Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt IV Pa 17/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 października 2017r.

Sąd Okręgowy we Włocławku IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie :

Przewodniczący: SSO Lidia Milewicz-Rudnicka ( spr)

Sędziowie: SO Katarzyna Mazurek

SR (del do SO) Ewa Felińczak

Protokolant: st. Inspektor Katarzyna Antonowicz

po rozpoznaniu w dniu 28 września 2017 r. we Włocławku

na rozprawie

sprawy z powództwa B. D.

przeciwko Wojewódzkiemu Szpitalowi (...) we W.

o przywrócenie do pracy

na skutek apelacji powoda B. D.

od wyroku Sądu Rejonowego we Włocławku - IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 16 stycznia 2014r. sygn. akt IV P 395/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda B. D. na rzecz pozwanego Wojewódzkiego Szpitala (...) we W. kwotę 60 zł

(sześćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję;

3.  zasądza od powoda B. D. na rzecz pozwanego Wojewódzkiego Szpitala (...) we W. kwotę 1.495,00 zł ( jeden tysiąc czterysta dziewięćdziesiąt pięć złotych) tytułem zwrotu uiszczonej przez pozwanego opłaty od zażalenia;

4.  zasądza od powoda B. D. na rzecz pozwanego Wojewódzkiego Szpitala (...) we W. kwotę 7448 zł (siedem tysięcy czterysta czterdzieści osiem złotych) tytułem zwrotu uiszczonej przez pozwanego opłaty od skargi kasacyjnej;

5.  zasądza od powoda B. D. na rzecz pozwanego Wojewódzkiego Szpitala (...) we W. kwotę 120 zł

(sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem Najwyższym w postępowaniu zażaleniowym;

6.  zasądza od powoda B. D. na rzecz pozwanego Wojewódzkiego Szpitala (...) we W. kwotę 120 zł

(sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem Najwyższym w postępowaniu kasacyjnym.

Sygn. akt IV Pa 17/17

UZASADNIENIE

B. D. występując na drogę sądową przeciwko Wojewódzkiemu Szpitalowi (...) we W. wniósł o uznanie za bezskuteczne oświadczenia o wypowiedzeniu stosunku pracy, złożonego powodowi w dniu 16 września 2013 roku. Na wypadek nieuwzględnienia przez sąd roszczenia restytucyjnego, powód wnosił o zasądzenie odszkodowania w kwocie równoważnej wartości wynagrodzenia za pracę za okres trzech miesięcy.

Uzasadniając wywiedzione żądanie powód argumentował, że był pracownikiem Szpitala Wojewódzkiego we W., wykonującym obowiązki dyrektora placówki. W dniu 1 kwietnia 2013 roku doszło do połączenia samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej tj. Szpitala Wojewódzkiego we W. i Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej - (...) Pogotowia (...) we W.. W momencie połączenia pracownicy w/w jednostek, w tym również i powód, z mocy art. 23 1 k.p. kontynuowali stosunek pracy w pozwanej jednostce. Przyznając, że wskutek opisywanych zmian organizacyjnych jego stanowisko przestało istnieć, powód zakwestionował jednak zgodność z prawem dokonanego wypowiedzenia. Powód przekonywał, bowiem, że będąc niezdolnym do pracy nie został powiadomiony przez pracodawcę o planowanym transferze w trybie art. 23 1 § 3 k.p. a tym samym nie miał stworzonej możliwości wyboru kontynuacji zatrudnienia u nowego pracodawcy lub rozwiązania stosunku pracy. Zasadniczej wadliwości dokonanego wypowiedzenia upatrywał jednak powód w naruszeniu przez pozwanego unormowania art. 23 1 § 6 k.p. Powód dowodził, bowiem, że u podstaw rozwiązania jego stosunku pracy legł wyłącznie transfer zakładu pracy na innego pracodawcę. Tym samym opisywaną czynność prawną zakwalifikował powód, jako zmierzającą do obejścia art. 23§ 1 k.p. i wyłączenia ustawowych skutków przejścia zakładu pracy na innego pracodawcę. Zdaniem powoda nieprawdziwe było powołanie się przez pozwanego na likwidację jego stanowiska pracy. Niezależnie od powyższego dowodził powód, że oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę zostało mu złożone, kiedy przebywał na urlopie wypoczynkowym, udzielonym przez nowego pracodawcę. W ocenie pracownika opisywana czynność prawna pozostawała w opozycji do treści art. 41 k.p.

Strona pozwana zarówno w odpowiedzi na pozew, jak i w toku całego postępowania konsekwentnie wnosiła o oddalenie powództwa.

W pierwszej kolejności pozwany wskazywał, że powód dochodzi roszczeń, których zrzekł się w innym równolegle toczącym się postępowaniu. Powód wystąpił, bowiem przeciwko pozwanemu z dwoma tożsamym pozwami, przy czym w jednej ze spraw cofnął pozew i zrzekł się roszczenia. W dalszej kolejności pozwany przyznał okoliczność zatrudnienia powoda, połączenia samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej, kwalifikowanego, jako transfer zakładu pracy na innego pracodawcę oraz fakt wypowiedzenia powodowi stosunku pracy. Pozwany zaprezentował tryb łączenia dwóch jednostek, dokonywanych w tym procesie czynności, konkludując, że w wyniku połączenia dwóch jednostek i powstania w ich miejsce nowej doszło do faktycznej likwidacji placówek oraz ich organów Pozwany zaprzeczył jednak, aby dokonane w takich okolicznościach faktycznych wypowiedzenie powodowi umowy o pracę naruszało dyspozycję unormowania art. 23 1 §6 k.p. Wskazywał, bowiem, że w związku z przejściem zakładu pracy na innego pracodawcę zaistniała potrzeba przeprowadzenia zmian organizacyjnych, które wypowiedzenie uzasadniały a stanowisko powoda uległo likwidacji na skutek procesu łączenia jednostek. Pozwany zaprzeczył również zasadności zarzutów powoda dotyczących braku powiadomienia o transferze. W obu łączonych podmiotach działały, bowiem organizacje związkowe, które uczestniczyły w konsultacjach dotyczących transferu, nie istniał zaś obowiązek indywidualnego informowania pracowników o przewidywanym terminie przejścia zakładu pracy na innego pracodawcę. Pozwany zakwestionował również, aby składając pracownikowi oświadczenie o wypowiedzeniu stosunku pracy naruszył treść przepisu art. 41 k.p. Zdaniem pozwanego w dniu 16 września 2013 roku powód stawił się w pracy, legitymując się zaświadczeniem lekarskim stwierdzającym brak przeciwwskazań do jej realizacji. Dopiero w trakcie rozmowy z dyrektorem pozwanego zostało złożonego powodowi oświadczenie o wypowiedzeniu. Jednocześnie w okresie wypowiedzenia powód zobligowany został do wykorzystania urlopu wypoczynkowego. Tym samym pozwany ocenił, że w momencie dokonywania tej czynności powód był obecny w pracy, gotów do jej wykonywania.

Wyrokiem z dnia 16 stycznia 2014r. Sąd Rejonowy we Włocławku IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił powództwo i zasądził od powoda B. D. na rzecz pozwanego Szpitala (...) we W. kwotę 180,00zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Podstawę podjętego rozstrzygnięcia stanowiło ustalenie przez Sąd Rejonowy, iż w dniu 8 maja 1991 roku B. D. nawiązał stosunek pracy ze Szpitalem Wojewódzkim we W.. Podstawę zatrudnienia powoda stanowiła umowa o pracę zawarta na okres próbny do dnia 21 maja 1991 roku. Na mocy zapisów umownych powodowi powierzone zostały obowiązki głównego specjalisty do spraw ekonomicznych w pełnym wymiarze czasu pracy. Po upływie okresu próbnego podstawę zatrudnienia powoda stanowiła terminowa umowa o pracę zawarta do dnia 22 sierpnia 1991 roku, a następnie umowa o pracę zawarta na czas nieokreślony. W dniu 23 lutego 1998 roku powodowi powierzone zostały obowiązki dyrektora Szpitala Wojewódzkiego we W., a z dniem 1 stycznia 2001 roku powód został zatrudniony na tym stanowisku na czas nieokreślony, w pełnym wymiarze czasu pracy. Na mocy uchwały Sejmiku Województwa (...) z dnia 27 sierpnia

2012  roku połączone zostały: Szpital Wojewódzki we W. oraz Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej (...) Pogotowia (...) we W.. W treści uchwały wskazano, że połączenie samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej nastąpi poprzez utworzenie nowego samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej pod nazwą Wojewódzki Szpital (...) we W.. Mienie łączonych podmiotów stało się jednocześnie mieniem Wojewódzkiego Szpitala (...). Z dniem wpisania do Krajowego Rejestru Sądowego podmiot ten wstąpił ponadto do wszystkich stosunków prawnych, których podmiotami były dotychczas łączone jednostki. W uchwale wskazano ponadto, że za zobowiązania Szpitala Wojewódzkiego we W. oraz (...) Pogotowia (...), powstałe przed połączeniem odpowiedzialność ponosi pozwany. Pracownicy obydwu łączonych zakładów opieki zdrowotnej stali się pracownikami pozwanego. Uchwała weszła w życie po upływie 14 dni od dnia jej ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa (...). Na stanowisko dyrektora nowej placówki ogłoszony został konkurs. Powód nie brał w nim udziału. W dniu 4 kwietnia 2013 roku Wojewódzki Szpital (...) zarejestrowany został w Krajowym Rejestrze Sądowym. Od dnia 17 grudnia 2012 roku powód był niezdolny do pracy z powodu choroby. W okresie od dnia 29 grudnia 2012 roku do dnia 30 kwietnia roku powód nabył prawo do zasiłku chorobowego, zaś po tej dacie do dnia 14 września 2013 roku organ rentowy przyznał powodowi prawo do świadczenia rehabilitacyjnego. W dniu 6 września 2013 roku powód uzyskał od pracodawcy skierowanie na badanie kontrolne w związku z jego absencją w pracy, z powodu choroby przekraczającą okres 30 dni. Odbyło się ono w dniu 12 września 2012 roku, a w dniu następnym powód uzyskał zaświadczenie lekarskie stwierdzające brak przeciwwskazań do wykonywania pracy na stanowisku dyrektora szpitala. W dniu 16 września 2013 roku o godzinie 7.30 powód stawił się w siedzibie pracodawcy. W tym też dniu pracownik działu kadr przyniosła oświadczenie o wypowiedzeniu stosunku pracy, które wręczone zostało powodowi. Zgodnie z jego treścią pracodawca rozwiązywał z powodem stosunek pracy z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia upływającego z dniem 31 grudnia 2013 roku. Jako przyczynę podjętej względem powoda decyzji personalnej wskazał pozwany dokonaną z dniem 4 kwietnia 2013 roku likwidację organu - dyrektora Szpitala Wojewódzkiego we W. wskutek połączenia dwóch podmiotów tj. Szpitala Wojewódzkiego we W. i (...) Pogotowia (...) we W. w nową jednostkę Wojewódzki Szpital (...) we W., które spowodowało utratę bytu łączonych podmiotów i ich organów oraz spowodowaną tymi zmianami organizacyjnymi likwidację stanowiska pracy. Pracodawca zwolnił jednocześnie powoda w okresie wypowiedzenia z obowiązku świadczenia pracy, zobowiązując powoda do wykorzystania urlopu wypoczynkowego w okresie od dnia 16 września 2013 roku do dnia 29 października 2013 roku.

W kontekście ustalonego powyżej stanu faktycznego Sąd Rejonowy wskazał, że zakres kognicji sądu pracy nie obejmował oceny zasadności, czy też racjonalności łączenia obydwu jednostek. Niewykonanie zaś przez pracodawcę obowiązku zawiadomienia pracownika o przejściu zakładu pracy na innego pracodawcę, nie oznacza zniweczenia takiego transferu. Sąd I Instancji podkreślił, że najistotniejszy argument strony powodowej bazował na zarzucie, zgodnie, z którym jedyną przyczyną wypowiedzenia stosunku pracy był właśnie powołany transfer zakładu pracy na innego pracodawcę, a taka motywacja nie jest z pewnością dozwolona wobec unormowania art. 23 1 § 6 k.p. Zdaniem jednak tegoż sądu wadliwa była ocena powoda dotycząca bezpośredniego związku pomiędzy transferem jego zakładu pracy na innego pracodawcę, a wypowiedzeniem mu umowy o pracę a tym samym w ocenie Sądu Rejonowego nie można decyzji personalnej pracodawcy kwalifikować, jako naruszającej dyspozycję przepisu art. 23 1 § 6 k.p. Uznając, bowiem, iż połączenie dwóch samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej i powstanie nowego podmiotu obligowało do przeprowadzenia konkursu na stanowisko kierownika, zaś, jako że dwa połączone zakłady opieki zdrowotnej utraciły swój byt, ustała również potrzeba funkcjonowania ich organów. Z tych względów zaistniała potrzeba wypowiedzenia stosunku pracy powodowi, jako zatrudnionemu w charakterze dyrektora - kierownika zlikwidowanego zakładu opieki zdrowotnej. Tym samym - w ocenie sądu I instancji - wskazana powodowi przyczyna wypowiedzenia stosunku pracy stanowiła w istocie jedynie pośredni, lecz dozwolony prawnie, skutek przejścia. W ocenie tegoż sądu, abstrahując nawet od wskazanych unormowań prawnych, już względy logiki nakazywały w tej sytuacji wypowiedzenie umowy o pracę, jeżeli pracodawca nie dostrzegł możliwości pracy powoda na innym stanowisku. Za bezzasadny Sąd I Instancji uznał także zarzut powoda dotyczący naruszenia przez pozwanego pracodawcę unormowania art. 41 k.p. albowiem w chwili wypowiedzenia powód nie korzystał jeszcze z urlopu wypoczynkowego. Nie było, bowiem sporu, co do tego, że powód w dniu 16 września 2013 roku stawił się w pracy zgodnie z ustalonym dotychczas dla niego rozkładem czasu pracy, będąc zdolnym do realizacji obowiązków i oczekując na ewentualne decyzje pozwanego. Tym samym za błędny uznano wniosek powoda, że skoro oświadczenie o wypowiedzeniu i skierowanie na urlop wypoczynkowy otrzymał jednocześnie, to pierwsze oświadczenie w konsekwencji zostało złożone z naruszeniem art. 41 k.p.

Dając wyraz swojemu niezadowoleniu apelację od niniejszego wyroku wywiódł pozwany B. D. zarzucając niniejszemu orzeczeniu:

1.  naruszenie prawa materialnego, a to art. 41 k.p. poprzez jego całkowite pominięcie, co doprowadziło do przyjęcia przez Sąd I Instancji, iż pozwany skutecznie rozwiązał z powodem umowę o pracę oraz art. 61 §1 k.c. w zw. z art. 300k.p. oraz w zw. z art. 41 k.p. i art. 1542§4 k.p. poprzez ich błędną wykładnię, co doprowadziło do wypowiedzenia umowy o pracę nie ma znaczenia prawnego dla skuteczności tego oświadczenia woli;

2.  naruszenie prawa procesowego, a to art. 233 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez błędną ocenę znaczenia dowodu z dokumentu - wypowiedzenia umowy o pracę z powodem z dnia 16 września 2013r. i zawartej tam adnotacji o udzielenie urlopu wypoczynkowego począwszy od dnia 16.09.2013r.

Mając na uwadze podniesione zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i przywrócenie powoda do pracy u pozwanego ewentualnie o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz odszkodowania w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia albo uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do Sądu I Instancji do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na odwołanie pozwany Wojewódzki Szpital (...) wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy we Włocławku wyrokiem z 5 czerwca 2014 r., w sprawie o sygn.. akt IV Pa 30/14, uchylił zaskarżony wyrok, znosząc postępowanie w całości i przekazując sprawę do rozpoznania Sądowi Rejonowemu we Włocławku wobec uznania, iż w toku całego postępowania strona pozwana nie była w sposób właściwy reprezentowana. Uznając, bowiem, iż co prawda osoba pełniąca funkcję kierownika samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej, co do zasady uprawniona jest do reprezentowania kierowanej placówki, jednak w kontekście postanowień art. 31 k.p. reprezentacja pracodawcy w zakresie stosunków pracy może być regulowana w sposób odmienny, co przekłada się automatycznie także na procesową reprezentację pracodawcy.

Na skutek zażalenie strony pozwanej postanowieniem z dnia 10 grudnia 2014 roku, w sprawie o sygn. akt II PZ 24/14, Sąd Najwyższy uchylił powyższy wyrok Sądu Okręgowego i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania zażaleniowego temu Sądowi.

W uzasadnieniu powyższego postanowienia Sąd Najwyższy zakwestionował stanowisko Sądu II instancji, uznając - jak w (aktualnym także w obecnym stanie prawnym) wyroku Sądu Najwyższego z 19 kwietnia 2006 r., II PK 135/05, OSNP 2007 nr 7-8, poz. 100 - że wykonywanie przez zarząd województwa czynności z zakresu prawa pracy za pozwany zakład opieki zdrowotnej nie oznacza, że zarząd województwa, który odwołał powoda ze stanowiska dyrektora zakładu, jest ustawowo umocowany do reprezentowania pracodawcy w postępowaniu sądowym w sprawie przywrócenia do pracy odwołanego dyrektora. Przepis art. 31 § 1 k.p. nie reguluje, bowiem bezpośrednio kwestii związanych z reprezentowaniem pozwanego pracodawcy w postępowaniu sądowym z zakresu prawa pracy. Organem, zatem uprawnionym do działania w imieniu pozwanego w jego sporze z powodem jest obecny kierownik pozwanego szpitala. Tym samym tez strona pozwana była w jego toku właściwie reprezentowana.

W ramach ponownego rozpoznania sprawy przez Sąd Okręgowy uznał, iż Sąd Rejonowy rozpoznał istotę sprawy albowiem orzekł o całości roszczenia powoda oraz nie dopuścił się nieprawidłowości w prowadzeniu postępowania dowodowego implikujących konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.

W ocenie Sądu Okręgowego w trakcie postępowania pierwszoinstancyjnego zgromadzono, pełny materiał dowodowy, który pozwolił na merytoryczne rozstrzygnięcie przedmiotowej sprawy.

Sąd Okręgowy powołał się na ustalenia Sądu Rejonowego i w całości i przyjął je za własne, nie tylko nie znajdując w nich sprzeczności z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, a wręcz przeciwnie - dostrzegając w nich kompatybilność z przedmiotowymi przesłankami stanowiącymi pryzmat oceny zgromadzonego materiału dowodowego.

Niemniej Sąd Okręgowy po gruntownej analizie zebranych dowodów, jak również czynności podjętych przez Sąd pierwszej instancji doszedł do wniosku, że zaskarżone orzeczenie Sądu Rejonowego nie jest prawidłowe. W konsekwencji uznał, iż przedmiotowa apelacja, choć nie jej zarzuty, zasługuje na uwzględnienie i jako taka implikuje zmianę zaskarżonego rozstrzygnięcia poprzez uwzględnienie powództwa, co do zasady. Co prawda, na podstawie zebranego materiału dowodowego Sąd pierwszej instancji, dokonał prawidłowych i obejmujących całokształt istotnych dla sprawy okoliczności ustaleń faktycznych wysnuł z nich prawidłowe wnioski o charakterze jurysdykcyjnym w zakresie rozpoznanym, to jednak nie uwzględnił zasadniczej dla sprawy okoliczności, co skutkuje koniecznością zmiany zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Przedmiot sądowego rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie sprowadzał się do oceny zgodności z prawem oraz zasadności oświadczenia pozwanego o rozwiązaniu z powodem umowy o pracę z zachowaniem okresu wypowiedzenia.

W ocenie Sądu w przedmiotowej sprawie nie ulegało wątpliwości, iż powód został zatrudniony na stanowisku dyrektora Szpitala Wojewódzkiego we W. na czas nieokreślony z dniem 1 stycznia 2001 roku, przy czym pracodawca przy tej czynności reprezentowany by przez Marszałka Województwa (...), a oświadczenie pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę z dnia 16 września 2013 roku zostało złożone przez dyrektora Wojewódzkiego Szpitala (...) we W.. Stanowiło to - zdaniem Sądu Okręgowego - uchybienie przesądzające o niezgodności z prawem przedmiotowego oświadczenia pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę z dnia 16 września 2013 roku.

O ile, zatem nie budziło wątpliwości, iż powód od daty wykreślenia kierowanego podmiotu ze stosownych rejestrów, a tym samym utraty przez niego bytu prawnego, nie mógł pełnić funkcji tego organu, o tyle jednak sama powyższa okoliczność nie modyfikowała V żaden sposób istniejącego umownego stosunku pracy, kontynuowanego jak już zaznaczono zgodnie z powołanym powyżej przepisem w stosunku do nowego pracodawcy. Sąd zaznaczył przy tym należy pewną niekonsekwencję w stanowisku strony pozwanej. O ile, bowiem w treści wypowiedzenia umowy o pracę, jako przyczynę tę wskazano właśnie likwidację organu - Dyrektora Szpitala Wojewódzkiego we W. oraz spowodowaną tym likwidację stanowisk pracy - , o tyle w złożonym w dniu 4 sierpnia 2014r. zażaleniu wskazywano, iż powód po zmianie pracodawcy zatrudniony była, jako „zwykły” pracownik - ale przyczyną wypowiedzenia umowy nie była likwidacja tak określonego stanowiska pracy. Nadto Sąd podkreślił, iż ocena czy wypowiedzenie dokonane zostało „zgodnie z zasadami”, dokonana przez członka zarządu województwa - niebędącego osobą uprawioną do wykonywania czynności pracy w stosunku do kierownika podmiotu leczniczego pozostaje bez jakiegokolwiek znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy.

Reasumując powyższe rozważania Sąd Okręgowy uznał, iż nieprawidłowa procedura wypowiedzenia powodowi umowy o pracę nie determinuje zasadności roszczenia restytucyjnego na podstawie art. 45 § 1 k.p. w zw. 231 § 1 k.p., a jedynie zasadność roszczenia odszkodowawczego na podstawie art. 45 § 2 k.p. w zw. 231 § 1 k.p.

W przedmiotowej sprawie z uwagi na zamiany organizacyjne po stronie pozwanego, a w szczególności zasadność i rzeczywistość przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę (dokonana z dniem 4 kwietnia 2013 roku likwidacja organu - dyrektora Szpitala Wojewódzkiego we W. wskutek połączenia dwóch podmiotów, tj. Szpitala Wojewódzkiego we W. i (...) Pogotowia (...) we W., w nową jednostkę — Wojewódzki Szpital (...) we W., które spowodowało utratę bytu łączonych podmiotów i ich organów oraz spowodowana tymi zmianami organizacyjnymi likwidacja stanowiska pracy), wynika brak możliwości zatrudnienia powoda, w, co konsekwentnie podnosiła strona pozwana.. Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, iż brak możliwości zatrudnienia powoda u pozwanego na dotychczas zajmowanym stanowisku pracy uniemożliwia uznanie zasadności roszczenia restytucyjnego na podstawie art. 45 § 1 k.p. w zw. 231 § 1 k.p., a umożliwiając jedynie uwzględnienie, wobec wykazanej nieprawidłowości wypowiedzenia umowy o pracę, zgłoszonego, jako ewentualne roszczenia odszkodowawczego - na podstawie art. 45 § 2 k.p. w zw. 231 § 1 k.p.

Mając na uwadze powyższe Sąd drugiej instancji orzekł jak w pkt I pkt 1 sentencji uzasadnianego wyroku na podstawie art. 386 § 1 k.p.c..

Pozwany Wojewódzki Szpital (...) we W. wniósł do Sądu Najwyższego skargę kasacyjną od wyroku Sądu Okręgowego we Włocławku z dnia 15 kwietnia 2015 r., zaskarżając ten wyrok w całości i zarzucając mu naruszenie prawa materialnego, tj.:

1)  art. 43 ust. 3 ustawy z 5 czerwca 1998 r. o samorządzie województwa, przez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że osobą uprawnioną do dokonywania czynności z zakresu prawa pracy i wypowiedzenia umowy o pracę osobie niepełniącej już funkcji kierownika utworzonego przez województwo samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej (dalej sp zoz), po ustaniu bytu prawnego tego sp zoz wskutek połączenia odrębnych samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej w trybie art. 66 ustawy o działalności leczniczej, jest marszałek województwa, a nie kierownik nowopowstałego, w wyniku połączenia w tym trybie odrębnych jednostek, samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej;

2)  art. 43 ust. 3 ustawy z 5 czerwca 1998 r. o samorządzie województwa, przez jego niewłaściwe zastosowanie, w sytuacji, gdy powód nie jest kierownikiem

wojewódzkiej samorządowej jednostki organizacyjnej i przyjęcie, że marszałek województwa jest zwierzchnikiem służbowym byłego kierownika zlikwidowanego sp zoz wskutek połączenia w trybie art. 66 ustawy o działalności leczniczej, skutkujące wadliwym przyjęciem, że osobą uprawnioną do reprezentowania w czynnościach z zakresu prawa pracy i dokonania wypowiedzenia umowy o pracę byłemu kierownikowi takiego samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej jest marszałek województwa;

3)  art. 46 ust. 3 ustawy z 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej, przez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że skoro „ten sam podmiot, który jest właściwy do rozpoczęcia współpracy z kierownikiem takiego podmiotu leczniczego, jest również właściwy do jej zakończenia” oraz nieprawidłowe zastosowanie w sytuacji, gdy powód nie był w chwili wypowiedzenia umowy o pracę kierownikiem wojewódzkiej samorządowej jednostki organizacyjnej;

4)  art. 46 ust. 1 ustawy o działalności leczniczej, przez jego niezastosowanie i przyjęcie, że kierownik samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej będący organem osoby prawnej nie jest uprawniony do wypowiedzenia umowy o pracę byłemu kierownikowi sp zoz, który utracił byt prawny wskutek połączenia z innym sp zoz w trybie art. 66 ustawy o działalności leczniczej;

5)  art. 31 k.p., przez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że osobą uprawnioną do reprezentowania w czynnościach z zakresu prawa pracy, a więc do dokonania wypowiedzenia umowy o pracę wobec byłego kierownika samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej, którego byt prawny ustał wskutek połączenia sp zoz w trybie art. 66 ustawy o działalności leczniczej, jest marszałek województwa, tj. inna wyznaczona do tego osoba, a nie osoba zarządzająca tą jednostką, tj. jej kierownik;

6)  art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy o działalności leczniczej, przez jego niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że kierownik zlikwidowanego sp zoz w wyniku połączenia samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej w trybie art. 66 ustawy o działalności leczniczej posiada status kierownika w rozumieniu tego przepisu i tym samym kierownika wojewódzkiej samorządowej jednostki organizacyjnej w rozumieniu art. 43 ust. 3 ustawy o samorządzie województwa;

7)  § 7 ust. 4 Statutu Wojewódzkiego Szpitala (...) we W. uchwalonego uchwałą nr XXXI/558/13 Sejmiku Województwa (...) z dnia 25 lutego 2013 r. (Dziennik Urzędowy Województwa (...)z 2013 r., poz. 972), przez jego niezastosowanie, w sytuacji gdy powód nie pełnił funkcji kierownika wojewódzkiej samorządowej jednostki organizacyjnej, a jego zwierzchnikiem służbowym, zgodnie z tym przepisem, był dyrektor pozwanego.

Powołując się na tak sformułowane zarzuty, skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i jego zmianę przez oddalenie apelacji oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu za postępowanie przed Sądem drugiej instancji oraz kosztów postępowania zażaleniowego i kasacyjnego według norm przepisanych. Skarżący wniósł również o wydanie orzeczenia orzekającego o zwrocie spełnionego przez pozwanego świadczenia, to jest kwoty 38.365,98 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia skargi kasacyjnej do dnia zapłaty; ewentualnie o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania przed Sądem Najwyższym według norm przepisanych.

Zdaniem Sądu Najwyższego rozpoznającego wywiedzioną skargę kasacyjną powód w dacie dokonania w stosunku do niego wypowiedzenia umowy o pracę nie był kierownikiem (nie posiadał już statusu kierownika podmiotu wykonującego działalność leczniczą), i nie był uprawniony do kierowania podmiotem leczniczym i reprezentowaniem go na zewnątrz. Z ustaleń tych wynika, bowiem jednoznacznie, że na podstawie uchwały Sejmiku Województwa (...) z dnia 27 sierpnia 2012 r. doszło do połączenia dwóch samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej (kierownikiem jednego z nich był powód) i utworzenia nowego samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej, powstałego z dwóch łączących się samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej.

Sąd Najwyższy podniósł, iż przedstawiona sytuacja odpowiadała, więc regulacji art. 66 ust. 1 pkt 2, ust. 2 pkt 1, ust. 3, ust. 4 i ust. 7 ustawy o działalności leczniczej. Powodowała też skutki prawne przewidziane w art. 67 ust. 2-4 tej ustawy, co oznaczało, że w przypadku połączenia, o którym mowa w art. 66 ust. 1 pkt 2, z dniem wpisania samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej powstałego w wyniku połączenia do 1) rejestru podmiotów wykonujących działalność leczniczą, o którym mowa w art. 100, 2) Krajowego Rejestru Sądowego - nastąpiło z urzędu wykreślenie łączących się podmiotów z tych rejestrów (ust. 2). Zakład ten wstąpił we wszystkie stosunki prawne, których podmiotem były łączące się zakłady, bez względu na charakter prawny tych stosunków. Z chwilą wpisania do Krajowego Rejestru Sądowego samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej powstały w wyniku połączenia uzyskał ponadto osobowość prawną (ust. 3). Z dniem wykreślenia podmiotu przejmowanego z Krajowego Rejestru Sądowego podmiot przejmujący wstąpił także we wszystkie stosunki prawne, których podmiotem był podmiot przejmowany, bez względu na charakter prawny tych stosunków (ust. 4).

Zdaniem Sądu Najwyższego w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy doszło, więc z całą pewnością do przejścia zakładu pracy na innego pracodawcę w rozumieniu art. 231 k.p., co zresztą wynika wprost z treści powołanego wcześniej art. 66 ust. 7 ustawy o działalności leczniczej, a podmiot powstały w wyniku połączenia się dwóch łączących się podmiotów leczniczych stał się z mocy prawa stroną w dotychczasowych stosunkach pracy (art. 231 § 1 k.p.). Prowadziło to do sytuacji, w której powód, będący dotychczas kierownikiem jednego z łączących się podmiotów (samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej), zachował jedynie „nominalnie” swoje stanowisko, natomiast w związku z utratą bytu prawnego przez ten podmiot, a co za tym idzie również przez jego organy, nie zachował nadal (ex lege) swojego dotychczasowego statusu kierownika w rozumieniu art. 2 ust. 2 pkt 1 ustawy o działalności leczniczej, znaczy osoby uprawnionej do kierowania podmiotem wykonującym działalność leczniczą i reprezentowania go na zewnątrz. Podmiot powstały w wyniku połączenia ma, bowiem swojego kierownika, wybranego w drodze konkursu, do którego powód nawet nie przystąpił.

Sfera zatrudnienia kierownika łączonego zakładu - ocenie Sądu Najwyższego - który nie został kierownikiem nowego (utworzonego w wyniku połączenia) zakładu, nie podlegała już, zatem szczególnej regulacji art. 46 ust. 3 ustawy o działalności leczniczej, ale regulacji prawa materialnego właściwego dla podstawy zatrudnienia. W przypadku powoda chodziło o zatrudnienie pracownicze, na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony. Oznaczało to, że rozwiązanie umowy o pracę łączącej powoda z pracodawcą, który przejął go na podstawie art. 231 k.p., mogło być dokonane jedynie w sposób przewidziany w Kodeksie pracy, a osobą uprawnioną do podjęcia tej czynności był kierownik powstałego podmiotu leczniczego (art. 31 § 1 k.p.).

Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższym orzeczeniem z dnia 17 stycznia 2017 roku Sygn. akt II PK 300/15 uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu we Włocławku do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.

Sad Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja wywiedziona przez powoda okazała się bezzasadna, co skutkowało jej oddaleniem.

Na wstępie wskazać należy, iż prawidłowe rozstrzygnięcie w każdej sprawie uzależnione jest od spełnienia przez sąd orzekający dwóch naczelnych obowiązków procesowych, tj. przeprowadzenia postępowania dowodowego w sposób określony przepisami kodeksu postępowania cywilnego oraz dokonania wszechstronnej oceny całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej. Rozstrzygnięcie to winno również znajdować poparcie w przepisach prawa materialnego adekwatnych do poczynionych ustaleń faktycznych. Wskazać należy, iż zakres kognicji sądu II instancji wyznacza treść przepisu art. 378§1 k.p.c., stanowiącego, że sąd ten rozpoznaje sprawę w granicach apelacji, a z urzędu bierze pod rozwagę jedynie nieważność postępowania, która to okoliczność w niniejszym przypadku nie zachodzi. Kierunek kontroli instancyjnej wskazują zaś zarzuty apelacyjne. Podkreślić należy, że istotą postępowania apelacyjnego jest zbadanie zasadności podstaw zarzutów skierowanych przeciwko orzeczeniu sądu pierwszej instancji. Sąd Odwoławczy orzeka przy tym w oparciu o całokształt zgromadzonego materiału dowodowego, dokonując na nowo jego własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w tym oceny zgromadzonych w postępowaniu przed sądem obu instancji dowodów. Jako sąd merytoryczny może nadto czynić ustalenia i to odmienne od ustaleń sądu pierwszej instancji, bazując na tym samym materiale dowodowym.

Sąd Okręgowy oceniając zebrany w postępowaniu I instancyjnym materiał dowodowy uznał, że Sąd Rejonowy dokonał właściwego zrekonstruowania stanu faktycznego sprawy, oraz dokonał prawidłowej jego reasumpcji. Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy przyjmuje ustalenia i ocenę prawną poczynioną przez Sąd Rejonowy i czyni je za własne.

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż zgodnie z treścią art. 231 k.p. W razie przejścia zakładu pracy lub jego części na innego pracodawcę staje się on z mocy prawa stroną w dotychczasowych stosunkach pracy, z zastrzeżeniem przepisów § 5.

Natomiast § 2 stanowi, iż za zobowiązania wynikające ze stosunku pracy, powstałe przed przejściem części zakładu pracy na innego pracodawcę, dotychczasowy i nowy pracodawca odpowiadają solidarnie. Z treści § 3. wynika natomiast, iż jeżeli u pracodawców, o których mowa w § 1, nie działają zakładowe organizacje związkowe, dotychczasowy i nowy pracodawca informują na piśmie swoich pracowników o przewidywanym terminie przejścia zakładu pracy lub jego części na innego pracodawcę, jego przyczynach, prawnych, ekonomicznych oraz socjalnych skutkach dla pracowników, a także zamierzonych działaniach dotyczących warunków zatrudnienia pracowników, w szczególności warunków pracy, płacy i przekwalifikowania; przekazanie informacji powinno nastąpić, co najmniej na 30 dni przed przewidywanym terminem przejścia zakładu pracy lub jego części na innego pracodawcę.

Z § 4 wzmiankowanego przepisu wynika, iż w terminie 2 miesięcy od przejścia zakładu pracy lub jego części na innego pracodawcę, pracownik może bez wypowiedzenia, za siedmiodniowym uprzedzeniem, rozwiązać stosunek pracy. Rozwiązanie stosunku pracy w tym trybie powoduje dla pracownika skutki, jakie przepisy prawa pracy wiążą z rozwiązaniem stosunku pracy przez pracodawcę za wypowiedzeniem. Natomiast §5 stanowi, iż pracodawca, z dniem przejęcia zakładu pracy lub jego części, jest obowiązany zaproponować nowe warunki pracy i płacy pracownikom świadczącym dotychczas pracę na innej podstawie niż umowa o pracę oraz wskazać termin, nie krótszy niż 7 dni, do którego pracownicy mogą złożyć oświadczenie o przyjęciu lub odmowie przyjęcia proponowanych warunków. W razie nieuzgodnienia nowych warunków pracy i płacy dotychczasowy stosunek pracy rozwiązuje się z upływem okresu równego okresowi wypowiedzenia, liczonego od dnia, w którym pracownik złożył oświadczenie o odmowie przyjęcia proponowanych warunków, lub od dnia, do którego mógł złożyć takie oświadczenie. Przepis § 4 zdanie drugie stosuje się ; odpowiednio § 6. Przejście zakładu pracy lub jego części na innego pracodawcę nie może stanowić przyczyny uzasadniającej wypowiedzenie przez pracodawcę stosunku pracy.

W świetle powyższego należy zgodzić się z dwukrotnie wyrażonym stanowiskiem Sadu Najwyższego, iż na gruncie niniejszej sprawy doszło do przejścia zakładu pracy na innego pracodawcę w rozumieniu art. 231 k.p. i w związku z powyższym powód jedynie „nominalnie” zachował swoje stanowisko natomiast w związku z utratą bytu prawnego przez podmiot, a co za tym idzie również przez jego organy, nie zachował nadal (ex lege) swojego doczasowego statusu kierownika zakładu, albowiem nowopowstały podmiot ma swojego kierownika. Powyższe oznacza, że rozwiązanie umowy o pracę może być dokonane jedynie w sposób przewidziany w k.p. a osobą uprawnioną do ww. jest kierownik powstałego podmiotu leczniczego (art. 31 § 1 k.p.).

Podkreślenia również wymaga, iż zgodnie z treścią art. 398 20 k.p.c. zdanie pierwsze Sąd, któremu sprawa została przekazana, związany jest wykładnią prawa dokonaną w tej sprawie przez Sąd Najwyższy.

Spór w niniejszej sprawie ogniskował się wokół ustalenia osoby kompetentnej w świetle zmian organizacyjnych w placówce, którą zarządzał B. D. do rozwiązania umowy o pracę z byłem dyrektorem nieistniejącej placówki.

Podkreślenia wymaga, iż na gruncie niniejszej sprawy B. D. utracił stanowisko kierownika placówki w momencie połączenia Szpitala Wojewódzkiego i Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej (...) Pogotowia (...) we W. poprzez utworzenie Wojewódzkiego Szpitala (...) we W.. Jedynym wnioskiem zgodnym z zasadami logiki jest wniosek, iż skoro Szpitala Wojewódzki, którym zarządzał de facto przestał istnieć to tożsamy los podzielił jego kierownik, jako organ, stąd też w ocenie Sadu Okręgowego apelacja podlegała oddaleniu.

Nadto trafnie wskazał pozwany, iż przejście praw i obowiązków, nie dotyczy praw, obowiązków i sytuacji prawnych ściśle związanych z organami przejmowanych lub łączących się przez zawiązanie podmiotów albowiem naturalnie tracą one swój byt wraz z podmiotem w momencie ich wykreślenia z rejestru.

Abstrahując od powyższego w innej sytuacji doszłoby do zdublowania stanowisk kierownika nowopowstałej placówki i już nieistniejącej. Prawdą jest, iż zgodnie z ustawą o działalności leczniczej stosunek pracy z kierownikiem szpitala nawiązuje Marszałek Województwa i w konsekwencji również go rozwiązuje, jednakże należy mieć na względzie, iż B. D. nie był już dyrektorem, bowiem placówka, którą zarządzał utraciła swój byt prawny.

Ponownie należy powtórzyć za Sądem Najwyższym, iż sfera zatrudnienia kierownika łączonego zakładu, który nie został kierownikiem nowego (utworzonego w wyniku połączenia) zakładu, nie podlegała już, zatem szczególnej regulacji art. 46 ust. 3 ustawy o działalności leczniczej, ale regulacji prawa materialnego właściwego dla podstawy zatrudnienia tj. umowy o pracę na czas nieokreślony. Oznaczało to, że rozwiązanie umowy o pracę łączącej powoda z pracodawcą, który przejął go na podstawie art. 231 k.p., mogło być dokonane jedynie w sposób przewidziany w Kodeksie pracy, a osobą uprawnioną do podjęcia tej czynności był kierownik powstałego podmiotu leczniczego (art. 31 § 1 k.p.).

O ile kwestia należytej reprezentacji pracodawcy i możliwości rozwiązania stosunku pracy a raczej jego sposobu w niniejszym sporze ostatecznie została wyjaśniona, bowiem stanowiła dwukrotnie przedmiot zainteresowania Sądu Najwyższego o tyle wyjaśnienia wymagają pozostałe zarzuty stawiane orzeczeniu Sądu I instancji.

Zdaniem Sądu Okręgowego a w opozycji do stanowiska apelującego wyrażonego w wywiedzionym środku odwoławczym, iż na gruncie niniejszej sprawy niedoszło do naruszenia art. 41 k.p., który stanowi, iż pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę w czasie urlopu pracownika, a także w czasie innej usprawiedliwionej nieobecności pracownika w pracy, jeżeli nie upłynął jeszcze okres uprawniający do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia.

Jak trafnie ustalił Sąd Rejonowy apelujący stawił się do pracy i w tymże samym dniu otrzymał wypowiedzenie umowy o pracę z zachowaniem okresu wypowiedzenia i jednoczesnym obowiązkiem wykorzystania zaległego urlopu wypoczynkowego w trakcie okresu wypowiedzenia. W ocenie Sądu Okręgowego, udzielenie urlopu wypoczynkowego apelującemu przez pozwanego stanowiło czynność następczą po dokonaniu wypowiedzenia umowy o pracę. Podkreślenia wymaga, iż nic nie stoi na przeszkodzie by pracownik w dniu otrzymania wypowiedzenia umowy o pracę rozpoczął korzystanie z urlopu wypoczynkowego. Przypomnienia wymaga w tychże okolicznościach, iż przez obecność w pracy należy rozumieć stawienie się pracownika do pracy i świadczenie pracy, a więc wykonywanie obowiązków wynikających z umowy o pracę lub też gotowość do jej wykonywania. Bezsprzecznie B. D. wyraził gotowość do świadczenia pracy.

Przypomnienia nadto wymaga, iż z treści art. 167 1 k.p. wynika, iż w okresie wypowiedzenia umowy o pracę pracownik jest obowiązany wykorzystać przysługujący mu urlop, jeżeli w tym okresie pracodawca udzieli mu urlopu. W takim przypadku wymiar udzielonego urlopu, z wyłączeniem urlopu zaległego, nie może przekraczać wymiaru z uwzględnieniem, iż w roku kalendarzowym, w którym ustaje stosunek pracy z pracownikiem uprawnionym do kolejnego urlopu, pracownikowi przysługuje urlop u dotychczasowego pracodawcy - w wymiarze proporcjonalnym do okresu przepracowanego u tego pracodawcy w roku ustania stosunku pracy, chyba, że przed ustaniem tego stosunku pracownik wykorzystał urlop w przysługującym mu lub w wyższym wymiarze. Podkreślenia w tymże kontekście wymaga, iż udzielenie urlopu w okresie wypowiedzenia zależne jest jedynie od woli pracodawcy, której pracownik nie może się sprzeciwić. Jak wynika z karty urlopowej apelujący świadczył pracy a ściślej wyrażał gotowość do jej świadczenia do momentu otrzymania wypowiedzenia, zaś po tym czasie w związku ze zobowiązaniem pracodawcy rozpoczął urlop wypoczynkowy.

Natomiast zgodnie z treścią art. 154 2 k.p. urlopu udziela się w dni, które są dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy, w wymiarze godzinowym, odpowiadającym dobowemu wymiarowi czasu pracy pracownika w danym dniu, z zastrzeżeniem, iż udzielenie pracownikowi urlopu w dniu pracy w wymiarze godzinowym odpowiadającym części dobowego wymiaru czasu pracy jest dopuszczalne jedynie w przypadku, gdy część urlopu pozostała do wykorzystania jest niższa niż pełny dobowy wymiar czasu pracy pracownika w dniu, na który ma być udzielony urlop. Taka sytuacja może zajść, gdy część urlopu pozostała pracownikowi do wykorzystania nie odpowiada pełnemu wymiarowi czasu pracy pracownika w dniu, w którym miałby on korzystać z urlopu. Wówczas urlop jest udzielany tylko na część dnia pracy. Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, iż z takową sytuacją miał do czynienia na gruncie niniejszej sprawy.

Reasumując tę część rozważań z powyższych względów nie było podstaw do uznania, że wypowiedzenie apelującemu stosunku pracy było niezgodne z art. 41 k.p.

W tychże okolicznościach całkowicie chybionym okazał się zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. poprzez błędną ocenę dowodu z dokumentu - wypowiedzenia umowy o pracę. Zgodnie z treścią art. 233 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Oznacza to, że wszystkie ustalone w toku postępowania fakty powinny być brane pod uwagę przy ocenie dowodów, a tok rozumowania sądu powinien znaleźć odzwierciedlenie w pisemnych motywach wyroku. Przepis ten daje wyraz obowiązywaniu zasady swobodnej oceny dowodów. Swobodna ocena dowodów odnosi się do wyboru określonych środków dowodowych i do sposobu ich przeprowadzenia. Mają być one ocenione konkretnie i w związku z całym zebranym materiałem dowodowym. Ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 roku, sygn. akt: II UKN 685/98).

Sąd może oprzeć swe przekonanie jedynie na dowodach prawidłowo przeprowadzonych, a ocena dowodów musi być dokonana na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Sąd musi ocenić wszystkie przeprowadzone dowody oraz uwzględnić wszelkie towarzyszące im okoliczności, które mogą mieć znaczenie dla oceny mocy i wiarygodności tych dowodów. Sąd zobowiązany jest przeprowadzić selekcję dowodów, wybierając te, na których się oparł i ewentualnie odrzucić inne, którym odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. Przez moc dowodową rozumie się przy tym siłę przekonania, jaką uzyskał sąd wskutek przeprowadzenia określonych dowodów o istnieniu lub nieistnieniu faktu, którego one dotyczyły. Ocena wiarygodności dowodu zależy od środka dowodowego. Sąd, oceniając wiarogodność decyduje o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę, czy też nie. Uważa się także, iż granice swobodnej oceny dowodów warunkuje czynnik ideologiczny, tj. poziom świadomości prawnej sędziego oraz obowiązujące w danym momencie poglądy na sądowe stosowanie prawa.

Dla skuteczności podniesienia zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 k.p.c. nie wystarcza odwołanie się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości, czy też przedstawienie własnej oceny materiału dowodowego lub przekonanie skarżącego o innej niż przyjął sąd wadze poszczególnych dowodów. Konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących ustalenia i rozumowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny dowodów naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając. Jeżeli bowiem z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to dokonana ocena nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać choćby w równym stopniu, na podstawie materiału dowodowego, można było wysnuć wnioski odmienne (yide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 roku sygn. akt: IV CKN 970/00; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, sygn. akt: II CKN 817/00).

Natomiast w części naruszenia art. 227 k.p.c. konstatacja tego rodzaju, że przepis art. 227 k.p.c. został naruszony przez sąd rozpoznający sprawę jest uzasadniona dopiero wtedy, gdy zostanie wykazane przez stronę, że sąd przeprowadził dowód na okoliczności niemające istotnego znaczenia w sprawie i ta wadliwość postępowania dowodowego mogła mieć wpływ na wynik sprawy, bądź, gdy odmówił przeprowadzenia dowodu na fakty mające istotne znaczenie w sprawie, wadliwie oceniając, iż nie mają one takiego charakteru. W powyższym kontekście wskazać należy, iż dezaprobata w stosunku do wniosków biegłego chirurga, niekorzystnych z punktu widzenia interesów apelującego - nie może stanowić skutecznej podstawy środka odwoławczego, uzasadniającej żądanie prowadzenia dalszego postępowania dowodowego, aż do ewentualnego uzyskania pożądanych wyników tego postępowania. Podkreślenia wymaga, iż przedmiotem postępowania dowodowego są tylko fakty mające istotne znaczenie dla merytorycznej oceny dochodzonego roszczenia, a przede wszystkim sporne pomiędzy stronami. Domaganie się przez stronę przeprowadzenia dowodów na inne okoliczności, czy też okoliczności niesporne nie znajduje żadnego uzasadnienia i nie może być uwzględnione przez sąd orzekający.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie 1 sentencji uzasadnianego wyroku.

Ubocznie niejako w kontekście pisma procesowego wywiedzionego przez apelującego z dnia 28 czerwca 2017 roku a ściślej jego punktu 3. wskazać należy, iż przedmiotem zainteresowania Sądu w niniejszym postępowaniu nie jest zwrot nienależnie pobranego świadczenia. Powyższe stanowi oparcie w treści przepisu art.39813 §1 k.p.c. zgodnie, z którego treścią Sąd Najwyższy w razie uwzględnienia skargi kasacyjnej uchyla zaskarżone orzeczenie w całości lub w części i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania sądowi, który wydał orzeczenie, lub innemu sądowi równorzędnemu; Sąd Najwyższy może uchylić także w całości lub w części orzeczenie sadu pierwszej instancji i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania sadowi temu samemu lub równorzędnemu. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy przepis art. 415 stosuje się odpowiednio. Natomiast art. 415 k.p.c. stanowi, iż uchylając lub zmieniając wyrok, sąd na wniosek skarżącego w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie orzeka o zwrocie spełnionego lub wyegzekwowanego świadczenia lub o przywróceniu stanu poprzedniego. Nie wyłącza to możliwości dochodzenia w osobnym procesie, także od Skarbu Państwa, naprawienia szkody poniesionej wskutek wydania lub wykonania wyroku.

Zdaniem Sądu Okręgowego we Włocławku powyższy przepis odnosi się wyłącznie do orzeczenia sądu pierwszej instancji i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Przedmiotem skarg kasacyjnych było jednakże orzeczenie II instancji toteż Sąd Okręgowy nie miał możliwości rozpoznania powyższego wniosku restytucyjnego.

Sąd Okręgowy nie kwestionuje możliwości dochodzenia przez pozwanego zwrotu spełnionego świadczenia, jednakże w kontekście powyższych uwag Sąd nie ma takowych możliwości.

O kosztach zastępstwa procesowego za drugą instancję Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o zasadę kosztów celowych i odpowiedzialności za wynik procesu na podstawie art. 98 k.p.c. i n fine, mając nadto na uwadze złożony w trybie art. 109§ 1 k.p.c. podczas rozprawy apelacyjnej wniosek fachowego pełnomocnika strony powodowej, a także na podstawie Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu w wersji obowiązującej na dzień wywiedzenia apelacji i w konsekwencji zasądził od strony „przegrywającej” postępowanie w sprawie, B. D. na rzecz strony „wygrywającej” postępowanie w sprawie poniesione koszty, na które złożyły się: koszty zastępstwa procesowego w wysokości 60 złotych (§12 punkt 1 wzmiankowanego rozporządzenia) oraz 1 495 zł tytułem opłaty od zażalenia (pkt. 3); 7 448 zł tytułem opłaty od skargi kasacyjnej (pkt. 4) oraz po 120 zł (w pkt 5 i 6. tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem Najwyższym (vide §12 ust. 2 punkt 2) wzmiankowanego rozporządzenia).

W tym miejscu wskazać należy, iż Sąd nie znalazł podstaw do zastosowania art. 102 k.p.c. albowiem zasadą w procesie cywilnym jest, że strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (art. 98 § 1 k.p.c.). Tylko w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej część kosztów procesu albo nie obciążać jej w ogóle kosztami (art. 102 k.p.c.). Wskazać należy, iż art. 102 k.p.c. stanowi odstępstwo od zasady odpowiedzialności strony za wynik postępowania, zaś dla zastosowania przepisu art. 102 k.p.c. i odstąpienia od obciążenia strony kosztami procesu nie jest wystarczające odwołanie się do sytuacji osobistej i majątkowej strony, lecz dodatkowo wystąpienie innych szczególnych okoliczności. Zdaniem Sądu takowe okoliczności w sprawie nie wystąpiły. Podkreślić przy tym należy, iż ugruntowanym w judykaturze jest zapatrywanie, iż subiektywne przekonanie strony powodowej o słuszności dochodzonego roszczenia nie ma istotnego znaczenia gdyż w zasadzie w każdej sprawie powód wnoszący pozew do Sądu wychodzi z założenia, że jego roszczenie zasługuje na uwzględnienie.

Apelującego należało uznać za przegrywającego stąd też Sąd Okręgowy obciążył go kosztami w stawce minimalnej.