Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 200/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 grudnia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSA Przemysław Kurzawa

Sędziowie: SA Jerzy Paszkowski

SA Robert Obrębski (spr.)

Protokolant: sekr. sądowy Anna Łachacz

po rozpoznaniu w dniu 7 grudnia 2017 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. O.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 16 grudnia 2015 r., sygn. akt II C 843/13

oddala apelację.

Robert Obrębski Przemysław Kurzawa Jerzy Paszkowski

Sygn. akt VA Ca 200/17

UZASADNIENIE

Pozwem z 3 października 2013 r. A. O. wniosła o zasądzenie na swoją rzecz od (...) S.A. w W. kwoty 300000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w wyniku nagłej śmierci małoletniej córki powódki, która zmarła wskutek obrażeń doznanych w wypadku spowodowanym przez kierowcę ubezpieczonego w pozwanej spółce, z ustawowymi odsetkami od dnia 3 października 2013 r. Jako podstawę prawną żądania powodów wskazywała art. 446 § 4 k.c. i podnosiła, że spowodowanie śmierci córki naruszało dobra osobiste powódki polegające na zachowaniu więzi rodzinnej z córką. Powódka wskazywała, że takie więzi rodzinne stanowią dobra osobiste w rozumieniu przyjętym w art. 24 k.c., a ich naruszenie, w świetle obu powołanych przepisów, stanowi podstawę do zasądzenia zadośćuczynienia od ubezpieczyciela za krzywdę doznaną przez matkę jako osobę najbliższą zmarłej, która była jedynym dzieckiem powódki, zwłaszcza że nie były udane próby ponownego zajęcia przez powódkę w ciążę. Związek powódki z partnerem nie wytrzymał ponadto próby czasu. Przyczyną cierpienia powódki były również trudne relacje z matką powódki, która argumentowała, że dochodzona kwota w pełni odpowiada zakresowi krzywdy doznanej przez powódkę z powodu utraty córki. Ponadto powódka dochodziła zapłaty kwoty 4531,53 zł tytułem szkody doznanej wskutek wypadku, wynikającej ze zniszczenia uprania córki, kosztów dojazdów do Sądu w Pruszkowie oraz na przesłuchanie w R., wykonania zdjęcia nagrobka córki i zażywania leków, w tym uspokajających, również z odsetkami ustawowymi od podanej daty.

Strona pozwana wnosiła o oddalenie powództwa. Podnosiła, że ponad wypłacone powódce zadośćuczynienie w wysokości 25000 zł, roszczenie nie było uzasadnione zakresem krzywdy doznanej z powodu śmierci córki. Według pozwanej, powód jako osoba dojrzała, powinna poradził sobie z negatywnymi przeżyciami związanymi z utratą córki.

Wyrokiem z dnia 16 grudnia 2015 r. Sąd Okręgowy zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 100000 zł tytułem zadośćuczynienia z art. 446 § 4 k.c. i kwotę 670 zł tytułem odszkodowania z ustawowymi odsetkami od dnia 3 października 2013 r. do dnia zapłaty. Oddalił powództwo w pozostałym zakresie i ustalił, że powód wygrał sprawę w 33 %, pozwana zaś – w 67 %. Szczegółowe ich rozliczenie powód pozostawił referendarzowi sądowemu.

Na podstawie zebranych dowodów, Sąd Okręgowy ustalił, że małoletnia córka powódki W. O. zginęła w wypadku, do którego doszło w dniu 2 czerwca 2012 r. w miejscowości J.. Została bowiem śmiertelnie potrącona na przejściu przez pasy przez kierowcę skazaną za ten czyn A. L., za którą odpowiedzialność z tytułu ubezpieczenia ponosi pozwana. Według ustaleń Sądu Okręgowego, w dacie wypadku W. O. miał 11 lat. Była jedynym dzieckiem powódki, która z tej przyczyny przeżuła dramat życiowy, straciła na wadze 11 kg, popadła w stany lękowe i wycofanie społeczne, zwłaszcza że nie zdołała ponownie zajść w ciążę i urodzić dziecko. Próby czasu nie wytrzymał też związek powódki z partnerem A. Z.. Powódka została ponadto odtrącona przez matkę i musiała opuścić jej mieszkanie, w którym czasowo zamieszkiwała. Związała się następnie z kolejnym mężczyzną, w którym także zamieszkała w miejscowości P. w gminie T., a następnie również w W.. Sąd Okręgowy ustalił, że powódka jest osobą ubogą oraz słabo funkcjonującą społecznie.

Ustalone też zostało, że powódka wystąpiła do pozwanej z roszczeniem o zadośćuczynienie w kwocie 250000 zł i odszkodowanie w wysokości 30000 zł oraz że na podstawie ugody z 23 listopada 2012 r. pozwana wypłaciła powódce zadośćuczynienie z art. 446 § 4 k.c. w kwocie 25000 zł ze względu na przyjęcie 50 % - ego przyczynienia się córki powódki do wypadku oraz odszkodowanie w kwocie 30000 zł i koszty pogrzebu w wysokości 3309,64 zł. W treści ugody powódka złożyła wprawdzie oświadczenie woli o zrzeczeniu się z pozostałych roszczeń związanych ze śmiercią córki. Opierając się jednak na opinii biegłego z zakresu psychiatrii, z której wynikało, że w dacie podpisania ugody powódka znajdowała się w stanie psychicznym wywołanym śmiercią córki, który znosił zupełnie swobodne podejmowanie takich decyzji i świadome wyrażanie woli.

Oceniając znaczenie prawne ustalonych okoliczności, Sąd Okręgowy uznał powództwo uzasadnione częściowo. Przyznanie zadośćuczynienia bliskim zmarłego w wyniku deliktu na podstawie art. 446 § 4 k.c. stało się możliwe, jak wskazał Sąd Okręgowy, w odniesieniu do zdarzeń, które miały miejsce po wejściu w życie ustawy z dnia 13 kwietnia 2007 r. o zamianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw. Sąd Okręgowy wskazał, że nie tylko sprawca wypadku, ale również ubezpieczyciel ma obowiązek naprawić krzywdę wywołaną nagłą śmiercią najbliższego członka rodziny w wypadku. Oceniając intensywność krzywdy doznanej przez powódkę w wyniku śmierci córki, Sąd Okręgowy doszedł do przekonania, że uzasadnione jest przyznanie powódce ponad kwotę 25000 zł wypłaconą dobrowolnie przez pozwaną przed procesem, dalszego zadośćuczynienia w kwocie 100000 zł. Ugoda, w której powódka się zrzekła dalszych roszczeń z tego tytułu, została uznana przez Sąd Okręgowy za czynność nieważną na gruncie art. 58 k.c. z powodu jej sprzeczności z prawem. Sąd Okręgowy wskazał, że ból powódki trudny jest do opisania i kwotowego skompensowania. Powódka była bowiem bardzo silnie związana z jedyną córką. Wystąpiła jednak z wygórowanym roszczeniem w zakresie zadośćuczynienia, która nie było uzasadnione ponad podaną kwotę. Sąd Okręgowy za uzasadnione art. 446 § 1 k.c. uznał również roszczenie o odszkodowawcze objęte pozwem w części dotyczącej kosztów pogrzebu, które nie zostały pokryte przez pozwaną na etapie postępowania likwidacyjnego do kwoty 670 zł, która obejmowała koszty karawanu i wykonania fotografii nagrobkowej. O odsetkach od zasądzonych kwot Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 455 w zw. z art. 481 i 817 k.c. w zw. z art. 14 ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. O kosztach procesu orzekł natomiast na podstawie zasady stosunkowego ich rozdzielenia z art. 100 k.p.c. Zgodnie z art. 108 § 1 k.p.c., ustalił procentowe proporcje wyniku sprawy. Szczegółowe rozliczenie kosztów pozostawił zaś referendarzowi sądowemu.

W części uwzględniającej powództwo wyrok Sądu Okręgowego został zaskarżony przez pozwaną. Ze względu jednak na nieopłacenie apelacji w pełnej wysokości, apelacja pozwanej została odrzucona postanowieniem z dnia 11 kwietnia 2016 r. Postanowieniem zaś z dnia 29 lipca 2016 r., wydanym w sprawie IA Cz 1193/16, zażalenie strony pozwanej na to postanowienie zostało oddalone przez Sąd Apelacyjny w Warszawie.

Apelację do wyroku Sądu Okręgowego wniosła też powódka. Zaskarżając wyrok w części oddalającej powództwo o zadośćuczynienie, zarzuciła Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. oraz 446 § 4 k.c. poprzez zaniżenie należnego zadośćuczynienia w stosunku do zakresu krzywdy doznanej przez powódkę, która w wielu 37 lat straciła jedyną córkę, której śmierć była dla skarżącej przyczyną ogromnego cierpienia, spotęgowanego postawą partnera i marki oraz niemożnością ponownego zajścia w ciążę oraz urodzenia dziecka. Na podstawie tych zarzutów, powódka domagała się w apelacji zmiany zaskarżonej części wyroku Sądu Okręgowego i zasądzenia na swoją rzecz zadośćuczynienia w kwocie 300000 zł wraz z odsetkami jak w pozwie i obciążenia pozwanej kosztami postępowania apelacyjnego, ewentualnie jego uchylenia w tej części i przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego jej rozpoznania w tym zakresie.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powódki nie zasługiwała na uwzględnienie. Ustalenia Sądu Okręgowego, dotyczące sytuacji powódki związanej z utratą córki w wypadku, były prawidłowe. Nie zostały zakwestionowane w apelacji i w całości zostały przyjęte za podstawę rozstrzygnięci o jej zasadności w zakresie dotyczącym wymiaru krzywdy powódki i wysokości zadośćuczynienia kompensującego ten zakres cierpienia, którego powódka doznała i nadal doświadcza wskutek śmierci jedynej córki. Zarzuty apelacji, pomimo podniesienia w jej treści zarzutu, który dotyczył naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 233 k.p.c., w istocie dotyczyły zastosowania art. 446 § 4 k.c. w odniesieniu do okoliczności, które zostały przez Sąd Okręgowy ustalone prawidłowo. W apelacji nie zostały nawet wskazane fakty, które by miały zostać pominięte przez Sąd Okręgowy, ani też dowody, przy wykorzystaniu których miałoby dojść do naruszenia zasad swobodnej ich oceny. Chodziło więc w istocie o zakwestionowanie przez powódkę wymiaru zadośćuczynienia określonego na zasadach sędziowskiej oceny zakresu krzywdy powódki i ustalenia kwoty właściwej do jej skompensowania w stopniu, który można określić jako właściwy dla okoliczności sprawy.

Zasada odpowiedzialności pozwanej nie budziła wątpliwości. Trafnie została więc uwzględniona przez Sąd Okręgowy. Na tle analogicznych stanów faktycznych, które dotyczyły roszczeń związanych z utratą, w wypadkach drogowych, osób najbliższych, Sąd Najwyższy opowiadał się z stanowiskiem, zgodnie z którym śmierć członka rodziny narusza dobra osobiste pozostałych osób najbliższych (uchwała Sądu Najwyższego z dnia13 lipca 2011 r., III CZP 32/11; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 maja 2011 r., II CSK 537/10; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2011 r., I CK 621/10). Z orzecznictwa Sądu Najwyższego nie wynika, aby skutki wypadku nie mogły obejmować naruszenia dóbr osobistych bliskich osoby, która w wypadku straciła życie, chociaż ochrona takich dóbr długo nie była przedmiotem roszczeń dochodzonych przed sądami powszechnymi albo była przyczyną rozszerzającej wykładni art. 446 § 3 k.c., która była podejmowana nawet w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. wyrok z dnia 5 stycznia 1968 r., I PR 424/67; wyrok z dnia 27 listopada 1974 r.; wyrok z dnia 30 listopada 1977 r., IV C 458/I CKN 985/00; wyrok z dnia 25 lutego 2004 r., II CK 17/03;wyrok z dnia 22 lipca 2004 r., II CK 479/03). Wątpliwości, jakie powstawały po 3 sierpnia 2008 r. przy określeniu relacji pomiędzy art. 446 § 4 k.c. a art. 448 k.c., wykazały, że rozszerzająca wykładnia art. 446 § 3 k.c. nie była potrzebna, ponieważ cierpienie związane z utratą osoby najbliższej może być kwalifikowane jako naruszenie przez sprawcę deliktu dobra osobistego bliskich osoby, która zginęła w wypadku drogowym. Za takim stanowiskiem Sąd Najwyższy opowiedział się po raz pierwszy w wyroku z dnia 14 stycznia 2010 r., IV CSK 307/09, potrzymał i ugruntował ten pogląd w uchwale z dnia 27 października 2010 r., III CZP 76/10, a następnie w uchwale z dnia 13 lipca 2011 r., III CZP 32/11. Poczucie więzi rodzinnych między rodzicami a dziećmi niewątpliwie stanowi przedmiot regulacji prawa cywilnego. O ile przedmiotem prawa rodzinnego są wewnętrzne stosunki panujące w rodzinie, o tyle prawo do ich zachowania, rozumiane jako autonomiczne dobro osobiste każdego członka rodziny, wydaje się mieć znaczenie indywidualne. Dotyczy więc relacji między każdym członkiem rodziny a wszystkimi innymi osobami nie wchodzącymi w jej skład. Wskazane dobro osobiste, podobnie jak inne wartości wymienione w art. 23 k.c., jest nierozerwanie związane z istotą osoby fizycznej jako podmiotu prawa. W każdym człowieku tkwi prawo do więzi rodzinnych z najbliższymi. Do powstania takiego dobra osobistego nie jest wystarczające samo posiadanie rodziców, lecz nawiązanie silnej więzi z ojcem lub matką, do wystąpienia której zazwyczaj niezbędne jest wspólne doświadczenie życia rodzinnego, jak również szczególny rodzaj świadomości istnienia takiej więzi oraz wola jej zachowania na przyszłość.

Potrzeba zaliczenia więzi rodzinnych do dóbr osobistych podlegających ochronie cywilnoprawnej wynika nie tylko z przeświadczenia o trudnym do wyrażenia znaczeniu tej więzi w życiu każdej osoby fizycznej doświadczającej życia rodzinnego, ale również z cierpienia będącego następstwem zerwania tej więzi, w szczególności w sposób nagły, w tym spowodowany przez osoby trzecie. Cierpienie towarzyszące utracie rodzica lub dziecka należy do skrajnie negatywnych i równie intensywnych doświadczeń, a jego następstwa przez znaczny okres czasu mogą stanowić istotną przeszkodę we wszystkich niemal sprawach życiowych osoby, która została pozbawiona więzi tego rodzaju, czyli wśród dóbr osobistych której pojawiło się autonomiczne dobro osobiste w postaci kultu osoby zmarłej, którego istnienie nie budzi wątpliwości (por. np. wyrok składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 1981 r., III CRN 204/80). Trudno nie dostrzec relacji przyczynowej pomiędzy poczuciem więzi rodzinnych a kultem osoby zmarłej, w szczególności nie sposób zaprzeczyć, aby powstanie drugiego z tych dóbr było następstwem utraty pierwszego.

Od 3 sierpnia 2008 r. podstawę przyznania zadośćuczynienia na rzecz bliskich osoby zmarłej w wyniku deliktu stanowi art. 446 § 4 k.c. Do skutków deliktu sprzed tej daty ma natomiast zastosowanie art. 448 w zw. z art. 23 k.c. Jak bowiem wskazał Sąd Najwyższy, w treści art. 446 § 4 k.c. doprecyzowany został podmiotowy zakres osób uprawnionych do zadośćuczynienia, nie zostało natomiast wprowadzone samo uprawnienie, które nie było chronione prawem cywilnym przed nowelizacją wskazanego przepisu (wyrok Sądu Najwyższego za dnia 11 maja 2011 r., I CSK 621/10).

Podane argumenty uzasadniały przyjęcie, że zerwanie więzi powódki z córką, spowodowane jej śmiercią w wypadku, za który strona pozwana ponosi odpowiedzialność majątkową, naruszyło dobro osobiste powódki. Było bowiem przyczyną doznania przez powódkę krzywdy, której doświadczenie zasługuje na ochronę poprzez przyznanie powódce właściwego zadośćuczynienia w oparciu o z art. 446 § 4 k.c.

Osobne zagadnienia stanowi natomiast zakres tej krzywdy i wysokość zadośćuczynienia, które należało ustalić na podstawie oceny samego nasilenia oraz negatywnych skutków cierpienia, które powódka odczuła w wyniku utraty córki, czasu utrzymywania się takiego stanu oraz jego skutków dla zdrowia i aktywności życiowej powódki (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia maja 1998 r., II CKN 756/97). Wskazane kryteria zostały trafnie zastosowane przez Sąd Okręgowy, który w uzasadnieniu wyroku dokładnie opisał negatywne skutki, które w życiu powódki spowodowało cierpienie, wywołane przez utratę córki. Prawidłowo Sąd Okręgowy podał, że natężenie bólu, który powódka odczuwała po śmierci córki, mimo że było ogromne, zakłóciło też istotnie funkcjonowanie powódki, nie pozbawiło skarżącej zdolności realizacji swoich ról życiowych i społecznych, a przede wszystkim nie było jedyną przyczyną cierpienia, na które powódka powoływała się przed Sądem Okręgowym oraz w apelacji.

Z pozwu, dalszych pism złożonych w tej sprawie, jak również z apelacji jednoznacznie wynika, że przyczyny krzywdy, której naprawienia powódka w tej sprawie dochodziła, nie ograniczały się wyłącznie do utraty przez skarżącą córki w wypadku. Nie deprecjonując ogromnego cierpienia, którego powódka z tego powodu doświadczyła i które nadal odczuwa, nie można było nie dostrzec, że źródła swojej krzywdy, zawodu życiowego, powódka upatrywała również w okolicznościach związanych z nieprawidłowymi relacjami rodzinnymi, w tym zwłaszcza z powodu sposobu, w jaki została potraktowana przez matkę, jak też partnera, z którym powódka dzieliła życie przed śmiercią córki. Osobnego jej źródła upatrywała również w tym, że nie mogła mieć następnego dziecka. Nie mogła bowiem zajść ponownie w ciążę. Oceniając wskazane okoliczności, nie można było jednak uznać, aby do odpowiedzialności za odczuwanie krzywdy z tych przyczyn można było pociągnąć stronę pozwaną jako ubezpieczyciela, na którym spoczywa prawny obowiązek wypłacenia powódce zadośćuczynienia za krzywdę doznaną wyłącznie wskutek śmierci córki powódki w wypadku. Nie można było uznać, aby strona pozwana mogła ponosić odpowiedzialność za krzywdę wywołaną z innych przyczyn niż śmierć córki. Nie można było w tym zakresie dopatrzeć się adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy utratą córki w wypadku a zakresem krzywdy, na którą powódka powoływała się w tej sprawie, nawet w apelacji, w której wszystkie wskazane okoliczności zostały podane jako przyczyny cierpienia, które miało zostać skompensowane poprzez przyznanie powódce zadośćuczynienia w oparciu o art. 446 § 4 k.c., zwłaszcza że pomimo początkowego załamania śmiercią córki i popadnięcia w stan, który wyłączał swobodne podejmowanie decyzji i wyrażanie woli, czyli ze względu na który, w oparciu o opinię biegłego psychiatry, Sąd Okręgowy za nieważne uznał oświadczenie powódki o zrzeczeniu się dalszych roszczeń z tego tytułu, ponad wypłaconą skarżącej przed procesem kwotę 25000 zł, w późniejszym okresie sytuacja powódki ulegała korzystnej zmianie. Skarżąca podjęła bowiem starania o nawiązanie relacji z nowym partnerem, z którym zamieszkała w miejscowości P., a następnie w W.. Podjęła również starania o poczęcie drugiego dziecka, tyle że nie przyniosły one oczekiwanych rezultatów. Skarżąca powróciła więc do aktywności życiowej właściwej dla swojego wieku oraz sytuacji społecznej. Wyeksponowane w apelacji twierdzenie, jakoby śmierć córki odebrała powódce wszelkie poczucie sensu dalszego życia, trudno jest w tej sytuacji uznać za uzasadnione. Nie potwierdzają tej tezy w każdym razie wskazane okoliczności sprawy. Na niejednym polu swojej aktywności życiowej powódka jest bowiem w stanie odbudować poczucie swojej wartości i nadać sens dalszym swoim poczynaniom.

Przy uwzględnieniu wszystkich wskazanych okoliczności oraz sytuacji życiowej powódki, jak również doświadczenia orzeczniczego nabytego w tego rodzaju sprawach, uznać należało, że utrata pierwszego dziecka przez kobietę w wieku 37 lat, pomimo tego, że była skrajnie negatywnym doświadczeniem oraz przyczyną ogromnego cierpienia, nie uzasadniała przyznania skarżącej jeszcze większego zadośćuczynienia w porównaniu do kwoty ustalonej w tej sprawie przez Sąd Okręgowy i zasądzonej prawomocną częścią zaskarżonego wyroku. Subiektywne prezentowanie przez skarżącą większego stopnia cierpienia w powodu utraty córki, w stosunku do jego wszystkich przyczyn, nie zostało potrwierdzone w dowodach zebranych w tej sprawie, w tym zwłaszcza w powołanej opinii biegłego i okolicznościach niespornych. Nie było tym samym wystarczające do przyznania skarżącej zadośćuczynienia przenoszącego kwotę ustaloną przez Sąd Okręgowy. Odliczając wypłaconą przed procesem kwotę 25000 zł, trafnie Sąd Okręgowy zasądził na rzecz powódki kwotę 100000 zł z tego tytułu i oddalił żądanie w pozostałym zakresie.

Instancyjna korekta zaskarżonego wyroku byłaby więc uzasadniona wyłącznie wtedy, gdyby przy ocenianiu wszystkich okoliczności, które były istotne dla ustalenia wymiaru świadczenia należnego powódce, Sąd Okręgowy rażąco naruszył art. 446 § 4 k.c. Nie dopatrujące się takiego naruszenia tego przepisu na tle okoliczności tej sprawy, Sąd Apelacyjny nie miał więc podstaw do uwzględnienia apelacji powódki dotyczącej wysokość zadośćuczynienia, które nie zostało uwzględnione przez Sąd Okręgowy. Apelacja podlegała więc oddaleniu.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie powołanych i art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

Robert Obrębski Przemysław Kurzawa Jerzy Paszkowski