Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 488/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 grudnia 2017 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie: Przewodniczący: SSO Juliusz Ciejek

Protokolant: sekr. sąd. Aleksandra Bogusz

po rozpoznaniu w dniu 5 grudnia 2017r. w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. G.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

z udziałem interwenientów ubocznych po stronie powoda

R. G. i H. G.

o ustalenie

I.  zmienia sposób wykonania zobowiązania pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. wobec powoda A. G. wynikającego z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych z dnia 1 stycznia 2002 r. (Polisa nr (...)), zawartej przez pozwanego z posiadaczem pojazdu - R. R., a ustalonego ugodą zawartą w dniu 15 lipca 2008 r. pomiędzy (...) S.A. z siedzibą w W. - Odziałem w G. (...) (...) w G. a A. G., poprzez ustalenie górnej granicy odpowiedzialności pozwanego wobec powoda za skutki wypadku komunikacyjnego z dnia (...) r., do sumy gwarancyjnej stanowiącej równowartość kwoty 3.000.000 (trzy miliony) euro, ustalonej przy zastosowaniu kursu średniego ogłaszanego przez Prezesa Narodowego Banku Polskiego, według tabeli kursów nr 1 każdego roku,

II.  oddala powództwo w pozostałej części,

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 7.043 zł 43 gr (siedem tysięcy czterdzieści trzy złote czterdzieści trzy grosze) tytułem zwrotu kosztów procesu,

IV.  nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Olsztynie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 6.458 zł 36 gr (sześć tysięcy czterysta pięćdziesiąt osiem złotych trzydzieści sześć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu,

V.  nie obciąża pozwanego kosztami na rzecz interwenientów ubocznych,

VI.  nakazuje zwrócić powodowi kwotę 1.002 (jeden tysiąc dwa) zł tytułem nadpłaconej opłaty od pozwu i wydatków.

sygn. akt I C 488/16

UZASADNIENIE

A. G. w pozwie wniesionym w dniu 15 września 2014 r. skierowanym przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. domagał się ukształtowania łączącego strony stosunku prawnego przez oznaczenie sposobu wykonania zobowiązania, za które odpowiedzialność przyjął pozwany na podstawie ugody z dnia 15 lipca 2008 r., w ten sposób, aby granicę tego zobowiązania ustalić do kwoty 20.750.000 zł (równowartość 5.000.000 EURO). W uzasadnieniu wskazał, że w dniu (...) r. uległ wypadkowi komunikacyjnemu, w wyniku którego doznał poważnych uszkodzeń ciała. Ubezpieczyciel przyjął odpowiedzialność cywilną za skutki wypadku, a w dniu 15 lipca 2008 r. strony zawarły ugodę określając sposób wypłaty i wysokość miesięcznej renty. W dacie wypadku równowartość sumy gwarancyjnej wynosiła 2.129.760 zł i uległa wyczerpaniu w maju 2014 r. Obecnie sumy gwarancyjne wynikające z umów ubezpieczenia OC wynoszą 5.000.000 EURO. W toku postępowania pełnomocnik powoda zmienił stanowisko stwierdzając, że na dzień wniesienia pozwu kwota gwarancyjna nie uległa wyczerpaniu na skutek wzrostu kursu EURO (k. 3 – 14, 197 – 207, 450).

Pozwany (...) Spółka Akcyjna w W. wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych, a nadto domagał się sprawdzenie wartości przedmiotu sporu w trybie art. 25 § 2 k.p.c. W jego ocenie zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela regulują przepisy rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 24 marca 2000 r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów, w świetle którego suma gwarancyjna wynosi 600.000 EURO, przy zastosowaniu kursu EURO z tabeli kursów NBP nr 1 z 2002 r. wynoszącego 3,54 zł, a zatem 2.129.760 zł. Suma ta uległa wyczerpaniu w maju 2014 r., wobec czego zaprzestano wypłaty świadczeń objętych ugodą. Nadto powód w ugodzie zrzekł się przyszłych roszczeń. (k. 161 -162, 430)

Postanowieniem z dnia 25 września 2014r. Sąd zabezpieczył roszczenie powoda. Na skutek zażalenia pozwanego Sąd Apelacyjny w dniu 2 listopada 2014 r. zmienił zaskarżone postanowienie i oddalił wniosek (k. 120, 169). Na rozprawie w dniu 19 marca 2015 r. Sąd ustalił wartość przedmiotu sporu na kwotę 180.000 zł. (k. 193v.)

Wyrokiem z dnia 23 października 2015 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie oddalił powództwo i nie obciążył powoda kosztami postępowania, stwierdzając, że na skutek wyczerpania kwoty gwarancyjnej doszło do wygaśnięcia zobowiązania, co czyniło niemożliwym oznaczenie sposobu wykonania zobowiązania na podstawie art. 357 1 k.c.

Na etapie postępowania odwoławczego, pismem z dnia 1 marca 2016 r., R. G. i H. G. zgłosili interwencję uboczną po stronie powoda, wnosząc o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kosztów procesu. (k. 353)

Na skutek apelacji wniesionej przez powoda, wyrokiem z dnia 24 czerwca 2016r., Sąd Apelacyjny w Białymstoku uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w Olsztynie do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że zaskarżone rozstrzygniecie zostało wydane bez rozpoznania istoty sprawy. Ustalił, że suma gwarancyjna nie została wyczerpana, zobowiązanie istniało i wbrew twierdzeniom pozwanego nie wygasło. Sąd Apelacyjny wskazał, iż przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd winien rozważyć roszczenie powoda w kontekście przesłanek z art. 357 1 k.c. (k. 405 – 411).

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy powód w piśmie z dnia 21 czerwca 2017 r. podtrzymał swoje żądanie o ukształtowanie stosunku prawnego, oświadczając, że ograniczając je o roszczenia z tytułu ,,utraconych dochodów” wypłacanych w kwocie 6.000 zł, wobec otrzymywania przez powoda renty z amerykańskiego ubezpieczenia społecznego. Natomiast świadczenie z tytułu zwiększonych potrzeb, w związku z rozległym inwalidztwem, winno wynosić 9.000 zł (k.709).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

A. G. na skutek wypadku komunikacyjnego z dnia 22 września 2002 r. doznał szeregu uszkodzeń ciała. Bezpośrednio po zdarzeniu powód był hospitalizowany na Oddziale Intensywnej Terapii (...) Szpitala (...) w O., gdzie przebywał przez okres 4 tygodni. Wówczas zdiagnozowano u powoda, złamanie twarzo-czaszki, złamanie kości kończyny dolnej, uraz czaszkowo – mózgowy, skutkujący śpiączką mózgową. Doznany uraz spowodował uszkodzenie nerwu twarzowego i wzrokowego.

Wypadek spowodowany był przez F. R. kierującego pojazdem marki F. (...), którego posiadacz R. R. miał ubezpieczoną odpowiedzialność cywilną w (...) z tytułu polisy nr (...), zawartej 1 stycznia 2002 na okres do 31 grudnia 2002. F. R. prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Braniewie z 19 marca 2003 r. został skazany na karę 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata.

Pozwany uznał swoją odpowiedzialność co do zasady. W dniu 15 lipca 2008 r. pomiędzy (...) Spółką Akcyjną w W. - Odział w G. (...) S. a A. G. została zawarta ugoda. W § 2 ugody strony zgodnie postanowiły, że tytułem naprawienia szkody pozwany będzie wypłacał od dnia 1 października 2008 r. oprócz wypłat dokonanych do dnia zawarcia umowy:

- rentę z tytułu utraconych dochodów w wysokości 6.000 zł miesięcznie, z wyrównaniem za okres od dnia 1 października 2005 r. do dnia 30 września 2008 r., to jest 3 lata wstecz w kwocie 162.000 zł,

- rentę z tytułu zwiększonych potrzeb w wysokości 9.000 zł miesięcznie.

W § 5 umowy uzgodniono, iż zawarta ugoda zaspokaja wszelkie roszczenia poszkodowanego względem (...) S.A. w W. odnośnie przyznanej renty. Poszkodowany zrzekł się dalszych roszczeń względem (...) S.A. w W. oraz oświadczył, że nie będzie w przyszłości podnosił żadnych roszczeń wobec pozwanego z tego tytułu.

( dowód: ugoda k. 18, akta szkodowe)

Po zdarzeniu powód był rehabilitowany z powodu niedowładu kończyn, obecnie porusza się na wózku inwalidzkim, niedowidzi. Jego deficyty neurologiczne są utrwalone i sprawiają, że nie jest zdolny do samodzielnej egzystencji. Wymaga pomocy przy wstawaniu z wózka inwalidzkiego, nie chodzi samodzielnie. Aktualnie cierpi na wodogłowie oraz zespół czołowy pod postacią utraty wyższych funkcji mózgowych tj. pamięci, planowania, zapamiętywania, uczuciowości wyższej, inteligencji, krytycyzmu. W wyniku uszkodzenia obu płatów ciemieniowych zaburzeniu uległy precyzyjne czynności takie jak: liczenie, pisanie, czytanie. Pamięta tylko zdarzenia 15 minut wstecz. Przejawia zaburzenia nastroju. Rokowania na przyszłość nie są pomyślne. Czas jego rehabilitacji określono na bezterminowy. Jego kalectwo jest postępujące i nigdy nie będzie osobą samodzielną. Z tego powodu wymaga m.in. stałej rehabilitacji, z częstotliwością 6 razy w tygodniu, w dwóch sesjach po 1,5 godziny, regularnego przyjmowania leków, cyklicznego przyjmowania preparatów białkowych, pracy z logopedą, tak aby utrzymać wypracowane efekty i stymulować ośrodek mowy. Średnik koszt miesięczny leczenia, rehabilitacji i utrzymania powoda wynosi około 12.000 zł. Jego obecne wydatki wiążą się z koniecznością opłacenia turnusów rehabilitacyjnych wraz z opiekunem (4.000 – 5.000 zł) oraz zaopatrzenia ortopedycznego w postaci: zakupu łóżka rehabilitacyjnego (3.000 – 5.000 zł) wraz z materacem przeciwodleżynowym (150 – 500 zł), który jest refundowany przez NFZ do kwoty 400 zł, wózka inwalidzkiego (4.000 – 17.000 zł), który wymaga wymiany raz na 4 lata, refundowanego przez NFZ do kwoty 1.700 zł, poduszki odleżynowej do wózka (500 zł), wymienianej raz na 2 lata, refundowanej przez NFZ do kwoty 500 zł, pionizatora dynamicznego (7.000), refundowanego przez NFZ do kwoty 2.000 zł, z częstotliwością wymiany raz na 5 lat, materaca do ćwiczeń (200 – 300 zł), drabinki gimnastycznej (400 – 500 zł), podnośnika toaletowego (4.000 – 5.000 zł), wynajęcia basenu (2.000 zł), opłacenia rehabilitacji 6 razy w tygodniu ok. 1,5 – 2 godzin dziennie, (4.000 zł) miesięcznie, refundowanej przez NFZ przez 80 dni w ciągu roku, wizyt lekarskich gastrologa (200 zł) miesięcznie, logopedy (100 - 150 zł) miesięcznie, innych lekarzy (400 zł) miesięcznie, zakupu leków (200 zł) miesięcznie, zakupu środków opatrunkowych, ubrania, wyżywienia (4.000 zł) miesięcznie.

( dowód: karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 63, 65, 69, 75, 77, 81, 84, 90 100, dokumentacja medyczna k. 25, 57, 68, 102, 94, 97, 99, 105, 21, 468-471, 548, 549, faktury k. 623, 679, 682, opinia biegłej neurolog dr B. Z. k. 686 – 689, opinia biegłej z zakresu rehabilitacji medycznej dr. S. C. k.753 – 761, zeznania świadka H. B. 00:43:50 skróconego protokołu elektronicznego k. 194v., zeznania świadka G. K. 00:18:06 skróconego protokołu elektronicznego k. 193v., zeznania świadka K. G. 01:07:22 skróconego protokołu elektronicznego k. 195)

A. G. przed wypadkiem pracował jako masaż w Stanach Zjednoczonych. W dniu 15 kwietnia 2017r. powód otrzymał decyzję, iż jest osobą uprawnioną do otrzymania renty z tytułu niepełnosprawności z amerykańskiego ubezpieczenia społecznego. Świadczenie przyznano mu od maja 2013 r. w wysokości 1,719.10 USD, grudnia 2013 r. w wysokości 1,744.80 USD, grudnia 2014 r. w wysokości 1,774.40 USD, grudnia 2016 r. w wysokości 1,779.70 USD. W maju 2017 r. powodowi wypłacono 1,779.00 USD.

( dowód: decyzja k. 715 - 720)

Według tabeli kursu euro nr 1 z 2014 r. średni kurs euro wyniósł 4.16131 zł. Suma gwarancyjna 600.000 EURO ustalona przy zastosowaniu tego kursu wynosi 2.497.860 zł i do dnia 14 września 2014 r. nie została wyczerpana.

Pozwany wypłacił powodowi do dnia 15 września 2014r. kwotę 2.118.728,56 zł.

( dowód: zestawienie wypłat k. 211)

Sąd zważył co następuje:

Powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie, albowiem w ocenie Sądu strona powodowa wykazała istnienie przesłanek z art. 357 1 k.c. W trakcie obowiązywania umowy doszło do zmiany stosunków o charakterze nadzwyczajnym, czego strony nie przewidziały, a co grozi poszkodowanemu rażącą stratą.

Tytułem wstępu należy wskazać, iż zgodnie z art. 386 § 6 k.p.c. Sąd przy ponownym rozpoznaniu sprawy był związany oceną prawną i wskazaniami co do dalszego postępowania wyrażonymi w uzasadnieniu wyroku sądu drugiej instancji. Sąd Apelacyjny wskazał na konieczność ponownej oceny materiału dowodowego, w kontekście zaistnienia przesłanek z art. 357 1 k.c., z uwzględnieniem istnienia zobowiązania w dniu wniesienia pozwu. Z tej przyczyny dla Sądu rozpoznającego niniejszą sprawę wiążące było ustalenie, iż zobowiązanie wynikające z zawartej między stronami ugody istniało i nie wygasło. Wskazana kwestia prawna była bowiem przesłanką wydania przez Sąd Apelacyjny wyroku uchylającego i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Źródłem zobowiązania pozwanego wobec powoda jest zawarta w dniu 15 lipca 2008 r. ugoda. Kształtuje ona stan prawny wyrażający się w rzeczy ugodzonej (res transacta) i wiąże strony stosunku zobowiązaniowego. Należy również wskazać, iż pośrednio źródłem zobowiązania była też zawarta w dniu 1 stycznia 2002r. umowa OC między pozwanym a posiadaczem pojazdu mechanicznym – R. R.. Wprawdzie powód nie był jej stroną, ale przepisy przyznają mu możliwość dochodzenia roszczeń z tej umowy bezpośrednio od ubezpieczyciela (art. 822 § 4 k.c.). Zatem - w ocenie Sądu - powód posiada legitymację czynną w niniejszej sprawie jako osoba poszkodowana.

Powód ma interes prawny w domaganiu się ukształtowania stosunku prawnego albowiem w związku z treścią zawartej ugody nie ma możliwości zmiany wysokości renty na podstawie art. 907 k.c. ani zastosowania automatycznej inkorporacji do umowy aktualnie obowiązujących sum gwarancyjnych.

Nowelą, z dnia 24 maja 2007 r., dokonano zmiany ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, w tym jej art. 36, który po zmianie, określił sumę gwarancyjną dla szkód na osobie na 5.000.000 EURO w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem bez względu na liczbę poszkodowanych.

W dacie zawierania umowy przez pozwanego, obowiązujący wówczas § 10 ust. 4 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 7 grudnia 1992 r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów stanowił, że odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie sumy gwarancyjnej. Suma gwarancyjna nie mogła być niższa niż równowartość w złotych 600.000 EURO, ustalona przy zastosowaniu kursu kupna walut obcych Narodowego Banku Polskiego według tabeli kursów nr 1 każdego roku, w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem, bez względu na liczbę poszkodowanych osób." Rozporządzenie było wydane na podstawie art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o działalności ubezpieczeniowej (Dz. U. Nr 59, poz. 344), która została uchylona z dniem 1 stycznia 2004 r. przez ustawę z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej. Uchylenie ustawy stanowiącej podstawę wydania rozporządzenia skutkowało utratą mocy przez rozporządzenie. Zmiana systemu ubezpieczeń spowodowała, że materia dotycząca ubezpieczeń obowiązkowych objęta została ustawą z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, która weszła w życie z dniem 1 stycznia 2004 r. W art. 36 tej ustawy sumę gwarancyjną określono na 350.000 EURO na każdego poszkodowanego. Art. 159 ustawy mający rozstrzygać zagadnienia intertemporalne, stanowił, że "postępowania dotyczące roszczeń odszkodowawczych wszczęte i niezakończone przed dniem wejścia w życie ustawy toczą się według przepisów dotychczasowych".

Kolejna zmiany ustawy została dokonana z dniem 1 stycznia 2006 r., ustawą z dnia 8 lipca 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 167, poz. 1396), w następstwie której minimalną sumę gwarancyjną w przypadku szkód na osobie ustalono na 1.500.000 EURO "w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem bez względu na liczbę poszkodowanych - ustalana przy zastosowaniu kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski obowiązującego w dniu wyrządzenia szkody". Zasięg czasowy tej noweli określał jej art. 4 stanowiąc, że do zobowiązań wynikających z umów zawartych do dnia wejścia w życie ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe. Tym samym działaniu nowej regulacji nie został poddany stosunek prawny łączący strony.

Obowiązująca od 11 czerwca 2007 r., wprowadzona ustawą z dnia 24 maja 2007 r. (Dz. U. Nr 102, poz. 691), kolejna zmiana ustawy, w art. 36 określiła sumę gwarancyjną w przypadku szkód na osobie na 5.000.000 EURO "w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem bez względu na liczbę poszkodowanych". Jednocześnie ustawodawca w art. 3 postanowił, że do umów ubezpieczenia zawartych przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej stosuje się przepisy dotychczasowe. Zarówno ten przepis jak i przepis poprzedniej noweli nie nasuwają wątpliwości co do tego, że wypłata odszkodowania w granicach podwyższonych sum gwarancyjnych ma miejsce tylko w odniesieniu do tych umów, w których przewidziano te podwyższone sumy gwarancyjne, a zatem w odniesieniu do umów zawartych poczynając od dnia 1 stycznia 2006 r. Powołane przepisy nie wskazują na dopuszczalność inkorporacji sukcesywnie podwyższanych sum gwarancyjnych do postępowań wszczętych przed ich wejściem w życie, przeciwnie wskazują, że zastosowanie mają przepisy poprzednio obowiązujące.

Etapowość dochodzenia do kwoty 5.000.000 EURO jest wynikiem sukcesywnego dostosowania przepisów krajowych do prawa wspólnotowego, którą ustawodawca unijny dopuścił w pkt 10 preambuły i art. 2 (zmieniającym art. 1 dyrektywy 84/5/EWG) Dyrektywy 2005/14/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 maja 2005 r. zmieniającej dyrektywy Rady 72/166/EWG, 84/5/EWG, 88/357/EWG i 90/232/EWG oraz dyrektywę 2000/26/WE Parlamentu Europejskiego i Rady dotyczące ubezpieczenia w zakresie odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku z ruchem pojazdów mechanicznych (Dz.UE L2005.149.14) oraz w art. 9 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/103/WE z dnia 16 września 2009 r. w zakresie ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku z ruchem pojazdów mechanicznych i egzekwowania obowiązku ubezpieczenia od takiej odpowiedzialności (Dz.UE L2009.263.11).

W ocenie Sądu analiza powyższych przepisów pozwala przyjąć, iż powoda obejmowała suma gwarancyjna wynikająca z umowy czyli 600.000 EURO, co stanowiło równowartość 2.497.860 zł. Ubezpieczyciel na przestrzeni lat sukcesywnie likwidował powstałą na skutek wypadku szkodę i w momencie wejścia w życie nowych przepisów w stosunku do powoda toczyło się postępowanie likwidacyjne, które w dniu 15 lipca 2008 r. zakończyło się podpisaną ugodą.

Ustalenie, dotyczące wysokości sumy gwarancyjnej, do wyczerpania której ubezpieczyciel ponosił odpowiedzialność na kwotę 600.000 EURO, oraz okoliczność, że umowna suma gwarancyjna w tej właśnie kwocie była zagrożona wyczerpaniem spowodowała, że powód wystąpił w dniu 15 września 2014 r. z powództwem o zmianę umowy. Do daty wniesienia pozwu wypłacono powodowi kwotę 2.118.728,56 zł. Po tej dacie pozwany wysłał powodowi w dniu 23 października 2014 r. tytułem renty kwotę 60.000 zł, która nie została odebrana w terminie i nie włączono jej do sumy wpłat. W związku z powyższym w dacie wniesienia pozwu suma gwarancyjna nie była wyczerpana, a zobowiązanie nie wygasło. Powód domagał się ukształtowania łączącego strony stosunku prawnego przez oznaczenie sposobu wykonania zobowiązania, za które odpowiedzialność przyjął pozwany na podstawie ugody z dnia 15 lipca 2008r., w ten sposób aby granicę tego zobowiązania ustalić do kwoty 5.000.000 EURO. W niniejszym procesie przedmiotem rozstrzygnięcia była więc nie zmiana wysokości świadczenia ubezpieczyciela, ale zmiana zakresu jego zobowiązania. Powód nie chciał większej kwoty ale tego aby była ona wypłacana dłużej. Podstawą faktyczną sporu była zaś nadzwyczajna zmiana stosunków prowadząca do rażącej straty poszkodowanego, a nie zwiększona skala jego potrzeb.

Zgodnie z art. 357 1 k.c. jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy. Rozwiązując umowę Sąd może w miarę potrzeby orzec o rozliczeniach stron, kierując się zasadami określonymi w zdaniu poprzedzającym.

Za dopuszczalnością stosowania przewidzianej w tym przepisie klauzuli rebus sic stantibus do umowy ubezpieczenia Sąd Najwyższy opowiedział się już kilkakrotnie (por. uchwała z dnia 26 listopada 1991 r. III CZP 122/91, OSP 1992, nr 7-8, poz. 170; uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 29 grudnia 1994 r. III CZP 120/94, OSNC 1995, Nr 4, poz. 55). Powołany przepis nie wyłącza spod zakresu swego działania umowy ubezpieczenia. Odrębność takiej umowy, polegająca na losowości i nieprzewidywalności wystąpienia zdarzenia uzasadniającego odpowiedzialność ubezpieczyciela, wpływająca na ukształtowanie obowiązków jej stron, ubezpieczającego m.in. w postaci obowiązku zapłaty oznaczonej składki, a ubezpieczyciela limitowanych suma gwarancyjną, nie jest wystarczającą podstawą dla przyjęcia takiego wyłączenia.

Ustawa przewiduje, że w razie wystąpienia przesłanek do zmiany umowy, Sąd może, po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy. Wykluczając rozwiązanie umowy, czego powód nie oczekuje i co - wobec stwierdzenia, że poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych należy się słuszne odszkodowania - byłoby rozstrzygnięciem niczym nieusprawiedliwionym, należy rozważyć, czy przy żądaniu podwyższenia sumy ubezpieczenia Sąd władny był ingerować w czas i długość spełnienia świadczenia pozwanego.

Sąd musiał więc rozważyć przedział czasowy udzielonej poszkodowanemu ochrony oraz okoliczność czy suma gwarancyjna winna być ukształtowana na nowo. Zgodnie z art. 357 1 k.c. modyfikacja treści zobowiązania musi uwzględniać, iż skutki stwierdzonej nadzwyczajnej zmiany stosunków oddziałują na sytuację obu stron w łączącym ich stosunku prawnym. Z jednej strony należy wziąć pod uwagę interes ubezpieczyciela, który doznaje uszczerbku, z drugiej poszkodowanego, który nie tylko w zestawieniu z pozwanym jest podmiotem ekonomicznie słabszym, ale również znalazł się w pozycji osoby zagrożonej utratą źródła utrzymania. Rozstrzygnięcie, po rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy, winno odpowiadać poczuciu słuszności.

Sama zmiana przepisów ustawy z dnia 22 maja 2003 r., prowadząca do wielokrotnego wzrostu sum gwarancyjnych w obowiązkowym ubezpieczeniu komunikacyjnym, nie jest okolicznością, która mogłaby usprawiedliwiać żądanie zmiany stosunku prawnego łączącego powoda z ubezpieczycielem. Zmiany ustawy nie dotyczą powoda, ustawodawca wyłączył bowiem ich działanie w odniesieniu do umów zawartych przed wejściem w życie tych zmian. Jednakże oddziaływanie wskazanej zmiany przepisów wpłynęło na wzrost świadomości prawnej społeczeństwa, a w sprawie nie chodzi o wyczerpanie sumy gwarancyjnej jako takiej, ale o jej wyczerpanie w takim czasie, że przestała pełnić funkcje ochronne.

W niniejszej sprawie należy zauważyć, iż po roku 2003 nastąpiły zmiany w sferze ekonomicznej, społecznej i gospodarczej. Przeprowadzono szereg reform. W roku 2004 Polska przystąpiła do Unii Europejskiej, co wiązało się z przyjęciem uregulowań prawnych obowiązujących w Unii i dostosowaniem prawa polskiego do wymogów unijnych. Przejawem zmian prawnych było zwiększenie sumy gwarancyjnej w obowiązkowym OC, wprowadzono nowe uregulowania, to jest art. 442 1 i 446 k.c., udzielając tym samym szerszej ochrony poszkodowanym. W orzecznictwie pojawiła się tendencja polegająca na wzroście zasądzonych kwot z tytułu odszkodowania. Jest to wynikiem z jednej strony wzrostu poziomu życia i wzrostu zamożności, z drugiej strony, zmianą funkcji ubezpieczeń komunikacyjnych. W chwili obecnej, wynikająca z obowiązujących przepisów suma ubezpieczenia jest tak wysoka, że jej wyczerpanie jest praktycznie niemożliwe. Trzeba też zwrócić uwagę na zmianę funkcji ubezpieczeń komunikacyjnych wraz z ich rozwojem. Początkowo chodziło o ochronę ubezpieczonych, z czasem jednak akcent został położony na konieczność ochrony przede wszystkim poszkodowanych. Ta podkreślona w piśmiennictwie teza doznaje istotnego wzmocnienia co do odpowiedzialności za wypadki komunikacyjne, a jej wyrazem jest uregulowanie sumy gwarancyjnej w tych ubezpieczeniach. Wprawdzie samo określenie jej wysokości jest standardem, to jednak przy wypadkach komunikacyjnych oznaczona jest na tak wysokim pułapie, że bez nadzwyczajnej zmiany stosunków jej wyczerpanie jest praktycznie niemożliwe. Wniosek ten najlepiej obrazują zmiany, jakie wystąpiły w stanie prawnym od daty wystąpienia zdarzenia ubezpieczeniowego objętego ochrona ubezpieczeniową – ponad ośmiokrotny wzrost sumy gwarancyjnej. (vide:Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 czerwca 2017 r. VI Aca 368/16, legalis numer 1675944)

Okoliczności te prowadzą do oceny, że nastąpiła nadzwyczajna zmiana okoliczności uzasadniająca podwyższenie sumy gwarancyjnej w stosunku prawnym łączącym strony w związku z zawartą umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego. Uzasadniają twierdzenie o pojawieniu się nadzwyczajnej sytuacji, prowadzącej do nieusprawiedliwionego pokrzywdzenia jednego z kontrahentów, który otrzymał mniej niż mógł liczyć, że otrzyma, w chwili zawarcia umowy, co wyczerpuje hipotezę omawianej normy.

Powód domagał się podwyższenia sumy gwarancyjnej wynikającej z przedmiotowej umowy, podnosząc, iż wskutek wypadku nie jest w stanie sam się utrzymać, nadto potrzebuje środków na dalsze leczenie i rehabilitację, które powinny być kontynuowane do końca jego życia. Do zasądzenia natomiast wysokich kwot, które wkrótce wyczerpały obecnie sumę ubezpieczenia, doszło dlatego, że powód doznał bardzo rozległych obrażeń, które uniemożliwiają mu samodzielne utrzymanie. Wyczerpanie sumy gwarancyjnej i zaprzestanie spełniania świadczeń przez ubezpieczyciela spowoduje, iż będzie on narażony na niemożliwość zaspokojenia własnych potrzeb i w związku tym grozi mu rażącą strata. Celem ustalenia sumy gwarancyjnej jest pełnienie przez nią funkcji ochronnych. Wobec wyczerpania się tej sumy, powód zostanie pozbawiony tej ochrony, choć jego szkoda nie zostanie w całości naprawiona. Jednocześnie wzrost poziomu życia społeczeństwa powoduje też, że wzrastają koszty utrzymania i leczenia, co prowadzi do zasądzania wyższych kwot świadczeń, a tym samym szybszego wyczerpania sumy ubezpieczenia. Skonsumowanie sumy gwarancyjnej następuje w związku ze zmianą stosunków społeczno – gospodarczych, a zatem istnieje związek między tymi zmianami a pokrzywdzeniem powoda (vide:. SN w uzasadnieniu wyroku z 17 października 2012r. II CSK 646/11, Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 czerwca 2017 r. VI Aca 368/16).

Powód domagał się podwyższenia sumy gwarancyjnej do kwoty 5000 0000 EURO. W ocenie Sądu żądanie to jest wygórowane. Ciężar przemian społeczno-gospodarczych nie może zostać przerzucony na jedną stronę, czyli ubezpieczyciela, tylko dlatego, że jest podmiotem profesjonalnym. Ryzyko związane z zaistnieniem nadzwyczajnej zmiany stosunków powinno być rozłożone pomiędzy stronami w odpowiednich proporcjach, z tym, że niewątpliwie przez profesjonalnych charakter działalności pozwanego - z natury rzeczy- powinien on dochowywać wyższej staranności w zakresie zawieranych przez siebie umów. Jego kalkulacje wiążące się z zawieranymi umowami muszą uwzględniać również ryzyko. W związku z czym zasadnym jest obciążenie pozwanego nieco wyższym stopniem ryzyka zaistnienia nadzwyczajnej zmiany stosunków. Powód w zawartej ugodzie sam natomiast wykluczył możliwość modyfikacji świadczenia rentowego oświadczając, że zrzeka się dalszych roszczeń względem (...) S.A. w W.. Jednakże, jak wynika z zeznań K. G. (2), stanowisko to zostało złożone w przeświadczeniu, iż renta będzie wypłacana powodowi przez całe życie. O wyczerpaniu się sumy gwarancyjnej i potencjalnej utracie ochrony reprezentująca powoda żona dowiedziała się dopiero w 2014 r. W ocenie Sądu limit odpowiedzialności pozwanego ustalony powinien zostać na poziomie pięciokrotności poprzednio obowiązującej sumy gwarancyjnej, co stanowi 60% aktualnie obowiązującej sumy gwarancyjnej, tj. równowartość kwoty 3.000.000 EURO, przy zastosowaniu kursu średniego ogłaszanego przez Prezesa Narodowego Banku Polskiego, według tabeli nr 1 każdego roku, czy w taki sposób jak określał to art. 10 ust. 4 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 7 grudnia 1992 r. w sprawie ogólnych warunków obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów. Na marginesie należy tylko zaznaczyć, że winna być to kwota ustalona według średniego kursu aktualnego na rok ustalenia wyczerpania sumy gwarancyjnej a nie na dzień wypadku. Wynika to jednoznacznie z historii zmian zapisu w tym przedmiocie w rozporządzeniu i następnie ustawach regulujących to zagadnienie. W ocenie Sądu przy ustaleniu wartości waluty nie znajdzie zastosowania określona w art. 358 § 2 k.c. zasada przyjęcia kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski z dnia wymagalności roszczenia, albowiem ww. ustawa szczególna o ubezpieczeniach zapis ten wyłącza. Natomiast regulujący zagadnienia interporalne przepis przejściowy - art. 159 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych nakazywał stosować do wszczętych i toczących się postępowań odszkodowawczych przepisy dotychczasowe i w tym zakresie, pod względem prawnym stosunek ten nie może ulec zmianie. W relacji do nowego stanu prawnego mamy bowiem do czynienia z brakiem zmiany (stan constans), tymczasem art. 357 1 k.c. stanowi o zmianie i jej skutkach.

Z tych względów na podstawie wskazanych powyżej przepisów orzeczono jak w pkt. I wyroku, uwzględniając żądanie powoda do kwoty 3.000.000 Euro.

Orzeczona kwota stanowi limit obecnej odpowiedzialności gwarancyjnej pozwanego wobec powoda za skutki zaistniałego wypadku. W ocenie Sądu ww. kwota powinna zabezpieczyć przyszłe roszczenia A. G. wynikające z przedmiotowego wypadku, zaś pozwanego nie będzie obciążać ponad miarę, biorąc pod uwagę, wzrost składek ubezpieczeniowych z tytułu odpowiedzialności OC. Natomiast dalej idące roszczenie powoda podlegało oddaleniu jako bezzasadne (punkt II wyroku).

W ocenie Sądu uprawnienie powoda do otrzymania od ubezpieczyciela odszkodowania nie jest świadczeniem, które mogłoby podlegać redukcji w niniejszej sprawie z uwagi na treść żądania zawartego w pozwie, w ramach modyfikacji umowy ubezpieczenia na podstawie art. 357 1 k.c.

Treścią żądania zawartego w pozwie było ustalenie zakresy obowiązywania renty w stosunku do stanowiącej jej pułap sumy gwarancyjnej. Powód udowodnił, że z uwagi na stan zdrowia świadczenie, które otrzymuje jest mu konieczne. W tej sytuacji oświadczenie jego pełnomocnika zawarte w piśmie z dnia 21 czerwca 2017 r. nie było formalnym częściowym cofnięciem pozwu, a tym bardziej jego rozszerzeniem, bo nie odnosiło się do treści merytorycznej jego żądania ujętego we wskazanej podstawie faktycznej. Fakt, że powód od maja 2017 r. pobiera rentę z amerykańskiego ubezpieczenia społecznego, nie ma wpływu na treść jego żądania co do pułapu jego wypłat. Jeżeli pozwany uzna, że zachodzą okoliczności uzasadniające obniżenie renty z jakiegoś tytułu, to będzie dysponował środkami prawnymi aby dążyć do jej ewentualnej redukcji co do wysokości konkretnego świadczenia. W ocenie Sądu na obecnym etapie tym przedmiocie nie doszło do zmiany stosunków o charakterze nadzwyczajnym, co wiązałoby się z rażącą stratą po jednej ze stron lub nadmierną trudnością w spełnieniu świadczenia. Sąd nie dostrzegł w tym przypadku potrzeby ingerowania w uzgodnioną treść stosunku zobowiązaniowego, tak aby ustalona wysokość renty była świadczona w innych proporcjach. Sąd swoją ocenę w tym zakresie oparł na dokumentach urzędowych i prywatnych, które nie budziły wątpliwości co do ich autentyczności i stwierdzonej w nich treści, a także na podstawie zeznań świadków oraz opinii biegłych: neurologa dr n. med. B. Z. (2) oraz z zakresu rehabilitacji dr n. med. S. M., które to opinie rzetelnie, w pełnie zrozumiale odpowiadały na pytania Sądu oraz przedstawiały tok rozumowania biegłych, który doprowadził ich do przyjętych konkluzji. W opinii biegłe wyczerpująco wskazały usprawiedliwione potrzeby powoda z tytułu utrzymania leczenia i rehabilitacji na około 12.000 zł miesięcznie ( o 3.000 zł więcej niż w ustalono to w umowie) i w sprawie nie zachodziła konieczność ich dalszej weryfikacji przy pomocy opinii kolejnych biegłych zakresu pielęgniarstwa, logopedii, psychologii, dietetyki na co wskazywała strona powodowa. Stan zdrowia powoda z dnia 13 stycznia 2017 r. nie był przez pozwanego kwestionowany, a zeznania świadków – H. B. (2), G. K. (2) i K. G. (2), przebywających na co dzień z powodem były ze sobą koherentne w zakresie konieczności prowadzenia dalszej rehabilitacji powoda, terapii logopedycznej i wskazywały na występowanie poważnych uszkodzeń ciała oraz konieczność zapewnienia stałej opieki.

Dlatego Sąd nie znalazł podstaw i potrzeby do dalszego prowadzenia postępowania w tym kierunku i pominął wnioski dowodowe powoda o dopuszczenie dowodu z opinii dalszych biegłych jako zmierzające do przedłużenia postępowania.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. zdanie pierwsze dokonując ich rozdzielenia w stosunku do uwzględnienia żądania. Mając na uwadze, iż sprawa była dwukrotnie przedmiotem rozpoznania przez Sąd I instancji w konsekwencji zmianie podlegało także rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów postępowania przed Sądem I instancji, zgodnie z zasadą, iż wygrywającemu sprawę należy się także zwrot kosztów postępowania incydentalnego, chociażby w tym postępowaniu uległ przeciwnikowi. O zwrocie kosztów postępowania decyduje bowiem wynik ostateczny. Uznając, iż powód wygrał proces w 60 % należało rozliczyć koszty postępowania przed sądem I instancji, postępowania odwoławczego oraz zabezpieczającego, z tym, że zgodnie ze stanowiskiem wyrażonym w postanowieniu Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 20 lutego 2014r. o sygn. III Auz 4/14 (legalis) stronie wygrywającej sprawę przysługuje zwrot kosztów procesu za jedno postępowanie przed sądem pierwszej instancji oraz za postępowanie apelacyjne. Powód poniósł koszty procesu w łącznej kwocie 17.217,06 zł (9000 zł – opłata od pozwu, 3.600 zł – wynagrodzenie pełnomocnika profesjonalnego, 17,00 zł – opłata skarbowa od pełnomocnictwa oraz 52,06 zł i 48,00 – tytułem wydatków w postępowaniu przed Sądem I Instancji, 2.700,00 zł – wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika w postępowaniu apelacyjnym oraz 1.800 zł – wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika w postępowaniu zabezpieczającym), zaś pozwany koszty w łącznej kwocie 8.217,00 zł (3.600 zł – wynagrodzenie pełnomocnika profesjonalnego, 17,00 zł – opłata skarbowa od pełnomocnictwa, 100 zł – opłata od zażalenia w postępowaniu zabezpieczającym, 1.800 zł – wynagrodzenie pełnomocnika w postępowaniu zabezpieczającym oraz 2.700 zł – wynagrodzenie pełnomocnika w postępowaniu apelacyjnym). Powód wygrał zatem proces w 60 %, zaś przegrał w 40 % (w tej części proces wygrał pozwany). Wygrywając sprawę w tym stosunku powodowi należy się od pozwanego zwrot takiej części poniesionych kosztów, czyli kwota 10.333,23 zł (60 % z 17.217,06 zł). Z kolei pozwanemu należy się od powoda zwrot kwoty 3.286,80 zł (40 % z 8.217,00 zł). Po dokonanej kompensacji kosztów pozwany jest zobowiązany zwrócić powodowi tytułem kosztów procesu kwotę 7.043,43 zł.(punkt III Wyroku) Koszty wynagrodzeń profesjonalnych pełnomocników stron Sąd ustalił na kwotę 3.600 zł w postępowaniu przed Sądem I instancji, w postępowaniu zabezpieczającym na kwotę 1.800 zł, natomiast w postępowaniu apelacyjnym na kwotę 2.700 zł na podstawie art. § 6 pkt 6, § 13. 1 ust. 2 i 13. 2 ust 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu. (t.j. Dziennik Ustaw Nr 163, Poz. 1348).

W punkcie IV wyroku rozstrzygnięto o zwrocie kosztów sądowych w oparciu o art. 113 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 100 zd. 1 k.p.c., nakazując ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa brakującą część wydatków w wysokości 6.458,36 zł, co stanowiło 60 % z ogólnej sumy nieuiszczonych wydatków w kwocie 10.763,94 zł (9.000 zł – nieuiszczona opłata od apelacji, oraz nieuiszczone wydatki związane z opinią biegłych w wysokości 760,08 zł i 1.003,86 zł).

W punkcie V wyroku nie obciążono pozwanego kosztami na rzecz interwentów ubocznych. Za takim rozstrzygnięciem przemawiała specyfika roszczenia powoda, który domagał się ukształtowania stosunku zobowiązaniowego, zawartego między ściśle określonymi podmiotami. Zgodnie z art. 107 k.p.c. przyznanie zwrotu kosztów interwenientowi ubocznemu zależy w szczególności od uznania Sądu. Pokrycie przez pozwanego kosztów interwencji po stronie powoda prowadziłoby do jego nadmiernego obciążenia i w sposób nieuprawniony zaburzałoby proporcje w jakich strony winny ponosić ciężar nadzwyczajnej zmiany stosunków wynikłej z zawartej ugody. Natomiast w punkcie VI nakazano zwrócić powodowi kwotę 1.002 zł tytułem nadpłaconej opłaty od pozwu i wydatków. (art. 80 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych)