Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 781/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 grudnia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Krzysztof Chojnowski

Sędziowie

:

SA Magdalena Natalia Pankowiec (spr.)

SO del. Małgorzata Mikos - Bednarz

Protokolant

:

Anna Bogusławska

po rozpoznaniu w dniu 1 grudnia 2017 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa T. P.

przeciwko (...) w W.

o ukształtowanie i zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku

z dnia 6 maja 2015 r. sygn. akt I C 1761/14

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Białymstoku, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczych.

(...)

Sygn. akt I ACa 781/17

UZASADNIENIE

Powód T. P., w pozwie skierowanym przeciwko pozwanemu (...) w W., domagał się podwyższenia sumy gwarancyjnej z kwoty 720.000 zł do 2.445.840 zł oraz podwyższenia o 3.060 zł (do 4.060 zł) renty miesięcznej, przyznanej mu na mocy wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku z dnia 4 czerwca 2009 r. w sprawie o sygn. akt I C 1549/02.

Wyrokiem z dnia 6 maja 2015 r. Sąd Okręgowy w Białymstoku oddalił powództwo oraz odstąpił od obciążania powoda kosztami procesu. W uzasadnieniu wskazał, że w wyniku wykonania orzeczeń Sądów (Okręgowego, Apelacyjnego i Najwyższego) na rzecz powoda wypłacono łącznie 1.013.734,20 zł, w tym kwotę 720.000 zł tytułem zadośćuczynienia, odszkodowania i renty. W dniu 24 kwietnia 2014 r. Sąd Rejonowy Białymstoku pozbawił wykonalności tytuł wykonawczy stanowiący podstawę wypłaty tych świadczeń.

Sąd Okręgowy ocenił, że w okolicznościach niniejszej sprawy nie było podstaw do podwyższenia sumy gwarancyjnej. Wprawdzie Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 29 grudnia 1994 r. (sprawa III CZP 120/94), jak i szeregu kolejnych orzeczeń, dopuścił możliwość stosowania klauzuli rebus sic stantibus (art. 357 1 k.c.), a tym samym sądowej modyfikacji treści stosunku prawnego wynikającego z umowy ubezpieczenia, to jednak dla zastosowania art. 357 1 k.c. istotne jest, aby powództwo o oznaczenie sposobu wykonania zobowiązania wynikającego z umowy ubezpieczenia OC zostało wytoczone w czasie, gdy stosunek ubezpieczenia jeszcze istnieje, a zatem przed wyczerpaniem się sumy gwarancyjnej. Tymczasem jeszcze przed wniesieniem przez powoda pozwu doszło do wyczerpania sumy ubezpieczenia, która zgodnie z § 14 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 18 grudnia 1990 r. w sprawie ogólnych warunków ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, wynosiła 7,2 miliarda starych zł (720.000 zł – po denominacji przeprowadzonej ustawą z 7 lipca 1994 r. o denominacji złotego Dz.U. z 1994 r., Nr 84, poz. 386). Tym samym nastąpiło wygaśnięcie odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku komunikacyjnemu, jakiemu uległ powód. Wyczerpanie sumy gwarancyjnej jeszcze przed wytoczeniem powództwa, czyniło zatem niemożliwym waloryzowanie świadczeń.

Za niezasadne uznał także roszczenia o zasądzenie renty miesięcznej ponad przyznaną już powodowi w wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku z 4 czerwca 2009 r. (sygn. akt I C 1549/02). Żądanie to nie może być uwzględnione z uwagi na wyczerpanie sumy gwarancyjnej oraz treść wyroku Sądu Rejonowego, w którego uzasadnieniu również przyjęto, że wskutek wyczerpania sumy gwarancyjnej, doszło do wygaśnięcie odpowiedzialności (...). Wyrok pozbawiający wykonalności tytuł wykonawczy ma charakter prawnokształtujący i wywiera skutek w postaci powstania, ustania lub zmiany stosunku prawnego. W ten więc sposób wyrok Sądu Rejonowego wywołał skutek w postaci ustania obowiązków pozwanego co do wypłaty renty, ustalonej wyrokiem Sądu Okręgowego w Białymstoku w sprawie I C 1549/02.

O kosztach procesu postanowił zgodnie z art. 102 k.p.c., odstępując od obciążania nimi powoda, który znajduje się w trudnej sytuacji życiowej (jest osobą niepełnosprawną) i materialnej (utrzymuje się z renty w wysokości 610 zł miesięcznie).

Apelację od tego wyroku wniósł powód, który zarzucił Sądowi I instancji naruszenie:

-art. 233 k.p.c. przez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów poprzez dowolną i nieodpowiadającą zasadom doświadczenia życiowego ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz przez niedokonanie oceny zebranych dowodów, które doprowadziły do oddalenie powództwo pomimo istnienia podstaw do zmodyfikowania sumy gwarancyjnej;

-art. 328 § 2 k.p.c. przez nie wskazanie w uzasadnieniu orzeczenia przyczyn, dla których pominięte zostały okoliczności związane z jego trudną sytuacją materialną i życiową;

-art. 64 pkt 1, 2 i 3 Konstytucji RP gwarantującego każdemu obywatelowi prawo do własności i innych praw majątkowych.

Wnosił o zmianę wyroku poprzez uwzględnienie żądań pozwu w całości, albo jego uchylenie i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 19 listopada 2015 r. oddalił apelację, podzielając ustalenia faktyczne i ocenę prawną przedstawiona przez Sąd Okręgowy.

Przywołał liczne wypowiedzi Sądu Najwyższego, zawarte m.in. w tezie uchwały z dnia 2 lutego 2011 r. sygn. III CZP 128/10 (OSNC 2011/10/108), w której wskazał, że zapłata przez zakład ubezpieczeń – po powstaniu tytułu wykonawczego zobowiązującego go do spełnienia świadczenia odszkodowawczego o charakterze okresowym – kwoty pieniężnej odpowiadającej sumie gwarancyjnej ustalonej w umowie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, może stanowić podstawę powództwa o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności (art. 840 § 1 pkt 2 w zw. z art. 824 § 1 k.c.). W uzasadnieniu tej uchwały zostało jednoznacznie wskazane, że wyczerpanie sumy gwarancyjnej pociąga za sobą nie tylko ustanie odpowiedzialności, lecz także wygaśnięcie kontraktowego zobowiązania ubezpieczyciela do zapłaty odszkodowania. Takie samo stanowisko zostało przyjęte przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 października 2012 r. sygn. II CSK 646/11, w którym to przedmiotem rozważań było wygaśnięcie zobowiązania na skutek wyczerpania sumy gwarancyjnej w toku procesu, w którym uprawniony do otrzymywania renty odszkodowawczej od zakładu ubezpieczeń domagał się ukształtowania obowiązku zakładu ubezpieczeń na podstawie art. 357 1 k.c. poprzez oznaczenie, iż renta ma być wypłacana po wyczerpaniu sumy gwarancyjnej. Tam też Sąd Najwyższy stwierdził, że dla ustalenia, czy odpowiedzialność ubezpieczyciela wygasła wobec wyczerpania sumy ubezpieczenia, miarodajna powinna być data wniesienia pozwu. Z kolei w postanowieniu z dnia 30 stycznia 2008 r. sygn. III CZP 140/07 Sąd Najwyższy jednoznacznie wskazywał, że właściwą drogą ukształtowania stosunku prawnego pomiędzy poszkodowanym i zakładem ubezpieczeń odpowiedzialnym za szkodę z racji ubezpieczenia OC w sytuacji, gdy suma gwarancyjna ulega wyczerpaniu, jest powództwo poszkodowanego oparte na przepisie art. 357 1 k.c. Ostatecznie skonkludował, że wyczerpanie sumy gwarancyjnej powoduje wygaśnięcie zobowiązania, a poszkodowany może doprowadzić do przedłużenia lub rozszerzenia obowiązku wypłaty świadczeń przez zakład ubezpieczeń, wnosząc powództwo o ukształtowanie stosunku prawnego oparte na nadzwyczajnej zmianie stosunków, a odwołujące się do regulacji zawartej w art. 357 1 k.c., tym niemniej pozew taki musi być wniesiony jeszcze przed wyczerpaniem tej sumy.

W tej sprawie zaś poza sporem pozostawało, że świadczenie odszkodowawcze i rentowe łącznie wypłacone przez pozwanego powodowi, na datę wniesienia pozwu wyczerpały kwotę 720.000 zł.

W wyniku rozpoznania skargi kasacyjnej wniesionej przez Rzecznika Praw Obywatelskich Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 30 maja 2017 r. w sprawie IV CSK 445/16 uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu wyraził wiążący Sąd Apelacyjny przy rozpoznaniu niniejszej sprawy pogląd prawny, że chociaż spełnienie na rzecz poszkodowanego świadczenia w rozmiarze odpowiadającym sumie gwarancyjnej stanowi co do zasady wykonanie zobowiązania przez (...), i tym samym powoduje wygaśnięcie stosunku prawnego, w ramach którego świadczenie to zostało spełnione, to możliwe są wyjątki od tego. Nie dojdzie, mimo spełnienia świadczenia w rozmiarze odpowiadającym sumie gwarancyjnej, do wykonania i wygaśnięcia zobowiązania wobec poszkodowanego, gdy wywołaniu takich skutków przez to świadczenie sprzeciwiają się w danych okolicznościach zasady współżycia społecznego lub społeczno-gospodarczy cel zobowiązania. Jeżeli poszkodowany, zgodnie z zasadą współdziałania wierzyciela z dłużnikiem przy wykonaniu zobowiązania, da niezwłocznie wyraz temu, że spełnienia na jego rzecz świadczenia w rozmiarze odpowiadającym sumie gwarancyjnej nie uważa on za wykonanie zobowiązania w sposób skutkujący jego wygaśnięciem przez, odpowiednio, zakład ubezpieczeń lub (...), może następnie, bez nieuzasadnionej zwłoki, w braku dobrowolnego uwzględnienia jego żądania, wytoczyć powództwo o podwyższenie sumy gwarancyjnej na podstawie art. 3571 § 1 k.c. W stanach faktycznych, do których odnosi się art. 22a u.u.o., przy stosowaniu art. 357 ( 1) § 1 k.c. należy mieć na względzie także zawartą regulację zawartą w art. 22a u.u.o.

Odwołał się do ugruntowanej w orzecznictwie wykładni art. 358 1 § 3 k.c., zawierającego regulację zbliżoną do zamieszczonej w art. 357 1 § 1 k.c., w świetle której spełnienie świadczenia w nominalnej wysokości nie zawsze oznacza wykonanie zobowiązania. Jest tak, gdy spełnienie świadczenia pieniężnego w nominalnej wysokości nie realizuje interesu wierzyciela (por. np. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 3 marca 1992 r., I PZP 19/92, 22 września 2011 r., V CNP 74/10, 29 marca 2012 r., I CSK 333/11, 19 listopada 2014 r., II CSK 191/14, i 10 lutego 2016 r., I CSK 113/15).

Sąd Apelacyjny po ponownym rozpoznaniu sprawy zważył, co następuje.

Stosownie do art. 398 20 k.p.c. sąd, któremu sprawa została przekazana, związany jest wykładnią prawa dokonaną w tej sprawie przez Sąd Najwyższy.

Sąd Okręgowy swoje rozstrzygnięcie oparł na przeciwstawnej ocenie prawnej, w której przyjął, że powództwo jest niezasadne z tej racji, że odpowiedzialność (...) ustała. Dopuszczając wprawdzie co do zasady możliwość ukształtowania stosunku prawnego łączącego poszkodowanego z ubezpieczycielem (odpowiednio z Funduszem) z wykorzystaniem mechanizmu z art. 357 1 k.c., wykluczył ją w realiach sprawy z uwagi na wytoczenie powództwa już po wyczerpaniu sumy gwarancyjnej, a ponadto z racji istnienia prawomocnego wyroku wydanego w trybie art. 840 § 1 pkt, 2) k.p.c., którym stwierdzono wygaśnięcie jego odpowiedzialności w stosunku do powoda. Nie poczynił zatem żadnych ustaleń merytorycznych, ani nie przeprowadził postępowania dowodowego w celu zbadania okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia w świetle wykładni dokonanej przez Sąd Najwyższy.

Dotyczy to w pierwszej kolejności potrzeby rozważenia, czy w okolicznościach niniejszej sprawy bezsporne spełnienie świadczenia według wartości nominalnej (zatem zgodnie z treścią zobowiązania) było jego należytym wykonaniem, stosownie do pozostałych przesłanek wymienionych w art. 354 k.c. Zachodzi zatem konieczność rozważenia, czy odpowiadało to celowi społeczno – gospodarczemu i zasadom współżycia społecznego, przy uwzględnieniu ochronnej funkcji ubezpieczenia. Należy zatem rozważyć, czy dotychczas wypłacone świadczenia zrealizowały w sposób należyty przypisywaną im rolę, jaką jest naprawienie szeroko rozumianej szkody, jakiej powód doznał wskutek wypadku komunikacyjnego. Przede wszystkim zważywszy na to, że powód, obok żądania ukształtowania stosunku prawnego w trybie art. 357 1 k.c., dochodzi roszczenia rentowego, oceny wymaga, czy dotychczas spełnione świadczenia umożliwiły mu, a jeśli nie, czy przynajmniej stworzyły możliwość przystosowania się do nowej rzeczywistości, w której musi funkcjonować jako osoba niepełnosprawna. Chodzi tu o dostarczenie środków do częściowego kompensowania kalectwa, umożliwiających edukację i pozyskiwanie samodzielnie środków finansowych na zaspokojenie własnych potrzeb. Okoliczności te należy zbadać w aspekcie twierdzeń strony pozwanej, według której jej zachowanie przy wykonywaniu zobowiązania odpowiadało wymogom z art. 354 k.c., przez co doprowadziło do jego wygaśnięcia, a powód dzięki temu dobrze (oczywiście biorąc pod uwagę okoliczności) funkcjonuje, ukończył studia wyższe, uczestniczy również w życiu publicznym.

W dalszej kolejności, w zależności od wyniku tej oceny, może zajść potrzeba rozważenia, czy zostały spełnione przesłanki z art. 357 1 k.c., a następnie zasadności sformułowanych roszczeń procesowych co do wysokości. W tej mierze Sąd Okręgowy, przyjmując istnienie przesłanki niweczącej, również nie poczynił żadnych ustaleń. Nie ma zatem na tym etapie postępowania możliwości merytorycznego odniesienia się do żądania pozwu.

Zachodzi zatem sytuacja nierozpoznania sprawy co do istoty, o czym mowa w art. 386 § 4 k.p.c., który daje sądowi apelacyjnemu możliwość uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 2 lipca 2015 r., V CZ 39/15, LEX nr 1762493, Do nierozpoznania istoty sprawy, o którym mowa w art. 386 § 4 k.p.c., dochodzi wtedy, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, ponieważ sąd ten zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, iż istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie. Do takiej sytuacji dochodzi między innymi, gdy sąd odmówił dalszego prowadzenia sprawy, przyjmując brak legitymacji procesowej stron, skuteczność twierdzenia lub zarzutu wygaśnięcia bądź umorzenia zobowiązania, upływ terminów zawitych, terminu przedawnienia, przedwczesność powództwa, czy też nie rozpoznał żądań w aspekcie wszystkich twierdzeń powoda lub zarzutów pozwanego, bezpodstawnie przyjmując, że nie zostały one zgłoszone lub zostały zgłoszone, ale są objęte prekluzją procesową.

Wprawdzie Sąd Apelacyjny nie ma w takiej sytuacji obowiązku uchylenia wyroku, jednak zakończeniu merytorycznemu sprawy w tej instancji sprzeciwiają się względy na wartości konstytucyjne (art. 45 ust. 1 i art. 78 Konstytucji RP), a także chronione w porządku prawnomiedzynarodowym (art. 6 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności). W przypadku wydania orzeczenia kończącego prawomocnie postępowanie w sprawie strona, której stanowisko nie zostanie uwzględnione, zostanie pozbawiona możliwości poddania go kontroli instancyjnej, co ma istotne znaczenie z tego względu, że zachodzi konieczność przeprowadzenia prawie w całości postepowania dowodowego. Ustalenia Sądu Okręgowego odnoszą się bowiem wyłącznie do faktu wypłacenia całej sumy gwarancyjnej i prowadzonych z udziałem stron postepowań. Z uwagi na ograniczony zakres kontroli orzeczeń sądu apelacyjnego w postępowaniu kasacyjnym jej prawo do sądu zostałoby w istotny sposób ograniczone.

Z tych względów Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. i art. 108 § 2 k.p.c.

(...)