Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Pa 109/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 listopada 2017 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Barbara Konieczna

Sędziowie:

SSO Monika Miller-Młyńska (spr.)

SSO Andrzej Stasiuk

Protokolant:

st. sekr. sądowy Katarzyna Herman

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 17 listopada 2017 roku w S.

sprawy z powództwa M. B. (1)

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin – Centrum w Szczecinie IX Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 14 lutego 2017 roku, sygn. akt IX P 91/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach I i IV w ten sposób, że oddala powództwo w zakresie żądania zapłaty kwoty 9.139,80 zł (dziewięciu tysięcy stu trzydziestu dziewięciu złotych i osiemdziesięciu groszy) wraz z ustawowymi odsetkami i zasądza od M. B. (1) na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 1326,41 zł (tysiąca trzystu dwudziestu sześciu złotych i czterdziestu jeden groszy);

II.  zasądza od powódki na rzecz pozwanej kwotę 705 zł (siedmiuset pięciu) tytułem zwrotu kosztów procesu instancji odwoławczej.

UZASADNIENIE

W toku procesu jaki toczył się przed Sądem Rejonowym Szczecin-Centrum w Szczecinie pod sygnaturą akt IX P 91/16 M. B. (1) domagała się zasądzenia od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. kwot: 7.886,70 zł tytułem zaległego wynagrodzenia za pracę; 1.410 zł tytułem zwrotu poniesionych kosztów zorganizowanego wypoczynku oraz 2.028,66 zł tytułem prowizji z tytułu wykonanych i zrealizowanych kosztorysów. Od żądanej kwoty powódka domagała się odsetek ustawowych począwszy od 30 czerwca 2014 r. Na rozprawie w dniu 9 lutego 2017 r. powódka doprecyzowała, że tytułem wynagrodzenia domaga się kwot po 417,90 zł miesięcznie za okres od 1 lipca 2014 r. do 30 kwietnia 2016 r.

W uzasadnieniu pozwu – w zakresie żądania zapłaty wynagrodzenia - wskazała, iż była zatrudniona w pozwanej spółce w okresie od 1 listopada 1998 r. do 30 kwietnia 2016 r. na podstawie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony, na stanowisku specjalisty do spraw rozliczeń. Otrzymywała wynagrodzenie miesięczne w wysokości 3.420 zł oraz dodatkowo 491 zł tytułem wynagrodzenia za używanie samochodu prywatnego do celów służbowych. Wyjaśniła, iż z dniem 1 kwietnia 2014 r. pozwana spółka zaprzestała wypłaty wynagrodzenia za używanie samochodu prywatnego do celów służbowych, tym samym pozbawiając powódkę części ustalonego wynagrodzenia.

Pozwana spółka domagała się oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia od powódki na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Podkreśliła, że kwota wypłacana powódce „w limicie kilometrów” nie stanowiła stałego składnika wynagrodzenia, a jedynie zwrot kosztów używania przez powódkę samochodu prywatnego do celów służbowych na podstawie każdorazowo składanego przez powódkę wniosku o wypłatę ryczałtu za używanie prywatnego samochodu.

Wyrokiem z dnia 14 lutego 2017 r. Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie IX Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 9.193,80 złotych tytułem wynagrodzenia za pracę wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi w stosunku rocznym od kwot po 417,90 złotych miesięcznie, poczynając od 1 sierpnia 2014 r. i dalej od 1-go dnia każdego kolejnego miesiąca aż do 1 kwietnia 2016 r., zaś w przypadku ostatniej należności wynoszącej 417,90 złotych - od 30 kwietnia 2016 r. (pkt I), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt II), zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 490,59 złotych tytułem kosztów procesu (pkt III), nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie kwotę 460 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych (pkt IV) oraz wyrokowi w pkt I rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 3.837,90 złotych (pkt V).

Swoje rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych (zostaną one przytoczone w zakresie niezbędnym dla rozpoznania apelacji) :

M. B. (1) była zatrudniona w (...) spółce z o.o. w S. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony od dnia 1 listopada 1998 r. do dnia 31 grudnia 2003 r. na stanowisku specjalisty do spraw usług technicznych. Następnie po przekształceniu spółki w (...) spółkę z o.o. w S. powódka świadczyła pracę na stanowisku specjalisty do spraw usług technicznych, a następnie specjalisty do spraw rozliczeń. Wynagrodzenie miesięczne powódki od 1 września 2012 r. wynosiło 3.420 zł. Było ono płatne w ostatnim dniu roboczym miesiąca, za który przysługiwało.

W ramach swoich obowiązków powódka zajmowała się przygotowywaniem planu zabiegów konserwacyjnych i przeglądów okresowych, wykonywaniem i dostarczaniem instalatorom miesięcznych wyciągów z planu konserwacji i przeglądów okresowych, przygotowywaniem zamówień na urządzenia i materiały, prowadzeniem rejestru umów o wykonawstwo oraz na konserwację, prowadzeniem wykazu materiałowego, dokonywaniem rozliczeń wykonanych zabezpieczeń technicznych i zużytych materiałów, dokonywaniem wstępnej weryfikacji kosztów i opisywaniem dokumentów księgowych, wystawieniem dokumentów księgowych za wykonane prace, przyjmowaniem i gromadzeniem protokołów z wykonanych prac i zabiegów konserwacyjnych, weryfikowaniem dokumentów księgowych obciążeniowych dostarczanych przez podwykonawców, opracowywaniem wykazu dodatkowych wynagrodzeń za wykonane prace, zgłaszaniem wszystkich niedociągnięć oraz ważnych wydarzeń bezpośrednim przełożonym, nadzorowaniem terminowego usuwania usterek w lokalnych systemach alarmowych, stosowaniem zaakceptowanych norm i procedur jakości ISO (...).

Swoje obowiązki wykonywała wyłącznie w siedzibie pozwanej. Jej praca nie wymagała przemieszczania się w terenie.

Po zakończeniu korzystania z urlopu wychowawczego w roku 2005 i powrocie do pracy powódka zwróciła się do ówczesnego prezesa zarządu pozwanej – R. K., o podwyższenie jej wynagrodzenia. Ten wniosek powódki zaaprobował, z tym jednak, że owe podwyższone wynagrodzenie miało być wypłacane powódce w formie ryczałtu za wykorzystywanie prywatnego auta do celów służbowych. Powódka przystała na tę propozycję i strony zawarły fikcyjną umowę o używanie samochodu prywatnego do celów służbowych. Praktykę taką pozwana stosowała także w odniesieniu do innych swoich pracowników.

W efekcie powyższego powódka co miesiąc wypełniała oświadczenie w sprawie używania prywatnego pojazdu do celów służbowych, wpisując w jego treści każdorazowo limit 500 km, choć swojego samochodu w tych celach nie wykorzystywała. W razie braku absencji w pracy uzyskiwała comiesięcznie kwotę 417,90 zł. W razie nieobecności, pozwana pomniejszała tę kwotę o 1/22 miesięcznego limitu za każdy dzień.

Pismem z dnia 7 kwietnia 2014 r. powódka wniosła o „uregulowanie sprawy jej wynagrodzenia w wysokości 491 zł, rozliczanego dotychczas w formie ryczałtu za używanie samochodu prywatnego do celów służbowych oraz o rozwiązanie umowy na używanie samochodu prywatnego do celów służbowych z dnia 1 sierpnia 2012 r. od dnia 1 kwietnia 2014r.” Podyktowane to było tym, iż ówczesny wiceprezes zarządu pozwanej P. K. zobowiązał pracowników do ewidencjonowania przejechanych kilometrów.

Pozwana spółka nie wyraziła zgody na podwyżkę wynagrodzenia, ale przystała na rozwiązanie umowy o używanie prywatnego pojazdu do celów służbowych. Umowa ta została rozwiązana z dniem 30 czerwca 2014 r. i od 1 lipca pozwana zaprzestała wypłacania powódce kwoty 417,90 zł.

W dniu 27 stycznia 2016 r. pozwana wypowiedziała powódce umowę o pracę ze skutkiem na 30 kwietnia 2016 r.

Sąd Rejonowy wskazał, że stan faktyczny w sprawie ustalił w oparciu o dowody z dokumentów przedłożonych przez strony oraz zeznania powódki, które uznał za wiarygodne, za wyjątkiem umów o używanie prywatnego pojazdu do celów służbowych. W zakresie tych umów sąd przyjął, że umowy takie rzeczywiście strony zawarły, jednak miały one charakter pozorny, gdyż zmierzały do ukrycia porozumienia stron w sprawie zmiany umowy o pracę powódki w części dotyczącej wynagrodzenia za pracę. Dzięki nim powódka miała otrzymywać i otrzymywała wynagrodzenie wyższe o 417,90 zł w skali miesiąca.

Sąd Rejonowy wyjaśnił, że w jego przekonaniu za taką oceną umów przemawiają nie tylko zeznania powódki, ale przede wszystkim przedłożone przez nią, a nie zakwestionowane przez pozwaną wydruki wiadomości elektronicznej z 4 grudnia 2013 r., pochodzącej od T. W., a stanowiącej odpowiedź na zapytanie P. K. o zasady wypłacania ryczałtów bez zestawień ewidencji przebiegu pojazdu w odniesieniu do pracownika pozwanej A. N. (1). Sąd zauważył, iż autor wiadomości wskazał w jej treści, że „dla tzw. optymalizacji kosztów” wynagrodzenie A. N. oprócz kwoty wymienionej w umowie składało się z wynagrodzenia z tytułu umowy zlecenia, stałej delegacji i comiesięcznego ryczałtu. Dalej wyraźnie wskazał, że ryczał to w istocie wynagrodzenie. Niektórzy pracownicy w jego ramach dodatkowo przemieszczają się po terenie S. „po sprzęt, nadajniki, etc”.

Sad Rejonowy nadto wskazał, że w realiach niniejszej sprawy nie można było również pominąć specyfiki pracy powódki. Zwrócił w tym zakresie uwagę, że powódka świadczyła pracę w pomieszczeniach biurowych pozwanej, a wykonywanie przez nią obowiązków pracowniczych nie wymagało przemieszczania się pojazdem. W ocenie sądu I instancji nie było zatem podstaw faktycznych do zawierania z nią umowy o używanie prywatnego pojazdu do celów służbowych

W konsekwencji Sąd Rejonowy przyjął, że wypłata ryczałtu była tylko jedną z form służących pozwanej do zmniejszania kosztów zatrudnienia. Podkreślił bowiem, iż zwrot kosztów używania przez pracowników samochodów prywatnych do celów służbowych do wysokości miesięcznego ryczałtu pieniężnego albo do wysokości nieprzekraczającej stawki za 1 km przebiegu określonej w rozporządzeniu - nie stanowi podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne - pod warunkiem prowadzenia ewidencji przebiegu pojazdu. Wynika to § 2 ust. 1 pkt 13 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (t.j. Dz.U. z 2015 r., poz. 2236).

Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy zawarte przez strony umowy o używanie prywatnego pojazdu do celów służbowych stosownie do treści art. 83 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p. uznał za nieważne.

Sąd Rejonowy nadto wyjaśnił, że miał na względzie fakt, iż strony porozumiały się co do rozwiązania ostatniej umowy zawartej w 2012 r. Zdaniem sądu I instancji porozumienia tego nie można poczytywać za porozumienie w sprawie zmiany warunków płacy powódki, tj. obniżenia wynagrodzenia. Zamiarem powódki nie była tu utrata części wynagrodzenia ukrytego w ryczałcie, a wyłącznie formalne ujęcie tej części w umowie o pracę.

Skoro zatem strona pozwana od 1 lipca 2014 r. zaprzestała wypłaty tej części wynagrodzenia, to zdaniem sądu I instancji powódce przysługiwało roszczenie o jego zapłatę. Jego podstawę prawną stanowił przepis art. 22 § 1 k.p., wedle którego przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

Uznając zatem roszczenie to za zasadne Sąd Rejonowy zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 9.193,80 zł, stanowiącą iloczyn 22 miesięcy od lipca 2014 r. do kwietnia 2016 r. i kwoty 417,90 zł.

Częściowo uwzględniono również żądanie odsetkowe powódki od zasądzonej należności głównej. Sąd zauważył, że powódka domagała się odsetek od 30 czerwca 2014 r., mimo że jej wynagrodzenie było płatne z dołu w ostatnim dniu roboczym miesiąca. Dlatego odsetki ustawowe od kwot przypadających za poszczególne miesiące sąd naliczył od dnia następnego po ostatnim dniu roboczym w danym miesiącu. W pozostałym zakresie żądanie zasądzenia odsetek oddalił jako bezzasadne.

W całości oddalono także dwa pozostałe roszczenia ujęte w pozwie.

Z uwagi na wynik postępowania (uwzględniono 73% żądań), Sąd Rejonowy w pkt III zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 490,59 zł tytułem kosztów procesu. Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowił art. 100 k.p.c. Na koszty pozwanej składało się wynagrodzenie radcy prawnego (1.800 zł), którego wysokość ustalono zgodnie z treścią w § 9 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 4 w zw. z § 4 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych – w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia pozwu oraz opłata od pełnomocnictwa (17 zł).

W toku postępowania Skarb Państwa – Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie tymczasowo poniósł koszty sądowe. Stosownie do wyniku sprawy i unormowania zawartego w art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych i art. 98 k.p.c. – Sąd w pkt IV wyroku obciążył pozwaną w/w kosztami sądowymi w zakresie, w jakim uwzględniono żądanie powódki. Składała się na nie opłata od pozwu (9.193,80 zł x 5%).

Pozwana, reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika będącego radcą prawnym, wniosła apelację od powyższego wyroku, zaskarżając go w części tj. w punktach I, IV i V .

Pozwana zarzuciła wyrokowi:

1. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c., polegające na sprzeczności istotnych ustaleń sądu z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, polegającą na przyjęciu przez sąd I instancji, że umowy o używanie samochodu prywatnego do celów służbowych miały charakter pozorny, ponieważ zostały zawarte w celu ukrycia porozumienia stron w sprawie zmiany umowy o pracę powódki w części dotyczącej wynagrodzenia za pracę, podczas gdy umowa o używanie samochodu prywatnego do celów służbowych z dnia 1 sierpnia 2012 roku nie miała charakteru pozornego, gdyż umowa ta była przez strony faktycznie wykonywana, a następnie rozwiązana.

2. przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów oraz dowolność ustaleń sądu polegająca na przyjęciu przez sąd I instancji, że :

- przedłożone przez powódkę wydruki wiadomości elektronicznej z dnia 4 grudnia 2013 r. stanowią dowód pozorności zawartych z powódką umów o używanie samochodu prywatnego do celów służbowych, podczas gdy wiadomość mailowa z dnia 4 grudnia 2013 r. dotyczy pracownika A. N. (1) i w żadnej mierze nie odnosi się do osoby powódki,

- opisany stan faktyczny w mailu z dnia 4 grudnia 2013 r. dotyczył sytuacji A. N. (1) i bez odniesienia do łączącej stron umowy nie można przyjmować, że stanowi podstawę ustalenia stanu faktycznego sytuacji powódki i charakteru łączącej strony umowy o używanie samochodu prywatnego do celów służbowych, ponadto z treści maila wynika, że umowa o pracę z A. N. (1) została rozwiązana, a opisana w mailu sytuacja stanowi jedynie propozycję rozwiązania zaistniałej sytuacji faktycznej w związku z wypowiedzeniem umowy o pracę.

Mając na uwadze powyższe zarzuty pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na swoją rzecz pozwanej kosztów postępowania w I i II instancji, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych w postępowaniu przed sądem II instancji.

W uzasadnieniu apelacji pełnomocnik pozwanej wskazał, że w jego ocenie sąd I instancji błędnie uznał, iż zawarte z powódką umowy, a przede wszystkim umowa używania samochodu prywatnego do celów służbowych z dnia 1 sierpnia 2012 roku miała charakter pozorny, co w konsekwencji prowadziło do uznania przez sąd I instancji zawartej umowy za nieważną. Zdaniem pozwanej powódka nie wykazała, aby umowa z dnia 1 sierpnia 2012 roku została zawarta dla pozoru w celu ukrycia rzekomo wyższego wynagrodzenia. W tym zakresie zwrócono uwagę, że na podstawie § 3 Umowy używania samochodu pozwana przyznała powódce limit miesięczny na jazdy lokalne w wymiarze 500 km. Sposób obliczania ryczałtu został określony w § 4 Umowy używania samochodu, zgodnie z którym wysokość ryczałtu należnego pracownikowi była obliczana w każdym miesiącu za miesiąc poprzedni, przy uwzględnieniu aktualnego miesięcznego limitu kilometrów, jaki przysługiwał pracownikowi i aktualnej stawki za jeden kilometr przebiegu. Zwrot kosztów za jazdy lokalne był wypłacany powódce w formie miesięcznego ryczałtu, obliczonego za miesiąc poprzedni, który następował po złożeniu przez powódkę pisemnego oświadczenia o używaniu pojazdu do celów służbowych w danym miesiącu. W przypadku nieobecności pracownika w pracy w danym miesiącu, pracownik miał obowiązek złożyć oświadczenie w tym zakresie i podać ilość dni nieobecności. Pełnomocnik pozwanej zwrócił uwagę, że postanowienia umowy są zgodne z postanowieniami rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy z dnia 25 marca 2002 r. (Dz. U. nr 27, poz. 271). Zauważył, że zgodnie z § 4 ust. 1 rozporządzenia zwrot kosztów używania pojazdów do celów służbowych następuje w formie miesięcznego ryczałtu obliczonego jako iloczyn stawki za 1 kilometr przebiegu, o której mowa w § 2 rozporządzenia, i miesięcznego limitu przebiegu kilometrów na jazdy lokalne, o którym mowa w § 3 rozporządzenia, po złożeniu przez pracownika pisemnego oświadczenia o używaniu przez niego pojazdu do celów służbowych w danym miesiącu. Oświadczenie to powinno zawierać dane dotyczące pojazdu (pojemność silnika, marka, numer rejestracyjny) oraz określać ilość dni nieobecności pracownika w miejscu pracy w danym miesiącu z powodu choroby, urlopu, podróży służbowej lub innej nieobecności, a także ilość dni, w których pracownik nie dysponował pojazdem do celów służbowych. Podkreślił, iż powódka otrzymywała zwrot poniesionych kosztów zgodnie ze składanym co miesiąc oświadczeniem

Zdaniem pozwanej powódka nie wykazała, aby w dacie 1 sierpnia 2012 roku, tj. zawarcia umowy używania samochodu prywatnego do celów służbowych składała wniosek o podwyżkę czy też ustalała z członkiem zarządu wysokość wynagrodzenia. Ze zgromadzonych w sprawie dowodów nie wynika – w ocenie pozwanej - w żaden sposób, aby powódka porozumiewała się z K. B. w sprawie zmiany umowy o pracę w części dotyczącej wynagrodzenia za pracę, a to z nim jako prokurentem został zawarta umowa używania samochodu prywatnego do celów służbowych z dnia 1 sierpnia 2012 r. Ponadto apelująca zaznaczyła, że R. K. przestał pełnić funkcję prezesa zarządu pozwanej w marcu 2009 roku, zatem nie mógł skutecznie porozumiewać się z powódka ani czynić z nią jakichkolwiek ustaleń co do wynagrodzenia powódki, w zakresie umowy zawartej w dniu 1 sierpnia 2012 r.

Pozwana podkreśliła nadto, że w jej ocenie nie mogą stanowić dowodu pozorności zawartej z powódką umowy o używanie samochodu prywatnego do celów służbowych przedłożone przez powódkę wydruki wiadomości elektronicznej z dnia 4 grudnia 2013 r., ponieważ treść tej wiadomości dotyczy pracownika A. N. (1) i w żadnej mierze nie odnosi się do osoby powódki. Zauważyła nadto, iż wydruk wiadomości elektronicznej z pewnością nie jest dokumentem w rozumieniu art. 244 i 245 k.p.c. Opisany stan faktyczny w mailu z dnia 4 grudnia 2013 r. dotyczył sytuacji A. N. (1), i nie przedstawia stanu faktycznego pozwalającego odnieść się do sytuacji której dotyczy. Bez odniesienia do łączącej stron umowy nie można zdaniem pozwanej przyjmować, że stanowi podstawę ustalenia stanu faktycznego sytuacji powódki i charakteru łączącej strony umowy o używanie samochodu prywatnego do celów służbowych, ponadto z treści maila wynika, że umowa o pracę z A. N. (1) została rozwiązana, a opisana w mailu sytuacja stanowi jedynie propozycję rozwiązania zaistniałej sytuacji faktycznej w związku z wypowiedzeniem umowy o pracę. Brak odniesienia się autora wiadomości do sytuacji powódki czy też wskazania że jej sytuacja jest objęta opisanym stanem faktycznym nie pozwala – w ocenie pozwanej - przyjąć, że umowa używania samochodu prywatnego do celów służbowych z dnia 1 sierpnia 2012 roku miała charakter pozorny, chociażby z uwagi na fakt, iż była przez strony rzeczywiście wykonywana.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie w całości.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się uzasadniona i w konsekwencji doprowadziła do zmiany wyroku Sądu Rejonowego w zaskarżonej części.

Sąd Rejonowy – w zakresie objętym apelacją – co do zasady prawidłowo ustalił stan faktyczny, a swe ustalenia oparł na należycie zgromadzonym materiale dowodowym, stąd też, Sąd Okręgowy ustalenia sądu I instancji uznał i przyjął jako własne. Ustalenia te są bowiem na tyle ogólne, że nie sposób zarzucić im, że są błędne. Dokonana przez sąd odwoławczy – w kontekście zarzutów apelacyjnych - analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego (przy czym sąd odwoławczy uzupełnił go o dodatkowe przesłuchanie powódki) doprowadziła jednak do uzupełnienia tych ustaleń o na tyle istotne elementy, że w konsekwencji doprowadziły one do całkowicie odmiennej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego.

I tak, Sąd Okręgowy ustalił, że:

W okresie od 1 listopada 1998 r. do 31 grudnia 2003 r. M. B. (1) była zatrudniona w (...) sp. z o.o. w S. na stanowisku specjalisty do spraw usług technicznych.

Następnie, w okresie od 1 stycznia 2004 r. do 30 kwietnia 2016 r., M. B. była zatrudniona w (...) sp. z o.o. (obecnie po przekształceniu: (...) sp. z o.o.) w S..

W umowie o pracę z 1 stycznia 2004 r., zawartej pomiędzy powódką a spółką (...) ustalono, że powódce z tytułu zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku specjalisty do spraw usług technicznych będzie przysługiwało wynagrodzenie wg kategorii IX, tj. 2570,00 zł miesięcznie, zgodnie z Zakładowym Regulaminem Pracy i Wynagradzania.

W okresie od 12 lutego 2004 r. do 5 września 2005 r. M. B. korzystała z urlopu wychowawczego. Po powrocie z urlopu wychowawczego została zatrudniona na stanowisku specjalisty ds. rozliczeń za dotychczasowym wynagrodzeniem w kwocie 2570,00 zł miesięcznie.

Z dniem 1 marca 2008 r. przyznano powódce wynagrodzenie według kat. 8 w wysokości 2720,00 zł miesięcznie. Z dniem 1 stycznia 2010 r. wysokość wynagrodzenia podwyższono do kwoty 3020,00 zł miesięcznie. Zmiany warunków wynagradzania w zakresie należnego powódce wynagrodzenia dokonano na piśmie. W imieniu pracodawcy dokumenty: „zmiany warunków umowy o pracę” podpisali prezes zarządu R. K. (pisma z 1.03.2008 r.) oraz G. W. (1) (pisma z 16.12.2009 r.).

Dowody: dokumentacja w aktach osobowych powódki - część B: umowa o pracę z 1.01.2004 r. – k. 3, angaż z 31.08.2005 r., zmiana warunków umowy o pracę z 1.03.2008 r. – k. 16, zmiana warunków umowy o pracę z 16.12.2009 r. – k. 21, świadectwo pracy – k. 32.

Pismem z dnia 5 czerwca 2012 r., adresowanym do prezesa zarządu spółki G. S., G. W. (1) powódka zwróciła się o podwyższenie jej wynagrodzenia do kwoty 4600 zł brutto, wskazując, że „ od 1996 r. jestem zatrudniona w firmie (...) sp. z o.o. poprzednio (...) sp. z o.o. na stanowisku specjalista ds. technicznych, od 2005 r. na stanowisku specjalista ds. rozliczeń. Od momentu zawarcia umowy, czyli od 1996 r. moje uposażenie nie zmieniło się, zwracam się więc z uprzejmą prośbą o podwyższenie mojego wynagrodzenia do wysokości 4600,00 zł brutto.

W związku z brakiem odpowiedzi na to pismo, powódka pismem z dnia 9 lipca 2012 r. adresowanym do prezesa zarządu spółki G. S., G. W. (1), wypowiedziała umowę o pracę, wskazując, że dotychczasowe wynagrodzenie jest nie wystarczające dla utrzymania rodziny, w związku z czym jest zmuszona do podjęcia pracy w innej firmie.

Po złożeniu tego pisma M. B. spotkała się z prezesem spółki. G. W. zaproponował jej wówczas podwyżkę wynagrodzenia o kwotę 400 zł brutto, co powódka zaakceptowała. W następstwie zawarcia tego porozumienia M. B. wycofała złożone wcześniej wypowiedzenie.

W konsekwencji, z dniem 1 września 2012 r. podwyższono wynagrodzenie powódki do kwoty 3420 zł miesięcznie. W imieniu pracodawcy dokumenty: „zmiany warunków umowy o pracę” podpisał prezes zarządu G. W. (1).

Podczas spotkania G. W. i powódka nie poruszali tematu dotyczącego należności otrzymywanych przez powódkę z tytułu używania samochodu prywatnego do celów służbowych. Powódka nie widziała potrzeby omawiania tego tematu.

Dowody:

- dokumentacja w aktach osobowych powódki: część B: pismo z 5.06.2012 r. – k. 24, wypowiedzenie z 9.07.2012 r. – k. 25, zmiana warunków umowy o pracę z 1.09.2012 r. – k. 26;

- zeznania M. B. (1) w wersji elektronicznej złożone na rozprawie w dniu 17.11.2017 r.

W dniu 1 sierpnia 2012 r. M. B. (1) podpisała z pracodawcą kolejną umowę na używanie samochodu prywatnego do celów służbowych. W imieniu pracodawcy umowę podpisał ojciec powódki K. B., który był wówczas prokurentem spółki (...). K. B. był w tym czasie również współwłaścicielem spółki.

W ramach zawartej umowy powódka jako pracownik zobowiązała się do używania do celów służbowych do jazd lokalnych (w granicach administracyjnych miasta S.) i podróży służbowych (jazdy zamiejscowe) związanych z potrzebami pracodawcy, stanowiącego jej własność prywatną samochodu marki M. model C-200 rok produkcji 2002 o pojemności 2,2 cm3 (…) nr rej. ZS 3732x (§ 1). Powódka była współwłaścicielem tego samochodu. Właścicielem samochodu był jej ojciec, K. B..

Zgodnie z § 8 umowa została zawarta od 1 sierpnia 2012 r. na czas nieokreślony. W § 3 umowy pozwana przyznała powódce limit miesięczny za jazdy lokalne w wymiarze 500 kilometrów. Sposób obliczania ryczałtu został określony w § 4, zgodnie z którym wysokość ryczałtu należnego pracownikowi była obliczana w każdym miesiącu za miesiąc poprzedni, przy uwzględnieniu aktualnego miesięcznego limitu kilometrów jaki przysługiwał pracownikowi i aktualnej stawki za jeden kilometr przebiegu.

Po zawarciu tej umowy co miesiąc pracodawca wypłacał powódce zwrot kosztów za jazdy lokalne w formie miesięcznego ryczałtu. Wypłata ryczałtu była poprzedzona złożeniem przez powódkę pisemnego oświadczenia o używaniu pojazdu do celów służbowych w danym miesiącu.

W dniu 3 lutego 2014 r. powódka złożyła oświadczenie w sprawie używania prywatnego samochodu do celów służbowych, wnosząc o wypłatę ryczałtu za styczeń 2014 r. w kwocie 379,90 zł (miesięczny ryczałt 417,90 zł minus 38 zł (zmniejszenie w związku z nieobecnością przez dwa dni).

W dniu 13 marca 2014 r. powódka złożyła oświadczenie w sprawie używania prywatnego samochodu do celów służbowych, wnosząc o wypłatę ryczałtu za luty 2014 r. w kwocie 322,90 zł (miesięczny ryczałt 417,90 zł minus 95 zł (zmniejszenie w związku z nieobecnością przez pięć dni).

W dniu 7 kwietnia 2014 r. powódka złożyła oświadczenie w sprawie używania prywatnego samochodu do celów służbowych, wnosząc o wypłatę ryczałtu za marzec 2014 r. w kwocie 417,90 zł.

Powyższe należności zostały przez pracodawcę wypłacone.

Dowody:

- umowa używania samochodu prywatnego do celów służbowych z 1.08.2012 r. – k. 36-36v akt sprawy;

- oświadczenia o używaniu pojazdu do celów służbowych – k. 37-39 akt sprawy;

- zeznania powódki w wersji elektronicznej złożone na rozprawie w dniu 17.11.2017 r.

Z dniem 1 kwietnia 2014 r. P. K. – prezes zarządu pozwanej spółki – wprowadził w spółce system ewidencji przebiegu pojazdu, mający służyć rozliczaniu opłat za używanie samochodów prywatnych przez pracowników spółki.

Niesporne.

W związku z powyższym, pismem z 7 kwietnia 2014 r. skierowanym do R. M. – wiceprezesa zarządu, M. B. (1), nawiązując do maila z dnia 20.03.2014 r. od wiceprezesa zarządu P. K. dotyczącego rozliczania tzw. limitu kilometrów, poinformowała, że rozliczenie zgodne z wprowadzoną kartą Ewidencji Przebiegu pojazdów wchodzi w życie z dniem 1 kwietnia 2014 r., w związku z czym prosi o rozliczenie kilometrów za marzec 2014 r. zgodnie z dotychczasowym zarządzeniem. Nadto wskazała, że prosi o „uregulowanie kwestii jej wynagrodzenia w wysokości 491,00 zł brutto, rozliczanego dotychczas w limicie 500 kilometrów, stosownym aneksem do umowy o pracę datowanego na dzień 1.04.2014 oraz rozwiązanie umowy na używanie samochodu prywatnego do celów służbowych z dnia 1.08.2012 r. od dnia 1.04.2014 r.”

R. M. pismem z dnia 9 kwietnia 2014 r. poinformował powódkę, że wyraża zgodę na rozwiązanie umowy o używanie samochodu prywatnego do celów służbowych z dniem 1 kwietnia 2014 r. Jednocześnie wskazał, że nie wyraża zgody na podwyżkę wynagrodzenia w wysokości 491 zł. Pismo to powódka otrzymała w dniu 10 kwietnia 2014 r.

Umowę o użyczenie samochodu prywatnego do celów służbowych z dnia 1 sierpnia 2012 r. ostatecznie rozwiązano za porozumieniem stron z dniem 30 czerwca 2014 r.

Dowody:

- dokumentacja w aktach osobowych powódki: część B: pismo z 7.04.2014 r. – k. 27, pismo z 9.04.2014 r. – k. 28;

- rozwiązanie umowy o użyczenie samochodu prywatnego do celów służbowych – k. 11 akt sprawy.

Od 1 lipca 2014 r. pozwana zaprzestała wypłaty ryczałtu z tytułu używania prywatnego samochodu do celów służbowych na rzecz powódki. Powódka do momentu wypowiedzenia jej przez pracodawcę stosunku pracy nie zgłaszała zastrzeżeń w związku z zaprzestaniem wypłacania jej dodatkowych należności.

Dowód: zeznania M. B. (1) – k. 67 akt sprawy oraz w wersji elektronicznej złożone na rozprawie w dniu 17.11.2017 r.

Pismem z dnia 27 stycznia 2016 r. pracodawca wypowiedział powódce umowę o pracę z zachowaniem okresu wypowiedzenia. Wskazano, że okres wypowiedzenia upływa w dniu 30 kwietnia 2016 r.

Dowód: dokumentacja w aktach osobowych powódki: część B: wypowiedzenie z 27.01.2016 r. – k. 30.

Na gruncie poczynionych wyżej ustaleń faktycznych w ocenie Sądu Okręgowego koniecznym stało się uznanie apelacji za zasadną. Zebrany materiał dowodowy nie dał bowiem podstaw do ustalenia, że łącząca strony umowa o używanie samochodu prywatnego do celów służbowych miała charakter pozorny i została zawarta w celu ukrycia porozumienia stron w sprawie zmiany umowy o pracę w części dotyczącej wynagrodzenia za pracę.

Uwadze sądu I instancji umknęło bowiem całkowicie, że w roku 2012 powódka zwróciła się do pracodawcy z prośbą o podwyższenie jej wysokości wynagrodzenia. Co istotne, z materiału dowodowego wynika, że powódka była gotowa rozwiązać umowę o pracę w przypadku, gdyby nie doszło do porozumienia z pracodawcą w tym zakresie. Świadczy o tym niewątpliwie fakt, że w związku z brakiem odpowiedzi na pismo, w którym M. B. domagała się podwyższenia wynagrodzenia, powódka wypowiedziała umowę o pracę, uzasadniając to niesatysfakcjonującą ją wysokością wynagrodzenia. Po złożeniu przez powódkę wypowiedzenia odbyło się jednak jej spotkanie z ówczesnym prezesem spółki, podczas którego pracodawca zaproponował jej podwyżkę w wysokości 400 zł. Podwyższenie wynagrodzenia o taką kwotę - co wynika wprost z zeznań powódki złożonych przed sądem II instancji – było wówczas dla M. B. satysfakcjonujące na tyle, iż wycofała złożone wcześniej wypowiedzenie umowy o pracę i zdecydowała się na dalsze kontynuowanie zatrudnienia. Co więcej, powódka wprost wskazała, iż podczas rozmowy z prezesem nie poruszała tematu ryczałtu za używanie samochodu prywatnego, w tym nie domagała się jego włączenia do jej wynagrodzenia zasadniczego. Istotne znaczenie w tym kontekście miał nadto fakt, iż ostatnia z łączących strony umów o używanie samochodu prywatnego do celów służbowych została zawarta właśnie w tym okresie, przy czym osobą podpisującą ją w imieniu spółki był ojciec powódki, który był w tym czasie jednym ze współwłaścicieli spółki a ponadto jej prokurentem. W ocenie Sądu Okręgowego w tak ustalonym stanie faktycznym niemożliwym było więc przyjęcie, że ewentualnie zawarcie umowy o używanie samochodu do celów służbowych zostało na powódce „wymuszone”. Brak jest jakichkolwiek podstaw do twierdzenia, że powódka zgodziła się na takie rozwiązanie kwestii należnego jej wynagrodzenia w obawie przed utratą zatrudnienia, skoro w tym czasie jednym ze współwłaścicieli spółki w której była zatrudniona był jej ojciec, nadto umowę o używanie samochodu prywatnego do celów służbowych zawarła właśnie z ojcem, który działał wówczas w imieniu pracodawcy, a wysokość swojego wynagrodzenia sama ustaliła z prezesem spółki, uznając jego kwotę za satysfakcjonującą.

Zdaniem Sądu Okręgowego nie bez znaczenia dla oceny pozostaje także okoliczność, że umowa ta była przez strony rzeczywiście wykonywana. Pracodawca wypłacał powódce zwrot kosztów za jazdy lokalne w formie miesięcznego ryczałtu. Wypłata ryczałtu była poprzedzona złożeniem przez powódkę pisemnego oświadczenia o używaniu pojazdu do celów służbowych w danym miesiącu. Powódka przez szereg lat nie kwestionowała tego, że wypłacane jej kwoty ryczałtów nie stanowią formalnie jej wynagrodzenia za pracę. Dopiero w 2014 roku, kiedy zmienił się zarząd spółki, w której powódka była zatrudniona i wprowadzono dodatkowe regulacje dotyczące rozliczania kosztów związanych z używaniem przez pracowników samochodów prywatnych do celów służbowych (zresztą w pełni zgodne z obowiązującymi przepisami) powódka zaczęła sugerować, że zawierane przez nią wcześniej umowy o używanie samochodu prywatnego do celów służbowych miały na celu wyłączenie ukrycie dodatkowego porozumienia odnośnie wysokości faktycznego wynagrodzenia powódki. Pracodawca wówczas jednoznacznie wskazał, że wypłacane powódce wcześniej kwoty tytułem ryczałtów za używanie własnego samochodu do celów służbowych nie były wynagrodzeniem za pracę. Co istotne, również po rozwiązaniu umowy o używanie samochodu prywatnego do celów służbowych i zaprzestaniu przez pracodawcę wypłacania powódce należności z tego tytułu powódka nie zwracała się do pracodawcy z zastrzeżeniami odnośnie wysokości wypłacanego jej wynagrodzenia. Dopiero po wypowiedzeniu jej umowy o pracę powódka zaczęła wskazywać, że pracodawca nie wypłacał jej rzekomo całego należnego wynagrodzenia.

Zdaniem Sądu II instancji w takich okolicznościach brak było podstaw by uznać zasadność zgłaszanego przez M. B. roszczenia. W realiach niniejszej sprawy powódce nie udało się w żaden sposób wykazać, że umowa o używanie samochodu prywatnego do celów służbowych została zawarta dla pozoru. Sąd Okręgowy nie wyklucza przy tym, że wolą powódki w chwili, gdy zawierała umowy o używanie samochodu prywatnego do celów służbowych była chęć uzyskania dodatkowych dochodów ponad te, które wynikały z umowy o pracę. Nie uprawnia jej to jednak do twierdzenia po czasie, gdy umowa o używanie samochodu prywatnego do celów służbowych została rozwiązana (co istotne to powódka wyraziła wolę rozwiązania tej umowy), iż tak naprawdę wyłącznym celem zawarcia owej umowy było ukrycie innej czynności (zawarcia porozumienia o podwyższeniu wynagrodzenia).

Sądowi Okręgowemu wiadomym jest przy tym, że faktycznie zdarzają się (i nie są z pewnością rzadkością) praktyki polegające na tym, że pracodawcy, chcąc zmniejszyć koszty świadczenia pracy, starają się ukrywać należne pracownikom świadczenia pod postacią świadczeń, od których nie ma obowiązku odprowadzania składek do ZUS oraz podatku od dochodów. Nie oznacza to jednak, że w każdym przypadku, w którym pracownik podniesie taki zarzut, sąd ma obowiązek go uwzględnić, w tym, że istnieje domniemanie, że w tym przypadku ciężar dowodu w całości spoczywa na pracodawcy i że zawsze wszystkie twierdzenia pracownika z gruntu należy uznawać za prawdziwe. Sąd Okręgowy podzielił przy tym argumentację pozwanej, że w realiach niniejszej sprawy nie mogły stanowić dowodu pozorności zawartej z powódką umowy o używanie samochodu prywatnego do celów służbowych przedłożone przez powódkę wydruki wiadomości elektronicznej z 4 grudnia 2013 r. Jak bowiem trafnie wskazano w apelacji, treść wiadomości mailowej z 4 grudnia 2013 r. dotyczy bowiem pracownika A. N. (1) i w żadnej mierze nie odnosi się do osoby powódki. Opisany stan faktyczny w e-mailu z dnia 4 grudnia 2013 r. dotyczył sytuacji A. N. (1) i nie przedstawia stanu faktycznego pozwalającego odnieść go do sytuacji powódki i ewentualnego charakteru umowy o używanie samochodu prywatnego do celów służbowych zawartej przez powódką z pracodawcą, w którego imieniu – co jeszcze raz należy przypomnieć - działał ojciec powódki. Sąd Okręgowy podziela argumentację pozwanej, że brak odniesienia się autora wiadomości do sytuacji powódki czy też wskazania, że również jej sytuacja jest objęta opisanym stanem faktycznym nie pozwala przyjąć, aby umowa używania samochodu prywatnego do celów służbowych zawarta przez powódkę w dniu 1 sierpnia 2012 roku miała charakter pozorny.

Mając na względzie powyższe rozważania, sąd odwoławczy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punktach I i IV w ten sposób, że oddalił powództwo w zakresie żądania zapłaty kwoty 9.139,80 zł wraz z ustawowymi odsetkami. Z uwagi na to, że ostatecznie to pozwana wygrała proces w całości, brak było podstaw do obciążenia jej obowiązkiem zapłaty nieuiszczonych kosztów sądowych na podstawie art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Dodatkowo pozwanej – jako stronie wygrywającej proces – należał się zwrot całości poniesionych kosztów postępowania (art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c.). Na koszty pozwanej składało się wynagrodzenie radcy prawnego (1.800 zł), którego wysokość ustalono zgodnie z treścią § 9 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych – w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia pozwu oraz opłata od pełnomocnictwa (17 zł). Sąd Rejonowy zasądził na rzecz pozwanej od powódki kwotę 490,59 zł tytułem kosztów procesu, w tej sytuacji Sąd Okręgowy dodatkowo zasądził na rzecz pozwanej „brakującą” kwotę 1326,41 zł (1800 zł – 490,59 zł).

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c., zasądzając od powódki na rzecz pozwanej kwotę odpowiadająca wynagrodzeniu jej pełnomocnika ustalonemu w stawce minimalnej przewidzianej przez przepis § 9 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 4 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych – w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia apelacji. Zgodnie z § 9 ust. 1 pkt 2 stawki minimalne wynoszą w sprawach z zakresu prawa pracy o wynagrodzenie za pracę lub odszkodowanie inne niż wymienione w pkt 4 - 75% stawki obliczonej na podstawie § 2 od wartości wynagrodzenia lub odszkodowania będącego przedmiotem sprawy. Zgodnie z § 2 pkt 4 stawki minimalne wynoszą przy wartości przedmiotu sprawy powyżej 5000 zł do 10 000 zł - 1800 zł. Stawka minimalna wynosiła zatem 1350 zł (1800 zł x 75%). Jednocześnie, zgodnie z § 10 ust. 1 pkt 1 stawki minimalne wynoszą za prowadzenie sprawy w postępowaniu apelacyjnym przed sądem okręgowym - 50% stawki minimalnej, a jeżeli w pierwszej instancji nie prowadził sprawy ten sam radca prawny - 75% stawki minimalnej, w obu przypadkach nie mniej niż 120 zł. W tej sytuacji stawka minimalna wynosiła 675 zł. Dodatkowo doliczono poniesione przez pozwaną koszty sądowe – opłata od apelacji 30 zł.