Pełny tekst orzeczenia

Sygn. V GC 957/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 26 października 2016 roku (data nadania – k. 21) powodowie L. Ś. i J. Ś. domagali się zasądzenia od pozwanego D. R. (R.) kwoty 1.069 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, a także zwrotu kosztów procesu (k. 3-7).

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany domagał się oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu (k. 29-31).

Pełnomocnik powodów sporządził pismo procesowe datowane na 23 stycznia 2017 roku, które Sąd otrzymał już po rozprawie, to jest 1 lutego 2017 roku (k. 79-83).

Stan faktyczny

Powodowie prowadzą działalność gospodarczą w zakresie diagnostyki i mechaniki samochodowej.

Dowód: informacja z ewidencji (k. 11-14)

Pozwany prowadził działalność gospodarczą pod nazwą „ośrodek szkolenia kierowców”.

Pozwany posiadał kilka pojazdów ciężarowy – ciągników.

Dowód: informacja z ewidencji (k. 15)

przesłuchanie stron

W czerwcu, lipcu, sierpniu, wrześniu, październiku i listopadzie 2016 roku pozwany korzystał z usług zakładu naprawy pojazdów należącego powodów. Za wykonane usługi płacił gotówką. Faktury były wystawiane przy zapłacie wynagrodzenia.

Dowód: faktury (k. 34-38, 40-45)

przesłuchanie stron

W dniu 3 grudnia 2015 roku pozwany, będąc osobiście w zakładzie powodów, zamówił wykonanie diagnostyki instalacji elektrycznej oraz sprawdzenie hamulców przednich. Zamówienie to przyjmowała powódka i zostało przez nią odnotowane odręcznie na kartce papieru. Na dokumencie tym odnotowano, iż zamówienie dotyczy ciągnika „R. (...)” o numerze rejestracyjnym (...).

Dowód: przesłuchanie stron

dokument zamówienia (k.66)

W kolejnym dniu pozwany został telefonicznie wezwany do zakładu. Na miejscu rozmawiał z mechanikiem P. F., który poinformował go, iż naprawa hamulców przednich nie jest konieczna lecz wymagają tego hamulce tylne. Pozwany wyraził zgodę na naprawę hamulców tylnych polegającą m.in. na wymianie tarcz i klocków hamulcowych.

Dowód: przesłuchanie stron

zeznanie świadka P. F.

Podczas naprawy ustalono, iż zachodzi konieczność dolania oleju silnikowego. Powódka poinformowała o tym pozwanego telefonicznie. W rozmowie telefonicznej pozwany nie był w stanie wskazać rodzaju używanego oleju. (...) tej miał udzielić kierowca, który faktycznie będzie odbierał pojazd. W jego obecności do silnika dolano 3 litry oleju. Pojazd został odebrany przez pracownik pozwanego.

Dowód: przesłuchanie stron

zeznanie świadka P. F.

Pozwany nie zgłosił się do zakładu powodów celem zapłaty i odbioru faktury.

(niesporne)

Powodowie zlecili swojej pracownicy skontaktowanie się z pozwanym celem uzyskania zapłaty. W rozmowach telefonicznych pozwany nie kwestionował samego faktu przeprowadzenia naprawy.

Dowód: zeznanie świadka A. Ś.

W dniu 23 grudnia 2015 roku powodowie wystawili fakturę VAT na kwotę 1.069 złotych wskazując jako jej przedmiot tarcze hamulcowe, klocki hamulcowe, kuller, płyn hamulcowy, olej silnikowy oraz usługi naprawcze. Pojazd podlegający naprawie określono jako pojazd o numerze rejestracyjnym (...). W fakturze wskazano także, iż należność ma zostać zapłacona przelewem w terminie 7 dni.

Dowód: faktura (k. 16)

Przyczyną wystawienia faktury w tym dniu była potrzeba zamknięcia rocznych rachunków.

Dowód: przesłuchanie stron

Pismem z dnia 28 czerwca 2016 roku pełnomocnik powodów wzywał pozwanego do zapłaty.

Dowód: pismo (k. 17)

potwierdzenie nadania (k. 19-20)

Ocena dowodów

Stan faktyczny sprawy Sąd ustalił na postawy wyżej wskazanych dowodów.

Zgłoszenie wniosku o przesłuchanie świadków nastąpiło dopiero na rozprawie, w wyniku czego świadkowie stawili się z opóźnieniem. Korzystając z obecności stron Sąd w pierwszej kolejności przeprowadził dowód z ich przesłuchania.

Zeznanie powódki Sąd uznał za wiarygodne w pełni. Zeznanie to było szczegółowe i w znacznej mierze zbieżne z relacją pozwanego, tak co do uprzedniej współpracy gospodarczej stron (sposób zamawiania usług naprawczych, sposób zapłaty i odbioru faktury), jak i co do niektórych szczegółów zdarzeń z grudnia 2015 roku. W szczególności pozwany przyznał, iż wysoki chłopak z M., którego to powódka opisywała jako odbierającego pojazd po grudniowej naprawie, był jego pracownikiem (minuta 52:57 protokołu rozprawy). Zastrzegał przy tym jedynie, iż kierowca pracował „na R. (...) ale o innych tablicach rejestracyjnych”. Zeznanie powódki współgrało także z zeznaniami świadków, którzy potwierdzili nie tyko obecność pozwanego w zakładzie naprawczym w grudniu 2015 roku ale i prowadzone z nim rozmowy.

Odmiennie ocenił Sąd dowód z przesłuchania pozwanego.

Pozwany przyznał, iż „parę razy” naprawiał swoje pojazdy u powodów, co trwać miało około „pół roku” (minuta 43:15 protokołu rozprawy). Wówczas miał kontakt z powódką oraz jej pracownikami (minuta 43:37 i 43:52 protokołu rozprawy).

Zarzucają bezpodstawność żądania zapłaty pozwany twierdził, iż w okresie od 20 listopada 2015 roku do 13 stycznia 2016 roku pojazd o numerze rejestracyjnym wskazanym na grudniowej fakturze „stał, nieuruchomiony”, gdyż nie miał wówczas kierowcy (minuta 45:02 protokołu rozprawy). Na pytanie o osobistą obecność w zakładzie powodów w dniu 3 grudnia 2015 roku pozwany początkowo nie kwestionował swojej obecności, a jedynie kwestionował by był tam z tym autem, którego numery rejestracyjne wskazano na fakturze (minuta 45:49 protokołu rozprawy – „chyba, że byłem tam z innym autem, coś podjeżdżałem”). Następnie wskazał, iż w grudniu oddawał inne auto do naprawy, twierdząc, iż faktura za tę naprawę jest w „wykazie kosztów” (minuta 46:15 protokołu rozprawy). Przy bliższej analizie przedłożonej kopii rejestru VAT sam przyznał, iż faktura, o której mówi, pochodzi z listopada, nie zaś grudnia (minuta 47:45 protokołu rozprawy). Następnie zmienił zeznanie, twierdząc, iż ostatni raz w zakładzie powodów był w listopadzie 2015 roku. Dopiero na pytania pełnomocnika powodów stwierdził, iż w grudniu 2015 roku „mogła być” naprawa ale innego pojazdu (minuta 59:49 protokołu rozprawy).

Zeznanie to Sąd uznał za niewiarygodne, przede wszystkich z uwagi na jego chwiejność oraz sprzeczność z pozostałym materiałem dowodowym, w szczególności zeznaniami świadków.

Co więcej, także późniejsze zachowanie pozwanego (po skierowaniu do niego żądania zapłaty) wskazuje, iż był on świadomy umówionej naprawy i obowiązku zapłaty za nią.

Pozwany przyznał, iż w styczniu 2016 roku otrzymał od powodów fakturę, a następnie w czerwcu 2016 roku wezwanie do zapłaty (minuta 48:58 protokołu rozprawy). Na pytanie o to, czy zareagował na otrzymaną od powodów fakturę, zasłonił się niepamięcią („mogło być tak, że nie zrobiłem nic”). Również po otrzymaniu wezwania do zapłaty nie zwrócił się do powodów. Nie był w stanie wyjaśnić, dlaczego – mimo rzekomej natarczywości działań windykacyjnych – nie zwrócił się do powodów celem wyjaśnienia sprawy (minuta 50:31 protokołu rozprawy). Jest to tym bardziej symptomatyczne, że już na etapie wystawiania faktury pracownica powodów kontaktowała się z nim. Pozwany miał – wedle swojej własnej relacji – oświadczyć, że się „z tym zapozna” (minuta 54:16 protokołu rozprawy). Jeśliby pozwany faktycznie nie zamawiał w grudniu 2015 roku żadnej naprawy, to zgodnym z zasadami logiki byłoby zachowanie pozwanego polegające na kontakcie z powodami celem zakwestionowania wykonania naprawy. O takim kwestionowaniu (po rozmowie telefonicznej o wystawieniu faktury lub po otrzymaniu wystawionej już faktury) pozwany nawet nie twierdził.

Zważyć tu należy, iż pozwany nie mógł pozostawać w błędzie, czego dotyczy grudniowa faktura. Za poprzednią naprawę zapłacił już 23 listopada 2015 roku (k. 45). Jeśliby więc faktura wystawiona została bezpodstawnie (bez zamówienia naprawy z jego strony) byłoby to dla niego oczywiste. Co więcej, powodowie nie byli dla pozwanego osobami obcymi. Łączyła ich wielomiesięczna współpraca.

Przedkładany wraz ze sprzeciwem dowód w postaci faktury z 2 września 2015 roku (k. 38) faktycznie wskazuje, iż wykonanej we wrześniu usłudze naprawczej towarzyszyła sprzedaż klocków hamulcowych. Nie jest to jednak równoznacznie z sugerowanym w sprzeciwie faktem jakoby w grudniu 2015 roku nie było już potrzeby wymiany klocków hamulcowych. Faktura wrześniowa wskazuje wyraźnie na sprzedaż jednej sztuki klocków hamulcowych (a więc najprawdopodobniej 2 elementów). Jest wiedzą powszechną, że wszystkie samochody, w tym ciągniki do składów ciężarowych, posiadają dwie osie (przednią i tylną), stąd zakup klocków hamulcowych we wrześniu 2015 roku nie zabezpieczał całego pojazdu w nowe klocki hamulcowe.

Także dowód z faktury z listopada 2015 roku (k. 45) nie miał istotnego znaczenia dla sprawy. Podczas rozprawy pozwany wyraźnie przyznał, iż nie pamięta, którego samochodu dotyczyła naprawa listopadowa (minuta 51:38 protokołu rozprawy).

Jako wiarygodne ocenił Sąd zeznania świadka A. Ś. i P. F.. Świadkowie ci zgodnie wskazali, iż to pozwany osobiście zamawiał usługę, jak i osobiście rozmawiał z mechanikiem (P. F.) na temat rzeczywistych potrzeb naprawczych. To, że świadkowie określali pojazd jako „żółty”, natomiast pozwany zaprzeczał by pojazd o numerze rejestracyjnym (...) był żółty, nie ma istotnego znaczenia dla sprawy. To, czy samochód był żółty, a nawet jaki numer rejestracyjny nosił, nie ma znaczenia dla istnienia i treści stosunku zobowiązaniowego.

Z błędnej pisowni nazwy pojazdu na dokumencie zamówienia ( (...) zamiast (...) – k. 66) Sąd wnioskuje, że przy odnotowaniu zamówienia pozwany nie przedstawił dowodu rejestracyjnego pojazdu. Potwierdza to także brak odnotowania numeru VIN lub innych danych szczegółowo charakteryzujących pojazd. Stąd jest wysoce prawdopodobne, że odnośnie numeru rejestracyjnego – odnotowanego na dokumencie zamówienia a następnie przepisanego na fakturze – doszło do pomyłki (na skutek błędnego podania numeru przez pozwanego lub zasugerowania się wcześniejszymi naprawami).

Ocena prawna

Powództwo było zasadne w całości.

Ustalony stan faktyczny pozwalał na przyjęcie, iż strony łączyła umowa o dzieło, której przedmiotem było pierwotnie wykonanie diagnostyki instalacji elektrycznej (sygnalizującej błąd), naprawa tej instalacji, a także naprawa hamulców tylnych. Po ustaleniach poczynionych przez pozwanego z mechanikiem przedmiotem umowy stały się hamulce przednie (co objęło wymianę tarcz, klocków, dodatnie płynu hamulcowego i płynu chłodzącego). Ostatecznie, po ustaleniach telefonicznych powódki z pozwanym naprawa objęła także dodanie oleju silnikowego.

Zgodnie z przepisem art. 628 § 1 k.c. wysokość wynagrodzenia za wykonanie dzieła można określić przez wskazanie podstaw do jego ustalenia. Jeżeli strony nie określiły wysokości wynagrodzenia ani nie wskazały podstaw do jego ustalenia, poczytuje się w razie wątpliwości, że strony miały na myśli zwykłe wynagrodzenie za dzieło tego rodzaju.

Przedstawione w sprawie dowody nie wskazują, by strony wyraźnie umówiły się co do wysokości wynagrodzenia. Biorąc jednak pod uwagę stałość współpracy stron przyjąć należy, iż w sposób dorozumiany umówiły się na wynagrodzenie kosztorysowe, które zgodnie z cytowanym przepisem prawa może być liczone wedle „zwykłego wynagrodzenia za dzieło tego typu.” Wysokość poszczególnych stawek przyjętych przez powodów do obliczenia wynagrodzenia nie była przez pozwanego kwestionowana ani po doręczeniu mu faktury, ani w toku niniejszego procesu.

Zgodnie z art. 642 § 1 k.c. w braku odmiennej umowy przyjmującemu zamówienie należy się wynagrodzenie w chwili oddania dzieła.

Wobec ustalenia, że pozwany znajduje się z opóźnieniu z zapłatą wynagrodzenia za wykonane dzieło Sąd zasądził od niego całość dochodzonej kwoty wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c.

Na koszty te złożyła się opłata od pozwu (30 zł), opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 zł) oraz wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w stawce ryczałtowej (3.600 zł).