Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 333/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 grudnia 2017 r.

Sąd Rejonowy w Legionowie w II Wydziale Karnym

w składzie:

Przewodniczący: S.S.R. Grzegorz Woźniak

Protokolant: Arleta Agata

przy udziale Prokurator Anny Jeznach-Żeromskiej

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 23.10., 20.11. i 19.12.2017 r.

sprawy przeciwko

M. S. urodz. (...)

w W.

syna G. i W. z d. S.

oskarżonego o to, że: I. w dniu 1 stycznia 2017 r. w L., woj. (...) kilkukrotnie uderzył pięścią w twarz A. O., czym spowodował u ww. pokrzywdzonej obrażenia ciała w postaci rany tłuczonej głowy, złamanie kości nosowych z przemieszczeniem, zasinienie powiek oka lewego, przy czym obrażenia te skutkowały naruszeniem czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia na okres powyżej 7 dni, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne,

tj. o czyn z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

II. w dniu 1 listopada 2016 r. w L., woj. (...) kopiąc w głowę i skacząc po ciele A. O. spowodował u ww. pokrzywdzonej obrażenia ciała w postaci powierzchownego urazu – stłuczenia głowy, twarzy, klatki piersiowej po stronie lewej, ramion, przy czym obrażenia te skutkowały naruszeniem czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia na okres poniżej 7 dni, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne,

tj. o czyn z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

III. w dniu 31 grudnia 2016 r. w miejscowości Ł., gm. W., woj. (...) pozbawił wolności A. O., w ten sposób, że wbrew jej woli, przy użyciu siły fizycznej wsadził ją do samochodu, zablokował zamki w pojeździe, uniemożliwiając jej wyjście, a następnie zawiózł ją w okolice N., przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne,

tj. o czyn z art. 189 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

IV. w dniu 31 grudnia 2016 r. w okolicach N., woj. (...) wypowiadał w stosunku do A. O. groźby karalne pobicia jej osoby, które wzbudziły u pokrzywdzonej uzasadnione obawy, że zostaną spełnione, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne,

tj. o czyn z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

V. w okresie od dnia 1 sierpnia 2016 r. do 31 grudnia 2016 r. w L., woj. (...), działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru w trakcie rozmów telefonicznych wielokrotnie kierował w stosunku do A. O. groźby karalne pozbawienia życia i zdrowia, przy czym groźby te wzbudziły w pokrzywdzonej uzasadnione obawy, że zostaną spełnione, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności orzeczonej za umyślne przestępstwo podobne,

tj. o czyn z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

orzeka

I. Uznaje oskarżonego M. S. za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w punkcie I aktu oskarżenia, stanowiącego przestępstwo z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to na mocy powołanych przepisów wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności.

II. Uznaje oskarżonego M. S. za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w punkcie II aktu oskarżenia, stanowiącego przestępstwo z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to na mocy powołanych przepisów wymierza mu karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności.

III. Uznaje oskarżonego M. S. za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w punkcie III aktu oskarżenia, stanowiącego przestępstwo z art. 189 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to na mocy powołanych przepisów wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności.

IV. Uznaje oskarżonego M. S. za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w punkcie IV aktu oskarżenia, stanowiącego przestępstwo z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to na mocy powołanych przepisów wymierza mu karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności.

V. Uznaje oskarżonego M. S. za winnego popełnienia czynu ciągłego zarzucanego mu w punkcie V aktu oskarżenia, stanowiącego przestępstwo z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i za to na mocy art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. wymierza mu karę 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności.

VI. Na mocy art. 85 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 86 § 1 k.k. kary wymierzone oskarżonemu w punktach I - V wyroku łączy i orzeka karę łączną 1 (jednego) roku pozbawienia wolności.

VII. Na mocy art. 46 § 2 k.k. orzeka wobec oskarżonego nawiązkę na rzecz pokrzywdzonej A. O. w kwocie 2.000 (dwóch tysięcy) złotych.

VIII. Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 17 ust. 1 Ustawy o opłatach w sprawach karnych zwalnia oskarżonego z obowiązku zwrotów kosztów sądowych i przejmuje je na rzecz Skarbu Państwa.

Orzeczenie sprostowano zgodnie z postanowieniem z dnia 27.12.2017 r.

Sygn. akt II K 333/17

UZASADNIENIE WYROKU

z dnia 19 grudnia 2017 r.

Sąd, na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego podczas rozprawy głównej, ustalił następujący stan faktyczny:

Pokrzywdzona A. O. pozostawała w związku partnerskim z oskarżonym M. S. od około stycznia do sierpnia 2016 r. W sierpniu 2016 r. pokrzywdzona dowiedziała się, że oskarżony zdradził ją i porysowała jego samochód. Oskarżony domagał się za naprawę samochodu 3.500 złotych, pokrzywdzona chciała dać mu na ten cel 1.000 złotych. Oskarżony domagał się od pokrzywdzonej całej kwoty wyliczonej za uszkodzenie samochodu, czyli ponadto 2.500 złotych i dzwonił do niej, by zwróciła całość wyliczonej przez niego należności. Pokrzywdzona stwierdziła, że kwota 1.000 złotych była wystarczająca i nie zamierzała płacić więcej, wówczas oskarżony w rozmowach telefonicznych od 1 sierpnia 2016 r. groził jej pobiciem i i pozbawieniem życia. Takie telefony miały miejsce do dnia 31 grudnia 2016 r. Wywołały one u pokrzywdzonej uzasadnioną obawę spełnienia gróźb.

Dowód:

- zeznania A. O. (k.23v-24,122v,204-205),

- zeznania I. O. (k.30v,244v),

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego (k.54v-55,57,126,203v-204).

W dniu 1 listopada 2016 r. oskarżony spotkał pokrzywdzoną w salonie z automatami do gier na ul. (...) w L., wywiązała się między nimi sprzeczka na tle zwrotu pieniędzy za uszkodzony samochód. Pokrzywdzona oświadczyła, że nie zamierza zapłacić oskarżonemu więcej niż 1.000 złotych, ten zdenerwował się i uderzył ją pięścią w twarz, pokrzywdzona upadła, oskarżony skakał po niej. Pokrzywdzona uciekała przed nim, a ten ją gonił. Pokrzywdzona zgłosiła się do ZOZ (...). W wyniku zadanych przez oskarżonego uderzeń i zastosowanej przemocy, pokrzywdzona doznała powierzchownego urazu w postaci stłuczenia głowy, twarzy, klatki piersiowej po stronie lewej i ramion. Obrażenia te spowodowały u niej naruszenie czynności narządu ciała na okres poniżej 7 dni.

Dowód:

- zeznania A. O. (k.23v-24,122v,204-205),

- zeznania I. O. (k.30v,244v),

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego (k.54v-55,57,126,203v-204),

- karta informacyjna (k.33),

- opinia lekarska (k.99).

W dniu 31 grudnia 2016 r. pokrzywdzona wyszła z domu matki w Ł. na ul. (...), zamierzała udać się do swojego ojca, mieszkającego w pobliżu. Gdy szła chodnikiem oskarżony zajechał jej drogę samochodem marki F. (...), zablokował ją między ogrodzeniem posesji, a samochodem. Oskarżony wysiadł z samochodu, chwycił za rękę pokrzywdzoną i wbrew jej woli wsadził ją do samochodu na miejsce pasażera z przodu. Pokrzywdzona chciała wyjść z tego samochodu, ale oskarżony zablokował drzwi i pojechał w stronę L., następnie do J., gdzie skręcił w stronę N.. Oskarżony pojechał do bliżej nieustalonej miejscowości w okolicach N., tam skręcił w polną drogę i zatrzymał się w ustronnym miejscu przy wale przeciwpowodziowym. Tam zatrzymał pojazd i powiedział do pokrzywdzonej, żeby zapaliła ostatniego papierosa, bo ją pobije. Pokrzywdzona pamiętała zdarzenie z dnia 1 listopada 2016 r. i wiedziała, że zapowiedzi oskarżonego były realne, wzbudziły u niej uzasadnione obawy ich spełnienia. Bojąc się o swoje zdrowie i życie oraz nie mogąc liczyć na pomoc innych osób, pokrzywdzona zaczęła płakać, wpadła w panikę i nie mogła opanować płaczu, do tego stopnia, że zaczęła się dusić. Oskarżony przestraszył się, przeprosił pokrzywdzoną i zapewnił ją, że odwiezie ją do domu.

Dowód:

- zeznania A. O. (k.23v-24,122v,204-205),

- zeznania I. O. (k.30v,244v),

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego (k.54v-55,57,126,203v-204).

W trakcie drogi do L. oskarżony zmienił zdanie i stwierdził, że pojadą do jego mieszkania na ul. (...) w L. i napiją się wódki. Pokrzywdzona zgodziła się, chcąc uniknąć awantury. W mieszkaniu oskarżony i pokrzywdzona spożywali alkohol w postaci wódki, normalnie rozmawiali do czasu, gdy pokrzywdzona stwierdziła już w dniu 1 stycznia 2017 r., że chciała zadzwonić po taksówkę, wówczas oskarżony wyrwał jej telefon komórkowy i rozbił o podłogę. Pokrzywdzona wstała i chciała wyjść, wówczas oskarżony uderzył ją mocno kilka razy pięścią w twarz. Pokrzywdzona uciekła do sąsiadki na górę, skąd wezwała Policję. Została następnie przewieziona do Szpitala (...) w W.. W wyniku zadanych przez oskarżonego uderzeń, pokrzywdzona doznała rany tłuczonej głowy, złamania kości nosowych z przemieszczeniem i zasinienia powiek oka lewego. Obrażenia te spowodowały u niej naruszenie czynności narządu ciała na okres powyżej 7 dni.

Dowód:

- zeznania A. O. (k.23v-24,122v,204-205),

- zeznania I. O. (k.30v,244v),

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego (k.54v-55,57,126,203v-204),

- karta informacyjna (k.18),

- opinia lekarska (k.99),

- dokumentacja fotograficzna (k.24A-24B,42A-42B).

Wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Legionowie z dnia 28 maja 2013 r., sygn. akt II K 1416/12 połączono wobec oskarżonego dwie kary pozbawienia wolności i orzeczono karę łączną 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Oskarżony karę pozbawienia wolności w tej sprawie odbył m.in. w okresie 7 maja 2013 r. do dnia 24 listopada 2013 r.

Dowód:

- odpis wyroku (k. 118-119),

- obliczenie kary (k.120).

Oskarżony podczas postępowania przygotowawczego w trakcie pierwszego przesłuchania (k.54v-55) przyznał się tylko do spowodowania obrażeń ciała pokrzywdzonej, nie przyznał się do grożenia jej, złożył wyjaśnienia. Stwierdził, że A. O. poznał około 2 lata temu (uwzględniając datę przesłuchania byłoby to około stycznia 2015 r. – k.54), po pół roku zamieszkali razem. Mieszkali razem około 8 miesięcy w wynajętym mieszkaniu na ul. (...) w L.. Z mieszkania tego wyrzucił ją jego właściciel, gdyż nie płaciła czynszu i wszczynała awantury. W październiku 2016 r. porysowała mu samochód i zobowiązała się do zwrotu kwoty 3.500 złotych, ale ich nie zwróciła. W dniu 1 listopada 2016 r. zaczaił się na nią w L. przy automatach do gry, za to, że nie zwróciła mu pieniędzy uderzył ją ręką w głowę. W grudniu 2016 r. oddała mu 1.000 złotych. Później dowiedział się, że jeździła po hotelach i wydawała pieniądze. Postanowił z nią o tym porozmawiać, w dniu 31 grudnia 2016 r., zastał ją gdy szła ulicą (...) w Ł.. Zażądał od niej zwrotu pozostałej kwoty, ona zgodziła się i wsiadła do jego samochodu, powiedziała, że pożyczy pieniądze od ojca, pojechali tam, ale jej ojciec spał. Pokrzywdzona stwierdziła, że może pożyczyć pieniądze od koleżanki, ale nie chciał już do niej jeździć, stwierdził, że „dostanie w ryj”, bo tam się wcześniej umówili. Pojechali do C. kupić wódkę, później do niego do mieszkania, byli tam jego rodzice, pokrzywdzona złożyła im życzenia noworoczne, następnie poszli do jego pokoju. Wypili razem 0,75 litra wódki, A. powiedziała mu, że poprzedniego dnia uprawiała seks z kimś, zdenerwował się i uderzył ją raz pięścią w twarz, pokrzywdzona uciekła, później wezwała Policję. Zaprzeczył, że groził pokrzywdzonej, jedynie domagał się zwrotu pieniędzy.

Podczas przesłuchania przez prokuratora przyznał się do spowodowania obrażeń ciała pokrzywdzonej w dniach 1 listopada 2016 r. i 1 stycznia 2017 r., nie przyznał się do popełnienia innych czynów. Stwierdził, że pobicie z dnia 1 listopada 2016 r. miało miejsce, jak nieznane mu osoby przyjechały do niego z wrogim nastawieniem. Nie groził pokrzywdzonej i nie wywiózł jej wbrew jej woli. Pokrzywdzona nadal była mu winna 2.500 złotych. Pokrzywdzona lubiła pić alkohol i zażywał mefedron. W trakcie kolejnego przesłuchania przyznał się do spowodowania obrażeń ciała pokrzywdzonej w dniach 1 listopada 2016 r. oraz 1 stycznia 2017 r., nie przyznał się do grożenia jej i wywiezienia wbrew jej woli. Podczas rozprawy nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia (k.203v-204). Stwierdził, że wszystkie zarzuty nie są prawdą, A. mataczy. Ona była jego partnerką, mieszkali razem przez około rok, rozstali się, ponieważ A. piła, nie dało się z nią żyć, a ponadto była bardzo awanturna. Pokrzywdzona zniszczyła jego samochód. Nie było sytuacji, aby wywiózł ją gdzieś. W dniu 31 grudnia 2016 r. siedziała mu na kolanach, po czym odebrała telefon od jakiegoś faceta i z rozmowy tej wynikało, że uprawiała z nim seks. Wtedy już nie wytrzymał i uderzył A. pięścią w twarz. Zaprzeczył, że jej groził.

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego w części, w której podał, że pozostawali z A. O. w burzliwym związku partnerskim, ona uszkodziła mu samochód i powstał między nimi spór co do kwoty odszkodowania, przy czym pokrzywdzona przekazała mu na ten cel 1.000 złotych, a on domagał się ponadto 2.500 złotych. Zasługuje na wiarę również ta część wyjaśnień oskarżonego, w której podał, że uderzył pokrzywdzoną i spowodował jej obrażenia ciała w dniach 1 listopada 2016 r. i 1 stycznia 2017 r. Ta część wyjaśnień oskarżonego jest bowiem logiczna i rzeczowa oraz znajduje potwierdzenie w zeznaniach pokrzywdzonej (k.23v-24,122v,204-205), I. O. (k.30v,244v), kartach informacyjna (k.18,33), opinii lekarskiej (k.99) i dokumentacji fotograficznej (k.24A-24B,42A-42B).

Nie zasługuje na wiarę ta część wyjaśnień oskarżonego, w której podał, że nie groził A. O. w okresie od sierpnia do 31 grudnia 2016 r. i w dniu 1 stycznia 2017 r. i nie pozbawił jej wolności w S. 2016 r. Ta część wyjaśnień oskarżonego jest bowiem sprzeczna z zeznaniami A. O. (k.23v-24,122v,204-205) i I. O. (k.30v,244v). Należy zwrócić uwagę, że wątek zwrotu kwoty 2.500 złotych jest stałym motywem żądań oskarżonego wobec byłej partnerki, natomiast A. O. konsekwentnie odmawiała zwrotu tej kwoty. Uwzględniając nieustępliwą postawę oskarżonego należy uznać, że zeznania pokrzywdzonej o groźbach związanych ze zwrotem powyższej kwoty zasługują na wiarę. Należy ponadto zwrócić uwagę na treść wyjaśnień oskarżonego z k. 55, w których przekonuje, że pokrzywdzona zgodziła się zwrócić pieniądze lub „dostać w ryj”. Pomijając wulgaryzm wypowiedzi i jej potoczny styl, wynika z niej, że przekazywał A. O., że miała zwrócić mu 2.500 złotych, bo inaczej zostanie pobita. W sytuacji, gdy ta konsekwentnie odmawiała uznania tej kwoty, wypowiedź oskarżonego sprowadzała się do zapowiedzi pobicia.

A. P. zeznał w postępowaniu przygotowawczym (k.13v), iż w nocy z 31 grudnia 2016 r. na 1 stycznia 2017 r. pełnił służbę patrolową. Około godziny 1.35 został wysłany na ul. (...), zastał tam oskarżonego, który przyznał, że uderzył swoją dziewczynę. Pokrzywdzoną okazała się A. O., która była zakrwawiona i miała złamany nos. Podczas rozprawy zeznał (k.205v), że nie pamięta szczegółów tego zdarzenia, podtrzymał wcześniejszych zeznania.

Zeznania tego świadka zasługują na wiarę, gdyż znajdują potwierdzenie w depozycjach pokrzywdzonej (k.23v-24,122v,204-205), kartach informacyjnych (k.18,33), opinii lekarskiej (k.99) i dokumentacji fotograficznej (k.24A-24B,42A-42B).

Pokrzywdzona A. O. zeznała w postępowania przygotowawczym (k.23v-24), iż M. S. był jej partnerem, byli ze sobą w związku przez około półtora roku i mieszkali razem. W dniu 31 grudnia 2016 r. wyszła z domu, drogę zajechał jej oskarżony swoim samochodem, siłą wsadził ją do samochodu i wywiózł w okolice N.. Tam oskarżony stwierdził, że za chwilę ją pobije, przestraszyła się i zaczęła panicznie płakać, oskarżony zreflektował się i odstąpił od zamiaru pobicia jej, obiecał że odwiezie ją do domu. Jednak pojechał z nią do jego domu, zaprosił na wódkę, nie chciała z nim pójść, ale postanowiła go upić i załagodzić sytuację. (...) razem wódkę, w pewnej chwili chciała zadzwonić po taksówkę, bo stwierdziła, że chciała wyjść, oskarżony wówczas zniszczył jej telefon komórkowy. Chciała wyjść, ale oskarżony uderzył ją pięścią w twarz, zalała się krwią, wybiegła do sąsiadki, stamtąd wezwała Pogotowie, trafiła do szpitala. Ponadto oskarżony pobił ją w dniu 1 listopada 2016 r., a od sierpnia 2016 r. wydzwaniał do niej i groził, że ją pobije, jak ją spotka. W trakcie kolejnego przesłuchania zeznała (k.122v), że porysowała śrubokrętem samochód oskarżonego, bo ją zdradził. Oddała mu za to 1.000 złotych, oskarżony tyle od niej domagał się. Nie uzgodniła z kolegami, że pobiją oskarżonego w okresie jak mieszkał na ul. (...), ani jak wrócił do rodziców na ul. (...).

Podczas rozprawy zeznała (k.204-205), że oskarżony był agresywny wobec niej w domu, gdy nie było świadków i nikt na to nie patrzył. Podjęła decyzję o rozstaniu, tj. wyprowadziła się od oskarżonego, było to latem 2016 roku. Oskarżony zgodził się na to rozstanie i przewiózł nawet jej rzeczy do domu jej mamy. W dniu 1 listopada 2016 roku oskarżony pobił ją na ulicy (...). On chciał od niej pieniądze za porysowany samochód w kwocie 1.000 zł. Przyznała, że porysowała ten samochód, ponieważ oskarżony zdradził ją gdy mieszkali jeszcze razem. Oddała oskarżonemu pieniądze w kwocie 1.000 zł. Oskarżony bił ją pięścią w twarz, kopał i skakał po jej. W dniu 31 grudnia 2016 roku oskarżony zajechał jej samochodem drogę, wciągnął ją do samochodu i zabrał jej telefon. On chciał od niej pieniądze, nie mówił w jakiej kwocie. Wywiózł ją na piaskową drogę przy wale, tam zapowiedział, że ją pobije, od czego odstąpił gdy zaczęła panicznie płakać. Następnie pojechał z nią do swojego mieszkania, pili wódkę, do czasu, gdy połamał jej telefon i pobił ją, uciekła do sąsiadki, następnie trafiła do szpitala.

Sąd dał wiarę zeznaniom pokrzywdzonej, gdyż są zasadniczo konsekwentne, rzeczowe i logiczne oraz znajdują potwierdzenie w wiarygodnej, wyżej omówionej części wyjaśnień oskarżonego, zeznaniach I. O. (k.30v,244v), M. M. (1) (k.239), kartach informacyjna (k.18,33), opinii lekarskiej (k.99) i dokumentacji fotograficznej (k.24A-24B,42A-42B).

S. J. zeznała w postępowaniu przygotowawczym, że jej wnuczka A. O. spotykała się z M. S., później z nim mieszkała, a któregoś dnia oskarżony przywiózł jej rzeczy i powiedział, że ją wywalił z mieszkania. W dniu 1 listopada 2016 r. wnuczka była bardzo poobijana, powiedziała że pobił ją M.. W dniu 31 sierpnia 2016 r. wybierała się na S., wyszła około 21-tej, wróciła następnego dnia, była poobijana, stwierdziła, że oskarżony ją pobił.

Podczas rozprawy zeznała (k.238v), iż oskarżony przyjeżdżał do jej wnuczki A. O.. W. nie opowiadała jej o swoim związku z oskarżonym i nie żaliła się na niego. W Nowy Rok (1 stycznia 2017 r.) wnuczka wróciła ze szpitala pobita. Następnego dnia powiedziała, że pobił ją oskarżony.

Zeznania tego świadka zasługują na wiarę, gdyż są logiczne, rzeczowe i znajdują potwierdzenie w zeznaniach pokrzywdzonej, kartach informacyjnych (k.18,33), opinii lekarskiej (k.99) i dokumentacji fotograficznej (k.24A-24B,42A-42B).

I. O. zeznała w postępowaniu przygotowawczym (k.30v), iż jej córka A. O. była w bliskim związku z oskarżonym, później się z nim rozstała. W dniu 1 listopada 2016 r. została pobita przez oskarżonego. W dniu 2 grudnia 2016 r. przyjechał na jej posesję oskarżony, kazała mu wyjść, a on ją wyzywał. W dniu 31 grudnia 2016 r. A. wychodziła na S. z kolegą D., ale okazało się, że około godziny 1-ej zadzwoniła do niej i poinformowała, że oskarżony ja pobił. Podczas rozprawy zeznała (k.244v), że córka A. O. została pobita rok temu w dniu 31.12.2016 r., miała złamany nos i nie widziała na oczy.

Sąd dał wiarę zeznaniom tego świadka, gdyż są logiczne, rzeczowe oraz znajdują potwierdzenie w zeznaniach A. O. oraz wiarygodnej części wyjaśnień oskarżonego. Należy zwrócić uwagę, że pokrzywdzona doznała konkretnych obrażeń ciała (por. karty informacyjne (k.18,33), opinia lekarska (k.99) i dokumentacja fotograficzna (k.24A-24B,42A-42B), nie mogła doznać tych obrażeń bez gwałtownego ataku na nią.

W. S. zeznała w postępowaniu przygotowawczym (k.112v), że w dniu 31 grudnia 2016 r. wróciła do domu około godziny 23.45, syn M. całował się i tulił z A.. Po chwili z pokoju syna słychać było odgłosy bicia, poszła tam i zobaczyła, że M. zamachnął się na A. i był wobec niej agresywny, później przez godzinę kłócili się i godzili. Po około godzinie A. uciekła od M., miała obitą twarz i leciała jej krew z nosa. W okresie związku oskarżonego z pokrzywdzoną oni się kochali, często kłócili i bili, gdy się rozstali słyszała, że syn w rozmowie telefonicznej chciał od niej by zwróciła mu jakieś pieniądze.

Podczas rozprawy zeznała (k.205v-206), że oni oboje się kłócili, ona nie widziała, aby jej syn uderzył A.. W dniu (...) syn i A. zachowywali się głośno, wchodziła do pokoju syna i widziała, że przytulali się na łóżku, a później usłyszała krzyki, zobaczyła, że A. była pobita i miała zakrwawiony nos, widziała też zniszczony telefon, który rzekomo należał do A..

Sąd nie dał zeznaniom tego świadka, gdyż są sprzeczne z zeznaniami pokrzywdzonej, I. O. oraz kartach informacyjnych (k.18,33), opinii lekarskiej (k.99) i dokumentacji fotograficznej (k.24A-24B,42A-42B). Świadek jest matką oskarżonego i miała interes osobisty, by pomóc mu uniknąć odpowiedzialności karnej przedstawiając zachowania oskarżonego jako normalne i mieszczące się w normach odpowiedniego zachowania.

M. A. zeznała w postępowaniu przygotowawczym (k.115v), iż mieszka w L. przy ul. (...), M. S. jest jej sąsiadem. W dniu 1 listopada 2016 r. ktoś walił w jej drzwi i domagał się ich otwarcia, wezwała Policję, po odjeździe Policji ktoś rzucał kamieniami w jej okno. Nie wie czy zdarzenia te miały związek z M. S.. Podczas rozprawy zeznała (k.206), iż zadzwoniła po Policję, ponieważ jakiś dwóch chłopaków i dziewczyna walili kamykami w jej okno. Oni wyzywali oskarżonego i mówili, aby wyszedł z domu.

Zeznania tego świadka nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż nie miała wiedzy o żadnym ze zdarzeń będącym przedmiotem sprawy.

Świadek A. M. zeznał (k.128v), iż M. S. wynajmował u niego mieszkanie, mieszkał tam razem z dziewczyną, nie utrzymywał z nim kontaktów towarzyskich. Nie wiedział, że samochód oskarżonego został zniszczony. Nie był świadkiem awantur między oskarżonym, a jego dziewczyną. Nic nie wie, by ta dziewczyna awanturowała się lub nadużywała alkoholu i nie kazał jej się wyprowadzić z jego mieszkania.

Zeznania tego świadka nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż nie miała wiedzy o żadnym ze zdarzeń będącym przedmiotem sprawy.

G. K. zeznał w postępowaniu przygotowawczym (k.131v), że w dniu 1 listopada 2016 r. jako policjant pełnił służbę patrolową w L.. Około godziny 1-ej został skierowany na ul. (...), gdzieś ktoś miał rzucać kamieniami w okno. Pod budynkiem zastali tylko jedną dziewczynę, która oświadczyła, że oczekiwała na znajomych, a zgłaszająca interwencję była pod widocznym wpływem alkoholu. Podczas rozprawy nie pamiętał interwencji, podtrzymał wcześniejsze zeznania (k.237v).

Zeznania tego świadka nie maja znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż nie był świadkiem żadnego z istotnych w sprawie zdarzeń.

A. B. zeznał w postępowaniu przygotowawczym (k.139v), iż pracował jako policjant Zespołu (...) Komendy Powiatowej Policji w L.. W dniu 1 listopada 2016 r. został wysłany na ul. (...), gdzie ktoś miał rzucać kamykami w okno. Na miejscu zastali młodą kobietę, która oświadczyła, że czekała na znajomych. W trakcie rozprawy zeznał (k.205v), że nie pamiętał zdarzenia, podtrzymał wcześniejsze zeznania.

Zeznania tego świadka nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż nie miał wiedzy o żadnym ze zdarzeń będącym przedmiotem sprawy.

Świadek M. W. zeznała w postępowaniu przygotowawczym (k.142v), że oskarżony i jej chłopak zamienili się samochodami, oskarżony za samochód F. (...) otrzymał samochód M.. F. (...) miał problemy z centralnym zamkiem, siedząc w środku można było zablokować zamek centralny. Podczas rozprawy zeznała (k.206), iż kupiła od oskarżonego samochód marki F. (...) na wiosnę tego roku. sprzedała ten samochód da tygodnie po zakupie.

Zeznania tego świadka nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż nie była świadkiem żadnego z istotnych w sprawie zdarzeń.

D. U. zeznał (k.237v-238), iż widział, jak o północy w nocy z 31 grudnia 2016 r. na 1 stycznia 2017 r. M. z pokrzywdzoną wyszli na szampana. Nie działo się nic szczególnego, oni rozmawiali i pili szampana. Następnie M. podszedł do niego na postój taksówek, wypił z nim szampana.

Należy zwrócić uwagę, że zeznania świadka dotyczą godziny 00.00 i kilku minut później, w tym czasie oskarżony i pokrzywdzona mogli wyjść przed mieszkanie i uczcić Nowy Rok wraz z innymi ludźmi na ulicy. Natomiast oskarżony został zatrzymany o godzinie 1.40 (k.2), zatem pobicie A. O. miało miejsce około 20-30 minut wcześniej. Możliwym zatem, że oskarżony wraz z pokrzywdzoną po toaście noworocznym przed mieszkaniem poszli do środka, a później doszło między nimi do sprzeczki i oskarżony uderzył pokrzywdzoną. Jeśli uwzględnimy taką możliwość, to zeznania D. U. nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż nie był świadkiem żadnego z istotnych zdarzeń.

M. M. (1) zeznała (k.239), iż była świadkiem pobicia pokrzywdzonej przez oskarżonego, zdarzyło się to w salonie gier, zaczęło się od sprzeczki między stronami, następnie oskarżony użył przemocy wobec A.. Nie była świadkiem innych gwałtownych zdarzeń między stronami.

Zeznania tego świadka są wiarygodne, gdyż są logiczne, rzeczowe i znajdują potwierdzenie w zeznaniach pokrzywdzonej, kartach informacyjnych (k.18,33), opinii lekarskiej (k.99) oraz dokumentacji fotograficznej (k.24A-24B,42A-42B).

Sporządzona opinia biegłego lekarza (k.99) jest jasna i pełna, biegły wskazał sposób jej sporządzenia i posiada fachową wiedzę w dziedzinie ustalenia stopnia obrażeń ciała pokrzywdzonej. Strony nie podważały ustaleń biegłego, stąd Sąd uznał tą opinię za podstawę ustaleń faktycznych.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w postaci dokumentów wymienionych na k.244v-245 został sporządzony przez powołane do tego osoby, poszczególne dokumenty były sporządzone obiektywnie i nie zachodzą wątpliwości odnośnie ich autentyczności, nie były kwestionowane przez strony. Uwzględniając powyższe, dokumenty te stały się podstawą ustaleń faktycznych w sprawie.

Ustalony stan faktyczny stanowi spójną, logicznie uzasadnioną całość, poszczególne wiarygodne dowody wzajemnie uzupełniają się i potwierdzają. Na podstawie tego stanu faktycznego okoliczności popełnienia przypisanego oskarżonemu czynu nie mogą budzić wątpliwości.

Sąd zważył, co następuje:

Oskarżony i pokrzywdzona tworzyli burzliwy związek partnerski, około sierpnia 2016 r. pokrzywdzona zdenerwowała się, że oskarżony ją zdradził i porysowała jego samochód. Strony uzgodniły, że pokrzywdzona naprawi wyrządzoną szkodę, choć wysokość odszkodowania nie została między nimi określona jednoznacznie, oskarżony domagał się kwoty 3.500 złotych, a pokrzywdzona uznała to roszczenie do kwoty 1.000 złotych. Pokrzywdzona wyprowadziła się od oskarżonego około sierpnia 2016 r., oskarżony domagał się zwrotu należności za uszkodzony samochód. Gdy pokrzywdzona zwlekała z zapłatą należności, oskarżony zaczął jej grozić pobiciem i pozbawieniem życia. Groźby te wzbudziły w pokrzywdzonej uzasadnioną obawę ich spełnienia, gdyż pokrzywdzona znała oskarżonego jako człowieka nieustępliwego, dążącego konsekwentnie do wyznaczonego celu, a przy tym uznającego przemoc jako środek prowadzący do osiągnięcia zamierzonego celu. Oskarżony wykonywał takie połączenia telefoniczne dość często, realizował z góry powzięty cel wpłynięcia na swobodę decyzyjną pokrzywdzonej, jego działania składają się na jedną całość. Należy zatem uznać, że oskarżony dopuścił się czynu ciągłego polegającego na groźbach karalnych wobec byłej partnerki. Zdarzenie to należy zakwalifikować jako czyn ciągły określony w art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

W dniu 1 listopada 2016 r. oskarżony spotkał pokrzywdzoną i przypomniał jej o konieczności zwrotu należności. Pokrzywdzona zaczęła kwestionować zasadność roszczenia i jego wysokość, co doprowadziło do awantury między stronami. Oskarżony postanowił rozwiązać siłą problem związany z postawą pokrzywdzonej, bijąc ją i nakłaniając w ten sposób, by zwróciła mu całość żądanej przez niego kwoty. Oskarżony zdenerwował się i uderzył pokrzywdzoną pięścią w twarz, pokrzywdzona upadła, następnie oskarżony skakał po niej. Pokrzywdzona doznała powierzchownego urazu w postaci stłuczenia głowy, twarzy, klatki piersiowej po stronie lewej i ramion. Obrażenia te spowodowały u niej naruszenie czynności narządu ciała na okres poniżej 7 dni.

Nie może zatem budzić wątpliwości, że czyn przypisany oskarżonemu wyczerpuje znamiona występku określonego w art. 157 § 2 k.k.

W dniu 31 grudnia 2016 r. pokrzywdzona wyszła z domu matki w Ł., kiedy szła chodnikiem oskarżony zajechał jej drogę samochodem marki F. (...), zablokował ją między ogrodzeniem posesji, a samochodem. Oskarżony wysiadł z samochodu, chwycił za rękę pokrzywdzoną i wbrew jej woli wsadził ją do samochodu na miejsce pasażera z przodu. Pokrzywdzona nie mogła wyjść z samochodu, gdyż oskarżony zablokował drzwi. Oskarżony pojechał do bliżej nieustalonej miejscowości w okolicach N., tam skręcił w polną drogę i zatrzymał się w ustronnym miejscu przy wale przeciwpowodziowym. Oskarżony pozbawił w sposób bezprawny wolności A. O., wywiózł ją do bliżej nieokreślonej miejscowości i przetrzymywał w samochodzie wbrew jej woli. Stąd propozycja oskarżyciela publicznego by zakwalifikować ten czyn jako przestępstwo z art. 189 § 1 k.k. jest słuszna.

W wyżej wymienionym miejscu oskarżony zatrzymał pojazd i powiedział do pokrzywdzonej, żeby zapaliła ostatniego papierosa, bo ją pobije. Pokrzywdzona pamiętała zdarzenie z dnia 1 listopada 2016 r. i wiedziała, że zapowiedzi oskarżonego były realne, wzbudziły u niej uzasadnione obawy ich spełnienia. Czyn oskarżonego polegał na zapowiedzi popełnienia przestępstwa i wzbudził uzasadnione obawy, że groźby te zostaną spełnione. Należy zatem czyn ten zakwalifikować jako przestępstwo określone w art. 190 § 1 k.k.

W trakcie drogi do L. oskarżony zmienił zdanie i stwierdził, że pojadą do jego mieszkania na ul. (...) w L., gdzie napiją się wódki. Pokrzywdzona zgodziła się, chcąc uniknąć awantury. W mieszkaniu oskarżony i pokrzywdzona spożywali alkohol w postaci wódki, normalnie rozmawiali do czasu, gdy pokrzywdzona stwierdziła już w dniu 1 stycznia 2017 r., że chciała zadzwonić po taksówkę, wówczas oskarżony wyrwał jej telefon komórkowy i rozbił o podłogę. Pokrzywdzona wstała i chciała wyjść, wówczas oskarżony uderzył ją mocno kilka razy pięścią w twarz. Pokrzywdzona w wyniku zadanych przez oskarżonego uderzeń doznała rany tłuczonej głowy, złamania kości nosowych z przemieszczeniem i zasinienie powiek oka lewego. Obrażenia te spowodowały u niej naruszenie czynności narządu ciała na okres powyżej 7 dni. Czyn ten wyczerpuje znamiona przestępstwa określonego w art. 157 § 1 k.k. i tak należy go zakwalifikować.

Wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego w Legionowie z dnia 28 maja 2013 r., sygn. akt II K 1416/12 połączono wobec oskarżonego dwie kary pozbawienia wolności i orzeczono karę łączną 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności (odpis wyroku z k. 118-199). Oskarżony karę pozbawienia wolności w tej sprawie odbył m.in. w okresie 7 maja 2013 r. do dnia 24 listopada 2013 r. (obliczenie kary z k.120). Oznacza to, że wszystkich przypisanych mu czynów oskarżony dopuścił się w warunkach powrotu do przestępczości, czyli w warunkach opisanych w art. 64 § 1 k.k.

Stopień społecznej szkodliwości czynu przypisanych oskarżonemu nie był mały, oskarżony bez uzasadnionej przyczyny uderzył kilkukrotnie i pokrzywdzoną, spowodował u niej obrażenia ciała, ból fizyczny i krzywdę związaną z koniecznością znoszenia zabiegów lekarskich.

Znaczny był stopień winy oskarżonego, gdyż działał on umyślnie, bez usprawiedliwienia, wzbudził u pokrzywdzonej uczucie strachu, wyrządził jej istotną krzywdę. Celem kary jest zapobieganie podobnym zdarzeniom w przyszłości i przekonanie zarówno oskarżonego jak i jego ewentualnych naśladowców, że przemoc nie jest właściwym sposobem rozwiązywania konfliktów, a wyrządzający szkodę powinien ją naprawić.

Oskarżony ma 32 lata, jest kawalerem, ma na utrzymaniu partnerkę i miesięczną córkę (odpis pisma z k.243), zdobył wykształcenie zawodowe, pracuje jako zbrojarz i zarabia około 1.700 złotych miesięcznie (oświadczenie z k.203), był 4 razy karany (k.199), odbył karę pozbawienia wolności za umyślne przestępstwa podobne (k. 118-119,120).

Uwzględniając powyższe uznać należy, że karami sprawiedliwymi, adekwatnymi do okoliczności sprawy i zdolnymi przekonać oskarżonego do przestrzegania porządku prawnego w przyszłości powinny być kary:

- 4 miesięcy pozbawienia wolności za grożenie w okresie od sierpnia do 31 grudnia 2016 r.,

- 3 miesięcy pozbawienia wolności za grożenie pokrzywdzonej w dniu 31 grudnia 2016 r.,

- 6 miesięcy pozbawienia wolności za bezprawne pozbawienie wolności pokrzywdzonej,

- 3 miesięcy pozbawienia wolności za spowodowanie lekkich obrażeń ciała pokrzywdzonej,

- 6 miesięcy pozbawienia wolności za spowodowanie średnich obrażeń ciała pokrzywdzonej.

Wobec oskarżonego należy orzec karę łączną, którą orzeka się od najwyższej z wymierzonych kar jednostkowych (czyli od 6 miesięcy pozbawienia wolności) do sumy kar, która wynosi 1 rok i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Za orzeczeniem kary łącznej przy znacznej absorpcji kar przemawia ścisły związek przedmiotowy wszystkich czynów oraz ich zbliżony okres popełnienia. Uwzględniając powyższe należy uznać, że kara łączna w wymiarze 1 roku pozbawienia wolności właściwie uwzględnia wielość przypisanych oskarżonemu przestępstw oraz cele wychowawcze i zapobiegawcze kary.

Pokrzywdzona została dwukrotnie pobita, miała złamany nos, cierpiała ból fizyczny i konieczność znoszenia zabiegów lekarskich. Stąd zasadnym jest orzeczenie na jej rzecz nawiązki za doznaną krzywdę. Kwota 2.000 złotych jest adekwatna do rozmiarów krzywdy i powinna uzmysłowić oskarżonemu, że wyrządzone szkody należy naprawiać.

O kosztach orzeczono zgodnie z przepisami powołanymi w punkcie VIII wyroku, uznając że oskarżony nie ma możliwości ich zwrotu, gdyż ma niewielkie dochody, a po uprawomocnieniu się wyroku może trafić do Zakładu Karnego.