Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 2263/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 lipca 2017 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Agnieszka Hreczańska-Cholewa (spr.)

: SSO Jolanta Bojko

SSO Piotr Jarmundowicz

Protokolant: Wojciech Langer

po rozpoznaniu w dniu 20 lipca 2017 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa J. M.

przeciwko (...) S. A. we W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu

z dnia 25 sierpnia 2016 r.

sygn. akt VI C 408/16

I.  oddala apelację

II.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda 617 zł kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Agnieszka Hreczańska-Cholewa SSO Jolanta Bojko SSO Piotr Jarmundowicz

Sygn. akt II Ca 2263/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 25.08.2016 r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia - Krzyków we Wrocławiu VI Wydział Cywilny, w punkcie I zasądził od pozwanego (...) S.A. we W. na rzecz powoda J. M. kwotę 4918,30 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 15.07.2015 r. do dnia 31.12.2015 r. i odsetkami za opóźnienie od dnia 01.01.2016 r. do dnia zapłaty, w punkcie II oddalił powództwo w pozostały1862,50 zł tytułem kosztów procesu.

Wyrok został wydany w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:

Pozwany zamierzał zainwestować środki finansowe. Był też klientem firmy (...), która reklamowała się jako niezależny doradca finansowy. Firma zaoferował mu produkt(...) i dożycie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...). Produkt został przedstawiony jako bezpieczny, nierodzący ryzyka finansowego i bardzo korzystny. Pozwany nie został poinformowany o wysokości i rodzaju kosztów związanych z wcześniejszym rozwiązaniem umowy.

Zgodnie z treścią Warunków (...) przedmiotem ubezpieczenia jest życie ubezpieczonego. Ochrona ubezpieczeniowa jest udzielana przez ubezpieczyciela na wypadek zgonu w okresie odpowiedzialności albo dożycia do końca okresu odpowiedzialności. W razie zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego, ubezpieczyciel spełni świadczenie w wysokości określonej w rozdziale 10, na zasadach określonych w rozdziale 12, z zastrzeżeniem rozdziału 9. Ponadto, stosownie od treści pkt. 2 Rozdziału 2, celem ubezpieczenia jest gromadzenie i inwestowanie środków finansowych ubezpieczonego przy wykorzystaniu Ubezpieczeniowego Funduszu Kapitałowego (...). Zgodnie z treścią rozdziału 5 Ubezpieczony miał wpłacić zadeklarowane w Deklaracji Przystąpienia Składki Bieżące oraz Pierwszą Składkę. W rozdziale 8 ust. 1, 2 i 4 postanowiono, że ubezpieczyciel pobiera m.in. Opłatę Likwidacyjną, której wysokość określa (...); jest ona w przypadku Całkowitego wykupu, procentowo zgodnie z „Tabelą” od wartości umorzonych Jednostek Uczestnictwa Funduszu z rachunku. Pobranie następuje poprzez pomniejszenie kwoty wypłacanej ubezpieczonemu o wartość opłaty likwidacyjnej. „ Całkowity wykup” oznaczał w warunkach ubezpieczenia (rozdział 1 pkt 3) zamianę przez ubezpieczyciela Jednostek Uczestnictwa w Funduszu zapisanych na rachunku na środki pieniężne na zasadach określonych w Rozdziale 14. Przez wartość rachunku rozumiano iloczyn bieżącej liczby jednostek uczestnictwa Funduszu znajdujących się na rachunku i aktualnej na dany dzień wartości jednostki uczestnictwa. Zgodnie z „Tabelą” wysokość płaty likwidacyjnej pobieranej od wartości rachunku wynosiła w pierwszych trzech latach odpowiedzialności 1000 %, w czwartym roku 75 %, w piątym 50 %. Z pozwanym ustalono wysokość składek w oparciu o zainwestowaną kwotę. Pozostałe warunki umowy ubezpieczenia nie były z powodem ustalane indywidualnie. Powód przystąpił do ubezpieczenia grupowego. Po podpisaniu deklaracji wydano mu certyfikat, nie wręczono mu ogólnych warunków umowy ani regulaminu. Datę rozpoczęcia okresu odpowiedzialności ubezpieczyciela określono na 08.10.2010 r., datę zakończenia na 08.10.2025 r. Powód dokonał wpłaty pierwszej składki w wysokości 6750 zł a przez okres pięciu lat wpłacał miesięczne składki w wysokości 186 zł. łącznie wpłacił 16 050 zł. W marcu 2015 r. zaprzestał uiszczania składek. Wartość jego rachunku na dzień 07.04.2015 r. wynosiła 9836,59 zł. Do wypłaty po potrąceniu opłaty likwidacyjnej w wysokości 50 % wartości rachunku przyznano sumę 4918,30 zł. Pismem z dnia 01.07.2015 r. powód wezwał stronę pozwaną do zwrotu nienależnie pobranej opłaty likwidacyjnej.

(...) S.A. w W. w związku z zawieranymi za jeo pośrednictwem umowami ubezpieczenia na życia z funduszem kapitałowym (...) II w miesiącu październiku 2010 r. otrzymał premię od strony pozwanej w wysokości 3 713 449,22 zł. W związku z przystąpieniem powoda do umowy grupowego ubezpieczenia otrzymało prowizję w wysokości 478,38 zł.

Na podstawie powyższych ustaleń faktycznych Sąd pierwszej instancji uznał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie z wyłączeniem okresy, za jaki skapitalizowano odsetki za opóźnienie za okres od 05.05.2015 r. do 14.07.2015 r.

Sąd Rejonowy wskazał, że umowa ubezpieczenia, do której przystąpił powód, była umową o mieszanym charakterze albowiem łączyła w sobie elementy ubezpieczenia i inwestycji. Wskazał, że celem takiego ubezpieczenia było inwestowanie w ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe środków powierzanych ubezpieczycielowi w formie składki ubezpieczeniowej. Celem ubezpieczenia miało być gromadzenie i inwestowanie środków finansowych przy wykorzystaniu ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego (...). Sąd wskazał także, jakie kwestie winny być uregulowane w umowie ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, powołując się na art. 13 ust. 1 ustawy o działalności ubezpieczeniowej (t.j. z 2013, poz. 950 z późn. zm.) a nadto, jakie informacje pisemnie ubezpieczyciel winien składać nie rzadziej iż raz w roku (art. 13 ust. 3 ustawy o działalności ubezpieczeniowej). Sąd Rejonowy dokonując oceny zasadności żądania pozwu przez pryzmat przepisu art. 385 ( 1 )k.c. wskazał, że kwestionowane przez powoda postanowienie umowne dotyczące pobierania przez stronę pozwaną opłaty likwidacyjnej w razie rezygnacji ubezpieczonego z ubezpieczenia nie zostało uzgodnione z powodem indywidualnie. Postanowienie to nie określało także głównych świadczeń stron stosunku ubezpieczenia, którymi w przypadku umowy ubezpieczenia po stronie zakładu ubezpieczeń są udzielenie ochrony ubezpieczeniowej w razie zajścia określonego w umowie zdarzenia, a po stronie ubezpieczonego – obowiązek opłacania składki. Sąd uznał, że postanowienie wzorca umowy przewidujące pobieranie przez ubezpieczyciela opłaty likwidacyjnej pochłaniającej wszystkie, czy też nawet „tylko” większość środków zgromadzonych na rachunku konsumenta, kształtuje jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Stanowi ona o nierównanej pozycji stron stosunku prawnego skoro to konsument ponosi ciężar ekonomiczny rezygnacji z ubezpieczenia w kosztach rezygnacji z ubezpieczenia, przy czym tak wysoka opłata nie ma odzwierciedlenia w kosztach rezygnacji z umów ponoszonych prze zakład ubezpieczeń. Nadto strona pozwana nie wykazała, jakie rzeczywiste koszty zostały poniesione przez nią w związku z wygaśnięciem umowy ubezpieczenia powoda a przedstawione w tym zakresie dokumenty nie mogły stanowić dowodu na okoliczność kosztów poniesionych przez stronę pozwaną albowiem pobrana przez nią opłata likwidacyjne jest niezwykle wygórowana i niezależna od poniesionych kosztów. Zakwestionowane zapisy Warunków (...) oraz tabeli Opłat i Limitów Sładek jako postanowienia abuzywne są bezskuteczne, nie wiążą stron. Z tych też względów strona pozwana nienależnie pobrała opłatę likwidacyjną, która stanowiła świadczenie nienależne (art. 410 k.c.).

Orzeczenie o kosztach procesu Sąd Rejonowy oparł na art. 98 k.p.c. odsetki.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła strona pozwana zaskarżając wyrok w części uwzględniającej powództwo (pkt. I) oraz w zakresie orzeczenia o kosztach (pkt. III).

Zaskarżonemu wyrokowi apelująca zarzuciła:

I.  naruszenie przepisów prawa procesowego mającego wpływ na wynik postępowania tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodu w postaci oświadczenia (...) S.A. odnośnie wysokości wynagrodzenia otrzymanego przez tę spółkę od pozwanego z tytułu prowizji otrzymanej za czynności związane z przystąpieniem przez powoda do ubezpieczenia a skutkujące uznaniem, że koszt dystrybucji wyniósł 478,38 zł, podczas gdy w rzeczywistości pozwany zapłacił (...) S.A. prowizję w wysokości 4 728,38 zł a kwota wskazana przez (...) S.A. jest ewidentną omyłką pisarską, co wynika z analizy pozostałych dokumentów zgromadzonych w sprawie w postaci Certyfikatu oraz faktury VAT; art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów skutkujące uznaniem przez Sąd, że faktura VAT nr (...) wraz z potwierdzeniem przelewu nie może stanowić dowodu na wysokość kosztów poniesionych w związku z zawarciem umowy ubezpieczenia i związku pomiędzy wysokością pobranej opłaty likwidacyjnej a poniesionymi kosztami; art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. polegające na oddaleniu przez Sąd I instancji wniosków dowodowych pozwanej, w tym dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego aktuariusza, jako niemające istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie, podczas gdy pozwany zgłosił ten wniosek dowodowych w celu wykazania istnienia związku opłat likwidacyjnej z kosztami i ryzykiem poniesionym przez pozwanego; art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w spawrie materiału dowodowego przy dokonywaniu oceny abuzywności postanowień dotyczących opłaty likwidacyjnej w postaci dokumentu Deklaracja Przystąpienia;

II.  naruszenie przepisów prawa materialnego:

- art. 385 1k.c. poprzez jego błędnej zastosowanie i uznanie postanowień Warunków (...) oraz Tabeli Opłat i Limitów Składek określających opłatę likwidacyjną w wysokości 50 % wartości rachunku powoda za niedozwolone, podczas gdy zakwestionowane postanowienia określają jedno z głównych świadczeń pozwanego oraz zostały sformułowane jednoznacznie, a przez to nie mogą być oceniane przez pryzmat art. 385 1k.c.;

- art. 385 1k.c. poprzez jego błędnej zastosowanie i uznanie postanowień Warunków (...) oraz Tabeli Opłat i Limitów Składek określających opłatę likwidacyjną w wysokości 50 % wartości rachunku powoda za niedozwolone, podczas gdy nie naruszają one interesu konsumenta i dobrych obyczajów, ponieważ istnieje bezpośredni związek pomiędzy opłatą likwidacyjną a kosztami związanymi z przedterminową rezygnacją z ochrony ubezpieczeniowej, co w konsekwencji powinno prowadzić do uznania, że zakwestionowane postanowienia w części przewidującej opłatę likwidacyjną nie stanowią klauzuli abuzywnej;

- art. 385 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie dla oceny postanowień określających wysokość opłaty likwidacyjnej i całkowitym pominięciu treści zawartej umowy ubezpieczenia;

- 65 § 2 k.c. poprzez dokonanie błędnej wykładni pojęcia opłata likwidacyjna i uznanie, że jest to opłata za czynności związane z likwidacją polisy, podczas gdy nie wynika to z treści Warunków (...) a rzeczywistym celem tej opłaty jest rozliczenie kosztów pokrytych przez ubezpieczyciela, a związanych z objęciem powoda ubezpieczeniem, które zgodnie z § 16 ust. 4 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28.12.2009 r. w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i reasekuracji(Dz. U. z 2009 r., Nr 266, poz. 1825) powinny być rozliczone w chwili rozwiązania stosunku ubezpieczenia;

- art. 18 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej , poprzez dokonanie przez Sąd błędnej wykładni polegającej na uznaniu, że pozwane towarzystwo ubezpieczeń nie może obciążać ubezpieczonych kosztami prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, podczas gdy jest to wykładnia contra legem, ponieważ przepis art. 18 ust. 2 ustawy o działalności ubezpieczeniowej wprost nakłada taki obowiązek na zakłady ubezpieczeniowe;

- § 16 ust. 4 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2009 r. w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i reasekuracji (Dz. U. z 2009 r. Nr 266, poz. 1825), poprzez dokonanie przez Sąd błędnej wykładni polegającej na uznaniu, że pozwane towarzystwo ubezpieczeń w związku z rozwiązaniem stosunku ubezpieczenia nie może obciążać ubezpieczonych innymi kosztami, niż koszty obsługi likwidacji stosunku ubezpieczenia, podczas gdy jest to wykładnia contra legem, ponieważ ww. przepis wprost nakłada na zakłady ubezpieczeniowe obowiązek rozliczenia kosztów akwizycji w momencie rozwiązania stosunku ubezpieczenia;

art. 410 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że rzekomo niezadanie pobrana opłata likwidacyjna stanowiła nienależne świadczenie w rozumieniu art. 410 k.c., podczas gdy w rzeczywistości żądanie pozwu jest roszczeniem z umowy ubezpieczenia, co oznacza, że uznając postanowienie określają opłatę likwidacyjną za niedozwolone, brak jest podstawy prawnej do kształtowania nowej treści umowy przez Sąd, przez określenie wysokości świadczenia z tytułu całkowitego wykupu.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty strona pozwana wniosła o:

1.  na podstawie 386 § 4 k.p.c. uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji;

ewentualnie

2.  na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz przez zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów postępowania w I instancji.

3.  na podstawie art. 380 k.p.c. o dopuszczenie dowodu:

- z opinii biegłego sądowego aktuariusza na okoliczność prawidłowego określenia przez pozwanego wysokości kosztów podlegających pokryciu przez pobranie opłaty likwidacyjnej w ramach ubezpieczenia jakim był objęty powód oraz określenia wysokości opłaty likwidacyjnej odpowiadającej kosztom i ryzyku poniesionym przez pozwanego;

4. zasądzenie od powoda na rzecz strony pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację, powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym zwrotu opłaty skarbowej i wynagrodzenia pełnomocnika według znowelizowanej stawki.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jako nieuzasadniona podlegała oddaleniu. Niezasadne okazały się zawarte w niej zarzuty zarówno co do naruszenia przepisów proceduralnych jak i naruszenia przez Sąd I instancji prawa materialnego. Sąd Odwoławczy w całości podziela argumentację i wywody prawne Sądu pierwszej instancji, przedstawione szeroko w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia.

Materialnoprawne reguły ochrony konsumentów przed niedozwolonymi postanowieniami umownymi, które znajdują zastosowanie w ramach sądowej kontroli wzorców umownych określają przepisy art. 385 1 – 385 3 k.c. Przepisy te znajdują zastosowanie do umów obligacyjnych zawieranych przez przedsiębiorców z konsumentami, z użyciem lub bez użycia wzorców, ale także do klauzul wzorców umownych używanych przy zawieraniu umów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 października 2003 r., V CK 277/02, OSNC 2004, nr 11, poz. 184 oraz z dnia 7 grudnia 2006 r., III CSK 266/06, LEX nr 238949). Klauzulą niedozwoloną jest postanowienie umowy zawartej z konsumentem (lub wzorca umownego), które spełnia (łącznie) wszystkie przesłanki określone w przepisie art. 385 1 k.c.: 1) nie jest postanowieniem uzgodnionym indywidualnie; 2) nie jest postanowieniem w sposób jednoznaczny określającym główne świadczenia stron; 3) kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Mając na uwadze powyższe, w pierwszej kolejności podzielić należało konstatację Sądu pierwszej instancji, że postanowienia Warunków (...), jako że stanowią one wzorzec umowy zaproponowany konsumentowi i nieuzgodniony z powódką indywidualnie, podlegają sądowej ocenie przewidzianej w art. art. 385 1 – 385 3 k.c. Ocenie takiej podlega także postanowienie zawarte w rozdziale 8 Warunków przewidujące możliwość pobrania przez stronę pozwaną opłaty likwidacyjnej, bowiem jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy, postanowienie to nie dotyczy głównego świadczenia stron.

Niewątpliwie w umowach nazwanych, a do nich należy umowa ubezpieczenia, essentialia negotii określają główne świadczenia stron (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2004 r., I CK 472/03 , Pr. Bankowe z 2004 ,nr 11 ,str. 21; wyrok SA w Warszawie dnia 9.04.2014r.,VI ACa 1828/13,LEX nr 1527305).

Świadczenie główne stron umowy (...) z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym należało zatem ocenić przez pryzmat łączącej strony umowy, tj. na podstawie art. 805 § 1 i § 2 pkt 2 k.c. w zw. z art. 829 § 1 pkt 1 k.c. W rozpoznawanej sprawie głównym świadczeniem w ramach umowy ubezpieczenia na życie i dożycie, po stronie powoda była zapłata składki ubezpieczeniowej, zaś po stronie pozwanej, wypłata określonej sumy pieniężnej w razie zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego, tj. zgonu ubezpieczonego w okresie odpowiedzialności ubezpieczyciela lub dożycie przez ubezpieczonego do końca okresu odpowiedzialności. Nadto umowa ubezpieczenia, do której powód przystąpił związana była z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, której elementy istotne zostały określone w art. 13 ust. 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej ( Dz.U. 2015.1206). Zgodnie z tym uregulowaniem zakład ubezpieczeń był obowiązany do określenia lub zawarcia w umowie ubezpieczenia: 1) wykazu oferowanych ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych; 2) zasad ustalania wartości świadczeń oraz wartości wykupu ubezpieczenia, w tym również zasad umarzania jednostek ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego i terminów ich zamiany na środki pieniężne i wypłaty świadczenia; 3) regulaminu lokowania środków ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego obejmującego w szczególności charakterystykę aktywów wchodzących w skład tego funduszu, kryteria doboru aktywów oraz zasady ich dywersyfikacji i inne ograniczenia inwestycyjne; 4) zasad i terminów wyceny jednostek ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego; 5) zasad ustalania wysokości kosztów oraz wszelkich innych obciążeń potrącanych ze składek ubezpieczeniowych lub z ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego oraz zasad alokacji składek ubezpieczeniowych w jednostki ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, w szczególności w zakresie określonym w pkt 4 i 5, oraz terminu zamiany składek na jednostki tego funduszu (art. 13 ust.1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz.U. 2015.1206). Już tylko z literalnego brzmienia art. 13 ust. 4 pkt. 2 i pkt 5 omawianej ustawy wynika, iż możliwość pobrania opłat likwidacyjnych należy do kategorii kosztów i wszelkich obciążeń potrącanych ze składek ubezpieczeniowych lub z ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, a nie do świadczeń głównych wskazanych w art. 13 ust. 4 pkt 2 ustawy. Tym samym świadczenia główne w z umowy ubezpieczeń na życie z (...), do której powód przystąpił, to ze strony konsumenta obowiązek uiszczenia składki ubezpieczeniowej, a ze strony zakładu ubezpieczeń - wypłata świadczenia pieniężnego w razie zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego, którym jest zgon ubezpieczonego w okresie odpowiedzialności ubezpieczyciela lub dożycie przez ubezpieczonego do końca okresu odpowiedzialności (art. 13 ust.1 pkt 2 i 3 oraz ust. 4 pkt 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej oraz świadczenia ubezpieczeniowe, o których mowa w rozdziale 10 warunków ubezpieczenia (...)). Zatem ewentualne obciążenia czy koszty związane z realizacją umowy a związane z rozliczeniem w następstwie rezygnacji z ubezpieczenia mają charakter uboczny. Postanowienia umowy przewidują także inne świadczenia, w tym świadczenie z tytułu całkowitego wykupu. Obowiązek jego spełnienia powstaje z chwilą złożenia przez ubezpieczonego oświadczenia o rezygnacji z ubezpieczenia. Świadczenie wykupu nie jest niczym innym, jak rozliczeniem stron w następstwie rozwiązania umowy przed upływem umówionego terminu. W żadnym razie nie można go utożsamiać ze świadczeniem głównym umowy. Świadczeniem głównym jest świadczenie spełnione na podstawie ważnej, obowiązującej umowy. Skutki alokacji uiszczanej przez ubezpieczonego składki w jednostki funduszu kapitałowego mają bezpośredni wpływ na wysokość należnego ubezpieczonemu świadczeń w razie zajścia zdarzeń ubezpieczeniowych i w tym znaczeniu ma ona charakter służebny wobec głównych świadczeń łączącej strony umowy. Trudno uznać, że głównym celem łączącej strony umowy stanowi inwestowanie środków pochodzących z uiszczanych składek, skoro w przypadku rezygnacji z kontynuowania umowy w trzech pierwszych latach konsument traci 100 % zainwestowanych w składki środków pieniężnych, w czwartym 75 % tych środków zaś, jak w przypadku powoda, w piątym 50 %. Nie ulega natomiast wątpliwości, że jak wskazuje strona pozwana, elementem tej umowy jest inwestowanie środków pochodzących ze składek w fundusze kapitałowe w celu uzyskania jak najwyższego świadczenia na wypadek zajścia zdarzeń ubezpieczeniowych a także, że wartość wykupu jest pochodną zainwestowanych środków. W tych okolicznościach Sąd Okręgowy uznał, że świadczenie wykupu całkowitego nie stanowi świadczenia głównego łączącej strony umowy i zapisy umowy w tym zakresie mogły być poddane sądowej ocenie przewidzianej w tym przepisie. Wnioskowi temu nie stoi przy tym na przeszkodzie, mające zastosowanie w rozpoznawanej sprawie unormowanie zawarte w art. 13 ust. 4 pkt 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz.U.2015.1206 j.t.). Stanowi on jedynie, że w zakresie ubezpieczeń na życie, jeżeli są związane z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, zakład ubezpieczeń jest obowiązany do określenia lub zawarcia w umowie ubezpieczenia zasad ustalania wartości świadczeń oraz wartości wykupu ubezpieczenia, w tym również zasad umarzania jednostek ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego i terminów ich zamiany na środki pieniężne i wypłaty świadczenia. O tym, czy dane świadczenie stanowi świadczenie główne stron należy ustalić każdorazowo w odniesieniu do konkretnego stosunku prawnego. W rozpoznawanej sprawie, jak wskazano wyżej, świadczenie wykupu całkowitego takim świadczeniem nie jest zaś przytoczony przepis nie stanowi ustawowej definicji umowy ubezpieczenia z funduszem kapitałowym a jedynie określa wymogi, jakim powinna odpowiadać umowa ubezpieczenia w zakresie zawarcia w niej zasad ustalania wartości wykupu ubezpieczenia, w tym także zasad umarzania jednostek ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, z którym to zagadnieniem mamy do czynienia w rozpoznawanej sprawie.

Reasumując powyższe rozważania stwierdzić należy, iż uprawnienie ubezpieczyciela do pobierania opłat wymienionych w rozdziale 8 Warunków (...) nie stanowi świadczenia głównego w rozumieniu art. 385 1 k.c., a co za tym idzie, postanowienie to mogło być poddane sądowej ocenie przewidzianej w tym przepisie.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. kryterium oceny decydującym o uznaniu klauzuli za niedozwoloną jest kształtowanie praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Uznanie konkretnej klauzuli umownej za niedozwolone postanowienie umowne wymaga, więc stwierdzenia łącznego wystąpienia obu przesłanek – „sprzeczności z dobrymi obyczajami" oraz „rażącego naruszenia interesów konsumenta" (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 sierpnia 2013 r., I CSK 660/12, LEX nr 1408133). Tak też w szczególności kwalifikowane są wszelkie postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy. Właśnie brak równowagi kontraktowej jest najczęściej wskazywanym przejawem naruszenia dobrych obyczajów drogą zastosowania określonych klauzul umownych. Dla uznania klauzuli za niedozwoloną, zgodnie z przepisem art. 385 1 § 1 k.c., poza kształtowaniem praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, musi ona rażąco naruszać jego interesy. Należy przy tym uwzględnić nie tylko interesy o wymiarze ekonomicznym, ale inne, zasługujące na ochronę dobra konsumenta, w tym również satysfakcję z zawarcia umowy o określonej treści (por. M. Bednarek (w:) System prawa prywatnego, t. 5, s. 768–769; E. Łętowska, Prawo umów konsumenckich, s. 341). Przyjmuje się, że postanowienia umowy rażąco naruszają interes konsumenta, jeżeli poważnie, znacząco odbiega od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. W wyroku z dnia 13 lipca 2005 r. (I CK 832/04, Pr. Bank. 2006, nr 3, s. 8) Sąd Najwyższy stwierdził, że „rażące naruszenie interesów konsumenta" oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym. Ocena stopnia naruszenia powinna być dokonywana z uwzględnieniem kryteriów przedmiotowych (np. dotyczących wielkości świadczeń), jak i podmiotowych (np. profesjonalista-lider w branży, konsument).

Zakwestionowane w sprawie postanowienie umowne nakłada na konsumenta (powódkę) obowiązek poniesienia opłaty likwidacyjnej pochłaniającej 50 % środków zgromadzonych na jego rachunku podstawowym, jeśli wypowiedzenie umowy następuje w ciągu pięciu pierwszych lat trwania umowy oraz znaczną ich część w następnych latach i to bez względu na wysokość uiszczanej przez konsumenta składki oraz bez względu na wartość zgromadzonych na rachunku środków, a także przyczyn rezygnacji z umowy. Należy zatem podzielić pogląd, że przejęcie przez ubezpieczyciela całości lub znacznej części tych środków w oderwaniu od rozmiaru uiszczonych przez ubezpieczającego składek rażąco narusza interes konsumenta, a ponadto jest wyrazem nierówności stron tego stosunku zobowiązaniowego, gdyż kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Ocena ta jest zgodna z szeroko prezentowanym stanowiskiem zarówno w orzecznictwie sądów powszechnych, jak również Sądu Najwyższego. Nadto, postanowienia umowne odnoszące się do opłaty likwidacyjnej zostały również umieszczone w rejestrze klauzul niedozwolonych, prowadzonym przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (postanowienia nr 3834, 4632 oraz 4633).

Podkreślić należy, że cel umowy ubezpieczeniowej z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym zakładał istnienie długotrwałego, stabilnego stosunku prawnego w celu zgromadzenia jak najwyższego kapitału i wygenerowanie możliwie najlepszego efektu ekonomicznego dla ubezpieczonego, co zapewnić miało także i ubezpieczycielowi określone korzyści. Zrozumiałe zatem jest, że strona pozwana była zainteresowana jak najdłuższym uiszczaniem składek w celu ich dalszego inwestowania. Jednakże jak trafnie zauważył Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 grudnia 2013 r. (sygn. I CSK 149/13, Lex nr 1413038), że mobilizacja i zachęcanie klientów do kontynuowania umowy w dłuższym horyzoncie czasowym nie może polegać na obciążaniu ich, w przypadku wypowiedzenia przez nich umowy przed upływem okresu jej trwania, opłatami likwidacyjnymi, których charakter, funkcja oraz mechanizm ustalania nie zostały w ogólnych warunkach umowy wyjaśnione. Jest to okoliczność o kardynalnym znaczeniu dla oceny niedozwolonego charakteru tego postanowienia umownego w świetle art. 385 1 § 1 k.c. Rację ma strona pozwana wskazując, że ma ona prawo do zwrotu kosztów związanych z zawarciem umowy a następnie wcześniejszym, niż to wynika z umowy, zakończeniem stosunku ubezpieczeniowego przez ubezpieczonego. Podkreślenia natomiast wymaga fakt, że, jak wskazał to Sąd Najwyższy w przytoczonym w apelacji wyroku z dnia 19.03.2007 r., zasady odpowiedzialności finansowej konsumenta w przypadku wcześniejszego wypowiedzenia umowy muszą pozostawać w związku z kosztami o ryzykiem przedsiębiorcy ale przede wszystkim muszą one zostać w tej umowie jasno określone. Tymczasem, jak to już wskazano wyżej, wysokość opłaty likwidacyjnej została określona procentowo niezależnie od wysokości zgromadzonych środków. Już ta okoliczność wskazuje w sposób jednoznaczny, iż opłata likwidacyjna została ustalone w sposób arbitralny w oderwaniu od rzeczywistych kosztów poniesionych w związku z konkretną umową. W umowie nie został przewidziany żaden mechanizm rozliczenia a tym bardziej kontroli pokrycia z opłaty ewentualnych kosztów. Poza tym nie można tracić z pola widzenia, że strona pozwana na podstawie umowy ubezpieczenia pobierała także opłatę administracyjną, w ramach której pobierana jest opłata za ryzyko (Rozdział 8 ust. 1 pkt 1), co, jak wynika z treści rozdziału 5 pkt 5, 10 i 11 warunków ubezpieczenia (...) miało wpływ zarówno na wartość składki opłacanej poprzez powoda jaki i liczbę nabywanych jednostek uczestnictwa funduszu kapitałowego.

Z powyższych względów, zarzut naruszenia art. 385 1k.c i art. 385 2 k.c. uznać należało za chybiony.

Zupełnie niezasadnym w kontekście niniejszej sprawy jest podniesiony przez apelującą zarzut naruszenia przepisów prawa materialnego poprzez niezastosowanie art. 18 ust. 2 ustawy o działalności ubezpieczeniowej, skutkiem czego nieuwzględnienie, iż pozwane (...) jest zobowiązane pokrywać koszty związane z ubezpieczeniem z pobieranej składki. Art. 18 ustawy o działalności ubezpieczeniowej formułuje zasadę, że wysokość składek ubezpieczeniowych ustala zakład ubezpieczeń na podstawie oceny ryzyka ubezpieczeniowego. Zaś ze wskazanego ust. 2 wynika jedynie, iż składkę ubezpieczeniową ustala się w wysokości, która powinna co najmniej zapewnić wykonanie wszystkich zobowiązań z umów ubezpieczenia i pokrycie kosztów wykonywania działalności ubezpieczeniowej zakładu ubezpieczeń. Przeprowadzona w sprawie sądowa kontrola incydentalna dotyczyła wzorca umowy (postanowienia umowy) określającego wysokość „stawki procentowej” opłaty likwidacyjnej, a nie składki ubezpieczeniowej, zatem zarzut ten uznać należało za bezprzedmiotowy. Z tych samych przyczyn za niezasadny uznano zarzut naruszenia art. § 16 ust. 4 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28.12.2009 r. w sprawie szczególnych zasad rachunkowości zakładów ubezpieczeń i reasekuracji ( Dz. U. z 2009, Nr 266, poz. 1825.

Niezasadnym w ocenie Sądu Okręgowego, był również podniesiony przez stronę pozwaną zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego tj. art 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c., którego to naruszanie strona pozwana dopatrywała się w oddaleniu zgłoszonego przez nią wniosku dowodowego z opinii biegłego sądowego - aktuariusza, na okoliczność prawidłowości kalkulacji pobieranych przez stronę pozwaną kosztów związanych z przedterminową rezygnacją z ochrony ubezpieczeniowej oraz wpływu tych kosztów na wysokość opłaty likwidacyjnej. Przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.). Źródłem określenia obowiązków stron i uprawnienia sądu w odniesieniu do zasad gromadzenia materiału dowodowego jest przepis art. 232 zd.1 k.p.c., który stanowi, iż to strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Sąd przeprowadzając postępowanie musi najpierw ocenić czy dowód zgłoszony przez stronę ma potwierdzić okoliczności mające istotne znaczenie w sprawie czy też dany dowód jest zbędny (nieprzydatny) dla rozstrzygnięcia sprawy. Sąd meriti powinien swoją decyzję w tej kwestii wyrazić w toku procesu postanowieniem, w którym bądź dowód taki przeprowadza i określa tezę jakiej wykazaniu ma on służyć, bądź też oddala wniosek dowodowy. Ewentualna wadliwość postępowania dowodowego, jeżeli mogła mieć wpływ na wynik sprawy i została zakwestionowana przez stronę we właściwym trybie, a następnie zarzut taki zostanie podniesiony przed sądem odwoławczym - stanowi przedmiot badania w postępowaniu apelacyjnym. Sąd drugiej instancji rozważa zasadność postanowienia także wówczas gdy sąd dowód dopuścił, ale zarzut taki nabiera szczególnego znaczenia i może okazać się kluczowy, w sytuacji gdy sąd odmówił przeprowadzenia dowodu na fakty mające istotne znaczenie w sprawie, wadliwie oceniając, że nie mają one takiego charakteru (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 marca 2015 r., sygn. akt I ACa 909/14, LEX nr 1771178). Sąd I instancji wbrew zarzutom apelacji nie naruszył żadnego ze wskazanych w niej przepisów proceduralnych. Wbrew twierdzeniom strony pozwanej zawnioskowany przez nią dowód z opinii biegłego aktuariusza na okoliczność prawidłowego określenia przez pozwanego wysokości kosztów podlegających pokryciu przez pobranie opłaty likwidacyjnej w ramach ubezpieczenia jakim był objęty powód oraz określenia wysokości opłaty likwidacyjnej w wysokości odpowiadającej kosztom i ryzyku poniesionym przez pozwanego. Kwestia kosztów ryzyka, jak już wspomniano wyżej, uwzględniona została przez stronę pozwaną w ramach opłaty administracyjnej. Zwrócić nadto należy uwagę należy, że w sprawie nie zaoferowano żadnego materiału dowodowego źródłowego umożliwiającego wypowiedzenie się przez biegłego w przedmiocie tego zagadnienia. Do akt złożono jedynie dowód w postaci faktury wystawionej przez firmę (...) S.A. w W. na kowtę 3 713 449,22 zł za usługi (...), podczas, gdy z certyfikatu z dnia 08.10.2010 r. wynika, że powód zawarł umowę ubezpieczenia na życie i dożycie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym (...). Nawet jeżeli przyjąć, jak wskazuje strona pozwana w apelacji, że pismo (...) z dnia 20.05.2016 r. (k. 104) zawiera omyłkę pisarską i to pismo to, stanowi jedynie dowód prywatny w rozumieniu art. 245 k.p.c. i wobec kwestionowania przez powoda sposobu wyliczenia rzeczywistych kosztów związanych z przystąpieniem do umowy powoda nie może zostać w żaden sposób zweryfikowana bez wspomnianych materiałów źródłowych także przez biegłego aktuariusza. Przedmiotem zaś zawnioskowanej opinii z oczywistych względów nie może być przedstawienie teoretycznych założeń ustalenia wspomnianych kosztów, w tym ich identyfikację, co uczyniła już strona pozwana w uzasadnieniu apelacji. Trudno zgodzić się z tezą strony pozwanej, iż informacje zawarte w warunkach ubezpieczenia dotyczące opłaty likwidacyjnej zostały sformułowane jednoznacznie i w sposób przystępny dla przeciętnego konsumenta. Taka ocena może dotyczyć jedynie tej części postanowień, które określają zasady pobierania i ustalenie wysokości opłaty likwidacyjnej określonej w sposób ryczałtowy. Zapisy warunków ubezpieczenia nie wskazują jednakże, że ma ona służyć pokryciu konkretnych kosztów ponoszonych przez ubezpieczyciela w związku z zawarciem umowy, co powoduje, że konsument dopiero na etapie ewentualnego sporu sądowego dowiaduje się za co opłata likwidacyjna jest pobierana i jakie koszty zakładu ubezpieczeń miałaby pokryć. Zatem próba dowodzenia dopiero na etapie postępowania sądowego celu tych opłat, zasadności określenia ich wysokości nie może wpłynąć na zmianę oceny spornego postanowienia umownego jako abuzywnego.

Mając powyższe na uwadze, apelacja strony pozwanej, jako nieuzasadniona podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c., o czym Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie I sentencji.

Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego (pkt II sentencji ) oparto na przepisie art. 98 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r., poz. 1800).

Mając na uwadze powyższe rozważania, apelacja strony pozwanej jako bezzasadna podlegała zgodnie z art. 385 k.p.c. oddaleniu.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 zw. z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych ( Dz. U. 2015, poz. 1804).

SSO Agnieszka Hreczańska – Cholewa SSO Jolanta Bojko SSO Piotr Jarmundowicz