny to, by wyliczenia biegłego G. i konkluzje opinii były błędne (zawierały błędy arytmetyczne lub bezzasadnie uwzględniały wartości robót). Z dokumentów tych wynika więc jedynie powtórzenie zasadnie zakwestionowanego przez Sąd Okręgowy stanowiska, że dokonane przez pozwanego rozliczenie na podstawie faktury VAT nr (...) (w jej drugiej wersji) wyczerpywało roszczenia powódki z tytułu zleconych robót dodatkowych. Jak wskazano wyżej materiał przedstawiony w sprawie oponuje tym wnioskom.

Z przedstawionych przyczyn stosując normę art. 385 k.p.c. orzeczono o oddaleniu apelacji.

O kosztach procesu w postępowaniu apelacyjnym orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 k.p.c. Pozwany jako przegrywający sprawę jest zobowiązany do zwrotu powódce kosztów procesu na które składa się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego.

Wysokość kosztów zastępstwa procesowego ustalono przy uwzględnieniu wartości przedmiotu zaskarżenia na podstawie przepisów §2 pkt. 6) w zw. z §10 ust. 1 pkt. 2) oraz §15 ust 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2015 roku, poz. 1804 ze zm) w brzmieniu obowiązującym w dacie wnoszenia apelacji.

Krzysztof Górski Mirosława Gołuńska Danuta Jezierska