Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X GC 344/16

UZASADNIENIE

Pozwem złożonym w dniu 9 czerwca 2014 roku do Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi – XIII Wydziału Gospodarczego, powód W. G. prowadzący działalność gospodarczą pod firmą (...) W. G. z siedzibą w Z., reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, wniósł o zasądzenie od pozwanej, E. R. prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą (...) E. R. z siedzibą w Ł. na swoją rzecz kwoty 44.241,66 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 9 czerwca 2014 roku do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za nienależyte wykonanie zobowiązania naprawy pojazdu marki P. (...), nr rej. (...) oraz kwoty 5.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 9 czerwca 2014 roku do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za utratę wartości pojazdu marki P. (...), nr rej. (...). Nadto, powód wniósł o zasądzenie od pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że z uwagi na awarię należącego do niego samochodu marki P. (...), nr rej. (...), zlecił w styczniu 2012 roku jego naprawę firmie pozwanej. Pozwana zdiagnozowała usterkę i przyjęła pojazd do naprawy w swoim serwisie. Podała, że przyczyną awarii była usterka układu wtryskowego wymagająca wymiany silnika na nowy. Strony uzgodniły wykonanie naprawy w terminie jednego miesiąca od dnia przekazania pojazdu pozwanej. Ponadto, ustalono, że części zamienne do pojazdu wskaże pozwana, a powód sfinansuje ich zakup. Po zakupie silnika okazało się, że jest on wadliwy i nie może zostać użyty do naprawienia samochodu powoda, przy czym pozwana cały czas składała zapewnienia o wykonaniu naprawy pojazdu, zobowiązując się do nabycia na własny koszt innego silnika. Ostatecznie, P. (...) powoda pozostawał w naprawie u pozwanej przez ponad dwa lata. Po jego odebraniu w kwietniu 2014 roku powód postanowił sprawdzić stan techniczny pojazdu w innym serwisie samochodowym, celem zweryfikowania, czy został on naprawiony przez pozwaną w sposób należyty. Przeprowadzone badanie kontrolne wykazało, że pozwana nie wykonała naprawy samochodu powoda prawidłowo i rzetelnie, a auto wymagało dalszych napraw. Jak wywiódł dalej powód, pozwana nie tylko pozostawała w zwłoce w wykonaniu zobowiązania naprawy jego pojazdu, ale również użytkowała przedmiotowy samochód wbrew woli i wiedzy powoda, co temu ostatniemu jest wiadome z odczytów systemu (...) P. (...). Na skutek opóźnienia w wykonaniu przez pozwaną zobowiązania polegającego na dokonaniu naprawy jego pojazdu oraz związanej z tym niemożliwości korzystania z samochodu powód poniósł szkodę. W czasie, kiedy pojazd pozostawał u pozwanej powód nie mógł wykorzystywać do prowadzonej działalności gospodarczej – realizował mniej dostaw artykułów spożywczych, niż gdyby miał do dyspozycji także naprawiane przez pozwaną auto. Dążąc zatem do zminimalizowania szkody, powód w kwietniu 2012 roku zawarł umowę leasingu identycznego pojazdu, jak ten oddany pozwanej do reperacji. Miesięczna rata leasingowa wynosiła 3.295,28 zł, a czynsz inicjalny 4.698,30 zł. W okresie 24 miesięcy, przez które powód nie mógł korzystać z P. (...) znajdującego się u pozwanej, poniósł on szkodę w wysokości 75.791,44 zł (zapłacone raty leasingowe), przy czym żądaniem pozwu objęta została jedynie część ww. roszczenia w kwocie 39.543,36 zł oraz kwoty 4.698,30 zł tytułem wpłaconego czynszu inicjalnego z umowy leasingu, a ponadto kwoty 5.000,00 zł tytułem odszkodowania za utratę wartości pojazdu spowodowaną przewlekłą i nieprofesjonalną naprawą u pozwanej.

(pozew, k. 5-11)

W odpowiedzi na pozew pozwana, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu pisma podniesiono, że pojazd powoda marki P. (...) został sprowadzony do serwisu samochodowego pozwanej w marcu 2012 roku, z uwagi na wadę układu wtryskowego. Po oględzinach samochodu okazało się, że powodem awarii był wadliwy silnik. Powód dostarczył pozwanej nowy silnik, który jednak również okazał się wadliwy, wobec czego usługa pozwanej stała się niemożliwa do wykonania. Pozwana wielokrotnie prosiła powoda o odebranie przedmiotowego auta, jednak powód namawiał ją, aby podejmowała kolejne próby naprawienia samochodu. W ocenie pozwanej, zawarcie umowy leasingu w miesiąc po oddaniu pojazdu do naprawy i wszelkie wynikłe z tego tytułu koszty nie mogą stanowić normalnego następstwa niewykonania lub nienależytego wykonania usługi naprawy pojazdu. Jak podała dalej pozwana, również spadek wartości rynkowej na skutek upływu czasu nie pozostaje w związku przyczynowym z przedłużającą się naprawą. Odnosząc się do zarzutu użytkowania przez pozwaną do własnych celów samochodu powoda stwierdziła ona, iż wykonywane były jedynie testy sprawności auta po dokonywanych reperacjach, które odbywały się na placu manewrowym zakładu pozwanej.

(odpowiedź na pozew, k. 116-118)

W piśmie procesowym z dnia 1 grudnia 2015 roku powód rozszerzył powództwo, żądając zasądzenia od pozwanej łącznie kwoty 106.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty tytułem naprawienia powodowi szkody poniesionej w wyniku nienależytego wykonania zobowiązania przez pozwaną, przy czym:

- kwoty 6.100,00 zł tytułem utraty wartości pojazdu powoda,

- kwoty 99.900,00 zł tytułem kosztów poniesionych przez powoda celem pozyskania środka transportu tożsamego z pojazdem nienależycie naprawionym przez pozwaną za okres od stycznia 2012 roku do kwietnia 2014 roku.

(pismo procesowe powoda, k. 177-178)

Mocą postanowienia Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi – XIII Wydziału Gospodarczego z dnia 8 lutego 2016 roku przedmiotowa sprawa została przekazana do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Łodzi – X Wydziałowi Gospodarczemu jako rzeczowo, miejscowo i funkcjonalnie właściwemu.

(postanowienie, k. 189)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód W. G. prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...) W. G. z siedzibą w Z., wpisaną do Centralnej Ewidencji i (...) o Działalności Gospodarczej pod numerem (...).

(bezsporne – wydruk z (...) powoda, k. 12)

Pozwana E. R. w latach 2008-2013 prowadziła działalność gospodarczą pod nazwą (...) E. R. z siedzibą w Ł., wpisaną do Centralnej Ewidencji i (...) o Działalności Gospodarczej pod numerem (...).

(bezsporne – wydruk z (...) pozwanej, k. 13)

Strony od dłuższego czasu pozostawały w stałych stosunkach gospodarczych – (...) -SERWIS (...), faktycznie zarządzany przez męża pozwanej M. R., serwisował flotę samochodową powoda (około 30 pojazdów), świadcząc na jego rzecz m.in. usługi naprawy pojazdów.

(dowód: zeznania świadka M. R. e-protokół czas nagrania 01:08:08, k. 213v; zeznania świadka R. G. e-protokół czas nagrania 00:35:26, 00:54:53, k. 212v-213; przesłuchanie powoda e-protokół czas nagrania 00:07:00, 00:21:09, 00:23:11, k. 228v-229v)

Powód od 2010 roku jest właścicielem samochodu ciężarowego marki P. (...) (nr VIN: (...)) o numerze rejestracyjnym (...). Samochód ten stanowił środek trwały w firmie powoda i służył do prowadzenia działalności gospodarczej. Przewożono nim artykuły spożywcze.

(dowód: kserokopia dowodu rejestracyjnego pojazdu, k. 14-15; zeznania świadka R. G. e-protokół czas nagrania 00:37:42, k. 212v; przesłuchanie powoda e-protokół czas nagrania 00:16:30, 00:18:55, k. 229)

Na początku marca 2012 roku powód, za pośrednictwem swojego pracownika R. G., zlecił serwisowi (...) (zakład w R.) naprawę ww. pojazdu P. (...), którego układ wtryskowy uległ awarii na skutek zatankowania go paliwem niewłaściwego rodzaju (tj. benzyną zamiast olejem napędowym).

(dowód: wydruk z systemu (...) P. (...), k. 92; zeznania świadka M. R. e-protokół czas nagrania 01:08:08, 01:17:55, k. 213v-214; zeznania świadka R. G. e-protokół czas nagrania 00:20:03, k. 212; przesłuchanie powoda e-protokół czas nagrania 00:07:00, 00:16:30, k. 228v-229)

Pozwana przyjęła do naprawy samochód P. (...), nr rej. (...), jednakże strony nie ustaliły terminu wykonania zlecenia oraz ceny usługi serwisowej, która zwyczajowo była podawana do wiadomości zleceniodawcy po jej zakończeniu. Serwisant wskazał na potrzebę wymiany silnika, wobec czego R. G. poprosił M. R. o dokonanie zakupu odpowiedniego silnika zamiennego do przedmiotowego pojazdu. M. R. nie przystał na propozycję, przy czym na wyraźną prośbę kontrahenta znalazł firmę handlującą używanymi silnikami, posiadającą w swojej ofercie silniki o parametrach odpowiadających temu w pojeździe P. (...) i przekazał jej namiary R. G..

(dowód: zeznania świadka M. R. e-protokół czas nagrania 01:10:34, 01:13:45, 01:21:11, 01:31:14, 01:35:02, k. 213v-214v; zeznania świadka R. G. e-protokół czas nagrania 00:22:30, 00:24:50, 00:35:26, k. 212-212v; przesłuchanie powoda e-protokół czas nagrania 00:23:11, k. 229v; przesłuchanie pozwanej e-protokół czas nagrania 00:28:41, k. 229v)

Powód zakupił silnik w miejscu zaproponowanym przez M. R., pozostawiając na wymianę uszkodzony silnik. Część zamienną sprowadzili do warsztatu (...) pracownik powoda K. L. oraz pomocniczo towarzyszący mu pracownik serwisu pozwanej M. K..

(dowód: zeznania świadka R. G. e-protokół czas nagrania 00:24:50, k. 212-212v; zeznania świadka M. R. e-protokół czas nagrania 01:10:34, 01:23:38, k. 213v-214)

Nowo zakupiony używany silnik został zamontowany i zainstalowany w samochodzie P. (...), nr rej. (...), jednak nie doszło do jego prawidłowego uruchomienia. Wystąpił problem przy montażu przewodów paliwowych. Silnik był mocniejszy, tj. zamiast 160 KM, miał 180 KM. M. R. powiadomił o powyższym R. G., sugerując zwrot lub wymianę silnika na inny, co jednak nie spotkało się z odzewem ze strony powoda (silnik ten w ogóle nie został odebrany z warsztatu pozwanej).

(dowód: zeznania świadka M. R. e-protokół czas nagrania 01:13:45, k. 213v-214; zeznania świadka R. G. e-protokół czas nagrania 00:27:19, k. 212v)

Następnie, dla podtrzymania dotychczasowej dobrej współpracy z powodem, M. R. już we własnym zakresie nabył jeszcze dwa używane silniki do auta P. (...), nr rej. (...). W pierwszym, zakupionym w B., po zamontowaniu niesprawny był układ wtryskowy. Drugi został kupiony w S. (na wymianę pozostawiono ten z B.) i po wstawieniu działał prawidłowo, umożliwiając jazdę przedmiotowego samochodu. M. R. w lipcu 2012 roku, uznawszy pojazd za naprawiony, telefonicznie poinformował R. G. o gotowości ww. do odbioru. Samochód nie został jednak odebrany i nikt ze strony powoda nie skontaktował się z nim w tej sprawie. Kolejne podejmowane próby kontaktu telefonicznego z powodem również nie przynosiły rezultatu.

(dowód: zeznania świadka M. R. e-protokół czas nagrania 01:16:30, 01:17:55, 01:35:02, k. 214-214v; zeznania świadka R. G. e-protokół czas nagrania 00:27:19, 00:29:18, k. 212v; przesłuchanie powoda e-protokół czas nagrania 00:11:26, k. 229; przesłuchanie pozwanej e-protokół czas nagrania 00:31:34, k. 229v)

Jakiś czas później M. R. osobiście udał się do powoda w kwestii odbioru pojazdu P. (...), nr rej. (...), jednak ten zaproponował serwisantowi sprzedaż auta za kwotę 80.000,00 zł, na co M. R. nie przystał.

(dowód: zeznania świadka M. R. e-protokół czas nagrania 01:21:11, k. 214; zeznania świadka R. G. e-protokół czas nagrania 00:59:49, k. 213-213v; przesłuchanie powoda e-protokół czas nagrania 00:22:13, k. 229-229v)

W międzyczasie, w kwietniu 2012 roku powód – jako korzystający zawarł z (...) S.A. we W. – jako finansującym sześć umów leasingu pojazdów, sygnowanych numerami: nr (...), nr (...), nr (...), nr (...), nr (...) i nr (...).

(dowód: rozliczenie otrzymanych środków pieniężnych i kompensat za okres od dnia 25 kwietnia 2012 roku do dnia 26 czerwca 2014 roku z (...) S.A., k. 96-98)

Pismem datowanym na dzień 28 grudnia 2012 roku powód wezwał pozwaną do wykonania zobowiązania naprawy samochodu P. (...), nr rej. (...) w terminie 21 dni od dnia otrzymania wezwania (pod rygorem odstąpienia od umowy) oraz wypłaty odszkodowania w wysokości 84.683,09 zł tytułem zwłoki w wykonaniu ww. zobowiązania. Jednocześnie powód wyszczególnił, że ww. kwota odszkodowania stanowi sumę realnie wyrządzonych na skutek zwłoki pozwanej w naprawie spornego pojazdu szkód, na którą złożyły się:

a)  kwota 7.380,00 zł brutto tytułem obniżenia wartości pojazdu (obliczona przez ubezpieczyciela),

b)  kwota 71.301,09 zł brutto tytułem kosztów zawarcia i wykonywania umowy leasingu pojazdu mechanicznego marki R. (...), nr rej. (...) z dnia 22 czerwca 2011roku – brak sprawnego pojazdu spowodował, w związku z rodzajem prowadzonej działalności gospodarczej, konieczność zastąpienia go innym w możliwie jak najszybszym terminie,

c)  kwota 6.002,00 zł brutto tytułem kosztów zawarcia umowy OC i AC (dla pojazdu R. (...), nr rej. (...)).

(dowód: wezwanie do wykonania zobowiązania i wypłaty odszkodowania, k. 16-17; zeznania świadka M. R. e-protokół czas nagrania 01:27:16, k. 214)

W odpowiedzi na powyższe wezwanie pozwana, w piśmie z dnia 22 stycznia 2013 roku, nie uznała roszczeń powoda, wskazując, że przedmiotowy pojazd P. (...), nr rej. (...) został wstawiony do serwisu (...) ze względu na awarię układu wtryskowego i – co zostało ustalone między stronami – wymagał wymiany silnika. Strony nie określiły jednak terminu wykonania naprawy. Nowy silnik został zakupiony i dostarczony przez zlecającego usługę, jednak z uwagi wadliwość tejże części zamiennej, usługa naprawy samochodu P. (...), nr rej. (...) stała się niemożliwa do wykonania, co zgodnie z art. 475 k.c. spowodowało wygaśnięcie zobowiązania pozwanej wskutek okoliczności, za które nie ponosi ona odpowiedzialności. Jednocześnie zaznaczono, że dalsze czynności w związku z naprawą ww. pojazdu były podejmowane wyłącznie z dotychczasowej dobrej współpracy stron i woli pomocy. W odniesieniu do zarzutu pozostawania w zwłoce w wykonaniu zobowiązania, pozwana powołując się na treść art. 476 k.c. podała, że zwłoka miałaby miejsce wówczas, gdyby usługa nie została wykonana w wyznaczonym terminie lub niezwłocznie po wezwaniu do jej wykonania, co z uwagi na niemożliwość dokonania naprawy nie nastąpiło w niniejszej sprawie. Co się zaś tyczy wysokości żądanego odszkodowania i poszczególnych ich składników, pozwana zajęła stanowisko, że nie pozostają one w związku z naprawą pojazdu P. (...), nr rej. (...), wskazując przede wszystkim, że zawarcie umowy leasingu innego samochodu w dniu 22 czerwca 2011 roku i wszelkie wynikłe z tego tytułu koszty (w tym ubezpieczenia), nie mogą stanowić normalnego następstwa ewentualnego niewykonania lub nienależytego wykonania usługi naprawy samochodu P. (...), nr rej. (...) zleconej pozwanej w marcu 2012 roku.

(dowód: pismo pozwanej, k. 18-20)

W piśmie datowanym na dzień 27 października 2013 roku pozwana poinformowała powoda o naprawieniu pojazdu P. (...), nr rej. (...), prosząc o kontakt telefoniczny w celu odbioru tego samochodu w zakładzie w R. przy ul. (...) oraz przesłała fakturę proforma nr (...) na łączną kwotę 17.412,21 zł za wykonaną usługę naprawy.

(dowód: pismo pozwanej, k. 21; faktura pro forma, k. 22; przesłuchanie powoda e-protokół czas nagrania 00:14:27, k. 229)

Z kolei w treści pisma z dnia 7 stycznia 2014 roku pozwana wystosowała do powoda wezwanie do odbioru pojazdu mechanicznego P. (...), nr rej. (...) w nieprzekraczalnym terminie do dnia 31 stycznia 2014 roku pod rygorem dokonania jego zwrotu lub oddania na przechowanie innemu podmiotowi na koszt właściciela.

(dowód: wezwanie do odbioru pojazdu mechanicznego, k. 23; zeznania świadka R. G. e-protokół czas nagrania 00:29:18, k. 212v; przesłuchanie pozwanej e-protokół czas nagrania 00:32:26, k. 229v-230)

W dniu 21 stycznia 2014 roku powód wezwał pozwaną przedsądowo do zapłaty kwoty 50.458,66 zł w terminie do dnia 27 stycznia 2014 roku tytułem odszkodowania za zwłokę w wykonaniu zobowiązania naprawy samochodu P. (...), nr rej. (...) przekazanego pozwanej w tym celu w styczniu 2011 roku w ustalonym ze zleceniodawcą terminie.

(dowód: przedsądowe ostateczne wezwanie do zapłaty wraz z potwierdzeniem nadania, k. 25-27)

W piśmie wysłanym do pozwanej w dniu 6 lutego 2014 roku powód poinformował ją o odmowie zapłaty należności z faktury nr (...) z dnia 29 października 2013 roku oraz ponownie wezwał do zapłaty kwoty 50.458,66 zł.

(dowód: pismo powoda wraz z potwierdzeniem nadania, k. 28-29; przesłuchanie powoda e-protokół czas nagrania 00:22:13, k. 229-229v)

Ostatecznie samochód P. (...), nr rej. (...) został zwrócony właścicielowi w dniu 4 kwietnia 2014 roku. Z inicjatywy powoda odbiór ww. pojazdu odbył się w Autoryzowanym serwisie (...). j. w Ł.. (...) było sprawne na tyle, że M. R. przyjechał nim ze swojego warsztatu, przemierzając około 7 km.

(dowód: zeznania świadka M. R. e-protokół czas nagrania 01:27:16, 01:31:14, k. 214-214v; zeznania świadka R. G. e-protokół czas nagrania 00:57:49, k. 213; przesłuchanie powoda e-protokół czas nagrania 00:12:30, k. 229)

We wskazanym wyżej autoryzowanym serwisie sprawdzono stan techniczny P. (...), nr rej. (...) i sporządzono wycenę jego naprawy. Do wymiany zakwalifikowano m.in. tarcze i klocki hamulcowe, sworznie wahacza oraz koło dwumasowe, którą to usługę (łącznie z częściami) wyceniono na kwotę 10.655,10 zł brutto. Stwierdzono także wycieki z silnika i brak mocy pojazdu, odstępując od wyceny naprawy ww. usterki bez rozebrania silnika.

(dowód: zgłoszenie wykonania usługi serwisowej, k. 31-32; wycena naprawy samochodu P. (...), k. 33; zeznania świadka R. G. e-protokół czas nagrania 00:32:25, k. 212v)

Po przekazaniu auta P. (...), nr rej. (...) powodowi, nie podjął on kolejnych prób naprawy tego pojazdu.

(dowód: zeznania świadka R. G. e-protokół czas nagrania 00:51:54, k. 213)

W okresie pozostawania P. (...), nr rej. (...) u pozwanej, tj. od marca 2012 roku do kwietnia 2014 roku, pojazd ten był wielokrotnie uruchamiany, zwykle na czas do jednej godziny. Zdarzało się także, że samochód przemierzał nieznaczne odległości (najwięcej około 20 km, ale w większości przypadków od 1 do 10 km), zwykle w obrębie warsztatu pozwanej w R..

(dowód: wydruki z systemu (...) P. (...), k. 34-92)

Wartość rynkowa pojazdu P. (...), nr rej. (...) w marcu 2012 roku wynosiła 35.000,00 zł netto, natomiast w kwietniu 2014 roku 29.700,00 zł netto, a zatem w okresie jego pozostawania w warsztacie pozwanej celem naprawy wartość rynkowa ww. samochodu zmniejszyła się o 5.300,00 zł netto. Z kolei cena średniomiesięcznego czynszu najmu pojazdu (takiego samego jak typ pojazdu powoda) w okresie od stycznia 2012 roku do kwietnia 2014 roku na terenie województwa (...) kształtowała się na poziomie około 3.700,00 zł netto.

(dowód: opinia pisemna biegłego sądowego z zakresu ekspertyzy wypadków drogowych, techniki motoryzacyjnej, kalkulacji napraw pojazdów i wyceny wartości maszyn mgr. inż. A. G., k. 138-163; ustna opinia uzupełniająca biegłego sądowego z zakresu ekspertyzy wypadków drogowych, techniki motoryzacyjnej, kalkulacji napraw pojazdów i wyceny wartości maszyn mgr. inż. A. G. e-protokół czas na grania 00:06:19-00:16:02, k. 211 v )

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych wyżej dokumentów prywatnych złożonych do akt sprawy, których wiarygodność nie została skutecznie zakwestionowana przez żadną ze stron, przesłuchania stron oraz zeznań świadków R. G. i M. R., które uzupełniły materiał dowodowy w postaci dokumentów.

Sąd odmówił mocy dowodowej wypowiedziom powoda oraz świadka R. G. w zakresie, w jakim twierdzili oni, że P. (...), nr rej. (...) został przekazany pozwanej do naprawy na początku 2012 roku – w styczniu. Przeczą temu nie tylko odmienne w tym zakresie zeznania świadka M. R., w świetle których powyższe miało nastąpić z początkiem marca 2012 roku, lecz przede wszystkim załączone do pozwu wydruki z systemu (...) przedmiotowego pojazdu, z których najwcześniejsze pochodzą z dnia 1 marca 2012 roku. Wydaje się logicznym, że gdyby samochód powoda pozostawał u pozwanej od stycznia 2012 roku, wówczas ten przedstawiłby wydruki (...) począwszy od tego okresu. Co więcej, należy zauważyć, że także część zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w postaci dokumentów pochodzących od powoda, a skierowanych do pozwanej wskazuje jeszcze inną datę przekazania jej do naprawy P. (...) – styczeń 2011 roku (np. przedsądowe ostateczne wezwanie do zapłaty, k. 25 oraz pośrednio wezwanie do wykonania zobowiązania i wypłaty odszkodowania, k. 16), co rodzi przypuszczenie, że powód zasadniczo nie orientował się nawet w odniesieniu do daty rocznej wstawienia pojazdu do serwisu (...), a nadto pośrednio pozwala wysnuć wniosek, że zleceniodawcy usługi w istocie rzeczy nie zależało na naprawieniu spornego samochodu. Tym niemniej, całokształt wskazanych wyżej okoliczności, w ocenie Sądu, uzasadnia uznanie za wiarygodne w rozpatrywanym zakresie zeznań świadka M. R., tj. że pozwana przyjęła pojazd do naprawy na początku marca 2012 roku.

Sąd nie dał także wiary twierdzeniom powoda oraz świadka R. G. w zakresie, w jakim powoływali oni, że powód, wobec przedłużającego się serwisowania P. (...) przez pozwaną, zmuszony był w zamian zawrzeć umowę leasingu na podobny samochód dostawczy, aby nie narazić się na straty w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Podkreślenia w tym względzie wymaga przede wszystkim, że stanowisko strony powodowej co do tej okoliczności ewoluowało, jeśli wziąć pod uwagę także przedprocesowy etap sporu stron, co znajduje potwierdzenie w dowodach dostarczonych wraz z pozwem. Mianowicie, wobec błędnego przyjęcia przez powoda, że oddanie spornego pojazdu do warsztatu pozwanej nastąpiło w styczniu 2011 roku w przesyłanej do niej korespondencji (np. wezwanie do wykonania zobowiązania i wypłaty odszkodowania, k. 16 oraz pośrednio przedsądowe ostateczne wezwanie do zapłaty, k. 25) podnosił, iż z uwagi na przeciągającą się w czasie naprawę P. (...), zmuszony był zawrzeć w dniu 22 czerwca 2011 roku umowę leasingu podobnego samochodu dostawczego, tj. R. (...), nr rej. (...). Z kolei już w toku procesu, prawdopodobnie zorientowawszy się w pomyłce co do daty rocznej przekazania pojazdu pozwanej, zarówno powód, jak i dopuszczony na jego wniosek do złożenia zeznań świadek R. G. twierdzili, że z powodu niewykonania zobowiązania naprawy przez pozwaną, powód musiał zawrzeć w dniu 25 kwietnia 2012 roku umowę leasingu samochodu R. (...), aby zminimalizować straty z prowadzonej działalności (przy jednoczesnym podtrzymywaniu twierdzenia, że samochód odstawiono do serwisu pozwanej na początku 2012 roku). Powód, choć powoływał się na umowę leasingu z dnia 25 kwietnia 2012 roku, to jednak nie przedłożył jej kserokopii do akt sprawy, celem zaliczenia w poczet materiału dowodowego. Na okoliczność zawarcia ww. umowy leasingu oraz poniesionych z tego tytułu kosztów strona powodowa przedstawiła za to dokument wystawiony powodowi przez (...) Fundusz (...) zatytułowany „Rozliczenie otrzymanych środków pieniężnych i kompensat za okres od dnia 25 kwietnia 2012 roku do dnia 26 czerwca 2014 roku”, z którego bynajmniej nie wynika, że powód zawarł we wskazanym przez siebie terminie umowę leasingu konkretnego pojazdu, albowiem rozliczenie to zawiera zestawienie płatności w ww. okresie ze wskazaniem numerów faktur i kwot należności (rozliczonych i nierozliczonych) według numerów umów. Jednakże na pierwszej stronie tegoż dokumentu pod pozycjami od 2 do 7 widnieją transakcje opisane jako „czynsz inicjalny do umowy leasingu” z przypisaniem do różnych numerów umów, tj.: nr (...), nr (...), nr (...), nr (...), nr (...) i nr (...). Powyższe zatem, w powiązaniu z twierdzeniami powoda wywiedzionymi w pozwie, iż w związku z zawarciem umowy leasingu z dnia 25 kwietnia 2012 roku (oczywiście na skutek niewykonania zobowiązania naprawy pojazdu przez pozwaną) powód poniósł m.in. koszt czynszu inicjalnego, implikuje przekonanie, że w rzeczywistości zawarł on z przywołanym (...) Funduszem (...) w kwietniu 2012 roku aż sześć umów leasingu pojazdów. Wnioski te zdają się więc pozostawać w jawnej sprzeczności z zakwestionowanym twierdzeniem powoda oraz świadka R. G., zgodnie z którym przedłużająca się naprawa P. (...) u pozwanej spowodowała konieczność (a nawet zmusiła powoda) zawarcia umowy leasingu na inny podobny pojazd. Ponadto, podkreślenia w tym miejscu ponownie wymaga, że w ocenie Sądu, powodowi nie zależało na szybkiej naprawie uszkodzonego P. (...) przez pozwaną, o czym świadczy chociażby okoliczność tego rodzaju, że strony nie ustaliły terminu wykonania usługi, a także, że powód pierwsze oficjalne (tj. na piśmie) wezwanie do wykonania zobowiązania i jednocześnie wypłaty odszkodowania wystosował dopiero na początku stycznia 2013 roku, a więc po niemal roku od umieszczenia spornego pojazdu w serwisie pozwanej (co notabene przy okazji czyni niewiarygodnym również wypowiedź świadka R. G. w zakresie jego twierdzenia, że powodowi zależało na szybkiej naprawie pojazdu), jak również i to, że powód chciał sprzedać tegoż P. (...) M. R. lub bezpośrednio pozwanej.

Sąd odmówił wiarygodności wypowiedziom powoda, w świetle których małżeństwo R. korzystało z należącego do niego pojazdu do swoich celów prywatnych, co w jego mniemaniu miały potwierdzać powoływane już wydruki z systemu (...) przedmiotowego P. (...). Z analizy tychże dokumentów wynika jednak jedynie tyle, że samochód ten rzeczywiście był często uruchamiany, przy czym zwykle na kilka do kilkudziesięciu minut (tylko parokrotnie zarejestrowano czas minutowy bliższy jednej godzinie), przejeżdżając od czasu do czasu krótkie, kilkukilometrowe dystanse, albo na terenie parkingu warsztatu (...) w R., albo w najbliższej jego okolicy, co czyni prawdopodobnym w tymże zakresie przeciwne twierdzenie świadka M. R., iż wykonywał on wyłącznie testy sprawności technicznej pojazdu. Na marginesie podnieść można także, że zanalizowana wyżej teza powoda, wedle której pozwana korzystała z jego samochodu do własnych celów niezwiązanych z naprawą, przy okazji nasuwająca skojarzenie, że P. (...) jednak nadawał się do użytkowania, pozostaje w sprzeczności z innymi wysnutymi przez niego twierdzeniami, mianowicie że ów pojazd „jest totalnie niesprawny”, czy też „jest niesprawny, ale jeździ”.

Ponadto, za nielogiczne i niespójne należało uznać tłumaczenie powoda, że nie odebrał on od pozwanej wcześniej P. (...), albowiem nie było w nim jego oryginalnego silnika, skoro – jak sam przyznał – na „podmianę” tego silnika wyraził zgodę.

Co się zaś tyczy spornych między stronami twierdzeń o okolicznościach faktycznych oscylujących wokół nabycia na wymianę zwłaszcza pierwszego z silników do uszkodzonego pojazdu, Sąd przyznał walor mocy dowodowej zeznaniom świadka M. R.. Przy ocenie tychże twierdzeń Sąd miał na względzie całokształt formułowanych przez strony w niniejszym postępowaniu tez o okolicznościach faktycznych pod kątem znajdowania przez nie potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym. Zauważyć należy, iż stanowisko zaprezentowane przez stronę pozwaną w tym procesie pozostało konsekwentne i niezmienione od czasu powstania między stronami przedmiotowego sporu jeszcze na etapie poprzedzającym wytoczenie powództwa, podczas gdy powód kluczył w swych twierdzeniach, a nawet starał się manipulować ustaleniami faktycznymi poprzez „dopasowywanie” poszczególnych okoliczności do rzeczywiście zaistniałych zdarzeń. Innymi słowy, twierdzenia o omawianych spornych okolicznościach faktycznych przedstawione przez stronę pozwaną tworzą spójną, logiczną i prawdopodobną sekwencję zdarzeń w przeciwieństwie do tych wywiedzionych przez powoda.

Ponadto, Sąd poczynił ustalenia faktyczne także w oparciu ustalenia i wnioski z opinii biegłego sądowego z zakresu ekspertyzy wypadków drogowych, techniki motoryzacyjnej, kalkulacji napraw pojazdów i wyceny wartości maszyn mgr. inż. A. G. powołanego na mocy postanowienia Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi – XIII Wydziału Gospodarczego z dnia 24 sierpnia 2015 roku na okoliczność ustalenia kwoty utraty wartości pojazdu marki P. (...), nr rej. (...) od chwili wydania pojazdu pozwanej E. R. do naprawy do chwili dokonania naprawy, w tym określenia kwoty należnej tytułem wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z pojazdu powoda przez pozwaną w czasie naprawy na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, jak również ustalenia ceny średniomiesięcznego czynszu najmu pojazdu takiego samego typu jak uszkodzony pojazd powoda w okresie od stycznia 2012 roku do kwietnia 2014 roku na terenie województwa (...), przyjmując je jako własne. Sąd podzielił wnioski zawarte w opinii, albowiem została ona sporządzona rzetelnie i dokładnie. Opinia udziela wyczerpujących odpowiedzi na zadane pytania, jest logiczna, spójna i pozbawiona nieścisłości.

Tym niemniej, w ocenie Sądu, tezy dowodowe postawione biegłemu i odpowiedzi na nie udzielone, wydają się być nieprzydatne do rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy, albowiem powód nie wykazał w tym procesie, iż pozwany odpowiada za szkodę z tytułu niewykonania (nienależytego wykonania) zobowiązania.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo podlegało oddaleniu w całości jako nieuzasadnione.

Nie ulega wątpliwości, że na gruncie przedmiotowej sprawy strony łączył stosunek obligacyjny, na mocy którego pozwana zobowiązała się naprawić samochód powoda P. (...). Sporem między stronami było natomiast objęte, czy zostały spełnione przesłanki odpowiedzialności kontraktowej pozwanej, rodzącej obowiązek zapłaty przez nią powodowi odszkodowania z tytułu nienależytego wykonania umowy.

Zgodnie z art. 471 k.c., dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Na wstępie podnieść należy, że odpowiedzialność kontraktowa dłużnika powstaje na skutek niewykonania, tj. niespełnienia świadczenia należnego wierzycielowi zgodnie z treścią stosunku obligacyjnego, lub nienależytego wykonania zobowiązania, tj. spełnienia świadczenia przez dłużnika, ale w sposób nienależyty. Znajduje ona zastosowanie jedynie między stronami ważnego stosunku zobowiązaniowego.

Odpowiedzialność dłużnika została ukształtowana na zasadzie winy i uzależniona jest od wystąpienia przesłanek odpowiedzialności, tj.: niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania na skutek okoliczności, za które dłużnik z mocy umowy lub ustawy ponosi odpowiedzialność, szkody, którą poniósł wierzyciel oraz związku przyczynowego między faktem nienależytego wykonania lub niewykonania zobowiązania a szkodą. Ciężar dowodu w tym zakresie, zgodnie z art. 6 k.c., spoczywa na wierzycielu.

Spełnienie przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej wskazanych w przepisie art. 471 k.c. nie przesądza o powstaniu po stronie wierzyciela roszczenia o naprawienie szkody. Ustawodawca wymaga ponadto, aby niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania było następstwem okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. Z konstrukcji powołanego przepisu wynika, że wierzyciel zwolniony jest z obowiązku wykazania tych okoliczności, ponieważ zostały one objęte domniemaniem prawnym. Dłużnik może zwolnić się z odpowiedzialności za szkodę (ekskulpacja), jeśli obali niniejsze domniemanie, wykazując, że uchybienie zobowiązania nastąpiło z powodu okoliczności, za które odpowiedzialności nie ponosi, bądź że przy wykonywaniu zobowiązania dołożył należytej staranności (art. 472 k.c.), a więc że nie doprowadził do szkody w sposób zawiniony ( vide: M. Kolasiński, Glosa do wyroku SN z dnia 11 stycznia 2002 roku, IV CKN 150/00, Lexis.pl nr 352281, PiP 2002, nr 7, s. 100).

Analizując przesłanki odpowiedzialności kontraktowej z art. 471 k.c., stwierdzić należy, że po pierwsze, każde zachowanie dłużnika polegające na naruszeniu treści zobowiązania, niezależnie od rodzaju i rozmiaru tego naruszenia lub sposobu, w jaki do niego doszło, rodzi w świetle tej regulacji odpowiedzialność kontraktową dłużnika, jeżeli objęte jest okolicznościami, za które ponosi on odpowiedzialność, przy czym jednocześnie podkreślenia wymaga, że ustawa nie różnicuje odpowiedzialności za niewykonanie zobowiązania od odpowiedzialności za jego nienależyte wykonanie ( vide: J. Dąbrowa, w: System Prawa Cywilnego, t. III, cz. 1, s. 765; W. Popiołek, w: Pietrzykowski, Komentarz, 2015, t. II, art. 471, Nb 19; M. Gutowski, w: Gutowski, Komentarz, t. II, art. 471, Nb 26).

A contrario, pojęcie wykonania zobowiązania oznacza zachowanie dłużnika, polegające na spełnieniu wszystkich obowiązków spoczywających na nim, a wynikających z treści łączącego strony stosunku prawnego ( vide: G. T., Pojęcie wykonania i niewykonania zobowiązań, s. 174 i n.; A. K., Wykonanie umowy i odpowiedzialność, s. 268).

Drugą przesłanką odpowiedzialności dłużnika jest wystąpienie szkody po stronie wierzyciela. Pojęcie to na tle art. 471 k.c. obejmuje zarówno szkodę rzeczywistą ( damum emergens), jak i utracone korzyści ( lucrum cessans). Jednakże, w ramach odpowiedzialności kontraktowej możliwe de lege lata jest jedynie naprawienie szkody majątkowej.

Z kolei przesłanka związku przyczynowego, niezbędna do zaistnienia odpowiedzialności cywilnej i jednocześnie stanowiąca jej ustawowe ograniczenie, nie jest samodzielnie uregulowana na tle art. 471 k.c. W tym zakresie zastosowanie znajduje art. 361 § 1 k.c. – zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Zawarte w nim uregulowanie obejmuje tzw. adekwatny związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy niewykonaniem zobowiązania przez dłużnika a wywołaniem szkody u wierzyciela, co wyraża się tym, że odpowiedzialność dłużnika dotyczy tylko skutków typowych, nie zaś wszelkich skutków, które w ciągu zdarzeń, jakie nastąpiły, dają się z punktu widzenia kauzalności połączyć w jeden łańcuch. Typowym jest skutek, jaki daje się przewidzieć w zwykłym porządku rzeczy, taki, o którym, na podstawie zasad doświadczenia życiowego, wiadomo, że jest charakterystyczny dla danej przyczyny jako normalny rezultat określonego zjawiska. Nie mieści się w płaszczyźnie adekwatnego związku przyczynowego skutek, który wprawdzie daje się łączyć z określonym zdarzeniem początkowym w sensie oddziaływania sprawczego, ale jest następstwem nietypowym, tj. niewystępującym w kolejności zdarzeń, która charakterystyczna jest dla określonej przyczyny i przez to niedającym się uwzględnić w ewentualnych przewidywaniach, a zarazem zależny jest w istocie od innych zdarzeń, które w zbiegu z przyczyną wyjściową jawią się jako przypadkowy zbieg okoliczności (vide: wyrok SN z dnia 18 maja 2000 roku, III CKN 810/98, LEX nr 51363).

Sam proces ustalania istnienia związku przyczynowego składa się z dwóch etapów: po pierwsze, testu conditio sine qua non, na podstawie którego bierze się pod uwagę przyczyny, bez których nie wystąpiłby rozpatrywany skutek w postaci szkody. Na tym etapie wszystkie przyczyny traktowane są równowartościowo, a test conditio sine qua non pozwala na stwierdzenie, czy działanie lub zaniechanie określonego podmiotu może być w ogóle brane pod uwagę jako jedna z przyczyn powstałej szkody (negatywny wynik tego etapu wyłącza konieczność dalszego badania zw. przyczynowego, po drugie, etap wartościujący, na podstawie którego dokonuje się oceny zebranych przyczyn. Zobowiązany odpowiada tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Ocena, czy określony skutek jest normalnym następstwem danej przyczyny może być dokonywana in abstracto przez przeciętnego obserwatora w oparciu o zasady nauki, techniki i doświadczenia życiowego; lub też in concrecto z punktu widzenia konkretnego sprawcy. Podmiot dokonujący analizy może opierać swoją oceną na podstawie danych z chwili wyrządzenia szkody (prognoza ex ante) lub też w oparciu o wszystkie informacje, nawet te, które zostały ujawnione już po jej powstaniu (ocena ex post). W prawie polskim obowiązuje adekwatny związek przyczynowy w ujęciu obiektywnym z prognozą ex ante ( vide: M. S., Odpowiedzialność cywilna w teorii i w praktyce – najnowsze tendencje i kierunki zmian, Rozprawy Ubezpieczeniowe nr 6 ( (...))).

Jak już wskazano wyżej, zgodnie z zasadami rozkładu ciężaru dowodu, to na wierzycielu spoczywa dowód wykazania niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez dłużnika, szkody wynikającej z tego faktu oraz związku przyczynowego między oboma zdarzeniami. Z tego też względu na wierzycielu ciąży dowód co do tego, że zobowiązanie dłużnika w danej sytuacji istniało, a także co do jego treści ( vide: Ohanowicz, Górski, Zarys, 1970, s. 189–190; T. Pajor, Odpowiedzialność dłużnika, s. 268–269; A. Rembieliński, w: Winiarz, Komentarz, 1989, t. I, s. 474; W. Popiołek, w: Pietrzykowski, Komentarz, 2015, t. II, art. 471, Nb 23; K. Zagrobelny, w: Gniewek, Machnikowski, Komentarz, 2016, art. 471, Nb 20 oraz F. Zoll, w: System Prawa Prywatnego, t. 6, 2014, s. 1044–1045, Nb 29).

W przedmiotowej sprawie powód powoływał, że pozwana nie wykonała zobowiązania (tudzież wykonała je nienależycie) naprawy należącego do niego uszkodzonego pojazdu P. (...), albowiem samochód ten po rzekomej naprawie nadal pozostawał niesprawny, nie nadając się do użytkowania. Na potwierdzenie swojej tezy powód przedłożył dokument wyceny jego naprawy sporządzonej – wedle jego twierdzenia – przez autoryzowany serwis samochodowy niezwłocznie po przejęciu auta od pozwanej. Nie zważając na okoliczność tego rodzaju, że nie jest możliwym zidentyfikowanie źródła tejże wyceny, tj. czy rzeczywiście pochodzi ona od podmiotu profesjonalnie trudniącego się naprawą pojazdów, albowiem nie jest sygnowana ani nazwą takiego podmiotu, ani pieczątką z podpisem itp., podkreślenia wymaga, że w większości zawiera ona wyliczenie usterek ww. pojazdu, które nie były przedmiotem zobowiązania pozwanej do naprawy (a przynajmniej nie zostało do udowodnione przez powoda). Dopiero na samym końcu tejże wyceny znajduje się pozycja, którą można powiązać ze zobowiązaniem pozwanej: „wycieki z silnika, brak mocy – brak możliwości wyceny bez rozebrania silnika”. W świetle nakreślonych okoliczności trudno jednak przyjąć powyższe jako niezbity dowód niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania naprawy pojazdu P. (...) przez pozwaną, mając jednocześnie na uwadze, że zarówno powód, jak i świadkowie R. G. i M. R. w toku niniejszego procesu przyznali, że na odbiór samochodu umówiony w serwisie (...). j. w Ł. M. R. przyjechał tym pojazdem (nie przywiózł go na lawecie), co pozwala przypuszczać, że nawet jeśli pojazd nie był w pełni sprawny, to jednak możliwa była jazda nim, co zresztą potwierdził w postępowaniu sam powód (pojazd był niesprawny, ale jeździł). Ponadto, stwierdzić należy, że powód, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, na okoliczność wykazania niewykonania lub nienależytego wykonania przez pozwaną zobowiązania naprawy pojazdu, nie zgłosił wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego na okoliczność potwierdzenia wadliwego wykonania umowy, a nawet nie przedstawił żadnej opinii rzeczoznawcy ustalającej stan techniczny spornego pojazdu po naprawie u pozwanej, choć zgodnie z twierdzeniem powoda, od momentu odebrania samochodu od pozwanej nie był on naprawiany w innym serwisie, ani w ogóle uruchamiany (wobec czego ewentualna opinia mogłaby dać miarodajną odpowiedź na pytanie, jaki tak naprawdę był stan techniczny pojazdu po naprawie u pozwanej). Wątpliwe zatem wydaje się wykazanie przez powoda przesłanki niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez pozwaną w niniejszej sprawie, co nie pozwala już z tej przyczyny przypisać pozwanej odpowiedzialności z art. 471 k.c..

Gdyby nawet przyjąć odmiennie i założyć, że spełnienie powyższej przesłanki zostało przez powoda udowodnione, wydaje się, że pozwana zdołała wykazać, że przy wykonywaniu tego zobowiązania dochowała aktów należytej staranności, a więc, że nie ponosi winy za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika bowiem, że pozwana podejmowała wiele prób naprawy przedmiotowego samochodu. Kiedy pierwszy zakupiony w tym celu silnik nie uruchomił się, nabyła następny, który także nie zadziałał, a potem jeszcze kolejny, aby doprowadzić pojazd do sprawności technicznej, co ostatecznie nastąpiło – samochód był w stanie jeździć. Jakkolwiek nie sposób nie dostrzec, iż samochód powoda stał w warsztacie pozwanej ponad dwa lata, jednakże zaznaczyć trzeba, że jak wykazało przeprowadzone postępowanie dowodowe, właściciel auta nieszczególnie był zainteresowany jego szybką naprawą ani odbiorem, skoro nie ustalił terminu naprawy, zaś pierwsze wezwanie na piśmie skierował do pozwanej po upływie roku.

Wskazać przy tym należy, iż nie wykazano w toku procesu także kolejnej przesłanki odpowiedzialności kontraktowej, mianowicie szkody wierzyciela.

Jak wywodził w toku procesu powód niewykonanie tudzież nienależyte wykonanie przez pozwaną zobowiązania naprawy pojazdu P. (...) doprowadziło do powstania w jego majątku szkody odpowiadającej wartości zapłaconych rat leasingowych wraz z czynszem inicjalnym do umowy leasingu, którą zmuszony był zawrzeć dla zminimalizowania strat z prowadzonej działalności gospodarczej wobec przedłużającego się w czasie pozostawania przedmiotowego samochodu w naprawie u pozwanej. Zgromadzony w tym postępowaniu materiał dowodowy zdaje się jednak nie potwierdzać powyższych okoliczności powoływanych przez powoda. Trzeba bowiem zauważyć, że w pierwotnie wniesionym powództwie powód wskazał, że szkoda powyższa wyniosła 75.791,44 zł, przy czym powód początkowo żądał zasądzenia na swoją rzecz części ww. roszczenia w kwocie 44.241,66 zł. Nie załączono jednak do pozwu dokumentów, na które powoływano się w jego treści na okoliczności wystąpienia szkody powoda oraz jej wysokości, tj. umowy leasingu pojazdu z dnia 25 kwietnia 2012 roku wraz z potwierdzeniami zapłaty rat leasingowych za okres objęty powództwem oraz czynszu inicjalnego na podstawie umowy leasingu. Jednocześnie w pozwie tym zgłoszono wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego na okoliczność ustalenia kwoty utraty wartości pojazdu od chwili wydania go pozwanej do naprawy do chwili dokonania naprawy, w tym określenia kwoty należnej tytułem wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z pojazdu powoda przez pozwaną w czasie naprawy na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy oraz na okoliczność określenia ceny średniomiesięcznego czynszu najmu za wynajem pojazdu takiego jak uszkodzony pojazd powoda oraz ceny średniomiesięcznego czynszu najmu za wynajem pojazdu takiego jak leasingowany przez powoda pojazd w okresie od stycznia 2012 roku do kwietnia 2014 roku na terenie województwa (...). Powołany przez Sąd biegły ustalił wartość utraty wartości pojazdu P. (...) w trakcie jego postoju w serwisie pozwanej (5.300,00 zł) oraz średniomiesięcznego czynszu najmu pojazdu takiego samego typu jak pojazd powoda P. (...) (3.700,00 zł). W pozostałym zakresie postawionej mu tezy dowodowej biegły stwierdził, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie zawiera informacji, na podstawie których jednoznacznie można by oszacować kiedy i czy w ogóle pojazd powoda był używany przez pozwaną w celach niezwiązanych z naprawą. Strona powodowa nie kwestionowała wydanej w sprawie opinii, dokonując jednak w oparciu o nią modyfikacji powództwa. Powyższe ukazuje niekonsekwencję i niespójność stanowiska procesowego powoda w zakresie udowodnienia przesłanki wystąpienia po jego szkody majątkowej. Podkreślić wypada, iż to, że sporządzona przez biegłego opinia wskazuje, że średniomiesięczny czynsz najmu za wynajem pojazdu takiego jak pojazd powoda wynosi 3.700,00 zł, nie oznacza jeszcze, że powód poniósł szkodę w wysokości tej kwoty przemnożonej przez ilość miesięcy pozostawania jego uszkodzonego pojazdu u pozwanej (tj. według obliczeń powoda 3.700,00 zł x 27 miesięcy = 99.900,00 zł) – tytułem kosztów poniesionych przez powoda celem pozyskania środka transportu tożsamego z pojazdem nienależycie naprawionym przez pozwaną za okres od stycznia 2012 roku do kwietnia 2014 roku, tym bardziej, że powód w istocie nie wykazał za pomocą dokumentów faktu zawarcia umowy leasingu samochodu (niejako w zastępstwie naprawianego), a więc samego pozyskania w zamian za naprawiany pojazd innego. Tym samym, należało uznać, że powód zasadniczo nie udowodnił faktu poniesienia szkody rzeczywistej oraz jej dokładnej wysokości. Wprawdzie przedłożył on do akt sprawy dokument wystawiony przez (...) S.A. we W. zatytułowany „Rozliczenie otrzymanych środków pieniężnych i kompensat za okres od dnia 25 kwietnia 2012 roku do dnia 26 czerwca 2014 roku”, jednakże nie można na jego podstawie wywieść ewentualnej wysokości szkody powoda, albowiem rozliczenie to zawiera zestawienie płatności w ww. okresie ze wskazaniem numerów faktur i kwot należności (rozliczonych i nierozliczonych) z różnych umów leasingu, których stroną jest powód.

W końcu podkreślić wypada, iż także przesłanka związku przyczynowego nie została wykazana.

Zdaniem Sądu, opartym na zasadach logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego, za normalne, zwykłe następstwo niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania polegającego na naprawie samochodu nie może zostać uznane zawarcie umowy leasingu na inny pojazd, niejako w zastępstwie naprawianego, co w powszechnym rozumieniu tej instytucji stanowi swego rodzaju wieloletnią inwestycję związaną z relatywnie dużymi kosztami, nie zaś środek doraźny, mający wypełnić chwilową „próżnię” z uwagi np. na oddanie innego auta do naprawy (jak np. instytucja najmu pojazdu zastępczego, który byłby bardziej odpowiedni w rozpatrywanej sprawie niż leasing). Ponadto, jak zeznał świadek R. G., proceder leasingowania samochodu z uwagi na znajdowanie się w naprawie auta flotowego, nigdy wcześniej nie był praktykowany także w przedsiębiorstwie powoda. Należy zauważyć również, że nawet jeżeli powód taką umowę zawarł, jak twierdzi, w dniu 25 kwietnia 2012 roku, to uczynił to niecałe dwa miesiące po oddaniu uszkodzonego pojazdu pozwanej, a zatem względnie szybko, biorąc pod uwagę wynikłe w międzyczasie problemy z dobraniem odpowiedniego silnika do P. (...) podczas jego serwisowania u pozwanej. Powód nie mógł przecież wiedzieć ani przewidzieć, ile potrwa naprawa pojazdu w (...); trudno także przyjąć za wiarygodne, iż zakładał, że naprawa potrwa kilka lat i z tego powodu uznał za konieczne leasingowanie innego samochodu.

W ocenie Sądu, następstwem mieszczącym się w kategorii adekwatnego związku przyczynowego w rozpatrywanym przypadku, byłoby odebranie przez powoda samochodu z serwisu pozwanej i odprowadzenie go do innego warsztatu, być może bardziej zorientowanego w problematyce usterki, jaka wystąpiła w tym pojeździe, oczywiście przy założeniu, że właścicielowi zależało na dokonaniu szybkiej i skutecznej naprawie auta, tak aby zapobiec przestojowi lub zmniejszeniu obrotów w prowadzonej działalności handlowej.

Co się zaś tyczy żądania przez powoda zasądzenia odszkodowania z tytułu utraty wartości rynkowej pojazdu P. (...) w okresie jego pozostawania w warsztacie pozwanej celem naprawy, stwierdzić należy, że brak jest adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy niewykonaniem tudzież nienależytym wykonaniem zobowiązania naprawy przez pozwaną samochodu powoda a utratą przez niego wartości rynkowej, która jest zjawiskiem normalnym dla rzeczy ruchomych takich jak samochody, ulegających zużyciu z racji samego ich użytkowania, a w konsekwencji tracących na wartości wraz z upływem czasu. Trudno zaś na podstawie zebranego materiału dowodowego przyjąć, że długotrwałe pozostawanie pojazdu w zakładzie pozwanej wynikało wyłącznie z przyczyn leżących po jej stronie, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę okoliczność, iż strony nie uzgodniły terminu wykonania umowy. Zatem, w ocenie Sądu, również w tym zakresie nie może być mowy o powstaniu obowiązku odszkodowawczego pozwanej względem powoda.

Z tych wszystkich względów Sąd oddalił powództwo, uznając żądanie pozwu za nieuzasadnione.

O kosztach sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c, stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu i kosztów celowych, zaś na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. uznając, że powód przegrał proces w całości, pozostawił szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

ZARZĄDZENIE

odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć:

-pełnomocnikowi powoda,

-pełnomocnikowi pozwanego