Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XGc 2/12

UZASADNIENIE

Powód Przedsiębiorstwo Handlowo - Usługowe (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w A. wniósł o zasądzenie od pozwanych in solidum J. G. (1) prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą Zakład Produkcyjno - Usługowy w W. oraz D. K. (1) prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą (...) w Ł. kwoty 169.899,12 złotych wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty i ustalenie, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego z pozwanych z obowiązku zapłaty do wysokości uiszczonej sumy oraz zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu.

Uzasadniając żądanie pozwu powód podał, że w dniu 6 kwietnia 2010 roku Spółka (...) zawarła z pozwanym J. G. (1), po przeprowadzeniu przetargu, umowę na wykonanie studni głębinowej do celów technologicznych i socjalno-bytowych przy farbiarni w Z. (ul. (...)). Umowa została aneksowana w dniu 4 sierpnia 2010r. Pozwana D. K. (1) po zaakceptowaniu jej oferty z dnia 23.06.2010r. dostarczyła na rzecz powoda pompę głębinową (...) 8.2- (...) L. V., a po jej montażu przeprowadzonym przez firmę (...) dokonała instalacji oprogramowania i falownika oraz uruchomiła ww. pompę.

Strona powodowa określiła wartość inwestycji na 169.899,22 zł, w tym budowę studni wraz z montażem pompy 119.885,74 zł, natomiast koszt pompy głębinowej i niezbędnego oprzyrządowania - 50.013,58 zł.

Po wykonaniu instalacji studnia głębinowa spełniała swoją funkcję przez jedynie 62 dni. W dniu 2 listopada 2010 roku ujawniła się wada. Zainstalowana pompa głębinowa przestała funkcjonować. Po zgłoszeniu ww. awarii pozwanym podjęto próbę wyciągnięcia pompy głębinowej z otworu studni celem stwierdzenia przyczyn zaprzestania funkcjonowania przez to urządzenie. Okazało się to niemożliwe z uwagi na deformację rur tworzących studnię.

W dniu 18 listopada 2010 roku powód oraz pozwani złożyli wspólne oświadczenie, że podejmą czynności zmierzające do wyjaśnienia przyczyny awarii pompy i uplastycznienia rur. W dniu 24 listopada 2010 roku odbyło się spotkanie, w którym wzięli udział: G. B. (1), J. P. oraz T. B.. Została sporządzona notatka z badania parametrów pompy i falownika.

Powód zaznaczył, że w celu ustalenia przyczyn awarii i ewentualnej naprawy/wymiany pompy koniecznym było jej wydobycie, co jednak okazało się niemożliwe z uwagi na zaciśnięcie się rur (...), które uległy odkształceniu. Z tego względu niemożliwa okazała się weryfikacja przyczyny uszkodzenia przez strony niniejszego postępowania, a tym samym dalsza eksploatacja studni i pompy. Niemożliwość korzystania ze studni głębinowej spowodowała opóźnienie w uruchomieniu zakładu farbiarni powoda, wskutek czego poniósł on szkodę majątkową w postaci braku zysku z produkcji.

W dniu 22 kwietnia 2011 roku powód skierował do firmy (...) wezwanie do naprawy i uruchomienia przedmiotowej studni, bądź wykonania nowej, w przypadku niemożliwości dokonania naprawy, zakreślając 30-dniowy termin na zadośćuczynienie tym żądaniom. W odpowiedzi pełnomocnik pozwanego stwierdził, że wyłączną przyczyną awarii studni jest wadliwość pompy głębinowej, twierdząc, że przegrzanie tego urządzenia doprowadziło do uplastycznienia zainstalowanych przez J. G. (1) rur, które były właściwego rodzaju i jakości.

W dniu 4 lipca 2010 roku powód skierował do pozwanej D. K. (1) wezwanie do wymiany pompy głębinowej (...) 8.2- (...) wraz z oprzyrządowaniem, wolnej od wad oraz naprawy i uruchomienia istniejącej studni, lub w przypadku niemożliwości uruchomienia - wybudowania nowej, w terminie 30 dni od dnia otrzymania wezwania.

Z uwagi na bezskuteczny upływ terminów zakreślonych w ww. pismach przedstawiciel powoda skierował do pozwanego J. G. (1) oświadczenie o odstąpieniu od umowy na wykonanie studni głębinowej oraz wezwał go do zwrotu świadczenia w kwocie 119.885,74 zł oraz zapłaty odszkodowania w wysokości 50.013,58 zł.

W dniu 20 lipca 2011 roku powód skierował do pozwanej D. K. (1) oświadczenie o odstąpieniu od umowy sprzedaży pompy głębinowej oraz wezwał pozwaną do zwrotu świadczenia w wysokości 50.013,58 złotych. W dniu 4 sierpnia 2011 roku powód otrzymał odpowiedź od pozwanej D. K. (1).

W celu ugodowego zakończenia sporu powodowa spółka w dniu 8 lipca 2010r. złożyła wniosek o zawezwanie J. G. (1) i D. K. (1) do próby ugodowej w sprawie o zapłatę kwoty 169.899,22 zł wraz z należnymi odsetkami ustawowymi. Sprawa toczyła się przed Sądem Rejonowym dla Łodzi -Śródmieścia w Łodzi, XIII Wydziałem Gospodarczym pod sygnaturą akt XII GCo 222/11. Do zawarcia ugody nie doszło.

Uzasadniając zasadę odpowiedzialności pozwanych powód wskazał, że strony nie dysponują możliwościami technicznymi ustalenia, co stało się przyczyną nieprawidłowości funkcjonowania całej instalacji - czy wady konstrukcyjne studni, czy też awaria pompy, a w konsekwencji ustalenia odpowiedzialności za powstałą szkodę.

Powód podkreślił, że nie można również wykluczyć, że szkody powstały kumulatywnie. W związku z tym, wskazał na występowanie zobowiązania in solidum. Do pozwu powód załączył 23 załączniki (pozew z załącznikami k. 9 -109 akt).

Pozwany J. G. (1) w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego oraz kosztów wywołanych próbą ugodową.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew strona pozwana podniosła, że w dniu 6 kwietnia 2010r. zawarła z powodem umowę na wykonanie studni głębinowej z Z. ul. (...). Budowa studni miała zostać wykonana wg Projektu Prac Geologicznych zatwierdzonego przez Starostę Powiatu (...), np. (...)-12/09. Pozwany w kwietniu 2010 roku w miejscowości Z. przystąpił do wykonania przedmiotu umowy pod nadzorem geologa reprezentującego powoda. W trakcie wykonywania wierceń wystąpiły rozbieżności między planem projektowym a wynikami prowadzonych robót. Na skutek tych rozbieżności po aktualizacji projektu sporządzono aneks do umowy, zatwierdzony przez Marszałka Województwa (...) w dniu 2.07.2010r. Pompę do studni zamawiała strona powodowa od przedsiębiorstwa (...) (drugiego pozwanego). Ponadto, firma pozwanego J. G. (1) na zlecenie powoda dokonała opuszczenia pompy dostarczonej przez powoda. Kolejną czynnością było dokonanie pompowania pomiarowego przez 24 h, wg którego ustalona została i zaakceptowana przez powoda wydajność studni - 72m 3/h. Na prośbę pracownika powódki J. P. przed podpisaniem protokołu odbioru pracownik pozwanego wymieniał głowicę studni i podczas tych prac pompa została wyjęta i ponownie umieszczona w studni. Po zakończeniu prac komisja w składzie (...) - przedstawiciel powoda oraz E. W. - pracownik pozwanego podpisali protokół końcowy (datowany na dzień 30.08.2010 roku), w którym stwierdzili, że przedmiot umowy zawartej pomiędzy powodem a pozwanym został wykonany bez żadnych zastrzeżeń zgodnie z przekazanym zleceniem i umową oraz obowiązującymi normami i przepisami.

Następnie po około dwóch miesiącach, tj. w dniu 2 listopada 2010 roku zainstalowana pompa głębinowa przestała funkcjonować. Powód poinformował o tym fakcie pozwanych oświadczeniem z dnia 18.11.2010 r. Pozwany i powód stwierdzili, że przystąpią do prac w celu ustalenia przyczyn awarii pompy; pracę tę maiło realizować przedsiębiorstwo pozwanego J. G. (1). Strony w celu ustalenia przyczyn awarii pompy podjęły próbę wydobycia pompy ze studni, próby te jednak nie powiodły się. Podczas tych prac pracownik powoda J. P. przekazał pracownikowi pozwanego J. G. (1), G. B. (2), iż temperatura silnika pompy wynosiła 90°C. Powyższa informacja została, również potwierdzona na spotkaniu zorganizowanym przez powódkę w obecności J. P., pozwanego J. G. (1), M. G., D. K. (1).

Ponadto, pozwany wskazał, że podczas prac rozpoczętych na skutek oświadczenia stron z 18.11.2010r.- natrafiono na stare betonowe fundamenty, które uniemożliwiły bezpieczne prowadzenie prac poniżej. Brak miejsca na zastosowanie przez pozwanego podczas tych prac większej średnicy rur osłonowych przyczyniło się do odstąpienia od prac ustalonych w oświadczeniu wspólnym z dnia 18.11.2010r. Przed przystąpieniem do tych prac pracownik pozwanego L. S. podjął decyzję o włożeniu do rur tłocznych niniejszej pompy. Po zainstalowaniu tej pompy woda nadal była czysta, co potwierdza fakt, iż rury zainstalowane przez pozwanego nie były uszkodzone.

Zdaniem pozwanego J. G. (1), wysoka temperatura pracy silnika doprowadziła do uplastycznienia rur. Jak ustalono w czasie działania pompy, temperatura jej silnika wynosiła 90°C - jest to zdaniem strony, temperatura, która znacznie przewyższa normy. Górna temperatura działania rur wynosi 60°C przez krótki okres czasu.

Strona pozwana wskazała dodatkowo, że firma (...) dwukrotnie prowadziła prace mające na celu wydobycie uplastycznionych rur. W obu przypadkach silniki pomp zagrzały wodę powyżej normy i sterowane były przez falownik, który miał za zadanie zmniejszenie wydajności pompy stosowanie do potrzeb. Zdaniem pozwanego, wysoka temperatura silnika pompy w dniu jej uszkodzenia potwierdza brak automatycznego wyłączenia, które jest niezbędne przy pracy pompy w granicach ustalonych parametrów. Pozwany stwierdził, że uplastycznienie nastąpiło wyłącznie w miejscu, gdzie nastąpiło przegrzanie pompy. Strona podniosła, że przyczyną uplastycznienia rur było nieprawidłowe działanie pompy, tj. jej przegrzanie i za powyższą okoliczność nie ponosi odpowiedzialności.

Strona stwierdziła, że wykonała prawidłowo i rzetelnie przedmiot umowy. Ponadto, odnosząc się do argumentacji przedstawionej w pozwie strona wskazała, że powód nie wykazał związku przyczynowo skutkowego pomiędzy wykonaniem przedmiotu umowy przez pozwanego a nieprawidłowym działaniem studni.

Strona podniosła także, że powód nie określił jaką wadę ma studnia i czy za taką wadę ponosi odpowiedzialność pozwany J. G. (1). Strona odwołała się także do protokołu odbioru studni, w którym powód stwierdził, że strona prawidłowo wykonała umowę i nie zgłasza żadnych zastrzeżeń.

Strona podważyła podstawę prawną roszczeń powódki, jak również wskazała na brak podstaw od przyjęcia odpowiedzialności in solidum wobec pozwanych (odpowiedź na pozew wraz z załącznikami pozwanego J. G. (1) k. 116 -157 akt).

Pozwana D. K. (1) (...) w Ł. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie w całości powództwa oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew strona pozwana podniosła, że brak jest w niniejszej sprawie podstaw do odpowiedzialności pozwanych in solidum.

Podała, że dostarczyła pompę głębinową (...) 8.2- (...), a dowodem zawarcia umowy jest stosowna faktura. Pompa była sprawna, a jej montaż został przeprowadzony przez firmę (...). Zgodnie ze zleceniem, firma (...) dostarczyła pompę nie na plac budowy, ale do siedziby spółki (...) w A.. Strona pozwana informowała, co zostanie dostarczone, oraz co jest konieczne do zapewnienia prawidłowej pracy pompy, w tym czujnik suchobiegu z przetwornikiem oraz kablem. Bez względu, kto zadecydował o wprowadzeniu rur z (...) do orurowania studni - to powód to zaakceptował zgodnie z załączonym kosztorysem do podpisanego aneksu do umowy.

Strona podała, że zgodnie z protokołem uruchomienia, pompa podjęła prawidłową pracę. Posiadała w pełni sprawne zabezpieczenie przed przegrzaniem silnika, w postaci czujnika temperatury ustawionego na wartość 50°C. Z zawartej umowy nie wynika, aby pozwana D. K. (1) przyjęła na siebie zobowiązanie przekraczające ramy otrzymanego zamówienia. Umowę zawarto w formie wymiany postów elektronicznych. Strona nigdy nie uczestniczyła w procesie projektowania i nadzorze nad wykonaniem instalacji zasilającej, ani instalacji stacji uzdatniania wody i instalacji przeciwpożarowej, a prace przy tych instalacjach odbywały się równocześnie z pracami rozruchowymi studni głębinowej.

Strona podniosła, że powód doszukuje się odpowiedzialności pozwanej, powołując się na wzrost temperatury uzwojeń, jednak nie jest w stanie wykazać, że doszło do niego z powodu jakiejkolwiek wady dostarczonej pompy i do tego takiej wady, która w pompie tkwiła w momencie zawarcia i wykonywania umowy.

Zdaniem pozwanej, przegrzanie pompy mogło nastąpić, również poprzez ograniczenie chłodzenia silnika, które to odbywa się poprzez przepływ wody dookoła niego. Taka sytuacja mogła zostać spowodowana zamknięciem zasuwy zamontowanej w obudowie studni. W takim wypadku pompa pracuje na maksymalnych obrotach. Istniała możliwość odcięcia przepływu wody chłodzącej poprzez zainstalowaną w obudowie studni poprzez pozwanego J. G. (1) zasuwę kołnierzową miękko-uszczelniającą klinową z gładkim i wolnym przelotem przeznaczoną do pracy w pozycji otwartej i zamkniętej.

Strona podała, że podczas spotkania przy studni w obiekcie powoda w dniu 24 listopada 2010 roku K. N. stwierdził, iż wcześniej nie był zainstalowany na wejściu, na instalacji wewnętrznej budynku zawór bezpieczeństwa. Ktoś, kto go montował musiał zamknąć zasilanie poprzez zamknięcie zasuwy kołnierzowej w obudowie studni lub wyłączenie zasilania elektrycznego. Dodatkowo strona informowała, że jest przed czujnikiem ciśnienia zamontowany zawór kulowy, który również można zamknąć.

Strona podała, że kiedy studnia przestała spełniać swoją funkcję podjęto działania zmierzające do ustalenia, jakie są przyczyny takiego stanu rzeczy. Ustalono, że najprawdopodobniej doszło do odkształcenia rur osłonowych. Takie zdarzenie nie obciąża pozwanej, jednak wykazała ona wolę współpracy. Próby wprowadzenia kamery zakończyły się niepowodzeniem, gdyż zatrzymała się ona na trzecim kołnierzu łączeniowym rurociągu tłocznego. Stan niemożliwości wyjęcia pompy jest niedopuszczalny, gdyż zawsze może wystąpić konieczność wyjęcia bądź zamontowania pompy w otworze studziennym. W przedmiotowym przypadku, zdaniem strony, nie ma możliwości nawet wprowadzenia przyrządu pomiarowego w celu określenia poziomu lustra wody.

Pozwana podkreśliła, że po wyjeździe automatyka z terenu firmy (...) wykonywane były inne prace instalacyjne zarówno w obudowie studni, jak i na odcinku rurociągu przed przetwornikiem ciśnienia. Wszelkie realizowane prace były zawarte w ramach wniosku firmy (...) nr (...)>03.02.00-00-064/09.

Strona podnosi także, że graniczną głębokością stosowania rur DN 250 z typoszeregu K jest 80 m. W związku z tym, winny być zastosowane rury z szeregu KV zamiast rur z szeregu K.

Nadto, awarię pompy stwierdzono po przerwie świątecznej trwającej od 29 października do 2 listopada 2010r. W tym okresie zasunięta była zasuwa kołnierzowa bez wyłączenia pompy z zasilania w trosce o zabezpieczenie przed zalaniem. Strona podkreśliła, iż nie rozumie, czemu pozwany J. G. (1) wiedząc o granicznych temperaturach pracy rur, nie wyposażył ich w czujnik temperatury wody, stanowiący odpowiednie zabezpieczenie - tak jak zabezpieczona termicznie została pompa. Nie przedstawiono także w praktyce żadnych dowodów na deformację, bądź uplastycznienie się rur (odpowiedź na pozew k. 159 -189 akt).

Pozwany J. G. (1) ustosunkowując się do twierdzeń pozwanej D. K. (1) stwierdził, że wiercenie studni odbywało się pod nadzorem uprawnionego geologa M. O. (1), reprezentującego powoda. Geolog nie miał żadnych zastrzeżeń, co do sposobu, jakości i rzetelności wykonywanych prac przez pozwanego. Prace były wykonywane przez pozwanego J. G. (1) po zaakceptowaniu kosztorysu powoda. Strona podała, że zastosowała rury zgodnie ze specyfikacją ujętą w projekcie oraz zaakceptowanym kosztorysie. Strona zaprzeczyła stwierdzeniom drugiej pozwanej, iż nie zostały zamontowane rury 0 1 - zdaniem strony zostały one prawidłowo zamontowane zgodnie z projektem technicznym (pismo procesowe pozwanego J. G. (1) k. 210 akt).

W piśmie procesowym z dnia 5 marca 2012 roku pozwana D. K. (1) podtrzymała swoje stanowisko i podkreśliła, iż żadna ze stron nie dowiodła, jakoby pompa dostarczona przez nią była niesprawna. Powód nie dowiódł wysokości roszczeń wobec strony, ponad trzykrotnie przewyższających wartość dostarczonej pompy. Twierdzenia pozwanego J. G. (1) o rzekomym przegrzaniu wody ani nie odpowiadają faktom, ani też nie są spójne w kwestii możliwości opuszczenia kamery do studni. Strona zaprzeczyła tezie o przegrzaniu i awarii pompy oraz nagrzaniu wody w ujęciu (pismo procesowe pozwanej k. 233 akt).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Zawarciem umowy na wykonanie studni głębinowej dla powoda Przedsiębiorstwa Handlowo - Usługowego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w A. z pozwanym J. G. (1) prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą Zakład Produkcyjno - Usługowy w W. oraz zawarciem umowy na zakup pompy głębinowej od pozwanej D. K. (1) prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą (...) w Ł. zajmował się T. B., dyrektor ds. administracyjno - technicznych w spółce (...).

Powód miał zamiar nabyć pompę firmy (...) o mocy 35 kW, wyposażoną w czujnik (...), określający temperaturę pracy pompy. Dodatkowo zestaw miał być sterowany falownikiem, tj. przemiennikiem częstotliwości. Przetarg dotyczył samej dostawy pompy z osprzętem. Przetarg nie dotyczył montażu pompy, ani wykonania szafy sterowniczej (dowód: zeznania świadka T. B. rozprawa z dnia 19 października 2012 roku k. 338-343 akt).

J. P. z wykształcenia geolog był odpowiedzialny z ramienia spółki (...) za budowę farbiarni. Nadzorował wszelkie prace z tym związane. Wysyłał zapytania ofertowe dotyczące wykonania studni i dostawy pompy. Spółka (...) nie prowadziła dziennika budowy studni, posiadała jednak zezwolenie na budowę (dowód: zeznania świadka J. P. protokół rozprawy z dnia z dnia 22 maja 2012 roku k. 258 - 263 akt, zeznania świadka T. B. rozprawa z dnia 19 października 2012 roku k. 338-343 akt).

Powód Przedsiębiorstwo Handlowo- Usługowe (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w A. jako zamawiający zawarła w dniu 6 kwietnia 2010r. z pozwanym J. G. (1) jako wykonawcą umowę na wykonanie studni głębinowej do celów technologicznych i socjalno-bytowych w ramach realizowanego projektu farbiarni (dowód: umowa k. 19 -23 akt).

Umowa została zawarta w wyniku postępowania przeprowadzonego w trybie przetargu nieograniczonego zgodnie z przepisami określonymi w art. 70 1 - 70 5 kodeksu cywilnego.

Zapotrzebowanie na wodę wynosiło 35 m 3/h. Przedmiot zamówienia miał być wykonany w oparciu o przekazaną wykonawcy dokumentację techniczną.

Terminem rozpoczęcia robót określono na dzień 1 maja 2010r., natomiast terminem zakończenia prac na dzień 31 maja 2010r.

Wykonawca za realizację przedmiotu zamówienia miał otrzymać wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości 60.815,80 zł netto.

Wykonawca zobowiązał się do wykonania przedmiotu umowy zgodnie z kosztorysem ofertowym, specyfikacjami technicznymi wykonania i odbioru robót, dokumentacją projektową, sztuką budowlaną i wymaganiami wynikającymi z obowiązujących norm i aprobat technicznych.

Do wykonania umowy wykonawca miał użyć własnych materiałów, maszyn i urządzeń, za wyjątkiem materiałów, maszyn i urządzeń stanowiących własność podmiotu, z którego potencjału technicznego korzysta wykonawca przy wykonywaniu zamówienia.

Wykonawca miał udzielić zgodnie z umową, gwarancji na okres 60 miesięcy od daty odbioru robót związanych z wykonaniem niniejszej umowy, a na pompę głębinową 24 miesięczną gwarancję producenta.

Wykonawca zobowiązał się do przechowywania dokumentów związanych z realizacją umowy do dnia 31 grudnia 2020r. (dowód: umowa na wykonanie studni głębinowej k. 19 – 23 akt oraz na k. 130 - 132 akt, zeznania świadka M. G. rozprawa z dnia 19 października 2012 rok k. 357, decyzja dotycząca zatwierdzenia zasobów wody podziemnej dla Zakładów (...) w Z. k. 44 akt, zeznania strony powodowej e- protokół rozprawy z dnia 26 czerwca 2017r. czas 00:39:88).

Wykonawca Zakład Produkcyjno-Usługowy (...) sporządził kosztorys ofertowy. W kosztorysie wyszczególnione było wiercenie studni głębinowej i zabudowa rur (...) 250, pompowanie oczyszczające za pomocą własnej pompy głębinowej, wykonanie zewnętrznej obudowy pompy z kręgów betonowych, montaż pompy głębinowej wraz z uzbrojeniem (pompa dostarczana przez zamawiającego) oraz pompowanie pomiarowe w wymiarze 72 godz. Suma kosztorysu wyniosła 98.267 zł (dowód: kosztorys ofertowy k. 71 i 72 oraz k. 141- akt).

Budowa studni została wykonana wg projektu prac geologicznych dla ujęcia wód podziemnych zatwierdzonego przez Starostę Powiatu (...)- Wydział Ochrony (...) i Leśnictwa np. (...)-12/09.

Projekt prac geologicznych dla ujęcia wód podziemnych z utworów czwartorzędowych został wykonany na zlecenie powoda - firmy (...) przez Biuro Geologiczne (...) mgr M. O. (1) w październiku 2009 roku. W projekcie tym zawarto podstawowe założenia, szacowane zapotrzebowanie na wodę, przewidywany sposób eksploatacji, uzasadnienie potrzeby wiercenia otworu studziennego, opis budowy geologicznej, projekt badań i obserwacji, warunki techniczno-ekonomiczne, harmonogram prac i badań oraz wnioski końcowe. W konstrukcji otworu przewidziano wykonanie filtru kolumnowego z rur PCV typu (...). Do projektu dołączone są profile geologiczne otworów archiwalnych, mapy usytuowania położenia otworu studziennego, profile przekrojów geologicznych oraz ideowy schemat zasilania i sterowania pompy głębinowej (dowód: projekt prac geologicznych k. 53 -69 akt, zeznania świadka J. P. protokół rozprawy z dnia z dnia 22 maja 2012 roku k. 258 – 263 akt ).

Odpowiednie zatwierdzenia projektu prac geologicznych dla ujęcia wód podziemnych z utworów czwartorzędowych na terenie zakładu produkcyjnego firmy (...) przy ulicy (...) nastąpiło na podstawie decyzji administracyjnej z dnia 25 listopada 2009r. (dowód: decyzja k. 40 – 43, 133-134 i nast. akt).

M. O. (2) przygotował mapy położenia projektowanej studni wraz z profilami geologicznymi w wersji pierwotnej i zmodyfikowanej, harmonogram prac i badań oraz wnioski końcowe. W konstrukcji otworu przewidziano wykonanie filtru kolumnowego z rur PCV typu (...). Do projektu dołączone były profile geologiczne otworów archiwalnych, mapy usytuowania położenia otworu studziennego, profile przekrojów geologicznych oraz ideowy schemat zasilania i sterowania pompy głębinowej (dowód: mapy k. 45 - 50 akt).

Pozwany J. G. (1) w kwietniu 2010 roku w miejscowości Z. przystąpił do wykonania przedmiotu umowy.

Prace wiertnicze wykonywane były pod dozorem M. O. (2), geologa reprezentującego spółkę powodową, będącego równocześnie autorem projektu prac geologicznych.

L. S. -mechanik maszyn górnictwa odkrywkowego- kierownik w firmie (...) do spraw wierceń nadzorował wykonanie studni dla firmy (...). Z projektu wynikało, iż studnia ma być wykonana z rur PCV (dowód: zeznania świadka L. S. protokół rozprawy z dnia z dnia 22 maja 2012 roku k. 254 – 256 akt).

P. W. zatrudniony w firmie (...) wykonywał prace jako wiertacz. Wiercił on studnię w Z. dla firmy (...) (dowód: zeznania świadka P. W. protokół rozprawy z dnia z dnia 22 maja 2012 roku k. 256 akt ).

Prace ze strony firmy pozwanego przy wierceniu wykonywał J. S. jako pomocnik wiertacza (dowód: zeznania świadka J. S. protokół rozprawy z dnia z dnia 22 maja 2012 roku k. 256 akt).

W trakcie wykonywania wierceń wystąpiły rozbieżności między planem projektowym a wynikami prowadzonych robót.

Podczas wiercenia otworu stwierdzono wyraźne zanieczyszczenie podłoża gruntowego substancjami chemicznymi nieznanego pochodzenia. W związku z tym, przewidziano pogłębienie otworu do głębokości 160 m, średnicy końcowej fi 216 mm i niezabudowanej części czynnej. Przewidywano się, że na głębokościach 60 - 150 m występuje warstwa iłów szaroczarnych, stanowiących dobrą izolację przed zanieczyszczeniem chemikaliami. Projekt zawierał szczegółowy harmonogram badań hydrogeologicznych oraz wymaganego pompowania oczyszczającego i pomiarowego. Termin ważności załączonego projektu był wnioskowany do 31 grudnia 2011 roku.

Na skutek tych rozbieżności dokonano ostatecznie aktualizacji projektu. W decyzji Marszałka Województwa (...) z dnia 2 lipca 2010r. zatwierdzono aneks nr (...) do Projektu prac geologicznych dla ujęcia wód podziemnych z utworów czwartorzędowych dotyczących pogłębienia wykonanego otworu czwartorzędowego w celu ujęcia górnokredowego poziomu wodonośnego, zlokalizowanego w Z.. Aneks przewidywał pogłębienie otworu do głębokości 160 m, jego średnica miała wynieść 216 mm, a część czynna miała pozostać niezabudowana. Termin ważności projektu określono zgodnie z wnioskiem do dnia 31 grudnia 2011r. (dowód: decyzja k. 26-39 akt, zeznania świadka J. P. protokół rozprawy z dnia z dnia 22 maja 2012 roku k. 258- 263 akt ).

W dniu 4 sierpnia 2010 rokudo umowy na wykonanie studni głębinowej w Z. przy ul. (...), zawartej pomiędzy firmą (...) (powodem) a firmą Zakład Produkcyjno-Usługowy (...) (jednym z pozwanych) podpisano aneks uwzględniający m. in. zmiany w projekcie prac geologicznych oraz akceptację nowego kosztorysu strony pozwanej - firmy (...) (dowód: aneks do umowy k. 73-74 oraz k. 139-140 akt).

We wrześniu 2010r. została wykonana hydrogeologiczna dokumentacja powykonawcza przez firmę (...) (dowód: dokumentacja powykonawcza k.150 – 154 akt).

Zgodnie z wykonaną dokumentacją projektową, studnia głębinowa miała być wykonana z rur plastikowych PCV.

W projekcie nie są podane grubości rur. O wyborze rur decydował pracownik strony pozwanej w porozumieniu z geologiem nadzorującym prace (dowód: zeznania świadka M. G. rozprawa z dnia 19 października 2012 rok k. 357).

O grubości zastosowanych rur decydował wykonawca instalacji, projekt przewidywał tylko ich przekrój (dowód: zeznania świadka T. B. rozprawa z dnia 19 października 2012 roku k. 338-343 akt).

W studni zastosowano rury PCV skręcane na gwinty o średnicy 25 centymetrów. Do studni były wpuszczane dwa rodzaje rur, różniących się między sobą grubością ścianek (dowód: zeznania świadka P. W. protokół rozprawy z dnia z dnia 22 maja 2012 roku k. 256 akt ).

R. nabyła w firmie (...) firma (...). Dostarczone były dwa rodzaje rur: o średnicy 280 mm i grubości ścianki 12,5 mm oraz średnicy 280 mm i grubości ścianki 16 mm. R. cieńsze miały zakres stosowania do 100 m przy temp. 20°C otoczenia rury. Mogły być stosowane w wyższych temperaturach, ale musiały być wykonane stosowane obliczenia. Dla drugiego typu rur zakres stosowania był do 300 m głębokości, przy podobnych warunkach temperaturowych. Wydzielanie nadmiernej temperatury przez silnik pompy mogło prowadzić do odkształcenia rur. W praktyce stosowano dodatkowe schładzanie silnika w postaci płaszcza montowanego na silniku pompy. Firma dobrała rury do projektu. Wytrzymałość tych rur malała wraz ze wzrostem temperatury. W temperaturze 60 stopni C. wytrzymałość spadała czterokrotnie. Tego typu rury odkształcały się pod wpływem wysokich temperatur, natomiast pękały pod wpływem nacisków. Jeśli podczas pompowania próbnego pompa nie podaje pisaku i żwiru, to znak, że rury zostały zamocowane prawidłowo. Zgodnie z oświadczeniem niezależnej jednostki zastosowane rury mogły pracować do 100 metrów głębokości (dowód: zeznania świadka W. R. rozprawa z dnia 19 października 2012 rok k. 355-357 akt).

Przy budowie studni wykorzystano układ automatycznego sterowania pompą. Pompa była zasilana z urządzenia zwanego przemiennikiem częstotliwości, a powszechniej, choć mniej poprawnie, falownikiem. Urządzenie to w największym skrócie pozwala na sterowanie częstotliwością prądu zasilania silnika, a tym samym sterowanie jego prędkością obrotową. W przypadku tego rodzaju agregatów pompowych (z pompą hydrodynamiczną), zmiana prędkości obrotowej pompy powoduje zmianę ciśnienia medium generowanego przez pompę. Dzięki zastosowaniu zewnętrznego czujnika ciśnienia, możliwe jest takie sterowanie pompą, aby w instalacji cały czas utrzymywane było żądane ciśnienie - jest to tzw. sterowanie w pętli sprzężenia zwrotnego. Układ taki wymaga, aby mierzone przez zewnętrzny czujnik ciśnienie medium było faktycznie generowane przez pompę - czujnik musi mierzyć ciśnienie w rurociągu połączonym z pompą, bez żadnych elementów przerywających strumień pomiędzy pompą a czujnikiem. W przypadku rozdzielenia tych dwóch elementów (pompy i czujnika), np. zaworem, czujnik wykrywa zbyt małe ciśnienie i wprowadza pompę na jej obroty maksymalne aż do momentu ponownego połączenia czujnika z pompowanym medium, bądź awarii układu. Z tego względu czujnik powinien być montowany najlepiej na samym rurociągu tłoczącym, aby w żadnym wypadku nie było możliwości jego odcięcia (dowód: specyfikacja i materiały informacyjne rur firmy (...)-bud k.179- 188 akt, informację od producenta rur - firmy (...), iż graniczną temperaturą pracy rur jest 45°C, a własności mechaniczne podawane są dla temperatury 20°C k. 156, opinia pisemna Wydziału (...) Mechanicznej i Robotyki Akademii (...) w K. k. 627-688,778-785 akt).

Powód wykonał też schemat instalacji wodnej, na której zaznaczono zainstalowanie czujnika ciśnienia w znacznym oddaleniu, a przede wszystkim poprzedzeniu czujnika zasuwami, odcinającymi pompowany strumień wody od czujnika (dowód: schemat instalacji wodnej k. 170 akt, opinia pisemna Wydziału (...) Mechanicznej i Robotyki Akademii (...) w K. k. 627-688,778-785 akt).

Pompę do studni zamawiała strona powodowa u pozwanej D. K. (1) prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą (...) w Ł..

Pozwana nigdy nie uczestniczyła w procesie projektowania i nadzoru nad wykonaniem instalacji zasilającej, ani instalacji stacji uzdatniania wody oraz instalacji przeciwpożarowej, a prace przy tych instalacjach odbywały się równocześnie z pracami rozruchowymi studni głębinowej. Pompa z osprzętem została dostarczona do siedziby firmy (...) w A. (dowód: zeznania świadka D. K. rozprawa z dnia 19 października 2012 rok k. 352-354 akt).

Pozwana dostarczyła pompę głębinową (...) 8.2- (...). Dostawę poprzedziło złożenie przez pozwaną oferty nr 0570 a/06/10 oraz zamówienie powoda z dnia 23 czerwca 2010r. Korespondencję prowadzono w drodze elektronicznej. Nie zawierano umowy w formie pisemnej . W ofercie firmy (...) figurowały dwie pompy, z których powód wybrał jedną. Firma (...) nigdy nie posiadała projektu technicznego (dowód: zeznania świadka D. K. rozprawa z dnia 19 października 2012 rok k. 352-354 akt ).

W wiadomości z dnia 21 lipca 2010 roku strona pozwana - firma (...) informowała, jakie elementy są niezbędne do uruchomienia pompy głębinowej, oraz jakie elementy są niezbędne dla bezpiecznej i bezawaryjnej pracy pompy. W związku ze zbliżającym się terminem dostawy pompy głębinowej (zgodnie z zamówieniem z dnia 23.06.2010r.), potwierdzonym przez producenta na 29.07.2010r., pozwana przesłała wykaz elementów niezbędnych do uruchomienia pompy głębinowej. Do montażu pompy głębinowej oraz kompletnego wyposażenia studni, potrzebny był: kabel podwodny do zasilania pompy głębinowej o dł. ok. 70m, typu (...) 4x25mm 2 wraz z mufą, kabel podwodny do czujnika temperatury o dł. ok. 70m, 4x1,0mm 2 wraz z mufą, skrzynka krosowa w obudowie studni, kable od skrzynki krosowej w obudowie studni do miejsca montażu szafki falownika, przyłącze hydrauliczne do przetwornika ciśnienia (1/2”) i zbiornika przeponowego (1”) wykonanego w budowie studni lub w budynku (jak najbliżej studni). Dodatkowo dla bezpiecznej i bezawaryjnej pracy pompy głębinowej zalecono uzbrojenie studni w następujące elementy: czujnik suchobiegu z przetwornikiem oraz kablem, zabezpieczenie odgromowe pompy (dowód: wiadomość e-mail k.168 akt, zeznania świadka J. P. protokół rozprawy z dnia z dnia 22 maja 2012 roku k. 258 – 263 akt).

D. K. (3) mąż pozwanej D. K. (4) w firmie żony jest pełnomocnikiem do spraw zarządzania jakością. Negocjował warunki umowy zawartej między firmą (...). Ustalił on m. in. cenę. Firma (...) miała dostarczyć pompę o określonych parametrach, przetwornicę częstotliwości i falownik. Firma nie miała montować pompy ani żadnych urządzeń (dowód: zeznania świadka D. K. rozprawa z dnia 19 października 2012 rok k. 352-354).

Zgodnie z kartą katalogową zanurzeniowego silnika (...) firmy (...)- silnik posiadał maksymalną generowaną siłę osiową równą 50 kN, moc nominalną 37 kW, prędkość nominalną (...)min, sprawność na poziomie 80,5%, dopuszczalną temperaturę otoczenia - wody 25°C - wyższa temperatura była dopuszczalna pod warunkiem zmniejszenia obciążenia. W dokumentacji zawarty został wykres wymaganego przepływu wody w zależności od średnicy studni, w której zanurzony jest silnik (dowód: karta katalogowa zanurzeniowego silnika k. 24 i 25 akt).

W dniu 30 lipca 2010r. sporządzono protokół dostawy pompy głębinowej. W protokole wyszczególniono pompę głębinową (...) 8.2- (...) firmy (...) z silnikiem 8” 37 kW, kołnierz przejściowy, czujnik temperatury silnika PT 100 z detektorem, przetwornik ciśnienia do pompy 0-10 bar, naczynie przeponowe (...), odpowiednie dokumenty tych urządzeń, przetwornicę częstotliwości firmy (...)-F740- (...)-EC/ 45 kW; 93 A (zainstalowaną w szafie sterującej) oraz szafę zabezpieczającą. Odbiór został pokwitowany przez J. M. w dniu 30 lipca 2010r. (dowód: protokół wykonania dostawy k. 80 akt).

Firma (...) nie miała żadnej umowy na ustalanie parametrów falownika, czy też parametrów szafie sterującej. Firma (...) miała dostarczyć jedynie czujnik temperatury (...) 00 (dowód: zeznania świadka D. K. rozprawa z dnia 19 października 2012 rok k. 352-354 akt).

Zgodnie ze zleceniem firma (...) dostarczyła pompę nie na plac budowy, ale do siedziby spółki (...) w A.. Pompa była sprawna. Strona pozwana informowała, co zostanie dostarczone, oraz co jest konieczne do zapewnienia prawidłowej pracy pompy, w tym czujnik suchobiegu z przetwornikiem oraz kablem (dowód: zeznania świadka D. K. rozprawa z dnia 19 października 2012 rok k. 352-354 akt).

Faktura za dostawę opiewała na kwotę 50.013,58 zł brutto (dowód: faktura k. 81 akt).

W instalacji zastosowano zasuwę firmy (...) (dowód: karta katalogowa zasuwy firmy (...) k. 178 akt).

Doboru falownika do pompy dokonuje firma, która wykonuje połączenie tych elementów (dowód: zeznania świadka T. B. rozprawa z dnia 19 października 2012 roku k. 338-343 akt).

Ponadto, firma pozwanego J. G. (1) na zlecenie powoda dokonała opuszczenia pompy dostarczonej przez powoda. Montaż został przeprowadzony przez firmę (...).

Pompa była opuszczana za pomocą dźwigu do wnętrza studziennych rur plastikowych. Opuszczanie trwało kilka godzin. Pompa bez problemu weszła w szyb studni. Po opuszczeniu pompy studnia została zakończona rurą 4 cale. Wraz z pompą na dno studni został opuszczony przewód elektryczny oraz stalowa rura 4 calowa do wydobywania wody. Po instalacji pompa została uruchomiona i zaczęła działać. Zgodnie z protokołem uruchomienia, pompa podjęła prawidłową pracę. Posiadała w pełni sprawne zabezpieczenie przed przegrzaniem silnika, w postaci czujnika temperatury ustawionego na wartość 50°C.

Firma (...) miała za zadanie wywiercić otwór, zarurować otwór, wykonać obudowę studni i opuścić pompę. Przyłącze elektryczne pompy w szafie sterowniczej wykonywała firma (...), a przedłużanie kabla zasilającego pompy wykonywała firma (...). Przy tej ostatniej czynności był obecny przedstawiciel firmy (...). Firma (...) do pompy zamontowała czujnik suchobiegu, który powodował odłączenie pracy pompy w wypadku, gdy nie jest ona zanurzona w wodzie (dowód: zeznania świadka J. P. protokół rozprawy z dnia z dnia 22 maja 2012 roku k. 258 -263 akt ).

Kolejną czynnością było dokonanie pompowania pomiarowego przez 24 h, wg którego ustalona została i zaakceptowana przez powoda wydajność studni - 72m 3/h.

Prace prowadzone były pod nadzorem geologa (dowód: zeznania świadka A. B. (1) protokół rozprawy z dnia z dnia 22 maja 2012 roku k. 252 -254 akt).

Podczas tego pompowania nie był podłączony falownik i pompa pracowała na wolnym wypływie. W momencie podpisywania protokołu odbioru studni pompa była zainstalowana, ale nie podłączona do falownika (dowód: zeznania świadka J. P. protokół rozprawy z dnia z dnia 22 maja 2012 roku k. 258- 263 akt ).

Na prośbę pracownika powoda J. P. przed podpisaniem protokołu odbioru pracownik pozwanego wymieniał głowicę studni i podczas tych prac pompa została wyjęta i ponownie umieszczona w studni (dowód: zeznania świadka J. P. protokół rozprawy z dnia z dnia 22 maja 2012 roku k. 258- 263 akt ).

Montaż szafy sterowniczej wykonywano w sierpniu 2010 roku. Podłączenia tego dokonywała firma (...). Pompa zaczęła funkcjonować i dostarczać wodę do farbiarni (dowód: zeznania świadka T. B. rozprawa z dnia 19 października 2012 roku k. 338-343 akt).

Po zakończeniu prac komisja w składzie: J. P. – przedstawiciel inwestora- powoda oraz E. W. – pracownik wykonawcy- pozwanego podpisała w dniu 30 sierpnia 2010r. protokół końcowy. W protokole stwierdzono, że studnia została wykonana z „rur pełnych (...) śr. 280 mm wraz z montażem pompy głębinowej”. Ponadto, protokół potwierdził wykonanie pompowania pomiarowego z wydajnością 72 m 3/h. Stwierdzono, że studnia została wykonana bez zastrzeżeń, usterek nie stwierdzono. Do protokołu dołączono atest higieniczny na filtry i rury z twardego PCV oraz aprobatę techniczną na rury studzienne pełne i filtrowe z (...) (dowód: końcowy protokół odbioru studni głębinowej k. 75 akt, zeznania świadka E. W. rozprawa z dnia 19 października 2012 rok k. 354).

P. K. (1)- pracownik firmy (...) zajmował się montażem szaf sterowniczych oraz ich uruchamianiem.

P. K. (1) uruchamiał pompę, falownik i szafę sterowniczą na miejscu wykonania na zlecenie D. K. (1). Pozwana obiecała grzecznościowo powodowi, że jej pracownik dokonana tego podłączenia. Pozwana nie zawierała z powodem umowy na wykonanie takiej usługi i nie kalkulowała kosztów tej usługi. Nie miała umowy na parametryzację tych urządzeń, nie uczestniczyła w projektowaniu instalacji wodnej i przeciwpożarowej (dowód: zeznania świadka D. K. rozprawa z dnia 19 października 2012 rok k. 352-354, zeznania pozwanej e-protokół rozprawy z dnia 26 czerwca 2017r. czas 03:08:56-03:24:07 ).

Brał on udział w uruchomieniu pompy w Z. w dniu 18 października 2010 roku. Pompa zaczęła funkcjonować, ale trzeba było ją wyłączyć ze względu na wycieki w instalacji (dowód: zeznania świadka P. K. (1) rozprawa z dnia 19 października 2012 rok k. 349-352 akt).

Szafa sterownicza była montowana przez P. K. (1) w firmie (...), a następnie została przewieziona do Z.. Tam w dniu 18 października 2010r. P. K. (1) fizycznie podpiął przewody zasilające do falownika, wraz z czujnikiem temperatury (...). Po instalacji falownika P. K. (1) wyłączył pompę. Z instalacji falownika został sporządzony protokół, podpisany przez J. P. (dowód: zeznania świadka P. K. (1) rozprawa z dnia 19 października 2012 rok k. 349-352 akt).

W dniu 18 października 2010r. sporządzono protokół serwisowy, w którym zawarto stwierdzenie: „ Gotowość układu do uruchomienia” oraz, że uruchomiono pompę głębinową w funkcji stałego ciśnienia. Nastawione ciśnienie wynosiło 3,2 bar (dowód: protokół serwisowy k.171 akt).

Nie nastąpił żaden pisemny, formalny odbiór szafy sterującej, ani falownika. Podłączone czujniki temperatury i suchobiegu powinny zabezpieczać pompę (dowód: zeznania świadka J. P. protokół rozprawy z dnia z dnia 22 maja 2012 roku k. 258 – 263 akt).

Pozwany J. G. (1) jako wykonawca uzyskał od powoda zapłatę za wykonane prace i tak: na podstawie faktury nr (...) kwotę 63635,20zł, na podstawie faktury (...) kwotę 63635,20zł, na podstawie faktury (...) kwotę 56250,54zł (dowód: faktury zapłaty za wykonaną studnię głębinową, zgodnie z aneksem do umowy k. 77-79 akt, potwierdzenie wykonania przelewów inwestora zarówno za wykonanie studni ( firma (...)), jak i dostarczenie niezbędnych urządzeń ( firma (...)) k. 82 -84 akt).

Następnie po około dwóch miesiącach, tj. w dniu 2 listopada 2010 roku zainstalowana pompa głębinowa przestała funkcjonować. Po Święcie Zmarłych 2010 roku firma budująca stację uzdatniania wody zawiadomiła, że pompa nie pracuje. Fakt ten został zgłoszony do firmy (...), na skutek czego do firmy przyjechał P. K. (1). Stwierdził on, że prawdopodobnie nastąpiło rozszczelnienie pompy i trzeba ją wymienić. P. K. (1) był w Z. w dniu 3 listopada 2010 roku, po otrzymaniu informacji o awarii studni. Z uwagi na błędy przekroczenia prądów znamionowych wypiął kable zasilające silnik. Zabezpieczenie prądowe ustawione było na wartość 93 A, natomiast prąd nominalny silnika to 78A. P. K. (1) ustawił temperaturę automatycznego wyłączenia urządzenia na wartość 50 stopni. Po przekroczeniu 50 stopni silnik powinien się wyłączyć. Kontrolował ten parametr i silnik poprawnie się wyłączał (dowód: zeznania świadka P. K. (1) rozprawa z dnia 19 października 2012 rok k. 349-352 akt).

P. K. (2) mąż pozwanej był obecny przy odczytywaniu parametrów falownika dokonywanych przez P. K. (1). Ostatecznie firma (...) zwróciła się do firmy (...), aby ta wyciągnęła pompę (dowód: zeznania świadka P. K. (2) rozprawa z dnia 19 października 2012 rok k. 349- 352 akt).

W listopadzie 2010r. po uzyskaniu informacji o awarii pompy pracownicy pozwanego A. B. (1) i L. S., J. S. udali się na miejsce celem wyjęcia pompy. Zamówiono dźwig w celu wydobycia pompy, co jednak okazało się niemożliwe. Pod działaniem dźwigu pompa nie drgnęła . J. G. (2) ojciec pozwanego był w Z. po awarii i próbował obwiercać instalację studzienną. Z powodu obecności skał na 3-4 metrach następowało odbijanie rury stalowej i przecinanie konstrukcji z PCV. Do szybu studni opuszczona została kamera, celem ustalenia przyczyn zablokowania pompy. Nie udało się jednak wpuścić kamery do poziomu pompy. Próby ponawiano z różnymi kamerami, ale żadnej z nich nie udało się opuścić do poziomu pompy. Kamery dotarły tylko do 50-51 metra. Ostatecznie próby zbadania studni kamerą zakończyły się niepowodzeniem. R. zostały ściśnięte, tj. uplastyczniły się. Najcieplejsza woda była na wysokości lustra wody, gdzie następowało odkształcenie rur. Na miejscu stwierdzono, że pompa pracowała w temperaturze 90 stopni. Podczas tych prac pracownik powoda J. P. przekazał pracownikowi pozwanego J. G. (1), G. B. (2), iż temperatura silnika pompy wynosiła 90°C. Powyższa informacja została również potwierdzona na spotkaniu zorganizowanym przez powoda w obecności J. P., pozwanego J. G. (1), M. G., D. K. (1). Podczas sprawdzenia czystości wody w przewodzie tłocznym, woda ta była czysta. W wodzie nie stwierdzono żadnych zmętnień ani osadów (dowód: zeznania świadka A. B. (1) protokół rozprawy z dnia z dnia 22 maja 2012 roku k. 252 - 254 akt, zeznania świadka L. S. protokół rozprawy z dnia z dnia 22 maja 2012 roku k. 254 -2564 akt, zeznania świadka J. S. protokół rozprawy z dnia z dnia 22 maja 2012 roku k. 254 akt, zeznania świadka J. P. protokół rozprawy z dnia z dnia 22 maja 2012 roku k. 258- 263 akt , zeznania świadka J. G. (2) protokół rozprawy z dnia z dnia 22 maja 2012 roku k. 257 akt, zeznania świadka M. G. rozprawa z dnia 19 października 2012 rok k. 357 akt).

P. K. (1) był, również obecny przy próbie wyjęcia pompy zakończonej niepowodzeniem (dowód: zeznania świadka P. K. (1) rozprawa z dnia 19 października 2012 rok k. 349-352 akt).

W dniu 15 listopada 2010r. odbyło się spotkanie z T. B. i J. P. z firmy (...), na którym J. P. przedstawił opinię o pracy pompy do temperatury 60 stopni C. (dowód: zeznania świadka D. K. rozprawa z dnia 19 października 2012 rok k. 352-354 akt).

W dniu 18 listopada 2010 roku powód oraz pozwani złożyli wspólne oświadczenie, że podejmą czynności zmierzające do wyjaśnienia przyczyny awarii pompy i uplastycznienia rur i braku możliwości wyjęcia pompy. Strony stwierdziły, że jedynym sposobem ustalenia tych przyczyn jest przystąpienie do prac instrumentacyjnych w otworze studziennym, co pozwoli na rekonstrukcję i udrożnienie studni, czego dokonać miała firma (...) (dowód: wspólne oświadczenie stron z dnia 18 XI 2010r. k. 85 akt).

Jeden z pracowników firmy pracującej dla firmy (...) informował J. P., że na szafie sterowniczej pojawiały się cyfry 60-90, mogące być temperaturą pracy pompy. Wtedy poproszono o spotkanie z przedstawicielami firmy (...). Poproszono również pracownika G. B. (1), aby ustalić jakie parametry zostały ustawione dla pracy pompy na falowniku. Spisanie parametrów nastąpiło komisyjnie. Pompa nie funkcjonowała, gdy protokół był sporządzany. Próba wyciągnięcia całej studni łącznie z pompą, również zakończyła się niepowodzeniem (dowód: zeznania świadka J. P. protokół rozprawy z dnia z dnia 22 maja 2012 roku k. 245 -264 akt ).

Podczas komisyjnego sprawdzania kodów błędów w szafie sterowniczej, w czynnościach udział wzięli: pozwana D. K. (1), P. K. (1) z firmy (...), mąż D. K. (1), J. P., oraz automatyk G. B. (1). Kody błędów pokazywały nadmierne wartości natężenia prądu dostarczanego do pompy. Do pomieszczenia falownika mieli dostęp elektrycy montujący inne urządzenia w farbiarni. Wyłączenie napięcia w obiekcie nie powodowało wyłączenia pracy pompy (dowód: zeznania świadka T. B. rozprawa z dnia 19 października 2012 roku k. 338-343 akt).

W czasie spotkania w dniu 24 listopada 2010 roku zostały sporządzone notatki z badania parametrów pompy i falownika. Notatki zawierają opis stanu przemiennika częstotliwości sterującego pompą oraz występujących błędów zapisanych w pamięci urządzenia. Notatki były spisywane komisyjnie wraz z przedstawicielami W.. Nie było przy jej sporządzaniu przedstawicieli firmy (...) (dowód: notatki k. 86-88 akt, zeznania świadka T. B. rozprawa z dnia 19 października 2012 roku k. 338-343 akt).

W spotkaniu brał, również udział K. N., który pracował w firmie (...) jako pracownik działu technicznego (dowód: zeznania świadka K. N. rozprawa z dnia 19 października 2012 roku k. 347-348 akt).

Podczas spotkania przy studni w obiekcie powoda w dniu 24 listopada 2010 roku K. N. stwierdził, iż wcześniej nie był zainstalowany na wejściu, na instalacji wewnętrznej budynku zawór bezpieczeństwa. Ktoś, kto go montował musiał zamknąć zasilanie poprzez zamknięcie zasuwy kołnierzowej w obudowie studni lub wyłączenie zasilania elektrycznego. Dodatkowo przed czujnikiem ciśnienia zamontowany był zawór kulowy, który również można zamknąć (dowód: zeznania świadka K. N. rozprawa z dnia 19 października 2012 roku k. 347-348 akt).

Przed awarią nie było zaworu bezpieczeństwa głowicy, który to zawór pojawił się w dniu 24 listopada 2010 roku. Aby zainstalować taki zawór, należy zakręcić dopływ wody zasuwą (dowód: zeznania świadka K. N. rozprawa z dnia 19 października 2012 roku k. 347-348 akt).

G. B. (1) jako inżynier fizyk na prośbę T. B. miał w czasie spotkania w dniu 24 listopada 2010r. spróbować określić przyczynę awarii studni. Przeprowadził wtedy podgląd parametrów falownika. W czasie czynności zauważył istotne przekroczenie zabezpieczenia natężenia prądu w falowniku - powinno być około 70 amperów, a było 90 amperów. Oprócz tego parametru nic nie zwróciło istotnej uwagi. G. B. (1) nie miał dostępu do dokumentacji technicznej urządzeń. Niezgodność natężenia prądu została przez niego określona szacunkowo. W momencie zatrzymania wałka silnika w pompie po określonym czasie falownik powinien wyłączyć silnik. Uznał, że do takiego przeciążenia mogło dojść w przypadku wyłączenia wody. Mogło to prowadzić do wzrostu temperatury silnika, ale nie do jego przepalenia, jeśli jest odpowiednie zabezpieczenie (dowód: zeznania świadka G. B. (1) rozprawa z dnia 19 października 2012 roku k. 343-346 akt).

P. K. (1) był obecny przy odczytach parametrów falownika, podczas których stwierdzono ustawienie zabezpieczenia prądowego urządzenia na wartość 93 A, natomiast częstotliwość zasilania wskazywała 50 Hz, co jest równoznaczne z maksymalnymi obrotami pompy. Ocenił, że tak duża pompa nie może pracować na małych wydajnościach. Musiał być zatem zagwarantowany minimalny przepływ wody na określonym poziomie. Bez zapewnienia takiego przepływu silnik uległby spaleniu (dowód: zeznania świadka P. K. (1) rozprawa z dnia 19 października 2012 rok k. 349-352 akt).

Firma (...) dwukrotnie prowadziła prace mające na celu wydobycie uplastycznionych rur. W obu przypadkach silniki pomp zagrzały wodę powyżej normy i sterowane były przez falownik, który ma za zadanie zmniejszenie wydajności pompy stosowanie do potrzeb. Pozwany uznał, że wysoka temperatura silnika pompy w dniu jej uszkodzenia potwierdza brak automatycznego wyłączenia, które jest niezbędne przy pracy pompy w granicach ustalonych parametrów. Pozwany stwierdził, że uplastycznienie nastąpiło wyłącznie w miejscu, gdzie nastąpiło przegrzanie pompy, a przyczyną uplastycznienia rur było nieprawidłowe działanie pompy, tj. jej przegrzanie i za powyższą okoliczność nie ponosi odpowiedzialności.

Podczas prac rozpoczętych na skutek oświadczenia stron z 18 listopada 2010r.- prac instrumentacyjnych na głębokości natrafiono na stare betonowe fundamenty, które uniemożliwiły bezpieczne prowadzenie prac poniżej. Brak miejsca na zastosowanie przez pozwanego podczas tych prac większej średnicy rur osłonowych przyczyniło się do odstąpienia od prac ustalonych w oświadczeniu wspólnym z dnia 18 listopada 2010r. Przed przystąpieniem do tych prac pracownik pozwanego L. S. podjął decyzję o włożeniu do tur tłocznych niniejszej pompy. Po zainstalowaniu tej pompy woda nadal była czysta, co potwierdza fakt, iż rury zainstalowane przez pozwanego nie były uszkodzone.

W dniu 30 grudnia 2010r. firma (...) złożyła oświadczenie, iż jeśli prace instrumentacyjne firmy (...) wykażą, że uszkodzenie studni nastąpiło w wyniku uplastycznienia rur spowodowanego przegrzaniem pompy, koszty wymienionych prac pokryje firma (...), a następnie będzie dochodziła roszczeń i odszkodowań od stron trzecich (dowód: oświadczenie k. 94 akt) .

Producent silnika (...) Spółka z o.o. w S. na reklamacje silnika w dniu 19 kwietnia 2011r. udzieliła odpowiedzi D. L., że wszystkie silniki głębinowe z typoszeregu L8W są przystosowane do pracy z przetwornicami częstotliwości, reklamowany silnik posiadał również zabezpieczenie w postaci czujnika temperatury uzwojenia silnika (...), który był ustawiony na temperaturę wyłączania zgodnie z naszymi zaleceniami na 50°C, maksymalna temperatura uzwojenia to 60°C, ponadto silnik był jak najbardziej prawidłowo dobrany do pracy z pompą (...).2- 6 W, w punkcie pracy zapotrzebowanie na moc P2 wynosiło 29,6 kW, gdzie nominalna moc siłnika to 37kW czyli zapas mocy wynosił 20% (dowód: odpowiedź na reklamacje k. 169 akt).

W czasie gdy była robiona stacja uzdatniania wody i były budowane instalacje w zakładzie powoda, to pompa nie pracowała, bo zalałaby całą firmę. Pompa załączała się automatycznie. Nie było w spółce (...) osoby, która na stałe kontrolowała pracę pompy. (...) uzdatniania wody została oddana dużo później, po awarii studni. Klucz do szafy sterującej i falownika gdzie znajdował się wyłącznik pompy miała firma elektryczna, która prowadziła prace przy budowie stacji uzdatniania wody. Pomiędzy pompą a falownikiem jest ręczny zawór odcinający wodę. Te zawory są dostępne dla innych firm, które wykonywały prace w firmie (...); nie są one zabezpieczone przed dostępem osób trzecich. Firma (...) nie posiadała instrukcji wskazującej, aby nie odcinać dopływu wody przy pracującej pompie (dowód: zeznania świadka J. P. protokół rozprawy z dnia z dnia 22 maja 2012 roku k. 258 – 263 akt ).

Instalację przeciwpożarową budowała firma (...), a stację uzdatniania wody firma (...). Firma (...) zamontowała kable zasilające do pompy. W chwili awarii jeszcze kilka firm działało przy instalacji wodnej na terenie farbiarni. Do samej studni dostęp miały jedynie firmy stron pozwanych (dowód: zeznania świadka T. B. rozprawa z dnia 19 października 2012 roku k. 338-343 akt).

W dniu 22 kwietnia 2011 roku powód skierował do firmy (...) wezwanie do naprawy i uruchomienia przedmiotowej studni, bądź wykonania nowej, w przypadku niemożliwości dokonania naprawy, zakreślając 30-dniowy termin na zadośćuczynienie tym żądaniom (dowód: wezwanie powoda wobec pozwanego - firmy (...) z dnia 22 kwietnia 2011 roku k. 89 - 91 akt).

W odpowiedzi pozwany stwierdził, że studnia głębinowa została wykonana zgodnie z umową i specyfikacją pod nadzorem geologicznym P.H.U. (...). Po uruchomieniu pompy wykonano pomiary potwierdzające poprawność wykonania; w dniu 20 sierpnia 2010 roku nastąpił końcowy odbiór pompy, w którym nie zgłoszono zastrzeżeń do wykonanej instalacji. Strona wskazała, że wada pompy ujawniła się w dniu 2 listopada 2010 r. Zgodnie z ustaleniami temperatura pracy silnika wynosiła 90°C, co znacząco przewyższa normy. Wysokie temperatury działania pompy spowodowały uplastycznienie rur. Ich producent, firma (...) podała temperaturę graniczną na poziomie 60°C. Do uplastycznienia doszło wyłącznie na odcinku, w którym znajdowała się pompa. Konkludując, strona wskazała, że przyczyną awarii było nieprawidłowe działanie pompy, za co wykonawca studni nie ponosi odpowiedzialności. W załączeniu znalazła się informacja od firmy (...), iż graniczną temperaturą zastosowania rur z (...) wynosi 60°C w krótkim okresie czasu oraz 45°C w przypadku pracy długotrwałej (dowód: odpowiedź pozwanego na wezwanie k. 92-93 akt, informacja k. 94 akt).

W dniu 4 lipca 2011 roku powód skierował do pozwanej D. K. (1) wezwanie do wymiany pompy głębinowej (...) 8.2- (...) wraz z oprzyrządowaniem, wolnej od wad oraz naprawy i uruchomienia istniejącej studni, lub w przypadku niemożliwości uruchomienia - wybudowania nowej, w terminie 30 dni od dnia otrzymania wezwania (dowód: wezwanie powoda k. 96-98 akt).

W dniu 8 lipca 2011 roku firma (...) złożyła oświadczenie o odstąpieniu od umowy z dnia 6 kwietnia 2011 roku względem firmy (...), dotyczącej wykonania studni głębinowej przy farbiarni w Z.. Firma (...) podała, że przyczyną odstąpienia od umowy jest niewykonanie czynności objętych wezwaniem z dnia 22 kwietnia 2011 roku, tj. usunięcia wad wykonanej studni poprzez naprawę i uruchomienie starej studni bądź wybudowanie nowej. Jednocześnie strona żądała zwrotu wynagrodzenia w kwocie 119 885,74 zł oraz zapłaty odszkodowania w kwocie 50 013,58 zł (dowód: oświadczenie k. 101-102 akt).

Podobne oświadczenie firmy (...) z dnia 20 lipca 2011 roku zostało skierowane do firmy (...) D. K. (1), w którym firma (...) odstępuje od umowy sprzedaży pompy głębinowej (...) 8.2- (...). Przyczyną było niewykonanie czynności objętych wezwaniem z dnia 4 lipca 2011 roku, tj. wymiany pompy głębinowej (...) 8.2- (...) wraz z oprzyrządowaniem na nową, wolną od wad lub usunięcia skutków wad pompy opisanych w wezwaniu. Jednocześnie firma (...) zażądała zwrotu wynagrodzenia w kwocie 50.013,58 zł (dowód: oświadczenie k. 103-104 akt).

W odpowiedzi na to wezwanie pozwana poinformowała, że firma (...) dostarczyła przedmiotową pompę, czego dowodem jest odpowiednia faktura. Pompa w momencie dostarczenia była sprawna, a montaż został wykonany przez firmę (...). Dowodem sprawności i niewadliwości pompy były wykonane przez firmę (...) pompowania próbne. Pompa pracowała prawidłowo zgodnie z protokołem uruchomienia. Posiadała ona zabezpieczenie termiczne przed przegrzaniem silnika, w postaci czujnika temperatury ustawionego na temperaturę 50°C, który po jej przekroczeniu, sygnalizuje układowi sterowania konieczność wyłączenia zasilania pompy. Strona nie posiadała żadnej dokumentacji projektowej wykonanego otworu studziennego, poza, przekazanymi pocztą elektroniczną, kartą otworu wiertniczego oraz schematem połączenia studni z rurociągiem obiektowym. Strona podniosła, że to firma (...) zadecydowała o uzbrojeniu otworu studziennego w rury PCV zamiast stalowych. Strona podkreśliła dalej, że nie ma żadnych dowodów na uplastycznienie się rur, a tym bardziej na uplastycznienie rur w strefie funkcjonowania pompy. Nie ma też dowodów na jakiekolwiek wady pompy. Podsumowując, strona stwierdziła, że podjęła natychmiastowe działania po otrzymaniu zgłoszenia o pojawieniu się komunikatów na falowniku, w tym próbę wyjęcia pompy głębinowej z ujęcia wspólnie z (...) J. G. (1), a pozwanej D. G. nie udostępniono jakiejkolwiek dokumentacji odbioru. Strona podała, że podstawa dostarczonego odstąpienia od umowy nie zawiera domniemania prawnego, jakoby wada tkwiła w rzeczy sprzedanej. Strona domagała się przedłożenia dowodu w postaci opinii odpowiedniego rzeczoznawcy, w celu określenia, jakie elementy pompy są wadliwe i na czym polega ich wada. Dodatkowo strona podniosła, że w razie wątpliwości powinna być sporządzona dodatkowa opinia dotycząca prawidłowości działań przy montażu pompy budowie studni (dowód: pismo pozwanego k. 105-107 akt). .

W celu ugodowego zakończenia sporu w imieniu powodowej spółki w dniu 8 lipca 2011r. pełnomocnik powoda złożył wniosek o zawezwanie J. G. (1) i D. K. (1) do próby ugodowej w sprawie o zapłatę kwoty 169.899.22 zł wraz z należnymi odsetkami ustawowymi. Sprawa toczyła się przed Sądem Rejonowym dla Łodzi -Śródmieścia w Łodzi, XIII Wydziałem Gospodarczym pod sygnaturą akt XII GCo 222/11. Do zawarcia ugody nie doszło (dowód: załączone akta XII GCo 222/11).

Z uwagi na zaistniałą sytuację niezbędnie było wykonanie drugiej studni. Nie można wyciągnąć ze studni pompy celem wykonania naprawy (dowód: zeznania świadka T. B. rozprawa z dnia 19 października 2012 roku k. 338-343 akt, zeznania strony powodowej e- protokół rozprawy z dnia 26 czerwca 2017r. czas, 01;56:50, 02:04:30).

Niezmiernie istotnym elementem wykonanej studni, bezpośrednio związanym z pozwaną D. K. (1) i prowadzoną przez nią firmą (...), a pośrednio związanym z drugim pozwanym oraz powodem, jest głębinowy agregat pompowy. Urządzenie to składa się z dwóch połączonych podzespołów:

silnika elektrycznego prądu przemiennego,

odśrodkowej pompy tłocznej.

Wymienione elementy składowe występują razem jako zespół, stąd nazwa agregat pompowy. Z uwagi napełnioną funkcję tego typu agregat często, nazywany jest skrótowo pompą głębinową. Z przyczyn fizycznych agregat taki musi znajdować się pod lustrem wód głębinowych, aby móc swobodnie tłoczyć wodę. Maksymalna wysokość zasysania wody z wykorzystaniem pomp wynosi w warunkach rzeczywistych jedynie 7-8m, z czego wynika iż w przypadku studni głębinowych stosowane muszą być pompy tłoczące (nie posiadające takiego ograniczenia).

Ważnym, jeśli nie kluczowym aspektem pracy agregatu pompowego są temperatury jego pracy. Tego typu urządzenia posiadają ograniczoną sprawność energetyczną, zarówno w części silnikowej, jak i pompowej, co wiąże się z wydzielaniem ciepła. W połączeniu z dosyć dużą mocą urządzeń (w agregacie przedmiotowym dla sprawy -37 kW) urządzenia te stanowią znaczące źródło ciepła. Czynnikiem chłodzącym jest woda przepływająca wokół agregatu. Należy wyraźnie rozróżnić dwie temperatury opisujące pracę takiego agregatu:

temperatura wody w otoczeniu agregatu, w przedmiotowej instalacji nie mierzona; temperatura uzwojeń silnika - mierzona i zabezpieczona czujnikiem PT 100.

Z danych katalogowych urządzenia (agregatu) zastosowanego w przedmiotowej studni wynika, co następuje:

dopuszczalna temperatura wody otaczającej pompę to 25°C,

  • w przypadku ograniczenia mocy dostarczanej do pompy do 74% procent temperatura wody może wzrosnąć do 35°C (dokumentacja techniczna silnika agregatu pompowego, K 24)

    wymagany przepływ wody wokół pompy w celu chłodzenia wynosi 0,2 m/s. Po przeliczeniu, dla przedmiotowej instalacji, minimalny przepływ powinien wynosić 12,67 m 3/h. Przyjmując wydajność nominalną pompy przy zasilaniu prądem o częstotliwości 50 Hz na poziomie 72 m 3/h - zgodnie z wynikami pompowania próbnego, warunek ten jest spełniony dla pompy pracującej przy otwartym kanale tłoczącym. Zablokowanie lub zdławienie kanału tłoczącego przy równoczesnym utrzymywaniu pracującej pompy prowadzi, w świetle dokumentacji, do zaburzenia warunków chłodzenia.

  • Temperatura uzwojeń silnika, które to uzwojenia znajdują się w izolacjach oraz glikolu, nie jest ściśle powiązana z temperaturą wody. Przekroczenie określonej temperatury wody może skutkować nie tylko ograniczeniem chłodzenia uzwojeń silnika, ale również uszkodzeniem łożysk i uszczelnień agregatu pompowego. Producentem pomp L. V. potwierdził, iż najbardziej czułym na temperaturę elementem układu są uszczelnienia, a absolutnie graniczna temperatura wody go otaczającej (dla wykonania normalnego, takiego jak w przedmiotowej sprawie) to 35°C. Powyżej tej temperatury agregat ulegnie uszkodzeniu (dowód: opinia pisemna Wydziału (...) Mechanicznej i Robotyki Akademii (...) w K. k. 627-688,778-785 akt, opinia ustna protokół rozprawy z dnia 28 listopada 2016r. czas 00:08:31-01:58:59 ).

    Przeprowadzone udane pompowanie pomiarowe po wykonaniu studni świadczy o poprawności wykonania studni pod względem funkcjonalnym i zapewnieniu możliwości nominalnego zaopatrywania w wodę (dowód: opinia pisemna Wydziału (...) Mechanicznej i Robotyki Akademii (...) w K. k. 627-688,778-785 akt, opinia ustna protokół rozprawy z dnia 28 listopada 2016r. czas 00:08:31-01:58:59).

    Analiza dokumentacji agregatu pompowego, jak również konsultacje z producentem wykazały, że graniczną temperaturą wody opływającej agregat z uwagi na zapewnienie bezawaryjnej pracy jest wartość 35°C; elementem najbardziej narażonym na przegrzanie są uszczelnienia agregatu, a do prawidłowej pracy agregatu wymagane jest zapewnienie wartości przepływu wody na poziomie 12,67 m 3/h, co równa się prędkości przepływu wody 0,2 m/s w okolicy pompy.

    Zarówno agregat pompowy, jak i przemiennik częstotliwości, zostały dobrane poprawnie do warunków projektowanej studni. Można było również rozważyć zastosowanie agregatu o rozmiar mniejszego (6”), również mieszczącego się w wymaganym zakresie mocy, ciśnień i wydajności tłoczenia. Agregat pompowy został zabezpieczony przed pracą na sucho; przeprowadzona próba dowiodła, że odłączenie czujnika biegu na sucho powoduje zatrzymanie pompy.

    Odłączenie czujnika temperatury uzwojeń bądź jego uszkodzenie nie powoduje zatrzymania pompy. Innymi słowy, jeśli czujnik stwierdzi przekroczenie wymaganej temperatury - wyłączy on pompę; natomiast jeśli czujnik ten ulegnie uszkodzeniu - czujnik ten jest obecnie uszkodzony - pompa nie zostanie wyłączona. Świadczy o tym przeprowadzona udana próba uruchomienia agregatu, mimo fizycznie rozłączonego obwodu (przeciętego kabla) czujnika temperatury.

    Zgodnie z zaleceniami firmy (...)-bud dostarczającej rury studzienne PCV DN 250 szereg typu K, rury takie można stosować do głębokości 100 m w temperaturze 20°C. Graniczną temperaturą długotrwałej pracy dla rur PCV DN 250 jest wartość 45°C. R. typu PCV DN 250 szereg K mają zastosowanie w instalacjach pomp głębinowych, mogły być one z powodzeniem zastosowane w przedmiotowej studni (dowód: opinia pisemna Wydziału (...) Mechanicznej i Robotyki Akademii (...) w K. k. 627-688,778-785 akt, opinia ustna protokół rozprawy z dnia 28 listopada 2016r. czas 00:08:31-01:58:59).

    Analiza krzywoliniowości rur tłocznych oraz całej studni, prowadzona w oparciu o przeprowadzone pomiary i analizę symulacyjną wskazuje, że otwór studzienny został wykonany ze średnim skrzywieniem względem pionu o wartości 1,82 stopnia. Skutkuje to kontaktem pomiędzy kołnierzami rur tłocznych i rur osłonowych studni. Przeprowadzona wirtualna normowa próba prostoliniowości otworu - polegająca na przeciągnięciu odpowiedniego sprawdzianu wewnątrz rur osłonowych - zakończyła się niepowodzeniem. Tego typu próba nie została wykonana po wykonaniu studni, nie ma też protokołu z przeprowadzenia tego typu testu.

    Przyjęta wartość wolnej przestrzeni pomiędzy kołnierzami rury tłocznej a rurą osłonową, wynosząca 15 mm, jest wartością bardzo niewielką, mogącą powodować trudności z przemieszczaniem rurociągu tłocznego wewnątrz rurociągu osłonowego, szczególnie przy wykrzywieniu otworu studziennego. Przyjęte wymiary rurociągów są co prawda zgodne z obowiązującymi normami, ale nie gwarantuje to swobodnego przemieszczania rury tłocznej w rurociągu - dla spełnienia tego warunku wymagane jest dodatkowo zachowanie prostoliniowości otworu. Przeprowadzenie próby tejże prostoliniowości po wykonaniu studni pozwoliłoby z pewnym wyprzedzeniem prognozować trudności z przemieszczaniem rurociągu tłocznego i pojąć określone środki zaradcze, jak np. zastosowanie mniejszego agregatu i mniejszych rur tłocznych,

    Podczas wykonywania otworów studziennych, szczególnie przy użyciu technik wiercenia, istnieje ryzyko powstania skrzywienia otworu. Fakt wystąpienia takiego wykrzywienia (o niewielki kąt) powinien zostać wzięty pod uwagę podczas wykonywania projektu robót geologicznych i doborze wymiarów rur tłocznych i osłonowych. Norma PN- (...) przewiduje test prostoliniowości wykonanego otworu, który nie został przeprowadzony — tym samym nadzorujący geolog niejako z góry przyjął prostoliniowość wykonanej studni, ignorując możliwość zaistnienia odchylenia zaistniałego w trakcie wiercenia.Prace wiertnicze wykonywane były pod dozorem M. O. (2), geologa reprezentującego spółkę powodową, będącego równocześnie autorem projektu prac geologicznych. Zarówno autor projektu geologicznego- tj. p. O., jak również zatrudniająca go firma powodowa bezpośrednio nadzorowali pracę wykonawcy studni ( firmy (...)) oraz zaakceptowali stosowane technologie oraz materiały (dowód: opinia pisemna Wydziału (...) Mechanicznej i Robotyki Akademii (...) w K. k. 627-688,778-785 akt, opinia ustna protokół rozprawy z dnia 28 listopada 2016r. czas 00:08:31-01:58:59).

    Wykonane analizy termodynamiczne dowiodły, iż przy przyjęciu nawet stosunkowo ograniczonych strat energii, wynikających jedynie ze sprawności energetycznej silnika, temperatura silnika w stanie ustalonym wynosi około 85°C, temperatura wody w okolicy silnika wynosi w przybliżeniu 60°C, temperatura wody ustabilizowana w znaczącej części rurociągu powyżej pompy wynosi około 43,5°C.

    Czas osiągnięcia temperatury granicznej wody dla poprawnej pracy agregatu pompowego (35°C), w oparciu o przeprowadzone analizy komputerowe, wynosi około 4,5 godziny. Biorąc pod uwagę przyjęte założenia (niekorzystne warunki akumulacji ciepła - m. in. zawodniony grunt), czas ten nie będzie dłuższy od przedstawionej wartości.

    Z uwagi na charakter potencjalnej awarii agregatu należy dodatkowo stwierdzić, że samo przekroczenie temperatury 35°C nie prowadzi do natychmiastowego uszkodzenia tego agregatu, wymagany jest jeszcze dodatkowy czas ekspozycji na utrudnione warunki pracy i wymiany ciepła. Jest to proces, którego czasu trwania nie można dokładnie określić, z uwagi na różny charakter możliwego uszkodzenia. Po 4,5 godziny pracy pompy przy zamkniętym rurociągu tłocznym woda opływająca agregat osiąga wartość niebezpieczną i dalsza eksploatacja w takich warunkach stwarza zagrożenie awarii agregatu, z tym większym prawdopodobieństwem, im czas takiej ekspozycji jest dłuższy (dowód: opinia pisemna Wydziału (...) Mechanicznej i Robotyki Akademii (...) w K. k. 627-688,778-785 akt, opinia ustna protokół rozprawy z dnia 28 listopada 2016r. czas 00:08:31-01:58:59).

    Przed wystąpieniem awarii istniała możliwość przemieszczania agregatu w ciągu studni. Po wystąpieniu awarii przesunięcie takie nie było możliwe. W oparciu o przeprowadzone analizy należy wysnuć tezę, że w pobliżu agregatu, najprawdopodobniej w miejscu kontaktu między kołnierzem rurociągu tłocznego a rurą osłonową z PCV doszło do lokalnego uplastycznienia rury PCV spowodowanego nadmierną temperaturą, co w konsekwencji doprowadziło do zablokowania agregatu w studni. Dodatkowo, po awarii agregatu, a więc również ochłodzeniu rur osłonowych, PCV zmniejszyło swoją temperaturę, a więc również utwardziło się, dużym prawdopodobieństwem trwale blokując rurociąg tłoczny (dowód: opinia pisemna Wydziału (...) Mechanicznej i Robotyki Akademii (...) w K. k. 627-688,778-785 akt, opinia ustna protokół rozprawy z dnia 28 listopada 2016r. czas 00:08:31-01:58:59).

    Analizując potencjalne scenariusze uszkodzenia agregatu pompowego, można wskazać:

    1.  błędny kierunek obrotów pompy; pompy odśrodkowe posiadają ustalony kierunek obrotów, ze względu na swoją strukturę techniczną. Wymuszenie pracy pompy w przeciwnym do nominalnego kierunku wciąż powoduje tłoczenie wody (pod mniejszym ciśnieniem), jednakże powoduje stosunkowo szybko występującą awarię mechaniczną (kilkanaście minut do kilku godzin).

    Potencjalne przyczyny wystąpienia: błędne podpięcie przewodów zasilających silnika.

    Ogólne prawdopodobieństwo wystąpienia: średnie - na awarię narażona jest niemal każda pompa odśrodkowa, jednakże sprawdzanie kierunku obrotów pompy jest czynnością typową, przeprowadzaną rutynowo.

    Czynniki świadczące za powstaniem awarii: brak protokołów sprawdzenia kierunku obrotów pompy. Czynniki świadczące przeciw awarii: stosunkowo długi czas eksploatacji pompy, m. in. podczas pompowania pomiarowego, w praktyce wyklucza zaistnienie awarii. Dodatkowo, uszkodzenie ma szybko objawiające się efekty, które z dużą dozą prawdopodobieństwa nie doprowadziłyby do odkształcenia rur i niemożliwości wyjęcia pompy.

    1.  zapiaszczenie lub zamulenie pompy; pompy głębinowe przystosowane są do pompowania wody względnie czystej, tj. wolnej od widocznej organoleptycznie frakcji stałej. W przypadku dostania się do pompy większych ilości mułu, szlamu, gliny lub piasku, następuje zablokowanie lub zatarcie pompy (w zależności od sypkości i abrazyjności zanieczyszczenia), co najczęściej skutkuje również przeciążeniem silnika. Potencjalne przyczyny wystąpienia: pęknięcie osłonowych rur filtracyjnych lub ich nieszczelność, błędy wykonania studni. Ogólne prawdopodobieństwo wystąpienia: stosunkowo duże - pompy głębinowe często ulegają tego typu awariom. Czynniki świadczące za powstaniem awarii: wygięcie rur osłonowych, wykonanie ich z mniej wytrzymałego od stali PCV oraz zastosowanie szeregu K o najmniejszej grubości ścianki mogło spowodować pęknięcie rur.

    Czynniki świadczące przeciw awarii: woda pompowana podczas pompowania pomiarowego była czysta. Woda wypompowana ze studni po awarii nie wykazywała śladów zamulenia, co w praktyce czyni scenariusz bardzo mało prawdopodobnym.

    3.praca pompy bez wody (suchobieg); pompy głębinowe chłodzone są z wykorzystaniem przepływającej przez nie wody. W przypadku jej zaniku, praca pompy prowadzi do szybkiej awarii. Potencjalne przyczyny wystąpienia: tymczasowe obniżenie poziomu lustra wody w studni. Prawdopodobieństwo wystąpienia: niewielkie dla warunków geotechnicznych przedmiotowej studni; często spotykane w mniejszych, przydomowych studniach w okresie suszy.

    Czynniki świadczące za powstaniem awarii: duża wydajność pompy przy zatkaniu rur filtracyjnych może doprowadzić do zbyt dużego obniżenia lustra wody. Czynniki świadczące przeciw awarii: sprawnie działający i poprawnie podpięty czujnik suchobiegu (uszkodzenie czujnika wyłącza pompę), warunki geologiczne terenu, posadowienie pompy ok 25 metrów pod poziomem lustra wody.

    4. wada fabryczna agregatu pompowego; agregat pompowy jak każde urządzenie mechaniczne jest narażone na niedoskonałości wykonania, np. na wady łożysk bądź uszczelnień agregatu. Potencjalne przyczyny wystąpienia: wady tego typu występują losowo dla każdego urządzenia mechanicznego.

    Prawdopodobieństwo wystąpienia: niewielkie, głównie z uwagi na renomę producenta agregatu pompowego. Czynniki świadczące za powstaniem awarii: Wad tego typu nigdy nie można do końca wykluczyć i mogą one objawiać się z opóźnieniem - tzw. wady ukryte. Czynniki świadczące przeciw awarii: przeprowadzone pompowania pomiarowe dowiodły, że agregat pompowy był sprawny. O braku wad ukrytych świadczy pośrednio niemożliwość wyjęcia pompy - gdyż na skutek uszkodzenia mechanicznego pompy (wynikającego z wady ukrytej) awaria agregatu nastąpiłaby szybko, nie pozwalając nagrzać wody do temperatury odkształcenia plastycznego rur.

    5. przecięcie przewodu zasilającego w studni; przecięcie przewodu zasilającego spowoduje brak zasilania agregatu, oraz może objawiać się podobnie do zwarcia. Potencjalne przyczyny wystąpienia: dociśnięcie przewodu lub jego pętli do ścianki rury przez kołnierz rury tłocznej, najprawdopodobniej podczas montażu. Prawdopodobieństwo wystąpienia: niewielkie - awaria taka występuje najczęściej podczas źle prowadzonego montażu oraz przy braku podtoczeń na przewód w kołnierzach rurociągu. Czynniki świadczące za powstaniem awarii: w przypadku przecięcia przewodu prawdopodobnie żyły zasilające zostałyby zwarte, co zaobserwowano podczas pomiarów.

    Czynniki świadczące przeciw awarii: Nie stwierdzono zwarcia przewodu ochronnego, prowadzonego wewnątrz wiązki zasilającej. Dodatkowo, zwarcie takie natychmiast wyłączyłoby pompę oraz spowodowało reakcję odpowiedniego bezpiecznika instalacji elektrycznej. Dodatkowo nagły przebieg awarii nie doprowadziłby do odkształcenia rur.

    6. sabotaż instalacji lub przypadkowe wrzucenie przedmiotu do rury tłocznej; celowe lub naumyślne wrzucenie jakiegoś elementu (np. klucza, śrubokrętu) do przewodu tłocznego może doprowadzić do uszkodzenia agregatu pompowego. Potencjalne przyczyny wystąpienia: celowe działanie człowieka.

    Prawdopodobieństwo wystąpienia: niewielkie - tego typu sytuacje spowodowane naumyślnie naprawiane są na bieżąco po wystąpieniu; dostęp do przewodu tłocznego jest utrudniony i wymaga zastosowania narzędzi, co znacznie komplikuje celowe działanie. Czynniki świadczące za powstaniem awarii: proces instalacji rurociągu tłocznego i poszczenia pompy zajmuje przynajmniej kilka godzin i nie jest procesem trywialnym, przez co jest narażony na błąd ludzki. Czynniki świadczące przeciw awarii: ingerencja w rurociąg po jego montażu jest znacznie utrudniona. Powstała awaria miałaby charakter nagły.

    7. oblepienie termiczne agregatu przez PCV; na skutek zwiększonej emisji ciepła rury z PCV mogą ulec mięknieniu i oblepić agregat, uniemożliwiając jego chłodzenie i pompowanie wody. Potencjalne przyczyny wystąpienia: nadmierna emisja ciepła spowodowana pracą pompy przy zamkniętym przewodzie tłocznym. Prawdopodobieństwo wystąpienia: niewielkie.

    Czynniki świadczące za powstaniem awarii: duże prawdopodobieństwo pracy pompy przy zablokowanym przewodzie tłoczącym, spowodowane błędnym umiejscowieniem czujnika ciśnienia sterującego pracą pompy oraz pracami instalacyjnymi wykonywanymi na przewodach dostarczających wodę.

    Czynniki świadczące przeciw awarii: wytrzymałość termiczna agregatu jest znacznie niższa niż temperatura mięknienia rur (różnica wynosi 55°C). Stąd wniosek, iż najpierw uszkodzeniu uległby agregat

    8. uszkodzenie termiczne agregatu; agregat pompowy jest stosunkowo podatny na uszkodzenia termiczne, nie tylko w aspekcie przepalenia uzwojeń silnika, ale również uszkodzenia uszczelnień. Temperatura graniczna agregatu wynosi 35°C. Wymuszenie pracy pompy przy zamkniętym przewodzie tłoczącym powoduje wzrost temperatury wody otaczającej agregat, a w konsekwencji jego uszkodzenie. Z racji dosyć dużej pojemności cieplnej wody, awaria taka wymaga określonego czasu pracy pompy z zatkanym przewodem tłocznym (jak wynika z analiz termodynamicznych jest to minimum kilka godzin). Potencjalne przyczyny wystąpienia: nadmierna emisja ciepła spowodowana pracą pompy przy zamkniętym przewodzie tłocznym. Prawdopodobieństwo wystąpienia: duże - świadczy o tym zapis pracy agregatu pompowego (247h), błędne umiejscowienie czujnika ciśnienia sterującego pracą pompy, prace instalacyjne wykonywane na przewodach dostarczających wodę, podczas których konieczne było odcięcie rurociągu wodnego. Czynniki świadczące za powstaniem awarii: odkształcenie rur, stosunkowo długi okres (kilka dni) od uruchomienia instalacji do wystąpienia awarii, podatność agregatu na przegrzanie, błędna niepoprawna struktura instalacji wodnej (możliwość odcięcia czujnika ciśnienia sterującego pompą). Czynniki świadczące przeciw awarii: nie stwierdzono występowania czynników wprost zaprzeczających wystąpieniu przegrzania pompy.

    Zarówno agregat pompowy, jak i dostarczony układ sterujący był dobrany odpowiednio. W normalnych warunkach eksploatacji woda nie miałaby możliwości zagrzać się do niebezpiecznych poziomów, gdyż byłaby nieustannie tłoczona i następowała jej ciągła wymiana, lub pompa wyłączyłaby się przy przekroczeniu wymaganego ciśnienia w instalacji. Również sama konstrukcja studni nie miała wpływu na zaistnienie wymienionej awarii, gdyż jak wykazały m. in. pompowania próbne - spełniała ona swoje zadanie.

    Przyczyna wystąpienia awarii leży po pierwsze w błędnym projekcie instalacji hydraulicznej, w której czujnik ciśnienia umieszczony został w złym miejscu - nie w rurociągu tłocznym, a w dalszej części instalacji, za przynajmniej dwoma elementami odcinającymi przepływ, jak również w błędnym procesie budowy i użytkowania instalacji wodnej - w przypadku modyfikowania struktury instalacji związanej z odcięciem czujnika ciśnienia niezbędnym było wyłączenie pompy od zasilania (dowód: opinia pisemna Wydziału (...) Mechanicznej i Robotyki Akademii (...) w K. k. 627-688,778-785 akt, opinia ustna protokół rozprawy z dnia 28 listopada 2016r. czas 00:08:31-01:58:59).

    Studnia została wykonana zgodnie z aneksem prac geologicznych dla niej obowiązującego; dodatkowo, studnia była wykonywana pod nadzorem geologa, przedstawiciela inwestora (powoda), będącego również autorem projektu prac geologicznych. Nadto, w aspekcie występowania jawnych wad eksploatacyjnych inwestor nie zgłosił znaczniejszych błędów, o czym świadczą zakończone sukcesem pompowania pomiarowe oraz odbiór pompy bez zastrzeżeń przez inwestora. Zasady sztuki wykonywania studni głębinowych zawarte zostały w normie PN- (...). Zastosowane wymiary rur są zgodne z normą. Zastrzeżenie budzi brak wymaganej prostoliniowości otworu - jak wykazała analiza zmierzonej krzywizny, studnia nie jest w obecnym stanie przejść testu prostoliniowości. Nie ma również protokołu przeprowadzenia takiego testu w okresie wcześniejszym. Dodatkowo, zgodnie z zapisem 2.2.1 wymienionej normy, elementy studni mające bezpośredni kontakt z wodą powinny posiadać atest (...) Zakładu (...), który nie został okazany przez pozwanego - firmę (...) .

    Wada wykonania studni w postaci niezachowania jej krzywoliniowości jest z dużym prawdopodobieństwem jedną z przyczyn braku możliwości wydobycia pompy z otworu studziennego, natomiast nie miała bezpośredniego wpływu na powstanie awarii agregatu pompowego. Zatem awaria agregatu pompowego nie wynikała z niedoskonałości wykonania studni (dowód: opinia pisemna Wydziału (...) Mechanicznej i Robotyki Akademii (...) w K. k. 627-688,778-785 akt, opinia ustna protokół rozprawy z dnia 28 listopada 2016r. czas 00:08:31-01:58:59).

    Przedmiotowa studnia podlega pod trzy ustawy: Prawo budowlane (ustawa z dnia 7 lipca 1994 roku), Prawo wodne (ustawa z dnia 18 lipca 2001 roku), Prawo geologiczne i górnicze (ustawa z dnia 4 lutego 1994 roku).

    Strona spełniła wymagania dotyczące dokumentacji wykonawczej w ramach dwóch pierwszych ustaw; świadczy o tym wynikowa dokumentacja hydrogeologiczna. Odnosząc się do wymagań ustawy Prawo geologiczne i górnicze, sporządzono wymagane projekty wierceń i w czasie wierceń prowadzono badania wierconych warstw.

    Nie spełnionym kryterium jest nieposiadanie przez wykonawcę zatwierdzonego planu ruchu, którego konieczność sporządzenia wynika z art. 64 tej ustawy.

    Dodatkowo, zgodnie z normą PN- (...), zastosowane rury tłoczne winny mieć atest (...) Zakładu (...), który to atest nie został okazany przez wykonawcę ani przekazany inwestorowi w protokole odbioru studni (dowód: opinia pisemna Wydziału (...) Mechanicznej i Robotyki Akademii (...) w K. k. 627-688,778-785 akt, opinia ustna protokół rozprawy z dnia 28 listopada 2016r. czas 00:08:31-01:58:59).

    Przyczyną niemożliwości wyjęcia pompy z otworu studziennego jest zdaniem biegłych termiczne odkształcenie plastyczne rur osłonowych (filtrowych) z PCV. Po wystąpieniu awarii rury uległy ponownemu ochłodzeniu i utwardzeniu, co jest przyczyną braku możliwości manewrowania wysokością pompy w otworze. Dodatkowo tezę tę popiera fakt, iż otwór nie był prostoliniowy, przez co nawet niewielkie odkształcenie rur mogło prowadzić do zablokowania rurociągu tłocznego z zamocowanym agregatem. Dla przedmiotowej studni jej wykonawca nie przeprowadził normowej próby prostoliniowości, jak również nie ma oznak, aby nadzorujący wykonanie studni geolog reprezentujący powoda na przeprowadzenie takiej próby nalegał.

    Pośrednią przyczyną awarii agregatu był brak koordynacji działań i uzgodnień pomiędzy stronami, zarówno w fazie projektowania, jak też wykonawstwa inwestycji. Prawdopodobnie, gdyby jedna firma wykonywała studnię, instalowała i uruchamiała pompę oraz instalowała sterujący czujnik ciśnienia oraz dostarczyła pełną instrukcję obsługi studni inwestorowi, przedmiotowa awaria nie miałaby miejsca. Decyzja inwestora o rozdzieleniu wymaganych czynności częściowo na firmę (...), częściowo na firmę (...) (uruchomienie instalacji automatycznego sterowania pompy przez P. K.) oraz częściowo na samego inwestora (dobór miejsca instalacji czujnika ciśnienia) przenosi na inwestora odpowiedzialność za prawidłowe współdziałanie wszystkich elementów studni głębinowej, jak również prowadzenie prawidłowej jej eksploatacji.

    Strona powodowa zleciła wykonanie studni wg opracowanego na jej zlecenie projektu geologicznego, a autor tego projektu sprawował nadzór nad wykonaniem prac. Strona powodowa dobrała pompę z pośród zaproponowanych przez firmę pozwanej D. K. (1). Projekt instalacji wodnej, wraz z umiejscowieniem czujnika ciśnienia, wykonany został przez stronę powodową. Pozwana D. K. (1) dostarczyła agregat pompowy wraz z elementami sterującymi, należy jednak wziąć pod uwagę, że agregat taki stanowi osobne urządzenie, sterujący nim przemiennik częstotliwości - osobne urządzenie, jak również sam czujnik ciśnienia wody jest osobnym urządzeniem - w związku z tym nie ma jednej ogólnej instrukcji eksploatacji układu pompowego pracującego w trybie automatycznym. Rozruchu instalacji w trybie automatycznym dokonał pracownik firmy pozwanej D. K. (1). Powód nie zlecił przeszkolenia swoich pracowników przez firmę pozwanej. Rolą pozwanej było dostarczenie w pełni działającego agregatu pompowego wraz z osprzętem, z czego strona bez wątpienia się wywiązała. Dodatkowo na prośbę strony powodowej firma pozwanej dokonała uruchomienia instalacji w trybie automatycznym, co również zostało wykonane. Po konfiguracji i uruchomieniu przez firmę pozwanej instalacja została na prośbę powoda wyłączona. Powód miał ponowne uruchomić instalację i realizować poprawną eksploatację.

    Zadaniem drugiego pozwanego J. G. (1), było wykonanie studni według dostarczonego projektu. Przedmiotowa studnia została wykonana w sposób umożliwiający jej poprawne działanie. Głównym zarzutem jest jednak niezachowanie wymaganej prostoliniowości studni, ani nieprzeprowadzenie normowej próby tej prostoliniowości, co jest pośrednią przyczyną braku możliwości wyjęcia pompy w obecnym stanie oraz przyczyną niemożliwości zbadania stanu agregatu przy pomocy kamery. Stan wykonania studni nie był jednak przyczyną zaistnienia awarii agregatu pompowego; wykonana przez pozwanego studnia przy poprawnej eksploatacji agregatu (tj. ciągłym połączeniu pomiędzy czujnikiem sterującym a strumieniem pompowanej wody oraz elektrycznym wyłączaniem pompy przy zamykaniu zasuwy studziennej) mogła z powodzeniem pełnić swoją funkcję.

    Czynności związane z wydobyciem agregatu pompowego, ze względu na swoją kosztowność, złożoność i brak pewności wydobycia agregatu bez dokonywania w nim dalszych uszkodzeń nie są zasadne, gdyż co prawda po wydobyciu pompy pewne kwestie zostaną do końca wyjaśnione (np. przyczyna uszkodzenia czujnika temperatury pompy), jednakże istnieje też duże prawdopodobieństwo, iż wyciągnięty zostanie uszkodzony agregat z nieokreślonymi przyczynami jego awarii, nie wnosząc do sprawy nowych informacji. Nie bez znaczenia jest również możliwość uszkodzenia rur studziennych, na skutek którego zanieczyszczenie czwartorzędowych warstw wodonośnych przeniesie się również w części na warstwy dolne - górnokredowe, powodując propagację skażenia (dowód: opinia pisemna Wydziału (...) Mechanicznej i Robotyki Akademii (...) w K. k. 627-688,778-785 akt, opinia ustna protokół rozprawy z dnia 28 listopada 2016r. czas 00:08:31-01:58:59).

    Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych d o wod ó w.

    Stosownie do treści art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne . Art. 232 k.p.c. stanowi natomiast, iż strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. W konsekwencji, jeśli strona nie przedstawia wiarygodnych dowodów, to uznać należy, iż dany fakt nie został wykazany (udowodniony). Samo twierdzenie strony nie jest dowodem, a twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności (art. 227 k.p.c.) powinno być udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszającą (art. 232 k.p.c. i art. 6 k.c.).

    W toku postępowania dowodowego powód wniósł o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków: J. P., T. B. oraz G. B. (1), celem wykazania przebiegu awarii studni głębinowej oraz podjętych przez strony działań oraz dopuszczenie dowodu z opinii biegłego specjalisty na okoliczność przyczyn zaprzestania funkcjonowania studni głębinowej po 62 dniach od jej uruchomienia w obiekcie farbiarni, a w szczególności:

    czy przy posiadaniu wiedzy, jakiego rodzaju i jakiej mocy pompa zostanie zamontowana w otworze studni głębinowej do celów technologicznych i socjalno-bytowych, użycie do budowy studni zabudowy z rur (...) i (...) 250 było zgodne z zasadami wiedzy technicznej w tym zakresie,

    w jaki sposób, zgodnie z zasadami wiedzy technicznej w budownictwie, winno odbywać się wiercenie studni głębinowej i czy w niniejszej sprawie proces odbywał się prawidłowo,

    jaka była przyczyna wzrostu temperatury w pompie do poziomu przekraczającego poziom maksymalny dla czujnika temperatury z detektorem,

    czy doszło do awarii pompy zainstalowanej w studni, a jeśli tak jaka była przyczyna awarii oraz powstania stanu braku możliwości jej wydobycia z wnętrza studni.

    Powód wniósł, również o włączenie w poczet materiału dowodowego dokumentów załączonych do pozwu, dopuszczenie dowodu z przesłuchania stron na okoliczność wskazania przebiegu awarii studni głębinowej oraz załączenie akt Sądu Rejonowego dla Łodzi - śródmieścia w Łodzi, XIII Wydział Gospodarczy o sygn. akt XII GCo 222/11.

    Po przesłuc haniu wszystkich świadków Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego na okoliczność, jaka była przyczyna awarii studni głębinowej, a w szczególności:

    czy zastosowana technologia i materiały (rury, pompa) były odpowiednie dla realizacji tejże studni głębinowej i czy jej wykonanie nastąpiło zgodnie z zasadami wiedzy technicznej w zakresie doboru elementów tejże studni głębinowej,

    jakie są przyczyny niemożności wyciągnięcia pompy ze studni głębinowej i z czego wynikają,

    czy nadmierna temperatura wydzielana przez pracujący silnik pompy głębinowej może prowadzić do wydzielenia nadmiernej temperatury i odkształcenia rur wypełniających studnię, a jeśli tak przez jaki czas i jaką temperaturę musiałaby utrzymywać pompa aby doprowadzić do takiego odkształcenia w tej studni.

    Opinia została zlecona mgr inż. A. B. (2) wyznaczonemu przez Naczelną Organizację Techniczną w Ł. (opinia k. 384 - 394 akt).

    Strony zgłosiły szereg zastrzeżeń do opinii, w tym nie wyjaśnienie przyczyn awarii studni głębinowej. Strony wskazały, że biegły powinien wydać opinię w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, nie mogąc samodzielnie uzupełniać postępowania dowodowego w celu wyjaśnienia spornych okoliczności w sprawie. Biegły nie posiadając dostępu do żądanych przez niego dokumentów, nieumieszczonych w aktach sprawy, nie może wysnuć wniosku, iż studnia została wybudowana „nielegalnie”, bazując tylko na podstawie braku dokumentów. Biegły analizując budowę studni, opierał się wyłącznie na projekcie, pomijając aneks do projektu, wydane decyzje administracyjne oraz dokumentacje hydrogeologiczną. Pominął część zgromadzonego materiału dowodowego, w postaci zeznań świadków wypowiadających się na temat pompowania próbnego oraz przeprowadzonych sondowań przy pomocy kamery. Pominął kolejne fazy instalacji pompy - tj. wykonanie otworu, wykonanie pompowania próbnego oraz montaż falownika. Biegły wysnuł błędne wnioski dotyczące przyczyn awarii studni z uwagi na brak analizy zgromadzonego materiału dowodowego, tj. dokumentacji technicznej pompy oraz zeznań świadka G. B. (1).

    W ocenie Sądu, należało zatem uznać za stronami, że sporządzona opinia, także ta uzupełniająca okazała się niepełna i nie uwzględniała całego materiału dowodowego w sprawie, a w szczególności nie podawała przyczyn awarii studni.

    Podważenie wniosków tej opinii spowodowało dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego. Kolejną opinię w przedmiotowej sprawie wykonał Wydział (...) Mechanicznej i Robotyki Akademii (...) w K.. Podstawą opracowania opinii było postanowienie z dnia 23 września 2014r. o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego na okoliczność:

    - ustalenia przyczyn powstania awarii studni po wcześniejszym dokonaniu rejestrowanych czynności faktycznych umożliwiających dotarcie aparatury badawczej (np. kamer) do miejsca, w którym w studni znajduje się pompa,

    -ustalenia, czy sporna studnia wykonana została w sposób zgodny z projektem i zasadami sztuki obowiązującymi w tym zakresie;

    -jednoznacznego określenia, czy dla przedmiotowej studni wykonawca sporządził pełną dokumentację wykonawczą wymaganą przepisami prawa, a jeśli nie, to jakie konieczne dokumenty nie zostały w tym zakresie sporządzone.

    Aspekt techniczny sprawy sprowadzał się zatem do określenia natury i przyczyny awarii studni, co miało pozwolić na określenie podmiotu odpowiedzialnego za jej powstanie, a tym samym ustalić, kto powinien ponieść koszty sporu.

    Celem opracowania opinii biegli poddali analizie następujące, dostępne im materiały: akta niniejszej sprawy o sygn. X GC 2/12, dokumentację techniczną pompy (...) 8.2-6, dokumentację techniczną silnika (...), dokumentacje techniczną przemienników częstotliwości firmy (...) serii (...), normy i przepisy prawa dotyczące wykonywania studni głębinowych, w szczególności PN- (...) oraz ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku Prawo geologiczne i górnicze, obowiązującej w czasie wykonywania studni.

    Biegli dokonali, również dwukrotnie oględzin przedmiotowej studni, jak również towarzyszącej jej instalacji, oraz zlecili firmie (...) przeprowadzenie badań stanu i prostoliniowości przewodu tłocznego studni.

    Po przeprowadzeniu analizy zebranych materiałów jak też treści zapytań sformułowanych w zleceniu opinii biegli sporządzili między innymi: opis kluczowych elementów przedmiotu sporu, analizę akt sprawy, analizę opinii technicznej zawartej w aktach sprawy, komentarz do technicznych aspektów przebiegu sporu, opis przeprowadzonych oględzin, analizę krzywizny przewodu tłocznego instalacji pompowej, opis teoretycznych obliczeń termodynamicznych, opis przeprowadzonych termodynamicznych symulacji komputerowych, analizę potencjalnych scenariuszy uszkodzenia agregatu pompowego.

    Biegli też w sposób wyczerpujący w opinii głównej pisemnej, opinii ustnej i kolejnej opinii pisemnej uzupełniającej odpowiedzieli na pytania zawarte w tezie dowodowej. Kolejne uzupełniania opinii przez biegłych, wykonywanie opinii przez nowych -kolejnych biegłych, czy też ponawianie przesłuchania świadków lub też przesłuchiwanie ekspertów wykonujących po kilku latach procesu opinie prywatne , było pozbawione podstaw z uwagi na spóźnione dowody strony powodowej, powtarzanie analizowanych kwestii i zagadnień, a przy 5 latach procesu trudno twierdzić, że strona powodowa nie miała wystarczającego czasu na dowodzenie zasadności swoich roszczeń i zgłaszanie wniosków dowodowych. Dalsze opiniowanie należy uznać za bezprzedmiotowe i to z tej przyczyny, że nie było możliwym w ogóle wyciagnięcie pompy z otworu studni, a bez tego dalsze wnioskowanie, również byłoby oparte na prawdopodobieństwie. Postanowieniem z dnia 26 czerwca 2017r. wydanym na rozprawie Sąd oddali wniosek powoda o przesłuchanie w charakterze świadka T. L. oraz dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej Wydział (...) Mechanicznej i Robotyki Akademii (...) w K. oraz dowodu z opinii innego biegłego lub instytutu (postanowienie – e- protokół rozprawy z dnia 26 czerwca 2017r. czas 00:24:18).

    Nie można przeoczyć, że w niniejszej sprawie rozstrzygnięcie musi opierać się na ustaleniu przyczyn, nie zaś na prawdopodobieństwie wystąpienia przyczyny i to nawet na dużym stopniu prawdopodobieństwa .

    W niniejszej części opinii biegli przeanalizowali możliwe scenariusze przebiegu awarii agregatu pompowego. Przyjęto schematyczny podział na rodzaj uszkodzenia, krótki opis, potencjalne przyczyny wystąpienia, prawdopodobieństwo wystąpienia, czynniki świadczące za powstaniem awarii, czynniki zaprzeczające awarii.

    Analizując przebieg krzywizny otworu, zeznania świadków oraz inne czynniki biegli ustalili, iż niemożność wyjęcia pompy po awarii spowodowana była odkształceniem rur. Jak wynika z przeprowadzonej analizy krzywizn, kołnierze łączące segmenty rur tłocznych dotykają do rur okładzinowych, a więc nawet niewielka deformacja tych ostatnich uniemożliwi przemieszczanie pompy. Biorąc pod uwagę charakterystykę materiału (...) i jego skłonność do pękania pod wpływem obciążeń stwierdzono, iż w praktyce jedyną możliwą metodą skutecznego zablokowania pompy w otworze studziennym jest odkształcenie termiczne (...). Założenie takie zostało uwzględnione w analizowanych scenariuszach.

    Rozważając różne scenariusze uszkodzenia agregatu pompowego biegli uznali, że najbardziej prawdopodobną przyczyną awarii było przegrzanie agregatu, spowodowane zablokowaniem przewodu tłocznego, a dokładnie odcięciem przepływu pomiędzy czujnikiem ciśnienia a tłoczoną przez agregat wodą. W takiej sytuacji agregat osiąga swoje maksymalne parametry (prędkość obrotową silnika i uzyskiwane ciśnienie pompy), mimo fizycznego braku możliwości wypływu wody z przewodu tłocznego.

    Z uwagi na skończoną sprawność silnika pompy (wynoszącą 80,5%), część dostarczonej energii zamieniana jest na ciepło. W oparciu o przeprowadzone analizy i symulacje termodynamiczne ustalono, że dla przyjętego strumienia ciepła o wartości 7,21 kW pojawiające się w studni temperatury spowodują uszkodzenie agregatu pompowego na skutek przekroczenia temperatury wody (temperatura dopuszczalna 35°C, temperatura ustalona wokół agregatu ok. 60°C). Należy wyraźnie zaznaczyć, że stan przekroczenia wymaganych temperatur na skutek zagrzania wody może wystąpić tylko w przypadku odcięcia czujnika sterującego od tłoczonej w instalacji pompowej wody. W przeciwnym wypadku, układ automatycznej regulacji ograniczy generowane ciśnienie wody bądź wyłączy pompę. Opisany stan mógł zaistnieć w przedmiotowej instalacji z powodu błędnie zaprojektowanej struktury tejże instalacji wodnej (dokładnie błędnego usytuowania czujnika ciśnienia). Czujnik znajdował się zarówno za zasuwą odcinającą wypływ wody z pompy, jak również za zaworem kulowym. W takim przypadku czujnik „mierzył” ciśnienie w części instalacji odciętej od pompy, wskazując niskie wartości ciśnienia, a pompa chcąc na to odpowiednio zareagować zwiększała obroty do wartości maksymalnej, w celu podwyższenia ciśnienia w instalacji. W przypadku zamknięcia zasuwy na pompie bądź zamknięcia zaworu kulowego przed czujnikiem ciśnienia przy jednoczesnym braku poboru wody lub poborze znacznie ograniczonym, w instalacji na wysokości agregatu pompowego następuje wzrost temperatury wody, mogący w konsekwencji prowadzić do przegrzania i uszkodzenia silnika agregatu pompowego.

    Biegli wskazali, że opisany scenariusz awarii jest najbardziej prawdopodobny w przedmiotowej sprawie, ze względu na niemal ciągłą pracę pompy (wg danych przemiennika częstotliwości - 247 godzin w okresie 15 dni), prowadzone modyfikacje struktury układu hydraulicznego, a zatem uzasadnioną możliwość odcięcia połączenia pomiędzy czujnikiem sterującym i kanałem tłoczącym bądź wprost zamknięciem zasuwy pompy oraz brak osoby desygnowanej przez powoda do nadzorowania poprawności pracy pompy. Ważnym czynnikiem jest tutaj niemożność wyjęcia pompy - spowodowanej biegłych termicznym uplastycznieniem rur. Gdyby doszło do innego typu awarii, np. nagłego uszkodzenia pompy na skutek wady ukrytej, czas potrzebny na zagrzanie wody do temperatury odkształcania rur byłby niewystarczający, a w konsekwencji pompę można by z powodzeniem wyjąć z otworu (dowód: opinia pisemna Wydziału (...) Mechanicznej i Robotyki Akademii (...) w K. k. 627-688,778-785 akt, opinia ustna protokół rozprawy z dnia 28 listopada 2016r. czas 00:08:31-01:58:59).

    W uwagach końcowych opinii, analizując zebrany materiał dowodowy i opierając się na wynikach przeprowadzonych badań biegli podkreślili, że najprawdopodobniejszą przyczyną awarii agregatu pompowego, a tym samym zaprzestania pracy studni, było zablokowanie przewodu tłocznego przy równoczesnym odcięciu czujnika ciśnienia sterującego pracą pompy, a więc jej błędna eksploatacja. Należy tutaj wyróżnić dwa czynniki - błędne umiejscowienie czujnika ciśnienia, umożlwiające jego separację od pompowanego strumienia wody, oraz nieświadomość obsługi (o czym biegli wnioskują z zeznań p. P.) o konsekwencjach zamknięcia przepływu w instalacji bez wyłączenia elektrycznego sterownika pompy.

    Wniosek ten, w ocenie Sądu, nie daje podstaw do poczynienia ustaleń faktycznych przesądzających o rozstrzygnięciu, bowiem wniosek ten opiera się na prawdopodobnym scenariuszu a nie na udowodnionych okolicznościach sprawy, a jak słusznie strona powodowa podnosi, brak jest nawet w sprawie z zeznań świadków, czy przedłożonych dokumentów wnioskować o zamknięciu przewodu tłocznego pompy bez jej wyłączenia.

    Wystarczy wskazać, że świadek J. P. zeznał, że nie może gwarantować, że w okresie poprzedzającym awarię był odcinany odpływ wody, gdyż była robiona stacja uzdatniania wody. Świadkowi nic nie wiadomo na temat wykorzystania zaworów odcinających wodę do instalacji. Przyznał, że firma (...) nie posiadała instrukcji, aby nie odcinać dopływu wody przy pracującej pompie (zeznania świadka J. P. protokół rozprawy z dnia z dnia 22 maja 2012 roku k. 245 – 264 akt ).

    Świadek T. B. stwierdził, że zawór odcinający jest umiejscowiony na zewnątrz budynku farbiarni. Wg świadka, zadaniem firmy (...) było wykonać odwiert, wprowadzić rury plastikowe, zanurzyć pompę, dokonać przez założeniem pompy przepłukania złoża. Świadek nie mógł powiedzieć, kto miał dokonywać przykrycia studni. Świadek G. B. (1) w ogóle nie pamiętał, czy zabezpieczenie termiczne zadziałało prawidłowo i odłączyło pompę.

    Wskazani świadkowie potwierdzili, że w czasie gdy była robiona stacja uzdatniania wody i były budowane instalacje w zakładzie powoda, to pompa nie pracowała, bo zalałaby całą firmę. (...) uzdatniania wody została oddana dużo później, po awarii studni. Klucz do szafy sterującej i falownika gdzie znajdował się wyłącznik pompy miała firma elektryczna, która prowadziła prace przy budowie stacji uzdatniania wody. Pomiędzy pompą a falownikiem jest ręczny zawór odcinający wodę. Te zawory są dostępne dla innych firm, które wykonywały prace w firmie (...); nie są one zabezpieczone przed dostępem osób trzecich. Instalację przeciwpożarową budowała firma (...), a stację uzdatniania wody firma (...). Firma (...) zamontowała kable zasilające do pompy. W chwili awarii jeszcze kilka firm działało przy instalacji wodnej na terenie farbiarni. Do samej studni dostęp miały jedynie firmy stron pozwanych (dowód: zeznania świadka T. B. rozprawa z dnia 19 października 2012 roku k. 338-343 akt).

    Należy podnieść, że żadna ze stron procesu nie zawnioskowała o przedłożenie dokumentów dotyczących wykonania stacji uzdatniania wody (instalacji wodnej na terenie farbiarni), czy też instalacji przeciwpożarowej , co pozwoliłoby na dokładne ustalenie czasu wykonywania tych prac, zakresu prac, dostępu do ręcznego zaworu odcinającego wodę pomiędzy pompą a falownikiem, a przede wszystkim konieczności odcięcia dopływu wody przy wykonywanych pracach. Strony nie tylko nie wnioskowały o przedłożenie dokumentów z firm: FLIS, (...), (...), ale nawet nie wnioskowały o przesłuchanie w charakterze świadków, osób które z tych firm nadzorowały prace.

    Zdaniem Sądu, bez dodatkowego prowadzenia w tym kierunku postępowania dowodowego wnioskowanie o takim scenariuszu awarii na zasadzie nawet prawdopodobieństwa obarczone jest błędem. Nawet największe prawdopodo b ieństwo spośród podawanych wersji przyczyn nie jest na tyle duże, by dokonywać najważniejszych ustaleń faktycznych w tego rodzaju sprawie na podstawie domniemań faktycznych.

    Przy istotnym, zdaniem biegłych piśmie procesowym z dnia 4 czerwca 2012 roku (k. 300) strona pozwana - firma (...) przedłożyła fotografie, m. in. fot. 2, gdzie widać zawór odcinający umiejscowiony bezpośrednio przed czujnikiem ciśnienia. Na fotografiach z dnia 9 lutego 2011 roku - opatrzonych komentarzem „próba wyjęcia pompy”, szczególnie nr 11 i 60 nie widać zamontowanej rurki do pomiaru wysokości lustra wody, na fot. 9 zarejestrowana temp. uzwojeń silnika wynosi 14 stopni (zdjęcie prawdopodobnie z 24 listopada 2010 roku). Na zdjęciach nr 27, 28, 33, 34 i 36 widać, że zastosowane rury to DIN 250/280x12,5 PCV, co odpowiada szeregowi K. Zdjęcia z próby wprowadzenia kamery (fot. 42, 43 ,44) są niejasne i mało czytelne. Na fot. nr 58 i 59, wykonanych dnia 3 listopada 2010 roku, wyraźnie widoczna jest zasuwa otworu studziennego zainstalowana bezpośrednio na studni. Zdjęcia te w istocie rzeczy też nie wniosły niczego istotnego do sprawy.

    Należy podkreślić, że na stronie powodowej zatem ciążył obowiązek wykazania zaistnienia zdarzenia stanowiącego przyczynę awarii studni (pompy) , powstania szkody oraz związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem a szkodą (art. 6 k.c.). Udowodnienie owych przesłanek powinno nastąpić w drodze przedstawienia dowodów bezpośrednio wykazujących okoliczności, z którymi normy prawa materialnego wiążą skutki prawne, w tym więc także zawinione działanie sprawcy szkody (art. 227 k.p.c.).

    Pewne ustalenia faktyczne mogą być jednak czynione w inny sposób niż poprzez przeprowadzenie postępowania dowodowego (art. 228, art. 229, art. 230, art. 231 i art. 234 k.p.c.).

    Przepis art. 231 k.p.c. stanowi, że sąd może uznać za ustalone fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów (domniemanie faktyczne). Zastosowanie tego przepisu polega na ustaleniu określonego faktu (lub jego braku) istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy za pomocą wnioskowania uwzględniającego reguły logicznego rozumowania, zasady wiedzy i doświadczenia życiowego na podstawie innych ustalonych w sprawie faktów. Skorzystanie z możliwości poczynienia ustaleń faktycznych przy zastosowaniu domniemania faktycznego, powinno mieć miejsce tylko w razie braku bezpośrednich środków dowodowych albo, gdy istnieją znaczne utrudnienia dla wykazania istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy faktu (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 2010 r., sygn. akt I CSK 11/10, z dnia 12 kwietnia 2001 r., sygn. akt II CKN 410/00, z dnia 18 maja 2012 r., sygn. akt IV CSK 486/11, z dnia 26 marca 2015 r., sygn. akt V CSK 312/14). Domniemanie faktyczne nie powinno być stosowane wtedy, gdy wynik rozumowania, na którym jest oparte, jest w dużym stopniu niepewny, a jednocześnie istnieje obiektywna możliwość, nie wiążąca się z nadmiernymi trudnościami, wykazania spornego faktu przez stronę środkami dowodowymi. Zastosowanie domniemania faktycznego zawsze należy ocenić in concreto przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności danej sprawy. Zastosowanie art. 231 k.p.c. nie wpływa na ciężar dowodu w znaczeniu materialnoprawnym (wynikającym z art. 6 k.c.), gdyż pozwala jedynie na ustalenie spornego faktu bez przeprowadzenia postępowania dowodowego. W takim wypadku twierdzenia i dowodzenia wymagają jedynie fakty składające się na podstawę faktyczną domniemania. W razie zastosowania domniemania faktycznego strony, na której spoczywał ciężar dowodu, nie dotkną negatywne konsekwencje wynikające z nieprzedstawienia przez nią dowodów na okoliczność, z której istnieniem wiąże ona korzystne dla siebie skutki prawne. Innymi słowy, zastosowanie domniemania faktycznego zwalnia tę stronę z konieczności przedstawienia bezpośrednich dowodów na sporny fakt, jeżeli wykaże ona inne okoliczności uzasadniające ustalenie istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy faktu na podstawie wnioskowania opartego na podstawie art. 231 k.p.c. Dowód prima facie, który jest oparty na konstrukcji domniemań faktycznych, zwalnia stronę ponoszącą ciężar dowodu od żmudnego wykazania wszystkich etapów związku przyczynowego między pierwotnym zdarzeniem sprawczym a szkodą, niemniej jednak wymaga wysokiego prawdopodobieństwa istnienia pierwszego i kolejnych zdarzeń sprawczych, pozwalających traktować je jako oczywiste.

    W przedmiotowej sprawie, nic nie stało na przeszkodzie by zażądać dokumentów z firm: FLIS, (...), (...), przesłuchać osoby z tych firm, by odpowiedzieć na pytanie, czy prowadziły prace na terenie obiektu pod koniec października 2010r., czy dla ich prac koniecznym było zamknięcie ręcznego zaworu odcinającego wodę pomiędzy pompą a falownikiem. Nadto, skoro studnia jest bezużyteczna, nie można korzystać i tak z umieszczonej tam pompy, to logicznym byłoby zaryzykowanie jej wyjęcia z otworu, co dawałoby szansę na ustalenie z większym stopniem prawdopodobieństwa, a może nawet z pewnością, co jest przyczyną awarii studni. Choć nie można także przeoczyć, że wyjęcie pompy z otworu studziennego mogło okazać się czynnością kosztowną, z drugiej stwarzającą ryzyko skażenia wód z pokładów kredowych wykrytymi zanieczyszczeniami.

    Jak wynika z powyższego, były do przeprowadzenia w niniejszej sprawie jeszcze dowody, mogące przesądzić o ustaleniach faktycznych na zasadzie udowodnienia, a nie oparcia na domniemaniach faktycznych. Sąd przy rozstrzyganiu oparł się jedynie na faktach, które nawet są bezsporne między stronami, bowiem brak prostoliniowości studni nie był podważany przez strony.

    Kwestią sporną, wykraczającą poza aspekt technicznej oceny studni, jest określenie czasu wykonywania wierceń. Jeśli były one przeprowadzane w dwóch etapach, jak sugerowałaby dokumentacja hydrogeologiczna (k. 150-155), wtedy aneks do projektu prac geologicznych pozostawałby w mocy. Jeśli natomiast, jak sugerował biegły B. studnia wykonana została w jednym etapie w maju 2010 roku, na co wskazuje również zeszyt z notatkami z przebiegu wierceń (k. 437), wtedy wykonany aneks, uzyskane zatwierdzenia i zawarte umowy dotyczące pogłębiania studni byłyby sporządzane już po faktycznym wykonaniu prac. Stan techniczny studni nie pozwala rozstrzygnąć tej kwestii. Kwestia ta, z uwagi na rozstrzygnięcie Sądu, nie miała wpływu na jego treść, stąd też dalsze analizowanie tych wątków mijało się z celem.

    Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

    Powództwo okazało się w pełni zasadne wobec pozwanego J. G. (1), natomiast wobec pozwanej D. K. (1) podlegało oddaleniu.

    Poza sporem między stronami powinno być to, że dokładne ustalenie przyczyn awarii studni jest praktycznie niemożliwe, podobnie jak dokonanie jej napraw, wyciągnięcie ze studni pompy, zamieszczenie kolejnej lub tej samej pompy po naprawie, ponowne korzystanie ze studni ( otworu studziennego ).

    Abstrahując od przyczyn zaistnienia awarii, prace budowalne przy samej studni powinny być tak wykonane, by w razie awarii możliwym było wydobycie pompy, dokonanie jej naprawienia, a więc skorzystanie z rękojmi, czy też gwarancji i ponowne wykorzystanie otworu studziennego, a więc całej studni łącznie z pompą. Nawet zatem, gdyby zaniedbania powoda – odcięcie dopływu wody, zamknięcie opisanego zaworu ( brak kontroli nad tym zaworem, ogólna jego dostępność, brak szkolenia pracowników w tym zakresie), błędne zaprojektowanej struktury instalacji wodnej - doprowadziły do przegrzania pompy i jej awarii, to przy prawidłowym wykonaniu otworu studziennego, nawet przy odkształceniu rur, byłoby możliwym wyciagnięcie pompy, dokonanie jej napraw na koszt powoda i ponowna eksploatacja studni. Na dzień dzisiejszy powód jest pozbawiony możliwości naprawy pompy, wydobycia jej ze studni, ponownej eksploatacji studni, a nadto skutecznego dowodzenia przyczyn awarii studni w niniejszym procesie. Wprawdzie prace związane z wierceniem otworu studni były przeprowadzane pod nadzorem geologa zatrudnionego przez powoda, to nawet przy jego zaniedbaniach i braku przeprowadzenia testu prostoliniowości studni, nie doszłoby do wystąpienia wad w wykonywanych prac budowlanych, gdyby wykonawca z należytą starannością wymaganą od profesjonalisty (art. 355 k.c.) wykonał powierzone mu prace. Poza sporem powinno być, że awaria agregatu pompowego nie wynikała z niedoskonałości wykonania studni, ale w ocenie Sądu, wada ta uniemożliwia wydobycie pompy ze studni, co powinno mieć miejsce nawet przy odkształceniu rur z PCV. Można bowiem hipotetycznie założyć, że awaria może być związana z odkształceniem rur i trzeba tak wykonać otwór studzienny, by przy tego rodzaju problemach wydobyć agregat. Wykonawca powinien, również mieć wiedzę na temat konieczności zachowania norm technicznych w tym zakresie, wykonania odpowiedniego testu, jak też przedłożenia wszystkich dokumentów inwestorowi (rury tłoczne winny mieć atest (...) Zakładu (...), który to atest nie został okazany przez wykonawcę ani przekazany inwestorowi w protokole odbioru studni) bez względu na to, czy nadzorujący geolog wykonuje czy, też nie należycie swoje obowiązki. Zaniedbania tego podmiotu nie mogą zwalniać automatycznie z odpowiedzialności wykonawcę, nawet w sytuacji, gdy w protokole odbioru studni zasadniczo potwierdzono nieprawdę co do jakości wykonanej studni. Trudno, by wykonawca nie zdawał sobie sprawy, że jedynie test na prostoliniowość studni daje podstawę do dokonania oceny, czy otwór wykonano zgodnie z normami technicznymi i sztuką budowlaną. Między wskazaną wadą, istotną i w zasadzie nieusuwalną, a brakiem możliwości dokonania stosownych napraw i użytkowania studni (szkoda powoda) istnieje, w ocenie Sądu, adekwatny związek przyczynowy (art. 361 par. 1 k.c.), warunkujący odpowiedzialność pozwanego J. G. (1) za zaistniałą szkodę. Wnioskowanie Sądu, nie podważa analizy biegłych, ale jest kwalifikacją stanu faktycznego w kontekście obowiązujących norm. Biegli sądowi skupili się na bezpośrednich przyczynach awarii, co jak już wskazał Sąd, sprowadzało się do hipotez i prawdopodobieństwa.

    Umowa o roboty budowalne uregulowana została w art. 647 k.c. Przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia.

    Za powyższym charakterem umowy stron, czyli powoda i pozwanego J. G. (1) przemawia:

    - umówione wynagrodzenie pozwanego;

    - przedmiot świadczenia pozwanego, który podlegał również pod regulację przepisów Prawa budowlanego (ustawa z dnia 7 lipca 1994 roku Prawo budowlane (j.t. - Dz.U. z 2016 r. poz. 290, ze zm.});

    -pozwany miał wykonać swoje świadczenie na podstawie dostarczonego przez powoda projektu oraz na podstawie pozwolenia na budowę, a prace podlegały zinstytucjonalizowanemu nadzorowi (vide: teza z uzasadnienia wyroku SN z dnia 18 maja 2007 r. I CSK 51/07, Lex 334975; teza z uzasadnienia wyroku SN z dnia 7 grudnia 2005 r, V CK 423/05, Lex 269751; teza z uzasadnienia wyroku SN z dnia 25 marca 1998 r. II CKN 653/97, OSA/C 1993, z, 12, poz. 207).

    Strona powodowa złożyła oświadczenie o odstąpieniu od umowy z pozwanym. Stosownie do treści art. 656 k.c. do skutków opóźnienia się przez wykonawcę z rozpoczęciem robót lub wykończeniem obiektu albo wykonywania przez wykonawcę robót w sposób wadliwy lub sprzeczny z umową, do rękojmi za wady wykonanego obiektu, jak również do uprawnienia inwestora do odstąpienia od umowy przed ukończeniem obiektu stosuje się odpowiednio przepisy o umowie o dzieło.

    W art. 638 k.c. odwołano się w zakresie wad dzieła do odpowiednio stosowanych przepisów o rękojmi za wady rzeczy sprzedanej. W przypadku odpowiedzialności za wady dzieła w kodeksie cywilnym obowiązuje do dnia 24 grudnia 2014 r. model rękojmi nawiązujący zasadniczo do rękojmi za wady rzeczy sprzedanej (zob. A. Brzozowski (w:) System prawa prywatnego, t. 7, 2004, s. 357-358; M. Jagielska, Odpowiedzialność za wady dzieła (wybrane zagadnienia) (w:) Polska i Wielka Brytania wobec Unii Europejskiej. Wybrane zagadnienia prawne, pod red. G. Grabowskiej, Katowice 2002, s. 103-113; A. Zimny, Umowa..., s. 23).

    Przepis art. 637 k.c. traci moc obowiązującą z dniem 24 grudnia 2014 r. na podstawie art. 44 pkt 34 u. pr. kons. Zmiana ta jest związana z transpozycją dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady nr 2011/83/UE z dnia 25 października 2011 r. w sprawie praw konsumentów, a także zamiarem ustawodawcy uporządkowania i zintegrowania przepisów dotyczących odpowiedzialności za jakość rzeczy sprzedanej, które znajdują odpowiednie zastosowanie do umowy o dzieło .

    W miejsce częściowo samodzielnej regulacji odpowiedzialności za wady dzieła w art. 637 k.c. i odesłania w art. 638 k.c. (w brzmieniu do 24 grudnia 2014 r.) - w zakresie, w którym z przepisów o umowie o dzieło nie wynika nic innego w tym przedmiocie - do przepisów o rękojmi przy sprzedaży, od dnia 25 grudnia 2014 r. obowiązuje w art. 638 § 1 k.c. generalna zasada odpowiedniego stosowania do umowy o dzieło przepisów o rękojmi przy sprzedaży, tj. art. 556 k.c.- art.576 4 k.c., z wyjątkiem wskazanym w art. 638 § 1 zdanie drugie k.c. (zob. szerzej uwagi zawarte w tezach 2-14 komentarza do art. 638 k.c.). Można zatem przyjąć, iż w zakresie odpowiedzialności za wady dzieła od dnia 25 grudnia 2014 r. obowiązuje w kodeksie cywilnym model rękojmi odpowiadający (a nie tylko nawiązujący do) koncepcji rękojmi za wady rzeczy sprzedanej z wyłączeniami przewidzianymi w art. 638 § 1 zdanie drugie k.c.

    Należy także wskazać, że do dnia 24 grudnia 2014 r. na podstawie art. 627 1 k.c. do tzw. konsumenckich umów o dzieło w wypadku wystąpienia niezgodności dzieła z umową powinny być stosowane przepisy ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej dotyczące odpowiedzialności za niezgodność towaru z umową (zob. m.in. Z. Radwański, J. Panowicz- Lipska, Zobowiązania, 2008, s. 169; K. Kołakowski (w:) G. Bieniek, Komentarz, t. II, 2006, s. 196; a także uwagi do art. 627 1).

    Mając na uwadze, iż umowa między stronami została zawarta przed 24 grudnia 2014 r. do analizy kontraktów i zasad odpowiedzialności należy przyjąć przepisy w brzemieniu sprzed nowelizacji, oczywiście stosowane odpowiednio.

    W związku z tym, że dzieło może mieć charakter niematerialny należy w wypadku umowy o dzieło odróżnić wadę dzieła, z której wystąpieniem związana jest ochrona zamawiającego, od wady samego przedmiotu świadczenia (zob. W. Czachórski, Zobowiązania, 2007, s. 468; Ł. Łazarz, Obrót..., s. 57 i n., a także T. Grzeszak, Umowa..., s. 8 i n.).

    W obowiązującym do dnia 24 grudnia 2014 r. przepisie art. 637 k.c., inaczej niż odpowiednich regulacjach odnoszących się do umowy sprzedaży, nie wprowadzono podziału na wady fizyczne i praw. Przepisy o rękojmi za wady rzeczy sprzedanej, które obowiązują w tym zakresie od 25 grudnia 2014 r., na podstawie art. 638 § 1 k.c. przewidują taki podział. Nie budzi zatem wątpliwości, iż rękojmia w wypadku umowy o dzieło dotyczy obu rodzajów wad (zob. K. Zagrobelny (w:) E. Gniewek, Komentarz, 2006, s. 1054; tak też S. Buczkowski (w:) System prawa cywilnego, t. III, cz. 2, s. 440-441). Z perspektywy umowy o dzieło zasadnicze znaczenie praktyczne będzie miała jednak odpowiedzialność za wady fizyczne, a nie prawne dzieła. Należy zgodzić się z poglądem wyrażonym w wyroku SA w Lublinie z dnia 26 stycznia 2006 r. (III AUa 1700/05, OSA 2008, z. 3, poz. 5), zgodnie z którym jednym z kryteriów pozwalających na odróżnienie umowy o dzieło od umowy o świadczenie usług jest możliwość poddania umówionego rezultatu (dzieła) sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych.

    W związku ze zmianą od dnia 25 grudnia 2014 r. treści art. 638 k.c. (zob. uwagi zawarte w komentarzu do art. 638 k.c.) należy przyjąć, iż ograniczenie zakresu odpowiedzialności przyjmującego zamówienie z tytułu rękojmi za wady, które można wyprowadzić z art. 634 i art. 641 § 2 k.c., obowiązuje tylko do 24 grudnia 2014 r. Do 24 grudnia 2014 r. aktualne pozostaje zatem stwierdzenie, iż odpowiedzialność przyjmującego zamówienie z tytułu rękojmi za wady nie wystąpi w wypadku, gdy przyjmujący zamówienie niezwłocznie zawiadomił zamawiającego o nieprzydatności materiałów do prawidłowego wykonania dzieła zgodnie z art. 634 k.c., a także w sytuacji, gdy przyjmujący zamówienie uprzedził zamawiającego o niebezpieczeństwie zniszczenia lub uszkodzenia rzeczy, zgodnie z art. 641 § 2 k.c. (zob. P. Drapała (w:) J. Gudowski, Komentarz, t. III, cz. 2, 2013, uwagi do art. 637 k.c., oraz uzasadnienie do wyroku SN z dnia 22 kwietnia 1986 r., I CR 16/86, OSNC 1987, nr 8, poz. 119; zob. także uwagi do art. 641).

    W wyroku z dnia 19 listopada 2002 r. (VI CKN 1474/00, (...) 2003, nr 8, poz. 73) SN trafnie uznał, że: „Fakt przyjęcia dzieła nie oznacza, że dzieło nie ma wad, tym bardziej że strony w protokole odbioru wyraźnie stwierdziły, że dzieło nie osiągnęło zakładanych w umowie parametrów. W takiej sytuacji od charakteru wad i woli zamawiającego zależy, jakie będą skutki występowania wad". Wyraźne odróżnienie niewykonania od nienależytego wykonania zobowiązania może wywoływać ogólne wątpliwości klasyfikacyjne (tak również T. Pajor, Odpowiedzialność dłużnika za niewykonanie zobowiązania, Warszawa 1982, s. 102; S. Buczkowski (w:) System prawa cywilnego, t. III, cz. 2, s. 438; A. Klein, Wykonanie umowy i odpowiedzialność (w:) Instytucje prawne w gospodarce narodowej, pod red. L. Bara, Warszawa 1981, s. 268; inaczej SN w uzasadnieniu do uchwały z dnia 15 lutego 2002 r., III CZP 86/01, OSNC 2002, nr 11, poz. 132).

    Jednak wykonanie dzieła obciążonego wadami nie może być w każdym przypadku utożsamiane z niewykonaniem umowy o dzieło (zob. wyrok SN z dnia 30 października 2002 r., V CKN 1287/00, LEX nr 577500).

    W wypadku gdy dzieło ma wady, zamawiający może odmówić jego odbioru bez konieczności wykazywania, że wada została zawiniona przez przyjmującego zamówienie (por. A. Brzozowski (w:) System prawa prywatnego, t. 7, 2004, s. 359). W takiej sytuacji powstanie stan niewykonania zobowiązania do momentu przedstawienia przez przyjmującego zamówienie do odbioru dzieła pozbawionego wad. Jeżeli opóźnienie w świadczeniu jest związane z okolicznościami, za które przyjmujący zamówienie ponosi odpowiedzialność, popadnie on w zwłokę, z konsekwencjami wskazanymi w szczególności w art. 491 § 1 k.c. (zob. K. Zagrobelny (w:) E. Gniewek, P. Machnikowski, Komentarz, 2013, s. 1149-1150).

    W wypadku, gdy zamawiający podejmie decyzję o odbiorze dzieła, może skorzystać z ochrony przysługującej mu w ramach rękojmi. Wypada w tym zakresie zwrócić uwagę na wyrok SN z dnia 18 stycznia 2012 r. (II CSK 213/11, LEX nr 1133803), w którym SN stwierdził między innymi, iż „oddanie dzieła bez części wymaganej dokumentacji nie uzasadnia oceny, iż nie doszło do prawidłowego oddania dzieła w rozumieniu art. 642 § 1 k.c. Taki brak powinien być natomiast rozpatrywany w kategoriach wad dzieła i ich skutków dla roszczenia o wynagrodzenie za wykonanie dzieła. Oddanie dzieła nie powoduje wymagalności wynagrodzenia, jeżeli dzieło ma wady istotne, natomiast jeżeli dotknięte jest wadą nieistotną, jego oddanie powoduje w myśl art. 642 § 1 k.c. wymagalność wynagrodzenia wykonawcy, zaś zamawiający może domagać się usunięcia wady lub obniżenia wynagrodzenia albo tylko obniżenia wynagrodzenia, jeżeli wady nieistotne nie dadzą się usunąć.

    Do dnia 24 grudnia 2014 r. uprawnienia zamawiającego z tytułu rękojmi za wady dzieła zostały uszeregowane (zhierarchizowane) odmiennie od uprawnień kupującego (w wypadku sprzedaży) i zależą od tego, czy wady dają się usunąć i czy są istotne (zob. S. Buczkowski (w:) System prawa cywilnego, t. III, cz. 2, s. 441; A. Brzozowski, Odpowiedzialność..., s. 93 i n.; Z. Radwański, J. Panowicz-Lipska, Zobowiązania, 2008, s. 172).

    Wady są usuwalne, jeżeli z perspektywy aktualnego poziomu nauki i techniki mogą być zlikwidowane w sposób pozwalający na osiągnięcie rezultatu, którym charakteryzuje się dzieło wolne od wad ( por. K. Kołakowski (w:) G. Bieniek, Komentarz, t. II, 2006, s. 187; na temat znaczenia prawnego trudności technicznych związanych z oceną usuwalności i nieusuwalności wad zob. J.P. Naworski, Glosa do wyroku SN z dnia 1 kwietnia 2003 r., II CKN 1417/00, Glosa 2005, nr 4, s. 66 i n.).

    W sytuacji, gdy wady dają się usunąć, zamawiający może żądać ich usunięcia i wyznaczyć w tym celu odpowiedni termin z zagrożeniem, że po bezskutecznym jego upływie nie przyjmie naprawy dzieła. Możliwość usunięcia wad, jak również ustalenia, jaki termin jest odpowiedni (do usunięcia wad), jest w każdym wypadku uzależniona od okoliczności danej sprawy. Należy przyjąć, że bardziej złożone i trudne do usunięcia wady będą wymagały dłuższego terminu. Przy wyznaczaniu „odpowiedniego terminu" powinno się uwzględniać również czas, którego w analogicznych okolicznościach w odniesieniu do określonego rodzaju dzieła potrzebowałyby na usunięcie wady inne osoby (zob. K. Zagrobelny (w:) E. Gniewek, Komentarz, 2006, s. 1054).

    W okresie do 24 grudnia 2014 r. sformułowanie wezwania do usunięcia wad w wyznaczonym terminie pod rygorem wykonania zastępczego, a nie odmowy przyjęcia naprawy po bezskutecznym upływie tego terminu, nie może skutkować utratą przez zamawiającego uprawnień z rękojmi za wady dzieła w stosunku do wykonawcy, gdyż taka interpretacja działania nie znajduje oparcia w treści art. 637 § 1 k.c. i jest sprzeczna z treścią art. 65 § 1 k.c. regulującego dyrektywy wykładni oświadczeń woli. Nie można uzależnić skuteczności oświadczenia woli strony pozwanej w analizowanym zakresie jedynie od okoliczności, czy zostało ono sformułowane stricte językiem ustawy, tj. art. 637 § 1 k.c., bez względu na cel i zamiar działania podmiotu zamawiającego ( por. SA w Ł. w wyroku z dnia 4 lipca 2013 r., I ACa 135/13, LEX nr 1363275).

    Jeżeli wady są usuwalne, przyjmujący zamówienie może przystąpić do ich usunięcia. W takim wypadku skuteczne usunięcie wad wyczerpie uprawnienia zamawiającego z tytułu rękojmi za wady dzieła. Przyjmujący zamówienie może odmówić usunięcia wad, gdyby wymagałoby to nadmiernych kosztów. Z perspektywy regulacji art. 637 k.c., wiążącej do dnia 24 grudnia 2014 r., należy, wykluczyć dopuszczalność przymusowej realizacji uprawnienia z tytułu rękojmi do żądania usunięcia wady (tak, słusznie, G. Domański, Istota rękojmi za wady dzieła w Kodeksie cywilnym, NP 1967, nr 9, s. 1131; T. Wiśniewski, Praktyka sądowa w sprawach o wykonanie zobowiązań wynikających z umów o świadczenie usług, NP 1987, nr 3, s. 83; J.P. Naworski, Uprawnienia zamawiającego z tytułu wad obiektu budowlanego, uwagi na marginesie wyroku (7) SN z dnia 12 lutego 1991 r., III CRN 500/90, PUG 1992, nr 10-12, s. 200; odmiennie, dyskusyjnie, A. Brzozowski (w:) System prawa prywatnego, t. 7, 2004, s. 375-376).

    Jeżeli przyjmujący zamówienie nie skorzystał ze wskazanego uprawnienia z art. 637 § 1 zdanie drugie k.c. i nie usunął skutecznie wad dzieła w wyznaczonym terminie, zamawiający nie może żądać upoważnienia przez sąd do usunięcia wad na koszt przyjmującego zamówienie (art. 480 § 1 k.c.; tak SN w uchwale z dnia 15 lutego 2002 r., III CZP 86/01, OSN 2002, nr 11, poz. 132, A. B., Odpowiedzialność..., s. 101; S. W., Wykonanie zastępcze jako sposób sanowania wadliwości rzeczy, (...) 1999, nr 6, s. 18 i n.).

    W wypadku gdy wady dzieła nie dają się usunąć albo z okoliczności wynika, że ich usunięcie nie może nastąpić w czasie odpowiednim (bez względu na fakt wcześniejszego wyznaczenia terminu do usunięcia wad ( zob. wyrok SN z dnia 1 kwietnia 2003 r., II CKN 1417/00, OSNC 2004, nr 6, poz. 97, z glosą J.P. Naworskiego, Glosa 2005, nr 4, s. 66-75), albo usunięcie wad nie następuje pomimo wyznaczenia przez zamawiającego terminu na dokonanie naprawy (w szczególności z powodu odmowy usunięcia wad dzieła przez przyjmującego zmówienie w terminie wyznaczonym przez zamawiającego), zamawiającemu w okresie do 24 grudnia 2014 r. przysługuje prawo:

    1)  do odstąpienia od umowy - jeżeli wady są istotne,

    2)  albo do żądania obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim stosunku - jeżeli wady są nieistotne (zob. w tym zakresie wyrok SN z dnia 22 listopada 2012 r., II CSK 183/12, LEX nr 1288629).

    Wady dzieła są istotne, jeżeli wskutek ich wystąpienia dzieło jest niezdatne - do określonego w umowie użytku, ze względu na to, że nie posiada cech umożliwiających jego eksploatację (np. niesprawne i nienadające się do uruchomienia urządzenie) albo ma niewłaściwą formę zewnętrzną (w wypadku rzeczy zaprojektowanej bez uwzględnienia elementarnych wymagań estetycznych czy przestrzennych) (zob. także S. Buczkowski (w:) System prawa cywilnego, t. III, cz. 2, s. 442).

    Zgodnie z wyrokiem SA w Gdańsku z dnia 28 października 1999 r. (I ACa 620/99, OSA 2002, z. 4, poz. 28) wady istotne dzieła, o których mowa w art. 637 § 2 k.c., mogą być zarówno wadami usuwalnymi, jak i nieusuwalnymi (podobnie SN w wyroku z dnia 8 stycznia 1999 r., I CKN 957/97, OSNC 1999, nr 7-8, poz. 131).

    W wypadku wystąpienia wad istotnych zamawiający może skorzystać z prawa do odstąpienia od umowy (zob. wyrok SN z dnia 21 stycznia 2004 r., IV CK 356/02, Mon. S.. 2005, nr 5, s. 14 ).

    Pozostałe wady dzieła należy traktować jako nieistotne, a ich wystąpienie powoduje powstanie prawa zamawiającego do żądania obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim stosunku (tak również S. Buczkowski (w:) System prawa cywilnego, t. III, cz. 2, s. 441 i n.; inaczej, dyskusyjnie, A. Brzozowski (w:) System prawa prywatnego, t. 7, 2004, s. 358-359, którego zdaniem w wypadku wystąpienia nieusuwalnych wad dzieła, za które przyjmujący zamówienie ponosi odpowiedzialność, zamawiającemu przysługują jedynie uprawnienie do żądania odszkodowania, zamiast świadczenia, albo uprawnienie do odstąpienia od umowy, natomiast przepis art. 637 k.c. nie znajduje w ogóle zastosowania). W celu ustalenia zakresu obniżenia konieczne jest porównanie wartości dzieła dotkniętego wadami i wartości dzieła, jakiego na podstawie umowy zamawiający miał prawo oczekiwać (zob. K. Zagrobelny (w:) E. Gniewek, Komentarz, 2006, s. 1054).

    Przed sądem z tytułu wad stwierdzonych w okresie do dnia 24 grudnia 2014r. zamawiający może dochodzić tylko jednego ze wskazanych w art. 637 § 2 k.c. roszczeń, natomiast nie przysługuje mu uprawnienie do żądania usunięcia wady na podstawie art. 637 § 1 k.c. (por. wyrok SA w Gdańsku z dnia 15 listopada 2000 r., I ACa 722/00, OSA 2002, z. 7, poz. 44), ani również (charakterystyczne dla odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady rzeczy sprzedanej) żądanie, by przyjmujący zamówienie zamiast dokonanego wadliwie dzieła dostarczył inne bez wad.

    W przedmiotowej sprawie wprawdzie powód odebrał od pozwanego prace budowalne w postaci wykonania studni głębinowej, przy czym jak wynika z poczynionych ustaleń i przyjętej oceny, wada wykonanej studni w zaistniałym stanie faktycznym uniemożliwia podjęcie napraw i ponowne użytkowanie studni. Jest to wada istotna i aktualnie nieusuwalna. Otwór studzienny został wykonany ze średnim skrzywieniem względem pionu o wartości 1,82 stopnia. Skutkuje to kontaktem pomiędzy kołnierzami rur tłocznych i rur osłonowych studni. Przeprowadzona wirtualna normowa próba prostoliniowości otworu - polegająca na przeciągnięciu odpowiedniego sprawdzianu wewnątrz rur osłonowych - zakończyła się niepowodzeniem. Tego typu próba nie została wykonana po wykonaniu studni, nie ma też protokołu z przeprowadzenia tego typu testu. Przyjęte wymiary rurociągów są co prawda zgodne z obowiązującymi normami, ale nie gwarantuje to swobodnego przemieszczania rury tłocznej w rurociągu - dla spełnienia tego warunku wymagane jest dodatkowo zachowanie prostoliniowości otworu. Przeprowadzenie próby tejże prostoliniowości po wykonaniu studni pozwoliłoby z pewnym wyprzedzeniem prognozować trudności z przemieszczaniem rurociągu tłocznego i pojąć określone środki zaradcze, jak np. zastosowanie mniejszego agregatu i mniejszych rur tłocznych. Jak biegli podkreślili, podczas wykonywania otworów studziennych, szczególnie przy użyciu technik wiercenia, istnieje ryzyko powstania skrzywienia otworu i jest to wiedza powszechna dla osób wykonujących wiercenia studni. Fakt wystąpienia takiego wykrzywienia (o niewielki kąt) powinien zostać wzięty pod uwagę podczas wykonywania projektu robót geologicznych i doborze wymiarów rur tłocznych i osłonowych. W ocenie Sądu, mając doświadczenie zawodowe profesjonalisty, również wykonawca powinien mieć w tej kwestii wiedzę i zwrócić uwagę na wymiarowanie w projekcie geologicznym. Jak już Sąd podkreślił, zaniedbania geologa nadzorującego prace pozwanego, nie są wystarczająca okolicznością skutkująca zwolnieniem wykonawcy od obowiązku zachowania należytej staranności (art. 355 k.c.) i wykonania świadczenia zgodnie z umową. Przepis art. 354 k.c. określa sposób wykonania zobowiązania. Wskazuje reguły zachowania, które powinien respektować dłużnik i współdziałający z nim wierzyciel. Są to zarazem kryteria, według których dokonywana będzie ocena należytego wykonania zobowiązania. Naruszenie tych reguł może wywołać w konsekwencji ich odpowiedzialność za powstałą szkodę (art. 471, 486 k.c.).

    Przepis art. 354 § 1 k.c. stanowi, że obowiązkiem dłużnika jest wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią. Chodzi więc o wszelkie powinności, jakie na dłużnika nakłada zdarzenie, które kreuje zobowiązanie (np. umowa, orzeczenie sądu, przepis prawny), oraz nakazy wyznaczone przez normy prawne, właściwe dla danego zdarzenia. Jednak nie zawsze czynności i przepisy prawne oznaczają powinne zachowania dłużnika dostatecznie precyzyjnie i możliwe jest ustalenie dla odmiennych zachowań ich zgodności z treścią zobowiązania. Stąd przepis art. 354 § 1 k.c. uzupełnia to podstawowe kryterium ocenne zachowań dłużnika o dalsze: zgodność z celem społeczno-gospodarczym zobowiązania, z zasadami współżycia społecznego oraz z ustalonymi zwyczajami, o ile takie istnieją. Służą one dookreśleniu powinnego zachowania, nakazanego treścią stosunku prawnego. Słuszny jest pogląd, że wzorce zachowań zrekonstruowane przy zastosowaniu tych kryteriów nie mogą zatem pozostawać w sprzeczności z treścią zobowiązania (por. M. Safjan (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2011, art. 354, nb 7).

    Wskazane w przepisie art. 354 k.c. kryteria oceny sposobu wykonania zobowiązania odwołują się do reguł pozaprawnych, aby zapewnić wykonanie zobowiązania w sposób, który nie tylko zapewni wierzycielowi osiągnięcie zamierzonego przez niego celu, i tym samym zaspokojenie jego interesu (zgodność z celem społeczno-gospodarczym), ale ta realizacja nastąpi z uwzględnieniem także innych aspektów, zwłaszcza etycznych (zgodność z zasadami współżycia społecznego oraz ustalonymi zwyczajami).

    Społeczno-gospodarczy cel leży poza treścią zobowiązania. Może być uzgodniony przez strony umowy i ma wówczas pierwszeństwo przed typowym (obiektywnym) celem danego zobowiązania. Jeżeli jednak strony umowy nie przekazały informacji i ocen co do pożądanego stanu rzeczy, któremu zobowiązanie ma służyć, albo umowa nie jest źródłem danego stosunku obligacyjnego, wówczas kryterium oceny jest stan rzeczy normalnie powstały przy wykonaniu zobowiązania danego typu (por. bliżej Z. Radwański (w:) System prawa prywatnego, t. 2, s. 76–77; M. Safjan (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2011, art. 354, nb 8–9).

    Rola zwyczajów jako kryteriów oceny należytego wykonania zobowiązania jest bardzo ograniczona i zauważalna właściwie tylko w obrocie profesjonalnym, zwłaszcza międzynarodowym. Przy ustalaniu wzorca należytego zachowania dłużnika trzeba wówczas uwzględnić pewne pozaprawne reguły postępowania w oznaczony sposób w określonej sytuacji, utrwalone i powszechnie akceptowane w danej grupie społecznej (środowisku, branży), do której przynależą obie strony stosunku obligacyjnego.

    Sposób wykonania zobowiązania przez pozwanego, nie był zgodny z celem społeczno –gospodarczym umowy. Prace budowalne należało tak wykonać, by konstrukcja i wyprofilowanie studni umożliwiało naprawę znajdujących się tam urządzeń, ich wyjęcie, ponowne umieszczenie przy założeniu, że elementy plastikowe- rury mogą uleć uszkodzeniu, uplastycznieniu itp. Zaniedbania innych osób z zakresu nadzoru nie mogą zwalniać wykonawcy od obowiązku poprawnego i rzetelnego wykonania określonych prac- wykonania konstrukcji z której można tylko skorzystać w sytuacji bezawaryjnego korzystani z agregatu.

    Reasumując, Sąd na podstawie wskazanych przepisów, mając za zasadne odstąpienie przez powoda od umowy z pozwanym wykonawcą, zasądził jako kwotę odszkodowania sumę dochodzona pozwem (koszt wykonania studni i zakupu pompy z osprzętem), łącznie z należnymi odsetkami ustawowymi (art. 481 k.c.), zaś powództwo wobec pozwanej D. K. (1) oddalił jako nieuzasadnione. Pozwana dostarczyła pompę z osprzętem, pompa była sprawną, podjęła pracę, pozwanej nie zlecono ostatecznego ustawienia parametrów szafy sterowniczej i falownika, a jedynie zwykłe podłączenie elementów po dostarczeniu. Brak jest w niniejszej sprawie przesłanek odpowiedzialności pozwanej za wadliwe działanie pompy, wady projektowe, ewentualne wadliwości ustawienia parametrów szafy sterowniczej, czy też falownika. Ocena powoda w tej kwestii przedstawiona na rozprawie chociażby tylko w zestawieniu z wnioskami opinii biegłych, brakiem pisemnej umowy na podłączenie szafy sterującej i falownika, ceną za dostarczenie pompy bez kosztów usług i w zestawieniu z zeznaniami świadka T. B. , nie jest wiarygodna i przekonywująca.

    Mając na uwadze powyższe, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

    Pozwany J. G. (1) na podstawie art. 98 k.p.c. ponosi koszty procesu należne powodowi, zaś powód w oparciu o wskazany przepis ponosi koszty procesu należne pozwanej. Ostateczne przesądzenie o ich wysokości nastąpi i stosowne rozliczenie po prawomocnym zakończeniu sprawy (art. 108 k.p.c.).

    ZARZĄDZENIE

    1.  uzasadnienie sporządzone przez sędziego,

    2.  odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron.