Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ca 819/17

POSTANOWIENIE

Dnia 15 listopada 2017r.

Sąd Okręgowy w Częstochowie VI Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym :

Przewodniczący-Sędzia SSO Henryka Szwyngel

Sędziowie SSO Halina Garus

SSO Karol Kołodziejczyk (spr.)

Protokolant sekr. sądowy Kamil Serwa

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 15 listopada 2017r.

sprawy z wniosku Skarbu Państwa - Prezydenta Miasta C.

z udziałem C. C. (1), D. C., N. C., Z. C., Gminy M. C.

o zasiedzenie

na skutek apelacji wnioskodawcy

od postanowienia Sądu Rejonowego w Częstochowie z dnia 3 lipca 2017r.

sygn. akt II Ns 3768/16

postanawia :

1.  oddalić apelację;

2.  zasądzić od wnioskodawcy Skarbu Państwa – Prezydenta Miasta C. na rzecz uczestników postępowania C. C. (1), D. C., N. C., Z. C. kwotę 900 (dziewięćset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VI Ca 819/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 3 lipca 2017 r. Sąd Rejonowy w Częstochowie oddalił wniosek Skarbu Państwa – Prezydenta Miasta C. o stwierdzenie, że Skarb Państwa nabył przez zasiedzenie na własność (...) części nieruchomości położonej w C., przy ul. (...), oznaczonej jako działka nr (...), obręb (...) o powierzchni (...) ha, zasądził od wnioskodawcy na rzecz uczestników postępowania kwotę 2.700 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego i nakazał pobrać od wnioskodawcy na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Częstochowie kwotę 68,99 zł tytułem wydatków poniesionych przez Skarb Państwa.

Sąd Rejonowy ustalił, że przedmiotem postępowania jest nieruchomość położona w C. przy ul. (...), obręb (...), oznaczona jako działka nr (...) o powierzchni (...) ha. Pierwotnie właścicielkami nieruchomości były M. C. oraz C. L. (1). Działka zabudowana była budynkami fabryki, gdzie wyrabiano lalki, a M. C. prowadziła na przedmiotowej działce działalność gospodarczą do czasu wybuchu II wojny światowej. W czasie wojny rodzina C. wyjechała do ZSRR i do Polski wróciła dopiero po jej zakończeniu, a na nieruchomości pozostały jedynie zabudowania bez wyposażenia fabryki. M. C. nie mogła już prowadzić działalności gospodarczej na nieruchomości, tym bardziej, że prywatnej własności gospodarczej nie sprzyjał nowy, kształtujący się ustrój polityczny. M. C. i C. L. (1) najpierw umową z dnia (...) r. wynajęły budynki dawnej fabryki lalek J. N., który prowadził tam działalność pod nazwą F. Zakłady (...), a następnie umową z dnia (...) przeniosły na J. N. udział w wysokości (...) w prawie własności nieruchomości. M. C. wyjechała na stałe z Polski ok. 1950 r.

Sąd ustalił ponadto, że zarządzeniem Ministra Przemysłu Ciężkiego z dnia (...) r. został ustanowiony przymusowy zarząd państwowy nad przedsiębiorstwami pod firmą (...) Zakłady (...) w C., a decyzją Ministra Przemysłu Ciężkiego z dnia (...) r. wydaną na podstawie art. 3 ust 1 i 5 oraz art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 3 stycznia 1946 r. o przejęciu na własność Skarbu Państwa podstawowych gałęzi gospodarki narodowej oraz § 54 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 30 stycznia 1947 r. w sprawie trybu postępowania przy przejmowaniu przedsiębiorstw na własność państwa, nieruchomość objęta wnioskiem wraz z Zakładami (...) inż. J. N. została przejęta na własność Państwa – orzeczenie nr (...). Następnie, orzeczeniem z dnia (...) r. Minister Przemysłu Ciężkiego zatwierdził protokół zdawczo-odbiorczy w/w przedsiębiorstwa. W latach 60. z kolei fabryka została rozburzona i na przedmiotowej nieruchomości znajduje się obecnie parking z terenami zielonymi oraz część ul. (...) na skrzyżowaniu z ulicą (...). Decyzją z dnia (...) r. Wojewoda (...) stwierdził nabycie przez miasto C. z mocy prawa nieodpłatnie własności nieruchomości objętej wnioskiem, a w dniu (...) r. Prezydent Miasta C. decyzją przekazał w trwały zarząd Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w C. udział w wysokość (...) w prawe własności nieruchomości położonej w C. oznaczonej jako działka nr (...).

Sąd Rejonowy ustalił również, że 19 listopada 2009 r. A. C. i Z. C., spadkobiercy po M. C., złożyli wniosek o zawezwanie do próby ugodowej, domagając się wydania nieruchomości oznaczonej jako działka nr (...), a samo postępowanie toczyło się po sygn. akt XV (...), jednakże nie doszło do zawarcia ugody. Pismem z dnia 23 października 2009 r. A. C. i Z. C. wnieśli z kolei o stwierdzenie nieważności orzeczenia Ministra Przemysłu Ciężkiego z dnia (...) r. w sprawie stwierdzenia protokołu zdawczo-odbiorczego przedsiębiorstwa (...) Zakłady (...) inż. J. N. w C., ul. (...), w zakresie dotyczącym udziału w wysokości (...) części w prawie własności nieruchomości, oznaczonej jako działka nr (...), objętej księgą wieczystą KW nr (...). Ponadto, pismem z dnia 4 lutego 2011 r. złożyli oni wniosek o stwierdzenie nieważności orzeczenia nr(...) Ministra Przemysłu Ciężkiego z dnia(...) r., na podstawie którego przyjęte zostało na Skarb Państwa m.in. przedsiębiorstwo pn (...) Zakłady (...) inż. J. N. w C. w części, w jakiej na podstawie tego orzeczenia Skarb Państwa przejął udział w wysokości (...) w nieruchomości należącej do M. C.. Decyzją z dnia (...) r. Minister Gospodarki stwierdził nieważność orzeczenia nr (...) Ministra Przemysłu Ciężkiego z dnia (...) r. o przejęciu przedsiębiorstw na własność Państwa, w zakresie przedsiębiorstw (...) Zakłady (...) inż. J. N. w C. ul (...) oraz orzeczenia Ministra Przemysłu Ciężkiego z dnia (...)r. w sprawie zatwierdzenia protokołu zdawczo-odbiorczego ww. przedsiębiorstwa w części, w jakiej ww. orzeczenia dotyczą (...) udziałów M. C. w prawie własności nieruchomości położonej w C. przy ul. (...), objętej księgą wieczystą nr (...) (cd. (...)Rep.hip), stanowiącą obecnie działkę nr (...) o powierzchni(...) ha - objętej obecną księgą wieczystą nr (...). Na skutek złożenia przez Prezydenta Miasta C. z dnia 16 października 2014 r. wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy, Minister Gospodarki decyzją z dnia (...) r. utrzymał w mocy swą poprzednią decyzję, natomiast wyrokiem z dnia(...)r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. oddalił skargę Miasta C..

W tak ustalonym stanie faktycznym, Sąd Rejonowy, odwołując się do treści art. 172 § 1 k.c. i art. 336 k.c., wskazał, że jedynymi i koniecznymi przesłankami do zasiedzenia nieruchomości są posiadanie samoistne i upływ czasu, a posiadaczem samoistnym jest ten, kto faktycznie włada rzeczą jak właściciel. Sąd wskazał, że w niniejszej sprawie należy rozstrzygnąć, czy Skarb Państwa, działający w granicach „imperium”, czyli władztwa publicznego, może być uznany za posiadacza samoistnego w świetle przepisów k.c., czy też objęcie nieruchomości w posiadanie na podstawie decyzji administracyjnej wyklucza takie uznanie. Przyjął, że biorąc pod uwagę brzemiennie art. 172 k.c. i 336 k.c., brak jest przesłanek, aby wyeliminować działanie instytucji zasiedzenia w zakresie władania nieruchomościami przez Skarb Państwa w ramach wykonywania władztwa publicznego, jeżeli tylko posiadanie odpowiada posiadaniu właścicielskiemu. Wskazał przy tym, że Skarb Państwa, co prawda, objął przedmiotową nieruchomość w posiadanie z dniem 3 czerwca 1950 r. w ramach sprawowania przymusowego zarządu nad położonym na nieruchomości przedsiębiorstwem, to jednak władanie to nie miało charakteru właścicielskiego, gdyż sprawowane było jakby za właściciela lub posiadacza, a dopiero orzeczenie nr(...)Ministra Przemysłu Ciężkiego z dnia (...) r. spowodowało przejęcie przedsiębiorstwa na własność Skarbu Państwa, wobec czego należy przyjąć, że od tego momentu posiadanie nieruchomości przez Skarb Państwa przekształciło się w posiadanie samoistne. Nie ma również wątpliwości, iż Skarb Państwa nieprzerwanie posiadał przedmiotową nieruchomość od daty wskazanego orzeczenia, przy czym na początku prowadził tam działalność gospodarczą pod nazwą (...) Fabryka (...), a później urządził na niej parking wraz z terenami zielonymi.

Jednocześnie, Sąd Rejonowy zauważył, że Skarb Państwa wszedł w posiadanie nieruchomości na podstawie władczej decyzji, która została wydana z naruszeniem prawa, co stwierdziły kolejne decyzje i Ministra Gospodarki, i orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, wobec czego trudno uznać, iż wnioskodawca może skutecznie powoływać się na samoistność swojego posiadania, podczas gdy właściciel bezprawnie przejętej nieruchomości nie mógł dochodzić jej wydania na drodze sądowej z przyczyn politycznych i braku instytucji prawnych do zaskarżania decyzji administracyjnych. Wskazał przy tym na treść art. 121 pkt 4 k.c. w zw. z art. 175 k.c., zgodnie z którymi bieg przedawnienia nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu na czas trwania przeszkody spowodowanej działaniem siły wyższej, która uniemożliwia właścicielowi podjęcie działań prawnych zmierzających do odzyskania przedmiotu własności.

Sąd Rejonowy wskazał przy tym, że po przejęciu przedsiębiorstwa Zakłady (...) inż. J. N., Skarb Państwa został wpisany w ewidencji gruntów jako właściciel nieruchomości, chociaż przejęcie dotyczyło przedsiębiorstwa, a nie całej nieruchomości, wobec czego w postępowaniu administracyjnym nie brali udziału właściciele nieruchomości, a właściciel przedsiębiorstwa. W takiej sytuacji, gdy nie istniały instytucje prawne umożliwiające wzruszenie ostatecznych decyzji, uznać należy, że uzasadnieniem działania siły wyższej był brak istnienia jakiejkolwiek formy sądowej kontroli decyzji administracyjnej, co dotyczyło również sądu powszechnego. Stan siły wyższej istniał z kolei do momentu, w którym właściciel mógł efektywnie dochodzić swych roszczeń na drodze administracyjnej. Pierwszym tego sygnałem było wejście w życie ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym, powołanym ustawą z dnia 31 stycznia 1980 r., przy czym dopiero uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 1991 r w sprawie I AZP 2/91 otworzyła drogę do wzruszania ostatecznych decyzji administracyjnych wydanych przed wejściem w życie ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym, a zatem wtedy ustało działanie siły wyższej, zawieszające bieg terminu zasiedzenia.

Sąd Rejonowy przyjął ponadto, że wnioskodawca objął nieruchomość w posiadanie będąc w złej wierze, gdyż pomimo, że na skutek decyzji administracyjnej stał się tytularnym właścicielem, to ówczesne organy działające w imieniu Skarbu Państwa miały świadomość, że nieruchomość objęta tą decyzją stanowi współwłasność J. N., (...) L. i M. C., wskazując dodatkowo, że w latach 50. nie było trudnością dotarcie do aktów notarialnych zgromadzonych w Repertorium KW pod numerem (...).

W rezultacie, Sąd Rejonowy przyjął za początek biegu terminu zasiedzenia dzień opublikowania ww. uchwały Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 1991 r. – 1 stycznia 1992 r., zatem bieg terminu zasiedzenia upłynąłby wnioskodawcy z dniem 1 stycznia 2022 r, przy czym uczestnicy postępowania działaniami zmierzającymi bezpośrednio do odzyskania prawa do nieruchomości w 2009 r. – wnioskiem o zawezwanie próby ugodowej i złożeniem wniosku o stwierdzenie nieważności orzeczeń Ministra Przemysłu Ciężkiego - przerwali bieg terminu zasiedzenia, który zaczął biec na nowo po zakończeniu postępowań administracyjnych.

Apelację od powyższego postanowienia wniósł wnioskodawca, zaskarżając je w całości i zarzucając mu:

1. obrazę prawa materialnego, a to:

- art. 172 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 7 k.c., poprzez uznanie, że wnioskodawca Skarb Państwa uzyskał posiadanie nieruchomości objętej wnioskiem o stwierdzenie nabycia własności w drodze zasiedzenia będąc w złej wierze,

- art. 172 § 1 i 2 k.c. poprzez uznanie, że okres posiadania nieruchomości przez Skarb Państwa nie odpowiadał okresowi wymaganemu do zasiedzenia,

2. obrazę przepisów procesowych, a to:

- art. 234 k.p.c. w zw. z art. 7 k.c., poprzez uznanie, że w sprawie nastąpiło wzruszenie domniemania dobrej wiary posiadacza samoistnego w chwili objęcia w posiadanie przedmiotowej nieruchomości,

- art. 234 k.p.c. w zw. z art. 121 pkt 4 art. 175 k.c., poprzez przyjęcie, że ustanie siły wyższej jaką była niemożność dochodzenia przez uczestników swoich praw przed sądem nastąpiło z dniem 14 czerwca 1991 r.

Apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia, poprzez stwierdzenie, że Skarb Państwa nabył przez zasiedzenie z dniem 1 września 2000 r. udział w wysokości(...) w prawie własności nieruchomości położonej w C. przy ul. (...), oznaczonej jako działka (...), obręb (...), o powierzchni (...) ha oraz o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych, a ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

W uzasadnieniu wskazano m.in., że wydanie przez organ administracyjny orzeczeń, których stwierdzono nieważność, nie daje podstaw do przypisania kierownictwu jednostki państwowej, która objęła nieruchomość we władanie, stanu świadomości, wyrażającego się możliwością dostrzeżenia już wówczas braku tytułu prawnego do obejmowania nieruchomości, co skutkuje stwierdzeniem złej wiary po stronie Skarbu Państwa, oraz że przeszkoda w postaci siły wyższej ustała w dniu 1 września 1980 r. (dzień wejścia w życie ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym oraz zmianie ustawy Kodeks postępowania administracyjnego), kiedy to stała się możliwa sądowa kontrola legalności decyzji administracyjnych.

W odpowiedzi na apelację, uczestnicy Z. C., C. C. (1), D. C. i N. C. wnieśli o jej oddalenie oraz o zasądzenie od wnioskodawcy na ich rzecz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym według norm przepisanych, wskazując że żaden z zarzutów apelacji nie jest zasadny, a zaskarżone postanowienie odpowiada prawu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja wnioskodawcy okazała się niezasadna i jako taka podlegała oddaleniu.

Na wstępie wypada zauważyć, iż - co prawda - apelujący podniósł cztery zarzuty, w tym dwa dotyczące obrazy prawa materialnego i dwa dotyczące obrazy przepisów prawa, to jednak z ich treści wynika, iż w istocie zarzucił on Sądowi Rejonowemu, że dopuścił się naruszenia art. 234 k.p.c. w zw. z art. 7 k.p.c., poprzez uznanie, że w sprawie nastąpiło obalenie domniemania dobrej wiary posiadacza samoistnego w chwili objęcia w posiadanie nieruchomości, czego skutkiem było uznanie, że wnioskodawca - Skarb Państwa - uzyskał posiadanie nieruchomości objętej wnioskiem będąc w złej wierze (w czym upatruje on obrazy art. 172 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 7 k.c.), oraz że naruszył on art. 234 k.p.c. w zw. z art. 121 pkt 4 k.c. w zw. z art. 175 k.c., poprzez przyjęcie, że ustanie siły wyższej - w postaci niemożności dochodzenia przez uczestników swoich praw przed sądem - nastąpiło w dniu 14 czerwca 1991 r., czego skutkiem było uznanie, że okres posiadania nieruchomości przez Skarb Państwa nie odpowiadał okresowi wymaganemu do nabycie własności przedmiotowej nieruchomości przez zasiedzenie (w czym upatrywał obrazy art. 172 § 1 i 2 k.c.). Wobec tego, iż apelujący tak naprawdę podniósł po dwa zarzuty różnego rodzaju, które jednak finalnie dotyczyły tych samych okoliczności i zmierzały do odniesienia tego samego skutku, w przekonaniu Sądu Okręgowego zasadnym jest rozpoznanie ich we wskazanej powyżej konfiguracji.

Przede wszystkim podkreślić należy, iż Sąd Okręgowy w pełni podzielił poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne i przyjął je za własne, jak również przedstawione przez Sąd Rejonowy rozważania uznał za trafne.

Odnośnie pierwszego ze wskazanych zarzutów, związanego z uznaniem przez Sąd Rejonowy, że w sprawie obalono domniemanie dobrej wiary posiadacza samoistnego w chwili objęcia nieruchomości w posiadanie, wskazać należy, iż art. 7 k.c. rzeczywiście ustanawia domniemanie istnienia dobrej wiary posiadacza, a art. 234 k.c. stanowi z kolei, iż domniemania ustanowione przez prawo wiążą Sąd, ale mogą być obalone, ilekroć ustawa tego nie wyłącza. W oparciu o powyższe, wnioskodawca podniósł zatem, że to za nim w niniejszej sprawie przemawia domniemanie dobrej wiary, co oznacza, że Sąd Rejonowy był tym domniemaniem związany w sytuacji, gdy uczestnicy nie doprowadzili do jego obalenia żadnymi dowodami.

Wskazać należy w tym miejscu, że rzeczywiście, co do zasady ciężar obalenia domniemania z art. 7 k.c. spoczywa – zgodnie z regułą zawartą w art. 6 k.c. – na osobie (podmiocie), która z faktu przypisania innej osobie (podmiotowi) złej wiary wywodzi skutki prawne. Podkreślić jednak należy, iż Sąd Najwyższy w wielu orzeczeniach wskazał, iż do obalenia domniemania dobrej wiary dojść może nie tylko na skutek inicjatywy dowodowej uczestników postępowania, gdyż fakty domniemane powinny podlegać ocenie w kontekście wszystkich dowodów zebranych w sprawie, niezależnie od tego, która ze stron domagała się przeprowadzenia tych dowodów, przy czym nie jest wyłączone w takiej sytuacji stosowanie domniemań faktycznych (tak również Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 7 maja 2014 roku, II CSK 472/13). Wobec powyższego, uczestnicy słusznie podnieśli, że apelujący nie dostrzegł, że obalenie domniemania z art. 7 k.c. nastąpiło w niniejszej sprawie na podstawie przeprowadzonych i właściwie ocenionych przez Sąd Rejonowy dowodów, na które sąd ten wskazał wyraźnie w uzasadnieniu postanowienia. Ze zgromadzonych w sprawie dokumentów jednoznacznie bowiem wynika, że J. N. – właściciel objętego nacjonalizacją przedsiębiorstwa funkcjonującego na przedmiotowej nieruchomości, w ramach którego Skarb Państwa przejął całą nieruchomość, był jej współwłaścicielem tylko w ¼ części, a pozostałe ¾ części należały do innych osób, nie związanych w żaden sposób z jego przedsiębiorstwem. Stwierdzenie to, znajduje ponadto oparcie w treści umów najmu czy sprzedaży zawieranych przez M. C. i C. L., które jednoznacznie wskazują, że pozostałe części nieruchomości funkcjonowały całkowicie niezależnie od przedsiębiorstwa (...).

Słusznie ponadto Sąd Rejonowy zauważył, że w tamtym czasie nie było żadnych trudności w dotarciu do właściwych dokumentów, w tym aktów notarialnych zgromadzonych w księgach wieczystych, jak i do zawartej między M. C., C. L. (2) i J. N. umowy, co w przekonaniu Sądu Okręgowego wymagało zwykłej staranności i było elementarnym obowiązkiem urzędników przeprowadzających postępowanie nacjonalizacyjne. Podkreślić należy w tym miejscu również, iż wbrew twierdzeniom apelującego Sąd Rejonowy w żadnym zakresie nie wypowiedział się odnośnie wysokiej znajomości prawa wśród osób pełniących funkcje w organach Skarbu Państwa w latach 50., aczkolwiek powoływane przez apelującego twierdzenia odnośnie dużej ilości wydawanych wówczas z rażącym naruszeniem prawa decyzji, również wskazuje, że przekonanie wnioskodawcy o przysługującym mu prawie nie było w żadnym razie usprawiedliwione okolicznościami, a jego uznanie stanowiłoby wręcz wyraz sankcjonowania tych naruszeń, których się dopuszczano. Podkreślić należy również, iż rzeczywiście, jak wskazuje powołana przez apelującego uchwała Sądu Najwyższego (I CSK 658/13), objęcie nieruchomości w posiadanie na podstawie formalnego tytułu prawnego, w tym również decyzji administracyjnej, uznanego w późniejszym czasie za nieważny, może uzasadniać przyjęcie dobrej wiary posiadacza. Jednak, w przekonaniu Sądu Okręgowego, nie przesądza to dobrej wiary posiadacza w każdym przypadku, a z pewnością nie w sytuacji, gdy posiadacz wiedział lub powinien był wiedzieć, że uzyskanie przez niego posiadania nastąpiło z oczywistym i rażącym naruszeniem prawa.

Wszystkie powołane wyżej okoliczności niniejszej sprawy, jak również sama specyfika przeprowadzanych w latach 50. nacjonalizacji, które odbywały się z rażącym naruszeniem prawa, prowadzą wprost do wniosku, że przedstawiciele Skarbu Państwa o tych zaniedbaniach wiedzieli. Oznacza to, że przy wykorzystaniu całości materiału dowodowego i trafnie poczynionych na jego podstawie ustaleń faktycznych, Sąd Rejonowy słusznie przyjął, że wnioskodawcy nie można w niniejszej sprawie traktować jak posiadacza w dobrej wierze. Oznacza to również, że Sąd Rejonowy nie dopuścił się przy wydawaniu zaskarżonego postanowienia obrazy prawa materialnego w postaci art. 172 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 7 k.c., gdyż w tych okolicznościach Sąd Rejonowy słusznie przyjął, że Skarb Państwa nie był posiadaczem przedmiotowej nieruchomości w dobrej wierze.

Odnośnie naruszenia art. 234 k.p.c. w zw. z art. 121 pkt 4 k.c. w zw. z art. 175 k.c. poprzez przyjęcie, że ustanie siły wyższej w postaci niemożności dochodzenia przez uczestników swoich praw przed sądem nastąpiło z dniem 14 czerwca 1991 r., wskazać należy, iż w ocenie Sądu Okręgowego również ten zarzut okazał się bezzasadny. Sąd Rejonowy jako chwilę ustania siły wyższej słusznie przyjął dzień 1 stycznia 1992, a więc datę opublikowania uchwały Sądu Najwyższego w sprawie I AZP 2/91, a nie dzień 14 czerwca 1991 r. czyli dzień jej podjęcia, jak to wskazuje apelujący. Wskazać należy również, iż z konstrukcji tak postawionego zarzutu wynika, iż Sąd Rejonowy dopuścił się obrazy przepisów postępowania w zakresie domniemań prawnych, podczas gdy przepisy prawa cywilnego nie przewidują takich domniemań.

Niezależnie jednak od powyższych formalnych kwestii wskazać należy, iż w ocenie Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, że ustanie siły wyższej w rozumieniu art. 121 pkt 4 k.c., której działanie zawiesiło bieg terminu zasiedzenia w niniejszej sprawie, miało miejsce właśnie w dniu 1 stycznia 1992 r., a więc w dniu opublikowania wyżej wskazanej uchwały Sądu Najwyższego, która faktycznie umożliwiła wzruszanie ostatecznych decyzji administracyjnych wydanych przed wejściem w życie samej ustawy z dnia 31 stycznia 1980 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Podkreślić należy, że zgodnie z utrwalonym stanowiskiem Sądu Najwyższego (tak również w uchwale z dnia 26 października 2007 r., III CZP 30/07), w każdej konkretnej sprawie zachodzi konieczność zbadania, czy osoba uprawniona do skutecznego dochodzenia roszczenia o wydanie nieruchomości rzeczywiście była tej możliwości pozbawiona. Konieczne jest zatem wykazanie, że skuteczne dochodzenie roszczenia nie było możliwe bądź ze względu na niedostępność środków prawnych, które pozwalałyby podważyć wadliwe akty władzy publicznej, bądź ze względu na to, że powszechna praktyka stosowania obowiązujących wówczas przepisów obiektywnie rzecz biorąc - nie stwarzała realnych szans korzystnego dla uprawnionego rozstrzygnięcia. Istnienie siły wyższej jako przeszkody w dochodzeniu przez właściciela zwrotu nieruchomości bezprawnie zajętej przez państwo w okresie działań nacjonalizacyjnych po drugiej wojnie światowej można z kolei przyjąć w szczególności wtedy, gdy wykazane zostanie, że właściciel - ze względu na swoją indywidualną sytuację lub przynależność do określonej grupy społecznej - nie mógł, obiektywnie rzecz oceniając, liczyć na skuteczność dochodzenia roszczeń przez czas istnienia PRL lub przez jakiś okres. Niemożność skutecznego dochodzenia zwrotu rzeczy, spowodowana uwarunkowanymi politycznym jest zatem równoznaczna z siła wyższą, nazywaną potocznie ,,stanem zawieszenia wymiaru sprawiedliwości”. W konsekwencji, takie działanie Skarbu Państwa nie mogło być sankcjonowane przez uwzględnienie czasu, w którym naruszenia te trwały, jako okresu prowadzącego do zasiedzenia.

W niniejszej sprawie nie ma wątpliwości, iż działanie siły wyższej w takim rozumieniu miało miejsce, a kwestią sporną pozostaje jedynie ustalenie chwili jej ustania, która wskazuje na początek terminu biegu zasiedzenia przedmiotowej nieruchomości przez Skarb Państwa. W tym zakresie Sąd Rejonowy wskazał słusznie, że pierwszym sygnałem do zakończenia stanu niemożności kontrolowania decyzji administracyjnych i domagania się wydania przejętych przez państwo nieruchomości było rzeczywiście wejście w życie ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjny z dnia 31 stycznia 1980 r. Art. 14 tej ustawy jako datę graniczną terminu wykonywania kontroli decyzji przyjął jednak dzień wejścia w życie ustawy – 1 września 1980 r., a w sprawach zobowiązań podatkowych – 1 stycznia 1981 r.), wskazując jednocześnie, że przepisy o zaskarżaniu do sądu decyzji administracyjnych z powodu ich niezgodności z prawem zastosowanie miały do postępowań wszczętych już po wejściu w życie tej ustawy, co zmieniła dopiero uchwała Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 1991 r. w sprawie II AZP 2/91, która dała realną możliwość kontroli decyzji wydawanych wcześniej. Sąd Okręgowy nie podziela przy tym poglądu apelującego, zgodnie z którym kluczowe znaczenie dla przywrócenia takiej możliwości miała uchwała Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 1984 r. w sprawie II AZP 8/83. Słusznie bowiem wskazali uczestnicy, że uchwały te w rzeczywistości wyjaśniały znaczenie różnych przepisów prawnych i wątpliwości w zakresie ich stosowania, przy czym uchwała z 1984 r. wyjaśniała, czy decyzje organu administracji państwowej wydawane w trybie nadzorczym są decyzjami wydanymi w pierwszej instancji w rozumieniu art. 127 § 1 k.p.a., czy decyzjami ostatecznymi. Z jej treści wynikało oczywiście, że decyzja organu administracji państwowej uchylająca lub zmieniająca ostateczną decyzję tego organu lub organu niższego stopnia albo stwierdzająca jej nieważność, jak również decyzja wydana w ramach przepisów o wznowieniu przez organ I instancji, jest decyzją wydaną w I instancji, jednak nie przesądzało to kwestii dopuszczalności zaskarżania do sądu administracyjnego decyzji nadzorczych w sprawach zakończonych w trybie zwykłym jeszcze przed 1 września 1980 r., a więc przed wejściem w życie ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym z dnia 31 stycznia 1980 r. Słusznie przyjął Sąd Rejonowy i słusznie wskazali uczestnicy, że dopiero uchwała z 1991 r., zmieniająca dotychczasową linię orzeczniczą w zakresie art. 14 ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym, dała rzeczywistą możliwość dochodzenia roszczeń do nieruchomości znacjonalizowanej niezgodnie z prawem.

Rozważania te prowadzą do oczywistego wniosku, iż Sąd Rejonowy nie dopuścił się również wskazywanej przez apelującego obrazy prawa materialnego, tj. art. 172 § 1 i 2 k.c., gdyż wniosek, że nie upłynął czas wymagany dla zasiedzenia przedmiotowej nieruchomości przez Skarb Państwa jest efektem trafnych rozważań Sądu Rejonowego, poczynionych w oparciu o prawidłowe ustalenia faktyczne i dogłębną analizę okoliczności sprawy.

Na marginesie wskazać ponadto należy, iż nawet uznanie za apelującym, że Skarb Państwa objął posiadanie przedmiotową nieruchomość w dobrej wierze, w okolicznościach niniejszej sprawy nie doprowadziłoby do nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie. Nie można bowiem pominąć faktu, że uczestnicy Z. C. i A. C. niewątpliwie podjęli w niniejszej sprawie czynności zmierzające bezpośrednio do odzyskania swojej nieruchomości w postaci zawezwania do ugody (pismo z dnia 19 listopada 2009 r.) i wniosku o stwierdzenie nieważności orzeczeń Ministra Przemysłu Ciężkiego z (...) (z dnia 23 października 2009 r.), co oznacza, że skutecznie przerwali bieg terminu zasiedzenia po 17 latach.

Mając na uwadze powyższe, Sąd odwoławczy oddalił wniesioną apelację na podstawie art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 520 § 3 k.p.c., mając na uwadze sprzeczność interesów wnioskodawcy i uczestników.