Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 224/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 listopada 2017 r.

Sąd Rejonowy w Kętrzynie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Katarzyna Cichocka

Protokolant: st. sekr. sąd. Małgorzata Grabowska

Prokurator Prokuratury Rejonowej: J. D.

po rozpoznaniu w dniach: 13.10.2017 r. i 30.10.2017r. sprawy:

Ł. S.

s. W. i D. z domu K.

ur. (...) w K.

oskarżonego o to, że:

I. w dniu 28 października 2016r. na trasie D. - Ł. gm. K., w ruchu lądowym, kierował motorowerem marki T. nr rej. (...), znajdując się w stanie nietrzeźwości (1,20 mg/1; 1,25 mg/l; 1,24 mg/1; 1,20 mg/1; 1,22 mg/1; 1,08 mg/1 alkoholu w wydychanym powietrzu)

tj. o czyn z art. 178a §1 kk

II. w dniu 28 października 2016r. na drodze (...) pomiędzy miejscowościami D. - Ł. gm. K. umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując motorowerem marki T. o nr rej. (...) w stanie nietrzeźwości z wynikiem 1,25 mg/1 alkoholu w wydychanym powietrzu, przewoził na kanapie motoroweru nietrzeźwą pasażerkę M. B. i wskutek utraty równowagi doprowadził do upadku motoroweru w okolicy osi jezdni, w wyniku czego pasażerka upadła na przeciwległy pas jezdni, na którym została uderzona przez jadący nim w sposób prawidłowy samochód marki S. (...) o nr rej. (...), doznając rozległych obrażeń w układzie kostno - stawowym w postaci skośnego złamania trzonu VIII kręgu piersiowego, złamania dolnej części łopatki, złamania prawych żeber VII - XII przykręgosłupowo, złamania lewych żeber II - III w przednich odcinkach i VII - XII przykręgosłupowo, złamania trzonu mostka, rozerwania obu więzozrostów krzyżowo- biodrowych i wieloodłamowego złamania kości miedniczych po obu stronach, złamania szczytu kości strzałkowej i w ich następstwie wstrząsu urazowo - krwotocznego, który doprowadził do jej zgonu

tj. o czyn z art. 177 § 2 kk w zw. z art. 178 § 1 kk

I.  oskarżonego Ł. S. uznaje za winnego popełnienia zarzucanych czynów i za to w oparciu o przepisy Kodeksu Karnego w brzmieniu obowiązującym przed wejściem w życie ustawy z dnia 23.03.2017r. przy zastosowaniu art.4§1 kk

- za czyn z pkt I z mocy art.178a§1 kk skazuje go na karę 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności,

- za czyn z pkt II z mocy art.177§2 kk w zw. z art.178§1 kk skazuje go na karę 4 (czterech) lat pozbawienia wolności,

II.  na podstawie art.85§1 i 2 kk i art.86§1 kk w miejsce orzeczonych jednostkowych kar pozbawienia wolności wymierza oskarżonemu karę łączną w wymiarze 4 (czterech) lat pozbawienia wolności,

III.  na podstawie art.42§2 kk za czyn z pkt I a/o orzeka wobec oskarżonego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 5 (pięciu) lat,

IV.  na podstawie art.42§3 kk za czyn z pkt II a/o orzeka wobec oskarżonego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych dożywotnio,

V.  na podstawie art.90§2 kk łączy orzeczone wobec oskarżonego zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych i w ich miejsce orzeka łączny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych dożywotnio,

VI.  na podstawie art.43a§2 kk za czyn z pkt I a/o orzeka od oskarżonego świadczenie pieniężne w kwocie 5.000 (pięć tysięcy) złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej,

VII.  na podstawie art.47§3 kk orzeka od oskarżonego na rzecz małoletniej K. C. córki zmarłej M. B. reprezentowanej przez D. B. nawiązkę w kwocie 10 000 (dziesięć tysięcy) złotych,

VIII.  na podstawie art.230§2 kpk orzeka zwrot oskarżycielce posiłkowej M. K. dowodów rzeczowych zapisanych pod pozycją 49/17 księgi przechowywanych przedmiotów tutejszego Sądu,

IX.  na podstawie art.627 kpk zasądza od oskarżonego:

- na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w całości, w tym opłatę w kwocie 400 (czterysta) złotych,

- na rzecz oskarżycielki posiłkowej M. K. kwotę 804 (osiemset cztery) złote tytułem zwrotu poniesionych wydatków w związku z ustanowieniem pełnomocnika

Sygn. akt. II K 224/17

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 28 października 2016 r. około godz. 18:00 do mieszkania P. K. (1) i A. P. (1) położonego w D. przyjechał motorowerem Ł. S. wraz ze swoją konkubiną M. B.. Cała czwórka spożywała wódkę. Kiedy późnym wieczorem domownicy zasnęli, Ł. S. i M. B. postanowili wrócić do Ł., gdzie mieszkali.

Około godziny 22.00-23.00 wsiedli na motorower matki T. o nr rej. (...). Pojazdem tym kierował Ł. S., natomiast za jego plecami, jako pasażerka, usiadła M. B.. Jechali drogą (...) prowadzącą do K. z B., kierując się w stronę Ł.. Było ciemno, droga była mokra. Po przejechaniu około 2,5 km, na prostym odcinku jezdni, przewrócili się. M. B. spadła z motoroweru w okolicy osi jezdni w ten sposób, że połową swego ciała znajdowała się na przeciwległym pasie drogi. Ł. S. zaraz po upadku zaczął podnosić pojazd.

Moment ten obserwowany był przez jadącego A. K. samochodem osobowym w stronę B.. Poruszał się on tym samym pasem ruchu co motorower. Widząc upadek i leżącą na jezdni kobietę, zatrzymał się i włączył światła mijania.

W tym momencie nadjechał od strony B. samochód marki S. (...) o nr rej. (...) kierowany przez J. G., który widząc stojący przed nim na przeciwległym pasie ruchu samochód z włączonymi światłami mijania zmniejszył prędkość. W chwili gdy, M. B. próbując wstać usiadła na jezdni samochod marki S. (...) uderzył w nią, lewą przednią stroną.

W wyniku tego uderzenia M. B. doznała rozległych obrażeń w układzie kostnostawowym w postaci skośnego złamania trzonu VIII kręgu piersiowego, złamania dolnej części łopatki, złamania prawych żeber VII-XII przekręgosłupowego, złamania lewych żeber II-III w przednich odcinkach i VII – XII przykręgosłupowo, złamania trzonu mostka, rozerwania obu więzozrostów krzyżowo-biodrowych i wieloodłamowego złamania kości miedniczych po obu stronach, złamania szczytu kości strzałkowej i w ich następstwie wstrząsu urazowo – krwotocznego, który doprowadził do jej zgonu na miejscu wypadku.

Kierujący samochodem S. J. G. był trzeźwy, a pojazd sprawny technicznie. Kierujący motorowerem Ł. S. był w chwili zdarzenia w stanie nietrzeźwości. W wydychanym powietrzu stwierdzono u niego 1,20 mg/l, 1,25 mg/l i 1,24 mg/l m, 1,20 mg/l alkoholu. Pojazd, którym kierował był również sprawny technicznie.

W chwili wypadku M. B. była nietrzeźwa, w jej krwi stwierdzono 1,66 promila alkoholu etylowego.

Kierujący samochodem S. J. G. w chwili uderzenia poruszał się z prędkością około 54 km/h, podczas gdy w miejscu tym dopuszczalna prędkość wynosiła 90 km/h. Prędkość ta była bezpieczna i dostoswana do panujących warunków drogowych i atmosferycznych. Wymieniony nie miał możliwości uniknięcia wypadku, tj. potrącenia znajdującej się na jezdni w pozycji siedzącej pieszej, w warunkach ograniczonej widoczności.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny na podstawie: protokołu oględzin miejsca wypadku drogowego k. 4-5, protokołu oględzin pojazdu S. (...) k. 6-7, protokołu oględzin motoroweru (...) 62 k. 8-9, protokołu oględzin miejsca wypadku drogowego k. 10-11, zeznań świadków: J. G. k. 22-23,262v-263,A. K. k. 25- 28, 47-48, 123, 211, 263, P. K. (1) k. 36-37,263v-264, P. M. k. 102,270 S. P. k. 104,263v A. P. (2) k. 121,264v, P. K. (2) k.270v, opinii technicznej samochodu marki S. (...) k. 52-54, opinii technicznej motoroweru (...) 62 k. 55-59, szkicu miejsca wypadku drogowego oraz dokumentacji fotograficznej k. 74-78, protokołu pobrania krwi 92-93, protokołu badania stanu trzeźwości Ł. S. k. 98, protokołu oględzin i otwarcia zwłok k. 151-154, opinia k. 133-134, opinii z zakresu badań wypadków drogowych oraz medycyny sądowej k.159-188.

Oskarżony Ł. S. w trakcie postępowania przygotowawczego nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Wyjaśnił, iż w dniu zdarzenia zarówno on, jak i jego konkubina M. B. pili alkohol u P. K. (1) i A. P. (1). Około godziny 22.30 skończyli pić alkohol. On czuł się dobrze, nie czuł się pijany. M. B. była wypita. Wyjaśnił, iż mimo takiego stanu wsiedli na jego motorower. On kierował motorowerem, a M. siedziała jako pasażerka z nim na kanapie motoroweru. Było ciemno, wiał wiatr, nie padało, jezdnia był sucha. Jechali z D. w kierunku miejscowości Ł. drogą prowadzącą z K. do B.. Mieli na głowie kaski. Po chwili wyminął go samochód marki A. (...) lub A6 w kolorze ciemnym, było to mniej więcej w połowie drogi z D. do Ł.. Oskarżony wyjaśnił, iż jak go mijał to czuł jakby obtarł motorower. Po czym sprostował, że gdy pojazd go mijał to poczuł uderzenie powietrza w chwili kiedy on się zrównał z nim, uderzenie powietrza było z prawej strony, a samochód mijał go z lewej strony. Oskarżony wskazał, iż nie jest w stanie określić w jakiej odległości ten samochód go mijał, nie potrafi również określić z jaką prędkością go mijał. Odmówił dalszych wyjaśnień. Odpowiadając na pytanie swojego obrońcy podał, iż jechał z prędkością 25 km/h, przejechał kilometr i na tym odcinku nie utracił równowagi ani się nie przewrócił.Oskarżony wskazał, iż pasażerka zachowywała się normalnie. (k.204 - 205)

Na rozprawie oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Odmówił składania wyjaśnień. (k.262). Przeprosił całą rodzinę za wszystko, wskazując, iż bardzo żałuję, że tak się stało. (k.262v)

Sąd zważył, co następuję:

Wyjaśnienia oskarżonego, w których nie przyznał się on do popełnienia zarzucanych mu czynów nie zasługują na wiarę, bowiem są sprzeczne z zgromadzonymi w sprawie dowodami, zasadami logiki i doświadczenia życiowego, co nakazuje uznać je, za wynik przyjętej przez oskarżonego linii obrony zmierzającej do uwolnienia go od odpowiedzialności karnej.

Choć oskarżony werbalnie w trakcie składanych wyjaśnień w postępowaniu przygotowawczym nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu z art. 178a § 1 kk, to jednak potwierdził, iż tego wieczoru on, jak również jego konkubina – M. B. spożywali alkohol, po czym mimo to wsiedli na motorower i udali się w podróż powrotną do domu.

Wyjaśnienia oskarżonego, w których wskazuje, iż przed przewróceniem motoroweru i upadkiem M. B. wyminął go ciemny samochód marki A. i wtedy poczuł uderzenie powietrza z prawej strony, co jak można wnioskować stanowiło według niego przyczynę upadku motoroweru nie zasługują na wiarę jako sprzeczne ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym.

Przede wszystkim są sprzeczne z zeznaniami najistotniejszego w sprawie świadka A. K.. Świadek jechał bezpośrednio za oskarżonym tym samym pasem ruchu z K. do K., w kierunku Ł.. Świadek wskazał, iż w ostatniej chwili zobaczył światełko i zahamował. Gdy nadjechał, zobaczył jak oskarżony podnosi motorower znajdujący się na środku jego pasa ruchu, a kobieta leży na środku drogi, jedną częścią ciała na jednym pasie ruchu a drugą częścią ciała na drugim pasie ruchu. Świadek podkreślił, że sam ledwo co ich zauważył, bo byli ubrani na ciemno i była noc. Kolejno zauważył, że kobieta usiadła na jezdni. Nie zdążył wysiąść z auta, by zatrzymać samochód jadący z naprzeciwka, bowiem prawie się z nim mijał. Wskazał, iż ten samochód nie jechał szybko, bowiem zaraz był przejazd, zakręt i krótki prosty odcinek. Ten samochód uderzył w kobietę i ona przeleciała w jego kierunku. Nie zauważył by oskarżony i M. B. mieli kaski. (k.263-263v, k. 123 v, 47 – 48)

Świadek stanowczo zaprzeczył by, przed samym wypadkiem inne auto mogło wyprzedzić kierowcę motoroweru. Jest przekonany, że przed nim nie jechało inne auto, bowiem było to na prostym odcinku drogi i widziałby inne auta. (k. 211v)

Sąd dał wiarę zeznaniom tego świadka, bowiem są one spójne, logiczne i konsekwentne. W ocenie Sądu świadek przedstawił zdarzenie w taki sposób, w jaki je zapamiętał, brak jest okoliczności świadczących, iż miałby podawać okoliczności nieprawdziwe bezpodstawnie obciążając oskarżonego.

Z zeznaniami A. K. korespondowały zeznania świadka J. G., kierowcy samochodu S. (...). Świadek podkreślił, iż w czasie zdarzenia deszcz nie padał, ale jezdnia była mokra. Było bardzo ciemno, nie była to księżycowa noc. Kiedy minął Ł. jadąc w kierunku K., a następnie przejazd kolejowy i zakręt, to zobaczył z daleka, że na przeciwnym pasie jezdni stoi samochód na światłach. Kolejno zauważył skuter, który stał przed samochodem i dlatego zwolnił. Na swoim pasie ruchu nie widział żadnej przeszkody, żadnego pojazdu ani osoby. Wskazał, iż jechał nie szybciej niż 50 km/godz. Kiedy się zbliżał do tych stojących pojazdów nagle poczuł uderzenie, hamował po uderzeniu na wysokości tego stojącego samochodu. Uderzenie było w jego przedni lewy róg samochodu. Zatrzymał się kawałek dalej i zobaczył kobietę leżącą na skraju jezdni. Świadek nie pamiętał, w jaki sposób kobieta była zwrócona po uderzeniu. Kasków na głowie u nikogo nie widział. Nie pamiętał, czy zanim dojechał na miejsce, to z naprzeciwka jechały jakieś pojazdy. (k.262v-263, 22v)

Świadek, mimo, iż niewątpliwie w całość zdarzenia zaangażowany był emocjonalnie, to w składanych zeznaniach, szczegółowo i w sposób logiczny zrelacjonował jego okoliczności.

Sąd nie znalazłżadnych podstaw do podważenia jego relacji, uznając je za spójne, logiczne, konsekwentne i zgodne z zeznaniami A. K..

Powyższe okoliczności dały Sądowi podstawy do przyjęcia, iż zeznania wskazanych świadków odzwierciedlają faktyczny przebieg zdarzenia i przyjął je za wiarygodną podstawę ustaleń faktycznych. W ich świetle brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, iż w zdarzeniu brał udział inny pojazd, czy że upadek motoroweru, którym poruszał się oskarżony z pokrzywdzoną była wynikiem działania osób trzecich.

Jak wynika z opinii z zakresu badań wypadków i kolizji drogowych D. M. oraz biegłego lekarza medycyny sądowej B. Z., której wnioski Sąd w pełni podziela, stan zagrożenia na drodze wprowadziła pokrzywdzona piesza M. B. poprzez zabronione przepisami Ustawy Prawo o ruchu drogowym znajdowanie się na jezdni w warunkach ograniczonej widoczności. Do wypadku doszło w porze nocnej, w miejscu gdzie droga nie ma sztucznego oświetlenia. W tej sytuacji kierujący samochodem S. (...), jadąc z włączonymi światłami mijania nie miał możliwości uniknięcia wypadku. Możliwość dostrzeżenia pieszej była skrajnie trudna bowiem M. B. ubrana była w ciemne, nie kontrastujące z podłożem ubranie. Dodatkowo nastąpiło bardzo niekorzystne dla kierującego pojadłem S. zjawisko zwane olśnieniem związane ze stojącym na przeciwległym pasie ruchu samochodem z włączonymi światłami mijania. Olśnienie w sposób drastyczny zmniejsz odległość, z jakiej kierujący ma możliwość zauważenia nieoświetlonej przeszkody.

Kierujący samochodem S. J. G. w chwili uderzenia poruszał się z prędkością około 54 km/h, podczas gdy w miejscu tym dopuszczalna prędkość wynosiła 90 km/h. Prędkość ta była bezpieczna i dostosowana do panujących warunków drogowych i atmosferycznych. Do uniknięcia wypadku doszło by gdyby J. G. poruszał się z prędkością 31 km/h, ale taka prędkość była wówczas nieuzasadniona panującymi warunkami drogowymi i atmosferycznymi.

Biegli wskazali, iż zgodnie z przepisami ustawy prawo o Ruchu drogowym (zasada ograniczonego zaufania) kierujący ma prawo oczekiwać, że inni uczestnicy ruchu zachowują się w sposób prawidłowy, a więc na jezdni znajdują się oświetleni użytkownicy lub ewentualnie piesi idący skrajem jezdni. Powszechne przewidywanie obecności nieoświetlonych przeszkód na drodze, a taką niewątpliwie była znajdująca się na jezdni poszkodowana piesza, prowadziłoby do przekształcenia zasady ograniczonego zaufania w zasadę braku zaufania, a w konsekwencji do sparaliżowania ruchu kołowego w nocy. Skoro nie zaistniały przed wypadkiem przesłanki informujące o możliwości wystąpienia nieprawidłowych zachowań pieszych, to kierujący samochodem S. mógł prowadzić samochód z prędkością dostosowaną do widoczności drogi, większą od prędkości wynikającej z widoczności przeszkód.

W ocenie biegłych za przyczynę wypadku należy zatem uznać obecność znajdującej się na jezdni poszkodowanej pieszej M. B. na nieoświetlonej jezdni w warunkach ograniczonej widoczności. Pozycja taka pieszej na drodze jest zabroniona przepisami Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym i wprowadzała stan zagrożenia bezpieczeństwa na drodze.

Przy takiej przesłance do rozwiązania pozostaje kwestia, dlaczego pokrzywdzona piesza na tej jezdni się znajdowała. Pokrzywdzona przed pojawieniem się na jej jezdni, poruszała się jako pasażerka motorowerem T. kierowanym przez Ł. S.. Podczas poruszania się osób motorowerem doszło do przewrócenia się pojazdu jednośladowego i spadnięcia poszkodowanej M. B. z jednośladu. Badanie zawartości alkoholu w wydychanym przez kierującego motorowerem T. Ł. S. powietrzu wykazały zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu – od około 1,08 mg/l do około 1,25 mg/l/. Natomiast z opinii kryminalistycznej badania krwi poszkodowanej M. B. wykazały obecności 1,66 promila alkoholu etylowego. Przy takich przesłankach, przy poszukiwaniu przyczyn wypadku, należałoby uwzględnić stan psychofizyczny pasażerki jednośladu M. B. oraz kierującego motorowerem Ł. S..

Biegli stwierdzili w pierwszej kolejności, iż jazda pojazdem jednośladowym dwóch osób wymaga ich współdziałania, szczególnie podczas pokonywania zakrętów. Stwierdzić należy, iż w trakcie pokonywania zakrętu na ciała osób znajdujących się na jednośladzie oddziałują siły ośrodkowe o znacznej wartości. Jeżeli osoba ta nie przeciwdziałała tej sile poprzez odpowiednie przechylenie do środka zakrętu, to zostanie wychylona w drugą stronę. Przechylenie to spowoduje zmianę położenia środka ciężkości pojazdu jednośladowego i tendencję jednośladu do samoistnej zmiany toru jazdy, a w konsekwencji nawet jego upadek. Pasażerka motoroweru M. B. była w stanie znacznej nietrzeźwości -1,66 promila alkoholu, a więc jest prawdopodobne, że jej współdziałanie z kierującym (który notabene również był w stanie nietrzeźwości) nie było dobre. Nie można więc wykluczyć, że zachowanie pasażerki mogło mieć znaczący wpływ na stabilność ruchu pojazdu jednośladowego – niewłaściwe zachowanie pasażerki w czasie wjazdu i pokonywania łuku drogi mogło skutkować utratą stabilności jazdy, a w dalszej konsekwencji upadkiem motoroweru. Nie można więc wykluczyć negatywnego wpływu zachowania pasażerki pojazdu jednośladowego M. B. na zaistnienie i przebieg analizowanego wypadku.

Biegli podkreślili wyraźnie, iż nie można również wykluczyć zwykłego błędu kierującego jednośladem polegającego, np. na spóźnionym korygowaniu toru jazdy na zmieniającym się przebiegu drogi, nieutrzymywaniu przez kierującego prostoliniowego toru jazdy (czemu sprzyjać mógłby stan psychofizyczny w jakim w chwili zdarzenie kierujący się znajdował – stan nietrzeźwości) itp. Biegli podnieśli ponadto, iż zgodnie z przepisami Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym przewożenie pojazdem jednośladowym osób nietrzeźwych poza bocznym wózkiem jest zabronione. Motorower T. biorący udział w zdarzeniu nie był wyposażony w taki wózek. Zachowanie kierującego polegające na przewożeniu motocyklem nietrzeźwego pasażera, było więc zachowaniem nieprawidłowym i niezgodnym z wymienioną Ustawą, było więc błędem popełnionym przez kierującego pojazdem jednośladowym. Jak wskazali biegli, co w pełni Sąd podziela, konsekwencje przewożenia osób nietrzeźwych pojazdem jednośladowym bocznego wózka są powszechnie znane.

Reasumując, biegli wskazali, iż do wypadku doszło, ponieważ M. B. znalazła się na przeciwległym pasie jezdni w wyniku upadku z motoroweru. Upadek ten mógł być spowodowany utratą przez nią równowagi lub też niewłaściwą techniką jazdy kierującego motorowerem z tym, że zgodnie z przepisami ruchu drogowego pojazdem jednośladowym można przewozić nietrzeźwego pasażera jedynie wówczas, gdy pojazd ten jest wyposażony w boczny wózek, którego motorower Ł. S. nie miał. Był on też świadomy nietrzeźwości M. B., ponieważ razem z nią przed wypadkiem spożywał alkohol. (k.159-188)

Sąd podzielił w całej rozciągłości opinię biegłych. Opinia ta jest pełna, jasna i rzetelna. Biegli w oparciu o posiadaną wiedzę specjalistyczną, dowody materialne i osobowe, dokonali obszernej i szczegółowej analizy zaistniałego zdarzenia. Wnioski wywiedzione z opinii są logiczne, rzeczowe i przekonujące. Opinia sporządzona została przez osoby bezstronne, o odpowiednim przygotowaniu zawodowym i fachowym.

Już w tym miejscu wskazaćnależy, iż działanie innych osób - przyczynienie się do zaistnienia wypadku drogowego nie wyłącza odpowiedzialności kierującego pojazdem. Teoretycznie współodpowiedzialnymi za spowodowanie wypadku mogą być dwajuczestnicy ruchu, a czasem nawet większa ich liczba, ale warunkiem prawidłowej oceny prawnej jest stwierdzenie, w odniesieniu do każdego z nich z osobna, że w zarzucalny sposób naruszył on, chociażby nieumyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu, a także, że pomiędzy jego zachowaniem a zaistniałym wypadkiem istnieje powiązanie przyczynowe – skutkowe.

Zeznania pozostałych przesłuchanych w sprawie świadków, których Sąd co do zasady nie kwestionował nie mają już tak doniosłego znaczenia dla ustaleń w sprawie.

Świadkowie P. K. (1) oraz A. P. (1), którzy wspólnie z oskarżonym i M. B. przedmiotowego wieczoru spożywali alkohol podali, iż wszyscy byli pod znacznym działaniem alkoholu. Nie pamiętają jednak, ile dokładnie wypili.

Świadkowie wskazali, iż zasnęli i nie pamiętają, o której godzinie wyjechał oskarżony ze swoją konkubiną. Byli umówieni z oskarżonym na spożywanie alkoholu tego wieczoru, po czym oskarżony wraz z konkubiną mieli u nich nocować. Świadek P. K. (1) wskazał, iż oskarżony miał ze sobą tego dnia 2 kaski. Świadek nie widział, czy oskarżony i M. B., kiedy od niego wyjeżdżali mieli założone kaski. Podkreślił, że gdy przyjechali, to mieli kaski, a następnego dnia u niego w domu tych kasków nie było. (k.263v-264, 36) Natomiast świadek A. P. (1) zeznała, iż momentu przyjazdu oskarżonego i M. B. nie widziała. Potwierdziła, że ich kaski stały na blacie, a rano tych kasków już nie było. (k. 264, k. 121v)

Sąd przyznał walor wiarygodności powyższym zeznaniom nie znajdując podstaw do ich zakwestionowania.

Świadek S. P., który wspólnie z kolegą Ł. B. transportowali oskarżonego na zbadanie stanu trzeźwości do szpitala w K. podał, iż oskarżony był nietrzeźwy, nie mówił nic o spożywaniu alkoholu tego dnia. Świadek wskazał, iż z nim nikt nie rozmawiał o kaskach. Patrol ruchu drogowego przekazał im oskarżonego, ale z nimi również o kaskach nie rozmawiał. (k. 263v, k. 104)

Podobnie zeznania przesłuchanych w sprawie funkcjonariuszy policji wykonujących czynności w związku z zaistniałym wypadkiem nie pozwalają na rozstrzygnięcie rozbieżności w relacjach świadków co do tego czy oskarżony oraz M. B. w chwili zdarzenia mieli na głowach kaski.

P. M., funkcjonariusz Policji, który przybył na miejsce zdarzenia jego przebieg zna z relacji świadków oraz oskarżonego. Świadek wskazał, iż pytał oskarżonego jak doszło do zdarzenia i ten odpowiedział, iż wiózł narzeczoną na motorowerze i w pewnym momencie ona spadła na jezdnię. Świadek podkreślił, iż przedmiotowego wieczoru padał deszcz i droga była mokra, a droga nieoświetlona. Świadek wskazał, iż okazało się, że kobieta na pewno nie stała, tylko siedziała lub kucała, próbowała się podnieść z ziemi. Z uszkodzeń pojazdu wynikało, że kobieta nie mogła stać. Świadek wskazał, iż drogę, na której doszło do zdarzenia charakteryzuje zmienne ukształtowanie terenu. Od skrzyżowania do miejsca zdarzenia jest jeden zakręt, prosta jest od K., przez D., ta prosta ma co najmniej 1 km długości, a zdarzenie miało miejsce około 100 m za łukiem drogi. Świadek wskazał, iż pamięta, że przy motocyklu był jeden kask, ale drugiego kasku nie widział. (k. 102, 270)

Świadek P. K. (2), funkcjonariusz Policji, który w przedmiotowym dniu pełnił służbę wspólnie z P. M. wskazał, iż na miejscu sporządzał głównie dokumentację i rozmawiał z oskarżonym. Nie pamięta, co dokładnie oskarżony mówił, na pewno był pod wyraźnym działaniem alkoholu, ale był kontaktowy. Świadek pamięta, że na miejscu zdarzenia był jeden kask, a drugiego szukano. (k. 270v)

Powyższa okoliczność, tj. fakt posiadania przez oskarżonego i pokrzywdzoną kaskówma drugorzędne znaczenie w niniejszej sprawie i pozostaje bez wpływu na kwestię odpowiedzialności karnejoskarżonego.W świetle wcześniejszych ustaleńjazda bez kasków byłoby tylko kolejną niezgodną z zasadami ruchu drogowego okolicznością obciążającą oskarżonego.

Świadek M. K.(siostra pokrzywdzonej), która występowała w sprawie w charakterze oskarżycielki posiłkowej zeznała, iż jej siostra wychowywała samotnie córkę, która obecnie ma 10 lat. Obecnie jej mama jest ustanowioną rodziną zastępczą dla córki siostry. Siostra nie pracowała i mieszkała na stałe z mamą, miesiąc przed wypadkiem wyprowadziła się do Ł. S.. (k. 262v)

Za wiarygodne należało uznać znajdujące się w aktach sprawy dokumenty, które zostały sporządzone w związku z prowadzonym postępowaniem karnym, przez powołane do ich sporządzenia osoby, w oparciu o obowiązujące przepisy prawa. Ich rzetelność nie została zakwestionowana przez żadną ze stron.

Jak wynika z opinii biegłych lekarzy psychiatrów oskarżony w czasie popełnienia zarzucanych mu czynów miał w pełni zachowaną zdolność rozpoznania ich znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem. (k.223-224)

W świetle powyższych rozważań twierdzenie oskarżonego co do braku jego winy za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym nie zasługuje na uwzględnienie, albowiem zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w tym zasługujące na wiarę zeznania świadków oraz opinia biegłych, którą Sąd podzielił wskazują na nieprawidłowe zachowanie oskarżonego na drodze skutkujące przypisaniem mu odpowiedzialności karnej w zakresie zarzucanego mu czynu z art. 177 § 2 kk w zw. z art. 178 § 1 kk.

W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym wyników badania oskarżonego urządzeniem elektronicznym do ilościowego oznaczenia alkoholu w wydychanym powietrzu, wina i okoliczności polenienia czynu z art. 178a§1 kk są oczywiste.

Przepis art. 177§1 kk określa odpowiedzialność sprawcy, który naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1. Surowszą odpowiedzialność określoną w art. 177§2 kk ponosi sprawca, jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, czyn taki zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Kierowanie pojazdem przez oskarżonego w stanie nietrzeźwości stanowi znamię kwalifikujące określone w art. 178 §1 kk skutkujące zaostrzeniem jego odpowiedzialności karnej.

W tym miejscu należy wskazać, iż przestępstwo spowodowania wypadku komunikacyjnego ma charakter skutkowy, zatem konieczne jest ustalenie, iż pomiędzy stwierdzonym naruszeniem zasad bezpieczeństwa w ruchu a zaistniałym wypadkiem zachodzi związek przyczynowy (wyrok SN z dnia 4 listopada 1998 r,. V KKN 303/97 OSNKW 1998/11-12, poz.50) Należy zadać sobie pytanie, czy przestrzeganie zasady, którą sprawca naruszył, ustrzegłoby go przed sprowadzeniem skutku. Zważyć również należy, że przypisanie typu kwalifikowanego przestępstwa z art. 177 § 2 k.k. zależne jest od wystąpienia skutku w postaci zgonu pokrzywdzonego.

Spowodowanie skutku może być zatem tylko wtedy obiektywnie przypisane sprawcy, gdy urzeczywistnia się w nim niebezpieczeństwo, któremu zapobiec miałoby przestrzeganie naruszonego obowiązku ostrożności. Innymi słowy, spowodowanie skutku może być tylko wtedy przypisane sprawcy, gdy przestrzeganie przez niego obowiązku ostrożności zapobiegłoby nastąpieniu skutku.

Należy przy tym pamiętać, że w przypadku popełnienia przestępstwa określonego w art. 177 § 2 kk sprawca może ponosić odpowiedzialność także za skutki swojego bezprawnego zachowania, które były poza jego percepcją w czasie czynu, gdyż dla przypisania znamienia strony podmiotowej wystarczy ustalenie, że przy niezachowaniu ostrożności wymaganej w danych okolicznościach mógł on przewidzieć popełnienie czynu zabronionego, do którego znamion ustawowych należą te skutki (wyrok SN z dnia 1 marca 2011 r. V KK 284/2010 OSNKW 2011/5 poz.45, Biuletyn Sądu Najwyższego 2011/15).

Sprawcy spowodowanego skutku przestępnego z art. 177 § 2 kk można ów skutek obiektywnie przypisać tylko wtedy, gdy zachowanie owego sprawcy stworzyło lub istotnie zwiększyło prawnie nieakceptowane niebezpieczeństwo (ryzyko) dla dobra prawnego stanowiącego przedmiot zamachu i niebezpieczeństwo (ryzyko) to realizowało się w postaci nastąpienia samego skutku przestępnego. Odpowiedzialność za skutek uzasadnia jedynie takie przyczynienie się, które w sposób istotny zwiększa ryzyko wystąpienia tego skutku, który jest relewantny z punktu widzenia typizacji czynu (Wyrok SN z dnia 8 kwietnia 2013 r. II KK 206/2012 Biuletyn Prawa Karnego (...))

Ustalenia niniejszego postępowania wskazują, że bez wątpienia istnieje związek przyczynowy pomiędzy naruszeniem zasad ruchu drogowego przez oskarżonego Ł. S., a spowodowaniem wypadku drogowego, którego skutkiem była śmierć pokrzywdzonej. W ocenie biegłych, co Sąd podziela przyczyną wypadku była obecność znajdującej się na jezdni pieszej M. B. na nieoświetlonej jezdni, w warunkach ograniczonej widoczności.Zachowanie zasady trzeźwości przez oskarżonego oraz przewożenia nietrzeźwej pasażerki w bocznym wózku motoroweru (zgodnie z art. 45. ust. 2 pkt. 2 ustawy Prawo o Ruchu Drogowym) pozwoliłoby na uniknięcie przedmiotowego zdarzenia. Ponadto, co wynika z opinii biegłych, stan nietrzeźwości oskarżonego bez wątpienia miał wpływ na jego technikę jazdy i błąd polegający, np. na spóźnionym korygowaniu toru jazdy na zmieniającym się przebiegu drogi, nieutrzymywaniu przez kierującego prostoliniowego toru jazdy.Bezsprzecznie, gdyby oskarżony nie naruszył wyżej wymienionych zasad, M. B. nie upadłby na środek jezdni i nie byłaby narażona na potrącenie przez samochód prowadzony przez J. G., co oznacza, żejej obecność na nieoświetlonej jezdni w warunkach organicznej widoczności została spowodowana zachowaniem oskarżonego. Jak już wyżej wskazano, J. G. nie miał możliwości uniknięcia potrącenia M. B., która znalazła się na nieoświetlonej jezdni w warunkach ograniczonej widoczności.

Nie może budzić wątpliwości, że zdarzenia w postaci naruszenia wskazanych zasad ruchu drogowego i nastąpienia ustawowo określonego skutku dają się uporządkować i połączyć w następujące po sobie zmiany. Nie ma zatem wątpliwości, że skutek wypadku należało przypisać oskarżonemu, gdyż nie zostałby on wywołany w przypadku zgodnego z prawem zachowania alternatywnego, czyli takiego, które nie stwarzało ryzyka jego wystąpienia. Oskarżony decydując się na prowadzenie motoroweru w stanie nietrzeźwości oraz przewożenie nietrzeźwej pasażerki wbrew zasadzie, o której mowa wyżej, a więc z naruszeniem zasad ruchu drogowego, był w stanie przewidzieć wystąpienie skutku w postaci śmierci M. B..Niezaprzeczalnie zachowanie oskarżonego w sposób istotny zwiększyło ryzyko wystąpienia tego skutku.

W tym miejscu należało również przytoczyć postanowienie z dnia 28 marca 2002 r. w sprawie I KZP 4/02 OSNKW 2002/5-6/37, w którym Sąd Najwyższy wskazał, iż zachowanie sprawcy, kierującego pojazdem w stanie nietrzeźwości lub po użyciu środka odurzającego, który w następstwie naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu powoduje wypadek komunikacyjny, stanowi dwa odrębne czyny zabronione - jeden z art. 178a § 1 lub 2 k.k., drugi zaś z art. 177 § 1 lub 2 k.k. w związku z art. 178 § 1 kk. Ewentualna redukcja ocen prawnokarnych powinna zostać dokonana - z uwzględnieniem okoliczności konkretnego przypadku - przy przyjęciu, iż występek zakwalifikowany z art. 178a § 1 lub 2 k.k. stanowi współukarane przestępstwo uprzednie.

W ocenie Sądu w realiach niniejszej sprawy brak było podstaw do uznania przestępstwa z art. 178a§ 1 kk za współukarany czyn uprzedni w stosunku do czynu z art. 177§ 2 kk w zw. z art. 178 § 1 kk.

Sąd uznał, iż zastosowanie wskazanej prawnokarnej redukcji ocen byłoby nieuzasadnione, albowiem nietrzeźwość oskarżonego nie była jedyną przyczyną zachowania oskarżonego, które doprowadziło do wypadku.

Wobec powyższego wina oskarżonego i okoliczności popełnienia zarzucanych mu czynów nie budzą wątpliwości.

Sąd uznał oskarżonego Ł. S. za winnego tego, że:

I.  w dniu 28 października 2016r. na trasie D. - Ł. gm. K., w ruchu lądowym, kierował motorowerem marki T. nr rej. (...), znajdując się w stanie nietrzeźwości (1,20 mg/1; 1,25 mg/l; 1,24 mg/1; 1,20 mg/1; 1,22 mg/1; 1,08 mg/1 alkoholu w wydychanym powietrzu) czym wyczerpał dyspozycję art. 178a §1 kk,

II.  w dniu 28 października 2016 r. na drodze (...) pomiędzy miejscowościami D. - Ł. gm. K. umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując motorowerem marki T. o nr rej. (...) w stanie nietrzeźwości z wynikiem 1,25 mg/1 alkoholu w wydychanym powietrzu, przewoził na kanapie motoroweru nietrzeźwą pasażerkę M. B. i wskutek utraty równowagi doprowadził do upadku motoroweru w okolicy osi jezdni, w wyniku czego pasażerka upadła na przeciwległy pas jezdni, na którym została uderzona przez jadący nim w sposób prawidłowy samochód. marki S. (...) o nr rej. (...), doznając rozległych obrażeń w układzie kostno - stawowym w postaci skośnego złamania trzonu VIII kręgu piersiowego, złamania dolnej części łopatki, złamania prawych żeber VII - XII przykręgosłupowo, złamania lewych żeber II - III w przednich odcinkach i VII - XII przykręgosłupowo, złamania trzonu mostka, rozerwania obu więzozrostów krzyżowo- biodrowych i wieloodłamowego złamania kości miedniczych po obu stronach, złamania szczytu kości strzałkowej i w ich następstwie wstrząsu urazowo - krwotocznego, który doprowadził do jej zgonu, czym wyczerpał dyspozycję art. 177 § 2 kk w zw. z art. 178 § 1 kk.

Z uwagi na zmianę przepisów kodeksu karnego w czasie pomiędzy popełnieniem przestępstwa a orzekaniem, Sąd przy zastosowaniu art. 4§1 kk za podstawę skazania i wymiaru kary przyjął ustawę obowiązującą poprzednio, tj. przed wejściem w życie ustawy z dnia 23.03.2017 r. jako korzystniejszą dla oskarżonego.

Sąd za czyn z pkt I wymierzył oskarżonemu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności, natomiast za czyn z pkt II wymierzył karę 4 lat pozbawienia wolności. Wymierzając karę łączną 4 lat pozbawienia wolności Sąd zastosował zasadę absorbcji z uwagi na związek czasowy i miejscowy obu czynów.

Za okoliczności obciążające Sąd przyjął przede wszystkim bardzo wysoki stopień społecznej szkodliwościobu czynów. Stopień zawinienia oskarżonego w zakresie przypisanych mu czynów należy uznać za szczególnie wysoki – oskarżony będąc pod znacznym działaniem alkoholu złamał zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym.Zdecydował się na jazdę w stanie znacznej nietrzeźwości pojazdem jednośladowym, w warunkach nocnych, a więc przy ograniczonej widoczności, Prowadzenia pojazdów jednośladowych w stanie nietrzeźwości niesie szczególne ryzyko wystąpienia wypadku. Powszechnie wiadomo, że stan nietrzeźwości w sposób istotny zaburza zachowanie równowagi ikoordynacji ruchów, co przy prowadzaniupojazdujednośladowego ma bardzo istotne znacznie. P. do przewożeniajakopasażeraosoby również znajdującej w stanie nietrzeźwości. Jako osoba dorosła, mógł on z łatwością przewidzieć następstwa swojego zachowania, co oznacza, że popełnił przestępstwa z pełną świadomością możliwych konsekwencji.

Jako okoliczność obciążającą Sąd przyjął znaczny stan nietrzeźwości oskarżonego i jego pełną świadomość takiego stanu, jak i stanu przewożonej pasażerki. Wymienieni wsiedli na pojazd bezpośrednio po spożywaniu alkoholu. Sąd miał zatem na uwadze charakter i sposób naruszenia zasad obowiązujących w ruchu drogowym będący bezpośrednią przyczyną wypadku. Sąd miał na uwadze również skutki zachowania oskarżonego, śmierć młodej kobiet, która osierociła 10 letnią córkę. P. oskarżonego doprowadzało do uwikłania w niniejszą sprawę osobę trzecią kierowcę S., którynajechał na pokrzywdzoną, czym naraził go na traumatyczne przeżycia. Wymieniony mimo przestrzegania zada bezpieczeństw w ruch potrącił pokrzywdzoną, w wyniku czego odniosła ona śmierć. Dla wymienionego, który jest młodą osobą to doświadczenie, które z pewnościpostawiślad wjego psychice.

Sąd wymierzając oskarżonemu karę jako okoliczność łagodzącą miał na względzie wcześniejszą niekaralność oskarżonego (karta karna k.116) oraz okazanie skruchy i przeproszenie rodziny pokrzywdzonej.

Mając na uwadze powyższe Sąd doszedł do przekonania, że wymierzenie oskarżonemu kary łącznej 4 lat pozbawienia wolności jest karą adekwatną zarówno do stopnia winy oskarżonego, jak i do stopnia szkodliwości społecznej przypisanych mu czynów, który to stopień ze względu na okoliczności czynów, rodzaj i charakter naruszonych dóbr, należy uznać za wysoki. Zdaniem Sądu wzgląd na wskazane wyżej okoliczności, przemawia za przyjęciem, że jedynie długoterminowa kara pozbawienia wolności, wykonywana w formie bezwzględnej i długotrwała resocjalizacja w warunkach zakładu karnego uświadomią oskarżonemu naganność jego postępowania i zapobiegną popełnieniu przez niego czynów zabronionych w przyszłości. Kara pozbawienia wolności w orzeczonym wymiarze spełni wszystkie ustawowe cele, w szczególności wychowawcze i prewencyjne oraz będzie stanowiła jasny przekaz dla społeczeństwa, iż tego typu przestępstwa nie są tolerowane i zawsze spotkają się z szybką i ostrą reakcją wymiaru sprawiedliwości.

Jednocześnie kara w orzeczonym wymiarze winna uświadomić oskarżonemu fakt wyrządzenia szkody nie tylko bezpośrednio pokrzywdzonej, ale także członkom jej rodziny, dla których śmierć M. B. była niepowetowaną stratą, w szczególności dla jej 10-letniej córki. W przedstawionym stanie rzeczy, przy wszystkich podniesionych wyżej okolicznościach, łagodniejsza kara pozbawienia wolności byłaby wyrazem zbytniej pobłażliwości dla sprawcy.

Sąd skazując oskarżonego za przestępstwo z art. 178a §1 kk zobligowany był zgodnie z treścią art. 42§ 2 kk do orzeczenia wobec niego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, który Sąd orzekł na okres 5 lat mając na względzie wyżej wymienione okoliczność obciążające.

Skazując oskarżonego za przestępstwo z art 177 §2 kk popełnione w warunkach określonych w art. 178§1 kk, gdy sprawca był w stanie nietrzeźwości Sąd zgodnie z treścią art. 42§ 3 kk orzekł wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych dożywotnio, nie znajdując szczególnych okoliczności pozwalających uznać, że zachodzi wyjątkowy uzasadniony wypadek orzeczenia zakazu w mniejszym wymiarze.

Sąd połączył orzeczone wobec oskarżonego zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i w ich miejsce orzekł łączny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych dożywotnio.W ocenie Sądu ten środek karny wzmocni wychowawcze i zapobiegawcze oddziaływanie kary na oskarżonego jak też wyeliminuje go spośród użytkowników dróg jako osobę nieodpowiedzialną, lekceważącą zasady obowiązujące w ruchu drogowym i stwarzającą zagrożenie dla innych uczestników.

Sąd na podstawie art. 43a § 2 kk orzekł obligatoryjny, przy skazaniu z art.178 a§ 1 kk,środek karny – świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości 5000 złotych.

Wobec skazania za przestępstwo z art. 177§ 2 kk w zw. z art. 178§1 kk oskarżonego będącego w stanie nietrzeźwości, Sąd był zobowiązany orzec na podstawie art. 47 § 3 kk nawiązkę na rzecz małoletniej K. C. - córki zmarłej M. B. reprezentowanej przez D. B..

Warunkiem orzeczenia nawiązki na rzecz osoby najbliższej jest to, aby jej sytuacja wskutek śmierci pokrzywdzonego uległa znacznemu pogorszeniu. W doktrynie wskazuję się, spowodowanie śmierci rodziców i pozbawienie możliwości wychowania w rodzinie za istotne pogorszenie sytuacji życiowej dzieci. Sąd Najwyższy zauważył, że: "znaczne pogorszenie sytuacji życiowej" należy odczytywać "nie tylko w materialnym aspekcie zmienionej sytuacji bliskiego członka rodziny zmarłego, ale w szerszym kontekście, uwzględniającym przesłanki pozaekonomiczne określające tę sytuację (np. utratę oczekiwania przez osobę poszkodowaną na pomoc i wsparcie członka rodziny, których mogła ona zasadnie spodziewać się w chwilach wymagających takich zachowań, zwłaszcza w razie choroby)" (wyr. SN z 3.12.2010 r., I PK 88/10, OSNAPiUS 2012, Nr 3–4, poz. 37).

Uwzględniając powyższe, Sąd uznał za zasadne wymierzenie nawiązki w wysokości 10 000 złotych na rzecz małoletniej K. C. córki zmarłej M. B., której sytuacja życiowa znacznie się pogorszyła i to nie tylko w wymiarze materialnym. Przede wszystkim jednak dziewczynka w dziecięcym wieku (obecnie ma 10 lat) utraciła matkę, która wychowywała ją samotnie.

Na podstawie Sąd zgodnie z art.230§2 kpk orzekł zwrot oskarżycielce posiłkowej M. K. dowodów rzeczowych zapisanych pod pozycją 49/17 księgi przechowywanych przedmiotów tutejszego Sądu,

Sąd na podstawie art.627 kpk zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w całości, w tym opłatę w kwocie 400 złotych. Natomiast na rzecz oskarżycielki posiłkowej M. K. kwotę 804 złote tytułem zwrotu poniesionych wydatków w związku z ustanowieniem pełnomocnika.